strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: Grota112 w Sierpień 02, 2017, 14:37:09
-
Witam! Nie mogłem znaleźć głównego tematu na stronie ale zaczynając:
Pewien Pan Wójt wysłał do 8 jednostek OSP pismo w sprawie wyjazdów gospodarczych czytamy "w związku z pojawiającymi się wątpliwościami co do sposobu i celu wykorzystywania przez jednostki OSP "wyjazdu gospodarczego" informuję, iż jednostki OSP od 01 sierpnia 2017 roku zobowiązane są uzgadniać wyjazd gospodarczy z co najmniej JEDNODNIOWYM wyprzedzeniem z Wójtem Gminy XXXXX, bądź osobą zastępującą. Ponadto przypomina się i uczula, aby pojazdy uprzywilejowane prowadzili kierowcy, którzy posiadają stosowane prawa jazdy, badania lekarskie i zaświadczenia uprawniające do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych"
Mam pytanie czy jest jakaś podstawa regulująca "wyjazd gospodarczy" w OSP, czy pan Wójt musi być informowany 1 dzień przed wyjazdem?
Jak to u Was wygląda?
-
wszystko zależy od tego kto utrzymuje samochody i kto tankuje do nich paliwo. Jeżeli Urząd to ma prawo wymagać od strażaków uzgadniania tego typu rzeczy. Zapewne ktoś u Was nadużywał tego typu wyjazdów i dlatego te niedogodności. U mnie w gminie nie zgłaszamy tego typu wyjazdów. Dopiero wyjazdy poza powiat jest uzgadniany i zazwyczaj w tej sprawie piszemy pismo na które również otrzymujemy odpowiedz na piśmie. Ale są to zazwyczaj wyjazdy do związku, na zawody, odprawy, jubileusze innych jednostek itp. i nigdy z tym nie ma problemu. Ostatnio pojechaliśmy na wycieczkę służbowym autem i była zgoda od wójta na zasadzie pokrycia kosztów paliwa. Jak napisałem wyżej - ktoś naginał pałę i wójt się wkurzył
-
Tak jak kolega Daro napisał, ktoś sobie leciał w kulki i później wszyscy maja ten kłopot. U nas również wyjazd poza teren powiatu jest zgłaszany do gminy. Nigdy nie było odmowy, a jeżeli wójt daje wam na paliwo i utrzymuje wszystkie koszta OSP to ma prawo do ewidencji waszych wyjazdów.
-
W sąsiednim powiecie też takie coś wprowadzono przez prezesa który jeździł sobie do fryzjera i na zakupy Lublinem który stał u niego na garażu niby że remoncie przez ponad 2 albo 3 miesiące
-
Wcale nie musiało nic być "odwalone" - u nas nigdy żadnych zastrzeżeń nie było co do wyjazdów, a też mamy zgłaszać. Po prostu - taka nowa moda, trzeba się dostosować - z roku na rok coraz gorzej....