strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Pożarnictwo => Ratownictwo wodno-nurkowe => Wątek zaczęty przez: mundek111 w Wrzesień 11, 2008, 19:45:35
-
Mam pytanie czy ktoś ostatnio był na szkoleniu w bornem sulinowo głównie chodzi mi to co trzeba zabrać. I jak wygląda cykl szkolenia do której były zajęcia itp . Czy ktoś całość sprzętu rzeczywiście musi się mieć swoje słyszałem ze teraz obowiązują pełne maski + twinsept. Proszę tylko moderatora żeby usuwał tematu oraz nie odsyłał mnie do tematów o bornie z 2005 r,gdyż informacje z tamtych wątków sa nie aktualne
-
Ja byłem jakis czas temu,ale juz wtedy obowiązywały maski pełne i twiny,ale jak zobaczyli ile osób ma piętnastki to dali sobie na luz,więc się nie przejmuj.Pomyś ile osób z twojego województwa musieli by odesłać do domu.
-
Witam. Nie dawno byłem w Bornym, i rzeczywiście cały sprzęt jest wymagany. maska pełna, karabinki, kołowrotek,(kask,latarki,tablice dekompresyjne tylko żeby pokazać) plus cały osobisty (nóż, suchy,ABC).POZDRAWIAM i miłej zabawy
-
Ja w Bornym był sporo czasu temu , w tedy maski pełne nie było obowiązkiem posiadać , teraz podobno jest taki wymógł , ale da sie to załatwić jak nie masz porostu pożyczysz , bo innego sposobu nie aby zaliczyć wyciągnięcie wraku samochodu itp.. nie wiem czy jeszcze jest pan R ale wtedy nie trzymał się ściśle obowiązującego sprzętu ..
-
Byłem na początku września. Zajęcia odbywają sie od godz. 08:00 gdzieś tak do 14:30 na poligonie wodnym, później obiad w miejscu zakwaterowania i od ok. 16:00 do (to już wg. inwencji twórczej prowadzących), ale i zdarzało się że do 22:00 teoria na ośrodku szkolenia. I tak na okręte przez 6 dni w tygodniu. Jeśli wypadnie niedziela to zajęcia teoretyczne bez moczenia ;). Co do wyposażenia to lepiej mieć wszystko i wszystko sprawne , kompletne. Szczególnie pan R zwraca na to uwagę. Oczywiście pełne maski - dopuszczone były butelki 15, ABC i reszta szpeju;) Większość ćwiczeń będziecie wykonywać na maskach z ośrodka, chyba że macie moduł łączności to pewnie i na swoich będziecie mogli. Generalnie czasu wolnego za wiele nie ma i ze wszystkim trzeba się sprężać. Na ośrodku pracują kumate chłopaki i wiele można z nimi załatwić - pożyczyć. To tak w skrócie - miłej zabawy. Aha.., na początku zalewanie półmasek, wymiana półmaską z partnerem i zalewanie maski pełnej.