strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: BROKS w Luty 24, 2005, 12:15:37

Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Luty 24, 2005, 12:15:37
Jak myślicie kiedy u nas STRAŻ POŻARNA będzie wyglądała jak w USA....czy kiedykolwiek tak będzie????!!!!!

Tam strażak jak pełni służbę to:
1. Dowództwo nie zaczyna p**** od samego rana jakie roboty gospodarcze czekają.... :angry: Oczywiście w jednostce co ma 200-300 wyjazdów na rok to można se czas umilać dodatkowo pracami gospodarczymi no ale co jak ma 1500-2000 wyjazdów????
2. Ćwiczy ze sprzętem i powtarza te ćwiczenia czasem do znudzenia mimo że wie jak to się robi ale ćwiczy po to żeby nie wyjść z formy...tak jak sportowiec!!!
3. Dba o sprawność fizyczną...u nas "różnie" z tym bywa!!!!
4. Jak się wykazuje i dostaje nagrody oraz medale to za akcje i dobrze przeprowadzone ćwiczenia.....a nie za położoną terakotę, pomalowane ściany, tynkowanie, szpachlowanie itd., potem u nas taki "budowlaniec" jest wielce zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej!!!!
5. Ma duży dostęp do materiałów dydaktycznych bo je dostaje - nowe książki, czasopisma i filmy o temtyce ratowniczej....u nas głównie Przegląd Pożarniczy musi robić za szeroko pojętą bieżącą literaturę "fachową" i prawda taka że jak się mocno nie postarasz i sam interesujących ciebie materiałów nie poszukasz to ci nikt nie poda na tacy!!!!
6. Tam nie ma takiej biurokracji w jednostkach bo one są od działań ratowniczych...u nas papiery potrafią pochłonąć kilku kolesi ze zmiany którzy między wyjazdami do akcji siedzą przy komputerach i tworzą jakieś fikcje, które nie są im potrzebne...!!!
 ITD., ITP....
To tylko kilka przykładów...mam kuzyna w USA i jego kumpel jest strażakiem i miałem okazję go poznać jak tam byłem. Jak słuchał moich opowieści to myślał że go próbuje "nabić w butelkę"....jak się dowiedział jak u mnie wygląda STRAŻ POŻARNA to nie mógł uwierzyć!!! Oczywiście w USA też są jednostki "mocno wyjazdowe" i takie "ciche przytułki" ale on jeździ sporo i w swojej robocie nie zajmuje się sprawami poza dobrze rozumianym pożarnictwem!!! Powyższe uwagi oparłem o jego relację co nie znaczy że wszędzie w USA w straży pożarnej jest tak samo!!! No i w Polsce nie wszędzie są te same patologie!!!!
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: bulon w Luty 24, 2005, 12:19:36
musza wymrzec trzy pokolenia strazakow i oficerow i moze wtedy ...
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: donhihotpsp w Luty 24, 2005, 17:24:14
Już jest w podziale bojowym. Coś drgnęło między D-cami a załogą tylko te finanse gdyby oni rozpoczęli to i inni komendanci musieli by też działać a Związki Zawodowe myślały by tylko o tym co do tej pory robią o głupotach i prowizorkach. <_<  :rolleyes:  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Luty 26, 2005, 10:38:54
broks popieram twój post- ja dodał bym jeszcze aby przestrzegano zwłaszcza godzinowego rozkładu czasu służby
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: fireman w Marzec 11, 2005, 22:42:04
@bulon nie koniecznie musisz spisywać na straty pokolenia ludzi ale masz wiele racji wg mnie oczywiście w tym co naklikałeś :). Myslę, że w 1992 roku oraz w 1999 roku popełniono straszne błędy raz prezy tworzeniu PSP a drugi raz przy tworzeniu struktur PSP w powiecie. Ważne stanowiska z punktu widzenia działań operacyjnych zajęły głąby tak głąby, które np przez ostatnie 5 lat byli rzecznikami prasowymi lub naczelnikami służb ogólnoorganizacyjnych np w KW i znaczki na koperty przyklejali lub przygotowywali bardzo ważną pocztę na temat konkursów "Młodzież zapobiega pożarom". Jka już trafili na stołki to zaczęła się operacja na otwartym organiźmie, czyli zrobimy to tak, a tak Jak nie wyjdzie spróbujemy inaczej. Żadko w której komendzie na jej czele lub czele JRG stoi fachowiec znający się na rzeczy, a takich najbardziej nam w PSP potrzeba.
Dziś na razie bardziej liczy się egzekwowanie od strażaka prac gospodarczych niż tego czy uczestniczył w szkoleniu.
W rocznym sprawdzianie wiedzy teoretycznej proponuję zadawać pytania z zakresu technologii kładzenia terakoty i glkazury, o gładziach i szpachlach nie wspomnę. Warto strażaka zapytać czy a jeżeli tak to pod jakim kontem należy trzymać pędzel w ręce podczas malowania ścian.
Jako warunek przyjęcia do straży proponuję przedstawienie udokumentowane ukończenie kursu dekoratora wnętrz. :)
@bulon to nie pokolenia muszą wymrzeć to trzeba głupów od władzy odsuwać dla naszego i ich dobra bo kiedyś sobie i innym "podwładnym" mogą zrobić krzywdę.

@donhihotpsp możesz wyjaśnić o co chodziło w twoim ostatnim poście??
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 11, 2005, 23:09:51
Czasami mam wielkie wątpliwości, że w tym kraju będzie dobrze i czesto pisze to w postach, ale dochodzę do pewnych wniosków. Powodzenie naszych jednostek i ch rozwój do poziomu takiego jaki mamy obecnie w USA, może nastapic. Jednak sukces tego całego przedsięwziecia zależy tylko i wyłacznie od nas samych. To my budujemy tę dużą grupę społeczną jaką sa strażacy.. i jeżeli każdy z nas przemyśli to co powinno byc lepiej i zacznie to realizować to nasza SP będzie w światowej elicie. Piszecie, że nie macie materiałow do nauki. Kiedy znajdziesz, jakąś ciekawą książke- to zanieś ją chłopakom z podziału, oni też na pewno wchłonął coś nowego. Następnym razem on coś przyniesie. Monotonne ćwiczenie- czemu nie?? Po pewnym czasie, będziesz obsługiwał ten sprzęt z zamkniętymi oczami- dojdziesz do perfekcji. Co do sprawności fizycznej to już zupełnie indywidualna sprawa, każdego strażaka! To od Ciebie zależy czy pójdziesz sobie zrobic trening po pracy, a dowództwo nie ma nic do gadania.. chyba, że w waszej jednosce co pół roku odbywają się sprawdziany kondycji tak jak to się dzieje w WSP przy lotnisku w Bydgoszczy..
Pozdrawiam!!
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Marzec 11, 2005, 23:14:28
Sporo racji Fireman!!!!!
Nadal wielu ciemniaków zajmuje ważne stołki. Czasami bije od nich takim prostactwem i chamstwem, że aż wstyd o przyznawanie się do takich przełożonych!

Dziś na razie bardziej liczy się egzekwowanie od strażaka prac gospodarczych niż tego czy uczestniczył w szkoleniu.
Ten tekst to normalnie motto każdego dnia w sporej ilości JRG :lol: Ciekawe czy KG wie co się w tej kwesti w jednostkach wyrabia???? Czy panowie zdają sobie sprawę jakim kosztem wszelkie robótki i remonty się odbywają....chyba nie wiedzą bo gdyby zobaczyli to by zszokowani z tych wygodnych krzeseł pospadali!!!Oficjalnie powiem Wam Panowie, że to się odbywa na zasadzie "wszyscy są chętni i nic tylko składać ekipę budowlańców"!!!Nieoficjalnie to jest rozkaz....i nie ma dyskusji!!! No i robota wre od samego rana!!! A szkolenia????eeee kto by tam z szefostwa się takimi rzeczami przejmował... :lol:  

