strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: mixxol1998 w Grudzień 17, 2017, 20:01:31

Tytuł: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: mixxol1998 w Grudzień 17, 2017, 20:01:31
Witam wiążemy się z takim problemem ponieważ w naszej gminie doszło do kilku zdarzeń w których nasza jednostka nie była dysponowana .Jesteśmy jednostką gminną lecz nie należymy do KSRG posiadamy sprzęt do ratownictwa medycznego mamy system alarmowania wysyłaliśmy pisma z posiadanego sprzętu lecz po ostatniej sytuacji to trochę żałosne. 700 metrów od naszej strażnicy miał miejsce wypadek drogowy, oczywiście pierwsza w kolejności była wysyłana KSRG oddalona o 3 km natomiast druga była wysyłana jednostka która jest oddalona o 17 km również nie będąca w KSRG mająca taki sam sprzęt jak i my, więc coś tu jest nie halo mamy 8 ratowników po KPP 5 kierowców gdzie całą dobę zawsze jakiś jest  oraz 9 strażaków po szkoleniu podstawowym. Chciałbym zadać pytanie co należy zrobić aby zaczęli w końcu nas wysyłać byłem już nie raz w komendzie przypominając że jesteśmy gotowi o każdej porze wyjeżdżać a oni za przeproszeniem nas olewają...
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: janosik w Grudzień 17, 2017, 20:20:36
Jeśli faktycznie jest tak jak piszesz, to dyżurny SK do raportu u komendanta! Proponuje osobistą wizytę u komendanta powiatowego lub oficjalne pismo z żądaniem odpowiedzi. Jeśli już było interweniowane to skarga do KW. Niestety, ale po takich sytuacjach w różnych rejonach Polski okazuje się, że dyżurni prowadzą jakąś "swoja politykę dysponowania" a nie oni ją ustalają...
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: dzingishan w Grudzień 17, 2017, 21:27:18
Jak u Was wygląda alarmowanie? Czy badania macie aktualne?
To że wypadek był 700 metrów od strażnicy to tego dyżurny może nie wiedzieć - teraz są formatki więc ich treść jest różna.
Trochę dziwne to dysponowanie jednostki spoza KSRG oddalonej o 17 km.
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: BM w Grudzień 17, 2017, 21:35:06
Co to jest "jednostka gminna" ?
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: mulat81 w Grudzień 18, 2017, 06:22:56
Najpierw ustal szczegóły co do miejsca zgłoszenia,  może jesteście na granicy gmin a zgłoszenie wpłynęło na sąsiadów, ksrg w pierwszym życie, dysponowanie jednostek do zdarzeń drogowych z poza systemu poza ksrg jest błędem w mojej ocenie, chyba że jednostka regularnie się szkoli (ćwiczenia wew) ma przeszkolonych z zakresy kpp i rt oraz sprzęt do tego typu działań itp, u mnie częściej wysyła się dwie ksrg niż z poza systemu nawet jak mają pod remiza chyba że to plama, kolizja i policja na miejscu... do grubych zdarzeń nie w pierwszym rzucie z poza ksrg ( nauczka z zycia) natomiast jak jest zapotrzebowanie dalej na SiS to idzie syrena i u nich, ale jeszcze jedno, że zgłoszenia wynika jeden poszkodowany nie uwięziony i na miejsce 4 zastepy???  Po co??? 
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: mixxol1998 w Grudzień 18, 2017, 13:39:13
Dobra już odpowiadam jak to wygląda..
Jednostka gminna czyli nasza OSP jest na terenie miejscowości w której jest urząd  gminny tu nasza miejscowość leży prawie w środku gminy w ogóle jest ciekawostka bo nasza miejscowość liczy ponad 1300 mieszkańców natomiast KSRG oddalona o 3 km to niecałe 200-300. Ale mówię jak jest jednostka oddalona o 17 km jest z naszej gminy ale z poza systemu chcą wejść do KSRG mają 2 swoich w komendzie. Kolejną sprawą jest to że to chyba jedyna jednostka która nie lubi pozostałych często składali skargi do wójta na resztę jednostek  nie mając nawet dowodów a że wójt ich lubi to im często wierzył. U nas jest sprawa specyficzna bo układy są niesamowite.

P.S Badania mają wszyscy :)
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: ksoniek w Grudzień 18, 2017, 15:22:12
może tak:
ilość mieszkańców nie ma nic do tego czy jesteście w KSRG czy nie, tak samo czy jesteście wysyłani do zdarzeń czy nie. Ta druga jednostka spełniła warunki, złożyli wniosek, zostali włączeni. Nie ma tutaj co wymyślać czy ktoś kogoś bardziej czy mniej lubi. Kto moze być w KSRG określają dość dokłądne przepisy
W innym temacie piszesz, że dopiero od niedawna macie torbę medyczną. Jak to było więc z ratownikami u was? Czy przypadkiem ci ratownicy to nie są tegoroczni? Osobiście bardzo nie lubię nakierowywania dyskusji na temat układów.
Skargę każdy moze złożyć, pytanie czy zasadną czy nie. Piszesz, że składali, czy organ nadzorujący (albo powiadomiony o nieprawidłowościach) zakończył postępowania i z jakim skutkiem?

