strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Gorące dyskusje strażaków => Wątek zaczęty przez: Magdalenka w Czerwiec 12, 2004, 19:46:51

Tytuł: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Magdalenka w Czerwiec 12, 2004, 19:46:51
Należę od kilku lat do OSP a od roku znajduje się u nas Żeńska Drużyna Pożarnicza. Chciałabym się dowiedzieć od innych kobiet jak i mężczyzn co sądzą o kobietach w OSP. Czy są one potrzebne i czy nadają się do tego. :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Piotreq88 w Czerwiec 12, 2004, 23:08:43
U nas w OSP jest także Żeńska Drużyna Pożarnicza - mi to nie przeszkadza  :D
A czy taka drużyna jest potrzebna i się do tego nadaję ?? - napewno TAK


Pozdrawiam !!!  ;)  :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: druh Marek w Czerwiec 13, 2004, 13:28:06
no także i u mnie w OSP działa drużyna żeńska. Przed zawodami, trzeba się z nimi doćwiczeń bardziej przyłożyć, ale jak się dobrze wyćwiczy to uzyskują czas lepszy od chłopów! Co do kobiet w OSP to są potrzebne. Nieraz w jednostkach , kobiety prowadzą kroniki, jak i zajmują się drużynami MDP.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Czerwiec 14, 2004, 12:40:50
U mnie w tym roku z mojej zresztą inicjatywy powstała w MDP żeńska sekcja. Mam nadzieję że już zawsze dziewczyny w OSP u mnie będą.
A może za parę lat będą jeździć do pożarów. Na razie się szkolą.
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: ochotnik 19 w Czerwiec 14, 2004, 21:12:02
Ja uważam że to miejsce jest dla mężczyzn a nie dla kobiet.Ja uważam że kobieta powinna się tylko przyglądać pracy strażaka i go podziwiać :lol:  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Czerwiec 14, 2004, 22:45:37
Kolego - jeżeli chcesz kogoś krytykować ta najpierw się zaloguj. Bo w tej chwili to nawet nie wiem z kim rozmawiam. Domyślam się że tekst który napisałeś ma być tylko po to aby z kimś się podrażnić.
Ochotnik 19 - nic mi to nie mówi, na tym forum jest wielu strażaków ochotników. Domyślam się natomiast że liczba 19 oznacza twój wiek. Stąd się domyślam, że ktoś starszy i dojrzalszy mający duże doświadczenie wie że jest wiele zadań w Strażach Pożarnych do których bardziej nadawać się będą kobiety. Natomiast wiek 19 lat jest dowodem nato że te doświadczenie jest zbyt niskie. Dlatego też nie pisz czegoś czego nie wiesz.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: bulon w Czerwiec 15, 2004, 01:27:16
to  ze nie zalogowany to swoja droga ale nie zgadzam sie na traktowanie z gory z powdu wieku chlopaka

bulon
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Zenek w Czerwiec 15, 2004, 08:59:00
Cytuj
Ja uważam że to miejsce jest dla mężczyzn a nie dla kobiet.Ja uważam że kobieta powinna się tylko przyglądać pracy strażaka i go podziwiać :lol:
Gdyby uslyszaly Cie dziewczyny z mojej OSP zycie mialbys straszne. W mojej OSP to sa prawdziwe Strazaczki, jezdza z nami do akcji nie boja sie zadnej pracy a my sie ich boimy. To nie tylko zawod dla facetow czasem kobieca intuicja zdziala wiecej niz cala sila meszczyzn. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny
A z tym podziwianiem, sie zgadzam  :P  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Czerwiec 15, 2004, 21:37:45
Rozumiem Ciebie bulon. Ale nie można też z góry tak ocenić kobiety w straży.
Ten młodzieniec po prostu pokazazał swą niedorosłość. Wierzę że wielu jego rówieśników okazałoby więcej rozwagi.
Wierzę też że z czasem zmieni on swoje zdanie.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: pawel_19 w Czerwiec 17, 2004, 00:44:26
witam dziewczyny w OSP sa potrzebne umnie w  w OSP trz sa  dziewczyny i jak pamietam byly od zawsze  prawda jest taka ze dziewczyny nawet czesciej zajmuja 1 miejsca jak chopaki  ja przeciwko temu niemam nic ze dziewczyny tez  tym sie zajmuja  i chetnie poznam jakies dziewczyny z OSP prosze o kontakt  grisza58@wp.pl pozdrawiam wszystkich DRUCHOW  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: elka w Czerwiec 17, 2004, 16:58:31
uwazam,ze kobiety w OSP przydaja sie do wielu rzeczy, sama czesto biore udzial w roznych akcjach ratowniczo-gasniczych i jezeli chodzi o kontakty z ludzmi radze sobie duzo lepiej niz niejeden mezczyzna:) moze i owszem jestesmy slabsze, czasem mniej sprawne, ale nie zmienia faktu,ze mamy wiecej sily psychicznej i czesto wiele samozaparcia, wiec tak samo jak mezczyzni nadajemy sie do tego:) tak wiec pozdrawiam wszystkich strazakow ochotnikow no i stazaczki ochotniczki...;]
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: maniek1 w Czerwiec 19, 2004, 09:31:20
Im więcej ludzi w naszych szeregach tym lepiej dla nas. A nigdzie nie jest napisane, że kobiety nie mogą przeciwdziałać skutkom różnych zdarzeń (pożar, wypadek), a przeciwdziałanie takie jest przecież obowiązkiem każdego a nie tylko strażaka i  niech lepiej wiedzą co robić w takich sytuacjach a nie stać z boku i lamentować.
Dziewczyny wstępujcie do straży i szkolcie się, a nie tylko róbcie kanapki i herbatę.
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: policjantka:) w Czerwiec 19, 2004, 20:13:25
Witam wszystkich bardzo serdecznie...jestem miło zaskoczona wypowiedziami Panów w tym temacie...jak nick wskazuje ze Strażą mam jedynie do czynienia na interwencjach...Jestem jedyną kobietą pełniącą służbę w Ogniwie Patrolowo-Interwencyjnym w jednostce...i szczerze mówiąc nie było łatwo przekonać kolegów o swojej przydatności w pracy na ulicy...A jednak kobiety są potrzebne wszędzie i bardzo miło usłyszeć Wasze pozytywne wypowiedzi o koleżankach :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazanka w Marzec 08, 2005, 10:53:31
No witam szanownych panów!!!!!!Chciałabym dowiedziec sie co panowie mysla o kobietach w strazy???????A dlaczego sie tym interesuje napisze pozniej!!!Czekam na wasze odpowiedzi!!!Pozdrowionka B)  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Marzec 08, 2005, 12:01:11
Bardzo lubię z powaznymi ludźmi pracować a kobiety potrafia takie być, osobiście nie mam nic przeciw kobietom w strażach pożarnych, szkoda że jest ich mało.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 08, 2005, 12:18:23
Nie obrażając nikogo, uważam, że większość nie predyspozycji psycho-fizycznych do pracy jako strażak na podziale, ale kobiety jako dyspozytorki czy nawet sanitariuszki są na pewno mile widziane. Sam odpukać gdybym był poszkodowanym w wypadku to chciałbym, aby jakaś sanitariuszka wspomagała mnie psychicznie- ponoć kobietą to lepiej idzie ;) ... Wiem, że w wielu OSP są kobiety. Jakie pełnią funkcję?? Organizują imprezy, no i sprzątają, gotują, dbają o wystrój remiz. Cóż, nasze kochane kobiety muszą być wszędzie.. jak to leciało.. "gdzie diabeł nie może.." :D  Ja jestem za, aby więcej kobiet pracowało w Strażach, a ja dziś z okazji i święta składam najlepsze życzenia.. "tyle samo powrotów ile wyjazdów" :) ...  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Marzec 08, 2005, 13:13:14
Cytuj
No witam szanownych panów!!!!!!Chciałabym dowiedziec sie co panowie mysla o kobietach w strazy???????A dlaczego sie tym interesuje napisze pozniej!!!Czekam na wasze odpowiedzi!!!Pozdrowionka B)
Na wstępie, skoro temat wyniknął dziś- wszystkiego Dobrego z Okazji Dnia Kobiet.

Droga strażanko nie napisze dokładnie co ja uważam ale zadam ci kilka pytań.
Jeśli odpowiesz na nie "tak" to zapraszam do pracy na podziale, bo głównie pewnie taka pracę masz na myśli.

1.Czy jako strażaczka czujesz się na siłach przenosic ciężary na większe odległości i wysokości na równi z pracującymi kolegami.

2.Czy jesteś fizycznie i psychicznie w stanie wynieść z pożaru swojego kolegę z zastępu, tak tego 70 kilowego, jak i ponad 100 kilowego ubranego w nomex,buty,aparat powietrzny.

3.Czy w sytuacji styczności z częściami ludzkiego ciała, obciętymi rekami, nogami przy wypadkach drogowych nie bedzie trzeba ciebie ratować, bo zemdlejesz?

4.Czy w te trudne dla Was damy dni nie miewasz zawrotów głowy,napadów gorąca i innych nieprzyjemnych skutków takiego ukształtowania Was przez matke naturę.

5.Czy kiedy kolega strażak Cię opier...li nie pójdziesz płakać i użalać sie nad życiem.

6.Czy jako kobieta bedziesz czuła się dobrze w towarzystwie nie zawsze dobrze wychowanych, może czasem wulgarnych kolegów.

7.Czy nie bedzie ci przeszkadzać golizna kolegów paradujących po koszarach.

8.Czy wreszcie, nie bedziesz wnosiła żadnych pretensji do straży , bo w wyniku akcji np. poroniłas nie wiedząc ze jesteś w ciąży???

Pytań byłoby więcej....
Jeśli na wszystkie odpowiadasz odpowiedzialnie tak...zapraszam do pracy w strazy pożarnej na równi z pracujacymi tam kolegami strazakami, których tu o zdanie zapytałaś.
Jeśli masz watpliwości, to pamietaj ze nie potrzeba w straży dodatkowych problemów, konieczności nadmiernej opieki nad współpracownikiem.
Pracujemy latami nad zaufaniem do siebie, a zaufanie jest podstawą naszej pracy.
Wybacz jednak, jak mam ufać współpracownikowi, który nawet fizycznie nie mógłby mi pomóc w sytuacji zagrożenia.
Piszę o prawdziwej strazy, o podziale bojowym....a do biura mozesz na wszystko odpowiedzieć "NIE"
Powodzenia.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: kazarst w Marzec 08, 2005, 13:30:40
Ogniowy , jestem kobietą i zgadzam się z Tobą!!!!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Marzec 08, 2005, 13:38:47
Dzieki...
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Marzec 08, 2005, 14:10:55
Rozumiem doskonale że kobieta w podziale musi spełniać jakieś tam warunki, i że nie każda się do tego nadaje ale nie wymagaj od kobiety wyciagania 100kg człowieka. Nikt nie mówi że obsada ma składac się z samych kobiet. Jeżeli kobieta ma miesiączkę to może jechać do zdarzeń kto inny.

I jeszcze jedno mnie ździwiło - u ciebie w koszarach chodzicie nago?

Odpowiedziałeś zresztą jej tak jakby pytanie dotyczyło się tylko JRG, a są przecież i OSP. Jak się kobieta czuje na siłach, i jest wytrzymała na stres to niech działa - jest równouprawnienie w końcu.

Dopowiem jeszcze że tych wymagań które napisałeś nie spełnia wielu mężczyzn. Skąd można wiedzieć czy wytrzyma ktoś widok zniszczonego ciała wytrzyma tez mężczyzna? Przecież te przypadki rzadko się zdarzają. Część z tych pytań jest słuszna, ale jest też część pytań na którą ciężko odpowiedzieć lub po prostu nie da się.

Faktem jest że kobiety pracują w pogotowiu i różne zdarzenia mają i wytrzymują stres.

 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Marzec 08, 2005, 14:28:11
Cytuj
Dopowiem jeszcze że tych wymagań które napisałeś nie spełnia wielu mężczyzn. Skąd można wiedzieć czy wytrzyma ktoś widok zniszczonego ciała wytrzyma tez mężczyzna?
Więc skoro system rekrutacji dopuścił do pracy takich mężczyzn, to potrzeba nam jeszcze mdlejących kobiet???
Równouprawnie mamy...prawda...
kobiety chcą pracować na równi z mężczyznami...zmieńmy więc przepisy i dajmy im taka szansę, czemu nie....
Przeciez może jeżdzić zastęp GBA, albo SCRT typowo żeński, nie mam nic przeciwko temu.
Wsadzanie do zastępu jednej kobiety np. na GBA z wątłymi predyspozycjami powoduje ze mam jednego człowieka mniej, a w przypadku małych JRG zostaje się z kierowcą....
Czy Panowie tylko jedną częścią ciała myślą???
Kobiety sa piękne, madre, opiekuńcze,  i w ogóle...ale ta brudną robotę niech lepiej zostawią facetom....od tego nas mają, a my mamy je po to aby je szanowac, kochac i podziwiać.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Marzec 08, 2005, 15:03:39
Na początek wszystkiego najlepszego paniom :D

A teraz do rzeczy!!! Niestety siła fizyczna i wytrzymałość jest potrzebna w czasie działań ratowniczych i gaśniczych. No nie wątpie że są w społeczeństwie silne kobity np. podnoszące ciężary :lol: ...ale takie panie to zazwyczaj jeżdżą po zawodach!!! Druga sprawa to jak postępować z taką osobą na zmianie???Kolega kolegę opieprzy od czasu do czasu i zaraz potem jakoś się pogodzą. Gorzej może być w przypadku kobiety...opieprzysz za coś i zaraz mogą podnieść się krzyki że to dyskryminacja...i sprawa może się skończyć u komendanta nieprzyjemnościami.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Marzec 08, 2005, 15:55:24
Są kobiety które się nadawają a sa również takie które się nie nadawają. To mówię juz teraz na początku, (dlatego że nie czytałeś mojego postu chyba do końca).
Ja nie uważam że do zdarzeń powinny jeździć paniusie które będą chodzić załamane jak im się paznokieć złamie.
Powinna być ostra rekrutacja, i w niej wg mnie również powinny móc brać udział kobiety. Do nie jednej roboty będą się lepiej nadawały niż mężczyźni, ponieważ akcje ratownicze to nie tylko prace siłowe. Ale wiele z nich się może zniechęcić jak przeczyta pytania takie czy potrafią wynieść 100kg człowieka, czy też co miesięczne problemy z ciałem jej przeszkadzają. W strażakach najważniejszy winien być duch a później dopiero siła fizyczna (choć siła ta jest również potrezbna).
Powtarzam - wg mnie drzwi do straży pożarnej winny być dla kobiet otwarte, oczywiście po przejściu wszystkich wymaganych testów.
Ciekawe czy patrzałbyś spokojnie jak by jakas strażaczka wyciągała jakiegoś ciężkiego faceta, myślę na pewno byś jej pomógł. Ja napewno jako dowódca do tej roboty przydzieliłbym kogoś innego niz kobietę.

Ps. Z okazji dnia kobiet wszystkiego najlepszego wszystkim druhnom i innym paniom które postanowiły odwiedzić to forum.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: mariansz84 w Marzec 08, 2005, 17:17:11
Życie żadnego mężczyzny nie miało by sensu gdyby nie było w nim kobiet.Są zarazem najtragiczniejszą i najpiękniejszą rzeczą jaka przytrafia sie mężczyźnie.Swoją drogą mogło by być ich troche więcej w szkołach pożarniczych :D co by znacznie poprawiło samopoczucie kadetów i może dodało by troche finezji szkole WIELKIE CAŁUSY DLA WSZYSTKICH KOBIET! :lol:  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazanka w Marzec 08, 2005, 20:26:00
uuulllaaaaaaaaallllllllllllllllll.Panowie dziekuje za życzonka.Powiem szczerze ze z miła checia czytałam wasze odpowiedzi.Niektore bardzo mnie zaskoczyły.Z miła chęcia odpowiem Wam na wszystkie pytania,ale jutro....................
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: gustek12 w Marzec 08, 2005, 20:49:23
witam!i najlepszego gla kobiet.co do tematu to jest rekrutacja i wydaje mi się że jest jedna i nie ma podziału na kobiety czy męszczyzn.jeśli ją przejdą to czemu nie do akcji.a rekrutacja jest chyba wymagająca i wierzytelna.
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Marzec 08, 2005, 21:35:17
Cytuj
witam!i najlepszego gla kobiet.co do tematu to jest rekrutacja i wydaje mi się że jest jedna i nie ma podziału na kobiety czy męszczyzn.jeśli ją przejdą to czemu nie do akcji.a rekrutacja jest chyba wymagająca i wierzytelna.
Jasne, zapominasz, że przyjmowane sa inne kryteria dla mężczyzn a inne dla kobiet...tylko kurde jakoś pracy się już potem nie dzieli....
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazanka w Marzec 08, 2005, 23:34:50
Zacznijmy więc od tego, że Ognioowy sie mylisz niestety.Wcale nie ma innych kryteriów dla kobiet ,a innych dla mezczyzn.Są te same dla jednych i dla drugich.I co najciekawsze są one dopasowane tylko dla mężczyzn.Naprawde trudno jest osiągnać kobietom te wyniki chociażby z powodu innej budowy anatomicznej.Bardzo mi miło słyszec głosy ,że kobiety byłyby mile widziane w strazy,szkoda ,że to tylko pojedńcze głosy a nawet jezeli nie to w rzeczywistości jest nierealne bycie kobietą w straży.Nie powinno sie rozrózniac strazy zawodowej od ochotniczej jezeli chodzi o to gdzie kobiety moga byc a gdzie nie.Ja jestem w osp od kilku lat.Zaczynałam akurat w okresie powodzi 2001.Dzwigałam worki i pracowałam na rowni z chłopakami zarówno z psp jak i z osp.Chcieli dac mi pożądny wycisk żebym zrezygnowała.........Wytrzymałam!!!!!!!!!!!!!!!!Przetrwałam i nie dałam sie facetom(bez obrazy).Przez kolejne 1.5 roku ciągle walczyłam o pozostanie w straży.Na kazdym kroku stawiano mi przeszkody.Odmawiano przyjmowania na kursy itd.Uparłam sie !!!!Dostałam sie na kurs ratownictwa przedmedycznego dla strażaków.Ukonczyłam go jako jedna z 6 kobiet w polsce.Panowie zaczeli sie do mnie przekonywac.Wykazywałam sie w akcjach..........Zaczełam robic wszelakie kury.........jakie tylko mogłam.........Skończylam szkołe ratowników medycznych i teraz to ja nauczam strazaków rat.med zarówno tych z PSP jak i z OSP.Jestem PLetwonurkiem,skończyłam większosc kursów dla strazakow jakie byly dostępne,między innymi kurs z obsługi aparatów powietrznych włącznie z przejsciem komory.Obecnie jestem dowódcą zastępu.Tak tak baba rozkazuje i wcale to panom nie przeszkadza(szkoda, żeto tylko Osp).No i co Wy na to????????????A co do pytań no ccccccccccccccccccccccoż....Panowi są mniej wytrzymali na widok krwi wiec to akurat zły przykład .A co do 100 kilowego goscia to ciekawe ktory z panow sam go wyniesie(nie wyciągnie)A reszta to tylo tzw.wymowki. :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazak7 w Marzec 09, 2005, 06:45:50
Brawo!!! To się nazywa kobieta z "jajami" (bez obrazy), taką chciałbym mieć na podziale. Powodzenia.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Marzec 09, 2005, 07:06:31
No i powodzenia....
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: smoczusia w Marzec 09, 2005, 15:31:46
Na wstępie :) pięknie dziękuję za życzenia ^_^.
Kobieta na podziale...:rolleyes: czemu nie  :) Gratuluje koleżance wiedzy. W moim przekonaniu z tonu postu wyczytać można, że to wszystko co  zrobiłaś to nie tyle dla siebie ale żeby innym coś udowodnić. Nie o to chyba w życiu chodzi, by gnać i stosować zasadę "po trupach  - taka jestem ":) Chora ambicja może przyspożyć człowiekowi tylko problemów a nie pomóc w osiąganiu postawionych sobie celów.
Powiem szczerze...nie zazdroszczę takiego podejścia do życia i spraw zawodowych.
Cenie chłopaków zarówno tych z OSP i PSP za profesjoalizm, rzetelność, odwagę i mnóstwo innych cech których tu wymienić nie sposób....Broń Boże nie ujmuję tym samym Tobie droga koleżanko niczego, martwi mnie jedynie i   zastanawia zarazem fakt, że ambicja nie pozwala Ci spocząć na laurach.Czy to nie pogoń za nowymi wrażeniami i ciągłym kopem adrenaliny Cię pcha do przodu? Nie odnajdujesz się w swojej roli w życiu???Nie akceptujesz swojej kobiecości??
Jest przecież tyle rewelacyjnych spraw i rzeczy w życiu, w których możemy się spełniać , a  te naprawdę ważne sprawy zostawmy "dużym chłopcom". Przecież  oni też muszą się gdzieś wyszaleć  :P  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Pączek998 w Marzec 09, 2005, 17:02:56
Witam!!! To nie prawda ze kobiety w strazy nadaja sie tylko papierkowej roboty!! Kazda kobieta ktora lubi straz itp. moim zdaniem może byc na podziele bojowym. Milej by bylo na sluzbie.................. (bez podtekstów prosze;)  u mnie w jednosce jest jedna Druchna Ania:) na poczatku bylo cos takiego ze wszyscy sie w niej chyba zabujali no ale co zrobic jesli jedna fajna laska trafia do grona 35 mlodych facetow to nie ma sie co dziwic :D    


pozdro. druch. Łukasz
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Marzec 09, 2005, 18:53:57
Szanowanie!
tak szczerze mówiac w kwesti kobiet w PSP to na podziale bojowym jakoś naprawde nie bardzo je widzę i jeszcze nigdzie się nie zetknąłem. Przyczyn jest wiele, kilka tu zostalo m.in. poruszonych.  Ja np. nigdy raczej nie będę -chyba jak większość, dobrym nauczycielem w przedszkolu, pielęgniarką, itp. Co nie znaczy, że kategorycznie wykluczam taka możliwość, są wyjatki, ale one nie stanowią reguły.
Panie w biurze - funkcjonariusze? Z moich doświadczeń i codziennych obserwacji - bardzo rzadko gdziekolwiek  pełnia służbę zastępczą itp, pracę rozpoczynają  i kończą o "dziwnych" godz. /czyżby nienormowany czas?/Często  i gęsto sieją plotki i ferment wśród pracowników, obmawiają ich itp. /nie mają innego zajęcia?/ :(  
Gorzkie to może i  nie na czas refleksje, ale taka jest u mnie np. realna na dzień dzisiejszy rzeczywistość . Korzystają z tych samych przywilejów, co inni funkc. niestety absolutnie nie utożsamiają się się z nimi, a wręcz przeciwnie. Tak jest u mnie,  dlatego nie uogólniam. Napewno są i panie w służbie ok.  :) Te serdecznie pozdrawiam!  :rolleyes:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazanka w Marzec 10, 2005, 09:32:19
Witam!!!!!Jak najbardziej się z Toba Ajax zgadzam,że kobiety potrafią byc wredne i zawistne no ale cóż już taka ich natura,ale nie o tym tu rozmawiamy.Dlaczego nie byłbyś dobrym pielęgniarzem??????Uwżasz ,że to zawód kobiecy????Bardzo sie mylisz.Znam kilku pielęgniarzy i są świetni w tym co robią.Ja tez nietwierdze że wszystkie kobiety moga pracowac w straży na podziale bojowym,niektóre to nawet się do biura nie nadają.Znam pewne dziewczyny które jak sama widzę to rozumiem dlaczego kobiety w strazy to pomyłka :D Szkoda tylo ,że odrazu wszystkie jesteśmy klasyfikowane do tej kategorii............  :( A teraz Droga Smoczusiu....Bardzo się pomyliłaś................. Wcalenic nikomu nie chcę udowodnić i wcale się w niczym nie zatraciłam w żadnej pogon itd.Widzisz jak większość kobiet niepotrafisz zrozumiec że straz,jezdzenie do akcji ,ratownie komuś życia i dobytku moze byc czyjąś pasją i nadawać sens temu co sie robi.Straż to nie zabawa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1A strazacy to nie duzi chłopcy którzy chcą sie gdzieś wyszaleć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Trudno nazwac zabawą wchodzenie do płonącego budynku czy zmiażdzonego samochodu.Panowie czyżbym tylko ja miała takie zdanie??????Moze faktycznie jestem troche fanatyczką ale uwazam ,ze jak sie cos kocha to sie to dobrze robi.Jak najbardziej akceptuję swoja kobiecość ale to nie o tym tu mowa,a jak potrzebowałabym kopa adrenliny to skoczyłabym na spadochronie.Zle mnie zrozumiałas .Tego się nieda wytłumaczyc to trzeba czuc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: pielgrzym w Marzec 10, 2005, 10:29:43
Cytuj
Moze faktycznie jestem troche fanatyczką
;) ta a fanatyzm jest gorszy od faszyzmu.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 10, 2005, 14:42:42
i tu znow przyznaje racje Pani Strazance.. jak się kocha to można to dobrze robić, zgadzam się z tymi słowami w 100%! i nie widze złego w fanatyźmie na punkcie straży pożarnej..  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Marzec 10, 2005, 15:48:19
Cytuj
Cytuj
Moze faktycznie jestem troche fanatyczką
;) ta a fanatyzm jest gorszy od faszyzmu.
Jak ma takie cisnienie, to niech sobie 3 razy dziennie zwinie alarmowo odcinek W-75 (mokry oczywiście).:)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: woj-tek1 w Marzec 10, 2005, 18:47:04
kobiety "strażaczki" to wielkie nieporozumienie, nadal tak uważam  w odniesieniu do pań w biurach i tych co w 2 lata są juz oficerami w biurze a na oczy nie widziały nawet pompy...cześć
Z moich spostrzeżań to czym wyższy stopień tym  mniej chcą pracować....czy się mylę?
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: aspirantos w Marzec 10, 2005, 18:52:05
Witam!
Widzę, że zawsze jak jest poruszany temat kobiet w straży, to wszyscy tylko biorą po uwagę służbę na podziale bojowym. Dlaczego nie rozpatrujecie innych stanowisk, gdzie praca jest znacznie mniej uciążliwa.
A potem nie dziwmy się, że stanowiska "biurowe"zajmują panie, które skończyły jakieś licencjaty nie mające pojęcia o służbie, natomiast te po SGSP, SA są traktowane jak mężczyzni i kierowane do pracy na podziale bojowym.
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 10, 2005, 19:15:36
...ogólnie...kobiety uwielbiam :) są super.... ale podział bojowy jest nie dla nich i to z wielu powodów ..wiele tu przytoczonych jest słusznych..inne nie... a jak jest naprawde zycie pokaże ... są chyba zawody zarezerwowane tylko dla facetów ..to dotyczy strażaka w podziale bojowym... tak mi się wydaję... pozdrawiam  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: atlantis67 w Marzec 10, 2005, 19:26:36
Strazanka, mysle, ze masz racje. Tak prawde mowiac ciezko nawet facetowi wyciagac goscia, ktory wazy 100kg.Panowie nie przechwalajmy sie tak. Kobiety sa wytrzymalsze od nas nie tylko psychicznie ale i fizycznie (bol). Pozdrawiam wszystkie babki w strazy!!!
 :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: MGNACZUS w Marzec 10, 2005, 19:47:27
Witam wszystkich!!
  Wiecie, co panowie... ;)  No oczywiście jak najbardziej jestem za tym by w strażach pracowały kobiety.Czemu nie!! Nie jedna kobieta potrafi być sprytniejsza silniejsza itd., Ale no właśnie, ale przyznajcie szkoda, że to my jesteśmy teraz „dyskryminowani”  :D hihi...!!! Babki wdarły się do (jak to określił mój znajomy stary emerytowany strażak) ostatniego męskiego zawodu... Niestety takie realia: faceci szyją kiecki a babki smażą się w straży....  Pozdrawiam wszystkie twarde siostry, które dają rade!!! A tym słabym mówię: znajdźcie sobie nową prace-spadać :P  i założę się, że nie jedna kobieta poprze moje osobiste zdanie.
                                                    Życzę zdrowia :)
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 10, 2005, 19:54:11
No, a jak tak dalej pojdzie to strażak będzie typowo kobiecym zawodem ;) , koledzy nie możemy tak stać :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 10, 2005, 20:55:01
jak mi zacznie babka chodzić latem po korytarzu w koszulce i spodenkach to jak ja się skupię na robocie...jak zachować profesjonalne podejscie? :D jakieś pomysły? :D
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazanka w Marzec 11, 2005, 10:43:14
Cytuj
Cytuj
Cytuj
Moze faktycznie jestem troche fanatyczką
;) ta a fanatyzm jest gorszy od faszyzmu.
Jak ma takie cisnienie, to niech sobie 3 razy dziennie zwinie alarmowo odcinek W-75 (mokry oczywiście).:)
I co w-75 mokry ma mnie wystraszyc .Ogniowy postaraj sie!!!!!!!!!!!!!!!!Zapominasz ze ja juz kilka lat mam do czynienia ze straza zarowno z psp jak i osp.panowie zdarzyli juz mnie przescigac.Natomiast oni przescigali sie w pomysłach jak mi dokopac.Nieraz im sie to udalo,ale sporo tez dzieki temu sie nauczyłam.Widze ze kobiety w strazy ci nie odpowiadaja. :D  :lol:  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazanka w Marzec 11, 2005, 10:52:28
Cytuj
jak mi zacznie babka chodzić latem po korytarzu w koszulce i spodenkach to jak ja się skupię na robocie...jak zachować profesjonalne podejscie? :D jakieś pomysły? :D
oj spodenek i koszulki nie widziales???????????a moze jestem kwadratowa i piegowata.wierz mi mozna zachowac profesjonalizm.A tak swoja droga dh.Lukaszu jak to jest u was????????????Chodzi mi o dh.Anie????????
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: aspirantos w Marzec 11, 2005, 15:44:11
Strażanko, czy Ty masz jeszcze coś w sobie z kobiecości, skoro W-75 (mokry) to dla Ciebie "małe piwo".
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 11, 2005, 21:37:27
Widze, że kolegom się temat kobiet w straży spodobał ;) .. jak widać na przykładzie Strażanki i co można odwołać również do życia.. nie ma sprecyzowanej definicji na konkretny temat.. kobieta kojarzy się nam  z ciepłem, miłością, a jej miejsce najczęściej w kuchni i przy dzieciach.. w przypadku Strażanki definicja ta się nie sprawdza, choc nie wiem jaka jest w domu ;) .. ale w strazy widać ambicje i poświęcenie w zupełnie egzotycznym dla niej zawodzie.. ale cóż kochana Strażanko jest to jak najbardziej pozytywne i zawsze bedę chwalił takie postepowanie jakie ty prezentujesz.. i wierzył, że jesteś w domu jak prawdziwa kobieta.. taka jaką sobie męższczyźni wyobrażają!! :D

POZDRAWIAM!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 13, 2005, 09:55:45
...zgadzam się z osoosie..nie żebym był męską szowinistyczną świnią :) ale...prawda jest własnie taka.... nie ujmując strazance... mysle ze zdecydowana większość strazaków...i w ogóle facetów.... kojarzy kobietę z ciepłem i miłoscią.... azylem spokoju ( no chyba ze piwo z kolegami się przedłuży ;) ).... kobieta zwijająca mokre 75...albo 110 i biegajaca obciązona sprzętem ..przescigajaca w tym dodatkowo facetów raczej nie nie kojarzy mi sie z ciepłą filigranowa kobietką do której fajnie jest się przytulić (czy przypomina ją jeszcze budową ciała? ;) ).... nie mam nic przeciwko kobietom w straży .... jak która chce niech sobie pracuje...nawet w podziale.... ale jak to napisał osposie ...jest to dla kobiet zawód egzotyczny..... POZDRAWIAM  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Marzec 13, 2005, 11:15:13
kobiety w straży przecież pracują i nie tylko w biurze!!!!Już był taki temat poruszany na forum . Ja uważam że kobiety powinny zajmować zwłaszcza stanowiska na PSK- potrafią się lepiej zachować przy przyjmowaniu zgłoszeń oraz dobrze prowadzą korespondencję radiową niż wielu mężczyzn.Co do pań w bezpośrednich zdarzeniach to myslę że problem by był zwłaszcza w przypadkach gdy dowódca musiałby ostro zareagować na błędy ( zakląć itp.)- podejrzewam że kobitka by się obraziła a z kolei dowódca (mam tu siebie na myśli) miałby wyrzuty sumienia że opieprzył kobitkę. natomiast nie przyjmuje tu stwierdzeń przedmówców  np. czy będzie miała siłłę wuciagnąć osobę 100kg, czy nie boi się krwii itp.----panowie jacy w ostatnich latach trafiają mi się strażacy na zmianę do pracy to jesli nie przechwala się strażanka to chętnie wymienił bym 3 na nią
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Marzec 13, 2005, 11:35:32
Witam!
No... ale się temacik rozwinął. Nie spodziewałem się. Ciekawe niektóre te spostrzeżenia. Ja dodam jeszcze do tego, co już wcześniej tu napisałem, że mimo wszystko, jednak pań na podziale nie widzę B) . Wyjątki napewno są, ale one nie stanowią żadnej reguły. Słów za i przeciw padło tu juz wiele.
U mnie swego czasu dyżurnymi PSK były tylko Panie. Jedna "awansowała" /układy rodzinne/ do biura, druga została tam przeniesiona służbowo /nie potrafiła dogadać się ze zmianą/. Trzecia odeszła sama, ku wielkiej uldze większości - na emeryturę. :)  Obecnie nie ma żadnej i nikt z tego powodu specjalnie nie rozpacza ;)
Pracują obecnie, owszem - kilka w tzw. biurze i jak pisałem poprzednio zajmują się z reguły sprawami nie wiele majacymi wspólnego z pożarnictwem.  <_<

 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: kazarst w Marzec 13, 2005, 11:41:20
Wszystko jest OK  jeśli kobieta ma 30 lat , ale co będzie póżniej!!!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 13, 2005, 17:54:48
...myśle sobie tak.... kobiety latają promami kosmicznymi to dlaczego nie miałyby latać z wężami...ciągle gdzieś latają :) ( do sklepu, do fryzjera, do mamy ;) ) dajmy im szanse się wykazać...  w męskim gronie przy sniadaniu i opowieściach o żonach i kochankach chciałbym zobaczyć zachowanie takiej koleżanki :)..... po za tym rozumiem ze skoro panie chcą być równo traktowane to korzystają z tych samych ubikacji, prysznicy i sypialni....żadnych tam oddzielnych... nie ma taryfy ulgowej.... :)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 13, 2005, 20:54:50
.. ja osobiście nie wyobrażam sobie jecać z kobietą na akcje.. powiesz do niej.. przynieś jakiś przedmiot, a zaraz sam po niego idziesz bo głupio nakazać kobiecie noszenie jakiegoś ciężaru.. rozstaw drabine.. sam idziesz, bo czasem w połowie kamienicy okna się wytłką.. takie jest moje zdanie.. ponadto wiem, że nie wiele jest kobiet o takiem zamiwłowaniu i na pewno nie będą stanowiły znacznej ilości na podziałach, ale skoro zdażają się takie, które maja odpowiednie predyspozycje psycho-fizyczne to zapraszam do jrg ;)  do tego musi oczywiście dojść zaufanie i będzie całkiem sympatycznie.. no a sprawa śniadań i tych męskich rozmów.. na pewno było by to krępujące i nie mógł bym się w pełni wygadać przed kolegami wiedząc o tym, że obok siedzi kobieta.. :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 13, 2005, 21:13:15
osposie zgadzam sie z Tobą....fala powodziowa kobiet w podziale nam nie grozi....więc  nie ma tutaj wielkiego problemu.... chyba ze jakims politykom uroi sie pomysł 30% etatów dla kobiet :)   STRAZANKA...i jak sie zapatrujesz na ten wspolny socjal?...bo póki co wszedzie spotykałem sie z oddzielnymi czesciami dla kobiet....
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 13, 2005, 22:28:55
No StrażakSam, czasem w naszych władzach znów sufit na głowę spadnie i wymyśli jakąś nową ustawę.. heh pewnie większość z nas była by nie wąsko zaskoczona jakby na każdym wozie jechała jedna kobieta..  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: KUCHAR w Marzec 13, 2005, 22:39:49
Chciałbym obalic kilka nieprawd, które tu przeczytałem. Oto one:
1. Kobiety chcąc dostać się w szeregi PSP musza spełnić te same wymagania co mężczyźni
NIE- na egzaminach wstępnych do szkół nie musza zaliczyć wf (i nie zaliczają), a w trakcie służby maja inne (łatwiejsze) testy sprawnościowe.
2. Nie trzeba wymagać od kobiety wyciągania 100kg. faceta.
TRZEBA-od każdego strażaka, mężczyzny czy też kobiety.
3. Jeżeli kobieta-strażak nie może to do zdarzenia powinien jechać facet.
BZDURA, szczególnie gdy obsada wozu liczy 2-3 ratowników (może niech sam kierowca pojedzie).
4.Kobiety są mniej odporne psych. od mężczyzn.
Krótko: NIE.