Jako warunek przyjęcia do straży proponuję przedstawienie udokumentowane ukończenie kursu dekoratora wnętrz.
Jasne!!!! :lol:  Stworzyć specjalną listę profesji budowlanych uwzględnianych przy naborze...bo kto by tam brał pod uwagę jakieś inne umiejętności przydatne w działaniach na akcji :D  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 13, 2005, 11:41:21
..tak tak panowie zgadzam sie z wami ... przerabiałem to wszystko u siebie...ale skoro nadal taki stan trwa  i to często kosztem  szkoleń... to albo strażacy szkolą się kiedy mogą i nie mają żadnych braków ( chwała im za to ) albo kontrole z KW nie są dość wnikliwe.... :) ....
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Marzec 13, 2005, 12:25:57
jeszcze jedno co wpadło mi z obrazków akcji w usa a u nas tego brakuje---SPOKÓJ podczas prowadzenia działań- a u nas jeszcze nie dojedziesz a już żadają informacji,na miejscu nie daj boże sie przewróć na śliskim podłożu bo zaraz cię podejrzewają żeś pijany, a już niewyobrażane abyś nie gasił całej w ogniu stodoły zamiast bronic pozostałych budynków
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: fireman w Marzec 13, 2005, 14:30:42
@strażakSam słuchaj jak dowódca JRG ma głupawe pomysły na remonty i żyje w dobrej komitywie z Komendnatem to nic nie zrobisz. Remonty idą pełną parą. Do tego jak dojdzie znajomość któregoś z tych panów z wydziałem operacyjnym KW to juz zapewniony wynik kontroli na 3+ lub 4 zatem coby się szkoleniem przejmować.  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 13, 2005, 16:39:20
fireman...no to faktycznie...sytuacja patowa.... ale na pocieszenie - wszystko jest do czasu...u mnie tak własnie było ale sie zmieniło:) Bartek6...proza życia... :) w Polsce ci którzy stoją z boku najlepiej w gestym tłumie wiedzą najlepiej co i jak ....  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: HAZMAT w Marzec 13, 2005, 21:20:35
Broks...to też moje marzenia...ale nasz PSP jest chora...począwszy od szkół gdzie zamieniono je w FABRYKI, poprzez bandę SK****, którzy chcą się nachapać kosztem staży pożarnej podziałowej, tachometryi p**** procedury nimożliwe do zastosowania, kończąc na paradoksach z oskarżeniami strażaków włoącznie...To jest k**** skandal...straż pożarna już dawno się podzieliła na podziałową i biurową...W USA Strażak to jes poprostu gość, ktoś...a w Polsce to k**** jest śmieć do zamiatania gówna po kotku, bo jakiś s**** w nie wdepnął...ja staram się coś działać na najniższym szczeblu...poto żeby robić poprostu DOBRĄ ROBOTĘ...


Pozdrawiam
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Marzec 13, 2005, 23:45:29
Witam!
Tak krótko w nawiazaniu do tematu. Ostatnio dowiedziałem się mimo chodem kiku ciekawych tematów "prac dyplomowych" w "papierowych" przyspieszonych aspirantkach. Bardzo na topie. :o  Polecam jak kto ma możliwość przejrzeć. Hazmat to faktycznie fabryki! No i nauka idzie "całą parą" Bardzo wskazani wszelcy fachowcy. I co tu się wielce dziwić, że w niektórych Komendach również dzieje się podobnie. U mnie również kilka osób zawdzięcza swoje stanowiska i stosowne wynagrodzenie tym "umiejetnościom" :(  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Marzec 14, 2005, 12:33:25
W USA Strażak to jes poprostu gość, ktoś...a w Polsce to k**** jest śmieć do zamiatania gówna po kotku, bo jakiś s**** w nie wdepnął... (HAZMAT)

No właśnie k**** czemu tak bywa??? Nieraz jest gorzej traktowany jak śmieć (chodzi o traktowanie przez przełożonych)...bo śmieć jak leży to się nim nie wzgardza, tylko albo przejdzie obok obojętnie, albo z szacunkiem wrzuci do kosza czyli tam gdzie jego miejsce!!! A spróbuj tylko tego gówna po kotku nie sprzątnąć....jesteś wtedy antystrażakiem.
W USA strażak (czyli taki sam brudas jak u nas, co jest umazany w syfie i śmierdzi spalenizną po akcji) to rzeczywiście jest ktoś...u nas w PSP "KTOŚ" to niejednokrotnie....sekretarka co parzy kawę komendantowi, księgowa co patrzy krzywo jak chcesz o coś spytać, "PANI OFICER" w wydziale komendy mającym zero wspólnego z pożarnictwem, która pożaru na oczy nie widziała i zna go z filmu albo opowieści, "specjalista" produkujący 8 godzin w komputerze różne pisma, które w większości lądują potem w szafie w grubych segregatorach itd....

Według wszelkich sondaży w Polsce społeczeństwo darzy strażaków dużym zaufaniem (tych z którymi najczęściej ma bezpośredni kontakt...tak tak z tymi brudasami :D ). Dlaczego więc ten szacunek nie spotyka nas na każdym kroku w podobnym stopniu ze strony wysokich rangą przełożonych w komendach???
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 14, 2005, 17:45:13
Koledzy, ja zawsze na takie sprawy odpowiadam, jednym zdaniem.. są ludzie i parapety i nie ma sie co nimi przejmować.. mnie nauczono, iż co rozkazano to robisz i nie ma zmiłuj!! Ale do takich ludzi jak pisze BROKS nigdy nie będę miał szacunku i myslę sobie jak by to było przypadkiem, gdyby się nasze role odwróciły. KOLEDZY nie przejmujcie się takimi incydentami bo szkoda tylko naszej psychiki!
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: rademenes99 w Marzec 15, 2005, 12:28:42
Prace gospodarcze to prawdziwy koszmar...U nas jest jeszcze gorzej...bo są osoby bez względu na to ile zrobia czy wogóle nic...i tak dostaja najwyższe nagrody :angry: jadą na opini...!!!(zdobytej ileś lat temu...) a cała zmiana pracuje na ich sukces...a na mundurze nie długo braknie im miejsca na medale  ;).A Ci którzy naprawdę pracuja są anonimowi i nawet się o nich nie wspomni :angry:
Będąc niedawno na kursie jeden z wykładowców pyta co oznacza JRG??
ODP: JEDNOSTKA REMONTOWO GOSPODARCZA-Święte słowa!!!!
może kiedyś się to zmieni, w niektórych jednostkach juz czuć WIOSNĘ...wszystkie roboty gospodarcze robia firmy, ale w niektórych nadal w modzie są CZYNY SPOŁECZNE i PRL tzw. we własnym zakresie... ;)  . Pozdrawiam wszystkich uciśnionych...
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 16, 2005, 18:20:07
..rademenes...jak to mi polecił na innym forum jeden kolega związkowiec ...założcie sobie związki....:) kto wie może Was obronią przed uciskiem......choć osobiście szczerze w to wątpię... :) Powodzenia
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Marzec 17, 2005, 11:21:10
Polecam tekst w lutowym numerze Przeglądu Pożarniczego o strażakach z USA. Po jego przeczytaniu zrozumiecie jak to Amerykańcy zrobili, że strażak to u nich gość co się zajmuje działaniami ratowniczymi oraz ulepszaniem swoich umiejętności a nie osoba wchodząca w skład zaplecza straży (KP, KW, KG). Tam miasto ma swoją straż i wszelkie czynności pomocnicze (to co u nas robi się w komendach) wykonują cywile. U nas mogliby pracować strażacy tylko w urzędach miejskich oraz wojewódzkich, którzy stanowiliby pion operacyjno-szkoleniowy PSP. Przyjeżdżaliby do nas na na kontrole, organizowali większe ćwiczenia na obiektach oraz dowodzili akcją o znacznych rozmiarach. Reszta byłaby cywilami!!!I tym to sposobem tam nie ma tak beznadziejnie rozrośniętej "strażackiej biurokracji".
A i jeszcze jedno...z opowieści tego gościa z USA (wcześniejszy mój post) dowiedziałem się, że tam nikt nie ma fioła na punkcie remontów i czystości w JRG. Chłopaków po prostu nie interesuje że budynek jest do remontu...to nie ich broszka bo oni są strażakami a nie murarzami, tynkarzami, malarzami, stolarzami itd. Tam strażak ma nieść ludziom pomoc...i za to kocha ich społeczeństwo....a nie za pięknie pomalowane ściany w jednostce czy extra lśniące kafelki w kiblu. Medale dostają za akcje a nie za remonty :lol:  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: Quelle w Marzec 17, 2005, 22:04:24
****Chłopaków po prostu nie interesuje że budynek jest do remontu...to nie ich broszka bo oni są strażakami a nie murarzami, tynkarzami, malarzami, stolarzami itd. Tam strażak ma nieść ludziom pomoc...i za to kocha ich społeczeństwo....a nie za pięknie pomalowane ściany w jednostce czy extra lśniące kafelki w kiblu. Medale dostają za akcje a nie za remonty  

I tak powinno być.Chciałbym dożyć przed emeryturą tach czasów.Chyba się rozmarzyłem. <_<  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Marzec 17, 2005, 23:57:03
Niestety u nas oficjalnie propagowany jest usilnie tzw. czyn społeczny czyli....pomożecie????pomożemy!!!! :lol:Nieoficjalnie to jest w charakterze poleceń słuzbowych. Tym potem się chwalą przełożeni strażaków zmianowych przed wyższą władzą w PSP. Szkoda że nie chwalą się tak chlubnie akcjami czyli ilu to ludzi uratowano, jakiej wartości mienie ocalono od zniszczenia. Czyżby te informacje były drugoplanowe wobec prac gospodarczych i remontowych w jednostkach???
 
