strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: stępień w Kwiecień 02, 2006, 20:50:52
-
Ciekaw jestem ilu strażaków przyjmią a na ile pozwolił Rząd ? ^_^
Pozdr
-
O co właściwie Tobie stępień chodzi?
-
??? :huh:
-
U mnie już po 1 części castingu. Z ponad 160 zostało po teście ok. 90 teraz badania.....
-
Geddeon, a jak przyjmowaliście na JRG1 chłopaka z żółtaczką, do MCPR chorążego z 2 negatywnymi komisjami MSW i A, na JRG3 chorążego bez palca, córkę księgowej, a już o ostatnich powołaniach nie wspomnę- to castingu nie potrzebowaliście ! ! !
-
Geddeon, Ty za tymi przyjęciami stoisz?
To się nie mieści w głowie...
To jest niemożliwe...
Takich mamy strażaków??? :angry:
-
a kto decyduje, że dany kandydat może być strażakiem, w czasie tego casting'u?
-
dobrze ze jakes zasad beda, jest romk nadziei na normalnośc
-
dziękuję bardzo za wszystkie minusy....
pod pojęciem "casting" -zrozumiałem że chodzi nabór kandydatów do służby ogłoszony na stonie internetowej KW i lokalnej prasie.
Z moich skromnych wiadomości wiem że odbyła się część pierwsza tego "castingu" tj. test sprawnościowy i ci co go przeszli, mieli przeglądane papiery z których uzyskali punkty o przydatności do służby o czym dowiedziałem się z list wywieszonych w komendach. Było tam napisane że zakwalifikowali się ci co zdobyli minimum 36 pkt. A przed resztą są badania.... Wiem o tym wszystkim bo o tym wszyscy wiedzą i czekają na nowych strażaków którzy chociaż troszkę zwiększą nasze stany osobowe jednostek.
I na tym moja wiedza o naborze się kończy.......
Rozumiem że w mniemaniu niejakiego DEUTH FAHR AGROTRON i LUCAS-a to wystarczy żeby mnie ukamieniować i oskarżyć.... gratuluję ^_^ Wystarczyło poczytać inne moje posty i napewno nie wyciągnęlibyście tak kretyńskich wniosków ... ale po co sobie zadawać tyle trudu ???
do pana DEUTH FAHR AGROTRON:
Jeśli chodzi o przyjęcia to odsyłam pana do ówczesnego komendanta który przyjmował te osoby.
A tak na marginesie to ciekawe ma Pan wiadomości... przyznam że nie wiedziałem o wszystkich.
do pana LUCAS-a:
Widzę że powielanie głupoty Geddeon, Ty za tymi przyjęciami stoisz?
To się nie mieści w głowie...
To jest niemożliwe...
Takich mamy strażaków??? :angry:
bardzo szybko panu wychodzi....
Mi tez się to w głowie nie mieści i też uważam to za nie możliwe żeby wyciągnąć takie wnioski... takich mamy strazaków ???? ano chyba takich....
do Angelina:
a kto decyduje, że dany kandydat może być strażakiem, w czasie tego casting'u?
Wydaje mi się że chyba Komisja powołana przez komendanta.... albo jak sugerują w/w panowie ja ^_^ ^_^ ^_^
Na koniec chciałbym tylko dodać, że dobrze się stało że zaistniał taki nabór (casting) ponieważ w dużej części przyjdą do straży ludzie "z ulicy" nie powiązani żadnymi układami cioteczno-rodzinnymi albo jak napisał D F A córki księgowych i inni.....
PS. Czekam na odpowiedź tych błyskotliwych panów.....
