strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: REEN w Październik 27, 2013, 12:51:45
-
W sąsiedniej osp, prawie wszyscy do koszarówki noszą "blachy" osp (dokładnie takie http://skleppolicyjny.pl/allegro/DSC08555.jpg). I tu mam pytanie, czy jest to dozwolone? Inaczej, czy w ogóle jest ona regulaminowa czy raczej "samoróbka" o której nigdzie się nie wspomina (wiem, że psp ma podobne dlatego pytam). I dodaję, że nie chodzi mi o kupno takiej samej.
-
Nie, to nie jest regulaminowe... Tak przy okazji o ile logo podobne do PSP, czy złote litery mnie nie rażą, to takie blachy to przegięcie...
No ale cóż, jak ktoś chce z siebie robić debila to jego sprawa...
-
Popieram kolegę.
Po pierwsze nieregulaminowe.
Po drugie wstydzicie się logo związku? - nic mu nie brakuje.
Po trzecie zbędny bajer.
-
Popieram kolegę.
Po pierwsze nieregulaminowe.
Po drugie wstydzicie się logo związku? - nic mu nie brakuje.
Po trzecie zbędny bajer.
My mamy własny herb i na siłę nie upodabniamy się do psp. Piszę o sąsiedniej jednostce gdzie na każdym szkoleniu lub festynie z takim czymś biegają.
-
My mamy własny herb i na siłę nie upodabniamy się do psp. Piszę o sąsiedniej jednostce gdzie na każdym szkoleniu lub festynie z takim czymś biegają.
Ale tu nawet nie chodzi o herb, bo to inna bajka całkiem... Pytanie brzmi co to w ogóle jest i do czego ma służyć? Występujemy po cywilu gdzieś służbowo? Mundur i koniec gadki, to nie żadne oddziały specjalne, CIA, FBI czy inne specsłużby. Ja w życiu na oczy nawet blachy PSP nie widziałem na żywo, tyle że wiem że takie są... :D
-
(...) jak ktoś chce z siebie robić debila to jego sprawa...
Kwintesencja odpowiedzi. Nic dodać nic ująć.......
-
Na tym tle (omawiany już na forum) pomysł na tworzenie własnych wzorów + produkcji + noszenia legitymacji OSP na wzór PSP nie wygląda aż tak źle ;)
-
Przykre... Moje zdanie na temat używania symboli PSP pewnie część osób z forum zna, wobec czego nie będę robić któryś raz z kolei wywodów to a ten temat - wobec tego w skrócie: dla mnie to nic innego jak leczenie kompleksów i przedłużenie siurka. Ot co.
-
noszenie "blachy" może być u nich akurat legalne bo może wynikać np. z zapisów w statucie jednostki. A że jesteśmy stowarzyszeniem to nikt nie zabroni nam wymyślać sobie różnych udziwnień.
Odnośnie zasadności tworzenia tego typu bajerów - cytując kolegę to "dla mnie (...) nic innego jak leczenie kompleksów i przedłużenie siurka"
Ale to nie tylko blacha przedłuża siurka. Dużo jednostek ma np. napisane na naszywkach KSRG OSP xxx, dużo osób nosi nieprawidłowo zapięte odznaczenia i odznaki, jeszcze inni dystynkcje które im nie przysługują.
Wszystko w rękach naczelnika, komendanta gminnego, miejskiego czy powiatowego ZOSP oraz komendanta powiatowego PSP
Odnośnie wykorzystywania znaku PSP - każda szanująca się formacja ma taki znak prawnie zastrzeżony - tylko dupy z KGPSP nie potrafili tego zrobić
-
Generalnie niezły bajer...
Patrząc na ten wynalazek od razu staną mi przed oczami widok dwóch rosłych mężczyzn w ciemnych garniturach i okularach przeciw słonecznych pukających do moich drzwi błyskając mi przed oczami tym świecidełkiem i przedstawiających się druch specjalny "Tomek" i druch specjalny "Bolek" przyszliśmy skontrolować... (ja wiem?)... czy właściwie pan ma zabezpieczony piec C.O. I już widzę jak pod wpływem takowej błyskotki wpuszczam ich do domu przestraszony groźbą mandatu lub więzienia lub co gorsza zakucia w dyby.
Dla mnie żenada... ale jak ktoś lubi takie błyskotki to właściwie czemu nie. Chcą nosić ze sobą takie rzeczy ich sprawa.
Inna rzecz, że prawo pozawala szargać wzorami graficznymi PSP jak tylko się komu podoba. Zawsze znajdzie się ktoś kto kupi taki duperel to przedsiębiorcy takie właśnie duperele sprzedają.
-
Jestem utwierdzony w przekonaniu że oprócz badan lakarskich powinno sie przechodzić badania psychologiczne i psychiatryczne, bo niektorym to one sa potrzebne. Śmieszy mnie fakt naklejania na samochodzie prywatnym znaczków straż. Przyklejania napisów straż na zagłowkach samochodów lub na klapie w bagazniku- po co pytam sie?