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 18, 2005, 19:23:57
BROKS, ja juz naprawdę nie potrafie sobie odpowiedzieć na pytanie co jest ważniejsze dla władz PSP.. czy tak oczywiste jak akcje i to ile dobrego nimi dla społeczeństwa zrobiła Straż Pożarna, tylko interesuje ich remont w czynie społecznym wykonany przez strażaków. Powiedzcie, kto na to zwraca uwagę?? Fakt ładnie wygląda nowa strażnica, ale dlaczego ma byc budowana rękoma strażaków w dodatku za dobre słowo, lub medal który para lat temu przyznawano za prawdziwe zasługi dla pożarnictwa... Polska Straż gubi sens prawdziewej straży...
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: Quelle w Marzec 18, 2005, 19:35:48
**** Czyżby te informacje były drugoplanowe wobec prac gospodarczych i remontowych w jednostkach???*****
To są informacje pierwszoplanowe,ponieważ tylko za to KM nagradza, ale kogo? :unsure:
Chyba zgadniecie. ;)
D-cę JRG. :lol:
Strażaczkom zostanie, jeśli zostanie, jakiś ochłap. :blink:
Wiem co piszę   :huh:
Czyli kto najbardziej jest zainteresowany ,,BUDOWLANKĄ"?  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: Quelle w Marzec 18, 2005, 20:19:01
Małe sprostowanie do wcześniejszego postu.
Oczywiście dla d-ców pierwszoplanowymi sprawami jest ,,BUDOWLANKA", a ta cała reszta związana z wyjazdami, to dodatek,czyli drugoplanowe zagadnienia.
No, a za coś,co jest mniej ważne, nagród(czytaj pieniędzy) nie ma
. ;)
Wracając do pierwszego mojego zdania, to skomentowałbym to tak,że jak się naraz wiele rzeczy to efekt końcowy jest ,,marny".  :)  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Marzec 18, 2005, 20:50:32
Niestety osposie pewnych spraw nie da się zrozumieć...bo to anomalie  
Jeśli chcesz wiedzieć jaki mechanizm tym steruje to napisze pokrótce....

Wyobraź sobie że Komendant Wojewódzki przyjeżdża z wielkiego świata i wizytuje jakąś JRG....przejdzie się po niej i rzuca hasło, że w przyszłym roku obowiązkowo remont!!!!!Komendant powiatowy i jego zastępca oraz d-ca JRG łykają tą wieść z rozdziawionymi pyszczkami :lol:i już wiedzą czym się mogą i muszą wykazać w przyszłym roku. Od tego przecież zależą często losy ich dalszej kariery (może jakiś awansik). Zaczyna się szukanie "specjalistów" od tej roboty na zmianach służbowych m.in. poprzez d-cę JRG. Oczywiście nie wszystko zrobią strażacy bo np. instalację elektryczną zamontuje ekipa z zewnątrz...ale budowlanka to jak najbardziej!!!! Jak się znajdzie dwóch czy trzech to ich się przenosi na 8 godz. oni odwalają główną robotę ale nie myślcie że sami!!!!Codziennie mają do dyspozycji strażaków ze zmiany którzy coś doniosą, coś przytrzymają, zamieszają klej albo zaprawę...w razie alarmu rzucają swój "fach" i jadą na akcję!!!!Wracają i znowu do dzieła!!!!Tych dwóch trzech działa codziennie, bo tylko do tego są przeznaczeni!!!!Oczywiście to się odbywa kosztem zmian....bo tych dwóch trzech to zaraz komplikacje w grafikach i z obsadami samochodów....a to się kogoś nie puści na planowany urlop albo WS przesunie....mówiąc krótko - "dziki zachód". Oczywiście w czasie remontu jakiekolwiek szkolenia to fikcja.
Także efekt domino bywa zapoczątkowany przez Szefa z KW i dalej leci aż do strażaczka ze zmiany. Komendant powiatowy w tym okresie skupia się na tym remoncie i reszta dla niego oraz dla d-cy JRG schodzi na drugi plan. Oczywiście akcje są ważne...ale Oni między sobą dyskutują wtedy nie o akcjach  ale o tym na jaki kolor ściany malować, jakie kafle do kibla itd. i łażą codziennie po jednostce nadzorować przebieg robót czyli robią za kierownika budowy...zwłaszcza jak budynek powiatówki przylega do JRG.

Do Quelle
No wiadomo że komendant zainteresowany najbardziej i d-ca JRG (nie może być inaczej jak KW "pokazuje drogę"  :lol: )....ale oni aby się wykazać to muszą naświetlić KW ile to kasy zaoszczędzili na robocie....także KW patrzy ok remont zrobiony fajnie jest....ale ich najbardziej zaciekawi ileż to KP zaoszczędziła zaprzęgając w dyby strażaków ze zmian!!!!! Czyli komendant sie chwali ile robocizny zostało za darmo wykonane przez "czarnuchów" ze zmian. Podsumowując.... jeden drugiemu włazi w tyłek i marzy o dalszym rozwoju swojej kariery....nagrody, awanse, medale.....czyli wielkie zasługi dla pożarnictwa!!!!!  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 18, 2005, 21:13:52
Cała tae batalia związana z malowaniem, budowaniem itp. czyli pracami związanymi z ramontami gospodarczymi jest dla mnie tak bezsensowna, a współczuje wam Koledzy będący na zmianach w takich JRG. To jest wykorzystywanie strażaków bez żadnych konsekwencji!! Czy nie można by tego zgłosić np. do jakiegoś rzecznika praw pracowniczych, a może rozwiązaniem było by podjęcie protestu przeciwko takiemu postępowaniu. A co na to związki zawodowe?? Wydaje mi się, że musi być z tego jakieś wyjście...
POZDRAWIAM!
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Marzec 18, 2005, 21:36:07
Niestety pewnych spraw strażacy ze zmian nie są w stanie przeskoczyć!!!Główną robotę odwalają strażacy do tego delegowani i to jest dopuszczalne- taka delegacja...reszta "ochoczo" pomaga <_<

Aby walczyć z taką anomalią to wszyscy muszą chcieć...a niestety niektórzy ze zmian robią co im się każe nawet jeśli mogliby zaprotestować ale nie mają odwagi się wychylać i narażać!!!! Zawsze uważałem że fajnie jak strażacy coś zrobią w JRG....ale miałem inne drobniejsze sprawy a myśli....skoszenie trawnika i podlanie krzaczków, naprawienie kranu, przetkanie kibla, wymiana świetlówek itd....takie czynności nie wpływają negatywnie na jakość służby. Sprawy remontowo-budowlane to jest przegięcie ze strony przełożonych!!!!Jeszcze chyba długi czas to się będzie odbywało!!!!  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 19, 2005, 13:02:08
.... żale jak najbardziej słuszne Panowie...ale zastanawiam się skąd tyle tej niesprawiedliwości w strazy i wszelakiego ucisku skoro w PSP  połowa strażaków nalezy do związków zawodowych...? Powinny nas bronić... podobno wiele mogą ...więc nie rozumiem skąd bierze się ten cały wyzysk..Dlaczego takich spraw które dotyczą wiekszości jednostek nie uregulowano w jakimś zapisie jasno zabraniajacym takich praktyk..przecież grzebią teraz w naszych prawach i obowiązkach :D ... Czy wszystcy Panowie są z jednostek gdzie nie ma związków? ..a może są one od czego innego? ...a po drugie jeden kolega związkowiec  zarzucił mi brak odwagi cywilnej ze niby w takich sytuacjach powinno się kantem stawiać i już!....wygląda na to że wiekszość uciskanych strażaków nie ma jaj...bo powinni już dawno podusic swoich przełozonych...  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: Quelle w Marzec 19, 2005, 21:00:33
****Czyli komendant sie chwali ile robocizny zostało za darmo wykonane przez "czarnuchów" ze zmian. Podsumowując.... jeden drugiemu włazi w tyłek i marzy o dalszym rozwoju swojej kariery....nagrody, awanse, medale.....czyli wielkie zasługi dla pożarnictwa!!!!! ****

No i tak to doskonale zapisałeś.
Dodałbym odrobinę wazeliny i ....,,PANIE KUMENDANCIE MY TO ZROBIM"
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: fireman5 w Marzec 19, 2005, 21:34:56
Witam.

