strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: grom@ w Październik 15, 2015, 15:39:46
-
Brak słów
http://gorzow.wyborcza.pl/gorzow/1,36844,19022055,pijani-strazacy-podczas-szkolenia-w-sulecinie-interweniowali.html
http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/sulecin/art/8995511,pijani-strazacy-na-szkoleniu-w-sulecinie-rzecznicy-mundurowych-nabrali-wody-w-usta,id,t.html
-
Będzie nabór...
-
Będzie nabór...
Mam nadzieje że nie :'(
Abstrakcja dla mnie mieć ponad 0,5 w trakcie ćwiczeń :gwiazdki:
-
Jak się pismaki o tym dowiedziały? Wysłano ich na krew w mundurach czy ktoś zaprzyjaźniony i zatroskany dobrym imieniem służby zadzwonił? Nie bronie tu Panów pod wpływem ale wkur...ia mnie to, że takiej sprawy nie umiemy załatwić po męsku bez sensacji. Chwalić się nie ma czym. Konsekwencje można wyciągać bez uszczerbku na wizerunku PSP.
-
"Jedna z osób uczestniczących w zajęciach poinformowała policję o swoich podejrzeniach dotyczących stanu trzeźwości funkcjonariuszy. - Przeprowadzone badanie wykazało, że dwóch uczestników szkolenia było nietrzeźwych."
Też nie pochwalam zachowania, ale jak ktoś zaczyna od kapowania to na czym kończy? Kariera ponad wszystko?
Jeden z uczestników znaczy jeden z nas, skoro szkolenie było dla strażaków.
-
Po pierwsze tym uczestnikiem był Zastępca Komendanta Wojewódzkiego i to on zarządził badanie. Po drugie ci panowie pomimo swojego stanu wcale nie starali się być dyskretni. Widziało ich wielu żołnierzy z jednostki wojskowej i cywile z Warszawy, którzy brali udział w szkoleniu.
Popieram w tym momencie decyzję Komendanta, ponieważ publiczne pokazywanie się umundurowanego, wysokiego rangą oficera w takim stanie jest nie do przyjęcia. Nic nierobienie w tej sprawie świadczyło by o tym że jest przyzwolenie na pełnienie służby będąc w stanie upojenia.
-
Po pierwsze tym uczestnikiem był Zastępca Komendanta Wojewódzkiego i to on zarządził badanie. Po drugie ci panowie pomimo swojego stanu wcale nie starali się być dyskretni. Widziało ich wielu żołnierzy z jednostki wojskowej i cywile z Warszawy, którzy brali udział w szkoleniu.
Popieram w tym momencie decyzję Komendanta, ponieważ publiczne pokazywanie się umundurowanego, wysokiego rangą oficera w takim stanie jest nie do przyjęcia. Nic nierobienie w tej sprawie świadczyło by o tym że jest przyzwolenie na pełnienie służby będąc w stanie upojenia.
Dwie rzeczy z twojego cytatu powodują, że pochwalam decyzję Z-cy Komendanta. Jak pijesz to siedź na dupie i nie lataj po poligonie. A jak jesteś w mundurze to nie doprowadzaj się do stanu który jednoznacznie wskazuje że jesteś nagrzany.
PS. nie dopuszczam picia na służbie.
-
Jakie to polskie - nie upubliczniac, nie kapowac. Ja pierdziele. A co mial 02 KW zrobic według Was? Do rodziców pijanych strażaków zadzwonić?
-
Nie chodzi o to by nie wyciągać konsekwencji. Z wydaleniem ze służby wlącznie. Myślicie, że w Woju lub w Policji nie ma takich scen? Jakoś potrafią sprawy załatwić bez "mediów". O to tylko chodzi, a nie o zasadność picia lub nie na służbie, co jest godne potępienia:/ Po co dodatkowo sr..ć w gniazdo. Nieudolność polega na tym, że zrobił się syf, panowie poniosą konsekwencje i o wszystkim wie opinia publiczna. Tylko po co? Bo ja nie wiem. Cała ta sprawa nie przynosi nam zaszczytów.
-
Jest rzeczą oczywistą, że cała ta sytuacja delikatnie mówiąc jest niezręczna dla wszystkich. Na co dzień jesteśmy "bombardowani" setkami innych sensacyjnych informacji. Uważam, że nie należy dalej tego ciągnąć, a pozostawić to osobom bezpośrednio zainteresowanym, łącznie ze stosownymi przełożonymi tych strażaków. Każdy następny post będzie tylko podgrzewał atmosferę, a wydaje się, że to nikomu i niczemu dobremu służyć nie będzie.