Według mnie bardzo ważną sprawą jest to jak jednostka do tej pory wyjeżdżała. Jak to w przeszłości wyglądało? Ile mieliście wezwań rok wcześniej, a ile wyjazdów?
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: mixxol1998 w Grudzień 18, 2017, 15:29:17
Różnie zdarzało się mamy około 10-15 wyjazdów do roku może nie dużo ale po prostu do KSRG nie było chęci wstąpienia ze względu na dużą papierologię i brak współpracy z wójtem który zawsze nie chciał dawać pieniędzy na szczęście lokalni sponsorzy zawsze nam pomagali...Ratownicy byli sprzed 2 lat w tym roku dołączyło 3 po KPP i 3 po podstawowym.
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: klepi w Grudzień 18, 2017, 15:31:16
1. Nie ma czegoś takiego jak jednostka gminna- nie wiem czemu niektórzy uważają że jak ich jednostka jest w miejscowości gdzie jest urząd gminny to jest jakaś inna, lepsza niż pozostałe.
2. jesteś absolutnie pewny że tamci mieli 17 km do miejsca zdarzenia? Nie chce Ci zarzucać przekłamania ale sprawdziłem największe gminy w Polsce i przyjmując za kryteria że wasza jednostka jest w " środku gminy" - jak sam napisałeś i ma około 1300 mieszkańców nie znalazłem takiej która by łapała się w kryterium oddalenia najdalej wysuniętej miejscowości na 17 km. Zwracam na to uwagę gdyż jak zechcesz interweniować oficjalnie przyłapanie was na źle policzonej odległości nie doda wam wiarygodności.
Co do samego dysponowania to moim zdaniem (z doświadczenia) macie dwie możliwości;
-zwracać grzecznie wasze uwagi do Gminy, Komendanta Gminnego i do Komendant Powiatowego. Wszystko na zasadzie rozmowy.
- Oficjalne Pismo do Komendanta Gminnego z prośbą o wytłumaczenie czemu to się tak odbywa. To on powinien takie sprawy wyjaśniać w PSK. Jeśli nie będzie chciał albo będzie się migał można pismo do wójta i rady gminy (proponuje samemu wybrać się na radę i przedstawić problem). Zwyczajny radny raczej powinien was poprzeć, każdemu zależy żeby pomoc przyszłą jak najszybciej.
Można też do Komendanta Powiatowego pismo  o omówienie tego konkretnego przypadku. Nie chce mi się wierzyć że PSK tak by ryzykowało aby wysyłać w takiej kolejności jednostki jeśli, jak piszesz ma pełną wiedzę o waszym wyszkoleniu i wyposażeniu.
Spotkałem się też kiedyś z sytuacją , że na prośbę wójta PSK wysyłało jako drugą jednostkę nie będącą w KSRG po całej gminie ale zawsze były to wyjazdy typu pompowanie wody, usuwanie powalonych drzew i gałęzi nigdy zaś PSK nie bawiło się w to jeśli była sytuacja zagrażająca życiu lub mieniu mieszkańców gminny. Chodziło o nabicie wyjazdów i dostanie sie do KSRG i co za tym idzie otrzymywanie później    dofinansowań i dotacji dla tej jednostki.
Osobiście proponuje 1 drogę. Ta z oficjalnymi pismami i groźbami prawie zawsze nic dobrego nie przynosi awanturującej się jednostce. Nawet jak wam co do tego zdażenia niechętnie przyznają racje przy następnej sposobności was będą pomijać we wszystkim   
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: ksoniek w Grudzień 18, 2017, 15:55:09
Coś to wszytko dziwne. KPP miało 5 ratowników, a nie było PSP-R1, którą od sponsorów pozyskaliście w tym roku?
Wójt was nie lubi, ale na szkolenia wysyła...

Wytłumacz jeszcze swój pierwszy post:
"mamy 8 ratowników po KPP 5 kierowców gdzie całą dobę zawsze jakiś jest  oraz 9 strażaków po szkoleniu podstawowym"
- ilu macie "strażaków" którzy mogą wyjeżdżać?