-
heh poczułem się nieco wywołany do odpowiedzi bo przypadkiem brałem udział w tym "castingu" i niektore wypowiedzi wczesniejsze w jakis sposob odnosze wrażenie próbują dykredytować fakt że chcę i być może będę pracował w straży
przypadkowo moja mama nie jest tą przysłowiową księgową w straży zresztą nikt z mojej rodziny nie jest zwiazany ze strażą - nie licząc taty, który był w OSP ale zmarł 12 lat temu i młodszego brata który wraz ze mną od kilku lat służy w OSP - o "castingu" dowiedziałem sie ze strony psp.krakow.pl na ktora zerkam czasem bo nieco fanatycznie uwielbiam wsio co ze straża związane (vide: strazak.com) i mimo podeszłego wieku (28 lat) i ustabilizowanej sytuacji zawodowej (mam dobrą pracę) postanowiłem spróbować spełnić swoje największe życiowe marzenie - zalowalbym do końca zycia nie probujac - tak jak zaluje ze w wieku lat 20 nie zdawalem do szkoły pożarniczej (choć o tym myślałem)
przygotowania do testu SF kosztowały mnie duuuużo pracy - biegania, cwiczen itp itd ale sie zawziałem - biegałem jak idiota do pracy i z pracy (7 km) mimo faktu ze luty i ze zima mrozna - cwiczylem na siłowni, robiłem test harvardzki prawie codziennie - starałem sie jak moglem by osiagnac jak najlepsza sprawnosc
dało to jakiś efekt - dokładając do tego wykształcenie, prawko, szkolenia i kursy które zrobiłem w OSP, staż , zawody to uciułałem te 37 punktów, które choć blisko granicy kwalifikują mnie do dalszego etapu rekrutacji czyli do Komisji Lekarskiej ale tutaj na forum odnoszę wrażenie że panuje teoria spisku totalnego każdy starajacy sie o prace w PSP to wg niektorych ktos z bliżej nieokreślonego "układu"
na studiach konkretnie na zajęciach z filozofii uczyli mnie o takim pojęciu jak "mierzenie cudzego pola własną miarą" :) chciałbym wierzyć że osoby ktore wszedzie weszą układy układziki są wolne od nich
a w ogole strasznie mnie wkurza (a czytam to forum namiętnie) że ginie gdzies u niektorych cel, sens tej pracy - ze dla niektorych liczą sie tylko dodatki, awanse, procenty i ZZ no i "plucie" na innych - szczegolnie dla tych ktorych te przywileje nie dotykają - sam nie wiem moze po paru latach (jesli sie dostane) sam bede taki (Boże uchowaj) :( mam jednak nadzieje ze niekoniecznie bo i na tym forum widze osoby ktore rozumieja idee czuja to coś gdzies głeboko w sercu to powolanie jakies ch..., i mam nadzieje ze mi tez tak zostanie
ale sie rozpisałem, ups
-
dzięki za minuski, może gdybym napisał nabór a nie casting w temacie strazakg i dream wiedzieliby o co biega ?? :wacko:
Innym nie sprawia trudności myślenie !! ^_^
Mam nadzieję że walka o te 1100 etatów będzie (już po polskiemu) w porządku.
Pozdr
-
stępień jak zaczynasz jakiś temat to należało by go mądrze zacząć a nie oskarżać innych o brak myślenia. Formułowanie treści nowego postu doskonale odzwierciedla Twoją błyskotliwość.
Ja jednak odnosze wrażenie, że Ty idziesz na ilość a nie na jakość.
A i z tymi minusami to się nie wysilaj bo najmniejszego na mnie wrażenia nie robią.
Przepraszam wszystkich, którzy to czytają dlatego, że jest nie na tematem ale kolega stępień troszke mnie zdenerwował.
-
GORĄCO POLECAM !!!!!
JESTEM KULTURALNY
I JEST MI Z TYM DOBRZE!!
• Nie używam wulgarnych słów
• Nie przeszkadzam podczas dyskusji
• Nie dokuczam innym
• Często używam słów "proszę", "dziękuję", "przepraszam"
• Pomagam innym,
• Jestem punktualny
• Umiem słuchać innych
• Dbam o higienę osobistą
• Nie wyśmiewam się z innych
•
I DLATEGO:
• Zdobywam pewność siebie i szacunek
• Łatwo nawiązuję znajomości
• Unikam kłopotliwych sytuacji z przełożonymi
• Odnoszę sukcesy w słuzbie
• Jestem lubiany wśród strażaków
-
ANGELO!!!!!!
Jakie to proste z jednej strony,
z drugiej zaś odległe.... :wub:
Gdyby każdy strażak stosował to w życiu,
to życie byłoby proste a nasza egzystencja nie byłaby tak skąplikowana.
Pozdrawiam Cię... :rolleyes:
-
Ty holmatro ale kadzisz angelinie az mdło sie zrobiło!!! I tak da Ci kosza.... ^_^
-
strazakg - też jestem zdania że jakość nie ilość jest ważna.
Od kiedy Ty taki zdenerwowany jesteś ?? ( czyżby myślenie tak Cię zdenerwowało ).
