strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: blessreggae123 w Październik 29, 2015, 14:59:21
-
Druhny, druhowie mam pytanie ukończyłem kurs podstawowy strażaków ratowników (jednoetapowy). I uzyskałem tytuł: Strażak Ratownik OSP. Planuje zamówić sobie naszywki na mundur koszarowy, gdyż nie mam i czy mogę naszywkę imienną zamówić z dopiskiem ratownik(np. Jan Kowalski Ratownik). Czy Ratownik to tytuł zarezerwowany tylko dla strażaków po Kursie KPP. Nie chce się zbłaźnić wśród kolegów. No ale jestem przecież ratownikiem OSP. Chyba że napis (Jan Kowalski Ratownik OSP). Co o tym sądzicie?? :straz:
-
A jakie rzepy mają inni? Moim zdaniem powinieneś mieć mniej więcej tak samo wyglądającą jak inni członkowie twojej jednostki OSP.
-
Nie zmieścił by się tam jeszcze napis TURBO? Uzyskałeś tytuł, czy raczej ukończyłeś kurs i otrzymałeś świadectwo, jak zresztą każdy z aktywnych członków OSP. Gdybym miał sobie na naszywce imiennej czy w jakimkolwiek innym miejscu wywiesić wszystkie ukończone kursy, to chińscy dygnitarze z ich baretkami to byłby pikuś. A tak poważnie, to na naszywce imiennej możesz sobie to wpisać, pod warunkiem, że zmienisz nazwisko na "Kowalski Ratownik OSP".
-
Ok, ale chodzi mi o to czy po takowym kursie mogę się nazywać ratownikiem?? ;)
-
Ok, ale chodzi mi o to czy po takowym kursie mogę się nazywać ratownikiem?? ;)
Nie bo w zakresie szkolenia nie ma nic o tym....
-
To dlaczego pisze kurs strażaków-ratowników???
-
I co Ci da taka naszywka? +10 pkt mocy? Czy może +20 pkt szpanu?
-
Pobijając ból dupy kolegów powyżej, albo jak kto woli offtopic to: imiennik to imiennik. Po prostu imię i nazwisko.
-
Tak samo uważam jak kolega wyżej. Imię i nazwisko.
Nic więcej nie jest potrzebne, bo skoro jesteś w koszarówce to wiadomo że strażak po kursach.
-
To dlaczego pisze kurs strażaków-ratowników???
Założę się z tobą że to się tak nie nazywa :rofl: :kwit:
-
NAZYWA SIĘ. Kurs strażaków ratowników OSP. Przecież mam papier przed sobą. :)
-
Tytuł ratownika dostajesz po ukończeniu KPP, tytuł Ratownika Medycznego dostajesz po ukończeniu studium dziennego bądź studiów. A imiennik to imiennik - znajduje się tam Imię i Nazwisko, choć spotkałem się tam jeszcze z grupą krwi, co osobiście dla mnie jest zbędne ;) A to że na hełmach czasem chłopaki mają napisane to już z własnego widzi mi się :)
-
Jak mam być szczery... pomijając kwestie tytularne patrząc na to co niektórzy wyczyniają z mundurami to mi się nóż w kieszeni otwiera... :fiuu:
Aż czasem by się chciało żeby ktoś pilnował przepisów mundurowych, tak samo jak u "zielonych" robi to ŻW*.
* - w pewnym zakresie jednostki (również w odniesieniu do OSP) mogą pewne wzory dostosowywać, zmieniać, ale na zasadzie "u wszystkich jednakowo". Przykładowo jak to widać u żołnierzy jednostek "czarnej dywizji" np. 10BKPanc.
-
Z tego co pamiętam mój kurs podstawowy parę lat temu dopuszczał mnie do pracy na stanowisku strażaka-ratownika OSP.
Oczywiście ratownik rozumiane jako strażak biorący udział w akcjach ratwoniczo-gaśniczych, nie jako osoba wyspecjalizowana w rat-med.
Także wydaje mi się, że używanie słowa ratownik jak najbardziej poprawna.
Oczywiście naszywka imienna jest tylko imienna i do tego służy.
I oczywiście w ramach danej OSP kwestie wzorów umundurowania powinny być w miarę możliwości finansowych jednolite.
-
Jak mam być szczery... pomijając kwestie tytularne patrząc na to co niektórzy wyczyniają z mundurami to mi się nóż w kieszeni otwiera... :fiuu:
jakimi k***a MUNDURAMI?!?! :wall:
Naleciałość z woja, gdzie dla większości strój codzienny jest mundurem. Dygresja: uważasz że jak ktoś nie ogarnia tego co można/wypada mieć na koszarówce/UPS to bardziej się przejmuje tym co jest na MUNDURZE?