No to Pan strazakSam wywołał mnie do tablicy....................więc proszę:

Cytuj
żale jak najbardziej słuszne Panowie...ale zastanawiam się skąd tyle tej niesprawiedliwości w strazy i wszelakiego ucisku skoro w PSP połowa strażaków nalezy do związków zawodowych...? Powinny nas bronić... podobno wiele mogą ...więc nie rozumiem skąd bierze się ten cały wyzysk

Cały wyzysk bierze sie stąd, iż osoby odpowiedzialne na zmianach z kierowanie zmianą służbową postepują w ten sposób:

Cytuj
wybacz ale tutaj jest straż....jest podległość... mam niby powiedzieć komendantowi albo d-cy JRG że moi ludzie czegoś nie zrobią bo nie?......pewnie dodatków to by już długo nie zobaczyli w obecnej formie

A pozatym:

Cytuj
no cóż jak ktoś woli czekać az komendant zrobi przetarg i mu firma wymaluje to jego sprawa...po wtóre wkład zawsze był jakoś doceniany...choć oczywiście ideałów nie ma....i nie przesadzaj z tym zapieprzaniem nikt sobie rąk od spokojnego malowania nie powyrywał...sam to robiłem nieraz więc troche się orientuje...

No właśnie wkład był jakos doceniany. To ja napisze jak ten wkład jest doceniany. Strażak wykonuje prace za 5000 PLN a dostaje nagrodę (oczywiście w tajemnicy przed ZZ z którymi to Pan Komendant jest zobowiązany uzgadniac nagrody) w wysokości marnych 300 PLN. Ale to nie koniec bo nagroda dla "remontowca" pochodzi z ogólnej puli nagród co automatycznie obniża średnią nagród dla całej komendy. Takich nagród wypłaca sie w roku powiedzmy 5 i już srednia poleciała a co ciekawe "remontowiec" dostaje jeszcze nagrodę za wzorowe wykonywanie zadań służbowych.

I na koniec:

Cytuj
jak to mi polecił na innym forum jeden kolega związkowiec ...założcie sobie związki.... kto wie może Was obronią przed uciskiem......choć osobiście szczerze w to wątpię...  Powodzenia

Najlepszy przykład braku odwagi cywilnej oraz asekuranctwa.  Po co zakładać KZ skoro trzeba później w niej działać, upominać się u Pana Komendanta o różne rzeczy a tym samym stawać się osobą niepopularną w oczach "szefa". Trzeba bronić załogę przed pomysłami dowódcy JRG jakby tu upiększyć naszą JRG, przecież robimy to dla "siebie". Nie to nic nie da..........................oczywiście najlepiej narzekać i nic nie robić. O przepraszam zapomniałem....................przecież robimy "WŁASNY DOM".

Pozdrawiam.
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 19, 2005, 23:35:26
...fireman zaczynam Cie nawet lubić...choć strasznie depczesz mi po odciskach...ale nie bedę wchodził w długie wymiany z Tobą bo widzę że masz praktyke w negocjacjach i potrafisz zrecznie prowadzić pogaduszki.... :)Ostatnio nieco wpuściłes mnie w maliny ale spostrzegłem się odrobinę za póxno...Wybacz ze nie bedę odpierał każdego ataku...:) Twój punkt widzenia jest Twoim punktem widzenia...chwała Ci za to ...ale każda jednostka drogi kolego to inny organizm... i Twoje złote reguły nie pasują wszędzie.... a już napwno nie pasują do mojej jednostki więc.... pozostaję w opozycji do tego co piszesz... Ja rozumiem że w strazy jest wielu złych facetów... którzy uciskają tych na dole...ale jak już napisałem skoro jest  TYLU ZWIĄZKOWCÓW GOTOWYCH NA WSZYSTKO TO SKĄD TEN WYZYSK?...potrząsnijcie trochę toporem wojennym.... Nie kwestionuję że wiele robicie ...ale nie mów mi że taka potega nie moze dać rady paru facetom na górze.... Tam gdzie są związki powinno być super... a mam kolegów  i wiem ze wcale tak super nie jest..... coś tu się nie zgadza...:)
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 19, 2005, 23:37:25
... tym łapaniem za słowka potrafisz człowieka zirytować...:) POZDRAWIAM
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: fireman5 w Marzec 19, 2005, 23:50:46
Witam.

Po pierwsze:

Cytuj
Wybacz ze nie bedę odpierał każdego ataku...

Sorry ale ja Ciebie nie atakuje tylko próbuje Ci wytłumaczyć, iż prowadzenie prac remontowo-budowlanych w JRG jest niezgodne z prawem. Jestem ciekaw co by się stało kiedy ktoś z Twojej zmiany uległby wypadkowi podczas prac remontowych? Ciekawe jakby wygladał meldunek o wypadku na służbie?

Po drugie:

Cytuj
ale każda jednostka drogi kolego to inny organizm... i Twoje złote reguły nie pasują wszędzie.... a już napwno nie pasują do mojej jednostki więc.... pozostaję w opozycji do tego co piszesz...

Pozostając w opozycji do moich wypowiedzi przyznajesz się do tego, iż jesteś zwolennikiem łamania prawa.................ponieważ prowadzenie remontów w jednostkach przez strażaków jest niezgodne z prawem.

Po trzecie:

Cytuj
skoro jest TYLU ZWIĄZKOWCÓW GOTOWYCH NA WSZYSTKO TO SKĄD TEN WYZYSK?...potrząsnijcie trochę toporem wojennym....

A może mi wyjaśnisz skąd wzieła się ubiegłoroczna podwyżka płac w PSP w miesiącu październiku?

Po czwarte:

Cytuj
ale nie mów mi że taka potega nie moze dać rady paru facetom na górze....

Potęga to będzie jak Ty i Tobie podobni zapiszą się do ZZ i zaczną działać. Na razie jest nas za mało...............ale i tak jak na tą ilość członków dużo robimy.

I już na koniec........Proszę nie odbieraj moich postów jako złośliwości.

Pozdrawiam.

ps.
Nie łapię Cie za słówka tylko cytuję a to różnica.
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Marzec 20, 2005, 11:38:57
Wybaczcie ale często d-ca zmiany nie ma nic do gadki czy chłopaki będą się "bawić" budowlanką czy nie!!!!Bywa że d-ca JRG wraz z komendantem biorą do siebie na rozmowę strażaczka ze zmiany co ma wyuczony fach budowlany i po takiej rozmowie on już nie jest w stanie "zaprotestować". Czasem szefowie trafią na wazeliniarza co zrobi dwa razy tyle co mu zlecą...ale to już temat na inną bajkę!!! Zdarza się, że D-ca zmiany nawet nie wie, że gość był u d-cy JRG i komendanta na dywaniku tylko jest już postawiony przed faktem dokonanym....czyli zabiera mu się strażaka albo dwóch i przenosi na 8 godzin. D-ca zmiany może chodzić do d-cy JRG i komendanta i nic nie wskóra. Nawet na zachęty d-cy zmiany, żeby odmówić to taki strażaczek odpowiada po koleżeńsku, że nie chce sie narażać (po prostu go postraszyli i tyle :( ) Kiedyś d-ca zmiany jednej z JRG w sąsiednim do mojego mieście zaprotestował przeciw takim praktykom pomijania go, delegowania ludzi ze zmian i powiadamiania go o tym już na końcu bez zapytania jak będzie z obsadami samochodów, urlopami, WS ....i po jakimś czasie ów dowódca przestał być dowódcą zmiany i został przeniesiony w inny rejon na d-cę sekcji...także niewygodnych szybko można usunąć z drogi.....AMEN!!!!!
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Marzec 20, 2005, 16:57:03
Niestety jeszcze często /może już nie tak bardzo/ sytuacje takie jak pisze tu BROKS i inni  maja jednak miejsce. Napewno nie powinno tak być, ale nadal napewno jest. Sam tego nieraz również doświadczałem będąc d-cą zmiany w JRG /B/ i /D/ Czy akurat ZZ mogą i potrafią to zmienić? Śmiem obecnie watpić <_< Jest wiele aktualnie poważniejszych spraw /ta napewno też/, aby było "normalnie". Jeszcze do niedawna, prace i fuchy takie /u przełożonych też/ były na porządku niemal dziennym. Obecnie są sporadyczne i nie jest to napewno zasługą ZZ w mojej Komendzie, bo jak już nieraz pisałem jest to po prostu fikcja. Odeszło po prostu kilka osób które miały ku takiemu wykorzystywaniu innych ciągotki, a Ci nieliczni pozostali, nieco w ostatnim czasie jakby "zmądrzeli".
Do wspomnianej normalności ogólnie, jednak ciągle jeszcze bardzo daleko..... :(  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: Quelle w Marzec 20, 2005, 21:52:27
****JRG wraz z komendantem biorą do siebie na rozmowę strażaczka ze zmiany co ma wyuczony fach budowlany i po takiej rozmowie on już nie jest w stanie "zaprotestować".
****
Kiedyś d-ca zmiany jednej z JRG w sąsiednim do mojego mieście zaprotestował przeciw takim praktykom pomijania go, delegowania ludzi ze zmian i powiadamiania go o tym już na końcu bez zapytania jak będzie z obsadami samochodów, urlopami, WS ....i po jakimś czasie ów dowódca przestał być dowódcą zmiany i został przeniesiony w inny rejon na d-cę sekcji...także niewygodnych szybko można usunąć z drogi.....AMEN!!!!!
*****

