No widzisz a u mnie w jednostce było kilku podoficerów którym brakowało niespełna roku stażu aby dostać stanowisko dowódcy zastępu i niestety nikt nic nie dostał, a teraz to już potrzeba aspirantów których też niema.Jesli brakowao to nie mogli dostac!
art. 37a
Strażakowi można powierzyć pełnienie obowiązków służbowych zgodnie z jego kwalifikacjami na innym stanowisku w tej samej jednostce organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej na okres do 6 miesięcy w roku kalendarzowym. W okresie tym strażakowi przysługuje uposażenie stosownie do zajmowanego stanowiska, lecz nie niższe od dotychczasowego.
nie kolego nic nie dostałem właśnie miałem dostać a teraz mowią ze nie mogą dackolego, langowi chodzi o to że skończyłeś staż i zaopiniowali Cie pozytywnie do dalszej służby a nie o otrzymanie wyższego stanowiska. A skoro byłeś kandydatem to domyślam się że pare lat już odsłużyłeś...
sprawa tak wyglada ze zostałem na to stanowisko sam z jednostki brakuje mi 4 miesiecy do pełnych 3 lat zeby dostac to stanowisko a PO zablokowało by mozliwośc nadania tego przyszłego mojego stanowiska absolwentom SGSP którzy przychodza w czerwcu
Przepisy kwalfikacyje zostaja prawmocny a załącznik nr 6 wygasł... U mnie dzieki staraniom min. ZZ wszystkie stanowiska zostały zajete z pocztkiem grudnia kosztem dodatków... 19 osób awansowało.To dobrze u nas po mimo wolnych etatów d-ców czy st.operatorów nikogo nie awansowano z powodu "braku kasy".. a teraz zmieniono regulamin organizacyjny i zlikwidowano te stanowiska zamieniając je na podoficerskie... sic.
A może po prostu trzeba pójść na aspirantkę i nie liczyć na zmianę rozporządzeń i czyjąś łaskę.... :PNie wiem czy się orientujesz ile miejsc jest w Twoim województwie na aspirantke.... że piszesz o tym tak jakby można było iść z dnia na dzień... U mnie na kika tysięcy strażaków są 3 miejsca...
Ale te kilka tysięcy strażaków już dzisiaj ma ambicje żeby pójść na aspirantkę?? A tak na marginesie powiem, że od siedmiu lat czekam na studia podyplomowe i też jakoś nie mogę się dopchać, jestem zablokowany i w stopniu i stanowisku. Dlaczego więc podoficerowie mają mieć lepiej chociażby ode mnie. Ile razy pisano mi, że powinienem skończyć SGSP aby być prawdziwym oficerem? Więc teraz ja napiszę wszystkim podoficerom - zróbcie aspirantkę i nie płaczcie, że macie niskie grupy :)A może po prostu trzeba pójść na aspirantkę i nie liczyć na zmianę rozporządzeń i czyjąś łaskę.... :PNie wiem czy się orientujesz ile miejsc jest w Twoim województwie na aspirantke.... że piszesz o tym tak jakby można było iść z dnia na dzień... U mnie na kika tysięcy strażaków są 3 miejsca...
Ale te kilka tysięcy strażaków już dzisiaj ma ambicje żeby pójść na aspirantkę?? A tak na marginesie powiem, że od siedmiu lat czekam na studia podyplomowe i też jakoś nie mogę się dopchać, jestem zablokowany i w stopniu i stanowisku. Dlaczego więc podoficerowie mają mieć lepiej chociażby ode mnie. Ile razy pisano mi, że powinienem skończyć SGSP aby być prawdziwym oficerem? Więc teraz ja napiszę wszystkim podoficerom - zróbcie aspirantkę i nie płaczcie, że macie niskie grupy :)A może po prostu trzeba pójść na aspirantkę i nie liczyć na zmianę rozporządzeń i czyjąś łaskę.... :PNie wiem czy się orientujesz ile miejsc jest w Twoim województwie na aspirantke.... że piszesz o tym tak jakby można było iść z dnia na dzień... U mnie na kika tysięcy strażaków są 3 miejsca...
A może by tak dać sobie spokój z tym aspirantami(chorążymi) komunistycznym wytworem skoro i tak każdy musi mieć wykształcenie min.średnie . Bo z tego co się orientuję chyba jesteśmy ewenementem w skali cywilizowanego świata.Zaskoczę cie ale jest wiele odpowiedników chorążych na swiecie a Polsce istnieją od wieków....
A może by tak dać sobie spokój z tym aspirantami(chorążymi) komunistycznym wytworem skoro i tak każdy musi mieć wykształcenie min.średnie . Bo z tego co się orientuję chyba jesteśmy ewenementem w skali cywilizowanego świata.Zaskoczę cie ale jest wiele odpowiedników chorążych na swiecie a Polsce istnieją od wieków....
Tyle, że jest "mała" różnica miedzy stopniem(korpus), a tytułem" jakoby pierwej "nosili. A to co mamy teraz powstało w '63 . A chorąży jako stopień był wprawdzie przed wojną i po wojnie , ale jako najniższy stopień oficerski.A czy pytał sie kolega o temat korpusów?? Napisał ze aspirant/chorazy to stopien komunistyczny. A nie jest to prawda.
A może po prostu trzeba pójść na aspirantkę i nie liczyć na zmianę rozporządzeń i czyjąś łaskę.... :PTo nie takie proste drogi kolego .Na powiat ostatnio spłynęło jedno miejsce do SAP 3 lata temu. A po drugie trzeba mieć akceptacje komendanta , a to nie takie proste.. w komendzie leży 30 raportów o skierowanie do aspirantki, który zostanie wybrany jak się trafi kolejne miejsce w szkole dlanaszej komendy? .... a resztę sam sobie dopowiedz
A może by tak dać sobie spokój z tym aspirantami(chorążymi) komunistycznym wytworem skoro i tak każdy musi mieć wykształcenie min.średnie . Bo z tego co się orientuję chyba jesteśmy ewenementem w skali cywilizowanego świata.Kolego stopień aspiranta znany już był w przed dekretowej/ przed1974r./ straży pożarnej i był pierwszym stopniem oficerskim.Po wejściu w życie dekretu o służbie funkcjonariuszy pożarnictwa wprowadzono w SP stopnie stricte wojskowe ...
WitamI tu wasnie wychodzi ze masz racje a jednocześnie jej nie masz.... Tzw. dualizm prawny czyli wystepujące regulacje dotyczace tego samego w dwóch atakach prawnych. Jednak że w tym przypadku wyjdzie hierarchia żródeł prawa która powoduje żę ustawa jest aktem wyższego rzędu. Teoretycznie można by było się próbować sądzić gdyż rozporządzenie nie może być niezgodne z ustawą w której zawarto delegację. Jednakże zaraz się by okazało żę nie jest to sprzeczność a np. błedna interpretacja. I koło się zamyka.
przepis kwalifikacyjny z 2009 znalazłem na stronie
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20090540448 (http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20090540448)
wg tego przepisu wychodzi że nie trzeba mieć skończonego SPF żeby zostać d-ca zmiany lub zastepcą d-cy zmiany
To jest tak jak z nadaniem kolejnego stopnia oficerskiego masz mł.kpt zajmujesz stanowisko oficerskie d-ca,z-ca d-cy zmiany nie masz SPF nie chcą dać awansu(nie wszędzie)
Niestety ustawa i rozp. gryzą się i interpretacja zależy od komendy jedni dostaną inni nie.Jest to przykre że biurowi mogą awansować a PB przeważnie nie. To jest PSP :wall:W przypadku niejasności aktem decydującym jest akt wyższego rzedu... Czyli ustawa...
a znam jednostki co nawet dyżurnych sie wysyła. Mają poukładane.....Istnieja jednostki gdize kadrowców wysylali :P
Słyszałem że w przypadku odmowy awansowania można pokusić się sądzenie (podobno dobry prawnik może to przeforsować ale kto się odważy s..ć we własne gniazdo)Zaden prawnik ci tego nie przeforsuje i nie wierz w bzdury...
Macie może informacje o załączniku nr. 6, podobno miał wrócić w Lipcu, mamy październik i głucho, teraz podobno od stycznia 2015??Podobno trwają prace nad nowym rozporządzeniem kwalfikacyjnym ale z nim jest jak z yeti wszyscy o tym mówią ale nikt nie widział. Jednak w Solidarności strażackiej na szczeblu Wojewódzkich Sekcji było zapytanie przewodniczącego KSP o stanowisko st.operatorów i jego powrót do korpusu podoficerskiego.
A dowódcy zastępu?sprawa dotyczyła tylko st. operatorów.
to jak zdobyc to nieszczesne przeszkolenie spf jak tu tylko garstka ludzi dostaje....Idz do SGSP na 4 lata i dostaniesz inż. poż. tam juz sie garstka nie dostaje tylko duza grupa co roku!
Chodziło mi o to że z-ca dow. zmiany prowadzi działania ratownicze na poziomie interwencyjnym a na SGSP napisane jest że:
Celem studiów SPF jest przygotowanie strażaków Państwowej Straży Pożarnej do zajmowania stanowisk oficerskich, na których wymagane jest wypełnianie dwóch funkcji. Pierwszą z nich jest organizacja i kierowanie akcjami ratowniczymi na poziomie taktycznym i strategicznym w ramach struktur Państwowej Straży Pożarnej, w tym w ramach krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego, natomiast drugą - realizowanie zadań administracyjnych jako kierownik jednostki organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej. A jak mi wiadomo na poziomie taktycznym kierować może od zastępcy dowódcy JRG. Dlatego zapytałem bo różne słyszę opinie a każda komenda interpretuje to inaczej.
Tylko w PSP jest taka PATOLOGIA!!! w innych sluzbach posiadasz wyksztalcenie wyższe i stanowisko i nie ma problemu z awansem, a w PSP dziwne kursy na które i tak nie można się dostać. :gwiazdki:Nie jest to do końca prawda , że tylko w PSP tak jest. Np. w wojsku aby zostać oficerem trzeba oprócz wykształcenia wyższego w ściśle określonych kierunkach trzeba jeszcze zrobić kurs oficerski w np.WSzWL lub AMW itp.W policji oprócz wykształcenia etatu wolnego również obowiązuje kurs oficerski w Szczytnie.. Podobnie w SG . Plusem jedynym jest to, że te kursy nie są tak długotrwałe jak w PSP.
A co z podoficerami, którzy pełnią służbę na Stanowisku Kierowania (stanowiska oficerskie), a na aspirantki czy SGSP szans nie mają ? :stop:Akurat dla ciebie mam dobra informacje :)
i SPO (kurs na pierwszy stopień dla podoficerów) i SA PSP jak najbardziej :) to do oficera dwie drogi :)
a ile masz lat słuzby??Cytuji SPO (kurs na pierwszy stopień dla podoficerów) i SA PSP jak najbardziej :) to do oficera dwie drogi :)
To wiem, tylko jak tam się dostać ? Oto jest pytanie :)
Witam Kolegów, może macie informacje o przepisie kwalifikacyjnym załącznik nr6, w sprawie dowódcy zastępu-podoficer, zastępca zmiany - aspirant.?
Załącznik nr 6 przestał obowiązywać 1 stycznia 2014 r.Wsyzstko okej ale co do załącznika maja Jednostki Nakładu Pracy (JNP) ??
Reszta jest w sferze pomysłów, projektów JNP.
Załącznik nr 6 przestał obowiązywać 1 stycznia 2014 r.Wsyzstko okej ale co do załącznika maja Jednostki Nakładu Pracy (JNP) ??
Reszta jest w sferze pomysłów, projektów JNP.
Zmiany do rozporządzenia kwalfikacyjnego chce wprowadzić "S" i złozyła projekt do ministerstwa ale dotyczy on tylko starszego operatora sprzętu specjalnego.
Załącznik nr 6 przestał obowiązywać 1 stycznia 2014 r.Wsyzstko okej ale co do załącznika maja Jednostki Nakładu Pracy (JNP) ??
Reszta jest w sferze pomysłów, projektów JNP.
Zmiany do rozporządzenia kwalfikacyjnego chce wprowadzić "S" i złozyła projekt do ministerstwa ale dotyczy on tylko starszego operatora sprzętu specjalnego.
Ostatnio na spotkaniu związkowym zapytałem na jakim etapie jest przywrócenia załącznika 6. Dostałem odpowiedź, że walczą tylko o starszych operatorów.Walczyła "S" i wszystko wskazuje na to że podoficerowie odzyskają starszych operatorów :)
Czy uważacie koledzy że to będzie sprawiedliwe w stosunku do d-ców zastępu którzy przy tej samej grupie muszą mieć ukończoną aspirantkę?Tak uważam to za sprawiedliwe.... Gdyż :
@jeremiasz, a dlaczego? aspirant to stanowisko związane z dowodzeniem, a jak się to ma do operatora sprzętu? Poza tym to grupa niżej..O, ileż to nowych i ciekawych rzeczy się można dowiedzieć. :)
Może przy okazji podniosą grupy dyżurnych
O dyżurnych to nawet związki nie zamierzają umierać.
O dyżurnych to nawet związki nie zamierzają umierać.Grupy dyżurnych tez sa na tapecie wiec nie gadaj głupot jesli takiej wiedzy nie posiadasz!
Uważam ze aspirantka nie jest potrzebna dla d-zastępu, wystarczy doświadczenie, które jest ważniejsze niż szkoła.A ja mam inne zdanie doświadczenie doświadczeniem ale jesli ktos ma dowodzic niech ma podstawy prawne ku temu a nie wykształcenie zawodowe i średnie eksternistycznie w rok a w głowie pusto.
W kwestii udziału ZZ w walkę o Dyżurnych i mojej wiedzy na ten temat powiem tylko,że podczas zjazdu krajowego sądowałem wśrod kolegów ich stanowisko w tej sprawie i nie było żadnego hura optymizmu.A temat podniesienia Dyźurnym grupy na poziom dowódcy zmiany zakończył się ich śmiechem.Piszę to co słyszałem i widziałem na własne oczy.O dyżurnych to nawet związki nie zamierzają umierać.Grupy dyżurnych tez sa na tapecie wiec nie gadaj głupot jesli takiej wiedzy nie posiadasz!Uważam ze aspirantka nie jest potrzebna dla d-zastępu, wystarczy doświadczenie, które jest ważniejsze niż szkoła.A ja mam inne zdanie doświadczenie doświadczeniem ale jesli ktos ma dowodzic niech ma podstawy prawne ku temu a nie wykształcenie zawodowe i średnie eksternistycznie w rok a w głowie pusto.
W kwestii udziału ZZ w walkę o Dyżurnych i mojej wiedzy na ten temat powiem tylko,że podczas zjazdu krajowego sądowałem wśrod kolegów ich stanowisko w tej sprawie i nie było żadnego hura optymizmu.A temat podniesienia Dyźurnym grupy na poziom dowódcy zmiany zakończył się ich śmiechem.Piszę to co słyszałem i widziałem na własne oczy.To znaczy ze nie należysz do największego związku zawodowego w PSP :P tego co operatorów "prawie juz" załatwił
Do Eqinox : Te czasy co byłeś przyjmoway po podstawówce, zawodówce itp. już dawno się skończyły. Jeśli chodzi o mnie mam wykształcenie wyższe. Więc nie wiem o co się czepiasz. Pewnie ze swojego doświadczenia. Od 8 lat przyjęcia są z minimum średnim wykształceniem i bardzo dobrze te czasy co kolega by przyjmowany już się skończyły. Pozdrawiam.Eqinox ma wyższe "pełne"
Dyskusja była na temat Dyżurnych przedstawiłem poznane stanowisko, co do operatorów to popieram zdanie Największego ZZ w PSP jak napisałeś i liczę,że prawie zamieni się na załatwione. Pozdrawiam;-)W kwestii udziału ZZ w walkę o Dyżurnych i mojej wiedzy na ten temat powiem tylko,że podczas zjazdu krajowego sądowałem wśrod kolegów ich stanowisko w tej sprawie i nie było żadnego hura optymizmu.A temat podniesienia Dyźurnym grupy na poziom dowódcy zmiany zakończył się ich śmiechem.Piszę to co słyszałem i widziałem na własne oczy.To znaczy ze nie należysz do największego związku zawodowego w PSP :P tego co operatorów "prawie juz" załatwił
bo tam była tylko dyskusja czy 9 czy 10 :D I tam padły jasne deklaracje :)
Dyskusja była na temat Dyżurnych przedstawiłem poznane stanowisko, co do operatorów to popieram zdanie Największego ZZ w PSP jak napisałeś i liczę,że prawie zamieni się na załatwione. Pozdrawiam;-)Jesli chodzi o grupy dyżurnych to zgodnie z tym co mówił KG zostana one podniesione przy pierwszej podwyżce poniewaz skutki finasowe tego zagrania sa dość duze w skali kraju i bez dodatkowych srodków nie da sie tego zrobic
Oby słowa KG się sprawdziły, tylko kiedysię tych podwyżkek doczekamy?Dyskusja była na temat Dyżurnych przedstawiłem poznane stanowisko, co do operatorów to popieram zdanie Największego ZZ w PSP jak napisałeś i liczę,że prawie zamieni się na załatwione. Pozdrawiam;-)Jesli chodzi o grupy dyżurnych to zgodnie z tym co mówił KG zostana one podniesione przy pierwszej podwyżce poniewaz skutki finasowe tego zagrania sa dość duze w skali kraju i bez dodatkowych srodków nie da sie tego zrobic
Mają Koledzy, którzy są bliżej KG na jakim etapie są pracę o przywróceniu przepisu kwalifikacyjnego zał. 6Nic mi nie wiadomo na temat przywrócenia tego ząłacznika.
Witam Kolegów, potwierdzi ktoś informacje o przywróceniu stanowisk łamanych oficer / aspirant + studia wyższe -zastępca dowódcy JRG, oficer/ aspirant zastępca dowódcy zamiany, aspirant/ podoficer - dowódca zastępu??
Czyli szopki ciąg dalszy ? Mł .kpt. z wyższym wykształceniem co najwyżej d-cą sekcji a aspirant z wyższym d-cą zmiany ? Paranoja jakaś...
Kolego Grzelo, a co stanowiska dowódcy zastępu??
Witam Kolegów, potwierdzi ktoś informacje o przywróceniu stanowisk łamanych oficer / aspirant + studia wyższe -zastępca dowódcy JRG, oficer/ aspirant zastępca dowódcy zamiany, aspirant/ podoficer - dowódca zastępu??
Na razie - Dowódca Zmiany i Z-ca Dowódcy Zmiany aspirant z wyższym wykształceniem.
Tłumaczcie młodym kolegom, że nie ma sensu iść do sgsp i męczyć się z maturą, a potem kilka lat studiów skoro nie ma gdzie pracować...
No kolego z takim nastawieniem, że odrazu po SGSP chcesz zastępcę dowódcy zmiany lub dowódcę zmiany to Ty daleko nie zajdziesz...Najpierw troszkę roboty trzeba liznąć a dopiero myśleć jak tu wskoczyć wyżej...no i pamiętaj że i Ciebie także obowiązuje opiniowanie.
Po drugie do związków wcale nie muszą wstępować....
Czyli szopki ciąg dalszy ? Mł .kpt. z wyższym wykształceniem co najwyżej d-cą sekcji a aspirant z wyższym d-cą zmiany ? Paranoja jakaś...czyli według ciebie młody młodszy kapitan po szkole ma większe predyspozycje do dowodzeniem zmianą niż aspirant po dziesięciu latach służby? Ciekawe, bardzo ciekawe...
czyli według ciebie młody młodszy kapitan po szkole ma większe predyspozycje do dowodzeniem zmianą niż aspirant po dziesięciu latach służby? Ciekawe, bardzo ciekawe...Równie ciekawy jest dowódca ze stopniem niższym niż dowodzeni przez niego ludzie. Cały ten system rozdzielnych stopni i stanowisk to jeden wielki burdel.
albo tam gdzie chce a nie w pomorskim województwie...Kolego, które komendy w pomorskim tak chętnie przyjmują absolwentów? Chętnie się dowiem.. gdzieniegdzie widzę po 3 na zmianie i już naprawdę nie wiem gdzie ich upychać. Poza tym ludzie tam raczej lgną bo nie chcą pracować blisko domu (bo rzekomo w niektórych rejonach nie ma perspektyw), a poza tym "tam jest morze i jest fajnie".. a poźniej tylko kombinują jak wrócić w rodzinne strony.
A u mnie tak jest... I jest zajebiście...czyli według ciebie młody młodszy kapitan po szkole ma większe predyspozycje do dowodzeniem zmianą niż aspirant po dziesięciu latach służby? Ciekawe, bardzo ciekawe...Równie ciekawy jest dowódca ze stopniem niższym niż dowodzeni przez niego ludzie. Cały ten system rozdzielnych stopni i stanowisk to jeden wielki burdel.
Cytat: bartualbo tam gdzie chce a nie w pomorskim województwie...Kolego, które komendy w pomorskim tak chętnie przyjmują absolwentów? Chętnie się dowiem.. gdzieniegdzie widzę po 3 na zmianie i już naprawdę nie wiem gdzie ich upychać. Poza tym ludzie tam raczej lgną bo nie chcą pracować blisko domu (bo rzekomo w niektórych rejonach nie ma perspektyw), a poza tym "tam jest morze i jest fajnie".. a poźniej tylko kombinują jak wrócić w rodzinne strony.
Rzygać mi już się chce tymi bajkami o pomorskim, powtarzane i co roku jeszcze bardziej upiększane.
Ludzie spokojnie, na razie prace oficjalnie nie trwają, są tylko luźne propozycje, czy zostaną uwzględnione nie wiadomo. Po pierwsze starszy operator podoficerem, po drugie aspirant z wykształceniem wyższym i odpowiednim stażem służby dowódcą zmiany i zastępca dowódcy zmiany. Prace maja chyba ruszyć oficjalnie w kwietniu.Może niewyraźnie napisałem, ale chodziło mi o mł. kpt. (wcześniej aspirant z wyższym wykształceniem), który z dniem mianowania na pierwszy stopień oficerski utracił możliwość awansowania na d-cę zmiany i z-cę d-cy zmiany. I paranoją był zał. nr 6 , który pozwalał awansować aspirantów, a blokował mł. kpt. (byłych aspirantów). Chyba wyraźniej napisać się nie dało. We wcześniejszym poście zapytałem czy wracamy do tej szopki, która już była. Bo to bardzo ciekawe, bardzo.....CytujCzyli szopki ciąg dalszy ? Mł .kpt. z wyższym wykształceniem co najwyżej d-cą sekcji a aspirant z wyższym d-cą zmiany ? Paranoja jakaś...czyli według ciebie młody młodszy kapitan po szkole ma większe predyspozycje do dowodzeniem zmianą niż aspirant po dziesięciu latach służby? Ciekawe, bardzo ciekawe...
Tak szczerze mówiąc, to nie bardzo rozumiem, po co temu aspirantowi wyższe wykształcenie jako warunek niezbędny do dowodzenia zmianą, szczególnie jeśli będzie to np. filozofia przyrody nieożywionej (żadne przepisy nie precyzują, które kierunki są oficjalnie uznane za przydatne w służbie, a które nie) :gwiazdki:
i wiecie coś, się dzieje w tym temacie?Nie wierz w bajki tylko tyle ci powiem.
Podobno słyszałem , że podoficer z wyższym wykształceniem będzie mógł być mianowany na stanowisko dowódcy sekcji>
Czy to prawda?
Czy jest to ujęte w projekcie!!!
Z drugiej strony cóż za oszczędności dla komend.
W stopniu podoficera na stanowisku dowódca sekcji.
W skali roku , troszkę kasy by zostało (w skali kraju)?
A podobno tak szukają pieniędzy.... oszczędności , a tu jak na tacy...
I wiadomo zostało by na inne cele , wysługi , itp.!!!
Dla mnie jest to proste:
dowódca sekcji - podoficer z wyższym wykształceniem
zastępca dowódcy zmiany- aspirant z wyższym wykształceniem
dowódca zmiany- oficer
W związku z pojawiającymi się wątpliwościami i zapytaniami dotyczącymi kwalifikacji wymaganych do zajmowania stanowisk dowódcy zmiany i zastępcy dowódcy zmiany, informuję, że wymagania w zakresie wykształcenia ogólnego lub specjalistycznego do zajmowania niektórych stanowisk, z uwzględnieniem charakteru zadań wykonywanych przez strażaków na poszczególnych stanowiskach służbowych określa rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 20 marca 2009 roku w sprawie stanowisk służbowych w jednostkach organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. Nr 54, poz. 448).
Zatem zgodnie z obowiązującym stanem prawnym na stanowiskach dowódcy zmiany i zastępcy dowódcy zmiany wymaga się posiadania kwalifikacji, o których mowa w art. 36 ust. 3 lub ust. 4 pkt 1 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej, czyli posiadania tytułu zawodowego inżyniera pożarnictwa lub posiadania wykształcenia wyższego o kierunku przydatnym w Państwowej Straży Pożarnej oraz tytułu zawodowego technika pożarnictwa.
"lub posiadania wykształcenia wyższego o kierunku przydatnym w Państwowej Straży Pożarnej" i niech mi jakiś mądry wymieni te kierunki przydatne i kto je typuje?
To jeszcze tak. Dyżurny Sk. po 15:30 i w dni wolne pełni obowiązki Dyżurnego PCZK, ukończył kierunek "Zarządzanie kryzysowe" - przydatny czy nie?PZCK nie jest częścią struktór PSP jest częścią starostwa powiatowego. Ten człowiek powinien dostaćdodatkowe pieniądze za wykonywanie obowiązków pracownika starostwa z powiatu. Chyba , że komendant dogadał się z starostą i wykonywanie obowiązków jest na innych zasadach.
Pojawił się nowy projekt rozporządzenia kwalfikacyjnego (Wersja 6.07.2015) jest arcy ciekawy, z nowinek jest kilka nowych stanowisk i st. operator zgodnie z wolą "S" jest stołkiem podoficerskim.Gdzie się pojawił, daj jakieś namiary....
Gdzie się pojawił, daj jakieś namiary....Ja dostałem faxem od przewodniczącego WSP do zaopiniowania bo mało czasu:)
Podczas spotkania poruszono m.in. przedstawione zostały założenia do zmiany przepisu kwalifikacyjnego a także omówione następujące tematy: wzrost uposażeń z tytułu wysługi lat, przetargi na dostawy sprzętu, realizacja tematów badawczych, prace nad deregulacją zawodu rzeczoznawcy ds. zabezpieczeń przeciwpożarowych, prace dotyczące budowy systemu informatycznego powiadamiania ratunkowego (SI PR), integracja SWD PSP z SI PR – pilotaż - aktualne działania, plany.
to projekt w wersji 6.07.2015Wrzuć kolego link albo gotowy projekt na stronę bo jakoś nie wierzę w to co piszesz. Jak stanowisko może nie być przypisane do grupy. A po drugie nic takiego na odprawie w KG nie było poruszane...
to projekt w wersji 6.07.2015Wrzuć kolego link albo gotowy projekt na stronę bo jakoś nie wierzę w to co piszesz. Jak stanowisko może nie być przypisane do grupy. A po drugie nic takiego na odprawie w KG nie było poruszane...
To nie jest projekt tylko założenia do projektu. Jutro jest spotkanie w tej sprawie w KG z przewodniczącymi ZZ.Zapisy faworyzujące absolwentów już w czasie konsulatacji powinny być usunięte a usunięte przywrócone:)
Są to dwa różne rozporządzenia w sprawie uposażeń strażaków - grupy oraz w sprawie kwalifikacji i stanowisk służbowych.
Na odprawie było poruszane, że trwają prace zajmuje się tym jeden z zastępców G.
czy ktorys z Panów wie czy podoficer bedzie mogl zajmowac stanowisko d-cz zastepu i st. operator wedlug nowych przepisow kwalifikacyjnych??
Jeżeli ktoś ma projekt rozporządzenia ta proszę o link lub info na priv.
Witam ja rownież proszę
Ponawiam prośbę kolegów wyżej lub ewentualnie prywatna wiadomość, będę wdzięczny.
Dowódca zastępu nie będzie stanowiskiem podoficerskim, bo obecnie na kursie łączonym, nie ma elementów dowodzenia i tyle.
maniek1981 to fakt a robić nie ma komu!Powiedz mi prosze gdzie tak jest? że w straży brakuje ludzi do roboty
Chłopie produkcja oficerów i aspirantów jest tak dużo że niedługo podoficer będzie jak dinozaur albo wyginie albo będą na wyginięciu :wall:Gdzie ich jest aż tak dużo
Cytat: Tomala7777 w Wczoraj o 19:57:38
maniek1981 to fakt a robić nie ma komu!
Powiedz mi prosze gdzie tak jest? że w straży brakuje ludzi do roboty
Moze byc w PM... A ja sobie sam sprawdze
Tak ale jesteśmy formacją mundurową a nie firmą produkcyjną tak wiec nie ma prezesa i parobków a jest zhierarchizowana struktura. A proporcje które napisałeś są moim zdaniem optymalne i powinny być wzorcowe dla tego typu JRG.
Raczej chodzi o zachowanie proporcji. Na mojej zmianie pracuje trzynastu funkcjonariuszy z czego mamy dwóch inż. poż. i trzech tech. poż.. Dodatkowo jeżeli chodzi o proporcje to ludzi na siódmej grupie lub wyżej na mojej zmianie jest ośmiu (dowódca, zastępca, trzech zastępu i trzech starszych operatorów). Zostaje jeden dyspozytor, jeden operator i trzech ratowników. W związku z tym wszyscy są "starzy i młodzi" - każdy jeździ na mopie. Z jednej strony to dobre a z drugiej to po co ten cały cyrk ze stopniami, korpusami i stanowiskami skoro nie ma to znaczenia. Wystarczy lider sekcji i do roboty. Reszta to fikcja. Począwszy od zasad musztry a na wartości stopnia skończywszy. Wykształcenie również nie gra roli bo każde jest przydatne (już po takich cudach ludzie dostali **, że naprawdę nie ośmieszajmy się dalej).
A proporcje które napisałeś są moim zdaniem optymalne i powinny być wzorcowe dla tego typu JRG.
ratownicy medyczni najlepiej jakby pracowali w pogtowiu.emmil ogarnij się sam jestem ratownikiem medycznym i póki co nie będe pracował w PSP jako ratownik medyczny bo straż mi nie dała ani kasy ani urlopu szkoleniowego :wall: poza tym muszą zmienić ustawę :tuba: żeby można było coś robić poza KPP , :kwit:
poprzyjmmowali takich specialistow, pol doktora co drugi i plują do ucha kordynatorowi woj. tak nas cisną w rat med że szkoda pisac meneli po miescie bedziemy za chwile sciagac
ratownicy medyczni najlepiej jakby pracowali w pogtowiu.A tłumny wszelkiej maści pracowały fizycznie przy kopaniu dołów.
kolego Eqinox chodziło mi oto że niema komu robić w sensie że przychodzą aspiranci czy tam jakiś oficer po szkole to mogli by liznąć trocha roboty a nie zaraz myśleć kiedy to bydzie szefowałNauczyłem nie jednego oficera i aspiranta że polecenie sierżanta znaczy wiej niż ich stopień.... Szacunek Panowie na to stopniem nie zapracujecie!
dodam tylko ze przykladowo w policji aspirantow jest wiecej niz podoficerow i jedni i drudzy wykonuja ta sama robote....A ja obróce kota ogonem i masz cytaty o ilościach w wojsku:
No no fachowiec się znalazł .Widziałeś jak koledzy dawali ciała przy akcjach i co zrobiłeś. Może chociaż jedno szkolenie ,jedną rozmowę ,jeden wykład. . Szacunek bo ja niestety albo stety też dużo widziałem i nigdy się publicznie do tego nie odniosłem ..
Cytuj
ratownicy medyczni najlepiej jakby pracowali w pogtowiu.
poprzyjmmowali takich specialistow, pol doktora co drugi i plują do ucha kordynatorowi woj. tak nas cisną w rat med że szkoda pisac meneli po miescie bedziemy za chwile sciagac.
Kolego nie wiem ile masz służby, jakie stanowisko, ale to nie ważne, bardzo dobrze, że cisną z ratownictwa medycznego, bo po co twoje staranie w każdej innej dziedzinie ratownictwa wodnego, chemicznego, wysokościowego, technicznego oraz taktyki działań gaśniczych jeżeli nie bedziesz potrafił udzielić mu pomocy medycznej!!! Widziałem dużo zdarzeń gdzie koledzy po fachu dawali ciała, teraz gdy mamy nowe zasady ratownictwa medycznego, dodatkowy sprzęt w postaci masek krtaniowych, to trzeba to ćwiczyć, nasze Kpp jest proste, ale grono młodych oraz starszych kolegów popełnia błędy z powodu mało ilości szkoleń. Każde ratownictwo jest w straży ważne ale przy każdym ratownictwie nie jest ratownictwo medyczne!
jak bys troszeczke zaglebil sie w temat wiedzial bys ze podoficerowie w wojsku tj korpus laczony z korpusem chorążychWiem :) ALe zaskocze cię ich jest bardzo mało :) 80 % korpus podoficerskiego stanowią kaprale i plutonowi :) zmienili to w 2004
pozdrawiam
No no fachowiec się znalazł .Widziałeś jak koledzy dawali ciała przy akcjach i co zrobiłeś. Może chociaż jedno szkolenie ,jedną rozmowę ,jeden wykład. . Szacunek bo ja niestety albo stety też dużo widziałem i nigdy się publicznie do tego nie odniosłem .Cytuj kolego bo nie wiem do czego się odnieść. Szacun skoro macie tyle ćwiczeń i wykładów a koledzy dają w dalszym ciągu dupe.... Zajrzyj do tematu nabór do straży pożarnej...
A byś kolego sie dziwił, szkolenia zarówno wykłady ale przedewszystkim ćwiczenia bardzo często, na każdej zmianie, mało tego często wykorzystując swoj prywatny sprzęt bo komenda nie ma kasy. A masz racje uważam sie za fachowca i nie tylko z Medyka!!
A byś kolego sie dziwił, szkolenia zarówno wykłady ale przedewszystkim ćwiczenia bardzo często, na każdej zmianie, mało tego często wykorzystując swoj prywatny sprzęt bo komenda nie ma kasy. A masz racje uważam sie za fachowca i nie tylko z Medyka!!
A na razie podam tylko jeden przykład. Wg noweli przepisu - kapelan krajowy ma maksymalny stopień etatowy wyższy niż dyżurny operacyjny kraju. Ktoś może to merytorycznie uzasadnić?
Witam jeżeli ktoś ma projekt rozporządzenia ta proszę o link lub info na priv.
Jakoś strona ani związkowa ani służbowa nie posiada założeń do projektu..przedzwoniłem w kilka miejsc i cisza...dyskusje może trwa ale jej czas dobiega końca bo strony napewno mogą zgłaszać swoje propozycje ale też są zobligowane czasowo.Witam jeżeli ktoś ma projekt rozporządzenia ta proszę o link lub info na priv.
To nie jest projekt, tylko założenia do projektu, które posiada jak na razie KG, strona związkowa i KW.
Dyskusja jest otwarta, każda ze stron może zgłaszać swoje propozycje do projektu.
Jakoś strona ani związkowa ani służbowa nie posiada założeń do projektu..przedzwoniłem w kilka miejsc i cisza...dyskusje może trwa ale jej czas dobiega końca bo strony napewno mogą zgłaszać swoje propozycje ale też są zobligowane czasowo.Maja obie :P
To może niech któryś poda na forum...
To może niech któryś poda na forum...
Niestety na tym etapie uzgodnień nie ma takowej możliwości.
To może niech któryś poda na forum...
Niestety na tym etapie uzgodnień nie ma takowej możliwości.
A czemu? To nie jest materiał poufny, a skierowany właśnie do opiniowania.
Kiedy można się spodziewać projektu i jego upublicznienia??
A czemu? To nie jest materiał poufny, a skierowany właśnie do opiniowania.Musieli to utajnić przed strażakami bo poziom tego rozporządzenia jest żałosny, poziom dna został przekroczony bo jak inaczej nazwać coś co wymaga uprawnień medycznych od podoficera i aspiranta (st. rat. medyczny i od instruktora rat med.) natomiast oficerskie stanowisko specjalista roatownictwa medycznego służby nie ma żadnych dodatkowych wymagań!
Następny kwiatek to ekspert ratownik - dla każdego normalnego strażaka i człowieka ratownik to człowiek który ratuje a nie siedzi za biurkiem jednak projekt ten przewiduje to stanowisko w min. systemie codziennym.Obstawiam, że to stanowisko jest m.in. dla chemików po studiach mających działać w ramach SGRChem - branie udziału w zdarzeniach oraz szkolenie strażaków - członków grup.
Obstawiam, że to stanowisko jest m.in. dla chemików po studiach mających działać w ramach SGRChem - branie udziału w zdarzeniach oraz szkolenie strażaków - członków grup.Tak ale za biurkiem już jest mł. specjalista grupa 8, specjalista 9, st. specjalista 10. Wiec po co ekspert w biurze?
Musieli to utajnić przed strażakami bo poziom tego rozporządzenia jest żałosny, poziom dna został przekroczony bo jak inaczej nazwać coś co wymaga uprawnień medycznych od podoficera i aspiranta (st. rat. medyczny i od instruktora rat med.) natomiast oficerskie stanowisko specjalista roatownictwa medycznego służby nie ma żadnych dodatkowych wymagań!W pierwszej chwili wydawało mi się, że pan specjalista ratownictwa medycznego bez odpowiedniego wykształcenia to jedynie chochlik drukarski :) - ponieważ nie jestem w stanie sobie wyobrazić innego racjonalnego wytłumaczenia tegoż. Natomiast poziomu metra mułu pod dnem sięga obniżenie stażu dla dowódców i zastępców dowódców zmian!!!!!
Następny kwiatek to ekspert ratownik - dla każdego normalnego strażaka i człowieka ratownik to człowiek który ratuje a nie siedzi za biurkiem jednak projekt ten przewiduje to stanowisko w min. systemie codziennym. Bzdury bzdurami i bzdurą pogania zostało napisane na kolanie przez człowieka który nie widział podziału bojowego a pożary oglądał w telewizji!
Jest może mowa w tym nowym przepisie aby w jednostkach w których zabrano stanowisko d-cy sekcji grupa chyba 8 przywrócić to stanowisko ?Nikt nigdy go nie zabrał! Po prostu była kiedyś nagonka na to aby to stanowisko było w JRG powyżej (bodajże bo nie pamiętam dokładnie) 19 etatów na zmianie ale niektórzy KM/KP to olali i dalej mają.
A pan pułkownik radca prawny?
W pierwszej chwili wydawało mi się, że pan specjalista ratownictwa medycznego bez odpowiedniego wykształcenia to jedynie chochlik drukarski :) - ponieważ nie jestem w stanie sobie wyobrazić innego racjonalnego wytłumaczenia tegoż. Natomiast poziomu metra mułu pod dnem sięga obniżenie stażu dla dowódców i zastępców dowódców zmian!!!!!
A dno pogłębia utworzenie dziwoląga w korpusie aspirantów, zwanego głównym czymśtam, z wymaganym wyższym wykształceniem, i maksymalnym stopniem etatowym aspirant sztabowy. Ten funkcjonariusz będzie z automatu dyskryminowany przez wszystkich panów oficerów z tzw. nadania :)
Z pozostałych kwiatków, w okolicach dna Żuław Wiślanych oscyluje jeszcze wężyk generalski dla komendantów szkółek policealnych... ale to raczej konik naszego (jeszcze) najjaśniejszego pana :)
A o panu pułkowniku kapelanie już wspominałem przy wcześniejszej okazji....
Jest może mowa w tym nowym przepisie aby w jednostkach w których zabrano stanowisko d-cy sekcji grupa chyba 8 przywrócić to stanowisko ?Nikt nigdy go nie zabrał! Po prostu była kiedyś nagonka na to aby to stanowisko było w JRG powyżej (bodajże bo nie pamiętam dokładnie) 19 etatów na zmianie ale niektórzy KM/KP to olali i dalej mają.
Co w takim razie można zrobić obecnie w komendach gdzie to stanowisko znikło ?
Co w takim razie można zrobić obecnie w komendach gdzie to stanowisko znikło ?Zmienić regulamin organizacyjny komendy
A pan pułkownik radca prawny?Dokładnie tak. Wspominałem, że dyskusja nad przepisem kwalifikacyjnym w oderwaniu od przepisu płacowego i art.36 po noweli ustawy o PSP jest mało rzeczowa.
A może to że d-cy JRG w szkołach maja być st. bryg. a dla plebsu ta nagroda nie jest należna. Poziom pracy KG nad rozporządzeniami to totalne dno. Wprowadzono stanowisko st. operatora sprzętu (nie mylić ze starszym operatorem sprzętu specjalnego) a rozporządzenie określające grupy nie zostało przekazane do uzgodnień! Wiec może być tak że to grupa 5 bądź 6.
Dokładnie tak. Wspominałem, że dyskusja nad przepisem kwalifikacyjnym w oderwaniu od przepisu płacowego i art.36 po noweli ustawy o PSP jest mało rzeczowa.Bardzo mało rzeczowa! bo ministerstwo sprawiedliwości pracuje nad deregulacją (tzw. III transza) której projekt się pojawił z rok temu! i zobaczcie sobie jak w tej ustawie wygląda art. 36 ust. 4!
A czemu? To nie jest materiał poufny, a skierowany właśnie do opiniowania.
Nie wszyscy muszą należeć do "ciała opiniodawczego". :zamknij:
Witam, czy na stanowiska d-cy zmiany i z-cy dowódcy zmiany w tych założeniach wymagane jest dodatkowe przeszkolenie zawodowe (tj. studia podyplomowe SPF) czy może objąć je aspirant ze studiami wyższymi (nie koniecznie SGSP) aby następnie mógł awansować do korpusu oficerskiego? Interpretacje są bowiem różne co ma/może być pierwsze, stopień czy stanowisko.Musi spełniać wymagania art. 36 ust. 4 ustawy o PSP. A artykuł ten podlega deregulacji wiec końcowy kształt nie jest znany. Tak wiec kazdy kto cos opowiada kłamie!
Czyli Panowie z tego wynika, że dalej mgr pożarnictwa po SGSP się nie liczy? W ogóle nic nie ma na ten temat.W art. 36. projektu mowa jest tylko o inżynierach po sgsp lub o wykształceniu wyższym.
Czyli Panowie z tego wynika, że dalej mgr pożarnictwa po SGSP się nie liczy? W ogóle nic nie ma na ten temat.W art. 36. projektu mowa jest tylko o inżynierach po sgsp lub o wykształceniu wyższym.
zresztą sam przeczytaj:
http://orka.sejm.gov.pl/opinie7.nsf/nazwa/2331_u/$file/2331_u.pdf
Tak, tak. Czytałem. Przypadek inżyniera bezpieczeństwa cywilnego na SGSP + mgr dla strażaków w służbie stałej + stopień ogn. podepnę tylko pod pkt. 6Jesli mówisz o pkt. 6 to tam jest mowa o SPO.
Wg. tego zapisu pozostaje mi zrobić jeszcze SPF. Dobrze rozumiem? Dzięki.
Tak, tak. Czytałem. Przypadek inżyniera bezpieczeństwa cywilnego na SGSP + mgr dla strażaków w służbie stałej + stopień ogn. podepnę tylko pod pkt. 6Jesli mówisz o pkt. 6 to tam jest mowa o SPO.
Wg. tego zapisu pozostaje mi zrobić jeszcze SPF. Dobrze rozumiem? Dzięki.
Masz racje, mój błąd. Przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej jako podyplomówka w SGSP to SPO.Tak SPO i możesz dostać stopień ale nie musisz :P
Czyli tego mi brakuje, by dostać stopień, ale nie mógłbym zajmować stanowiska związanego z kierowaniem działaniami.
Masz racje, mój błąd. Przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej jako podyplomówka w SGSP to SPO.Tak SPO i możesz dostać stopień ale nie musisz :P
Czyli tego mi brakuje, by dostać stopień, ale nie mógłbym zajmować stanowiska związanego z kierowaniem działaniami.
A jesli bedziesz chciał dowodzić to aspirantka SPO i SPF :P Chociaż zapewne krótsze bedzie WIBP inż i SPF.
A co jeśli chodzi o ludzi, którzy skończyli np II stopień w SGSP zaocznie i mają tytuł mgr inż. pożarnictwa? Musi robić SPF żeby dowodzić czy nie?
A co jeśli chodzi o ludzi, którzy skończyli np II stopień w SGSP zaocznie i mają tytuł mgr inż. pożarnictwa? Musi robić SPF żeby dowodzić czy nie?
ANALIZUJAC" NOWĄ USTAWĘ" TO NIE MUSI!A co jeśli chodzi o ludzi, którzy skończyli np II stopień w SGSP zaocznie i mają tytuł mgr inż. pożarnictwa? Musi robić SPF żeby dowodzić czy nie?
Kwalifikacje wymagane do wykonywania zawodu inżynier pożarnictwa obejmują posiadanie:
3) tytułu zawodowego inżynier oraz tytułu zawodowego magister inżynier w zakresie inżynierii bezpieczeństwa w specjalności inżynieria bezpieczeństwa pożarowego uzyskanego w Szkole Głównej Służby Pożarniczej oraz kwalifikacji do wykonywania zawodu technik pożarnictwa oraz ukończenie w Szkole Głównej Służby Pożarniczej przeszkolenia zawodowego przygotowującego do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi.
Analizując "nową ustawę" to musi.
A co jeśli chodzi o ludzi, którzy skończyli np II stopień w SGSP zaocznie i mają tytuł mgr inż. pożarnictwa? Musi robić SPF żeby dowodzić czy nie?
Kwalifikacje wymagane do wykonywania zawodu inżynier pożarnictwa obejmują posiadanie:
3) tytułu zawodowego inżynier oraz tytułu zawodowego magister inżynier w zakresie inżynierii bezpieczeństwa w specjalności inżynieria bezpieczeństwa pożarowego uzyskanego w Szkole Głównej Służby Pożarniczej oraz kwalifikacji do wykonywania zawodu technik pożarnictwa oraz ukończenie w Szkole Głównej Służby Pożarniczej przeszkolenia zawodowego przygotowującego do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi.
Analizując "nową ustawę" to musi.
3.
Na stanowisko oficerskie mianuje się lub powołuje się strażaka, który:
1) posiada tytuł zawodowy inżynier pożarnictwa .....albo
A co jeśli chodzi o ludzi, którzy skończyli np II stopień w SGSP zaocznie i mają tytuł mgr inż. pożarnictwa? Musi robić SPF żeby dowodzić czy nie?ANALIZUJAC" NOWĄ USTAWĘ" TO NIE MUSI!A co jeśli chodzi o ludzi, którzy skończyli np II stopień w SGSP zaocznie i mają tytuł mgr inż. pożarnictwa? Musi robić SPF żeby dowodzić czy nie?
Kwalifikacje wymagane do wykonywania zawodu inżynier pożarnictwa obejmują posiadanie:
3) tytułu zawodowego inżynier oraz tytułu zawodowego magister inżynier w zakresie inżynierii bezpieczeństwa w specjalności inżynieria bezpieczeństwa pożarowego uzyskanego w Szkole Głównej Służby Pożarniczej oraz kwalifikacji do wykonywania zawodu technik pożarnictwa oraz ukończenie w Szkole Głównej Służby Pożarniczej przeszkolenia zawodowego przygotowującego do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi.
Analizując "nową ustawę" to musi.
max co może być w tej naszej formacji to tytuł MGR INŻ. POŻARNICTWA i jeszcze "analizując po twojemu nową ustawę" ma jeszcze chłopak robić dodatkowe kursy SPF żeby dowodzić??? proszę wytłumacz mi to logicznie. dziekuje i pozdrawiam
Oficerowie bez spf moga czy nie być dowodcami zmian?
W obecnym kształcie art. 36 masz rację ale MSW ma inne zdanie bo była intepretacja wydana przez p. Rakoczego która rozróżniła oba tytuły z uwagi na rodzaj studiów ukończonych. i mówiła o tym że mgr inż. poż. nie jest tożsamy z inż poż. .
A już w nowym kształcie art. 36 jestem przekonany że nie masz racji.
Różnica jest tylko jedna po zaocznej inżynierce (SGSP inż.poż) obligatoryjnie dostaję się stopień oficerski a po magisterce (SGSP mgr inż. poż) stopnia bez stanowiska nie dostaniesz, ale jeżeli masz tylko stanowisko(zastępca lub dowódca zmiany) żadnych uzupełniających kursów SPF nie trzeba robić, stopień oficerski dostajesz z automatu. Żaden z moich znajomych , łącznie zemną nic nie musi uzupełniać -pisze to z autopsji . Ja tak miałem i setki innych osób i tak wyglada rzeczywistość pozdrawiamWidzisz i tutaj pokaząłeś że masz nie dokońca pewne informacje..... Otóż były co najmniej dwa przypadki osób które wg. ciebie powinny dostać stopień obligatoryjnie a jednak go nie dostały :P
Zależy w jaki sposób dostałeś oficera - jezeli masz tylko wykształcenie wyższe (nie tytułujesz się inż. poż lub MGR INŻ. POŻ) + stanowisko to musisz zostać wysłany na SPF i uzupełnić kwalifikacje.
Art. 36. 1. Mianowanie lub powołanie strażaka na określone stanowisko służbowe jest uzależnione od posiadanego wykształcenia ogólnego, kwalifikacji pożarniczych oraz stażu służby albo pracy.
2. Stanowiska służbowe w Państwowej Straży Pożarnej dzieli się na oficerskie, aspiranckie, podoficerskie i szeregowe.
3. Na stanowiskach oficerskich wymaga się posiadania co najmniej tytułu zawodowego inżyniera pożarnictwa lub uzyskania uznania kwalifikacji do wykonywania zawodu inżyniera pożarnictwa w toku postępowania o uznanie, nabytych w państwach członkowskich Unii Europejskiej, w państwach członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – stronach umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub w Konfederacji Szwajcarskiej, kwalifikacji do wykonywania zawodu regulowanego – inżyniera pożarnictwa.
ANALOGIA :mgr inż. poż. JEST co najmniej takim samym lub wyższym tutułem od inż. poż.
to tak jak zrobić prawo jazdy na kategorie C a pozniej na C+E JAK ZROBISZ NA C+E TO BEDZIESZ MOGŁ JEZDZIC I NA TIRACH I NA CIEZAROWKACH , NIE TRACISZ uprawnień na C"ciężarówki"
Dalej będzie tech. poż. + gotowanie na gazie + SPF = mogę wszystko?
Jezeli tego nie ruszą to pozostałe kwestie o których było pisane w poprzednich postach w sprawie inż poz są w skali kraju pomijalne. Na szczególne wyróżnienie zasługuje fakt ze na SPF są osoby bez etatu oficerskiego przewidziani po ukończeniu tego kursu na zastępcę dowódcy JRG. Pominę fakt sporej ilości inż. poż. którzy nie mają etatu oficerskiego. No pewnie będą głosy ze może się nie nadają... Ale czy wszyscy??
szanowny kolego czytaj ze zrozumieniem ty jak dostałeś oficera po studiach cywilnych to zupełnie inna sprawa o której piszesz. Ja pisałem o studiach na SGSP a Ty takich nie skończyles to Ci zabrali uprawnienia (absurd). Pisałem o inzynierach i magistrach POZARNICTWA. WIEC??CytujZależy w jaki sposób dostałeś oficera - jezeli masz tylko wykształcenie wyższe (nie tytułujesz się inż. poż lub MGR INŻ. POŻ) + stanowisko to musisz zostać wysłany na SPF i uzupełnić kwalifikacje.
Art. 36. 1. Mianowanie lub powołanie strażaka na określone stanowisko służbowe jest uzależnione od posiadanego wykształcenia ogólnego, kwalifikacji pożarniczych oraz stażu służby albo pracy.
2. Stanowiska służbowe w Państwowej Straży Pożarnej dzieli się na oficerskie, aspiranckie, podoficerskie i szeregowe.
3. Na stanowiskach oficerskich wymaga się posiadania co najmniej tytułu zawodowego inżyniera pożarnictwa lub uzyskania uznania kwalifikacji do wykonywania zawodu inżyniera pożarnictwa w toku postępowania o uznanie, nabytych w państwach członkowskich Unii Europejskiej, w państwach członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – stronach umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub w Konfederacji Szwajcarskiej, kwalifikacji do wykonywania zawodu regulowanego – inżyniera pożarnictwa.
ANALOGIA :mgr inż. poż. JEST co najmniej takim samym lub wyższym tutułem od inż. poż.
to tak jak zrobić prawo jazdy na kategorie C a pozniej na C+E JAK ZROBISZ NA C+E TO BEDZIESZ MOGŁ JEZDZIC I NA TIRACH I NA CIEZAROWKACH , NIE TRACISZ uprawnień na C"ciężarówki"
Pozwole się z szanownym kolegą nie zgodzić.
Po ukończeniu SAP dostałem uprawnienia do dowodzenia. Wtedy kiedy to SAP kończyłem mogłem dowodzić na każdym szczeblu. ( to tak jakbym miał prawo jazdy C) Skoczyłem jak to napisał @siedem, kurs gotowania na gazie i dostałem tytuł mgr ( czyli E na przyczepy). Jakimś cudem dostałem mł. kpt i straciłem uprawnienia do dowodzenia ( czyli ciężarówką jeździć nie mogłem) zrobiłem SPF i oddali mi uprawnienia ( prawko na C).
@siedemCytujDalej będzie tech. poż. + gotowanie na gazie + SPF = mogę wszystko?
Nie każdy, choćby chciał, mógł dostać skierowanie na zaoczną SGSP.
Nie umniejszaj więc tym co ukończyli inną uczelnię, niż Ty, bo tym, samym umniejszasz tym co na tech uczelniach wykładali.CytujJezeli tego nie ruszą to pozostałe kwestie o których było pisane w poprzednich postach w sprawie inż poz są w skali kraju pomijalne. Na szczególne wyróżnienie zasługuje fakt ze na SPF są osoby bez etatu oficerskiego przewidziani po ukończeniu tego kursu na zastępcę dowódcy JRG. Pominę fakt sporej ilości inż. poż. którzy nie mają etatu oficerskiego. No pewnie będą głosy ze może się nie nadają... Ale czy wszyscy??
Nie nie wszyscy.
Powiedz tylko jedno. Czy jest sens "produkować" taką ilość jak dzisiaj inż poż. którzy później nie mają gdzie pracować na swoich etatach?
Mi to przypomina całe szeregi politologów, socjologów, historyków, którzy po ukończeniu studiów zamiatają ulicę.
Wniosek z tego ( dla mnie) jest jeden.
Całkowite szkolenie oddolne. Bez dziennych SAP i SGSP. Równe szanse dla wszystkich poprzez egzaminy państwowe na poszczególne stanowiska. ( Sprawdzane przez niezależną komisję, tak jak dzisiejsze matury czy egzaminy końcowe w podstawówce i gimnazjum. )
Nie będzie waśni, ja ukończyłem SGSP a Ty gotowanie na gazie i Ty jesteś dowódcą a ja robie rejony.
pozdrawiam.
Kolego nie zgodzę się z Tobą. Jest bardzo dużo ludzi którzy ukończyli (w tym moja osoba) studia cywilne inż. i SGSP inż. poż.. Z fanatyzmu zapłacili za to swoją kasą. W tej samej jednostce organizacyjnej są tacy co się na gotowaniu zmęczyli i są na SPF. Nie gadaj o oddolnym kształceniu bo każdy mógł próbować swoich sił do SA lub SGSP tylko ze niektórym się uczyć nie chciało a gdy się do straży złapali to kariery do generała by chcieli. Powiesz ze próbowałeś?? Byłeś za cienki i się nie dostałeś.
Panowie, rozpowszechniacie dosyć popularną historyjkę. Nie jest tak, że utraciliście jakiekolwiek uprawnienia w wyniku uzyskania z "nadania" stopnia młodszego kapitana. Rozdział 5 rozporządzenia o KSRG dosyć precyzyjnie określa, kto, kiedy, czym i na jakim szczeblu może dowodzić. A ustawa o PSP i rozporządzenie kwalifikacyjne określa stosowne wymagania ku temu. Przypominam, że przez stanowiska oficerskie związane z kierowaniem działaniami ratowniczymi rozumiemy te związane z poziomem kierowania co najmniej taktycznym. A na szczeblu KP/KM związane z kierowaniem działaniami są obligatoryjnie 01,02,11,12. I do tego jeszcze dochodzą oficerowie wyznaczeni do kierowania działaniem ratowniczym w imieniu komendanta i na jego polecenie (tzw. oficerowie operacyjni).
Problem nie leży w produkcji inż. poż. tylko w skokach z boku tech poz + gotowanie na gazie.
Hehe ubawiłeś mnie tym.
Cienki?
No właśnie. Jak mogłem pójść na cywilne SGSP jak mój 01 tego zabronił? Achhh zdziwiony? Grafik półroczny miałem tak ułożony że nie miałem szans na SGSP w jakiejkolwiek formie. A dlaczego Ty nie poszedłeś na dzienną SGSP? Powiesz ze próbowałeś?? cyt" Byłeś za cienki i się nie dostałeś"? LOL :rofl:
Następny MISZCZ.
Nie wiem gdzie służysz, ale u mnie KAŻDY dowódca zmiany pełni służbę oficera operacyjnego. Nawet w stopniu aspiranta, czego zabrania cytowane rozporządzenia. Żyjesz w innym świecie, czy wujek o tobie zapomniał?
Jeszcze raz wytłumaczę najprostszą rzecz.
Ukończyłem SAP, lub SCHP ( są tacy jeszcze) Chciałem iść na zaoczną SGSP. Mój 01 powiedział cyt." Nie mam kasy, nie dostaniesz skierowania). Jak według was wszystkich tych, którzy wypisujecie gotowanie na gazie i inne tego typu numery miałem się tam dostać?
W ustawie jest napisane jasno, co jak, gdzie i kiedy.
Płaczcie sobie dalej.
Ci którzy ukończyli cywilną inżynierię, powiedzcie tak z ręką na sercu.
Czy to to samo co dzienna lub zaoczna SGSP?
Ps. @siedem mam nadzieję że NIGDY nie dostaniesz tego o czy marzysz.
Jeszcze w maju nasz 01 napisał że zgodnie z obowiązującym stanem prawnym na stanowiskach dowódcy i zastępcy dowódcy zmiany wymaga się posiadania kwalifikacji o których mowa w art 36. ust. 3 lub ust. 4 punkt 1 Ustawy o PSP czyli posiadania tytułu zawodowego inżyniera pożarnictwa lub posiadania wykształcenia wyższego o kierunku przydatnym w PSP oraz tytułu zawodowego technika pożarnictwa.
No i właśnie czy ten ktoś kto zrobił zaocznie II stopień w SGSP i ma tytuł mgr inż. pożarnictwa może być z-cą dowódcy lub d-cą zmiany?Nie gniewaj się ale jestes mgr inz i nie umiesz czytac przepisów ?? to u mnie maks podoficerskie stanowisko dostaniesz...
Po co piszesz takie rzeczy. To tak jakby ktoś powiedział Ci że skoro skończyłeś podstawówkę to nauczyłeś się czytać a na dodatek czytać ze zrozumieniem bo tego uczą w podstawówce czego skutkiem jest to że potrafisz prawidłowo zinterpretować każdy wiersz, a na pewno nie potrafisz, więc jak masz zamiar kogoś obrażać to lepiej nie pisz postów bo nie po to jest forum.A może ja obróce kota ogonem! skora masz prawo jazdy ?? to ma prawo uznawać że wiesz jak się skręca na skrzyżowaniu równorzędnym ?? a mgr inż poż powinien prezentować poziom większy niż skala szkoły średniej z WOSu, czy sie myle (ustawa o PSP to biblia strażaka a najlepiej wykształceni strażacy pytaja sie na forum??magia) ??
Jakbyś nie zauważył to poczytaj cały wątek i zobacz, że ogólnie jest problem z interpretacją naszych przepisów ale to nie jest wina ludzi, którzy starają się je zrozumieć tylko tych, którzy je tworzą i nie są jednoznaczne. Może kolega przemok nie potrafi zinterpretować art z ustawy ale za to jest specjalistą z konstrukcji stalowych lub neutralizatorów i środków gaśniczych i głównie za to ma mgr inż poż. A z ciekawości ty też taki tytuł posiadasz jak kolega przemok?nie, ja mam inż poż.
No i właśnie czy ten ktoś kto zrobił zaocznie II stopień w SGSP i ma tytuł mgr inż. pożarnictwa może być z-cą dowódcy lub d-cą zmiany?
Właśnie widzę...Co za cud zobaczyłes?
Czy w wersjach projektu, które macie (06.07.2015) w §3a mowa jest o kwalifikacjach zgodnych z art. 36 ust.4 ustawy o PSP? Co z ludźmi spełniającymi jedynie art. 36 ust. 3? Może mam jakąś lipną wersję?Projekt odnosi sie do znowelizowanej ustawy, i nowego brzmienia art.36
Projekt odnosi sie do znowelizowanej ustawy, i nowego brzmienia art.36
Z tego co się oriętuje jeszcze nie zostało to podpisane przez prezydenta,i nie wiadomo czy będzie.Skierowano do: Komisji Nadzwyczajnej do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji dnia 29-07-2015.
4 sierpnia wrócił z kolejnej komisji nadzwyczajnej. (zmiany - druk nr 3750, 3769).I widzisz tu się z tobą częściowo zgodzę :P Ale to ustawa regulacyjna! w przypadku PSP która krzywdzi rzesze aspirantów! wymaganie aby każdy oficer w kraju był absolwentem SGSP to czysty idiotyzm i regulacja rodem z CHRL.
Za pół godziny intronizacja Andrzeja Dudy. A ten podpisywać niczego nie będzie musiał, a już na pewno nie na samym początku kadencji, gdzie raczej poświęci ten czas na dziękczynne wycieczki po kraju. W związku z czym może być tak, że projekt zmiany ustawy o PSP wynikający z ustawy deregulacyjnej (skądinąd częściowo zupełnie słuszny) wcale nie zostanie przeforsowany w takiej formie.
A co do przepisu kwalifikacyjnego, wydaje mi się, że pomimo bardzo usilnych starań jednego z 02, ten projekt jednak sam upadnie, a przynajmniej w tej niedorzecznej formie.
Ustawa o zmianie ustaw regulujących warunki dostępu do wykonywania niektórych zawodów została podpisana z dniem 27.08.2015r. Wchodzi w życie 60 dni po ogłoszeniu.
Jedno konkretne pytanie, proszę o odpowiedź kogoś kto wie na 100 %. Co z gościem co kończył inż na politechnice później jako jeden z ostatnich roczników na sgsp (teraz nie ma takiej mozliwosci) otrzymał tytuł magistra inżyniera pożarnictwa. Jeden semestr dodatkowy dla uzupełnienia różnic programowych i 3 semestry magisterki. Może zostać dowódcą zmiany itd.?
bombaj998, odpowiedz jest prosta, uprawnienia Ci nadane, zostają. Przeczytajcie wy wszyscy zawsze całą zmianę ustawy.Nie wprowadzaj ludzi w bład...
Pod koniec jest napisane uprawnienia już nabyte pozostają. Możesz zostać kim chcesz.
Jedno konkretne pytanie, proszę o odpowiedź kogoś kto wie na 100 %. Co z gościem co kończył inż na politechnice później jako jeden z ostatnich roczników na sgsp (teraz nie ma takiej mozliwosci) otrzymał tytuł magistra inżyniera pożarnictwa. Jeden semestr dodatkowy dla uzupełnienia różnic programowych i 3 semestry magisterki. Może zostać dowódcą zmiany itd.?Na 100% tytuł mgr inż. pożarnictwa to nie to samo co inż. poż. i to jest oficjalna interpertacja (podsekretarz Rakoczy ją podpisał) tak wiec nie może....
Mam pytanie, moze ktoś będzie mógł mi odpowiedzieć. Co z tegorocznym naborem na SPO i SPF czy już do komend dotarły informację o osobach przyjętych na te kursy. Dziękuję z góry za odpowiedz.Nie ma jeszcze ale z 2 tygodnie temu poszły zgłoszenia.
Napisałem w moim pytaniu, że proszę o odpowiedź na 100% i otrzymałem dwie skrajne 100% odpowiedzi! Nie interesują mnie jakieś tam interpretacje, jak to jest według nowego rozporządzenia?Znaj dobre serce kolegi przeczytaj to ze zrozumieniem:
jasne mgr inż. poż. nawet dłużej sie pisze niż niż inż. poż. więć nie moze być to samo :) a tak poważnie toBardzo ciekawa interpretacja po raz kolejny pisze poproszę dowody bo widziałem takie wnioski odrzucane i żaden w moim woj. nie przeszedł (omawiane to było na spotkaniu ZZ z KW i sprawa była poruszana eksternistycznych techników)! Wiec prośba nie wprowadzajcie ludzi w błąd, nie jest to sytuacja obligatoryjna.
Bombaj nic sie nie martw w dyplomie masz napisane pkt 5 Informacje o uprawnieniach posiadacza dyplomu: a dokladnie chodzi mi o punkt niżej 5.2 "absolwent posiada- rozszerzoną w stosunku do studiow pierwszego stopnia- więdzę z obszaru nauk ..." czyli wszystko to co mieli na inżynierce ty powieliłeś na poziomie rozszerzonym Interpelacja swoją drogą a życie swoją drogą : masz wszystkie możliwe uprawnienia do objęcia stanowiska szefa zmiany a co z tym idzie uzyskania pierwszego stopnia oficerskiego ( sekcyjni, ogniomistrze, aspiranci bez różnicy posiadający tylko odpowiedni etat plus w/w magisterkę -uzyskują pierwszy stopień oficerski i tak to jest rozpatrywane)
Podepnę się i zapytam tu. Wiadomo jak jest z szeregowcami. Jak jest w przypadku aspirantów? Czy mając wyższe wykształcenie też muszą zostać wysłani na SPF? Z SPF są zwolnieni tylko Ci, którzy ukończyli studia dla strażaków w służbie stałej na SGSP?Aspiranci idą na SPF
Tez chciał bym wiedzieć. Co jeśli mam stanowisko oficerskie i jestem aspirant em na Z cy d cy zmiany. Wystarczy sam spf? Gdzie coś o tych naborach mogę się dowiedzieć?Masz +/- 50 dni a później masz mieć:
CZy sa już może znane wyniki przyjęc na SPO?Nie.
Nie wiem dlaczego zajmujecie się przepisami zawartymi w Ustawie o zmianie ustaw regulujących warunki dostępu do wykonywania niektórych zawodów na całe szczęście Nas obowiązuje ustawa o PSP i przepis kwalifikacyjny z 2009r gdzie jest wyraźnie napisane kto może zajmować stanowiska oficerskie np. D-ca zmiany i z-ca d-cy zmiany wg interpretacji KG PSP: tech. poż. + wyższe wykształcenie lub inż poż.Cytuje ciebie: Nas obowiązuje ustawa o PSP
SPF 18- 176 słuchaczy, a SPF 19 przyjęto 60 słuchaczy :gwiazdki: Miało być coraz więcej miejsc a jest 3 razy mniej :gwiazdki:Problemem jest to że to 3 rozpoczęty SPF jednocześnie, a szkoła ma ograniczone moce przerobowe. Kto ci mówił że będzie więcej miejsc? Plotka głosi że SPF bedzie w obecnej formie wygaszony.
O co chodzi z tym naborem???
Ale czy już wiadomo kto idzie w komendach??Zapotrzebowania na miejsca wraz z nazwiskami wg. wzorcowej tabeli były słane chyba pod koniec sierpnia.
Już wszystko wiadomo kolegoSPO i SPF?
SPF 100% SPO nie wiemWłasnie to SPO jakieś tajne się zrobiło.... :gwiazdki:
Na stronie SGSP SPF 19 60 osób65 osób.