-
Tak, sytuacja jest baaardzo niezręczna! Powinni wywalić zastępcę KW bo jak on mógł ZAKAPOWAĆ. Sugeruję, że powinien sam galopem popędzić do najbliższego monopola i kupić drużynie po ćwiarteczce w dowód uznania i koleżeństwa.
Porażką jest fakt, że tacy wysokiego szczebla oficerzy tworzą PSP i anomalia trwa w najlepsze.
...ile to było przypadków, że sprawy taka jak ta były zamiatane pod dywan? ...ile to poszło na emeryturę i sprawa ucichła?
Widocznie brak nagłośnienia sprawy działa marnie, czyli bez efektu konsekwencji.
Brak szacunku dla munduru i dla pracy. Może za łatwo przyszło im pracować w PSP i hańbiąco nie potrafią docenić tej pracy?
-
z całym szacunkiem kolego ale Ty pomyliłeś formacje. Ty się nie nadajesz do munduru tylko do episkopatu taki święty jesteś. kto jest niewinny niechaj pierwszy rzuci kamień. czekasz na ich stołek? nie popieram picia na służbie ale tak było w wojsku i w straży też wódka zawsze była na takiego typu szkoleniach zakończeniach etc. tylko Ci mieli pecha bo po wódce też trzeba wiedzieć jak się zachowywać a oni te granice przekroczyli..
Porażką jest fakt, że tacy wysokiego szczebla oficerzy tworzą PSP i anomalia trwa w najlepsze.
a Tobie polecam wrócić póki co do podstawówki i odrobić lekcje z języka polskiego. Jakbyś nie wiedział o co chodzi: OFICEROWIE
-
Ktoś mi powie kim oni są z funcji lub ze stopnia?
Może być PM
-
seksyjny sam wróc do podstawówki jak nie umiesz tego zinterpretować. Sarkazm widocznie nie jest ci znany. Polonista się znalazł pfff ...i lec po flaszkę bo jesteś fachowiec!
-
seksyjny sam wróc do podstawówki jak nie umiesz tego zinterpretować. Sarkazm widocznie nie jest ci znany. Polonista się znalazł pfff ...i lec po flaszkę bo jesteś fachowiec!
Nie kłócice się bo nie macie o co.
Sprawa jest prosta mieli powyżej 0,5 to powinni ponieść konsekwencje dość ostre.
Poniżej 0,5 nagana
-
z całym szacunkiem kolego ale Ty pomyliłeś formacje. Ty się nie nadajesz do munduru tylko do episkopatu taki święty jesteś. kto jest niewinny niechaj pierwszy rzuci kamień. czekasz na ich stołek? nie popieram picia na służbie ale tak było w wojsku i w straży też wódka zawsze była na takiego typu szkoleniach zakończeniach etc. tylko Ci mieli pecha bo po wódce też trzeba wiedzieć jak się zachowywać a oni te granice przekroczyli..
Porażką jest fakt, że tacy wysokiego szczebla oficerzy tworzą PSP i anomalia trwa w najlepsze.
a Tobie polecam wrócić póki co do podstawówki i odrobić lekcje z języka polskiego. Jakbyś nie wiedział o co chodzi: OFICEROWIE
Kolego moim ciętym językiem napiszę... W d...byłeś i..... widziałeś. Co Ty możesz powiedzieć o Straży. Patrząc po postach masz już żal że nawet do tej formacji trafiłeś?
-
Kolego moim ciętym językiem napiszę... W d...byłeś i..... widziałeś. Co Ty możesz powiedzieć o Straży. Patrząc po postach masz już żal że nawet do tej formacji trafiłeś?
Czy potrafisz skomentować wypowiedź, z którą się nie zgadzasz w sposób merytoryczny bez ubliżania koledze?
Czemu Twoim zdaniem myli się?
-
Czy potrafisz skomentować wypowiedź, z którą się nie zgadzasz w sposób merytoryczny bez ubliżania koledze?
Czemu Twoim zdaniem myli się?
Dalej próbujecie zrobić z tego wątku trolownie.....
Gadajcie na temat wątku....
-
W każdej służbie mundurowej mają problem z alkoholem, bądź innymi używkami, non stop słychać pijany funkcjonariusz jechał samochodem itp....a dlaczego,- bo presja, brak możliwości odreagowania, nie wiedza jak radzić sobie ze stresem, debryfing - pewno wiele osób powie co to jest, zamiatanie problemów pod dywan przez przełożonych, naciski partyjne - kolesiowskie, załatwiane dojście do służby pociotków słabych psychicznie, i wiele innych, a kolejnym krokiem jest sznur, tory, 9mm itp
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Wodka-leje-sie-w-komendzie-Policja-walczy-z-alkoholizmem-w-swoich-szeregach,wid,17899777,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/pomorze,42/pijany-policjant-prowadzil-samochod,539917.html
http://www.kurierlubelski.pl/artykul/117340,pijany-straznik-graniczny-staranowal-traktor,id,t.html?cookie=1
-
Sprawa jest prosta mieli powyżej 0,5 to powinni ponieść konsekwencje dość ostre.