Nie jestem przeciwnikiem pracy kobiet w straży, ale nie powinny być one traktowane ulgowo, nie w takim zawodzie.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Gabryśka w Marzec 14, 2005, 11:12:16
StrazakuSamie co do rozmow o zonach, kochankach, oddzielnych sypialniach i prysznicach powiem tyle ze to czesciej wam przeszkadza obecnosc kobiety w WASZYM meskim towrzystwie potwierdzeniem moga byc slowa oposiego. Odpowiedz sobie na takie pytanie : znalazbys sie w sapsp z jedna kobitka w kompani czy jakby trzeba bylo zamieszkac z nia w pokoju zgodzilbys sie, jak znam zycie to nie bo glupio by ci bylo ze wszystcy inni mieszkaja z kolegami a ty musisz z baba- myle sie?? Chlopaki chociaz sama chcialabym zwiazac swoja przyszlosc ze straza to dam wam jedna rade: jesli dziewczyna jest na podziale to traktujcie ja tak samo jak innych , trzeba ja opierdolic to ja opierdolcie i nie zastanawiajcie sie czy wypada. Wstepujac do strazy dobrze wie co robi, jednak to nie znaczy ze trzeba jej rzucac klody pod nogi i na kazdym kroku opowiadadac jak to ona do niczego sie nie nadaje ( chyba ze to jest obiektywna ocena)przypomnijcie sobie swoje poczatki i rowniez jej dajcie czas na przystosowanie sie. To prawda ze kobitka bedzie miala wiekszy problem z wyciagniecieciem 100 kilowego faceta ale powiedzcie szczerze ile wsrod was jest lichych chlopaczkow ktorzy wcale nie maja wiecej sily niz nie jedna dziewczyna. Kuchar mowisz o egz. do sgsp, a zwroc uwage ze do sapsp nie ma ulg dla kobiet i to akurat pochwalam bo skoro nam sie marzy praca w strazy to trzeba sie postarac. pozdrawiam :D
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: sebol309 w Marzec 14, 2005, 14:27:53

 Witam wszystkich.
 Postanowiłem dodać swoje zdanie do tej jakże żywej dyskusji.Sprawa pełnienia służby na podziale bojowym przez kobiety zawsze miała wielu zwolenników jak i przeciwników,ale nadal kobieta na podziale to rzadkość.Jeżeli kobieta dostaje sie już na podział bojowy to oznacza że musibyć wyjątkowa,oznacza że przetrwała szkołe,szkolenia,itd.Wtedy czemu nie, niech sprawdzi sie w działaniach.Do biura mogła sie pani dostać bo mąż zna kogo trzeba,itd.,ale w bój to raczej z wyboru,dajmy wiec szansę wykazać sie.Mnie raczej martwiła by kwestia wspólnego koszarowania z kobietą.Wyobrażcie sobie sytuacje że przychodzi na zmiane młoda dupa i to wyjątkowo urodziwa,a oprócz niej 10 chłopa,wspólny prysznic,łazienka i niewiadomo co jeszcze.To mogłoby doprowadzić do wielu krępujących sytuacji.Albo taka sytuacja w której taka babka znajduje sobie faceta na zmianie,tworzą pare i niewiadomo czy traktować ją jako koleżanke z pracy czy dziewczyne swojego kolegi ,przy której niektórych spraw  lepiej nie poruszać.Naprawdę cięzko to sobie wyobrazić! Dlatego nie do końca wiem co o tym wszystkim myśleć.

 Pozdrawiam wszystkich,w szczególności panie w straży. ;)  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: fafik73 w Marzec 14, 2005, 20:07:23
<_< wedle obecie  panujących przepisów kobieta w strazy potrzebną  jest ale tylko  do zawodów , jako płci żeńskiej nie wlno jej woźić w sposób alarmowy i nie moze brać bespośredniego udziału  w akcji ratowniczo gasniczej ____ . z ostatniego szkolenia BHP  :huh:  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Marzec 14, 2005, 20:10:58
Cytuj
<_< wedle obecie  panujących przepisów kobieta w strazy potrzebną  jest ale tylko  do zawodów , jako płci żeńskiej nie wlno jej woźić w sposób alarmowy i nie moze brać bespośredniego udziału  w akcji ratowniczo gasniczej ____ . z ostatniego szkolenia BHP  :huh:
Możesz przytoczyć jakieś paragrafy??????Albo inną wykładnię prawa???
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazanka w Marzec 14, 2005, 20:31:18
Cytuj
<_< wedle obecie  panujących przepisów kobieta w strazy potrzebną  jest ale tylko  do zawodów , jako płci żeńskiej nie wlno jej woźić w sposób alarmowy i nie moze brać bespośredniego udziału  w akcji ratowniczo gasniczej ____ . z ostatniego szkolenia BHP  :huh:
BZDURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OD KILKU LAT JEZDZE I TO CZESTO W TRYBIE ALARMOWYM~!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I WIERZ MI NIOE MAM ZADNYCH PRZEPISÓW KTÓRE TEGO ZABRANIAJA.PRZESZUKAŁAM PARAGRAFY ITP,OD PODSZEWKI.PYTALAM MASE ROZNYCH OSOB.I NIE MA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Feuerwehrmann w Marzec 14, 2005, 21:39:58
ooo, panowie ostrozniej z wypowiedziami, strazanka zaczęła krzyczeć  :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 14, 2005, 22:49:47
Do STRAZANKA.. wystarczyło znaleźć pierwsze lepsze szkolenie BHP, lub otworzyć książkę ABC Strażaka Ochotnika i już w szkoleniu BHP mamy jako pierwszy pkt.
Pod żadnym pozorem w składzie samochodu udającego się na alarm nie może znaleźć się członek młodzieżowej drużyny pożarniczej, członkowie kobiecych drużyn pożarniczych oraz osoby przypadkowe- pisałem z głowy więc, dosłownie moja wypowiedź może się różnic od paragrafu, ale sens ma ten sam. Dowódca jest za to odpowiedzialny i w razie gdyby coś ci się stało droga STRAZANKO to dowódca może odpowiadac przed sądem, że cię zabrał!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Marzec 15, 2005, 07:28:38
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI

z dnia 17 listopada 1997 r.

w sprawie szczegółowych warunków bezpieczeństwa i higieny służby strażaków oraz zakresu ich obowiązywania w stosunku do innych osób biorących udział w akcjach ratowniczych, ćwiczeniach lub szkoleniu.

(Dz. U. Nr 145, poz. 979)


par 52.1.
3. Zabrania się alarmowego przewożenia pojazdami pożarniczymi osób postronnych oraz członków młodzieżowych i kobiecych drużyn pożarniczych.


 Pewnie powiesz strażanko że złośliwy jestem, ale takie jest prawo...
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: gorex w Marzec 15, 2005, 14:13:27
no dobra cwaniaki - czy gdzieś jest zapisane że członkiem OSP może być tylko meżczyzna? (prawde mówiać nie wiem ale wydaje mi sie że nie..)
Bo jeśli kobieta jest członkiem OSP a nie kobiecej... to przepis nie ma stosowania..
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 15, 2005, 17:16:56
po częsci racja gorex, ale wydaje mi sie. iz przepis ten nalezy egzekwowa rowniez w przypadku samodzielnej kobiety. Gdyby przepis ten nie miał być egzekwowany jako indywidualnie dla druzyn to w wiekszosci OSP nie bylo by procesów o to, że jakis młodzik uległ wypadkowi na akcji.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Marzec 15, 2005, 17:42:28
Ale radość niektórych z was ogarnęła gdy zmalazł się przepis. Druhen się wstydzicie? Dyskusja tutaj się zreszta miała toczyć o waszej opinii i nie o tym czy jest jakas podstawa prawna. Nasze prawo jest dziwne, nie raz to zauważaliście, a gdy ono dotyka kogo innego to się cieszycie. Panowie solidarności trochę.
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 15, 2005, 17:49:30
ha.. SENSEY i tu się mylisz, prawo to dotyka również mnie gdyż jestem młodzikiem.. co ty na to??
POZDRAWIAM
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Marzec 15, 2005, 18:24:22
Młodzieżowiec jest nieletni!!! (za młody) i dlatego nie może jeździć, (dzieciaków do akcji się nie powinno zabierać). Ale ty np. będziesz jeździł - w przyszłości. A co ma powiedziec kobieta? dojrzała, mądra odpowiadająca za siebie. Cokolwiek by robiła to nie może.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 15, 2005, 18:54:38
Dzięki SenseY za dzieciaka... :( ... nie pisalem złośliwie do Strazanki, ale po prostu przytoczyłem jej paragrafy, ktorych twierdzila, ze nie ma...
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Marzec 15, 2005, 19:43:17
Ja nie jestem adwokatem Strażanki. A z tym porównaniem się do kobiet to wtedy przesadziłeś i dlatego trochę to skrytykowałem.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 15, 2005, 19:55:14
No i dlatego, teraz bede przeciwko kobietom w strazy!! Jeszcze się dobrze nie pojawiły, a już naruszają męskie szeregi prowadząc do zbędnych kłótni. Już pojawiają się strony obronne itp.. tak było by na akcji.. ty kobieto nie idź bo to za ciężkie.. niech idzie powiedzmy ja!! Ty na nią nie krzycz bo to kobieta! Zrobił by się totalny chaos...
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: misiek_331 w Marzec 15, 2005, 20:51:09
Moim zdaniem kobiety powinny się znaleźć w naszym gronie, dlatego że łagodzą obyczaje panowie!!. A po drugie wszystko co nowe budzi sprzeciwy, a USA nie wiem czy zauważyliście na różnych materiałach filmowych kobiety też są tam zauważalne  i zasuwają na równi z nami facetami.  :rolleyes:  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 15, 2005, 22:02:03
Czytaj mój post wyżej, a będziesz wiedział jak jest z kobietami na akcji!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 16, 2005, 09:26:56
... cóż powtórze tylko skoro kobiety mogą pracować na stacji orbitalnej dlaczego nie miałyby pracować na podziale....podejrzewam że jest ich podobny odsetek...czyli dość nikły.... jesli któraś spełnia te same wymogi co kazdy strazak...proszę bardzo...niech pracuje....ale tylko wtedy....:)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: zbyszekkostrzyn w Marzec 16, 2005, 10:53:04
Witam Panie i Panow
Odnosnie tematu , to jak najbardziej jestem za ale nie na podziale (mysle ze panie mi wybacza moja szczerosc)
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Marzec 17, 2005, 18:55:49
Kurcze - na podstawie moich ostatnich doświadczeń /z paniami/ dochodzę chyba coraz bardziej do wniosku, że nawet co niektóre do "biura" się nie nadają. Praca z dziwnym kompem i ta paskudna biurokracja.... ciągle jakieś papierki, które wiecznie się źle wypełnia, pisma, gdzie trzeba umieć ortografię, wiecznie jacyś niezadowoleni to z tego, to z innego powodu strażacy, wogóle jest masa pracy, itd... itp... Dobrze choć, że komendant miły i potrafi te męki zrozumieć. No i ten nielimitowany czas pracy i urlopy, za całkiem niezłe w końcu jak na kobietę pieniądze. <_< To wiele trzyma!
Ps. Chylę czoła  :)  przed tymi prawdziwymi paniami - strażakami. Jednak są nieliczne.  ;)  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazanka w Marzec 18, 2005, 10:36:34
Zabrania się alarmowego przewożenia pojazdami pożarniczymi osób postronnych oraz członków młodzieżowych i kobiecych drużyn pożarniczych.


Panowie w przepisie tym chodzi o KOBIECE DRUZYNY POZARNICZE(chodzi tu głownie o panie od organizacji roznych rzeczy) a nie o kobiety.Tak jak ktorys z was napisal nie odnosi sie to do pojedynczej kobiety.Sa rozne interpretacje tego przepisu.Swego czasu udalo mi sie spotkac z władzami z samej gory i zapytalam je wlasnie o ten przepis i w najnowszych wydaniach mial byc zmieniony.Pozatym przepis ten nie ma sensu co do kobiet w psp.Tam z tego co wiem(moze sie myle)aby jezdzic w trybie alarmowym trzeba byc funkcjonarjuszem PSP i nie jest wyszczegulnione czy kobieta czy mężczyzna.Wiem ze w łodzi jest pani aspirant ktora jezdzim do akcji i jakos nikt nierobi problemów n o i Warszawa-pani kpt.Agnieszka D z SGSP.A co do ochotniczych no to coz .Pewnego razu na zjezdzie kobiecych druzyn pozarniczych gzie bylam jako zabezpieczenie medyczne udalo mi sie spotkac nawet cala sekcje kobiet włacznie z kierowca.A co do tego ze dowodca mialby problemy ze mnie zabral....................... to ja bym miala problemy :P  :D bo to ja czesto jade rowniez jako dowodca.A teraz osposie.Zadna kobieta nie wprowadza zamieszania w szeregi mezczyzn!!!!!!Sam nie masz na kogo zrzucic winy wiec czemu nie na kobiety.Ja jako dowodca nigdy niezabrałabym nieletniego do akcji  samochodem pozarniczym.Poprostu kazdyu musi czekac na swoja kolej.A pozatym niektore akcjie to nie zabawa zeby jeszcze trzeba pilnowac młodzika.Bez obrazy!!!Ale to dowódca by mial problemy.U mnie w strazyMłodziki jezeli chca pomóc tankuja samochody,akcja przebiega nad wyraz sprawnie.Co do tego ze nie moglibyscie swobodnie rozmawiac.....no coz ja mysle ze zalezy to od kobiety i jej podejscia.Ja barzdo dobrze dogaduje sie z kolegam zarówno tymi z osp jak i psp.Czesto słuze im rada  tak jak oni mi.Rozmawiamy o wszystkim i powiem wam ze panowie rowniez uwielbiaja ploty i to nawet bardziej niz kobiety   :lol: ale ich ploty nie sa tak szkodliwe i wredne jak kobiet.I co jeszcze wam powiem wole miec jednego przyjaciela niz dwie przyjaciólki.Tertaz jeszcze jedna sprawa.Nigdy nie mieszam spraw zawodowych z prywatnymi i nie wyobrazam sobie ze mialabym pracowac z e swoim chlopakie czy tez mężem-GŁUPOTA!!!!!!Zamiast pracowac jedno o drugie by sie martwiło.Co do tego ze którys z chłopakow mnie opi.... to nie raz-jak cos robie zle to mi sie nalezy i wcale nie ma czegos takiego ze sie mowi przynies a pozniej sie samemu po to idzie.PANOWIE to straz a nie kolko towarzyskie gdzie obowiazuja zasady towarzyskie.Co do egzaminow do strazy to NIE MA zadnych ulg i kobiety tez musza zalczac wf!!!!!!!Zdaje sobie sprawe ze nie wszystko kobieta moze zrobic tak idealnie jak mezczyzna ,ale panowie czy mezczyzna bedzie mial lepsze podejcie do ofiar wypadku np dzieci????????szczerze??????Ja rozumiem ten podzial glosow wkoncu straz to meski zawod ale dajcie nam tez sprobowac!!!!!!!!!!!!!!! ;)  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 18, 2005, 18:02:34
Zauważyłem, że STRAŻANKA ma dar przekonywania! Na wszytskie moje pytania i wątpliwości odpowiedziała wybraniajac się. Dzięki jej postowi, zaczynam znów uważać, że kobiety w straży powinny się znajdować. Czasem pewnie bardziej się przydadzą od niektórych męższczyzn, którzy pozjadali wszystkie rozumy.. :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Marzec 19, 2005, 18:01:38
osposie-proponuję abyś zabierał głos w sprawach których masz coś ciekawego do powiedzenia na podstawie przebytych doświadczeń,a z tego co mi wiadomo to nie pracujesz w PSP(a na dodatek udzielasz porad wśród zawodowców) i jesteś dość młody-więc zajrzyj w strony i tematy dotyczące MDP i tam udzielaj swoich porad.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: SeniorSiara w Marzec 19, 2005, 18:32:42
Cytuj
osposie-proponuję abyś zabierał głos w sprawach których masz coś ciekawego do powiedzenia na podstawie przebytych doświadczeń,a z tego co mi wiadomo to nie pracujesz w PSP(a na dodatek udzielasz porad wśród zawodowców) i jesteś dość młody-więc zajrzyj w strony i tematy dotyczące MDP i tam udzielaj swoich porad.

Bartku jeżeli nie chcesz to nie czytaj postów kolegi osposie, naprawdę możesz je omijać. Jeżeli jednak czytasz i zauważasz ze chłopak jest w błędzie to mu to wyjaśnij, a nie zakazuj wypowiedzi!  
Jest młody, ma chęć  to niech pisze. Nie zniechęcajmy nikogo (było już tak na tym forum że po nagonce kilku forumowiczów odeszło).
No i jeszcze bardzo Cię bulwersuje to że ktoś zabiera głos w dziale zawodowców. Bartku miej trochę pokory, bo niejeden ochotnik wie więcej niż ty!
Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów. ;)

 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 19, 2005, 18:34:28
Jezeli chodzi o temat Kobitki to z tego co się orientuje jest on w dziale Goręce dyskusje strażaków, a nie na forum zawodowców..  :huh: Posiadasz na forum największą liczbę postów, więc pewnie jesteś zorientowany, że nie ma zakazu strażakom z OSP pisać postów na forum zawodowców.. ja również  na tym forum zabieram głos, bo często poruszane są tam tematy, które mnie osobiście interesują i co do, których mam pytania.. drugim argumentem dlaczego często jestem na tym forum to to, że strażacy je odwiedzający mają zazwyczaj o wiele większe doświadczenie, a nizeli ochotnicy. Wiem, że zadane pytanie lub napisany post zostanie właściwie skomentowany i to mnie cieszy, bo nie uważam się za tego co pozjadał wszystkie rozumy. Często moje porady są wykorzystywane lub komentowane pozytywnie, a to tym bardziej mnie przyciąga do tego aby tam pisać.. pewnie dla wielu z Was młodzik z OSP to najniższa klasa strażaka, być może i tak jest, ale to nie powód by zakazywać mu pytać, aby się mógł uczyć.. chyba nie tędy droga?? Odnośnie tematów z MDP, jest ich zaledwie garstka, a ich przeglądalność znikoma.. Dodatkowo chce powiedzieć, że aby ktoś mógł porad udzielać na forum, to potrzebne są pytania.. jestem także zaskoczony stosunkiem strażaków zawodowych do ochotników.. dobrze, że w naszej powiatowej PSP te stosunki są wręcz znakomite i nikt nie krytykował kogokolwiek za to, że zadał pytanie lub po prostu wyraził swoją opinię.. a współpraca na akcjach przede wszystkim moim strarszym kolegom, jak również i mi na punkcie alarmowym (mam ukończony kurs operatora) przebiega w miłej i serdecznej atmosferze i nie spotkałem się osobiście z tekstem bo ty jesteś młody lub ochotnik to stój i sprzątaj...  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wolny w Marzec 19, 2005, 21:54:17
już kiedyś był na forum taki klient jak ty i zmienił nick bo był gadułą.Nie chcę CI ubliżyć ale zachowujesz się jak alfa i omega
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 19, 2005, 22:49:25
Na pewno nicku nie zmienie bo nie mam sie czego wstydzić, ani powodu aby się ukrywać.. i po raz kolejny zadam pytanie.. co złego jest w zadawaniu pytań.. co złego widzicie w tym, że ktoś stara się uczyć, zdobywać wiedzę od doświadczonych osób.. skoro naprawdę Was irytuje to nie zwracajcie uwagi na moje posty, bo jednak są osoby, które na moje posty odpowiadają....
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazanka w Marzec 20, 2005, 14:18:36
No panowie!!!!!!????? Co to za kłotnie????????????? nie tego tyczył sie temat tego postu.Zgadzam sie z osposie.Kazdy ma prawo cos powiedziec i zapytac.A to ze on jest młody to nie przestępstwo.A pozatym uwzam ze MDP trzeba szanowac bo kto as (WAS) zastapi jak przejdziecie na zasłużony wypoczynek!!!!!!!!????????????????????
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Cień w Marzec 21, 2005, 11:04:11
Cytuj
Cytuj
No witam szanownych panów!!!!!!Chciałabym dowiedziec sie co panowie mysla o kobietach w strazy???????A dlaczego sie tym interesuje napisze pozniej!!!Czekam na wasze odpowiedzi!!!Pozdrowionka B)
Na wstępie, skoro temat wyniknął dziś- wszystkiego Dobrego z Okazji Dnia Kobiet.

Droga strażanko nie napisze dokładnie co ja uważam ale zadam ci kilka pytań.
Jeśli odpowiesz na nie "tak" to zapraszam do pracy na podziale, bo głównie pewnie taka pracę masz na myśli.

1.Czy jako strażaczka czujesz się na siłach przenosic ciężary na większe odległości i wysokości na równi z pracującymi kolegami.

2.Czy jesteś fizycznie i psychicznie w stanie wynieść z pożaru swojego kolegę z zastępu, tak tego 70 kilowego, jak i ponad 100 kilowego ubranego w nomex,buty,aparat powietrzny.

3.Czy w sytuacji styczności z częściami ludzkiego ciała, obciętymi rekami, nogami przy wypadkach drogowych nie bedzie trzeba ciebie ratować, bo zemdlejesz?

4.Czy w te trudne dla Was damy dni nie miewasz zawrotów głowy,napadów gorąca i innych nieprzyjemnych skutków takiego ukształtowania Was przez matke naturę.

5.Czy kiedy kolega strażak Cię opier...li nie pójdziesz płakać i użalać sie nad życiem.

6.Czy jako kobieta bedziesz czuła się dobrze w towarzystwie nie zawsze dobrze wychowanych, może czasem wulgarnych kolegów.

7.Czy nie bedzie ci przeszkadzać golizna kolegów paradujących po koszarach.

8.Czy wreszcie, nie bedziesz wnosiła żadnych pretensji do straży , bo w wyniku akcji np. poroniłas nie wiedząc ze jesteś w ciąży???

Pytań byłoby więcej....
Jeśli na wszystkie odpowiadasz odpowiedzialnie tak...zapraszam do pracy w strazy pożarnej na równi z pracujacymi tam kolegami strazakami, których tu o zdanie zapytałaś.
Jeśli masz watpliwości, to pamietaj ze nie potrzeba w straży dodatkowych problemów, konieczności nadmiernej opieki nad współpracownikiem.
Pracujemy latami nad zaufaniem do siebie, a zaufanie jest podstawą naszej pracy.
Wybacz jednak, jak mam ufać współpracownikowi, który nawet fizycznie nie mógłby mi pomóc w sytuacji zagrożenia.
Piszę o prawdziwej strazy, o podziale bojowym....a do biura mozesz na wszystko odpowiedzieć "NIE"
Powodzenia.
Witaj  ogniowy  zadajesz dużo pytań  naszej koleżance  ja mam pytanie do ciebie  skąd to wszysko wiesz  piszesz o makabrycznych  faktach a czy każdy strażak się do tego nadaje czy dał by sobie rade w extremalnych warunkach  to nie płeć tylko siła psychiczna robi z nas ratowników 20 lat pracy w PSP daje mi prawo tak sądzić , ale nikt tego nie wie puki sam nie sprawdzi  czy da rade na każdego coś działa  na mnie na począdku  spalone  zwłoki kobiety  na moiego kolege wypadek drogowy  tu nie ma super twrdzieli . A strazanka się nigdy nie dowie puki nie spróbuje  a nóż w przyszłości stanie  przy naszym boku . Znam wielu osiłków a w komorze nie dają sobie rady  bo za ciasno im pozdrawiam CIEŃ.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Cień w Marzec 21, 2005, 11:15:42
Cytuj
Jezeli chodzi o temat Kobitki to z tego co się orientuje jest on w dziale Goręce dyskusje strażaków, a nie na forum zawodowców..  :huh: Posiadasz na forum największą liczbę postów, więc pewnie jesteś zorientowany, że nie ma zakazu strażakom z OSP pisać postów na forum zawodowców.. ja również  na tym forum zabieram głos, bo często poruszane są tam tematy, które mnie osobiście interesują i co do, których mam pytania.. drugim argumentem dlaczego często jestem na tym forum to to, że strażacy je odwiedzający mają zazwyczaj o wiele większe doświadczenie, a nizeli ochotnicy. Wiem, że zadane pytanie lub napisany post zostanie właściwie skomentowany i to mnie cieszy, bo nie uważam się za tego co pozjadał wszystkie rozumy. Często moje porady są wykorzystywane lub komentowane pozytywnie, a to tym bardziej mnie przyciąga do tego aby tam pisać.. pewnie dla wielu z Was młodzik z OSP to najniższa klasa strażaka, być może i tak jest, ale to nie powód by zakazywać mu pytać, aby się mógł uczyć.. chyba nie tędy droga?? Odnośnie tematów z MDP, jest ich zaledwie garstka, a ich przeglądalność znikoma.. Dodatkowo chce powiedzieć, że aby ktoś mógł porad udzielać na forum, to potrzebne są pytania.. jestem także zaskoczony stosunkiem strażaków zawodowych do ochotników.. dobrze, że w naszej powiatowej PSP te stosunki są wręcz znakomite i nikt nie krytykował kogokolwiek za to, że zadał pytanie lub po prostu wyraził swoją opinię.. a współpraca na akcjach przede wszystkim moim strarszym kolegom, jak również i mi na punkcie alarmowym (mam ukończony kurs operatora) przebiega w miłej i serdecznej atmosferze i nie spotkałem się osobiście z tekstem bo ty jesteś młody lub ochotnik to stój i sprzątaj...
Masz racje kto pyta nie błądzi  jesteś młody  wiec pytasz  i sie uczysz  nie ma ratownika ktury rozumy pozjadał  a jęśli tak to bałwo chwalcy pozdrawiam CIEŃ
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Marzec 21, 2005, 11:36:46
Zapraszam do lektury....dodaj do tego problemy zwiazane z naszą słuzbą codzienną, kilka pytań z moich i odpowiedz sobie sam czy tego pragniesz...


CZY UPRAWNIENIA PRACOWNICZE
SPRZYJAJĄ ZATRUDNIENIU KOBIET?.

Bożena Balcerzak-Paradowska
Instytut Pracy i Spraw Socjalnych

Budowanie podstaw gospodarki rynkowej spowodowało zasadnicze zmiany   na rynku pracy. Odejście od polityki gwarantowania pełnego zatrudnienia zmieniło sposób oddziaływania państwa na rynek pracy. Państwo zniosło gwarancje, ale nie zmieniło kierunku, bowiem zatrudnienie i walka z bezrobociem jest nadal celem polityki panstwapaństwa. Dla realizacji tego celu stosuje ono jednak odmienne instrumenty.
Troska państwa o zatrudnienie dotyczy w równym stopniu mężczyzn i kobiet. Jednak w przypadku kobiet jest to znacznie trudniejsze. Faktem jest bowiem   gorsze położenie kobiet w dostępie do zatrudnienia. Równie wysoki potencjał demograficzny oraz wyższy potencjał kwalifikacyjny kobiet w porównaniu z mężczyznami , ich determinacja w poszukiwaniu pracy oraz realne oczekiwania wobec pracy i przyszłych zarobków (/ niższe niż w przypadku mężczyzn)/ nie uzasadniają ich gorszej pozycji na rynku pracy. Sytuację tę tłumaczy się niedostosowaniem popytu na pracę do zawodów i kwalifikacji kobiet, ale argument ten osłabia skłonność kobiet do zmiany   w zakresie przygotowania zawodowego, zmiany zawodu i chęcchęć przekwalifikowania (/ Kryńska red. 2000;, Balcerzak-Paradowska red. 2001)/.   Czy zatem gorsza sytuacja kobiet na rynku pracy jest przejawem ich dyskryminacji?
Niektóre badania wskazują na występowanie zjawisk dyskryminacji kobiet na rynku pracy (/ Centrum Praw Kobiet 2000; Balcerzak-Paradowska red. 2001)/, Jednak rejestrują one bardziej odczucia respondentek niż fakty, dlatego trudno ocenić je   jednoznacznie. Często bowiem, mimo istnienia przesłanek wskazujących na nierówne traktowanie kobiet, nie można przeprowadzić jednoznacznego dowodu na działania dyskryminacyjne.
 Z kolei z punktu widzenia pracodawcy   uzasadnione jest dokonywanie przez nich   wyborów   racjonalnych. Potrzeby zwiększenia produktywności   i efektywności firmy zapewniające jej przewagę konkurencyjną na rynku, dążenia prywatnego przedsiębiorcy do maksymalizacji zysku powodują, że pracownikom stawia się wysokie wymagania. Takim postawom pracodawcy sprzyja sytuacja na rynku pracy. Nadwyżka zasobów pracy nad popytem na pracę powoduje, że pracodawca ma możliwość   dokonywania wyboru stosownego do swoich potrzeb i wymagań. Obok kwalifikacji, innowacyjności, kreatywności, cechą wysoko cenioną przez pracodawców jest dyspozycyjność pracownika.
    Stawia to w gorszej sytuacji   kobiety, które ze względu na funkcje macierzyńskie oraz opiekuńcze   nie spełniają lub nie mogą spełnić oczekiwań pracodawcy. Jako kandydatki do pracy i jako pracownice kobiety oceniane są przez pryzmat swoich obowiązków rodzinnych. Oznacza to obawy pracodawców przed przyszłą absencją kobiet spowodowaną ciąża, połogiem oraz opieką nad małym, czy chorym dzieckiem. O ile korzystanie z ochrony w okresie ciąży, połogu i realizacji fizjologicznych funkcji macierzyństwa (karmienie piersią) ma charakter niezbywalny, to uprawnienia związane ze sprawowaniem opieki nad dziećmi zostały rozszerzone także na mężczyzn. Jednak w praktyce „godzenie obowiązków” zawodowych z rodzinnymi dotyczy głównie kobiet. Wynika to z dominacji takiego modelu rodziny, w którym na kobiecie spoczywają obowiązki związane z opieką i wychowaniem dzieci oraz prowadzeniem gospodarstwa domowego, nawet wówczas gdy pracuje zawodowo. Mężczyźni wciąż w niewielkim zakresie włączają się w obowiązki domowe, chociaż w rodzinach młodszych ich udział jest większy (Firlit-Fesnak 1997).
   Pracodawcy mający zatrudnić kobietę rozważają potencjalne skutki finansowe i organizacyjne dla zakładu pracy, wynikające z przysługujących kobiecie uprawnień. Należą do nich:
a) dodatkowe koszty obciążające pracodawcę wynikające z konieczności wypłaty wynagrodzenia lub dodatkowego świadczenia za czas nieprzepracowany z uwagi na dodatkowe uprawnienia pracownicze:
– konieczność wydłużenia umowy o pracę z kobietą w ciąży   na czas do dnia porodu (gdy nie planowano wydłużenia okresu zatrudnienia),
– zwolnienie kobiet w ciąży na czas niezbędny od obowiązku świadczenia pracy   (np. w związku z badaniami lekarskimi),
– przesuniecie kobiet w ciąży do innej pracy (w przypadku gdy   praca na obecnym stanowisku stwarza zagrożenia dla jej zdrowia),  
– skrócenie czasu pracy   karmiących matek,
– absencja pracownicza, wynikająca z obowiązków opiekuńczych (2 dni zwolnienia na opiekę nad dzieckiem);
B) trudności natury organizacyjnej wynikające z:
– niemożność zatrudnienia w godzinach nadliczbowych i nocnych kobiet w ciąży, odmowa wyjazdu w delegację, brak zgody na wykonywanie pracy w porze nocnej lub delegowanie poza stałe miejsce pracy, odmowa pracy w godzinach nadliczbowych kobiet opiekujących się dzieckiem do lat 4,
– nieobecności w pracy spowodowanej urlopem macierzyńskim lub wychowawczym,
– trudności związane z przywróceniem do pracy na dotychczasowych warunkach po urlopie macierzyńskim i wychowawczym,
– korzystanie ze zwolnień opiekuńczych na opiekę nad małym dzieckiem do lat 8 (w przypadku choroby lub braku możliwości zapewnienia opieki) lub chorym – do lat 14.
Dodać należy, że zwolnienia opiekuńcze nie stanowią   obciążenia finansowego pracodawcy, lecz fundusz ubezpieczeń. Bezpośrednim obciążeniem finansowym dla pracodawcy jest wypłata świadczeń związanych z nieobecnością pracownika spowodowana chorobą. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Dodatkowe koszty pracodawcy może pociągać za sobą   absencja kobiety w okresie ciąży. Jednoznaczne stwierdzenie zwiększonych kosztów zależne od płci pracownika wymagałoby badań dotyczących   zróżnicowania absencji chorobowej według płci. Badania przeprowadzone w   zakładach pracy w Łodzi wskazują, że wprawdzie przeciętna liczba nieobecności w pracy spowodowana chorobą dotyczy kobiet, ale obejmuje ona zarówno przypadki choroby własnej, jak i dziecka, przy czym liczba dni nieobecności spowodowanej chorobą własną jest mniejsza niż w przypadku mężczyzn (Urbaniak, Feliniak 2002).
   
W sumie wprowadzenie i rozbudowa rozwiązań prawno-instytucjonalnych, pozwalających na godzenie dwóch ważnych ról społecznych – rodzicielskiej i zawodowej wraz ze wzrostem aktywności zawodowej kobiet, może stać   się w pewnym zakresie barierą   dla ich zatrudnienia w sytuacji braku popytu na pracę.
Czy zatem rozwiązania prawno-instytucjonalne zmierzające do ułatwienia godzenia obowiązków zawodowych z rodzinnymi stanowią stymulator, czy też barierę zatrudnienia kobiet? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Z indywidualnego punktu widzenia kobiety, mającej podjąć decyzję o wejściu na rynek pracy, świadomość istnienia   i możliwość skorzystania z udogodnień w tym zakresie może   wspomagać jej motywacje do podjęcia pracy. Natomiast z punktu widzenia pracodawcy uprawnienia te, których korzystanie przypisywane jest głównie kobietom (co potwierdza też rzeczywistość),   mogą powodować (i często powodują) niechęć do ich zatrudnienia i wpływać na wybór między kandydatami   różnych płaci.
Czy zatem uprawnienia pracowników, mających obowiązki zawodowe i rodzinne, wynikające z prawa pracy   należy rozszerzać? Jeżeli   w odpowiedzi na to pytanie uwzględnimy kontekst poprawy warunków kobiet zatrudnionych, to należałoby optować za utrzymaniem – szczególnie w obecnej sytuacji –   obowiązujących uprawnień. Warto podkreślić, że w podobny sposób wypowiadały się respondentki    badania prowadzonego w sektorze prywatnym   w ramach projektu badawczego „Praca kobiet w sektorze prywatnym. Szanse i bariery” (Balcerzak-Paradowska red. 2002). Większość z nich uznała uprawnienia dotyczące długości okresu zwolnień opiekuńczych i urlopu wychowawczego za wystarczające.   Częstsze były przypadki optowania z wydłużeniem urlopu macierzyńskiego. Ewentualne zmiany związane były z zasadami przyznawania świadczeń pieniężnych „towarzyszącym” urlopom i zwolnieniom z pracy. Najogólniej biorąc, wyrażano opinie o rozszerzeniu kręgu uprawnionych lub   podwyższeniu wysokości zasiłków. Postulaty związane ze   zmianami w wysokości i dostępie do świadczeń pieniężnych należy rozpatrywać z uwzględnieniem sytuacji dochodowej osób, które   je formułują (w cytowanym badaniu większość kobiet osiągała dochody poniżej przeciętnej krajowej).
Pomocne w godzeniu obowiązków zawodowych i rodzinnych okazują się usługi opiekuńcze – placówki opieki nad dziećmi. Na preferencje tej formy pomocy   dla pracowników mających obowiązki rodzinne wskazywali zarówno respondenci (pracodawcy), jak   i pracownice (respondentki cytowanego badania). Korzystanie z tych form opieki nad dziećmi ma   jednak ograniczony zasięg. Placówki opieki nad dziećmi najmłodszymi (0–3 lata)   nie cieszą się uznaniem w opinii rodziców, preferujących formy opieki wewnątrzrodzinnej. Bardziej pozytywne nastawienie mają rodzice do przedszkoli, coraz częściej traktowanych jako ważny element w procesie edukacji i socjalizacji dziecka. Tu z kolei barierą okazują się koszty korzystania z usług tych placówek oraz ich brak na danym terenie, wynikający także z procesu likwidacji spowodowanej wzrostem kosztów utrzymania placówek opiekuńczo-wychowawczych spoczywających na samorządach.
W interesie społecznym jest przekonanie pracodawcy zatrudniającego osoby mające obowiązki rodzinne, do respektowania, a nawet poprawiania warunków do ich godzenia z pracą. Dostrzeganie silnego związku między pracą a życiem rodzinnym pracownika legło u podstaw promowania koncepcji „zakładu przyjaznego rodzinie” (European Observatory on Family Policy 1996; Rezolucja Rady Ministrów ds. Zatrudnienia i Polityki Społecznej 2000).
Odpowiednie działania w tym zakresie promowane są w ramach polityki społecznej UE i znaleźć je można w praktyce niektórych państw UE. Polegają one na: elastycznych formach zatrudnienia, elastycznej organizacji czasu pracy, a nawet bezpośredniego finansowania zakładów pracy w rozwój sieci placówek opiekuńczo- wychowawczych.
Czy obecna sytuacja zakładów pracy w Polsce rodzi szanse na prowadzenie przez nie polityki „przyjaznej rodzinie”?
Najpowszechniejszym przejawem tego jest obecnie „respektowanie uprawnień pracowniczych” (  w ten sposób określili formy pomocy zakładu pracy dla pracowników mających obowiązki rodzinne pracodawcy – respondenci cytowanego badania w sektorze prywatnym).   Praktyka w tym zakresie będzie miała inne znaczenie dla dużych zakładów pracy, zatrudniających większą liczbę pracowników, dla zakładów o przewadze mężczyzn w zatrudnieniu, a inna dla zakładów małych i w wysokim stopniu sfeminizowanych.
Z dużą ostrożnością należy podchodzić do elastycznych form zatrudnienia, rozumianych obecnie najczęściej jako praca w niepełnym wymiarze czasu pracy, (jakkolwiek w cytowanym badaniu również ta opcja cieszyła się poparciem zarówno pracodawców, jak i pracownic). Przy obecnym poziomie wynagrodzeń może to oznaczać spadek dochodów rodziny, nawet poniżej granicy ubóstwa. Poszerzenie w ten sposób grona working poor ogranicza , jak można sądzić, korzystne efekty działania „zakładu przyjaznego rodzinie”.
Bardziej zasadne wydaje się stosowanie elastycznych form organizacji czasu pracy. Nie zawsze jest to jednak możliwe; z jednej strony ze względu na stworzoną organizację pracy w zakładzie dostosowaną do potrzeb technologicznych oraz kooperacyjnych, a z drugiej   – ze względu na potrzeby   rodziców, których rytm zyciażycia wyznaczają także instytucje opiekuńcze oraz edukacyjne. Ponadto tylko niektóre grupy pracownicze stać na dobrą samoorganizację i   dyscyplinę. Prowadzone badania w krajach skandynawskich wykazały, że zastosowanie elastycznych form zatrudnienia i   czasu pracy jest możliwe w przypadku pracowników wysokokwalifikowanych, których pracę cechuje wysoki stopień samodzielności   (Hold 2000).