Rusza SPO V...Jeszcze 4 h temu nic takiego nie było :D
Na stronie SGSP jest terminarz i informacja, że listy zakwalifikowanych poszły do KW.
Przepraszam Panowie. Zaglądam tu w celu nowych informacji dotyczących przepisu kwalifikacyjnego. Tematyka SPF i SPO mogłaby być w innym wątku. Z całym szacunkiem ale to nie jest temat o naborze na podyplomówkę.Przyszło pierwsze rozporządzenie do zaopiniowania dotyczące przez KM/KP ale nie dotyczyło kwalifikacji w PSP ale innych JOP(albo WSP) nie zagłębiałem się.
Jak będzie wyglądac następny nabór na już nowych zasadach na SPF/SPO?? Czy może ktoś cos wie???A wiesz kto wygra wybory i kto wtedy za co bedzie odpowiadał? Myślisz dlaczego tak szybko wszystko szybko jest przepychane? Bo istniej ryzyko, że rządzić będzie inna drużyna która obecnej bardzo nie lubi.
Tyle, że podstawa prawna się zmieniła i wchodzi w życie za około 30 dni. Nie wszystkie zapisy będą słuszne z treścią przytoczonych przez Ciebie pism. Zresztą połowa wątku jest poświęcona temu tematowi.Intrpretacja zawarta w tym piśmie jest olewana! Chłopaki są mł. kpt. od 7 lat mimo iż maja stanowiska :D
Witam. Proszę o link do nowego przepisu kwalifikacyjnego. Dzieki
Dyrektor Biura Szkolenia KG st.bryg. Jacek Borowski omówił przepis kwalifikacyjny, który został przesłany wcześniej w ramach projektu roboczego do konsultacji. W nowelizowanym przepisie m.in.: zaliczono do stażu służby okres kandydacki, obniżono wymagania dot. stażu służby, stworzono nowe stanowiska w korpusie podoficerskim oraz aspiranckim (stanowiska medyczne), określono możliwość zajmowania stanowisk najniższych w korpusie oficerskim i najniższego w aspiranckim oraz możliwość zajmowania stanowiska mł. inspektora zarówno w systemie dziennym jak i zmianowym - na tych stanowiskach ustalono taki staż służby aby mogli je zajmować również absolwenci. Takie rozwiązanie ma umożliwić zajmowanie stanowisk zgodnie ze swoimi kwalifikacjami. Ponadto w projektowanym przepisie usunięto niektóre stanowiska, które z roku na rok nie były obsadzane. Stanowiska medyczne pojawiły się gdyż dużą ilość funkcjonariuszy ma wykształcenie medyczne. Projekt trafi do związków zawodowych w ramach międzyresortowych konsultacji.
Czy wyjaśnia się coś na temat przepisu kwalifikacyjnego? Istnieją projekty? Kiedy można się spodziewać nowego przepisu? Posiada ktoś takie informacje?
Raczej nowa ekipa będzie to dalej procedować. :fiuu:Co mnie niezmiernie cieszy ponieważ poprzedni projekt był słaby i pisany na kolanie!
Czy posiada ktoś projekt nowego przepisu kwalifikacyjnego z grupami dla ratowników medycznych???W powiatach:
Witam serdecznie. Ostatnio dotarła do mnie wiadomość, że po wejściu w życie przepisu jak w temacie, strażak zajmujący stanowisko młodszego specjalisty i posiadający stopień mł. kpt. nie uzyska awansu w stopniu na kpt., gdyż będzie musiał odbyć studia podyplomowe na pierwszy stopień oficerski (wykształcenie wyższe przydatne w służbie i ukończona aspirantka). Czy ktoś z Was może to potwierdzić, bądź zdementować.?! Jeżeli to prawda no to kilka setek osób dostanie po przysłowiowej bani!Dementuję bo na moje oko to już zostało wprowadzone i wejdzie w życie wraz z ustawą deregulacją :) Czyli przepis kwalifikacyjny nie ma tu nic do rzeczy :)
"....10. Przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniamiDwa pisma mówił o tym że d-ca i z-ca dowódcy zmiany jak najbardziej bez SPF (chociaż nie mówiły tego wprost) przy obecnym stanie prawnym i obu autorem był KG wiec nie rozumiem po szpała mi tu jakiś wyrwany z kontekstu cytat dajesz (zważywszy że ludzie maja jeszcze prawie 30 dni na awansowanie). A co do deregulacji to skargi proszę słać na Podchorążych bo to oni wysmażyli nam takie cudo, które docelowo doprowadzi do likwidacji najpierw Szkół Aspirantów a potem cąłego korpusu. Swoja drogą jeśli likwidacja (znacząca modyfikacja systemu szkolnictwa) doprowadziła by do dużych podwyżek wynagrodzeń w powiatach to trzeba rozważyć ten sposób oszczędności :) Gdyż spodziewam się że SA maja bardzo rozdmuchane budżety.
ratowniczymi może odbywać strażak, który posiada:
1) tytuł zawodowy inżynier oraz ukończył przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk
oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej lub
2) tytuł zawodowy inżynier w zakresie inżynierii bezpieczeństwa w specjalności inżynieria bezpieczeństwa pożarowego
uzyskany w Szkole Głównej Służby Pożarniczej oraz kwalifikacje wymagane do wykonywania zawodu
strażak, lub
3) kwalifikacje do zajmowania stanowisk aspiranckich w Państwowej Straży Pożarnej oraz ukończone przeszkolenie
zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej.
11. Przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej
oraz przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami
ratowniczymi prowadzi Szkoła Główna Służby Pożarniczej w formie studiów podyplomowych....."
To teraz już bez min SPF, ani rusz, a związki podobno tak walczyły.
Tak samo sprawa ruszy zastępców dowódców zmian w stopniach aspiranckich. Nie zostaną bez SPO lub SPO+SPF dowódcami zmian o ile spełniają warunki, aby wysłać ich na te szkolenia prawda?Człowieku co ty piszesz? Jacy aspiranci skoro nie są to stanowiska "łamane" od 2009 a załącznik wygasł 2 lata temu!
Jedną sprawą jest kto może dostać stopień oficerski, drugą sprawą kto może kierować działaniami będąc oficerem, trzecia sprawa kto wgl może być wysłany na przeszkolenia zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich :) Jedno jest pewne: SPO lub SPO+SPF będzie wymagane więc wszystko opiera się o SGSP. Podoficer po studiach "krzak" licencjat nie ma nic do gadania.
Bardziej teraz czekamy na to kiedy pojawi się rozporządzenie dotyczące stanowisk służbowych/maksymalnych stopni/stażu służby/wymaganego wykształcenia czyli przepis kwalifikacyjny.
Ciekawe kiedy to będzie...:)
Pytam się jak będzie teraz, mam rację z tym zastępcą dowódcy zmiany?2 lata temu skończył się formalnie okres możliwości mianowania aspirantów na stanowiska z-cy dowódcy i d-cy zmiany!
Nie rozumiem o co ci chodzi. To jak mi wytłumaczysz, że niecałe pół roku temu w mojej jednostce dowódcą zmiany został starszy aspirant? Wcześniej przez pół roku pełnił tylko obowiązki.
Nie za bardzo kumam te zmiany. Wyprowadźcie mnie z błędu jezeli takowy jest. Strażak posiadający stopień powiedzmy kapitana (po aspirantce i studiach cywilnych) zajmujący stanowisko oficerskie nie związane z kierowaniem działaniami Np. Z-cy dyżurnego operacyjnego nie awansuje wyżej na dyżurnego bez przeszkolenia (SPO+SPF)?Jesli czytać przepis literalnie to nie awansuje.... Ale w życiu a tym bardziej w straży nic nie jest takie proste :)
z przepisu deregulacyjnegoZajmują dalej stanowiska ale czy mogą awansować oficerowie (asp+wyższe)? Tego tutaj nie ma :tuba:
Art. 21. 1. Strażacy Państwowej Straży Pożarnej, którzy w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy nie spełniają wymagań
kwalifikacyjnych określonych w art. 36 ust. 3–5 ustawy zmienianej w art. 3, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą,
zachowują prawo do zajmowania dotychczasowych stanowisk służbowych.
2. Wymagania kwalifikacyjne do zajmowania stanowisk służbowych, o których mowa w art. 36 ust. 3–5 ustawy
zmienianej w art. 3, w brzmieniu dotychczasowym, nabyte przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej przed dniem
wejścia w życie niniejszej ustawy, uznaje się za równorzędne z wymaganiami kwalifikacyjnymi określonymi w art. 36
ust. 3 lub 4 ustawy zmienianej w art. 3, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.
Dziennik Ustaw – 62 – Poz. 1505
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się w przypadku, o którym mowa w art. 53 ust. 2 ustawy zmienianej w art. 3, w brzmieniu
nadanym niniejszą ustawą.
4. Strażacy Państwowej Straży Pożarnej, którzy przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ukończyli przeszkolenie
zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi lub
rozpoczęli to przeszkolenie na podstawie dotychczasowych przepisów i ukończą je po dniu wejścia w życie niniejszej
ustawy spełniają wymagania określone w art. 36 ust. 4 i art. 53 ust. 2 ustawy zmienianej w art. 3, w brzmieniu nadanym
niniejszą ustawą.
Nic dodac nic ując jak powyżej napisano!!!Jednak coś należy dodać...
Przepisy powinny być jasne: stanowiska oficerskie po SGSP (dzienne i zaoczne) z jasnymi zasadami naboru (czyli skierowaniami od Powiatowego 01 dla zaocznych).CO niemienia faktu że staje się to coraz bardziej zagmatwane. i w 100% popieram zdanie robn
Stanowiska aspiranckie tylko po dziennych i zaocznych aspirantkach (bez ściemy jakichś kursów)
stanowiska podoficerskie po szkole podoficerksiej
stanowiska strażaków po przeszkoleniu strażackim (tak jak dawniej a nie za obecnego gównianego ustroju)
Obecne zasady to tylko napędzanie biznesu dla szkół uzasadniając ich funkcjonowanie. I pewnie dla zapewnienia funkcjonowania biznesu kiedyś też wymyślą znowu jakieś nowe wymagania i nawet dzienni/zaoczni inżynierowie po sgsp chcąc gdzieś awansować będą musieli kończyć nowe kursy zwane podyplomowymi (np na kierowanie strategiczne dla przyszłych komendantów, naczelników) - spokojnie.... dadzą radę. :gwiazdki: :gwiazdki:.Problem jest tego kalibru że w SGSP zauważyli że coraz mnie ludzi odchodzi na emeryturę i zaczną się problemy z zapełnieniem roczników wiec kosztem 3 szkół aspirantów wprowadzono przepis który daje taką samą drogę awansu szeregowcowi i aspirantowi.
Powiatowego 01 dla zaocznych).
Stanowiska aspiranckie tylko po dziennych i zaocznych aspirantkach (bez ściemy jakichś kursów)
stanowiska podoficerskie po szkole podoficerksiej
stanowiska strażaków po przeszkoleniu strażackim (tak jak dawniej a nie za obecnego gównianego ustroju)
żadnych SPF-ów żadnych SPO i innych tworów, które tylko służą utrzymaniu bandy darmozjadów i zabierają etaty w komendach.Zgadzam się z kolegą, ale....
Przerost szkolnictwa teoretycznego z nadymaniem gimbazy nad życiem.... Strażacy nie potrafią gasić z głową prostych rzeczy a uczą ich głupot....
Podsumowując: przepisy kwalifikacyjne to jedno wielkie GÓWNO. Cieszę się że z każdym dniem mam bliżej do emki, bo smród z tego bałaganu zamiast zachęcać mnie do dłuższej służby tylko powoduje zniechęcenie....
Po dziennej SGSP i aspirantce, do służby panowie oficerowie i aspiranci TYLKO DO TEJ JEDNOSTKI GDZIE JEST WOLNY ETAT!!! :kwit:
Nie to że jestem z wa-wy i MUSZĘ tu służyć.
W Polskę drodzy oficerowie, przy czym mieszkanie na własną rękę załatwić i tyle. Ukróci to wszelkie koniugacje rodzinne.
(....)
To ukróci nepotyzm i rozczarowania oficerów po SGSP typu - dlaczego ja 3 lata temu ukończyłem SGSP i jeszcze nie jestem dowódcą JRG tylko na wózku z tyłu jeżdżę.
Nie w pełni się z Tobą zgodzę. Owszem, kwalifikacje czyli SPF ma nabyty i nikt mu tego nie odbierze. Odnosząc się do art. 53 ust. 2 to tak na prawdę w tym przypadku musi ten Pan spełniać wymagania określone w art. 36 ust. 3.w przytoczonym wyzej art. 21 przepisu deregulacyjnego jest wyraźnie napisane że spełnia wymogi art. 53 ust 2 ust. o PSP w nowym brzmieniu, jeżeli zaczął SPF przed wejściem w życie przepisu deregulacyjnego
No właśnie?
I jeżeli KG kwalifikuje kandydatów do udziału w postępowaniu rekrutacyjnym, a następnie listę wysyła do Rektora Komendanta Szkoły to należy rozumieć, że oprócz wyboru przez KG, na szczeblu szkoły odbędzie się rekrutacja, na jakich podstawach?
Widziałem to pismo, najlepsze ze u nas w kadrach tego nie widzieli, w pismie nie ma mowy o SPF wiec trzymając się tego pisma jest mozliwośc awansu na stanowisko d-cy zmiany i jego zastępcy!!Hak to możliwość interpretacji tego pisma. Jednak dobrze tłumacząc 01 myślę że da sie to zrobić, o ile nie masz 01 który był prewentystą bo od razu zauważy tego haka :)
Chyba, ze jest gdzieś ukryty hak??! :)
Jaki jest staż służby na z.d-cy zmiany jest potrzebny?mówi o tym rozporządzanie MSWiA z 2009 :kwit:
No właśnie?
I jeżeli KG kwalifikuje kandydatów do udziału w postępowaniu rekrutacyjnym, a następnie listę wysyła do Rektora Komendanta Szkoły to należy rozumieć, że oprócz wyboru przez KG, na szczeblu szkoły odbędzie się rekrutacja, na jakich podstawach?
Dobra, a po 30 listopada aspirant, licencjat, grupa-dowódca sekcji (stanowisko aspiranckie) będzie mógł otrzymać dowódcę zmiany bądź zastępcę bez SPO i SPF czy nie? Według mnie taka osoba będzie poszkodowana, bo czeka ją SPO+SPF. Praw żadnych nie ma, bo SPO-na zajmowanie stanowiska oficerskiego, a SPF-stanowisko oficerskie dotyczące kierowanie działaniami. Tak ja interpretuję nowe przepisy.
No właśnie?Ta lista praktycznie zawsze jest akceptowana w 100%. Wiec nie ma żadnej rekrutacji jest kontrola dokumentów.
I jeżeli KG kwalifikuje kandydatów do udziału w postępowaniu rekrutacyjnym, a następnie listę wysyła do Rektora Komendanta Szkoły to należy rozumieć, że oprócz wyboru przez KG, na szczeblu szkoły odbędzie się rekrutacja, na jakich podstawach?
A jak z tym aspirantem?Aspiranci z wyższym od 30 listopada mają przegwizdane.
Dobra, a po 30 listopada aspirant, licencjat, grupa-dowódca sekcji (stanowisko aspiranckie) będzie mógł otrzymać dowódcę zmiany bądź zastępcę bez SPO i SPF czy nie? Według mnie taka osoba będzie poszkodowana, bo czeka ją SPO+SPF. Praw żadnych nie ma, bo SPO-na zajmowanie stanowiska oficerskiego, a SPF-stanowisko oficerskie dotyczące kierowanie działaniami. Tak ja interpretuję nowe przepisy.
Wg nowych przepisów które wejdą w życie,Jak już to na taktycznym.
technik pożarnictwa będzie mógł kierować działaniami ratowniczymi na poziomie strategicznym
7) w art. 22 po ust. 1 dodaje się ust. 1a w brzmieniu:
„1a. Uprawnionymi do kierowania działaniem ratowniczym są:
1) na poziomie strategicznym – strażacy Państwowej Straży Pożarnej posiadający kwalifikacje do zajmowania
stanowisk oficerskich związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi;
2) na poziomie taktycznym – osoby wymienione w pkt 1, strażacy Państwowej Straży Pożarnej posiadający kwalifikacje
do zajmowania stanowisk aspiranckich oraz strażacy jednostek ochrony przeciwpożarowej posiadający
kwalifikacje zawodowe co najmniej technik pożarnictwa;
Witam kolegów. Mam pytanie odnośnie zajmowania stanowiska dyżurny operacyjny. Jestem w stopniu mł.asp. i mam wykształcenie inz. BHP staż pracy 9 lat czy do 30 listopada mogę zająć te stanowisko? Moi przełożeni twierdzą, że muszę mieć stopień oficerski. Ja twierdzę, że posiadam kwalifikację do zajmowania tego stanowiska. Bo jeśli chodzi o wniosek na pierwszy stopień oficerski to już nie ma szans.4. Stanowiska oficerskie, z zastrzeżeniem ust. 5, mogą zajmować również strażacy posiadający wykształcenie wyższe o kierunku przydatnym w Państwowej Straży Pożarnej oraz:
Witam Kolegów
Mam pytanie dotyczące wchodzących w życie nowych przepisów kwalifikacyjnych. Mianowicie jeśli posiadam tytu.ł naukowy inżyniera pożarnictwa bez mł. kpt. jakie mam szanse i droge na awans wedługo nowych przepisów. Czy żebym mógł dowodzić muszę jeszcze robic dodatkowe szkolenia typu SPF itd.
z góry dzieki za odpowiedz
Też się zastanawiam jak jest w przypadku podoficera inż pożarnictwa. Bez SPF stopień oficerski i kierowanie działaniami?
Też się zastanawiam jak jest w przypadku podoficera inż pożarnictwa. Bez SPF stopień oficerski i kierowanie działaniami?
Witam KolegówJedyny tytuł naukowy istniejący w obecnym prawodawstwie polskim to profesor.
Mam pytanie dotyczące wchodzących w życie nowych przepisów kwalifikacyjnych. Mianowicie jeśli posiadam tytu.ł naukowy inżyniera pożarnictwa bez mł. kpt. jakie mam szanse i droge na awans wedługo nowych przepisów. Czy żebym mógł dowodzić muszę jeszcze robic dodatkowe szkolenia typu SPF itd.
z góry dzieki za odpowiedz
w art. 16a:
4b. Kwalifikacje wymagane do wykonywania zawodu inżynier pożarnictwa obejmują posiadanie:
1) tytułu zawodowego inżynier pożarnictwa albo
2) tytułu zawodowego inżynier w zakresie inżynierii bezpieczeństwa w specjalności inżynieria bezpieczeństwa
pożarowego uzyskanego w Szkole Głównej Służby Pożarniczej oraz kwalifikacji wymaganych do
wykonywania zawodu strażak oraz ukończenie w Szkole Głównej Służby Pożarniczej przeszkolenia zawodowego
przygotowującego do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi
albo
3) tytułu zawodowego inżynier oraz tytułu zawodowego magister inżynier w zakresie inżynierii bezpieczeństwa
w specjalności inżynieria bezpieczeństwa pożarowego uzyskanego w Szkole Głównej Służby Pożarniczej
oraz kwalifikacji do wykonywania zawodu technik pożarnictwa oraz ukończenie w Szkole Głównej
Służby Pożarniczej przeszkolenia zawodowego przygotowującego do zajmowania stanowisk związanych
z kierowaniem działaniami ratowniczymi.
w art. 22 po ust. 1 dodaje się ust. 1a w brzmieniu:
„1a. Uprawnionymi do kierowania działaniem ratowniczym są:
1) na poziomie strategicznym – strażacy Państwowej Straży Pożarnej posiadający kwalifikacje do zajmowania
stanowisk oficerskich związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi;
2) na poziomie taktycznym – osoby wymienione w pkt 1, strażacy Państwowej Straży Pożarnej posiadający kwalifikacje
do zajmowania stanowisk aspiranckich oraz strażacy jednostek ochrony przeciwpożarowej posiadający
kwalifikacje zawodowe co najmniej technik pożarnictwa;
3) na poziomie interwencyjnym – osoby wymienione w pkt 1 i 2, strażacy Państwowej Straży Pożarnej posiadający
kwalifikacje do zajmowania stanowisk podoficerskich, strażacy jednostek ochrony przeciwpożarowej posiadający
kwalifikacje do wykonywania zawodu strażak oraz członkowie ochotniczej straży pożarnej, którzy
ukończyli szkolenie przygotowujące do dowodzenia lub posiadają kwalifikacje do wykonywania zawodu strażak.”.
5) art. 36 otrzymuje brzmienie:
3. Na stanowisko oficerskie mianuje się lub powołuje się strażaka, który:
1) posiada tytuł zawodowy inżynier pożarnictwa albo
2) posiada tytuł zawodowy inżynier oraz kwalifikacje wymagane do wykonywania zawodu strażak i ukończył
przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej
oraz przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami
ratowniczymi, albo
3) posiada tytuł zawodowy inżynier w zakresie inżynierii bezpieczeństwa w specjalności inżynieria bezpieczeństwa
pożarowego uzyskany w Szkole Głównej Służby Pożarniczej oraz kwalifikacje wymagane do wykonywania
zawodu strażak i ukończył przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk związanych
z kierowaniem działaniami ratowniczymi, albo
4) posiada wykształcenie wyższe oraz kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowisk aspiranckich i ukończył
przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej
oraz przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami
ratowniczymi, albo
5) posiada wykształcenie wyższe oraz kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowisk aspiranckich i ukończył
przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej,
albo
6) posiada wykształcenie wyższe oraz kwalifikacje wymagane do wykonywania zawodu strażak oraz ukończył
przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej.
4. Na stanowisko oficerskie związane z kierowaniem działaniami ratowniczymi mianuje się lub powołuje się
strażaka, który spełnia wymagania, o których mowa w ust. 3 pkt 1–4.
10. Przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami
ratowniczymi może odbywać strażak, który posiada:
1) tytuł zawodowy inżynier oraz ukończył przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk
oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej lub
2) tytuł zawodowy inżynier w zakresie inżynierii bezpieczeństwa w specjalności inżynieria bezpieczeństwa pożarowego
uzyskany w Szkole Głównej Służby Pożarniczej oraz kwalifikacje wymagane do wykonywania zawodu
strażak, lub
3) kwalifikacje do zajmowania stanowisk aspiranckich w Państwowej Straży Pożarnej oraz ukończone przeszkolenie
zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej.
13. Minister właściwy do spraw wewnętrznych określi, w drodze rozporządzenia, stanowiska służbowe w jednostkach
organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej, maksymalne stopnie przypisane do poszczególnych stanowisk
oraz dodatkowe wymagania kwalifikacyjne, jakim powinni odpowiadać strażacy na określonych stanowiskach
służbowych, w tym:
1) rodzaj stanowisk służbowych oficerskich, aspiranckich, podoficerskich i szeregowych,
2) staż służby lub pracy wymagane do zajmowania poszczególnych stanowisk służbowych,
3) wykształcenie wymagane do zajmowania niektórych stanowisk służbowych
Art. 53. 1. Pierwszy stopień oficerski nadaje się strażakowi, który:
1) ukończył Szkołę Główną Służby Pożarniczej w ramach służby kandydackiej albo
2) uzyskał tytuł zawodowy technik pożarnictwa w szkole aspirantów Państwowej Straży Pożarnej lub w Centralnej
Szkole Państwowej Straży Pożarnej i tytuł zawodowy inżynier pożarnictwa w ramach skierowania do Szkoły
Głównej Służby Pożarniczej.
2. Pierwszy stopień oficerski może być nadany strażakowi, który spełnia wymagania określone w art. 36
ust. 3.”.
- obecni dowódcy zmian posiadają kwalifikację i nikt ich nie ruszy, jednak ich zastępcy w stopniu aspirantów chcący w przyszłości zostać dowódcami zmian powinni zrobić SPO i uzyskać pierwszy stopień oficerski, ponieważ tego warunku nie spełnią pomimo tego, że są na tą chwilę zastępcamiNie zgadzam się z tym gdyż wymagania kwalifikacyjne warunkuje rozporządzenie kwalifikacyjne (w obecnej formie musi być zmienione) i możliwy jest powrót do stanowisk łamanych.
Jeżeli z czymś się nie zgadzacie lub coś jest nieprawdą podważcie.
2. Czyli bardzo dużo będzie zależało od przepisu kwalifikacyjnego, według mnie to błąd, że nie wchodzi on równolegle z ustawą o której mówimy.Bardzo dobrze że nie wchodzi bo w obecnym kształcie (projekt lipcowy) ma tylko jeden cel utrwalenie władzy obecnie piastujących stołki. Rozporządzenie kwalifikacyjne powinno być poddane bardzo szerokim negocjacjom i powinno zawierać szereg odstępstw w przypadku braku oficerów na PB itp. jednakże należało by to w tak szczegółowy sposób napisać aby nie dało się tego obchodzić w imię szeroko pojętego nepotyzmu i kumoterstwa. Dodatkowo dla potrzeb jednostek z brakami kadrowymi można spróbować wymyślić coś na wzór obecnego "załącznika nr 6"
Zgadzam się z Tobą. Źle się wyraziłem i miałem na myśli odpowiednio przygotowane rozporządzenie kwalifikacyjne pod nową ustawę.Nie rozumiem pytania gdyż tech. poż po zaocznej SGSP dla funkcjonariuszy ma tytuł inż. poż. który umożliwia mu zajęcie każdego stanowiska w JRG. A co do rezerwy to taka papierowa fikcja, natomiast wytyczne są na stronie KG.
Gdzie można podejrzeć projekt lipcowy? Osobiście uważam, że będzie problem w przypadku braku oficerów na PB. Jak będzie za dużo odstępstw to powiedzą po co te zmiany, a jak za bardzo szczegółowo napiszą rozporządzenie to będzie znając życie błędnie interpretowane w wielu przypadkach.
Dlatego pytałem o tego rodzaju rezerwę kadrową na tą chwilę i o przypadek mł. asp.? Jesteś w stanie udzielić odp. na pkt. 3? Jeżeli nie to może ktoś inny?
(bo musi)Musi to tylko umrzeć.
Dochodzi do sytuacji, w której ma stopień oficerski, a stanowisko aspiranckie. Kwestia czy tak może być?Może tak być.
Czy KM/KP może wpisać na skierowaniu np. docelowo dowódca zmiany dla tego Pana i ten Pan z pierwszym stopniem oficerskim po ukończeniu SGSP będzię szedł szczeblami w stanowiskach d-ca zastępu, d-ca sekcji, z-ca dowódcy zmiany i d-ca zmiany...?Może ale nie musi wpisać stanowisko docelowe oficerskie.
Dzięki temu KM/KP nie płaci dużo więcej takiej osobie, a ma gościa z kwalifikacjami. W zasadzie tyczy się to każdego aspiranta, który został od razu skierowany do SGSP.Skierowanie to droga sprawa! i rzadka w stosunku do młodych aspirantów.
Czy w waszych komendach 01 awansuje aspirantów z wyższym wykształceniem na dowódców zmian i zastępców dowódców zmian?Czy takie awanse odbyły się w ostatnim czasie w Wielkopolsce? Czy ktoś może podać przykłady KP/KM?
Jest to powszechne czy są to odosobnione przypadki?
Czy w waszych komendach 01 awansuje aspirantów z wyższym wykształceniem na dowódców zmian i zastępców dowódców zmian?
Jest to powszechne czy są to odosobnione przypadki?
Mówiesz o powierzeniu obowiązków? Czy o tym że d-ca sekcji pełni obowiązki z-cy d-cy zmiany?Czy w waszych komendach 01 awansuje aspirantów z wyższym wykształceniem na dowódców zmian i zastępców dowódców zmian?
Jest to powszechne czy są to odosobnione przypadki?
co sądzisz na temat wyznaczenia asp. bez wyższego na z-cę d-cy zmiany? długo takie coś może trwać? bo teoretycznie etat ciągle wolny... to tak każdego można wyznaczyć na nieokreślony czas?
Nie wiem czy w Wlkp ale wiem że były. I to wcale nie małe.
Jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
To wyjaśniłeś... :gwiazdki: To jak skomentujesz pkt 3 i 4? Może ktoś inny?Na pkt. 3 sam już dawno odpowiedziałeś!
Przepraszam, wrzucone rozporządzenie dotyczy jednostek ochrony przeciwpożarowej w skład których wchodzą jednostki organizacyjne PSP Dlaczego więc wprowadzacie mnie w błąd?@testypsp to nie koledzy, ale Ty sam wprowadzasz siebie w błąd.
Wznawiam prośbę, aby ktoś uprzejmy odniósł się do mojego poprzedniego postu, odpowiedział, wyjaśnił jeżeli źle interpretuję, a jak nie ma ochoty to niech po prostu się nie udziela :wall:
@testypsp to nie koledzy, ale Ty sam wprowadzasz siebie w błąd.Ale on się sam nakręca i szuka innych źródeł prawa a tak się nie da.
A czy DOP aspirant z wyższym na SK będzie mógł awansować na mł. kpt. bez dodatkowych po dyplomówek?.
Będzie musiał zrobić SPO.
Po 30 list aspirant z wyższym nie będzie mógł już być mianowany na dyżurnego operacyjnego, ani na inne stanowiska oficerskie nie związane z KDRJeżeli dobrze rozumiem, to MSK/PSK nie jest już stanowiskiem oficerskim (chodzi mi o dyżurnego operacyjnego) i nie ma możliwości awansować z aspiranta na mł. kpt.?
Jeżeli dobrze rozumiem, to MSK/PSK nie jest już stanowiskiem oficerskim (chodzi mi o dyżurnego operacyjnego) i nie ma możliwości awansować z aspiranta na mł. kpt.?Jest ale aspirant musi nie tylko mieć wyższe ale musi umieć też czytać ze zrozumieniem, odpowiedz sam zacytowałeś!
musisz przede wszystkim skonczyc SPFMasz braki w wiedzy, więc proszę nie doradzaj.
Eqinox wiec jak to ma być? doradzisz cos sensownego?UStawa zmieniła się 30 listopada. Polecam lekture a potem prosze pytać :)
Aspirantowi z wyższym na PSK/MSK wystarczy jedna podyplomówka, aby uzyskać stopień oficerski.
Aspirantowi z wyższym na PSK/MSK wystarczy jedna podyplomówka, aby uzyskać stopień oficerski.
czyli tak samo jeśli zajmujemy stanowisko zastępcy czy dowódcy zmiany jeśli mamy wyższe wyksztalcenie wystarczy nam dostać się na SPO a to nie byle jaki wyczyn bez popchania;////
Z uwagi na powyższe oraz zgodnie z przyjętym systemem kształcenia opisanym w „Programie rozwoju szkół i ośrodków szkolenia Państwowej Straży Pożarnej na lata 2015-2020”, zatwierdzonym przez gen. brygadiera Wiesława Leśniakiewicza – Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej w dniu 9 listopada br., strażacy posiadający wykształcenie wyższe oraz kwalifikacje do wykonywania zawodu strażak mogą zostać skierowani na ww. przeszkolenie zawodowe, organizowane w formie czterosemestralnych studiów podyplomowych. Natomiast strażacy posiadający wykształcenie wyższe oraz kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowisk aspiranckich w Państwowej straży Pożarnej, mogą zostać skierowani na przeszkolenie zawodowe, organizowane w formie dwusemestralnych studiów podyplomowych.
SPO SPF i SPK ciekawe :kwit:Docelowo prawie 9000 oficerów :D
http://www.straz.gov.pl/panstwowa_straz_pozarna/Program_rozwoju_szkol_i_osrodkow
http://www.straz.gov.pl/download/2043.pdf
SPO SPF i SPK ciekawe :kwit:
SPO 4 semestry po co? potem SPK 2 semestry a inż. poż. 7,5 semestru? Gdzie senes gdzie logika....
49 miejsc na SPK rocznie.... 90 na SPO
Kolejne kwiatki dziennych absolwentów SA i CS będzie co roku 285, a zaocznych?Z tego co ja patrze to dziennych ma być 270 rocznie, a zaocznych 719?
119 (dla wszystkich 3 szkół)!
Obecne zasady oraz limity blokują rozwój szeregowych funkcjonariuszy!Trochę tak, obecnie u podoficera z licencjatem pies pogrzebany żeby otrzymać kwalifikacje do kierowania działaniami ratowniczymi i oficera. Droga bezpośrednia odcięta. Została droga przez aspirantkę. Jedyna i najbardziej słuszna.
"Realizacja przeszkolenia zawodowego dla strażaków
ubiegających się o zajmowanie stanowisk oficerskich Państwowej
Straży Pożarnej będzie odbywała się na nowych zasadach.Ta forma
przeszkolenia będzie wymagana od wszystkich strażaków
kierowanych na przeszkolenie zawodowe uprawniające do
zajmowania stanowisk, na których wymagane są kwalifikacje do
kierowania działaniami ratowniczymi. Przeszkolenie to będzie
realizowane w dwóch formach:
- 2 - semestralnej dla strażaków posiadających tytuł zawodowy
technik pożarnictwa oraz inżynier w zakresie inżynierii
bezpieczeństwa pożarowego,
- 4 - semestralnej dla strażaków posiadających kwalifikacje
w zawodzie strażak. Dodatkowe semestry nauki pozwolą na
skompensowanie różnic programowych i uzyskanie efektów
kształcenia przewidzianych w kwalifikacji Z. 23 w zawodzie
technik pożarnictwa."
1) inżyniera pożarnictwa
2) posiada tytuł zawodowy inżynier oraz kwalifikacje wymagane do
wykonywania zawodu strażak i ukończył przeszkolenie zawodowe
przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej
Straży Pożarnej oraz przeszkolenie zawodowe przygotowujące do
zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami
ratowniczymi, albo
3) posiada tytuł zawodowy inżynier w zakresie inżynierii bezpieczeństwa w
specjalności inżynieria bezpieczeństwa pożarowego uzyskany w Szkole
Głównej Służby Pożarniczej oraz kwalifikacje wymagane do wykonywania
zawodu strażak i ukończył przeszkolenie zawodowe przygotowujące do
zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami
ratowniczymi, albo
4) posiada wykształcenie wyższe oraz kwalifikacje wymagane do zajmowania
stanowisk aspiranckich i ukończył przeszkolenie zawodowe
przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej
Straży Pożarnej oraz przeszkolenie zawodowe przygotowujące do
zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami
ratowniczymi
Witam wszystkich.coś wiadomo o kursach dla posiadających z -22. Czy są jakieś wiadomości dla posiadaczy z-22 w kierunku uzyskania z-23 w trybie zaocznym?
Mam pytanie odnośnie zmian, które nadchodzą w systemie szkolenia. Jestem w służbie od 5 lat, ukończone mam szkolenie podoficerskie oraz zdany egzamin Z.22,dodatkowo wykształcenie wyższe mgr. (bez inż.) Pytanie moje jest następujące. Żeby uzyskać pierwszy stopnień w korpusie aspirantów muszę ukończyć Kwalifikacyjny Kurs Zawodowy Z.23, który ma być uruchamiany kilka razy w roku i od 2017 roku ma być organizowany dla większej ilości słuchaczy.
Nie wiem czy dobrze odczytuje nowy system kształcenia po zmianach, ale wychodzi na to, że posiadając kwalifikacje, które posiadam mogę być skierowany na studia podyplomowe SPO. Po ukończeniu SPO (4 semestry) a następnie SPK (2 semestry) uzyskuje się pierwszy stopień oficerski oraz kwalifikacje do zajmowania stanowisk oficerskich związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi.
Proszę o podpowiedzi czy dobrze odczytałem nowe założenia systemu kształcenia w PSP.
koledzy a jaka jest szans w takim razie żeby mnie 01 skierowal na 1 stopien oficerski jak mam aspiranta wyższe wyksztalcenie i w tej chwili zajmujen a p.o zastepce dowódcy zmiany??Z tego co czytam to raczej małe.
koledzy a jaka jest szans w takim razie żeby mnie 01 skierowal na 1 stopien oficerski jak mam aspiranta wyższe wyksztalcenie i w tej chwili zajmujen a p.o zastepce dowódcy zmiany??Z tego co czytam to raczej małe.
W PSP jest wszystko tak zakręcone zagmatwane, ze nikt nic nie wie, co chwile nowe zmiany, tylko po co, czy wczesniej było źle??? Komu i czemu ma to służyc, pod kogo to wszystko jest robione. : kwit: :gwiazdki:powiem ci tak wszystko jest robione po to żeby ktoś z góry mógł awansować swojego pociotka, ale mam jednak nadzieję że nowa władza rozpie.....li te bzdurne przepisy.
Hehe :)Ładnie to @robn ujął ale nie wie o jednym, że @testypsp chce do SGSP na inż. poż. iść :)
Eqinox, jak odniesiesz się do sprawy awansu szeregowca, a aspiranta według nowego systemu kształcenia (sprawę poruszyłem wcześniej). Co o tym myśleć?
Panowie z całym szacunkiem... Chciałem zwrócić uwagę, że schemat przedstawiający drogę awansów według zasad nowego kształcenia jest błędny. Skoro tworzące go osoby na schemacie dla podoficerów wyróżniły drogę dla osób po inż. bezp. poż. to czemu nie zostało to zrobione w przypadku apirantów? Tylko tyle.. wybaczcie jeżeli Wam nerwy puściły, nie chciałem :)Jakie nerwy, schemat który wymyślono może obligować nabory na SPO :) Pamiętaj czyje biurko ma władze nad SGSP :) Wyłączność ma gen. bryg. W.L. tak wynika z regulaminu KG PSP
Dochodzi do sytuacji, której nawet nie uwzględnia schemat..
strażak + inż. bezp. pożarowego + SPK = uzyskanie kwalifikacji
aspirant + inż. bezp. pożarowego + SPK = !!!!????
Hehe :)
Eqinox, jak odniesiesz się do sprawy awansu szeregowca, a aspiranta według nowego systemu kształcenia (sprawę poruszyłem wcześniej). Co o tym myśleć?
@mlody16: Interpretacja SGSP jest taka, że stary SPF= nowe SPO+SPK.Problem jest innej natury jaka bedzie interpretacja MSW w przypadku awansów :P Niestety SGSP nie jest oficjalną wykładnią prawa. Już kiedyś to przerabiali oficerowie z cywilnym wykształceniem którzy nagle przestali awansować :P
@mlody16: Interpretacja SGSP jest taka, że stary SPF= nowe SPO+SPK.
@mlody16: Interpretacja SGSP jest taka, że stary SPF= nowe SPO+SPK.Problem jest innej natury jaka bedzie interpretacja MSW w przypadku awansów :P Niestety SGSP nie jest oficjalną wykładnią prawa. Już kiedyś to przerabiali oficerowie z cywilnym wykształceniem którzy nagle przestali awansować :P
Oficer po aspirantce i studiach cywilnych (stanowisko dowódcze) = SPK
Oficer po aspirantce i studiach cywilnych na stanowisku kierowania = nic nie musi robić.
Aspirant, studia cywilne - na stanowisko dowódcze = SPO + SPK
Aspirant, studia cywilne - na stanowisko kierowania = SPO
Podoficer, aspirant, studia cywilne - na stanowisku dowódczym = SPO + SPK
Podoficer, aspirant, studia cywilne - na stanowisku kierowania = SPO
Podoficer, studia cywilne - na stanowisko dowódcze = SPO + SPK
Podoficer, studia cywilne - na stanowisko kierowania = SPO
Tak to wygląda.
Oficer, który już jest d-cą zmiany nię będzie musiał robić żadnego SPF/SPK, bo już nabył kwalifikacje według wcześniej obowiązujących zasad.
Do tego co napisałeś +
Aspirant, inż. bezp. pożarowego - na stanowisko dowódcze = SPK
Podoficer, inż. bezp. pożarowego - na stanowisko dowódcze = SPK
I to są już chyba wszystkie możliwe drogi dla wszystkich:)
Skoro jest już oficerem to SPO nie musi. Powinien natomiast SPK według nowych zasad, bo wcześniej nie nabył kwalifikacji.
[/quote
A powiesz gdzie tak masz napisane albo na jakiej podstawie tak interpretujesz, abym mógł to poruszyć na rozmowie z 01
A powiesz gdzie tak masz napisane albo na jakiej podstawie tak interpretujesz, abym mógł to poruszyć na rozmowie z 01W ustawie o PSP, :) i nie żartuje aczkolwiek mogą próbować cie słać na SPO, jesli masz być biurowy.
Nie rozumiem po co na SPO skoro ma już stopień oficerski?
A gdzie jest to zapisane?W ustawie o PSP.
Jest oficerem więc po co mu SPO? Dlatego, że bycie oficerem (otrzymanie stopnia nie po SGSP) nie oznacza możliwość zajmowania kolejnych stanowisk oficerskich.
A gdzie jest to zapisane?W ustawie o PSP.
Który konkretnie art. to określa?Wielokrotnie tutaj cytowany! Tak wiec pomyśl chwile czy na stanowisku oficerskim wymaga się stopnia czy konkretnego wykształcenia.
Dobrze rozumiem, że osoba po innej szkole niż SGSP i po uzupełnieniu kwalifikacji może dostać ** i na tym koniec?Bardzo źle rozumiesz, może podaj ścieżkę logiczną Twojego rozumowania, bo jakiś kompletnie irracjonalny wniosek Ci wyszedł.
Zarówno stopnia i wykształcenia :) Aby uzyskać stopień musisz spełnić pewne wymagania, które są z reguły związane z wykształceniem. Więc wyjaśnijcie mi czemu gościu nie po SGSP nie może zajmować kolejnych stanowisk oficerskich? Gość, który zrobi studia nie w SGSP, a później podyplomówki SPO lub SPO+SPK może dostać tylko **, a *** już nie? Dalej nie wiem, który artykuł uniemożliwia dalsze awanse takiej osobyZnów próbujesz stworzyć świat od nowa, w specyficzny, wybiórczy sposób interpretując przepisy.
Ostatnio Komendant na spotkaniu powiedział nam że zmiana przepisów spowodowała to, że zajmując stanowisko z-cy dowódcy zmiany mając stopień mł kpt bez SPF SPO nie można być już dowódcą zmiany i chcąc przenieść się na inne stanowisko oficerskie nie można bo nie spełnia się kwalifikacji (ustawa o deregulacji zawodów)W skrócie Komendant powiedział prawdę. I dotyczy wszystkich
Czy ten przepis dotyczy przyszłych oficerów czy również tych którzy posiadają już stopień a nie mają SPF ( wbrew pozorom takich osób jest dużo)
To teraz drugie pytanie:Dopiero jak skończy może go przenieść.
Czy wysyłając oficera na SPF Komendant może powołać już go na inne stanowisko oficerskie czy dopiero jak ukończy SPF ( obowiązek uzupełnienia kwalifikacji)
Bo ten przepis tak na prawdę blokuje wiele roszad na stanowiskach w większości KP/KM
Ale ten przepis nie obowiązuje przecież od wczoraj. Rozporządzenie w sprawie przeszkolenia zawodowego strażaków, definiujące SPO i SPF pamięta 2006 rok, a obecne rozporządzenie kwalifikacyjne zostało opublikowane w 2009 roku.Nie dokońca bo załącznik wygasł sporo później.
Tylko że dostać się na spf graniczy z cudem mimo kilkukrotnego wysłania dokumentów z Komendy, a może jak z resztą bez garba ani rusz, bo PODOBNO w sąsiedniej km 01 powiedział że" papiery wyślę ale dzwoń jak masz do kogo o koło ratunkowe" więc jak to ma tak wyglądać to chyba zostanę aspirantem a studia jedne drugie a teraz kolejna podyplomówka może przyda się na em,Sprawdź na której poz. było twoje nazwisko bo mało osób wie ale te listy idą w porządku hierarchicznym więc nie zależnie od wykształcenia dostaje się pierwszy z listy wytypowany.
Myślę o jednych i drugich, u nas też jest kilku oficerów którzy chcą a nic z tego, a aspirant po prostu mi bliższy :), a dopóki nie pójdzie ** napewno nic mnie nie przybliży do SPK. chociaż 01 twierdzi że nie mam się czym martwić bo stanowisko zajmuje i nic mi go już nie odbierze, ale już nie takie rzeczy działy się w PSP, u nas też problem był z awansem na ** bo ja na stanowisku zastępcy dcy zmiany z pełnymi kwalifikacjami wg ustawy i wytycznych kg 3x nie dostałem stopnia a koledzy na Skkp idąc tam na rok łapali się na plac Piłsudskiego i nie chcę się żalić ale to przykre tym bardziej, że nie robiłem wikliniarstwa itp tylko w mojej ocenie kierunki naprawdę przydatne w służbie ale cóż tak bywa. Pozdrawiam i zobaczymy co będzie dalejBo SK KM ma dobre notowania jesli chodzi o awanse na stopnie oficerskie, u nas tak samo jak u cibie :)
Jeżeli mówisz o listach wysyłanych z KP to wg informacji od 01 to na pierwszej pozycji byłem. Nie wiem jak będzie teraz, ale od nas od kilku lat nikt nie załapał się na spf, a braki kadrowe są, może szef boi zapytać w kw co dalej z wnioskami trudno powiedzieć, a zawsze wysyłka po kilka nazwiskTO niech przewodniczący ZZ zada pytanie na pismie.
Kiedy w życie wejdzie SPK zamiast SPF?Wiesz na czym polega problem, że te nazwy to po prostu czyste pomysły szkoły/KG :P
Jeżeli opierają wszystko o SGSP to może niedługo będą częściej organizowane podyplomówki tak, aby zaspokoić potrzeby w komendach. Nie wszystko na raz.
Fakt. Wiemy, że ustawa deregulacyjna obowiązuje więc może kiedy zaczną, a może już obowiązują zasady nowego kształcenia wrzucone na stronę KG?Pisze w zasadach prosze sie zapoznać.
Witam, dostałem propozycje wysłania na spo, jestem podoficerem 11 lat służby, studia cywilne, kilka podyplomówek. podobno szkoła ma się zacząć od marca, podyplomówka ma trwać 4 semestry, bo jestem podoficerem natomiast dla osób po SA PSP 2 semestry, jak koledzy myślicie czy iść, nie wiadomo czy kiedykolwiek zostanę wysłany na SPF/SPK, jestem na stanowisku ratownika.Jeżeli sytuacja rodzinna/życiowa tego Ci nie uniemożliwia, to nie zastanawiaj się dwa razy, tylko idź na SPO!
Witam, dostałem propozycje wysłania na spo, jestem podoficerem 11 lat służby, studia cywilne, kilka podyplomówek. podobno szkoła ma się zacząć od marca, podyplomówka ma trwać 4 semestry, bo jestem podoficerem natomiast dla osób po SA PSP 2 semestry, jak koledzy myślicie czy iść, nie wiadomo czy kiedykolwiek zostanę wysłany na SPF/SPK, jestem na stanowisku ratownika.Kolego podoficer33 ja na Twoim miejscu przyjąłbym propozycje i poszedł na SPO
A czy bez aspirantki jak skończysz SPO to będziesz mógł być wysłany na SPF/SPK ?Absurdalne pytanie zaśmiecające temat.
Kolego podoficer33 ja na Twoim miejscu przyjąłbym propozycje i poszedł na SPOPełna zgoda. Tym bardziej, że kolega podoficer33, jak pisał, ma 11 lat służby. A przez tyle lat nawet najbardziej żarliwy mesjanizm pożarniczy drogą ewolucji powinien być zastąpiony przez zdrowy rozsądek. :)
Zawsze to bliżej do awansu
Czy w pozostałych służbach mundurowych w tym kraju systemy szkolenia opierają się na podobnych absurdach jak w PSP?z tego co się orientuje to nie. tylko w PSP sa takie chore wymysły bo w końcu trzeba utrzymać grupe nierobów w SGSP i SAPSP. no chyba ze się w tym myle
am nadzieje ze wymienia to kolesiostwo na nową krew.Żebyś się nie zdziwił. ^_^
moim zdaniem kursy mogą być jak najbardziej, ale powinny być bardziej dostępne i KG powinna wyjść na przeciw oczekiwaniom tym bardziej ze wiele osob czy to aspiranci czy podoficerzy maja naprawdę przydatne studia cywilne na potrzeby PSP i powinno się wykorzystać ale idąc myślami "dowodzących" po co bo i co będą oni robic w sgsp gdzie uczą głupot nikomu nie potrzebnych w dalszym zyciu zawodowym ewentualnie psuja im psychikę i później absolwenci mysla ze kto wie kim sa i co ukończyli niestetyam nadzieje ze wymienia to kolesiostwo na nową krew.Żebyś się nie zdziwił. ^_^
A kłębiąc się w tych oparach absurdu twierdzę, że formy przeszkolenia zawodowego zwane SPO, SPF, SPK czy jeszcze inaczej (wraz z uwłaczającym słowu "merytoryczne" kryterium kwalifikacji na nie), powinny przestać istnieć. Tylko, że wtedy nie każdy mógłby zostać oficerem...
moim zdaniem kursy mogą być jak najbardziej, ale powinny być bardziej dostępne i KG powinna wyjść na przeciw oczekiwaniom tym bardziej ze wiele osob czy to aspiranci czy podoficerzy maja naprawdę przydatne studia cywilne na potrzeby PSP i powinno się wykorzystać ale idąc myślami "dowodzących" po co bo i co będą oni robic w sgsp gdzie uczą głupot nikomu nie potrzebnych w dalszym zyciu zawodowym ewentualnie psuja im psychikę i później absolwenci mysla ze kto wie kim sa i co ukończyli niestetyHehe sprawdziłem dla porządku aktualny ranking uczelni wyższych, i albo mam wybiórczą krótkowzroczność, albo coś przeoczyłem, ale szanownej Szkoły Głównej niestety tam nie znalazłem. (Uprzedzając potencjalną odpowiedź, takie uczelnie jak WAT, AON czy AMW w tym rankingu się znajdują)
A czy bez aspirantki jak skończysz SPO to będziesz mógł być wysłany na SPF/SPK ?Jeżeli posiada tytuł inżyniera to tak, jeżeli nie posiada to będzie musiał zrobić SA PSP.
Ja natomiast wiem jak wygląda nauka i kto kończy (przeważnie) aspirantkiOj Officer chyba się zagalopowałeś. Tylko SGSP jest jedyną słuszną szkołą pożarniczą ?. Bo TY ją kończyłeś. Nie obrażaj aspirantów czy zaocznych czy dziennych !!!!!
A jeżeli posiada tytuł mgr, co w takim przypadku? Może być wysłany na SPK?A czy bez aspirantki jak skończysz SPO to będziesz mógł być wysłany na SPF/SPK ?Jeżeli posiada tytuł inżyniera to tak, jeżeli nie posiada to będzie musiał zrobić SA PSP.
Jeżeli dosłownie czytać ustawę o PSP (art.36 ust. 10) to nie może. Ale w straży tylko dwie rzeczy są niemożliwe.A jeżeli posiada tytuł mgr, co w takim przypadku? Może być wysłany na SPK?A czy bez aspirantki jak skończysz SPO to będziesz mógł być wysłany na SPF/SPK ?Jeżeli posiada tytuł inżyniera to tak, jeżeli nie posiada to będzie musiał zrobić SA PSP.
kolego drogi SPK to na końcu najpierw pomysl jak zmiescic się w gronie plecakow na SPOA jeżeli posiada tytuł mgr, co w takim przypadku? Może być wysłany na SPK?A czy bez aspirantki jak skończysz SPO to będziesz mógł być wysłany na SPF/SPK ?Jeżeli posiada tytuł inżyniera to tak, jeżeli nie posiada to będzie musiał zrobić SA PSP.
Paradoksów w naszej służbie jest wiele.
Ze mną oficera dostawał chłopak, który w tym samym czasie był na kursie podoficerskim
Dyskusja o kompetencjach mija się z celem i tak każdy zostanie przy swoim zdaniu a temat ten był już wałkowan wiele razy.Pozdrawiam ^_^Dokładnie.
Szkoda, że góra tak nie uważa ^_^Dyskusja o kompetencjach mija się z celem i tak każdy zostanie przy swoim zdaniu a temat ten był już wałkowan wiele razy.Pozdrawiam ^_^Dokładnie.
Ale większość użytkowników uważa że kształcenie dzienne oficerów i aspirantów jest błędem.
no na pewno kształcenie dzienne jest złe przyjmują przyszłych oficerów czy aspirantów do szkół a jak przychodzą na PB to niewiedzą co mają robić powinno być tak że na PB od zera przez dwa lata a wtem decyduje dca jrg czy zmiany kto faktycznie się nadaje.Problem chyba tkwi w programie nauczania a także w specjalistach (bez przepracowanego dnia w podziale) , którzy tam wykładają.
Nic nie wiadomo bo mamy nowego 01 :)znając zycie i tak księgowe itp. będą szły na SPO ze względu na to iż maja większe grupy zaszeregowania i wyżej będą w listach wojewódzkich niestety taka jest prawda
Na szczęście :) Bo u mnie zawsze szły księgowe i kadrowe.
znając zycie i tak księgowe itp. będą szły na SPO ze względu na to iż maja większe grupy zaszeregowania i wyżej będą w listach wojewódzkich niestety taka jest prawdanowy 01 może dać inne priorytety na SPO np. dyżurni albo prewentysci :)
Pytanie a co z podoficerami i aspirantami i załącznikiem nr6 czy zostanie wywalony do śmieci tak aby wcześniej wymienieni mogli zajmować stanowiska d-cy zmiany , zastępu itd. U mnie w komendzie takich Strażaków jest dużo doświadczenia im nie brakuje a oficerów którzy mogli by objąć takie stanowisko brak i chętnych nie widać . Może w dużych komendach wygląda to inaczej ale z tego co się orientuję u mnie w województwie w większości komend jest ten problem . Ciekawe co zrobią jak jeszcze trochę ten przepis będzie działał
A co zrobią ze szkołami za około 30lat jak nadejdzie fala ludzi z wysługą do 55 roku życia:) będzie się działo...Reforma musi zacząć się niedługo bo to pokolenie (55+) będzie za 10 lat stanowić ponad połowę kadry a za 10 lat bedzie im brakować do emki 15 i więcej lat więc naprawdę będzie to problem który wymusi zawieszenie szkolenia dziennego a być może i zaocznego. Lepiej to zrobić wcześniej a nie szokowo ale co ja wiem :szalony: :szalony:
Reforma musi zacząć się niedługo bo to pokolenie (55+) będzie za 10 lat stanowić ponad połowę kadry a za 10 lat bedzie im brakować do emki 15 i więcej lat więc naprawdę będzie to problem który wymusi zawieszenie szkolenia dziennego a być może i zaocznego. Lepiej to zrobić wcześniej a nie szokowo ale co ja wiem :szalony: :szalony:
Łatwiej teraz zamknąć 3/4 ośrodków szkolenia i 1 lub 2 szkoły niż za 10 lat zastawiać się nad sensem szkolnictwa w PSP. Dodatkowo pieniądze ze zlikwidowanych jednostek dadzą wyrównie wskaźnika wynagrodzeń do policjantów :P
Witam mam pytanie.Przeczytaj wątek... Jest w nim odpowiedź.
Czy Ktos dokladnie wie jak mozna dac etat z-cy d-cy zmiany lub d-cy zmiany st. asp. ze studiami cywilnymi??
Prosze o odp poniewaz sa wolne wakaty natomiast nie jest lekko w tym temacie w danych komendach.
Mozesz mnie jakos nakierowac? Jestem tu dopiero od dzis i nie ogarniam ;/W obecnym kształcie ustawy o PSP nie możesz zająć żadnego stanowiska oficerskiego. Termin minął 30 listopada 2015 r.
Mozesz mnie jakos nakierowac? Jestem tu dopiero od dzis i nie ogarniam ;/W obecnym kształcie ustawy o PSP nie możesz zająć żadnego stanowiska oficerskiego. Termin minął 30 listopada 2015 r.
Żartujesz ? Od kiedy przepis kwalifikacyjny regulował takie sprawy?Mozesz mnie jakos nakierowac? Jestem tu dopiero od dzis i nie ogarniam ;/W obecnym kształcie ustawy o PSP nie możesz zająć żadnego stanowiska oficerskiego. Termin minął 30 listopada 2015 r.
:pyt:
Ustawa nie zmieniła przepisu kwalifikacyjnego. Technik pożarnictwa oraz wyższe przydatne w psp i może być zastępca dowódcy zmiany / dowódca zmiany
Żartujesz ? Od kiedy przepis kwalifikacyjny regulował takie sprawy?Mozesz mnie jakos nakierowac? Jestem tu dopiero od dzis i nie ogarniam ;/W obecnym kształcie ustawy o PSP nie możesz zająć żadnego stanowiska oficerskiego. Termin minął 30 listopada 2015 r.
:pyt:
Ustawa nie zmieniła przepisu kwalifikacyjnego. Technik pożarnictwa oraz wyższe przydatne w psp i może być zastępca dowódcy zmiany / dowódca zmiany
Piszcie troszke jasniej bo widze ze kolega cos wie;))Odpowaidając na twoje pytanie.... St. asp z wyższym cywilnym nie dostanie stanowiska d-cy czy z-cy d-cy zmiany po obecnych przepisach : :stop:
Pisze dla tego bo wiem ze jest furtka a nie jak ustawa mowi. Tylko o tej furtce wiedza nieliczni i dlatego sie tu zalogowalem zeby dowiedziec sie coa wiecejFurtka zatrzasnęła się 30 listopda 2015 r.
Zrobię to wbrew sobie, ale nie mogę już czytać po raz 50-ty w tym wątku tego samego pytania.
Ojcze Nasz dla wszystkich kandydatów na oficerów :)
Ustawa o PSP art. 36.
1. Mianowanie lub powołanie strażaka na określone stanowisko służbowe w Państwowej Straży Pożarnej jest uzależnione od posiadanego wykształcenia, kwalifikacji oraz stażu służby albo pracy.
2. Stanowiska służbowe dzieli się na oficerskie, aspiranckie, podoficerskie i szeregowe.
3. Na stanowisko oficerskie mianuje się lub powołuje się strażaka, który:
1) posiada tytuł zawodowy inżynier pożarnictwa
2) posiada tytuł zawodowy inżynier oraz kwalifikacje wymagane do wykonywania zawodu strażak i ukończył przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej oraz przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi
3) posiada tytuł zawodowy inżynier w zakresie inżynierii bezpieczeństwa w specjalności inżynieria bezpieczeństwa pożarowego uzyskany w Szkole Głównej Służby Pożarniczej oraz kwalifikacje wymagane do wykonywania zawodu strażak i ukończył przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi
4) posiada wykształcenie wyższe oraz kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowisk aspiranckich i ukończył przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej oraz przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi
5) posiada wykształcenie wyższe oraz kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowisk aspiranckich i ukończył przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej
6) posiada wykształcenie wyższe oraz kwalifikacje wymagane do wykonywania zawodu strażak oraz ukończył przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej.
4. Na stanowisko oficerskie związane z kierowaniem działaniami ratowniczymi mianuje się lub powołuje się strażaka, który spełnia wymagania, o których mowa w ust. 3 pkt 1–4.
Co jest w tym niezrozumiałego, a już tym bardziej dla człowieka z wyższym wykształceniem?
OK, kilka pytań.Wysiłek nie pójdzie na marne :)
Jestem młodszym aspirantem, mianowanym w lipcu 2013, zatrudnionym w sierpniu 2013. Służbę kandydacką rozpocząłem we wrześniu 2011r. Mam ukończone SGSP cywilnie z tytulem inżyniera bezpieczeństwa w specjalności inżynieria bezpieczeństwa pożarowego oraz studia magisterskie 3 semestralne w SGSP z analogicznie takim samym tytułem jak inżyniera. Pracuję na podziale bojowym w systemie zmianowym zajmuję stanowisko st-ratownik.
Moje pytania:
1. Jaka jest dla mnie najlepsza droga aby awansować w korpus oficerów lub podnieść swoje kwalifikacje? Zgodnie z ustawą o PSP art.36 kwalifikuję się do pkt 3 i 4, choć bardziej korzystniejszym dla mnie jest pkt. 3 (który nie uwzględnia posiadanego przeze mnie technika pożarnictwa), ponieważ wystarczy, że ukończę SPF. Zgadza się? I co dalej, oczekiwanie na stanowisko oficerskie? Dopiero po otrzymaniu stanowiska oficerskiego zostanie mi nadany stopień mł. kpt? :gwiazdki:
2. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie stanowisk służbowych w jednostkach organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej na stanowisko dowódcy zastępu wymagane są 3 lata stażu. Paragraf 3 tego rozporządzenia mówi:
"§ 3. Do wymaganego stażu służby dla określonego stanowiska służbowego nie wlicza się okresu służby kandydackiej."
Co w moim przypadku oznacza, że awans na dowódce zastępu jest dla mnie możliwy dopiero w maju 2017?
A co z zapisem pod tabelką "Nie dotyczy absolwentów Szkoły Głównej Służby Pożarniczej skierowanych do służby stałej.". Wiem, że tyczy to się kolegów po dziennych mundurowych studiach w SGSP. Interpretując dosłownie ten zapis stwierdzam, że ja też jest absolwentem SGSP skierowanym do służby stałej, ponieważ SGSP ukończyłem przed rozpoczęciem Szkoły Aspirantów. i co teraz? :gwiazdki:
3. Zgodnie z art 54 Ustawy o PSP nadanie stopnia aspiranta możliwe jest po min. 3 latach służby. Dopóki nie będę zajmował stanowiska aspiranckiego tj np. dowódcy zastępu, nie mam co liczyć na awans w stopniu, tak?
Nie zrozumcie mnie źle, nie mam parcia na bycie oficerem, czy dowódcą zmiany. Mam raptem niespełna 3 lata służby i jestem na tyle pokorny, że zdaję sobie sprawę, że potrzeba jeszcze trochę czasu i lat służby. Chcę po prostu tylko wiedzieć, czy mój wysiłek i moje pieniążki które zainwestowałem w kształcenie się w SGSP w przyszłości mogą zaprocentować?
Nie do końca takie jasne bo było kilka wyrzutów z sgsp z zaocznymi magisterkami że ludzie po inż. cywilnej i 3 semestrach na magisterce w sgsp dostawali dyplomy z "mgr. inż. pożarnictwa" a niejednokrotnie byli to ludzie po kierunkach nie przydatnych w psp. I co z nimi? Należy się czy nie?Mógłbyś napisać to po polsku? :gwiazdki:
Chyba w skrócie chodzi o to czy mgr inż. pozarnictwa zawiera inż. pożarnictwa. Czy Panowie, którzy nie mają tytułu inż. pożarnictwa a mają tytuł mgr inż. pożarnictwa spełniają 36.3.1 ustawy o PSP.Chyba nie jest do końca tak jak piszesz, mgr inż. poż. nie zawiera inż. poż. Aby posiadać inż. poż. trzeba posiadać wprost dyplom SGSP inż. poż. lub spełnić nowe warunki ustawy deregulacyjnej. W żadnym akcie prawnym nie jest zapisane, że mgr inż. poż. posiada jakieś uprawnienia. To tak samo jak byś jako inż. poż. skończył studia mgr. na budownictwie i byś mógł legitymować się inż. budownictwa. Spotkałem się kiedyś z opinią podobno pochodzącą z KG PSP, że oni nie uznają pełnych kwalifikacji do dowodzenia dla mgr. inż. poż.
Eqinox, jaka oszczędność dla Komendy samo SPK? Chyba czasu, bo Komenda za to nie płaci.A delegacja sama się płaci ? widzisz różnicę płacić delegację 4 lata (studia inżynierskie SGSP) a 3 lata (SPO+SPK) a 1,5 roku (SPK) ?
Odwołując się do posta Kamil30.
Czy w jego przypadku może on dostać d-ce zastępu (3 lata stażu), a jednocześnie zostać skierowanym na podyplomówkę i otrzymać **? Nie ma wtedy tożsamości stanowisko-stopień. Ukończył natomiast cywilnie SGSP I i II stopnia i czy można przez to rozumieć, że jest absolwentem SGSP skierowanym do służby stałej i dzięki temu jako ** ma prawo zajmować stanowisko d-cy zastępu?
Tak samo jak jest w przypadku takich osób, które zostały skierowane na SGSP w służbie stałej. Otrzymują ** i muszą od razu mieć oficerskie stanowisko czy mogą oczekiwać na nie zajmując np. d-ce zastępu/sekcji?
Do tego ktoś się umie odnieść lub zna takie przypadki z autopsji?
Jest dużo przypadków, gdzie aspirant skierowany na SGSP, kończąc szkołę, otrzymując mł. kpt. zostaje na stanowisku st. ratownik, bądź d-ca zastępu, czy sekcji. Wiem też, że jest niepisana zasada (nie potrafię tego znaleźć w ustawie PSP), że taki mł. kpt nie mając stanowiska oficerskiego nie dostanie awansu w stopniu po 3 latach na kpt.
Nie muszą mieć. Art. 53 Ustawy o PSP precyzuje, komu "nadaje się", a komu "można nadać"
Tak samo jak jest w przypadku takich osób, które zostały skierowane na SGSP w służbie stałej. Otrzymują ** i muszą od razu mieć oficerskie stanowisko czy mogą oczekiwać na nie zajmując np. d-ce zastępu/sekcji?
Do tego ktoś się umie odnieść lub zna takie przypadki z autopsji?
Jest dużo przypadków, gdzie aspirant skierowany na SGSP, kończąc szkołę, otrzymując mł. kpt. zostaje na stanowisku st. ratownik, bądź d-ca zastępu, czy sekcji. Wiem też, że jest niepisana zasada (nie potrafię tego znaleźć w ustawie PSP), że taki mł. kpt nie mając stanowiska oficerskiego nie dostanie awansu w stopniu po 3 latach na kpt.
Moim zdaniem jest to dziwna sytuacja bo aspiranci po SGSP mogą bez problemu dostać stopień mł. kpt bez zajmowania stanowiska oficerskiego, a osoby, które spełniają wymagania, czy kwalifikację do nadania stopnia (czyli posiadają też kwalifikację do zajęcia stanowiska oficerskiego), mają problemy dostać mł. kpt bo nie mają stanowiska. W wielu KP i niektórych KW kadrowcy-naczelnicy powołują się stwierdzenie "nie masz stanowiska to nie możesz dostać stopnia", a podstawy prawnej już wskazać nie potrafią.
Fajnie, że pojawił się problem mgr inż. poż. bo tego wspomnieni wyżej kadrowcy-naczelnicy całkowicie nie potrafią zinterpretować. Jest natomiast odpowiedź MSW na interpelację 13452, dot. mgr inż. poż. Polecam lekturę i zachęcam do dalszej dyskusji na temat mgr inż. poż.
Czy jest osoba na forum, która potrafi wyjaśnić to opierając się na konkretnych zapisach prawnych? Sam nic nie znalazłem, ale u każdego jest inaczej, dużo osób kształci się w taki sposób, co dalej... szukam odpowiedzi... :gwiazdki:Chyba wyjaśniłem, podając konkretne zapisy prawne.
Czyli osoba po studiach cywilnych po SGSP (inżynier) w stopniu podoficer + skończony II stopień w SGSP (mgr poż.) nie może zajmować stanowiska oficerskiego, a tym bardziej kierować działaniami bez przeszkolenia SPF/SPK. Dobrze interpretuje?Bardzo dobrze. Na dzień dzisiejszy taka osoba, w zależności od rodzaju kierunku, który cywilnie ukończyła w SGSP, "podchodzi" pod art.36 ust.3 pkt 2 lub pkt 3
Może dostać ** i dowodzić normalnie.@stanislawt - ile razy można tłumaczyć, że białe jest białe, a czarne jest czarne?