KSRG:
- nie było chęci bo papierologia? zapytam więc jak? po za tym co trzeba i tak robić? chyba dwa sprawozdania dochodzą
- co ma wójt do ksrg? i dotacji z KSRG?
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: firek 666 w Grudzień 18, 2017, 16:59:15
Wójt do KSRG ma bardzo wiele, procedurę rozpoczyna podpisanie porozumienia pomiędzy miejscowym komendantem powiatowym/miejskim a wójtem. Jeżeli wójt takiego porozumienia nie podpisze, a były takie przypadki, to koniec procedury.
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: mulat81 w Grudzień 18, 2017, 19:02:56
Teraz to już nie jest tak jak było kg zatwierdziła plan wstępowania do ksrg na kilka lat do przodu i decydującym wskaźnikiem wyboru są czasy dojazdu i gdy osp  spełnia wymogi wyposażenia i przeszkolenia.... układy odeszły na drugi plan , u mnie jedna jednostka juz była pewna wejścia do ksrg i niestety nic...
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: sorbent w Grudzień 20, 2017, 09:12:03
Wiem, że to banał ale na początek bym sprawdził, czy w tym dniu nie był wycofany samochód.
I proszę się nie śmiać bo to przypadek "z życia wzięty". Żale do nas czemu to OSP X nie zadysponowano - odpowiedź bo Pan naczelnik w  dniu xyz wycofał pojazd i nie poinformował o powrocie do podziału.
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: junior w Grudzień 20, 2017, 21:22:22
Problem dysponowania nie tyczy się tylko jednostek poza systemowych. w KSRG też są problemy z dysponowaniem. Dla porównanie dwie jednostki, obie systemowe odległość od PSP porównywalna. Zdarzenie wypadek drogowy(w rejonie OSP X) jadą 2 zastępy z PSP i OSP X, analogiczne zdarzenie w rejonie OSP Y wyjeżdża tylko PSP. Dalej pożar w rejonie OSP X jedzie PSP 2 zastępy oraz 1 OSP X, analogiczne zdarzenie dyspozytor wysyła 3 zastępy z PSP. Wielokrotne rozmowy z przedstawicielem PSP odpowiedzialnym za dyspozytorów nie przyniosły efektów. Poziom wyszkolenia oraz stany osobowe porównywalne, sprzętowo też stoimy na jednym poziomie. 
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: Haix w Grudzień 20, 2017, 21:52:29
Z lektury:
rozporządzenie MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI
z dnia 3 lipca 2017 r.
w sprawie szczegółowej organizacji krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego

Rozdział 4
Dysponowanie do działań ratowniczych
§ 20. Dysponowanie do działań ratowniczych na miejsce zdarzenia uwzględnia następujące okoliczności:
1) możliwość podjęcia działań ratowniczych na miejscu zdarzenia w jak najkrótszym czasie
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: mulat81 w Grudzień 20, 2017, 22:23:00
Podjęcia działań. ..... wiec po co dysponować w pierwszym rzucie do dzwona jednostkę która nie ma r1 ani hydrauliki? ?? Do pożaru samochod bez węzy/wody (chyba ze traw i maja tlumice),  do plamy gcba lub glm bez sorbentu i łopaty, a do kota na drzewie, lub złamanej gałęzi  jednostkę ktora nie ma ani jednego przeszkolonego dowódcy i DOP o tym wie. .( u nas takie jednostki są na czerwono zaznaczone  i gdy jest grubsze zdarzenie to sa dysponowsne jako kolejne ale samych sie nie wysyla bo dyżurny  kręci sobie wowczas bata na siebie, a puźniej dzwonią dlaczego do drzewa przyjechali sąsiedzi i mówienie ze nie maja przeszkolonych do nich nie dociera)... itp i często tak jest ze się dopominają, na forum krzyczą  a samodzielnie nie sa wstanie podjąć działań a puzniej wielkie halo ,
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: peterek w Grudzień 20, 2017, 22:33:58
mulat81:
chociażby po to aby podnieśli głowę kierowcy do góry i tym samym uratowali mu życie bo nie oddychał, chociażby po to aby przy pożarze trawy stali na sygnałach lub wstrzymywali ruch na drodze bo dym poszedł w jej kierunku i h...ja widać, chociażby po to aby dyż SK miał potwierdzenie zgłoszenia że to nie dostawczy z ziemniakami na pace ale osobówka z 4 osobami itp. itd .....
pozdrawiam
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: mulat81 w Grudzień 20, 2017, 23:07:12
A może żeby kłopotu narobić sobie i innym ..... a może. ... nie przygotowana nie dysponowana w pierwszym rzucie  ani samodzielnie.... jak potrzebne dodatkowe SIS, to ok jadą, a nie nazjezdzane  na miejscu 5 zastępów i jedni bez węży inni bez miotly i słupków a na ekspresowce chcą plamę usuwać, to kamizelek nikt nie posiada itp ...samo życie  ... i jako kdr wole jednaą przygotowaną a nie kilka i wszystko trzeba im dać. .. i prosić aby się nie plątali i kłopotu nie narobili sobie i innym...
A głowę to każdy świadek zdarzenia powinien umieć unieść w ramach pp a nie osp wysyłać, a jak nie oddychal przez 10 mim to i tak po nim.....
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: uglibugli w Grudzień 21, 2017, 01:01:06
Nie w temacie, ale na litość Boską ludzie trzymajcie się poprawnego nazewnictwa, skoro jesteście na tym forum to podejrzewam, że jesteście strażakami, a to chyba do czegoś zobowiązuje... Unieść czy podnieść to można wzrok ku niebiosom, że widzą i nie grzmią, głowę się odchyla, albo jeszcze lepiej udrażnia drogi oddechowe. Potem się ludzie dziwią, że nie są dysponowani, jak na radiu też takie kwiatki lecą do SK to się nie dziwię.
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: Feniks w Grudzień 21, 2017, 09:54:12
No nie rozśmieszajcie mnie - układy, układziki zawsze były, są i będą. Ba - mało tego - na jednym PSK każdy dyspozytor może mieć swoich "faworytów" i tyle. A do tego dochodzą plany zakupu samochodu lub włączenia do KSRG gdzie jednostki są dysponowane częściej, żeby podnieść sobie statystyki. Ogólnie w zakresie dysponowani SiS wg mnie system kuleje i to bardzo, a rozmowy z PSK i ich owocność jest bardzo uzależniona od dyspozytorów którzy tam siedzą...