 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Marzec 21, 2005, 12:02:11
Osposie, tu chodzi o to że mimo swojego młodego wieku i wiążącego się z nim doświadczenia piszesz zbyt odwaznie. Tu też są strażacy.
Pytać jak najbardziej się możesz i powinieneś, to dobrze że się interesujesz, ale uważaj z wypowiedziami (tymi odważymi oczywiście), przemyśl, posłuchaj, poczytaj, wkrótce i Ciebie będą "pytać".
Nie zrażaj się ale jednocześnie zachowaj jakiś dystans, wielu tu jest strażaków doświadczonych i posiadających wiedzę. Ja też mimo że mam 28 lat też się pytam jeśli się nie znam, nie wiem, nie próbowałem, to się pytam żeby wiedzieć.
"Człowiek uczy się całe życie,  i głupi umiera"
Mimo to szkolić sie trzeba, (w szkole tez z nauczycielami się napewno nie kłócisz tylko się od nich uczysz). Tu jest środowisko gdzie uczymy się wzajemnie. Dołącz do niego i wyciągaj wiedzę. Przekazywanie jej zostaw sobie na później.
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Marzec 21, 2005, 15:31:52
Bardzo słusznie i co ważne  - z taktem Sense Y !.Forum jest napewno otwarte jak już pisałem niegdyś dla różnych postaw, myśli, opcji, poglądów, itp... taka m.in. chyba też jego rola - i dobrze. ;)
Ogniowy , aleś się zaciął na te <Kobitki> he..he..  swoje zdanie już poprzednio wyraziłem - nic dodać! <_<  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Marzec 21, 2005, 17:42:34
Ciąg dalszy do zapoznania dla STRAŻANKI

Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 10.09.1996 r. w sprawie wykazu prac szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia kobiet
(publikacja: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545 i z 2002 r. nr 127, poz. 1092)
 

Załącznik do rozporządzenia
Rady Ministrów z dnia
10 września 1996 r. (poz. 545)  


WYKAZ PRAC SZCZEGÓLNIE UCIĄŻLIWYCH LUB SZKODLIWYCH DLA ZDROWIA KOBIET

I. Prace związane z wysiłkiem fizycznym i transportem ciężarów oraz wymuszoną pozycją ciała

1. Wszystkie prace, przy których najwyższe wartości obciążenia pracą fizyczną, mierzone wydatkiem energetycznym netto na wykonanie pracy, przekraczają 5.000 kJ na zmianę roboczą, a przy pracy dorywczej - 20 kJ/min.
Uwaga: 1 kJ = 0,24 kcal.

2. Ręczne podnoszenie i przenoszenie ciężarów o masie przekraczającej:

1) 12 kg - przy pracy stałej,

2) 20 kg - przy pracy dorywczej (do 4 razy na godzinę w czasie zmiany roboczej.

3. Ręczna obsługa elementów urządzeń (dźwigni, korb, kół sterowniczych itp.), przy której wymagane jest użycie siły przekraczającej:

1) 50 N - przy pracy stałej,

2) 100 N - przy pracy dorywczej (do 4 razy na godzinę w czasie zmiany roboczej).

4. Nożna obsługa elementów urządzeń (pedałów, przycisków itp.), przy której wymagane jest użycie siły przekraczającej:

1) 120 N - przy pracy stałej,

2) 200 N - przy pracy dorywczej (do 4 razy na godzinę w czasie zmiany roboczej).

5. Ręczne przenoszenie pod górę - po pochylniach, schodach itp., których maksymalny kąt nachylenia przekracza 30o, a wysokość 5 m - ciężarów o masie przekraczającej:

1) 8 kg - przy pracy stałej,

2) 15 kg - przy pracy dorywczej (do 4 razy na godzinę w czasie zmiany roboczej).

6. Przewożenie ciężarów o masie przekraczającej:

1) 50 kg - przy przewożeniu na taczkach jednokołowych,

2) 80 kg - przy przewożeniu na wózkach 2, 3 i 4-kołowych,

3) 300 kg - przy przewożeniu na wózkach po szynach.

Wyżej podane dopuszczalne masy ciężarów obejmują również masę urządzenia transportowego i dotyczą przewożenia ciężarów po powierzchni równej, twardej i gładkiej o pochyleniu nie przekraczającym:

2% - przy pracach wymienionych w pkt 1 i 2,

1% - przy pracach wymienionych w pkt 3.

W przypadku przewożenia ciężarów po powierzchni nierównej w sposób określony w pkt 1 i 2, masa ciężarów nie może przekraczać 60% wielkości podanych w tych punktach.

7. Dla kobiet w ciąży lub karmiących piersią:

1) wszystkie prace, przy których najwyższe wartości obciążenia pracą fizyczną, mierzone wydatkiem energetycznym netto na wykonanie pracy, przekraczają 2.900 kJ na zmianę roboczą,
2) prace wymienione w ust. 2-6, jeżeli występuje przekroczenie 1/4 określonych w nich wartości,

3) prace w pozycji wymuszonej,

4) prace w pozycji stojącej łącznie ponad 3 godziny w czasie zmiany roboczej.

II. Prace w mikroklimacie zimnym, gorącym i zmiennym

Dla kobiet w ciąży lub karmiących piersią:


1) prace w warunkach, w których wskaźnik PMV (przewidywana ocena średnia), określany zgodnie z Polską Normą, jest większy od 1,5,
2) prace w warunkach, w których wskaźnik PMV (przewidywana ocena średnia), określany zgodnie z Polską Normą, jest mniejszy od -1,5,

3) prace w środowisku, w którym występują nagłe zmiany temperatury powietrza w zakresie przekraczającym 15oC.


III. Prace w hałasie i drganiach

Dla kobiet w ciąży:


1) prace w warunkach narażenia na hałas, którego:

a) poziom ekspozycji odniesiony do 8-godzinnego dobowego lub do przeciętnego tygodniowego, określonego w Kodeksie pracy, wymiaru czasu pracy przekracza wartość 65 dB,
B) szczytowy poziom dźwięku C przekracza wartość 130 dB,

c) maksymalny poziom dźwięku A przekracza wartość 110 dB,

2) prace w warunkach narażenia na hałas infradźwiękowy, którego:


a) równoważny poziom ciśnienia akustycznego skorygowany charakterystyką częstotliwościową G, odniesiony do 8-godzinnego dobowego lub przeciętnego tygodniowego, określonego w Kodeksie pracy, wymiaru czasu pracy przekracza wartość 86 dB,
B) szczytowy nieskorygowany poziom ciśnienia akustycznego przekracza wartość 135 dB,


4) prace w warunkach narażenia na drgania działające na organizm przez kończyny górne, których:


a) wartość sumy wektorowej skutecznych, ważonych częstotliwościowo przyśpieszeń drgań wyznaczonych dla trzech składowych kierunkowych X, Y, Z, przy 8-godzinnym działaniu drgań na organizm, przekracza 1 m/s2,
B) maksymalna wartość sumy wektorowej skutecznych, ważonych częstotliwościowo przyśpieszeń drgań wyznaczonych dla trzech składowych kierunkowych X, Y, Z, dla ekspozycji trwających 30 minut i krótszych, przekracza 4 m/s2,

5) wszystkie prace w warunkach narażenia na drgania o ogólnym oddziaływaniu na organizm człowieka.

IV. Prace narażające na działanie pól elektromagnetycznych, promieniowania jonizującego i nadfioletowego oraz prace przy monitorach ekranowych 1. Dla kobiet w ciąży:


1) prace w zasięgu pól elektromagnetycznych o natężeniach przekraczających wartości dla strefy bezpiecznej,
2) prace w środowisku, w którym występuje przekroczenie 1/4 wartości najwyższych dopuszczalnych natężeń promieniowania nadfioletowego, określonych w przepisach w sprawie najwyższych dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy,

3) prace w warunkach narażenia na promieniowanie jonizujące określonych w przepisach prawa atomowego,

4) prace przy obsłudze monitorów ekranowych - powyżej 4 godzin na dobę.

2. Dla kobiet karmiących piersią - prace w warunkach narażenia na promieniowanie jonizujące określonych w przepisach prawa atomowego.

V. Prace pod ziemią, poniżej poziomu gruntu i na wysokości

1. Prace pod ziemią we wszystkich kopalniach, z wyjątkiem pracy:

1) na stanowiskach kierowniczych, nie wymagającej stałego przebywania pod ziemią i wykonywania pracy fizycznej,

2) w służbie zdrowia,

3) w okresie studiów, w ramach szkolenia zawodowego,

4) wykonywanej dorywczo i nie wymagającej pracy fizycznej.

2. Dla kobiet w ciąży:

1) prace na wysokości - poza stałymi galeriami, pomostami, podestami i innymi stałymi podwyższeniami, posiadającymi pełne zabezpieczenie przed upadkiem (bez potrzeby stosowania środków ochrony indywidualnej przed upadkiem), oraz wchodzenie i schodzenie po drabinach i klamrach,

2) prace w wykopach oraz w zbiornikach otwartych.


VI. Prace w podwyższonym lub obniżonym ciśnieniu
Dla kobiet w ciąży lub karmiących piersią - prace nurków oraz wszystkie prace w warunkach podwyższonego lub obniżonego ciśnienia.

VII. Prace w kontakcie ze szkodliwymi czynnikami biologicznymi

Dla kobiet w ciąży lub karmiących piersią:

1) prace stwarzające ryzyko zakażenia: wirusem zapalenia wątroby typu B, wirusem ospy wietrznej i półpaśca, wirusem różyczki, wirusem HIV, wirusem cytomegalii, pałeczką listeriozy, toksoplazmozą,

2) prace przy obsłudze zwierząt dotkniętych chorobami zakaźnymi i inwazyjnymi.

VIII. Prace w narażeniu na działanie szkodliwych substancji chemicznych

Dla kobiet w ciąży lub karmiących piersią:

1) prace w narażeniu na działanie czynników rakotwórczych i o prawdopodobnym działaniu rakotwórczym, określonych w odrębnych przepisach,

2) prace w narażeniu na niżej wymienione substancje chemiczne niezależnie od ich stężenia w środowisku pracy:

- chloropren,

- 2-etoksyetanol,

- etylenu dwubromek,

- leki cytostatyczne,

- mangan,

- 2-metoksyetanol,

- ołów i jego związki organiczne i nieorganiczne,

- rtęć i jej związki organiczne i nieorganiczne,

- styren,

- syntetyczne estrogeny i progesterony,

- węgla dwusiarczek,

- preparaty do ochrony roślin,

3) prace w narażeniu na działanie rozpuszczalników organicznych, jeżeli ich stężenia w środowisku pracy przekraczają wartości 1/3 najwyższych dopuszczalnych stężeń.

IX. Prace grożące ciężkimi urazami fizycznymi i psychicznymi

Dla kobiet w ciąży lub karmiących piersią:

1) prace w wymuszonym rytmie pracy (np. na taśmie),

2) prace wewnątrz zbiorników i kanałów,

3) prace stwarzające ryzyko ciężkiego urazu fizycznego lub psychicznego, np. gaszenie pożarów, udział w akcjach ratownictwa chemicznego, usuwanie skutków awarii, prace z materiałami wybuchowymi, prace przy uboju zwierząt hodowlanych oraz obsłudze rozpłodników.


Napisz droga STRAZANKO czy z tymi czynnikami nie masz doczynienia w strazy????, jesli nie to zapraszam....na marginesie zważ sobie ile waży aparat,nomex,hełm i buty...i nie Firemana 5 mam na mysli tylko osławionego UPS-a...a już nie wspomnę o ubraniu gazoszczelnym...albo sprawdź ile wazy pompa hydrauliczna, popracuj rozpieraczem itp....droga Paniusiu, w zadnych normach się nie mieścicie....a co do piero jak Wam sie zajdzie w ciążę...zresztą lektura powyżej....zreszta ja swoje na ten temat zakończyłem...wszystko jest w postach powyżej...


Dla przypomnienia...odpowiedzialnym za złamanie zasad BHP , prawa pracy -  jest od 1 maja 2004 imiennie kierownik jednostki organizacyjnej.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Cień w Marzec 21, 2005, 18:10:20
Brawo jeśli to co piszesz to prawda  to  fajnie jak byś pracowała na JRG 5 Łódź  a do opr musisz się przyzwyczaić pozdrawiam CIEŃ
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Marzec 21, 2005, 18:19:42
Cytuj
Ja rozumiem ten podzial glosow wkoncu straz to meski zawod ale dajcie nam tez sprobowac!!!!!!!!!!!!!!! ;)
Spróbowac to mozna zupy przy doprawianiu, ciasta po wypieczeniu ale nie bycia strażakiem...
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Marzec 21, 2005, 18:29:59
No to spoko, że masz skończoną szkołę rat-med :D  W PSP napewno byś się przydała, zwłaszcza że wg zapewnień MSWiA ratownictwo medyczne ma wejść w struktury PSP jakoś ok. 2010 roku. Jeśli taki numer wypali i w JRG będzie stała karetka to masz okazję się wykazywać, bo wybacz ale przy wypadkach operowanie narzędziami hydraulicznymi przy rozcinaniu samochodów to nie dla Ciebie...chyba, że jesteś bardzo silna dziewczyna to masz szansę się wkręcić ale generalnie "GÓRA" na podziale kobiet jakoś nie widzi także szanse dla dziewczyn w PSP na podziale jak na razie mizerne... <_<
Sam nieraz kiedyś na akcjach się nieźle zmachałem i napociłem a wg opinii innych do "słabiaków" to się nie zaliczam :P i wiem, że kobiety nie miałyby lekko :( Ale fajnie słyszeć, że jest kobietka, którą pożarnictwo pasjonuje....tak trzymać!!!!  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Cień w Marzec 21, 2005, 18:35:57
To co powiecie na to iż na JRG 2 pracuje dziewczyna jest dowódcą  zastępu w stopniu  mł kapitana  jeździ na  2 wozie  i jakoś sobie radzi jest na etapie  oswajania się z  opierd  jeśli tak trzeba  powiecie może że to nie prawnie  i jakiś gamoń ją zatrudił  błąd wielki błąd   a przepisy  znacie stare trącą myszką  pozdrawiam CIEŃ
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Marzec 21, 2005, 18:39:25
Cytuj
a przepisy  znacie stare trącą myszką  pozdrawiam CIEŃ
może...lecz nadal obowiązuja....
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Marzec 21, 2005, 18:49:11
No wiesz Cień może ona i sobie daje radę....aaaa jeśli to ta kobita o której myślę :D  to na pewno "wzmocniła" siłę tej zmiany w JRG :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazanka w Marzec 21, 2005, 19:28:35
Ogniowy i tak mnie nie przekonasz.......Tak jak kolega wspomnial sa kobiety ktor pracuja w strazy czy ci sie to podoba czy nie.A co do "Paniusi".......to........
Nie mam zamiaru sie z Tobą spierac na forum, chciałam poznac zdanie panów  na temat  kobiet w strazy,a Ty sie chyba troszeczke zapedziles.Nie jestem jakas "paniusia "z pod klosza wyjeta i wiem co mi mozna a co nie ,wiem tez ile co wazy.Jednak dziekuje za niektore rady i nowe przepisy.A tak apropo jak zajde w ciąże to bez względu czy bede pracowac w strazy czy gdzies indziej napewno dziecko bedzie najwazniejsze!!!!!!Panowie zawsze sie zasłaniaja ciaza kobiet i tym ile one moga podniesc i to nie tylko w strazy.Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazanka w Marzec 21, 2005, 19:30:50
Ogniowy jeszcze dzięki ze az tyle czasu poswieciles mi .Milo ze az tak chcesz mnie uswiadomic.Ale swiat idzie na przod i czy ci sie to podoba czy nie kobiety wczesniej czy pozniej beda w strazy!!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Marzec 21, 2005, 20:40:57
Cytuj
Ogniowy jeszcze dzięki ze az tyle czasu poswieciles mi .Milo ze az tak chcesz mnie uswiadomic.Ale swiat idzie na przod i czy ci sie to podoba czy nie kobiety wczesniej czy pozniej beda w strazy!!!!
Rozumiem , że to Twoje ostateczne oświadczenie.....
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: bart73 w Marzec 21, 2005, 21:51:29
Panowie u nas w JRG pracowała kobieta na stanowisku dyspozytora. Była bardzo dobra w tym co robiła kiksów nie waliła. Była osobą odpowiedzialną i odpowiednią do tego stanowiska i powiem że wprowadzała bardzo zdrową atmosferę na zmianie. Była fantastyczną koleżanką. Potem przeszła do biura. Powiem tyle że wszystkim jej brakuje i ona sama mówi że najlepiej pracowało jej na podziale z gościami. Teraz musi wysłuchiwać plotek i babskiego gadania. Więc myślę że kobiety mogą pracować na podziale, ale na odpowiednich stanowiskach, bo jakoś ich nie widzę z aparetem na plecach w piwnicy. Może jak kiedyś będą karetki u nas to kobiety będą niezastąpione jako ratownicy medyczni. Ale to jeszcze daleka przyszłość. ;)  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Marzec 21, 2005, 22:05:25
Prawda, ale tylko poniekąd. Po pierwsze - dyspozytor /dyż. operac./ to obecnie nie podział  :( Po drugie - różnie to z paniami na tzw. "punkcie" bywa i bywało /u mnie są szcześliwy, że ich obecnie nie ma/. Po trzecie - sprawdza się to wcześniej pisałem o plotkach i fermencie. ;)
Mimo wszystko jednak:
Cytuj
myślę że kobiety mogą pracować na podziale, ale na odpowiednich stanowiskach,

Tylko tych stanowisk jakoś niewiele. Ech.... Pań zreszta narazie też :)

 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: smoczusia w Marzec 21, 2005, 23:02:48
Widze ze usilnie próbujesz postawić na swoim ...Ach ta ambicja :rolleyes:
Chcesz być prekursorką ...Brawo...  :D, tylko się najpierw zastanów nad tym co piszesz i nad miejscem w którym to piszesz i do kogo kierujesz wypowiedź.Ponosi Cię fantazja a fanatyzm odejmuje zdrowy rozsądek.
Zejdź na ziemie kobieto i pogadaj z psychologiem mającym do czynienia z luzmi działąjącymi w silnym stresie  na codzień, o ich wątpliwościach, odczuciach i  ocenie właśnie tego "codziennego kawałka chleba", a nie tylko przy akcjach OSP od "wielkiego dzwonu".
Gotowa jestem  powymieniać poglądy na temat określonych walorów psychofizycznych płci  do pełnienia  różnorakich funkcji zawodowych, ale w 4 oczy a nie przy ogólnodostępnej pyskówce, gdzie ani na to miejsce ani czas i okoliczności. Służę pomocą jeśli trzeba koleżance, wiedzą fachową choć w  zakresie przepisów obowiązującego w naszym kraju prawa Ogniowy uczynił to perfekcyjnie :D.
Zanim zaczniesz marzyć o pracy w  Państwowej (Zawodowej) Straży Pożarnej, popracuj moja drga nad zmianą uwidocznionych tu  negatywnych cech swojego charakteru, bo możesz stać się naprawdę "jędzą" na podziale :blink:
a jak zaczniesz tupać z niemocy
Cytuj
Ale swiat idzie na przod i czy ci sie to podoba czy nie kobiety wczesniej czy pozniej beda w strazy!!!!

to pomyśl, który dowódca JRG  zechce cię  do "swojej" drużyny...???? :rolleyes:
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Cień w Marzec 26, 2005, 10:47:31
BROKS  A czy wszyscy wzmacniają  zmiane na JRG   powiedz ile ślimoli jest na jednostkach  nie ma supermenów .
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: elka w Marzec 26, 2005, 23:34:33
hmm ale się uśmiałam niektórymi wypowiedzi, czy wy naprawdę uważacie, że kobieta nadaję się tylko do jakiejś nudnej, lekkiej i broń boże niefizycznej pracy? zejdzicie na ziemię! owszem jestem czynnym członkiem osp (jak na razie) ale jakoś nigdy nie było problemów, że nie będę czegoś robić bo jestem kobietą, jeżeli trzeba cos przenieść, podnieść to zaciskam zęby i nie jestem gorsza. pozatym praca strażaka nie opiera się tylko na sile, ale także na sprawności, sprycie (kobiety sa mniejsze dlatego czasem mogą wejść tak gdzie mężczyzna nei może) inteligencji, pomysłowości. niektórzy z was w jakiś śmieszny sposób próbują ratować resztki tego co do niedawna było uważane za zawód tylko dla mężczyzn, niestety za późno, wystarczy, że pojawi się jedna kobieta, która pokocha pożarnictwo i już nie jest to cos tylko da mężczyzn. nie niszczcie nas, tylko dajcie nam szansę, a zobaczycie że sami na tym zyskacie
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Scubapro w Marzec 27, 2005, 13:25:59
Witam , ja chciałbym bardzo krótko .
Moja babcia do dziś rąbie drewno na opał i mój wujek potwierdza jej przydatność w gospodarstwie domowym (poza tym posiada emeryturę : )).
Choć jest niezadowolony z tego iż do dziś nie nauczyła się kłaść drzewa pilarką .

Każda kobieta ma prawo pracować gdzie tylko jej się podoba pod warunkiem że się nadaje.
Osobiście do kobiet w pożarnictwie przekonałem się dopiero w roku 2003 w miejscowości Borne Sulinowo podczas pewnych zmagań sportowych gdzie nie dzielono nas ze względu na płeć.(wśród kobiet startowała tylko jedna zawodniczka)
Ponadto ta kobieta osiągnęła duży sukces podczas startu  w Barcelonie startowała też w biegu po schodach w Warszawskim wieżowcu. Nie będę wymieniał jej tu z nazwiska ale pewnie parę osób zna tego oficera.:)
Myślę  że w małych  JRG mogły by być ,,Paniami Szoferami” chyba kierowcy i operatorzy sprzętu specjalnego niemieli by nic przeciwko.
Pozdrawiam obie płcie serdecznie gorąco i zapraszam do rywalizacji sportowych włącznie z tymi bardzo krótkimi bo i 14-sto sekundowymi.:)
Przecież nasza praca polega na pomaganiu dla ludzi i sobie również przecież na każdej zmianie służbowej włącznie ze zmianami sportowymi jest ktoś kto nie jest koniecznie komandosem.
OK. kończę bo zaczyna się robić chaotycznie to dlatego że jestem trochę świąteczny. ;)
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: GaTTa w Marzec 28, 2005, 13:40:50
W naszje jednostce pojawial sie jako 12 letnia dziewczyna wraz z moimi 6 kolezankaimi po trzech latach przybyly kolejne 3. Nie bylo sprzeciwu abysmy byly w strazy z checia zostalysmy przyjete  :D Gdy juz bylysmy w strazy zostal podjeta inicjatywa aby utwozyc chłopieca druzyne ale sie nie udalo :( Wiec w naszeje jednostce byla tylko MDP zenskie. Na zoaodach robilysmy furore gdyz bylsym pierwsza druzyna w gminie. Mozemy sie pochwalic ze bojwke robilysmy szybciej od chlopakow :P  Nasz dryzyna liczy 8 dziewczyn. W tym roku juz nie jestesmy w MDP tylko juz OSP (skonczylysmy 18 lat) Tylko 3 jesio czekaj na pelnoletnosc. Ale juz nie dlugo i dolacza i do nas Z roku na roku na Walnym Zebraniu jest podejmowane dzialnie aby zdobyc jeszcze kilka kobiet do OSP ale to sie nie udaje. My juz bardzo zwiazlysmy sie ze straza i nie mamy zamairu z niej rezygnowac. Nasio kochani strazac zawsze zartuje ze jak bede testy to my sie bierzemy za teorie a oni za sprawonosciowke....   :lol:  W strazy nalezym juz 6 rok !! Kiedys myslam o studiach aspiranckich........ ale to juz mi przeszlo choc bylo by fajnie. Ostatnio jednostki z naszego powiatu zdawal na szeregowca w tym nasza 5 zobaczy sie kto lepiej wyszedl w znajomosci "strazy" mam nadziej ze zenska czesc.... za niedlugo wyniki pozyjemy zobaczymy
Powinno byc wiecej kobiet w strazy.
Pozdrwiam wszytskie kobiety w strazy  :)  i Was panowie tez.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: bart73 w Marzec 31, 2005, 21:17:28
OSP to nie jest PSP. nie mam nic przeciwko OSP, ale nie mylmy pojęć. Nie mylmy pojęć
dobra. Zastanówmy się co robi PSP a co OSP. Wiem że powiecie że są jednostki OSP które są prężne itd., ale ile ich jest 5%? a reszta co widzą pażar raz na rok, a najważniejsza jest warta przy grobie w Święto Zmarwychstania Pańskiego. Taka jest prawda i ityle na ten temat.( zawody pożarnicze to jest śmieszne, zawody to nie życie). nie opowiadajcie mi drogie panie tych dyrdymałów bo mam ubaw po pachy. :lol:  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: elka w Marzec 31, 2005, 22:01:57
hmm pożar raz na rok.... może... ja jestem tylko z osp, więc się widać nie znam! moja jednostka wyjeżdża w ciągu roku 50-100 razy, a ja osobiście biorę udział w większości akcji. i gdybyś przeczytał uważnie nigdzie nie napisałam, osp jest równe psp, w pełni zdaję sobie sprawę, że tak nie jest. tu chodzi bardziej o to, iż mężczyźni są przeciwni kobietom w straży ogólnie a nie tylko w psp.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: MAXIMUS w Kwiecień 05, 2005, 08:56:35
Witam jestem strażakie OSP i byłem na paru kursach z z koleżanką z mojej jednostki dorównywała facetom a czasem ich przewyższała mam nadzieję że Zuza to nie jedynaczka!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof37 w Kwiecień 06, 2005, 01:16:42
Witam!
Moim skromnym zdaniem uważam, że kobiety mogłyby pracować na podziale bojowym i ja nawet znam jednego dowódce JRG, który by przyjął taką kobitke do swojej ekipy (ktoś sie  pytał o takiego dowódcę). Panowie nie oszukujmy sie ale wielu mężczyzn nie nadaje się do pracy na podziale bo ten niezałoży aparatu, tamten znowu jak jest nieboszczyk za żadne skarby świata nie podejdzie blizej jak 10 metrów, tamten się boi wody. Każdy ma jakieś swoje ograniczenia i słabości ale właśnie trzeba je zwalczac albo zrezygnować z zawodu. I jestem ciekaw czy wszyscy co tak naskakuja na to że kobiety takie słabe i w ogóle czy każdy wyjdzie dziś na bieżnie i zaliczy tak bez przymykania oka test sparwności fizycznej, lub zaliczy test harwardzki ale tak dokładnie wedlug regulaminu. No jestem ciekaw naprawde bardzo jestem ciekaw.  W mojej jednostce ten test zaliczyłoby moze 5% załogi a 50% czhyba by w ogóle nie wytrzymałoby by tempa lub padło na pysk. Wiec nie klapcie chłopy nie potrzebnie jadaczkami tylko niech każdy spojrzy na siebie.
A propos "jędzy" jakbym taką miał na zmianie to bardzo lubie własnie takie "jędze" bo to sama radość sprawić aby przestała być jędzą.
a co fanatyzmu to jeden zbiera znaczki a drugi kocha straż wiec więć UWAGA FILATELIŚCI SĄ BEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE! :)
Pozdrawiam strazanke i zycze zdrowia :) i prosze o to pozostałych.
Pozdrawiam.
Uff
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof37 w Kwiecień 06, 2005, 01:27:42
To jeszcze raz ja.
Co do ambicji. Mamy na wyposażeniu pare sprzętów, których uruchomienie graniczy z cudem i naprawde trzeba mieć dużo samozaparcia i właśnie troszke ambicji aby się nauczyć jak te urządzenia odpalić. Te maszynki mają takię specyficzne wymagania i mi właśnie ambicja nie pozwolła abym nie rozgryzł tego. Znaleźliśmy w SLRT Renault Mascot taki jakis trzpień metalowy i właśnie ambicja nie pozwoliła moim kolegom spocząc i znaleźli skąd ten tzrpień wyleciał (blokada szuflady żeby nie wypadła na nogi) i choć wymagało to wejscia do środka w ciasną dziurę zostało to naprawione. Ambicja jest potrzebna bo pozwala nam sie rozwijać i daje motywacje do działania. Tak że smoczusiu ty też wykazałaś sie ambicją aby zdobyć tą wiedzę którą chcesz sie dzielić.
Dobranoc ide spac bo jutro tez jest dzień i trzeba jakoś funkcjonować.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Cień w Kwiecień 11, 2005, 12:30:22
Drodzy panowie jeśli do akcji mogą  jeździś zakonnicy i to z powołania  to dlaczego nie kobiety   pewnie powiecie  spróbować można zupy macie racje  .Ale u mnie na zmianie tak robimy  bo sami gotujemy i nie wstyd nam z tego powodu .Pozdrawiam także tych zatwardziałych.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: smoczusia w Kwiecień 14, 2005, 19:00:59
Cytuj
A propos "jędzy" jakbym taką miał na zmianie to bardzo lubie własnie takie "jędze" bo to sama radość sprawić aby przestała być jędzą.
Krzysztof 37 - wierzę że poskramianie złośnic to bardzo interesujące zajęcie z punktu widzenia poznawczego
psychiki ludzkiej;) - pozwolisz, że ja jednak pozostanę przy swoim przekonaniu.
Nie twierdzę,  że strażance brak wykształcenia, cenię ją za zapał i chęć w dążeniu do wiedzy, ale jej ostatnie słowa jasno wskazują na - w moim  zawodowym rozumieniu tematu przygotowania do zawodu pewne uchybienia natury psychologicznej.Pozwolisz, że wyjaśnię bo jak sądzę w duchu zastanawiasz się  w tej chwili "o co tej babie k... chodzi" :D
Otóż praca w OSP jak sama nazwa wskazuje to OCHOTNICZA działalność a PSP to jednostki ZAWODOWE.
Zacznę od najważniejszych kwestii - przepisów prawa pracy i BHP które to tak dokładnie wyłuszczył koleżance Ogniowy.Po drugie: zapewnie znane Ci są(a jeśli masz luki w pamięci to polecam  przypomnienie sobie) przepisy i inne akty wykonawczedo ustawy o PSP na jakich zasadach są powoływani funkcjonariusze do służby w PSP i przede wszystkim jakie warunkinki w tym i   p s y c h o f i z y c z n e   w tym zakresie spełnić muszą osoby powołane do służby w zawodowych jednostkach straży pożarnej i wszelkich służb mundurowych.)
Drogi kolego dodam na koniec, znając doskonale psychikę kobiet(w końcu sama mam przyjemność reprezentować ten rodzaj ludzki;)), że niestety śmiem twierdzić nikomu oprócz Szekspira nie udało się jak dotąd poskromić złośnicy ;).
Pozdrawiam serdecznie :)  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: path w Kwiecień 15, 2005, 13:35:55
Witam
Smoczusia, Elka, Strazanka, Gabryśka
Ja jestem za kobietami w strażach pożarnych.
Na pewno wniosłyby sporo radości w naszym życiu. A czy dałyby sobie radę? Trzeba dać szansę. Myślę ze spokojnie. Z tym wysiłkiem fizycznym nie przesadzajmy. Z reguły do zdarzeń jedzie kilka osób a nie dwie, prawda?
Popieram :):)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: pk998 w Kwiecień 15, 2005, 14:06:18
Pozdro wszyskim- w Szwecji kobiety pracują bezposrednio na podziale (oczywiście mają warunki socjalne odpowiednie dla płci). Ale... w akcji ratowniczo- gaśniczej dużo robią mężczyźni, kobiety mają nieco inne zadania np. medyczne, organizacyjne terenu akcji,itp. Biorą też czynny udział w zajęciach WF (także komora Dragera, ognisty domek, itp. Sprawdźcie w waszych komendach, czy kobiety - funkcjonariuszki PSP robią podobne rzeczy. Odpowiedzi nikomu nie wysyłajcie, bo i po co? Tym paniom,które są PRAWDZIWYMI strażakami życzę wszystkiego dobrego.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: pielgrzym w Kwiecień 15, 2005, 22:14:11
Dajcie już spokój z tym równouprawnieniem i poprawnością polityczną, bo jak tak dalej pójdzie to aby być strażakiem to trzeba będzie być czarnym, żydem, homo albo conajmniej po zmianie płci na przeciwną  :lol:
oooops.  :rolleyes:  przepraszam political correctnes: afroamerykaninem wyznania mojżeszowego o odmiennej orientacji seksualnej.
q...wa ale to brzmi :D
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Kwiecień 16, 2005, 09:57:09
Otóż praca w OSP jak sama nazwa wskazuje to OCHOTNICZA działalność a PSP to jednostki ZAWODOWE. (Smoczusia).

Pewnie, że OSP to działalność niejako charytatywna. Jednak na zdarzeniach obowiązują ich podstawowe zasady BHP i sztuki ratowniczej. Chodzi mi głównie o OSP w KSRG bo o pozostałych wolę nie wspominać....czasem trzeba się nieźle naprosić żeby tacy spoza KSRG wogóle raczyli wyjechać!!!!

Co do tych zasad BHP....nieraz na pożar przyjeżdżał jakiś ochotnik z "mocnym chuchem", chłopy czasem ubierają się jakby każdy był z innej bajki...spodnie cywilne, kurtka NOMEX, czapka uszatka  :lol: mimo że mają w strażnicy kompletne ubrania, trzeba też niektórych ścigać aby raczyli założyć hełmy i rękawice jak się biorą za poważną robotę....!!!!Mówię o pojedynczych przypadkach bo wiele razy zawdzięczam dużą pomoc OSP...oczywiście ta pomoc była od chłopaków którzy czuli bluesa :D ...a nie od jakichś gości co przyjechali postać i nabić godzinkę albo dwie bo wójt zapłaci!!!!