Może dostać ** i dowodzić normalnie.Tu masz cytat z odpowiedzi podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych - z upoważnienia ministra -
Może dostać ** i dowodzić normalnie.Tu masz cytat z odpowiedzi podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych - z upoważnienia ministra -
na interpelację nr 13452:
"...Wyklucza to możliwość błędnej interpretacji jakoby uzyskane uprawnienia zawodowe magistra inżyniera pożarnictwa były tożsame z uzyskaniem tytułu inżyniera pożarnictwa wraz z uprawnieniami wynikającymi z art. 4 ustawy o ochronie przeciwpożarowej czy uprawnień do kierowania działaniami ratowniczymi wynikającymi z przepisów ustawy o Państwowej Straży Pożarnej."
Czyli odpowiedź na interpelację z kilku lat wstecz stawiamy na pierwszym miejscu po ustawie o ochronie ppoz i po "nowej aktualnej" ustawie o PSP?Podaj art. które twoim zdaniem są sprzeczne z tą interpalacją?
Dajcie sobie już spokój z tymi interpelacjami ustawami bo piszecie piszecie a wszyscy moi koledzy mgr inż. poż. dostają stanowiska oficerskie i stopnie. Na forum tego nie zmienicie -ja wiem że gdzie się Straż zaczyna to kończy się logika ale magister inżynier pożarnictwa to też inżynier pożarnictwa, koniec i kropka.Za przeproszeniem pitolisz Pan farmazony. I wyciągasz wnioski z błędnych przesłanek.
Nie będę z Tobą dyskutował, pitol sobie dalej. Odpowiem Ci tylko na pytanie ilu kolegów. Dwóch i Ja wszyscy z różnych województw!I to na pewno było po 30 listopada 2015 roku? Bajkopisarz jesteś.
Nie mam zamiaru nabijac sobie wiadomości ale prowokujesz. Poczytaj sobie moje wiadomości i zobaczysz że piszę o faktach nie mitach. Nie znasz mnie więc nie oceniaj. Mam Ci przesłać kopie mianowania?!A ja mogę ci przesłać dwa wnioski które pisałem na swojego podwładnego i oba nie przeszły KW.
Nie mam zamiaru nabijac sobie wiadomości ale prowokujesz. Poczytaj sobie moje wiadomości i zobaczysz że piszę o faktach nie mitach. Nie znasz mnie więc nie oceniaj. Mam Ci przesłać kopie mianowania?!A ja mogę ci przesłać dwa wnioski które pisałem na swojego podwładnego i oba nie przeszły KW.
Więc dużo zależy od innych ludzi.
dolnyśląsk???Nie,ale to oznacza,że conajmniej dwa województwa nie uznawały tych tytułów za tożsame.
w listopadzie też nie można było nadawać, a w moim województwie 6 osób dostało :angry:Można było w listopadzie, teraz już nie.Skoro wtedy się nie załapałeś, to teraz musisz zrobić podyplomówkę na SGSP.
A czy Dyżurnemu wystarczy zrobić samo SPO, bo już się trochę pogubiłem , słyszałem rozbieżne zdania
Dyżurny
zaczynam się już gubić w tych przepisach i tu pytanie czy st.asp. nie posiadający wyższego wykształcenia może na dzień dzisiejszy dostać stanowisko dowódcy sekcji?Tak, gdyż jest to stanowisko aspiranckie. Zastepca dowodcy zmiany i dowodca zmiany to oficerskie, lecz osoby, które już zajmowały to stanowisko przed wejściem w życie przepisu kwalifikacyjnego zatrzymają je.
Rozporządzenie w sprawie kwalifikacji strażaków – stanowisko Krajowej Sekcji Pożarnictwa.Bardzo ostro i z małymi błędami :straz:.
http://kspnszz.org/wp-content/uploads/2016/04/2016_04_05-KG-L-Suski-przep-kwalifikacyjny1.pdf
Jestem strażakiem podziału i uważam, że w słabym stylu napisane jest to pismo.Wskarz proszę słabość stylu? Poza jednym tzw "bękartem" jest bardzo dobrze przygotowane. :kwit:
Promuje nieróbstwo i coraz większą bylejakość w tym kończenie byle jakich szkół i lizania przełożonym, którzy mizerny kierunek uznają za przydatny i wyślą wniosek na pierwszy stopień. Jestem za opcjami zdobycia kwalifikacji. SPF, SPO.Może ktoś kiedyś zrozumie, że nie można mieć więcej szkół niż stutysięczna Policja mając lekko ponad 30 tys.! Bylejakość? SGSP to Akademia a w tym kraju mamy kilkanaście Uniwersytetów! A szkół policealnych na poziomie SA to pewnie kilkaset! Tak wygląda system kształcenia. Ośrodków szkolenia więcej niż wojsko!
Znam wielu starszych operatorów, starszych ogniomistrzów którzy młodszym nie podskoczą wiedzą i zaangażowaniem, chyba, że w mądrowaniu się na sucho przed TV w bazie. Jednym się chce, inni odpoczywają po taksówce lub ciesielce bo na 7 grupie za mało mają na zaangażowanie w służbę.A ja znam wielu młodych aspirantów i oficerów co ogniomistrzom do pięt nie dorastają a jak mózg na kierownicy zobaczyli to wymiotowali.
Wskarz proszę słabość stylu? Poza jednym tzw "bękartem" jest bardzo dobrze przygotowane. :kwit:PS wskaż a nie wskarz nasz forumowy wyznaczniku jakości.
Uważam, że należy porozmawiać o roli szkół i ośrodków szkolenia. Był pomysł to nikt nie usiadł do rozmów tylko negował bo portki się trzęsły, że coś będzie trzeba robić. Ja jestem za modernizacją, Ty jesteś za niszczeniem. Masz uprawnienia na walec?Rola? O NIE! Ich jest po prostu za dużo! trzy szkoły "chorążych" ? Po co?
PS wskaż a nie wskarz nasz forumowy wyznaczniku jakości.Cytując Twoją wypowiedź:
I co wniosła Twoja wypowiedź oprócz podszczekiwania?
Litości co to za bzdury. Bydgoska szkoła kształci ludzi, którzy zdobywają kwalifikacje podoficerskie i kropka. Każde inne stwierdzenie jest kłamstwem i podsycaniem. Tak powinno być po każdej szkole. Zdobywa się kwalifikacje a nie stopnie.Kwalifikacje w zawodzie strażak i każde inne stwierdzenie jest kłamstwem! Takie same jak CS Cz-wa. Które jeszcze do nie dawna można było zrobić w OSz (dwuetapowo: podstawowy i podoficerka) na podbudowie szkół. Więc litości, obrona z góry upatrzonej pozycji w sytuacji braku argumentów jest z góry skazana na porażkę.
Czyli po SPPSP nie możesz zostać podoficerem? Zastanów się zanim jeszcze bardziej się skompromitujesz.Zastanów się bo się kompromitujesz... Ot jedyna szkoła kształcąca w zawodzie? Człowieku obrona tego Misiowego tworu jest z góry skazana na porażkę. Ta szkoła nie ma racji bytu tak jak istnienie kształcenia korpusu "chorążych" dla którego przypada tylko 7 grupa a szkolą 3 szkoły.
Czy chodzi o ten projekt?nie
http://bip.mswia.gov.pl/bip/projekty-aktow-prawnyc/2015/23654,Projekt-rozporzadzenia-Ministra-Spraw-Wewnetrznych-w-sprawie-wymagan-kwalifikacy.html
Genetał też jest oficerem. SGSP daje kwalifikacje oficerskie, SPPSP daje kwalifikacje podoficerskie a SA aspiranckie. Poczytaj troszkę, weź łyka wody do dziubka i przełknij Eqinox.I znam kilkudziesięciu oficerów (twoim zdaniem) bez kwalifikacji oficerskich. Cud? Mamy teraz na najwyższych stanowiskach kilku. Cud?Pewnie któryś zostanie generałem... Czego szczerze im życzę!!!
Gdyby się tak stało, że Bydgoszcz przestanie istnieć to byłaby geograficzna pomyłka nie mówiąc już o inwestycyjnej. No chyba, że nie wiesz o czym mówię, choć myslę, że nawet nie zdajesz sobie sprawy i chlapiesz jęzorem bez zastanowienia.Geograficzna? A odległość Bydgoszcz - Poznań.... Strasznie daleko 150 km.
Litości!!! Nie porównuj Poznania do Bydgoszczy, bo z samego tego faktu widać, że nie wiesz o czym mówisz. Zapleczem to Bydgoszcz wciąga Poznań noskiem. Nie byłeś, nie widziałeś, to się nie wypowiadaj. Odnośnie ludzi z kwalifikacjami lub bez, to co ma to do tego, że rozmawiamy o kwalifikacjach jakie dają szkoły. Gdzie napisałem, że uważam, że ktoś tam nie ma kwalifikacji? Gościu szerzysz jakąś ideologiczną porażkę, jak jeździec bez głowy. Losie oszczędź PSP i uchroń przed nawrotem skrótowców i ludzi, którym się należy przez zasiedzenie.Trzymajcie mnie bo padnę ze śmiechu, dyskusja z tobą ma taki sens jak przesiewanie piasku na plaży.
Gdzie napisałem, że uważam, że ktoś tam nie ma kwalifikacji? Gościu szerzysz jakąś ideologiczną porażkę, jak jeździec bez głowy. Losie oszczędź PSP i uchroń przed nawrotem skrótowców i ludzi, którym się należy przez zasiedzenie.Tu:
SGSP daje kwalifikacje oficerskie, SPPSP daje kwalifikacje podoficerskie a SA aspiranckie.Jakieś pytania czy może kolejne argumenty będziesz wymyślał?
W czym jest nieprawdziwe stwierdzenie, że SA daje kwalifikacje aspiranckie??Oficerowie którzy skończyli tylko SA maja kwalifikacje aspiranckie? Czyli nie mają oficerskich logiczne czy nie?
Ty jesteś zaprogramowany na niszczenie. Ja wolę rozmawiać o reformach.W przypadku systemu szkolenia w PSP jestem zaprogramowany na niszczenie bo ten system jest jak rak, który żeruje na zdrowym organizmie strażaków. Z rakiem się nie dyskutuje, z rakiem się nie pertraktuje ale się go niszczy. Szkoły w PSP powinny być dwie. A ośrodki szkolenia tylko dla grup specjalistycznych z naprawdę doświadczoną kadrą instruktorską.
Potencjał szkół i ośrodków szkolenia należy wreszcie wykorzystać do szkolenia również OSP.To co robiono z tym potencjałem przez ostatnie lata? Zmarnowano?
PANIE KOMENDANCIE GŁÓWNY!!! proszę rozpatrzeć kandydaturę Eqinoxa na dyrektora biura szkolenia- potrzebna reforma a on zna sie najlepiej, jest naj i wogóle :rofl:Ale mnie wysoko cenisz :) Dziękuję. :rofl:
cześć. Mam pytanie. Czy jako podoficer z 10 letnim stażem kończąc zaoczną inżynierię bezpieczeństwa pożarowego dla cywili będę mógł zajmować stanowiska oficerskie a tym samym uzyskać stopień czy nic z tego. Być może ten temat był już poruszany ale od kilku godzin siedzę przy kompie i już mam mętlik w głowie. Proszę o pomoc. jak się da to z podstawą prawną. dzięki serdeczne
czyli można. Rozumiem że żeby dostać stopień muszę mieć stanowisko. Kwalifikacje do wykonywania zawodu strażak to rozumiem przez to kurs podstawowy i podoficerski. A jak to jest w rzeczywistości. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie? Niezależnie gdzie pracujecie ze wskazaniem na PB.Nie umiesz czytać a to podstawowy problem
TO OŚWIEĆ MNIE.
(...)i ukończył przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi,Bez tego gościu jesteś tylko podoficerem. który nie potrafi czytać ze zrozumieniem.
Ale szacunkiem zaleciało z lini związkowej. Pomocna dłoń. Przykładny oficer.Moja linia to moja sprawa. Już kiedyś pisałem i nawet chyba w tym wątku, że strasznie mnie drażni lenistwo ludzi. Odpowiedzi na wszystkie pytania udzielono w tym wątku i w wątku o pierwszym stopniu. Cieszę się, że Ty jako nie związkowiec popierasz lenistwo wśród młodych strażaków. To twoja oficjalna linia "popieranie lenistwa"? Dodatkowo bardzo mnie bawi twoje zainteresowanie moją osobą.
ALE TO JEST PIKUŚ W PORÓWNANIU Z CZTEREMA LATAMI DOJAZDÓW DO W-WY. WAŻNE ŻE CAŁE STUDIA SIĘ LICZĄ. A SPK TEŻ SIĘ JAKOŚ PRZEBRNIE.A jak zrobiłeś studia w SGSP cywilne bez dojeżdżania? :rofl: A tak poważnie nie 4 lat a 6 semestrów. I to krótkich. Bo na podyplomowych semestr ma 6 zjazdów.
Nikt tak nie niszczy tego forum jak Ty. Jesteś jak mucha, jesteś wszędzie i wkur...sz.Wow, merytoryczna dyskusja :wacko:
W paru wątkach broniłeś lenistwo ludzi, gdzie stałeś na stanowisku, żeby nic nie robić. Popierasz ludzi, którzy idą na skróty jeżeli chodzi o wykształcenie i śmiesz tu mówić, że drażni Ciebie lenistwo.O nie nie, grupa absolwentów jedynie słusznej szkoły ustaliła kryteria posiadania kwalifikacji i zmienia je regularnie aby osobom z innymi niż oni posiadają kwalifikacjami było trudniej. "Ekipa" wymyśliła kolejne podyplomówki, w ramach deregulacji (pojecie oznaczające ułatwienie dostępu do zawodów regulowanych) zmieniła ustawę w taki sposób, że doszły kolejne SPO2, SPO4 i SPK. Więcej wymagań to większa regulacja. Czy może się mylę?
Jakie założenia zakłada projekt rozporządzenia kwalifikacyjnego w sprawie stanowisk dowódców zmian i zastępców dowódców zmian? Czy te stanowiska będą mogli zajmować aspiranci bez SPO, SPK, czy tylko Ci, którzy posiadają inżyniera pożarnictwa lub ukończyli podyplomówki?Prace cały czas trwają, ale projekt w wersji pierwotnej był Moim zdaniem "straszny" i niekorzystny dla aspirantów i podoficerów
No i zmieniają się trochę czasookresy dla poszczególnych stanowisk, włączenie z tym, że do wymaganego stażu wlicza się kandydacka.
Juz widze jak komendanci beda dawac zce dcy jrg po sgsp ;-)
Prosze odczepic sie od absolwentow sgsp, bo w tej chwili sa poszkodowana grupę, ciezko o prace, bo latwiej przyjac dwoch stazystow po naborze albo aspirantow. Jak juz absolwent przyjdzie to na stanowisko aspiranckie bez możliwości awansu przez pare lat...
Analizowałem stanowisko specjalista rat med. służby. Nowe stanowisko oficerskie. Czy ktoś ma jakies informacje na ten temat? Czy jedno na KM czy jedno na JRG. Czy to może będzie tylko koordynator rat med. a może jedno na JRG?Regulamin organizacyjny określa liczbę stanowisk :)
pzdr
Regulamin organizacyjny określa liczbę stanowisk :)
No w sumie inteligentna odpowiedź i prawdziwa :)Wg. mnie brak stanowiska koordynatora ułatwia sprawę Rat. Med. i ma duży sens bo nie można porównywać KM PSP W-Wa i KP PSP Ustrzyki. Liczba niektórych stanowisk musi być zależna od liczby strażaków.
Przeczytałem dzisiaj ten "wyśmienity" projekt i szlag mnie trafiił. Jestem tak wkur....., że chyba mimo jutrzejszej służby zaleje robaka :rofl:. Gratuluję ZZ i 01 za przygotowanie takiego projektu. Od 10 lat nie mogę awansować w stopniu (d-ca zmiany max. Mł. bryg.) a tu proszę kapelan , księgowa itd. w górę, bo przecież tak to pozarnicze stanowiska, że trzeba ich docenić. Meldowałem już dowódcom, komendantom, którzy mieli o 2-3 stopnie mniej, ale nie wierzyłem ,że doczekam takich czasówaby salutować kapelanom i księgowej w KP, bo będą miec większy sposób. Pisane było, że pod względem finansowym pracownicy PB są ponizani, ale nie spodziewałem się że jeszcze w taki sposób Nas poniżą. Osobiście kiedyś rozmawiałem z R.O. na temat nierównego potraktowania Dowódców zmian z pracownikami biurowymi na tej samej grupie pod względem norm. Obiecał, że to będzie priorytet zmianby. I co? No i gów.... Przez te 10 lat nawet nie zauważyłem aby problem był poruszony. Miałem nadzieję, że coś teraz ruszy, no i ruszyło ale pod względem wymiatania Komendantów ( nie ważne czy był dobry, ważny aby był "swój"), pozostałe sprawy zwykłych strażaków, oczekujących na dobre zmiany poszły na dalszy plan.Nie sposób się z kolegą nie zgodzić.:@
Jutro piszę raport o emkę, bo widzę że było błotko a zacxzyna robić się bagno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oczywiście bezwzglednie podział jest ponizany w stosunku di biur ale jedno musimy sobie wyjaśnić. Dowódca zmiany powinien byc maks asp sztabowy. Dowodca jednostki maks st kpt. W wojsku zeby miec kapitana czy majora nie mówiąc juz o pułkowniku to osoby kierujące kilkuset osobowym batalionem a nie 60 osob i podpulkownik. Masakra
Pytanie do sheldona, gdzie w tym projekcie jest info że do stażu wlicza się kandydatkę bo nie moge się doszukać?W poprzednim rozporządzeniu było literalnie napisane, że się nie wlicza a w tym się to nie pojawiło.
Panowie przeczytajcie tresc uzasadnienia na końcu projektu...Wiesz, że uzasadnienie nie ma mocy prawnej :wacko:
Opinia Krajowej Sekcji Pożarnictwa w sprawie przepisu kwalifikacyjnego PSP.
http://kspnszz.org/index.php/2016/05/10/opinia-krajowej-sekcji-pozarnictwa-w-sprawie-przepisu-kwalifikacyjnego-psp/
Oby tak się stało i ten syfiasty projekt ktoś doprowadził do normalności. Nie znam się na sprawach związkowych ale czy taka opinia coś wnosi i jeśli jest negatywna to projekt nie przejdzieDoprowadzi do normalności ale najpierw trochę narozrabia....
?
Nowy przepis kwalifikacyjny może nie jest doskonały, ale większość, która ma żale to właśnie osoby po studiach cywilnych. A czemu to te osoby? A no temu, że nie, po co się uczyć jak można zrobić studia na jakiejś lokalnej uczelni, gdzie bywają przypadki, że osoby mają 50% obecności, a uczelnia nic od nich nie wymaga. Czy taka osoba jest wykształcona czy posiada sam papierek? Nikt nikomu nie chce odbierać żadnych możliwości, przecież można było iść dziennie na SGSP lub SA, a czemu się nie poszło, a no temu, że nie chciało się uczyć lub było się po prostu za słabym. Pamiętać należy, że mógł każdy. Jak Wy to sobie wyobrażacie? Dopóki nie zostanie podjęta decyzja o całkowitym zmianie systemu kształcenia w postaci likwidacji szkół to do tej pory będą problemy. Jeżeli znowu będzie szerszy dostęp do stanowisk to wtedy oficerowie czy aspiranci po szkole zostaną zblokowani. Jak zostaną zblokowani to po co ich produkować. Jak nie będą potrzebni to po co szkoły... To nie takie proste jak Wam się wydaje. Piszą i narzekają tu głównie frustraci, których boli.
Może by tak podejście w temacie zmienić, że to pracownik sam powinien zdobyć wykształcenie jak chce awansować. Koszt wtedy wynosi 0 zł dla PSP. W każdej cywilizowanej firmie pracownik lub aplikant zdobywa wykształcenie do stanowiska i u nas wystarczyłoby, żeby było tak samo. Nikt nie przyjmuje pedagoga na stanowisko inżyniera budowy. Żaden majster bez odpowiedniego wykształcenia i uprawnień nie zostanie kierownikiem budowy choćby wszystkie związki zawodowe wywierały na to presję. Chcesz stanowisko przyjdź z wykształceniem - poddamy Ciebie weryfikacji czy sie nadajesz. Zdobywanie stopnia ze względu na ukończenie szkoły też jest chore.Bardzo mądrze napisane, tylko o jakiej weryfikacji mówisz? O pełniącym obowiązki? Przez kilkanaście lat można poznać człowieka i strażaka. Należy też spojrzeć z innej strony - znam kilku strażaków, którzy studiują zaocznie na SGSP za własną kasę, komenda nie dokłada im nawet gorsza. Ci strażacy chcieli iść na szkołę, była to decyzja przemyślana i wiedzieli że wiąże się to z kosztami. I po skończeniu szkoły oni nadal są na starszym ratowniku lub d-cy zastępu. Sprawdzają się na swoich stanowiskach, przychodzą na służbę z zapałem i nie zostają docenieni. Skoro człowiek chce się rozwijać, to służba powinna mu to umożliwić, wynagrodzić mu to. Patrząc na ludzi po SA ze studiami cywilnymi tutaj bywa bardzo różnie. Niejednokrotnie podoficer z wyższym ma więcej oleju we łbie niż taki oficer, a oficer po SGSP mógłby się dużo nauczyć od kierowcy-ratownika. Niestety, brak rozwiązań prawnych nadal będzie powodował komplikacje przy mianowaniu na dane stanowisko.
Specjalista w systemie zmianowym to raczej nie będzie stanowisko związane z kierowaniem działaniami ratowniczymi a jednak na 10 grupie. AAAA tyle że tu chodzi o to by nic nie robić a zarobić........
Qba90 to chyba ty masz żal za ukończyłeś jedyną słuszną i kariera się przed tobą nie otwarła, jak widzę oficerów po zaocznej sgsp to mam ubaw po pachy z ich poczynań, a jak przychodzi po dziennej to przekonanie o jego elitarności budzi we mnie strach przed ich pomysłami,
Twierdzę że sgsp to chory twór któy nie powinien istnieć w takiej formie, system kształcenia oficerów powinien wyglądać zupełnie inaczej, a co do szkół cywilnych to kgpsp wprowadziło zamęt i tak się to ciągnie
Ps. Nie wszyscy mają wujka aby dostać się do SA na szczeście się to zmienia , nie wiem jak wygląda nabór do sgsp
No i widzisz.. taka rozmowa z osobami Twojego pokroju... zwalę Cie z nóg, bo nie jestem po jedynej słusznej, a co bardziej Cie zdziwi nie jestem oficerem i co? Może teraz trochę inaczej podejdziesz do tekstu, który napisałem, bo już szybko postawiłeś tezę co skończyłem, problem nie jest łatwy do rozwiązania, na tą chwilę są skrzywdzeni podoficerowie, ale uważam, że aspiranci też. Jeżeli masz tyle do powiedzenia to przedstaw nam taki sposób zmian, a żebyś nie skrzywdził chłopaków po sgsp. Niech będzie sprawiedliwość.Kiedyś w jednym wątku tłuczony był wątek oficerów po i bez SGSP. Żadna ze stron nie przekona drugiej więc darujcie sobie.
Doprowadzi do normalności ale najpierw trochę narozrabia....Narozrabiać to małe słowo, gdyby czytać go literalnie, to, gdyby się uparł, można wywrócić straż pożarną do góry nogami. Bądźmy dobrej myśli, że nie zdąży narozrabiać i umrze śmiercią naturalną... -_-
czyli dalej aspiranci będą pominieci...
Czy starszy dyzurny stanowiska kierowania i starszy inspektor sztabowy beda na 8 grupie ?Inne rozporządzanie reguluje grupy uposażenia. Ale ten inspektor raczej tak.
Dzięki Oxandrolon za to że mi tak świetnie wytłumaczyłeś ja o nich wiedziałem. Chodziło mi tak jak wojto202 do tego nowego projektu czy coś jest. Np. inspektor sztabowy 8 czy 9 grupa? Coś wcześniej była mowa że aspirant max według nowego rozporządzenia 9 grupa ale z tego wynika że w systemie codziennym?System codzienny i na 90 % grupa 8.
czyli służba kandydacka się wlicza?Tak
czy ktoś wie kiedy mają wejść grupy dla tych nowych stanowisk?Projekt wraz z uzasadnieniem już jest (bodajże z 21 czerwca), więc z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że chwilę po lipcowych imprezach, okolice września.
a masz jakiś link do tego projektu?Nie ma linku jeszcze.
bo na RCL nie ma...
Witam. Ma małe pytanie. Mimo że najprawdopodobniej odpowiedz gdzieś w poprzednich postach jest zawarta, zapytam.Odpowiedź masz w tym wątku. Zadaj sobie trochę trudu. A jeśli nie chce ci się wątku przeglądać to przeczytaj rozporządzenie,
potrzebuje jasnej odpowiedzi popartej czymś w rodzaju dowodu. Czy w staż wymagany na awans w grupie wlicza się służba kandydacka...? pytam bo za każdym razem słyszę coś z goła innego. Z góry dziękuje.
Czy ktoś ma jakieś informacje co dalej z tym projektem?Przebieg legislacji możesz śledzić tu:
to jest masakra jaki jest burdel jak można zrobić przepis i niemożna z niego korzystać bo nie przypisali grup normalne Barany i tyleNa razie nie jest to obowiązujący przepis ale tylko projekt aktu prawnego , który nie koniecznie musi uzyskać pozytywną opinię podczas procedowania i wówczas nie zostanie podpisany i ogłoszony.
to co weszło 30 maja tego roku bo nie rozumie.I to jest Polska właśnie - działania pod publikę. Tworzyć stanowiska bez kasy. :gwiazdki:
to co weszło 30 maja tego roku bo nie rozumie.rozporządzenie w sprawie stanowisk służbowych w jednostkach organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej
Możesz łopatologicznie wytłumaczyć o co chodzi z tym stażem adaptacyjnym?Sprawdz sobie pojęcie "uznanie kwalifikacji nabytych w krajach UE i (....) stronach umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym (...)
Mają zlikwidować podyplomówki w SGSP, ktoś może potwierdzić? Nasza droga do ** aż tak ograniczona??A może uproszczona do poprzedniego kształtu z poprzednich lat, że wystarczy aspirantka i licencjat i masz ** (ze swojej strony dodał bym jeszcze staż na stanowisku oficerskim np. 2 lata).
dziś usłyszałem od jednego ze związkowców "S" że związki działają aby przywrócić załącznik nr 6. Czy ktoś też o tym słyszał?Tak. Ale szczegółów nikt nie zna bo dyskusje mają się toczyć w Giżycku za 2 dni.
Panowie darujcie sobie.... nie po to tworzono nowy przepis żeby teraz przywrócić załącznik nr 6.... zz moga sobie gadać i spotykać za 2 dni w giżycku za miesiac w wawie za rok w gdnańsku itd....koniec kropkaA ja wątpie aby obecne przepisy "kadrowe" przetrwały wiecej niż 12 miesięcy.
Dlaczego: ponieważ pogłębiają braki kadrowe w zastraszającym tempie.
dobrze wiesz, że obecne braki kadrowe, przewidywane braki kadrowe jeszcze większe w 2017 roku to jest nieważne w kwestii załącznika nr 6. Liczy się analiza długofalowa odejść na emkę w następnych latach, zahamowanie tej tendencji poprzez służbę 25 letnią i stały coroczny dopływ dziennych aspirantów i oficerów po SGSP. "Oni" z KG nie pozwolą na zablokowanie etatów dowódczych na PB przez podoficerów czy aspirantów na d-cach zmian.Jest tylko jeden problem. Długofalowe prognozy to wróżenie z fusów. A u mnie brak 10 oficerów i na 100% nie ma nikogo na dziennej SGSP. Więc długofalowo przez 4 lata nikt nie przyjdzie a odejdzie co najmniej 5 więc będzie brakować 15. Załącznik w jakiejś formie wróci zobaczysz.
pozdrawiam
dobrze wiesz, że obecne braki kadrowe, przewidywane braki kadrowe jeszcze większe w 2017 roku to jest nieważne w kwestii załącznika nr 6. Liczy się analiza długofalowa odejść na emkę w następnych latach, zahamowanie tej tendencji poprzez służbę 25 letnią i stały coroczny dopływ dziennych aspirantów i oficerów po SGSP. "Oni" z KG nie pozwolą na zablokowanie etatów dowódczych na PB przez podoficerów czy aspirantów na d-cach zmian.Jest tylko jeden problem. Długofalowe prognozy to wróżenie z fusów. A u mnie brak 10 oficerów i na 100% nie ma nikogo na dziennej SGSP. Więc długofalowo przez 4 lata nikt nie przyjdzie a odejdzie co najmniej 5 więc będzie brakować 15. Załącznik w jakiejś formie wróci zobaczysz.
pozdrawiam
ale obawiam się że zamiast umożliwić kształcenie na zaocznych dla będących w służbie łatwiej jest dać skierowanie do służby młodemu aspirantowi czy oficerowi na wolne miejsce w drugim krańcu Polski. Kilka lat temu przeżyliśmy taki przypadek. Chłopak przez dwa lata tarł nogami aby wrócić do siebie na wschód i czekał aż stary aspirant odejdzie na eme z PB.I co to zmieni? Jak oni będą i tak wracać do domu jak tylko nadarzy się okazja ( co zresztą sam opisałeś).
Może sam się przeniosę do Ciebie ?? :)Jakie masz wykształcenie pożarnicze? I staż służby?
Masz jakieś informacje czy tak sobie napisałeś?Nie ma pojęcia. Nawet nie wie dlaczego taka cisza o tym zjeździe.
cisza ponieważ nic konkretnego tam nie ustalono. Były nie zobowiązujące rozmowy co powinno być a jaki jest stan rzeczy....Panowie podoficerowie i aspiranci!!!! Przepis kwalifikacyjny nie zostanie zmieniony!!!! proszę sobie to wbić do głowy raz na zawsze....no chyba ,że zostaną zmienione przepisy w kierunku zaostrzenia wymagań....Skąd masz tą wiedzę tajemną?
Eqinox: niestety to będzie prawda (oczywiście się z nią nie identyfikuję). Nie wiem jakie były rozmowy, nie wypowiadam się na ich temat.cisza ponieważ nic konkretnego tam nie ustalono. Były nie zobowiązujące rozmowy co powinno być a jaki jest stan rzeczy....Panowie podoficerowie i aspiranci!!!! Przepis kwalifikacyjny nie zostanie zmieniony!!!! proszę sobie to wbić do głowy raz na zawsze....no chyba ,że zostaną zmienione przepisy w kierunku zaostrzenia wymagań....Skąd masz tą wiedzę tajemną?
Bo z tego co słyszałem kłamiesz.
Eqinox: niestety to będzie prawda (oczywiście się z nią nie identyfikuję). Nie wiem jakie były rozmowy, nie wypowiadam się na ich temat.Tylko jedna mała sprawa, kto strażakom z PB wszystko zabrał? Czy obecna opcja czy poprzednia?
Natomiast patrząc na naszą formację i jej przyszłość związaną ściśle z utrzymywaniem archaicznego sposobu szkolenia kadr moim zdaniem dla podoficerów (zwłaszcza na PB) nic się nie zmieni - KG nie dopuści do mianowania ich na stanowiska aspiranckie czyli np. d-cy zastępu. A aspiranci nie zostaną mianowani na st. oficerskie (mówię o PB). Jedynym patrząc na "całość" dopuszczalnym rozwiązaniem na PB jest danie możliwości awansowania kierowcom podoficerom na st. operatora po np. 20 latach służby.
Natomiast w systemie 8godz zostaną "otwarte furtki" do awansowania dla np. aspirantów na stanowiska oficerskie.
Zostanie prawdopodobnie zawarty jakiś tam kompromis przez KG ze ZZ, dadzą kawałek "ciasteczka", odtrąbią wspólnie sukces negocjacji i będzie fajnie.
Ale szeregowi członkowie ZZ (zwłaszcza tego na S) dojdą do wniosku, że związki znowu ich wydymały, nic nie załatwiły tylko zadowoliły się ochłapami, które nie dotyczą większości podoficerów. A tzw. zwykły strażak - członek związku na S pomyśli: pier...lę to, h..ja zobaczą mnie na manifestacji w Warszawie (za 3 lata jak zmieni się opcja polityczna na lemingi z nowoczesnej) żeby znowu zacząć "bronić na wezwanie KSP naszej formacji przed negatywnymi zmianami". Bo jak nie "załatwili" przez czas obecnej władzy, która objęła KG, KW, KP/PM przy wsparciu "S" to przy zmianie opcji politycznej na pewno nic nie "załatwią".
Wróci nie wróci załącznik nr 6, a co to zmieni.Zgadzam się z przedmówcą. Jest jedno ale nawet i u mnie namacalne organoleptycznie. Gdzie są pieniądze z oszczędności na tych grupach bo stary twierdzi że brakuje mu wogóle pieniędzy na wszystko..
U mnie zmianą dowodzi d-ca sekcji a jego zastępcą jest d-ca zastępu i co nie da się!? A jaka oszczędność na kasie. Zamiast 10/8, 9/7 grupa.
pozdrawiam
Gdzie są pieniądze z oszczędności na tych grupach bo stary twierdzi że brakuje mu wogóle pieniędzy na wszystko..
Łże jak pies. Oszczędności z paragrafu płacowego nie przesunie na paliwo czy inne zakupy, więc możecie się tylko domyślać gdzie one lądują...
witam czyli mamy rozumieć ze aspiranci z wyższym wykształceniem cywilnym nie maja szans zostać dowódcami ani zastępcami zmiany.100 razy o tym było na forum, w tym wątku też. Poszukaj!
Bo nie rozumiem tych nowych przepisów kwalifikacyjnych.pozdrawiam i myślę ze ktoś odpowie na to pytanie
witam czyli mamy rozumieć ze aspiranci z wyższym wykształceniem cywilnym nie maja szans zostać dowódcami ani zastępcami zmiany.Zlituje się i napisze nie mają szans!
Bo nie rozumiem tych nowych przepisów kwalifikacyjnych.pozdrawiam i myślę ze ktoś odpowie na to pytanie
To ja zadam trzy pytania, na które chyba znam odpowiedzi, ale prosiłbym o potwierdzenie innych pożarników :)1. NIE
Przepis, przepisem, ale czy gdzieś w naszym kraju jest jednostka, w której takowy strażak, załóżmy aspirant z wyższym cywilnym został po wprowadzeniu przepisu kwalifikacyjnego zastępcą bądź dowódcą zmiany?
-Nie wiem.
Drugie pytanie, czy 01 danej komendy może mianować na stanowisko takiego asp. z wyższym cywilnym jako PO d-cy, zastępcy d-cy zmiany? Chodź są osoby które są uprawnione do pełnienia takich stanowisk, czyli inż. poż.
-Nie.
Trzecie pytanie, czy oficer z wyższym cywilnym, który został mianowany na stanowisko z-cy d-cy zmiany przed wprowadzeniem przepisu kwalifikacyjnego może awansować na d-ce zmiany?
-Nie.
Dzięki za odpowiedź.
Kolego Eqinox a czy takiego dowódcę zmiany można powołać na stanowisko na podstawie Ustawy o PSP Art. 36. pkt 8. który mówi że "W szczególnie uzasadnionych przypadkach minister właściwy do spraw wewnętrznych może wyrazić zgodę na odstępstwo od wymagań, o których mowa w ust. 3, 5 i 6, na czas określony niezbędny do uzupełnienia kwalifikacji, nie dłuższy jednak niż 4 lata."Korzystali, znam co najmniej jednego osobiście, który skorzystał z tego w 2016 r., tak można ale wszystkie szczeble drogi służbowej musi przejść wniosek twojego 01 i na koniec zgoda ministra.
Czy ktoś skorzystał z tego przepisu, jak to faktycznie wygląda?
Zgodnie z Rozporządzeniem w sprawie szczegółowych zasad organizacji krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego dowódca zmiany może kierować działaniami na poziomie interwencyjnym (szkoła aspirantów uprawnia do kierowania na szczeblu interwencyjnym) czyli po co takie wymagania dla z-cy i d-cy zmiany? Po co studia i SPK? Rozumiem Z-ca D-cy JRG i D-ca JRG ale dowódcy na zmianie? Totalny bezsens.
Art. 22. 1. Działanie ratownicze prowadzą jednostki ochrony przeciwpożarowej, o których mowa w art. 15 pkt 1–6 i 8.
1a. Uprawnionymi do kierowania działaniem ratowniczym są:
1) na poziomie strategicznym – strażacy Państwowej Straży Pożarnej posiadający kwalifikacje do zajmowania stanowisk oficerskich związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi;
2) na poziomie taktycznym – osoby wymienione w pkt 1, strażacy Państwowej Straży Pożarnej posiadający kwalifikacje do zajmowania stanowisk aspiranckich oraz strażacy jednostek ochrony przeciwpożarowej posiadający kwalifikacje zawodowe co najmniej technik pożarnictwa;
3) na poziomie interwencyjnym – osoby wymienione w pkt 1 i 2, strażacy Państwowej Straży Pożarnej posiadający kwalifikacje do zajmowania stanowisk podoficerskich, strażacy jednostek ochrony przeciwpożarowej posiadający kwalifikacje do wykonywania zawodu strażak oraz członkowie ochotniczej straży pożarnej, którzy ukończyli szkolenie przygotowujące do dowodzenia lub posiadają kwalifikacje do wykonywania zawodu strażak.
Zgodnie z Rozporządzeniem w sprawie szczegółowych zasad organizacji krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego dowódca zmiany może kierować działaniami na poziomie interwencyjnym (szkoła aspirantów uprawnia do kierowania na szczeblu interwencyjnym) czyli po co takie wymagania dla z-cy i d-cy zmiany? Po co studia i SPK? Rozumiem Z-ca D-cy JRG i D-ca JRG ale dowódcy na zmianie? Totalny bezsens.
Witam. Czy ktoś będących może mocnej w temacie przepisów zna odp na takie pytanie. " Czy kpt. po SA i studiach cywilnych może zająć stanowisko zastepcy lub naczelnika wydz. operacyjnego. Czy musi byc po sgsp lub spf spo i spk.
Dziękuję z góry za odp.
Efekt jest taki,że mamy już strażaków w PSP z wyższym wykształceniem np.po zarządzaniu i administracji i ambicjami zawodowymi a nik nie próbuje "otworzyć szeroko drzwi" w kierunku kształcenia pożarniczego na aspirantkach lub studnia niestacjonarne w SGSP , bo uważam to jest właściwy kierunek. Nauka dalsza w aspirance lub w SGSP nie powinna zależeć od przełożonych. Strażak powinien mieć nawet prawo wziąć urlop bezpłatny na czas nauki . Może wtedy coś ruszyłoby z poziomem nauczania jak tylko wszystko od niego zależałoby i od jego nauki i egzaminów a nie od woli przełożonych( zgoda na raport ) . Oczywiście praktykę zawodową mógłby odbywać w macierzystej jednostce pod okiem doświadczonego oficera. Choć szkolenie praktyczne specjalistyczne z zakresu ratownictwa technicznego , chemicznego wodnego itd. wskazane jest odbywanie we właściwej jednostce. Skoszarowanie kilku takich " uczniów " w JRG nie byłoby problemów Ta taka moja uwaga.70% podoficerów ma u mnie w komendzie wyższe wykształcenie jeśli nauka na aspirantce i SGSP nie zależała od skierowania nie miał bym żadnego podoficera z wyższym a 80 % aspirantów a potem 80 % oficerów. Stopnie i korpusy by się tak zdewaluowały, że koniczne by było odejście od stopni służbowych.
Efekt jest taki,że mamy już strażaków w PSP z wyższym wykształceniem np.po zarządzaniu i administracji i ambicjami zawodowymi a nik nie próbuje "otworzyć szeroko drzwi" w kierunku kształcenia pożarniczego na aspirantkach lub studnia niestacjonarne w SGSP , bo uważam to jest właściwy kierunek. Nauka dalsza w aspirance lub w SGSP nie powinna zależeć od przełożonych. Strażak powinien mieć nawet prawo wziąć urlop bezpłatny na czas nauki . Może wtedy coś ruszyłoby z poziomem nauczania jak tylko wszystko od niego zależałoby i od jego nauki i egzaminów a nie od woli przełożonych( zgoda na raport ) . Oczywiście praktykę zawodową mógłby odbywać w macierzystej jednostce pod okiem doświadczonego oficera. Choć szkolenie praktyczne specjalistyczne z zakresu ratownictwa technicznego , chemicznego wodnego itd. wskazane jest odbywanie we właściwej jednostce. Skoszarowanie kilku takich " uczniów " w JRG nie byłoby problemów Ta taka moja uwaga.70% podoficerów ma u mnie w komendzie wyższe wykształcenie jeśli nauka na aspirantce i SGSP nie zależała od skierowania nie miał bym żadnego podoficera z wyższym a 80 % aspirantów a potem 80 % oficerów. Stopnie i korpusy by się tak zdewaluowały, że koniczne by było odejście od stopni służbowych.
Pomysły z księżyca możecie na forum pisać na szczęście nikt ich nie wysłucha bo są idiotyczne i katastrofalne dla budżetów KP/KM
Pytanko czy udało się w woj. śląskim w jakieś komendzie zmienić regulamin komendy? to odnośnie tych nowych stanowisk.Znam województwo gdzie przerabianie regulaminów trwa w najlepsze na bardzo dużą korzyść PB (nie jest to Śląsk.). Lecą z regulaminów grupy niższe dla PB wchodzą wyższe w korpusach podoficerskim i aspiranckim.
http://www.straz.gov.pl/aktualnosci/lista_aktualnosci/Posiedzenie-Zespolu-w-CNBOP-PIB/idn:36414Mi się wydaje, że przecieku nie będzie bo nic nie wskurają a jeśli tak to główny będzie się bał cokolwiek przekazać ministrowi bo wiąże się to ze skutkami finansowymi.
Macie może jakieś przecieki na co możemy liczyć?
Mi się wydaje, że przecieku nie będzie bo nic nie wskurają a jeśli tak to główny będzie się bał cokolwiek przekazać ministrowi bo wiąże się to ze skutkami finansowymi.Nie wiele mogę powiedzieć, ale napiszę tak jeśli miał bym postawić pieniądze to miał bym odmienne zdanie od ciebie. O jakich skutkach finansowych mówisz? Przecież wprowadzenie załącznika tak naprawdę nie wiąże się z żadnymi kosztami a wręcz może dać oszczędności KM/KP który będzie umiał z tego skorzystać.
To powiedz szczerze który Komendant tak chętnie daje pieniążki. Mój obiecał z tych 53 zł z etatu po przeszeregowaniach w stanowiskach rozdzielić tam gdzie są braki w dodatkach służbowych i zgadnij czy dał...Mi się wydaje, że przecieku nie będzie bo nic nie wskurają a jeśli tak to główny będzie się bał cokolwiek przekazać ministrowi bo wiąże się to ze skutkami finansowymi.Nie wiele mogę powiedzieć, ale napiszę tak jeśli miał bym postawić pieniądze to miał bym odmienne zdanie od ciebie. O jakich skutkach finansowych mówisz? Przecież wprowadzenie załącznika tak naprawdę nie wiąże się z żadnymi kosztami a wręcz może dać oszczędności KM/KP który będzie umiał z tego skorzystać.
To powiedz szczerze który Komendant tak chętnie daje pieniążki. Mój obiecał z tych 53 zł z etatu po przeszeregowaniach w stanowiskach rozdzielić tam gdzie są braki w dodatkach służbowych i zgadnij czy dał...U mnie jest nowy 01 i 53 zł już u ludzi dawno, a poprzedni 01 awansował 1/5 stanu na miesiąc przed wygaśnięciem załącznika nr 6 bo skoro można dać to czemu tego nie zrobić. Wbrew pozorom nie jest takich komendantów tak mało i skorzystają z tego.
a co z przepisami kwalifikacyjnym dla podoficerów i aspirantow?ktoś coś wie,czy ulegnie to zmianie?Załącznik nad którym trwają pracę ma dotyczyć wszystkich korpusów.
Bez wyzszego ? :) ?? Takie cos chyba by nie przeszlo ? :)Znasz pierwotne brzmienie załącznika nr 6? Przecież tam aspirant bez wyższego mógł być z-cą dowódcy JRG.
trwają prace nad nowym przepisem kwalifik. więc chyba starego zał nr 6 nie będzie, a nowy przepis może w przyszłym roku wejdzie.No chyba że nie umieją się dogadać i łatwiej 6 przywrócić.a wiesz cos na temat nowego? co jak itd?
trwają prace nad nowym przepisem kwalifik. więc chyba starego zał nr 6 nie będzie, a nowy przepis może w przyszłym roku wejdzie.No chyba że nie umieją się dogadać i łatwiej 6 przywrócić.Piszesz że trwają...nad zmianą umundurowania też trwały i to kilka lat. Tylko dlaczego nie ma w tych pracach strony związkowej bo liczyłbym na przeciek od mojego przewodniczącego.
Piszesz że trwają...nad zmianą umundurowania też trwały i to kilka lat. Tylko dlaczego nie ma w tych pracach strony związkowej bo liczyłbym na przeciek od mojego przewodniczącego.Im dalej strona związkowa od takich projektów tym lepiej. Bo oczywiście strona związkowa by chciała zał. 6 w niezmienionej postaci i zniesienie SPO i SPK co daje masową produkcję oficerów. - podejście "daj.. daj.. daj.. nam wszystko, innym nic."
Piszesz że trwają...nad zmianą umundurowania też trwały i to kilka lat. Tylko dlaczego nie ma w tych pracach strony związkowej bo liczyłbym na przeciek od mojego przewodniczącego.Im dalej strona związkowa od takich projektów tym lepiej. Bo oczywiście strona związkowa by chciała zał. 6 w niezmienionej postaci i zniesienie SPO i SPK co daje masową produkcję oficerów. - podejście "daj.. daj.. daj.. nam wszystko, innym nic."
Zresztą po co strona związkowa jak obecny 01 jak i wielu 01 w woj. to silni byli związkowcy.. Nie ufacie swoim?!
A co do przywrócenia zał. 6 to wyprostowano chorą patologię jaką było, że komendant mówił młodemu oficerowi: "nie opłaca mi się Ciebie zatrudniać na podziale" i wrzucał na przemian operacyjna, kontrolno-rozpoznawcza.... Przydałby się nowy, dobry przepis kwalifikacyjny.. Ale to, że będzie logiczny i sensowny.. to jakoś w to nie wierzę..
Powinni odblokować stanowiska d-cy i zastępcy d-cy zmiany w PB dla aspirantów z wykształceniem wyższym to rozwiązało by problem w większości jednostek bo wykształconych chłopaków po SAPIE nie brakuje.Myślę, że najlepszym i najprostszym rozwiązaniem jest powrót do tzw. stanowisk łamanych.
Z tego co wiem zmiana ma nastąpić jak najbardziej. Podoficerowie beda mogli byc na 7 grupie operatora i zastepu a co do aspirantow troche zamęt zastpca dcy zmiany aspirant bez studiow dowodca zmiany juz aspirant z wyzszym wyksztalceniem ale nie wiadomo czy pełnym czy sam inzynier czy zalicza np studia licencjackie. Co do zastepcy dcy jrg sa mocne przepychanki zwiazki chca i walcza a sa opory u goru ale sa spore szanse dla aspirantow i tak. Co do sk maja byc lamane stanowiska równieżPrzecież tam nie ma związków jest tylko strona służbowa ale mająca duże wpływy w ZZ :rofl: :rofl: :rofl: Jeżeli to wejdzie w formie o której piszesz to Panowie czapki z głów przed zespołem pracującym nad przepisem kwalifikacyjnym. Słyszałem bardzo podobną wersję tak więc jest duże prawdopodobieństwo.
To znów wrócą etaty na wskok przed emerytura dla aspirantow.. Jak to było przez wiele lat.I skończą się sytuacje, że aspirant na stołku dowódcy sekcji dowodzi zmianą od 3 lat bo nie ma nikogo na stanowisko d-cy zmiany. I wiele podobnych sytuacji...
I zacznie sie przeskakiwanie aplikantów po układzie nad oficerów.kolego w Polsce jest naprawde ciężko z obsadzeniem stanowisk dowódców wiec zmien nastawienie lub podnies kwalifikacje a nie z wywodami i bólem pewnej czesci ciała. Bo nikoku nie uśmiecha sie zastępować kogos kilka lat a miec sekcje.
Ale dlaczego nie moze byc to droga odstepstwa? Wniosek KP do KW w przypadku brakow kadrowych?Bo to głupie. Stanowiska nie obsadzone na PB i SK idą w tysiące (oficerskie i aspiranckie). Tysiące nowych pism, tysiące nowych etatów biurowych itd. itp.
Chyba Ciebie popieprzylo z ta biurokracja. To teraz trzeba pisać do głównego nawet na stanowisko dowódcy JRG a ty masz z czymś takim problem. Jakby sobie ktoś w PSP rękawy wyrywał. Np Ty. Niby w pracy a non stop na forum.500 JRG jest. ile się zmieniło dowódców? 50-100? Chłopie to nie ta skala. mówimy o wielkościach 100 razy większych.
To jaka skala. Podaj konkretne dane. Ile jest takich osób w Polsce? Tylko nie mów że około. Bo siadając do takiej reformy chyba wiecie to dokładnie? Oooo coś czuję, że nie wiesz. Bo jakbyś wiedział to już dawno byś o tym trombił. Raz wypowiadasz się, że jest za dużo oficerów. Teraz trzymasz że jest za malo kadry. Dla mnie to chwijesz się na wietrze w zależności w którym miejscu palec trzymiesz. W pracy nie jesteś bo w służbie.Niecałe 400 stanowisk w jednym z najlepiej nasyconych kadrą województw. Ja do tej reformy nie siadłem po prostu coś tam człowiek posłyszy :rofl: Przemyśl sobie o co chodzi z liczebnością oficerów? Załącznik nr 6 pomoże bardzo wielu oficerom (bez SPO i SPF) zajmującym stanowiska np. z-cy dowódcy zmiany awansować. To jest samograj który przeszkadza tylko malkontentom.
400 stanowisk w jednym województwie? Manipulujesz czy odnosisz się do poruszanego tematu dowódców zmiany i ich zastepców? Żeby dobrze zmanipulować wliczyłeś również Panią Fredzię z kadr co chciałaby starszego specjalistę?Nic takiego nie wliczyłem liczę tylko system zmianowy JRG i SK (z tego co pamiętam biuro nie miało żadnego stołka w załączniku nr 6) :) U mnie brak 27 (za 4 miesiące będzie więcej) :) w całym województwie jak zbierałem dane 397 lub 396 :wacko:
Jesteś lawirantem i amatorem.
Snujesz teorie z rozmów przy kawie i ciastkach i podajesz rozwiązania które niszczą straż. Nawet jeżeli trzeba by było 400 odstepstw to jest do zrobienia jedna ryza papieru i nara. Po temacie.Co niszczy straż? Ułatwianie awansu ludziom z doświadczeniem czy utrudnianie? W wojsku się da w policji można a PSP to co?
Choć najłatwiejszym sposobem jest pozostawienie obecnego stanu rzeczy i wyrównanie finansowe dodatkiem za zastępstwo, ujmującym różnicę między grupami, wszystkim pełniącym obowiązki dowódców zmiany i ich zastepców.Czemu skoro to te same pieniądze to dajmy im grupy i dajmy odejść z tego co robią fizycznie a nie z tego co mają w planach KP. Przecież twoje podejście jest chore , ty będziesz przez miesiąc d-ca JRG i dostaniesz emkę z 13 grupy a gość odwali 13 lat lat nie mając grupy i tej emki nie dostanie (ale miał dodatek). Tak samo starszy ratownik co jeździ za dowódce zastępu... emka z 4 grupy a 15 lat zasuwał jako dowódca.... To twój przepis na PSP? To powiem ci wprost po moim trupie!
stop: Panowie dajcie spokój bo żrecie się między sobą - to nic nie wnosi - może nosicie różne mundury ? :krzyk:Tak nosimy różne... Bo każdy z nas ma serce z innej strony.
Może oficer z 5 letnim stażem wliczajac szkołę. 5 lat sluzby stałej w aktywnej jrg z dobrym przygotowaniem merytorycznym daje na prawde mocnego oficera. Aspirant bez orientacji w przepisach, prawie i nowoczesnej taktyce nawet z 30 letnim stażem będzie kiepskim dowodca. Wszystko zależy od indywidualnych cech i przygotowania, ktore mozna zdobyc na rozne sposoby..Wliczane szkoły do stażu to tak ja by mierzyć długość prącia od kostki albo od łokcia. Nie wiem może to tylko moje odczucie ale czemu twoim zdaniem oficer w 5 lat stanie się mocnym dowódcą a aspirant przez 30 lat będzie kiepskim dowódcą. Nie ma rzeczy i szkoły która zastąpi 30 lat doświadczenia. Jak skończyłem szkole trafiłem pod skrzydła asp. sztab. dowódcy JRG i to najmilsze lata mojej służby. Pamiętam do tej pory dyskusje o absolwentkach (SCHP- szkoła ciężkich holowników podwodnych), pamiętam rady jakie dostałem "CHDS" rada numer 1 :) Rada numer 2 o przyjaźni w straży i wcale nie była taka prozaiczna "o znajomych twarzach", Rada 3 o podejściu do przełożonych, "nigdy o nic nie proś bo zawsze na tym na końcu stracisz" rad było 9 albo tyle wyłapałem :) Wierzcie mi na słowo Tomek (w/wym) jest na emeryturze już 9 może nawet 12 lat, dowódcy się zmieniali komendanci też a moim zdaniem On był najmądrzejszy taki zwykły strażak o trudnym nazwisku i z jeszcze trudniejszej miejscowości pochodzenia do wymówienia i "zwykły" aspirant sztabowy.
Wliczane szkoły do stażu to tak ja by mierzyć długość prącia od kostki albo od łokcia.Pomijając uzyskiwanie wyższego wykształcenia to faktycznie masz rację. Absolwent kończący "ciągiem" studia II stopnia w SGSP może w zasadzie z marszu zostać zastępcą dowódcy jednostki.
A co do zał. 6 to ten oto załącznik w niezmienionej formie spowoduje dalsze niszczenie tej formacji przez związki zawodowe, a szczególnie ten na S..Poproszę o 2 zadaniowe uzasadnienie dlaczego danie pieniędzy ludziom za to co robią fizycznie jest szkodliwe dla PSP? Dlaczego uczciwe traktowanie podoficerów, aspirantów i oficerów (o których często tutaj pisze, że nie są oficerami) uważasz za szkodliwe? Nie jesteś pewny swoich umiejętności oraz tego że przełożeni akurat ciebie awansują?
Pomijając uzyskiwanie wyższego wykształcenia to faktycznie masz rację. Absolwent kończący "ciągiem" studia II stopnia w SGSP może w zasadzie z marszu zostać zastępcą dowódcy jednostki.Przez przypadek poruszyliśmy ważna sprawę. W nowym rozporządzeniu kwalifikacyjnym powinien znaleźć się zapis że do stażu służby wymaganego do zajęcia stanowiska nie wlicza się służby kandydackiej tak jak było w rozporządzeniu z 2009.
Tyle, że w porównaniu z 2009 raczej wszędzie służba kandydacka jest dodana a nie wliczonaProste pytanie prosta odpowiedź czy zapis z 2009 r. nie był dobry?
Proste pytanie prosta odpowiedź czy zapis z 2009 r. nie był dobry?Nie był.
I można być świetnym strażakiem, i nie pójść na ASP. Bo musi iść ktoś ze związków, można być świetnym dowódca i przez lata tylko dowódca zastępu bo trzeba pchać kogoś ze związków..Mam tylko jedno pytanie, które mnie nurtuje od jakiegoś czasu. Kto zabrania dobrym i zaangażowanym strażakom należeć do związków ? :rofl:
CytujI można być świetnym strażakiem, i nie pójść na ASP. Bo musi iść ktoś ze związków, można być świetnym dowódca i przez lata tylko dowódca zastępu bo trzeba pchać kogoś ze związków..Mam tylko jedno pytanie, które mnie nurtuje od jakiegoś czasu. Kto zabrania dobrym i zaangażowanym strażakom należeć do związków ? :rofl:
Związkowcy tylko patrzą komu by tu jeszcze dokopać i jak dorwać się do koryta. Już dawno zapomnieliście po co są związki.
Praktycznie każdy temat wrzucony na forum kończy się obrzucaniem błotem i udowadnianiem kto jest mądrzejszy albo kto bardziej głupi.
A gdzie są związki w naprawdę poważnych sprawach dla całej służby?
1. Ubrania specjalne - cisza
2. Plamy oleju na drogach - cisza
3. Błonkoskrzydłe - cisza
4. Niskie stany osobowe na PB - cisza
5. Jednoosobowe obsady SK - cisza
6. Nadprodukcja oficerów - cisza
7. Najniższe wynagrodzenia ze wszystkich służb - cisza
8. Komendanci żebrzący o pieniądze w prywatnych firmach - cisza
9. System szkolenia - cisza
10. Dyżury domowe - cisza
11. Zakupy badziewnego sprzętu (np. amfibie, Bumary) - cisza
Załatwcie te i im podobne sprawy a nie tylko wieczne awantury o koryto dla swoich członków i wyzwiska.
I pamiętajcie że w tej formacji służą też ludzie, którzy nie chcą być członkami ZZ ale tez chcą dzieciom dąć godnie jeść.
"S" "(...) prowadzi działalność w zakresie obrony godności, praw i interesów pracowniczych członków Związku oraz realizacji ich potrzeb materialnych"
Mam tylko jedno pytanie, które mnie nurtuje od jakiegoś czasu. Kto zabrania dobrym i zaangażowanym strażakom należeć do związków ? :rofl:Może przyzwoitość? ;)
" dlaczego oficer (pomijając jego wykształcenie) z mniejszym stażem służby zostaje mianowany na stanowisko d-cy zmiany, a nie aspirant z większym stażem służby." Nostra a to dlatego, że głupio wygląda jak aspirant rządzi oficerem lub podoficer aspirantem i na h.j tym osobom było kończyć odpowiedni szkoły.- Tu Nostra właśnie jest jeden z idiotyzmów w PSP, który ma miejsce, czyli pomiata Tobą ktoś niższy nie tylko stopniem ale i korpusem. Ja np. ( wówczas w stopniu st.kpt.) byłem w takiej sytuacji gdy na kontrole przyjechał mł. asp. i miał szczęście, że mnie nie wyprowadził do końca z równowagi. Smiesznie też wygladało jak byłem już mł. bryg. i do pozaru przyjechała księgowa (podoficer) i przejeła dowodzenie, albo na innej zmianie dłuższy czas dowodził podoficer (gamoń z 25 letnim stażem- za cholerę nie chciał iść na emę) i przewijali się u niego oficerowie, aspiranci (jak się nie mylę to około 5). Poza tym przez 20 lat moim 11, 12 oraz 02 byli aspiranci- tylko jeden z nich coś sobą reprezentował.Dlatego sądzę, że w przepisie powinien znaleźć się zapis, mówiący o pierszeństwu w awansie dla osób z wyższego korpusu (wykształcenia). Nie rodziło by to takich patologii jak opisałeś. A o przejęciu kierowania nie będę się nawet wypowiadał - podałeś sztandarowy przykład księgowej - oficera operacyjnego, który przejął kierowanie.
Może przyzwoitość? ;)Przy następnej okazji powiesz czego mi brakuje, zaangażowania czy honoru :rofl:
Coś tam ględzą, że do 30 października ma wrócić ten stary i ma on działać do czasu ustanowienia nowego. Przynajmniej u mnie takie gadanie ZZ woj. Zespół dopiero wtedy zapozna się z konkretnymi danymi i zacznie działać. Na chwilę obecną mają dane od Wróżbity Macieja. No ale że ten załącznik to priorytet działań a działać trzeba to coś zrobić wypada. Później będą pół roku nad jedyną tabelką siedzieli i wyjdą z sukcesem do ludzi.z tego co wiem to bowe ma obowiazywac dopjero od 2019 takze calkiem mozliwe ze chca cos robic e tym kierunku
Pan st.bryg. Krzysztof Hejduk poinformował iż, nadzór nad zespołem ds. zmian rozporządzenia kwalifikacyjnego sprawuje Pan st.bryg. Tadeusz Jopek Z-ca Komendanta Głównego PSP. Zespół ma wypracować konkretne rozwiązania do 30 listopada 2017 roku.
Mam nadzieję, że z uczciwością pominiesz takie osoby jak w jednej z JRG z mojego miasta, gdzie aspirant pełni obowiązki dowódcy zmiany pomimo kadry oficerskiej na innych JRG.Rodzą się podstawowe trzy pytania 1) czy aspirant jest taki mocny zawodnik 2) czy oficerowie takie "pupy" 3) czy nie jest to jednostka specjalistyczna (lub tam gdzie są oficerowie nie są specjalistyczne)... Bo jeśli na 3 pytanie odpowiesz twierdząco to masz naprawdę rozsądnego 01 :)
Danych za kraj nie mam za województwo Ci podałem, że załącznikiem może być objęte prawie 400 osób.Kolego nic nie wiesz o tym co rodzi się w głowach zespołu a tymbardziej że nie ma żadnych przecieków..Uwierz bo nawet zastępcy głównego nie chcą podjąć rozmowy w temacie poza kuluarum spotkań związkowych.Mam nadzieję, że z uczciwością pominiesz takie osoby jak w jednej z JRG z mojego miasta, gdzie aspirant pełni obowiązki dowódcy zmiany pomimo kadry oficerskiej na innych JRG.Rodzą się podstawowe trzy pytania 1) czy aspirant jest taki mocny zawodnik 2) czy oficerowie takie "pupy" 3) czy nie jest to jednostka specjalistyczna (lub tam gdzie są oficerowie nie są specjalistyczne)... Bo jeśli na 3 pytanie odpowiesz twierdząco to masz naprawdę rozsądnego 01 :)
Kolego nic nie wiesz o tym co rodzi się w głowach zespołu a tym bardziej że nie ma żadnych przecieków..Uwierz bo nawet zastępcy głównego nie chcą podjąć rozmowy w temacie poza kuluarum spotkań związkowych.I tą wersję przyjmij jako prawdziwą, bo ja pisałem już raz czy dwa razy, że na razie są tylko plotki w tym temacie. A słowa @aspirant7 są bardzo podobne do tych które ja słyszałem ale tak naprawdę przypominają wszystkie plotki załącznik nr 6
Jeżeli to wejdzie w formie o której piszesz to Panowie czapki z głów przed zespołem pracującym nad przepisem kwalifikacyjnym. Słyszałem bardzo podobną wersję tak więc jest duże prawdopodobieństwo.
- mające wprowadzić powoływanie na wszystkie stanowiska powyżej 10 grupy?Czemu dopiero powyżej 10-tej? Po co się ograniczać. Zróbmy powoływanie na wszystkie powyżej 1-szej, albo na wszystkie - nie rozdrabniajmy się. Wtedy będzie można odwołać wszystkich, którzy myślą inaczej i są niewygodni.
Czemu dopiero powyżej 10-tej? Po co się ograniczać. Zróbmy powoływanie na wszystkie powyżej 1-szej, albo na wszystkie - nie rozdrabniajmy się. Wtedy będzie można odwołać wszystkich, którzy myślą inaczej i są niewygodni.Nie wierz we wszystko co piszą na forum szczególnie to jest bzdura gdyż nie rozporządzenie określa stanowiska powołane oraz tryb powoływania a ustawa o PSP a nad tym na pewno zespół nie pracuje.
Mam pytanie do zorientowanych - czy to prawda że obok szykowanych zmian w rozporządzeniu kwalifikacyjnym prowadzone są również prace:Z całym szacunkiem ale grupy w KG są bardzo wysokie. Połowa jest zaszeregowana do grupy 13 i wyższych, naczelnik w KG jest na grupie komendanta powiatowego tak samo główny specjalista czy radca prawny. Jest sporo grup 16 czyli komendanci miejscy w II kategorii.
- mające na celu zmianę (obniżenie) grup zaszeregowania w KW i KP/KM, tak żeby "opłacało" się przechodzić do KG,
W którym miejscu pisałem że zmiana ma być w rozporządzeniu? Nie ważne - rozumiem że masz sprawdzoną wiedzę że takie prace nie są prowadzone (nie przez ten sam zespół, tylko ogólnie że takich prac nie ma)?Czemu dopiero powyżej 10-tej? Po co się ograniczać. Zróbmy powoływanie na wszystkie powyżej 1-szej, albo na wszystkie - nie rozdrabniajmy się. Wtedy będzie można odwołać wszystkich, którzy myślą inaczej i są niewygodni.Nie wierz we wszystko co piszą na forum szczególnie to jest bzdura gdyż nie rozporządzenie określa stanowiska powołane oraz tryb powoływania a ustawa o PSP a nad tym na pewno zespół nie pracuje.
Mam pytanie do zorientowanych - czy to prawda że obok szykowanych zmian w rozporządzeniu kwalifikacyjnym prowadzone są również prace:Z całym szacunkiem ale grupy w KG są bardzo wysokie. Połowa jest zaszeregowana do grupy 13 i wyższych, naczelnik w KG jest na grupie komendanta powiatowego tak samo główny specjalista czy radca prawny. Jest sporo grup 16 czyli komendanci miejscy w II kategorii.
- mające na celu zmianę (obniżenie) grup zaszeregowania w KW i KP/KM, tak żeby "opłacało" się przechodzić do KG,
To popatrz na grupy specjalistów/st. specjalistów i podobnych. Wymieniłeś grupy bardzo nieliczne etatowo. Na najliczniejszych etatach nie ma istotnej różnicy - zwykle 1 grupa w odniesieniu do KW.Weź przestań z takimi argumentami w średniej wielkości powiatówce jest 60-70 etatów i jedna grupa 13,14,15 czyli jakieś 5% etatów ma tzw. wysoką grupę. W KG jest około 30%-40% Przyjrzyj się jest 12 biur czyli 12 dyrektorów na 17 grupie i 12 zastępców na grupie 16, jest 34 wydziały - czyli 34 etaty naczelników na 15 grupie i 34 zastępców naczelnika na grupie 13. To masz na szybko policzone bez liczby doradców i głównych specjalistów oraz radców prawnych i kierowników sekcji.
W którym miejscu pisałem że zmiana ma być w rozporządzeniu? Nie ważne - rozumiem że masz sprawdzoną wiedzę że takie prace nie są prowadzone (nie przez ten sam zespół, tylko ogólnie że takich prac nie ma)?Wątek w którym piszesz jest o tzw. przepisie kwalffikacyjnym czyli o rozporządzeniu. Wprowadzenie zmian o których piszesz były by przysłowiowym mieczem Damoklesa dla całej PSP. Na szczęście jest tak samo prawdziwe jak wersja o nowym stopniu generalskim i o marszałku pożarnictwa.
Rozporządzenie "kwalifikacyjne" (w sprawie stanowisk służbowych w jednostkach organizacyjnych PSP) nie mówi też o grupach uposażenia. Określa wymagania dla poszczególnych stanowisk. Grupy są w rozporządzeniu w sprawie uposażenia strażaków PSP.Zespół o którym mowa pracuje nad oboma rozporządzeniami.
To popatrz na grupy specjalistów/st. specjalistów i podobnych. Wymieniłeś grupy bardzo nieliczne etatowo. Na najliczniejszych etatach nie ma istotnej różnicy - zwykle 1 grupa w odniesieniu do KW.Weź przestań z takimi argumentami w średniej wielkości powiatówce jest 60-70 etatów i jedna grupa 13,14,15 czyli jakieś 5% etatów ma tzw. wysoką grupę. W KG jest około 30%-40% Przyjrzyj się jest 12 biur czyli 12 dyrektorów na 17 grupie i 12 zastępców na grupie 16, jest 34 wydziały - czyli 34 etaty naczelników na 15 grupie i 34 zastępców naczelnika na grupie 13. To masz na szybko policzone bez liczby doradców i głównych specjalistów oraz radców prawnych i kierowników sekcji.