Masz problem kup sobie zestaw
http://technologie.gazeta.pl/internet/1,104530,10768826,W_tym__zestawie_malego_agenta__brakuje_tylko_broni.html
http://zabawki.shopalike.pl/straz-pozarna/
i czuj sie spełniony. NIECH MOC BEDZIE Z TOBA HEHE
-
art. 61 ust. 2 ustawy o PSP - Umundurowanie, dystynkcje i znaki identyfikacyjne są prawnie zastrzeżone wyłącznie dla strażaka. Jest to ustawa o PSP, a więc mowa jest o strażakach PSP.
Jest to znikoma szkodliwość czyny więc nikt z tym nic nie zrobi, a poza tym wiadomo układy i układziki, itp. Ale podszywanie się pod f-jusza też jest karalne, a nie wiadomo do czego te blachy się wykorzystuje. Znam przypadek ze stolicy, gdzie ktoś posługiwał się legitymacją PSP i blachą i chodził na kontrole po obiektach a następnie wystawiał f-ry.
-
Jestem utwierdzony w przekonaniu że oprócz badan lakarskich powinno sie przechodzić badania psychologiczne i psychiatryczne, bo niektorym to one sa potrzebne. Śmieszy mnie fakt naklejania na samochodzie prywatnym znaczków straż. Przyklejania napisów straż na zagłowkach samochodów lub na klapie w bagazniku- po co pytam sie?
Masz problem kup sobie zestaw
http://technologie.gazeta.pl/internet/1,104530,10768826,W_tym__zestawie_malego_agenta__brakuje_tylko_broni.html
http://zabawki.shopalike.pl/straz-pozarna/
i czuj sie spełniony. NIECH MOC BEDZIE Z TOBA HEHE
do tego jeszcze wożenie sznura od munduru, rogatywki z tyłu przy szybie to już takie zagrywki trochę pod publiczkę, ale dla policji i sm.
-
to już takie zagrywki trochę pod publiczkę, ale dla policji i sm.
Jedna mała nalepka za parę złotych, jedno pytanie i "Szerokiej drogi" zamiast mandatu. Czasem to działa :)
-
to już takie zagrywki trochę pod publiczkę, ale dla policji i sm.
Jedna mała nalepka za parę złotych, jedno pytanie i "Szerokiej drogi" zamiast mandatu. Czasem to działa :)
Czasem to nawet za mało powiedziane. Działa (o dziwo) generalnie bardzo często (: czy to z mojego doświadczenia czy innych kierowców.
-
Jedna mała nalepka za parę złotych, jedno pytanie i "Szerokiej drogi" zamiast mandatu. Czasem to działa :)
Może zamiast nalepek warto jeździć bezpiecznie, nie trzeba będzie świecić oczami przed :kask: Mogę za...ć bo jestem strażakiem? Lepiej daj przykład, jedź bezpiecznie, ktoś może będzie naśladował i będzie mniej ofiar na drodze.
PS. A teraz zadam moje ulubione pytanie zadawane przez forumowiczów: a czy ta blacha ma CNBOP? :rofl: Żartowałem :rofl:
-
Taka blacha to nic innego jak lansowanie. Pokazywanie, że jesteśmy lepsi od innych OSP.
Jeżeli chodzi o naklejki czy też rzepy STRAŻ, to tak jak wyżej powiedziano, w niektórych regionach pozwala wymigać się od konsekwencji. Gorzej gdy w danym mieście jest konflikt na linii straż - policja.
Zawodowcy, również często z prawem jazdy dają legitymację, powód jest jasny.
-
Może zamiast nalepek warto jeździć bezpiecznie, nie trzeba będzie świecić oczami przed :kask: Mogę za...ć bo jestem strażakiem? Lepiej daj przykład, jedź bezpiecznie, ktoś może będzie naśladował i będzie mniej ofiar na drodze.
PS. A teraz zadam moje ulubione pytanie zadawane przez forumowiczów: a czy ta blacha ma CNBOP? :rofl: Żartowałem :rofl:
Oj, akurat w przypadku w którym udało się mojemu koledze (ja byłem pasażerem), chodziło o światła. A tego dnia akurat urządzili łapankę na brak świateł i pasy. Także się udało :) Swoją drogą ciekawe, jak zareagowałby policjant, gdyby strażak "wylegitymował" mu się taką blachą :szalony:
-
Zawodowcy, również często z prawem jazdy dają legitymację, powód jest jasny.
Przez osiem lat służby raz dałem policjantowi legitymację i to przez pomyłkę :rofl:
-
Przez osiem lat służby raz dałem policjantowi legitymację i to przez pomyłkę :rofl:
A ile razy byłeś zatrzymywany? 1? :wacko:
-
Trzeba dodać, że taką naklejkę podczas sprzedaży pojazdu lepiej odkleić, znam przypadek kiedy "gość" kupił starego paska od strażaka i potem jeździł z nią tak przez dłuższy czas i "palił Frana" przed policją, że on strażak. A gdy mu malowali tylną klapę to najważniejsze było tylko zachowanie tej nalepki.
-
Sorry panowie, ale pisanie na ogólnopolskim forum, że przyklejamy naklejki czy robimy sobie jakieś tam "blachy" aby uniknąć mandatów to po pierwsze wiocha sama w sobie a po drugie robienie złej reputacji naszym kolegom w niebieskich mundurach.
Zanim nachlapiecie coś na forum zastanówcie się trzy razy.
Brawo dla madmax29 za wypowiedź.