Widzisz jak ważki temat poruszony był od razu tyle minusów ( ale od zawsze opornikiem byłem ).
Ale bez zdenerwowania i tak Cię POZDRAWIAM !!
-
generalnie faktycznie lepiej tak niż na żywca po układach. Tylko dlaczego przyjmuja tak chętnie powyżej 1 h drogi np. spod Stargardu lub Nowego Dworu Gdańskiego - przed tem kaczor tłumaczył nam że w GDańsku nie ma chętnych a teraz casting???? A może te przyjecia to była forma wdzięczności...
-
Cześć wszystkim!
Niedawno złożyłem podanie do komendy powiatowej o przyjęcie mne do służby. Mam pytanie: czy ktoś wie ile punktów przyznają za takie rzeczy jak prawo jazdu C, członkostwo w OSP, kurs medyczny, kurs płetwonurka.
Wiem ze na sprawnościowym będzie 1000m, 50m i drążek jekie trzeba mieć wynik aby dobrze wypaść?
-
Pomyślcie, taka prosta rzecz jak casting, prosta wydawałoby się czynność, a jak skutkuje na późniejsze kadry!!!! Ludzie pójdą na różne kursy, szkoły, studia, za naście lat wytrwali zostaną oficerami, a jeden z nich może komendantem. Dlatego należy podchodzić do tematu poważnie i patrzec na rozwój służby w przyszłości. W dobrze dobranej kadrze jest przyszłość i poziom.
-
W tej chwili to już bardziej temat wg. mnie pasuje do działu <Publiczne> "Jak zostać strażakiem" ^_^, ale co tam - kolejne minusiki, niebawem setka - hi..hii :wub:
Pozdr.
-
GEDDEON Inteligentny lojalny kadrowcu...
PS. Czekam na odpowiedź tych błyskotliwych panów.....
Najpierw zadaj to pytanie a może będzie Ci dane....
-
Najpierw zadaj to pytanie a może będzie Ci dane....
O Wielki i Nieomylny czy dostąpie łaski i poznam odpowiedź na moje pytanie...???
a więc zadaje:
Powiedz skąd przyszło ci do głowy że jestem kadrowcem ??? Jeśli po podanej liczbie kandydatów do przyjęcia to muszę stwierdzić że jesteś thebesciak, znaczy że większość na mojej zmianie są kadrowcami...bo większośc czytała wywieszoną listę...
Byłem już posądzany o wiele rzeczy np. że jestem zaślepionym związkowcem, itp ale tak idiotycznego stwierdzenia to jeszcze mi nikt nie zarzucił.... ^_^
Więc chciałbym wiedzieć czy wpadasz tu tylko robić zamieszanie czy może czytasz wszystkie posty i wiesz po wypowiedziach kto jest kto (chociaż mniej więcej)
Jednak skoro przeczytałeś poprzedni mój post w tym temacie i dalej nie rozumiesz to jednak chodzi Ci o zamieszanie.
A tak wracając do tematu "castingu" i Twoich ciekawych stwierdzeń to popytałem na zmianie czy ktoś pamięta na JRG1 chłopaka z żółtaczką, na JRG3 chorążego bez palca,....i jakoś nikt nie może skojarzyć...więc albo celowo siejesz zamęt albo ci się miasta po........ły.
Sądząc po nazwaniu mnie "kadrowcem" to drugie jest bardziej prawdopodobne.
Bo gdybyś był z mojego miasta to wiedziałbyś że przew. ZZ jest na etacie d-cy sekcji a w temacie "wybory" piszesz że to sami biurowi i naczelnicy.....
Więc napisz o jakie miasto Ci chodzi detektywie...
PS. A tak wogóle to podoficer może być kadrowcem ??? :rolleyes: Może u Ciebie tak.... u mnie raczej małe szanse... -_-
a księgowa chyba nie ma córki...., ani w WSKR ani MSK nikogo ostatnio nie przyjęto a tym bardziej chorążego...bo teraz są aspiranci ale mimo tego nikt nie ma ngatywów komisji i nie wiem do końca co oznacza wg ciebie MCPR..