Panie w straży....do pewnych czynności jak najbardziej....przy niektórych czynnościach na akcji widzę tylko facetów. To fakt nie zawsze trzeba się zasapać z wysiłku....takich wyjazdów nie ma co służbę...ale jak już się trafiają to potrzebne silne i wytrzymałe ręce a nie pomoc w stylu przynieś-podaj!!!!
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: donhihotpsp w Kwiecień 20, 2005, 21:24:47
Każdy może zostać strażakiem ratownikiem i kto go wie, czym jeszcze. Moim zdaniem kobiety muszą liczyć się z tym, że mogą nałapać się jakiegoś świństwa i urodzić w przyszłości chore dzieci lub, co gorsze ułomne. Jest to wielka odpowiedzialność nawet większa niż my faceci możemy to ogarnąć. Jestem jednak za tym by panie nie pracowały na podziale bojowym przed urodzeniem dzieci. Choć nie mam prawa im zabraniać wykonywania zawodu Strażaka. z szacunkiem dla koleżanek. Cały czas pracuję w podziale bojowym i nie jedno widziałem i o nie jedno się otarłem Ciężki to kawał chleba. Forum jest dla strażaków, więc wszyscy wiemy, o co chodzi.    
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: smoczusia w Kwiecień 20, 2005, 21:43:11
Krzysztof 37 i pozostali  chętni do dyskusji nt. zdolności, przydatności i możliwości zatrudniania kobiet w strazy otóz jak mi sójki doniosly a kolega ksiwek potwierdził wpisem na forum w temacie dotyczącym pożarnictwa informuję poniżej iż :
Cytuj
15 kwietnia zostala uchwalona zmiana do ustawy p-poż. są tam wymagania dla czlonków OSP tj. wiek 18-60 lat, obowiązek badań i kursu. W uzasadnieniu do zmiany było coś o badaniach na temat możliwosci psychofizycznych
Nie będzie więc już tak lekko zaliczyć tylko kursa i wziąć udział w jednych zawodach w sezonie by  uważać się za "wielką niezastąpioną strażaczkę". Warunki formalne są jasno określone i chcąc nie chcąc, trzeba je spenić by móc piąć się po szczeblach kariery a teraz jak widać nie będzie to takie łatwe dla pięknej płci ;). Dla wnikliwych i ciekawskich dodam wyjaśnień słów kilka  do wątku poruszonego przez ksiwka a dotyczącego"czegoś w kwestii badań psychofizycznych" .Warunkiem uzyskania dopuszczenia do wykonywania czynności zwązanych z ochroną p-poż również i dla ochotników mają być badania psychologiczne w tym zakresie i tego przełożeni w struktrach OSP mają obowiązek wymagać od osób wchodzących w skład drużyn i pozostałych formacji.
Pozdrawiam serdecznie
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof37 w Kwiecień 20, 2005, 22:38:31
Witam!
Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się że ten temat wzbudzi takie zainteresowanie i na pewno nie spodziewała się tego strażanka. Jest to chyba jeden z częściej odwiedzanych tematów.
Pozdrawiam wszystkich którzy zabrali głos jak i tych, którzy czytali i będą czytać.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: brydziu w Kwiecień 21, 2005, 22:14:21
Kobiety w straży jak najbardziej :)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 16, 2005, 21:15:09
Widziałem kiedyś taki film, gdzie były kobiety na zmianie. Noooooooo nie miałbym nic przeciwko. Takie akcje robiły i w pojedynkę i we dwie, ufffffffffffff gorąco było. Tylko nie wiem, czy po takich akcjach ktoś miałby siłę wyjechać gdziekolwiek.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Maj 16, 2005, 23:06:33
Wodnik.. chyba wiem o jaki film chodzi.. :lol:  :lol:  :lol: .. a co Ty oglądasz ;)  :lol: ???  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 17, 2005, 15:17:02
To był film instruktażowo – poglądowy, obrazujący pracę strażaków w USA, niby wszystko to samo co u nas kuchnia, szatnia, siłownia tylko nie wiedziałem, że tak można z tego korzystać – widocznie można tylko zmiana musi być mieszana, a jeszcze rozwiniecie węża na drabinie też takiej techniki nie znałem. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Maj 17, 2005, 16:10:17
Cytuj
To był film instruktażowo – poglądowy
:lol:  ;)  :lol:  no ja bym powiedział, ze raczej instruktażowo- podglądowy ;)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 17, 2005, 23:14:57
osposie ma wrażenie, że oglądamy te same filmy i takie same pragnienia też mamy. Kurde może my z tej samej jednostki?
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Maj 18, 2005, 07:42:20
no chyba wszyscy mają takie pragnienia, a co do przynależności do tej samej jednostki to wątpie ;)  mój nick mówi wszystko :lol:  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 18, 2005, 16:24:43
Ciekaw jestem, czy właśnie takie pragnienia kierują kobietami, które chcą do straży, może są też inne. Panie coś powiedzą na ten temat.
Pozdrawiam
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: ogniomistrz1 w Maj 18, 2005, 23:18:02
DAJCIE SOBIE LUZU PANOWIE , WIDZIELIŚCIE TE ŚLICZNE PRZYSZŁE PANIE ASPIRANTKI Z POZNANIA  .  JA ZA NIMI W OGIEŃ !!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 19, 2005, 16:18:48
:P Ogniomistrz już za nimi w ogień nie pędź bo sobie dymu narobisz.  ;) Przyjdą panie na zmiany zaraz się zaczną historie z molestowaniem i tym podobne.  :D A tak w pobliżu tematu pytanko: znacie pozycję na RODEO?  :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ceper w Maj 19, 2005, 16:58:23
Na rodeo ???
to chiba wtedy gdy w trakcie miłości w pozycji na jeżdżca ona mówi mu że ma Aids.....................wtedy on próbuje ją zrzucić  :lol:  :lol:  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 19, 2005, 17:06:22
:lol: Bingo Caper.  :o To jest jazda. Jak sobie wyobrażę gościa w takiej sytuacji to mi zajady pękają.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Maj 19, 2005, 17:41:26
Ja na zmiane wam kobiet bym nie dał!! Ale się dyskusja rozkręciła..  ;)  zaraz admin wkroczy i pozamiata ;)

POZDRAWIAM!! :lol:  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 19, 2005, 19:41:02
:P Osposie, a jak tam u was żeńskie drużyny się spisują?  :D Jest kogo poćwiczyć?
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Maj 19, 2005, 20:40:16
U nas nie ma żeńskich drużyn.. :(  w naszym powiecie z tego co wiem jest tylko jedna.. trochę brakuje ćwiczeń z kobietami.. ale to się da nadrobić z facetem.. heh :lol:  bo ja nie wiem o co Ci chodzi ;) naprawdę nie mam pjęcia  jakie ćwiczenia masz na mysli :lol:  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 19, 2005, 21:02:41
B) Osposie hehe to wy lekko tam nieszczęśliwi jesteście bez tych kobiet. Jeśli chodzi o sport to myślałem próbnych rozwinięciach bojowych z juniorkami i o sztafecie z seniorkami.
 :D A jak tak piszesz o facetach to przypomniał mi się taki dowcip. Piraci zagarnęli statek z pasażerami, ustawili kobiety przy jednej burcie, a facetów przy drugiej. Komendant piratów wychodzi na pokład i mówi; kobiety za burtę, a facetów wydy..my. Kobiety w pisk i krzyczą – facetów się nie d.ma, a faceci spod drugiej burty d.ma się d.ma.
 :P Osposie może u was też byli piraci? hehehe
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Maj 19, 2005, 23:37:24
:lol: Piraci owszem się zdarzają, ale drogowi.. a wtedy SRt lub SlRt i GBA i w pomoc często ERka.. jakoś sobie radzimy.. nie mogę tak mówić, bo u mnie wszyscy mają żony lub dziewczyny i takich zainteresowań nie ma.. aczkolwiek dowcip dobry  ;)  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: smoczusia w Maj 20, 2005, 17:03:26
osposie i wodnik  :angry:
Wam się  naprawdę nudzi i dawno was chyba nikt do pionu nie postawił a o słowie kultura to słyszeliście pijąc piwo u  naczelnika którejś z waszych OSP pod płotem. Zrobiliście sobie obaj prywatny folwark z tego forum. Zaczyna mnie to drażnić i chyba nie tylko mnie  :angry:.
Widać po charakterze wypowiedzi jaką wiedzą dysponujece i jakie świadectwo sobą dajecie  służąc innym. Tylko współczuć przełożonym :ph34r:

Temat kobiet w straży pożarnej nie dotyczy waszych osobistych doświadczeń z oglądania  "świerszczykowych" filmów a ważnego  dla przyszłości struktur PSP elementu kadrowego.  
Jeśli chcecie uskuteczniać prywatne dysputy  na temat "która daje lepiej"to polecam założenie sobie bloga albo grupy  dyskusyjnej na x-laskach.
Dziecinada i żenada. :blink:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Maj 20, 2005, 23:23:43
oczywiście smoczusiu masz racje, wszystko nabrało dziwnego wymiaru i nieco odbiegło od tematu.. ale na przyszłość.. możesz krytykować mnie za to jaki mam poziom wiedzy itp. ale nie masz prawa krytykować lub chociaż przywoływać moich kolegów, bo nikt cie do tego nie upoważnił.. a co do "świerszczyków" to gdzie to wyczytałaś.. gdzie takie coś pisze??
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 21, 2005, 18:07:24
smoczusia w służbie niezbędne jest także poczucie humoru, czego niewątpliwie tobie brakuje. Sama swoja złośliwą ripostą na niewinne żarty dajesz sobie odpowiedź dlaczego kobiety mogą mieć problem na podziale. Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że ty miałbyś ogromny. Chodziłabyś rozdrażniona ciągle nie tylko wtedy kiedy masz okres. I tak w ogóle to w pierwszym zdaniu chciałaś na pewno napisać was, a nie wam i jeszcze jedno czy na x-laski są jakieś twoje fotki. I tak na koniec powiem ci, że picie piwa z kolegami nawet przy płocie jest fajniejszą sprawą niż siedzenie w domu ze złośliwą babą. :P
Pozdrawiam.
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: smoczusia w Maj 21, 2005, 20:40:40
Wodnik po twojej tępocie umysłowej widzę że się z "małym" na głowy pozamieniałeś więc dalsza dyskusja nie ma sensu. A co do zdjęć to twoje pewnie są na którejś ze stron www.gey.itd  :unsure:
pewnie na żartach też się nie znasz.  :P  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 22, 2005, 15:35:35
:P Smoczusia do garów i niech ci mój mały po głowie nie chodzi.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: aniolstroz w Maj 22, 2005, 16:18:36
PROSZĘ O WYSTOPOWANIE I POWRÓCENIE DO NORMALNEJ DYSKUSJI W TYM TEMACIE!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 22, 2005, 20:12:14
Tak jest aniolstroz.
Więc na poważnie - uważam, że pomysł kobiet w straży (na podziale) jest to zły pomysł. Pomijając psychikę, wydolność, siłę, dyspozycyjność trzeba zauważyć, że to właśnie przez kobiety wynikają problemy mężczyzn. Skoro kobiety były powodem wojen, wielcy tracili dla nich głowę i wynikały konflikty nawet międzynarodowe to PSP też to nie ominie. ;)
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: ktos998 w Maj 24, 2005, 13:25:39
no cóż kobieta na podziale czemu nie ale dać rade to pewnie da ale po jakim czasie zaczną ją denerwować rozne docinki drobne kawały ,kiedy nie wytrzyma i pobiegnie do komendanta na skarge że koledzy ja slownie molestują .
Nie wyobrażam sobie tego a zresztą nasze komendy nie są na to przygotowane ,problem dodatkowe szatnie dla kobiet toalety prysznice sypialnie .Ile dodatkowych pomieszczen trzeba by było dać żeby pomieścić no ile kobiet 2 może 3 .A do tego dowalą nam karetki na podział gdzie i lekarz musi mieć swoją kańciapke i co panowie może przyjdzie nam czówać w nomexach w samochodach bo dla nas miejsca nie starczy  :blink:

                                                                           
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 24, 2005, 14:06:36
B) Ktos998 popatrz na reakcję smoczusi na powiedział bym małej wagi żarciki. Potwierdza to twoje słowa, a przecież ile niewybrednych żartów robią sobie chłopaki na zmianie. Kobiet na podziale to by była tragedia.  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: smoczusia w Maj 26, 2005, 10:55:04
wodnik jeśli swoje wywody w postaci streszczeń filmów klasy "x" i nieudolnych "świńskich" aluzji uważasz za małej wagi żarciki to odpowiem Ci tak jak odpowierdziałam już  niejednemu tutaj  - elementarny brak kultury.
Jeśli się ma mózg trzeba robić przynajmniej raz na jakiś czas   z niego użytek :P

A co do kwestii Kobiet w straży prześledź Z UWAGĄ moje  odpowiedzi do autorki tego tematu, a wtedy dowiesz się czy nie miałam racji twierdząc, że nie ma póki co możliwości do tego by ta ładniejsza część ludzkiej społeczności;) pracowała na podziale.
To niej jest tylko i wyłącznie jak tu staracie się przedstawić i spłycić sprawę  kwestia waszego męskiego  szowinizmu, urażonego ego  czy w ostateczności powiem niechęci do zmian w waszym miejscu pracy. To ważny i istotny element, który wymaga rozmów i dyskusji ale nie można go spłycać  do patrzenia na sprawę w wiadomy i prezentowany przez Ciebie sposób.

Rada na przyszłość: zastanów się też czy  prezentując tu swoje poglądy nie powodujesz przypadkiem reakcji odwrotnej do zamierzonej u niektórych bywalców tego forum, którzy przychodząc tu chcą porozmawiac na nurtujące ich tematy i  wątpliwości, szukają konkretów dotyczących  tematyki PSP. Bądź konkretny i zwięzły a wtedy może naprawdę zyskasz sobie szacunek bywalców i zaczniesz być postrzegany jak wielu z tu obecnych za fachowca a nie grafomana. <_<  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 26, 2005, 14:03:23
Droga smoczusiu moje odpowiedzi nie były kierowane wyłącznie do ciebie (z wyjątkiem  odpowiedzi na twoje zaczepki). Poza tym mam wrażenie, że niezbyt rozumiesz istotę forum. Tutaj każdy ma prawo, jak przystało na państwo demokratyczne, wyrazić swoje myśli i uczucia i nie są one po to aby podobały się innym. Jeżeli masz doświadczenie przydatne dla innych to się nim dzielisz z innymi, aby wiedzę twoją poznali i wykorzystali jeśli będzie taka potrzeba. Jeśli ktoś pyta cię o zdanie to je wypowiadasz i nie musi ono odpowiadać wszystkim, każdy ma swoje. Ponadto uważam, że nie ma tu miejsca na złośliwe i obraźliwe docinki oraz atak w kierunku wybranych osób, tak jak ty to robisz. Jeśli to jest twoje lekarstwo na życie i dowartościowanie się to lepiej rzeczywiście gdybyś swój czas spędzała przy garach i to najlepiej w samotności, żeby nie krzywdzić innych.  :P

 ;) W jednym się zgadzamy wracając do tematu głównego na podziale miejsca dla kobiet niema.

Pozdrawiam.  
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: smoczusia w Maj 26, 2005, 14:38:39
Cytuj
....Jeżeli masz doświadczenie przydatne dla innych to się nim dzielisz z innymi, aby wiedzę twoją poznali i wykorzystali jeśli będzie taka potrzeba....
Tak też czynię bo miałam przyjemność poznać czym "pachnie" praca w PSP w zakresie wykształcenia jakie posiadłam.
Jednak w odróżnieniu od ciebie nie zabieram głosu  w każdym temacie  który zaistniał na tym forum.
Moja uwaga dotyczyła jedynie  pewnych sugestii w twoim podejsciu do tematow poruszanych tutaj i ilości wyprodukowanych rzez ciebie postów, ale jak widze zabolało. Czyżbym miała rację ? :unsure:
Nie popieram grafomaństwa które uskuteczniasz  i jestem gotowa powtórzyć ci to również w 4 oczy choć będzie to dla mnie wątpliwą przyjemnością <_< .
Nie wierzę również byś posiadł wiedzę  zdolną Ci ocenić i zabrać głos w każdym z poruszanych przez ciebie tematów. Chyba że jesteś kolejnym "mundrym" i posiadającym wszelką dostępną wiedzę książkową jak i praktyczną z zakresu  przygotowania zawodowego do pełnienia służby w PSP??  
Skoro tak jest,  dlaczego więc ne jesteś "Jaśnie nam panującym" :ph34r: :huh:  
Resztę uwag pominę milczeniem bo nie dotyczą istoty sprawy.
EOT jak dla mnie. I oburzonyh urządzaniem prywaty proszę o wybaczenie. Jak każdy mam prawo się bronić.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 26, 2005, 17:39:33
:) smoczusia niestety jesteś człowiekiem słabej wiary. Każdy ma wiedzę taką, jaką posiadł i tego nikt mu nie odbierze choćby bardzo chciał. Twoje myśli i marzenia są twoje i tego też ci nikt nie odbierze. Miło mi, że śledzisz moje wypowiedzi, pewnie cię zaintrygowałem i chcesz mnie bliżej poznać, dlatego muszę skończyć te przekomarzanie bo jeszcze się we mnie zakochasz i będzie problem.  :P
Pozdrawiam i też przepraszam za prywatną polemikę, obiecuję to już koniec.
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Maj 26, 2005, 17:52:17
Kurde nie mogę! Po prostu krótko  - żałosne <_<  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: gustlikus w Maj 26, 2005, 23:43:30
No to mój pierwszy tekścik tutaj !!!


Kobieta jako strażak !!!! ???? No zawsze mi się wydawało że jest to nie możliwe, ale jednak sam się przekonałem że znajdują sie w roli STRAŻAKA - RATOWNIKA !!
Jeśli ktoś ma coś przeciwko napisze mu na pywatny meil kilka przykładów które znam i są lepsze od niektórych strażaków - panów. Panowie przestańcie przesadzać. Znam oficera kobiete w podziale, kobiete podoficera i kilka kobiet aspirantów w podziale. Odnosze sie głównie do Pań w Limanowej, Łódź, i okolice Gorzowa !!!

Jesli nie wierzycie zadzwońcie i dowiedzcie sie jakie one są !!!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 26, 2005, 23:55:18
:P qustlikus masz bardzo rozległe znajomości. Też znam kobiety będące oficerami, aspirantami, podoficerami w PSP i zgadzam się, że są lepsze od podstawowego strażaka, ale sprecyzuj w czym.  ;) Nie chcę sam wyskakiwać z tematami bo smoczusia mnie znowu zniszczy. :P  Może się mylę, ale Limanowa to turyści i owce, Łódź kolebka SLD, Gorzów w innej części województwa nazywają ich buraki. :blink:

 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: gustlikus w Maj 26, 2005, 23:57:47
Mowa oczywiście o kobietach w podziale !!!!

a wogle wyczuwam w twym podtekscie jakiś wrogi nastrój. spokojnie to tylko rozmowa !!!

Pogadajmy, a nie wrzucajmy sobie kto jaki jest !!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 27, 2005, 00:01:26
I nie potrzebie qustlikus.

 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Maj 28, 2005, 22:04:05
;) Kobiety zostańcie kobitami, bądźcie piękne, zagadkowe, zmysłowe, itp. Nie pchajcie się w mundur. Wszystkie, które do tej pory widziałem wyglądały tragicznie, mundury niedopasowane - za duże, niebieskie koszule i szerokie krawaty, kapelusze bez komentarza – jak przebierańcy.  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Miros w Czerwiec 10, 2005, 01:27:07
Co do ostatniego komentarza wodnika to muszę się z nim zgodzić. Obserwuję od jakiegoś czasu że kobiety (oczywiście i na szczęście nie wszystkie),   za wszelką cenę chcą stać się męskie a nie właśnie kobiece. Mało w nich kobiecości, delikatności.Nie wiem dlaczego. Widziałem po akcji kilka kadetek SA- brudne, spocone, dźwigające ten ciężki sprzęt i jakoś ten widok mnie strasznie zraził. Żebym był dobrze zrozumiany: ja szanuję wybór każdej kobiety co do zawodu ale chciałbym żeby jednak nie pędziły tak tylko za tym co męskie, silne i twarde. Tak jak napisał wodnik: kobiety zostańcie kobietami.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Czerwiec 10, 2005, 11:34:06
Ale są również panowie co sobie piłują paznokcie i chodzą co chwila do fryzjera.
Tu nie winno chodzić o płeć tylko o charakter. Jeżeli kobieta czuję się wjakiś sposób męska to niech robni to co lubi. Zawód należy dobierać wg zainteresowania.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Pedros w Czerwiec 10, 2005, 15:07:34
Wodnik chyba ma problem z samym sobą. Śledząc jego wypowiedzi można dojść do wniosku, że albo ma kilkanaście lat albo jego kultura i sposób postrzegania świata pozostały na tym poziomie.
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: fireman w Czerwiec 11, 2005, 11:06:09
Kobitki w straży. No więc tak trochę je znam bo razem pracujemy w gronie gdzie w komendzie nie ma kobietek liczonych w sztukach tylko jest "babiniec" ale osobiści mi to nie przeszkadza. TYLKO ŻE wszystko jest w porządku do czasu przynajmniej tu gdzie pracuję. Kobieta w straży powinna mieć takie same prawa jak strażacy płci "brzydkiej" - i takie same prawa mają, płace itp., natomiast obowiązki już nie są takie same. Mężczyzna strażak musi z biura iść na służbę PSK czy czasowo być przeniesiony do JRG a gdy chodzi o kobiety - no tutaj niestety jest to nie możliwe. Jeżeli już któraś się zdecyduje na PSK to jest wojna i to nie małą.
Zatem reasumując jestem za tym żeby w naszych szeregach była wymieszana płeć ale tylko pod warunkiem takim, że wszystcy strażacy powinni być tak przeszkoleni aby swoim działąniem nie zagrażać innym szczególnie kolegom i koleżankom na podziale bojowym.  

W 100% nie jestem zwolennikiem Pani strażak Joasi (zbieżność z kimkolwiek przypadkowa), która zatrudniona jest jako Pani aspirant i rejestruje pocztę w dzienniku korespondencji w jakiejś tam komendzie. Poza tym podlewa kwiatki i robi szefowi herbatkę ;)

Takim strażakom mówię NIE -choć to nie an nic nie ma wpływu ;)  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Czerwiec 12, 2005, 21:16:54
A czy według Was społeczeństwo zaakceptowałoby panie jeżdżące do akcji ratowniczych???Chodzi mi o skład zastępów????Czy miałoby być tak, że pojedzie na akcję ratowniczą np. 3 zastępy - 12 osób i połowę strażaków miałyby stanowić kobiety???? Społeczeństwo widząc osobę z napisem STRAŻ oczekuje, że to będzie mężczyzna i do tej płci jako strażaka liniowego będzie miało chyba według mnie większe zaufanie.
Kilka razy zdarzyło mi się zauważyć na akcji policjantów i wśród nich kobietę w mundurze....wyglądało to dziwnie....przeganiała gapiów i spisywała jakieś informacje....ale robiła to według mnie bardzo niezręcznie....zresztą z boku z tłumu dało się słyszeć śmiechy i głupie uwagi pod adresem tej pani w mundurze...
Nie dyskwalifikuję kobiet jako strażaków liniowych....chyba jednak przyznacie mi rację, że jak prowadzi się dziecko do przedszkola to jakoś nie wyobrażamy sobie w roli opiekuna przedszkolnego.... mężczyzny, chociaż słyszałem o takich przypadkach na świecie, bodajże o jednym w Polsce. Tylko, że do pracy w przedszkolu o niebo lepsze predyspozycje mają kobiety tak jak do służby w podziale bojowym znacznie korzystniejsze cechy posiadają mężczyźni.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Sylwek w Czerwiec 23, 2005, 15:35:57
Znalezione gdzieś w sieci... a konkretnie to tu: http://www.worldfiredepartments.com/jokes.htm (http://www.worldfiredepartments.com/jokes.htm)

How can you tell which locker belongs to a female firefighter ?
Under it she has 21 pairs of fireboots


Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Miros w Czerwiec 23, 2005, 18:02:32
Gdybyś to jeszcze przetłumaczył...
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: bart73 w Czerwiec 23, 2005, 19:43:06
Kolego to jest USA , a tam kobiety tuczone na żarciu lekuśko zmodyfikowanym
genetycznie niewiele różnią się od facetów :D. Póki co żyjemy w europie i panie są stworzone do bardziej pięknych celów  :D . Jakoś niechciałbym mieć w domu kobietę robokopa i zagożałej feministki :D. Dobrze jest jak jest i niech się nie zmienia u nas.
Pozdrowienia dla feministek. hihi :lol:  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Witold w Czerwiec 23, 2005, 21:10:34
W wolnym tłumaczeniu:

Jak poznać która szafka należy do kobiety strażaka?
Znajdziesz przy niej 21 par butów strażakich...


 :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: DEX w Czerwiec 23, 2005, 22:48:54
Panowie chyba nie ma się o co kłócić. Myślę, że sytuacja zmierza w dobrym kierunku. Panie już nie będą przyjmowane do pracy na podziale bojowym i dobrze to zbyt duże ryzyko dla pracodawcy. Najwyższy czas, żeby Panie będące kadrowymi, księgowymi, sekretarkami były nimi naprawdę i żeby jedynym celem nie były szlify oficerskie, no bo i po co. Panie mogą pracować w PSP, ale pracować, a nie służyć. Szkoda tylko, że od połowy lat 80-tych naprodukowano tyle sierot biorących pieniądze i korzystających z przywilejów im nienależnych. To samo robią Panie w innych zakładach pracy i nie mają z tego tytułu żadnych przywilejów. Fakt faktem Pani-strażak (zawodowy) to jest nieporozumienie. Po przejrzeniu nowej ustawy widzę, że wszystko powoli zaczyna wracać do normalności. Nie będzie już „oficer” po przeszkoleniu przyjeżdżać do akcji i kombinować jak tu zrobić żeby być najmądrzejszym. Nareszcie informatycy zajmą się informatyką, kadrowi sprawami kadrowymi, kwatermistrze zaopatrzeniem a techniczni mechaniką, żeby to co jeździ było sprawne i tak powinno być (od lat).
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: pilo112 w Październik 06, 2005, 00:47:14
nie dawno trafilem na ta dyskusje i moje zdanie jest takie- uwazam ze jak najbradziej kobieta moze pracowac w PSP i jezeli bardzo tego pragnie to bedzie dazyla do tego aby sie dostac do szkoly a pozniej pracowac w podziale bojowym.
a teraz do Ciebie Smoczusia wlasnie przez takie kobiety jak Ty, bez poczucia humoru czepiajaca sie o wszystko i pewnie jeszce (rozplakalbys sie jakby Cie oficer opi...rzyl po akcj bo cos zle zrobilas to poszlabys sie poskarzyc komendantowi!) wlasnie przez takie kobiety jak ty mezczyzni nie chca pracowac z nimi w  PSP.


pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: stępień w Październik 07, 2005, 09:08:11
Panowie służba byłaby monotonna i nieciekawa gdyby nie nasze STRAZACZKI :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: ochotnik 00 w Październik 17, 2005, 19:13:35
Jestem ze straza zwiazana od pieluchy jezdzilam na obozy jak bylam dzieckiem na szkolenia, zawody bylam na niejednej akcji i jak dotad nie zlamal mi sie zaden paznokiec!Nie uwazam rowniez ze kobiety nie moga byc w strazy powiem wiecej sa nawet potrzebne i dlatego w tym celu pisze by moc z kims pogadac o szkole aspirantow !Dajcie kilka wskazówek  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strażak sam-olsztyn w Październik 17, 2005, 20:30:51
witam. a co sądzicie o wyborach miss forum 2005-2006??  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: osposie w Październik 17, 2005, 20:40:41
Hmm, a gdzie są zdjecia kandydatek!? Ja tu widze tylko avatry nic nie mówiące :)  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strażak sam-olsztyn w Październik 17, 2005, 20:46:37
potencjalne kandydatki moge je zamieszczec w postach :P  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Październik 17, 2005, 20:58:20
No tak..... ;) Ochotnicy /czki/ jak najbardziej.! Moje zdanien w forum nt. zostało już wcześniej wyrażone ;) Ale wybory misss to coś nowego! Jestem za, a nawet przeciw - jeżeli z brakiem kultury. Takie wybory są dość luźne i powszechne, więc również mam nadzieje jak - już - avatar nie wystraczy :)
Pozdrowienia i odwagi kilku paniom ewnt. życzę!
 ;)  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: zefirek w Październik 18, 2005, 19:28:07
Cytuj
Jestem ze straza zwiazana od pieluchy jezdzilam na obozy jak bylam dzieckiem na szkolenia, zawody bylam na niejednej akcji i jak dotad nie zlamal mi sie zaden paznokiec!Nie uwazam rowniez ze kobiety nie moga byc w strazy powiem wiecej sa nawet potrzebne i dlatego w tym celu pisze by moc z kims pogadac o szkole aspirantow !Dajcie kilka wskazówek
O aspirantkach jest juz kilka tematow na forum: od debaty, ktora z nich jest najlepsza, az po dyskusje o ksiazkach z ktorych sie uczyc na testy. Jak chcesz sie dostac do szkoly to czeka cie ciezka praca, ale jak ci na tym zalezy to zapewnaim, ze warto! Wymagania punktowe na egzaminach teoretycznych sa identyczne dla kobiet i mezczyzn, a punktacji dotyczacej egzaminu sprawnosciowego poszukaj na stronach szkol.
Na twoim miejscu interesowalby mnie bardziej stosunek zarowno kadetow jak i kadry poszczegolnych szkol do kobiet - kadetek.
Zycze powodzenia :)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: berta w Październik 19, 2005, 09:24:05
Witam .tak sobie czytam i czytam i w ogóle zastanawiam się jak to jest z kobietami w psp. osobiście przychylam sie do opinii, że jeśli kobieta chce i spełnia wymogi (a w mojej opinii do pracy na podziale powinny być te same wymogi dla obu płci , bo i obowiązki moga być te same), to niech pracuje. Mozzże się okazać, że mieszane zespoły bedą się nieźle sprawować. Uważam za przesadne twierdzenie o kosztach zwiazanych z zabezpieczeniem sanitarnym. Liczę na to, że gdyby kobiety chciały pracować na podziale, to przecież jest to grupa dorosłych ludzi i chyba nie bedą się podgladać.. a co do pomysłu miss - ja to bym wybierała mistera...ach te fotografie...  :D Pozdrawiam  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: ochotnik 00 w Październik 19, 2005, 15:34:06
do zefirek
Dzieki za kilka wskazowek.Tak miedzy nami myslisz ze podejscie do kobiet w szkole bedzie takie zle?Prosze nie doluj........!Zobaczymy jak to bedzie i tak planuje sprobowac zycz mi szczescia   :D  
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: kur w Październik 23, 2005, 16:24:44

   
Czwartek, 29 września 2005

Panny od ognia

OZON 06:51


W podkrakowskiej wsi Jeziorzany nie ma zbyt wielu atrakcji dla nastolatek. Tutejsze dziewczyny znalazły jednak sposób na nudę. Wstąpiły do strażaków. Co oni na to? Są zachwyceni. – To nasze jaskółeczki, nasze oczka w głowie – mówią o nich z dumą starsi koledzy w czerwonych hełmach.

Z honorem członków Ochotniczej Straży Pożarnej w Jeziorzanach bywało niegdyś różnie. W latach 70. fachowcy od pożarów mniej słynęli z walki z ogniem, bardziej z wypijanej w nadmiarze wody ognistej. Strażacy pili z przyzwyczajenia i z nudów. W końcu Jeziorzany to tylko dwieście domów, kościół, szkoła i remiza – do gaszenia, tak przynajmniej mogłoby się wydawać – niewiele.

Wszystkie sekrety gaśnicy

„Strażacy w Jeziorzanach są silni, ważni. Mają swój dom, są u siebie panami. Sami także, owszem, organizują w remizie wieczorki taneczne, w odróżnieniu od młodzieżowych dyskotek – alkoholowe (...) – pisał zgryźliwie dziennikarz lokalnej gazety w artykule pod znamiennym tytułem „Bonanza w remizie”. – Wszyscy bawią się dobrze, ba, tak dobrze, że władze gminne musiały na jakiś czas zakazać urządzania tych potańcówek”. Nic więc dziwnego, że kiedy nastolatki z Jeziorzan postanowiły przybliżyć sobie tajniki gaśnicy i węża z wodą, niektórzy rodzice mocno się przestraszyli.

– Ja im się wcale nie dziwiłem – przyznaje Franciszek Lelek, naczelnik straży w Jeziorzanach. – Nie wiedzieli, czy to jest bezpieczne, żeby tak własne córki do OSP... Pewnie bali się też, że dziewczyny w straży nauczą się wielu nie całkiem odpowiednich dla swego wieku rzeczy...

Ale czasy się zmieniły. Zbiegło się to ze zmianami ustrojowymi w Polsce. Woda ognista poszła w odstawkę.

– Zależało nam, żeby nasza straż nie była tylko po to, żeby się parę osób w sobotę mogło nachlać – wali prosto z mostu Jerzy Stopa, prezes OSP. – Kiedyś panowała opinia, że jak syrena wyje, to wcale nie chodzi o pożar, tylko o zbiórkę na wódę. A my to zmieniamy. Mamy klub łączności i strony w Internecie. I dziewczyny... Bo prawdziwa rewolucja w jeziorzańskiej straży wydarzyła się już w nowym tysiącleciu.

Prekursorką była bratanica Jerzego Stopy. Joasia jest szczupłą blondynką o uśmiechniętych oczach i rogatej osobowości. Trzy lata temu założyła drużynę i została jej pierwszym dowódcą. Pojechała na obóz szkoleniowy dla dowódców młodzieżowych drużyn pożarniczych. – Po obozie mogłam zostać dowódcą takiej drużyny – wspomina. – Trzeba ją tylko było założyć. No to założyłam...

Dziś ta 18-latka jest strażakiem pełną gębą (podobnie jak jej trzy koleżanki ukończyła kurs i została szeregowcem OSP). Została trenerem drużyn młodzieżowych. I marzy, by w przyszłym roku dostać się do krakowskiej Szkoły Aspirantów i zostać zawodowym strażakiem w spódnicy.

Swoich nastoletnich koleżanek z Jeziorzan Joasia nie musiała długo do drużyny namawiać. I już w 2003 roku, podczas gminnych zawodów, dziewczyny były lepsze od wszystkich drużyn chłopięcych. W zawodach powiatowych zajęły pierwsze miejsce.

Sobotnie popołudnie. W niedzielę ma się odbyć festyn organizowany przez strażaków z Jeziorzan. Dziewczyny wysypują się z wozu strażackiego na polu nieopodal remizy. Dowodzi Ewa Stopa, przejęła „urząd” od siostry. Z drużyną jest od samego początku. – Wszystko po Aśce dziedziczę. Nawet w sztafecie biegam na tej samej zmianie – uśmiecha się od ucha do ucha.

Ewa potrafi być ostra: – Ja ci dam kask! Kask to jest na rower! My mamy hełmy! – krzyczy do dziewczyny, która szuka nakrycia głowy.

Sztuka rozwijania węży

Zawody strażackie składają się z dwóch konkurencji. Pierwszą jest sztafeta 7 x 50 m. Pałeczką jest prądownica, czyli sikawka. Pierwsza zawodniczka musi rozwinąć wąż i podpiąć go do rozdzielacza wody. Na ostatnich zawodach na tej zmianie biegła Kasia Styczeń.

Po przebiegnięciu 50 m prądownicę przejmuje Sylwia Gruca. W przyszłości chce dostać się do Szkoły Aspirantów.
 
 Na kolejnej zmianie Ewa Stopa przeskakuje przez rów i podaje prądownicę Sylwii Królik, którą czeka slalom. – Wcześniej w soboty siedziałam w domu i nudziłam się. Teraz jest co robić – tłumaczy swój zapał dla strażackich ćwiczeń.

Pałeczka trafia do Eweliny Królikowskiej, która musi się zmierzyć z równoważnią. – Wcześniej w soboty do południa sprzątałam, a po południu się nudziłam, a teraz mam fajną odmianę. Ale zawodowym strażakiem raczej nie zostanę. Założę w Jeziorzanach salon fryzjerski – zapowiada.

Drugą konkurencją zawodów jest tzw. bojówka. Zawodniczki muszą jak najszybciej ułożyć linię gaśniczą. Potem wodą muszą trafić w niewielkie cele. Właśnie taką „bojową” akcję dziewczyny pokażą na festynie.

Linia gaśnicza ma ze 100 m. Dziewczyny wybiegają jednocześnie i „na oko” znajdują miejsce, w którym zaczynają rozwijać swoje węże. Sztuka polega na tym, żeby wszystkie udało się połączyć.

Co robią i co będą robić?

Start, kilkadziesiąt sekund i podpalone wcześniej przez trenerkę kopki siana giną w strugach wody. Zadowolone dziewczyny zwijają węże. Przygląda im się kilkoro maluchów. Najmłodsza, może trzyletnia, Asia twardo zapowiada: – Też będę strażakiem! Mamusia musi mi pozwolić! Dziewczyny ze straży spotykają się co sobotę. Od wiosny do jesieni. Przez drużynę przewinęło się już kilkadziesiąt panien. Przed zawodami trenują tylko najlepsze.

Do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej mogą należeć osoby od 12. do 18. roku życia. W Jeziorzanach jest także młodsza grupa, takie strażackie przedszkole. Ostatnio ćwiczyło w nim 25 dziewczynek. Gdy zostaną nastolatkami, złożą przysięgę i przejdą do właściwej drużyny.

– Dziewczyny to moje jaskółeczki, oczko w głowie całej gminy – rozczula się naczelnik Lelek. Co ciekawe, o ile panny garną się do straży i jest ich ponad 20, o tyle z chłopakami kiepsko. Przed ostatnimi zawodami Lelek ledwo zebrał siedmiu młodych mężczyzn. Dlaczego? – Może chłopcy się wstydzą, bo do kościoła w większe święta powinni chodzić w czerwonych koszulach i z toporkiem – zastanawia się Ewa Stopa. – Koszule są faktycznie trochę nie z tej epoki, ale co tam...

