strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Pożarnictwo => Taktyka działań ratowniczych => Wątek zaczęty przez: SeniorSiara w Grudzień 22, 2003, 20:24:22
-
Witam Szanownych Kolegów Strażaków!!
Przeglądam to forum już jakiś czas, ale dopiero teraz się zarejestrowałem.
Rozpoczynam nowy temat, w którym mam nadzieje będziemy opisywali bieżące akcje.
Jeżeli wróciliście właśnie z działań ratowniczych to opiszcie je?
Zapraszam!!
-
Może był ktoś wczoraj na jakimś drzewie powalonym.
My mieliśmy takie dwa i do tego wyrwany przystanek PKS który latał po drodze (K-22).
-
Witajta!
Miniony tydzien
1 Pożar ladowarki - teren kopan
2 Trawa przy drodze
3 Samochodzik ( maluch ) osiedle ( typowe podpalenie)
I caly tydzien kursu " pomocy przedmedycznej" w PSP
tak mina tydzien w OSP
a psp mialo troszeczke wyjazdów
pozdrowionka
-
witam czerwieńsk w tym tygodniu miał trzy wyiazdy i wszytskie w jeden dzień.
-pozar nieuzytków w nietkowie
-pożar nieużytków w ciemnicy
-pożar porzeczek i nieużytków w Czerwieńsku
-
Dziś rano JRG1 i JRG2 Gorzów Wlkp. zabezpieczało auto-myjnię w której była bomba( prawdziwa).
Ewakuowano szkołę, bloki, przyjechali saperzy ze Szczecina i rozbroili.
My stanowiliśmy zabezpieczenie miasta.
Więcej napisze później.
PS Powinno być w wiadomościach.
-
05.02.2004. Godzina 17:53 zgłoszenie z MSK pali się ferma drobiu(kurnik)Deszczno.
Zadysponowano GCBA JRG2 Gorzów, 2xGBA OSP Deszczno(to ja B) ), GCBA JRG1 Gorzów, SCn20.
Po przyjeździe na miejsce okazuje sie że na połowie kurnika(100 metrowego) pali sie ściółka .
Pożar ugaszono w godzine.
Na miejsce przybyli : oficer operacyjny JRG2, komendant miejski, przedstawiciel Komendy Wojewódzkiej, Komendant II KP Gorzów.
Straty oszacowano na 100 tyś zł.
-
;) Witam serdecznie Forumowiczów!
Wróciłem właśnie z akcji, której najtrafniejszym określeniem jest " śmierdząca sprawa".
O godzinie 19:30 dostaliśmy zgłoszenie z MSK o palącej sie strercie obornika. Na miejsce przybyły 2 GBA z mojej jednostki(OSP Deszczno) GCBA z JRG2 Gorzów Wlkp. i GBM OSP Ulim.
Akcja trwała 5 godzin, wylaliśmy około 50 ton wody. W akcji uczestniczyły dwa ładowacze właściciela pola, które rozgarniały palący się "wulkan".
Przeraźliwy fetor palącego się obornika zlewanego wodą był odczuwalny w odległości 4km.
Mam w związku z tym pytanie: Co zrobić gdy nikt dobrowolnie nie chce urzyczyć sprzętu? Czy straż może w jakimś stopniu zmusić osobę prywatną do takich działań?
W moim przypadku było to około 40 przyczep obornika czyli w przybliżeniu 100 ton. Przerzucać to ręcznie? B)
Jakie jest wasze zdanie?
-
Uprawnienia przejecia niezbędnego, potrzebnego do działań ratowniczych sprzetu płyna bezpośrednio z rozporządzenia Rady Ministrów z dn. 4 lipca 1992r. w sprawie zakresu i trybu korzystania z praw kierującego działaniem ratowniczym (Dz. U. nr 54. poz. 259) - konkretnie nie mam wglądu teraz w ten przepis ale z tego co pamiętam podstawa płynie z §1 ust.1, pkt 6 oraz § , ust. 1, pkt 2.