-
Ajax "Publiczne" to nie bardzo bo komuś może skojarzyć się z "domem" ^_^ a lepiej u zawodowców bo narybek może więcej dowiedzieć się o nas i w jaki sposób dostają się młodzi do straży :wacko:
Pozdr
-
U nas wszystko zgodnie z wytycznymi KG. Próbę i testy przeszło 50% i co ciekawe, niektóre plecaki się nie załapały.
p.s. Z OKAZJI ŚWIĄT POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH
-
U mnie "plecaków" (tych rasowych) chyba prawie nie było, albo była ich znikoma ilośc> Na liście nie było znanych nazwisk.....
-
po zmianie władzy należałoby sprawdzić liste zatrudnionych młodych ludzi i poddać ją weryfikacji i walidacji.
-
Proponuje żeby zlustrować lustrujących i zlustrowanych lustrując lustrowanie . Natępnie poddać pod lustracje tą lustracje . Wtedy będziemy wiedzieć kto sie nadaje do lustrowanie a kto do LUSTROWANIA. ^_^
-
Ale jaką metodą wybrać lustrujących.
-
Metode lustracji wybieramy poprzez lustracje lustracji - przeciez to jasne!!!.
Potem proponuje przyjąć założenie : lustrujący kłamie , w ten sposób będziemy mogli ciągnąć temacik do BóLU.
WESOłYCH śWIąT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Metode lustracji wybieramy poprzez lustracje lustracji - przeciez to jasne!!!.
Potem proponuje przyjąć założenie : lustrujący kłamie , w ten sposób będziemy mogli ciągnąć temacik do BóLU.
WESOłYCH śWIąT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czesi, Niemcy, Słowcy, Węgrzy - wszyscy po prostu odkryli publicznie akta, tylko My tak jak Białoruś i inne kraje ściany wschodniej dalej trzymamy to zamknięte w imię krzywdy tych co wg akt donosili, a wg nich samych nie - patrz np. Józef Oleksy.
Tego rodzaju głosy jak Twój judoga doprowadizły właśnie do tego, że od 1989 roku nikt tych dokumentow na wierzch nie wyłożył (próbował Macierewicz z Olszewskim, ale ich odwołano - polecam film dokumentalny z tego okresu "Nocna zmiana"), esbecja wykorzystała ten czas, umocowała się w kraju na stanowiskach, w oparciu o stare układy, wykorzystując prawo lub je łamiąc, a nawet mordując ludzi (patrz Papała) okradli społeczeństwo i Państwo Polskie. Już niedługo nie będzie kogo lustrować - oni w glorii i chwale odchodzą na zaopatrzenia emerytalne. Znowu taki pseudoobiektywny głos jak Twoj powie - No i dobrze, koniec problemu. A ja mówie nieprawda - oni na stanowiskach pzostawili swoich wychowanków, którzy przez długi czas słuchają ich rad i postępują tak jak esbecja i ich konfidenci sobie życzą.
A Wy tu w tej chwili dyskutujecie czy lustrować i kogo.
Czyje Wy chcecie lustrować akta w straży pożarnej, skoro wchodzą na stanowiska ludzie młodzi, skoro w związkach funcjonują ludzie,którzy w latach 80 mieli po kilkanascie lat - esbecja musialaby już w przedszkolu i szkolach werbować? Niektórzy związkowcy na tym forum, niczym Rejtan szaty rodzierają i krzyczą - lustrujcie mnie, bo tych oszczerstw nie zniosę. Śmiechu warte.
Teraz lustracja może się odbyć tylko i wyłącznie w oparciu o informację z kim dany delikwent pracował, czyim jest wychowankiem i jakie podejmuje decyzje, jak traktuje strażaków - jezeli młody człowiek wczesniej pracował ze starym komuchem bezkonfliktowo, a nawet na zasadach wzajemnej adoracji, a teraz posługuje się metodami czysto esbeckimi w konfliktach z ludźmi to moim zdaniem szmaciarz jest do uśpienia. Dotyczy to kadry komendanckiej, dowódczej i związkowej.
Jesli tego nie zrobimy i jak sądzę nie zrobimy, to będziemy czekać, aż zakończą się rządy pokolenia wychowanego i sterowanego przez esbekow.
Tyle, że ja z Wami na to juz nie będę czekał - szkoda na to czasu.
Pozdrawiam.
-
Drogi Mietku!