Dziewczyny chętnie sprzątają w remizie i przygotowywują imprezy. Podoba im się, że koleżanki z innych wsi zazdroszczą im drużyny. Że w sobotę wielkanocną pełnią wartę przy Grobie Pańskim. I tylko trochę irytuje je ksiądz, który z ambony wciąż składa serdeczne Bóg zapłać: „Panom strażakom”.

Niedzielne popołudnie. Festyn rodzinny w Jeziorzanach. Już po zawodach, grach i zabawach. Słońce pomarańczowieje, leniwie bzykają trzmiele. Ludzie całymi familiami siedzą przy stołach, muzyka pomyka z głośników. Nagle na łąkę wjeżdża wóz strażacki na sygnale. Tłumek odrywa się od stołów i ławą rusza w jego kierunku. Sypią się komentarze: „Pali się, chodź zobaczyć... Będą gasili... Kurde, to dziewczyny! Super gonią! Te węże to większe od nich! No i ugasiły... Ale dresy mają! Dresiarki, he, he...”.

Nie ma, że boli!

Po minucie dziewczyny zwijają węże. Koniec. To dla tej chwili ćwiczyły miesiącami.

– Nie było źle – ocenia Ewa Stopa. – Ale na jej nadgarstku bieli się świeży bandaż. Potknęła się. – Zdarza się. Można upaść, palce przyciąć w wozie. Czasem, jak ciśnienie wody jest duże, to człowiekiem rzuca. Można dostać metalową końcówką węża w głowę.

– Zawzięte są dziewczyny. Nie ma, że boli. Są lepsze od chłopaków – mruczy Krzysztof Sroka, jeden ze starszych strażaków.

Michał Olszański (mn)

http://media.wp.pl/kat,38212,wid,7999111,w...l?P%5Bpage%5D=1 (http://media.wp.pl/kat,38212,wid,7999111,wiadomosc.html?P%5Bpage%5D=1)
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: zibi.gpr w Listopad 13, 2005, 17:21:13
Ratownik Medyczny dyspozytorka praca za biurkiem itd.... owszem  praca na podziale bojowym odpada prosta przyczyna preferęcje i dyspozycje fizyczne ktura z pań wyniesie swojego kompana w przypadku np omdlenia w czasie działeń gaśniczych w aparacie ochrony dróg oddechowych to taki jeden przykład! pozdrawiam panie :D
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Witold w Listopad 13, 2005, 21:21:26
Cytuj
Ratownik Medyczny dyspozytorka praca za biurkiem itd.... owszem  praca na podziale bojowym odpada prosta przyczyna preferęcje i dyspozycje fizyczne ktura z pań wyniesie swojego kompana w przypadku np omdlenia w czasie działeń gaśniczych w aparacie ochrony dróg oddechowych to taki jeden przykład! pozdrawiam panie :D
Bła bła bła...gadasz tak, jakbyś kilkanaście razy kolegę wynosił. Akurat na to są sposoby ;).
Jakoś za oceanem nie dyskutuje się czy kobieta może być na podziale czy nie - po prostu tam kobiety są na podziale. Oczywiście w znacznej mniejszości ale są. To samo tyczy wojska (oprócz łodzi podwodnych).
To nie jest problem tężyzny fizycznej, tylko kultury (albo jej braku)... niestety w naszym kraju kobieta na podziale miała by nielekko... ale tylko ze względu podejścia części męskiej...

pozdro
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: zula w Listopad 15, 2005, 10:05:20
Dzień Dobry Wszystkim  Ratownikom.
Przygladam się Waszej dyskusji, stojąc grzecznie z boku i własnie nadszedł czas kiedy pozwole sobie zabrać głos.
Myślę,ze jako osoba postronna mogę mieć więcej obiektywizmu w ocenie pracy pań w strazy. Jak zwykle prawda, racja , lezy gdzieś po środku.
Od kilku dobrych lat to co robię związane jest z ratownictwem i polega głównie na współpracy właśnie z PSP i OSP na akcjach w których biore udział.
I przyznam się szczerze,że bardzo cenię sobie współpracę w kolegami strażakami, niezmierny szacunkiem  darzę Ratowników za to co robią i Kim są, za to ze decydują się na tę własnie jakże niewdzięczna pracę.
Myśle,że jeżeli ktoś naparwde lubi to co robi, chce zmagać się z trudami akcji to należy go za to cenić, a nie potępiać i jeżeli  pani jedna, czy druga daje radę, znajduje w sobie tyle silnej woli, wykazuje się w akcjach to dlaczego ma robić rzeczy inne niż te które  kocha.  Wiem, ze na pewno znajdzie się kilka osób, które nie zgodzą się ze mną.Ale nie rozumiem jednej sprawy- spotkałam sie ze stwierdzeniem kilku panów strażaków PSP,że w sumie to oni są w tej służbie dla świadczeń…. Hmmm to zastanawia mnie jedno, czy lepszym ratownikiem będzie pani, która wykonywać będzie ten zawód z powołania, dajac cała siebie( i bez podtekstów Mili Panowie-  ;)  ), czy pan, który będzie pracował na „odwal”, bo i takich widziałam.
Wydaje mi się ,że najpierw każdy z nas musi sobie odpowiedzieć na pytanie; co rozumiem pod pojęciem RATOWNIK i czy rzeczywiście nim jestem?
Pozdrawiam wszystkich

 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Listopad 15, 2005, 19:21:56
Tak to bardzo słuszne, co napisałaś! Ja nie mam osobiście nic przeciw dziewczynom /kobietom/ 18> w OSP i PSP /jednak Tu można mieć pewne wątpliwości/. Jeżeli faktycznie są sprawne fizycznie /nieraz lepiej od mężczyzn/ mają odpowiednie przygotowanie teoretyczne i praktyczne - czemu nie? Proszę stworzyć stosowne do płci odpowiednie  warunki i nie ma sprawy - jestem za! Czemu nie, zobaczymy!
Na temat "Pań" w tzw. Zarządzie i biurach po prostu wstrzymam się od głosu <_< .
Pozdr.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: zula w Listopad 16, 2005, 07:23:03
A co masz na mysli mówiąć odpowiednie warunki, stosowne do płci?
 Dywagowac na ten temat można w nieskończoność i zawsze znajdzie się ALE. Ponoć kuchnia była zarezerwowana dla kobiet, a proszę co się porobiło-ilu panów znajdziemy w kuchni, salonie fryzjerskim, projektujących modę(i już słyszę lawine głosów a propos tych zawodów   :P   ale przecież to przedstawiciele płci męskiej.)Tylko przyznam się szczerze,że nie rozumiem co to za przyjemność  porywać się na walkę fizyczna z tęzyna sprzętu znajdującego się na wyposażeniu wozu bojowego- dziękuję bardzo dźwigać te kilogramy- może niech lepiej robi to pan, którego natura skonstruowała inaczej niż mnie, w jego żyłach płynie znacznie więcej testosteronu, niż w moich więc rozumie się samo przez się,że w koncu opadne z sił, zatem porywac się na taka „walkę” jest dla mnie głupotą, bo prędzej, czy później poproszę o pomoc kolegę..
Mysle,że warto i należy zachować umiar we wszystkim, jednak dyskryminacja kobiet, czy to cicha, czy głośna zawsze pozostanie i czy się do tego przyznamy, lub będziemy iść w zaparte, ze przecież jest równouprawnienie, to prędzej, czy póżniej znajdziemy się w punkcie wyjścia, a wiecznie zywe pozostanie przysłowie:Gdzie diabeł nie może…  :rolleyes:
Pozdrawiam
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Listopad 16, 2005, 10:45:17
Witam!
<Stosowne warunki> to m.in. np. osobna kabina prysznicowa, wc, sypialnia. Nie wyobrażasz sobie chyba wspólnej koedukacyjnej kąpieli po akcji z mężczyznami? Pewnie, że można również osobno, po kolei i masz nadzieję, że w tym czasie kulturalnie będą siedzieć na tyłkach i zajmą się swoimi sprawami. Jakoś nie bardzo wierzę, może co niektórzy. Wspólne spanie.... można co prawda przywyknąć, że obok śpi kobieta, ale zapędy i pewne zakusy mogą się zdarzyć.  Kiedyś na PSK pracowały u mnie również kobiety, było kilka nieporozumień damsko-męskich. Nie ma co uogólniać, dużo zależy od charakteru i samego człowieka. Więc w sumie dlaczego by nie ;)
Pozdr.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: zula w Listopad 17, 2005, 06:11:49
Hmmmm, no właśnie tego nie rozumiem(patrz wspomniane przez Ciebie zapędy i zakusy..)…i tak się zastanawiam..i.. wydaje mi się,ze wówczas moich zacnych kolegach odzywa się duch rywalizacji o samiczkę, bo jeżeli tych pań było by przynajmniej ze trzy, to wiem,że panowie poczekali by na swoja kolejkę pod prysznicem, a spanie w jednym pomieszczeniu, nie stanowiło by problemu.Sam przyznasz,że jeżeli jest się zmęczonym po akcji, to wszystko jedno, gdzie się spi i kto jest obok i czy ten ktos chrapie, czy nie.Zmeczenie robi swoje i przyznasz,że wtedy nawet nie w głowie figle z koleżanka  ;)
Jest jeszcze jedna kwestia, jeżeli patrzysz na kobietę w mundurze jak na koleżanką, to uwierz mi,ze nie będzie Tobie w głowie podrywanie jej, jeżeli jasno da Tobie do zrozumienia,ze nic z tego, ze traktuje Ciebie jak kolegę, a nie amanta.
Nieporozumienia damsko-męskie mają miejsce wszędzie i niekoniecznie w służbie mundurowej-zarezerwowanej przeciez dla panów-ale skoro pani decyduje się na pracę w tym zawodzie, no to musi liczyc się z konsekwencjami,przeciez każdego z nas ponosi, jeżeli jesteśmy w towarzystwie swojej płci.I zgadzam się z Tobą w pełni,że naprawdę duzo zależy od charakteru i samego człowieka, toteż konsensus znaleźć można zawsze, bo w tym cały ambaras…. Dzis ustępuje Tobie ja jutro Ty ustapisz mi, przeciez to logiczne..a róznice między nami będą zawsze, bo jesteśmy inaczej skonstruowani i nie należy zmieniac natury nic na siłe…tylko jak to jest,ze niektórzy panowie rzeczywiście staraja się udowodnic wszem i wobec,że panie w niektórych zawodach-patrz typowo męskie , nigdy nie sprawdzą się, natomiast, jeżeli pan wykonuje zawód typowo damski- np. model to jest w pełni akceptowany przez swoje koleżanki i jakoś żadna nie stara  się udowodnić ,ze jego praca to pomyłka..
Pozdrawiam
 
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Cień w Listopad 17, 2005, 10:42:40
Zula brawo za odwage . Tak patrze na poniektórych wypociny i zastanawiam się czy zula nie ma racji z tym powołaniem ,pasją .Wole to niż wypowiedzi  poniekórych zadufanych w sobie głąbów .To nie płeś robi z ludzi  rasowych ratowników tylko zamiłowanie poparte predyspozycjami szanowni panowie.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: zula w Listopad 17, 2005, 11:34:30
Dziękuję Cień(Cieniu..???) ;)  za miłe słowa, wyraziłam siebie w taki sposób, jaki dyktuje mi serce, tak po prostu...tak uważam, takie jest moje zdanie i przyznam się,że nigdy nie rywalizowałam, ani nie zamierzam rywalizowac z moimi kolegami o pierszeństwo, bo w akcji bierzemy udział wszyscy i każdy z nas ma przydzielone zadanie i jezeli czujesz to co robisz, to nawet zamiatanie potłuczonego szkła bedziesz robił dokładnie i z pasja,w innych sytuacjach całym twoim zadaniem bedzie  tylko obecność w miejscu gdzie miała miejsce kleska zywiołowa i w danej chwili wszystkim co bedziesz mógł zrobić, bedzie  danie poczucia bezpieczeństwa osobom dotkniętym żywiołem, bo w zaden inny sposób własnie w tej chwili pomóc im nie będziesz mógł. Myslisz,że ktoś wówczas będzie patrzył na to, która płeć reprezentujemy?
Wszyscy ratownicy, to ludzie wrazliwi na nieszczęście i liczący sie z drugim człowiekiem, chcący nieść pomoc, w jaki sposób, to chyba nieistotne, ważne zeby robili to z głową i przede wszystkim z sercem, tylko wtedy ratownictwo ma sens.
Pozdrawiam
p.s Miło mi...ale to chyba nie az taka odwaga, tylko pełen spontan....
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Cień w Listopad 17, 2005, 11:55:55
I za to jesteś wielka, znam opisane sytuacje nadwyraz dokładnie dla tego twierdze jesteś wielka nie ważne kto byleby niósł pomoc profesjonalnie.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: kamarg w Luty 16, 2006, 12:19:28
Proszę o kontakt panie , które ukończyły SGSP w Warszawie . Interesuje mnie jak potoczyła się ich kariera zawodowa , jak radzą sobie jako kobiety w straży pożarnej. Moja córka rozważa naukę w tej szkole i nie wiem czy powinnam ją  do tego zachęcać czy wprost przeciwnie . Mój e-mail : k.marg@wp.pl  . POzdrawiam wszystkie kobiety pracujące w PSP .    Kamarg.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Luty 20, 2006, 13:45:08
Przyłączę się również do tematu, ale niestety nie jestem zwolennikiem kobiet w podziale bojowym, dlatego tez nie moge zgodzić się ze stwierdzeniem Witolda:
Cytuj
Bła bła bła...gadasz tak, jakbyś kilkanaście razy kolegę wynosił. Akurat na to są sposoby Wink.
Jakoś za oceanem nie dyskutuje się czy kobieta może być na podziale czy nie - po prostu tam kobiety są na podziale. Oczywiście w znacznej mniejszości ale są.
No tak może  nie często (na szczęście!!) wynosimy kolegów z tarapatów, a kobiety za oceanem pracuja w strazy, jednak głownie jak nie na stanowisku dowódczym to sanitariuszki (w stanach pomoc medyczna zapewnia starż pożarna) i jak stwierdziłes dalej - w znacznej mniejszości!
Coż przekładając wszystkie warunki pracy w PSP w Polsce na jednej szali, a możliwości psychofizyczne kobiety na drugiej - nie wydaje mi się aby kobiety dawały sobie rade na równi z mężczyznami (i to nie przez wynoszenie kolegi z plonącego budynku) ale:
1. W ciągu ostatnich kilku lat do PSP trafiło wiele kobiet, nie chcę generalizować, ale na swoim przykaldzie podam,że na podział bojowy w roli ratownika raczej żadna! Natomiast pojawiło się kilka z zapędami dowódczymi lub pracującymi w biurze (oczywiście kazda na etacie mndurowym)
2. Nie potrafię niestety wyobrazic sobie sytuacji, zebym miał podczas akcji w stolarni, przy stodole, przy cieciu, stawianiu TIR-a lub innego pojazdu do dyspozycji same kobiety
3. same kobiety w zalodze/skrajność - OK/, ale nie moge podczas akcji powierzać cięższych zadań tylko mężczyznom (a ptzy tych stanach osobowych) - najczęściej jednemu, dwóm -ciągle tym samym!! Dlaczego?!
4. Gówno mnie za przeproszeniem obchodzić powinno to, że facet mi się wyrzyga jak zobaczy zmasakrowane zwłoki przy wypadku, a nie mam zamiaru chodzic za kobietą z chusteczką! - Wiem, jestem męskim szowinistą! I co z tego?! Kogo to obchodzi kiedy do rozładowania mam TIR-a z kilkoma tonami ładunku? Kiedy trzeba przerzucić kilkanascie lub kilkadziesią ton siana lub słomy przy stodole??!!
5. Nie zgodzę się na wizienie mnie przez kobiete do zdarzenia (niechby wygrywała na torze z Schumacherem) bo kierowca  ma jeszcze inne zadania i nie tylko przy zdarzeniu.
6. Uważam, że wiele osób chcących dbać o swoją załogę, a przez to przykładających dużą uwagę do ćwiczeń ze sprzętem może być oskarżanych o znęcanie się nak kobietami (bo za ciężko, bo specjalnie przeciw nim te ćwiczenia), co w konsekwencji może skutkować naciskami ze strony komendantów, żeby im (akurat!) trochę odpuścili
7. Co z pracami gospodarczymi?! Nie mam na mysli sprzątania rejonów, ale prace cięższe - w trakcie np. miesiączki?
8. A co do tematu miesiączki, to humory humorami, ale moga zdarzać się sytuacje nagłych zwolnień w związku z co miesięczna przypadłością...hm..i co opócz i tak niezrozumiałych "dyzurów domowych"  wprowadzonych ustawą to ma jeszcze dojść "czuwanie własne dowódców" kogo by tutaj ściągnąc zamiast chorej? - Swoją drogą absencja chorobowa i tak jest w PSP wysoka i bez nich
9. A co z ciążą? jak szanowna ratowniczka "zajdzie" to ma obowiąze poinformować dowódcę, że jej stan zdrowia eliminuje ją cięzkich i szkodliwych dla zdrowia prac! I co wówczas? Komendant ma jej znaleźć lżejszą prace np. w biurze, bez względu na kwalifikacje? Bo raczej nie narazi sie na totalną dyskryminację Bojówek Ojca Rydzyka, antyreklame na antenie Radia Maryja lub TV Trwam??!! _przecież "rodzina" przede wszystkim!
To było negatywy, które przyszły mi na mysl na bierząco, teraz pozytywy:
1. Moze dzieki kobietom awansowanie podoficerów pozbawione bedzie wreszcię dupoliztwa (w dużych komendach taki problem istnieje), bo czy D-ca JRG podejmie ryzyko nie awansowania kobiety w terminie i narażenie sie na "męski szowinizm"?
2. Kiedyś (przynajmniej u mnie) funkcjonowała stołówka zakładowa, może kobiety zajęłyby się tym tematem??
3. Zapanowałaby ogólna ogłada obyczajów..hm..i niektórzy musieliby się od początku uczyć wydawać polecenia bez słowa "kur...a"!
4. Może ze wzgledu na kobiety nasza kochana KG produkowałaby bardziej logiczne procedury - przeciez zadna blondynka obecnych nie zrozumie!?
5. jako, że kobietymają na ogół lepsze zdolności manualne, ładniejszy charakter pisma i zmysł estetyczny to ksiazki podziału, szkoleniówki oraz dziesiątki innych dzienników szkoleń i pozostałej dokumentacji wyglądałoby o niebo lepiej, nie wspominajac o kwiatach na stolikach, parapetach, chodniczkach wszelkiej maści bibelotach stawianych tam i ówdzie - czyż nie byłoby przyjemniej?:)
No, ale jako zagozrały przeiwnik płci pieknej w naszej pracy nie bede podawał zbyt wielu przykąłdów "za"..
Czekam na falę krytyki, no żeby tylko nie na tsunami..
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Basia w Kwiecień 05, 2006, 09:11:25
witam
powiem Ci jedno robard jestes po prostu żałosny!!! a reszty Twojego posta nie bede komentowac bo szkoda tracic czas.!!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: delete w Kwiecień 05, 2006, 11:17:30
nie mam nic przeciwko, tylko niech będą zawsze kobece bo odmiennych orientacji jest nadto.....
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: karola998 w Kwiecień 05, 2006, 20:45:28
oj bez przesady kobiety też są wytrzymałe i to czasem bardziej od facetów bo myśli co się stanie po tym przeprowadzonym dzialaniu. Dlatrego jestem za kobietami w straży.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: delete w Kwiecień 05, 2006, 22:56:17
oj bez przesady kobiety też są wytrzymałe i to czasem bardziej od facetów bo myśli co się stanie po tym przeprowadzonym dzialaniu. Dlatrego jestem za kobietami w straży.
- powiało feminizmem
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: karola998 w Kwiecień 09, 2006, 09:38:49
masz rację treochę ;p ale w dobrym sensie, by nie urazić nikogo.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: aspirant w Kwiecień 12, 2006, 21:12:24
Witam!
Oóż co moge dodać do wypowiedzi moich przedmówców: jestem jak najbardziej za tym, aby w PSP słuzyły kobiety, mysle iz są bardziej wrażliwe na niektóre rzeczy anizeli mężczyźni,a poza tym mamy kilka przykładów iz spełniaja sie na bvardzo wysokich i odpowiedzialnych st-kach, jak choćby Komendant Centrlanej Szkoły PSP w Czestochowie st.bryg. Elżbieta Rakowska. Uważam osobiście iz spełnie sie na rtym st-ko jak nikt inny. Jest bardzo odpowiedzialna,sumienna, ale wymagająca w stosunku do swojej kadry a przede wszyitkim kadetów i słuchaczy....Oby wiecej takich kobiet w szeregach PSP....
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Iska w Kwiecień 16, 2006, 18:28:29
a ja i tak bedę strażakiem  ^_^
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Emil w Kwiecień 16, 2006, 19:41:30
Ja osobiscie jestem za kobietami w strazy. W ubieglym roku mielismy szkolenia z panią kpt. A. Kalińską z PSP JRG nr 1 we Wałbrzychu i musze przyznac, ze po kilku godzinach nauki, wynioslem więcej wiedzy niz po kilku dniach nauki z naszym naczelnikiem, ktory posiada nie mniejszą wiedze niz pani kapitan, a jest on oficerem pożarnictwa. Poprostu kobiety mają inny wpływ na mężczyzn.
Musze przyznac tez, ze kobiety dobrze i sprawnie dowodzą, potrafią podejmować szybkie i sluszne decyzje. U nas w jednostce mamy kilka kobiet, tylko dwie, trzy z nich jezdzą na akcje ale są dobrymi strażakami. Pozdrawiam wszystkie kobiety z PSP i OSP!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Kwiecień 20, 2006, 18:31:54
Ciagnąc dalej temat, ja "jako wredna męska szowinistyczna swinia" uważam, że nie potrzebnie sie panowie ekscytujecie obecnościa Kobiet w straży pożarnej, czy to PSP, czy tez OSP. Widzę, ze koleżanka Basia, jast bardzo zbulwersowana moją wypowiedzią, no cóż juz taki jestem, ze nie poptrafię ładnymi słówkami kadzic wam i podpuszczać, a z tego co widze to wielu kolegów wypowiadajacych się na tak, to ze strażą ma tyle do czynienia, ze dopiero składają papiery, lub sa członkami OSP. Praca, taka prawdziwa strażacka praca, nie ma w sobie ani krztyny romantyzmu, najczęściej jest to harówa, wycięzcajaca organizm do cna, której nie zawsze mogą poradzić faceci. Niby dlaczego mam być na tak, skoro na własne oczy widziałem, jak padają z wycieńczenia zahartowani w bojach strażacy?! po wielogodzinnych pracach budowlnych, nocne wyjazdy daja się we znaki kazdemu, kobietom równiez! Nie zamierzałem i nie przepraszam nikogo za ton swojej wypowiedzi, dlatego, ze jestem wręcz przekonany, że po kilku latach pracy w podziale z najbardziej wytrzymałej kobiety zrobi się babochłop  a przeciez nie o takim obrazie kobiety w strazy myslimy? Nikt mi nie wmówi, że między kobietami, a mężczyznami na jednej zmianie nie będa powstawac niesnaski, kiedy d-ca zmiany przyzna (żeby nie być posądzanym o szowinizm!) Ws kobiecie, ponieważ nasza dama ma okres. patrze na to wszystko z czysto praktycznego punktu widzenia, że w większości waszych wypowiedzi można doszukać sie tylko uprzejmmjości w stosunku do kobiet, ale za grosz nie ma spojrzenia praktycznego! Wszyscy się oczywiście na zmianie uciesza, ze koleżanka zaszła w ciążę(przy obecnych stanach osobowych, to totalna porażka) i nie wolo jej wykonywać cięższych prac fizycznych? A cięższych to jakich ktos zapyta? No, na wszelki wypadek wszystkich, niech tylkjo przychodzi do pracy, dostanie cos papierkowego do pracy. No, kurde, jakbym nie wiedział jak to jest, ze z sekretarki zaraz trzeba zrobic panią oficer, to nic bym nie pisał, ale taka jest prawda. Wam zagorzałym poplecznikom rodzaju żeńskiego, radze się zastanowić< ja już nie musze sie kształcić, ale założę się, ze jesli ktoś będzie musiał wybrac między Toba facecie i nią (np. w kwestii kursu, skierowaniu do szkoły pożarniczej) to zawsze wybierze ją!
Życzę wszystkim potencjalnym strażaczkom, wiele samozaparcie, bo takich jak ja znajdzie się wielu, tyle tylko, że ja mówie to głośno, bo uwazam, że taka jest prawda..
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Krzyś Mila w Kwiecień 20, 2006, 18:39:39
robard, gdyby Was w PSP na zmianie było, 20 a nie trzech to byś nie miał takich problemów. Nie wszyscy wynoszą na plecach stukilogramowych gości, niektórzy mają inne zadania.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: karola998 w Kwiecień 21, 2006, 13:14:26
oj kolega ma trochę racji ale bez przesady. Faceci tez mają swoje cieżkie dni kiedy nawet tyłka nie chce im się ruszyć taka prawda.
A co do kobiet co jej nie było można zajść w ciąże lepiej się ciesz, że rośnie przyrost naturalny,bo będzie cieżko.
A co do kwestii osobowej to w PSP jest cieżko to fakt ale nie zawsze bo bywają dni kiedy nic się nie dzieje.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Kwiecień 21, 2006, 13:40:42
Krzys Mila napisał:
Cytuj
Nie wszyscy wynoszą na plecach stukilogramowych gości, niektórzy mają inne zadania.

Jakoś nie pamietam, żebym pisał o 100 kilogramowych gościach wnoszonych przez strazaka, piszę, o zwykłej pracy w straży (Krzysiu Milo, Ty chyba nie pracujesz w PSP?) gdzi wykonuje się mase róznych czynności (remonty głownie), po których przeciętny strażak wieczorem jest wyjechany na maksa i nie mam serce, żeby mu jeszzce cwiczenia zrobić! Skoro te dzienne prace potrafią zajeździć silnego faceta, to czy kobieta da im radę? Nie mówie, że kobiety w PSP to jest totalna porażka, w rozumieniu generalnym jestem za, ale z jakimś rozsadkiem, pisze o możliwej, hipotetycznej sytuacji, kiedy przy obeznych stanach osobowych, będę dysponować 4 strażakami, z których 2 to kobiety...hm..wybaczcie, ale z całym szacunkiem do wszystkich kobiet, widziałem zajeżdżonych (dosłownie) facetów przy przewalaniu kilku ton siana, a co by było gdyby do tego rozładowywania zamiast 2 mężczyzn miał do dyspozycji dwie kobiety!? Ja się poprostu boję o to, ze w przypadku przyjmowania coraz wiekszej ilości kobiet do słuzby, zacznie się pojawiać patologiczna uprzejmość w stylu "zrób to za nią, no wiesz to kobieta nie da rady", "nie wchodź do budynku, niech idzie pan X", wiele sytuacji w których nie zastanawialibyśmy się nigdy, dlaczego ma to zrobić ten czy inny zaminieć sie może w "niech zrobi to lepiej On niż ONA" A czy o tym mam mysleć podczas akcji? Dlaczego zamiast obecnie stosowanej rotacji na zmianie w wykonywaniu okresowo cięższych czynności, ma to omijać jednego strażaka, bo jest kobieta, a jesli będzie więcej niz jeden?
Kobiety w mundurach z pewnością ładnie się prezentują, ale czy dla samej prezencji możemy sobie pozwolic na przewrócenie wszystkiego do góry nogami?
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Krzyś Mila w Kwiecień 21, 2006, 21:09:52
Witam
Zwykłą pracę w straży, powinni wykonywać zwykli strażacy, zatrudnienie w odpowiedniej liczbie.
To o czym piszesz wynika z tego, że jest Was na wielu zmianach za mało i jeden musi robić za trzech, więc jest styrany jak koń.
Załóżmy hipotetyczni, że będąc strażakiem nie zajmuję się np. murarką, mechaniką itp. itd. i jadę do pożaru zastępem sześcioosobowym i w pogotowiu drugi taki pozostaje w koszarach. Ja widzę w takiej PSP miejsce dla kobiet.


Teraz też jest tak, że kiedy wydaję rozkaz, to wcześniej się zastanawiam komu (kto najlepiej wykona powieżone mu zadanie), a kobiety w składzie nie mam.
Zawsze będzie ktoś najsilniejszy, najsprawniejszy, najszybszy, najinteligentniejszy.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Kwiecień 25, 2006, 20:06:33
Musze przyznać, że nie sposób się nie zgodzić z Twoją argumentacją, ale pojmuję to własnie dlatego inaczej, ponieważ jest tak jak jest: Kobietom w straży mówię stanowcze NIE!
No dobrze, kilka niech bedzie...ale te kilka to w zasadzie ile?
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Krzyś Mila w Kwiecień 25, 2006, 22:50:56
To jest właśnie kwestia zasadnicza. Ile kobiet i kiedy?

Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: olena w Maj 10, 2006, 20:01:46
Panowie strażacy tak bardzo zachwyceni swoją siłą, wytrzymalością, i sprawnościa fizyczną. Biegliście kiedyś 1,5 km przez zaspy w 20 stopniowym mrozie z respiratorem i defibrylatorem na plecach do reanimacji, próbowaliście obezwładnić psychicznie chorego 100kg faceta z sikierą, a może ratowaliście z wypadku 3 letnie dziecko z obcietą nogą i zmiażdzoną połową twarzy. Nie mówcie więc ,że kobieta sobie nie poradzi. To prawda ,że wiekszość kobiet się do tego nie nadaje, ale też one się do tego nie pchają. Te które chcą zostać strażakami dbaja o swoją kondycje, sa odporne na stres, a na opeer odpowiedza ci tym samym. Swego czasu w Gdańsku na karetka "strażacka" i jeździły tam kobiety. Wiem jak wygląda praca w straży, mój mąż jest strażakiem, najważniejsze czego mnie  nauczył to to ,że tak naprawdę siła i wytrzymałość niewiele znaczą, najważniejsza jest praca w zespole i dowódca na którym można polegać. Dzisiaj jestem dowódca swojego wozu - karetki "R" - i lekarzem specjalistą Medycyny Ratunkowej. Pracuję z wieloma mężczyznami w tym strażakami, a najwiekszy komplement który słyszałam to ten,że czują sie ze mna bezpieczni. Wielu panów uważa ,że kobiety są za delikatne do takiej pracy jednak nawet skrajni szowinisci jednego nie mogą powiedzieć - że sobie nie radzę.
Pozdrowienia dla wszystkich pań w straży. :mellow:


[załącznik usunięty przez administratora]
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 11, 2006, 09:59:56
olena pisze:
Cytuj
Panowie strażacy tak bardzo zachwyceni swoją siłą, wytrzymalością, i sprawnościa fizyczną. Biegliście kiedyś 1,5 km przez zaspy w 20 stopniowym mrozie z respiratorem i defibrylatorem na plecach do reanimacji, próbowaliście obezwładnić psychicznie chorego 100kg faceta z sikierą, a może ratowaliście z wypadku 3 letnie dziecko z obcietą nogą i zmiażdzoną połową twarzy.

To jakies żarty, czy prowokacja?

co do bieganiach po zaspach, to akurat tego za bardzo nie doswiadczyłem, ale wierzę, że nie jeden z kolegów z pewnością cos podobnego przeszedł i wytrzymał, co do mnie to raczej nie raz nabiegałem sie po lesie z wężami, (co jest bardzij wyczerpujace - nie dochodzę), co do obezwladniania szaleńców różnej masci -> to pani oleno, to może byc dla pani wstrząs, ale nie tylko Pani miała do czynienia z czubami, ale niejedne strażak również (ja też i żyję), a ostatni przykład, to nie wiem jak w pani rejonie, ale tutaj u mnie niejednokrotnie przyjeżdżamy do wypadku przed pogotowiem (od kilku ostatnich lat jeździłem jako d-ca na samochodach ratownictwa drogowego i tych lekkich, i ciężkich) i niech mi Pani uwierzy, że widziałem pewnie gorsze rzeczy, a cały szkopół w tym, ze niepotrzebnie się licytujemy na takie tematy, Pani chce udowadniać, że przeszła wiecej niż niejednen strażak?
Stwierdzenie strażaków, że przy pani czują się bezpiecznie, moglo paść w pani strone z uwagi na męża strażaka, nie uważa pani? Bo ja jakoś nigdy nie czułem się bazpiecznie przy żadnym lekarzu podczas akcji.

Cytuj
najważniejsza jest praca w zespole i dowódca na którym można polegać.
słusznie, że trzeba polegać na dowódcy (najlepiej doświadczonym dowódcy) zupełnie róznie kszałtuje się to zaufanie do przełożonego jako mężczyzny, a zupełnie inaczej do kobiety.
Przy całym szacunku dla pracy lekarzy jeżdżących w karetkach, ale zdażało mi sie w zeszłym roku (dwa razy!!), że lekarz nie raczył zejść do rowu wktórym był przysypany człowiek i zeby było smieszniej stali tam strażacy (tzn. nie stali, ale kopali), więc nie licytujmy się o ratownictwo jak lekarz ze strażakiem, ale jak facet z kobieta. jeśli czytała Pani wcześniejsze wątki, to zapewne nie dało się ukryć, że jestem przeciwnikiem zbytniej feminizacji zawodu strażaka, i tej wersji będę się trzymał do upadłego!
Z poważaniem, strazak, który niestety, ale również niejeden raz uczestniczył w działaniach ratowniczych i jako wykonawca i jako dowódca.
PS> Nie tylko w Gdańsku zdażają sie przykre wypadki drogowe z udziałem dzieci, wzeszłym roku 30 km od mojej jednostki spalił się autobus z dziećmi jadącymi na pielgrzymke, głosna sprawa była, nie licytujmy się juz..
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: olena w Maj 11, 2006, 18:00:17
To nie licytacja kto wiecej potrafi , ale zobrazowanie tego ,że kobieta potrafi to samo. Gdy czytam pana post to niestety widze dowódce który prowadzi ludzi do pożaru bez zabezpieczenia tylko po to aby pokazać,że potrafi. Co do tego ,że lekarz nie zszedł do rowu w którym kopali strażacy mam pytanie . A czy pozwolił mu pan wejść. Za bezpieczeństwo wszystkich wczestniczących w akcji ratunkowej odpowiada dowódca straży pożarnej. Lekarz nie ma prawa wejść w obszar katastrofy bez pozwolenia dowódcy straży, który ocenia czy teren jest bezpieczny. Jeżeli nie zrozumiał pan co to zanaczy kiedy ludzie czują się z dowódcą bezpieczni to wyjaśniam: dobry dowódca nie wprowadza swoich ludzi na " minę", bierze odpowiedzialnośc za to co robi, i traktuje swoich podwładnych według tego co umieją a nie czy są kobietą, męzczyzną, czy obcokrajowcem. Mówienie ,że można zdobyć czyjś szacunek ze względu na to kim jest członek rodziny to wielkie nieporozumienie. i tak na konieć . czy czuje się pan zagrożony przez kobiety ,że tak usilnie musi pan udowadniać ,że męzczyźni są lepsi.   
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: smoczusia w Maj 12, 2006, 15:32:23
olena  nie jest kwestią udawadnianie przez faceta całej reszcie, że to "oni" są silniejszą płcią. I w Twoim zawodzie lekarza medycyny ratunkowej i w straży ma się niejednokrotnie do czynienia z takimi akcjami że każdemu mówiąc kolokwialnie "odpuszczają" nerwy i każdego z Was dopada słabość, bez względu czy to baba czy facet.
Jesteś specem w swoim fachu i chwała Ci za to. Szacunek z mojej strony za pracę którą wykonujesz  -_-.
Kwestią istotną  nie jest też kto wiecej  przeniesie i udźwignie przy akcji.
Niektóre kobiety widzą siebie w straży, dobrze, bo chcą sobie i całemu światu udowodnić, że potrafią dorównać mężczyznom li tylko w imię ambicji bo nic innego w dążeniu do kariery nami nie kieruje.

Zastanów się nad jednym elementem -  zawód strażaka od dawien dawna był przypisany męskiej części społeczeństwa, a teraz wemancypowane kobiety żądne "krwi równouprawnienia"  chcą wtargnąć do tego świata i odebrać im to, bo oto  mają ochotę na "ich kawałek podłogi", bo to co miały do tej pory przestało im wystarczać. Nie broniła byś swojej świętości??  Nie dziw się więc ,że mężczyźni w obronie własnego  i przynależnego w jakiś sposób (według norm społecznych i panujących  zwyczajów)  dla mężczyzn świata będą go bronić - bo takie ich prawo. Stąd tu tyle emocji i często gorzkich słów.
Nie przypomina Ci  ta dyskusja troszkę dziecinnej  zabawy w piasku? Zważ tylko na jedno, zawsze mądrzejsze z dzieci ustępuje.