Kwiatki z życia:
- przez 2 lata i pomimo wielu pism dyspozytorzy nie potrafią zapamiętać co jednostka ma na stanie (a potem słychać na radiu - "wyjedź GBA" - "ale ja nie mam GBA" - "jak nie masz GBA?" - "no od dwóch lat już nie mam")
- w pierwszym rzucie są dysponowane samochody które absolutnie się do tego nie nadają (i pomimo wałkowania przez ponad 5lat tematu nic nie dociera... - a niestety samochód z 3-osobową kabiną, bez sprzętu - tylko beczka z pompą i wężami - bez możliwości założenia ODO w drodze - nie jest dobrym wyborem jako pierwszy na miejscu przy pożarze domu mieszkalnego)
- problemy z "ogarnięciem" większej ilości akcji na raz
- dysponowanie niewystarczających SiS w pierwszym rzucie i potem kłótnie z jednostkami które i tak zrobiły "po swojemu" (sam też kilka razy się o to spierałem - niestety, ale ja lepiej znam teren swojej gminy i czasem mam informacje których PSK zwyczajnie nie chce przyjąć do wiadomości - np. pożar trawy może i nie jest sam w sobie groźny, ale jak obok jest kilkadziesiąt ha zboża i jest przed żniwami, to naprawdę lepszym pomysłem jest zadysponować dwa wozy od razu niż "w razie potrzeby dośle ci drugi" - w razie potrzeby to ja już będę stamtąd spier**** bo jak nie starczy mi wody by obronić zboże i ogień je złapie, to ja już go nie zatrzymam nawet z kilkunastoma GCBA....)
- obwinianie OSP o problemy z łącznością / brak łączności (niestety czasem na radiu zwyczajnie nie słychać PSK i co my mamy z tym zrobić? można mieć pretensje jak by problemy były w jednej/kilku OSP, ale jak sytuacja jest w kilkudziesięciu to może jednak winne są pogoda/ukształtowanie terenu/sprzęt w PSP?)
i można by tak wyliczać dalej i dalej... Niestety - system kuleje i tyle. Owszem - są świetni dyspozytorzy ogarniający temat, ale są też tacy, którzy nigdy nie powinni byli usiąść na PSK.

I żeby nie było - winne jak zawsze są obie strony, bo i OSP potrafią mieć nieźle za uszami:
- "już wyjeżdżam" - tia.... szkoda, że nie masz kierowcy i połowę obsady na jeden wóz, a potem czas rzeczywistego wyjazdu różni się od zgłoszonego o ponad 5min....
- zgłaszanie się na radiu, że oni mogą wyjechać, gdy naprawdę nie ma potrzeby dysponowania kolejnej OSP i nikt u nich alarmu nie załączał, po prostu usłyszeli na radiu, że coś się dzieje i chcą jechać... a że dysponowane są jednostki które po prostu są bliżej? nic to bo "oni chcą"
- zgłaszanie, że wyjeżdżają 2 pełne obsady a na miejscu okazuje się, że w obu wozach są po dwie osoby....
i tu też można by wyliczać i wyliczać...

I tak rodzi się frustracja po obu stronach - kompetentni strażacy z OSP są sfrustrowani gdy przez układziki jeździ ktoś inny, zaś kompetentni dyspozytorzy, że muszą się użerać z idiotami...
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: klepi w Grudzień 21, 2017, 15:39:50
No nie rozśmieszajcie mnie - układy, układziki zawsze były, są i będą. Ba - mało tego - na jednym PSK każdy dyspozytor może mieć swoich "faworytów" i tyle. A do tego dochodzą plany zakupu samochodu lub włączenia do KSRG gdzie jednostki są dysponowane częściej, żeby podnieść sobie statystyki. Ogólnie w zakresie dysponowani SiS wg mnie system kuleje i to bardzo, a rozmowy z PSK i ich owocność jest bardzo uzależniona od dyspozytorów którzy tam siedzą...

Kwiatki z życia:
- przez 2 lata i pomimo wielu pism dyspozytorzy nie potrafią zapamiętać co jednostka ma na stanie (a potem słychać na radiu - "wyjedź GBA" - "ale ja nie mam GBA" - "jak nie masz GBA?" - "no od dwóch lat już nie mam")
- w pierwszym rzucie są dysponowane samochody które absolutnie się do tego nie nadają (i pomimo wałkowania przez ponad 5lat tematu nic nie dociera... - a niestety samochód z 3-osobową kabiną, bez sprzętu - tylko beczka z pompą i wężami - bez możliwości założenia ODO w drodze - nie jest dobrym wyborem jako pierwszy na miejscu przy pożarze domu mieszkalnego)
- problemy z "ogarnięciem" większej ilości akcji na raz
- dysponowanie niewystarczających SiS w pierwszym rzucie i potem kłótnie z jednostkami które i tak zrobiły "po swojemu" (sam też kilka razy się o to spierałem - niestety, ale ja lepiej znam teren swojej gminy i czasem mam informacje których PSK zwyczajnie nie chce przyjąć do wiadomości - np. pożar trawy może i nie jest sam w sobie groźny, ale jak obok jest kilkadziesiąt ha zboża i jest przed żniwami, to naprawdę lepszym pomysłem jest zadysponować dwa wozy od razu niż "w razie potrzeby dośle ci drugi" - w razie potrzeby to ja już będę stamtąd spier**** bo jak nie starczy mi wody by obronić zboże i ogień je złapie, to ja już go nie zatrzymam nawet z kilkunastoma GCBA....)
- obwinianie OSP o problemy z łącznością / brak łączności (niestety czasem na radiu zwyczajnie nie słychać PSK i co my mamy z tym zrobić? można mieć pretensje jak by problemy były w jednej/kilku OSP, ale jak sytuacja jest w kilkudziesięciu to może jednak winne są pogoda/ukształtowanie terenu/sprzęt w PSP?)
i można by tak wyliczać dalej i dalej... Niestety - system kuleje i tyle. Owszem - są świetni dyspozytorzy ogarniający temat, ale są też tacy, którzy nigdy nie powinni byli usiąść na PSK.

I żeby nie było - winne jak zawsze są obie strony, bo i OSP potrafią mieć nieźle za uszami:
- "już wyjeżdżam" - tia.... szkoda, że nie masz kierowcy i połowę obsady na jeden wóz, a potem czas rzeczywistego wyjazdu różni się od zgłoszonego o ponad 5min....
- zgłaszanie się na radiu, że oni mogą wyjechać, gdy naprawdę nie ma potrzeby dysponowania kolejnej OSP i nikt u nich alarmu nie załączał, po prostu usłyszeli na radiu, że coś się dzieje i chcą jechać... a że dysponowane są jednostki które po prostu są bliżej? nic to bo "oni chcą"
- zgłaszanie, że wyjeżdżają 2 pełne obsady a na miejscu okazuje się, że w obu wozach są po dwie osoby....
i tu też można by wyliczać i wyliczać...

I tak rodzi się frustracja po obu stronach - kompetentni strażacy z OSP są sfrustrowani gdy przez układziki jeździ ktoś inny, zaś kompetentni dyspozytorzy, że muszą się użerać z idiotami...


Feniks właśnie stałeś się moim idolem za tą wypowiedź. A tak serio popieram to co napisałeś w 100%
Brawo za trzeźwość widzenia
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: taz_org w Grudzień 21, 2017, 23:30:03
To może i ja doleję oliwy do ognia - PSK jeszcze istnieją? Może warto zaktualizować wiedzę na ten temat :)
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: peterek w Grudzień 21, 2017, 23:56:30
To może i ja doleję oliwy do ognia - PSK jeszcze istnieją? Może warto zaktualizować wiedzę na ten temat :)

Wg dokumentu o zasadach organizacji łączności wydanych przez KG i nadal aktualnych to istnieją. Też byłem zdziwiony. -_-
pozdrawiam
 
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: Lux w Grudzień 22, 2017, 16:49:28
U mnie sytuacja z dysponowaniem przez PSK wygląda podobnie jak u innych Kolegów. Mimo, że jesteśmy w KSRG i mamy ponad 30 bardzo dobrze wyszkolonych strażaków czynnych (razem ok. 70), 2 średnie samochody, 1 lekki i całą masę sprzętu, to do zdarzeń w odległości 4, 5km (zdarzyło się też kilka razy 2km) od nas wysyłają inną jednostkę (też KSRG, ale w dalszej odległości od zdarzenia), która dysponuje Starem 244 i jakimś wysłużonym SLRT. Kilku strażaków od nich pracuje w najbliższej PSP, co już daje do myślenia. Do tego zdarzają się u nich jakieś dziwne akcje, nieduże podpalenia (chyba po to, by tylko ich zadysponować) i bardzo często kilka godzin po naszej akcji. Ja rozumiem, że chcą się wykazać, by dostać nowy wóz. Ale nie może być tak, że przez ich zapędy ktoś czeka dłużej na pomoc. Nie oszukujmy się, taki Star pojedzie 70, 80 km/h max.
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: mulat81 w Grudzień 22, 2017, 18:01:44
@Lux a zdarzenie było na twojej gminie???? Sprawdź te 2 km 😉, a może tak czy tak JRG było pierwsze wiec jednostka osp była dysponowania tylko dlatego ze na ich rejonie, wiem ze są klopsy z dysponowaniem ale wiem też ze na forum ubarwiacie okoliczności , skracacie dojazdy itp, do tego też nie wiemy gdzie było zgłoszone? ?? A u Ciebie nie było dziwnych 🔥?
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: Lux w Grudzień 22, 2017, 19:42:20
Obie jednostki są w tej samej gminie. Jestem pewien tych 2 km. Chodziło o połamane konary, pompowanie wody, a oni byli wtedy na interwencji u siebie i najprawdopodobniej przez radio usłyszeli. JRG nie mogło być pierwsze, jest oddalone od nas 20 km, a my wyjeżdżamy bardzo szybko. Do tego już kilka razy byliśmy cofnięci, gdy już mieliśmy wyjeżdżać. Oni już po syrenie byli na miejscu i meldowali by nas nie wzywać  :o  :tuba:(alarmowani byliśmy jednocześnie, na Facebooku posta wstawili z godziną). Żeby było śmieszniej, później okazało się, że zadysponowana została jednostka z innego powiatu, nie będąca w KSRG, tyle że w tej samej odległości co my. Raz jak już wyjechaliśmy to nam przez radio nie chcieli dokładnie powiedzieć gdzie mamy dokładnie dojechać. A co do tych dziwnych wyjazdów to wiadomo, że wszystkim zdarzają się dziwne. Ale nie z taką częstotliwością. To wszystko nasiliło się kiedy ich naczelnik dostał się do pobliskiej PSP, która też nie ukrywa niechęci do nas. Nie jesteśmy na ich łasce, masę sprzętu załatwił nasz zarząd i o to chodzi. @mulat81, wszystko co napisałem jest prawdą, niczego nie koloryzuję, bo po co?
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: daiman998 w Grudzień 22, 2017, 22:08:10
@Lux a zdarzenie było na twojej gminie????

Zaintrygowales mnie tym pytaniem. Ok jakieś pompowanie czy coś w tym stylu to chodzi o cięcie kosztów gmin. Jednak, gdy mamy zagrożenie życia, albo mienia gdzie czas ma znaczenie  to chyba lepiej puścić oprócz auta z gminy macierzystej, auto z sąsiedniej gminy, która ma 2 km. Jeśli trzeba np będzie zostać i zabezpieczać to będzie jednostka macierzysta (z tej gminy, ale na np majaca 5-7 km od zdarzenia), ale pomoc przyjdzie szybciej od sąsiadów bo mają bliżej np te 2 km. Zasadniczo to raczej dyspozytorzy często tak właśnie robią i stąd moje zdziwienie na twe pytanie.
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: mixxol1998 w Grudzień 22, 2017, 22:10:31
Feniks wyjąłeś mi to z ust.. Powiem że wójt był zawsze przeciwko naszej OSP bo z tego co słyszałem x lat temu jak był prezesem naszej straży inni strażacy nie mieli do niego szacunku nie chcieli się z nim dzielić z wieloma sprawami, więc dzisiaj jako wójt nas troszkę nie lubi nasza miejscowość jest spora ale nie było KSRG ze względu na poprzedni zarząd gdzie nie było młodych i starszyzna bała się że może się zdarzyć że będąc w KSRG nie wyjadą w końcu ale wszystko zmieniło się 4 lata temu jak młodzi zaczęli przychodzić. Co do szkoleń mamy szkolenia po KPP bo wykłóciliśmy się w gminie że chcemy jeździć a ja sam obiecałem że uda się kupić R-1 i tak się stało w tym miesiącu dzięki temu mamy ludzi i sprzęt do KPP. Co do układów to prawda  jeszcze raz chwała feniksowi bo sam bym tego nie powiedział...
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: mixxol1998 w Grudzień 22, 2017, 22:27:46
U mnie sytuacja z dysponowaniem przez PSK wygląda podobnie jak u innych Kolegów. Mimo, że jesteśmy w KSRG i mamy ponad 30 bardzo dobrze wyszkolonych strażaków czynnych (razem ok. 70), 2 średnie samochody, 1 lekki i całą masę sprzętu, to do zdarzeń w odległości 4, 5km (zdarzyło się też kilka razy 2km) od nas wysyłają inną jednostkę (też KSRG, ale w dalszej odległości od zdarzenia), która dysponuje Starem 244 i jakimś wysłużonym SLRT. Kilku strażaków od nich pracuje w najbliższej PSP, co już daje do myślenia. Do tego zdarzają się u nich jakieś dziwne akcje, nieduże podpalenia (chyba po to, by tylko ich zadysponować) i bardzo często kilka godzin po naszej akcji. Ja rozumiem, że chcą się wykazać, by dostać nowy wóz. Ale nie może być tak, że przez ich zapędy ktoś czeka dłużej na pomoc. Nie oszukujmy się, taki Star pojedzie 70, 80 km/h max.

Jednostka która jest oddalona o te kilkanaście kilometrów z naszej gminy co stara się do KSRG też miała  w lato kilka sytuacji że 2 km od ich remizy paliły się bele albo stare opuszczone szopy i zawsze godzina 2-3 w nocy a potem chodzili do gminy i prosili o nowy wóz albo akumulatory bo dużo wyjazdów. My znamy prawdę a wy możecie się domyślać  :straz: :straz:
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: mulat81 w Grudzień 22, 2017, 22:53:55
".... Chodziło o połamane konary, pompowanie wody, ...."  - gdzie tu stan zagrożenia życia???, a wójtowie dzwonią o wyjazdy poza rejony, do tego wiele jednostek właśnie na takich pierdołach gdzie jadą sami zgłaszają pełne obsady bo nikt im tego nie jest wstanie zweryfikować . Ja twierdzę ze ekwiwalentu za działań nie powinien być wypłacany, lub symbolicznie na wodę i posiłek  żeby nie dokładał ze swoich, jak się akcja przeciągnie, bo niestety wielu ludzi zrobiło sobie z tego dodatkowe źródło dochodu na wiosnę i jesień, gdyby nie płacili to obstawiam że o 50% byłoby mniej pożarów nieużytków i ze 20% plam. Twierdzę natomiast że powinni dobrze płacić za ćwiczenia i szkolenia poza pierwszym stopniem czy teraz  tym nieszczęśliwym jednoetapowym (tutaj powinien być tylko zwrot za dojazdy ewentualnie symboliczny złotysz za godz, natomiast gminy powinny od każdego przeszkolonego odpalić parę zł dla KP/M aby mogli zakupywać, manekiny, ściągać wraki  (nie wraka na cały szkolenie w ramach jednoetapowego, kiedyś jeździło się na złom dzisiaj już niechętnie nas widują, wola coś przywieźć na plac i sobie radźcie i za dziękuje to najczęściej jedna ewentualnie 2 sztuki), do ćwiczeń, wynajmować obiekty, ćwiczyć ścinkę drzewa w lesie itp... a tak to wszystko się symuluje bo komendy nie maja kasy na konkretna pozorację  :-\. ) Twierdzę i widzę że ten jednoetapowy bardzo UPOŚLEDZIŁ działania ratownicze, i jeszcze jak jednostka "lekko" podchodzi do ćwiczeń to niestety z takiego strażaka to żadnego pożytku nie będzie, w mojej ocenie idealnym rozwiązaniem były dwa stopnie, + techniczny + dowódców itd....
A co do dysponowania wszytko zależy od punktu siedzenia i nacisków  przełożonych , i od tego kto na nich naciska. U nas jeden z wójtów na podsumowaniu  za rok 2016 powiedział że jego jednostka do drzew, plam poza swoją gminę (do granicy mają 2,4 km) wyjeżdżała w roku 19 razy, samochód maja w obsadzie 9 osób i prawie zawsze taką zgłaszali bo nikt tego nie weryfikował, za ekwiwalent wyszło w skali roku 4125 zł, (bez kosztów paliwa  i ewentualnych zgłoszonych strat), nie liczył wypadków i pożarów (niestety traw) tych było około 20 i wprost powiedział że jeżeli życie zagrożone lub pożar nie ma uwag w innym razie będzie starał się od KP o zwrot kosztów bo sąsiedni burmistrz powiedział, że nie zapłaci, ani się nie dołoży bo on ma swoje jednostki które utrzymuje  i jego stawka ze ekwiwalent jest o 4 zł niższa, do tego ma pojazdy 6 osobowe  itp..... (jeszcze RIO by się doczepiło dlaczego obcym wypłaca państwowa kasę)  więc co zrobił KP chyba jasne ......  Więc proszę nie łapcie mnie za słówka ....
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: Lux w Grudzień 25, 2017, 20:00:49
".... Chodziło o połamane konary, pompowanie wody, ...."  - gdzie tu stan zagrożenia życia???, a wójtowie dzwonią o wyjazdy poza rejony,

Jakie to ma znaczenie czy jest to zagrożenie życia czy nie? Jeśli to jest nasz teren, to my powinniśmy być dysponowani i kropka. Jaki sens ekonomiczny ma dysponowanie jednostki, która ma do zdarzenia kilka razy dalej i spali kilka razy więcej paliwa? I powtórzę jeszcze raz, to wszystko było w granicach naszej gminy. Co innego jakby to była inna gmina, wtedy jest to w pełni zrozumiałe. Poza tym, potem ludzie się z nas śmieją i pytają dlaczego żeśmy nie wyjechali, a przyjechała jednostka X, która ma do nas 10 km. Tak jakbyśmy nie wyjechali z powodu braku ludzi, a tak nie jest.
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: mixxol1998 w Grudzień 26, 2017, 14:57:05
Panowie a nie można zrobić czegoś takiego że gdy tylko będzie zdarzenie ( my mamy dobre stosunki z jednostką z KSRG to może nas poinformować ) to wtedy dzwonić do PSK i mówić że chcemy jechać ? ?
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: 112osp998 w Grudzień 26, 2017, 17:31:52
Ja czegoś takiego nie rozumie "MY CHCEMY JECHAĆ" jakby to działało w ten sposób to do pożaru kontenera by pół powiatu jechało. U nas na stanowisku zauważyłem że te jednostki, które przy jakimś większym zdarzeniu zgłaszały notorycznie gotowość do wyjazdu to zostały bardzo ładnie ułożone przy dyżurnego, czyli pomijanie w dysponowaniu. U nas też jeszcze 6 lat temu to więcej jak 13 wyjazdów alarmowych nigdy nie było chociaż jesteśmy w KSRG posiadamy 3 wozy bojowe GBA GCBA i SLRt to nas pomijano za sprawą starych strazaków. Jednak zarząd się zmienił starych się wykopało (większość się obraziła) no i w tym momencie z roku na rok wyjazdów przybywało, a w tym roku mamy już ponad 50 wyjazdów do zdarzeń.
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: mixxol1998 w Grudzień 26, 2017, 17:38:50
Ja czegoś takiego nie rozumie "MY CHCEMY JECHAĆ" jakby to działało w ten sposób to do pożaru kontenera by pół powiatu jechało. U nas na stanowisku zauważyłem że te jednostki, które przy jakimś większym zdarzeniu zgłaszały notorycznie gotowość do wyjazdu to zostały bardzo ładnie ułożone przy dyżurnego, czyli pomijanie w dysponowaniu. U nas też jeszcze 6 lat temu to więcej jak 13 wyjazdów alarmowych nigdy nie było chociaż jesteśmy w KSRG posiadamy 3 wozy bojowe GBA GCBA i SLRt to nas pomijano za sprawą starych strazaków. Jednak zarząd się zmienił starych się wykopało (większość się obraziła) no i w tym momencie z roku na rok wyjazdów przybywało, a w tym roku mamy już ponad 50 wyjazdów do zdarzeń.
   

No dobrze w takim razie przez naszą miejscowość nawet do powalonego drzewa przejdzie jednostka która ma taki sam sprzęt oddalona o kilkanaście kilometrów?  "co do pomiarów z góry przepraszam jednostka ta oddalona jest o 12 km nie 17 "
Tytuł: Odp: PSK nie dysponuje do zdarzeń.
Wiadomość wysłana przez: 112osp998 w Grudzień 29, 2017, 12:23:49
To jak na waszym terenie to iść do Stanowiska Kierowania i pogadać z dyżurnym dlaczego was nie dysponuje na terenie waszej miejscowości. Jeżeli nic się nie zmieni to napisać oficjalne pismo do Komendanta z wyjaśnieniem dlaczego tak się dzieje a jak nie pomoże to iść dalej. Nam w komendzie powiedzieli że jeżeli np jest drzewo i nie ma zagrożenia linią energetycznym czy zdarzenie bez zagrożenia życia to może jechać jednostka z poza KSRG i prowadzić samodzielne działania. Jednak jeżeli już takie zagrożenie występuje to albo wysyłają samą KSRG, lub zwykłą OSP oraz KSRG czy tam JRG, nawet chyba jest coś wspomniane że Kierowanie Działaniem Ratowniczym rozpoczyna się z chwilą przybycia na miejsce pierwszych sił i środków KSRG. Także panowie próbować się jakoś dogadać i wszystko zależy od podanego zgłoszenia podanego do stanowiska