BROKS, mam wrażenie,że mnie znasz.Jeśli nie, to piszesz moją ,,STORY".
Nawiązując do pierwszego akapitu:trudno jest zabronić strażakowi wykonać coś
na co on wyraził zgodę.Kłopot w tym,że takie zobowiązania,w mniejszym lub większym stopniu, odczuwa zmiana.Przciwko takim praktykom oponowałem,
skończyło przenosinami, a ZZ ,na razie, nie pomogły(czekam na odpowiedź na moje pismo). ;)  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Marzec 21, 2005, 15:47:28
No cóż potwierdza się jednak - niestety nie tylko u Mnie, że sytuacje takie miały i napewno jeszcze gdzie nie gdzie mają - może jednak, już nie w tym nasileniu - miejsce. :(
Ogólnie przykre! Jednak kilka osób dzięki temu szybciej "awansowało" i mają się jak mniemam obecnie, całkiem dobrze.  <_<

Cytuj
Do wspomnianej normalności ogólnie, jednak ciągle jeszcze bardzo daleko..... 

 
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Marzec 21, 2005, 17:50:34
Do Quelle:
Nie sądzę abym Ciebie znał. Tamta sytuacja miała miejsce kilka lat temu....a znam gościa i wiem, że on nie lubił dotykać komputera...wiekowy aspirant ze "starej gwardii", który na komputer patrzył jak na UFO. Kiedyś z nim rozmawiałem jak odwiedził moją JRG i  jak w Jogurtach pojawiły się komputery to on trafnie przewidział, że to bardzo utrudni robotę strażakom zmianowym....kurde prorok z niego :lol: No i niestety teraz wiele "pilnych spraw" kręci się wokół komputerów.....coraz więcej gasimy i ratujemy na papierze :lol:

Wiem że trudno czegoś zabronić strażakowi jak coś "chce" zrobić....po rozmowie na dywaniku u komendanta i D-cy JRG (o treści bliżej nieznanej d-cy zmiany) taki strażaczek już "chce"....i w tym jest problem. Namówią gościa jednocześnie go troszkę postrasząc, aby wiedział, że lepiej będzie dla niego na zdrowy rozsądek jak zechce robić.....Wszak ślub to też "dobrowolny" wybór a ileż to osób bierze go z rozsądku bo albo musi albo tak wypada :lol:  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 22, 2005, 16:39:43
Wiem ze robię straszny błąd... obiecałem sobie pisać mniej żeby mnie tu firman (szacuneczek )  nie cytował za duzo ale mam dobry humor więc zaryzykuję..i proszę wybaczyć mi tę szczyptę ironii…są to przemyślenia i spostrzeżenia niekoniecznie trzeźwe …..

A może mi wyjaśnisz skąd wzieła się ubiegłoroczna podwyżka płac w PSP w miesiącu październiku?

Nie no spoko kolego daleki jestem od odbierania wam zasług… oby mi jezyk uschnął w takiej sytuacji Pytam się tylko dlaczego tak mało dzieje się w kwestiach unormowania uciążliwych dla tak wielu …remontów wykonywanych rękoma strażaków. Reguluje się kwestie z pewnością ważne (wyjazdy strażaków na zagraniczne akcje …ilu strażaków to dotyczy? Starczy mi palców?) a te codzienne dotyczące dużej rzeszy …nadal leżą….

Potęga to będzie jak Ty i Tobie podobni zapiszą się do ZZ i zaczną działać. Na razie jest nas za mało...............ale i tak jak na tą ilość członków dużo robimy.

50 % strażaków to związkowcy…to jeszcze mało??? Po za tym nadal twierdze że związki to nie lekarstwo na wszystkie dolegliwości…ba czasem same związki te dolegliwości wytwarzają…u mnie ZZ nie ma bo nie ma takiej potrzeby… kasa za cokolwiek jest zawsze na czas…wyzysk w granicach rozsadku :)(choć wkurza czasem nieziemsko)…a w ościennym powiecie ZZ są i chłopaki ustawiają się w półrocznej kolejce po swoje pieniądze za urlopy… że o mieszkaniówce nie wspomnę…chyba kiepsko tam walczą ci związkowcy …albo ludzie w strukturach pewnie przypadkowi…

Pozostając w opozycji do moich wypowiedzi przyznajesz się do tego, iż jesteś zwolennikiem łamania prawa.................ponieważ prowadzenie remontów w jednostkach przez strażaków jest niezgodne z prawem.

Wyjaśnijmy sobie jedno NIE JESTEM ZWOLENNIKIEM ŁAMANIA PRAWA JAK TWIERDZISZ…ale uważam że nic nie jest albo czarne albo białe a tak póki co przedstawiasz kwestie remontów. Nie wymagaj ode mnie żebym jak ktoś przychodzi do mnie z puszką zakupionej farby i proponuje żebym sobie wymalował pokój to odesłał go z kwitkiem i powiedział..”niech pan ogłosi przetarg i niech firma wymaluje”…(i nie dlatego ze brak mi odwagi tylko ze tak idiotyczny tekst przez gardło by mi nie przeszedł) … Z pewnością tak da się zrobic tylko że zamiast świeżości co rok lub góra dwa mialbym to co 3…4…może 5 lat? …jak kilka pomieszczeń w jednostce podzieli się na tylu chłopa to wiesz ile to roboty…srednio może z godzina lub dwie na jednego …no ale można nic nie robić i siedzieć i czekać i patrzeć się jak farba odłazi z sufitu…. Pewnie że są jednostki gdzie strażacy zapieprzają od rana do wieczora robiąc bóg wie co ...u mnie też nie wszystko jest cacy…ale na litość boską nie zagarniajmy wszystkiego do jednego worka bo za chwile do mycia naczyń w kuchni będziesz chciał zatrudnic pomywacza, do sprzątania JRG sprzątaczke…a jak zaczną piszczeć zawiasy w drzwiach to już specjalistyczną firmę trzeba będzie zamówić bo tu już technika jest wysoka.. a my nie jesteśmy przecież od naoliwiania zawiasów tylko od strażakowania

Najlepszy przykład braku odwagi cywilnej oraz asekuranctwa

Wiesz firman myslę ze delikatna jest granica pomiedzy jakąś tam odwaga a zwykłą głupotą…. Można a kto wie pewnie nawet trzeba walczyc z łamaniem prawa takiego czy innego ale ten miecz ma dwa ostrza … dowództwo tez jest  na prawie… i gwarantuję że zgodnie z regulaminem można opornemu strażakowi tak dzień umilić że mu się odechce do jednostki przychodzić…myślisz ze strażak pragnie takiej służby..stres od rana do rana? uważam że dość ma stresów przy akcji…i inne mu niepotrzebne. Z kolei ten sam strażak który ma wojować z remontami i jakims tam wyzyskiem  też często potrzebuje normalnego ludzkiego spojrzenia na swoje problemy przez górę i rozpatrzenia prośby takiej czy innej pozytywnie a często wiele zależy tylko od dobrej woli dowódcy. U mnie akurat jakieś tam  zrozumienie panuje więc nie każ ludzi na wojne prowadzić bo więcej na tym stracą niż zyskają…a tu kazdy strażak umie ważyć ZA i PRZECIW ...…ale to dotyczy mojej jednostki jak ktoś ma na odwrót to faktycznie niech się zbroi  i wojuje.