Jedno mnie zastanawia (poza zmianą podpisu Eqinoxa :rofl:) skoro projekt zmiany rozporządzenia kwalifikacyjnego w zakresie rozwiązań z załącznika nr 6 Solidaność przedłożyła wiosną, to nad czym tak długo pracuje zespół. 8 miesięcy analizy jednej tabelki???Miał być inny podpis ale tak mi humor w połowie września poprawiła jedna wypowiedź, że musiałem to napisać :) Chociaż zanosi się, że będę musiał podpis znowu zmienić tylko muszę uzyskać zgodę na publikację rewelacyjnego porównania do dwóch szczurów bohaterów kreskówki... Normalnie spadłem z krzesła obrotowego ze śmiechu...
EqinoxFormalnie wniosek zawiera tabelkę dodatkową zwaną załącznikiem, prawda? Z plotek wiem, że wniosek nie przejdzie zostanie wprowadzone rozwiązanie alternatywne. Aby opracować rozwiązanie zespół dostał 5 miesięcy, a to ile będzie to leżało w MSWiA nie zależy już od strażaków, ważne aby weszło.
Formalnie wniosek o zmianę rozporządzenia poszedł do MSW w maju. Skoro do listopada będzie działał zaspół to jakieś efekty najwcześniej zobaczymy w styczniu 2018. To ile to miesięcy.
Czy ktoś ma jakieś informacje na temat załącznika. Czy panowie z Zespołu ds. stanowisk służbowych i uposażenia doszli do jakiegoś konsensusu, bo mamy listopad i cisza w tym temacie.Dzisiaj dowiedziałem się że od stycznia wchodzi załącznik z tym że nie uzyskałem informacji jak wygląda tabela. Czy ktoś może to potwierdzić.
ale jak widzisz cos sie ludzie nie chca informacjami podzielić😊Czy ktoś ma jakieś informacje na temat załącznika. Czy panowie z Zespołu ds. stanowisk służbowych i uposażenia doszli do jakiegoś konsensusu, bo mamy listopad i cisza w tym temacie.Dzisiaj dowiedziałem się że od stycznia wchodzi załącznik z tym że nie uzyskałem informacji jak wygląda tabela. Czy ktoś może to potwierdzić.
ale jak widzisz cos sie ludzie nie chca informacjami podzielić😊Albo nie mogą :wacko:
to chociaż jakaś data "obwieszczenia" tego do ogólnej wiadomości? Albo potwierdzona data wejścia w życie? :fiuu:Podobno 01.01 ale jest jedno ale. Czy komendy poradzą sobie w kwestii finansowej gdzie już wielu zajmuje stanowiska po a niestety pieniądze trafiły na dodatki gdzie nie powinny trafić.
mówiąc brutalnie; co to obchodzi 01 który nie ma pieniędzy na podwyżki w grupach od kilku lat bo poprzednicy "za czasów PO-PSL" narobili bagna w komendach z którego trudno wyjść do dzisiaj czyli na zmiany stanowisk też nie będzie miał.@peterek:
Tzw. załącznik wejdzie w życie (oby) dajmy na to od 01.01.18 ale najważniejsze jest to aby nie miał ważności roku-dwóch tylko minimum 4-5 lat (w mojej ocenie) lub do odwołania i trzeba liczyć na to że przyszłe podwyżki będą w takie składniki pensji które umożliwią przeszeregowania w grupach.
pozdrawiam
A cóż to za nowy zwyczaj wprowadzania przepisów bez rozesłania ich do konsultacji do komend?Jeszcze prace nad projektem niezakończone więc nie ma co wysyłać....
Wiesz coś moze Eqinox?Słuchy dochodzą różne, czasem sprzeczne ale powinno być dobrze.
tajemniczo mówisz😊😜😜a wręcz dyplomatycznie😅lubie to😜😜Wiesz coś moze Eqinox?Słuchy dochodzą różne, czasem sprzeczne ale powinno być dobrze.
posiada może ktoś jakieś przecieki dotyczące nowych przepisów kwalifikacyjnych?
Potężna tajemnica :/ ja już słyszałem różne wersje. Począwszy od tego, że szanowny zespół się nie dogadał i załącznik zostanie całkowicie wycofany, następnie, że rozporządzenie będzie jeszcze gorsze niż sytuacja jaka jest teraz (bardzo duże wymagania głównie dla stanowisk dowódczych), kolejna wersja jest taka, że d-ca zm. = inż.poż, z-ca dowódcy zm. min. technik poż. z wyższym inż. Robią tajemnice z tego wszystkiego....Ja też, ale żadnej z wymienionych przez Ciebie. Co do tego, że zespół się dogadał to jeśli by tak było to już pewnie widział bym protokół rozbieżności bo za stare lisy tam siedzą aby oddać skórę na kołnierz dla KG. I na 200% by to zostało udostępnione aby pokazać po której stronie była zła wola...
no jak tam panowie przepis kwalifikacyjny?Prace chyba zakończone, teraz została cześć legislacyjna...
Jak te stare lisy mogą oddać skórę na kołnierz KG jak od początku są tym kołnierzem?Jak zobaczysz efekt końcowy i się ludziom spodoba to przeprosisz całą "ósemkę" i oczywiście KG?
no jak tam panowie przepis kwalifikacyjny?Prace chyba zakończone, teraz została cześć legislacyjna...Jak te stare lisy mogą oddać skórę na kołnierz KG jak od początku są tym kołnierzem?Jak zobaczysz efekt końcowy i się ludziom spodoba to przeprosisz całą "ósemkę" i oczywiście KG?
Zaznaczam nie widziałem dokumentu, ale od zaufanej osoby wiem, że będzie to największa bomba od wielu lat, najlepszy i najłagodniejszy przepis od co najmniej dekady.
A wiesz kiedy ta "bomba" zostanie przedstawiona najbardziej zainteresowanym?Nie mam pojęcia ile trwają prace prawników, bo nigdy się tym tematem nie zajmowałem. Ale myślę, że do konsultacji do ZZ trafi to szybko więc wtedy ujrzy światło dzienne.
Zaznaczam nie widziałem dokumentu, ale od zaufanej osoby wiem, że będzie to największa bomba od wielu lat, najlepszy i najłagodniejszy przepis od co najmniej dekady.
To jest właśnie dobra zmiana tylko, że na tym traci formacja, która przez 25 lat pracowała na to zaufanie i szacunek społeczeństwa. Podzielą ludzi, każdy będzie patrzył wilkiem na drugiego, a sygnaliści będą sygnalizować. :klol:Powiedz proszę, jakie masz wykształcenie pożarnicze i grupę uposażenia. Bo być może też jesteś "ofiarą" łagodnych przepisów kwalifikacyjnych... Na ten szacunek pracowali przede wszystkim strażacy PB (SK) i dlatego ten przepis będzie dla nich. Obecny przepis jest oderwany od rzeczywistości!!!! Nie ma w kraju tylu oficerów i aspirantów aby obsadzić te stołki które on przewiduje. Więc ludzie na 7 grupie robią za p.o. d-cy zmiany, dyspozytorzy robią za dyżurnych operacyjnych. A teraz pytanie do ciebie "niekryty krytyku" gdzie jest równe traktowanie skoro d-ca zmiany w powiecie X ma 10 grupę a w powiecie Y ma 7? Robią to samo a chłop z powiatu "Y" jest w plecy!
To ja już rozumiem skad się wziął wątek o zbieraniu nazwisk strażaków przynaleznych do ZZ :) To lista ewentualnych awansowanych. Jakie to proste :PJak by tak było to by wszystkie związki nie naskrobały skarg w trybie pilnym...
Na mojej zmianie jest 2ch oficerów, 5 aspirantów, 4 st. ogn. i 2 sekcyjnych (zaraz po sekcyjnych oficerowie są najmłodsi na zmianie stażem 8 i 12 lat służby) Aspirant jest dowódcą zmiany. Zmiana liczy 13 osób (1 wakat) i trzymamy 9 os. co służbę... Na innych zmianach rozkład sił jest podobny. Jak uwolniony zostanie zapis o kwalifikacjach to chyba czujesz co się zacznie w takich regionach jak mój :)A u mnie brakuje, jednego dowódcy zmiany (obowiązki pełni zastępca) i dwóch zastępców dowódców zmian i jeśli przepis sie nie zmienił by to w ciagu kilku lat zostali by na PB tylko dowódcy sekcji...
Teraz moje pytanie do Ciebie. Ważna jest grupa i stopień (zobacz wąek o pierwszym stopniu na forum) czy wynagrodzenie za służbę? Skoro ktoś robi robotę nie ze swojej grupy to powinien mieć za to obligatoryjny dodatek i o to powinna być walka ZZ.Ważna jest grupa, ważny jest stopień i ważne jest wynagrodzenie za służbę a dodatek to tylko część składowa wynagrodzenia. Skoro dowódca sekcji robi robotę dowódcy zmiany (bo jest wakat na tym stołku) to powinno dać mu się możliwość awansu na ten stołek.
Podejście takie, ze dostosowujemy wymagania do istniejącej kadry a nie odwrotnie jest krokiem wstecz jeśli chodzi o rozwój. Tak naprawdę w większości przypadków braków kadrowych na stanowiskach dowódcy zmiany mówimy o ludziach młodych, którzy w grudniu 2013 roku nie załapali się na stanowiska.Przepis obecnie obowiązujący wymaga aby w danej KP było 30% oficerów i 40 % aspirantów, moim zdaniem nie powinno być więcej jak 15-20 % oficerów, aspiranci są myślę oki. ale proporcja 20/40/40 jest jak najbardziej dobra i pozwoli na dobre gospodarowanie kadrą.
Poza tym nikt tu, w tym wątku, nie przedstawił konkretnych twardych danych.Prawdopodonie nikt w tym wątku nawet nie widział tego przepisu.
To jest właśnie dobra zmiana tylko, że na tym traci formacja, która przez 25 lat pracowała na to zaufanie i szacunek społeczeństwa. Podzielą ludzi, każdy będzie patrzył wilkiem na drugiego, a sygnaliści będą sygnalizować. :klol:Powiedz proszę, jakie masz wykształcenie pożarnicze i grupę uposażenia. Bo być może też jesteś "ofiarą" łagodnych przepisów kwalifikacyjnych... Na ten szacunek pracowali przede wszystkim strażacy PB (SK) i dlatego ten przepis będzie dla nich. Obecny przepis jest oderwany od rzeczywistości!!!! Nie ma w kraju tylu oficerów i aspirantów aby obsadzić te stołki które on przewiduje. Więc ludzie na 7 grupie robią za p.o. d-cy zmiany, dyspozytorzy robią za dyżurnych operacyjnych. A teraz pytanie do ciebie "niekryty krytyku" gdzie jest równe traktowanie skoro d-ca zmiany w powiecie X ma 10 grupę a w powiecie Y ma 7? Robią to samo a chłop z powiatu "Y" jest w plecy!To ja już rozumiem skad się wziął wątek o zbieraniu nazwisk strażaków przynaleznych do ZZ :) To lista ewentualnych awansowanych. Jakie to proste :PJak by tak było to by wszystkie związki nie naskrobały skarg w trybie pilnym...
.......Doprowadzi do tego, że jeden jeleń będzie się uczył i starał a drugi będzie się śmiał bo miał go kto wcisnąć?.....
Nigdy się tym nie zhańbiłem i nie zamierzam. Stan obecny jest jasny i klarowny. Wrócimy do furtek... a może do wrót nawet.
Panowie wszystko się zgadza może być furtką z ta różnica ze powinna być szersza możliwość kształcenia....jeśli chodzi podoficerów....no chyba nikt tu z panów nie uważa że starszy operator sprzętu specjalistycznego powinien być wysyłamy na dwa lata na szkołę.... takich przypadków w obecnych przepisach jest wiele....ja osobiście jestem zdania ze powinno byc szkolenie stanowiskowe (dowódcę, kierowca,ratownik) oczywiscie poza stopnie za kurs podstawowy pozostale powinny być nadawane za czazsokores do st. asp. sztab. inny temat to szkoła główna
Podobnie , tak jak w Policji starszy ogniomistrz zajmując stanowisko Starszego Operatora (czyli aspiranckie ) powinien mieć możliwość awansowania do mł. aspiranta a pozniej do sztabowego.Stanowisko starszego operatora sprzętu specjalnego można było mianować do 2013 r. teraz już nie da rady... Czyli co 1/4 strażaków należny zatrzymać na 4/5/6 grupie? Ja się nie zgadzam i na szczęście dla tej 1/4 nie zgadza się z tym też KG. Czym się różni ta 1/4? Tylko tym, że została później przyjęta, to tacy sami kierowcy (czasem lepsi). Po jasną cholerę wymagać od nich aby 2 lata jeździli do Krakowa/Częstochowy/Poznania aby dalej siedzieć za kółkiem. Obecny przepis jest krzywdzący dla podoficerów i aspirantów!
dokładnie tak było by to z korzyścią dla wszystkich...Ale takich stanowisk czy etatów jest wiele...niestety system kształcenia w psp jest nie adekwatny do potrzeb i z poprzedniego systemu niestety....Ale z niecierpliwością czekam na nowy przepis o ile wejdzie bo śmiem puki co wątpić...uwierzę jak ujrze....Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli
Wrócimy do furtek... a może do wrót nawet.O nie nie nie misiu kolorowy, obecny system to wrota do kariery dla oficerów, system resztę ma w dupie. I dlatego pazerny system skończy na śmietniku historii. Pamiętasz może jak wyglądał projekt rozporządzenia kwalifikacyjnego przygotowany przez poprzedniego KG, z limitem lat na konkretnej grupie aby zostać 01 KP/KW/KG. Projekt ten miał na celu stworzenie kasty rządzącej PSP. Na szczęście dla zwykłych strażaków, został wysadzony w powietrze przez obecnego KG.
drogi kolego uwierzę jak zobaczę ponieważ trochę już mam lat służby i widziałem już nie jedno....Jeżeli jesteś przyjęty po 2000 r. to jeszcze czegoś takiego nie widziałeś :rofl: :wacko: :rofl: :wacko:
Po pierwsze nie jesteśmy na Ty a co dopiero na jakieś misie. Jesteś lala to się przytul do jakiegoś ciepluszku. Obecny przepis jest uczciwy .Spoko mogę ci mówić per Pan ale moim zdaniem obecny przepis to najgorsze kurewstwo w historii PSP...
Jasność i postawienie ludzi przed faktem, że nie ma dróg na skróty w tym zawodzie to krok w stronę sprawiedliwości.Kto zrobił deregulację? Suski czy Leśniakiewicz? Kto dał drogę na skróty... Sprawdź kto ile dał stopni oficerskich... 193 do 31... kto jest zwolennikiem drogi na skróty...
Ale nie chodzi Tobie o zdolności tylko o to żeby to byli ludzie którzy są Tobie coś winni i dłużni bo im coś zalatwiono. Lubisz mieć lizane. Znany typ. Prawdopodobnie stary telefonista z dyspozytorki. Lubisz słodko.Powiem ci uczciwie! 9 razy odmówiłem awansu u odmówię jeszcze 100 razy jeśli nie pomogę ludziom na maksa. Wyobraź sobie, że kutas eqinox nie potrzebuje tego co wiekszości się marzy, bo ma cel wyższy... Złamie ten pierdolony monopol!!!
Tylko że to rozwiązanie (stanowisk lamanych) juz było przed 2013 i straży nie zbawiło. Od 4 lat jest ten niby monopol i prócz stołków komendanckich nie bylo w tym czasie masowych odejść. Wiec jak mozna to z taka pewnością oceniać. Chcesz wrócić do starych zasad i układów. Po co ma byc teraz ten przepis?Bo na ten moment średnio w kraju jest 27% stanowisk ie obsadzonych.
Czy mogę się upewnić się w pewnym przekonaniu? Czy liczysz w ten sposób, że dowódca sekcji pełni obowiązki dowódcy zmiany ... to mamy już jedno stanowisko. Skoro ten dowódca sekcji nie pełni swoich obowiązków to jego obowiązki wypełnia dowódca zastępu (i mamy 2gie stanowisko). Skodo dowódca zastępu pełni obowiązki dowódcy sekcji, to obowiązki dowódcy zastępu wypełni np starszy ratownik i mamy 3cie stanowisko..itd...Nie liczę tego tak. Liczę w ten sposób, że mamy np. 6 stanowisk oficerskich na SK zaszeregowanych do 9 grupy a tylko 3 strażaków ma tą grupę więc wychodzi że 3 stołki są nie obsadzone.
Myslę, że liczysz w taki sposób. A ja uważam że z całego przykładu jest tylko jedno stanowisko nieobsadzone. I tak mozna manipulować w zależności o tego co się chce osiągnać. Przyznaj poprostu, że jako przełożony chcesz mieć władzę... Abyś mógł komuś pokazać swoją siłę i udowodnić, że to dzięki Tobie koleś ma stopień albo, że ma stopień bo jest w grupie podobnie myślących jak Ty (ZZ). Chcesz instrumentu, dzięki któremu będziesz mógł dokonywać selekcji wg Twojego klucza.Z twojego wpisu wychodzi, że powinno mi się specjalny hełm zamówić z miejscem na rogi bo taki ze mnie diabeł. Mój klucz jest jeden należy awansować każdego kogo można awansować.
Dla mnie wartością jest pełna niezalezność i system dzięki któremu sam będę kowalem swojego losu. I ten system to gwarantował o ile zreformowany zostałby dostęp do szkół i pozyskiwania pierwszego stopnia aspiranckiego i oficerskiego. Uważam, że jest wielu wspaniałych ludzi w róznych korpusach a większosć z nich jest strażacko zabita i bedzie zabita przez system.Niezależność systemu? O czym ty piszesz... Jaki kowal własnego losu skoro to 01 decyduje kto idzie do szkoły a kto nie.
Łatać dziury kadrowe obniżeniem wymagań - każdy to potrafi.Nie wydaje ci się że obecne wymagania są mocno przesadzone? Żeby kierowca mógł dostać 7 grupę to musi aspirantkę skończyć przecież to chore... D-ca sekcji jako górna granica dla aspirantów, przecież to absurd.
Na tym polega reforma zeby byla opcja szkoly bez zgody 01. Pracownik powinien mieć mozliwosc swobody w podnoszeniu kwalifikacji na własną rękę. Myślę, ze wielu podoficerów obecnych poszłoby na szkołę gdyby byla taka opcja.Ludzie chcą reformy szkolnictwa pożarniczego, a taki pomysł raczej by doprowadził do rozbudowy szkolnictwa do przerażających rozmiarów. Swoją drogą jest gdzieś na świecie służba mundurowa w której podwładny może awansować bez zgody przełożonego?
Ja mowie o zdobywaniu kwalifikacji a nie o awansowaniu. Rozumiesz prawda?I to by spowodowało, że system stał by się sprawiedliwy i niezależny? Mam całkowicie odmienne zadaniem, było by jeszcze gorzej. Ponieważ dalej 01 będzie musiał napisać wniosek o awans w stopniu albo awansować w stanowisku. A, że chętnych i spełniających wymagania będzie więcej to spowoduje jeszcze większy bałagan i zmniejszy przejrzystość całego systemu.
Dla mnie wartością jest pełna niezalezność i system dzięki któremu sam będę kowalem swojego losuGdzie w twoim rozwiązaniu jest ta niezależność. W jaki sposób stajesz się kowalem własnego losu?
Boisz się, że w pierwszej kolejności zdobyli by wykształcenie ludzie, którzy daleko są od lizania Tobie i mieli by wyższe kwalifikacje od Twoich kolesi.... pełniących obowiązki.. a Ty byś musiał ich awansować bo nie miałbyś wyboru.
Ty byś zaorał szkoły i cieszył się, że ludzie po byle czym i z przeszkoleniem zawodowym tylko na jrg pełnią służbę. Czyli system, którym są teraz szkoleni ochotnicy ... Jesteś niebezpieczny.Jestem łagodny z charakteru. A co do szkół tak zaorał bym je, zostawił tylko 2. W SA PSP chłopaki uczą się na pamięć schematu układu wodno-pianowego Jelcza, wiesz może jaki jest najtrudniejszy przedmiot w SA PSP Kraków? Jak usłyszałem to nie mogłem opanować śmiechu przez 5 minut.
Bałagan na czym by polegal Twoim zdaniem? Że miałbym zmianę techników pożarnictwa i wybrałbym z nich najlepszych? A przede wszystkim bym ich miał?Nic byś nie wybrał bo w PSP jest hierarchiczna struktura i decyduje 01. Czyli dalej to samo co jest obecnie...
cdNo i bomba :) Załącznik nr 7 :)
Teraz można rozpocząć dyskusję :gwiazdki:Jest lepiej niż się spodziewałem :) W zasadzie znam ten dokument ale tylko z opowieści. Teraz jak go zobaczyłem to mi się humor poprawił 12,10,9 grupa wraca do aspirantów.
Według ustawy jak w pkt 1 załącznika dotyczący kp/km to dowódca zmiany aspirant z wyższym wykształceniem plus spo i spk ... nie wiem czy dobrze łapię ... ale jak tak to słabo bo spk to fikcja.Zobacz załącznik nr 7, technik pożarnictwa i nic więcej nie ma potrzeby.
Wyjaśnisz o jaki błąd Ci chodzi?
Co z naczelnikiem wydziału operacyjnego? Obecnie była 13 grupa dla komendy II kat. Teraz 12??? Chodzi o KM.te tabletki wygladaja na robocze, grupy zaszeregowania reguluje inny przepis.
Dla aspiranta na 12 grupę też jest magiczna cyferka 1 i należy spełnić art. 36 ust 4 więc sie nie zgodzę że wystarczy goły tech. poż.Wg mnie te tabelki to wersje robocze i ten zapis zniknie. Bo inaczej cały przepis będzie bez sensu a być może nawet niezgodny z ustawą o PSP.
Brakuje starszego operatora sprzetu specjalnego??Ale jest młodszy operator, jeśli będzie zaszeregowany do 5, operator do 6 a starszy operator do 7.
Ale starszego operatora sprzętu specjalnego nie ma tylko jest starszy operator sprzętu. Ten twór juz był ostatnio.Wszystko zależy do której grupy go przypiszą :) Obecnie jest 6 ale może być 7
W tabeli jest z-ca dowódcy zmiany w korpusach aspirancki i oficerskim. Czy to także jakaś pomyłka?Stanowisko łamane :) Mogą awansować oficerowie i aspiranci.
Garrity .... Jedna kolumna jest ze szkołą PSP w służbie kandydackiej a 2ga nie uwzględnia szkoły.
A co z oficerem po dziennej SGSP, który dostaje stanowisko "absolwent - oficer" i może je mieć przez max 3 lata, a na następne oficerskie stanowisko wymagane jest 4 lata służby? Będzie on mógł dostać dowódcę sekcji przykładowo?Nie, ale dostanie d-cę zastępu :D :wall: Weź chłopie doczytaj tabelki bo jeśli oficer (przyszły) nie potrafi czytać to moja wiara w SGSP sięgnęła dna.
To akurat jest dla mnie jasne. Bardziej mnie ciekawi czy obie kolumny będą obowiązujące.To nie jest końcowy przepis tylko dokument roboczy! Stąd rozważania tam są i dwie kolumny.
Tak bo z uprawnieniami wyższymi możesz zajmować stanowiska w korpusach niższych ale bez awansu w stopniu.
Tak bo z uprawnieniami wyższymi możesz zajmować stanowiska w korpusach niższych ale bez awansu w stopniu. Tyle że to nieprzemyslane rozwiązanie do końca. Choć muszę przyznać, że akurat z tym to sama idea jest wporzo.Akurat w przypadku oficerów po SGSP masz dwie wersje na pierwsze "normalne stanowiska oficerskie" jedno wymaga 2 lat służby stałej, drugie 6 (wraz ze służbą kandydacką) czyli też 2 lata, skąd interpretacja którą @Feo przedstawił nie mam pojęcia.
No tego zapisu mi przy tych tabelkach brakowałoI wcale go nie musi być w nowym rozporządzeniu.
Czyli tak czy siak aspirant (technik poż.) chcąc zająć stanowisko z-cy albo d-cy zmiany musi odbyć przeszkolenie SPF (SPK) ? dobrze rozumuję ?Nie. Nie będzie to wymagane bo cały przepis można by było do kosza wywalić.
Akurat w przypadku oficerów po SGSP masz dwie wersje na pierwsze "normalne stanowiska oficerskie" jedno wymaga 2 lat służby stałej, drugie 6 (wraz ze służbą kandydacką) czyli też 2 lata, skąd interpretacja którą @Feo przedstawił nie mam pojęcia.
[\quote]
Wybacz mi, ale albo ja jestem ślepy albo na inne tabelki patrzymy. W stanowiskach dla KM/KP jedynym stanowiskiem oficerskim które widzę, że ma wymagane 2 lata służby stałej jest młodszy specjalista(system codzienny, a w systemie zmianowym "najniższym" stanowiskiem jest zastępca dowódcy zmiany.
Ok. W takim razie w jaki sposób obejść ustawę, która mówi wyraźnie kto może kierować działaniami ratowniczymi?Ustawa nie wskazuje takich stanowisk i nigdy nie wskazywała :D
Jakbym był zastępcą dowódcy zmiany jako oficer to wolałbym żeby rozporządzenie uważało to stanowisko jako niezwiązane z kierowaniem. Tak jak to maja aspiranci w tym projekcie. To całkiem niezły dupochron a pieniądze takie same.
I chyba kolejny błąd: starszy operator sprzętu - gr.6 ???Mam pytanie , przykładowo starszy ogniomistrz zajmujący teraz grupę 7 starszego operatora to po wejsciu zał. zostanie zdegradowany do 6 tej ? Wiem ze to projekt , ale jakby tak zostało :wall: w projekcie dla KG ten sam przypadek to wg. tabeli grupa 7 :fiuu: w projekcie dla KP to grupa 6
No chyba, że tak miało być - bo na zielono :(
Zapis "Staż służby w latach bez służby kandydackiej" napewno jest krzywdzący dla ludzi przyjętych z ulicy. Jest to dziwny twór bo ja nie widzę róznicy w ilości/ jakości służb do lat trzech i powyżej tego progu. Czytając ten projekt można wywnioskować że 7 grupa dla poodoficera bedzie dostępan po 13 latach służby. Porównując to do obowiązującego kiedyś załącznika nr 6 gdzie była możliwość awansu po 6 latach dlamnie top poraszka.
Zapis "Staż służby w latach bez służby kandydackiej" napewno jest krzywdzący dla ludzi przyjętych z ulicy. Jest to dziwny twór bo ja nie widzę róznicy w ilości/ jakości służb do lat trzech i powyżej tego progu. Czytając ten projekt można wywnioskować że 7 grupa dla poodoficera bedzie dostępan po 13 latach służby. Porównując to do obowiązującego kiedyś załącznika nr 6 gdzie była możliwość awansu po 6 latach dlamnie top poraszka.
Zawsze mnie to zastanawia.. czemu bez służby kandydackiej? Może dodajmy i bez służby przygotowawczej.. nie rozumiem czemu nie liczy się służby kandydackiej jak ponad 25%absolwentów więcej wyjazdów miało podczas roku służby w sgsp, niż po skończeniu i pełnieniu służb w jednostkach w których jest problem zrobić 30 dni wyjazdowych na rok..
Zawsze mnie to zastanawia.. czemu bez służby kandydackiej? Może dodajmy i bez służby przygotowawczej.. nie rozumiem czemu nie liczy się służby kandydackiej jak ponad 25%absolwentów więcej wyjazdów miało podczas roku służby w sgsp, niż po skończeniu i pełnieniu służb w jednostkach w których jest problem zrobić 30 dni wyjazdowych na rok..
W SA przez prawie półtora roku roku człowiek trochę widział i pojeździł do ciekawych zdarzeń. Na JRG takich zdarzeń już nie trafiam. Ogólnie jak najbardziej kandydatka nie odstaje od służby na JRG i spokojnie ten staż mogliby doliczyć.A ja mam odmienne zdanie i jeśli kadrowa się zgodzi to zsumuje mi wyjazdy absolwentów dziennych szkół i zestawie to z kartami chłopaków co mają 4 lata służby na PB. Zobaczymy co wyjdzie.
Wg projektu masz rację ale wg przewodniczącego to są pomyłki.Bo to jest pierwsza wersja nad którą pracował zespół i jest już potężnie zmodyfikowana. Więc może twój przewodniczący widział wersję końcową. Po prostu obecne na forum tabelki są już nieaktualne i pochodzą prawdopodobnie z końca września.
Wg mnie to jak można traktować te same stanowiska w dwojaki sposób. Prawda jest taka, że twórców tego rozporządzenia wyleczy ustawa i konstytucja gdzie wszyscy powinni być równi wobec prawa a w tym przypadku (zastępcy dowódcy zmiany) od oficerów wymaga się więcej (konieczność spełnienia art. 36 pkt.6) za ten sam profit.Ale tak jest i nic ich nie wyleczy, bo mają rację to są wymagania minimalne to, że ktoś spełnia wyższe wymagania to in plus dla niego ale przepis po prostu został złagodzony. Konstytucja istnieje od 1997 r. ustawa o PSP od 1992 a wymagania na stanowiska zmieniały się kilka razy, były stanowiska łamane (2006) był załącznik nr 6 (2009) teraz po prostu z tego co widzę powstaje hybryda tych przepisów.
Taka mała uwaga. Rozporządzenie nie przewiduje dyżurnego i zastępcy dyżurnego operacyjnego w komendzie III i IV kat.I to wg mnie ten błąd techniczny dotyczący SK (o którym wczoraj wspominałem) ale wystarczy wywalić indeks 10 i jest po zabiegu.
starszy wykładowca w SA/OSz. - brygadier / gr 12Bo SGSP nie miała swojego przedstawiciela wśród członków zespołu a Ośrodki miały chyba 2 lub trzech :rofl: :rofl: :rofl:
starszy wykładowca w SGSP - młodszy brygadier / gr 11
a ta mocna modyfikacja tego przepisu z września jest nadal tak korzystna dla aspirantów i podoficerów?Bardziej :straz:
Bo SGSP nie miała swojego przedstawiciela wśród członków zespołu a Ośrodki miały chyba 2 lub trzech :rofl: :rofl: :rofl:Czyli wszystko OK ... demokracja ;)
Taka mała uwaga. Rozporządzenie nie przewiduje dyżurnego i zastępcy dyżurnego operacyjnego w komendzie III i IV kat.I to wg mnie ten błąd techniczny dotyczący SK (o którym wczoraj wspominałem) ale wystarczy wywalić indeks 10 i jest po zabiegu.
A gdyby to nie był błąd techniczny tylko przygotowanie do "rewolucji" w strukturze KSRG polegającej na odejściu od kanonu, że każdy komendant powiatowy/miejski ma swoje stanowisko kierowania ? Może zaczyna się w ten sposób coś co nareszcie dopasuje naszą strukturę do XXI wieku. Wideokonferencje już stają się czymś normalnym. Tym samym może stać się obraz mówiącego dyżurnego na telewizorze chłopaków w świetlicy w małej komendzie przerywającego film?Nie szukaj rewolucji tam gdzie jej nie ma :) Jeszcze dekada minie zanim coś takiego się wydarzy.
pozdrawiam
Dokładnie TAK :rofl:Bo SGSP nie miała swojego przedstawiciela wśród członków zespołu a Ośrodki miały chyba 2 lub trzech :rofl: :rofl: :rofl:Czyli wszystko OK ... demokracja ;)
A dlaczego załącznik nr 7 skoro cały czas była mowa o 6.cdNo i bomba :) Załącznik nr 7 :)
A dlaczego załącznik nr 7 skoro cały czas była mowa o 6.Jakoś tak wyszło, wiesz ktoś chciał nowy załącznik nr 6, ktoś uważał, że załącznik ten to archaizm, że trzeba więcej stanowisk na stałe przypisać aspirantom i podoficerom i że trzeba to zrobić kompleksowo więc w ten sposób powstał załącznik nr 7 (obejmujący tylko 2 stanowiska w KM/KP reszta jest na stałe przypisana) :wacko: :wacko:
Eqinox przepraszam ale Twoja interpretacja jest błędna ponieważ wpisanie cyferki 1) to wymaganie konieczne a nie na plus i to lepiej. Nie odwracaj kota ogonem. Oficer musi coś spełnić czego aspirant nie musi i to jest bezsprzeczne z tej tabelki.Pięć razy pisałem, że to wersja robocza która już w części dotyczącej KM/KP jest zmieniona!
A kim Ty jesteś żeby stanowić o czyjejś racji? Jeżeli nie potrafisz odpowiedzieć to nie wysilaj się.łamane stanowiska z 2006 zgodne z konstytucją i ustawą o PSP, załącznik nr 6 z 2009 zgodny z przepisami i nagle połączenie obu przepisów niezgodne! Chłopie pomyśl co piszesz! Dlaczego? bo załącznik ma nr 7?
Łamane stanowiska maja wejść od 1 stycznia 2018. Ale poki co nie wiadomo co KG zrobi bo ma w biurku i nie bardzo chce podpsiac bo aspirantow ma gdzies i podoficerow tylko oficer sie liczy dla niego. I nie ma ostatecznej wersji projektu bo ciagle sa przepychankiTak czytam i się zastanawiam leki wziąłeś? czy zapomniałeś?
Eqinox - kiedy ma nowe rozporzadzenie wejsc w zycie?Ja słyszałem dwie daty jedna to marzec 2018 druga dzień strażaka 2018. Data 1 stycznia jest praktycznie nie realna bo jeszcze nawet konsultacji nie było.
Teraz świetny przepis ich zablokuje i aspirant po technikum zaocznym ich przeskoczy i zablokuje do emy... Potem oficerowie na dowódcy zastępu z dwoma gwiazdkami będą bili rekordy stażu bez awansu...Powiem ci @bartu jak zaczynałem służbę w komendzie w której służę obecnie tzw. kadra stanowiła 40-50% (aspiranci i oficerowie) ogółu i wiesz z perspektywisty czasu wiem, że dla wszystkich miejsca starczyło, zmieniali się komendanci, zmieniali się dowódcy JRG, naczelnicy i dowódcy na PB. Przepis pozwalał aspirantowi zająć większość stanowisk które obecnie są zarezerwowane dla oficerów. I wśród oficerów jednostkowe przypadki zostały odprawione na 10 grupie... (nie kojarzę żadnego który by odszedł niżej)
Powiem ci @bartu jak zaczynałem służbę w komendzie w której służę obecnie tzw. kadra stanowiła 40-50% (aspiranci i oficerowie) ogółu i wiesz z perspektywisty czasu wiem, że dla wszystkich miejsca starczyło, zmieniali się komendanci, zmieniali się dowódcy JRG, naczelnicy i dowódcy na PB. Przepis pozwalał aspirantowi zająć większość stanowisk które obecnie są zarezerwowane dla oficerów. I wśród oficerów jednostkowe przypadki zostały odprawione na 10 grupie... (nie kojarzę żadnego który by odszedł niżej)
Dla mnie obawy absolwentów SGSP wobec tego przepisu to zwykła fanaberia w klimacie psa ogrodnika! Żeby nie było skończyłem tą szkołę.
Czasami jak czytam pytania które zadają funkcjonariusze to uszy mi opadają. operatorem czego chcesz być bez prawa jazdy? Mopa? W pionie ratowników możesz dojść do specjalisty ratownika i koniec.
Jakiś czas temu była mowa o tym że operatorem sprzętu może zostać ratownik, nie musi być kierowcą musi za to posiadać kurs na podnośniki, lub inne tego typuCzasami jak czytam pytania które zadają funkcjonariusze to uszy mi opadają. operatorem czego chcesz być bez prawa jazdy? Mopa? W pionie ratowników możesz dojść do specjalisty ratownika i koniec.
Naucz się czytać, ze zrozumieniem. Napisałem, ze wymagania spełniam. Specjalista ratownik teraz bedzie tylko w korpusie aspirantów.
Jakiś czas temu była mowa o tym że operatorem sprzętu może zostać ratownik, nie musi być kierowcą musi za to posiadać kurs na podnośniki, lub inne tego typuCzasami jak czytam pytania które zadają funkcjonariusze to uszy mi opadają. operatorem czego chcesz być bez prawa jazdy? Mopa? W pionie ratowników możesz dojść do specjalisty ratownika i koniec.
Naucz się czytać, ze zrozumieniem. Napisałem, ze wymagania spełniam. Specjalista ratownik teraz bedzie tylko w korpusie aspirantów.
Jakiś czas temu była mowa o tym że operatorem sprzętu może zostać ratownik, nie musi być kierowcą musi za to posiadać kurs na podnośniki, lub inne tego typuCzasami jak czytam pytania które zadają funkcjonariusze to uszy mi opadają. operatorem czego chcesz być bez prawa jazdy? Mopa? W pionie ratowników możesz dojść do specjalisty ratownika i koniec.
Naucz się czytać, ze zrozumieniem. Napisałem, ze wymagania spełniam. Specjalista ratownik teraz bedzie tylko w korpusie aspirantów.
Musi posiadać prawo jazdy kat. C (przynajmniej) co się rozumie samo przez się. Chociaż są patologiczne przypadki, że starszy op.sprz.spec. nie potrafi jeździć autem ciężarowym... ale formalnie najważniejsze żeby spełniał warunki na papierze.
Zastępca Dowódcy JRG oraz Dowódca Zmiany mają "z" -zmianowy rozkład czasu służby oraz "1" - pechową "jedynkę - Art. 36 §4")Uwierz mi na słowo, że na tym etapie prac już tego tam miało nie być :wacko: Z ifomacji które do mnie docierają to ten projekt który jest na forum to początki prac zespołu :kwit:
posiada wykształcenie wyższe oraz kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowisk aspiranckich i ukończył przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk oficerskich w Państwowej Straży Pożarnej oraz przeszkolenie zawodowe przygotowujące do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi, albo..." Czyli aspiranci muszą mięc przeszkolenie na studiach podyplomowych SPO czy inne poza zasięgiem stwory w SGSP. Więc h_j, d_pa i kamienii kupa!!!
Tu nie chodzi o kulturę na chamstwo chamstwem odpowiadam. Bo jak ktoś piszę że ma kwalifikacje tylko nie ma prawa jazdy to jest to prawda z tym że gowno prawda. Po prostu nie ma kwalifikacji i koniec. I uważam że to chamskie właśnie gdy ludzie wymagają czasem od tej służby tego czy tamtego a od siebie byle jak najmniej. Swego czasu były nawet plany żeby na st.oper. mieć CE co też uważam za dobry pomysł bo co to za szofer co nie może pompy czy agregatu pociągnąć.
Tu nie chodzi o kulturę na chamstwo chamstwem odpowiadam. Bo jak ktoś piszę że ma kwalifikacje tylko nie ma prawa jazdy to jest to prawda z tym że gowno prawda. Po prostu nie ma kwalifikacji i koniec. I uważam że to chamskie właśnie gdy ludzie wymagają czasem od tej służby tego czy tamtego a od siebie byle jak najmniej. Swego czasu były nawet plany żeby na st.oper. mieć CE co też uważam za dobry pomysł bo co to za szofer co nie może pompy czy agregatu pociągnąć.
Tu nie chodzi o kulturę na chamstwo chamstwem odpowiadam. Bo jak ktoś piszę że ma kwalifikacje tylko nie ma prawa jazdy to jest to prawda z tym że gowno prawda. Po prostu nie ma kwalifikacji i koniec. I uważam że to chamskie właśnie gdy ludzie wymagają czasem od tej służby tego czy tamtego a od siebie byle jak najmniej. Swego czasu były nawet plany żeby na st.oper. mieć CE co też uważam za dobry pomysł bo co to za szofer co nie może pompy czy agregatu pociągnąć.
Chyba dalej źle rozumujesz. Kolega napisał, że spełnia kwalifikacje (czyli wg. mnie ma prawo jazdy i co najmniej uprawnienia na podnośnik/butle/itp.) ale nie jest kierowcą (czyt.: nie zajmuje stanowiska kierowcy) i/lub nie jeździ w zastępie jako kierowca. Przynajmniej jak to tak rozumiem.
Potężna tajemnica :/ ja już słyszałem różne wersje. Począwszy od tego, że szanowny zespół się nie dogadał i załącznik zostanie całkowicie wycofany, następnie, że rozporządzenie będzie jeszcze gorsze niż sytuacja jaka jest teraz (bardzo duże wymagania głównie dla stanowisk dowódczych), kolejna wersja jest taka, że d-ca zm. = inż.poż, z-ca dowódcy zm. min. technik poż. z wyższym inż. Robią tajemnice z tego wszystkiego....Ja też, ale żadnej z wymienionych przez Ciebie. Co do tego, że zespół się dogadał to jeśli by tak było to już pewnie widział bym protokół rozbieżności bo za stare lisy tam siedzą aby oddać skórę na kołnierz dla KG. I na 200% by to zostało udostępnione aby pokazać po której stronie była zła wola...
A potem to już z górki...
Eqinox coś tu się nie zgadza. Ktoś tu kręci lody na forum. Dla mnie to tak delikatnie wieje hipokryzją. :) a może NSZZ Solidarność po prostu nie musiała delegować nikogo oficjalnie... bo tam już jej ludzie byli..Łamane stanowiska maja wejść od 1 stycznia 2018. Ale poki co nie wiadomo co KG zrobi bo ma w biurku i nie bardzo chce podpsiac bo aspirantow ma gdzies i podoficerow tylko oficer sie liczy dla niego. I nie ma ostatecznej wersji projektu bo ciagle sa przepychanki[...]Po 3, przepychanki z kim? Kosmici... Ufo... No bo z tego co wyczytałem na stronach ZZ to "Przypominam również, że w przypadku przepisu kwalifikacyjnego nad którego nowym projektem pracuje Zespół Komendanta Głównego PSP, żadna z osób biorących w nim udział, nie posiada uprawnienia do prezentowania stanowiska Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ”Solidarność”, ponieważ Krajowa Sekcja Pożarnictwa NSZZ”Solidarność” nie oddelegowywała do tego Zespołu żadnego swojego przedstawiciela. Członkowie Zespołu, wykonując w niej zadania reprezentują swoje zdanie i działają w imieniu Komendanta Głównego PSP."
Oznacza to mniej więcej tyle, że są tam sami ludzi KG, i nie mają się o co przepychać.
Swoją drogą patrząc na przykładzie kilku zespołów bardzo poważnie się zastanawiam po jasną cholerę przedstawiciele ZZ. Zespół zwykle pracuje długo i nieefektywnie, a efekty jego pracy są mizerne. Oczywiście wina może leżeć w organie wyznaczającym przedstawiciela.
Eqinox coś tu się nie zgadza. Ktoś tu kręci lody na forum. Dla mnie to tak delikatnie wieje hipokryzją. :) a może NSZZ Solidarność po prostu nie musiała delegować nikogo oficjalnie... bo tam już jej ludzie byli..Jak to się nie zgadza? Przecież jeden z cytatów który pogrubiłeś pochodzi z tej strony:
Po co oficjalnie inne związki zarzuciłyby brak współpracy można inkognito ha ha, sprawdźcie skład tego poważnego gremuim :gwiazdki::wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko:
Tu nie chodzi o kulturę na chamstwo chamstwem odpowiadam. Bo jak ktoś piszę że ma kwalifikacje tylko nie ma prawa jazdy to jest to prawda z tym że gowno prawda. Po prostu nie ma kwalifikacji i koniec. I uważam że to chamskie właśnie gdy ludzie wymagają czasem od tej służby tego czy tamtego a od siebie byle jak najmniej. Swego czasu były nawet plany żeby na st.oper. mieć CE co też uważam za dobry pomysł bo co to za szofer co nie może pompy czy agregatu pociągnąć.
Chyba dalej źle rozumujesz. Kolega napisał, że spełnia kwalifikacje (czyli wg. mnie ma prawo jazdy i co najmniej uprawnienia na podnośnik/butle/itp.) ale nie jest kierowcą (czyt.: nie zajmuje stanowiska kierowcy) i/lub nie jeździ w zastępie jako kierowca. Przynajmniej jak to tak rozumiem.
Rozumiesz bardzo dobrze :)
(...) poza rozporządzeniem kwalifikacyjnym szykują kolejną jeszcze większa bombę...
Masz racje wiele osób się ucieszy ale i wielu to będzie przeszkadzało.ale przyznasz ze ktos sobie droge toruje grupa strażaków z dołu? Ale mimo to będzie to bomba jak to określiłesEqinox coś tu się nie zgadza. Ktoś tu kręci lody na forum. Dla mnie to tak delikatnie wieje hipokryzją. :) a może NSZZ Solidarność po prostu nie musiała delegować nikogo oficjalnie... bo tam już jej ludzie byli..Jak to się nie zgadza? Przecież jeden z cytatów który pogrubiłeś pochodzi z tej strony:
http://kspnszz.org/index.php/2017/11/27/podwyzki-dla-strazakow-psp-na-rok-2018-i-zmiany-w-przepisach-dotyczacych-naszej-sluzby/
Jak byś doczytał do końca to byś wiedział, że "Krajowa Sekcja Pożarnictwa NSZZ”Solidarność” nie odpowiada za działania i wypowiedzi strażaków biorących udział w niniejszym Zespole a należących do NSZZ”Solidarność”.
Więc jeśli wyjdzie coś dobrego to wszyscy powinni pamiętać, że przewodniczący KSP się odciął od bardzo licznej grupy ekspertów pracujących w tym zespole którzy poza rozporządzeniem kwalifikacyjnym szykują kolejną jeszcze większa bombę...
Jeśli wejdzie to w formie, o której słyszałem to 2018 r. będzie bardzo korzystny dla bardzo wielu strażaków.Po co oficjalnie inne związki zarzuciłyby brak współpracy można inkognito ha ha, sprawdźcie skład tego poważnego gremuim :gwiazdki::wacko: :wacko: :wacko: :wacko: :wacko:
A ilu straci?Moim zdaniem nikt albo max. kilkudziesięciu oficerów, którzy służą w KM/KP gdzie jest dużo oficerów. Ale w perspektywie kilkuletniej nikt nie straci.
Czy ja coś mówie o ludziach. Mówie, że PSP na tym straci i tyle. Każdego wola. Nabory u mnie nie idą a potrzebujemy około 17 ludzi. Narazie do rozmowy kwalifikacyjnej zakwalifikowała się jedna osoba. Natomiast chętnych na odejścia raczej przybędzie ... Pamiętając ostatnie karty rozkładane do końca 2013. Poza tym przez ludzi "na chwilę" na tym stanowisku zatraca się szacunek dla tych co pracuja na nim wiele lat.Pleciesz trzy po trzy... Bo się boisz tego przepisu :rofl: :rofl: Widzisz ja oficer się jakoś nie obawiam, że ktoś mnie przeskoczy w kolejce... Wiesz czym się różnimy? Ja wierze w swoje umiejętności a ty w ograniczenia prawne...
Czy ja coś mówie o ludziach. Mówie, że PSP na tym straci i tyle. Każdego wola. Nabory u mnie nie idą a potrzebujemy około 17 ludzi. Narazie do rozmowy kwalifikacyjnej zakwalifikowała się jedna osoba. Natomiast chętnych na odejścia raczej przybędzie ... Pamiętając ostatnie karty rozkładane do końca 2013. Poza tym przez ludzi "na chwilę" na tym stanowisku zatraca się szacunek dla tych co pracuja na nim wiele lat.Eqinox masz 100% racji. Niektórzy widzą problemy typu że straci na tym psp ... a może to chodzi raczej o samych siebie. Nie wiem ... może mało stażu mają? Problemy tego typu że aspirant przyblokuje oficera. A czy każdy oficer jest skazany na sukces? I tu chylę czoła dla autorów tego przepisu mając na myśli staż służby. Niektórym młodym od gwiazdek soda bije ... a tu ściana i bardzo dobrze bo najpierw nauczyć się pracować z ludźmi. Przypominam niektórzy młodzi oficerowie żeby nie było że wszyscy do jednego wora.CytujPleciesz trzy po trzy... Bo się boisz tego przepisu :rofl: :rofl: Widzisz ja oficer się jakoś nie obawiam, że ktoś mnie przeskoczy w kolejce... Wiesz czym się różnimy? Ja wierze w swoje umiejętności a ty w ograniczenia prawne...
Eqinox masz 100% racji. Niektórzy widzą problemy typu że straci na tym psp ... a może to chodzi raczej o samych siebie. Nie wiem ... może mało stażu mają? Problemy tego typu że aspirant przyblokuje oficera. A czy każdy oficer jest skazany na sukces? I tu chylę czoła dla autorów tego przepisu mając na myśli staż służby. Niektórym młodym od gwiazdek soda bije ... a tu ściana i bardzo dobrze bo najpierw nauczyć się pracować z ludźmi. Przypominam niektórzy młodzi oficerowie żeby nie było że wszyscy do jednego wora.
Equinox zapewniam Ciebie, że mnie żaden aspirant już w życiu nie przeskoczy. A jeżeli chodzi o odejścia to u mnie z jednej jednostki w roku odeszło 6 osób z tego samego stanowiska, właśnie w 2013. U Ciebie na powiatówce nie ma problemu u mnie jest i tym się różni wieś od miasta.O kurcze @eqinox ma być pod wrażeniem Pana @Siedem... Wyobraź sobie, że powiatówki są znacznie trudniejszym terenem niż KM, ale to **ój bo jakoś tak się dziwnie złożyło, że nie służę w powiatówce a w miejskiej :rofl: To wytłumacz mi proszę dokładnie czym się różni wieś od miasta... Czym twoja KM różni się od KP... Bo nie łapie...
Nie wiem czemu wszyscy uczepili się tych "młodych oficerów" pomijając całkowicie fakt, że część aspirantów ze sporym bagażem doświadczeń rozpoczęła w ostatnich latach SGSP, duża część nie z własnej woli, a z polecenia 01, który musiał obsadzić stanowiska oficerskie na podziale ludźmi z kwalifikacjami. To właśnie oni będą najbardziej pokrzywdzeni po wejściu w życie rozporządzenia, a nie ci "młodzi, nieobyci z ludźmi, nie znający fachu, etc.", o których się tu mówi.Masz moje słowo, że na tym nie stracą :straz: :straz:
cdNo i bomba :) Załącznik nr 7 :)
Więc jeśli wyjdzie coś dobrego to wszyscy powinni pamiętać, że przewodniczący KSP się odciął od bardzo licznej grupy ekspertów pracujących w tym zespole którzy poza rozporządzeniem kwalifikacyjnym szykują kolejną jeszcze większa bombę...
Jeśli wejdzie to w formie, o której słyszałem to 2018 r. będzie bardzo korzystny dla bardzo wielu strażaków.
a może NSZZ Solidarność po prostu nie musiała delegować nikogo oficjalnie... bo tam już jej ludzie byli..
Po co oficjalnie inne związki zarzuciłyby brak współpracy można inkognito ha ha, sprawdźcie skład tego poważnego gremuim :gwiazdki:
Eqinox - kiedy ma nowe rozporzadzenie wejsc w zycie?Ja słyszałem dwie daty jedna to marzec 2018 druga dzień strażaka 2018. Data 1 stycznia jest praktycznie nie realna bo jeszcze nawet konsultacji nie było.Teraz świetny przepis ich zablokuje i aspirant po technikum zaocznym ich przeskoczy i zablokuje do emy... Potem oficerowie na dowódcy zastępu z dwoma gwiazdkami będą bili rekordy stażu bez awansu...Powiem ci @bartu jak zaczynałem służbę w komendzie w której służę obecnie tzw. kadra stanowiła 40-50% (aspiranci i oficerowie) ogółu i wiesz z perspektywisty czasu wiem, że dla wszystkich miejsca starczyło, zmieniali się komendanci, zmieniali się dowódcy JRG, naczelnicy i dowódcy na PB. Przepis pozwalał aspirantowi zająć większość stanowisk które obecnie są zarezerwowane dla oficerów. I wśród oficerów jednostkowe przypadki zostały odprawione na 10 grupie... (nie kojarzę żadnego który by odszedł niżej)
Dla mnie obawy absolwentów SGSP wobec tego przepisu to zwykła fanaberia w klimacie psa ogrodnika! Żeby nie było skończyłem tą szkołę.
Naprawdę u was tak biją się o stanowisko 12?
Przecież to się zupełnie nie opłaca. 200-300 zł więcej ale za to częstsze dojazdy, brak pieniędzy z nadgodzin, mniej czasu na dorabianie i biurowa robota.
U mnie chętnych ze zmian do biura nie ma ani jednego.
Zgadzam się co do doświadczenia.
Chodziło mi wyłącznie o przykład w którym, ktoś kto jest dobry (a np. sytuacje losowe eliminują go ze służby w PB) nie może zając stanowiska bo zajął je ktoś o gorszych kwalifikacjach z powodu niedopracowanego przepisu.
Stanowisko Zastępcy Dowódcy JRG jest przykładowe. Równie dobrze może to być Naczelnik Operacyjnej lub Prewencji itd.
Schemat lat służby się powtarza.
Ciekawe dlaczego na lekarzy nie przyjmują np. po ochronie środowiska? Przecież to bardzo dobre wykształcenie.Nie zapomnij, że każdy z nas ma przecież jakiś kurs/szkołę pożarniczą ukończoną.
A gdzie ja napisałem, że doświadczenie jest nieważne albo że zwiększanie stażu jest złe?
Tyle, że u nas niedługo będzie 50% oficerów a pozostałe 50% będzie spełniać kwalifikacje bo skończyło szkółkę niedzielną.
Ogniomiszcz - nie przesadzaj z tymi 50% oficerów ( 27%) w skali kraju!!! Ponadto skoro natworzonych jest tyle stanowisk oficerskich to dlaczego nie maja być obsadzone?27% z 30 000 to jest jakieś 8 100 i jeszcze 4 roczniki w SGSP... Razem to będzie około 9 000...
Jeśli to wersja ostateczna to szkoda że w załączniku 7 znów zapomniano o SK. :-\
Jeśli to wersja ostateczna to szkoda że w załączniku 7 znów zapomniano o SK. :-\To jest identyczny dokument jak kilka stron wstecz :)
Jak to się stało że znikło z tego tematów z 30 ostatnich postów. :gwiazdki:Spamowisko się zrobiło w którym udowadniano wyższość dobrego aspiranta nad złym oficerem, dobrego podoficera nad złym aspirantem. Żeby nie było też dorzuciłem swoje trzy grosze. Do tematu przepisu kwalifikacyjnego nie wiele (albo nic) wnosiło.
Jedynie co wróciło to walka o stołki. Kontrola z KW wydała ocenę negatywną podczas kontroli stwierdzając że aspirant pełniący obowiązki dowódcy zmiany nie może tego robić, jeżeli na zmianie służbowej był człowiek z uprawnieniami. Komendant wraz z dowódca JRG na dywanik do Województwa w trybie pilnym.a kiedy takie coś się wydarzyło ? Z chęcią zobaczyłbym skan z takim zapisem na priv.
Fakt jest taki, że sami na siebie ukręcili bat, bo gdyby ktoś był nie zadowolony z działań i sprawa skończył by się w sądzie miał możliwość dać na stanowisko gościa z odpowiednimi papierami.
Jedynie co wróciło to walka o stołki. Kontrola z KW wydała ocenę negatywną podczas kontroli stwierdzając że aspirant pełniący obowiązki dowódcy zmiany nie może tego robić, jeżeli na zmianie służbowej był człowiek z uprawnieniami. Komendant wraz z dowódca JRG na dywanik do Województwa w trybie pilnym.KW telepało ileś razy aspirantów a pod nimi byli kapitanowie i jakoś nigdy nie walneli krytycznego a co za tym idzie oceny negatywnej. Powiem więcej mieliśmy kontrole KG i dowodził kpt. po cywilnych bez żadnej podpylomówki... I też nic ocena pozytywna.
Fakt jest taki, że sami na siebie ukręcili bat, bo gdyby ktoś był nie zadowolony z działań i sprawa skończył by się w sądzie miał możliwość dać na stanowisko gościa z odpowiednimi papierami.
Komendant i dowódca JRG biorą odpowiedzialność na siebie za każdą akcję kierowaną przez takiego gościa, a tym bardziej jeżeli jest ktoś na tej samej zmianie służbowej kto ma uprawnienia do dowodzenia.Uprawnienia w myśl której ustawy? Bo ustawa o PSP mówi o zajmowaniu stanowisk a o dowodzeniu mówi inny akt prawny. A wiec proszę o przyczynę bo niewierze Ci...
Jedynie co wróciło to walka o stołki. Kontrola z KW wydała ocenę negatywną podczas kontroli stwierdzając że aspirant pełniący obowiązki dowódcy zmiany nie może tego robić, jeżeli na zmianie służbowej był człowiek z uprawnieniami. Komendant wraz z dowódca JRG na dywanik do Województwa w trybie pilnym.Oj zdziwiłbyś się...p.o. Naczelnika pewnego wydziału w stopniu sekcyjnego.Można? A oni się czepiają podziału.
Fakt jest taki, że sami na siebie ukręcili bat, bo gdyby ktoś był nie zadowolony z działań i sprawa skończył by się w sądzie miał możliwość dać na stanowisko gościa z odpowiednimi papierami.
A co byście powiedzieli jak na na waszej drodze w PSP byście spotkali oficera bez matury?no no....pięknie
A co byście powiedzieli jak na na waszej drodze w PSP byście spotkali oficera bez matury?Spotkałem nawet nie jednego ale wszyscy już są dawno na emce.
Nie rozumiem tej całej rozmowy o załączniku lub jego braku po 2013. Albo jestem strażakiem w stopniu podoficera, aspiranta lub oficera i staram się wypełniać swoje obowiązki jak najlepiej i trudno na taka naukę mnie było stać a nie staram się bić pianę o wyższości starszego służbą aspiranta od młodego oficera lub podobnie w przypadku podoficera i aspiranta. Ta drogą wprowadzania jakiegoś załącznika nic nie zrobimy. Powodujemy tylko wyścig szczurów lub różnych nieudaczników posiadających plecy w polityce lub związkach zawodowych. Zróżnicowanie jest we wszystkich zawodach i służbach i nikt w stopniu aspiranta nie chce dowodzić kompanią, czy głównym technologiem w zakładzie jest inżynier a nie technik. Tak jest i tak trzeba przyjąć i nie bić piany o swoich zmarnowanych lub straconych latach służby i jakim dowódcą bym nie był, gdybym został dowódcą każdego ze szczebli, gdybym tylko nim został. Tak nic nie zrobimy. Konieczne jest m.in. /jedna propozycja/:
1) zmiana systemu szkolenia - m.in. likwidacja obecnego szkolenia w zakresie podstawowym, / jak gościu poukłada sobie życie prywatne i nie będzie chciał iść na aspirantkę czy studia to przez 25 lat spokojnie dosłuży do starszego ogniomistrza i ma całą PSP ma gdzieś/,
2) zmniejszenie liczby absolwentów szkół dziennych jak zaocznych po 60,
3) wprowadzenie wykazu studiów potrzebnych do służby, tak żeby wyeliminować wszelkie politologie i inne tego typu studia, które są nam niepotrzebne i powodują powstawania takich problemów i rozmów, np. bo przecież w czym on jest lepszy - wg mnie śmieszne i nie do dalszej rozmowy,
4) zakaz dawania stopni oficerskich po politologii i innych tego typu studiach - tylko wg wykazu, /czy pielęgniarka po politologii będzie lekarzem?/
5) dwuletnie studia podyplomowe z pożarnictwa dla absolwentów szkół cywilnych w celu otrzymania stopnia oficerskiego,
5) zmiany w szkołach i studia magisterskie dla absolwentów SGSP i licencjackie dla szkół aspirantów - to co jest teraz, to za mało - w każdej karetce są licencjaci a i Policjanci to też goście po studiach, a my nimi rządzimy - dziwne,
6) egzaminy dla kandydatów na starszy stopień oficerski.
7) szacunku przełożonych dla nas, bo teraz go brakuje i stąd takie kwiatki jak goście nie posiadający doświadczenia i lat powoływani na stanowiska - ale mają plecy,
4) zakaz dawania stopni oficerskich po politologii i innych tego typu studiach - tylko wg wykazu, /czy pielęgniarka po politologii będzie lekarzem?/
Oj zdziwiłbyś się...p.o. Naczelnika pewnego wydziału w stopniu sekcyjnego. Można?Jeśli spełnia kwalifikacje do zajmowania stanowisk oficerskich to jest nawet zgodne z prawem, choć może nie koniecznie z logiką.
PanaspirantPretensje do Leśniakiewicza przez niego ta cała blokada , gdyby nie namieszali z PO wtedy nie było by tego tematu .
Jeżeli asp na 9 dostał kiedyś stanowisko a asp sztabowy się spóźnił bo zmieniły się kwalifikacje to do kogo pretensje?
Pan Leśniakiewicz przewidział taką sytuację i zostawił "furkę" dla takich osób, zapisem w ustawie o zmianie dostępu do niektórych zawodów brzmiącym miej więcej tak - kto w momencie zmiany ustawy posiada uprawnienia/kwalifikacje do zajmowania w/w stanowisk może awansować po wejściu tej ustawy. Niestety Pan Suski tę furtkę bardzo szczelnie zamknął.Gdzie jest ta furtka? Dla aspirantów. Bo według mnie nie istnieje!
Tak jak napisałem obowiązujący przepis kwalifikacyjny tę furtkę zamknął.Chłopie ustawa to akt wyższej rangi więc jeżeli furtka została umieszczona tak jak napisałeś w ustawie deregulacyjnej:
Pan Leśniakiewicz przewidział taką sytuację i zostawił "furkę" dla takich osób, zapisem w ustawie o zmianie dostępu do niektórych zawodów brzmiącym miej więcej tak - kto w momencie zmiany ustawy posiada uprawnienia/kwalifikacje do zajmowania w/w stanowisk może awansować po wejściu tej ustawy. Niestety Pan Suski tę furtkę bardzo szczelnie zamknął.To żadnym rozporządzeniem tego zmienić się nie da, a ustawa deregulacyjna nie była nowelizowana w "naszym zakresie" od czasu powstania.
Tak jak napisałem obowiązujący przepis kwalifikacyjny tę furtkę zamknął.Chłopie ustawa to akt wyższej rangi więc jeżeli furtka została umieszczona tak jak napisałeś w ustawie deregulacyjnej:Pan Leśniakiewicz przewidział taką sytuację i zostawił "furkę" dla takich osób, zapisem w ustawie o zmianie dostępu do niektórych zawodów brzmiącym miej więcej tak - kto w momencie zmiany ustawy posiada uprawnienia/kwalifikacje do zajmowania w/w stanowisk może awansować po wejściu tej ustawy. Niestety Pan Suski tę furtkę bardzo szczelnie zamknął.To żadnym rozporządzeniem tego zmienić się nie da, a ustawa deregulacyjna nie była nowelizowana w "naszym zakresie" od czasu powstania.
Więc ponawiam prośbę wskaż gdzie była ta furtka...
PS. ustawa deregulacyjna to moim zdaniem najbardziej krzywdzący dokument jaki kiedykolwiek zafundowano strażakom (w sprawie kwalifikacji) Zamiast ułatwić dostęp do zawodów w przypadku "zawodów pożarniczych" zaostrzono na maksa wymagania dla oficerów i aspirantów!
To sobie to przeczytajcie http://kppspzlotoryja.pl/art,99,noworoczne-zmiany-kadrowe-i-nagrodyjak to mozliwe?😒😒😒😳😳😳😳
Mł. asp + podyplomówka SGSP - nie wiem czy SPf czy SPO2spo2 do tego by go nie upowaznialo jedynie stary spf mógłby wchodzić w gre ewentulanie
To była ta furtka, nie wiem czemu drążysz nieaktualny temat.To jest ta furtka? Nie bądź smieszny!!! To nie furtka tylko krycie własnych pleców...
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20150001505/O/D20151505.pdf
Art. 21.
1. Strażacy Państwowej Straży Pożarnej, którzy w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy nie spełniają wy-
magań kwalifikacyjnych określonych w art. 36 ust. 3–5 ustawy zmienianej w art. 3, w brzmieniu nadanym niniejszą usta-
wą, zachowują prawo do zajmowania dotychczasowych stanowisk służbowych.
2. Wymagania kwalifikacyjne do zajmowania stanowisk służbowych, o których mowa w art. 36 ust. 3–5 ustawy
zmienianej w art. 3, w brzmieniu dotychczasowym, nabyte przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej przed dniem
wejścia w życie niniejszej ustawy, uznaje się za równorzędne z wymaganiami kwalifikacyjnymi określonymi w art. 36
ust. 3 lub 4 ustawy zmienianej w art. 3, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.
Co zaostrzono Twoim zdaniem dla oficerów? Masz na myśli "drogę" do zostania oficerem? Tzn. Poszczególne punkty w Art.36 ust.3 ?Wszystko dla 50 % oficerów czyli aspirantów z wyższym którzy dostali stopnie... Nie mogą awansować w stanowisku bo w myśl obecnego brzmienia są aspirantami ze stopniami oficerskimi.
Kolego stary SPF uprawnia do zajmowania wszystkich stanowisk.Dlatego gość jest po SPFie.Dobrze prawi polać mu... SPF= SPO+SPK
Jest to możliwe nie posiadając nawet wyższego wykształcenia. Zawsze można wystąpić do KG o odstępstwo bo jest taka prawna możliwość. Czyli furtka dla wybrańców :gwiazdki:To sobie to przeczytajcie http://kppspzlotoryja.pl/art,99,noworoczne-zmiany-kadrowe-i-nagrodyjak to mozliwe?😒😒😒😳😳😳😳
A dziwne...z naczelnika na zastępcę d- cy JRG?Jest to możliwe nie posiadając nawet wyższego wykształcenia. Zawsze można wystąpić do KG o odstępstwo bo jest taka prawna możliwość. Czyli furtka dla wybrańców :gwiazdki:To sobie to przeczytajcie http://kppspzlotoryja.pl/art,99,noworoczne-zmiany-kadrowe-i-nagrodyjak to mozliwe?😒😒😒😳😳😳😳
Jest, była i będzie tylko dla wybranych, odstępstwo w tym przypadku od MSWiA.Jest to możliwe nie posiadając nawet wyższego wykształcenia. Zawsze można wystąpić do KG o odstępstwo bo jest taka prawna możliwość. Czyli furtka dla wybrańców :gwiazdki:To sobie to przeczytajcie http://kppspzlotoryja.pl/art,99,noworoczne-zmiany-kadrowe-i-nagrodyjak to mozliwe?😒😒😒😳😳😳😳
To odpowiedz mi na pytanie. Pomimo że zapowiadane od stycznia zmiany w przepisach kwalifikacyjnych narazie nie weszły taki gość może dostać. Dlaczego w takim razie ciężko przebrnąć od poziomu dowódcy JRG do Komendanta poprzez kadry aby na podziale dać kilku kolegom .. z wyszkoleniem, stażem... wyższe stanowiska. A jest taka możliwość. Prosiłeś o spokojny ton a poprawiać Ciebie nie będę. A może tamten kolega to jakiś pociotek? Może wuj z ramienia znanej partii?Jest, była i będzie tylko dla wybranych, odstępstwo w tym przypadku od MSWiA.Jest to możliwe nie posiadając nawet wyższego wykształcenia. Zawsze można wystąpić do KG o odstępstwo bo jest taka prawna możliwość. Czyli furtka dla wybrańców :gwiazdki:To sobie to przeczytajcie http://kppspzlotoryja.pl/art,99,noworoczne-zmiany-kadrowe-i-nagrodyjak to mozliwe?😒😒😒😳😳😳😳
Nadzór nad sprawami operacyjnymi niekoniecznie być musiał z posady naczelnika, a brak mgr czy inż. nie świadczy o braku wykształcenia wyższego (licencjat). Tak jak koledzy wcześniej wspominali jeśli jest brak odstępstwa to musi być SPF. A jeśli jest SPF to musi być wykształcenie wyższe, jak się mylę to proszę poprawcie mnie w spokojnym tonie ;-)
witam i co cisza z nowymi kwalifikacjami :kwit:http://kspnszz.org/wp-content/uploads/2018/01/Odpowied%C5%BA-MSWiA-w-sprawie-prac-nad-ustaw%C4%85-o-Pa%C5%84stwowej-Stra%C5%BCy-Po%C5%BCarnej-1.pdf
Co ma ustawa o PSP do rozporządzenia kwalifikacyjnego? To rozporządzenie określa jakie stanowisko jest aspiranckie a jakie oficerskie.witam i co cisza z nowymi kwalifikacjami :kwit:http://kspnszz.org/wp-content/uploads/2018/01/Odpowied%C5%BA-MSWiA-w-sprawie-prac-nad-ustaw%C4%85-o-Pa%C5%84stwowej-Stra%C5%BCy-Po%C5%BCarnej-1.pdf
wynika, że cisza jest od kilku miesięcy ale teraz o tym się strona społeczna dowiedziała.
pozdrawiam
A kg od 1 grudnia ma ten projekt na biurku i się wciąż zastanawia czy go puścić dalejCo ma ustawa o PSP do rozporządzenia kwalifikacyjnego? To rozporządzenie określa jakie stanowisko jest aspiranckie a jakie oficerskie.witam i co cisza z nowymi kwalifikacjami :kwit:http://kspnszz.org/wp-content/uploads/2018/01/Odpowied%C5%BA-MSWiA-w-sprawie-prac-nad-ustaw%C4%85-o-Pa%C5%84stwowej-Stra%C5%BCy-Po%C5%BCarnej-1.pdf
wynika, że cisza jest od kilku miesięcy ale teraz o tym się strona społeczna dowiedziała.
pozdrawiam
A dodatkowo okaże się że projekt jest kopią propozycji Solidarności z wiosny 2017. :rofl:Nie kopią propozycji jednego związku tylko dwóch a po drugie na sto procent ta propozycja wejdzie.