Straż ma prawo przejąć konieczny do prowadzenia akcji ratowniczo gaśniczej niezbędny sprzet poprzez wydanie na miejscu decyzji KDR. takiej decyzji zgodnie z KPA nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności i wręcza się właścicielowi sprzętu. Tylko jak gość bedzie stawiał opór (a będzie) wzywa się policję i w ich obecności zajmuje się sprzet. Pamiętac tylko należy o tym, że po oddaniu takiego sprzetu gość może dochodzić roszczęń odnośnie jego zużycia, kosztów eksploatacji i ewentualnych szkód jakie zostały poczynione na sprzecie. Gość może wtedy cuda wymyśleć, że takie a takie podzespoły były ok a po oddaniu sprzetu są uszkodzone. W pokwitowaniu przejęcia sprzetu nie zawsze się cżłowiek połapie z wszystkimi rzeczami, które są uszkodzone w przejmowanym sprzęcie. Ale jak sam widzisz jest możliwość przejęcia sprzętu do działań. Ja sam kiedyś jak mi pacjentka nie wchodziła do karetki (duże gabaryty) zatrzymywałem Lublinka aby przewieźć pacjętke do szpitala :)
-
Witam Kolegów Strażaków!
Czy u was zaczęły się już pożary traw??
Pytam dlatego ponieważ u nas (województwo lubuskie powiat Gorzów Wlkp.) od soboty 08.01.2005r. palą się trawy i jestem ciekaw czy to jakieś anomalie czy może jest tak w całym kraju?
Pozdrawiam!!
-
Witam!
No widzę kolega wraca do swojego starego tematu. Może i dobrze.
Niestety aktualna pogoda /wiosenna/ chyba już w całym kraju robi swoje. Na południu Polski również notujemy zwiększoną ilość /jak na tą porę roku/ ilości pożarów traw na łąkach, rowach i skarpach kolejowych. Dochodzą do tego okresowo, interwencje związane z silnymi ostatnio wiatrami. Taka nieco anomalia pogodowa, co zrobić. Ponoć jak uczeni w metereologi mówią - klimat się nam ociepla i chyba po prostu przyjdzie Nam do tej sytuacji przywyknąć. Pozdrawiam! :)
-
Ostatnio z ciekawszych rzeczy pozar magazynow pocztowych na Pradze (był ktoś może?). Oprócz tego tradycyjnie śmietnik.
-
rafal.bula
Cze kolego.
Jesteś może z 5-tki?
A pisałeś już może wyjaśnienia po tym nieszczęsnym pożarze? Bo co poniektórzy już piszą :)
pozdrowienia
-
10 luty- wypadek dwoch aut osobowych Opel i Polonez
07 luty- pożar sadzy w kominie domu mieszkalnego
Tyle działała OSP Osie ostanim czasem..
-
18 luty ok 11...wyciek lizolu
18 luty ok 22...pożar laboratorium
18 luty ok 01...octawia kombi na drzewie
18 luty ok 04...pożar mieszkania
pracowita noc ale to tylko raz na jakiś czas :D
-
23 luty po 14 zalanie mieszkania
-
Witam.
26.02.2005 - 20.30 Wypadek drogowy - czolowka fiata 126P z audi, 1 ofiara smiertelna, 2 ranne, na krajowej dwojce wywijalismy orly jak cholera, zima znowu zaskoczyla drogowcow... szkoda ze cierpia przez to ludzie.
Zadysponowano:
2 x SLRt
1 x GBA 2/16
3 x karetka
1 x policja
Nara
-
23.02.05 14.05 Trasa lokalna- TIR w rowie GBM
25.02.05 19.02 Trasa powiatowa- VW Golf uderza w drzewo z prędkością ponad 140km/h. 2 osoby ciężko ranne. GBA 2,5/16, SlRd, 2 karetki, 2 policje
28.02.05 18.20 pożar sadzy i stropu w budynku wielorodzinnym- Osie. GBA 2,5/16
-
01.03.2005 Pozar poddasza budynku mieszkalnego.
1 x GCBA
2 x GBA
2 x SOp
1 x karetka
Update:
ok. 18.30 Zderzenie czolowe Fiata Cinquecento z Polonozem, 2 osoby ranne.