 Ale to nie koniec bo nagroda dla "remontowca" pochodzi z ogólnej puli nagród co automatycznie obniża średnią nagród dla całej komendy.

KAŻDY z nas ma zafajdany obowiązek robić swoja robotę najlepiej jak się da…i za to dostaje kasę( jak mniemam zbyt niska tego nie kwestionuję)…a nagrody w zasadzie są dla tych co robią coś ponad to. Czyli Ci co załapali się na jakieś roboty z własnej woli czy tez nie słusznie dostają nagrody wyższe niż inni ….
Powiem z innej beczki…Ci co siedzą i patrzą się na spadający tynk to niby maja dostać nagrody z puli tych co zapieprzają?????Za to tylko że przychodzą do JRG i strazakują?Składam stanowczy sprzeciw!  Za to dostaja pensję!....ale ten temat to rzeka i firman z pewnością zaraz mnie w niej utopi…

Co do tego jak to niby jest w USA.
Panowie….chyba co niektórym przecinki się poprzestawiały w dochodzie na jednego mieszkańca. Przeszczepiano u nas wzory niemieckie….francuskie….ale żeby amerykańskie …no no :) pogratulowac wyobraźni. Podobno za 30 lat dogonimy Grecję najbiedniejszy kraj starej UE a kolegom marzą się standardy rodem z USA ….:) DOBRE!!! Zawsze mówiłem ze strażacy mają poczucie humoru. Dobrze ze chociaż marzenie nie kosztują :)


Reasumując...chciałbym powiedzieć...że nie traktujmy wszystkich prac jednakowo i nie stosujmy jednej recepty w każdej JRG bo efekt będzie taki że w żadnej nie bedzie nawet w duzym przybliżeniu normalnie....

Dostarczyłem koledze firemenowi i pozostałym kolegom tylu tekstów że pewnie będe tu cytowany ze dwa tygodnie  czuję już tę falę krytyki...ale pogadać sobie zawsze miło W koncu opinii jest tyle ilu jest strażaków...Pozdrawiam wszystkich uciśnionych.... zwiazkowców też :)
 
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: fireman5 w Marzec 22, 2005, 20:08:43
Witam.

Pragne Cie uspokoić, iż naprawdę nie zależy mi na czepianiu sie Ciebie ani Twoich postów ale wybacz sam się o to prosisz.

Cytuj
Pytam się tylko dlaczego tak mało dzieje się w kwestiach unormowania uciążliwych dla tak wielu …remontów wykonywanych rękoma strażaków

Sorry ale podaj mi podstawę prawną do tego aby strażak miał obowiązek wykonywać tego typu prace. O co tu walczyć.............wystarczy jak Pan Komendant dogada się ze strażakiem, iż ten położy płytki w komendzie w czasie wolnym od służby na umowę o dzieło lub zlecenie za kwotę jaką oboje zaakceptują. Czy to takie trudne? Chyba nie ale problem polega na tym, iż na te prace pieniążki pójdą z innego paragrafu a nie z puli nagród.

Cytuj
a w ościennym powiecie ZZ są i chłopaki ustawiają się w półrocznej kolejce po swoje pieniądze za urlopy… że o mieszkaniówce nie wspomnę…chyba kiepsko tam walczą ci związkowcy …albo ludzie w strukturach pewnie przypadkowi…

To, iż Pan Komendant z tego powiatu oszukuje własną załoge to bardzo źle świadczy o nim ale jeżeli tamtejsza KZ na to pozwala to napiszę tylko jedno Wcześniejsze Wybory do władz KZ.

Cytuj
…(i nie dlatego ze brak mi odwagi tylko ze tak idiotyczny tekst przez gardło by mi nie przeszedł

Jeżeli Ty uważasz, iz odmowa wykonywania zadań niezgodnych z prawem jest idiotyzmem to nie mam więcej pytań w tym temecie. Mam tylko małą prośbę nie pisz więcej że coś tam musicie robić.

Cytuj
dowództwo tez jest na prawie… i gwarantuję że zgodnie z regulaminem można opornemu strażakowi tak dzień umilić że mu się odechce do jednostki przychodzić

Wiesz nie znam takiego prawa ale mam prośbe do Ciebie podaj przykłady umilania życia zgodnego z prawem. Chętnie poczytam.

Cytuj
a nagrody w zasadzie są dla tych co robią coś ponad to

Tak masz rację ale to coś ponadto to ma być podnoszenie swoich kwalifikacji a nie malowanie i murowanie. Za remonty powinno się płacić z innych "paragrafów".

Pozdrawiam.
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 22, 2005, 21:19:50
...fireman...wiesz co myślę... róznicę zdań można rozstrzygnąć tylko w jeden sposób...przy dobrej wódce bo na trzexwo to cięzko znaleść tu jakieś złote rozwiązanie...:)....  a co do sposobów umilania życia...taki najprostrzy? rozwijanie i zwijanie węży w ramach doskonalenia umiejętności ....czy to niezgodne z prawem? :) Pozdrowienia
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 22, 2005, 22:42:50
Panowie, tylko nie na służbie, ani przed, bo to jak wiecie nie jest dobre rozwiązanie problemu ;)  :lol: ... pozdrawiam :D  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Marzec 23, 2005, 16:57:46
Oj strazakSam widzę, że chyba po kilku głębszych wena twórcza cie dopadła....jak ci przejdzie to weź od początku jeszcze raz przeczytaj co napisałeś i przemyśl czy dobrze :lol:
Wiem że my za biedni, aby równać się do USA. Chodzi o zwykłą ludzką życzliwość jakiej brakuje w kontaktach strażak zmianowy a przełożony (d-ca JRG czy komendant). Jeśli inaczej byśmy się traktowali i nie dochodziłoby do tych dziwacznych podziałów na Jogurty i biuro to jakby było wspaniale....wprost cudownie!!!No ale często tego brakuje i to jest ten największy minus!!!!Lekceważenie i patrzenie z góry, traktowanie dosłownie jak plebs czyli "murzynów" od czarnej roboty <_< Oczywiście to nie jest nagminne ale nawet jeśli kilka czy kilkanaście razy osobiście tego doświadczyłem to było to właśnie o te kilkanaście razy za dużo :angry:
Zresztą staram się tym nie przejmować bo i po co???    
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 25, 2005, 17:57:05
.... BROKS...masz racje...wena mnie dopadła i to straszna :) ale powiem Ci że nie ma co się dziwić tym wyżej jak traktuja tych niżej... może weźmy z USAna początek  ten najprostrzy ludzki przykład.... koniec zmiany... strazacy podają sobie dłoń...żegnają się z usmiechem na ustach zycząc sobie miłego dnia (widziałem to na filmie ;) ).... a co jest u nas....  jakieś dziwmne wojny zmianowe ...szukanie dziury w całym.... robienie sobie na złość.... strażak meczy strażaka....typowy Polski kociołek... szanujmy siebie nawzajem.... a potem naprawiajmy  resztę.... a nie na odwrót....:)
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: robard w Marzec 26, 2005, 16:30:24
jakiś zcas mnie nie było i dzisiaj czytając wasze posty pierwsze co mnie uderzylo to skrajny pesymizm tchnacy z ich tresci. Wszyscy skarżą się na przełozonych podziałowi na biurowych i odwrotnie....jakis zcas temu otrzymałem pewna informacje, która sie teraz dopiero po cześciowym się jej sprawdzeniu pochwala: otoż dowiedzialem sie, że panowie KG i KW - niektorzy, zawarli "cichy pakt" o stopniowym wymienieniu się na stanowiskach, żeby przed nadejciem Nowej Władzy - po wyborach jak najwieksza ilośc kolegów skorzystalła ile może:))..no i sie sprawdza przypomne tylko: Grosset, Leśniakiewicz, Świeczkowski - to tylko przykłady, Tofil juz odchodzi w kwietniu...czego by temu "betonowi" nie zarzucać to przynajmniej umie dbać o SWOICH, a to, że My nie jestesmy w społeczeństwie szanowani dostatecznie i przez przełozonych jest tylko wypadkową tego, że ONI na nas serdecznie z góry "srają"!
Panowie niektorzy uważają, że KG nie wie, że wiekszość remontów i budów prowadzonych jest kosztem szkoleń i rekoma strażaków pod płaszczykiem "czynu społecznego"?! - Błąd, Wielbłąd!!! Wszystko dzieje się za wiedzą, przyzwoleniem, a nawet poleceniem KG - jesli nie, to znaczyć by mogło, że rządzą nami ignoranci, idoci i laicy , ktorzy nie maja pojecia co się w słuzbie dzieje?! A dzieje się coraz więceju i będzie jeszcze więcej...wybory, wybory tuż, tuż.....czerwona pajęczyna zaczyna pękać, wszystkim miejsca z p-ewnością nie starczy na górze, ha, ha, ha...
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: Matiq w Marzec 27, 2005, 10:10:06
BROKS ..... Uważam że w Twojej wypowiedzi jest dużo prawdy aczkolwiek dorzuciłbym conieo i kilka rzeczy bym sprostował...