Nie kopią propozycji jednego związku tylko dwóch a po drugie na sto procent ta propozycja wejdzie.
Wiedzą ale nie powiedzą :stop:Ale czemu mieli by mówić?
???Wiedzą ale nie powiedzą :stop:Ale czemu mieli by mówić?
Nawet termin wprowadzenia może mieć drugie dno...
a mi sie wydaje ze nadal jest nie dopracowany i tyle kazdy sie chwali ze wie i tyle z tego a co maja zrobic to zrobia.Z informacji jakie uzyskałem wiem iż przepis nie jest dopracowany i nikt nie wie kiedy wejdzie w życie.
Equinox wiesz coś na temat przepisu kwalifikacyjnego? Jakoś kurz opadł i cisza się zrobiłaNie znam się, zarobiony jestem nie mam czasu.... :rofl: :rofl: Żartuję...
A kiedy wchodzi nowy przepis? Może tu uchylisz rąbka tajemnicy :Pa tego nie wiem.
Kiedy może nie jesteś pewien ale koncowy zapis znaszA kiedy wchodzi nowy przepis? Może tu uchylisz rąbka tajemnicy :Pa tego nie wiem.
Tak naprawdę jest jeden wielki przekręt. Robisz studia z Przetwarzania orzechów i masz za sobą poparcie to będzie pan/pani ... kapitanem.Sfrustrowany kapitan :wall:
Dlaczego tak nie można zrobić gdzie indziej. Robię kulturoznawstwo, zatrudnię się w sądzie to będę sędzią. W każdej komendzie znajdzie się kilku takich co wystrzeli z dziwnymi studiami i dobra jest. SGSP po coś jest stworzona tak jak uczelnie medyczne. Jest to tylko furtka dla jakiś Staszków, co jeszcze przewodzą w jedynym słusznym związkom i będzie taki awansował co kilka grup, bo mu się spieszy i musi nadrobić. A wystarczyło kilka/kilkanaście lat temu iść do SGSP. Ale po co, tam trzeba jeździć no i się uczyć. A studia cywilne typu bezpieczeństwo pożarowe na stoku narciarskim nie do końca mają program podobny do właściwego
nie kapitan tylko Oficer i śmieszy mnie pęd aspirantów do dowodzenia bo mają związki za sobą a umiejętności nicNie oficer tylko kretyn!
nie kapitan tylko Oficer i śmieszy mnie pęd aspirantów do dowodzenia bo mają związki za sobą a umiejętności nicNo to Panie Oficerze zapraszam do ZZ. Pańska kariera powinna wystrzelić do przodu jak z procy. :rofl:
Są tacy co z premedytacją poszli na analizę ryzyka procesów oddawania na pola uprawne płynów z odchodów trawiennych rogacizny, realizowane w trybie korespondencyjnym. Zrobili to dlatego bo nie byli w stanie skończyć sgsp. Teraz tak uwierzyli w nowy kwalifikacyjny, że pociągneli swoim dowódcom jrg po same bile, a ci z zadowolenia trzymają dla nich miejsca do czasu zmiany przepisu. :) Wracamy do patologii.Kolego nie wszyscy byli w stanie się dostać jak nie było zgody komendantów
Dobrenie kapitan tylko Oficer i śmieszy mnie pęd aspirantów do dowodzenia bo mają związki za sobą a umiejętności nicNie oficer tylko kretyn!
Zrobili to dlatego bo nie byli w stanie skończyć sgspale są też tacy co skończyli uczelnie które są trudniejsze niż jedyna słuszna. Przykładowo sprawdź sobie ile procent osób daje radę skończyć polibudę i porównaj to z SGSP. Nie uczelnia, ale cechy charakteru predyspozycje, zdobyta wiedza i doświadczenie czynią z kogoś dobrego strażaka. Tyczy się to każdego z korpusów.
nie kapitan tylko Oficer i śmieszy mnie pęd aspirantów do dowodzenia bo mają związki za sobą a umiejętności nicKiedyś wśród strażaków krążył taki dowcip. Pytanie: "Jaka szkoła strażacka w Polsce uczy dowodzenia? Odpowiedź :"żadna " :wall: tylko czy to dowcip?
Solidarność nie otrzymała niczego. Jeśli jakiś członek związku otrzymał to jeszcze nie znaczy że otrzymał związek. W końcu w zespole kg też byli związkowcy. Tylko związku nie reprezentowali. Tylko siebie i swoje interesy.Equinox wiesz coś na temat przepisu kwalifikacyjnego? Jakoś kurz opadł i cisza się zrobiłaNie znam się, zarobiony jestem nie mam czasu.... :rofl: :rofl: Żartuję...
Z tego co wiem kilka województw na oficjalnych spotkaniach woj. "S" otrzymało info jak ma przepis wyglądać więc nie będę się wychylał przed szereg i będę milczał.
Jak wszyscy to i ja :wacko:
nie kapitan tylko Oficer i śmieszy mnie pęd aspirantów do dowodzenia bo mają związki za sobą a umiejętności nic
A może ktoś zauważył, że to jeden wielki przekręt. SGSP dzienne lub zaoczne to stanowiska od 9 grupy powinny być. Studia dodatkowe mogą być ale od SGSP powinno się zacząć. Po coś ta uczelnia jest. Po co są uczelnie medyczne? Żeby kształcić np. lekarzy. Dlaczego po politologii nie można zostać dentystą. Tylko u nas takie wały mogą być. Poza tym skończyłem Politecznikę a później SGSP...A czy w zawodzie lekarza przez ostanie 30 lat ktoś tak mieszał jak w zawodzie oficera w PSP? Pamietam szefów zmiany którymi byli st. ogn i PSP działała....
EEEEEEEEEEEEEEjjjjjj Eqinox, jedno zdanie o aspirantach i tak Ciebie ruszyło ? Spokojnie kolo może troszkę przekolorował ale Ma też słuszne fragmenty we wpisach.. EAsy.Tyle ma słuszności co szczury w leczeniu dżumy!
A może ktoś zauważył, że to jeden wielki przekręt. SGSP dzienne lub zaoczne to stanowiska od 9 grupy powinny być. Studia dodatkowe mogą być ale od SGSP powinno się zacząć. Po coś ta uczelnia jest. Po co są uczelnie medyczne? Żeby kształcić np. lekarzy. Dlaczego po politologii nie można zostać dentystą. Tylko u nas takie wały mogą być. Poza tym skończyłem Politecznikę a później SGSP...
Problem w tym, że absolwenci takich wartościowych kierunków w PSP to rzadkość...A może ktoś zauważył, że to jeden wielki przekręt. SGSP dzienne lub zaoczne to stanowiska od 9 grupy powinny być. Studia dodatkowe mogą być ale od SGSP powinno się zacząć. Po coś ta uczelnia jest. Po co są uczelnie medyczne? Żeby kształcić np. lekarzy. Dlaczego po politologii nie można zostać dentystą. Tylko u nas takie wały mogą być. Poza tym skończyłem Politecznikę a później SGSP...
Wolałbym mieć na jednostce chem eko aspiranta po skończonej chemii i zrobić z niego oficera niż absolwenta sgsp. A porównanie nas do lekarzy to tak jakbyś powiedział że Seicento jest lepsze od mercedesa bo mniej pali. PSP jest bardzo zacofane i nie chciałbym się leczyć u takich lekarzy. Trzeba kolego iść z duchem czasu i mieć otwarty umysł a monopol jednej uczelni na którą warunki rekrutacji są jasne jak umowy kredytowe i ubezpieczeniowe to głęboka komuna..
Problem w tym, że absolwenci takich wartościowych kierunków w PSP to rzadkość...O wiele większym problemem jest mierny poziom absolwentów SGSP.... Żadna ze szkół nie kształci na poziomie odpowiednim a cały system szkolenia jest do dupy...
nie kapitan tylko Oficer i śmieszy mnie pęd aspirantów do dowodzenia bo mają związki za sobą a umiejętności nicBrzydzę się takimi ludźmi którzy mówią na siebie Pan Oficer. Ledwie skończył jakies studia i grzmi na forum że aspiranci to be. Oj chłopcze nie chciałbyś trafić pod skrzydła mojego szefa ... akurat Pana Aspiranta.
.... śmieszy mnie pęd aspirantów do dowodzenia bo mają związki za sobą a umiejętności nicNie powinieneś się śmieszyć tylko cieszyć chłopie, za parę lat tych młodych awansowanych aspirantów na ** będą podgryzać jeszcze młodsi.... Będą jaja....
Powinna być kiedyś krótka piłka - chcesz awansu w stołku - dostaniesz ale idziesz na szkołę....
Niestety robiono jak robiono... i nikt tego gówna nie prostował.
Wręcz bym rzekł, że komendant miejski/powiatowy miał obowiązek posłać cię na szkołę jeśli objąłeś stanowisko, które wtedy wymagało uzupełnienia kwalifikacji.
Cytat: roberto998 w Luty 09, 2018, 21:21:15
nie kapitan tylko Oficer i śmieszy mnie pęd aspirantów do dowodzenia bo mają związki za sobą a umiejętności nic
Roberto 998 uważasz, że aspirant z dwudziestokilkuletnim stażem - d-ca zmiany , który służbę zaczynał od ratownika nie ma umiejętności dowodzenia ??? System kształcenia w PSP nie jest najlepszy ale tu przegiąłeś wg mnie stanowiska na grupach 9,10 na PB powinny być łamane
Z dobrze poinformowanego źródła dostałem info że przepis kwalifikacyjny nad którym szanowne grono forumowiczów debatowali został przez pana komendanta głównego odrzucony...A postawisz na to co napisałeś swoją trzynastkę?
Co za różnica czy postawi. Pisze co słyszał. Forum i tak jest już plotkarskie.To z czasem umrze :'(
postawisz na to co napisałeś swoją trzynastkę?
Z dobrze poinformowanego źródła dostałem info że przepis kwalifikacyjny nad którym szanowne grono forumowiczów debatowali został przez pana komendanta głównego odrzucony...A jakie to źródło...
Tak kolego eqinox postawił bym 13 mundurowke i nadgodziny... Coś jeszcze mam postawić żebyś uwierzył?To przegrasz...
Tak kolego eqinox postawił bym 13 mundurowke i nadgodziny... Coś jeszcze mam postawić żebyś uwierzył?To przegrasz...
KW zachodnia ściana polskiNo no ...kolego. Poprosiłem informatyków o pewną rzecz. Jedno nie jest pewne że jesteś z zachodniej ściany Polski. Uwierz..
Kolego oglądam te forum od jakiegoś czasu. I mam wrażenie że więcej mieszasz w wodzie niż wnosisz treści. Chyba Ci się nudzi lub nie masz dodatkowego zajęcia. Czytałem Te Twoje posty już byłeś pewny że wejdzie to na dzień strażaka że to że tamto a później się wykręcasz albo zasłaniasz że nie chcesz być jedynym słusznym informatorem. A takie posty jak ten wnoszą tyle co nic do wątku. Mam wrażenie że licytujecie się kto zna kogoś wyżej kto wie coś lepiej a tak naprawdę to gówno wiecie bo pewnie i sami wojewódzcy nie wiedzą nic. Także jak już ktoś napisał zamknijmy ten temat i czekajmy zamiast bez sensu bić pianę i marnować nasz czas na czytanie tego.I dalej jestem pewny tej daty. Zespół powstał na koniec czerwca i już wtedy wiedziałem że jeśli prace zakończą się w terminie czyli 1 grudnia to realny termin jeślie tępo było by szybkie to marzec jeśli normalne maj.
Kolego Siusiek przykro mi ale jestem z zachodniej polski i jak tylko chcesz to ci to udowodnie ale zakładamy się o twoja 13 o której tu tak buczucznie parę postów wyżej pisał kolega eqinox. A druga sprawa odnośnie przepisu to info pochodzi z kw być może rozmówca mój kłamał tylko jaki miał by w tym interes... PozdrawiamJa mam takich rozmówców z KW tylu że gdybym w jednym temacie chciałbym coś napisać powstałoby kilka różnych odpowiedzi. A co do mojej 13 tki to skoro przegrałeś z kolegą to moja ma uzupełnić ten brak u Ciebie?
Raz że jej nie przegrałem bo jak wiesz doskonale obowiązuje obecny przepis kwalifikacyjny..Chyba nie z tej planety jesteś. Piszemy o przepisie kwalifikacyjnym który ma wejść a nie o tym który jest...
Przedstawiciele kierownictwa KG PSP nie byli w stanie przedstawić spójnej informacji nt. projektu rozporządzenia kwalifikacyjnego.
http://www.zzsflorian.pl/aktualnosci/2017-posiedzenie-zarzadu-krajowego-zzs-florian-5.htmlPrzychodzi na spotkanie świta 01..Ciekaw jestem jaki hajc i ile dodatkowo miesięcznie bierze zespół który pracuje nad przepisem.CytujPrzedstawiciele kierownictwa KG PSP nie byli w stanie przedstawić spójnej informacji nt. projektu rozporządzenia kwalifikacyjnego.
Być może się mylę ale moje źródełka mówią, że zespół zakończył już pracę i został rozwiązany :)http://www.zzsflorian.pl/aktualnosci/2017-posiedzenie-zarzadu-krajowego-zzs-florian-5.htmlPrzychodzi na spotkanie świta 01..Ciekaw jestem jaki hajc i ile dodatkowo miesięcznie bierze zespół który pracuje nad przepisem.CytujPrzedstawiciele kierownictwa KG PSP nie byli w stanie przedstawić spójnej informacji nt. projektu rozporządzenia kwalifikacyjnego.
Przedstawiciele kierownictwa KG PSP nie byli w stanie przedstawić spójnej informacji nt. projektu rozporządzenia kwalifikacyjnego.To w takim razie o co w tym wszystkim chodzi. Kto ma wogóle jakieś informacje w temacie?
Oj kolego, nie chcę być złą wróżbą i nikomu źle nie życzę. Ale żebyś nie musiał gonić do Roberta "jak taran" z hasłem "Co teraz??? Suski nas oszukał..."Myślisz, że zawaham się przeprosić? Chociaż wątpię w wasze złe wróżby bo ja ten przepis widziałem.
To że kolgo widziałeś przepis kwalifikacyjny to w cale nie znaczy że ten wejdzie w życie....To po cholerę było by to zamieszanie? Robicie to samo co w wątku z 12 godzinnym systemem czyli nakrecacie sie bez sensu!
Czyli potwierdzasz, że zespół opracował przepis. A jak zakończył prace to został rozwiązany?Oj kolego, nie chcę być złą wróżbą i nikomu źle nie życzę. Ale żebyś nie musiał gonić do Roberta "jak taran" z hasłem "Co teraz??? Suski nas oszukał..."Myślisz, że zawaham się przeprosić? Chociaż wątpię w wasze złe wróżby bo ja ten przepis widziałem.
Potwierdzam nawet dwa przepisy opracowano. Co do rozwiązania to powiem szczerze nic nie słyszałem.Czyli potwierdzasz, że zespół opracował przepis. A jak zakończył prace to został rozwiązany?Oj kolego, nie chcę być złą wróżbą i nikomu źle nie życzę. Ale żebyś nie musiał gonić do Roberta "jak taran" z hasłem "Co teraz??? Suski nas oszukał..."Myślisz, że zawaham się przeprosić? Chociaż wątpię w wasze złe wróżby bo ja ten przepis widziałem.
To był by dramat i pokazanie bezsilności naszych związków :( ale wg mnie wszystko wskazuje na to że tak będzie. Na naradach komendantów nikt nawet nie wspominał o zmianie przepisu. Miało być już na 90% w maju a wyjdzie jak zawsze...Chyba nie do końca prawda bo w niektórych województwach 01 kw zabronił zmieniac regulamin organizacyjny do czasu wejścia nowego przepisu
A u mnie zmiana regulaminu właśnie jest w trakcie :)Zobaczymy co KW odpowie :P
Owszem taka sytuacja miała miejsce. Ale zwróć uwagę na inny fakt że skoro zastępca KG idzie na spotkanie ze związkami a pewne tematy są wałkowanie na okrągło czyli podwyżki , przepis i umundurowanie itd... A faceta opowiada metnie tzn że jest coś na rzeczy...Bo chyba nikt nie sądzi że facet poszedł nie przygotowany albo z łapanki.Nie postawił bym pieniędzy na twoją wersję. Patrrz na temat podwyżki na spotkaniu z "F" mówią 42 mln zł a MSWiA pisze 36 mln zł a więc przyszli nieprzygotowani.
Tylko z tą różnicą że akurat te pieniądze daje MSW i to ministerstwo mogło zmienić decyzję co do sumy...A przepisem pracował zespół przy KG. Uważasz że zastępca nic na temat przepisu nie wiedział? Nie sądzę. Śmiem twierdzić że nowa kwalifikacja nie wejdźie. A napewno nie w czerwcu. Dlaczego? W lipcu kończą edukację oficerowie a koło września aspiranci. Dla nich są trzymane stanowiska. Nie chcę rozwodzić się nad szczegółami ale widzę to choć by po przykładzie mojego województwa. Gdzie ludzie jadą na zakresach a już większość zapowiedziano że niestety ale najprawdopodobniej stracą to na rzecz powyższych absolwentów. Poprostu tamta grupa ludzi spełnia kwalifikacje a obecna nie.A wiesz, że przepis nakazowo wprowadza stanowiska oficer-absolwent i aspirant-absolwent na okres minimum 2 lat maksimum 3 lat. I jak to się ma do twojej teorii?
A po tym okresie dostaną dowódcę zastępu/sekcji (w przypadku oficera-absolwenta) lub starszego ratownika/dowódcę zastępu (w przypadku aspiranta-absolwenta)? Drugą kwestią jest zmiana regulaminu komendy - czy wprowadzenie grup dla absolwentów będzie skutkiem zamiany (zabrania) grupy dowódcy zastępu? A co jeśli po tych maksimum 3 latach nie będzie wolnej innej grupy?Tylko z tą różnicą że akurat te pieniądze daje MSW i to ministerstwo mogło zmienić decyzję co do sumy...A przepisem pracował zespół przy KG. Uważasz że zastępca nic na temat przepisu nie wiedział? Nie sądzę. Śmiem twierdzić że nowa kwalifikacja nie wejdźie. A napewno nie w czerwcu. Dlaczego? W lipcu kończą edukację oficerowie a koło września aspiranci. Dla nich są trzymane stanowiska. Nie chcę rozwodzić się nad szczegółami ale widzę to choć by po przykładzie mojego województwa. Gdzie ludzie jadą na zakresach a już większość zapowiedziano że niestety ale najprawdopodobniej stracą to na rzecz powyższych absolwentów. Poprostu tamta grupa ludzi spełnia kwalifikacje a obecna nie.A wiesz, że przepis nakazowo wprowadza stanowiska oficer-absolwent i aspirant-absolwent na okres minimum 2 lat maksimum 3 lat. I jak to się ma do twojej teorii?
Przecież pisałeś, że jest 45 mln. L.S. Cię oszukał?Owszem taka sytuacja miała miejsce. Ale zwróć uwagę na inny fakt że skoro zastępca KG idzie na spotkanie ze związkami a pewne tematy są wałkowanie na okrągło czyli podwyżki , przepis i umundurowanie itd... A faceta opowiada metnie tzn że jest coś na rzeczy...Bo chyba nikt nie sądzi że facet poszedł nie przygotowany albo z łapanki.Nie postawił bym pieniędzy na twoją wersję. Patrrz na temat podwyżki na spotkaniu z "F" mówią 42 mln zł a MSWiA pisze 36 mln zł a więc przyszli nieprzygotowani.
A po tym okresie dostaną dowódcę zastępu/sekcji (w przypadku oficera-absolwenta) lub starszego ratownika/dowódcę zastępu (w przypadku aspiranta-absolwenta)? Drugą kwestią jest zmiana regulaminu komendy - czy wprowadzenie grup dla absolwentów będzie skutkiem zamiany (zabrania) grupy dowódcy zastępu? A co jeśli po tych maksimum 3 latach nie będzie wolnej innej grupy?Własnie odwrotnie bo będzie z tym stanowiskiem tak jak ze stanowiskiem stażysta czyli nie będzie go w regulaminie.
A co z obecnymi absolwentami np oficerami, którzy są 4-5 lat dowódcami zastępu? Oni nie mogą awansować na *** ale nowy absolwent będzie mógł? i sumarycznie będzie miał wyższy stopień niż obecni oficerowie dowódcy zastępu :) Więcej takich kwiatków w tej całej propozycji było.To wina obecnego przepisu czy poprzedniego... To niedociągnięcia przepisu z 2016 r. usunie przepis z 2018 r...
Przecież pisałeś, że jest 45 mln. L.S. Cię oszukał?Własnie się zastanawiam bo kwota 125 zł nijak się ma do 45 mln zł... Zarówno 45 mln zł jak i 125 zł padało z kilku źródeł.
Szczęśliwie księgowość z km i kp do wojewódzkiej idzie to nie będzie w finansach opcji, ze st.ogn. główny księgowy będzie przełożonym specjalistów oficerów. Co zakładał "przepis z 2018" :)Jeszcze nic pewnego z tym przeniesieniem budżetów do KW.
W projekcie jakiego dokumentu jest mowa o przeniesieniu księgowości do KW?Coś mam wrażenie, że to hasło "księgowość do KW" to zwykły fake news.
A Panowie coś z podwórka KG. Dlaczego KG nie chce puścić od maja przepisu kwalifikacyjnego? Gdyby zawrzało w KP/ KM o możliwości podniesienia stanowisk to skąd w połowie roku dodatkowe podwyżki na awanse i pochodne? Czy ktoś pomyślał jaka może być podwyżka w przyszłym roku jeśli przepis ruszy od stycznia?Nie sądzę abyś miał rację. Jak 01 nie ma kasy to nie daje awansu i sprawa prosta.
Z tych pieniędzy wzrost na wysługę...po drugie potrzebne będą pieniądze na zabezpieczenie kosztów tegorocznej o ile wejdzie podwyżki dla 20 tys strażaków.A Panowie coś z podwórka KG. Dlaczego KG nie chce puścić od maja przepisu kwalifikacyjnego? Gdyby zawrzało w KP/ KM o możliwości podniesienia stanowisk to skąd w połowie roku dodatkowe podwyżki na awanse i pochodne? Czy ktoś pomyślał jaka może być podwyżka w przyszłym roku jeśli przepis ruszy od stycznia?Nie sądzę abyś miał rację. Jak 01 nie ma kasy to nie daje awansu i sprawa prosta.
Z tych pieniędzy wzrost na wysługę...po drugie potrzebne będą pieniądze na zabezpieczenie kosztów tegorocznej o ile wejdzie podwyżki dla 20 tys strażaków.Przeczytaj uzasadnienie do rozporządzenia "podwyżka 2018" a zwrócisz uwagę, że tam na podwyżkę idzie 80% kwoty a 20% na pochodne.
To powiedz mi dlaczego nikt nie mówi że z przyszłorocznej 60 procent pójdzie na grupy a 40 na pochodne - przy kwocie 309 zł skoro teraz 80 procent i 20 na pochodne z kwoty średnio 125 zł.Siusiek oficjalnie załóżmy się o skrzynkę wódki (może być z importu), że się mylisz a fantazje jakiś oficerów na temat podwyżki to wsadźmy na półkę w kategorii bajki.
Oj zdziwiłbyś się jakich oficerów...najwyższa półka i wcale nie rozmowa w kuluarach tylko prosto w oczy że ze strony góry padnie taka propozycja.To powiedz mi dlaczego nikt nie mówi że z przyszłorocznej 60 procent pójdzie na grupy a 40 na pochodne - przy kwocie 309 zł skoro teraz 80 procent i 20 na pochodne z kwoty średnio 125 zł.Siusiek oficjalnie załóżmy się o skrzynkę wódki (może być z importu), że się mylisz a fantazje jakiś oficerów na temat podwyżki to wsadźmy na półkę w kategorii bajki.
Oj zdziwiłbyś się jakich oficerów...najwyższa półka i wcale nie rozmowa w kuluarach tylko prosto w oczy że ze strony góry padnie taka propozycja.No to zaufaj im i o skrzyneczkę :wacko: :wacko: :wacko: No przecież w kuluarach się nie mylą a i w oczy mówią prawdę :rofl: skrzynka to tylko 12 butelek :D
Zbagatelizuje Twoje słowa tymbardziej że wielokrotnie już się pomyliłeś w stawianiu diagnoz co do przepisów. Haha...a ja uczestniczę w ich procesie wdrażania od projektu poprzez konsultacje do wdrożenia.No bądź człowiek i przyjmij zakład skoro masz taką pewność to wal... 60% do 40% jasne a smok był w tej bajce? Bo tego żaden KG nie powie oficjalne bo następnego dnia będzie miał na łbie miasteczko strażaków na Podchorążych... Tylko zastanawiam się jak to nazwać "ogniste domki" trochę zbyt bajkowe :rofl: Może "obóz pożarniczy"?
Swoją drogą średnia wysługa w PSP to 15-17 lat (zależy od województwa) więc jakim qurwa prawem którykolwiek pacan proponuje 40% na pochodne?
Nie wiem czy będzie 60 do 40 czy 72,5 do 27,5 procent itp, ale pozostawienie na pochodne ochłapów nie jest możliwe. Pozostawienie np. 40% na pochodne (czyli mówiąc obrazowo do dyspozycji 01 nie tylko na obligatoryjne pochodne) jest b. możliwe z powodów, które komendanci artykułują na prawie każdej odprawie w wojewódzkiej jak tylko mowa o finansach i płacach.Znasz taki wstęp? Za górami za lasami żył sobie... Bajki lubiłem jak byłem młodszy teraz lubię literaturę faktu więc odniosę się do tego co napisałeś na podstawie danych liczbowych nie przypuszczeń:
Czyli:
-dramatycznie zbliżanie się do średniej płac lub jej przekroczenie jeszcze za "poprzedniej koalicji PO-PSL",
- brak możliwości obecnie awansu w grupach szczególnie na PB bo tzw. "średnia". Paradoksalnie ratunkiem w wielu komendach były odejścia na emki 01 i z wysokich stołków razem z nimi w latach 2016-2018.
- możliwość wejścia w życie tzw. załącznika nr 6 (będę zdziwiony jak wejdzie w tym roku, bardziej obstawiam rok przyszły czyli wyborczy - forma "marchewki" dla strażaków). Głupotą ze strony służbowej byłoby wprowadzenie możliwości awansu w kategorii np. st. ratownik - d-ca zastępu na PB bez pozostawienia na taki manewr kasy czyli tego co do dyspozycji 01. A gdyby jakimś przypadkiem tzw. załącznik nr 6 był wprowadzany w tym roku np. po wyborach w ZZ na S, które mogą dużo zmienić w obecnym "układzie sił" to znowu mamy braki kasy na zmiany grup w tym roku. I trzeba to uwzględnić w 2019 roku planując w co mają iść te "duże" podwyżki.
pozdrawiam
Co do ppkt-u 3 - to dobrze wiesz na czym polega zależność dot. wejścia w życie tzw. załącznika nr 6 i brak kasy u 01 na awanse w związku z tym. W zasadzie potwierdzasz moje słowa. Czyli po co wk....ać obecnie strażaków w wielu komendach jakimś załącznikiem skoro nie ma obecnie kasy w komendach (wielu). To niech będzie wprowadzony ale w połączeniu z przyszłorocznymi podwyżkami z których 01KG uwzględni "prośby" komendantów powiatowych na tzw. większą kasę do ich dyspozycji (np. dodatek służbowy). A co do wpływu pewnych wyborów na wejście w życie tzw. załącznika nr 6 to myślę, że dobrze wiesz o co chodzi.Brak kasy w kilku komendach ma powodować to że wszystkim się zabierze? Przecież to absurd nie z tej ziemi! Załącznik nikogo nie wkurwi a jedynie ułatwi awansowanie w każdej KM/KP. Załącznik powinien być wprowadzony jak najszybciej a negocjacje na temat podwyżki powinny się zamknąć na temacie 80% w grupę i 20% w pochodne i prawie wszystkim po równo.
pozdrawiam
Brak kasy w kilku komendach ma powodować to że wszystkim się zabierze? Przecież to absurd nie z tej ziemi! Załącznik nikogo nie wkurwi a jedynie ułatwi awansowanie w każdej KM/KP. Załącznik powinien być wprowadzony jak najszybciej a negocjacje na temat podwyżki powinny się zamknąć na temacie 80% w grupę i 20% w pochodne i prawie wszystkim po równo.Przy wprowadzeniu załącznika i propozycji podwyżek można się domyśleć że grupa awansujących na stanowiska 9 i 10 nie będzie dodatkowo objęta podwyżką więc komendanci poza zmianą grupy nie będą mieć na podwyżkę i większe pochodne.
KG był by głupi gdyby te prośby uwzględnił... Poza tym mam dziwne przeczucie że tak się nie stanie.
Załącznik powinien być wprowadzony jak najszybciej a negocjacje na temat podwyżki powinny się zamknąć na temacie 80% w grupę i 20% w pochodne i prawie wszystkim po równo.
1.Wszystkim po równo, a co to komuna? Różnica 30-50zł pomiedzy 4 a 7 grupa? Opanuj się człowieku.1. Panie zeroberto gdzie byłeś ze swoją komuną bolku jeden jak wszyscy po równo dostawali 300 zł w 2012 r. albo coś około 197 zł w 2016 r.... albo w 2017 po 200 zł....
2. Co do załącznika to ostatnio upierałaś się że lipiec bo prace legislacyjne itd.. Czyży termin lipcowy już był nieaktualny?
Panie Eqinox łżesz Pan jak czworonożny przyjaciel...
Ale jak w maju nie wejdzie to co? Ja nie będę krył zadowolenia... Szczególnie, że propozycja zbliżenia grupy 8 do 9 na dwie setne w zasadzie rozwiązuje problem finansowania zastępstw... Chyba, że publicznie chcesz przyznać, że chodzi o rozdawnictwo stopni oficerskich i potęgowanie osłabiania tego korpusu. O to Ciebie nie posądzam bo jak rozumiem sprowadzasz funkcję dowódcy zmiany i jego zastępcy do kwalifikacji podoficerskich bo... "tak było kiedyś i straż istniała" :)Nie no oczywiście prawo, które obecnie obowiązuje jest lepsze :rofl: :rofl: :rofl: :rofl: Przez 8 lat rządów poprzedniego KG doprowadzono do absurdu na skale przemysłową bo w malutkiej KP gdzie jest trochę ponad 40 etatów mundurowych potrafiło być 18-20 etatów oficerskich i deprecjonowanie stopnia oficerskiego przez 8 lat trwało w najlepsze. Jeszcze 4 lata takiej bonazy i mieli byśmy w skali kraju 1/3 strażaków ze szlifami oficerskimi a to już przegięcie pały.
Proponuję by w nowym kwalifikacyjnym wszystkie stanowiska podziałowe były stanowiskami podoficerskimi. Wówczas aspiranci poczują o co chodzi oficerom i ciekawe kto co będzie wykrzykiwał. :)
A tak na poważnie to pięknie was Główny rozgrywa. W piątek spotkanie w KG w sprawie kwalifikacyjnego a 01 na paradzie w Bydgoszczy :) I chwała mu.A nie bierzesz pod uwagę, że już dawno kształt rozporządzania kwalifikacyjnego został uzgodniony? Tak na poważnie kto się spotyka w piątek? Oraz dlaczego uważasz, że ktoś kogoś rozgrywa? Przecież do sprawy tego przepisu w decyzji wymieniony jest jeden z zastępców jako odpowiedzialny :kwit:
Nie mówię, że obecny stan jest idealny. Niemniej jednak to dzięki załącznikowi i łamanym stanowiskom najwięcej osób dostało stopnie w poprzednich latach. Poprzedni KG głównie rozdawał stopnie tym, którzy skorzystali z załącznika, zajmowali stanowisko oficerskie i mieli cywilne studia. Rozumiem, że chcesz do tego wrócić?? Ale jak to się ma z tym, że oficerów jest za dużo? Napiszesz, że jest ich za dużo ale nie w podziale. Tylko dlaczego malo kto idzie na 8h z innych korpusów i czy kwalifikacyjny to zmieni? Obawiam się, że zapowiadana zmiana kwalifikacyjnego doprowadzi do pogłębiania problemu.Ale złącznik nie powodował debilnej polityki kadrowej... Nigdy nie było wymogu posiadania stanowiska oficerskiego aby dostać stopień oficerski (i dalej nie ma). Nawet na tym forum jest użytkownik który będąc podoficerem i młodszym ratownikiem dostał młodszego kapitana. Załącznik jest elementem sprawiedliwości społecznej bo obecnie rozporządzenie kwalifikacyjne jest oderwane od rzeczywistości! Gro ludzi nie ma stanowisk a etaty zajmuje i robi robotę... U mnie prawie 50% stołków oficerskich jest nie obsadzanych bo wg obecnego przepisu ludzie z 20 letni doświadczeniem w PSP i 10 letnim w dowodzeniu nie mogą mieć stanowiska dowódcy zmiany mimo że już drugi rok jak jest ten człowiek na służbie to w rozkazie dziennym jest wpisywany jako dowódca zmiany! Paranoja.
Kto zwołuje spotkanie na piętek? Ktoś kto ma Twoje zdanie w poważaniu? I tak jest.Nie interesuje mnie kto zwołuje... Ale kogo zaprosił na to spotkanie? Kadrowców/związkowców/komendantów?
Myślę, że nie ma szans na maj. Obym się nie mylił.
Trzymam kciuki za dobre pomysły. Powrót do starych rozwiązań to powrót do średniowiecza.
... U mnie prawie 50% stołków oficerskich jest nie obsadzanych bo wg obecnego przepisu ludzie z 20 letni doświadczeniem w PSP i 10 letnim w dowodzeniu nie mogą mieć stanowiska dowódcy zmiany mimo że już drugi rok jak jest ten człowiek na służbie to w rozkazie dziennym jest wpisywany jako dowódca zmiany! Paranoja.
A po i on ma iść na 4 lata.. tylko po to żeby mieć 100zl więcej miesięcznie? Obecny system wcale nie motywuje do rozwoju. A jak wprowadza załącznik to już wgl. Ale tu nikt nie widzi problemu..... U mnie prawie 50% stołków oficerskich jest nie obsadzanych bo wg obecnego przepisu ludzie z 20 letni doświadczeniem w PSP i 10 letnim w dowodzeniu nie mogą mieć stanowiska dowódcy zmiany mimo że już drugi rok jak jest ten człowiek na służbie to w rozkazie dziennym jest wpisywany jako dowódca zmiany! Paranoja.
To dlaczego Twój Komendant nie wyśle tych ludzi do SGSP żeby uzupełnili kwalifikacje?
Paranoja to nie są przepisy ale ich wykonanie...
01 w KG powinien się wk.....ć na ten stan rzeczy (po raz kolejny to mówię), że w PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI na SGSP nie są wysyłani tacy ludzie....
... U mnie prawie 50% stołków oficerskich jest nie obsadzanych bo wg obecnego przepisu ludzie z 20 letni doświadczeniem w PSP i 10 letnim w dowodzeniu nie mogą mieć stanowiska dowódcy zmiany mimo że już drugi rok jak jest ten człowiek na służbie to w rozkazie dziennym jest wpisywany jako dowódca zmiany! Paranoja.
To dlaczego Twój Komendant nie wyśle tych ludzi do SGSP żeby uzupełnili kwalifikacje?
Paranoja to nie są przepisy ale ich wykonanie...
01 w KG powinien się wk.....ć na ten stan rzeczy (po raz kolejny to mówię), że w PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI na SGSP nie są wysyłani tacy ludzie....
Chyba jeszcze jedna opcja ale ponoć tak już się nie da U mnie jest zastępca szefa zmiany chłopaczek co ma studia inz politechniki a mgr robił owczasu na sgsp i awansowal na ** z zakończeniem studiów bodajże mgr inz pożarnictwa ale mijamy się z tematem powoliTa furtka była przez dwa lata.. jak się nie mylę to było około 2012 roku, że nadawali wszystkim funkcjonariuszom mgr inż. poż. po samej mgr na SGSP. Wiem, że taka opcja chwilowo była więc mógł on mieć tego farta ;)
Sprawdźcie Panowie co się działo jak otworzyli furtkę bodajże w.... nie pamiętam. Co to był za wysyp oficerów. Ale kiedy się mówi dziś że wszystko jest boblokowane i brak awansów to do kogo pretensje. Słowa 01 ...oficerów jest w bród. Przepis kwalifikacyjny leży...01 maja nierealne...a jeśli to życzę awansów bo to co ma się pojawić nie poprawi naszej służby.Chyba jeszcze jedna opcja ale ponoć tak już się nie da U mnie jest zastępca szefa zmiany chłopaczek co ma studia inz politechniki a mgr robił owczasu na sgsp i awansowal na ** z zakończeniem studiów bodajże mgr inz pożarnictwa ale mijamy się z tematem powoliTa furtka była przez dwa lata.. jak się nie mylę to było około 2012 roku, że nadawali wszystkim funkcjonariuszom mgr inż. poż. po samej mgr na SGSP. Wiem, że taka opcja chwilowo była więc mógł on mieć tego farta ;)
To dlaczego Twój Komendant nie wyśle tych ludzi do SGSP żeby uzupełnili kwalifikacje?01 (obecny i poprzedni) nikomu nie blokował SGSP i zawsze dawał zgodę każdemu kto miał 3 lata służby w komendzie... Tylko człowiek o którym mowa przyjęty do służby w 1997 r. ma dwa lata z cywila i prawie 2 w MONie i teraz pytanie czy wysłanie go do SGSP to dobry pomysł? skoro sam mówi że 4-5 lat i odejdzie jak złapie 30 lat i nas pożegna :straz: :straz: :straz:
Paranoja to nie są przepisy ale ich wykonanie...
01 w KG powinien się wk.....ć na ten stan rzeczy (po raz kolejny to mówię), że w PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI na SGSP nie są wysyłani tacy ludzie....
Sprawdźcie Panowie co się działo jak otworzyli furtkę bodajże w.... nie pamiętam. Co to był za wysyp oficerów. Ale kiedy się mówi dziś że wszystko jest boblokowane i brak awansów to do kogo pretensje. Słowa 01 ...oficerów jest w bród. Przepis kwalifikacyjny leży...01 maja nierealne...a jeśli to życzę awansów bo to co ma się pojawić nie poprawi naszej służby.Ja słyszałem teorię "spiskową" że dwóch synów jednego z generałów to kończyło i tylko po to było to zrobione.
To ja pozwolę sobie wrzucić kamyk...Ale tak jest w PSP w 2015 wprowadzono dziwny podział na SPO i SPK i co? Żaden strażak z cywilnym wykształceniem nie uzyskał kwalifikacji na stanowiska "dowódcze"...
Obecny załącznik kwalifikacyjny (ten z 2015) NARZUCA dowódcy zmiany/kompanii posiadanie tytułu inż. bezp. poż. A ten jak wiadomo (poza ZSZ 1 i ZSZ 2) można uzyskać TYLKO na kierunku dostępnym dla funkcjonariuszy. Furtką jest ukończenie SPK po IBP cywilnym. Tyle, że owe SPK już 2 lata rusza i... stoi. Teraz konkluzja: jak w jednostce ochrony ppoż (innej niż PSP) awansować pracownika na stanowisko dowódcy zmiany? Emerytom PSP dziękujemy.
Bzdurne przepisy? Wykonanie? A może i to i to?
Panie Eqinox jest Pan gorącym zwolennikiem tego śmiesznego przepisu. Czemu nie wlicza się służby kandydackiej do stażu? W tą stronę liberalizm związków nie działa?Pozwolisz że zacznę od końca dla mnie wliczanie służby kandydackiej do stażu służby (do objęcia stanowiska) jest jak liczenie długości prącia od kostki, wynik może i imponujący ale to efekt który zamaskuje braki w doświadczeniu? Nie sądzę.
Mówisz Eqinox o furtce dla synów generałów.. ten przepis będzie furtką dla synów wszystkich komendantów oraz siedzących głęboko w jedynym słusznym ZZ. Czekam na tekst: "możesz zawsze się zapisać". Tylko zdechłe ryby płyną z prądem rzeki.. taka jest odpowiedź.
Jeżeli wejdzie w formie która kiedyś była tu prezentowana to każdy oficer wyląduje w wydziale kontrolno-rozpoznawczym..Stanowisk oficerskich w tym pionie jest w brud sam tam trochę posłużyłem i nawet trafiło mi się nadzorować tą komórkę jako naczelnik :wacko: :wacko:
1.Dlaczego "wliczanie służby kandydackiej do stażu służby (do objęcia stanowiska) jest jak liczenie długości prącia od kostki"Które z tych JRG mają własny rejon działania?? Bo mam pewność co do SA PSP Kraków ale co do pozostałych nie wiem...
W doświadczeniu? Widziałem karty wyjazdowe chłopaków kończących SA w Krk, CS PSP w Częstochowie i SGSP. Są przypadki i to nie pojedyncze 30 dni wyjazdowych w roku. Braki w doświadczeniu? A ile jest JRG w tym kraju w których chłopaki nie mogą 30 zebrać.. i to nie dni.. tylko wyjazdów..
2. Podwyżki.. wtedy było po równo.. ale były jakieś logiczne różnice pomiędzy grupami, a po tegorocznej podwyżce różnic nie ma.. fakt.. starszy ratownik ma tą samą odpowiedzialność i zakres obowiązków co dowódca zastępu i powinien brać takie same pieniądze.. podobnie dowódca sekcji, który nie pełni obowiązków dowódcy zmiany i zastępca dowódcy zmiany.. to może zrównamy pieniądze dowódcy zmiany i komendanta, albo komendanta powiatowego i głównego.. :wall: :wall: ot.. i Twoje zmiażdżenie.Ile masz lat służby? Bo mam dziwne przeczucie że masz jej tyle co bigos wielkanocny terminu przydatności gdyż nie wiesz jak się kształtują uposażenia strażaków i jaki wpływ na wysokość przyszłych apanaży emerytalnych 24 tysięcy strażaków będzie miała podwyżka w grupie a jak wpływa na to podwyżka w stopniu ale jeśli nie wiesz to zapytaj na PW.
Powiedz głośno i wyraźnie. "RÓŻNICA W NOWYM MNOŻNIKU POMIĘDZY GRUPĄ 4, A 7 JEST ADEKWATNA CO DO WYKONYWANYCH CZYNNOŚCI I ODPOWIEDZIALNOŚCI DLATEGO KOLEJNA PODWYŻKA POWINNA BYĆ PO RÓWNO DLA WSZYSTKICH" Ja uważam, że kolejna podwyżka "po równo" jest idiotyzmem. Rozumiesz czy dalej opór mózgowy występuje?
3. Uważasz, że rok aspirantki i 6 miesięcy kursu to jest adekwatne wykształcenie do zajęcia stanowiska dowódcy jednostki?Jaką aspirantkę i jaki kurs masz na myśli bo nie czaję...
1.Dlaczego "wliczanie służby kandydackiej do stażu służby (do objęcia stanowiska) jest jak liczenie długości prącia od kostki"Które z tych JRG mają własny rejon działania?? Bo mam pewność co do SA PSP Kraków ale co do pozostałych nie wiem...
W doświadczeniu? Widziałem karty wyjazdowe chłopaków kończących SA w Krk, CS PSP w Częstochowie i SGSP. Są przypadki i to nie pojedyncze 30 dni wyjazdowych w roku. Braki w doświadczeniu? A ile jest JRG w tym kraju w których chłopaki nie mogą 30 zebrać.. i to nie dni.. tylko wyjazdów..
Kiedyś się kłóciłem na tym forum o to i sprawdzałem to i wyszło że tylko w Krakowie mieli 30 wyjazdów pozostałe szkoły nawet się do tej liczby nie zbliżyły... Próba badawcza 10 absolwentów "dziennych" Wiec nie porównuj 6 lat w koszarach szkoły do 6 lat spędzonych w jednostce.
1.Dlaczego "wliczanie służby kandydackiej do stażu służby (do objęcia stanowiska) jest jak liczenie długości prącia od kostki"Które z tych JRG mają własny rejon działania?? Bo mam pewność co do SA PSP Kraków ale co do pozostałych nie wiem...
W doświadczeniu? Widziałem karty wyjazdowe chłopaków kończących SA w Krk, CS PSP w Częstochowie i SGSP. Są przypadki i to nie pojedyncze 30 dni wyjazdowych w roku. Braki w doświadczeniu? A ile jest JRG w tym kraju w których chłopaki nie mogą 30 zebrać.. i to nie dni.. tylko wyjazdów..
Kiedyś się kłóciłem na tym forum o to i sprawdzałem to i wyszło że tylko w Krakowie mieli 30 wyjazdów pozostałe szkoły nawet się do tej liczby nie zbliżyły... Próba badawcza 10 absolwentów "dziennych" Wiec nie porównuj 6 lat w koszarach szkoły do 6 lat spędzonych w jednostce.
Jednak nie wierzę w te wszystkie przecieki o dacie że mam itp bo już w tamtym roku Pan Eqinox zgłaszał że prawdopodobnie wejdzie przepis do końca listopada bodajże. Z tego co słyszałem 01 nie jest chętny do akceptacji i podpisu tego projektu, ale mogę się mylić bo to tylko plotki. Jednak jeśli to plotki to czemu to tyle trwa?Nigdy tego nie napisałem wiec kto jest kłamcą? Decyzję o zespole d/s min. przepisu kwalifikacyjnego mam od czerwca i wiem kiedy prace miały się zakończyć... Wiec wiedziałem że marzec to minimum a realna data maj.
A w porównaniu z sektorem cywilnym jesteśmy w dupie o czym świadczą nabory nie zaprzeczysz? System szkolenia i sposobu dostawania się do szkół też tylko u nas taki jest więc jeżeli ty nie masz ambicji albo osiągnąłeś swój max nie znaczy że każdy tak ma więc zrozum że te żale są jak najbardziej zasadne.Nabory o tym świadczą? W zeszłym roku z tego co mi kolega przekazywał z jakiejś narady przeciętnie o jedno miejsce w PSP ubiegało się 8 osób... Obecnie złagodzono zasady sprawności więc zapewne bedzie wiecej chętnych. Masz ostatni nabór jaki znalazłem 15 osób na jedno miejsce http://www.strazwlodawa.pl/pobierz/I%20etap.pdf Następna komenda 17 osób na 1 miejsce http://www.straz-janowlub.pl/ Błonie 32 osóby na 2 miejsca http://www.kppspblonie.pl/wyniki_2018.pdf
Poczekajmy jeszcze chwilę. W wielu miastach jest ogłoszeony nabór z ilością etatów 12 sztuk i więcej. Wtedy liczbę chętnych podzielimy na 12 i zobaczymy co wyjdzie. Jeżeli uważasz, że złagodzenie wymagań na wf przyciągnie tłumy to powodzenia. Złagodzenie wymagań wf może jedynie spowodować, że nabór będzie skuteczniejszy i wszyscy ci co przychodzili na nabory i odpadali, teraz będą szcześliwi, że im straż życie uratowała. Częstokroć panowie o inwalidztwo się ocierają. Powszechnie przygotowane do testów przeciętnego kandydata nie jest dłuższe niż miesiąc. To nie jest poważne podejście do zdobycia zawodu. Opiera się jedynie na przesłance "może się uda". "Może się udo a może się nie udo" takich mamy kandydatów.Duże nabory na chemików to ewenement ktorego nie pamiętam wcześniej. Najlepszymi wyznacznikami sa nabory w miastach o małym bezrobociu np. Warszawa czy Poznań.
Wydaje mi się że służba w PSP to powołanie a nie tylko praca i pogoń za kasą. Pamietajmy że chętni do służby zawsze się znajdą niezależnie od zarobków.Zaufaniem społecznym rodziny nie nakarmię.
Kolego z twoich słów wnioskuję jedno. Jesteś mało ambitny i cieszysz się że znalazłeś pracę. W miarę fajną i atrakcyjną. A twoi towarzysze piją wódkę pod sklepem. Ale nie mierz wszystkich swoją miarą. W moim towarzystwie ludzie w sektorze cywilnym robią naprawdę ładne pieniądze i godnie żyją. Powiesz że mam się zwolnić. Ale ja w przeciwieństwie do Ciebie czuję tę pracę sobą i nie chce pracować w Amazonie tylko robić to co robię dalej i godnie żyć. Drugiej straży pożarnej w Polsce nie ma. A w porównaniu z sektorem cywilnym jesteśmy w dupie o czym świadczą nabory nie zaprzeczysz? System szkolenia i sposobu dostawania się do szkół też tylko u nas taki jest więc jeżeli ty nie masz ambicji albo osiągnąłeś swój max nie znaczy że każdy tak ma więc zrozum że te żale są jak najbardziej zasadne.odpowiadając koledze:
Panie Peterek - Pański post wskazuje dobitnie o Panu, że jest Pan już "stary" w tej robocie i nic się Panu nie chce. Jak słusznie podsumował Pan Seksyjny brak u Pana ambicji nie musi świadczyć o braku ambicji ludzi w całej formacji.odnosząc się do kolegi stwierdzeń:
Uzmysłowię toksyczność przepisu emerytalnego 25/55 takim przykładem - na ławie w GBA jedzie 4 ratowników. 2 z nich zakłada aparaty, wykonują pracę w zadymieniu. Taką samą pracę w takich samych warunkach. Jeden z nich przechodzi na pełna emeryturę w wieku 41lat, po 22 latach służby. Drugi przechodzi w wieku 55lat po 36latach służby. W czym ten drugi jest gorszy od tego pierwszego? Nie pracuje w takich samych warunkach?
Kiedy niby przepis może wejść ?
I czy w przepisie o którym tak tutaj dyskutujemy aspirant będzie mógł zajmować stanowisko d-cy zmiany i z-cy d-cy jrg ?
Kolega Eqinox wiele razy przekonywał wszystkich o jakichś bombach...ale jeszcze nie jebło.no jak tam panowie przepis kwalifikacyjny?Prace chyba zakończone, teraz została cześć legislacyjna...Jak te stare lisy mogą oddać skórę na kołnierz KG jak od początku są tym kołnierzem?Jak zobaczysz efekt końcowy i się ludziom spodoba to przeprosisz całą "ósemkę" i oczywiście KG?
Zaznaczam nie widziałem dokumentu, ale od zaufanej osoby wiem, że będzie to największa bomba od wielu lat, najlepszy i najłagodniejszy przepis od co najmniej dekady.
Super a to co ja mam powiedzieć swoim podoficerą zajmującym stanowiska d-cy zastępu od dwóch lat a nie ma miejsc na SA dla nich a od połowy roku przychodza oficerowie po dziennej sgsp.Tylko od dwóch lat ? U mnie takich podoficerów co mają powyżej 5 lat jest multum. A przed nimi byli podoficerowie przez naście lat w takiej sytuacji i też na SA nie poszli, a już są obecnie na emeryturach. Po prostu nic wielkiego. Wejdą z powrotem na etaty podoficerskie. Brutalnie - takie życie.
Super a to co ja mam powiedzieć swoim podoficerą zajmującym stanowiska d-cy zastępu od dwóch lat a nie ma miejsc na SA dla nich a od połowy roku przychodza oficerowie po dziennej sgsp.Od dwóch lat albo klamiesz albo otrzymali stanowisko nie zgdnie z prawem. Załącznik nr 6 wygasł w2013 i od tego czasu żaden podoficer nie ma możliwości awansu powyżej 6 grupy. A wiec klamiesz czy ktoś zlamal prawo?
Jadą na zakresach obowiązkówOd kiedy zakres czynności decyduje o stanowisku? Decyduje decyzyja o mianowaniu... bez tego nikt nie zajmuje stanowiska. A ostatni zakład przegrlem rok temu wiec jasne zajmują te stanowiska czy nie?
Eqinox nie mam powodów żeby kłamać nie wiem jak u Ciebie w komendzie ale u mnie jest sporo osób...A obecna ustawa i rozporządzenie na to pozwala... Chcesz się założyć po raz kolejny?
Przycisk modyfikuj
A czym ze jest odblokowanie calego pb dla podoficerów (z wyjątkiem 2 stanowisk dla aspirantów i oficerów) bo o tym teraz dyskusję prowadzicie! To wycięcie Wszystkich grup aspiranckich...Odczep się od tego pb..
A ja uważam, że:
-dblokować całe PSK/MSK dla podoficerów,
-odblokować całe kwatermistrzostwo i kadry dla cywili,
-odblokować kontrolno-rozpoznawcza dla absolwentów kierunków budownictwo, inżynieria środowiska, geodezja itd.,
-odblokować finanse dla cywili,
A raczej inaczej.. zablokować funkcjonariuszom zajmowanie stanowisk w tych komórkach..
Bo po Twoich wnioskach 90% oficerów wyląduje w komórkach które wymieniłem a potem będzie gadanie.. "łee ooo. oficerek, w życiu pożaru nie widział a teraz wielki guru" ile na tym forum padło wypowiedzi, że komendanci nie mają pojęcia o problemach podziału bojowego? Bardzo dużo. A może zlikwidujmy system kształcenia i dajmy władzę staroście! Będziemy jak taka straż miejska.. Eqinox opanuj się człowieku.
Nie uważam, że oficer będący dowódca zastępu mający 4 lata szkoły i rok służby stałej jest gorszym dowódca zastępu od podoficera z 10 letnim stażem. Albo oficer mający 5 lat służby stałej i 4 szkoły jest gorszym dowódca sekcji od podoficera z 15 letnim stażem.
stażyści, ratownicy, operatorzy - podoficerowie
dowódcy zastępu, sekcji - aspiranci, oficerowie o służbie stałej do lat 6
z-ca dowódcy zmiany, aspirant +10 stałej(12 razem z kandydacką), oficer +6 stałej(10 lub 12 razem z kandydacką).
dowódcy zmiany - oficerowie ze stażem w służbie stałej +8 lat(12 lub 14 razem z kandydacką).
dowódcy jednostki - oficer min. 10 lat stałej
dyspozytorzy - podoficerowie, aspiranci
Dlaczego podoficer nie może być dowódcą zastępu? Bo nie chciało mu się uczyć, albo bo komendant mu na to nie pozwolił blokując go..
Jest motywacja? Jest różnica? Jest doświadczenie? Co chcesz jeszcze.
co chcesz jeszcze?
Oczywiście wyróżniłbym jednostki specjalistyczne nurki, wysokościówka, chemia i grupy pr jakiś ratownik-specjalista - aspirant
Tylko, żeby ten oficer mógł zostać dowódcą zmiany to weź pod uwagę, że albo musi iść od zera albo po aspirantce, alboo.. część czasu spędzić na stanowisku dowódcy zastępu/sekcji, aby nabyć tego doświadczenia.
I teraz Eqinoxie nie chce słyszeć o reformie szkolnictwa, bo jak sam mówiłeś "kto to zrobi będzie moim bohaterem" To rozwiązanie, które ja proponuje czyni strażaków strażakami, logistyków logistykami, księgowych księgowymi, specjalistów ds. budynków i budowli specjalistami ds. budynków i budowli. Nie mówię, że jest najlepsze, ale na pewno po takim rozwiązaniu tracisz problem z brakiem oficerów, tracisz problem z obsadzeniem stanowisk, tracisz problem z wysokimi dodatkami w biurze, bo do kwatu czy do kontrolno-rozpoznawczej przyjdą ludzie za 2,5-3tyś/miesiąc niech stracę.. 4 tyś zł... bez 13, mundurówki itd... Już nie mówię o zarobkach w KW czy KG.. A i tak to jest mniej niż mają tam funkcjonariusze. I nie będą gorsi od tych co są teraz. A więcej pieniędzy zostanie dla strażaków.
EDIT: Przepraszam, że ten tekst schodzi trochę na przepis kwalifikacyjny, ale Eqinox zaczął.. Ale jest też o pieniądzach dla STRAŻAKÓW! I jak zrobić żeby strażacy dostali ich więcej. Jeżeli ktoś chce prowadizć dyskusję proszę o cytowanie w temacie o przepisie kwalifikacyjnym
Zeroberto uzdrowiciel polskiej myśli pożarnictwa;) uważasz ze nigdy nikt tego nie przemyślał;) trzeba sobie uzmysłowić ..w życiu nie ma sprawiedliwości .. w straży tez jej możesz nie spotkać.. pisanie rozwiązań bo mi się tak wydaje... do prewencji ktoś po budownictwie?;) tylko szara końcówka Ci przyjdzie .. albo ktoś wyjątkowo;) co rzeczoznawcę zrobi.. do finansow.. dobrego finansistę za 3,5 tysia .. w dużym mieście gdzie korporacje zapomnij;) NIE MA ZŁOTEGO ŚRODKA I KTOŚ ZAWSZE BĘDZIE NIEZADOWOLONY .. grupa podoficerów aspirantów czy oficerów żaden przepis ani żadna podwyżka nigdy nie pogodzi wzzystkich;)Ja uzdrowiciel, a Ty "żelbet" cytuj w przepisie kwalifikacyjnym. To nie.. twardo dalej w podwyżkach. Pokaż mi kogoś po budownictwie kto po studiach bez układu dostaje 3tyś+ , zachęta jest i wrota do rzeczoznawcy same się otwierają. Finanse? Daj 4 tyś i przyjdzie nie jedna osoba, bo nie ma chorego wyścigu z korpo, a i tak te 4 to będzie mniej niż funkcjonariusz na tym etacie.
A kto dostaje w prewencji lub w finansach na start 10 grupę i dodatek 1000zl? Ty chyba w jakiejś ułudzie żyjeszNie człowieku.. Ty jesteś niereformowalny jednak. Albo oderwany od rzeczywistości.
nie wyjdzie ale mniejsza o to.. bardziej chodzi mi o to ze co byś nie zrobił nie będziesz miał wszystkich zadowolonych ;) nigdy tak nie będzie.. 8 grupa po szkole pamiętaj to wysoko.. przeważnie jest to przez pierwsze dwa lata 7.. a i zdarza się niżej..Przeglądem Twoich wiadomości kończę z Tobą dyskusję. Bo do tego nie da się odnieść.. pokaż mi gdzie ja napisałem: "8 grupa po szkole" jest napisane jak wół "do 6 lat stałej nie wyżej niż 7,8 grupa" widzisz więcej niż ludzie piszą, odpowiedzi niemerytoryczne.. nie wiesz z którego budżetu idzie kasa na 01KM/KP.. i chcesz dyskutować o pieniądzach i przepisach. wgl. moja wypowiedź dotyczyła Eqinoxa, bo te Twoje strzępione wiadomości z tematu podwyżki 2018, to nawet nie ma do czego się odnosić. Miłego wieczoru Panie Grze79.
Jakiś czas temu jeden Pan chciał się o sporo alkoholu zakładać że przepis wejdzie i zostaną odblokowane chociażby grupy 7 dla podoficerów oraz 10 dla aspirantów...Była kontrola KW z takim stanem rzeczy? Bo znam jednostki gdzie 5 ludzi jest pisanych na 13 i są to albo asp. albo kpt. i nie ma dla nich czegoś takiego jak zmiana 1,2 czy 3 tylko są wtedy kiedy trzeba. W sumie znam jeden przypadek gdzie mł. ogn. p.o. dowódcy zmiany mgr. inż. bezp. poż. po SPF czy po jakimś takim tworze ale mł. ogn. mgr inż. bezp. poż. :klol:
Pewnie przepis nie wejdzie. Ale powiedzcie mi dlaczego do jasnej cholery w takim razie podoficer na ratowniku, st.ratowniku nagminnie jest pisany w rozkazie na dowódcę zastępu? Ba nawet zdarza się że podoficer pełni obowiązki 13-ego, będąc na etacie dcy zastępu.
Powoli zaczyna mnie wk*rwiać ta cała sytuacja. Bądź st. ratownikiem i rób za ratownika, kierowcę i dowódcę zastępu. Paranoja jakaś :wall:
Ja napisałem :rofl: „ml specjalista 8 grupa..” a to było mniemam odniesienie się do mojego „kto dostaje 10 gr i 1000 dodatku na start” no chyba ze do tego się nie odnosiles.. nie siedzę w prewencji ani finansach ani nie jestem 01 .. ani nie zowiem uzdrowicielem myśli pożarnictwa .. „to było do eqinoxa” to chyba jest forum a nie wasze prywatne wiadomości;) wiec wtraciłem swoje 3 gr.. z moich wiadomości dowiesz się ze nie znam wszystkich przepisów z Twoich ze uleczylbys psp;) nie wiem kto jest bardziej niebezpieczny:) a i dziękuje również miłego weekendu ten kto ma;)95% oficerów o stażu służby do lat 3 zaczyna w biurze od tego stanowiska. Czy 8 grupa w wydziale kr wysoka i atrakcyjna? No bym dyskutował.. rozmawiając z oficerami będącymi na pb, stażem do lat 6 każdy mówi "żadnego biura"dziwne? wg mnie nie.
No Panowie przed nami pozostał ostatni, roboczy dzień kwietnia. A więc można już z 99% pewnością powiedzieć - na maja nie wejdzie żaden przepis. Także Panie Eqinox jak zwykle robi Pan szum, kłamie Pan i insynuuje i jesteś Pan zwykłą tubą propagandową. Nawet na tym forum pewne kręgi ludzi przy użyciu takich tub chcą kontrolować co myślimy i mówimy.Maj ma 31 dni więc jakoś wybitnie się nie przejmuje... Czy przepis zostanie podany 1 maja czy 31 maja to dalej maj więc panie działaczu nie oskarżaj mnie o kłamstwo.
Ciekaw jestem jakie będzie kolejne genialne obwieszczenie nowego terminu - czerwiec a może wrzesień?
Ale powiedzcie mi dlaczego do jasnej cholery w takim razie podoficer na ratowniku, st.ratowniku nagminnie jest pisany w rozkazie na dowódcę zastępu? Ba nawet zdarza się że podoficer pełni obowiązki 13-ego, będąc na etacie dcy zastępu.Ale zgodna z przepisami nawet inspekcję z KG mieli u mnie chłopaki i d-ca zastępu był st. ratownik ocena pozytywna.
Powoli zaczyna mnie wk*rwiać ta cała sytuacja. Bądź st. ratownikiem i rób za ratownika, kierowcę i dowódcę zastępu. Paranoja jakaś :wall:
U mnie była kontrola z kw i żadnych zastrzeżeń nie miała ale bie mam żadnej podstawy prawnej.Kontrola czy inspekcja? Bo u mnie na inspekcji bylo oki a jak kadry wpadły kontrolować czas pracy po raz pierwszy w 2010 to wyszło wiele takich "nieprawidłowości" później wpadali jeszcze w2013 i 2015.
koledzy forumowicze, którzy zastanawiacie się jakim prawem podoficer może być i (bardzo, bardzo często) jest "pisany"/pełni obowiązki d-cy zastępu. Przeczytajcie proszę zakres uprawnień/kompetencji strażaka po ukończeniu kursu uzupełniającego. Jak byk tam stoi pewien b. ważny zapis w tym zakresie.
Dopiero nowi strażacy ze szkoleniem jednoetapowym nawet jak będą już mieli stopień czyli będą kiedyś podoficerami nie mają takich uprawnień i im nie wolno dowodzić nawet podczas pompowania wody z piwnicy dwuosobowym zastępem na samochodzie operacyjnym.
pozdrawiam
Może to niepopularne wśród forumowiczów pytanie:Czy KG, 01 KM/KP płacą ze swoich kieszeni żeby ich koszty wypłaty obchodziły? Żeby się kiedyś nie okazało, że ktoś wpadnie na pomysł aby cześć stanowisk komendanckich ucywilnić... Bo jak ciąć koszty to najwyższe.
Co się zmieni z punktu widzenia strony służbowej czyli KG w przypadku wprowadzenia tzw. załącznika nr 6 umożliwiającego objęcie stanowiska d-cy zastępu przez podoficera ? Koszty wypłaty po stronie 01KM/KP ? Dalej podoficerowie mają takie a nie inne uprawnienia nabyte po ukończeniu kursu podoficerskiego dwuetapowego.
pozdrawiam
"mundry inaczej" lepiej napisz co z przepisem 1.05 mamy za dwa dni... tzn. napisz jakie to nieprzewidziane okoliczności znowu uniemożliwiły wypuszczenie przepisu ;)Moje zdanie w tym temacie sie nie zmieniło i dajej w to wierzę ze zostanie pokazany/wprowadzony w maju. Wiesz kto mi podal ten termin jako najbardziej prawdopodobny? Generał Leszek Suski.
Eqinox nie pisz co myślisz. Myśl co piszesz.Może to niepopularne wśród forumowiczów pytanie:Czy KG, 01 KM/KP płacą ze swoich kieszeni żeby ich koszty wypłaty obchodziły? Żeby się kiedyś nie okazało, że ktoś wpadnie na pomysł aby cześć stanowisk komendanckich ucywilnić... Bo jak ciąć koszty to najwyższe.
Co się zmieni z punktu widzenia strony służbowej czyli KG w przypadku wprowadzenia tzw. załącznika nr 6 umożliwiającego objęcie stanowiska d-cy zastępu przez podoficera ? Koszty wypłaty po stronie 01KM/KP ? Dalej podoficerowie mają takie a nie inne uprawnienia nabyte po ukończeniu kursu podoficerskiego dwuetapowego.
pozdrawiam
Wraz z wielkim oporem strony służbowej w stosunku do podoficerów i aspirantów rośnie frustracja co obserwuje nie od wczoraj a na bazie sfrustrowanej armii ludzi do władzy dojdzie najbardziej skrajna opcja i zacznie kampanie znacząco się różniącą od obecnych na banery w kraju trafią plakaty pokazujące dziwne przywileje emerytalne np. dyrektora muzeum, psychologa, kadrowej, księgowej, nauczycieli (wszyscy w mundurach) i komendantów którzy nigdy (albo od 15 lat) nie byli przy zdarzeniu a wierzcie sam znam takich i oczywiście aby kuło w oczy wysokość emerytury i uposażenia względem cywilnych odpowiedników można do tego dorzucić nie 26 dni urlopu tylko 39.... Ludzie to kupią. Dopisać słowo patologia, wydać 10-15 k zł na wypromowanie hashtaga #patologiaWmundurach i we wszystkich telewizjach to będzie.