Z bólem serca i w zgodzie z własnym sumieniem zmuszony jestem poprzeć twój powyższy post. Całkiem słuszne stanowisko - przyznaję. Słuszne są postulaty odwołania komendantów przyrośniętych do stanowisk. Również słuszna wydaje się konieczność zweryfikowania ich decyzji personalnych - często kontrowersyjnych. Może kiedyś doczekamy się PSP prawdziwie apolitytycznej, chociaż szczerze w to wątpię.
-
Lang a Tobie jajka zaszkodziły, czy śmigus dyngus Cie rozmiękczył w nie tą stronę.
Na głowę upadłeś, lekarza zmieniłeś, od kiedy to Ty się zgadzasz z mietkiem?????????
Pozdrawiamy kadrowców......... ^_^ ^_^ ^_^
-
DO MIETKA : Na Boga , Mietek , mój głos był głosem uszczypliwości , głosem raczej żartobliwym niż głosem poważnym . Musze stwierdzic że żal mi Ciebie skoro bierzesz tak skonstrułowaną wypowiedź za glos poważny w sprawach bardzo istotnych dla PRZYSZłOśCI POLSKI . Ja jestem osobą bez tzw kompleksu stanu wojennego ( co nie oznacza że nie jestem za rozliczeniem [ nawet moralnym ] ludzi odpowiedzialnych za ten okres w Historii Polski ) . Nawet w najbardziej istotnych sprawach warto zachować te cienką nić samokrytyki i samooceny , bo mozna sie zagalopować w zupełnie innym kierunku.
Proponuje żebyś przeczytał książkę Janusz Głowckiego "Z głowy" - a zrozumiesz co mam na myśli .
Pozostaje w nadzieji że mimo wszystko jesteś osobą inteligentną...........
-
Proponuję rownież film "Rejs" może wtedy łatwiej będzie dostrzec nutkę satyry.
-
Judoga, dobrze Ci Mietek napisał. Twoj post jest owszem ironią, ale skierowaną przeciwko tym, którzy dążą ku lustracji powszechnej. Ośmieszasz sam pomysł lustracji, sugerując "lustrację lustracji, a potem zwątpienie w jej wyniki."
Tak jak Mietek napisał, takie postawy publicznie wygłaszali Ci, którzy do lustracji z róznych powodów nie chcieli dopuścić i jak wszyscy widzimy - dość skutecznie oponowali.
A za to zdanie na miejscu Mietka obraziłbym się na Ciebie. Nie znam Mietka, ale zdania formułuje czytelnie, jasno wyraża swoje poglądy i nie ma podstaw do takich stwierdzeń.
Pozostaje w nadzieji że mimo wszystko jesteś osobą inteligentną...........
Pozdrawiam[/color]
-
Do Judoga!
Na Boga , Mietek , mój głos był głosem uszczypliwości , głosem raczej żartobliwym niż głosem poważnym . Musze stwierdzic że żal mi Ciebie skoro bierzesz tak skonstrułowaną wypowiedź za glos poważny w sprawach bardzo istotnych dla PRZYSZłOśCI POLSKI . Ja jestem osobą bez tzw kompleksu stanu wojennego ( co nie oznacza że nie jestem za rozliczeniem [ nawet moralnym ] ludzi odpowiedzialnych za ten okres w Historii Polski ) . Nawet w najbardziej istotnych sprawach warto zachować te cienką nić samokrytyki i samooceny , bo mozna sie zagalopować w zupełnie innym kierunku.
Proponuje żebyś przeczytał książkę Janusz Głowckiego "Z głowy" - a zrozumiesz co mam na myśli .
Pozostaje w nadzieji że mimo wszystko jesteś osobą inteligentną...........
Przyszłość Polski dla mnie to na tyle poważna sprawa, że generalnie nie ironizuje w takich przypadkach, zwłaszcza gdy dotyczy to trudnych spraw naszego kraju.
Podważasz moją inteligencję więc zaciskam zęby i odpowiadam Ci najgrzeczniej jak tylko potrafię.
Nie wiem w jakim wieku jesteś, ale pozostałych forumowiczów, w tym mnie również traktujesz jak śmiesznych, nie potrafiących czytać dyskutantów.
Otóż drogi Judoga, Twoja ironia została przeze mnie właciwie odczytana. Wiem doskonale, że to jest ironia, ale nie wciskaj wszystkim na forum kitu, bo ta ironia jest ukierunkowana przeciwko reformom, przeciwko lustracji - ja to tak odczytałem i po poście wyżej widzę, że nie tylko ja.