Jest normalnym że w Polsce dzieje sie jak sie dzieje... Wszędzie biurokracja i to maksymalna - niedługo to sprzątaczki będą musiały na piśmie rozliczać sie z ilości wody zużytej do zmycia korytarza w jakimś ważnym miejscu (oczywiście nikomu nie ubliżając)... Najgorsze z tego  wszystkiego jest to że dużo się gada a mało robi ... sami wiemy od czego powinna być straż pożarna , a czym jest to wszyscy (strażacy) wiemy ...

Mimo tych uwag chciałbym dodać że w Polsce jak w niewielu miejscach na Świecie mamy Szkoły Pożarnicze - (choć tu też można by wiele zmienić... ) ... i jeśli chcodzi  o to - to można powiedzieć że mamy lepiej wykształconą kadrę z dziedziny pożarnictwa. Chociaż to może być w tym negatywnym spojżeniu na Polską STRAŻ dobre ...


SA PSP - Poznań
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 28, 2005, 12:12:05
Matiq...:) z tymi szkołami to dobrze że zaznaczyłeś że trzeba wiele zmienić...niczego im nie ujmując  (jedną skonczyłem ) ... sam system z pewnością potrzebuje żeby nim potrząsnąc i powie to pewnie wiekszość którzy trafiają swieżo że szkoły na podział i zderzają się z praktyką :) chyba że coś się zmieniło od moich nie tak aż odległych czasów. Po za tym zmiany które są szykowane mają chyba udowodnić dobitnie ze np oficerów wypuszcza się po to żeby wypełniali miejsca za biurkiem bo na podziale w małych i srednich jednostkach zbyt wiele nie osiągną :) Można i tak.... kolejna "normalność"....  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: Mark1 w Marzec 28, 2005, 18:54:55
Według mnie pożarnictwo polskie zmierza w złym kierunku. Nie ważne są umjeniętności a wykształcenie( nie mam nic przeciw podnoszeniu kwalifikacji przez pracowników PSP) jednak zastanawiam się nad tym czemu człowiek pracujący kilkanaście lat na stanowisku d-cy zastępu czy d-cy zmiany jest gorszym od człowieka kończącego SGSP. W naszej pracy w głównej mierze decyduje doświadczenie a nie ukończenie szkoły. Na pomyłki nas nie stać, ponieważ kosztuje to zbyt wiele.  Jednak wszystkie zmianyn prowadzą w przeciwnym kierunku. Dla wyższości oficerów nad pracującymi aspi5rantami i podoficerami przytoczę fakt, że tylko w Poilsce człowiek zielony może zostać d-cą zmiany czy d-cą zastępu w innych krajach musi przejść przez odpowiedni szczebel kariery zawodowej. I tylko w Polsce zdarza się taki szczegół, że człowiek po aspiranckiej czy oficerskiej nie wie jak założyć aparat powietrzny a zostaje d-cą zastępu. I proszę mi nie mówić, że tak nie jest, ponieważ byłem świadkiem takich rzeczy.
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Marzec 28, 2005, 19:59:30
...potwierdzasz tylko moje słowa.... wkradła się tylko jedna niescisłość... raczej mało prawdopodobne żeby ktoś zielony po szkole został dowódca zmiany:)... w pozostałej częsci masz mniej albo więcej racji... za duża jest u nas przepaść pomiędzy teorią w szkole a praktyką ... nic dziwnego że po szkole wielu czuje się nieswojo na podziale i uciekają z niego jak tylko nadaży się okazja:) jest to cokolwiek nienormalne .... nie gloryfikowałbym naszego szkolnictwa  zwłaszcza tego wyższego jak to robią niektórzy... takie swietne to ono jest ...fakt...ale w teorii :)....ale chyba już odbiegamy tutaj nieco od głownego wątku...;)
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Marzec 29, 2005, 13:37:07
za duża jest u nas przepaść pomiędzy teorią w szkole a praktyką ... nic dziwnego że po szkole wielu czuje się nieswojo na podziale i uciekają z niego jak tylko nadaży się okazja:)  (strazakSam)

Racja przepaść jest wielka....bo w szkołach pożarniczych jest wielu wykładowców, którzy z praktycznym ratownictwem mieli niewiele do czynienia....
Do dziś przypominam sobie jak na zajęciach z ratownictwa technicznego młody kapitan rysował nam jak się powinno rozcinać samochód (jak byłem na pierwszym roku on był na trzecim lub czwartym)!!!!Ładnie to omówił itd. tylko że w rzeczywistości nie wygląda to tak różowo i idealnie....śmiem twierdzić, że niejeden ogniomistrz z kilkunastoletnim stażem lepiej by to pokazał niż młody oficer, który nie wiem czy kiedykolwiek był na wypadku, rozcinał auta i wyciągał ludzi!!!!! Bo taki stary wyga wyjaśniałby to na podstawie swoich doświadczeń a nie w oparciu o podręcznik!!!

To że po szkole część nie chce trafić na podział lub chce stamtąd jak najszybciej zwiać to łatwo wytłumaczyć:
1. Są młodzi, którzy nie mogą się przemóc aby na początku słuzby takiego ogniomistrza uznać za swojego nauczyciela praktyki....bo od takich kolesi młody aspirant czy kapitan może się naprawdę wiele praktycznych rzeczy nauczyć lub douczyć. Dla niektórych to ujma na honorze, że ogniomistrz czy aspirant wytyka paluchem braki w edukacji...
2. Są tacy co myślą o swojej pracy w kategoriach kariery....uważają po prostu, że będąc na podziale to oni kariery nie zrobią i dlatego zwiewają.....
3. Są i tacy co mówią głośno, że nie po to studia kończyli aby w nomexie biegać i zadawać się z plebsem....
4. Zetknąłem się też i z takimi co nie chcą na podział bo się boją....tak tak boją odpowiedzialności.....pracując w komendzie i siedząc w dokumentach będą mieli mniej stresów.... policja nie będzie co jakiś czas wzywać na przesłuchanie i prokurator też nie będzie zaczepiał, poza tym krzywdy sobie przy pożarze nie zrobią i "kaszanki" na wypadkach nie muszą oglądać.....