Poniżej 0,5 nagana
zostaw coś do roboty komisjom dyscyplinarnym ;)
-
zostaw coś do roboty komisjom dyscyplinarnym ;)
Wiesz głupio by było żeby goście (jeśli mieli poniżej 0,5%) wylecieli ze służby za jedno piwko :)
Ale jesli było tego sporo więcej to już ...
-
Chciałem delikatnie zauważyć, że pierwotny artykuł mówił o 1,5 promila i dziwnym zachowaniu.
-
Nasze nieoficjalne źródła mówią, że obaj strażacy mieli ok. 1,5 promila alkoholu.
Tak więc nie ma pewności jednak taki wynik świadczy że zdrowo walili.
-
Panowie rozgraniczmy pewne kwestie. Każdemu na pewno zdarzało się piwko czy dwa po zajęciach czy poligonach wracając do domu. Ale ponad 20 osób zjeżdża się z całego województwa żeby popatrzeć na najeba*ego instruktora, który ledwo trzymał się na nogach. Tu już jest przegięcie. Piętnujemy przy każdej okazji strażaków z OSP, którzy popiją tu czy tam, ale jak coś wydarzy się na naszym podwórku to co niektórzy nie widzą w tym nic złego...
-
Panowie rozgraniczmy pewne kwestie. Każdemu na pewno zdarzało się piwko czy dwa po zajęciach czy poligonach wracając do domu. Ale ponad 20 osób zjeżdża się z całego województwa żeby popatrzeć na najeba*ego instruktora, który ledwo trzymał się na nogach. Tu już jest przegięcie. Piętnujemy przy każdej okazji strażaków z OSP, którzy popiją tu czy tam, ale jak coś wydarzy się na naszym podwórku to co niektórzy nie widzą w tym nic złego...
widzisz kolego i tak sie rodza plotki. jeden glupi pismak napisze ze z jego informacji wynika ze mieli poltora promila. drugi osiol taki jak Ty dopisze "najebanego instruktora" i juz reszta bedzie gadac ze byli nawaleni jak szpadel a prawda jest taka ze mieli we krwi ale zaden z nich nie byl nawalony. nikt by nawet nie rozpoznal ze maja cokolwiek gdyby nie fakt ze jeden wdal sie w niepotrzebna dyskusje z 02. tak wiec lepiej nic nie pisac jak sie nie bylo tam i nie wie niz siac ferment we wlasne gniazdo.
-
Panowie rozgraniczmy pewne kwestie. Każdemu na pewno zdarzało się piwko czy dwa po zajęciach czy poligonach wracając do domu. Ale ponad 20 osób zjeżdża się z całego województwa żeby popatrzeć na najeba*ego instruktora, który ledwo trzymał się na nogach. Tu już jest przegięcie. Piętnujemy przy każdej okazji strażaków z OSP, którzy popiją tu czy tam, ale jak coś wydarzy się na naszym podwórku to co niektórzy nie widzą w tym nic złego...
widzisz kolego i tak sie rodza plotki. jeden glupi pismak napisze ze z jego informacji wynika ze mieli poltora promila. drugi osiol taki jak Ty dopisze "najebanego instruktora" i juz reszta bedzie gadac ze byli nawaleni jak szpadel a prawda jest taka ze mieli we krwi ale zaden z nich nie byl nawalony. nikt by nawet nie rozpoznal ze maja cokolwiek gdyby nie fakt ze jeden wdal sie w niepotrzebna dyskusje z 02. tak wiec lepiej nic nie pisac jak sie nie bylo tam i nie wie niz siac ferment we wlasne gniazdo.
Zgubiłeś słownik czy zapomniałeś o nim patrioto? Nastały takie czasy, że grama honoru nie mają Ci, którzy rzekomo nie pracują, a służą. Współczuję Ci niskich standardów moralnych i ego tak wielkiego, że w gumowcach się nie mieści. Jakikolwiek alkohol, mając na sobie mundur z godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest wstydem dla formacji. Kolega insynuuje, że przecież mocno wypici nie byli, czyli okej, bo przecież gdyby 02 nie był moralnie lepszy i z większą dozą wiary w to, że faktycznie służymy ojczyźnie niźli wypici, to nic by się nie stało. Wszak co to jest pół litra na litrowy ryj.