Zadaniem  w mojej ocenie tego forum i jego rolą jest szukanie wspólnych  rozwiązń do  nurtujących ten zawód problemów i szukanie wspólnych dróg - wyciąganie wniosków na przyszłość - a nie wzajemna zaciętość i zacietrzewienie które panują tu od dłuższego czasu.Mierzi to  obserwatorów postronnych i stwarza niemiły obraz  wewnętrznej wojny podjazdowej.
Zastanówcie się drodzy Państwo nad jednym wszak zgoda buduje, niezgoda rujnuje.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 24, 2006, 10:37:15
olena pisze:
Cytuj
A czy pozwolił mu pan wejść. Za bezpieczeństwo wszystkich wczestniczących w akcji ratunkowej odpowiada dowódca straży pożarnej. Lekarz nie ma prawa wejść w obszar katastrofy bez pozwolenia dowódcy straży, który ocenia czy teren jest bezpieczny.
dziekuję za wyjasnienie..ale bez zgryżliwości to wiem to doskonale,myślę, że nawet bardzo dobrze, a nawet lepiej niż Ty oleno, ponadto nie pozwoliłem, ale wręcz poleciłem lekarzowi wejście do obszaru działań gdzie działali strażacy i jeśnie państwo załoga karetki nie raczyli tego wykonać, otrzymałem tylko informację, że "prosze nam tutaj dostarczyć poszkodowanego, nigdzie nie będziemy wchodzić", ale dosyć juz o tym, proponuję zakończyć wzajemna licytację o to co kto powinien robić na miejscu akcji, ja to doskonale wiem ze swojej działki i nie staram się wchodzic w kompetencje pogotowia, nie udzielem rad lekarzowi jak powinien wykonywać swoje obowiązki, przestańmy wzajemnie uczyć ojca, jak dzieci robic. Zbaczamy z tematu.

smoczusiu, nie jest kwestia samą w sobie obrona naszego męskiego ego, przed wyemancypowanymi kobietami, lecz przed zagarnianiem przez was od razu wszystkich stanowisk decyzyjnych, no nie jest to do końca wasza wina. Wielu komendantów poprostu nie wie w jaki sposób sobie poradzić z nowo przyjmowanymi kobietami, najczęściej są to absolwentki szkół pożarniczych, nioe spotkałem sie osobiście, ani nie słysząłem o takiej, która po szkole średniej, zgłosiłaby się do pracy w strazy, przy zwykłym naborze?! A Wy?
Rzadko, niezwykle rzadko słychac o kobietach, które są zwykłymi ratownikami w strazy. To nie jest strach o zagarnięcie mojego kawałka podłogi, ani sypanie piasku we włosy w piaskownicy, tylko stan faktyczny, dlatego nie wyobrażam sobie, co by się działo gdyby was było wiecej.
PS. to tylko jeden przykład, a mozna je mnożyć bez końca, zapewne koleżanki podadzą podobne przykłady za, czekam na polemikę
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Maj 24, 2006, 18:30:32
Witam!
Osobiście wydaję mi się, że to, jakim człowiek może być ratownikiem zależy od charakteru a nie od płci można znaleźć pełno zarówno facetów i kobiet, którzy się do tego nie nadają i odwrotnie.
robart a z iloma strażaczkami miałeś okazję pracować że aż tak krytykujesz ten pomysł?? Jak sam stwierdziłeś.
Rzadko, niezwykle rzadko słychać o kobietach, które są zwykłymi ratownikami w straży.
Tak, więc widać opierasz swoje przekonania na obiegowych opiniach o kobietach a nie na własnym doświadczeniu. Wrzucasz wszystkie do jednego worka. Cały czas jest przekonanie wśród ludzi, że straż to typowo męskie zajęcie i niewiele kobiet chce się tym zajmować. Jest masa kobiet, które nie chciałyby być strażaczkami albo chciałyby, ale wiedzą, że się do tego nie nadają sa też takie, co się nadają, ale nie chcą, pozostaje więc tylko garstka tych co chcą i się nadają. Więc nie ma się chyba, co martwić że zagarną wszystkie stanowiska bo to raczej jest nie możliwe osobiście wydaje mi się że jadąc w grupach mieszanych można wspaniale się uzupełniać. A chyba o to tu chodzi żeby akcja przeszła szybko i sprawnie. Ta dyskusja wygląda tak jak by kobiety chciały udowodnić, że sobie poradzą bez mężczyzn a mężczyźni sobie poradzą bez kobiet.
 Tak, więc to, w jaki sposób ktoś podchodzi do swoich obowiązków jak je wykonuje to też nie jest uzależnione od płci to czy ktoś ma siłę żeby coś zrobić czy nie to też są uwarunkowania genetyczne a nie tylko płeć.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 25, 2006, 14:42:16
Paulina pisze:

Cytuj
Tak, więc widać opierasz swoje przekonania na obiegowych opiniach o kobietach a nie na własnym doświadczeniu.

Obiegowa opinia mówi również, że "mężczyźni wolą blondynki", a to równiez nie do końca prawda i nigdy się na tej opinii nie opieralem. natomiast co do Twojego stwierdzenia, że nie opieram się na doswiadczeniach własnych, to cóz...hm..
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Maj 25, 2006, 16:50:09
Wiesz jak ja zaczynałam nie wszyscy u nas byli za dziewczynami w straży. Pierwszą moją akcją była powódź. I też podeszli do nas jak do przysłowiowego „jajka” dobra, ale dziewczyny nie będą nosić worków z piaskiem no cóż będą wiązać tyle, że zostały łopaty a brakowało pełnych worków do układania wału, więc wzięłyśmy łopaty i lądowały na równi z facetami w tedy oczywiście było zdziwienie a to kobiety też tak potrafią?? Teraz już ich to nie dziwi pracujemy zawsze razem a nie każdy osobno po to żeby pokazać, jaki ja jestem wspaniały. I nie słyszymy tekstów, że odpocznij sobie, bo jesteś kobietą. Przy ładowaniu często jest tak, że kobieta trzyma worek facet ładuje a jak już ma pocięte łopatą ręce a facet się zmacha to ona chwyta łopatę i ładuje a facet trzyma worek jest też tak, że są dwie kobiety jedna ładuje druga trzyma a później zmiana. Kiedy sytuacja jest opanowana ludzie idą spać na dyżurze zostają i faceci i kobiety. Nie pisze tego żeby się pochwalić czy coś w tym stylu próbuję ci tylko zobrazować to, że może powinieneś najpierw spróbować współpracy z strażaczką i przekonać się czy rzeczywiście to jest aż taki problem.
 Poza tym jak już pisałam wcześniej najważniejsze to umieć się dogadać i współpracować pójść czasem na kompromis. Czasami walczymy jak lwy o swoją racje a później przyznajemy ją przeciwnikowi. Przecież jak dowódca wydaje polecenia samym mężczyznom to też się stara dopasować odpowiednie zadanie odpowiedniemu człowiekowi( nie każe wskoczyć do wody komuś, kto nie umie pływać) chyba, że ma mało ludzi to posyła, kogo ma pod ręką. Kobieta jak będzie musiała wyciągnąć tego 100 kilowego gościa to go wyciągnie, bo będzie wiedziała, że musi ( kwestia woli i samozaparcia) Nie jest też prawdą, że każda kobieta jak dostanie opierdol to idzie się wypłakać do naczelnika. Nigdy nie byłam, na skarge do naczelnika, bo dostałam opierdol. Jak dostanę opierdol to zagryzam zęby i bardziej się staram. Poza tym często jest tak, że to kobieta łagodzi konflikty między facetami. Najważniejsza jest praca w zespole a nie każdy sobie i tego się zawsze trzymam.
Poza tym każdy ma prawo do robienia tego, co kocha.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Matrix w Maj 25, 2006, 17:11:50
kobiety w strazy????super sprawa!!!Jestem jak najbardziej za! :wub:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 25, 2006, 17:28:16
No dobrze już, dobrze, niech Wam będzie. Kobiety czekamy na Was! :mellow:
I wcale nie żartuję, a tak dla rozluźnienia mam pytanie, w jaki sposób proponujecie puścić lampas generalski przy spódnicy? ja uważam, że świetnie by wyglądał jako podwójna lamówka dookoła brzegu? Tylko potraktujcie to powaznie, bo naprawde chcialbym wiedzieć?! czy może dla kobiety nadbryg. tylko spodnie?  :mellow:
No, i żeby przyszłym paniom generałom nie przychodziły do głowy pomysły, aby zmienic kolory wozów strażackich z czerwonych na różowy  :wacko:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Maj 25, 2006, 18:06:20
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że się, choć w pewnym stopniu do nas przekonałeś. -_- ^_^ Co do kolorów to ja osobiście wolę czerwony i na pewno nie zamieniła bym go na żaden inny zwłaszcza różowy :mellow:. A rozwiązanie odnośnie ubioru to myślę, że mogłybyśmy mieć i spodnie i spódnicę nam też jest czasami zimno a lampas może być wzdłuż spódnicy jak i za równo podwójna lamówka, dokoła ale chyba na generałów to mamy jeszcze czas jest jeszcze wielu innych mężczyzn przeciwnym kobietom w straży -_-
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 26, 2006, 11:40:01
Paulina pisze:
Cytuj
ale chyba na generałów to mamy jeszcze czas
polemizowłbym, nie mysl tylko o sobie, przypomne, że mamy obecnie dwie kobiety, które są komendantami szkół pożarniczych  :wacko:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Maj 26, 2006, 12:50:36
Nie chodziło mi o mnie( do Generała to nie mam daleko tylko lata świetlne ^_^ ^_^), chodziło mi ogólnie o fakt, że to, że ty się przekonałeś to nie znaczy, że wszyscy faceci się przekonali do kobiet i nie będzie tak łatwo kobiecie dostać generała, ale może którejś się uda. Może rzeczywiście któraś z komendantów dostanie generała. Było by bardzo fajnie. ^_^ Ja jeszcze osobiście nie słyszałam o pani generał a ty?? :huh:

a jeżeli chodzi o to:
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI

z dnia 17 listopada 1997 r.

w sprawie szczegółowych warunków bezpieczeństwa i higieny służby strażaków oraz zakresu ich obowiązywania w stosunku do innych osób biorących udział w akcjach ratowniczych, ćwiczeniach lub szkoleniu.

(Dz. U. Nr 145, poz. 979)


par 52.1.
3. Zabrania się alarmowego przewożenia pojazdami pożarniczymi osób postronnych oraz członków młodzieżowych i kobiecych drużyn pożarniczych.


 Pewnie powiesz strażanko że złośliwy jestem, ale takie jest prawo...
To posiedziałam trochę na Internecie znalazłam biuletyn informacji publicznej napisałam email i o to odpowiedź, jaką dostałam

"odnośnie Pani pytań dotyczących wyjazdów do akcji dziwi mnie ta interpretacja przepisu.
 muszą być spełnione następujące elementy by uczestniczyć w akcjach ratowniczych:
1. Ukończone 18 lat - czyli pełnoletność
2. Aktualne badania lekarskie
3. Kurs szeregowych OSP (mogą być również Naczelnika, D-cy, operatora sprzętu itd - nie ma przeciwskazań dla kobiet w tym względzie)
4. I ważny element po ogłoszeniu alarmu i dotarciu do remizy ilości strażaków przekraczających obsadę pojazdu ratowniczo-gaśniczego to dowódca tego wozu (np.Naczelnik) decyduje kogo zabrać do akcji.

To są jedyne elementy, ktore warunkują Pani udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Kobieta w drużynie pożarniczej i kobieta biorąca udzial w akcjach ratowniczo-gasniczych to są dwie odrębne rzeczy. Spełniając powyższe warunki może Pani brać udział w akcjach i jednocześnie być członkiem kobiecej drużyny pożarniczej.

Ze strażackim pozdrowieniem..."

(interpretacja tego przepisu była taka że zabrania on kobietom wyjazd do akcji)


Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 26, 2006, 17:44:01
No, Paulino zmusiałs mnie do głębszegoz zaznajomienia się z tym rozporządzeniem i....
Uważam, że z pewnością twórca tego zapisu nie był (wredną szowinistyczną świnią jak ja) i mial na myśli tylko konieczność zaakcentowania, że członkowie młodzieżowych i kobiecych druzyn pożarniczych są na ogól niepelnoletni, a co za tym idzie jako tacy nie mogą samodzielnie decydować o uczestniczeniui w akcji ratowniczo-gaśniczej (a jednym z jej elementów - niewątpliwie bardzo niebezpiecznym jest alarmnowa jazda do pożaru). Wtym samym rozporządzeniu jest wiele innych zapisów, które dyskerydują młodzieżowe i kobiece druzyny pożarnicze w uczestnictwa w akcjach ratowniczych jak np. par.2, 3, 4, 5, 9, par. 58.4, ale proszę również zwrócić uwagę na par.11 pkt.3 - przeciez jako osoba niepełnoletnia, nie możesz sama o sobie decydować, a dowódca akcji nie może podjąć ryzyka polecenia Ci wykonania rozkazu, wiedząć, że w swietle prawa nie możesz odpowiadać za swoje czyny jakjo osoba dorosła (przynajmniej duż część członków druzym młodziezowych i kobiecych)!?

PS. Inna sprawą jest fakt, że otrzymałaś odpowiedź na swojego maila, ja kiedys wysylałem kilkukrotnie zapytanie w pewnej sprawie do KG i do dzisiasiaj nie mam odpowiedzi, no, ale co tam ja  :mellow:
Pan, który juz zdecydował sie odpowiedzieć na Twoje zapytanie chyba nie do końca przemyslał swoją odpowiedź, nikt przeciez bez konkretnego powodu nie wyszczególniałby druzyn młodzieżowych i kobioecych w rozporzadzeniu, gdyby nie istniał jakiś konkretny powód? Oczywiście, nie zapieram się, że moja argumentacja jest "jedynie słuszną", sa to tylko moje przemyslenia na gorąco, starałem się w miarę logicznie odpowiedzieć na ten zapis w rozporządzeniu.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Maj 26, 2006, 21:03:21
Powiem szczerze, że nie sposób nie zgodzić się z twoją argumentacją, paragrafy, o których wspomniały rzeczywiście dyskredytują, ale niepełnoletnich członków drużyn młodzieżowych i kobiecych. Fakt dowódca nie może wydać polecenia osobie niepełnoletniej, bo nie może ona mieć świadomości, jakiego ryzyka w ten sposób się podejmuje.
 Jest też paragraf 19,3 w którym są wyszczególnione kobiety a gdyby był im zabroniony udział w akcjach to zawieranie informacji w nim odnośnie kobiet było by bez sensu. Tak więc wniosek dla mnie jest taki, że: kobietom pełnoletnim, spełniającym warunki wymienione przez pana który raczył odpisać na mojego maila, wolno jeździć do akcji.
P.s. to na odpowiedź musiałam kilka dni poczekać, bo pan najpierw mi odpisał, że postara się dowiedzieć jak najwięcej na ten temat i dopiero mi odpowie, więc wydaje mi się, że odpowiedź była raczej przemyślana i konsultowana z innymi ludźmi.
 Jak chcesz to podeślij mi to zapytanie do KG może mi odpiszą? ^_^ :mellow: Kiedyś pisałam też do NFZ i mi odpisali. Może mam szczęście do maili ^_^
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 27, 2006, 15:25:21

Cytuj
Jak chcesz to podeślij mi to zapytanie do KG może mi odpiszą? cheesy cool Kiedyś pisałam też do NFZ i mi odpisali. Może mam szczęście do maili cheesy
Może też kobietom nid odmawiają, żeby nie zostac posądzonym o nietakt i wspominany juz przeze mnie meski szowinizm  :mellow:?

Co do mojego pytania, to jakis rok temu załozyłem watek na temat Zarządzania Kryzysowego w UE i...tyle, że założyłem, w moim pytaniu do KG chodzilo o to, gdzie moge znaleźć jakieś opracowania o rozwiązaniach systemowych zarzadzania kryzysowego w państwach UE, ale od tego zacsu minął już rok, ja w tzw. między zcasie ukończyłem kurs instruktorów wybranych zagadnień ochrony ludności i ZK i wielokrotnie próbowałem cokolwiek znaleźć w necie. Polski stron jest raczej mało, trochę znalazłem w USA i GB (koniecznośc tłumaczenia, i chociaż z angielskim nie jest u mnie najgorzej, to jednak uciążliwe), gorzej, żeby się czegokolwiek dowiedzieć w krajach niemieckojęzycznych (jestem nog z niemca), lub Francji, Belgii, Szwajcarii, Grecji, Hiszpanii itp. a może istnieje jakis projekt, schemat ogólny, propozycja utworzenia jakiegoś zintegrowanego systemu ZK w UE? Wiele jest pytań, ale nawet w naszym kraju mało jest jeszcze fachowców z tej dziedziny.
No nic, skoro już się dałem-przynajmniej po części-przekonać do kobiet w PSP, to sie przynajmniej uśmiechnijcie dziewczyny  :wacko:
A tak wogóle to powiem wam, że po części to była z mojej strony prowokacja, żeby zobaczyć czy ktoś jeszcze podejmie rękawicę, ale okazało się, że jestem sam na placu boju, więc nie mam frajdy, jednak gdyby nie ja, to temat skończyłby się juz kilka stron temu, najczęściej każdy z wchodzących do wątku facetów dawał rade wyartykułować z siebie tyle, że ogólnie to się cieszy  :mellow:
Nawet inne koleżanki nie podjęły tematu, tylko Ty Paulino, olena i jeszcze ze dwie koleżanki emancypantki, za co wam sedecznie w swoim imieniu dziekuję:))
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Maj 28, 2006, 18:54:33
Może rzeczywiście kobietom odpisują żeby nie być posądzonym o męski szowinizm. Tylko, co jeśli na maile odpisuje kobieta?  :wacko:To wtedy faceci mają lepiej, musisz napisać gdzieś gdzie na maile odpisuje kobieta w tedy na pewno dostaniesz odpowiedź.  -_- -_-
Myślałeś może żeby poszukać coś o zarządzaniu kryzysowym nie w necie tylko w jakichś książkach? Pochodzić po bibliotekach. Usiadłam nawet sama i z ciekawości trochę poszukałam znalazłam taką jedną prace(nie wiem czy ją widziałeś sam sprawdź http://prace.sciaga.pl/30315.html) myślę, że jak byś się skontaktował z autorem to na pewno podałby ci kilka ciekawych opcji gdzie szukać. Niestety ze stronami niemieckojęzycznymi ci raczej nie pomogę, bo sama nie znam bardzo dobrze niemieckiego, wolę angielski może, dlatego że swego czasu jeździłam regularnie do Anglii poza tym bardziej mi się przydawał niż niemiecki w moich podróżach(odliczając Austrie).
Ale wracając do tematu kobiet to faktycznie temat by się skończył jakiś czas temu i ja pewnie nie zdążyłabym o nim przeczytać. Jak chcesz możemy jeszcze powalczyć argumentami o to czy kobiety powinny być w straży czy nie ale nie wiem czy jest sens bo pasowało by poszukać kogoś jeszcze do tej dyskusji a większość pisze że się cieszą albo nie i nie podaje konkretnych argumentów, a poza tym ty już się w pewnym sensie przekonałeś do nas. ^_^ ^_^ ^_^ Chyba się im już znudził ten temat, ale może kolega Matriks, który niedawno napisał, że jest za, napisze coś więcej, dlaczego jest za i czy pracował ze strażaczką? A co do uśmiechania to przecież kobiety się uśmiechają i to może i częściej niż faceci. Widocznie masz pecha i spotykasz same jędze. ^_^Prosze na pocieszenie kilka uśmiechów ode mnie ja się bardzo lubie usmiechać ^_^ ^_^ ^_^ ^_^ ^_^ -_- -_- -_- -_- -_- :mellow:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 28, 2006, 19:46:22
Paulina pisze:
Cytuj
musisz napisać gdzieś gdzie na maile odpisuje kobieta w tedy na pewno dostaniesz odpowiedź.
chyba właśnie piszę?  :mellow:może nie na maile, ale na posty...
Pewnie dobrym adresem do korespondencji dla mnie byłby jakiś zz pielęgniarek? raczej duze prawdopodobieństwo, że odpowie kobieta, jesli odpowie? :wacko:

Ciagnąc tema, moje dalsze przeciw:
- nie wyobrażam sobie wspólnego szybkiego prysznicu po akcji mieszanej załogi wozu - tzn. ja sobie wyobrażam, a Wy? No i co na to powiedziałyby nasze mamy, żony i kochanki, mtatusiowie i mężowie?
- impreza zmianaowa -np.: "oblewanie dnia strażaka", "otwarcie lub zamknięcie sezonu" (swoją drogą nie wiem, czy to jeszcze gdzieś oprócz mojego regionu funkcjonuje), "oblewanie awansów" - często jest organizowane najtańszym sumptem, lekka zrzutka - kana piwa, kilka butelek, grill i "do lasu", no kurde też byście poszły? :huh:
- kilka razy zdarzyło mi się, że doslownie "wpychałem" poprzedzającego mnie "młodego" z którym w rocie wchodziłem do budynku np. po drabinie poprostu pchając go rękoma po dup..e, czy nie byłoby to zaraz odebrane jako próba molestowania? Przypomne, że jednemu generałowi w wojsku juz nie uwierzono, że miał dobre intencje..
-czy Wy kobiety, chcialbyście równiez pracować jako kierowcy? No wiadomo jaka jest opinia o kobietach kierowcach, a za kierownica wozu strażackiego? Wyobrxmy sobie:'Blondynka na sygnalach, pędzaca przez miasto"  :mellow:
PS. dziękuje za uś  ^_^miechy
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Maj 28, 2006, 20:00:58
Zaraz ci napiszę jak ja sobie to wyobrażam tylko zrobię kolację ^_^

Ok głodni nakarmieni, teraz zajmijmy się tymi pragnącymi wiedzy -_-
 Tak, więc ciągnąc moje za
-Ja też sobie wyobrażam wspólną kąpiel po akcji,  :rolleyes: ^_^ ale można to rozwiązać w inny sposób myślę, że nie było by problemu gdyby Np. kobiety się wykąpały a później faceci. W tym czasie kobiety mogą zrobić mężczyznom coś do picia jakąś kawkę czy coś do jedzenia miło by było po akcji wykąpać się a później mieć kawę na stole albo jakiś obiadek, co nie? Innym razem może być odwrotnie nikt nie karze brać prysznic w jednym czasie. Wydaje mi się, że można się w tej kwestii dogadać trzeba tylko chcieć. Myślę, że w końcu po jakimś czasie jednostka się dorobi osobnego prysznica dla kobiet.
- imprezy- czy byśmy poszły? Pewnie, że tak!!  ^_^ No cóż nie róbmy z kobiet świętych nie wylewają one za kołnierz  :wacko: sama uwielbiam chodzić na takie imprezy( a nie lubię wódki wole piwo) my też zawsze robimy zrzute na ognisko lub grilla, ale ja jestem góralką a ponoć 3.5 Promila jako dawka śmiertelna nie tyczy górali i strażaków ^_^. A tak serio to Nikt nie karze się kobietom zalewać w sztok u nas często jest tak, że jedna z kobiet rozwozi pijane towarzystwo po zabawie sama ostatnio rozwoziłam do domów wszystkich po jednym dniu strażaka( w tym roku obchodziliśmy 2dni jakoś się nam rozmnożyło). Można się naprawdę fajnie bawić na takich imprezach RAZEM. A jeżeli jest dama, której nie odpowiada tak impreza to przecież nikt jej nie każe iść.  :mellow:
-Co do pchania po du..e to w końcu to jest praca prawda?  :huh: jeśli się na to kobieta decyduje to chyba sobie zdaje sprawe że np. stojąc na rocie będzie musiał "tulić" się do faceta Tak samo Np. pielęgniarka, która myje chorego może być posądzona o molestowanie. (W wojsku to raczej pan generał nie miał chyba wytłumaczenia, że ratował życie czy czyjeś mienie, nie znam tej sprawy trudno mi powiedzieć)
-Co do kierowców to ja bym z chęcią siedziała za kierownicą takiego autka( co nie znaczy że będe) pełno jest kobiet, które jeżdżą tirami to, co za problem zrobić kategorię C?( Kobiety jeżdżą bezpieczniej!!) Jak ludzie na to reagują to akurat się zdążyłam przekonać, (ale nie jestem blondynką), bo dwa z naszych wozów(Denis i volvo) są z kierownicą po prawej stronie, więc jeśli ja siedzę obok kierowcy to wygląda tak jak bym siedziała za kierownicą takiego autka prawda? Fakt ludzie się dziwnie patrzą. :mellow: -_-
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: karola998 w Maj 29, 2006, 14:40:41
hmm ja bym poszła na taka impreze, bo parę już byłam na takiej. A faceci też umieją się dobrze bawić. Ale to już zależy od dziewczyny jak ona się odnajduje w męskim towarzystwie i jaką jest osobą. Bo znam parę co przez to, że są w straży są zadufane w sobie i nie ma z nimi żadnej gatki niestety.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 29, 2006, 20:43:30
karola998 napisała:
Cytuj
A faceci też umieją się dobrze bawić.
...czym powaliła mnie na ziemię, ze śmiechu  :mellow:  <- dobre to było  :wacko:

dalej ciągnę swoje przeciw:
- a opowiadanie "pieprznych" kawałów np. :na świetlicy  :mellow:
- w piłkę też nie możnaby było razem pograc, już nie mówiąc o oglądaniu, a MŚ za pasem
- a godzinki spędzane na gadaniu o samochodach (swoich, nie służbowych)
- a narzekanie na żony, gadki o kobietach przy kawie, lub paierosku?
...pomysły mi sie kończą...więc teraz " z grubej rury"
- razemna piwko pewnie byscie nie poszly, bo przy piwku gada się też o kobietkach..oglada sie za nimi (cóż z tego, że większość żonatych - "czy najedzony nie może popatrzeć na menu?)  :mellow: :mellow:
 
Gdybyscie tęskniły, to wróce pojutrze, bo wyjeżdżam na dwa dni  ^_^ , więc narazie macie luzik  :mellow:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Maj 29, 2006, 22:27:07
a znasz jakieś fajne pieprzne kawały z chęcią posłuchamy ^_^
-niby, dlaczego nie można pograć z kobietą w piłkę?? Niektóre kobiety uwielbiają nogę Np. moja siostra ja lubię grać w siatkę. Fakt nie przepadam za oglądaniem piłki nożnej, ale są kobiety, które lubią i oglądają. A jak nie lubią to mogą robić wiele innych rzeczy siedzieć na necie, czytać książki, gadać przez telefon, spać -_- :wacko: :mellow:
- samochody hmm.. Słuchając takich rozmów można się wiele nauczyć ja cały czas słyszę, że powinnam jak najwięcej wiedzieć o samochodach, żeby w razie, czego dała sobie sama rade. -_-
- chyba nie wiesz jak kobiety potrafią gadać o innych kobietach przy kawie czy papierosku (ponoć to kobiety są plotkary) ^_^ Poza tym można fajne też sobie porzucać argumentami tak jak my tu.
- Na piwko też możemy iść, czemu nie po obgadujemy razem przechodzące laski.  ^_^  Jak chodzimy z chłopakami ode mnie ze straży na piwko to żadnej nie przepuścimy. (Jak dla mnie i pewnie większości kobiet to możesz sobie nawet zamówić kolejne danie z menu). Przecież nie idziesz z żoną na to piwo tylko z koleżanką z pracy więc jej to nie będzie przeszkadzać że się oglądasz za panienkami. Poza tym na piwo idzie się po pracy a nie w trakcie, więc kobieta, której to nie odpowiada nie musi iść. :mellow: -_-
Wszystkie argumenty z tego postu to sposoby na spędzanie wolnego czasu a można to robić na wiele sposobów nie muszą wszyscy cały czas siedzieć razem. :mellow:

Poza tym Karola998 ma racje wszystko zależy jak kobieta się odnajduje w męskim towarzystwie jak nie umie się odnaleźć to będzie siedziała sama. Po pewnym czasie na pewno nauczy, się gadać z facetami.

  Miłej podróży  -_-
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Czerwiec 01, 2006, 23:49:57
Wybaczcie temu szo(ł)winiście, przez straż nigdy nie pracował z płcią piękną i stąd te uprzedzenia.
Ja miałem przyjemność współpracy z dziewczyną na zmianie i szczerze powiedziawszy poza szanownym dowództwem JRG nikt nie robił z tego powodu problemu.
Oczywiście nie każda "białogłowa" - nie mylić z blondynką- może pracować w naszej firmie tzn na podziale bojowym, bo wybór między zadbanymi paznokciami, a przepoconym ciałem dla wielu może być tematem nie do przejścia, ale jeżeli się trafi ta "one in the million" stawiająca wyżej ratowanie ludzkiego zycia od złamanego obcasa to jak najbardziej jestem za (oby nie była sarenką z 998).
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Porta w Czerwiec 02, 2006, 17:50:09
Uwielbiam kobiety, akobiety w straży przy moim boku? Anioły Floriana !
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Czerwiec 03, 2006, 15:18:57
Anioły Floriana !
Bardzo ładnie powiedziane  -_-
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Basia w Czerwiec 03, 2006, 18:52:58
...........
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Czerwiec 04, 2006, 18:23:36
Basia pisze:
Cytuj
na poczatku wstydzilam sie siedziec z chlopakami i jak slyszalam o czym rozmawiaja to.... ale teraz jest ok
ktos wczesniej mówił, że kobiety wniosą trochę ogłady towarzyskiej do naszych budynków, jak widać ta ogłada i delikatność w obyciu nie wystarczą na nasze chropowate gruboskórne jęzory?
Żebys tylko basiu nie zaczęła wkrótce pluć na spacerze z chłopakiem (pamiętacie scenę z "Daleko od szosy", kiedy Bronka jadła wiśnie?), no i nie bekaj po jedzeniu  :wacko:

Cytuj
a czasami ja dostaje pytania ktore sa nie na miejscu ale sie nie obrazam tylko smieje

rozumiem, że pytania dotyczą tematu "kto Ci ta straż załatwił"?  :mellow: Faktycznie nie na miejscu...

sam_go pisze:

Cytuj
Ja miałem przyjemność współpracy z dziewczyną na zmianie i szczerze powiedziawszy poza szanownym dowództwem JRG nikt nie robił z tego powodu problemu.

lizus i tyle...  :mellow:

paulina:
Cytuj
a znasz jakieś fajne pieprzne kawały z chęcią posłuchamy
znam, oj znam, ale ten tego nie tutaj i nie taraz  :wacko:
pozostałe argumenty przyjmuje do wiadomości i powoli mięknę, a przecież powinienem być twardy a nie miękki  :wacko:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Basia w Czerwiec 04, 2006, 21:44:05
...........
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Czerwiec 05, 2006, 17:34:04
Basia pisze:
Cytuj
tak sie sklada ze po czasie chlopcy przestali przeklinac

cienkie tte Twoje chłopy jak gumki od kalesonów, ja bym sie nk..w nie dał tak łatwo  :wacko:

Cytuj
wiesz dobrze ze nie takie pytania zadajecie!!

dejavu?  :mellow: juz gdzies to słyszalem, chyba od żony..?  :mellow:

Cytuj
do komend(miejskich, powiatowych i wojewodzkich)oraz jednostek przyjmuje sie stażystów i nie zawsze sa to faceci a wrecz przeciwnie wlasnie sa to kobiety.

chyba nie masz zamiaru mi wmówić, że przyjmuje się teraz więcej kobiet?!
 no chyba, że do biura... :huh:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: fire@fighter w Czerwiec 06, 2006, 10:40:08
OGNIOWYheh mam wrażenie, że jest coś nie tak z Twoją orientacją sexualną skoro nie chcesz kobiet na podziale i stawiasz im tak wysoko poprzeczkę Twoich testów nie zaliczyło by 60% strażaków podejdz do sprawy realnie i na luzie heh u mnie w komendzie jest jedna fajna kolezanka strażaczka i "normalni" koledzy prawie ją na rękach noszą i kto by tam jej pozwolił na fizyczną pracę jakieś noszenie 100 kg chłopów itp. Kobiety są stworzone do pieszczot i niech tak zostanie.
 Jestem zdecydowanie ZAA kobietami w jednostkach straży (JRG)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Czerwiec 06, 2006, 11:40:09
To, po co taka kobieta w straży, której się zabrania pracy fizycznej będziesz ją za każdym razem wyręczał a ona będzie stała i się patrzyła?????  :huh: Litości kobiety lubią być rozpieszczane lubią pochwały, ale nie przesadzajmy nie przy takiej pracy. To, co napisałeś to wiesz trochę jedno przeczy drugiemu skoro uważasz, że kobiety są stworzone do pieszczot i nie powinny się przepracowywać to, po co taka kobieta w straży do papierków???  :huh: (One też męczą)  Do podziwiania jak to ona pięknie wygląda w mundurze??? (lepiej pewnie wygląda bez niego ^_^ ^_^) Odpowiednią organizacje pracy, rozumię ale wyręczanie kobiet na każdym kroku to już przesada.(takie zachowanie można odebrać że uważasz że kobiety nie nadają się do straży i wszystko trzeba robić za nie) A z ta orientacją seksualną to chyba przesadziłeś.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Basia w Czerwiec 06, 2006, 11:57:02
.........
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Czerwiec 06, 2006, 19:09:42
fire(małpa)fiter zwracasz się :
Cytuj
OGNIOWY
przez Ciebie przejzałem ostatnie trzy strony i nie zauważyłem takiego, chyba że mówisz do siebie samego "fire" ?? Tyle tylko, że skoro tak to jest taka choroba i radziłbym sie tym zainteresować póki czas  :wacko:
Po dłuzszym główkowaniu zrozumiałem, że to do mnie, ale musze Cię zmartwić nie nazywaj wszystkiego i wszystkich tak jak sobie wyobrażasz, bo jeszcze kiedys do komendanta powiesz "czołem ch..ju", a to by nie było śmieszne, przynajmniej dla Ciebie... :mellow:

co do mojej orientacji, to chyba wszystko OK, ani ja, ani żona nie narzeka, a pierwszy raz słyszę, żeby orientacja była wyznacznikiem wymogów stawianych podwładnym...hm..czyżby według Ciebie homoseksualista (po mojemu pedał) na ogół stawiał wyżej poprzeczkę niż hetero? Ciekawe rozumowanie...

Cytuj
Twoich testów nie zaliczyło by 60% strażaków
wyjasnij jakich testów bo nie rozumiem nic, a nic  :huh:

Cytuj
Kobiety są stworzone do pieszczot i niech tak zostanie.
czy to aby nie kryptoreklama? Taki z Ciebie Don Juan?  :mellow:

Cytuj
Jestem zdecydowanie ZAA kobietami w jednostkach straży

reasumując, uważasz że kobiety w strazy przydadzą się tylko do pieszczot? Ciekawe, co na to kobiety  :huh:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Czerwiec 06, 2006, 21:04:40
robard też myślałam że to chodzi o ciebie ale ogniowy się wypowiadał na pierwszych pięciu stronach musisz się cofnąć jeszcze dalej niż ostatnie trzy strony  -_-  a kobietom to raczej się nie podoba fakt że się nadają tylko do pieszczot i świadczy o tym chyba wypowiedź moja i Basi nie będę się wypowiadać za wszystkie kobiety ale jak jest jakaś która tak uważa to czekam.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Czerwiec 07, 2006, 21:45:24
Paulina pisze:
Cytuj
robard też myślałam że to chodzi o ciebie ale ogniowy się wypowiadał na pierwszych pięciu stronach musisz się cofnąć jeszcze dalej niż ostatnie trzy strony  smiley

no i się cofnąłem o te kilka stron. Skutek jest taki, że ostatni post "ogniwego" stwierdziłem 21 marca 2006, więc ktoś (firemałpafighter) ma "zaskok ja żółw podskok"  :mellow:

Co do twojej wypowiedzi paulino, to i ja chetnie zaczekam, żeby sie panie przyznały, że nie lubią pieszczot jak Ty i Basia  :mellow: :wacko:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Czerwiec 08, 2006, 12:11:24
A czy ja albo Basia gdzieś napisałyśmy, że nie lubimy pieszczot??
kobietom to raczej się nie podoba fakt że się nadają tylko do pieszczot
co nie znaczy wcale że ich nie lubią drobna ale jakże subtelna różnica.  :wacko:  Nadajemy się jeszcze do wielu innych rzeczy! np. do straży  :mellow:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Czerwiec 08, 2006, 17:11:11
Paulina pisze:

Cytuj
A czy ja albo Basia gdzieś napisałyśmy, że nie lubimy pieszczot??

ciekawie zabrzmialo, no teraz to juz się pewnie od listów na priv nie opedzicie, czego wam serdecznie życzę  :wacko: :mellow:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Basia w Czerwiec 08, 2006, 19:03:19
............

Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Czerwiec 19, 2006, 14:36:47
No ja jak na razie na przerażającą ilość listów na priv nie musze narzekać nie wiem jak basia. ^_^ :wacko: A wracając do tematu to dość łatwo dałeś się przekonać czekaj jak to było? Cienki jak gumka od majtek? :wacko: ^_^ A tak serio to dobrze, bo to oznacza, że nie jesteś zatwardzialcem, który uważa, że tylko on ma racje. Osobiście bardzo cenie ludzi, którzy potrafią uznać czyjeś argumenty, przyznać komuś rację (i takich, co potrafią się przyznać się do błędów, ale to już inna bajka).
Poza tym Basia ma racje czasami jest miło kobiecie usłyszeć komplement, ale faceci też lubią komplementy. To, co wszyscy mają mieć fory??  :huh: a kto będzie pracował  :huh:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Czerwiec 27, 2006, 13:28:34
Niezmiernie przepraszam wszystkie rozmówczynie, że tak nagle przerwałem polemikę(do ktorej mam zamiar powrocić), ale zaszła w moim skromnym zywocie drastyczna zmiana, która spowodowała przewrócenie normalnego toku życia do góry nogami:
1. Trwaja MŚ w pilce nożnej, a po wyczynach naszej reprezentacji dopiero teraz powoli dochodzę do siebie  :wacko:
2. Porządek dnia od pewnego czasu został zburzony przez nowego członka rodziny --> 2,5 miesięcznego pieska, a w zasadzie suczki - yorka
3. Rozpoczęly się wakacje, a co za tym idzie nowe obowiązki (tata pilnuje dorastającej córki)  :mellow:
i jej psa ...
4. Do tematu powrócę jak tylko opanuję nieco sytuację w "bazie"  ^_^
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: karola998 w Lipiec 02, 2006, 19:55:55
Hmm witam kolegów i koleżanki, co do noszenia dziewczyn na rękach to mnie jakoś nie niosą ;p sama robię to co faceci i czasem się śmieją, że jestem silniejsza od niektórych z nich. Prawda jest taka, że są dzieczyny podobnie jak faceci są silne i słabe. Ale działają dobrze.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Emil w Lipiec 02, 2006, 22:21:13
Praca jest pracą, a po pracy... jezeli nosic to tylko w razie potrzeby. Osobiscie jestem ZA kobietami w strazy a to, ze kolega Robard jest przeciwny jest jego sprawą, poprostu ma inne zdanie w tym temacie niz inni forumowicze. A zauwazylyscie dziewczyny, ze z postu na post Robard jest coraz bardziej do Was przekonany?? Moze uda sie Wam przeciągnąc go na tą drugą strone:) Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Lipiec 03, 2006, 13:55:51
Emil napisał;
Cytuj
Osobiscie jestem ZA kobietami w strazy
jak wiekszość wypowiadających się mydłków, ale dlaczego? najprościej jest powiedzieć, że jestem za, lub NIE, bo nie! Trzeba swoje wypowiedzi jakoś umotywować, nie sądzisz?

Paulina pisze:
Cytuj
A wracając do tematu to dość łatwo dałeś się przekonać
A czy ja powiedziałem, ze dałem się przekonać?

 O ile pamiętam to stwierdziłem, że:
Cytuj
No nic, skoro już się dałem-przynajmniej po części-przekonać do kobiet w PSP, to sie przynajmniej uśmiechnijcie dziewczyny

 następnie Emil dalej stwierdził:
Cytuj
Moze uda sie Wam przeciągnąc go na tą drugą strone

jaką drugą stronę --> ciemną stronę MOCY??

Przypomnę wszystkim zniewieściałym facetom, że na początku XX wieku zaistniał ruch sufrażystek, ktore początkowo walczyły o przyznanie pełnych lub częściowych praw wyborczych kobietom. W przeciągu 100 latzachłanność kobiet na udział w życiu społecznym zwiększyła sie do tego stopnia, że teraz rozmawiamy o pracy w straży, w wojsku, policji itp. Czy następnym kierunkiem, będzie bunt przeciwko rodzeniu dzieci? A koledzy się również pewnie po zastanowieniu zgodzą na wszystko ?
Wszystko to przeczy w sposób oczywisty naturze świata, ktory niestety dopiero na podstawie błednych doswiadczeń na przełomie dziejów uczy sie obierać prawidłowe kierunki rozwoju cywilizacyjnego! zaraz jako koronny argument do zmian w kierunku przywódczego charakteru kobiet będziecie podawać "Kod Leonarda", gdzie autor zachwiał całą nauką kościoła ? W polskim spoleczeństwie demokratycznym istnieje jednak jawna sprzeczność, tuż obok igrzysk o lepsze stanowiska - (mam na mysli kobiety), co wiąże się przejmowaniem wizerunku kobiety sukcesu, sprawnego i zorganizowanego dyrektora, finansistki władającej rzeszą pracowników, sumiennego, lojalnego  i zdyscyplinowanego pracownika - zgadzacie się na dosyć niską rolę w życiu duchowym? Sfera wiary, w kazdej religii świata jest zhierachizowana, obok wielu róznych świętych, na najwyższym miejscu rolę Boga, istoty najwyższej pełni osobnik płci męskiej. Ciekawe kiedy zaczniecie podważać dogmaty wiary? czy kiedykolwiek wystarczy wam stanowisk, zawodów ? Myslę, że nie, przykład mamy już z nacjami, które w wiekach wcześniejszych pełniły przeznaczoną im rolę służebną, aby w chwili obecnej dzieki znacznym ustępstwom poszczególnych grup społecznych, prowadzić ekspansję w kieunku zagarnięcia coraz większej władzy dla swoich celów.
zabrzmiało pewnie bardzo szowinistycznie i nacjonalistycznie, ale po dłuzszej nieobecności związanej głownie z MŚ chciałem was wszystkich zapewnić, że wcale się tak bardzo nie przekonałem do roli kobiet w strazy pożarnej, no chyba, że na stanowiskach pomocniczych.
No, a teraz możecie po mnie pojechać  :wacko:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Krzyś Mila w Lipiec 04, 2006, 22:47:57
Witam.

Kobiety na tokarki...,
Ggdzie sie pchacie do straży pożarnej, jeszcze wam cegła w drwnianym kościele na głowę spadnie.
To całkiem możliwe, bo jesteście tylko kobietami...

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Lipiec 06, 2006, 16:16:23
Przede wszystkim nigdzie w Piśmie Świętym nie jest napisane ze Bóg jest mężczyzną, więc nie możesz pisać, że na najwyższym miejscu rolę Boga, istoty najwyższej pełni osobnik płci męskiej. I nie chodzi mi tu o podważanie dogmatów wiary, ale Bóg jak sama nazwa mówi jest istotą pozaziemską, więc nie ma płci!  :wacko:  Ludzie zaczęli sobie wyobrażać boga jako mężczyznę tylko, dlatego że tak został przedstawiony na znanym fresku Michała Anioła. Poza tym sam początek biblii mówi, że bóg stworzył CZŁOWIEKA(a nie mężczyznę)  :mellow: na swój obraz i podobieństwo. Kobieta też jest człowiekiem, więc jest to kolejny argument za tym, że bóg nie jest płci męskiej. Jak sam napisałeś obok Boga znajdują się święci a świętymi są zarówno kobiety i mężczyźni. Myślę, że podawanie „Kodu da Vinci” za argument jest raczej bez sensu, mimo iż tok myślenia jest tam dość logiczny obecnie jednak nie ma on pokrycia w źródłach naukowych. Dla mnie jest to książka na podstawie, której powstał film, choć powiem szczerze, że podziwiam pana Browna za inteligencję i umiejętności pisarskie, konstruowania skomplikowanych zagadek w swoich dziełach jak choćby właśnie w „Kodzie da Vinci” „Cyfrowej twierdzy” i innych jego książkach. Ale wracając do tematu; twoja wypowiedź zabrzmiała tak jak byście się bali tego, że kobiety uciekną wam z pod kontroli tego, że nie będziecie mogli już nimi dyrygować boicie się tego, że kobiety chcą być niezależne? No sory, ale w obecnych czasach jak same o siebie nie zadbamy to nikt o nas się nie będzie martwił. Tu nie chodzi o to, że kobiety chcą zawładnąć całą ziemią i władzą tak jak to było w słynnym polskim filmie, „Seksmisja” (Kopernik nie był kobietą). Co do niskiej roli kobiety w życiu duchowym to wiesz jest to dość śliski temat, bo przypomnę ci, że nie wszyscy ludzie są wierzący nie wszyscy są katolikami poza tym czy jest ona aż taka niska? A kto urodził syna bożego? Kogo bardziej Jezus umiłował, bo okazała się mądrzejsza czy to nie Magdalenę, która wymyła jego stopy? Bardziej ją umiłował od gospodarza, który nawet nie dał mu pić. Można posunąć się nawet do stwierdzenia, że to kobiety były bardziej podobne do Jezusa, bo tak jak on poświęcały się Jezus też się poświęcił dla ludzi prawda? Na ostatniej wieczerzy umył stopy uczniom no a przede wszystkim umarł za nich prawda? Jak juz wcześniej wspomniałam temat religii jest śliskim tematem bo wszystko jest zależne od interpretacji nic nie jest na pewne. To takie moje myśli na gorąco. Jutro wyjeżdżam wiec mnie nie będzie jakiś czas jadę na miesiąc w moje kochane góry,(chyba się nigdy nie przyzwyczaję do mieszkania na równinach nawet zastanawiam się nad przeniesieniem z powrotem, tylko, dlaczego w życiu nic nie jest łatwe?), Ale jak będę u rodziców to na pewno zaglądnę żeby przeczytać odpowiedź i odpisać.
A i wyobraź sobie robard że mimo iż nie lubię( jak kiedyś wspomniałam) piłki nożnej to mundial oglądam zaciekawiło mnie co tak was strasznie interesuje w tym i teraz już wiem ^_^ ^_^ -_- chyba się zmieniam  ^_^ pozdrowienia -_-
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Lipiec 06, 2006, 18:28:32
No i powiedz, że Twoja wypowiedź jest pozbawiona podtekstów typowych dla emancypantek...Tak tego własnie się boję, że niedługo padnie hasło 'Kopernik też była kobietą" !
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Paulina w Lipiec 07, 2006, 10:51:24
No cóż hm... Nie będę zaprzeczać, chociaż nigdy nie uważałam się za emancypantkę bądź feministkę pokroju Np. pani Szczuki. Wiem, że często niektóre rzeczy robią lepiej faceci a niektóre kobiety, tylko w tym naszym obecnym świecie faceci są nianiami kucharzami itp. i wspaniale im to wychodzi, więc dlaczego kobieta nie może być właśnie strażakiem czy policjantką, jeśli to lubi i jej to wychodzi??  :huh: :mellow: Widzę, że zrobił na tobie film „Seksmisja”, ale na pewno pamiętasz jak on się kończy, więc nie musisz się chyba martwić, że kiedyś padnie tekst Kopernik była kobietą albo kobiety urządzą protest przed rodzeniem dzieci nie jestem matką, ale macierzyństwo to piękna sprawa.  :mellow: Poza tym emancypantki nie walczyły o podważanie ani dogmatów wiary ani płci słynnych mężczyzn tylko o równouprawnienie. A teraz idę się pakować, bo się nie wyrobię a czeka mnie noc w drodze. Pozdrowienia -_-
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: robard w Lipiec 08, 2006, 11:38:20
no więc się pakuj i jedź bezpiecznie, a do dyskusji wrócimy w innym terminie, udanych wakcji, czy tez urlopu i bezpiecznej drogi tam i z powrotem :))
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: wolicki1 w Lipiec 08, 2006, 19:32:28
Ten temat staje sie zdeka ciężki i moze warto go zakończyć bo za chwile braknie wam argumentów i dyskusja wymknie sie wam z normalnego toku myślenia.
Moim zdaniem wchodzenie i drążenie tego tematu nie przyniesie żadnego skutku a może ośmieszyć coniektóre występujące tu strony -_- .

Argumenty jestem ZAlub PRZECIW są najprostsze  -_- i niewymagaja wjeżdzania w tematy jak już wspominałem "ciężkie" typu feminizm czy dogmat wiary. :wacko:

Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: emilia w Lipiec 09, 2006, 15:20:17
dlamnie kobity mogą bć w straży jeśli mają takie powałanie i lubią taką prace czemu nie
z twojej odpowiedzi ogniowy wynika że niechcesz mieć doczynienia z kobietami w straży bo to błąd - potem możesz się z nimi niedogadać-i dopiero będzieś miał pretensje
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: karola998 w Lipiec 21, 2006, 19:37:05
Koledzy mówią mi, że dobrze, że jestem bo można pogadać i wogole. Ja w miarę możliwości staram sie jeździć do akcji ale mam do przejechania no prawie ponad km i przejść przez A2 co u mnie grozi śmiercią. No al;e jakoś się leci na pysk.
kobiety powionny być w straży, pozdrawam koleżanki
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: maniek11 w Wrzesień 16, 2007, 11:00:15
Jestem jak najbardziej za kobietami w straży.W mojej OSP jest żęńska drużyna pożarnicza.Są to dziewczyny starsze posiadające kurs szeregowych OSP i jeżdżace od czasu do czasu na akcje.Raz nawet miałem przyjemnośc byc na akcji z dziewczyną(fajnie się wspólpracowało).Aha w mojej Osp jest też sporo dziewczyn należących do MDP i jest ogólnie bardzo fajnie.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: sasza w Wrzesień 19, 2007, 09:01:22
Cześć wszystkim
 w mojej osp również są strażaczki i jak najbardziej jestem za przyjmowaniem kobiet zarówno do OSP jak i PSP lecz koledzy nie czarujmy się że jednak są takie prace gdzie dziewczyna po prostu nie da rady (choć naprawdę chce -_-)jestem za tym że owszem niech jeżdżą do akcji ale po przeszkoleniu medycznym jako sanitariuszki.

pozdrawiam i przepraszam wszystkie druchny i funkcjonariuszki jeśli uraziłem
to bynajmniej nie było moim celem ale takie mam po prostu zdanie.

pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: kwas w Wrzesień 19, 2007, 20:18:59
No co ty Sasza? Tylko jako sanitariuszki? To wszystkie chłopaki będą w czasie działań potrzebować pomocy medycznej bo zasłabną  ^_^. A tak na poważnie, to na pewno wprowadzają milszą atmosferę, chłopaki się hamują. Na pewno nie nadają sie do każdej pracy. Ale w sąsiedniej gminie jest jednostka, gdzie dziewczyna - strażak potrafi robić za dwóch strażaków. Nie wyobrażam sobie jednego, aby cały zastęp tworzyły kobiety. Jakoś mi to trudno wyobrazić. Wiadomo w czasie akcji są różne momenty i trzeba czasami siły aby coś zdziałać. Moze dlatego mi to trudno wyobrazić. Ale kiedyś nie do wyobrażenia było aby kobieta była pilotem. Do pewnych rzeczy społeczeństwo musi dojrzeć.
Tak trzymać dziewczyny. Garnąć się do straży i wygryzać chłopaków.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Aśka_strażak w Wrzesień 19, 2007, 22:01:40
Oj chlopaki przywracacie mi wiare w czlowieka;]

Kwas, zgodze sie z toba,ze nie wyobrazam sobie zastepu zlozonego z samych kobiet.Dlaczego?A dlatego,ze maja to w naturze,zeby ze soba rywalizowac pod kazdym wzgledem,robia sie zazdrosne i zbyt ambicjonalne ( nie powiem, wiem z autopsji,niekoniecznie jesli chodzi o straz;] ) Natomiast z osobistych dowiadczen wiem,ze z facetami pracuje sie lepiej.Wszystko mozna bezproblemowo zalatwic, wspolpracowac, nie ma pytan "dlaczego", "po co" albo "zrob to sama" (chociaz zdarzaja sie takie ekhm.. wyjatki..) Podoba mi sie tez szacunek z jakim wiekszosc dziewczyn jest traktowana w swoich jednostkach no i oczywiscie hamowanie sie niektorych panow ze wzgledu na panie:P

pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Wrzesień 20, 2007, 22:40:38
Asiu zgadzam się, ale jednak właśnie dlatego mężczyźni nie chcą nas w straży...strażak to odpowiedzialna, ciężka praca i w sytuacjach stresowych nikt sie nie hamuje, nawet tak jest łatwiej i wykrzyczeć do kolegi "wyp*******j"mi stąd, bo np nie wiem - ma to oznaczać żeby uciekał bo belka leci czy coś, po prostu tak czasami jest... a na kobietę ta sama belka poleci i ma krzyczeć "anetko czy tam basiu uważaj bo leci"? ja to zrozumiałam całkiem niedawno i dlatego jestem za równym traktowaniem, bez względu na płeć, nie wiem czy wiecie o co mi chodzi... no ale oczywiście, normalnie na codzień kultura obowiązuje:), no... ale z powodu że to zrozumiałam zdania co do mojego zawodu i tak nie zmienię:)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Aśka_strażak w Wrzesień 25, 2007, 12:04:54
ekhm, wiesz.. dziwnie to zabrzmialo:P  Ale generalnie przyjemnie jest slyszec,ze panowie nie maja nic przeciwko plci przeciwnej w szeregach swoich OSP;]
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: anita w Wrzesień 25, 2007, 12:11:55
W naszej strazy jest równouprawnienie i kobiety nie mają taryfy ulgowej. I dobrze.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Aśka_strażak w Wrzesień 25, 2007, 19:08:06
Ja nie mowie o taryfie ulgowej tylko o sposobie traktowania,a to jest roznica. Mozna powiedziec "zap***!" a mozna " czy mogłabyś.?" Co do obowiazkow to sie zgadzam z Anita - mamy rownouprawnienie w dzisiejszych czasach, tak wiec plec nie ma znaczenia w tej kwestii.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Wrzesień 25, 2007, 19:44:21
nie narzekajmy.... i tak jest dobrze. Przynajmniej tyle że nie trzeba obcinać włosów na jeżyka:) chociaż w kwestii pracy na podziale...chyba trzeba na króciutko...ale to już się wiąże z wyborem zawodu . a co to OSP... tam mało kobiet przecież jeździ do wezwań, dlaczego? niewiele ma kurs szeregowych, bardziej są tak ogólnie, żeby być...jakaś pomoc przy imprezie, takie okazje, ale nie mówię że nie ma
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: qba_21 w Październik 15, 2007, 23:23:02
kobietom w wiekrzosci pracuje sie lepiej z facetami bo jak tu odmówic kobiecie jak o coś prosi -_- i to nie tylko w straży ale w innych pracach. Napewno z kobietami jest ciekawiej, jest to jakies urozmaicenie. W więkrzości prac w jednostce kobiety radza sobie całkiem całkiem. W naszej jednostce OSP bez problemu jeżdżą do pożarów lub innych zdażeń i nikt niema nic przeciwko, nawet się miejsca w wozie ustępuje.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strazanka w Listopad 01, 2007, 16:34:58
Witam Panowie i Panie!!!!
Widze ze dyskusja nadal sie toczy choć minelo troche czasu. A ja jestem już naczelnikiem. Nadal jestem tak zafascynowana straża jak byłam. Ale teraz już wcale nie zwracam uwagi na przytyki mężczyzn. Jak im nie pasuje to niech nie patrzą. Dziewczyny nie dajcie się!!!Wszystko można osiągnąć dzięki mądremu uporowi!!!!! pozdrawiam wszystkich
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: strażak79 w Listopad 01, 2007, 22:40:42
A ja jestem przeciwnikiem kobiet w mundurach. Są zawody i zajęcia, które powinny pozostać zarezerwowane dla mężczyzn choćby ze względu na predyspozycje fizyczne, psychiczne i specyfikę tych zawodów. Od początku ludzkości to facet biegał na wojny a kobieta opatrywała jego rany i przygotowywała strawę. I niech tak zostanie. Straż, Policja, Wojsko bez kobiet świetnie da sobie radę ale bez facetów już niebędzie tak kolorowo.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Pimpinella w Listopad 02, 2007, 00:56:14
Wiesz strazak79 ja sie z toba zgodze w gruncie rzeczy... Owszem sa kobiety o tak silnej konstrukcji psychicznej, fizycznych uwarunkowaniach i bedace szczesliwymi posiadaczkami organizmu ktorym w 250% nie rzadza hormony, ze sobie swietnie dadza rade... ale to raczej nieliczne wyjatki. Ja uwazalam, ze och czego to ja nie moge, ze ze wszystkim sobie dam rade i takie tam, na szczescie los zadecydowal za mnie i nie moglam isc do SGSP... ale teraz sie ciesze jak nikt. Owszem 100 kg dzwigne i teraz nie cwiczac nigdy nic, jak na kobiete nie zle ale w ogolnym rozrachunku?? Do d. bo owszem sa dni kiedy z tymi 100 kg sobie poradze ale sa takie, ze przyniesienie 3 kg zakupow mnie lamie i siedze na lawce ryczac do telefonu komus zeby mi pomogl dotrzec do domu, juz nie wspomne o zacnych comiesięcznych humorach i braku zdolnosci podjecia decyzji co do tego jaki chleb kupic a co mowic decydowac o czyims zyciu... Podobnie jak mialam te 18 lat nie ruszalo mnie nic, moglam ogladac rozwalcowane zwloki, rozrzucone szczatki ludzkie... no coz, ja w tym nie widzialam czlowieka i nie ruszalo mnie to... do czasu, jak juz moj organizm uporal sie z burza dorastania nagle zaczelo mi byc nie dobrze na widok ucietych palcow. A kiedy pare dni temu tato przyniosl do domu opowiesc nowego strazaka ktory pracuje z nim firmie na temat tego jak na 1 sluzbie pojechal do wypadku - facet pruł BMW i wpadl na cos, glowa wybil szybe i glowka dostala sie mu miedzy asfalt a samochod... zrobilo mi sie lekko slabo... pocieszylo mnie tylko to, ze tamten tez przezyl to zaladkowo.

Coz matka natura jednak jakos to tak ustalila, ze facet ma z zalozeniu lepiej znosic takie sytuacje, on ma walczyc, polowac i inne takie, kobieta ma pilnowac ogniska domowego, dbac o rodzine. I zeby nie bylo nie chodzi mi o to, ze kobieta ma rodzic dzieci, gotowac obiady i siedziec w domu a facet pracowac i polowac na kurczaki w supermarkecie tylko o to, ze matka natura nie wpadla na pomysl, ze kiedys swiat bedzie jaki jest kobieta jednak jest ustawiona na to, ze ma urodzic dziecko i ma o nie zadbac i z tej prostej "naturalnej" roli mamy inna konstrukcje psychiczna lepiej znosimy inne stresy radzimy sobie lepiej w innych przypadkach...

Ale naturalnie te Panie ktore ewolucja juz odarla z tej zacnej roli bycia delikatna lilija w kwiecistej kiecy biegnaca po lace i tlukaca po glowie wszystkich ktorzy chca skrzywdzic jej dziecko moga sobie fantastycznie dac rade i byc swietnymi hmmm... strazakami (przepraszam Panie ale nie wpadlam na pomysl jak ta nazwe sfeminizowac).

Ale w sumie i tak jestem uwazana za gorsza damska szowinistke niz nie jeden facet ;)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Listopad 02, 2007, 11:41:55
Wiesz co Pimpinella ruszyłaś mnie do szpiku kości stwierdzeniem :

Ale naturalnie te Panie ktore ewolucja juz odarla z tej zacnej roli bycia delikatna lilija w kwiecistej kiecy biegnaca po lace i tlukaca po glowie wszystkich ktorzy chca skrzywdzic jej dziecko moga sobie fantastycznie dac rade i byc swietnymi hmmm... strazakami (przepraszam Panie ale nie wpadlam na pomysl jak ta nazwe sfeminizowac).

Ale w sumie i tak jestem uwazana za gorsza damska szowinistke niz nie jeden facet ;)

nie uważam aby natura odarła mnie z czegokolwiek, a już najbardziej z roli bycia matką, co do panien a'la lilia czyli w rozumieniu - a ła, oj oj oj moje paznokcie, umieram bo wyleciały mi dwa włosy albo - jestem najbiedniejsza w świecie bo mam okres - to mam dość na codzień, nikt bardziej nie potrafi robić wideł z igły. Jeśli odniepadło Ci bycie strażakiem to widać nigdy się do tego nie nadawałaś, nie wiem z jakiego powodu nie poszłaś do SG bo jak się za cienka w uszach okazałaś to się nie dziwie że tak piszesz. A moich dzieci, jak Cię proszę - nie czepiaj się. W ogóle nie wiem na jakiej podstawie wystawiłaś taką opinie, nie znasz mnie, Iski, i jeszcze kilku innych dziewczyn które tutaj sie wypowiadają i zamierzają pracować jako strażacy. Nawet nigdy z nami nie rozmawiałaś a wypisujesz jakieś bzdury o naszej kompletnej anty kobiecości? A co do widoku czyichś zwłok - jak sądzę nie świadczy to o braku kobiecości ale zachowaniu zimnej krwi - jak zobaczysz ojca z odciętą ręką po pile motorowej to co? zatkasz sobie buzie, zwymiotujesz, a może pobiegniesz do domu? Ja sądzę że najodpowiedniej byłoby zachować zimną krew i zadzwonić po pogotowie czy się jest strażakiem czy nie


bycia delikatna lilija w kwiecistej kiecy biegnaca po lace i tlukaca po glowie wszystkich

Ale w sumie i tak jestem uwazana za gorsza damska szowinistke niz nie jeden facet ;)

od kiedy to lilie ubierają się w kwieciste spódnice a w dodatku czy aby ich delikatność pozwala na tak straszną role : "tłuczenia wszystkich"?? i na przyszłość radzę zaprzyjaźnić się z klawiszem "alt"albo słownikiem
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 02, 2007, 12:14:00
Jak już kiedyś pisałem , kobiety u mnie są na wozie , głównie jako bardzo dobra , zawodowa kadra RatMed . Do jednej rzeczy nie mogę się tylko przyzwyczaić . Jak podczas jazdy alarmowej wyciągają lusterko i czynią te różne czary , no i te nieodłączne torebki co się po wozie walają  ^_^

PZDR   
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Pimpinella w Listopad 02, 2007, 20:11:02
A więc widać muszę sie ponownie przestawić na pisanie i rozmawianie z kobietami na zasadzie mów prosto i wyraźnie bo 3/4 kobiet nie potrafi pojać o co mi chodzi (tylko czemu faceci rozumieją to bez zarzutów??)

A więc dla Ciebie Agusiaczek specjalne tłumaczenie tego co napisałam wyżej... (to nie złośliwość tylko fakt tego, ze w sumie raczej nie przyjaźnie sie z kobietami a te z którymi tak nauczyły sie rozumieć o co mi chodzi ;) )

Co do czegoś co ja nazwałam "odarciem"... Mogę to nazwać tym, że kobiety strażacy to te które ewolucja przepchnęła szybciej do przodu. A takie kobiety jak ja którym hormony żądzą życiem w takim stopniu, że najchętniej chodziłyby z kartka: UWAGA HORMONY ŻĄDZĄ nie tykaj bo może być źle (uwierz mi, że to, że to nie jest coś co mnie cieszy i nie tłumacze - w przeciwieństwie do niektórych - wszystkich moich zachowań tym, tylko z tym walczę)- pozostały jeszcze w tyle i po prostu nie nadają sie do zawodów do niedawna uważanych za męskie. Matka natura widać w przypadku moim i jeszcze niektórych (do teraz jeszcze większości) nie zauważyła, że świat poszedł do przodu, że można pogodzić rolę matki i pracować w bardziej męskim zawodzie, a raczej nie zauważyła tego od lat 40 kiedy przez wojnę kobiety zmieniły styl życia.

Wiesz może iść taka dziewoja ewolucyjnie w latach 20 XX do straży, dostać pracę w JRG i co?? Dostanie okres raz, drugi, trzeci, nie da rady dotrzeć nawet do jednostki albo przestanie logicznie myśleć na akcji, albo zobaczy skwarkę i nie da sobie z tym rady i jedyne co tym udowodni to to, że jest idiotką bo zdając do SGSP wiedziała, że jest taka a nie inna... Jak wie, że taka nie jest to fajno, gratuluje jej, bo ma coś co jej zdecydowanie ułatwia życie w stosunku do całej reszty które starają sie panować nad sobą żeby nie przesadzić i nie dać w gębę za to, że powiedział cześć a ona nie chciała...

Twoich dzieci się nie czepiam... i znów tłumaczenie dla Ciebie: Matka natura stworzyła kobietę z taką konstrukcją psychiczną, że ma na celu to co pisałam walczyć o rodzinę i dzieci i nie mówię Ci, że ty tego nie masz... masz coś więcej, masz to co daje facetowi wyższość w sytuacjach stresowych tą twardszą część psychiki.... A nie mówię, że to źle. Co więcej moje biologiczne wykształcenie każe mi sądzić, że ewolucja posunie się w takim kierunku kiedy kobiety będą właśnie przejmowały wiele tych cech które dotychczas mieli faceci... ty już to masz i gratuluje. (tak żebyś znów się nie rzucała to powiem Ci tak kompaktowo ... to nie jest źle, że przejmuje się te cechy, tego raczej wymaga współczesny świat).

Dalej co do określenia "lilija" to w moim środowisku, w miejscu gdzie mieszkam, studiuję i robie wszystko inne, oznacza ono po prostu bardzo delikatny typ kobiety, takiej przypominającą wróżkę przez moich kolegów zwane to zjawisko jest "ultrakobiecością". Wszystko co sobą reprezentuje jest w stylu zwiewności, powiewności, masz wrażenie, że wiatr powieje a ona odfrunie. Ty skojarzyłaś to za to za to z różowymi laleczkami z tipsami... Coż kwestia widać środowska na przyszłosć nauczę się pisać dosłownie. (a co do okresu to wiesz... zauważ że są kobiety które tracą przytomność i to nie z braku wytrzymałości - bo taka jedna sobie ucięła kawał palca i jakoś przetrwała a przy okresie karetka zabrała ją do szpitala).

No właśnie nie piszę dlaczego nie poszłam ale widać czasem trzeba, bo oczywiście zaraz ktoś Ci dopisze to co mu najbardziej się pasuje a najlepiej tak żeby kogoś obrazić... Mogłam zdawać ale widzisz czasem rodzina jest na 1 miejscu... Moja siostra jest ciężko niepełnosprawna wymaga całodobowej opieki, mój tata jest też aktualnie inwalidą i nie jest w stanie zająć się siostrą. Ta opieka zostaje na moich i mocno już zmęczonej mamy barkach. Jeśli nadal nie rozumiesz to myśle, że nawet nie mam o czym z tobą rozmawiać. (przypominam jednak, że studia w SGSP to studia koszarowe).

Taty z ręką odciętą piłą motorową to raczej nie zobaczę bo jakby ktoś się bawił w Warszawie w miejscu gdzie mieszkam taką piłą to w najlepszym wypadku zaraz zjawiłby się patrol policji i zapytał po cholerę mu ta piła w takim miejscu...no i raczej by sie nie wytłumaczył... no chyba, że by powiedział, że chce kogoś o głowę skrócić albo zwłoki poćwiartować. A o do zachowania zimnej krwi i dzwonienia o pogotowie to trening czyni mistrza i raczej nie mam z tym problemów... przy 20 wezwaniu straciłam rachubę i to ja w domu jestem tą od tej zimnej krwi. I ja złapałam za gaśnicę kiedy miałam pożar w mieszkaniu... Z reszta właśnie nie znasz mnie więc nie wiesz jaką mam konstrukcje psychiczną a uwierz mi nie najgorszą.

Teraz nie muszę już pisać czemu twoja wizja "liliji" w kwiecistej spódnicy nam sie nie zgadza... i teraz znając moją wizje może zrozumiesz. A co walki takich kobiet o swoje dzieci to uwierz mi widziała kiedy taka kobieta rozwaliła facetowi gębę bo zrobił coś jej dziecku... nawet nie wiesz jakie te kobiety mają poczucie walki o "swoich".

Co do pisania bez altu... przepraszam, że Cię tak uraziłam faktem, że popsuła mi się klawiatura a dopiero dziś mogłam kupić nową...bo jakbyś zechciała zauważyć to raczej byki jeśli tam były to raczej przez roztargnienie...bo raczej ich z założenia nie robię a jak już zrobię to moja przeglądarka sama je poprawia... (tak więc widziałaś po prostu tekst bez polskich znaków.


Podsumowanie 15 podsumowań z tekstu: Nie mówię, że kobieta strażak nie może być kobieca, że nie może być matką. Jedyne co stwierdziłam to to, że większość kobiet się do tego nie nadaje ( już nie mówię, że większość po prostu nie chce takiej pracy), a te które się nadają i trafiają do straży są nielicznymi wyjątkami bo tylko ten niewielka grupa kobiet na prawdę ma na tyle odpowiednią konstrukcje psychiczną, że sie nadają... albo i nie ale to pokaże często czas. Wy akurat się nadajecie, fajnie, gratuluje, przełamujecie stereotypy, robicie coś co kochacie.

[quote W ogóle nie wiem na jakiej podstawie wystawiłaś taką opinie, nie znasz mnie, Iski, i jeszcze kilku innych dziewczyn które tutaj sie wypowiadają i zamierzają pracować jako strażacy. Nawet nigdy z nami nie rozmawiałaś a wypisujesz jakieś bzdury o naszej kompletnej anty kobiecości?
[/quote]

Jedno pytanie... gdzie ty do diabła przeczytałaś, że ja to napisałam o tobie czy którejś z dziewczyn z tego forum??

Wiem, ze w OSP jest sporo kobiet...no niestety mieszkam gdzie mieszkam u mnie OSP nie ma, po za SOFR-em ale to inna bajka, nie dane mi było poznać ochotniczek, a z jednostek w Warszawie które znam w żadnej nie ma kobiety, albo na zmianach które znam dobrze nie znam nie ma ich z reszta sądząc po opowieściach chłopaków o tym jak jakaś panna z bicepsem większym niż oni i wyższa o głowę zwijała wąż po jakiejś akcji domyślam się, że nie była od nich ;)


I ponowne podsumowanie: do wszystkich Pań które są tutaj nie obdzieram was z kobiecości przypuszczam nawet, że macie jej więcej niż ja i większość dziewczyn które znam.

synteza tego wywodu: Większość kobiet się nie nadaje do straży, te które są w straży to sądząc po ich ilości to wyjątki które same z siebie wiedzą, że sobie dadzą radą(mój kolega twierdzi, że średnio na roku w SGSP jest 1 - 2 kobietka to raczej wyjątki), fajnie, że są... Nic nie mam anty.

Kwas, zgodze sie z toba,ze nie wyobrazam sobie zastepu zlozonego z samych kobiet.Dlaczego?A dlatego,ze maja to w naturze,zeby ze soba rywalizowac pod kazdym wzgledem,robia sie zazdrosne i zbyt ambicjonalne

O właśnie i z Asią się zgodzę!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Listopad 02, 2007, 20:35:18
Widać mamy odmienne rozumienie świata. Nie będę się znowu rozpisywać, bo jak zawsze w takiej sytuacji pojawi się post o treści "a może by tak na prv drogie panie, hm?"

Jak dobrze zauważyłaś nie mamy przyjemności się znać toteż nie nauczyłam się rozumować o co Ci dokładnie chodzi.

Zapewniam Cię że matka natura w nic nie ingeruje. A ewolucja to się dawno schowała. Zawsze były odłamy kobiet o innych (celowo używam określenia "innych") poglądach czy psychice, zahaczając o Emilię Plater czy typowego ścisłowca - Marię Curie-Skłodowską.

Co do określenia, cytuję:
"I ponowne podsumowanie: do wszystkich Pań które są tutaj nie obdzieram was z kobiecości przypuszczam nawet, że macie jej więcej niż ja i większość dziewczyn które znam." Odczuwam pewną ironię, nie wiem czy zamierzoną, czy nie. Nie ważne.

Dlaczego uważam że pisałaś o nas? Cóż jestem kobietą, straż w moim życiu jest konkretnym działem, Ty to dokładnie opisujesz więc miałam prawo odebrać to osobiście, tak też zrobiłam.

Co do zacnych "lilij" od których powiewa kobiecością... czasami przechodząc koło tej lilii uszy mi więdną jak słyszę wiązankę którą puszcza przez telefon... czasem się zastanawiam czy fakt mojego "umęskowienia????" dałby radę mnie zmusić do takiego języka, kobietą się jest w psychice....

Co do Twojej rezygnacji z SG - nie miałam ochoty Cię obrażać, co podkreślam po raz drugi - los jest losem, aczkolwiek jak widzisz - najlepiej po prostu mówić czy pisać z rozwinięciem... niestety takie tumany jak ja się zdarzają i pozostają metody łopatologiczne, w przeciwieństwie do bardzo rozumnych i przewidujących osób o szlachetnych usposobieniach. No niestety, matka natura nie miała nade mną litości.

Zarzucasz mi że wszystko odbieram dosłownie - jednak przytoczony przeze nie przykład równie dobrze wzięłaś do logicznego rozwinięcia. Ale może mamy coś wspólnego.

I nie odbieraj tego jak jakąkolwiek formę ataku, nie mam ochoty nikogo obrażać za poglądy. Niestety tu jest forum i każdy może wygłosić swoją opinię - Ty to zrobiłaś - ale musi liczyć się z odzewem innych -  z kolei tak postąpiłam ja.