Eqinox nie pisz co myślisz. Myśl co piszesz.A ty myśl co robisz na nie robisz co myślisz.
Wiesz że środki mogły zostać utrwalone i nie da się z dnia na dzień mieszać w średnich?Eqinox nie pisz co myślisz. Myśl co piszesz.Swoją drogą na zebraniu poruszono wątek nierówności płacowych pomiędzy województwami i się okazało że strona służbowa i związkowa (nie "S" ale wszyskie ZZ) prawie dekadę temu podzieliła kraj na 4 kategorie (powiedział to kolega Robert Osmycki w rozmowie z Mackiem i Markiem) więc nie mamy Polski A i Polski B w pożarnictwie są jeszcze kategorie C i D....
Z tego co słyszałem najniżej cenieni są strażacy z Podlasia, Podkarpacia, Lubelszczyzny i Lubuskiego (co do Warmińsko Mazurskiego nie mam pewności bo łobuzy stamtąd podpieprzyli mnie do przewodniczącego :rofl: :rofl: :rofl: :rofl: )
A, że jest jeszcze kategoria C która też jest poniżej średniej i zawiera też chyba 4 województwa to inna historia :D Tam są chłopaki z Opola i .....
Krótko mali składają się na dużych bez żadnego umocowania prawnego ot zwykły układ bogatych przeciw biednym...
Wiesz że środki mogły zostać utrwalone i nie da się z dnia na dzień mieszać w średnich?Zostały na pewno...
Mi powiedział że nie ma żadnej wiedzy w temacie.."mundry inaczej" lepiej napisz co z przepisem 1.05 mamy za dwa dni... tzn. napisz jakie to nieprzewidziane okoliczności znowu uniemożliwiły wypuszczenie przepisu ;)Moje zdanie w tym temacie sie nie zmieniło i dajej w to wierzę ze zostanie pokazany/wprowadzony w maju. Wiesz kto mi podal ten termin jako najbardziej prawdopodobny? Generał Leszek Suski.
Chłopaki w prezydium "S" chcieli zmniejszyć różnice w średnich, Bartek kiedyś to zaproponował po dyskusji z Maćkiem z podlaskiego i Łukaszem z Opola. Trzeba tu na pewno wziąć pod uwagę jednak to co pisze Drukmistrz oraz zapędy obecnego KG, który mało brakowało, a wprowadziłby dodatek wielkomiejski.Wiesz że środki mogły zostać utrwalone i nie da się z dnia na dzień mieszać w średnich?Zostały na pewno...
Ale nadchodzi nowa fala podwyżki z ustawy modernizacyjnej... Można zakazać awansów w województwach które przez dekadę żyły ponad stan kosztem 9-10 województw... A chłopakom oddać co im się zgodnie z prawem należało.
W zasadzie ucierpiało by 2-3 województwa, 3-4 by nie odczuły a ulga dla 9-10 :milcz: :milcz: :milcz: :milcz:
Największej KM w województwie lubelskim brakuje do średnie krajowej strażaków 140 zł/na etat.... Do średniej krajowej brakuje... A wyższe różnice są np. na Podlasiu...
Chłopaki w prezydium "S" chcieli zmniejszyć różnice w średnich, Bartek kiedyś to zaproponował po dyskusji z Maćkiem z podlaskiego i Łukaszem z Opola. Trzeba tu na pewno wziąć pod uwagę jednak to co pisze Drukmistrz oraz zapędy obecnego KG, który mało brakowało, a wprowadziłby dodatek wielkomiejski.Jak się dowiedziałem jak to gigantyczne różnice miedzy województwami to byłem w szoku że ktoś był w stanie tak długo trzymać to w tajemnicy....
To będzie ten przepis kwalifikacyjny na maj czy nie? Odpowiedz Eqinox.A jak myślisz?
Ale to przecież KG przepis płacowy wstrzymałTo będzie ten przepis kwalifikacyjny na maj czy nie? Odpowiedz Eqinox.A jak myślisz?
Zestaw sobie kilka faktów które teraz mają miejsce i pomyśl...
Czy bez podpisania przepisu płacowego dało się oszacować skutki kwalifikacyjnego? Przecież tam coś z grupami się zmienia... Wiec trzeba znać kwoty... aby do legislacji podać nie zbędą rzecz czyli KOSZTY :milcz: :milcz: A więc pomyśl KG powiedział na odprawie w SGSP że przepis kwalifikacyjny wejdzie zaraz po płacowym... I tam nie słuchali go związkowcy czy szeregowcy tylko najwyższy pion dowódczy PSP (wśród nich związkowcy :rofl: ).
Koszty zmiany kwalifikacyjnego?. O czym ty będziesz. Przecież nie ma obligatoryjnych zmian grup. Czyli skutków stałych nie ma. Po raz kolejny podpowiedzieli ci głupotę (podobnie jak z innymi sprawami) a ty to łykasz jak młoda gęś.3 lub 4 grupy w KM/KP mają się zmienić w tym jedna nowa dla podoficerów czyli młodszy operator sprzętu i nie łykam bo widziałem tą tabelkę.
I tak właśnie dąży do jedności związkuCzemu w komunikacie z posiedzenia rady KSP zapomnieliście wspomnieć jak w ramach jedności wywaliliście prawie 1000 deklaracji członkowskich.... A przyjeliscie 20 z Warmii
Powtórzę to co napisał Radca bo chyba nie zrozumiałeś - grup się nie zmienia obligatoryjne.Koszty zmiany kwalifikacyjnego?. O czym ty będziesz. Przecież nie ma obligatoryjnych zmian grup. Czyli skutków stałych nie ma. Po raz kolejny podpowiedzieli ci głupotę (podobnie jak z innymi sprawami) a ty to łykasz jak młoda gęś.3 lub 4 grupy w KM/KP mają się zmienić w tym jedna nowa dla podoficerów czyli młodszy operator sprzętu i nie łykam bo widziałem tą tabelkę.I tak właśnie dąży do jedności związkuCzemu w komunikacie z posiedzenia rady KSP zapomnieliście wspomnieć jak w ramach jedności wywaliliście prawie 1000 deklaracji członkowskich.... A przyjeliscie 20 z Warmii
I to jest trafione w punkt. KG po prostu nie chce tego przepisu, a niektórzy dają się ciągać za nosy.
A propos tzw opóźnienia we wdrażaniu przepisu kwalifikacyjnego. Mógłby funkcjonować już od roku gdyby zamiast powoływać zespół, w składzie którego znaleźli się panowie aspiranci mający ambicje do zajmowania stanowisk komendantów 01 sięgnął po propozycję S-ki bez generowania kosztów i w zgodzie z oczekiwaniami strażaków.
"mundry inaczej" lepiej napisz co z przepisem 1.05 mamy za dwa dni... tzn. napisz jakie to nieprzewidziane okoliczności znowu uniemożliwiły wypuszczenie przepisu ;)Moje zdanie w tym temacie sie nie zmieniło i dajej w to wierzę ze zostanie pokazany/wprowadzony w maju. Wiesz kto mi podal ten termin jako najbardziej prawdopodobny? Generał Leszek Suski.
To będzie ten przepis kwalifikacyjny na maj czy nie? Odpowiedz Eqinox.A jak myślisz?
Zestaw sobie kilka faktów które teraz mają miejsce i pomyśl...
Czy bez podpisania przepisu płacowego dało się oszacować skutki kwalifikacyjnego? Przecież tam coś z grupami się zmienia... Wiec trzeba znać kwoty... aby do legislacji podać nie zbędą rzecz czyli KOSZTY :milcz: :milcz: A więc pomyśl KG powiedział na odprawie w SGSP że przepis kwalifikacyjny wejdzie zaraz po płacowym... I tam nie słuchali go związkowcy czy szeregowcy tylko najwyższy pion dowódczy PSP (wśród nich związkowcy :rofl: ).
Wyjaśnij bo nie rozumiem do czego pijesz? Któryś raz ktoś mi zarzuca kłamstwo a jak proszę o wyjaśnie na czym miało by polegać to milknie to zwykłe tchórzostwo i kurestwo.To będzie ten przepis kwalifikacyjny na maj czy nie? Odpowiedz Eqinox.A jak myślisz?
Zestaw sobie kilka faktów które teraz mają miejsce i pomyśl...
Czy bez podpisania przepisu płacowego dało się oszacować skutki kwalifikacyjnego? Przecież tam coś z grupami się zmienia... Wiec trzeba znać kwoty... aby do legislacji podać nie zbędą rzecz czyli KOSZTY :milcz: :milcz: A więc pomyśl KG powiedział na odprawie w SGSP że przepis kwalifikacyjny wejdzie zaraz po płacowym... I tam nie słuchali go związkowcy czy szeregowcy tylko najwyższy pion dowódczy PSP (wśród nich związkowcy :rofl: ).
zdecyduj się w końcu. Sam już się zakiwałeś w swoich kłamstwach.
Nie wiem czy dobrze rozumiem te tabelki ale wg tego co proponują to w KP/KM zca dcy zmiany aspirant z wykształceniem wyższym lub w ciągu 4 lat musi uzupełnić ???Przeanalizuj tabele jeszcze raz ;)
Ciekawe czy krytycy Eqinoxa przysłowiowo odszczekaja swoje posty :rofl:
Jeżeli przepis kwalifikacyjny wejdzie w maju to odszczekam, przepraszę i wyśle do Eqinoxa - O ile udostępni jakiś swój adres bądź skrytkę pocztową - skrzynkę piwa. Choć i tak uważam, że mowa była o wejściu przepisu na maj, a nie w maju.ad. 1 Otwarte zostało stanowisko zastępcy zmiany, a to już i tak spoko.
Co do formy przepisu - brak stanowiska dowódcy zmiany dla aspiranta bez żadnego spo/spk uważam za skandal.
Zapis, że podoficer musi mieć 3 uprawnienia do obsługi sprzętu na jrg żeby zostać dowódca zastępu - skandal.
Stanowiska dla absolwentów - co to ma być? Uważam że absolwenci w obecnej sytuacji mają w sam raz, nie za dobrze ani źle. Po co zmieniać coś co funkcjonuje?
To, ze pojawił jakiś projekt na stronie KG to nic nie oznacza. To tak jak by każdy z Nas wrzucił sobie info na tablicy. Dopiero jak wejdzie w życie pogadamy i przeanalizujemy. Narazie nie ma o czym rozmawiać.Wyobraź sobie że to bardzo dużo oznacza. Widać że coś się dzieje a tamta władza niestety nas nie rozpieszczala. Załącznik nr 6 wygaszony 31.12.2013., L4 100% zabrane nie wspomne o 25 lat sluzby i 55 lat...
Na szczęście za kilka dni spotkamy się z członkami zespołu i Eqinox i wszytko mi wytłumaczą?To zacznij od członków zespołu z Wielkopolski bo na pewno mają ci dużo do powiedzenia :rofl: :rofl: :rofl: :rofl:
Narzekać można na tego Ex.. ale skoro kg 01 trzymał to od listopada i prace były wtedy zakończone to na co czeka? Hymm na to ze związki będą za nim czy tez z nim? Po nowych wyborach?;) może tu jest haczyk;)Przecież napisał wyraźnie dlaczego wstrzymał prace bo nie był wstanie oszacować skutków finansowych przepisu :straz:
Narzekać można na tego Ex.. ale skoro kg 01 trzymał to od listopada i prace były wtedy zakończone to na co czeka? Hymm na to ze związki będą za nim czy tez z nim? Po nowych wyborach?;) może tu jest haczyk;)Przecież napisał wyraźnie dlaczego wstrzymał prace bo nie był wstanie oszacować skutków finansowych przepisu :straz:
Jak tak gaworzymy.. w listopadzie wiedział o podwyżkach mswia.. i przez tyle nie umiał ocenić?;) skłaniam się ku tezie ze będzie chciał tym rozporządzeniem zaskarbić serca związkowców po wyborach.. ale fakt to dużo ze wysilili się na wrzucenie informacji na stronę .. może tylko my jesteśmy złymi prorokami a wszystko dąży ku dobremu.. oby;)Nie znał ich skali ani rozłożenia... Więc nie mógł ocenić kosztów...
Ciekawe czy krytycy Eqinoxa przysłowiowo odszczekaja swoje posty :rofl:
Na tym forum wypowiadają się różnego rodzaju grupy interesów, myślę, że warto jednak spojrzeć na sytuację z perspektywy dziennego absolwenta SGSP. Przepis kwalifikacyjny, który by wszedł w obecnym brzmieniu wymazuje z życiorysu 4, a w przypadku magistrów 6 lat życia. Okres pełnienia służb zarówno na szkolnym JRG (dla nie wtajemniczonych bo już czytałem różnego rodzaju komentarze szkoła ma własny rejon działania Żoliborz) oraz jeżdzenie i pełnienie służb na Warszawskich JRG nagle się nie liczy i idzie w zapomnienie. Nie wspominając już ilość odwodów i służb wewnętrzych jaka jest do obstawienia codziennie, dając czasem 10 i więcej służb w miesiącu, więc pytam: w czym pełnienie służby kandydanckiej jest gorsze? Ogień parzy kadetów i podchorążych mniej? Cieciowanie na dyżurnym też jest inne? Dodatkowo przepis, co według mnie jest najbardziej krzywdzące wykopuje po 3 latach absolwenta do biura , bo nie ma przewidzianego dla niego miejsca na PB bo przecież nie ma "lat doświadczenia" by móc pełnić inne stanowisko. Na koniec kwadratura koła: ma je zdobywać w pracy biurowej (nie umniejszam tu pracy biurowych jednakże ma ona zupełnie inny charakter) ,by w przyszłości ewentualnie móc znowu wrócić na podział jako np. z-ca czy szef zmiany ....Każda grupa interesów (jak to sam nazwałeś) musi mieć świadomość, że jeśli za bardzo przyciśnie do gleby inną grupę to ta grupa się odwinie... Za poprzedniej ekipy zglebiono aspirantów i podoficerów zabierając im coś co do tej pory było normą oddając średni szczebel dowódczy absolwentom SGSP (dziennym, zaocznym, SPFom) potem zlikwidowano ustawowo SPF więc już praktycznie zostawiono absolwentów inżynierki. Prawda jest taka że SGSP chociażby pracowała całą dobę to nie zdążyło by z produkcją dla całej PSP.
Jeśli przepis wejdzie do końca maja to przeproszę - w przeciwieństwie do niektórych potrafię przyznać się do błędu.Od ciebie nie oczekuję żadnych przeprosin bo nie wierze w nich szczerość... To nawet nie jest projekt bo projekt trafi do ZZ a projekt musi zawierać uzasadnienie w tym tzw. skutki ale taki malkontent jak ty tego nie zrozumie nawet jak na stronie przeczyta. Pisze @radca że KG potrzebował 168 dni żeby pokazać założenia/projekt ja mam zdanie odmienne gdyż sam zanegował propozycje podwyżki (zresztą Florian też) więc musiał się spodziewać że może (nie musi) dojść do modyfikacji rozporządzenia płacowego wiec szacowanie skutków musiało się zacząć po wejściu w życie w/wym przepisu. Tak więc od 1 maja do 17 to raczej 17 dni z czego długi weekend do 7 maja i centralne obchody dnia strażaka... Wiec czy to długo mam wątpliwości.
A co jeśli nie wejdzie? Kolega Eqinox obiecywał jakieś wotum dla 01... czyli dostaniemy skan z podpisem i potwierdzeniem złożenia w KG, prawda?
Realnie rzecz biorąc nie ma szans na maj, a i w czerwiec nie wierzę. Najdobitniej pokazuje to właśnie ten materiał ze strony KG - jasno pokazali że są w czarnej dupie z przepisem. Życzeniowe kolorowe tabelki to nawet nie jest projekt rozporządzenia. Tak więc raczej to nie ja będę odszczekiwał, tylko ktoś inny – tzn. nie oczekuję nawet ze ktoś się przyzna do tego że nie miał racji (bo to przecież nie mieści się w standardach pewnych osób), raczej zostaną podane kolejne powody dlaczego znowu, jakaś nieprzewidziana okoliczność (zapewne sam szatan albo i jeszcze gorszy minister finansów) nie pozwoliła na sfinalizowanie tematu, którego jak napiał sam kolega Eqinoxa, sam 01 to koledze obiecał w maju… (tylko pewnie nie dodał którego roku).
Poczekajmy niecałe 2 tygodnie i zobaczymy.
A co do tabelek - chyba nie takie były oczekiwania...
Czyli dostając oficera cofnąłem się w tył... będąc aspirantem mógł bym awansować a będąc oficerem już nie mogę... czy moje uprawnienia do kierowania działaniami po aspirantce już nie są ważne gdy zostałem oficerem ?
Jeśli przepis wejdzie do końca maja to przeproszę - w przeciwieństwie do niektórych potrafię przyznać się do błędu.Od ciebie nie oczekuję żadnych przeprosin bo nie wierze w nich szczerość... To nawet nie jest projekt bo projekt trafi do ZZ a projekt musi zawierać uzasadnienie w tym tzw. skutki ale taki malkontent jak ty tego nie zrozumie nawet jak na stronie przeczyta. Pisze @radca że KG potrzebował 168 dni żeby pokazać założenia/projekt ja mam zdanie odmienne gdyż sam zanegował propozycje podwyżki (zresztą Florian też) więc musiał się spodziewać że może (nie musi) dojść do modyfikacji rozporządzenia płacowego wiec szacowanie skutków musiało się zacząć po wejściu w życie w/wym przepisu. Tak więc od 1 maja do 17 to raczej 17 dni z czego długi weekend do 7 maja i centralne obchody dnia strażaka... Wiec czy to długo mam wątpliwości.
A co jeśli nie wejdzie? Kolega Eqinox obiecywał jakieś wotum dla 01... czyli dostaniemy skan z podpisem i potwierdzeniem złożenia w KG, prawda?
Realnie rzecz biorąc nie ma szans na maj, a i w czerwiec nie wierzę. Najdobitniej pokazuje to właśnie ten materiał ze strony KG - jasno pokazali że są w czarnej dupie z przepisem. Życzeniowe kolorowe tabelki to nawet nie jest projekt rozporządzenia. Tak więc raczej to nie ja będę odszczekiwał, tylko ktoś inny – tzn. nie oczekuję nawet ze ktoś się przyzna do tego że nie miał racji (bo to przecież nie mieści się w standardach pewnych osób), raczej zostaną podane kolejne powody dlaczego znowu, jakaś nieprzewidziana okoliczność (zapewne sam szatan albo i jeszcze gorszy minister finansów) nie pozwoliła na sfinalizowanie tematu, którego jak napiał sam kolega Eqinoxa, sam 01 to koledze obiecał w maju… (tylko pewnie nie dodał którego roku).
Poczekajmy niecałe 2 tygodnie i zobaczymy.
A co do tabelek - chyba nie takie były oczekiwania...
Co do kształtu przepisu malkontencie jeszcze przed ZZ negocjacje :rofl: :rofl: Z tego co słyszałem to do surowego projektu opracowanego przez zespół wprowadzono już zmiany.
Sumując wypowiedzi z ostatnich 2 dni ewidentnie widać, że owa "tabelka" nie jest czymś znaczącym, nie został jeszcze nawet skonsultowana i jedyne co miała wywołać to zamieszanie w szeregach. W sumie jestem to w stanie zrozumieć, ale taki projekt projektu (jakiejkolwiek dziedziny PSP by nie dotyczył) nie jest pokazywany nawet na naradach służbowych, gdyż nie może być traktowany poważnie. Wrzucenie go centralnie na pierwszą stronę KG kojarzy mi się z wrzucaniem różnych "sensacji" na portalach plotkarskich, a jednak jest to oficjalna strona KG PSP i powinny się tam znajdować konkrety a nie ciekawostki jak np. na forach internetowych. Ach, szkoda że tyle czasu poszło psu w...miskę :wall:
Te zmiany to krok w tył psp, szczególnie niebezpieczny w obliczu nowych wyzwań i zadań nakładanych na nas. Kolejne pole do popisu dla klakierow, bo wachlarz możliwości wiekszy, nie kompetencje, a model personalny będzie podczas dawania odpowiedzialnych stanowisk. Panowie beda mogli sie wykazac, zeby zdobyc zaufanie wodza, a wódz uzyskać wiernych klakierow, za obietnice aspirantki...A za obiecane szkoły główne i podpylomówki to już klakierzy nie szli?
Przeczytałem dokładnie ten tzw projekt i to wszystko daje więcej tylko komendantom i wysoko postawionym wiec prosty wniosek ze 01 chce dla KG i dla siebie jak najlepiej .... :wacko:skoro dokładnie przeczytales to wskaz który komendanta cokolwiek zyskuje albo jesteś klamca...
Tabelka przewiduje grupy komendanckie ale nie wiadomo które dla jakiej kategoriiPrzeczytałem dokładnie ten tzw projekt i to wszystko daje więcej tylko komendantom i wysoko postawionym wiec prosty wniosek ze 01 chce dla KG i dla siebie jak najlepiej .... :wacko:skoro dokładnie przeczytales to wskaz który komendanta cokolwiek zyskuje albo jesteś klamca...
Bo ja nie widzę żadnego który cokolwiek zyskuje.
Tabelka przewiduje grupy komendanckie ale nie wiadomo które dla jakiej kategorii17- I kategoria
Nie wynika to z tej kolorowej tabelki.Tabelka przewiduje grupy komendanckie ale nie wiadomo które dla jakiej kategorii17- I kategoria
16- II kategoria
15 - III-V kategoria
Tak jak do tej pory :D
Nie wynika to z tej kolorowej tabelki.Wynika tylko wystarczy poza tabelką opis przeczytać... Grupy które się zmieniają mają inny kolor :rofl: :rofl:
Poczekałbym z oceną tego czegoś do czasu zapisania tego w formie rozporządzenia które trafi na ścieżkę legislacyjna bo narazie to bajania o niczymAle to ty zacząłeś i wyciągnąłeś jakieś absurdalne wnioski które w tym wątku napisałeś. W jakim celu niech sobie użytkownicy sami ustalą :wacko:
Eqinox ponosi Cię wyobraźnia... to Ci piszą Koledzy i napisałem to święta prawda a i nie nazywaj kogoś kłamca skoro go nie znasz !!!Co zyskują!!!! Mów smiało nie wstydź się.... Albo się popraw :rofl:
Jak to nazwałeś "pokrak" pomaga 80% strażaków na PB...Albo wyjaśnisz jak "to coś" pomaga 80% strażaków na PB albo śmiem twierdzić że bierzesz ostre piguły!
Teraz widać kto ma jakie intencje...
7 grupa dla podoficerów... 9 dla aspirantow... To dopiero początek negocjacji. Pierwszy raz od dekady KG łagodzi przepisy kwalifikacje... Witaminy lykam nic poza tym.Jak to nazwałeś "pokrak" pomaga 80% strażaków na PB...Albo wyjaśnisz jak "to coś" pomaga 80% strażaków na PB albo śmiem twierdzić że bierzesz ostre piguły!
Teraz widać kto ma jakie intencje...
Napiszę tak:7 grupa dla podoficerów... 9 dla aspirantow... To dopiero początek negocjacji. Pierwszy raz od dekady KG łagodzi przepisy kwalifikacje... Witaminy lykam nic poza tym.Jak to nazwałeś "pokrak" pomaga 80% strażaków na PB...Albo wyjaśnisz jak "to coś" pomaga 80% strażaków na PB albo śmiem twierdzić że bierzesz ostre piguły!
Teraz widać kto ma jakie intencje...
Akurat eqinox ma rację zmienia przepis w tej formie bardzo wiele dla pb...W mojej komendzie podoficerowie będą pelnoprawnie zajmować stanowiska zarówno d-ców zastępu jak i 7 grupę po podwyższeniu st operatora sprzętu podobnie jest z aspirantami. Więc podkreślam jeszcze raz bardzo wiele zmienia przepis . A jak wiadomo moce przerobienie sgsp i SA są ograniczone.Więc twierdzisz, że posiadanie kwalifikacji do zajmowania określonego stanowiska to tylko kwestia przepisu, który KG może sobie zmieniać w zależności od humoru bądź też nastrojów społecznych??
Nie tylko ale jest to już jakieś wyjście.Kazdy wie , że szkolnictwo w PSP powinno przejść głęboką reformę. Niemniej jednak przypominam szanownym panom że straż pożarna to przede wszystkim pb bo to ci ludzie są na pierwszej linii. PSP to oni kierowcy ratownicy i dowódcy poziomu interwencyjnego. Podział bojowy będzie istniał bez biura ale biuro bez pb niestety nie. Nic nie ujmuje pracy biurowej strażaką bo sam tą robotę wykonuje i też nie bywa łatwo i się nie da w nijaki sposób porównać tych dwóch specyfik pracy.Nie umiejszając znaczenia PB jako najliczniejszego wydziału i będącego w pierwszym kontakcie przytoczę słowa z niedawnego szkolenia: gdyby w PSP został sam PB to podlegalibyśmy pod Starostwo a Komendanta od Dowódcy czy Ratownika odróżniłbyś po długości trzonka od miotły.
Oby tylko te łagodzenie przepisu nie wyszło bokiem psp :gwiazdki:7 grupa dla podoficerów... 9 dla aspirantow... To dopiero początek negocjacji. Pierwszy raz od dekady KG łagodzi przepisy kwalifikacje... Witaminy lykam nic poza tym.Jak to nazwałeś "pokrak" pomaga 80% strażaków na PB...Albo wyjaśnisz jak "to coś" pomaga 80% strażaków na PB albo śmiem twierdzić że bierzesz ostre piguły!
Teraz widać kto ma jakie intencje...
Nie umiejszając znaczenia PB jako najliczniejszego wydziału i będącego w pierwszym kontakcie przytoczę słowa z niedawnego szkolenia: gdyby w PSP został sam PB to podlegalibyśmy pod Starostwo a Komendanta od Dowódcy czy Ratownika odróżniłbyś po długości trzonka od miotły.Aha czyli jedyne zasługi podziału bojowego to liczebność i pierwszy kontakt , bardzo ciekawe podejście do tematu. To może się nie przejmować i zlikwidować tą liczebnie dużą i pochłaniająca kasę hołote a funkcjonowanie straży pożarnej oprzeć o profesjonalne i świetnie działające biura , myślę że społeczeństwo tylko na to czeka.
Jeśli pracujesz w biurze powinieneś to dokładnie wiedzieć.
Dla aspiranta na 12 grupę też jest magiczna cyferka 1 i należy spełnić art. 36 ust 4 więc sie nie zgodzę że wystarczy goły tech. poż.Wg mnie te tabelki to wersje robocze i ten zapis zniknie. Bo inaczej cały przepis będzie bez sensu a być może nawet niezgodny z ustawą o PSP.Brakuje starszego operatora sprzetu specjalnego??
Eqinox w grudniu miałeś trochę inne zdanie na temat projektu. Jeśli można wiedzieć czym spowodowana jest ta zmiana poglądów?
Nie umiejszając znaczenia PB jako najliczniejszego wydziału i będącego w pierwszym kontakcie przytoczę słowa z niedawnego szkolenia: gdyby w PSP został sam PB to podlegalibyśmy pod Starostwo a Komendanta od Dowódcy czy Ratownika odróżniłbyś po długości trzonka od miotły.
Jeśli pracujesz w biurze powinieneś to dokładnie wiedzieć.
Czy wie ktoś może czy są jakieś wymagania na d-ca JRG poza przepisem kwalifikacyjnym. Słyszałem o jakimś pismie KG, ze wszystkie stanowiska powyzej 12 grupy maja przejsc wefyfikacje przez KG. Jezeli zna ktos takie pisma prosze o priv.
Też tak słyszałem. A u nas w województwie przeszeregowania w KP od 5 gr należy uzgadniać z KW. :szalony:Czy wie ktoś może czy są jakieś wymagania na d-ca JRG poza przepisem kwalifikacyjnym. Słyszałem o jakimś pismie KG, ze wszystkie stanowiska powyzej 12 grupy maja przejsc wefyfikacje przez KG. Jezeli zna ktos takie pisma prosze o priv.
Tak tez słyszałem Dowodca jrg ma być „opiniowany” a zca już nie :szalony:
To że powyżej 12 grupy należy uzgadniać z KG to standard wprowadzony zaraz po pojawieniu się obecnego KG :) U nas np. to i tak nic nie znaczy bo najpierw jest weryfikacja na plebanii :))))))):mellow: chyba nie tylko u was, ja znam sytuacię gdzie kapelan osp wiedział wcześniej o zmianie 01 niż sam przyszły emeryt😁 i nie tylko to ..... jak to mówią " Bóg wybacza kuria nigdy.."
Przedstawiona tabelka na pewno korzystnie wpłynełaby na nabór do służby w systemie codziennym.
Z drugiej strony mamy taką ilość nowych oficerów i aspirantów (dziennych i zaocznych), że raczej nie martwiłbym się brakiem osób z kwalifikacjami.Nie patrz przez pryzmat swojej komendy. Miejscami są wielkie braki w kadrze oficerskiej.
Braki w oficerarach powoli się uzupełniają do tego dochodzą osoby po podyplomówkach które mają uprawnienia lecz czekają na pierwszy st.oficetski , zawsze w razie braku można dać PO do czasu kiedy nie znajdzie się osoba z uprawnieniami.
Eqinox, co z tym przepisem? Maj cie się skończył. Wychodzi na to że twój idol zrobił cię w ch... przypomnij wszystkim co miałeś zrobić...To e jakiś ..... wrzucił na stronę KG to nie świadczy aby juz miał wejść. A jest sporo osób którzy się ślinią....
Eqinox, co z tym przepisem? Maj cie się skończył. Wychodzi na to że twój idol zrobił cię w ch... przypomnij wszystkim co miałeś zrobić...Cofnij się o 4-5 strony sam mnie cytowałeś zaskoczony!
Jego (KG) 2,5 roku nie ma sobie równych w XXI w. w PSP.
Eqinox, co z tym przepisem? Maj cie się skończył. Wychodzi na to że twój idol zrobił cię w ch... przypomnij wszystkim co miałeś zrobić...Cofnij się o 4-5 strony sam mnie cytowałeś zaskoczony!
Na stronie KG sam napisał dlaczego więc czego ode mnie oczekujesz... Że za to że MSWiA dało podwyżkę i to opóźniło przepis będę krzyczał na barykady?
W chu*a to wy ludzi robicie... My się staramy ludziom pomóc i to tym co mają najtrudniej w PSP.
Co do idola to nie mam takiej osoby ale bezmyślne ataki na obecnego KG to zwykła impertynencja nie poparta faktami a dodatkowo cholernie źle świadczy o człowieku który go atakuje bo nie ma za co!
Jego (KG) 2,5 roku nie ma sobie równych w XXI w. w PSP.
Oj kolego, nie chcę być złą wróżbą i nikomu źle nie życzę. Ale żebyś nie musiał gonić do Roberta "jak taran" z hasłem "Co teraz??? Suski nas oszukał..."Myślisz, że zawaham się przeprosić? Chociaż wątpię w wasze złe wróżby bo ja ten przepis widziałem.
I tak ze wszystkim będzie az do emerytury !!!
Jego (KG) 2,5 roku nie ma sobie równych w XXI w. w PSP.a wcześniej byli?
podobno do komend poszło pismo żeby zgłaszać uwagi do końca czerwcaUwagi do czego? Do projektu czy do przeszeregowań?
Bez doświadczenia bojowego na D-ce JRG, to chyba jakiś ż :gwiazdki:art!!!!
Starszy Dyżurny SK ma być zaszeregowany do 9 grupy.Owszem, ale w komendach 3,4 i 5 kategorii ma być to stanowisko aspiranckie.
Starszy Dyżurny SK ma być zaszeregowany do 9 grupy.
Jakiś czas temu był tu link do projektu przepisu kwalifikacyjnego ale niestety nie mogę go znaleźć. Z tego co słyszałem to podobno wg nowego przepisu będąc w korpusie aspiranckim można nawet zostać dowódcą jednostki... Jak to ma się do tego, że ten sam przepis nie pozwala np. na objęcie stanowiska dyżurnego operacyjnego powiatu aspirantowi? Jak zwykle zapomnieli o Stanowiskach Kierowania??Pamiętają o Stanowiskach Kierowania ale obawiam się, że nie do końca to przemyśleli, przynajmniej jeśli chodzi o SK.
Pytanie dotyczyło dyżurnego operacyjnego a nie dyżurnego SK.(jeśli kiedykolwiek komendant zmieni regulamin organizacyjny i zechce takiego stanowiska (st.dyż.sk)Bazując na projekcie który widziałem:
Na stanowiskach kierowania największa patologia, ludzie w stałej obsadzie bez kwalifikacji do stanowisk DO, wykonują zadania Dyżurnego Operacyjnego latami, teraz pominięci nawet w "projekcie". W którym to aspirant może być dowódcą zmiany, bądź jednostki ale już Dyżurnym Operacyjnym nie. Ustosunkuj się proszę do tego faktu!
A co z tym dowódcą zmiany i zastepca jrg w załączniku?? Będzie konieczny spf czy nie? Chciałeś na barykady wejść jeżeli magiczna jedynka nie zniknie....A jak myślisz? :wacko: :wacko:
Czyli Dyżurny operacyjny w komendach kat 3+ do likwidacji, Dyżurny Stanowiska Kierowania grupa w dół z 7 na 6 i nowe stanowisko starszy dyżurny SK nic tylko qr%wa skakać do góry . . .Pytanie dotyczyło dyżurnego operacyjnego a nie dyżurnego SK.(jeśli kiedykolwiek komendant zmieni regulamin organizacyjny i zechce takiego stanowiska (st.dyż.sk)Bazując na projekcie który widziałem:
Na stanowiskach kierowania największa patologia, ludzie w stałej obsadzie bez kwalifikacji do stanowisk DO, wykonują zadania Dyżurnego Operacyjnego latami, teraz pominięci nawet w "projekcie". W którym to aspirant może być dowódcą zmiany, bądź jednostki ale już Dyżurnym Operacyjnym nie. Ustosunkuj się proszę do tego faktu!
Jak zechce? KM/KP nie będą mieli możliwości nie zmienienia regulaminu bo zniknie kilka stanowisk np. we wszystkich KM/KP zniknie starszy operator sprzętu specjalnego który zostanie zastąpiony przez starszego operatora sprzętu zaszeregowanego do grupy 7.
Co do dyżurnych operacyjnych to z tego co słyszałem od autorów projektu: strażaccy zajmujący stanowisko oficerskie dyżurny operacyjny będą mogli awansować do maksymalnego stopnia zawartego w przepisie z 2016 r. czyli mł. brygadiera nawet po wejściu w życie nowego przepisu.
Nie widziałem założeń ani np. ile stanowisk oficerskich na SK jest zajętych w skali kraju... Być może ktoś to przeanalizował...
Czyli Dyżurny operacyjny w komendach kat 3+ do likwidacji, Dyżurny Stanowiska Kierowania grupa w dół z 7 na 6 i nowe stanowisko starszy dyżurny SK nic tylko qr%wa skakać do góry . . .Buhaha
Czyli Dyżurny operacyjny w komendach kat 3+ do likwidacji, Dyżurny Stanowiska Kierowania grupa w dół z 7 na 6 i nowe stanowisko starszy dyżurny SK nic tylko qr%wa skakać do góry . . .Buhaha
Odpowiedz wprost patrząc na oba rozporządzenia:
1. Jaka maksymalna grupa przewidywana jest dla podoficera na SK wg. przepisu z 2016 i projektu z 2018?
2. Jaka maksymalna grupa przewidywana jest dla aspiranta na SK wg. przepisu z 2016 i projektu z 2018?
Jeśli zapisy z projektu 2018 są niekorzystne dla SK to ja jestem Św. Mikołaj.
Święty mikołaju cofnij się do przepisów z przed 2014 roku podoficer 7 grupa, aspirant 9 wiec taka dobra zmiana na SK . . .To przepisy dużo sprzed 2014 :P
Generalnie brak słów. Przepis który od bardzo dlugiego już czasu nie może wejść w życie a jak już wejdzie to i tak blokuje drogę awansu. Jako dyżurny stanowiska kierowania w stopniu aspiranta mimo iż w mojej komendzie brakuje dyżurnego operacyjnego i tak nie mam szans na szkołę bo wiadomo jak to się odbywa. Pewnie wciągną plecaka i tyle z marzeń o awansie i wyższym stanowisku. Niestety patologii w PSP ciąg dalszy...Nie czytałeś projektu przepisu prawda?
Generalnie brak słów. Przepis który od bardzo dlugiego już czasu nie może wejść w życie a jak już wejdzie to i tak blokuje drogę awansu. Jako dyżurny stanowiska kierowania w stopniu aspiranta mimo iż w mojej komendzie brakuje dyżurnego operacyjnego i tak nie mam szans na szkołę bo wiadomo jak to się odbywa. Pewnie wciągną plecaka i tyle z marzeń o awansie i wyższym stanowisku. Niestety patologii w PSP ciąg dalszy...
Kolego Eqinox do tej pory dla wielu aspirantów SK dawało możliwość dalszego awansu po studiach cywilnych na stopień oficerski - znam osobiście kilku takich. Nowy przepis na to nie pozwoli a do tego jeszcze zmniejszy "atrakcyjność" tego stanowiska poprzez zwiększenie możliwości awansu aspirantom na PB. Więc po wejściu nowego przepisu wiele osób może stwierdzić, że nie ma sensu przechodzić na SK gdzie specyfika służby jest trochę inna, skoro na PB też jeszcze można awansować.Generalnie brak słów. Przepis który od bardzo dlugiego już czasu nie może wejść w życie a jak już wejdzie to i tak blokuje drogę awansu. Jako dyżurny stanowiska kierowania w stopniu aspiranta mimo iż w mojej komendzie brakuje dyżurnego operacyjnego i tak nie mam szans na szkołę bo wiadomo jak to się odbywa. Pewnie wciągną plecaka i tyle z marzeń o awansie i wyższym stanowisku. Niestety patologii w PSP ciąg dalszy...Nie czytałeś projektu przepisu prawda?
Daje on możliwość zajęcia grupy 9 dla aspiranta... czyli równorzędnej do dyżurnego operacyjnego... Więc gdzie jest ta blokada?
Eqinox pisałes kiedys ze przepis przedstawiony przez KG bedzie różnił sie od tego oficjalnego , że d-ca zmiany będzie mógł być aspirantem . To jak to wkońcu będzie ? i czy w ogóle ten przepis wejdzie kiedyś ?
To są przepisy dokładnie z przed 2014 roku, a obowiązujące nawet do 2016 roku kiedy to nowa władza wprowadziła zmianę w przepisie kwalifikacyjnym w którym zablokowała aspirantom możliwość awansowania na Dyżurnego Operacyjnego (już kiedyś przytaczałem zapis w ustawie).Nieprawda! Żadna z twoich odpowiedzi nie jest prawdziwa...
ad.1 podoficer mianowany na stanowisko Dyżurnego Stanowiska Kierowania np w 2013r. na dzień dzisiejszy ma 7 grupę wg nowych przepisów będzie miał 6
ad.2 aspirant mianowany na stanowisko Dyżurnego Operacyjnego np w 2013r na dzień dzisiejszy grupa 9 wg nowych brak możliwości awansów nowa grupa 9, która de facto jest grupą aspirancką, mam tu na myśli porównanie stanowisk niby ta sama grupa ale różne dodatki służbowe ponieważ Dyżurny SK będzie nadal podlegał DO.
Więc pokaż mi gdzie tu ułatwienia w porównaniu do stanowisk na podziale bojowym gdzie aspirant będzie mógł zajmować stanowiska d-cy zmiany, z-dcy zmiany bądź z-dcy jrg
No dobrze a co w takim razie z oficerami, którzy na ta chwilę są na SK na 9 grupie??Pytałem jednego z członków zespołu i mówił że będą mogli awansować do młodszego brygadiera
Dla nich zamyka się droga
Tak wszystko wiedząca wyrocznio opatrzności ale w KP/M I i II kategorii na 10 grupie, w pozostałych KP/M nie ma dyżurnego operacyjnego w stopniu oficerskim, a jedynie stanowisko aspiranckie nie pamiętam już jak się nazywa ale na 9 grupieZ treści przepisu wynika (nie z tabelki :wacko:)
Wchodzimy już chyba w fazę cudów. Oficer na aspiranckim stanowisku bedzie mógł awansować do wyższego stopnia niż obecnie oficer na oficerskiej 9-tej grupie? To po co przypisaywać korpusy do grup i wysokosć stopnia do którego awansujesz? No chyba że teraz od 13 grupy będzie można zostac generałem :rofl: a to miło - st.bryg. dca zmiany z 6 osobami, nadbryg. dca JRG z 33 osobami, już widzę te pożąrnicze dywizje :szalony:Wiesz ile lat już trwają takie cuda? Wczoraj się do PSP przyjąłeś? Ze mną na SK służył dyżurny na 11 grupie (komenda 3 kategorii)... Patrz cud...
No dobrze a co w takim razie z oficerami, którzy na ta chwilę są na SK na 9 grupie??Pytałem jednego z członków zespołu i mówił że będą mogli awansować do młodszego brygadiera
Dla nich zamyka się droga
Twoja znajomość przepisów choć już niekatulanych jest bulwersująco mizerna, a zachowujesz się jakbyś pozjadał wszystkie rozumy.To są przepisy dokładnie z przed 2014 roku, a obowiązujące nawet do 2016 roku kiedy to nowa władza wprowadziła zmianę w przepisie kwalifikacyjnym w którym zablokowała aspirantom możliwość awansowania na Dyżurnego Operacyjnego (już kiedyś przytaczałem zapis w ustawie).Nieprawda! Żadna z twoich odpowiedzi nie jest prawdziwa...
ad.1 podoficer mianowany na stanowisko Dyżurnego Stanowiska Kierowania np w 2013r. na dzień dzisiejszy ma 7 grupę wg nowych przepisów będzie miał 6
ad.2 aspirant mianowany na stanowisko Dyżurnego Operacyjnego np w 2013r na dzień dzisiejszy grupa 9 wg nowych brak możliwości awansów nowa grupa 9, która de facto jest grupą aspirancką, mam tu na myśli porównanie stanowisk niby ta sama grupa ale różne dodatki służbowe ponieważ Dyżurny SK będzie nadal podlegał DO.
Więc pokaż mi gdzie tu ułatwienia w porównaniu do stanowisk na podziale bojowym gdzie aspirant będzie mógł zajmować stanowiska d-cy zmiany, z-dcy zmiany bądź z-dcy jrg
Przepis o którym mówisz to:
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20090540448
Mówisz zablokowano w 2016 a ja mowie bzdura! Załącznik nr 6 wygasł z końcem 2013 r. i wtedy "stara władza" zablokowała możliwość awansów na grupy o których piszesz. Zgodnie z tym przepisem który chwalisz od roku 2014 maksymalna grupa dla podoficera na SK to 4 a aspiranta 7... Projekt przewiduje dla podoficera 6 a aspiranta 9 to Ci wygląda na jakąś krzywdę?
No dobrze a co w takim razie z oficerami, którzy na ta chwilę są na SK na 9 grupie??Pytałem jednego z członków zespołu i mówił że będą mogli awansować do młodszego brygadiera
Dla nich zamyka się droga
TO co powiedz na temat naszego wspólnego województwa, jeżeli jesteśmy jednym z tych które ma przesyt oficerów? Nie ma gdzie ich upchnać, a tutaj jeszcze się wachlarz stanowisk zmniejsza :angry:
Jeżeli aspirantów dopuści się do wszelkich stanowisk jakie do tej pory zarezerwowane były dla oficerów to jakie gwarancje będą, że oficer dostanie stanowisko a nie osoba z wykształceniem aspiranckim i językim w miejscu, gdzie plecy komendanta tracą swoją szlachetną nazwę? :stop:
Czyli reasumując oficer będzie siedział na stanowisku aspiranckim z możliwością awansu na mł. bryg. paranojaNormalna konsekwencja zmiany przepisów już chyba 3 lub 4... Dyżurny na grupie naczelnika wydziału, starszy operator sprzętu na grupie dyżurnego itp... To wszystko już było i nie ma w tym paranoi tylko uczciwość względem ludzi mianowanych na poszczególne stanowiska.
Twoja znajomość przepisów choć już niekatulanych jest bulwersująco mizerna, a zachowujesz się jakbyś pozjadał wszystkie rozumy.
Wygaśnięcie załącznika 6 z końcem 2013 roku owszem spowodowało brak możliwości awansu na stanowisko oficerskie dla aspirantów bez wyższego wykształcenia, i bez SPF dla aspirantów z wyższym na stanowiska związane z KDR). Podstawa prawna to Ustawa o PSP z 1991 roku http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20130001340/O/D20131340.pdf ,wielokrotnie tego byłeś świadkiem więc Franka nie pal. Następnie w 2015 jak to ty nazywasz zła czy tam stara władza w USTAWIE z dnia 5 sierpnia 2015 r.o zmianie ustaw regulujących warunki dostępu do wykonywania niektórych zawodów, dokładnie uregulowała warunki zajmowania poszczególnych stanowisk ale też w art.21 w/w ustawy umieściła zapis który mówił że strażacy którzy w dniu wejścia ustawy posiadają kwalifikację to uznaje się je za równorzędne - i to była ta furtka o której nie wszyscy wiedzieli( a może ty nie wiedziałeś?) a którą zamknęło rozporządzenie MSWiA już za Suskiego w 2016 roku. Wytłumaczę może jeszcze znaczenie tego zapisu i jego konsekwencje na podstawie przykładu tj. Ustawa z 05.08.2015r. Strażak który w 2013 roku posiadał wyższe wykształcenie i skończoną aspirantkę mógł awansować na stanowisko oficerskie dzięki ustawie deregulacyjnej , (więc po wygaśnięciu załacznika 6 i po 2013roku) ale tylko do 2016 roku taka możliwość awansu np. aspiranta z wyższym wykształceniem na DO SK! Jak nie wiesz to nie pisz, bo nie tacy awansowali i nie na takie stanowiska bez odstępstw ministra. Wracając do czasów teraźniejszych piszesz tylko o "świeżych" podoficerach i aspirantach tj przyjętych po 2013 roku, których to jest nieliczna grupa.
A co do niezrozumiałej krzywdy - dlaczego nie stworzyliście stanowiska aspiranckiego np. starszy d-ca sekcji w grupie 10 jednocześnie likwidując stanowisko d-cy zmiany. To byś miał dziesiątki krzyków jaka to zła zmiana. Odpowiedź jest prosta, jeśli mając kwalifikację wyższe nawet np od obecnych DO, wykonywując ich zadania na co dzien czy w zastępstie nagle proponuje się im zostanie w korpusie a dołożenie tylko stanowiska na które Komendant może cię nie mianować bo nie będzie widział przydatności tego stanowiska w swoim regulaminie organizacyjnym! To pierwszy przykład, drugi to jak juz koledzy wspomnieli dodatki służbowe, a trzeci różnica nawet w dodatkach za stopień (pomiedzy asp. sztab a mł.bryg.) nie mówiąc już o prestiżu.Nie wspominając już, że w dzisiejszych czasach dyżurny to musi byc przecież alfa i omega, bierze na siebie odpowiedzialność za przyjmowanie zgłoszeń i dysponowanie SIS wielokrotnie poprawia błędy proceduralne po KDR-ach (choćby w IzZ), ale to nie o tym.W Komendach Policji na SK stanowiska oficerskie i się proszą o f-riuszy dają stanowisko i od razu wysyłają na przeszkolenie oficerskie
Więc wybacz, że to niby nowe stanowisko i ta 9 grupa jest traktowana jak traktowana oraz że przepis jest rewolucyjny nawet lepszy niż 6 wygasły załącznik. Z resztą z tym przepisem jest jak z Yeti wszyscy słyszeli ale nikt nie widział . . .(podajże od roku czasu się już o nim mówi i przekłada daty obowiązywania)
TO co powiedz na temat naszego wspólnego województwa, jeżeli jesteśmy jednym z tych które ma przesyt oficerów? Nie ma gdzie ich upchnać, a tutaj jeszcze się wachlarz stanowisk zmniejsza :angry:Nasze województwo to w tym momencie chyba ewenement na skale krajową bo w tym momencie wiesz w jakim korpusie jest najwięcej strażaków? Zaskoczę cię ale u nas najwięcej jest oficerów... I wiesz co z uwagi na ich rozmieszczenia w 7-8 Komendach brakuje kadry oficerskiej... Przy czym na pierwszym miejscu jeśli chodzi o braki kadrowe jest mała KP gdzie w całej komendzie jest 8 oficerów (z czego 50% ma ponad 20 lat służby) dalej są 4 Komendy Miejskie które mają nieobsadzone w granicach 20-30 % etatów oficerskich "zajmują" je aspiranci a nawet podoficerowie.
Jeżeli aspirantów dopuści się do wszelkich stanowisk jakie do tej pory zarezerwowane były dla oficerów to jakie gwarancje będą, że oficer dostanie stanowisko a nie osoba z wykształceniem aspiranckim i językim w miejscu, gdzie plecy komendanta tracą swoją szlachetną nazwę? :stop:
Robią to za darmo? Nie! Komendant ich okrada. Co za problem im to zrekompensować dodatkiem służbowym i motywacyjnym. Przepis kwalifikacyjny nie zwiększy budżetu komendy.Dostają ale każdy chcę grupę a tego 01 dać nie może mimo szczerych chęci... Wprowadzono nawet na jednostce 33 etatowej stanowisko d-cy sekcji aby jakoś zrekompensować brak możliwości awansu 2 chłopkom na zastępce dowódcy...
I aby zlikwidować te dysproporcje KG kieruje abdolwentów szkół PSP do służby w województwach, gdzie braki sa największe. Może za kilka lat będą widoczne zmiany na lepsze.
Ktoś wie co tam się kroi?Słyszałem plotkę, ze do projektu opublikowanego na stronie KG naniesiono kilka poprawek... Podobno na korzyść strażaków. 6 ludi uczestniczyło w spotkaniu które odbyło się na kilka dni przed przesłaniem dokumentu do MSWiA.
Ile w tym prawdy i ile ma wspólnego z tamtym projektem, który był na stronie KG?
to zapewne to przyblokują w Mswia na czas protestutrzeba być dobrej myśli ale też nie można wykluczyć takiego działania.
Może po prostu chciał oficjalnie to opublikować aby zamknąć usta niektórym piewcom teorii spiskowychMoże dla pełnego obrazu warto było opublikować również treść protestu? Dla mnie publikacja komunikatu to nieudolna forma wskazania winowajców opóźnień i zaniechań strony służbowej w istotnych dla strażaków kwestiach.
Czy ten protest w czymś pomógł strazakom? Czy poznają treść przepisu? Czy strażacy będą negocjować podwyżkę na 2019? )to dziecinada bo coś mi się zdaję że gdyby głosowanie nie poszło do tej grupy do której miało to i tak by skończyło się tym samym.
Jeśli było wszystko w porządku to czego się obawiać niech składają protest a góra rozstrzygnie , jeśli jednak protest jest zasadny to chyba nie chodziło Wam o zaczynanie nowego rozdziału od szeregu błędów i niedociągnięć ?. Dodatkowo stosowanie szantażu emocjonalnego w postaciCytujCzy ten protest w czymś pomógł strazakom? Czy poznają treść przepisu? Czy strażacy będą negocjować podwyżkę na 2019? )to dziecinada bo coś mi się zdaję że gdyby głosowanie nie poszło do tej grupy do której miało to i tak by skończyło się tym samym.
Walczyliście o zasady, więc nie zaczynajcie nowego od nieprawidłowości.
A którego to województwa delegat na zebraniu błysnął i powiedział że podwyżki dla strażaków nie są potrzebne :rofl:Nie było nic takiego... Wypowiedź dotyczyła moralności w kwestii protestów czyli najgłośniej krzyczą o protestach ci którzy siedzieli cicho przez 8 lat chudych za czasów poprzednich rządów. Ja przynajmniej tak to odebrałem i na pewno pojawiło się tam słowo moralność. Szczerze nie przysłuchiwałem się aż tak szczegółowo tej wymianie zdań bo mnie wkurwiają kłótnie o pietruszkę.
Powiem tylko tyle. Toż to rozpacz bierze :gwiazdki:Gdyby członek zespołu wyniósł i opublikował przepis mógł by się narazić na (moje ulubione słowo przez Was stosowane) implikacje prawne :rofl:
Gdyby Tomek chciał opublikować projekt to by to zrobił (Eqinox w razie czego by mu powiedział jak) i tyle
A którego to województwa delegat na zebraniu błysnął i powiedział że podwyżki dla strażaków nie są potrzebne :rofl:Nie było nic takiego... Wypowiedź dotyczyła moralności w kwestii protestów czyli najgłośniej krzyczą o protestach ci którzy siedzieli cicho przez 8 lat chudych za czasów poprzednich rządów. Ja przynajmniej tak to odebrałem i na pewno pojawiło się tam słowo moralność. Szczerze nie przysłuchiwałem się aż tak szczegółowo tej wymianie zdań bo mnie wkurwiają kłótnie o pietruszkę.
O pietruszkę???? Człowieku protest o godną płacę dla funkcjonariuszy za służbę to dla Ciebie walka o pietruszkę :gwiazdki:, brak mi słów - brawo Ty.
Byłeś tam @mnich żeby ocenić dyskusję? Chyba nie a wiesz lepiej?!Ciebie chyba tam też nie było bo takie bzdury wypisujesz. Wszyscy tu pytają o dodatkowe środki czyli np. podwyzki w budzetówce io które stara się Solidarność, To jest jeden z postulatów, który może doprowadzić do protestu, a ty o sposobie rozdziału przyszłorocznej kwoty z modernizacji. :wall:
10 zl... spowodowało kłótnie i dlatego uważam ze to kłótnie o pietruszkę bo z 309 to jedna trzydziesta pierwsza czy to dużo. Dla mnie ważniejszy jest komunikat ze wstepna oferta strony sluzbowej mówi o 250 zł do grupy a ze reprezentuję województwo o najwyższym stażu w kraju to ta propzycja to bomba. Myślę że wielu " starych" ucieszy ta propozycja...z czasem młodzi zrozumieją ze ta propozycja jest oki.
Zespół który pracował przy tym już w zeszłym roku wiedział że 2018 nie wejdzie. A czemu ma służyć zwodzenie strażaków ?.
I tak znajdzie się grono niezadowolonych na ten przepis :gwiazdki:Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. Ale trudno mówić o czymś czego się nie widziało. Koledzy z KG czytają forum może wyciągnęli jakieś wnioski. Przynajmniej w niektórych województwach do KP poszły zapytania odnośnie ostatnio widzianego projektu tego przepisu więc może nie będzie tak źle.
Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.
Ja mam nadzieje że awanse będą porostu uczciwe. Owszem nie tylko za to, że się przychodzi do remizy, ale też bez patrzenia na przynależność związkową, z grzeczności nie piesze o który ZZ chodzi bo ludzie to widzą - z resztą nie tego dotyczy ten temat.CytujJeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.
Święte słowa. Wiadomo, że każdy by chciał dla siebie jak najlepiej. Mam jednak nadzieję, że awanse będą przemyślane, a nie tylko za to, że przychodzi się do remizy.
Byłem jednym z największych pesymistów czy ten przepis wogóle wejdzie w życie, ale widziałem jego treść i stwierdzam jedno - Wszyscy będą zadowoleni!
czemu małe komendy maja być niezadowolone?Byłem jednym z największych pesymistów czy ten przepis wogóle wejdzie w życie, ale widziałem jego treść i stwierdzam jedno - Wszyscy będą zadowoleni!
Projekt przepisu kwalifikacyjnego, zapraszam do czytania, raczej nie wszyscy będą zadowoleni...zwłaszcza małe komendy :angry:
https://drive.google.com/open?id=1vLU2KhmpRm3edXbfE_VAEUWe4vSBtq39
I tak tego teraz minister nie podpisze!Czemu?
Załącznik nr 7 znacząco zmieniony :)Myślę że to wielu dzisaj humor poprawi
A teraz musi. Jest możliwość objęcia? Jest. Uzupełni kwalifikacje i będzie. W czym problem?:)A jak go mianują i nie uzupełni to posiedzi i pójdzie na emkę :szalony:
Strasznie mnie boli jedna część ciała. Mianowicie pupa.
Właśnie zostałem wyru...ny !
6 lat jako "mięso armatnie" w SGSP. Służby, cwiczenia, poligony, powodzie, COO, nauka. 2 lata dziennych studiow magisterskich dla najlepszych słuchaczy.
A teraz plus 6 lat do każdego stanowiska!
Ktoś się popisał! Brawo "Wy"!
@mulat81To przepraszam zostałem wprowadzony w błąd przez obecnego studenta sgsp który mówił mi że jest przymiarka aby szkoły nie wliczać do wysługi, i ze z tego powodu jest dym na sgsp co do stażu do zajmowania stanowisk to tak powinno być i szkoda ze ☆☆ nie chcą tego zaakceptować 😞, i patrząc z perspektywy czasu twierdzę że w msw na wszystkie stanowiska dowódcze powinny być odpowiednie testy psychologiczne wówczas myślę że byłoby dużo mniej problemów...
Do stażu służby szkoła się wlicza i do wysługi emerytalnej też. Po prostu nie wlicza się do zajmowania stanowisk. Wiesz że do 2016 r. (lub 2015) w rozporządzeniu kwalifikacyjnym nie wliczano do stażu wymaganego do zajmowania stanowiska czasu służby kandydackiej. Przepis opracowany przez poprzedniego KG przewidywał, że komendantem w KM PSP Warszawa mógł zostać chłopka 6 lat po skończeniu dziennej magisterki na SGSP jego zastępcy wystarczały 4 lata, dowódca JRG 2 lata... Itd... Dowódca zmiany wymagany staż na PB.... 0 (ZERO) lat służby stałej....
Strasznie mnie boli jedna część ciała. Mianowicie pupa.
Właśnie zostałem wyru...ny !
6 lat jako "mięso armatnie" w SGSP. Służby, cwiczenia, poligony, powodzie, COO, nauka. 2 lata dziennych studiow magisterskich dla najlepszych słuchaczy.
A teraz plus 6 lat do każdego stanowiska!
Ktoś się popisał! Brawo "Wy"!
Kolego ale Ty uważasz że masz "gwiazdki" to już jesteś najlepszy?
Za kogo się uważasz? U mnie na jednostkę przyszło 2 młodych oficerów rok temu. Zachowują się do tej pory jak by posdradali rozumu,czego to oni nie wiedzą i jak mądrzy nie są. Ja siedząc z tylu na aucie wolę słuchać kolegi ogniomistrza który jest dowódca zastępu już parę lat bo ma duuużo większe doświadczenie niż taki młody oficer który to sie uczył tak jak napisałeś na poligonie. A poligon na prawdziwy pożar czy akcja to jest wgl co innego.
Pytanie zasadnicze. Czemu tyle to trwało?
I czemu kół Eqinox nie przeszkadza faworyzowanie dużych jednostek?
Pytanie zasadnicze. Czemu tyle to trwało?Ludzie ocenią czy przepis faworyzuje duze komendy czy duże grupy strażaków tak ja to widzę. Podoficerowie odzyskaja grupę 7 (wcześniej grupa 6) wraca dla podoficerów (nie kierowcow) dowódca zastepu. Dla aspirantow wraca grupa 9,10 i 12 (wcześniej grupa 8). Dla oficerów bez podyplomowek grupa 9,10 i 12 (wcześniej grupa 8). Kogo ten przepis faworyzuje ludzie ocenią.
I czemu kół Eqinox nie przeszkadza faworyzowanie dużych jednostek?
To o czym wyrocznia tu pisze ?Pytanie zasadnicze. Czemu tyle to trwało?Dla aspirantow wraca grupa 9,10 i 12 (wcześniej grupa 8). Dla oficerów bez podyplomowek grupa 9,10 i 12 (wcześniej grupa 8).
I czemu kół Eqinox nie przeszkadza faworyzowanie dużych jednostek?
Toć jest dca zmiany (czasowo łamane) i zca dcy zmiany (łamane) w projekcie..zastępca d_cy zmiany w załączniku jest w szkołach.
WitamOficerowie na SK beda w niższych kategoriach dalej awansować w stopniach.
Jak należy rozumieć par. 5 pkt 3? czy stanowisko dyżurny operacyjny w KM kat. III jest likwidowane? przeniesienie na stanowisko równorzędne? tylko że st. dyż. st. kierowania jest w korpusie aspiranckim, a par. 5 pkt. 2 pozwala na awansowanie
WitamOficerowie na SK beda w niższych kategoriach dalej awansować w stopniach.
Jak należy rozumieć par. 5 pkt 3? czy stanowisko dyżurny operacyjny w KM kat. III jest likwidowane? przeniesienie na stanowisko równorzędne? tylko że st. dyż. st. kierowania jest w korpusie aspiranckim, a par. 5 pkt. 2 pozwala na awansowanie
Starszy ratownik specjalista jeszcze oficerskie na podziale miło że możliwość awansu do starszego kapitanaO ile w danej JRG działa grupa spec :)
:mellow:
To właśnie przez wzgląd na duzurnych operacyjnych którzy zniknął w kat. 3_5 wprowadzono ten zapis. Taka informacje otrzymalem od czlonka zespołu.Witam
Jak należy rozumieć par. 5 pkt 3? czy stanowisko dyżurny operacyjny w KM kat. III jest likwidowane? przeniesienie na stanowisko równorzędne? tylko że st. dyż. st. kierowania jest w korpusie aspiranckim, a par. 5 pkt. 2 pozwala na awansowanie
Ale jakie będą zajmować stanowiska? dyżurny operacyjny czy st.dyż. st. kierowania?
Działa działa :) . A co z ratownikami medycznymi bo nie mogę nic znalescW korpusie podoficerów znalazłem specjalista dziedzinowy. Może do tego będą się ratownicy medyczni zaliczać?
Tak trochę nie w meritum sprawy (ale świadczy o profesjonalizmie) - niezłych specjalistów mamy w KG. Do pisma z 10.08. załączyli projekt z 13.08 - zagięcie czasoprzestrzeni czy zwykłe fałszowanie dokumentacji ? ;)Dlatego czekam na wersję z popisami ogłoszoną w dzienniku bo cała reszta to od roku mydlenie oczu i tak muszą coś zmienić bo niedługo to ze 30% stanowisk nie byłoby obsadzonych (przynajmniej u mnie w woj) a mnie nurtuje pytanie czemu teraz to się pokazało jak juz w lutym miało wchodzić ??? Odpowiedź w innym wątku- bo muszą czymś odwrócić uwagę od protestu (takie moje zdanie) i chyba nie tylko, :straz:
W takim razie po co były te wszystkie cyrki z przydziałami, po co teraz tylu chłopaków po dzienniej musi kisić się nie rzadko po 600 km od domu ?? Po co po dziennej sgsp przyznawać tytuł oficerski, który w zamyśle ma być dla dowódców skoro nie ma takich stanowisk przewidzianych na podziale dla takich absolwentów. Jedna wielka kpina...
Jedyne co w tym przepisie jest słuszne to awans na wyższe stanowisko przy założeniu, że masz chłopie czas na uzupełnienie wiedzy.Pytanie tylko o jaka wiedzę chodzi i czy naprawdę dobrym strażakiem i dowódcą jest koleś ogarnięty z liczenia ?
Podchorąży to zło konieczne które musi obsadzać 80 odwodów dziennie i jeździć na uroczystości państwowe jako Kompania Reprezentacyjna nie dostając tak na prawdę nic z tego... A później wyrzućmy gdzieś takiego młodego człowieka( z żoną, dziećmi lub stanu wolnego) gdzieś w Polskę.W takim razie po co były te wszystkie cyrki z przydziałami, po co teraz tylu chłopaków po dzienniej musi kisić się nie rzadko po 600 km od domu ?? Po co po dziennej sgsp przyznawać tytuł oficerski, który w zamyśle ma być dla dowódców skoro nie ma takich stanowisk przewidzianych na podziale dla takich absolwentów. Jedna wielka kpina...
Istnienie szkół pożarniczych, a zwłaszcza SGSP coraz bardziej traci sens. Dawniej można było wybrać specjalizację i iść w kierunku który interesował daną osobę. W dzisiejszych czasach kształci się studenta pod względem prowadzenia działań ratowniczych przez 4/6 lat, a dany student kończy jako gaciowy. Nie ma sensu i logiki...pieniądze państwowe wydane w błoto? Z resztą... jak ma być sens i logika, jak osoba która pisała dawniej książki o bezpieczeństwie szuka oszczędności w zapewnieniu wymaganego sprzętu podchorążym biorącym czynny udział w działaniach :rofl:
Nie mam nic przeciwko do obejmowania stanowisk zaproponowanych w przepisie kwalifikacyjnym przez inne korpusy, jednakże każdy powinien mieć możliwość pracowania tam gdzie czuje się lepiej. A że z niewolnika nie ma pracownika, to jakoś nie widzę tego w brawach kolorowych :zamknij:
:straz:
Cytat: robn link=topic=22803.msg345020#msg345020 datek=1536788154Jedyne co w tym przepisie jest słuszne to awans na wyższe stanowisko przy założeniu, że masz chłopie czas na uzupełnienie wiedzy.Pytanie tylko o jaka wiedzę chodzi i czy naprawdę dobrym strażakiem i dowódcą jest koleś ogarnięty z liczenia ?
Rozumiem że jedne wymagania się obniża ale inne podwyższa, jaka jest tego przyczyna? Młodzi oficerowie po sgsp sobie nie radzą czy po prostu jest okazja aby dać im pstryczka w nos?
czemu małe komendy maja być niezadowolone?Byłem jednym z największych pesymistów czy ten przepis wogóle wejdzie w życie, ale widziałem jego treść i stwierdzam jedno - Wszyscy będą zadowoleni!
Projekt przepisu kwalifikacyjnego, zapraszam do czytania, raczej nie wszyscy będą zadowoleni...zwłaszcza małe komendy :angry:
https://drive.google.com/open?id=1vLU2KhmpRm3edXbfE_VAEUWe4vSBtq39I tak tego teraz minister nie podpisze!Czemu?Załącznik nr 7 znacząco zmieniony :)Myślę że to wielu dzisaj humor poprawi
Lukass_PL - czytając to co wyrzygałeś, to trudno nie przyznać racji tym, którzy na obsadę SK mówią telefoniści. Masz olbrzymie deficyty, ale ktoś Ci wmówił, że jesteś podporą PSP i w to wierzysz. Żenada...Kolego lang mimo, że zdjęcie na twoim profilu pokazuje wszystkim wszystkim (nie tylko mnie) jaki masz przekaz dla nas i tak odniosę się do twojej odpowiedzi dla kolegi Lukass_PL.
W mojej opini sk zyskuje po 1. Mało kto dostał oficera po cywilnych studiach zresztą przy obecnych przepisach jest to niemozliwe 2.w małych komendach będą tylko 2 stanowiska jedno podoficer 6 grupa i aspirant 9 grupa wcześniej trzymali na 4 aspirantów i nawet 7 grupy nie dali i uwierzcie było dużo takich przypadków a teraz laski nie robi i musi dać albo 6 albo 9. Ogólnie w większości przypadków przepis jest bardzo pozytywny bo nawet absolwent od razu dostanie grupę a nie 3 czy 4 i nie będzie problemu ze stopniem kiblowali kilka lat bo nie było stanowisk. Można by wyliczać jeszcze wiele pozytywów ale nieprzekonanych trudno będzie przekonać.Kolego, więc tu też widać jak funkcjonuje nasza służba bo akurat w mojej okolicy nie było żadnego problemu z awansem na SK. Kto miał wykształcenie to awansował i dostawał pierwszy stopień oficerski po studiach cywilnych. To też pokazuje jak Komendanci ustalają regulamin i jak robią oszczędności na swojej służbie dyżurnej.