Więc Twoje tłumaczenie, że Ty żartujesz, że jestes "za" w pełni, i dziwisz się, że ktoś inaczej mogł to odczytać, trochę odbiega od tego, co w tej ironii zawarłeś. Jeśli miałeś inny zamiar, inną treść chciałes przekazać, to widocznie brakuje Ci erudycji, elokwencji, no i ..... wspomnianej inteligencji, ponieważ nie potrafiłeś tego jasno sformułować w słowach.
Która z wersji jest bliska prawdy - sam wybierz i nam wytlumacz.
Pozdrawiam wszystkich normalnych strażaków.
-
odnoszę dziwne he he wrażenie ze temat z kwestii dotyczących zatrudniania w PSP zboczył na głęboko polityczne wody :) i jak to zwykle z polityką bywa zrobiło się małe zamieszanie :) przez które kolega judoga za chwile zostane ukamieniowany - i za co? za specyficzny rodzaj humoru he he który i ja zdecydowanie podzielam więc pozdrawiam tak jak i całą resztę miłośników Rejsu he he :)
a co poniektórym radzę nie czytać postów wyrwanych z kontekstu bo traci się przez to obraz całości :)
pozdrawiam światecznie heeej
-
Wracając do meritum, ciekawie będzie jak w castingu wystapią przedstawicielki płci pięknej. Jeszcze ciekawiej, jak się załapią na podział :mellow:
-
w tym dniu testów w którym ja brałem udział były 2 panie :) z tym, że jedna narzekała, iż nie rzuciła piłką lekarską na minimalną wymaganą odległość - niestety nie looknąłem na listę czy jakaś kobieta przekroczyła minimalną ilość punktów
-
Chyba nie... nie zauważyłem żeby któraś miała powyżej 36.
-
Do Miteka : Stary , moja wypowiedź jest wypowiedzią czysto ironiczna , która miała za zadanie was sprowokować do takiej właśnie dyskusji - co to znaczy "...erudycji, elokwencji..." :huh: ^_^
Unosisz się bo bo ktoś się odażył napisać że trzeba patrzec w przyszłość , a przeszłość zostawić za sobą . TAK ZA SOBą. Później mamy takie jaja jak teraz w naszej wszechwładnej ekipie rządzącej ( żoncondzei)- ROZLICZYC , A RESZTRA SAMA SIę BęDZIE KULAć?. Kim jestem (?) wyk.wyższe , żona , dzieci , 14let sam. ,m3 w SM . to ja , strazak który wku.... o przepraszam ..denerwuje sie za każdym razem kiedy odpala TVN 24 żeby sie dowiedzieć co znowu zmajstrowali , boje się nawet włączyć moja ukochaną TRóJKę - żEBY PRZEZ PRZYPADEK SIę CZEGOś NIE DOWIEDZIEć . Za chwile napiszesz mi że jestem "bojący" - i zrozumiesz to oczywiście że niechcę uczestniczyć w życiu społecznym ( co to znaczy życie społeczne).
Jeśli chodzi o ...inteligencje.....to fakt przesadziłem ... ale nie miałem zamiaru cię obrazić . Skoro tak to zrozumiałeś to na forum :
P R Z E P R A S Z A M
Po twoich wypowiedziach stwierdzam że mój kierunek patrzenia pokrywa sie z Twoim - ale mam inne zdanie jak dotrzec do miejsca w które obaj spoglądamy.Odnosze wrażenie że wszyscy ci któży choć odrobinę mają inny pogląd od tzn większości są od razu skierowni do ukamieniowania.
Tak ,mam specyficzny rodzaj humory -angielski- inny rodzaj poprostu by mnie wykończył w czasie życia , jestem zwyklym małym trybikiem w trybiku.
Jarek 123: Jarek ONI juz i tak wszystko tak poukrywali że jakakolwiek komisja nic nie wykryje , choćby ich tysiące utworzyli . Tak , ja mam zdanie że to jest strata czasu .Chcę aby ktoś wkońcu spojrzał w przyszłość .
Poza tym odnosze wrażenie że moja niczym nie kierowana dygresja spowodowała ze po jednym pościku zostałem zaszuflatkowany w szafie pt " na stos".
Proponuje sprowadzić tę rozmowe na drogę Straży i spraw z nią związanych
Mimo wszystko życzę tyle samo powrotów co wyjazdów - no to juz wiecie żem z podziału.