-
Panowie rozgraniczmy pewne kwestie. Każdemu na pewno zdarzało się piwko czy dwa po zajęciach czy poligonach wracając do domu. Ale ponad 20 osób zjeżdża się z całego województwa żeby popatrzeć na najeba*ego instruktora, który ledwo trzymał się na nogach. Tu już jest przegięcie. Piętnujemy przy każdej okazji strażaków z OSP, którzy popiją tu czy tam, ale jak coś wydarzy się na naszym podwórku to co niektórzy nie widzą w tym nic złego...
widzisz kolego i tak sie rodza plotki. jeden glupi pismak napisze ze z jego informacji wynika ze mieli poltora promila. drugi osiol taki jak Ty dopisze "najebanego instruktora" i juz reszta bedzie gadac ze byli nawaleni jak szpadel a prawda jest taka ze mieli we krwi ale zaden z nich nie byl nawalony. nikt by nawet nie rozpoznal ze maja cokolwiek gdyby nie fakt ze jeden wdal sie w niepotrzebna dyskusje z 02. tak wiec lepiej nic nie pisac jak sie nie bylo tam i nie wie niz siac ferment we wlasne gniazdo.
Po pierwsze "kolego" osłów szukaj w swoim otoczeniu bo widzę że masz z nimi dużo do czynienia. Pewien oficer w wojsku kiedyś powiedział że wódka jest dla ludzi a barany i zapewne osły piją wodę.
Po drugie to twoja obrona tych panów może świadczyć tylko o jednym. Albo im polewałeś albo łezka ci się w oku kręci jak wspominasz stare dobre czasy z flaszeczką na służbie.
Po trzecie ośle to zdania zaczynamy z wielkiej litery. Przytrzymując klawisz SHIFT. Popracuj nad tym.
-
Panowie rozgraniczmy pewne kwestie. Każdemu na pewno zdarzało się piwko czy dwa po zajęciach czy poligonach wracając do domu. Ale ponad 20 osób zjeżdża się z całego województwa żeby popatrzeć na najeba*ego instruktora, który ledwo trzymał się na nogach. Tu już jest przegięcie. Piętnujemy przy każdej okazji strażaków z OSP, którzy popiją tu czy tam, ale jak coś wydarzy się na naszym podwórku to co niektórzy nie widzą w tym nic złego...
widzisz kolego i tak sie rodza plotki. jeden glupi pismak napisze ze z jego informacji wynika ze mieli poltora promila. drugi osiol taki jak Ty dopisze "najebanego instruktora" i juz reszta bedzie gadac ze byli nawaleni jak szpadel a prawda jest taka ze mieli we krwi ale zaden z nich nie byl nawalony. nikt by nawet nie rozpoznal ze maja cokolwiek gdyby nie fakt ze jeden wdal sie w niepotrzebna dyskusje z 02. tak wiec lepiej nic nie pisac jak sie nie bylo tam i nie wie niz siac ferment we wlasne gniazdo.
Po pierwsze "kolego" osłów szukaj w swoim otoczeniu bo widzę że masz z nimi dużo do czynienia. Pewien oficer w wojsku kiedyś powiedział że wódka jest dla ludzi a barany i zapewne osły piją wodę.
Po drugie to twoja obrona tych panów może świadczyć tylko o jednym. Albo im polewałeś albo łezka ci się w oku kręci jak wspominasz stare dobre czasy z flaszeczką na służbie.
Po trzecie ośle to zdania zaczynamy z wielkiej litery. Przytrzymując klawisz SHIFT. Popracuj nad tym.
Już mi naubliżałeś to może czas odnieść się do rozpowszechniania plotek i nieprawdziwych informacji?
nikogo nie bronie poprostu znam sprawę i w oczy mnie kole jak ktoś rozpuszcza głupie ploty dodając od siebie..
-
dodam dwa slowa w sprawie....co innego jest zostac zlapanym po sporzyciu na wolnym a co innego w sluzbie....inna rzecza jest z kolei jest to ze gdyby zostali zlapani zwykli podżedni strazacy to temtu by nie bylo gdyz wylecieli by z hukiem! a ze ta "nie sa zwykli strazacy" to Pan KW ma zagwózde...na marginesie dodam ze jednego z panow zlapanych to nie pierwszy incydent....
