strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: ostryksrg w Grudzień 25, 2007, 11:38:02
-
Witam druhowie mam pytanie czy w jakiej waszej jednostce był wyjazd do zdazenia??? w mnie był ale to do południa pożar mieszkania ajak tam było u was???
-
u nas spokój i tak jest od kilku lat
-
Wczoraj wypadek samochodowy ...
-
pożar w budynku mieszkalnym, 1 osoba nieżyje:(
-
u nas był alarm po godzinie 15 ale jak sie zlecieliśmy na strażnice to alarm odwołano był to wybuch pieca w domu jednorodzinnym właściciel został ranny i przetransportowany do szpitala a my nie wyjechaliśmy bo nie było zagrożenia...
-
Nie przy wigilijnym, ale wczoraj o 20:30 pożar garażu zwłoki meżczyzny
-
U nas 2 wypadki w wigilijny dzien jeden o godzinie 15 drugi o 20 naszczescie nie smiertelne
-
u mnie o 2:00 pożar baraków
-
Nie przy wigilijnym, ale wczoraj o 20:30 pożar garażu zwłoki meżczyzny
Czy to bylo w Suszu??
Bo jak tak to ja bylem dom obok akurat i tak sie zastaniawialme czy nie pomoc :rolleyes:
Ale fakt faktem tez czlowiek zasnol chyba z papierosem z tego co slyszalem
-
ja wczoraj sluchalem do poludnia radia i we wigilie niby 7 osob sie spalilo , dosyc duza liczba jak na jedna noc nie sadzicie?
-
ja wczoraj sluchalem do poludnia radia i we wigilie niby 7 osob sie spalilo , dosyc duza liczba jak na jedna noc nie sadzicie?
Nie 7 a 6 - ale mniejsza o to - przede wszystkim nie "spalilo sie" tylko zginelo w pozarach. Zaczadzenie, zawal, itp. Coz - Fratczak przywolal liczbe 60 osob, ktore zginely w pozarach w grudniu... zrobilo sie zimno, sezon grzewczy w pelni, zwiekszony pobor energii elektrycznej, ozdobki, swieczki...
Duzo, ale niestety prawa Murphy'ego (a czasem Darwina :]) daja o sobie znac.
-
Nie przy wigilijnym, ale wczoraj o 20:30 pożar garażu zwłoki meżczyzny
Czy to bylo w Suszu??
Bo jak tak to ja bylem dom obok akurat i tak sie zastaniawialme czy nie pomoc :rolleyes:
Ale fakt faktem tez czlowiek zasnol chyba z papierosem z tego co slyszalem
Tak akurat na mojej ulicy nie musiałem jechać do straży. Tylko z właścicielem gasiliśmy ten pożar do przyjazdu pierwszej jednostki ale gościu już nie żył. Prawdopodobnie od papierosa zajęła się wersalka. Nie ciekawie wyglądał. Prawa strona gościa spalona.
-
W samą Wigilie nie ! ale wczoraj po południu mały wypadeczek !
-
ja wczoraj sluchalem do poludnia radia i we wigilie niby 7 osob sie spalilo , dosyc duza liczba jak na jedna noc nie sadzicie?
Nie 7 a 6 - ale mniejsza o to - przede wszystkim nie "spalilo sie" tylko zginelo w pozarach. Zaczadzenie, zawal, itp. Coz - Fratczak przywolal liczbe 60 osob, ktore zginely w pozarach w grudniu... zrobilo sie zimno, sezon grzewczy w pelni, zwiekszony pobor energii elektrycznej, ozdobki, swieczki...
Duzo, ale niestety prawa Murphy'ego (a czasem Darwina :]) daja o sobie znac.
Mówią juz w tv, że koło 80 osób. Tylko dzisiaj dwoje dzieci zgineło w pożarze...
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9515627&rfbawp=1198755915.251
Jakiś nowy "rekord" w tym grudniu... :angry:
-
U nas w jednostce rok temu mieliśmy przypadek: Wigilia .. Siedze przy stole z rodziną.. Już w sumie to był koniec wigilii, dzieciaki rozpakowaly prezenty.. No i tak niespodziewanie "Piiiii" pager wyje. Noto ja przeprosilem wszystkich i szybkim krokiem wziąłem rower i do straży. Okazało sie że palił sie pustostan. 1 Ofiara prawdopodobnie bezdomny.
-
u nas dwa lata temu w wigilie był pozar budyku mieszkalnego.. nie było żadnych poszkodowanych,, a zaczeło sie prawdopodobnie od tradycyjnej choinki.. włascicieli nie było w tym czasie w budynku
-
u nas 2 były wyjazdy w wigilię, ok 20.00 i ok 23.00 - czyli pracowita wigilia :(
-
Ale patrząc ogólnie to święta wypadły tragicznie bo w pożarach zginęło dużo ludzi.
-
Ale patrząc ogólnie to święta wypadły tragicznie bo w pożarach zginęło dużo ludzi.
Ja bym powiedział inaczej - w te święta było to wyjątkowo nagłaśniane, bo nic ciekawego się nie działo a to zawsze jakaś sensacja dla TV.
U nas w tym roku wyjątkowo spokojnie, zawsze od kilku lat w dzień wigilii był jakiś wyjazd, tym razem naszczęście każdy mógł spokojnie spędzić wigilię z rodziną. Za to w pierwszy dzień świąt mieliśmy symboliczny śmietnik. ^_^
-
Ale patrząc ogólnie to święta wypadły tragicznie bo w pożarach zginęło dużo ludzi.
Ja bym powiedział inaczej - w te święta było to wyjątkowo nagłaśniane, bo nic ciekawego się nie działo a to zawsze jakaś sensacja dla TV.
U nas w tym roku wyjątkowo spokojnie, zawsze od kilku lat w dzień wigilii był jakiś wyjazd, tym razem naszczęście każdy mógł spokojnie spędzić wigilię z rodziną. Za to w pierwszy dzień świąt mieliśmy symboliczny śmietnik. ^_^
kolego popatrz sobie na statystyki wyjazdów też w innych komendach (najlepiej wojewódzkich) i w tedy dopiero pisz.
-
teraz jeszcze sylwester został oby spokojnie bo u nas od kilku lat coś sie dzieje.
-
u nas w zeszlym roku noc przed sylwestrem ktos testowal petardy , no i jedna wpadla do budnku wypelnionego drewnem , akcja zaczela sie o 2 w nocy skonczyla w sylwestra o 9 rano zmeczeni potwornie wrocilismy do remizy
-
no witam u nas było 5 zdarzeń przed południem pożar poddasza w pobliskiej wiosce z pożaru wysłano nas do wypadku kilka kilometrów dalej w drodze powrotnej do domu najechaliśmy na kolejny wypadek w tym czasie drugi wóz z naszej jednostki wyjechał do kolizji drogowej te zdarzenia miały miejsce do godziny około 16:30 po kolacji wigilijnej około 19 zadysponowano nas celem sprawdzenia przyczyn zatrucia tlenkiem węgla tam działaliśmy razem z jednostką chemiczną PSP
-
W samą wigilię nic ale dzień wcześniej około 1.00 alarm pożar domu mieszkalnego i gospodarczego , termometr pokazuje 10 stopni na minusie,no i 10-cio osobowa rodzina pozostaje bez dachu nad głową :angry: