strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: Raf... w Maj 16, 2007, 11:40:08
-
Dowiedziałem się od kol. z podlasia, że wczoraj został odwołany ze stanowiska podlaski Komendant Wojewódzki nadbrygadier Bogdan Kołakowski co wywołało w tamtym regionie nie lada zdziwienie. Nikt nie potrafi powiedzieć dlaczego, komendant przez kilka lat swojego urzędowania wniósł bardzo duży wkład w rozwój jednostek straży pożarnej w tamtym regionie. Miałem okazję widzieć na własne oczy, wyremontowane lub rozbudowywane komendy, nowe samochody w garażach a ludzie tam pracujący zgodnie twierdzili, że to w dużej mierze zasługa operatywności ich komendanta woj. jak i powiatowych których mobilizował do wytężonej pracy. Czyżby nowy KG czuł zagrożenie ze strony starej generalicji ? A związki co? też cicho siedzą. W sumie to dzięki ich działaniom odwołano ostatnio KG. A w sprawie utrzymania na stanowisku dobrego gospodarza i fachowca nie raczą kiwnąć palcem?
-
A związki co? też cicho siedzą. W sumie to dzięki ich działaniom odwołano ostatnio KG. A w sprawie utrzymania na stanowisku dobrego gospodarza i fachowca nie raczą kiwnąć palcem?
Proponuję abyś napisał do nich , a jak ci odpowiędzą to pochwal się wszystkim forumowiczom.
Oto przydatne adresy :
rosmycki@kgpsp.gov.pl
zk@zzsflorian.pl
zgzszzpp@op.pl
-
to mnie zaskoczyłeś, myślałem, że chociaż Kołakowskiego zostawią, ponoć tak jak mówiłeś dobry z niego gospodarz,a w jednostkach w podlaskim byłem: Suwałki, Augustów i powiem, że ładnie maja w strażnicach i porządny sprzęt w garażu jakim nie powstydziłaby się nawet duże jednostki.
U mnie w województwie na szczeblu wojewódzkim juz dawno po czystkach, a teraz trwają w powiatach.
Niektórzy twierdzą,że nie ma czystek w straży, ale fakty mówią same za siebie. Pracuje w tej formacji ileś tam lat i jeszcze takich masowych odejść, szczególnie z wysokich stanowisk nie było, daje to do myślenia.
Straz nie jest oczywiście wyjątkiem we wszystkich znanych mi instytucjach rządowych wymieniają ludzi i powiem szczerze, że wcale nie na lepszych.
-
Dowiedziałem się od kol. z podlasia, że wczoraj został odwołany ze stanowiska podlaski Komendant Wojewódzki nadbrygadier Bogdan Kołakowski co wywołało w tamtym regionie nie lada zdziwienie.
Czy to jest potwierdzona informacja czy pobożne życzenie?
-
Może poprzesz swoje wrażenia opiniami z podlasia, bo jak widzę to jesteś bardziej zdziwiony, niż sam zainteresowany. Nie napisałeś również, czy to zdziwienie pozytywne, w sensie - nareszcie, czy też negatywne - w sensie "jaka szkoda". Jako strażak z podlasia powiem Ci tak: Z panem Generałem podlasie faktycznie wiązało duże nadzieje. Jako człowiek spoza regionu mógł wnieść nowe spojrzenie na strażactwo. Niestety, dość szybko dał się wciągnąć w układy "towarzyszy" z lat 80 -tych. Nikt nie neguje zdolności organizacyjnych Pana generała. Niestety niedźwiedzią przysługę zrobił mu jego kolega z roku, jeżeli faktycznie masz takie kontakty na podlasiu, to wiesz o kim mowa.
Tak więc zanim zaczniesz ferować sądy rozeznaj się w sytuacji - o ile Twój post nie był pisany na zamówienie, tak jak artykół w Kurierze Porannym http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/frontpage
A wogóle to interesująca troska o Podlasie u kolegi, który w jakimś poście pisał:
Jestem d-cą sekcji no to w sumie mam powody do zadowolenia 8 gr. zastępuję też dyżurnego operacyjnego w jednostce kat. V jak jest na wolnym lub na urlopie. Uważam za bardzo krzywdzące, że pozostają nadal na 7 gr. przy jednoosobowej obsadzie powinna być też 8.
.
Jakiś mądry człowiek napisał w jednym z postów coś w rodzaju: "Czy lepiej pić koniak z musztardówki, czy jabola z kryształu" - coś w tym sensie. Więc nie sugeruj się błyszczącymi samochodami i strażnicami.
PS: znalazłem oryginał:Pić szkocką whisky ze starego kubka czy koński mocz z kryształu.. ? Tongue
- to Geddeona - zaiste mądry człowiek ^_^
-
Dzięki za link sam_go to wiele wyjaśnia. Pozdrawiam
-
Kto następny? Czekamy na wiadomości. Podobno 30 latkowie są do odstrzału. Informujcie na bieżąco.
-
5 lat na stołku KW - to ktoś o nim wielokrotnie zapomniał?? :):)
strażak
Gdzieś czytałem, że strasznie płakali Ci co mają 30 lat służby, że ich przenosi się z w zaopatrzenie emerytalne. Wielkiej krzywdy się nie robi wszystko co mogli to zrobili mieli na to 30 lat. Finansowo to dla nich żadna kara maksa maja wszyscy. Płakali też, że "oni (30 lat służby) maja wielkie doświadczenie itd. a gdzie młodzi maja nabrać tego doświadczenia jak np. d-ca zmiany ma 30 lat służby prawie z balkonikiem do akacji się toczy ale nie odejdzie bo co on będzie robił"
Dla czystości powinno się podać wszem iż stanowiska komendantów obsadzane są z tzw. klucza politycznego (co i tak się dzieje).
-
Powiedz to odwoływanym komendantom, przecież oni byli powoływani ze względów merytorycznych, tylko odwołania są polityczne :wacko:
-
oto powody odwołania generała z woj. podlaskiego i niech nikt nie pisze,że to nie polityczne zagrywki, cytuje:
"Szef MSWiA odwołał komendanta wojewódzkiego strażaków. Jego następcą będzie samorządowiec, kandydat Prawa i Sprawiedliwości
To nominacja polityczna - uważa Damian Raczkowski, poseł Platformy Obywatelskiej i członek sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji.
Bogdan Kołakowski, od ponad pięciu lat Podlaski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej, został wczoraj zdymisjonowany. Był pierwszym generałem na Podlasiu. Jego następcą, na razie pełniącym obowiązki, będzie Jan Gradkowski, dotychczasowy zastępca.
Wójt strażakiem
Gradkowski miał kilkunastoletnią przerwę w wykonywaniu zawodu strażaka. Przez dwie kadencje (bez sześciu miesięcy) był wójtem Juchnowca Kościelnego. Pracował także w zakładzie energetycznym. Teraz startuje z listy PiS w wyborach do sejmiku.
- To kuriozalna sytuacja. Bo wykorzystuje mundur i pozycję służbową do promowania się podczas kampanii wyborczej - twierdzi Raczkowski. - Cenię Gradkowskiego jako samorządowca. Ale obawiam się, że powierzenie mu funkcji komendanta to ryzykowny krok. Tu przecież chodzi o nasze bezpieczeństwo
Nie chciałbym mieć takiego przełożonego. Tu trzeba mieć wiedzę i doświadczenie, znać procedury - mówi Marian Maciejewski, były zastępca Kołakowskiego. Został odwołany w ubiegłym roku, podobno też z przyczyn politycznych. Choć, jak zapewnia, miał doświadczenie. Kierował m.in. akcją ratowniczą pod Jeżewem. Już nie pracuje w straży. Startuje do sejmiku z listy PO.
Tajemnicza dymisja
Kołakowski został wczoraj wezwany do Warszawy. Tam komendant główny wręczył mu dymisję. Nie chciał komentować swojego odwołania. - Nie wiem, jakie są przyczyny. Powołano mnie, więc można również odwołać - mówi.
Jeszcze wczoraj rano informację o odwołaniu Kołakowskiego dementował rzecznik KG PSP Dariusz Malinowski. I tłumaczył: - Nie ma takiego zwyczaju, żeby wzywać komendanta, by wręczyć mu odwołanie.
Dlaczego Kołakowski został zdymisjonowany? - Mamy nowego komendanta głównego. On dobiera sobie współpracowników. Po konsultacjach z wojewodą, zdecydował się na odwołanie podlaskiego komendanta - wyjaśnia Michał Rachoń, rzecznik MSWiA. - Poza tym Kołakowski osiągnął wiek emerytalny. To dodatkowa przyczyna.
Wszystko jest polityczne
Wiceminister MSWiA Jarosław Zieliński z PiS bagatelizuje sprawę. - Gradkowski tylko pełni obowiązki - mówi. I nie widzi nic niestosownego w tym, że nowy szef to człowiek PiS. - Można powiedzieć, że wszystko jest polityczne. A strażacy startują z różnych list. Nie ma zastrzeżeń - wyjaśnia.
Innego zdania jest Maciejewski. - Czynny komendant nie może się wiązać z żadną opcją polityczną. Czegoś takiego nie było w historii województwa - mówi.
Jan Gradkowski potwierdził nam jedynie, że będzie pełnił obowiązki komendanta. I umówił się z nami na rozmowę wieczorem. Ale nie odbierał telefonu.
KONIEC CYTATU
-
Nic im nie trzeba mówić, przecież wiedzieli, że siadają na fotelu (stanowisku) pod którym tyka bomba zegarowa przy czym bez świadomości jaki czas jest nastawiony do wybuchu.
Poza tym ich poprzednicy jak byli odwoływani, a oni powoływani niby to z powodów merytorycznych doskonale wiedzieli obecni komendanci jak to sie odbywa więc dzisiaj niech nie grają zdziwionych.
-
Przecież komendanci nie są królami czy carami i muszą zdawać sobie sprawę, że kiedyś musi nastąpić koniec "kadencji".
-
jakiej kadencji...
Im (01) sie wydaje, że to jest monarchia absolutna, a stanowisko powinno być dziedziczone.:)
-
Nic im nie trzeba mówić, przecież wiedzieli, że siadają na fotelu (stanowisku) pod którym tyka bomba zegarowa przy czym bez świadomości jaki czas jest nastawiony do wybuchu.
Poza tym ich poprzednicy jak byli odwoływani, a oni powoływani niby to z powodów merytorycznych doskonale wiedzieli obecni komendanci jak to sie odbywa więc dzisiaj niech nie grają zdziwionych.
MASZ RACJE FIREMAN
ale zobacz kogo oni powołują na miejsce odwołanych i znów pozwolę sobie zacytować:
"Gradkowski miał kilkunastoletnią przerwę w wykonywaniu zawodu strażaka. Przez dwie kadencje (bez sześciu miesięcy) był wójtem Juchnowca Kościelnego. Pracował także w zakładzie energetycznym. Teraz startuje z listy PiS w wyborach do sejmiku.
- To kuriozalna sytuacja. Bo wykorzystuje mundur i pozycję służbową do promowania się podczas kampanii wyborczej"
- może powołać na komendanta wojewódzkiego biskupa albo ks. dyrektora ^_^
-
może powołać na komendanta wojewódzkiego biskupa albo ks. dyrektora ^_^
nie no pojechales po bandzie: biskup nie moze byc KW, tylko zwykly proboszcz moze nim zostac bo ma mundurek czarny jak my a biskup jakas purpura czy czerwien ^_^ ^_^
a np taki o. Dyrektor moglby juz byc - mundurek czarny ale tylko w kujawko pomorskim bo tak za dojazdy kilometrowke na mybacha placic by trzeba bylo ^_^
-
...- może powołać na komendanta wojewódzkiego biskupa albo ks. dyrektora ^_^
O ile będzie spełniał wymogi kwalifikacyjne (oficerskie, mgr, 15 lat służby) to z formalnego punktu wiedzenia czemu nie - jeszcze na dodatek po linii. ^_^
Każdy powołany musi się liczyć z odwołaniem, oby tylko nie w sposób upokarzający go.
Natomiast co do powoływania nowych, to nic nowego pod słońcem > trzeba nam swoich - nieprawdaż. -_-
-
może powołać na komendanta wojewódzkiego biskupa albo ks. dyrektora ^_^
a np taki o. Dyrektor moglby juz byc - mundurek czarny ale tylko w kujawko pomorskim bo tak za dojazdy kilometrowke na mybacha placic by trzeba bylo ^_^
Nie martw się wybudują mu autostradę albo zostanie otwarta nowa stacja INTER-City :):):):) a może i nawet lotnisko wybudują, spadnie bezrobocie, nastąpi znaczny wzrost gospodarczy w regionie... zobacz sam istny pozytek - trzeba to rozważyć :):):):
-
Gradkowski miał kilkunastoletnią przerwę w wykonywaniu zawodu strażaka.
Może i miał ale facet w ciągu roku był na większej ilości akcji, jak cytowany wyżej Maciejewski(były z-ca KW)przez cala służbę swoją. Kto zna Gradkowskiego to wie co to za człowiek. Krzywdy nikomu nie zrobił, z podziałem rozmawia tak jak z kumplami. A że startuje w wyborach to jego sprawa. Aby na swoje podwórko gówna nie przynosił.
-
Powiem tylko jedno miałem przyjemność bycia podwładnym Pana nadbryg. Bogdana Kołakowskiego, życzyłbym sobie takiego Komendanta. Pozdrawiam Wszystkich piszących i tych którzy tylko czytają.
-
No, więc kur..a nie wytrzymam i napiszę kilka słów o całej tej sytuacji, żeby nieco rozjaśnić Wam umysły. Oczywistym jest, że będzie to tylko i wyłącznie moje zdanie (a więc odczucie subiektywne), jednak postaram się to zrobić jak najbardziej uczciwie (jak umiem i pamiętam):
1. Pan Kołakowski przyszedł na Podlasie z ewidentnego klucza partyjnego - po linii SLD- zaraz po zmianie władzy, czyli kilka miesięcy po wyborach - chyba w marcu. Nie przyszedł tak sobie, ale został zesłany jak to sam p. Kołakowski określał "do ciemnogrodu, na prowincję, żeby przynieść nam oświecenie". Z tymże kagankiem przywędrował z Biura Bezpieczeństwa Narodowego, gdzie był przez kilka lat przechowywany (dzięki znajomości - bliskiej - z posłem SLD, z którym uczęszczał do szkoły średniej bodajże). Wcześniej do 1998 roku był KW w Ciechanowie, co tam zrobił na odejście ludziom to zapytajcie ich sami, jak podobno zadłużył województwo (likwidowane) to druga historia.
2. Rządy rozpoczął od zmienienia oczywiście swoich zastępców. Jeden to kolega z roku z SGSP ( znienawidzony przez większość strażaków białostockich, wcześniejszy KR wywalony na zbity r...po referendum całej załogi - na 248 osób z ówczesnej załogi KM w Białymstoku 6 (sześciu) głosowało za nim - w tym 2 po przyjściu Kołakowskiego zostało powołanych na zastępców KM Białystok), ale to szczegóły), drugi Z-ca KW to człowiek od czarnej roboty w zasadzie to jedyny pracujący komendant i jeśli to można mówić o jakichś zasługach Kołakowskiego w pozyskiwaniu pieniędzy na zakup samochodów, pieniędzy na remonty strażnic ze środków pozabudżetowych to dzięki niemu i kilku innym młodym ludziom z KW właśnie.
3. Kołakowski ściągnął z Suwałk następnego kolegę z roku z SGSP i zrobił naczelnikiem organizacji (na grupie głównego specjalisty), następnego kolegę z roku zrobił również głównym specjalistą, a w związku z tym, że to tak fajnie dawać swoim ludziom wysokie grupy to wszystkim naczelnikom w KW dał stanowiska głównych specjalistów :mellow:
4.Priorytetem działań jaki ogłosił i pan Kołakowski było wstrzymanie kilkudziesięciu strażakom wypłaty ekwiwalentu za brak mieszkania (o co w tej chwili jest wytoczona sprawa w prokuraturze) - zasada była prosta proponujemy wam (strażakom ) w liczbie 54 jedno mieszkanie o powierzchni ok.87 m2, za czynsz 850-1000 pln/miesięcznie (nie pamiętam dokładnie), mieszkanie znajdowało się na terenie zamkniętym, zlikwidowanej Szkoły Podoficerów Pożarnictwa w Supraślu jako - uwaga - kwaterę tymczasową; kto nie reflektował na takie warunki miał automatycznie wstrzymaną wypłatę ekwiwalentu.
4.Pan Kołakowski wymienił Komendantowi Miejskiemu w Białymstoku zastępców (później podobno KM mówił, że sam to zrobił, bo tak chciał), w ich miejsce powołał bliskiego kolegę swojego zastępcy pana Maciejewskiego, oraz zięcia byłego KW, przewodniczącego Zwiazku Emerytów i Rencistów RP - Guru dla wszelkich poczynań strażaków związanych uczuciowo z SLD.
5. Kilka miesięcy temu sam wyatutował pana Maciejewskiego na emeryturę i powołał w jego miejsce pana Gradkowskiego, który przez dobrych kilka lat był oddelegowany z KW do współpracy z samorządami (nie wiem dokładnie, na jakich zasadach i nie interesuje mnie to).
6. W artykule z dzisiejszego Kuriera Porannego wynika, że odsunięcie, odejście Maciejewskiego było politycznym posunięciem. Nie pamiętam już dokładnie, kiedy odszedł Pan Maciejewski, ale chyba jesienią zeszłego roku..ale pamiętam, że wybory do Sejmy odbywały się w 2005 roku. pan Kołakowski odszedł w zgodzie z art.43 ustawy o PSP - przekroczył w październiku 30 lat służby - to to jest czystka? A kiedy był powoływany i sposób, w jaki był powołany to co to było?
5. Za Pana Kołakowskiego wybudowano również w Białymstoku (na zapleczu JRG nr2) "Biedronkę" - pomalowany na żółto olbrzymi budynek niewiadomego przeznaczenia, który od chyba 3 lat stoi niezagospodarowany, być może taki jest plan, ja się nie znam.
To tak w dużym skrócie…
część następna, czyli moje odpowiedzi na głupie posty:
1. O ile mogę zrozumieć kolegę xyz,który twierdzi, że pan Kołakowski był w jego odczuci super szefem (bo być może lubi taki styl zarządzania, szef pasował mu pod jakimiś innymi względami np. osobowości) i to potrafię zrozumieć oraz uszanować.
2. To nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy wyciągają durne wnioski na podstawie artykułu, tym bardziej na podstawie artykułu pisanego pod dyktando, do czego się teraz odniosę:
Sytuacja obecna przypomina obronę Częstochowy, pan Maciejewski jeździ po jednostkach OSP i co ważniejsze PSP prowadząc agitację wyborczą, zostawia ulotki wyborcze z pięknym zdjęciem swojej persony w mundurze i namawia wszystkich wokoło do oddania głosu na jego kandydaturę w wyborach do sejmiku wojewódzkiego, (ponieważ na Podlasiu jest 20.05.2007 dogrywka), stratuje z listy PO i w niczym mu to nie przeszkadza, że kilkanaście lat wcześniej zrywał ludziom krzyżyki z szyi na kursie podoficerskim, bo ówczesna doktryna komunistyczna nie uznawał Boga, tylko Marksa i Lenina, nie przeszkadza również to, że przed wyborami do Sejmu RP zbierał po pokojach KW podpisy na liście poparcia dla posła SLD, to w niczym nie przeszkadzało?
Pan Maciejewski uzyskał poparcie posła PO pana Raczkowskiego (młody, chyba 28 letni człowiek, który nigdy nie miał z nim na dłuższą metę do czynienia, a takie podpisiki z kilkoma słowami poparcia to wali każdemu startującemu z listy PO, sztampa).
Dalej idąc Pan Maciejewski podobno dowodził jakąś akcją pod Jeżewem (chyba chodzi o wypadek autobusu jadącego z uczniami na pielgrzymkę do Częstochowy we wrześniu 2005 roku, nie ma czym się chwalić, znam wielu ludzi, którzy tam byli i nikt tego sobie nawet nie wyobrażał wpisać we wnioski awansowe, lub wnioski przy zmianie stanowiska, po prostu uważali, że to zbyt wielka tragedia dla rodzin…hm…ale, nic dodać nic ująć powiem tylko, że znam dokładnie całe zdarzenie i nie będę się tutaj zagłębiał w szczegóły, chyba, że ktoś zechce mi udowadniać, że zastępca KW potrafi opanować sytuację przy pożarze autobusu przez telefon (do WSKR.), lub jak zwykle liczy swoje dowodzenie akcją ponieważ został wpisany w inf. Ze zdarzenia chociaż przybył wiecie kiedy.
Dlaczego Pan Maciejewski nie pochwali się jak dowodził akcją gaszenia Browaru Dojlidy w 1993 roku?
Chyba mogę się spokojnie założyć o flaszkę, że jak wspomniał któryś z moich poprzedników, pan Grodkowski (obecnie po KW) był przy większej ilości pożarów jako wójt, niż Pan Maciejewski jako zastępca KW…
Cóż, taki świat, że niektórzy ludzie nie umieją odejść z honorem…i dla jasności nie mam tu na myśli Pana Kołakowskiego.
No, ale wszystko, co opisałem to są zapewne jakieś przekłamania, które dotarły do mnie wyolbrzymione, dlatego chciałbym powiedzieć, że jeśli się mylę to szczerze przepraszam, ale powtarzam tylko to, co słyszałem…
-
I to by było na tyle.
Nie wspomniał kolega tylko o ostatniej kontroli NIK.
-
pan Maciejewski jeździ po jednostkach OSP i co ważniejsze PSP prowadząc agitację wyborczą,
Jak ktoś ma jaja i jeszcze mu się chce to na powyższe zachowanie należy zgłosić pisemnie do okręgowej komisji wyborczej. ustawa o wyborach samorządowych wyraźnie stanowi o zakazie agitacji wyborczej na terenach podległych MSWiA. W zależności od skali poczynania walą od mandatu.
-
No, więc kur..a nie wytrzymam i napiszę kilka słów o całej tej sytuacji, żeby nieco rozjaśnić Wam umysły. Oczywistym jest, że będzie to tylko i wyłącznie moje zdanie (a więc odczucie subiektywne), jednak postaram się to zrobić jak najbardziej uczciwie (jak umiem i pamiętam)
Dzięki za rozjaśnienie umysłów forumowiczom, a co za tym idzie, lepsze poznanie sytuacji na Podlasiu.
-
Jak zostanie wybrany do sejmiku to nie zostanie KW i sprawa zostanie rozwiązana, a zarazem zamknięta.
-
Dzisiaj w Białymstoku był min. Kaczmarek, chyba z niektórymi z KW rozmawiał (??), może juz nawet decyzje zapadły :huh: :wacko:
-
Popatrzcie jak łatwo jest opluć człowieka i zmieszać go z błotem. Facet zrobił więcej dla Podlasia niż żubry i tarpany razem wzięte. Tracę szacunek dla niektórych z Was..... Cóż, trochę smutno :angry:
-
Jeżeli chodzi o BK, to nikt nie neguje jego zasług, i nikt na niego nie napluł.
Gdybyś czytał uważnie wyczytałbyś, że większość zarzutów dotyczy MM, i jemu, to akurat podlasie nie ma czego zawdzięczać.
-
Witam
Osobiście mam "głęboko" WHo is WHo i kogo powołał, żaden z tych byłych i aktualnych nic mi nie zaszkodził i nie pomógł (chyba) ale zamienić GENERAŁA PSP na wójta gminy to jakoś conajmniej dziwnie. To już w całym podlaskiem nie ma kompetentnych kandydatów, będących na bieżąco w sprawach PSP. To jest możliwe tylko w Białymstoku.
Ps
Obecny KW pracuje w straży pożarnej łącznie może 2 góra 3 lata (tu mogę się mylić ale niewiele) a jest już majorem i KW. Musi być dobry.
-
Wysłane: Maj 17, 2007, 22:55:25
Wysłany przez: Alf
Popatrzcie jak łatwo jest opluć człowieka i zmieszać go z błotem. Facet zrobił więcej dla Podlasia niż żubry i tarpany razem wzięte. Tracę szacunek dla niektórych z Was..... Cóż, trochę smutno
Co nazywasz opluciem? To co napisał Biały zubr to szczera prawda, znam dogłębnie sprawę mieszkaniówek. Nikt nie napisał nic złego na Pana komendanta B.K., ale jaki był MM to wszyscy wiedzą. Czy zrobił więcej dla podlasia niż inni (poprzednicy) to nie wiem, ale chyba nie oddawał kasy do Warszawy kiedy została? A był taki komendant.
-
Białyżubr jesteś OK, właśnie takiej jasności nam potrzeba.
-
Popieram wszystko co napisał białyżubr chociaż zastanawiam się czy to że został zdymisjonowany jeden Komendant pomoże dla nas zwykłych strażaczków??
Bo ja mam osobiście nadzieje że po tym jednym posypią się "politycznie" stołki innych osób:) (myśle że ci którzy mnie znają wiedzą o kogo chodzi:) )
-
Czyżby straszne czystki w PSP to było tylko odwołanie generała z podlasia? Widzę, że z dużej chmury mały deszcz. W 2002 roku to były czystki, aż miło powspominać, jak powoływano fachowców.
-
Spokojnie, powolutku znając i analizując zmiany na stanowiskach KP/KM w wielkopolsce w ciągu tych kilku miesiecy kiedu 01 był KW, to w najblizszym czasie będzie wiele zmian i wiele niespodzianek w całej Polsce. Szkoda tylko, że większość to polityka a nie merytoryka.
-
Merytoryka to była za Millera. On robił rząd fachowców i KW byli fachowcami, a co z tego wyszło? Robota dla Ziobra na kilka lat.
-
Ale przeciąg w Komendzie Głównej ....
http://www.straz.gov.pl/?p=/pl/kierow/ (http://www.straz.gov.pl/?p=/pl/kierow/)
-
Czyżbyś rozpaczał z tego powodu??
-
wyrwałbym włosy z głowy, ale już nie mam :wacko:
-
No to ładny przeciąg choć był on do przewidzenia. Jak tak dalej pójdzie top strach się bać w przypadku zmiany KM to nawet sprzątaczka (uprzedzę ewentualne pytanie) nie może być pewna roboty.
-
Pytanie tylko czy ten przeciąg da coś pozytywnego czy też nie. :mellow:
-
Dla mnie ludzie mogą być wymieniani z klucza politycznego, pokoleniowego obojętne - ważne jest to żeby głąbów na stołki nie sadzać.
Nie dość że mamy niskie pobory na co komendanci na tzw. dole maja niewielki wpływ (prócz dodatków i faktu, że niektórzy mimo możliwości awansowania ludzi powstrzymują ich awanse) to jeszcze w życiu codziennym jednostek i komend walą kłody pod nogi. Zamiast być razem ze strażakiem to albo kombinują jak pozbawić świadczenia, jak nie zaopatrzyć strażaka w to czy tamto bo to będzie taniej itd itd.
-
Dowiedziałem się od kol. z podlasia, że wczoraj został odwołany ze stanowiska podlaski Komendant Wojewódzki nadbrygadier Bogdan Kołakowski
To mój pierwszy post na forum, więc witam wszystkich serdecznie.
To chyba dlatego (patrz cytat) "Jego Wysokość" KG lub ktoś z Jego świty nie zawitał na Dniu Strażaka w Białymstoku. A był Wiceminister MSWIA J. Zieliński, Wojewoda, Marszałek itp. Rozumiem, że można się obrazić na Ministra, ale żeby na wszystkich podlaskich strażaków. Trochę to niesmaczne ze strony KG.