To jaki według Ciebie jest dobry dowódca ?Wbrew temu co twierdza na tej szkole i nie tylko tej, dobrym dowódca trzeba się urodzić. Dobry dowódca/lider składa się głownie z cech psychofizycznych które są u niego wrodzone, pozostałe kryteria to konkretna wiedza w danym zawodzie i lata praktyki. Dodam że kierowanie zespołem ludzi to nie tylko relacje zawodowe, a tu przydaje się wiedza którą można zyskać tylko w praktyce, bo żeby cos wiedzieć o życiu to trzeba pożyć.
Pamiętaj że liczenie (przedmioty scisle, których na SGSP jest dosyć sporo ) rozwijaja zdolności logicznego myslenia.Patrząc przez pryzmat naszej formacji śmiem wątpić , gdzie biorąc pierwszy przykład z brzegu "mundury "zajmuje kilkanaście lat.
Skoro SK pracują w większości jednoosobowo to jaki problem aby obsada SK to dyżurny operacyjny i zastępca w korpusie oficerskim. Koniec, kropka. Żadnych odstępstw. Chodzi o zakres wiedzy, obowiązków, odpowiedzialności dyżurnych, który dzisiaj jest lekceważony i potem mamy takie kwiatki jak DOP w stopniu sekcyjnego.
Nowy przepis mocno uderza w SK ponieważ zmniejsza jego konkurencyjność z innymi stanowiskami - zarówno aspiranci jak i podoficerowie będą mogli teraz awansować wyżej na PB więc poco pchać się na SK zwłaszcza tam gdzie jest jednoosobowa obsada - już widzę te kolejki chętnych do 01, chyba tylko szaleni :szalony:Skoro SK pracują w większości jednoosobowo to jaki problem aby obsada SK to dyżurny operacyjny i zastępca w korpusie oficerskim. Koniec, kropka. Żadnych odstępstw. Chodzi o zakres wiedzy, obowiązków, odpowiedzialności dyżurnych, który dzisiaj jest lekceważony i potem mamy takie kwiatki jak DOP w stopniu sekcyjnego.
Tu bym się nie zgodził, skoro obsada jednoosobowa to tylko sami dyżurni operacyjni, bez zastępców, no bo de facto kiedy oni zastępują?
A co do kwiatków to wśród podoficerów to max Dyżurni SK bądź dyspozytorzy, bo przecież komendant w niektórych powiatach nie mógł znaleźć chętnych. Odnośnie Dyżurnych Operacyjnych to nacisk na zlikwidowanie tego stanowiska w komendach kat.3-5 kładli oficerowie, przecież żaden po szkole nie chciał obejmować tego stanowiska przecież nie po to skończył SGSP aby na portierni siedzieć . . . (cytuje dosłownie)
Nowy przepis mocno uderza w SK ponieważ zmniejsza jego konkurencyjność z innymi stanowiskami - zarówno aspiranci jak i podoficerowie będą mogli teraz awansować wyżej na PB więc poco pchać się na SK zwłaszcza tam gdzie jest jednoosobowa obsada - już widzę te kolejki chętnych do 01, chyba tylko szaleni :szalony:Skoro SK pracują w większości jednoosobowo to jaki problem aby obsada SK to dyżurny operacyjny i zastępca w korpusie oficerskim. Koniec, kropka. Żadnych odstępstw. Chodzi o zakres wiedzy, obowiązków, odpowiedzialności dyżurnych, który dzisiaj jest lekceważony i potem mamy takie kwiatki jak DOP w stopniu sekcyjnego.
Tu bym się nie zgodził, skoro obsada jednoosobowa to tylko sami dyżurni operacyjni, bez zastępców, no bo de facto kiedy oni zastępują?
A co do kwiatków to wśród podoficerów to max Dyżurni SK bądź dyspozytorzy, bo przecież komendant w niektórych powiatach nie mógł znaleźć chętnych. Odnośnie Dyżurnych Operacyjnych to nacisk na zlikwidowanie tego stanowiska w komendach kat.3-5 kładli oficerowie, przecież żaden po szkole nie chciał obejmować tego stanowiska przecież nie po to skończył SGSP aby na portierni siedzieć . . . (cytuje dosłownie)
Gdyby przepis mocno podniósł grupy zaszeregowania na SK wtedy wszyscy by kalkulowali finansowo, że warto a tak to wszystko idzie w drugą stronę :wall:
Prawda jest taka, że SK zawsze były traktowane jak 5 koło u wozu, już nie podział ale i do biura daleko. Ten co to wymyślił że obsada jest jednoosobowa powinien sam teraz "na portierni siedzieć". Zwłaszcza w nocy, lub w weekendy albo w trakcie "grubszej" akcji. Wszyscy jadą do działań a on zostaje sam - spytajcie kolegów jak po "ciekawszej" służbie kładą się w domu spać i ciągle słyszą radiostację i dzwoniący telefon.
Co do niechęci oficerów do przejścia na SK, to prawda jest taka, że w wielu KP jest problem generalnie ze stanowiskami biurowymi z wyjątkiem d-cy JRG i jego zastępcy. Bo na SK zmienia się zupełnie specyfika służby a w biurze dodatkowo system jej pełnienia. Tylko inna sprawa, że 01 przyjmując do służby oficera lub kierując już swojego zaocznie na SGSP też nie mówi ludziom, że są przyjmowani lub kierowani ale pod warunkiem, że przejdą do biura lub na SK.
Nowy przepis powinien mocno podwyższyć grupy zaszeregowania na SK i niedopuszczalnym powinien być fakt służby na SK bez minimum dwóch osób stałej obsady. Tak Panowie stałej obsady ponieważ, to co się dzieje aktualnie w wielu przypadkach to czysta fikcja.
Przy minimum dwuosobowej obsadzie i odpowiednich grupach zaszeregowania byli by chętni i to z każdego korpusu.
Nowy przepis mocno uderza w SK ponieważ zmniejsza jego konkurencyjność z innymi stanowiskami - zarówno aspiranci jak i podoficerowie będą mogli teraz awansować wyżej na PB więc poco pchać się na SK zwłaszcza tam gdzie jest jednoosobowa obsada - już widzę te kolejki chętnych do 01, chyba tylko szaleni :szalony:Skoro SK pracują w większości jednoosobowo to jaki problem aby obsada SK to dyżurny operacyjny i zastępca w korpusie oficerskim. Koniec, kropka. Żadnych odstępstw. Chodzi o zakres wiedzy, obowiązków, odpowiedzialności dyżurnych, który dzisiaj jest lekceważony i potem mamy takie kwiatki jak DOP w stopniu sekcyjnego.
Tu bym się nie zgodził, skoro obsada jednoosobowa to tylko sami dyżurni operacyjni, bez zastępców, no bo de facto kiedy oni zastępują?
A co do kwiatków to wśród podoficerów to max Dyżurni SK bądź dyspozytorzy, bo przecież komendant w niektórych powiatach nie mógł znaleźć chętnych. Odnośnie Dyżurnych Operacyjnych to nacisk na zlikwidowanie tego stanowiska w komendach kat.3-5 kładli oficerowie, przecież żaden po szkole nie chciał obejmować tego stanowiska przecież nie po to skończył SGSP aby na portierni siedzieć . . . (cytuje dosłownie)
Gdyby przepis mocno podniósł grupy zaszeregowania na SK wtedy wszyscy by kalkulowali finansowo, że warto a tak to wszystko idzie w drugą stronę :wall:
Prawda jest taka, że SK zawsze były traktowane jak 5 koło u wozu, już nie podział ale i do biura daleko. Ten co to wymyślił że obsada jest jednoosobowa powinien sam teraz "na portierni siedzieć". Zwłaszcza w nocy, lub w weekendy albo w trakcie "grubszej" akcji. Wszyscy jadą do działań a on zostaje sam - spytajcie kolegów jak po "ciekawszej" służbie kładą się w domu spać i ciągle słyszą radiostację i dzwoniący telefon.
Co do niechęci oficerów do przejścia na SK, to prawda jest taka, że w wielu KP jest problem generalnie ze stanowiskami biurowymi z wyjątkiem d-cy JRG i jego zastępcy. Bo na SK zmienia się zupełnie specyfika służby a w biurze dodatkowo system jej pełnienia. Tylko inna sprawa, że 01 przyjmując do służby oficera lub kierując już swojego zaocznie na SGSP też nie mówi ludziom, że są przyjmowani lub kierowani ale pod warunkiem, że przejdą do biura lub na SK.
Nowy przepis powinien mocno podwyższyć grupy zaszeregowania na SK i niedopuszczalnym powinien być fakt służby na SK bez minimum dwóch osób stałej obsady. Tak Panowie stałej obsady ponieważ, to co się dzieje aktualnie w wielu przypadkach to czysta fikcja.
Przy minimum dwuosobowej obsadzie i odpowiednich grupach zaszeregowania byli by chętni i to z każdego korpusu.
Nie martw się, jeszcze trochę czasu i już nie będziesz odbierał telefonów. W policji już testują przekierowany numer 997 do cpr-u i bardzo sobie chwalą że nie muszą wisieć na słuchawce. Także do straży też to zawita i to nawet w niedługim czasie :straz:
@seksyjny
formalnie dyżurny będzie mieć wtedy luzik bo zostanie tylko dysponowanie...
Formalnie to nie masz pojęcia o czym piszesz, bo takiej sytuacji jak kolega pisze wyżej -wszystkie zgłoszenia wpływają do CPR a potem formatki do SK , dyżurny będzie musiał przesłuchiwać treść zgłoszenia, a potem wydzwaniać do zgłaszającego aby np zgłosił sobie sprawę do wodociągów a w formatce zaznaczać błąd. W innym razie zaczniemy jeździć do wszystkiego, bo dyżurny w CPR nie będzie wnikał czy to jest zadanie dla służb ratowniczych. Obsady w CPR-ach od dawna praktykują zasadę że jak nie wiedzą gdzie przekierować zgłoszenie to kierują do straży . . .Proszę cię... Ile lat na SK masz?
to taki "luzik" @ Eqinox
@seksyjnyNa początku myślałem, że żartujesz ale po kolejnym wpisie widzę że nie.
formalnie dyżurny będzie mieć wtedy luzik bo zostanie tylko dysponowanie...
Po co ta dyskusja? Ustalmy sobie jasno.
1. Przepis ma na celu pchnięcie ludzi z zz.
2. SK zrobione w konia perfekcyjnie.
3. Oficerowie mogą pakować mandżur i zawijać się bo są zbyteczni.
4. Zał. nr. 7 ważny do grudnia 2023r.. czyli... rok 2019 wybory parlamentarne wygrywa pewna partia i rządzi do 2023.. a potem przepis wygasa i partia która wygrywa w roku 2023 jest zła. Bo zabiera przywileje aspirantom. Tak jak teraz było PO złe.. a PiS dał..
5. Podejście rodem z PRL.. nie jesteśmy w stanie wykształcić gościa na inż. poż. .. to nie wymagajmy od niego inż. poż.
6. Człowiek przebywa pół roku na kursie podoficerskim i pół roku mu się zalicza do stażu(chodzi o zajmowanie stanowisk). Człowiek 2 lub 4 lata uczy się w szkole pożarniczej. Zalicza mu się nic. BRAWO! BRAWO BRAWO! :wall: :wall:
7. I jak to w końcu jest.. że dla oficerów z-ca dcy zm. jest stanoiwskiem związanym z kierowaniem działaniami... a dla aspirantów nie.. d-ca zm. to samo. Ale w zał. 7 z-ca d-cy JRG - aspirant i jest magiczna 1). Mógłby ktoś to wytłumaczyć?
:gwiazdki: :gwiazdki: :gwiazdki: :gwiazdki:
Co do punktu 7. To kierowanie działaniami jest dodane, gdyż psp ma w swoich szeregach oficerów, którzy dostali ** będąc podoficerami. Jeśli dostali ** będąc aspirantami i ukończyli SPO2 lub jak było kiedyś za same wykształcenie wyższe to mogą objąć stanowisko zcy i dcy zmiany.
Po co ta dyskusja? Ustalmy sobie jasno.Faktycznie jasno to ustaliłeś i trudno nie przyznać Ci racji. Patrząc na to wszystko można domniemywać, że być może kluczem w tym wszystkim jest punkt 1. Gdyby tak było to by sporo wyjaśniało.
1. Przepis ma na celu pchnięcie ludzi z zz.
2. SK zrobione w konia perfekcyjnie.
3. Oficerowie mogą pakować mandżur i zawijać się bo są zbyteczni.
4. Zał. nr. 7 ważny do grudnia 2023r.. czyli... rok 2019 wybory parlamentarne wygrywa pewna partia i rządzi do 2023.. a potem przepis wygasa i partia która wygrywa w roku 2023 jest zła. Bo zabiera przywileje aspirantom. Tak jak teraz było PO złe.. a PiS dał..
5. Podejście rodem z PRL.. nie jesteśmy w stanie wykształcić gościa na inż. poż. .. to nie wymagajmy od niego inż. poż.
6. Człowiek przebywa pół roku na kursie podoficerskim i pół roku mu się zalicza do stażu(chodzi o zajmowanie stanowisk). Człowiek 2 lub 4 lata uczy się w szkole pożarniczej. Zalicza mu się nic. BRAWO! BRAWO BRAWO! :wall: :wall:
7. I jak to w końcu jest.. że dla oficerów z-ca dcy zm. jest stanoiwskiem związanym z kierowaniem działaniami... a dla aspirantów nie.. d-ca zm. to samo. Ale w zał. 7 z-ca d-cy JRG - aspirant i jest magiczna 1). Mógłby ktoś to wytłumaczyć?
Po co ta dyskusja? Ustalmy sobie jasno.Po 1. Przepis jeśli chodzi o PB bardzo nie wiele różni się od wprowadzonego w 2009 r. i wtedy też pomagano ZZ?
1. Przepis ma na celu pchnięcie ludzi z zz.
2. SK zrobione w konia perfekcyjnie.
3. Oficerowie mogą pakować mandżur i zawijać się bo są zbyteczni.
4. Zał. nr. 7 ważny do grudnia 2023r.. czyli... rok 2019 wybory parlamentarne wygrywa pewna partia i rządzi do 2023.. a potem przepis wygasa i partia która wygrywa w roku 2023 jest zła. Bo zabiera przywileje aspirantom. Tak jak teraz było PO złe.. a PiS dał..
5. Podejście rodem z PRL.. nie jesteśmy w stanie wykształcić gościa na inż. poż. .. to nie wymagajmy od niego inż. poż.
6. Człowiek przebywa pół roku na kursie podoficerskim i pół roku mu się zalicza do stażu(chodzi o zajmowanie stanowisk). Człowiek 2 lub 4 lata uczy się w szkole pożarniczej. Zalicza mu się nic. BRAWO! BRAWO BRAWO! :wall: :wall:
7. I jak to w końcu jest.. że dla oficerów z-ca dcy zm. jest stanoiwskiem związanym z kierowaniem działaniami... a dla aspirantów nie.. d-ca zm. to samo. Ale w zał. 7 z-ca d-cy JRG - aspirant i jest magiczna 1). Mógłby ktoś to wytłumaczyć?
Po 1. Przepis jeśli chodzi o PB bardzo nie wiele różni się od wprowadzonego w 2009 r. i wtedy też pomagano ZZ?Ad. 1. Zawsze zaprzeczasz teoriom układów związkowych. I dyskusja w tym temacie nie ma sensu.
(nazwy stanowisk i uproszenie siatki to akurat na plus wieksze zmiany)
Po 2. Na SK nikogo w konia nie zrobiono a wręcz jest na plus dla 80% funkcjonariuszy na SK bo wszyscy podoficerowie i aspiranci mogą awansować o co najmniej grupę wyżej a oficerowie mogą dalej awansować w stopniu (daje mają grupę 9).
Po 3. Przecież te stołki są łamane mogą być dla oficera i aspiranta więc gdzie tu krzywda... Porostu nie będzie się liczyć papierek z podyplomówki (u mnie na to się mówi ciążówka) tylko realne kwalifikacje ludzi z takim samym tytułem zawodowym.
Po 5. Rodem z PRLu? Raczej stricte kapitalistyczne zarządzanie kadrami. Podejście rodem z PRLu to poprzednie rozrządzenie i deregulacja w art 36 (ustawy o PSP). Co takiego musi umieć dowódca zmiany i jego zastępca czego nie nauczy się w SA PSP i przez 10 lat pracy na PB? Odpowiedź brzmi nic!
Idąc jego tokiem myślenia to pielęgniarka po 10 latach pracy powinna zostać lekarzem a salowa pielegniarka.A czy lekarze podbierają kompetencje (możliwości awansu zawodowego itp.) salowym i pielęgniarkom? Otóż NIE... A powiedz mi jak ewoluowały wymagania na stanowisko dowódcy JRG i dowódcy zmiany na przestrzeni 20 lat?
Ad. 1. Zawsze zaprzeczasz teoriom układów związkowych. I dyskusja w tym temacie nie ma sensu.1. Gdyby to była prawda co piszą na tym forum to Pruszków i Wołomin w porównaniu do "S" to wzory cnót...
Ad. 2, 5. Skoro zrobiono furtkę na z-ce d-cy JRG i na dowódców zmian to czemu nie na dyżurnego operacyjnego i jego zastępcę. Spytam tak samo jak i Ty. Co musi umieć dyżurny operacyjny czego nie nauczy się w SA PSP, a nauczy się w SGSP. Idąc dalej... Co musi umieć komendant główny czego dopiero nauczy się w SGSP? Analogicznie takie samo podejście. Z komendantem to oczywiście lekki żart. Ale dyżurny operacyjny..
Ad. 3. Na ciążówki szli też tylko i wyłącznie Ci co byli na dobrej lini..
Ja już nie nadążam za tym wszystkim, czemu to wszystko jest takie skomplikowaneZnasz takie przysłowie: "łowić ryby w mętnej wodzie" ? Zastanów czemu ogólna narracja jest w PSP jest taka a nie inna. Przeanalizuj możliwości uzyskania stopnia oficerskiego przez ostatnich kilkanaście lat... Nawet to gdzie odbywały się kursy (podyplomówki) oficerskie.... I do czego to wszystko nas prowadzi do monopolu jednej grupy ludzi wywodzących się z jednej instytucji... Czemu pomimo braków kadrowych na cały zachodzie Polski zaostrzano wymagania do objęcia stanowisk? Doprowadzając do tego, że mamy 6 kategorii oficerów do tego z tych 6 kategorii wyodrębniono 4 które mogą dowodzić...
Wogole niemoglem znalesc odpowiedzi na Twoje pytania . Mów jaśniej ja skończylem ibp na SGSP i wszyscy oficerowie co zemną pracują również . Wiem że są jakieś śmieszne kursiki ale nigdy się w to nie zaglebialemBo tego nie ma w Google :straz:
Czyli w zasadzie PSP staje się służbą w której żadne wyższe wykształcenie nie jest wymagane na podziale. Fajny kierunek. W końcu zawód coraz łatwiejszy, wyzwań coraz mniej, najwyższy czas na obniżanie wymagań. Można by jeszcze dopuścić chłopaków po gimnazjum. Bo czego może się przyszły ratownik nauczyć w szkole średniej, czego nie mógł się nauczyć w gimnazjum :straz:Pytanie czy bardziej absurdalne jest to co ty napisałeś czy fakt, że w KP kategorii V jest prawie 40% etatów oficerskich a w mojej KM ponad 33% (dokładnie 33,7)... Może pora aby 01 KM/KP mógł awansować do nadbrygadiera... Wtedy cały kraj będzie podziwaiac PSP bo będzie prawie 400 generałów...
Za jakiś czas wyjdziemy na ulice po podwyżki...i nas z każdej strony wyśmieją.
Ale to nieważne, liczy się tu i teraz, głosy muszą się zgadzać. Jakiś tam poziom tej formacji w dłuższej perspektywie, a kogo to obchodzi :rolleyes:
Pytanie czy bardziej absurdalne jest to co ty napisałeś czy fakt, że w KP kategorii V jest prawie 40% etatów oficerskich a w mojej KM ponad 33% (dokładnie 33,7)... Może pora aby 01 KM/KP mógł awansować do nadbrygadiera... Wtedy cały kraj będzie podziwaiac PSP bo będzie prawie 400 generałów...Komenda Kat. V - etaty oficerskie
Komenda Kat. V - etaty oficerskieNo i teraz @zeroberto pytanie: lepiej zapobiegać czy leczyć?
KP, z-ca KP, d-ca JRG, z-ca dcy JRG, naczelnik kwatu, naczelnik operacyjny, 3x d-ca zm, 3x z-ca dcy zm.
12 oficerów. Więcej nie trzeba. A że regulamin zrobił sobie ktoś, że całe PSK ma gwiazdki, w kontrolono-rozpoznawczej też ze dwóch i w operacyjnej etaty oficerskie się zrobiło.. ale tak to jest.. jak chce się wysłać kogoś na szkołę, a nie ma dla niego etatu to trzeba zrobić.
Skąd masz wogole takie dane ?Są ogólnodostępne tylko mało kto nawet to czyta :rofl:
No i po co taka masowa produkcja ?System jest chory i pożera własny ogon... Kosztem komend powiatowych i miejskich utrzymuje się chory system szkolenia który jest kamieniem u szyi całej PSP... Masz liczbę oficerów pomimo drastycznych (jak to na tym forum opisano) odejść kadry oficerskiej... Drastycznego ograniczenia awansów oficerskich dalej mamy w PSP 1/3 oficerów... Cud? Czy nie cud?
Do 2025 roku wszyscy co są na starych zasadach muszą odejść i uważam że dlatego jest taka masowa produkcja.Nic nie muszą... To bujda jest, nawet ZER nie wie co ustawodawca miał na myśli... Są ze 4 opinie prawne bo każda formacja chyba własną zamówiła w tej sprawie.
Myślę że ludzie mają czy po 20+ lat służby nie beda chcieli zostać aby się przekonaćE tam... Zero ryzyka jeśli coś nie wynika z przepisów to tylko fantazje... Jak już będzie rząd w 2023 trzeba go będzie zapytać o oficjalną wykładnie i będzie po strachu.
i jakoś ludzi dziwnie nie patrzyli
A widzisz różnice w kompetencjach strażaka po gimnazjum oraz strażaka po szkole średniej? Albo czy przewidywałbyś takie różnice podczas IGO? Kryteriami IGO udowodnisz, że inżynier budownictwa jest na poziomie osoby po okrojonym kursie projektowania budowlanego. Ale tak nie jest, tylko że do tego potrzebna jest szersza perspektywa.Praktyczne wykonanie działań to IGO, jeśli inżynier wykona gorszy projekt niż technik to o czym to świadczy? Znam kilku techników z uprawnieniami do projektowania (jeden mi dom projektował) którzy biją na głowę większość inżynierów. W PSP jest tak samo z tą różnicą, że u nas aspirantom zabrano prawo do dowodzenia zmianami. A podoficerom do zostania kierowcą!
Niestety obraz formacji rysuje się smutno: obniżanie wymagań, furtki przy naborach, lekceważenie poziomu wykształcenia, ilość polityki na absurdalnym poziomie. Radość będzie krótka moim zdaniem.
Tyle z mojej strony.
Nienawidzę tego typu porównań że czego niewie oficer co by aspirant niewiedzial.Ale nie ma w nich prawdy?
aspirantom zabrano prawo do dowodzenia zmianamiAspiranci mają prawo do dowodzenia na niższych szczeblach. Ponieważ od nawet najbardziej wybitnego technika budownictwa na pewnym poziomie czynności wymaga się uzyskania dyplomu uczelni wyższej. Bo taki dyplom to nadal w ogólnym rozrachunku najskuteczniejszy i najbardziej powszechny sposób weryfikacji wiedzy i zapewnienia pewnego poziomu jakości wykształcenia pracownika.
Aspiranci mają prawo do dowodzenia na niższych szczeblach. Ponieważ od nawet najbardziej wybitnego technika budownictwa na pewnym poziomie czynności wymaga się uzyskania dyplomu uczelni wyższej. Bo taki dyplom to nadal w ogólnym rozrachunku najskuteczniejszy i najbardziej powszechny sposób weryfikacji wiedzy i zapewnienia pewnego poziomu jakości wykształcenia pracownika.Na jednym szczeblu... Przez dekady wypracowywania zaufania społecznego dla strazkaów PSP to aspiranci dowodzili zmianami. Nagle jakiś wujek na stołeczku doszedł do wniosku nie reforma zabieramy im to co dobrze robili dla PSP od jej powstania do 2013 r. i tak ma zostać bo ja jako wujek główny mam takie prawo i do wujka ministra zawiózł rozporządzenie kwalifikacyjne. Chociaż faktem jest że na najbardziej drastyczne w dziejach rozporządzenie kwalifikacyjne miał akceptacje wszystkich trzech central które podpisały je w listopadzie 2015 r. Z ramienia "S" podpisywał były już przewodniczący Robert Osmycki.
Nagle jakiś wujek na stołeczku doszedł do wniosku nie reformaA może po prostu ogólny poziom wykształcenia w Polsce poszedł w górę i zaczęło się go powszechnie wymagać od ludzi? I naturalną konsekwencją tego było wymaganie go również na pewnym poziomie dowodzenia interwencyjnego w PSP, które kręci się już wokół naprawdę rozległej i specjalistycznej wiedzy.
Dokładnie i dlatego w ramach specjalistycznej wiedzy robiono z socjologa oficera i w ramach dostania ** dostawał turbo bonus do dowodzenia. Nie prawda większość służących u mnie rat med. to ludzie po szkole policealnej... I maja wszelkie uprawnienia a aspirantom je zabrano.CytujNagle jakiś wujek na stołeczku doszedł do wniosku nie reformaA może po prostu ogólny poziom wykształcenia w Polsce poszedł w górę i zaczęło się go powszechnie wymagać od ludzi? I naturalną konsekwencją tego było wymaganie go również na pewnym poziomie dowodzenia interwencyjnego w PSP, które kręci się już wokół naprawdę rozległej i specjalistycznej wiedzy.
Ratmedzi na początku też jeździli po kursach, później po szkołach policealnych, dzisiaj wymaga się od nich studiów. To się nazywa podnoszenie jakości działań, dzisiaj w ramach protestów argument wykształcenia pojawia się u nich w co drugim zdaniu. I ludzie to zauważają.
Jesteś po prostu mistrzem odbijania piłeczki byleby tylko zgubić clue dyskusji.Dziękuje za określenie mistrz.
Rozwiązaniem problemu oficerów-socjologów było zablokowanie honorowania takich kierunków. To co zrobiliście poszło dużo dalej.
Nie zostaniesz już ratmedem idąc do szkoły policealnej, zostaniesz już d-cą zmiany idąc do szkoły policealnej. Wykształcenie wyższe na podziale przestało mieć jakiekolwiek znaczenie. Jedni idą w jakość kadry, drudzy...w przeciwnym kierunku. To jest sedno porównania.
Ale w końcu zamknęli szkoły policealne i w zawodzie rat med kształci się tylko na uczelniach wyższych. A w straży? Obniżono wymagania.Bo najpierw przedstawiciele "lepiej" wykształconych wyrąbali techników pożarnictwa prawie do poziomu podoficerów (poza 8 grupą) uzurpując sobie prawo do wszystkiego co powyżej.
Bo najpierw przedstawiciele "lepiej" wykształconych wyrąbali techników pożarnictwa prawie do poziomu podoficerów (poza 8 grupą) uzurpując sobie prawo do wszystkiego co powyżej.Jeżeli ktoś kogoś wyrąbał to zdaje się już od dawna nie rządzi w PSP. Miała przyjść lepsza zmiana, a ta z kolei zajęła się wyrąbywaniem* oficerów i obniżaniem rozsądnie postawionych wymagań (d-cy zmian). Może czas zacząć traktować PSP w nieco innych kategoriach niż tylko walki klasowe i przestać napuszczać jednych na drugich.
Jeżeli ktoś kogoś wyrąbał to zdaje się już od dawna nie rządzi w PSP. Miała przyjść lepsza zmiana, a ta z kolei zajęła się wyrąbywaniem* oficerów i obniżaniem rozsądnie postawionych wymagań (d-cy zmian). Może czas zacząć traktować PSP w nieco innych kategoriach niż tylko walki klasowe i przestać napuszczać jednych na drugich.Wierzysz w to co piszesz?
* wyrąbywaniem bo skoro ich stopień przestaje mieć znaczenie to tym to w rzeczywistości jest
Tak skończyłem SGSP . To wy macie ból dupy ze ktoś wyrownal szansę i przełamie monopol. A dodatkowo macie ból głowy bo większości z was przegra rywalizacje z doświadczonymi aspirantami.
Sama idea podyplomowek jest głupia. Biuro PB I SK nie ma tu nic do rzeczy. Ale od podyplomowek głupsze jest dzienne kształcenie!!!Tak skończyłem SGSP . To wy macie ból dupy ze ktoś wyrownal szansę i przełamie monopol. A dodatkowo macie ból głowy bo większości z was przegra rywalizacje z doświadczonymi aspirantami.
Ja mam ogromny ból dupy, że podoficer po SPO ktory na PB byl tylko w ramach kursu moze awansowac w biurze o 6 lat szybciej ode mnie. To jest sprawiedliwe?
To wy macie ból dupy ze ktoś wyrownal szansę i przełamie monopol.Wyrównał szanse :fiuu: trzeba jeszcze wyrównać szansę podoficerom i szeregowym. Kiedy się tym zajmiecie? Równy dostęp do d-cy zmiany dla wszystkich. Wykształcenie to mit, a przecież część z nich bije niektórych aspirantów na głowę. Naprawdę, traktowanie procesu podwyższania kwalifikacji kadry w kategoriach jakiejś niesprawiedliwości społecznej, to chyba tylko w PSP jest możliwe.
Tyle dyskusji na temat rozporządzenia które:10 sierpnia datowane jest pismo... Więc jeszcze wtedy manifestacji data nie była znana...
- jest projektem
- nie ma dokładnej daty
- jest niby data wejścia w życie z dniem 1 października.
- pokazuje się informacja po ogłoszeniu akcji protestacyjnej.
Czy to wszystko nie jest szyte grubymi nićmi i służy tylko temu, aby nie jechać na protest?
Skalpel.. dyskusje z tym osobnikiem są bezsensowne. Nigdy racji nie przyzna bo to ona ma zawsze rację.Skoro kształcenie dzienne oficerów strażackich to taka rewelacja wymień 3 kraje z pierwszej 20 najlepiej rozwiniętych które ten genialny pomysł wykorzystują... Mi się kojarzy tylko dawny blok wschodni Białoruś Rosja i Ukraina...
Nawet betonowe porównanie z inż. budownictwa nie dochodzi do tej próżni.. Bo jego zalana żelbetem głowa nie przepuszcza możliwości dialogu...
"Od podyplomówek głupsze jest kształcenie dzienne.." Różnica niewielka, że po kształceniu dziennym ten człowiek jakaś wiedzę wynosi... A na podyplomówkach uczą informatyków nigdy nie będących przy działaniach dowodzenia.. Temat rzeka.
Kształcenie dzienne jest jedyną możliwością pozyskania młodzieży chłonącej wiedzę ponadprzeciętnie do formacji. Ale tak.. z Twojej perspektywy lepiej łapać wszystko jak leci nawet bez podstawówki bo łatwiej rządzi się ludźmi którzy nie mają wymagań i nic nie chcą. A potem od biednego chłopa wymagać wiedzy z rat-med, z rat chem, zrobić z niego nurka i wysłać na kurs wysokościowy. A ten biedny chłop się stresuje.. Bo ciągle coś ciągle szkolenie bo za dużo wiedzy napływa.
Wyrównanie szans osoby z wyższymi kwalifikacjami do osoby z niższymi ? Pomyśl trochę, totalnie bez sensu. Doświadczeni aspiranci, kolego przeczytaj mój post ze zrozumieniem bo coś ciężko Ci idzie. No to w takim razie inaczej według twojego toku myślenia doświadczony aspirant przegra z jeszcze bardziej doświadczonym ogniomistrzem. Czyli wykasować korpusy aspiranckie i oficerskie1. Od kiedy wlicza się służbę kandydacką do stażu wymaganego do zajęcia stanowiska? Czy aby nie od 2016 (2015)? Czemu nikt w PSP do tego momentu na to nie wpadł że 0 lat służby stałej to za mało aby dowodzić zmianami? a 6 lat to też mało aby zostać 01 w KM PSP Warszawa...
A jako, że strategią jest teraz sprowadzenie rozmówców do roli młokosów obawiających się o swoją karierę, dodam, że swój stołek już mam, swoje lata służby też, a zaczynałem od SA. Więc żadna rywalizacja mnie nie czeka. Mój ból głowy wynika z obaw odnośnie kondycji tej służby w perspektywie kolejnych kilkunastu lat. I tylko z tego.Mój znajomy i sąsiad jest naczelnikiem wydziału w policji i podlega mu ponad 50 osób a jest aspirantem sztabowym... Tylko w PSP aby objąć dowodzenie 11 ludźmi wymaga się 4 lat w Warszawie!
Tak skończyłem SGSP . To wy macie ból dupy ze ktoś wyrownal szansę i przełamie monopol. A dodatkowo Maciek ból głowy bo większości z was przegra rywalizacje z doświadczonymi aspirantami.Nie wierze w to co czytam ...
Niezapominajka że dowodzenie zmiana to też najczęściej kierowanie działaniem ratowniczym.No i... Od kiedy służę znam aspirantów dowodzących JRG i zmianami i mam z nimi lepsze doświadczenia niż z oficerami po jedynej słusznej szkole...
I znalazło się grono niezadowolonych na ten przepis :rofl: za chwilę we wtorek się okaże że będzie grono niezadowolonych na propozycje MSWiA :szalony:Oj będzie i to duża grupa jakieś 8000 strażaków... Ale to już będzie zwykła zawiść...
Wiem że ta weryfikacja jest jednak niemożliwa przy obecnym nepotyzmie w polityce a tym samym w służbach.Święte słowa .
A skąd on (nepotyzm) się wziął w służbach? Jestem ciekaw waszych odpowiedzi...Wiem że ta weryfikacja jest jednak niemożliwa przy obecnym nepotyzmie w polityce a tym samym w służbach.Święte słowa .
Na pewno Twoja przykladowa roszczeniowa postawa w stosunku do jedynego słusznego korpusu nie ma wpływu na obniżenie faworyzowania koleżków.Ja na równi taktuje każdy korpus i uważam, że jeśli coś się sprawdzało to należy tego nie zaczepiać... To, że ktoś to zmeinił bardzo mocno na nie korzyść aspirantów (przy okazji oberwali i podoficerowie).
Tak skończyłem SGSP . To wy macie ból dupy ze ktoś wyrownal szansę i przełamie monopol. A dodatkowo macie ból głowy bo większości z was przegra rywalizacje z doświadczonymi aspirantami.A że w wielu wcześniejszych postach szufladkujesz i plujesz jadem to wg Ciebie równe traktowanie korpusów. Poza tym zbyt emocjonalnie do wszystkiego podchodzisz ,a zbytnie rozgoryczenie i impulsywność w tej formacji to zły zwiastun. To prawda, wszyscy tu się kłócą o to który przepis kwalifikacyjny jest sluszniejszy, ale problem będzie dalej leżał w systemie szkolnictwa i określeniu szczegółowych kierunków studiów, wymagań od strażaka w czasie służby stałej! Choćby i zmienili sto razy ten przepis to i tak zawsze znajdzie się grono niezadowolonych.
A jeśli przepis wejdzie w proponowanym kształcie, jestem ciekaw czy na zaoczne inż. poż. w SGSP uda się uzbierać chociaż 1 pluton.. ;)Jak obowiązywał załącznik numer 6.... To zdarzały się roczniki które zaczynając zbliżały się do 200 ludzi... Wtedy praktycznie każdy kto miał technika pożarnictwa i wyższe dostawał **. Wiec dlaczego teraz ma być odwrotnie?
Zgadzam się z przedmówcą @sheldon. Wielu aspirantów służących na PB mogło kończyć swoją ścieżkę awansową na d-cy zastępu dlatego decydowali się na 4 letnią edukację. Jak wejdzie przepis w przedstawionym kształcie to jestem przekonany, że chętnych będzie o połowę mniej niż przez ostatnie parę lat.Liczba chętnych wielokrotnie przekracza liczbę miejsc więc w czym problem?
wraca stare: nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficeraDokładnie a komentator to jakie teraz stanowisko ma w PSP?
to efekt obniżenia kwalifikacji
i dodatkowy efekt będzie osiągnięty kiedyś: idiota bez wiedzy ale z władzą (technologia i technika oraz postęp pędzą do kwadratu) a wiedza strażaka stoi. Młodzi którzy przyjdą kiedyś to docenią. Nie matura lecz chęć szczera.....
Chęci? Co to za profesjonalny wyznacznik? Kwalifikacyjny jest odpowiedzią na ochotę? Amatorka. Odpowiedzią powinno być otwarcie szkół i swoboda w naborach a nie limity KG i obniżenie wymagań na stanowiskach przepisem kwalifikacyjnym.Ah a obecna liczba chętnych nakazowa przepisami to wyznacznik jakości... Nie da się inaczej to popieprzony monopol który jakość zaniża...
Jak za rok dostaniesz komendanta lub zastępce to zmienisz punkt widzeniaJak byś nie lawirował kolego ROBN to oczekuje odpowiedzi na pytanie... Masz jaja powiedzieć prawdę? Kto atakuje mądry przepis który kończy z wyzyskiem ludzi...
wejdziesz w fotel starego swego i zaczniesz equinoxową leśniczówkę. Amen.
Wracając do meritum. Oczywiście ze mało kto by z PB chciał podnoszenia wiedzy i kwalifikacji,
po co jeździć na szkolenia, po co recertyfikacje, po co dodatkowo zawracają co chwilę dupę strażakom z podziału durnymi pismami że to trzeba robić tak, tamto tak, przecież strażak po kursie podstawowym zjadł wszystkie rozmumy i może być komendantem.
Po co ma marnować czas, kasę, i jeszcze raz czas. Obniżyć wymagania ze strażak po 3 latach stażu jest przechuj i na wzór OSP wysłać go na kurs dowodzenia interwencyjnego 24 godziny w ramach czasowych.
Alleluja i do przodu
To czemu go nie wyślę na SGSP?Jak za rok dostaniesz komendanta lub zastępce to zmienisz punkt widzeniaJak byś nie lawirował kolego ROBN to oczekuje odpowiedzi na pytanie... Masz jaja powiedzieć prawdę? Kto atakuje mądry przepis który kończy z wyzyskiem ludzi...
wejdziesz w fotel starego swego i zaczniesz equinoxową leśniczówkę. Amen.
Wracając do meritum. Oczywiście ze mało kto by z PB chciał podnoszenia wiedzy i kwalifikacji,
po co jeździć na szkolenia, po co recertyfikacje, po co dodatkowo zawracają co chwilę dupę strażakom z podziału durnymi pismami że to trzeba robić tak, tamto tak, przecież strażak po kursie podstawowym zjadł wszystkie rozmumy i może być komendantem.
Po co ma marnować czas, kasę, i jeszcze raz czas. Obniżyć wymagania ze strażak po 3 latach stażu jest przechuj i na wzór OSP wysłać go na kurs dowodzenia interwencyjnego 24 godziny w ramach czasowych.
Alleluja i do przodu
Emeryt... czy z za biurka...
Dla twojej informacji już 3 razy odmówiłem objęcia stanowisk które wymieniłeś... I odmówię jeszcze wiele razy...
PS. mój 01 nie może się doczekać przepisu kwalfikacyjnego... Bo to prawdziwy oficer który uważaża że jak ktoś robi robotę dowódcy zmiany to ma mieć stanowisko dowódcy zmiany!
To czemu go nie wyślę na SGSP?Jak za rok dostaniesz komendanta lub zastępce to zmienisz punkt widzeniaJak byś nie lawirował kolego ROBN to oczekuje odpowiedzi na pytanie... Masz jaja powiedzieć prawdę? Kto atakuje mądry przepis który kończy z wyzyskiem ludzi...
wejdziesz w fotel starego swego i zaczniesz equinoxową leśniczówkę. Amen.
Wracając do meritum. Oczywiście ze mało kto by z PB chciał podnoszenia wiedzy i kwalifikacji,
po co jeździć na szkolenia, po co recertyfikacje, po co dodatkowo zawracają co chwilę dupę strażakom z podziału durnymi pismami że to trzeba robić tak, tamto tak, przecież strażak po kursie podstawowym zjadł wszystkie rozmumy i może być komendantem.
Po co ma marnować czas, kasę, i jeszcze raz czas. Obniżyć wymagania ze strażak po 3 latach stażu jest przechuj i na wzór OSP wysłać go na kurs dowodzenia interwencyjnego 24 godziny w ramach czasowych.
Alleluja i do przodu
Emeryt... czy z za biurka...
Dla twojej informacji już 3 razy odmówiłem objęcia stanowisk które wymieniłeś... I odmówię jeszcze wiele razy...
PS. mój 01 nie może się doczekać przepisu kwalfikacyjnego... Bo to prawdziwy oficer który uważaża że jak ktoś robi robotę dowódcy zmiany to ma mieć stanowisko dowódcy zmiany!
Po co ta dyskusja? Ustalmy sobie jasno.Po 1. Przepis jeśli chodzi o PB bardzo nie wiele różni się od wprowadzonego w 2009 r. i wtedy też pomagano ZZ?
1. Przepis ma na celu pchnięcie ludzi z zz.
2. SK zrobione w konia perfekcyjnie.
3. Oficerowie mogą pakować mandżur i zawijać się bo są zbyteczni.
4. Zał. nr. 7 ważny do grudnia 2023r.. czyli... rok 2019 wybory parlamentarne wygrywa pewna partia i rządzi do 2023.. a potem przepis wygasa i partia która wygrywa w roku 2023 jest zła. Bo zabiera przywileje aspirantom. Tak jak teraz było PO złe.. a PiS dał..
5. Podejście rodem z PRL.. nie jesteśmy w stanie wykształcić gościa na inż. poż. .. to nie wymagajmy od niego inż. poż.
6. Człowiek przebywa pół roku na kursie podoficerskim i pół roku mu się zalicza do stażu(chodzi o zajmowanie stanowisk). Człowiek 2 lub 4 lata uczy się w szkole pożarniczej. Zalicza mu się nic. BRAWO! BRAWO BRAWO! :wall: :wall:
7. I jak to w końcu jest.. że dla oficerów z-ca dcy zm. jest stanoiwskiem związanym z kierowaniem działaniami... a dla aspirantów nie.. d-ca zm. to samo. Ale w zał. 7 z-ca d-cy JRG - aspirant i jest magiczna 1). Mógłby ktoś to wytłumaczyć?
(nazwy stanowisk i uproszenie siatki to akurat na plus wieksze zmiany)
Po 2. Na SK nikogo w konia nie zrobiono a wręcz jest na plus dla 80% funkcjonariuszy na SK bo wszyscy podoficerowie i aspiranci mogą awansować o co najmniej grupę wyżej a oficerowie mogą dalej awansować w stopniu (daje mają grupę 9).
Po 3. Przecież te stołki są łamane mogą być dla oficera i aspiranta więc gdzie tu krzywda... Porostu nie będzie się liczyć papierek z podyplomówki (u mnie na to się mówi ciążówka) tylko realne kwalifikacje ludzi z takim samym tytułem zawodowym.
Po 4. z tymi datami i teoriami spiskowymi to poleciałeś po bandzie... Poprzedni załacznik (nr 6) był cześcią rozporządzenia z 2009 i obwiązywał do 2013...
Po 5. Rodem z PRLu? Raczej stricte kapitalistyczne zarządzanie kadrami. Podejście rodem z PRLu to poprzednie rozrządzenie i deregulacja w art 36 (ustawy o PSP). Co takiego musi umieć dowódca zmiany i jego zastępca czego nie nauczy się w SA PSP i przez 10 lat pracy na PB? Odpowiedź brzmi nic!
Po 6. Czemu milczeliście jak w 2009 nie wliczali służby kandydackiej do stażu. W 2006-07 zresztą też... Zaliczenie służby kandydackiej w 2016 to była jakaś chora bonaza... 0 lat stażu i można dowodzić zmianą no ja p******ole to strażacy a nie symulacja pożaru. Człowiek z zerowym doświadczeniem mógł dowodzić zmianami liczącymi po 20 osób (i więcej)to dopiero żart.
Po 7. Przyjżyj się art. 36, a zrozumiesz czemu tak jest... Aspiranci po cudownej deregulacji dostali w dupę ale nikt nie przewidział że można to wywrócić rozporządzeniem :d Bo ktoś nie wprowadził definicji do ustawy i przez to :zamknij:
To czemu go nie wyślę na SGSP?Jak za rok dostaniesz komendanta lub zastępce to zmienisz punkt widzeniaJak byś nie lawirował kolego ROBN to oczekuje odpowiedzi na pytanie... Masz jaja powiedzieć prawdę? Kto atakuje mądry przepis który kończy z wyzyskiem ludzi...
wejdziesz w fotel starego swego i zaczniesz equinoxową leśniczówkę. Amen.
Wracając do meritum. Oczywiście ze mało kto by z PB chciał podnoszenia wiedzy i kwalifikacji,
po co jeździć na szkolenia, po co recertyfikacje, po co dodatkowo zawracają co chwilę dupę strażakom z podziału durnymi pismami że to trzeba robić tak, tamto tak, przecież strażak po kursie podstawowym zjadł wszystkie rozmumy i może być komendantem.
Po co ma marnować czas, kasę, i jeszcze raz czas. Obniżyć wymagania ze strażak po 3 latach stażu jest przechuj i na wzór OSP wysłać go na kurs dowodzenia interwencyjnego 24 godziny w ramach czasowych.
Alleluja i do przodu
Emeryt... czy z za biurka...
Dla twojej informacji już 3 razy odmówiłem objęcia stanowisk które wymieniłeś... I odmówię jeszcze wiele razy...
PS. mój 01 nie może się doczekać przepisu kwalfikacyjnego... Bo to prawdziwy oficer który uważaża że jak ktoś robi robotę dowódcy zmiany to ma mieć stanowisko dowódcy zmiany!
Podpowiem - bo ten aspirant-dowódca zmiany ma w dupie SGSP i inne szkolenia pochłaniające jego czas. Lepiej iść na łatwizne i poczekac aż przepis zmienią, a do tego czasu narzekać jak to on został skrzywdzony przez system.
To czemu go nie wyślę na SGSP?Jak za rok dostaniesz komendanta lub zastępce to zmienisz punkt widzeniaJak byś nie lawirował kolego ROBN to oczekuje odpowiedzi na pytanie... Masz jaja powiedzieć prawdę? Kto atakuje mądry przepis który kończy z wyzyskiem ludzi...
wejdziesz w fotel starego swego i zaczniesz equinoxową leśniczówkę. Amen.
Wracając do meritum. Oczywiście ze mało kto by z PB chciał podnoszenia wiedzy i kwalifikacji,
po co jeździć na szkolenia, po co recertyfikacje, po co dodatkowo zawracają co chwilę dupę strażakom z podziału durnymi pismami że to trzeba robić tak, tamto tak, przecież strażak po kursie podstawowym zjadł wszystkie rozmumy i może być komendantem.
Po co ma marnować czas, kasę, i jeszcze raz czas. Obniżyć wymagania ze strażak po 3 latach stażu jest przechuj i na wzór OSP wysłać go na kurs dowodzenia interwencyjnego 24 godziny w ramach czasowych.
Alleluja i do przodu
Emeryt... czy z za biurka...
Dla twojej informacji już 3 razy odmówiłem objęcia stanowisk które wymieniłeś... I odmówię jeszcze wiele razy...
PS. mój 01 nie może się doczekać przepisu kwalfikacyjnego... Bo to prawdziwy oficer który uważaża że jak ktoś robi robotę dowódcy zmiany to ma mieć stanowisko dowódcy zmiany!
Podpowiem - bo ten aspirant-dowódca zmiany ma w dupie SGSP i inne szkolenia pochłaniające jego czas. Lepiej iść na łatwizne i poczekac aż przepis zmienią, a do tego czasu narzekać jak to on został skrzywdzony przez system.
To wytłumacz mi jeszcze jak tak dobrze wiesz czym jest gorszy aspirant z nową maturą od tego ze starą? Bo ja jako magister z nową maturą muszę strugać wariata i iść do liceum dorobić jeden przedmiot (jako magister) a ten ze starą maturą nawet jak ma maturę z religii to żaden problem bo jemu wezmą ocenę ze świadectwa ukończenia szkoły gdzie nomen omen zdać nową maturę było ciężej niż starą...
Idziesz na studia inżynierskie więc powinieneś na maturze zdawać przedmioty ścisłe , a to że jesteś magistrem socjologi czy politologia nie ma tu najmniejszego znacxenia.
Apropo stanowiska w prewencji. Czy na tym stanowisku obowiązkowo jest posiadanie wyższego wykształcenia?Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 24 października 2005 r. w sprawie czynności kontrolno-rozpoznawczych przeprowadzanych przez Państwową Straż Pożarną (Dz. U. Nr 225, poz. 1934):
Po co ta dyskusja? Ustalmy sobie jasno.O pełnieniu służby w obsadzie jednoosobowej na SK też nie będę pisał bo takie cuda to tylko w PSP.
1. Przepis ma na celu pchnięcie ludzi z zz.
2. SK zrobione w konia perfekcyjnie.
....
Może chociaż jedno oficerskie na całe SK, który przykładowo będzie nadzorował wszystkich dyżurnych? Takie tylko moje delikatne przemyślenia.Co do nadzoru nad SKKP u mnie pełni operacyjna - aspirant który staje na głowie a i tak nie potrafi zreformować dwóch oficerów na SKKP którzy często wiedzą odbiegają od pozostałych dyżurnych podoficerów.jak ktoś słusznie kiedyś zauważył zakres obowiązków na SKKP czy siedzi oficer czy szeregowy wcale się nie różni - a pieniądze to już inna bajka.
Panowie, wiadomo coś czy jest szansa na wejście przepisu kwalifikacyjnego 1 października?Jeżeli miał by wejść, to dopiero po zakończonych protestach.
Z tego co wiem od mojego przewodniczącego z F... to prawdopodobnie przepis kwalifikacyjny pójdzie do kosza albo już poszedł bo nie ma szans na solidne podwyżki i jeszcze przepis (a chodzi o to by dostali mało zarabiający i o zachętę do służby bynajmniej nie w PSP ale w Policji). Podobno za kulisami się dogadano że przepis interesuje "weteranów" a nie kandydatów do służby wiec go wywalą.a czytałeś ostatnio stronę KG PSP? Naprawdę czytanie nie boli...
A ja znam wielu podoficerów co noskiem wciągają aspirantów.... i mamy taką rozmowę. Wszyscy w tym wątku wiedzą jak ma być i jak będzie najlepiej. To, że korpus aspirantów nie ma sensu, to w innych służbach już dawno wiedzą. U nas jest jeszcze układ rodem z zsrr i najwyraźniej będzie się on pogłębiać.Tak jak szkolenie dzienne oficerów! Pamiątka po ZSRR :straz: I to jest fakt :rofl:
A ja znam wielu podoficerów co noskiem wciągają aspirantów.... i mamy taką rozmowę. Wszyscy w tym wątku wiedzą jak ma być i jak będzie najlepiej. To, że korpus aspirantów nie ma sensu, to w innych służbach już dawno wiedzą. U nas jest jeszcze układ rodem z zsrr i najwyraźniej będzie się on pogłębiać.
To, że korpus aspirantów nie ma sensu, to w innych służbach już dawno wiedzą.
[/quote/]
Pozwól że - pomijając sens obecnego układu szkolnictwa w PSP - nie zgodzę się z Tobą w tej kwestii w związku z "nowymi" programami szkoleń obowiązującymi od kilku lat.
Jak zapewne zauważyłeś obecny program szkolenia podstawowego nie daje możliwości dowodzenia w PSP na jakimkolwiek szczeblu strażakowi po takim kursie. Strażak taki ma możliwość awansowania w stopniu do korpusu podoficerskiego w następnych latach służby. Ale dalej nawet będąc podoficerem z dajmy na to 15 letnim stażem nie będzie mógł dowodzić. I tu pojawiają się aspiranci z odpowiednimi uprawnieniami po Z.23 do dowodzenia na szczeblu interwencyjnym. I podstawowy problem następny: skoro dajemy ewentualnie możliwość objęcia d-cy zmiany aspirantowi w ramach odstępstwa wg nowego przyszłego załącznika to po co kształcić 4 lata oficerów ? I warto zobaczyć sobie czym różni się kierowanie interwencyjne od taktycznego i kto ma uprawnienia na podstawie odbytych szkół, szkoleń, kursów na SGSP do jego przejęcia. A jak zapewne wiesz każda interwencja nasza gdy jest wezwana grupa specjalistyczna i podejmuje działania z automatu staje się kierowaniem taktycznym, a SK ma obowiązek zapewnić odpowiednią osobę do kierowania. Czy aspirant po Z.23 bez dokształcenia na SGSP ewentualny d-ca zmiany po wejściu nowego załącznika jest taką osobą ?
pozdrawiam
Wojsko też ma swoich oficerów w ramach dziennego kształcenia między innymi WAT a wy ciągle plujecie na PSPto podaj limity miejsc na WACie oraz specjalizacje...
@ogniomiszczu prosiłem aby na tym forum jakikolwiek użytkownik który broni kształcenia dziennego wskazał jeden kraj z grupy najbardziej rozwiniętych w którym takie kształcenie kadry oficerskiej występuje... Możę ty się podejmiesz tego wyzwania?Ja nie twierdzę, że system dzienny jest najlepszy. Twierdzę, że jest lepszy niż zaoczny w obecnej formie. Jak stworzymy jakiś nowy-lepszy to będziemy mogli podyskutować. Jak na razie to jest wielu chętnych do burzenia systemów a mało do ich budowania. Ewentualna zmiana statusu SGSP raczej nie będzie miała wielkiego wpływu na kształcenie oficerów pożarnictwa.
Wiem na pewno gdzie się szkoli tak kadrę jak w Polsce i są to dawne socjalistyczne republiki sowieckie.
PS. słyszałeś że kategoria SGSP jest mocno zagrożona... I prawdopodobnie zostanie zdegradowana do Państwowej Zawodówki... Żadna akademia czy uniwersytet zwykły PWSZ :P
Nic nie wchodzi, żaden projekt nie jest procedowany w ministerstwie.UUUUU to mnie będzie płacz ^_^ a już się w kadesy poprzebierały i meldować se kazały a tera wrócą na ten ohydny podział, straszne, naprawdę straszne ^_^ jakże życie moze być niesprawiedliwe dla tych co tak żarliwie kochają ^_^ Teraz pewnie czytają i myślą czy to o mnie, hahahahaha.
Pytałem w osobnym poście, ale nie uzyskałem odpowiedzi. Czy może ktoś z kolegów się odnieść jak to jest z posiadaniem kwalifikacji do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi przez strażaków, którzy po skończeniu SGSP otrzymali tytuł inżyniera pożarnicywa jako podoficerowie lecz w suplemencie do dyplomu nie posiadają zapisu o możliwości zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi. Myślę, że najważniejszy jest posiadany tytuł, a nie suplement. PozdrawiamZamów opinię prawną w tej sprawie.
Pytałem w osobnym poście, ale nie uzyskałem odpowiedzi. Czy może ktoś z kolegów się odnieść jak to jest z posiadaniem kwalifikacji do zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi przez strażaków, którzy po skończeniu SGSP otrzymali tytuł inżyniera pożarnicywa jako podoficerowie lecz w suplemencie do dyplomu nie posiadają zapisu o możliwości zajmowania stanowisk związanych z kierowaniem działaniami ratowniczymi. Myślę, że najważniejszy jest posiadany tytuł, a nie suplement. PozdrawiamZamów opinię prawną w tej sprawie.
Pisałem już kiedyś że przepis nie wejdzie (informacja od "wysokiego" związkowca z F) bo jak będą podwyżki to nie będzie środków. Tylko S "domaga" się wejścia tego przepisu. Też jestem zainteresowany by doszło to do skutku ale z informacji które dostaję (nieoficjalnie) małe szanse na pozytywne zakończenie. Mój pesymizm potwierdził wczoraj znajomy z KG że 01 będzie zwlekał (nie sam) aż sprawa "się rypnie" tak jak z chorobowym 100%.
W policji coś ruszyło: https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12319307Radzę najpierw otworzyć projekt i zobaczyć co ruszyło :rofl:
Radzę najpierw otworzyć projekt i zobaczyć co ruszyło :rofl:Sprawdziłeś czy przeczytałeś tylko pobieżnie uzasadnienie?
Większość przepisów wykonawczych w Policji się zmienia przez BOA :)
Jednak sam przepis jest jak yeti - wszyscy o nim słyszeli, mało kto widział.Jest na stronie komendy głównej, tu na forum też się przewijał parę stron wstecz.
Wiecie co? :)No w końcu ktoś mi przybił piątkę.. Oczywiście że kasa. 01 jest już tak ze...y że boi się wprowadzić to co miało według kolegi EQ ..już nawet zapomniałem jak on sie zwie.... wprowadzić te wypociny.
Żadnego przepisu nie będzie.
Kasa, kasa, kasa...
Tylko po co to mydlenie ludziom oczu?
Panowie prawie dwa lata wprowadzać przepis to jednak przesada. Marchewka na kiju i tyle w temacie. Ile mozna
rozmyslac?
A jak już ta ochota naszła i kończysz SA dostajesz dowódcę zastępu i..w sumie tyle więc faktycznie jest po co iść. A i starszego operatora sory.
Gadzina 92 zakładam że wiesz,iż teraz na SGSP nie wystarczy twoja chęć szczera, ale jeszcze obowiązuje przychylność twojego KP. Dawne czasy gdy szedłeś bo chciałeś minęły, więc odrobinę zrozumienia dla chłopaków z ulicy, którzy znów są w ciemnej d...e.Mam rozumieć, że jak wejdzie przepis kwalifikacyjny, to wszyscy będą mogli awansować, bo nagle narodzi się przychylność poszczególnych ludzi? Jakoś w to wątpię, zwłaszcza że teraz podoficer mogący awansować nie awansuje o jedną belke, albo o jedną grupę bo ich na to nie stać. Jeżeli tak myślisz to ochłoń, bo nawet jak wejdzie przepis, to możesz się zdziwić.
Może tak ,może nie ale będą chociaż mieli taką możliwość a dalej co z tego wyjdzie to się zobaczy. Absurdem jest to co obecnie funkcjonuje że z potrzeby zapewnienia etatów dla nadprodukcji szkół, stawiało się z biegiem lat coraz wyższe wymagania coraz niższym grupom.
Czyli dalej nic nie wiadomo? I mydlenie oczu? A komendy beda się męczyć z problemami kadrowymi ehhh fikcja bujda w tym naszym psp byle wyruchacUżytkownik Eqinox może znać datę wprowadzenia przepisu :rofl: :rofl: :rofl: Tylko coś ostatnio chyba ten temat omija szerokim łukiem.
Deklaracje była , że wejdzie do Marca! czyli ja odbieram to ,że do końca lutego wejdzie.No to czekamy. Dużo czasu nie zostało.
Komendant Główny stwierdził że dokłada wszelkich starań aby rozporządzenie jak najszybciej weszło w życie, jednak w dalszym ciągu trwają uzgodnienia w MSWiA. Komendant Główny poinformował, iż w ostatnich dniach dokonano ostatnich poprawek, które zostały zaakceptowane przez stronę ministerialną i przepis powinien niebawem trafić na ścieżkę legislacyjną.Coś mi się wydaje że kręcą z przepisem i dlaczego nie jest on konsultowany ze związkami..
Wiceminister zadeklarował, że w tej kwestii przychylił się do propozycji komendanta głównego.Ciekawe jakich to propozycji i czy Ska dowie sie pierwsza..
Jeśli te pseudo propozycje przejdą to tylko pogłębią podziały w służbie.Kolego jesteś w błędzie. Dostęp dla podoficerów i aspirantów dla zamkniętych wcześniej furtek. Chyba nie pamiętasz bo to odległy okres jak otworzyli furtki awansu w stopniach...ludzie się cieszyli. Nasz 01 nie otworzy ani jednej możliwości a jeśli już to grupa która będzie miała mozliwość załapania się będzie ograniczona.
Nam jest potrzebna rewolucja a nie łatanie dziur. I dotyczy to całego funkcjonowania PSP
odchodzą starsi a przychodzą młodzi, więc jakaś kasa zostaje jak 01 będzie chciał to pieniądze znajdzie.Proszę Cię, zejdź na ziemię.
Ciężko będzie o jakieś zmiany będzie patologia w sensie wykazywania itd.....odchodzą starsi a przychodzą młodzi, więc jakaś kasa zostaje jak 01 będzie chciał to pieniądze znajdzie.Proszę Cię, zejdź na ziemię.
Nie jest dla Ciebie dziwne, że ludzie, którzy mogą zajmować np. 4 grupę siedzą kilkanaście lat na grupie 3?
Myślisz, że przepis coś zmieni dla zwykłych strażaków?
Jeżeli tak, to jesteś w błędzie.
Żeby nie było -> chciałbym by tak było, choć swoje zdanie nt. tego przepisu mam.
:straz:
Już widzę te "wędrówki ludu" do dowództwa i komendanta, już słyszę to skamlenie o większą grupę. Masakra. Ludzie za grosz honoru nie mają.Nie no oczywiście dużo bardziej honorowe są setki a może tysiące wolnych stanowisk aspiranckich i oficerskich na PB.... U mnie jest 27% wolnych stołków z czego wolnych jest 33% to stanowiska dowódców zmian (realizują obowiązki tych stanowisk dowódcy sekcji lub z-cy dowódców zmian) i 50% stanowisk zastępców dowódców zmian... Honorowo chłopaki z 8 grup walą wolontariat?
Widzisz pracujemy w dwóch różnych strażach bo u mnie na 3 zmiany sześciu oficerów na dowódcy zastępuJuż widzę te "wędrówki ludu" do dowództwa i komendanta, już słyszę to skamlenie o większą grupę. Masakra. Ludzie za grosz honoru nie mają.Nie no oczywiście dużo bardziej honorowe są setki a może tysiące wolnych stanowisk aspiranckich i oficerskich na PB.... U mnie jest 27% wolnych stołków z czego wolnych jest 33% to stanowiska dowódców zmian (realizują obowiązki tych stanowisk dowódcy sekcji lub z-cy dowódców zmian) i 50% stanowisk zastępców dowódców zmian... Honorowo chłopaki z 8 grup walą wolontariat?
Widzisz pracujemy w dwóch różnych strażach bo u mnie na 3 zmiany sześciu oficerów na dowódcy zastępu18 stanowisk oficerskich w systemie zmianowym obsadzonych chyba 7 (na pewno nie więcej). A możemy mieć więcej grup oficerskich bo nawet 21 ale po co skoro w całej komendzie nie ma tylu oficerów a co dopiero w systemie zmianowym :rofl: :rofl:
I tu właśnie widzimy patologie kształcenia w PSP i "przyznawania" miejsc na szkołach dla poszczególnych komend. A niby wszystko nadzoruje KG PSP i tak sprawnie im to idzie, ze są JRG gdzie na podziale absolwent SGSP jest zablokowany na dowódcy zastępu, bo na każdej zmianie jest ponad stan oficerów. Są niestety taki JRG (głownie na północnym zachodzie kraju), że na całą komendę jest od 1 do 3 oficerów (z pełnymi kwalifikacjami), w tym 01 02 i 11 a na podziale, czy też w biurach dygają podoficerowie i aspiranci zastępując formalnie nieobsadzone stanowiska. Moim zdaniem przepis winien obowiązywać w tych województwach gdzie (po rzetelnej analizie) zostanie ta patologia faktycznie stwierdzona i to tylko przez okres przejściowy bo zacznie brakować chętnych do SGSP. Wprowadzenie przepisu w woj. gdzie jest przesyt kadry oficerskiej pogłębi patologię pozostałe grupy też będą chciały coś ugrać dla siebie. Oczywiście wiem, że to nierealne bo rozporządzenie będzie ogólnokrajowe, więc tylko rozsądne decyzje awansowe komendantów mogą temu zapobiec...A że 01 KG czuwa nad wszystkimi awansami powyżej pewnych grup, to błędne koło znowu się zatoczy...KG nie ma tu nic do rzeczy chyba że popatrzymy na KG od początku istnienia PSP... A twój pomysł ma jedną wadę moje województwo ma 3 co do ilości najwyższy współczynnik oficerów w kraju...
Zapewne bardzo "honorowo" po cichu przytulają dodatek za realizowanie ww. obowiązków.Już widzę te "wędrówki ludu" do dowództwa i komendanta, już słyszę to skamlenie o większą grupę. Masakra. Ludzie za grosz honoru nie mają.Nie no oczywiście dużo bardziej honorowe są setki a może tysiące wolnych stanowisk aspiranckich i oficerskich na PB.... U mnie jest 27% wolnych stołków z czego wolnych jest 33% to stanowiska dowódców zmian (realizują obowiązki tych stanowisk dowódcy sekcji lub z-cy dowódców zmian) i 50% stanowisk zastępców dowódców zmian... Honorowo chłopaki z 8 grup walą wolontariat?
Zapewne bardzo "honorowo" po cichu przytulają dodatek za realizowanie ww. obowiązków.Nie przytulają bo u mnie dodatek jest przypisany do grupy uposażenia... Nie ma różnicy, każdy dowódca zmiany ma taki sam, dowódca sekcji też. Wyjątek jest tylko z zaszłości czyli stare sierżanty, zaszłości z dawnej KW, osoby przeniesione z innych KM/KP (jeden taki przypadek w pozostałym trzeba było podnieść) a wyższy dodatek mogą mieć tylko osoby pełniące nieetatowe funkcje: rzecznik, BHP, niejawne itp...
U ciebie nie znaczy, że u wszystkich tak jest.Zapewne bardzo "honorowo" po cichu przytulają dodatek za realizowanie ww. obowiązków.Nie przytulają bo u mnie dodatek jest przypisany do grupy uposażenia... Nie ma różnicy, każdy dowódca zmiany ma taki sam, dowódca sekcji też. Wyjątek jest tylko z zaszłości czyli stare sierżanty, zaszłości z dawnej KW, osoby przeniesione z innych KM/KP (jeden taki przypadek w pozostałym trzeba było podnieść) a wyższy dodatek mogą mieć tylko osoby pełniące nieetatowe funkcje: rzecznik, BHP, niejawne itp...
U ciebie nie znaczy, że u wszystkich tak jest.Chłopie skoro uważasz że pieniądz jest pieniądz to poproś dowództwo o obniżenie ci grupy o dwie lub 3 i niech ci w dodatku oddadzą...
U mnie jest 27% wolnych stołków z czego wolnych jest 33% to stanowiska dowódców zmian (realizują obowiązki tych stanowisk dowódcy sekcji lub z-cy dowódców zmian) i 50% stanowisk zastępców dowódców zmian... Honorowo chłopaki z 8 grup walą wolontariat?A ci, którym w przeciwieństwie do Twoich kolegów chciało się uczyć i mają 10 grupę to oczywiście też robili to honorowo? Bo przecież mogli czekać na magiczny przepis
A ci, którym w przeciwieństwie do Twoich kolegów chciało się uczyć i mają 10 grupę to oczywiście też robili to honorowo? Bo przecież mogli czekać na magiczny przepisW ciągu 10 lat 3 osoby skończyły u mnie SPF i 3 SGSP... Taki limit miejsc i środki w budżecie... Odeszło 10 może 12 oficerów...