BTW: określenie czegoś mianem "stroju roboczego" w akcie prawnym dot. formacji mundurowej jakoś specjalnie nie zmienia faktu iż w takim stroju reprezentuje się jednostkę/całą formację i wysoce niewskazane jest pajacowanie w nim.
I oczywiście w ramach danej OSP kwestie wzorów umundurowania powinny być w miarę możliwości finansowych jednolite.
To prawda. Ale głównie miałem na myśli to, że zarząd jednostki jest władny na mocy podjętej uchwały przykładowo ustalić indywidualną dla niej oznakę identyfikacyjną (czyli to co już funkcjonuje mniej oficjalnie) i przykładowo zezwolić na umieszczanie jej na mundurze.
-
I oczywiście w ramach danej OSP kwestie wzorów umundurowania powinny być w miarę możliwości finansowych jednolite.
To prawda. Ale głównie miałem na myśli to, że zarząd jednostki jest władny na mocy podjętej uchwały przykładowo ustalić indywidualną dla niej oznakę identyfikacyjną (czyli to co już funkcjonuje mniej oficjalnie) i przykładowo zezwolić na umieszczanie jej na mundurze.
Zgadzam się w tym w 100%, i często to powtarzam przy różnych kwestiach narzucania z góry. Każda jednostka OSP jest suwerennym stowarzyszeniem i jedyne co ją może ograniczać w kwestii mundurów wyjściowych czy koszarówek to nadrzędne przepisy MON i MSW, a właściwie ograniczenia w stosowaniu zastrzeżonych przez nich wzorów.
Problem pojawia się w momencie, gdy jednostka należy do ZOSPu, który posiada regulamin umundurowania, a nie przestrzeganie tego i innych regulaminów jest nie zgodne ze statutem ZOSP, który jednostki członkowskie zobowiązały się przestrzegać.
Ale temat odbiega od pytania założyciela wątku:
ad.1 Zamówić sobie możesz, zapłacisz to wykonają
ad. 2 Według mnie tytuł o którym mówisz powinien brzmieć strażak-ratownik, w odniesieniu do stanowiska pracy na jakie jesteś dopuszczony po kursie podstawowym,
ad. 3 dla mnie doklejanie/dopisywanie różnych dziwnych rzeczy do szeroko rozumianego umundurowania jest śmieszne, a czasami wręcz żenujące.
A odbiegając od tematu - używanie symboliki PSP zerżniętą w 100%, powinno być napiętnowane. Ja osobiście traktuje to jako wstydzenie się wieloletniej i pięknej tradycji OSP oraz ciężkiej pracy naszych dziadków i ojców. Jesteśmy inną formacją niż PSP i jestem dumny z bycia członkiem OSP.
Dla obniżenia ciśnienia tym, którym być może podniosłem. W czasie działań jedynym kryterium podziału powinna być wiedza i doświadczenie.
-
NAZYWA SIĘ. Kurs strażaków ratowników OSP. Przecież mam papier przed sobą. :)
To ktoś cię oszukał system szkolenia OSP nie przewiduje czegoś takiego!!!!
-
@Eqinox a co przewiduje?
System szkolenia, który jest mi znany przewiduje: szkolenie podstawowe strażaków ratowników OSP.
-
@Eqinox a co przewiduje?
System szkolenia, który jest mi znany przewiduje: szkolenie podstawowe strażaków ratowników OSP.
No i to tak się nazywa :)
I po ukonczeniu jego "system szkolenia" przewiduje jakiś tytuł?
-
Pomijając całkowity bezsens tego tematu to ja robiłem kursy I i II stopnia jeden po drugim, niby dwuetapowo ale kończył się jeden i zaczynał w następny weekend drugi. Na dwóch dyplomach mam napisane:
1. "ukończył szkolenie szeregowych Ochotniczych Straży Pożarnych cz. I
2. "ukończył Szkolenie Podstawowe Strażaków Ratowników OSP cz. II"
Dopiero teraz zauważyłem że jest z tym niezły bałaganik ;)
-
Jeżeli jest szansa że z tą naszywką poruchasz na zabawie wiejskiej, to jak najbardziej możesz sobie zamówić. Natomiast jeżeli nie chcesz być wyśmiany przy najbliższej akcji to odradzam.
-
Skoro tak chcesz jak sama nazwa mówi "imiennik" zamawiam naszywkę z imieniem i nazwiskiem bez zbędnych napisów, spotkałem się że pod nazwiskiem było wyhaftowane "naczelnik", "kierowca", "prezes"