Ode mnie tyle.

Pozdrawiam, Agnieszka
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: agad w Listopad 02, 2007, 21:28:35
Hm.. no więc czytam, czytam i wreszcie postanowiam się odezwać.

Bo dziewczyny/kobiety uważam, że podstawą jest nie kłócić się między sobą. Zauważcie, że w tym temacie większośc postów stanowią posty kobiet, bo Panowie nie chcą się wtrącać w utarczki pomiędzy płcią żeńską. Tylko tu nasuwa się pytanie, czy w czasie służby pożarniczej nagle nie okaże się, że ciągle będą się pojawiać jakieś niejasności, a każde niedomowienie będzie roztrząsane przez conajmniej kilka dni. Wiem, wiem, że teraz napewno padnie hasło, że w straży to co innego niż tutaj itd.. ale to mozna określić jako zalążek konfliktów. Jacy mężczyzni będą chcieli pracować z kobietami, które nawet między sobą się kłócą?

Co do psychiki.. Chyba żadna kobieta nie ma psychiki stuprocentowego faceta (co widać nawet w tym, że jakoś panowie nawet na forum nie toczą wojen o szczegóły, co niestety paniom się zdarza). Ale to normalne tak samo jak normalne jest, że nie ma dwóch identycznych osób. Są kobiety ala Joanna d'Arc, ale są też "Anie z Zielonego Wzgórza" i każda z nich ma inny cel w życiu, każda inny, ale każda prawdopodobnie właściwy.

To teraz możecie już zacząć po mnie krzyczeć, ale i tak sądze, że jak ktokolwiek podniesie wrzask to napewno będą to kobiety, bo Panowie ten wątek to już chyba od jakiegoś czasu omijają z daleka.. Może ze strachu że gdy znudzą nam się kłótnie pomiędzy sobą to zaczniemy atakować ich?  :wacko:


I sory za błędy, ale niestety niezniszczalny to ja nie jestem i zmęczenie czasem daje o sobie znać.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: tommy w Listopad 02, 2007, 22:16:30
a ja pomimo tych wszystkich zlych komentarzy, jestem za kobietami w strazy! i tak jak napisal kolega -MIKO-  najlepiej by sie sprawdzily w ratownictwie medycznym. Co do udzialu w samych akcjach ratowniczo - gasniczych.. po czesci rowniez, jesli jedzie 5 facetow to dlaczego nie mogla by jechac jedna kobieta ? (mi by sie np. lepiej pracowalo w towarzystwie kobiety, Nie wiem czemu.. tak po prostu.) Jesli ma szkolenie i ubezpieczenie to czemu nie, niech jedzie! Najwyzej zrezygnuje po jakims czasie.
 Jej strata... Wszystkiego trzeba w zyciu sprobowac..

PS. sorry, za bledy, ale mam chwilowo system, ktory nie obsluguje polskich znakow. Pozdrawiam,

Jak już kiedyś pisałem , kobiety u mnie są na wozie , głównie jako bardzo dobra , zawodowa kadra RatMed . Do jednej rzeczy nie mogę się tylko przyzwyczaić . Jak podczas jazdy alarmowej wyciągają lusterko i czynią te różne czary , no i te nieodłączne torebki co się po wozie walają  ^_^

PZDR  


a co! Mimo, ze na akcji sie prawdopodobnie pobrudza, "mejk-ap" musi byc!  ^_^
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: fireman w Listopad 02, 2007, 22:40:51
Do jednej rzeczy nie mogę się tylko przyzwyczaić . Jak podczas jazdy alarmowej wyciągają lusterko i czynią te różne czary , no i te nieodłączne torebki co się po wozie walają  ^_^

PZDR   

Słuchajcie szykując się do walki trzeba ozdobić twarz barwami wojennymi co by się z bestią (ogniem) lepiej walczyło.

Tak na poważnie to mając "troszkę" kobitek w pracy nie tak dawno byłem przy zdarzeniu (ja całkiem prywanie przejeżdżałem) gdzie dowodziła jedna z kobitek, no i widziałem odmienną osobę niż na codzień. Wyszedł chłop z tej kobitki :) Teraz zbiorę za tego chłopa. Tak czy inaczej całkowicie odmiennie się zachowywała będąc KDR-em w zestawieniu ze swoim codziennym zachowaniem.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Pedros w Listopad 03, 2007, 09:36:22
U mnie jest ok. 10 kobiet w OSP, kiedy miały po 17-18 lat to fakt, chciały se szkolić i myslały o wyjazdach na akcje. Ale po paru latach wiadomo z chłopakiem za reke idzie, pupka troche urosła więc jak wyła syrena to nawet w nszą strone nie spojrzała...
A chciałbym żeby działały na akcjach bo o pełne stany teraz coraz trudniej.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 03, 2007, 10:11:46
Heeeeee Pedros , no nie mogę się tu posługiwać luźnym językiem bo moje Panie też tu zaglądają , a poznają mnie po obrazku .^_^

Tak w skrócie to jest tak jaj w normalnych stosunkach damko / męskich  :mellow:

Kobitki lubią prezenty i są drogie w utrzymaniu .

Jak masz np. Panią Ratownik Medyczną :

1.   Wizyta na salonach Akatex no 2500 musisz zostawić
2.   Potem AUER  i F1 na głowę bo nasze hełmy są za ciężki i urody nie widać 500 zł
3.   Dalej kilka kolorów koszulek
4.   Itd. itd.

Ale jak jest dobry fachowiec to się opłaca  -_-

Pozdrawiam MIKO
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Listopad 03, 2007, 10:36:46
Heeeeee Pedros , no nie mogę się tu posługiwać luźnym językiem bo moje Panie też tu zaglądają , a poznają mnie po obrazku .^_^

Tak w skrócie to jest tak jaj w normalnych stosunkach damko / męskich  :mellow:

Kobitki lubią prezenty i są drogie w utrzymaniu .

Jak masz np. Panią Ratownik Medyczną :

1.   Wizyta na salonach Akatex no 2500 musisz zostawić
2.   Potem AUER  i F1 na głowę bo nasze hełmy są za ciężki i urody nie widać 500 zł
3.   Dalej kilka kolorów koszulek
4.   Itd. itd.

Ale jak jest dobry fachowiec to się opłaca  -_-

Pozdrawiam MIKO


No tak Miko.... jakbyś wyraził zdanie że im "pupka urosła" ale jednak jeżdżą na akcję to chyba byłaby to ostatnia akcja ^_^  ^_^

Drogie w utrzymaniu??  ^_^  ^_^  ^_^
"Chciałeś mieć panią to se rób na nią"
a co do umundurowania... chyba nie chciałbyś żeby mówiono "z tej tam osp przyjechały jakieś baby, ale chyba nic ciekawego, guma od spodni pod szyją, kurtka po kolana, prędzej się taka na tych ciuchach zabije niż coś zrobi" no widzisz:):) a tak... kolegom szczena opada....
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Pedros w Listopad 03, 2007, 18:06:29
Hehe!
MIKO - przerażasz mnie!  ^_^
Ja nie lubię wydawać kasy na dziewczyny! ^_^

Chciałbym, żeby w samochodzie nie było podziału na białych i czarnych, silnych i słabych ani na kobiety i mężczyzn. Wolę mieć z tyłu 2 roty. Czasami faktycznie, np. na wypadku robię tak, że mechanikowi samochodowemu daję odcięcie akumulatorów i sprawdzenie co wycieka a gościa który sie na samochodach nie zna... no... gdzieś tam wrzucę, może do rozstawienia pachołków... :)
Ale wolałbym bez podziałów na lepszych i gorszych  -_-

Czyli jednak muszę się starać o chłopaków. Przynajmniej samochód i sprzęt umyją...

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny które nie są takie jak te "moje" :)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: delete w Listopad 08, 2007, 00:17:51
Uważam, że zoraz częścicej można spotka kobiety lepiej wysportowane od mężczyzn., lepiej radzące sobie z samochode. Aby daleko nie patrze przykład Martyny Wojciechowskiej. Statystyki pokazują, tendencję równiez odwrotną, ród męski zaczyna nam niewieściec.....
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: staroman1 w Listopad 09, 2007, 19:02:58
Witam,u nas w jednostce od niedawna działa MDP dziewczyn.Jest z nimi ok trochę więcej trzeba z nimi ćwiczyć ale dają radę dziewuszki jestem za kobietami w OSP
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Darek3xP w Grudzień 04, 2007, 19:38:06
Witam ! kobietki w OSP i podziale bojowym jak najbardziej ! zgodzę się z opiniami że należy w Nasze Panie inwestować !
w końcu to kobiety ! troche luksusu to jeszcze nie grzech - koszulka, mundur czy odpowiedni hełm - jak najbardziej tak pod warunkiem że dotyczy to wszystkich Pań które się udzielają i na to zasługują ! W mojej jednostce chyba tak jest (mam takie odczucie ) staramy się w miare posiadanych finansów kupować naszym Panią coraz to nowszy i lepszy sprzęt zaczynając od tych najmłodszych 15 latek, a skończywszy na tych co mają prawie 40 a jeszcze dobrze działają.
Pozdrawiam ...
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: tomstrazak w Grudzień 04, 2007, 21:55:51
   
Cytuj
skończywszy na tych co mają prawie 40 a jeszcze dobrze działają.

Moja też ma prawie 40 i działa bez zarzutu  :rolleyes:
   
     
Cytuj
należy w Nasze Panie inwestować !
w końcu to kobiety ! troche luksusu to jeszcze nie grzech - koszulka, mundur czy odpowiedni hełm
 
Trzeba inwestować , ale Ona lubi to co najdroższe , a jak się wkurzy to ja muszę w hełmie chodzić ^_^
Ale ogólnie jestem za kobietami w OSP , zawsze to i higiena wzrasta i nasze muskuły  można pokazać :wub:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: barwa w Styczeń 09, 2008, 19:02:28
http://pl.youtube.com/watch?v=kHh-Y-ttnx4 (http://pl.youtube.com/watch?v=kHh-Y-ttnx4)

Ale taką kobitkę, jaką chłopcy w niemieckiej Freiwilligefeuerwhr mają to każdy z was by chciał mieć pewnie u siebie w jednostce.  ^_^ ^_^ ^_^
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Grzesiu w Styczeń 09, 2008, 19:31:01
firewife


Ale taką kobitkę, jaką chłopcy w niemieckiej Freiwilligefeuerwhr mają to każdy z was by chciał mieć pewnie u siebie w jednostce.


Niekoniecznie... wszyscy chyba wiemy że to nasze kobiety są na świecie najładniejsze... a nie jakieś tam niemieckie...
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: barwa w Styczeń 09, 2008, 19:51:59
Ale to jest dziewczyna co normalnie jest strażakiem!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Grzesiu w Styczeń 09, 2008, 20:02:39
Ale to jest dziewczyna co normalnie jest strażakiem!!!

Nie mówię tylko o naszych partnerkach/żonach/kochankach....
Mówię o ogóle niezależnie od wykonywanego zawodu.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: BRAVEHEART w Styczeń 09, 2008, 20:07:43
Ale te ładne włoski to chyba jej troszkę przeszkadzają co?   :rolleyes:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: emer w Styczeń 09, 2008, 20:19:18
to była dziewczyna pozująca do kalendarza /ah.. co za pech / nie sądzę że jakakolwiek  kobieta-strażak odwazyła by sie zapozować w bikini na masce samochodu przed całą jednostką... :mellow:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Styczeń 09, 2008, 20:29:02
nie nie ta dziewczyna to modelka, przecież  nawet sama tak mówi
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Darek3xP w Styczeń 09, 2008, 20:32:26
Jak będziecie mieć takie kobietki jak Ci Niemcy to sobie niepogasicie !
No chyba że pragnienie wewnętrzne !
Pozdrawiam  ^_^
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: DEX w Luty 03, 2008, 00:29:47
Wiecie co byłem przeciw, ale teraz jestem za. No i wydać jak u nich wszystko idzie do przodu, ten nowy model koszarówki jest  świetny.
Pozdrawiam – wszystkie Panie
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: młody prezes w Luty 12, 2008, 17:04:56
ja tam zawsze byłem i jestem za Kobietami w straży niech ich będzie dużo to będzie wszystko dobrze szło przecież w straży jak w życiu musi być kobieta i mężczyzna

w sejmie jest mało kobiet i co??...  (szkoda gadać  :huh:)
ta niemka ładna ale u nas są o wiele ładniejsze hehe

swoja drogą
http://pl.youtube.com/watch?v=SbfGXIAa-_8&NR=1
to jest ochotnicza?? (jak tak to widzę że nie tylko za pracą można wyjechać)
ale my w Polsce też kiedyś takie straże będziemy mieć
PRZEPRASZAM ZA ODEJśCIE OD TEMATU

Pozdrawiam piękne kobiety ze staży  ^_^
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: hapek w Luty 12, 2008, 17:18:49
Przepraszam być może uzarze koleżankę ale moje zdanie jest na nie co do działań ratowniczo-gaśniczych.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: hapec w Luty 12, 2008, 18:25:26
koledze chodzilo o to ze jest przeciw temu by nasze kolezanki jezdzily z nami na akcje ratowniczo-gasnicze .
ale czemu tak sadzi to jego sprawa , moim zdaniem nie powino sie dzielic strazakow na kobiety czy meszczyzn strazak to strazak i wszedzie powinien miec takie same prawa .
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Oomphiak w Luty 12, 2008, 18:33:45
moim zdaniem nie powino sie dzielic strazakow na kobiety czy meszczyzn strazak to strazak i wszedzie powinien miec takie same prawa .

Też tak sądzę, ale niestety w mojej jednostce jest to niemożliwe....
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: hapek w Luty 12, 2008, 21:06:31
Grzesiu wiesz co, miałem koleżanki na szkole i wiem co to znaczy wiec nie chce mi sie rozwijac tego tematu a wiec jak napisałem ja kobietom w działaniach ratowniczo- gaśniczych mówie nie.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: KATARINA998 w Luty 13, 2008, 12:20:57
koledze chodzilo o to ze jest przeciw temu by nasze kolezanki jezdzily z nami na akcje ratowniczo-gasnicze .
ale czemu tak sadzi to jego sprawa , moim zdaniem nie powino sie dzielic strazakow na kobiety czy meszczyzn strazak to strazak i wszedzie powinien miec takie same prawa .

hapec zgadzam się z Tobą w stu procentach!!!
W naszej jednostce kobiety wyjeżdżają do akcji już od wielu lat i nikogo to nie dziwi (chyba,że nowych w powiecie).Nie spotkałam się jeszcze z innym traktowaniem nas przez chłopców.Kobiety u nas wykonują te same zadania co faceci.Od zmywania talerzy,po przekopywanie lasu czy gaszenie pożaru.
Wiem,że niektórzy traktują nas z przymróżeniem oka,ale często przekonują się że można na nas polegac nie gorzej niż na facetach.
Podrawiam wszystkie Kobitki  ^_^
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: młody prezes w Luty 13, 2008, 15:07:00
Jeśli chodzi o połączenie kobieta i gaszenie pożaru to trochę faktycznie dyskusyjna sprawa
większość facetów fizycznie jest silniejsza od większości kobiet np. facetowi jest łatwiej nieść aparat ODO i  wynosić kogoś z budynku natomiast jak się chce kobietą ganiać po łąkach i lasach z wężem czy tłumicą i fizycznie dają rade to spoko aczkolwiek kobiety przy wypadkach moga być o wiele bardziej potrzebne np. małe dziecko będące w szoku prawdopodobnie szybciej zaakceptuje i będzie posłuszne KOBIECIE niż MĘŻCZYŹNIE.
Do wypadków mówie jak najbardziej T A K !!!
Do pożarów nie jestem do końca przekonany ale to juz trzeba rozpatrywać indywidualnie jak wg mnie bo branie sprawy pod ogół PRAWIE ZAWSZE JEST KRZYWDZĄCE.

Hapek w ratowniczo - gaśniczych mówisz nie a w ratowniczych??
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: KATARINA998 w Luty 14, 2008, 10:48:31
Jeśli chodzi o połączenie kobieta i gaszenie pożaru to trochę faktycznie dyskusyjna sprawa
większość facetów fizycznie jest silniejsza od większości kobiet np. facetowi jest łatwiej nieść aparat ODO i  wynosić kogoś z budynku natomiast jak się chce kobietą ganiać po łąkach i lasach z wężem czy tłumicą i fizycznie dają rade to spoko aczkolwiek kobiety przy wypadkach moga być o wiele bardziej potrzebne np. małe dziecko będące w szoku prawdopodobnie szybciej zaakceptuje i będzie posłuszne KOBIECIE niż MĘŻCZYŹNIE.
Do wypadków mówie jak najbardziej T A K !!!
Do pożarów nie jestem do końca przekonany ale to juz trzeba rozpatrywać indywidualnie jak wg mnie bo branie sprawy pod ogół PRAWIE ZAWSZE JEST KRZYWDZĄCE.

Hapek w ratowniczo - gaśniczych mówisz nie a w ratowniczych??

Widzę,że Kolega nigdy nie był na akcji,w której brały udział kobiety.
Cieszę się,że nie uogulniasz sprawy bo to faktycznie mogłoby kogoś urazic.
Nie zamierzam się absolutnie tutaj licytowac.Chcę tylko zwrócic kolegom uwagę na to,że my kobiety też tu jesteśmy i że na prawdę można na nas polegac.Powiem tylko,że zgadzam się z Tobą.Fakt nie każda kobieta potrafi wyciągnąc 100 kg faceta z płonącego mieszkania,ale też nie każdy facet to zrobi.
Poza tym co do akcji ratowniczo-gaśniczych dla chłpoców z naszej jednostki nie ważne jest czy w rocie stoi za nimi facet czy kobieta.Dla nich ważne jest czy na osobie z tyłu mogą polegac i czy mają do niej zaufanie.Bo tak na prawdę chyba przede wszystkim o to w tym chodzi.
Pozdrawiam ;)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Porta w Luty 14, 2008, 10:56:13
Z drugiej zaś strony do straży ciągnie kobiety - uparte, harde etc, mają masę dobrych zalet, które pomogą im nawet wynieść tego 100 kg poszkodowanego, a nie z ulicy co by sobie paznokcia nie złamały - tu macie różnicę  :wub:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: barwa w Luty 14, 2008, 12:08:37
Pilotuję tą dyskusję i widzę, że pokutuje tu ogólne mniemanie o babach.

Są tacy, którzy umrą i będą mieli do czynienia tylko ze "słabą płcią" w dosłownym tego słowa znaczeniu. Owszem kobiety zazwyczaj są słabe fizycznie, delikatne itd.
Jednak to jest tylko norma.
Są tacy, którzy mieli już do czynienia z kobitkami pracującymi w tzw "męskich zawodach" i wiedzą, że tu nie chodzi o to czy jest się kobietą czy mężczyzną. Tu chodzi o podejście do sprawy, hardość ducha i najnormalniej w świecie możliwości fizyczno-motoryczne indywidualnej osoby.

Noszenie AODO nie uważam za jakiś wyczyn. Czy myślicie, że np będąc nurkiem noszenie sprzętu nurkowego kobiety można zrzucić na kolegów? Absolutnie! Każdy dba sam o swój sprzęt i to jest twój problem co zrobisz, żeby go móc przenieść i nie zasapać się.

W straży jest ciężka praca i wydaje mnie się, że każda kobitka chcąca zostać strażakiem stara się nabyć odpowiednią siłę fizyczną, gdzie nie każdy mężczyzna o tym myśli nawet będąc już strażakiem.

Pozdrowionka
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Porta w Luty 14, 2008, 14:07:39
Racja ! Tylko że przykład z nurkowaniem nie jest najlepszy - pod wodną wszystko jest ... lżejsze :-)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: hapek w Luty 14, 2008, 15:09:14
Tak Młody Prezesie jak pisałem wyżej podtrzymuje zdanie aczkolwiek przyominam, iż to jest moja opinia.
Pozdrawiam!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: barwa w Luty 15, 2008, 12:23:40
Taaa, pod i owszem, ale do tej wody trzeba dojść, a zanim dojdziesz trzeba jeszcze zapakować sprzęt do samochodu, potem go wyciągnąć, ubrać i iść do wody.  :wacko:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Luty 15, 2008, 21:10:35
macie tutaj rację, że panuje zdanie szeroko pojętej kobiecości i opinia że panie nie sprawdzają się też w roli strażaków, ale zauważcie że to nie jedyny przypadek gdzie do czegoś trzeba się przekonać. Nawet prozaiczny przykład trenowania na siłowni... owszem kobiety już tam wiele pokazały ale w dalszym ciągu dziewczyna na siłowni to swego typu "zjawisko" oczywiście nie mówię tu o stepperach czy rowerku ale sprzęcie z obciążeniami. Ja też swego czasu zaczynając regularne treningi na siłowni byłam gdzieś tam podpatrywana kątem oka, w ogóle początki były trudne, ale po pewnym czasie gdy rzeczywiście pokazałam że trenuje nikogo nie dziwi że mam rozpiskę treningów, że trzeba mi czasem pomóc przytrzymać sztangę przy wyciskaniu i wiele wiele innych przykładów, które są oczywiste na siłowni w relacjach mężczyzna-mężczyzna. Do tego potrzeba po prostu czasu:)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Michaszs w Luty 17, 2008, 18:07:44
A ja wczoraj na Zebraniu Sprawozdawczym miałem zaszczyt przywitać pierwszą od dobrych 20 lat kobietę chcącą wstąpić w szeregi OSP.  :mellow: :mellow:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: hapec w Luty 17, 2008, 18:19:22
jakto takto  ^_^  przeciez robota w strazy  to praca zespolowa . ! czy ja sie myle ??  :huh: a jak sie pali budynek i masz wejsc w aparacie do srodka to sam zakladasz ten uw aparat czy ci kolega pomaga  :huh: wiec odnoszac sie do tego nurkowania jak zamias kobiety byl by twoj kolega to bys mu niepomogl ? :huh:
Panowie tu chodzi o zaangarzowanie i poswiecenie a nie o sile fizyczna
takie jest moje zdanie
we are fight whats you fear
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: KATARINA998 w Luty 18, 2008, 08:37:19
I o to chodzi!!!
Jestem za!
Jeżeli człowiek nie będzie zaangażowany w to co robi to nawet siła fizyczna mu nie pomoże.
Słyszeliście, że "wiara przenosi góry".Moim zdaniem coś w tym jest.

Michaszs gratuluję "pierwszej damy"

Pozdrawiam Druhny i Druhów ;)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Oomphiak w Luty 18, 2008, 21:23:45
Katarina998 podpisuje się pod tym co napisałaś [o ile można oczywiście :)  ]
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Luty 18, 2008, 22:08:12
Cytuj
Panowie tu chodzi o zaangarzowanie i poswiecenie a nie o sile fizyczna
takie jest moje zdanie
A wbiegałeś kiedyś w pełnym uzbrojeniu i wyposażeniu na 17 piętro?
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: KATARINA998 w Luty 18, 2008, 22:32:40
Katarina998 podpisuje się pod tym co napisałaś [o ile można oczywiście :)  ]

Pewnie!!!

Prośba do moderatora o usunięcie mojego poniższego posta bo nie mogę sobie z nim poradzić.
Z góry dziękuję  ^_^
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: KATARINA998 w Luty 18, 2008, 22:40:03
Cytuj
Panowie tu chodzi o zaangarzowanie i poswiecenie a nie o sile fizyczna
takie jest moje zdanie
A wbiegałeś kiedyś w pełnym uzbrojeniu i wyposażeniu na 17 piętro?
Jeżeli mogę się wtrącić:Nie wiem jak kolega,ale ja jeszcze nie miałam tej przyjemności. Dlatego mam nadzieję,że kiedyś będę miała taką okazję.Tylko Panowie powinni dać nam na to szansę  ^_^.
Czy ktoś myślał kiedyś o zawodach w stylu "Wieżowiec" w wersji damskiej :huh:

Katarina998 podpisuje się pod tym co napisałaś [o ile można oczywiście :)  ]

Pewnie!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Krzyś Mila w Luty 22, 2008, 16:32:10
Witam

Nie wiem o czym tu sie mówi, ale ja nie wbiegałem na 17 piętro..., nawet bez uzbrojenia.
Na usprawiedliwienie dodam, że nie jestem kobietą.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: redhot w Lipiec 22, 2009, 13:56:31
Temat jak widze prawie umarl smiercia naturalna. Moze uda mi sie go ozywic,chcialabym wtracic swoje 2 grosze;]


Kobiety/dziewczyny w strazy...Wiecie co?Wydaje mi sie, ze to zalezy od czlowieka. Niektorzy pisza, ze dziewczyny sa slabsze fizycznie i z niektorymi rzeczami nie dadza sobie rady-macie racje, ale czytajac te posty odnosze wrazenie ze generalizujecie. Ludzie, dlaczego kierujecie sie stereotypami? Na pewno sa babki ktore spedzaja pol dnia na silowni, biegaja i cwicza i wierze, ze nie tylko po to,zeby pokazac facetom,ze "ja tez potrafie" tylko zeby poradzic sobie na akcjach. Co niektorzy narzekaja ze dana dziewczyna nic na akcji nie robi. A pozwolicie jej? Nie wysmiejecie? Sa tez takie sytuacje. Swoja droga kobiety w takich organizacjach jak straz czy to ochotnicza czy zawodowa czesto musza sie na sile przebijac z jakimkolwiek pomyslem czy zeby wyrazic swoja opinie, bo po prostu nikt ich nie slucha, nie sa traktowane powazne i robia za przyslowiowe "maskotki".
Ale z drugiej strony... sa dziewczyny ktore takowymi "maskotkami" chca byc. Przychodza do straznic w krotkich spodniczkach badz z wydekoltowana koszulka. Znam sporo ludzi, widzialam wiele jednostek. I wszedzie gdzie sa kobiety wyglada to inaczej, przyznam ,ze NIGDY nie spotkalam sie zeby sytuacje byly identyczne. Widzialam kiedys na wlasne oczy kiedy dziewczyna pojechala z chlopakami na akcje w jednej z malych wiosek. Palila sie trawa. Kolezanka strazaczka brawurowo wyskakuje z wozu, w jedna reke chwyta tlumice, a w druga... telefon komorkowy i blyszczyk do ust. Kilka godzin pozniej na NK pojawia sie jej zdjecie z idealna tapeta na twarzy, w rozpietym Nomexie, z tlumica w reku, a w tle piekny pozar trawy, a podpis na dole w stylu " ciezka akcja". Innym dziewczynom zaczyna sie wydawac, ze wiedza za duzo i ta wiedza pod wplywem stresu i czyjejs zaczepki wybucha i powstaje klotnia przy akcji w stosunku dowodca akcji z JRG kontra strazaczka z jakies OSP.
Nie bede nikogo ani oskarzac, ani oceniac, a tym bardziej wskazywac co i kto ma zrobic. Powiem tylko tyle a propos tematu: Moim skromnym zdaniem wszystko jest kwestia aspiracji danej dziewczyny i jej zainteresowan( wiadomo, nie wszystkie strazaczki beda jezdzily na akcje, niektore interesuja bardziej koledzy z jednostki...), podejscia strazakow (kwestia dogadania sie i szczypty wyrozumialosci) i wielu innych czynnikow ktore decyduja o naszym pogladzie na obecnosc plci pieknej w tak meskim srodowisku.

Ja bym sie nie kierowala stereotypami. Kazdy czlowiek jest po prostu inny.   :mellow: :mellow:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: kasiunia998 w Sierpień 11, 2009, 08:39:23
chyba nie widzieliście dziewczyn w akcji  :P
u mnie w jednostce też jest dyskryminacja kobiet, ale my się nie poddajemy i nie poddamy  :straz:
w końcu chłopaki będą musieli się przyzwyczaić do tego (a oporni im to idzie) że i my do pożarów jeździmy i to nie tylko do takich łączek co mówi redhot , bo nie chcac się chwalić ostatnio gasiliśmy las przez ponad 4h
dlatego najwyższa pora żebyście traktowali nas na równi bo era strażaków - tylko  mężczyzn już mija  :szalony:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: MEWA88 w Sierpień 11, 2009, 10:44:14
Umnie w OSP nie ma kobiet ale przydały by się żeby niektórym narobić wstydu może by się wzięli do roboty  :zamknij:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: mieszko w Sierpień 11, 2009, 19:26:27
U nas w OSP jest drużyna kobieca lecz ich zadania to raczej pomoc po akcji, pomoc przy np zawodach czy też start w nich.
Kiedyś kilka z Nich jeździło do traw czy innych akcji i ok dawały sobie rade.
Ale osobiście nie widze kobiety jak ma na sobie AODO wchodzi ze mną coś mi się dzieje i musi mnie wynieść poprostu nie da rady co innego 15 razy podciągnąć sie na drążku czy bieg na 10 km a co innego siła przy podniesieńiu czegoś czy przez x godzin np budować wal powodziowy.
Kobitki w straży ok ale do wydzielonych działań.

Pozdrawiam Kobitki
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Azama w Sierpień 12, 2009, 10:06:36
U mnie w OSP są 2 dziewczyny które mają ważne badania lekarskie i są po kursach( ja  :klol: i moja kumpela). Bardzo często jeżdżę sama z chłopakami do akcji. Nie czuję się w żaden sposób dyskryminowana z tego powodu ze mam 165cm wzrostu i jestem kobietą, a wręcz przeciwnie. Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, że ktoś powiedział żebym dała sobie spokój u poszła do domu. Moje zaangażowanie jest doceniane przez chłopaków. Na akcjach nie wstydzę się poprosić o pomoc bo wiem doskonale, że korona mi z głowy nie spadnie. I niech się przyzna teraz któryś facet co nigdy nie poprosił o pomoc :fiuu: To przecież normalna rzecz. A co do pracy w AODO i przeniesieniu 100kg faceta to kobieta jest bardziej uparta i zawzięta i na pewno by sobie poradziła(wiem to z autopsji) bo skąd by wzięło się powiedzenie: GDZIE DIABEŁ NIE MOŻE TAM BABE POŚLE  :kjezyk:  :kjezyk: Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczyny, nie przejmujcie się facetami tylko z uporem dążcie do swoich marzeń!  :kusm:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: MEWA88 w Sierpień 12, 2009, 12:50:57
Nie czuję się w żaden sposób dyskryminowana z tego powodu ze mam 165cm wzrostu i jestem kobietą, w wręcz przeciwnie.

:D:D:D Czasami i facet ma mniej :D a zachowuje się gorzej jak baba
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Oomphiak w Sierpień 12, 2009, 22:30:55
A ja sobie jestem w moim OSP jedna, jeżdżę do akcji-wszystkich-i nikogo już nie musze przekonywać, że pracuje jak facet. Udowodniłam co miałam udowodnić teraz jest ok. A co do 100kg facetów [czy też kobiet] i z takimi mozna sobie poradzic, w wielu przypadkach liczy sie technika nie siła.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: BRAVEHEART w Sierpień 26, 2009, 09:49:31
Jak już mówiłem jestem za.... jaki facet nie chciał by być ratowany przez kobietę... sztuczne oddychanie i te sprawy ;)

Pozdrawiam piękne Panie :)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: agnieszka112 w Sierpień 26, 2009, 10:28:40
a no właśnie.
Myślę, że w ogóle przekonywanie kogoś do zdolności czy tam siły kobiecej w ratownictwie nie ma sensu. Jak się komuś podoba -  wierzy, nie podoba - nie wierzy. Życie  samo weryfikuje czy człowiek do czegoś się nadaje czy nie. Tyle w tym temacie, amen.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: krzys127 w Marzec 23, 2011, 21:31:22
A w sąsiedniej jednostce w powiecie poznańskim naczelnikowi  kobitka  nie jest  tylko potrzebna do akcji ?????? I to jest bardzo ciekawe do czego jeszcze  jak pożarów nie ma a pragnienie musi gasić!!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: 085 w Marzec 23, 2011, 23:42:54

napisz jeszcze raz co chciałeś powiedzieć, bo z tego bełkotu nic nie można zrozumieć, chociaż ja z poznańskiego...

i taka dygresja, koledzy - co to za słowo "kobitka" ? Partnerka dla facecika ? Mężczyznki ?

Dodam jeszcze... Pewna prężna OSP z powiatu poznańskiego zbłaźniła się kiedyś, bo na akcję powódź wyjechała GBA niepełna obsada.
- Czemu nie ma wszystkich ? - pytają na miejscu
- A co, dziewczyny mieliśmy brać ? Na powódź ?

A nawet na powodzi, oprócz targania ciężkich worów jest jeszcze sypanie piasku, wiązanie supłów, masa innej roboty, do której nie trzeba być chłopem, fizolem, kafarem itd.

Ale pokutuje niestety takie z dupy za przeproszeniem podejście - "KOBITEK nie bieremy na wuz"  :wall:
Na marginesie, dowódca tego GBA który nie wziął na wóz dziewczyn, które przybiegły na alarm, jest kapitanem PSP. Głupich nie sieją, a głową muru nie przebijesz. Ale życzę powodzenia, dziewczyny :)

Z innej beczki - jak kto chce sobie poczytać, jak dziewczęta i kobiety radziły sobie na wojnie - polecam książkę pt Wojna nie ma w sobie nic z kobiety. Chociaż założę się, że ci którzy tak plują na kobiety, książek nie czytają  :wacko:
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Marzec 24, 2011, 11:29:32
Cytuj
A nawet na powodzi, oprócz targania ciężkich worów jest jeszcze sypanie piasku, wiązanie supłów, masa innej roboty, do której nie trzeba być chłopem, fizolem, kafarem itd.

Nawet z targaniem worów i sypaniem piasku panie sobie nieźle radzą. Wystarczy spojrzeć na kilka zdjęć z powodzi, np TUTAJ (http://www.facebook.com/album.php?aid=177054&id=222427781746), żeby się przekonać.

ps. mam nadzieje że panie na zdjęciach nie będą miały mi za złe ;)
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: MEWA88 w Marzec 24, 2011, 20:15:13
Jak dlamnie to pełny szacunek, podziwiam ludzi którzy walczą z przeciwnościami losu i walczą o swoje. Sam znam pare dziewczyn, z którymi panowie mówiąc szczerze mają ciężko, kwestia podejścia i zaangażowania.
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: krzys127 w Marzec 24, 2011, 21:43:06
napisz jeszcze raz co chciałeś powiedzieć, bo z tego bełkotu nic nie można zrozumieć, chociaż ja z poznańskiego...

i taka dygresja, koledzy - co to za słowo "kobitka" ? Partnerka dla facecika ? Mężczyznki ?

Dodam jeszcze... Pewna prężna OSP z powiatu poznańskiego zbłaźniła się kiedyś, bo na akcję powódź wyjechała GBA niepełna obsada.
- Czemu nie ma wszystkich ? - pytają na miejscu
- A co, dziewczyny mieliśmy brać ? Na powódź ?

A nawet na powodzi, oprócz targania ciężkich worów jest jeszcze sypanie piasku, wiązanie supłów, masa innej roboty, do której nie trzeba być chłopem, fizolem, kafarem itd.

Ale pokutuje niestety takie z dupy za przeproszeniem podejście - "KOBITEK nie bieremy na wuz"  :wall:
Na marginesie, dowódca tego GBA który nie wziął na wóz dziewczyn, które przybiegły na alarm, jest kapitanem PSP. Głupich nie sieją, a głową muru nie przebijesz. Ale życzę powodzenia, dziewczyny :)

Z innej beczki - jak kto chce sobie poczytać, jak dziewczęta i kobiety radziły sobie na wojnie - polecam książkę pt Wojna nie ma w sobie nic z kobiety. Chociaż założę się, że ci którzy tak plują na kobiety, książek nie czytają  :wacko:



Kolego widze ze nie bardzo wiez o co mi chodz, wiec powiem prosto z mostu jak dla Ciebie takie skomplikowane???

Kolego dostajesz ostre ostrzeżenie - forum Strażak.pl to nie jest Fakt czy SE!!! Nie zajmujemy się sprawami obyczajowymi. Proponuję koledze zająć się swoimi sprawami, życiem a nie zaglądać komuś za płot!!!
Tytuł: Odp: Kobitki
Wiadomość wysłana przez: Renata998 w Kwiecień 10, 2011, 00:12:33
Byłam juz na niejednych zawodach pożarniczych w których miedzy innymi startowały Panie i muszę przyznać, że w każdej z nich widać było siłę chęć i pasję do tego co robią i wbrew pozorom jest nas naprawdę dużo ;) i kto powiedział,że kobiety to słabe i kruche istoty ;)? Drogie Panie tak trzymać !
przegladając posty szczególnie usmiałam się z tego tekstu
GDZIE DIABEŁ NIE MOŻE TAM BABE POŚLE
nie ukrywam, że coś w tym jest ;);)
Cieszę się, że wielu Panów raczej pozytywnie podchodzi do obecnosci Pań w straży(wiadomo,zdarzają się wyjątki i trzeba to uszanować :))!!To miłe, że nie jestesmy dyskryminowane :)
Pozdrawiam wszystkie dzielne Panie:).