To tylko kilka przyczyn....na pewno jest ich więcej!!!!  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: Scubapro w Kwiecień 11, 2005, 20:56:58
A panie kapitanie BROKS, a co pan sądzi w tym temacie że tak zapytam ?
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Kwiecień 13, 2005, 18:59:51
No wiesz Scubbapro chyba moja opinia jest jasna i zrozumiała i czytelnie z niej wynika co sądzę w tym temacie :D  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Kwiecień 18, 2005, 17:35:09
Ja mysle, że dopóki absolweci szkół beda od razu dostawac stanowiska dowódców to szkolenia bedą sie miały nijak do rzeczywistości.
Tak panowie absolwenci trzezba troche posiedziec w "drudiej klasie" a nie sprzodu i dopiero szkolić.
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: Miros w Kwiecień 18, 2005, 19:17:04
strazakg   czy ty jesteś strażakiem czy tylko udajesz.Nikt nie dostaje od razu stanowiska dowódcy! Najpierw każdy siedzi w "drugiej klasie" zanim zostanie dowódcą.Jasne że w szkole ale poto one są żeby wychodzili z nich właśnie dowódcy.Osobiście znam wielu dowódców zaraz po szkole o których mam dobre zdanie i twoja wypowiedź jest dla nich krzywdząca.  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Kwiecień 19, 2005, 12:18:57
Moim dowódcą jest mł.kpt., pełni obowiązki dowódcy zmiany i robi to praktycznie od razu po szkole i nie mówie już o mnie ale starsi koledzy naprawde mają niezły ubaw z tego co robi. Nie wykluczam, że mogą być porządni ludzie zaraz po szkole. Wobraż sobie, ze ten mój dowódca zadaje mi pytania na temat zasysacza i pada pytanie z jakiego on jest stopu wykonany? ja nie mam pojęcia oczywiście bo to chyba nie ważne a on to was tego na kursie nie nauczyli. To tylko jeden malutki przykład jego madrości a jest ich wiele więcej.
Pozdrawiam
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Kwiecień 21, 2005, 12:19:46
strażakkg---kolego o tym kiedys pisałem a ty tylko dałeś przykład złego postepowania-- otóż przypomnę ci że pisałem w poście aby pomagać czy to oficerom czy to aspirantom czy też nawet początkującym strażakom w rozpoczętej pracy-- i cóż widzę  ty zamiast pomagac próbujesz zrobic z dowódcy idiotę,osmieszyć go itd.  tylko mam pytanie -dlaczego to robisz? czy zabrał ci stołek?
w moim przypadku też podobnie było-- aspirant nie mógł sie pogodzić że zajęłem jego stanowisko i kopał dołki--- na szczęście znalazło się na zmianie paru strażaków , którzy potrafili pomóc i za to pomoc do dnia dzisiejszego mają u mnie zaufanie w przeciwieństwie do tego aspiranta
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: straz98 w Kwiecień 21, 2005, 13:03:18
strazakkg - nie trzeba swoich zawiedzionych aspiracji tłumaczyć czyjąś niewiedzą, ten młody jeśli jest odpowiedni Twoją praktykę może zdobyć bardzo szybko, a Ty z nabyciem jego wiedzy (jeśli taką ma) możesz mieć duże problemy
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Kwiecień 21, 2005, 16:49:25
Tu nie chodzi o to, ze ja mam wieksza praktyke czy to , ze ktos komus stołek zabrał a na pewno juz nie o kopanie dołków. Ja przytoczyłem przykład kapitana, który za wszelka cene chce udowodnic, ze ma wieksza wiedze od wszystkich. Tylko po co??? Czsem nawet ten PAN kpt., który ma 25 lat kaze mówic do siebie kapitanie i to w czasie spokojnego siedzenia na koszarach. Nie wiem czy tak sie wlasnie powinno tworzyc brac zmianowa.
Prosze mi powiedziec komu i czemu ta zarozumiałosc ma słuzuc? Dodam jeszcze, ze nikt na zmianie upierdliwy dla niego nie jest.
 
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: pielgrzym w Kwiecień 21, 2005, 22:17:36
Cytuj
otóż przypomnę ci że pisałem w poście aby pomagać czy to oficerom czy to aspirantom czy też nawet początkującym strażakom w rozpoczętej pracy-- i cóż widzę ty zamiast pomagac próbujesz zrobic z dowódcy idiotę,osmieszyć go itd. tylko mam pytanie -dlaczego to robisz? czy zabrał ci stołek?
bartek a jak ty kopiesz "kolegów" oficyjerów z KW czy KG sam będąc oficerem, to takie postępowanie jest w porządku, a jak robi to strazakg to już jest be...
I jeszcze tylko jedno pytanie: dlaczego to robisz, czy oni nie zwolnili ci jeszcze swojego stołka? <_<
Cytuj
strazakkg - nie trzeba swoich zawiedzionych aspiracji tłumaczyć czyjąś niewiedzą, ten młody jeśli jest odpowiedni Twoją praktykę może zdobyć bardzo szybko, a Ty z nabyciem jego wiedzy (jeśli taką ma) możesz mieć duże problemy
straz98 a o jakiej to wiedzy nie do zdobycia piszesz? czy nie tylko strazak ale i dowódca potrzebuje wiedzieć z jakiego stopu zrobiono zasysacz - PO CO mu taka wiedza? no chyba, że handluje metalami kolorowymi  :D  :lol:  
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Kwiecień 22, 2005, 01:04:36
Normalna straż pożarna - kiedy to się zmieni??
-kiedy zarabiać bedziemy tyle aby starczało od pierwszego do 20 następnego miesiąca
-kiedy skończy się złodziejstwo, korupcja i inne naganne zjawiska.
-kiedy przełożeni bedą konsekwętni a nie tylko stronniczy
-kiedy strażak będzie pracował zgodnie z prawem a nie na wariackich papierach
-kiedy nie bedą ważniejsze wpisy w dziennikach a faktycznie będziemy się szkolić
-kiedy zakupowany sprzęt będzie bezpieczny i z atestami
-kiedy strażakowi bedzie obojetny system, bo nie bedzie musiał pracowac w polu albo na połówce aby przezyć
-kiedy , kiedy, kiedy.....można by tak do bólu...myslę, że każdy może tu coś dopisac.......


A zmienić możemy to tylko my, jak wyjdziemy z zaklętego kręgu milczenia, skorumpowania, układów ....tylko w to nikt nie wierzy.....a szkoda.
Pozdrawiam
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Kwiecień 24, 2005, 10:13:22
pielgrzym ja nie kopię dołków tylko opisuję fakty które mają miejsce i o których piszą inni- nigdy nie napisałem że w kg lub kw pracują sami idioci- nie wrzucam wszystkich do jednego wora-piszę o zaisniałych sytuacjach a to że w opisach są koledzy z tego samego korpusu to tylko sprawia poczucie wstydu.
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: strazakSam w Kwiecień 24, 2005, 18:24:03
Troszkę mnie tu nie było.... :) widzę ze temat wyszkolenia  rozgorzał tu na dobre.... cóż...tak szybko i z doskoku... trochę już dowódcą jestem ...bedzie parę lat...i tak się przytrafiło że nie miałem okazji jeździć z tyłu i uczyć się praktyki od starych wyżeraczy ( bo takich nie było) tylko od razu..... praktykę dowódczą łapałem w boju.... z różnym efektem.... ale zawsze starałem się kierować i kieruję się dalej kilkoma myslami przewodnimi.... 1. Nie udaję że coś wiem jak tego nie wiem...bo dowódca  też ma prawo nie wiedzieć wielu rzeczy (osobiście boję się takich co wszystko wiedzą) ... i jesli jest tylko na to czas nie jest dla mnie ujmą skorzystać z wiedzy strażaka w tej czy tamtej dziedzinie jesli wiem że jest w czyms dobry ... 2. moja zmiana to przede wszystkim moi koledzy ... trzeba dbać o własciwą atosfere ... tylko ludzie którzy się lubią i szanuja tworzą zgrany zespól który poradzi sobie w kazdej sytuacji.... :)... szkoda że w takiej pracy jak nasza czesto w niezbyt duzych zespołach jest tyle różnych zawiści ... niewazne czy to strazak czy młody oficer czy aspirant ... jeśli taki chce i nie zadziera nosa wyzej niż wisi lampa trzeba mu pomóc .... Na koniec... rada chyba dla kazdego na kazdym szczeblu... odrobina POKORY nikomu nie zaszkodzi... Pozdrowienia
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Kwiecień 25, 2005, 20:50:34
Oj ja też boję się takich co "wszystko wiedzą" ale jeszcze bardziej takich co nie wiedzą prawie nic :lol: !!!!
Przecież można zdurnieć jak na akcji zajeżdża czasem dowódca wyższego szczebla i się mnie pyta po kilka razy o wszystko zanim się odważy cokolwiek drogą radiową podać do PSK....nie mówię już o odwadze w podejmowaniu decyzji bo zdarzało się też że wyglądało to żenująco jak Operacyjny pytał się mnie na każdym kroku....TO CO ROBIMY TERAZ????? Oczywiście tylko kilka razy takie "przygody" mi się trafiły ale chyba sami przyznacie że o te kilka razy za dużo!!!!U mnie zdecydowana większość Operacyjnych na dyżurach to goście co znają się na rzeczy!!!!
Dobry dowódca to taki co umie wsłuchiwać się w sugestie strażaków i jeśli uznaje to za konieczne to korzysta z ich wiedzy i doświadczenia przy podejmowaniu decyzji....przecież na akcji mamy tworzyć zespół!!!!!
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: pitus w Lipiec 18, 2005, 00:07:22
[size=8]marzę o tym żeby strażak był od strażackiej roboty...ale za dużo murarzy wokoło...i ludziom którym zwisa pożarnictwo,boli mnie to i czasem myslę że to walka z wiatrakami[/size][/font]
Tytuł: "normalna" StraŻ PoŻarna!
Wiadomość wysłana przez: sasza w Lipiec 18, 2005, 15:27:38
jeszcze lepszy temat jest taki gdy jesteś przy akcji i masz wszystko uchwycone i zjawia się operacyjny ,przejmuje dowodzenie i wtym momencie cały twój misterny plan idzie wpizdu. :D