strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: Pudzianow w Październik 27, 2005, 06:23:21
-
Witam.Jako, ze juz niedlugo zostane strazakiem mam pytanie co do godzin pracy strazakow.24h byc na nogach to chyba nikt nie wytrzyma... czy mozecie sie polozyc spac ?? i czy jak bedzie np pozar to budzi was syrena i smigacie na akcje czy jedzie ktos za was.Prosze o jakis opis jak wyglada zycie strazaka na sluzbie poza akcjami.
Pozdrawiam
-
Można zwątpić.
-
:huh: Prosilbym cos szerzej na temat
-
24h byc na nogach to chyba nikt nie wytrzyma... czy mozecie sie polozyc spac ??
Jasne że można spać, a raczej czuwać jak nic się nei dzieje. Okres czuwania jest od 22 do 6.
i czy jak bedzie np pozar to budzi was syrena i smigacie na akcje czy jedzie ktos za was.
Jest ogłaszany alarm dla konkretnego samochodu i jedzie obsada tego samochodu, którą dowódca zmiany wybiera rano przed rozpoczęciem służby.
Zdarza się tak że możesz cały dzień nie zmrużyć oka, a jak są jakieś bardzo duże akcje to i przez 2 dni nie śpisz.
Prosze o jakis opis jak wyglada zycie strazaka na sluzbie poza akcjami.
To zależy wszystko od jednostki. Na jednych cały czas odpoczywasz, na innych remontujesz, na innych cały czas ćwiczysz, na innych cały czas sprzątasz itd itd.
-
Oczywiście że nikt nie wytrzyma 24 godziny na nogach.
Dlatego bardziej sprawni fizycznie chodzą na rękach a mniej czasem siadają na stołkach.
W Straży się nie śpi w Straży się czuwa!!!
jak będzie pożar to budzi Syrena ale tylko tych z Warszawy, bo tych z Gdańska budzi Neptun, a Krakowa Lajkonik, tych z Poznania budzą Koziołki ;) Pozostali chyba mają coś takigo jak dzwonki lub sygnały alarmujące.
A teraz pytanie miażdzące:
i smigacie na akcje czy jedzie ktos za was
Jak nam się chce to jedziemy a jak nam się nie chce to jedzie za nas Policja wyposażona w gaśnice i wiadra z piaskiem. W obecnym etapie trwają szkolenia sanitariuszy Pogotowia ratunkowego w zakresie pożarów. Chłopaki są młodzi więc szybko przyswajają wiedzę.
Poza tym nie mamy żadnych szkoleń, nie mamy żadnych ćwiczeń, nie robimy żadnych porządków bo przychodzą wietnamskie sprzątaczki.
Tak że jest naprawdę super. :D
Bez urazy, wiem że jestem złośliwy ale nie mogłem się powstrzymać.
Zadałes swoje pytanie w taki sposób że uznałem że robisz sobie jaja więc tak też odpowiedziałem.
A tak całkiem poważnie :
można się położyć (w porze nocnej)ale nie nazywa się tego spaniem lecz jak napisałem wyżej czuwaniem. Bo np. jak ja w domu śpię to mnie to mnie atom nie ruszy a na służbie wystarczy dzwonek alarmowy.
Nie wyobrażam sobie syreny na koszarach lub placu. Gdzyby budziła nas syrena taka jaka używana jest w OSP pewnie byśmy ocipieli a gdyby była zamontowana na zewnątrz to ocipieliby dodatkowo mieszkańcy w najbliższych budynkach.
Jak sama nazwa wskazuje (PSPożarna) to my jesteśmy od pożarów(i nie tylko) więc nikt za nas nie jedzie. Jeżeli samochody z twojej jednostki biorą udział w działaniach a w tym samym czasie powstaje inne zdarzenie w jej rejonie działania to jedzie za was zastęp z innej jednostki. To chyba jest jedyny możliwy przykład jazdy "za was".
Poza akcjami jest szkolenie, ćwiczenia na placu, ćwiczenia w plenerze, ćwiczenia na obiektach, prace porządkowe w jednostce, prace gospodarcze, konserwacja i naprawa sprzętu itd.
To tak po krótce....
Jak już będziesz strazakiem to raczej staraj się unikać takich "miażdżących" pytań...
No chyba że będziesz chciał rozbawić/zszokować starszych kolegów ;)
Pozdrawiam i
Życzę Powodzenia.
PS. za długo pisałem tego posta i aniolstroz mnie wyprzedził... :)
-
Dzieki serdeczne za odpowiedzi, napewno rozjasnilo mi sie w glowie. Juz nie moge sie doczekac pierwszej sluzby -oby jak najszybciej przyszla.Sadzac po tym, ze sporo osob deklaruje chec odejscia na emeryture oraz ze w slaskim ma byc do podzialu 149 etatów w przyszlym roku jest wielka szansa ze spelni sie moje marzenie :D Pozdrawiam