-
Czytam Wasze wypowiedzi i tak się zastanawiam... To czy mieli powyżej 0.5 czy poniżej 0.5 to sprawia, że jest to jakakolwiek różnica? Panowie byli na służbie, uczestniczyli w szkoleniu, czyli byli w pracy. Nie ma dla Nich żadnego usprawiedliwienia. A jak KW miał sprawdzić ich stan trzeźwości inaczej niż wezwać policję? Z mojej oceny jesteś na służbie, nosisz mundur to i zachowuj się tak jak powinieneś. Po szkoleniu, kiedy już jesteś na wolnym, jak to często bywa jest spotkanie "integracyjne", to wtedy wypij.. Dużo się czyta o Strażakach OSP gdzie złapano, widziano pijanych, to każdy ich piętnuje, że bardzo dobrze trzeba ich ścigać i łapać bo tak być nie może, gdzie Oni odrywają się od codziennych zajęć, rodzin, przyjaciół i jadą ratować, a jak już w PSP coś takiego się stanie, to już po co to nagłaśniać, po co aferę robić, a oni są przecież w pracy, na służbie i jak by im przyszło wyjechać do zdarzenia pijanym to co? A czym się Oni różnią? Niczym i bardzo dobrze, powinni ponieść konsekwencje zgodne do popełnionego czynu!
-
Panowie rozgraniczmy pewne kwestie. Każdemu na pewno zdarzało się piwko czy dwa po zajęciach czy poligonach wracając do domu. Ale ponad 20 osób zjeżdża się z całego województwa żeby popatrzeć na najeba*ego instruktora, który ledwo trzymał się na nogach. Tu już jest przegięcie. Piętnujemy przy każdej okazji strażaków z OSP, którzy popiją tu czy tam, ale jak coś wydarzy się na naszym podwórku to co niektórzy nie widzą w tym nic złego...
widzisz kolego i tak sie rodza plotki. jeden glupi pismak napisze ze z jego informacji wynika ze mieli poltora promila. drugi osiol taki jak Ty dopisze "najebanego instruktora" i juz reszta bedzie gadac ze byli nawaleni jak szpadel a prawda jest taka ze mieli we krwi ale zaden z nich nie byl nawalony. nikt by nawet nie rozpoznal ze maja cokolwiek gdyby nie fakt ze jeden wdal sie w niepotrzebna dyskusje z 02. tak wiec lepiej nic nie pisac jak sie nie bylo tam i nie wie niz siac ferment we wlasne gniazdo.
Po pierwsze "kolego" osłów szukaj w swoim otoczeniu bo widzę że masz z nimi dużo do czynienia. Pewien oficer w wojsku kiedyś powiedział że wódka jest dla ludzi a barany i zapewne osły piją wodę.
Po drugie to twoja obrona tych panów może świadczyć tylko o jednym. Albo im polewałeś albo łezka ci się w oku kręci jak wspominasz stare dobre czasy z flaszeczką na służbie.
Po trzecie ośle to zdania zaczynamy z wielkiej litery. Przytrzymując klawisz SHIFT. Popracuj nad tym.
Już mi naubliżałeś to może czas odnieść się do rozpowszechniania plotek i nieprawdziwych informacji?
nikogo nie bronie poprostu znam sprawę i w oczy mnie kole jak ktoś rozpuszcza głupie ploty dodając od siebie..
Mogę się odnieść. Jak najbardziej.
Byłem naocznym świadkiem tej sytuacji. Nie podałem w żadnym poście wyniku badania alkomatem bo go nie widziałem. To co napisałem jest w 100% prawdą. Mógłbym napisać sporo więcej, jednak zachowam to dla siebie z uwagi na to że mimo wszystko jakaś dyskrecja się tym panom należy. Nie jestem zwolennikiem prania czyichś brudów na Forum, jednak pełnienia służby w stanie upojenia nie zniosę.
-
Pijani strażacy na szkoleniu. Pójdą na emeryturę?
http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/sulecin/art/9065324,pijani-strazacy-na-szkoleniu-pojda-na-emeryture,id,t.html
-
widzisz kolego i tak sie rodza plotki. jeden glupi pismak napisze ze z jego informacji wynika ze mieli poltora promila. drugi osiol taki jak Ty dopisze "najebanego instruktora" i juz reszta bedzie gadac ze byli nawaleni jak szpadel a prawda jest taka ze mieli we krwi ale zaden z nich nie byl nawalony. nikt by nawet nie rozpoznal ze maja cokolwiek gdyby nie fakt ze jeden wdal sie w niepotrzebna dyskusje z 02. tak wiec lepiej nic nie pisac jak sie nie bylo tam i nie wie niz siac ferment we wlasne gniazdo.
Hm, czyli nie byli nawaleni, a mieli jedynie we krwi.. 2,0 i 1,3 promila. Hm...