1 x GBA
1 x SLRt
1 x Karetka
3 x policja
-
VW Golf uderza w drzewo z prędkością ponad 140km/h. 2 osoby ciężko ranne.
Jak oni to zrobili? To sie da wogóle przeżyć? :o
-
odpowiedź dla Aniołstróż: udrzenie było na przedni prawy błotnik, silnik wyrwany leżał 8m od auta, klapa maski 51m, prędkość mierzona przez policje kryminalistyczna.. nasza jednostka bardzo przejęła się losami tych poszkodowanych i śledzimy ich stan zdrowia.. z poniedziałku wiem, że są w stanie krytycznym!! Może to szczęście, może przypadek...
-
Narazie nie będę tego komentował, bo znowu się zacznie ;) Ja mam narazie dosyć. :( Kto chce nich się wypowie.
Strażacy uratowali przechodnia. (http://miasta.gazeta.pl/opole/1,35114,2581302.html)
-
Do aniolstroz
Nieraz dziwne bywają skutki wypadków. Ja byłem w ubiegłym roku przy wypadku, gdzie Opel Corsa, autko w końcu lekkie, w środku ruchliwego miasteczka jakim jest Warszawa, wypadł z jezdni na prawy pas zieleni, ściął betonowy słup latarni, a następnie walnął w drzewo (dosyć sporawe), które też w większej części obciął. Nieźle musiał szarzować, jak się domyślasz. Z czterech osób dwie wyrzuciło na jezdnię i je reanimowaliśmy, jedna została w samochodzie-przytomna-z połamaniami, a czwarty pasażer, również wyrzucony z autka, chodził o własnych siłach, jak przyjechaliśmy na miejsce. I co Ty na to?
Pozdrawiam.
-
Tu chyba dużą role odegrało szczęście.. czasem słyszy się o przypadku gdzie auto uderza z prędkością 30 km/h i ginie ktoś!! Czasem 150 km/h i wychodzi cało i nie można ttu brać pod uwagę tego, że uderzenia nastąpiło bezpieczniejszym samochodem bo Corsa do takich nie należy ;) .. po prostu ktoś ma szczęście, a ktoś nie :(
-
9 maja 16.20 droga krajowa nr 10 koło Suchania, zderzenie czołowe VW Golf i Citroen Berlingo (zdjęcia na stronie KG) 3 ofiary smiertelne i 1 osoba odleciała śmigłowcem. Sprawca wypadku miał 18 lat i prawo jazdy od 2 miesięcy. W kieszeni miał paczkę amfetaminy i mandat 400 zł za prędkość i pasy. Nieczego się nie nauczył ani pasów ani prędkosci. Zabił siebie i 2 inne osoby.
-
Ratowanie życia/zdrowia ludzi to szczytny cel. Po to jesteśmy za to nam płacą. Dajcie spokój z przechwałkami. Mamy do czynienia z różnymi akcjami. Nie każdy pracuje w jednostce gdzie jest petrochemia czy rafineria.
-
A tak a propos:
czy koledzy po fachu, którzy obsługują czasem wypadki samochodowe, wiedzą, jakie cechy wspólne podczas zderzenia czołowego ma Volvo i Fiat 126p?
-
Nie będę was trzymał w niepewności i odpowiem:
w obu samochodach strefa zgniotu kończy się na silniku :)
pozdrawiam
-
29.07.2005:
31 wyjazdów po nawałnicy jaka przeszła nad powiatem - powalone drzewa i pożar stodoły. Wesoło.
pzdr
-
30.o7 godz. 12:"50 pożar zboża na pniu
środki zadysponowane;
2 GBA i 1 GCBA jakoś poszło .