strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: uglibugli w Marzec 11, 2016, 20:56:18
-
Witam.
Rozważamy zakup kamizelki KDR dla naszej jednostki i ciekaw jestem forumowiczów opinii. No bo tak: z jednej strony może to wyglądać na turbo-strażakowanie (patrzcie wszyscy, ja dowódca), ale z drugiej jest to praktyczne, w większości przypadków na swoim terenie jesteśmy przed PSP i jak dojeżdżają to od razu widaç kto z osp "rządzi". Poza tym nawet podczas samodzielnych działań ludzie widząc kogoś w takiej kamizelce nie zawracali by dupy strażakom działajacym a pytali by dowódcę, a teraz to "a wy wszyscy jednakowi". Co o tym sądzicie? Koszt niewielki bo ok. 50 zł.
-
Możesz, kolego.
Więcej na ten temat - przede wszystkim na temat tego, że rozwiązanie to nie należy do najbardziej praktycznych i fortunnych.
http://www.strazak.pl/index.php/topic,19963.0/nowap.html
Byle osoba nosząca tę kamizelkę d-cy miała do tego odpowiednie kompetencję, wiedzę i doświadczenie.
-
Moim zdaniem taka kamizelka w OSP mija się z celem. Możesz ją nosić do czasu przybycia pierwszego zastępu z PSP a do tego czasu chyba ludzie z Twojej jednostki wiedzą kto dowodzi prawda?
-
I tu pełna zgoda. Poza tym odpowiednie zabezpieczenie miejsca zdarzenia chroni przed zawracaniem dupy przez.. no właśnie, kogo? Gapiów? Przedstawicieli władz lokalnych, innych służb?
-
Dokładnie tak jak napisał @hasici99. Poza tym wątpię by ilość "ludzi zawracających dupę" byłaby tak pokaźna, aby owa kamizelka robiła jakąś różnicę. U mnie nawet kiedy dojeżdżamy na m-ce zdarzenia to w zdecydowanej większości przypadków nawet 13 takowej kamizelki nie zakłada. Chyba, że zdarzenie jest naprawdę poważne i ściągane są SiS z większego obszaru - wtedy kamizelka ma jak najbardziej sens (ale do tego czasu 01, 02, 11, 13 czy 15 będą na miejscu...).
-
Nie warto kupować. Blokuje dostęp do kieszeni, jest łatwopalna i niepraktyczna.
-
i jak dojeżdżają to od razu widaç kto z osp "rządzi"
Dobrym zwyczajem jest, gdy po przybyciu dowodzącego wyższego w hierarchii dotychczasowy KDR złożył mu meldunek o sytuacji. A jeśli jest tak zajęty robotą, że nie jest w stanie tego zrobić, to tym bardziej taka kamizelka mu w tej robocie nie pomoże.
-
i jak dojeżdżają to od razu widaç kto z osp "rządzi"
Dobrym zwyczajem jest, gdy po przybyciu dowodzącego wyższego w hierarchii dotychczasowy KDR złożył mu meldunek o sytuacji. A jeśli jest tak zajęty robotą, że nie jest w stanie tego zrobić, to tym bardziej taka kamizelka mu w tej robocie nie pomoże.
Masz na myśli to że dotychczasowy KDR sam powinien latać za przybyłym właśnie oficerem i meldować czy to oficer powinien podejść do KDRa przed przejęciem dowodzenia?
-
Wszelkie wątpliwości związane z tym tematem mam nadzieję rozwieje kolegom :mellow: lektura :
http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-2011-46-239
polecam. :kwit:
ps. chcąc być KDR-em niestety trzeba być również zorientowanym nie tylko w sztuce pożarniczej ale też w niuansach prawnych z tym związanym aby później żaden prokurator nie zarzucił nam nic. Znajomość prawa to Wasz "dupochron" :) .
-
zbędny bajer i tak po przyjeździe pierwszego zastępu z JRG musiałbyś ją ściągać