To może zacząć od sedna sprawy i zracjonalizować budżety komend i politykę kadrową, z limitami miejsc włącznie? Skoro to jest źródłem problemu to czemu ratuje się sytuację przepisem, który będzie miał wiele wad. Z jednej strony wciąż słychać narzekanie na jakość oficerów a z drugiej tworzy się uregulowania pchające ich na siłę do biura bez zdobycia doświadczenia na stanowiskach dowódczych w JRG. W dłuższej perspektywie zostaną komendantami bez większego pojęcia o robocie, bo oczywiście aspirantom na 10 grupie nie będzie się już chciało szkół kończyć, bo po co (mi by się nie chciało).Mi ten przepis też w żaden sposób nie pomoże i nie zaszkodzi... Tylko wiesz taka racjonalizacja jest nie wykonalna przez okres 10 lat... Dlaczego SGSP może przeszkolić 300 oficerów rocznie i ich szkolenie trwa 4 lata... SPK to fikcja więc obecnie jedyną drogą do zostanie zastępcą dowódcy zmiany w najmniejszym JRG w kraju (gdzie dowodzi on 5 osobami) są 4 lata szkoły głównej przecież to idiotyzm! Lubuskie i Zachodniopomorskie to tylko czubek góry lodowej...
Przez czubek nosa to nie wiem czy patrzę, bo w moim przypadku przepis nic nie zmienia w żadną stronę i krzywdy mi nie robi, natomiast zauważ, że też patrzysz ze swojego punktu widzenia, ewentualnie zbieżnego z lubuskim i zachodniopomorskim.
I ja nikomu nie żałuję, jeśli ktoś jest dobry to powinien mieć adekwatne stanowisko i dodatek. Tylko mam wrażenie, że w tej chwili jest to niedopracowane i spowoduje wolną amerykankę w obsadzaniu stanowisk, niekoniecznie zgodnie z kwalifikacjami (merytorycznymi, nie formalnymi) i brak chęci do rozwoju.
Powiedz szczerze czy w KP o limicie etatów mundurowych 45 (powiat 35 tyś. mieszkańców) potrzebne jest 19 etatów oficerskich?Nie mnie oceniać kto zaakceptował takie regulaminy organizacyjne i ustawiał limity. Ale przykładów w tę albo w drugą stronę są setki i w żaden sposób przywoływanie ich nie rozwiąże problemu.
Sory przepis kwalifikacyjny nie dopuszcza aby 01,02,05,07,11,12,3x13,3x14, na SK też co najmniej 3 muszą być oficerskie.... Jak jest sekcja to jaki jest etat kierownika?CytujPowiedz szczerze czy w KP o limicie etatów mundurowych 45 (powiat 35 tyś. mieszkańców) potrzebne jest 19 etatów oficerskich?Nie mnie oceniać kto zaakceptował takie regulaminy organizacyjne i ustawiał limity. Ale przykładów w tę albo w drugą stronę są setki i w żaden sposób przywoływanie ich nie rozwiąże problemu.
Nie da się zaprzeczyć, że niesprawiedliwość jest. Przykład: na szkoły deleguje się 07 i SK żeby dociągnąć do etatu stanowiska, mimo, że w ich robocie szkoła nic nie zmienia, nadal robią to samo, tylko na innej grupie a podział nadal czeka. Pytanie tylko, czy wina leży wyłącznie w przepisie.No dobra nie tylko po stronie przepisu ale jak znasz sposób na zmianę mentalności komendantów to poproszę o przepis a na pewno go zastosuje. Najłatwiej wprowadzić zmiany legislacyjne... A jeśli chodzi o mentalność to jeden z użytkowników miał taki podpis na profilu "próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie". Takie mam zdanie o szkolnictwie pożarniczym i mentalności znacznej liczby osób na stanowiskach dla których ustawa o PSP przewiduje powołanie ale wiem, że kiedyś pojawi się KG który to rozpieprzy.
Witam. Może to mały związek z w/w tematem. Ale mam pytanko czy , w innych województwach też się zamierzają do degradacji stanowisk podoficerskich z grup 7 na niższe? Takie pismo przyszło od KW ze Sląska. :gwiazdki:
Jeśli te pseudo propozycje przejdą to tylko pogłębią podziały w służbie.Obyśmy nie byli zaskoczeni w najbliższych miesiącach jak "rewolucja" zostanie rozpoczęta. Akurat po wypowiedziach naszego 01KG już od 2016 roku widzę "potencjał" do przeprowadzenia tej rewolucji przez właśnie niego. A po sposobie wywalczenia podwyżek naszych i policajów w listopadzie zauważam odpowiedni klimat polityczny aby ta "rewolucja" rozpoczęła się jeszcze w tym roku przed wyborami jesiennymi. Ale jeżeli ktoś myśli, że w ramach rewolucji zlikwidowane zostanie dzienne SGSP czy SA to jest w dużym błędzie.
Nam jest potrzebna rewolucja a nie łatanie dziur. I dotyczy to całego funkcjonowania PSP
Miał wejść z podwyżkami i nie wszedł!A dlaczego niby z podwyżkami. W zeszłym roku też niby były podwyżki..i co wszedł?
Początek tego postu datowany jest na 14 stycznia 2014, czyli ludzie tu piszący( rozgoryczeni oraz obrażeni na cały świat) mieli pięć lat na wybranie się do szkoły. Jednak woleli siedzieć na czterech literach w domu, czekać aż manna spadnie z nieba i wypłakiwać się tu na forum.
U nas w komendzie wkrótce braknie oficerów - głównie biuro. 01 prosił aby ktos z PB poszedł na szkołę główną - nawet deklarował zwrot kosztów - i co? I nikt nie chce. Różnice w kasie niewielkie - lepiej byc na 10 gr w PB niz na 10 w biurze. Skonczy sie to tym, ze bedą musieli przyjść mlodzi oficerowie, którzy zajmą nam miejsca w rabince awansowej i podoficerowie i aspiranci utkną na małych grupach na kolejne lata. A potem sie zacznie gadanie bzdur, ze 01 nie chce dac podwyzki, ze nie ma kasy na awanse itp. Czasami sami jesteśmy sobie winni niestety. U nas nikt nikomu nie broni iść do SG - wręcz odwrotnie - namawiają i proszą. Więc nie można generalizowac i pisać, że trzeba mieć plecy czy inne tego typu rzeczy. Wszystko zalezy od komendy i okolicznosci.Początek tego postu datowany jest na 14 stycznia 2014, czyli ludzie tu piszący( rozgoryczeni oraz obrażeni na cały świat) mieli pięć lat na wybranie się do szkoły. Jednak woleli siedzieć na czterech literach w domu, czekać aż manna spadnie z nieba i wypłakiwać się tu na forum.
Co niektórzy poszli , ale tylko i wyłącznie dlatego że mieli dobre plecy.
Zaszłości w temacie są olbrzymie od kilkunastu lat. Ściana wschodnia kraju przeładowana oficerami i aspirantami, a zachód bida. Może oprócz zaocznych również uzależnienie od regionu kraju powinno mieć znaczenie do przyjęcia na dzienne SGSP i SAWiem, że jestem całkowicie poza tematem wątku. Z góry przepraszam admina, ale nie mogłem się powstrzymać przed komentarzem do powyższych słów. Człowieku Ty przeczytałeś to co napisałeś? Przyjmiemy na dzienną szkołę przeciętniaka z zachodu zamiast dobrego kandydata ze wschodu, bo na zachodzie brakuje oficerów/aspirantów. Paranoja! W jakim kierunku podążalałby wtedy nasza formacja? Stanie nad przepaścią i robienie kroku na przód... Mam nadzieję, że nie jesteś i nigdy nie będziesz osobą decyzyjną w strukturach PSP, większej głupoty nigdy nie czytałem.
elitarne studia dla wybranych, produkcja oficerów bez doświadczenia....
Szanowna niebieska brać (mać!) Zacytuję słowa starszego i wiekiem i służbą gliny! „Ciesz się, że nie jesteśmy tymi łoficerami bo wstyd by było stać z takimi w jednym szeregu!” 🤔Po tym co widzę to podpisuję się obiema rękami! Całe szczęście, że nie muszę stać z nimi/wami w szeregu!?
Oficerem po 4 latach studiów 😂😂😂Ta firma już na prawdę idzie na dno 😂A jakieś doświadczenie zawodowe?
Postawienie znaku równości między oficerem który kilkanaście lat zasuwał na ulicy...będzie jeden z drugim pompował się jak żaba przed wyrobnikami pracy policyjnej....
Ale czy tak nie było jakieś 20 lat temu? Wtedy też funkcjonowały studia oficerskie dla maturzystów, a absolwent kończył je z pierwszym stopniem oficerskim.
20 lat temu, to w końcu w którym kierunku my idziemy? Do przodu czy do tylu?
Zaszłości w temacie są olbrzymie od kilkunastu lat. Ściana wschodnia kraju przeładowana oficerami i aspirantami, a zachód bida. Może oprócz zaocznych również uzależnienie od regionu kraju powinno mieć znaczenie do przyjęcia na dzienne SGSP i SAWiem, że jestem całkowicie poza tematem wątku. Z góry przepraszam admina, ale nie mogłem się powstrzymać przed komentarzem do powyższych słów. Człowieku Ty przeczytałeś to co napisałeś? Przyjmiemy na dzienną szkołę przeciętniaka z zachodu zamiast dobrego kandydata ze wschodu, bo na zachodzie brakuje oficerów/aspirantów. Paranoja! W jakim kierunku podążalałby wtedy nasza formacja? Stanie nad przepaścią i robienie kroku na przód... Mam nadzieję, że nie jesteś i nigdy nie będziesz osobą decyzyjną w strukturach PSP, większej głupoty nigdy nie czytałem.
Moderator : Od tej pory proszę wrócić do tematu wątku .
Cytat z tego linku:Co do artykułu. Ciekawi mnie czy preselekcja na województwa jest zgodna z Ustawą "2.0"...
http://tygodnik.szczytno.pl/Ruszaja_elitarne_studia_oficerskie-n9112.html
"Ale jest jeszcze jeden element warunkujący dostanie się na te elitarne studia. - Każdemu województwu przyznano limit miejsc, wprost proporcjonalnie do liczebności danego garnizonu – mówi Piotrowski."
Patrzcie w Policji da się to po ludzku zrobić...
Aha odnosząc się do wypocin użytkownika kalcon102 to rekordzista tegoroczny absolwent (o którym wiem na pewno) będzie miał do domu 840 km... I koledze z całego serca życzę aby ten wynik poprawił.
Wracając do tematu to dziś mój przewodniczący powiatowy s-ki powiedział, że daje sobie rękę uciąć że przepis wejdzie 1 marca gdyż ma tą informację od przewodniczącego krajowego.
Wracając do tematu to dziś mój przewodniczący powiatowy s-ki powiedział, że daje sobie rękę uciąć że przepis wejdzie 1 marca gdyż ma tą informację od przewodniczącego krajowego.
Wracając do tematu to dziś mój przewodniczący powiatowy s-ki powiedział, że daje sobie rękę uciąć że przepis wejdzie 1 marca gdyż ma tą informację od przewodniczącego krajowego.Ale roku nie podał, prawda ;)
https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12284401/katalog/12347712#12347712Przecież to wersja aktualna która weszła w maju 2016 roku
Tylko taka wersja jest w trakcie legislacji i to od kwietnia 2016r.
Pozdrawiam
Przepis kwalifikacyjny podpisany przez ministra,czekamy na publikację :gwiazdki:
Wracając do tematu to dziś mój przewodniczący powiatowy s-ki powiedział, że daje sobie rękę uciąć że przepis wejdzie 1 marca gdyż ma tą informację od przewodniczącego krajowego.
W pewnym polskim filmie jeden z bohaterów mówił, że kiedyś za swoją kobietę dałby sobie rękę uciąć... nie pytaj co powiedział dalej. :wacko: :szalony:
Wracając do tematu to dziś mój przewodniczący powiatowy s-ki powiedział, że daje sobie rękę uciąć że przepis wejdzie 1 marca gdyż ma tą informację od przewodniczącego krajowego.
W pewnym polskim filmie jeden z bohaterów mówił, że kiedyś za swoją kobietę dałby sobie rękę uciąć... nie pytaj co powiedział dalej. :wacko: :szalony:
Trzeba się szykować do ucięcia :)
Wracając do tematu to dziś mój przewodniczący powiatowy s-ki powiedział, że daje sobie rękę uciąć że przepis wejdzie 1 marca gdyż ma tą informację od przewodniczącego krajowego.
W pewnym polskim filmie jeden z bohaterów mówił, że kiedyś za swoją kobietę dałby sobie rękę uciąć... nie pytaj co powiedział dalej. :wacko: :szalony:
Trzeba się szykować do ucięcia :)
Jak się ma inwalida? Wciąż w służbie? Jak on bez ręki lekarza załatwi...
Było do przewidzenia. Uciszyli wszystkich podwyżką, teraz będą pseudo zespoły ds niczego a przepis kwalifikacyjny pójdzie w zapomnienie.Już taki zespół powstał i trochę popracuje
te troche..... to ile? do końca roku? czy moze przed wyborami jesiennymi.... a moze w najbliższej 5-latce?Było do przewidzenia. Uciszyli wszystkich podwyżką, teraz będą pseudo zespoły ds niczego a przepis kwalifikacyjny pójdzie w zapomnienie.Już taki zespół powstał i trochę popracuje
Teraz to się zacznie... :szalony: :milcz: :cooo:
https://www.gov.pl/web/mswia/projekt-rozporzadzenia-ministra-spraw-wewnetrznych-i-administracji-w-sprawie-stanowisk-sluzbowych-w-jednostkach-organizacyjnych-panstwowej-strazy-pozarnej?fbclid=IwAR39bkaR_p-TE3wnGtaExHXsWo04BP-aFENvC6HxuGMwGNbVtW2ulaDEBAQ
Wykształcenie wyższe w KP tylko 01, 02, naczelnik wydziału i starszy inspektor sztabowy. Ciekawe czemu ten starszy 9inspektor sztabowy, aspirant tak zawsze to wyższe a D-ca JRG już nie
Zniknął starszy operator sprzętu spec. co to oznacza dla osób zajmujących to stanowisko ? :kwit:będzie starszym operatorem sprzętu
To rozumiem ale jeśli zajmuje grupę 7 to spadnie na 6 ?Zniknął starszy operator sprzętu spec. co to oznacza dla osób zajmujących to stanowisko ? :kwit:będzie starszym operatorem sprzętu
pozdrawiam
zobacz paragraf 4 ust. 3 projektu rozporządzeniaTo rozumiem ale jeśli zajmuje grupę 7 to spadnie na 6 ?Zniknął starszy operator sprzętu spec. co to oznacza dla osób zajmujących to stanowisko ? :kwit:będzie starszym operatorem sprzętu
pozdrawiam
Panowie, pomiędzy grupą 6, a 7 jest 30 zł. różnicy.. O co tu płakać?
Panowie, pomiędzy grupą 6, a 7 jest 30 zł. różnicy.. O co tu płakać?
Główny księgowy docelowo wyższy stopień niż dowódca JRG :gwiazdki:Też na to zwróciłem uwagę. Zapewne "rozporzendzeniodawca" ma logiczne uzasadnienie na gł. księgowego st. ogn/st. bryg. :gwiazdki:
Coś mi się wydaje, że po wejściu tego przepisu to będą na siłę szukali wśród podoficerów chętnych na SA. Brak chętnych. W końcu poszli po rozum do głowy, że aspirant tak naprawdę to nie wiadomo do czego i trzeba zacząć "wygaszać" korpus. Aspiryny na SGSP będą musieli się przygotowywać.
Spokojnie Panowie. Nie wierzę w to, by ten przepis przetrwał rok. Straż się zesra i wiele JRG będzie miało ogromne kłopoty by zapewnić ciągłość służby. Wystarczy, że obecnie dymani aspiranci co przez te kilka lat, ku chwale ojczyzny byli ruch*i w zadek i zapieprzali na wyższych zakresach obowiązków bez kasy za nie, się postawią i nie będą pełnić obowiązków d-cy zmiany, z-cy d-cy zmiany, d-cy zastępu itp. Ciekawe co wtedy zrobią? Ześlą tłum absolwentów z SGSP by objęli te stanowiska? Może ci wysoce wykwalifikowani księgowi w stopniu st. bryg. wsiądą na pierwszy wyjazd by dowodzić? Tylko ja mam wrażenie, że choćby chcieli, to doświadczenie (a właściwie jego brak) im na to nie pozwoli i przy pierwszej większej akcji będzie beczał jeden z drugim do aspiranta z 15 letnim stażem by mu pomógł. A po powrocie do bazy obgryzał paznokcie i pisał raport, że on jednak chce do biura, bo na akcji załoga nie słucha jego rozkazów i nie są mu życzliwi a wręcz go mobbingują i szykanują ze względu na przynależność do wyższej kasty oficerów po SGSP. Nie wróże sukcesu temu przepisowi nawet na krótką metę.Sama prawda..ja już mam 5 stronicowy zakres obowiązków. Do wszystkiego się czepiają..
Uczyć się a nie na drapane liczyć!!! Najlepiej głośno krzyczeć a nic od siebie. Idź człowieku jeden z drugim na szkołę i bez łaski dostaniesz stanowisko z biegiem czasu. A jak tak słodko jest na biurach i takie gigantyczne dodatki tam są to myślę, że warto się przenieś i "odpykać 8 godzin i odpoczywać we wszystkie weekendy i święta". Tylko tak na marginesie skończy się dodatkowa praca albo chociaż ciężko będzie ją pogodzić. Tylko wymagać nic więcej- najlepiej nadgodziny, 3 fuchy i jeszcze dać dowódce zmiany to sobie ustali weekendy i świeta wolne i będzie Pan na włościach aaa no i jeszcze jakakolwiek zmiana to jeden wielki krzyk i lament bo tak było a Ci tylko wymyślają!!!nie tylko tacy
Przepisy i zasady nie są idealne i bardzo dużo im do nich brakuje ale ludzie czego byście chcieli? Spójrzcie, że niektórzy muszą wiele przejść żeby zdobyć pewnien stopień i stanowisko a czasami mają gorzej od Was... Oczywiście też nie uważam "pchania swoich" ale tylko tacy tworzą ten system...
Idź człowieku jeden z drugim na szkołę i bez łaski dostaniesz stanowisko z biegiem czasu.
Kolego marian15 chłopaki piszą o obecnej patologii służby, kwalifikacji do zajmowania stanowisk nie mają i nie będą mieć wg nowego przepisu, ale z powodu braków kadrowych pełnią latami funkcje d-ców zmian , ich zastępców itd. Często nawet bez wpisu do zakresu obowiązków i bez żadnej gratyfikacji. To jest właśnie ta niesprawiedliwość. W takim razie powinno być jak w wojsku nie masz stanowiska a spełniasz kwalifikacje to siup go na drugi koniec Polski gdzie czeka stanowisko . To by się zaczął lament.
Muszą chłopaki z ZZ Florian zapytać KG01 dlaczego tak zmienili ten przepis, skasowali załącznik nr 7 i zrobił nas w bambuko bo w październiku był jeszcze ten stary projekt który miał iść do MSWIAJakie zmienił?! Oficjalnie.. żaden projekt tego przepisu z KG nie wypłynął wcześniej.. wszystko co było pokazywane tutaj.. nie miało żadnego potwierdzenia z KG. Równie dobrze to mogły być czyjeś "marzenia", a nie projekt przepisu.
a kto powołał zespół który tworzył tamten projekt dziadek mróz?Pokaż mi jakiekolwiek nazwisko przy tamtym projekcie. Gall Anonim albo i dziadek mróz :)
był jakiś zespół który stworzył tamten przepis czy nie?Zobacz kto jest pod nim podpisany i wtedy będziesz wiedział kto go utworzył. A zespół był powołany. I powiedz skąd wiesz, że zespół utworzył tamto coś a nie to co ukazało się teraz?
podaj w PM e-mail A dostaniesz wersję z pismem przewodnim podpisane przez KG PSPa kto powołał zespół który tworzył tamten projekt dziadek mróz?Pokaż mi jakiekolwiek nazwisko przy tamtym projekcie. Gall Anonim albo i dziadek mróz :)
Nie wiem ale ciągle była gadka o tamtym, ten nic nie zmienia wiec po co to wprowadzać
Temat przepisu jest bardzo trudnym tematem.. szkoda, że 95% osób nie wie czemu pojawił się nowy przepis z tymi kosmetycznymi zmianami dla KM/KP.. czemu nie wiedzą? Bo nie interesuje ich nic więcej oprócz tego PRLowskiego stwierdzenia "co dali?"(czyli zał. 3 - tabelka na stronie 9 i 10). A tu.. nic nie dali.. :gwiazdki:Utwierdziłeś mnie w tym przekonaniu. Dzięki!
Pismo przewodnie mnie nie interesuje. Interesuje mnie pieczątka i podpis pod którąkolwiek z wersji przepisu wcześniej krążących. Nie ma podpisu to dla mnie coś jest nieważne.podaj w PM e-mail A dostaniesz wersję z pismem przewodnim podpisane przez KG PSPa kto powołał zespół który tworzył tamten projekt dziadek mróz?Pokaż mi jakiekolwiek nazwisko przy tamtym projekcie. Gall Anonim albo i dziadek mróz :)
Pismo przewodnie z podpisem Leszka Suskiego z sygnatura biura prawnego i 30 stron projektu łącznie z załącznikiem nr 7. Kierowane do MSWiA.Ok. Fakt. Też znalazłem.
To w jakim celu usunięto załącznik nr 7? Powiem ci tak, że reakcja na to co się stało przerosnie przewidywania największych pesymistówPismo przewodnie z podpisem Leszka Suskiego z sygnatura biura prawnego i 30 stron projektu łącznie z załącznikiem nr 7. Kierowane do MSWiA.Ok. Fakt. Też znalazłem.
Ale... tamten przepis nie zmienia tego co musiało być zmienione. Więc może to co mamy na stronie MSWiA jest wersją tymczasową.
Witamy ponownie po długiej nieobecności orędownika dobrej zmiany, mamy już przepis(w wersji legislacyjnej)"trochę" później niż zapewniałeś oraz w "ciut" innej wersji. Generalnie wg mnie nowa wersja przepisu potwierdza przypuszczenia jak napisałeś "największych niedowiarków" jak nasz szanowny 01 ma nas głęboko w 4 literach.Popieram w pełni co napisałeś... szczególnie o 4 literach. Wróciłem tylko na kilka dni bo naprawdę nie mam ostatnio czasu. Oszukano mnie, moich kolegów i wszystkich strażaków którzy oczekiwali przyzwoitości a dostali tak jak ja kopa w twarz
Witamy ponownie po długiej nieobecności orędownika dobrej zmiany, mamy już przepis(w wersji legislacyjnej)"trochę" później niż zapewniałeś oraz w "ciut" innej wersji. Generalnie wg mnie nowa wersja przepisu potwierdza przypuszczenia jak napisałeś "największych niedowiarków" jak nasz szanowny 01 ma nas głęboko w 4 literach.Popieram w pełni co napisałeś... szczególnie o 4 literach. Wróciłem tylko na kilka dni bo naprawdę nie mam ostatnio czasu. Oszukano mnie, moich kolegów i wszystkich strażaków którzy oczekiwali przyzwoitości a dostali tak jak ja kopa w twarz
A taki byłeś zapatrzony..hahaWitamy ponownie po długiej nieobecności orędownika dobrej zmiany, mamy już przepis(w wersji legislacyjnej)"trochę" później niż zapewniałeś oraz w "ciut" innej wersji. Generalnie wg mnie nowa wersja przepisu potwierdza przypuszczenia jak napisałeś "największych niedowiarków" jak nasz szanowny 01 ma nas głęboko w 4 literach.Popieram w pełni co napisałeś... szczególnie o 4 literach. Wróciłem tylko na kilka dni bo naprawdę nie mam ostatnio czasu. Oszukano mnie, moich kolegów i wszystkich strażaków którzy oczekiwali przyzwoitości a dostali tak jak ja kopa w twarz
Może czas na protest?A protestowałeś/liście jak w styczniu 2014 roku poprzedni załącznik przestawał działać i Leśny nic nie dał przez następne 2-3 lata ?
Lepiej późno niż później...... :rofl:Witamy ponownie po długiej nieobecności orędownika dobrej zmiany, mamy już przepis(w wersji legislacyjnej)"trochę" później niż zapewniałeś oraz w "ciut" innej wersji. Generalnie wg mnie nowa wersja przepisu potwierdza przypuszczenia jak napisałeś "największych niedowiarków" jak nasz szanowny 01 ma nas głęboko w 4 literach.Popieram w pełni co napisałeś... szczególnie o 4 literach. Wróciłem tylko na kilka dni bo naprawdę nie mam ostatnio czasu. Oszukano mnie, moich kolegów i wszystkich strażaków którzy oczekiwali przyzwoitości a dostali tak jak ja kopa w twarz
Bardzo się cieszę że przemówiliśmy jednym głosem ;-) Pozdro!
A protestowałeś/liście jak w styczniu 2014 roku poprzedni załącznik przestawał działać i Leśny nic nie dał przez następne 2-3 lata ?W imię walki z kłamstwem, oszustwem i waleniem w h*ja...
Na barykady!! Hurrrrra! Ale ...... w imię czego to w zasadzie mamy protestować ??
pozdrawiam
Zespół strażacki coś przygotował i 2 lata wciskano ludziom (w tym mi) że to wejdzie i nagle zmieniono i oszukano ich w perfidny sposób....Dwa lata temu to stronie służbowej raczej nie śniło się, że zostanie zniesiony w tym roku wymóg wieku emerytalnego 55lat, a co za tym idzie kwestią czasu (wg mnie) jest wprowadzenie dla wszystkich strażaków minimum 25 lat służby aby mogli odejść na emkę.
Dalej krzyki tylko o dowódcę zmiany i jego zastępcę. Krótkowzroczność w naszej formacji jest straszna. Każdy patrzy na własne 4 literki.. a to smutne. Grupa ludzi, która miała czas od 2013 roku na uzupełnienie wykształcenia nie zrobiła nic czekając na mannę z nieba. Minusy każdy dostrzega pod względem własnego rozwoju w tej formacji. Ale na plus. Usunięcie nareszcie stanowiska st. operatora sprzętu specjalnego. Pojawienie się stanowisk dla absolwentów, czyli koniec patologii z mł. kpt. na starszym ratowniku, czy mł. asp. na młodszym ratowniku (!) bo o takiej historii słyszałem. Stanowisko dwa korpusy niżej niż kwalifikacje. Patrząc na inne formacje w naszym kraju to może i faktycznie korpus aspirantów kiedyś zostanie wciągniety do podoficerów i nie będzie wymagał 14 kilkudniowych wizyt w SA. Tylko co z tymi szkołami.. tam też pracują ludzie, ale może to jest początek tej reformy szkolnictwa o której mówił Eqinox :rofl:. No i w KM/KP główny księgowy st. bryg. Eh.. to stanowisko powinno być cywilne tak samo jak wszystkie sekcje/wydziały kwatermistrzowskie.. tam powinni pracować specjaliści od finansów, przetargów i zakupów.. a nie strażacy.. Temat przepisu jest bardzo trudnym tematem.. szkoda, że 95% osób nie wie czemu pojawił się nowy przepis z tymi kosmetycznymi zmianami dla KM/KP.. czemu nie wiedzą? Bo nie interesuje ich nic więcej oprócz tego PRLowskiego stwierdzenia "co dali?"(czyli zał. 3 - tabelka na stronie 9 i 10). A tu.. nic nie dali.. :gwiazdki:Kolego zeroberto jest trochę racji jest w tym co napisałeś tylko z tą patologią to jest też druga strona medalu którą pominąłeś.
Marian15 chyba z drabiny na łeb spadłeś, uczyć się to chyba mogłeś Ty, skoro wujek Cie na szkołę wysłał. Jak patrzę kogo powysyłali na SA to śmiać mi się chce pociotki z 3letnim stażem. Ci co Twoim zdaniem na drapane liczą, czyli chłopaki ze średnio 15 letnim stażem biją tych "omnibusów" o głowę, więc szacunek miej dla takich chłopaków zanim wysnujesz wnioski.
Na SA kieruje Komendant Powiatowy (Miejski), więc jeżeli powysyłał z Twojej komendy "pociotków" to jest to wasz wewnętrzny problem. Nie ma potrzeby zmieniać stanowisk w całej Polsce bo u was jest patologia :gwiazdki:Zgadzam się nie trzeba tego robić by eliminować tego typu patologię ale trzeba to zrobić aby wyeliminować takie patologie:
A u mnie w komendzie 01 powiedział że na aspirantów będzie wysyłał tylko z biura i z msk a podział będzie czekał na absolwentów :cooo:Hardcorowa sprawa... Po co w biurze technik pożarnictwa? Kadrowemu czy księgowej...
Teoretycznie to zupełnie zbędne.A u mnie w komendzie 01 powiedział że na aspirantów będzie wysyłał tylko z biura i z msk a podział będzie czekał na absolwentów :cooo:Hardcorowa sprawa... Po co w biurze technik pożarnictwa? Kadrowemu czy księgowej...
Nie lepszym rozwiązaniem jest spo4?Oczywiście że SPO4 jest lepszym rozwiązaniem tylko tu trzeba posiadać wykształcenie wyższe (większość nie posiada), a do tego liczba miejsc jest jeszcze dużo bardziej ograniczona niż na zaoczną aspirantkę (w sumie 3 szkoły, choć szczerze nie wiem jak często każda z nich uruchamia zaoczną aspirantkę).
Na SA kieruje Komendant Powiatowy (Miejski), więc jeżeli powysyłał z Twojej komendy "pociotków" to jest to wasz wewnętrzny problem. Nie ma potrzeby zmieniać stanowisk w całej Polsce bo u was jest patologia :gwiazdki:Zgadzam się nie trzeba tego robić by eliminować tego typu patologię ale trzeba to zrobić aby wyeliminować takie patologie:
- "z-ca dowódcy JRG" na 7 grupie:
http://www.strazdrawsko.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=61&Itemid=57
- "dowódca zmiany" st. ogn. dowódca zastępu:
http://www.strazdrawsko.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=62&Itemid=58
Wiesz ile tego jest na ścianie zachodniej?
Przeczytaj sobie Ocenę skutków regulacji tego projektu do czego miał doprowadzić… a czym jest? Nawet małpa to zrozumie że tam są bajki na poziomie 1000 i jednej nocy...
Widzisz Gadzina ja pracuję na ścianie zachodniej, i malo widzę wiesz co tu się dzieje, jak słusznie zauważył kolega Equinox. Więc patrz na swoje podwórko i tyle. A i tylko pogratulować, że pracujesz w tak prawej jednostce.To co jest na ścianie zachodniej wiąże się bezpośrednio z tym co napisałem wyżej. Przepis kwalifikacyjny w poprzedniej formie może uratuje sytuacje w takich rejonach jak ściana zachodnia, ale gdzie indziej będzie martwy, albo zablokuje absolwentów na wieki.
No wysyła skierowania... dwa, trzy na województwo? Miejsc jest kilkaset.Nie lepszym rozwiązaniem jest spo4?
Kolego gadzina92 "Na SA kieruje Komendant Powiatowy (Miejski), ..." albo KW wysyła do KP imienne skierowanie - taka sztuczka.
Jak napisał Kolega bolex - tylko pogratulować, że pracujesz w tak prawej jednostce.
Jakie konsekwencje wprowadzenie tego przepisu może mieć dla przyszłorocznego absolwenta SA? Chciałbym trafić na podział, nie widzi mi się praca w SK czy już w ogóle w biurze. Nie mam jakiegoś parcia na stopnie czy stanowiska. Jesli trafię do jednostki gdzie jest sporo aspirantów i oficerów to czeka mnie biurko po 2 latach?Nie ma co do tego żadnych zasad.
Ja o jednym Ty o drugim. Równie dobrze mógłbym 'odbić piłęczkę" i pokazać komendy "napchane" aspirantami i oficerami. To co przytoczyłeś tylko potwierdza to o czym napisałem, czyli nieprawidłową politykę kadrową na poziomie komend powiatowych lub nieprawidłowy rozdział aspirantów i oficerów po szkołach (co jest teraz nadrabiane w drastyczny sposób).Co jest nadrabiane? Chyba chłopie nie wiesz co się dzieje w formacji... Poprzez wstrzymanie podyplomówek zrobiły się takie dziury w kraju, że szkoda gadać. Braki w stopniu coraz większym rosną na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i Małopolsce (oczywiście nie we wszystkich komendach). Oczywiście trochę wody w Wiśle upłynie zanim kadra zostanie tak "wybita" jak na zachodzie ale stanie się to szybciej niż niektórzy przewidują.
Jakie konsekwencje wprowadzenie tego przepisu może mieć dla przyszłorocznego absolwenta SA? Chciałbym trafić na podział, nie widzi mi się praca w SK czy już w ogóle w biurze. Nie mam jakiegoś parcia na stopnie czy stanowiska. Jesli trafię do jednostki gdzie jest sporo aspirantów i oficerów to czeka mnie biurko po 2 latach?Nie ma co do tego żadnych zasad.Ja o jednym Ty o drugim. Równie dobrze mógłbym 'odbić piłęczkę" i pokazać komendy "napchane" aspirantami i oficerami. To co przytoczyłeś tylko potwierdza to o czym napisałem, czyli nieprawidłową politykę kadrową na poziomie komend powiatowych lub nieprawidłowy rozdział aspirantów i oficerów po szkołach (co jest teraz nadrabiane w drastyczny sposób).Co jest nadrabiane? Chyba chłopie nie wiesz co się dzieje w formacji... Poprzez wstrzymanie podyplomówek zrobiły się takie dziury w kraju, że szkoda gadać. Braki w stopniu coraz większym rosną na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i Małopolsce (oczywiście nie we wszystkich komendach). Oczywiście trochę wody w Wiśle upłynie zanim kadra zostanie tak "wybita" jak na zachodzie ale stanie się to szybciej niż niektórzy przewidują.
W sumie jak mi pokażesz takie komendy o których mówisz to co to zmieni ty i twój komendant zarabiacie średnio 6000 zł więc nie należy ci się żadna podwyżka i nie powinieneś się upominać? Tak by wynikało z twoich słów. Albo inny bardziej skrajny przykład to że w Szwajcarii ludziom żyje się dobrze oznacza że nie trzeba martwić się o Ugandę?
SA kiedyś w systemie zaocznym (nie tak dawno) kształciło się po 100-120 osób. Teraz koło 200.Skąd ty te liczby bierzesz? dawne dane są mniej więcej oki np. tutaj z 2014 - 133 absolwentów:
SGSP kiedys zaocznych 90-120 osób. Teraz od kilku lat po 200 na rok (a ostatnio chyba nawet zwiększyli do 220).
Te dziury zostaną szybko załatane bez podyplomówek. Możesz być spokojny, nikt nie zostanie wybity. Starzy odejdą, wejdą młodzi.
A wg Cb Eqinox, który byłby lepszy dla ogółu projekt rozporządzenia kwalifikacyjnego?Zespół powołany decyzją 33 z dnia 26 czerwca 2017 r opracował moim zdaniem optymalne rozwiązania... 13 lat służby (W TYM 10 LAT WYJAZDOWYCH) w PSP dla aspiranta który chce objąć stanowisko z-cy dowódcy jrg. Może bym to trochę podniósł ale naprawdę moje doświadczenia z aspirantami dowódcami JRG są dobre.
a na dowódcę zastępu stażysta na końcówce stażu, aby miał dwa lata wyjazdowe i 2 lata w związkach....A wg Cb Eqinox, który byłby lepszy dla ogółu projekt rozporządzenia kwalifikacyjnego?Zespół powołany decyzją 33 z dnia 26 czerwca 2017 r opracował moim zdaniem optymalne rozwiązania... 13 lat służby (W TYM 10 LAT WYJAZDOWYCH) w PSP dla aspiranta który chce objąć stanowisko z-cy dowódcy jrg. Może bym to trochę podniósł ale naprawdę moje doświadczenia z aspirantami dowódcami JRG są dobre.
a na dowódcę zastępu stażysta na końcówce stażu, aby miał dwa lata wyjazdowe i 2 lata w związkach....Nie no idąc twoim tokiem rozumowania to na kierowcę PSP powinno się mieć uprawnienia co najmniej na Jumbo Jeta…. W sumie za krótkie mogą być przydały by się wahadłowce i 7 grupa jak znalazł z takimi kwitami...
kolegów aspirantów pchacie, którym się nie chciało nic. Nie dość , ze spłaszczenie płac w grupach, to jeszcze wymagań dla stanowisk. Taka jest solidarność
Robn nie każdy ma układy jak ty, a niektórzy mają ale chcą zachować prosty kręgosłup, bo podejrzewam, że co wybory twój się trochę krzywi. Nie chcę komentować twoich idiotyzmow, na temat tego, że aspirantom nie chce się nic. Nie jeden aspirant pewnie ci podstawy tlumaczyl, a teraz strugasz bohater. Szanujmy się wszyscy, bo mamy wspolny cel. Niech nikomu promocja oficerska nie przysloni rozsądku bo jak widać, bywa różnie
Może jestem w błędzie, może macie inne zdanie i szanuję to ale... -_-
Czy bycie zastępcą dowódcy zmiany lub dowódcą zmiany to,taki rarytas? Co rok utwierdzam się w tym, że najlepszym stanowiskiem na podziale bojowym jest dowódca sekcji. Oczywistym jest, że zależy ile jest aut wyjazdowych, ale zdarzaja się JRG, gdzie jest 8-9 osób i taki dowódcą sekcji kim będzie dowodził? Siedzi elegancko w "drugiej klasie", weźmie parę złotych mniej, ale odwrotnie proporcjonalnie, a nawet do kwadratu ma więcej spokoju. Zależy wszystko kto jak podchodzi do służby. Ale jak ktos ma więcej jak 10 lat służby i widzi obecny cyrk to pójdzie dorobi dwa koła na boku, a do JRG przyjdzie, monete skasuje i przeleci.
Jaki szacunek - taki pracunek :) tak jakoś mi się hasło wymyślilo
Co za bzdury. Jakie limity na inż. SGSP. Pytanie takie: czy samemu skladales papiery, czy oni Tobie mówili ze zlozyliby ale nie ma miejsc? Ile razy były w ostatniej dekadzie nabory uzupełniające? Ładnie z Tobą jadą....E eeee przez ostatnie 3 lata były limity i chyba dalej są. Nawet jest gdzieś tu wątek z nielichą awanturą jakie te limity wywołały.
Jak kolega się rozwija znowu na forum. Czyżby przykrywka pod jakimś nazwiskiem i obserwacja środowiska celem wyciągnięcia wniosków. U mnie już zbierają i powiem szczerze że 99,9 jest negatywnie nastawionych do przepisu.Co za bzdury. Jakie limity na inż. SGSP. Pytanie takie: czy samemu skladales papiery, czy oni Tobie mówili ze zlozyliby ale nie ma miejsc? Ile razy były w ostatniej dekadzie nabory uzupełniające? Ładnie z Tobą jadą....E eeee przez ostatnie 3 lata były limity i chyba dalej są. Nawet jest gdzieś tu wątek z nielichą awanturą jakie te limity wywołały.
Ten przepis to robienie z aspirantów debili którzy nic nie potrafią. Jezeli asp. moze dowodzic tylko sekcją to zastanawiam się dlaczego na egzaminie końcowym SA jest zadanie w ktorym nalezy rozpisac dzialania rat. gaś. dla dwóch, trzech sekcji? Panowie bądźmy obiektywni, aspiranci również się uczą w szkołach rzemiosła, w stopniu wystarczającym na dowodzenie zmianą i działaniami na poziomie interwencyjnym!
U mnie nic takiego nie ma jak jakieś limity skierowań na SGSP. Jedynym limitem jest to ile forsy ma KM na ten cel i to czy skierowany przejdzie rekrutację (jego wynik w rekrutacji pozwoli mu się dostać). Wśród moich znajomych również takie samo zjawisko. Jeżeli u kogoś jest inaczej i ma na to pismo, to chętnie poczytam.
Do kolegi siedem.Kolego @bąbel1 a dlaczego to szanowna SGSP Cię nie zrekrutowała? Napisz proszę co dostałeś w informacji zwrotnej (powód nieprzyjęcia), bo jakoś nie chce mi się w to wierzyć, jeżeli faktycznie spełniłeś wszystkie wymagania i nie nagiąłeś żadnego z wymagań określonych w rekrutacji.
Kolego tak właśnie wymyślili sobie jakieś limity i listy. Ja od kilku lat próbuję i kiedy w końcu otrzymałem skierowanie to mnie szanowna SGSP nie zrekrutowała pomimo spełniania wszelkich formalności i wymogów punktowych. Nawet w naborze uzupełniającym olali mnie i mojego kolegę. Tak więc w...wia mnie głupie głupie gadanie że ktoś liczy na ** idąc na łatwiznę.Nie każdy ma wuja lub tatusia, który go zaprowadzi na sam szczyt. Ot taka nasza strażacka rzeczywistość.
Wskocz do wątku rekrutacja na SGSP 17/18. Poczytaj i zobaczysz. Ludzie dostawali telefony od swoich przełożonych, by wycofywali dokumenty ze szkoły. Bez powodu. Taki wał, jaki był w rekrutacji 16/17 i 17/18 to jeszcze w historii szkoły nie było.Czyli temat znowu dotyczy przełożonych i @112psp jako jeden z wielu to potwierdza.
Dla informacji, limit miejsc na zaoczne wynosi 215 :kwit:
https://bip.sgsp.edu.pl/sgs/prawo/uchwaly-senatu/2019/11430,UCHWALA-NR-02012019-SENATU-SZKOLY-GLOWNEJ-SLUZBY-POZARNICZEJ-z-dnia-23-stycznia-.html
Dokładne warunki rekrutacji w rozdziale 2 załącznika nr 1 do uchwały Senatu SGSP :kwit:
https://bip.sgsp.edu.pl/sgs/prawo/uchwaly-senatu/2018/8258,UCHWALA-NR-14052018-SENATU-SZKOLY-GLOWNEJ-SLUZBY-POZARNICZEJ-w-sprawie-okresleni.html
Wróćcie do tematu bo zaraz moderator pousuwa posty :straz:
Ok 10 kwietnia jest najbliższe spotkanie ZZ z KG oraz stroną ministerialną i będzie przedstawione oczywiste stanowisko.Co Ty gadasz..jakiego postępu w pracach skoro żaden związek nie przesłał projektu w dół na poszczególne województwa. A na szczeblu KG Związki nic nie ruszyło.
Odbijania piłki ciąg dalszy, który niestety nie powoduje żadnego postępu w pracach.
Żaden? Jesteś w błędzie. Co najmniej jeden to zrobił.Florian przesłał do sameto dolu do związków terminowych. I jak większość osób chce zmiany rozporzadzenia i otowrzenia drogi dla aspirantow do dcow zmian max niech oficerzy wezma sobie reszteale nie kazdy bedzie komenadnem i generalem a parcie i mniemanie maja mega jak skoncza jedyba sluszna szkole a z praktyka i podejsciem malo ktory pottafi ogarnąć robotę dobrze. I racje mi przyzna duzo osob ale i duzo sie oburzy. Ile glow tyle zdan.
I "S" i "F" przesłali do samego dołu.Ok 10 kwietnia jest najbliższe spotkanie ZZ z KG oraz stroną ministerialną i będzie przedstawione oczywiste stanowisko.Co Ty gadasz..jakiego postępu w pracach skoro żaden związek nie przesłał projektu w dół na poszczególne województwa. A na szczeblu KG Związki nic nie ruszyło.
Odbijania piłki ciąg dalszy, który niestety nie powoduje żadnego postępu w pracach.
Otwarcie stanowisk dowódcy oraz zastępcy dowódcy zmiany dla aspirantów spowoduje upadek studiów zaocznych na sgsp, bo stopień oficerski będzie się łączył z przejściem na 8h. Aspiranci będą siedzieć i czekać na ich kolej. Gdzieś wcześniej ktoś pisał o ambicjach, a czy szczytem ambicji aspiranta jest dowódca zmiany? Bo co? Bo to takie wygodne... Może warto coś od siebie dać, żeby coś dostać?zgadzam sie z Tobą owszem aspiranci maja lub nie maja ambicji ale nie zapomnij ze aspirant jest dowodca sredniego szczebla czyli wg rozumowania tylko max dca sekcji? Na to 2 lata sie uczył naciagajac państwo? To chore. Zrobic łamane stanowoska z opcja masz oficera dajesz oficera. Nie masz mozesz dac najstarszego aspiranta i tyle. To.jest sensowne rozwiazanie a nie zamknax droge bo oficer i tyle
W mojej ocenie aktualny przepis, jeśli chodzi o podział stanowisk pomiędzy podoficerów / aspirantów / oficerów jest ok, ale problem leży po stronie podnoszenia kwalifikacji. Ograniczona ilość miejsc do szkół dla strażaków w służbie stałej oraz kolesiostwo przy wyborze "ochotnika" nie pozwalają na rozwój osób, które naprawdę wykorzystałyby taką szansę.
problem leży po stronie podnoszenia kwalifikacji. Ograniczona ilość miejsc do szkół dla strażaków w służbie stałej oraz kolesiostwo przy wyborze "ochotnika" nie pozwalają na rozwój osób, które naprawdę wykorzystałyby taką szansę.z tym stwierdzeniem zgadza się 95% strażaków, wchodzą nowe przepisy, zmiany, zasady itp. - może warto coś z tym zrobić? :kwit:
z tym stwierdzeniem zgadza się 95% strażaków, wchodzą nowe przepisy, zmiany, zasady itp. - może warto coś z tym zrobić? :kwit:A może właśnie ten projekt tworzy przejrzyste i jasne zasady. Przestańmy patrzeć na wszystko co służbowe przez pryzmat własnego nosa.
czy tak ciężko i trudno stworzyć przejrzyste i jasne zasady ?
może pora coś zmienić ...
Ja czekam kiedy załamie się służba operacyjna w PSP. Chyba nie ma komendy gdzie nie ma problemu z chętnymi do służby w SK.
Oficerowie nie chcą bo nie po to kończyli SGSP a grupa też niższa niż w JRG a odpowiedzialność wieksza, aspiranci nie chcą bo jak porównają zakres obowiązków i robotę d-cy zastępu czy sekcji a DSK to pierdzielą, a podoficerowie na SK samodzielnie pełniący służby jako DOP to już patologia w komendach.
SK to centra decyzyjne w straży i tam powinni być specjaliści a nie telefoniści. Niestety od lat obsady SK są traktowane jak 5 koło u wozu. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie się pchał na jednoosobowe SK z grupą d-cy sekcji i bez możliwości awansu.
Zastanawia mnie tylko jedno czym zespół się sugerował że podzielił Dyżurnych Operacyjnych? Czyżby praca dyżurnego w kategorii I i II była inna od pozostałych kategorii komend ? Gdzieś musieli zabrać ,żeby dać innym. Szkoda że znów SK zostaję traktowane jak piąte koło u wozu.
Uważam, ze kolejny protest powinien dotyczyć m.in. reformy systemu szkolenia i podnoszenia kwalifikacji zawodowych.Nie żartuj. I policja ma być inicjatorem czy Federacja bez Ski?
...bo widać, że osoba ta nawet nosa poza bramę swojej komendy nie wychyliła i dla niej biuro utożsamiane jest z kawą i nic nie robieniem, a podział z pracami gospodarczymi i wiecznym dymaniem na kasę.Fajnie że opisałeś swój przykład. Pokazałeś jaki jest Twój dorobek w PSP więc trudno nam z tak doświadczonym funkcjonariuszem dyskutować. I oczywiście szacunek za szczerość w opowiadaniu o sobie.
Czy różna jest praca dyżurnego w komendzie I kat. (np. MSK w Warszawie), a na PSK w Komendzie kat. V. Tym samym czym praca d-cy zastępu na jednostce gdzie jest 2000 wyjazdów od jednostki z 300 wyjazdami rocznie, tym samym czym praca d-cy zm. przy obsadzie 15 osobowej, a przy 7 osobowej.. Tym samym czym praca d-cy JRG lub jego zastępcy w jednostce gdzie jest grupa specjalistyczna i kupa sprzętu od pracy tego samego człowieka na JRG gdzie są dwa lub trzy samochody. itd..są chętni nie bój 9 grupa laczki, ciepełko, etat oficerski,dodatek bo stresująca praca :)
Zaraz ruszy jakiś bohater i powie.. że oni muszą w 7 zrobić to co na innej jednostce w 15.. Na taki atak nawet nie odpowiadam bo widać, że osoba ta nawet nosa poza bramę swojej komendy nie wychyliła i dla niej biuro utożsamiane jest z kawą i nic nie robieniem, a podział z pracami gospodarczymi i wiecznym dymaniem na kasę.
Kontynuując temat dyżurnych/dyspozytorów.. Dlaczego nie ma chętnych na PSK? Bo na takim PSK to nie jest służba dyżurnego.. a w co najmniej 70% małych KP to jest zwykł portier, który czasem odbiera telefony.. Naprawdę trzeba specjalisty, żeby odebrać telefon lub formatkę raz na służbę i wysłać zastęp do traw czy innych szerszeni.. a do tego jeszcze skierować Pana ze starostwa do komendanta i odebrać pocztę. Panowie.. takie mamy realia.. Patrzymy na inne służby, inne instytucje.. na WCPR siedzą specjaliści? Tam siedzą ludzie, którzy mają wypisać formatkę od A do Z i wysłać dalej.. a u nas ma być specjalista, który ma ją odebrać bo portier sobie nie radzi. A kontynuując, komendant pytający dowódcę JRG o kandydata na PSK.. Dowódca JRG wskaże swojego najlepszego czy najgorszego pracownika? To będzie nagroda czy raczej kara? :fiuu: :fiuu: :fiuu:
I tu powtórzę po raz n-ty nam nie trzeba strażaków w finansach, logistyce i kadrach.. Tam trzeba specjalistów od tych dziedzin.. Kierownictwo, pion operacyjny i dcy JRG.. no ewentualnie kontrolno-rozpoznawcza.. i tyle.. Za tą myślą.. Każda mała komenda z jedną JRG powinna wymagać 6 oficerów w biurach i 6 na podziale.
Pięknie ktoś napisał wyżej.. Przyjmowany byłeś na operatora sprzętu/ratownika to nie miej roszczeń, że na takim stanowisku jesteś. Ktoś ostatnio stwierdził, że młodzież przychodząca do służby jest bardzo roszczeniowa.. a ja tu widzę, że im więcej się daje tym więcej wszyscy krzyczą..
No i chyba ten post wbije szpileczkę w całe towarzystwo... Pozdrawiam!
A,ŻE tak zapytam... Sidziałeś kiedyś na SK?
Zaraz ruszy jakiś bohater i powie.. że oni muszą w 7 zrobić to co na innej jednostce w 15.. Na taki atak nawet nie odpowiadam bo widać, że osoba ta nawet nosa poza bramę swojej komendy nie wychyliła i dla niej biuro utożsamiane jest z kawą i nic nie robieniem, a podział z pracami gospodarczymi i wiecznym dymaniem na kasę.
A czy kolega pracował kiedyś w systemie codziennym? Bo ja pracowałem w zmianowym teraz codziennym i uwierz ze zmianowy to bajka. A co to prace gospodarcze? Jesteś w pracy 24h z czego w nocy normalnie odpoczywasz. Idź na produkcję na całą to zobaczysz co to praca. Nie popadajmy w paranoje i nie dzielimy się na złych i dobrych. :stop:Ja pracowałem we wszystkich obecnie dostępnych w PSP :D W wszystkich wydziałach za wyjątkiem kadr i finansów :D
@zeroberto jesteś tak odrealniony że masz nie wiele wspólnego z PB.... Grupa specjalistyczna na poziomie A to ma sprzętu tyle, że mój kombiak da radę to dowieść (pomijając samochód)… Wiec czym się różni dowódca JRG (...) :Ja pracowałem we wszystkich obecnie dostępnych w PSP :D W wszystkich wydziałach za wyjątkiem kadr i finansów :D
@zeroberto jesteś tak odrealniony że masz nie wiele wspólnego z PB.... Grupa specjalistyczna na poziomie A to ma sprzętu tyle, że mój kombiak da radę to dowieść (pomijając samochód)… Wiec czym się różni dowódca JRG w KP PSP (jedyna na powiecie) od dowódcy z grypą na poziomie A w dużej KM? A no ten z powiatu ma 2 razy tyle sprzętu i aut... A grupy nie... Ma w grupie służyć dwóch albo trzech ludzi na służbie z kwalifikacjami... Ty patrz a w małej KP trzeba operatora drabiny/podnośnika trzeba C+E bo jest przyczepka i wszystko inne co jest na JRG bo będzie krytyczny błąd podczas inspekcji. Nie da się porównać JRG 6 (liczba podana przypadkowo) w dużej KM do KP w powiecie malutkim... W ogóle inna specyfika.A czy kolega pracował kiedyś w systemie codziennym? Bo ja pracowałem w zmianowym teraz codziennym i uwierz ze zmianowy to bajka. A co to prace gospodarcze? Jesteś w pracy 24h z czego w nocy normalnie odpoczywasz. Idź na produkcję na całą to zobaczysz co to praca. Nie popadajmy w paranoje i nie dzielimy się na złych i dobrych. :stop:Ja pracowałem we wszystkich obecnie dostępnych w PSP :D W wszystkich wydziałach za wyjątkiem kadr i finansów :D
A ja dorzucę specjalizację wodno nurkową i chemiczno ekologiczną?@zeroberto jesteś tak odrealniony że masz nie wiele wspólnego z PB.... Grupa specjalistyczna na poziomie A to ma sprzętu tyle, że mój kombiak da radę to dowieść (pomijając samochód)… Wiec czym się różni dowódca JRG w KP PSP (jedyna na powiecie) od dowódcy z grypą na poziomie A w dużej KM? A no ten z powiatu ma 2 razy tyle sprzętu i aut... A grupy nie... Ma w grupie służyć dwóch albo trzech ludzi na służbie z kwalifikacjami... Ty patrz a w małej KP trzeba operatora drabiny/podnośnika trzeba C+E bo jest przyczepka i wszystko inne co jest na JRG bo będzie krytyczny błąd podczas inspekcji. Nie da się porównać JRG 6 (liczba podana przypadkowo) w dużej KM do KP w powiecie malutkim... W ogóle inna specyfika.A czy kolega pracował kiedyś w systemie codziennym? Bo ja pracowałem w zmianowym teraz codziennym i uwierz ze zmianowy to bajka. A co to prace gospodarcze? Jesteś w pracy 24h z czego w nocy normalnie odpoczywasz. Idź na produkcję na całą to zobaczysz co to praca. Nie popadajmy w paranoje i nie dzielimy się na złych i dobrych. :stop:Ja pracowałem we wszystkich obecnie dostępnych w PSP :D W wszystkich wydziałach za wyjątkiem kadr i finansów :D
Chyba nigdy nie miałeś do czynienia z poziomem A grupy chemicznej. Rozpoznanie zagrożeń cbrn, obsługa robotów., rentgen, podejrzane paczki, pomiary, analiza próbek itp.
W związku z likwidacją stanowiska st.op.sprz.spec. przeniesienie na równorzędne stanowisko. A co bedzie w sytuacji jeżeli równorzędne stanowisko np. d-ca zastępu jest zajęte i nie ma mozliwosci przeniesienia? Degradacja na niższe stanowisko?Art. 38. Przeniesienie na niższe stanowisko służbowe
Ooo już tak nie demonizujcie. Jest młodszy operator, operator i starszy operator to na logikę będzie to 7 grupa. W najgorszym przypadku 6, to nawet jak klientowi obniżą grupę to ile straci? 50 zł? Chyba nie jest to powód, żeby być zwolnionym ze służby... :gwiazdki:A może 4,5 i 6 :rofl:
A może dajmy możliwość aspirantom na stanowiska systemu codzinnego. Na PB np do d-cy sekcji a w systemie codziennym np. specjalistów, kierowników sekcji bez konieczności obsadzania stanowisk biurowych oficerami.
A może dajmy możliwość aspirantom na stanowiska systemu codzinnego. Na PB np do d-cy sekcji a w systemie codziennym np. specjalistów, kierowników sekcji bez konieczności obsadzania stanowisk biurowych oficerami.Ale to nie rozwiązuje głównego problemu...
A może dajmy możliwość aspirantom na stanowiska systemu codzinnego. Na PB np do d-cy sekcji a w systemie codziennym np. specjalistów, kierowników sekcji bez konieczności obsadzania stanowisk biurowych oficerami.Ale to nie rozwiązuje głównego problemu...
Naprawdę robi Wam się lżej od pisania tych głupot na które wpływu NIE MACIE?
Ciekawiej się robi na stanowisku kierowania w komendach IV i III kat. Oficerowie pelniacy tam służbę, jezeli nie będą mieli mozliwosci przeniesienia na równorzędne stanowisko, z 9 grupy spadną do dołu na cztery łapy😲😲😲.Mamy jeszcze komendy kat. V i tam w strukturach SKKM/P pełnią służbę nie tylko oficerowie, ale też aspiranci zajmujący stanowiska dyżurnych operacyjnych... Dla aspirantów oznacza to spadek grupę niżej na stanowisko starszego dyżurnego stanowiska kierowania.
Nie wiem czy źle czy dobrze. Ale skoro ktoś wymyślił podział na korpusy w psp co nie jest niczym złym to czemu nie wynagradzać wyższego wykształcenia. To w odniesieniu do życia cywilnego. Podoficer - wykształcenie podstawowe, aspiant - policealne, oficer - wyższe. To dlaczego oficer ma iść .........................................Ktoś jeszcze wymyślił tzw regulamin organizacyjny. Po to są stanowiska oficerskie, żeby je obsadzać oficerami. Gdyby tego nie było, to kazdy zaradny 01 przyjąłby stażystę z wykształceniem na takie stanowisko i trzymałby go tam do upadłego, oszczędzając kasę.
Może ktoś wytłumaczyć o co chodzi z datą 31.grudnia 2023 ??wg tego co napisal załącznik nr 7 bedzie obowiązywał tylko do tej daty
Jaki to ma sens :)??Ale dzięki za odp:)Jak to jaki.. bardzo prosty. Można swoich popchnąć na stanowiska i są dwie opcje. Albo popchnąć i dać odejść na emeryturkę, albo popchnąć i zablokować na lata. A w 2023 będzie afera czemu znowu aspirant nie może być dca zm.. czy tam zca dcy JRG..
http://kspnszz.org/wp-content/uploads/2019/04/pismo-ws-opini-do-kwalifikacji.pdfsorry ale uważam że to ściema (nic nie bedzie) tylko na uspokojenie gawiedzi - z dużej chmury, mały deszcz
dzieje się........
pozdrawiam
Może jednak coś z tego będziedobrze by było ile ten stan rzeczy może trwać...??!!
ogólnie ściema że strach...http://kspnszz.org/wp-content/uploads/2019/04/pismo-ws-opini-do-kwalifikacji.pdfsorry ale uważam że to ściema (nic nie bedzie) tylko na uspokojenie gawiedzi - z dużej chmury, mały deszcz
dzieje się........
pozdrawiam
Tak tylko ostatnio na siłę przeprowadzono akcję zapełniania etatów oficerskich wszystkim co ma gwiazdki i się rusza.Przybliż proszę temat.
Wpadły pewne tabelki do uzupełnienia wyszły źle. Wpadło pewne polecenie z info że za 2 tygodnie wpadnie ponownie tabelka i ta ma wypaść dobrze. KG przedstawi tabelę i powie o co chodzi? problem braków kadrowych jest znikomy i dotyczy tylko pewnych obszarów Polski. Niestety przy okazji bez żadnej krempacji olano asp którzy przez lata pełnili te funkcję za free mając nadzieję na wejście przepisu. I żeby nie było na mojej byłej jednostce każdy z tych asp chciał iść na szkołę tylko nikt nie dał im tej szansy.
Czyli co? Aktualnie łapanka, tak by zapełnić wszystkie możliwe stanowiska Oficerskie?Znasz takie przysłowie "potwór nie potwór ważne, że.... "
Te tabelki mają zostać stworzone we wszystkich komendach, czy dotyczy to tylko jakiś wybranych rejonów Polski?
:straz:
Są KP gdzie dowódcą zmiany jest st. ogn… a to się tylko pogłębi a wkurwienie rośnie.Są też komendy gdzie ml.kpt. jest na st.ratowniku . Więc patologie wszędzie się zdarzaja. I przepis nic tu niewniesie.
Tak nawiasem mówiąc to starszy ogniomistrz bardziej się nadaje na dowódce zmiany niż mł. kpt. prosto po szkole ^_^ ^_^ ^_^A aspirant zaoczny będzie najlepszym komendantem :gwiazdki:
A aspirant zaoczny będzie najlepszym komendantem :gwiazdki:Czy normalny Edek z wąsem, może zostać dziś Alfonsem?
pozdrawiam
A aspirant zaoczny będzie najlepszym komendantem :gwiazdki:Czy normalny Edek z wąsem, może zostać dziś Alfonsem?
pozdrawiam
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się.
@peterek dobrze wiesz, że brak przepisu degeneruje strukturę kadrową w większej części Polski! A śmieszne pomysły z cyklu relokacja absolwentów dziennych przypominana leczenie raka za pomocą witaminy C... Są już w kraju JRG gdzie nie ma żadnego strażaka mającego stanowisko dowódcy zmiany i zastępcy dowódcy zmiany! Przecież to cyrk.
już to kiedyś pisałem na tym forum:A aspirant zaoczny będzie najlepszym komendantem :gwiazdki:Czy normalny Edek z wąsem, może zostać dziś Alfonsem?
pozdrawiam
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się.
@peterek dobrze wiesz, że brak przepisu degeneruje strukturę kadrową w większej części Polski! A śmieszne pomysły z cyklu relokacja absolwentów dziennych przypominana leczenie raka za pomocą witaminy C... Są już w kraju JRG gdzie nie ma żadnego strażaka mającego stanowisko dowódcy zmiany i zastępcy dowódcy zmiany! Przecież to cyrk.
Są też komendy gdzie sytuacja wygląda zgoła odmiennie. I tak w kółko. Więc nie wiem czy ta relokacja absolwentów jest taka śmieszna... :stop:
już to kiedyś pisałem na tym forum:
Niestety zbieramy efekty zaniedbań kilkunastoletnich jak nie więcej.
Nie 10 a 7 tys.Dokładnie a stanowisk jest ponad 10 tyś...
To jeżeli ktoś nie chce iść do szkoły to niech nie liczy na drapane ... Że dostanie stanowiskoDokładnie....
To jeżeli ktoś nie chce iść do szkoły to niech nie liczy na drapane ... Że dostanie stanowiskoDokładnie....
Przepis mógłby trochę drzwi uchylić dla aspirantow którzy chcą iść do szkoły i nie liczą na drapanie. Przykładowo aspirant może zostać dowódcą lub zastępcą zmiany ale uzupełni kwalifikacje w okresie pięciu lat. Jest dużo strażaków już uczących się w SGSP w tych komendach co są braki. Do tego jakas motywacja aby jednak isc do szkoly.
To jeżeli ktoś nie chce iść do szkoły to niech nie liczy na drapane ... Że dostanie stanowiskoDokładnie....
Przepis mógłby trochę drzwi uchylić dla aspirantow którzy chcą iść do szkoły i nie liczą na drapanie. Przykładowo aspirant może zostać dowódcą lub zastępcą zmiany ale uzupełni kwalifikacje w okresie pięciu lat. Jest dużo strażaków już uczących się w SGSP w tych komendach co są braki. Do tego jakas motywacja aby jednak isc do szkoly.
Ale tak już poniekąd jest, z tym że zgodę musi wyrazić minister, a maksymalny czas na uzupełnienie kwalifikacji wynosi 4 lata
To jeżeli ktoś nie chce iść do szkoły to niech nie liczy na drapane ... Że dostanie stanowiskoDokładnie....
Przepis mógłby trochę drzwi uchylić dla aspirantow którzy chcą iść do szkoły i nie liczą na drapanie. Przykładowo aspirant może zostać dowódcą lub zastępcą zmiany ale uzupełni kwalifikacje w okresie pięciu lat. Jest dużo strażaków już uczących się w SGSP w tych komendach co są braki. Do tego jakas motywacja aby jednak isc do szkoly.
Ale tak już poniekąd jest, z tym że zgodę musi wyrazić minister, a maksymalny czas na uzupełnienie kwalifikacji wynosi 4 lata
😯😯 ... co? gdzie? jak? ... pierwsze słyszę tzn widzę ... minister wyrazi zgodę? 🤔🤔
Dokładnie... nie gryzie. Ustawę o PSP znasz ale czy realia znasz?To jeżeli ktoś nie chce iść do szkoły to niech nie liczy na drapane ... Że dostanie stanowiskoDokładnie....
Przepis mógłby trochę drzwi uchylić dla aspirantow którzy chcą iść do szkoły i nie liczą na drapanie. Przykładowo aspirant może zostać dowódcą lub zastępcą zmiany ale uzupełni kwalifikacje w okresie pięciu lat. Jest dużo strażaków już uczących się w SGSP w tych komendach co są braki. Do tego jakas motywacja aby jednak isc do szkoly.
Ale tak już poniekąd jest, z tym że zgodę musi wyrazić minister, a maksymalny czas na uzupełnienie kwalifikacji wynosi 4 lata
😯😯 ... co? gdzie? jak? ... pierwsze słyszę tzn widzę ... minister wyrazi zgodę? 🤔🤔
Ustawa o PSP na prawdę nie gryzie
Dokładnie... nie gryzie. Ustawę o PSP znasz ale czy realia znasz?To jeżeli ktoś nie chce iść do szkoły to niech nie liczy na drapane ... Że dostanie stanowiskoDokładnie....
Przepis mógłby trochę drzwi uchylić dla aspirantow którzy chcą iść do szkoły i nie liczą na drapanie. Przykładowo aspirant może zostać dowódcą lub zastępcą zmiany ale uzupełni kwalifikacje w okresie pięciu lat. Jest dużo strażaków już uczących się w SGSP w tych komendach co są braki. Do tego jakas motywacja aby jednak isc do szkoly.
Ale tak już poniekąd jest, z tym że zgodę musi wyrazić minister, a maksymalny czas na uzupełnienie kwalifikacji wynosi 4 lata
😯😯 ... co? gdzie? jak? ... pierwsze słyszę tzn widzę ... minister wyrazi zgodę? 🤔🤔
Ustawa o PSP na prawdę nie gryzie
Bądźmy szczerzy na dzień dzisiejszy w bardzo wielu komendach mimo znajdujących się osób spełniających kwalifikację, stanowiska dowódcze nie są obsadzane, powód chyba jasny czyste pieniądze dla komendy z wakatów.
W celu prawdziwego sprawdzenia sytuacji kadrowej należałoby obsadzić wszystkie trzymane na siłę ,,wolne,, wakaty. Wtedy mogłoby się okazać, że ów ,,kryzys,, kreowany przez jedną z grup interesu dotyczy tylko części wybranych komend i dopiero wtedy należałoby podjąć jakieś kroki typu odstępstwa dla aspiranta czy jak najszybsze wysyłanie ludzi na SGSP. Jeżeli polityka trzymania wolnych wakatów się nie zmieni to żaden przepis długofalowo nie zmieni nic oprócz tego, że już nikomu nie będzie się chciało podnosić kwalifikacji bo w sumie po co tracić 4 lata życia.
Witam.To znaczy ze u mnie temat olali bo mimo posiadania ludzi z kwalifikacjami i wakatow na d-cy zmiany i z-cy nikogo nie obsadzili.
Jesli chodzi o takie pismo o obsadzeniu stanowisk z-cy dowódcy zmiany, dowódcy zmiany oraz dowództwa JRG - było. pozdrawiam
Witam.To znaczy ze u mnie temat olali bo mimo posiadania ludzi z kwalifikacjami i wakatow na d-cy zmiany i z-cy nikogo nie obsadzili.
Jesli chodzi o takie pismo o obsadzeniu stanowisk z-cy dowódcy zmiany, dowódcy zmiany oraz dowództwa JRG - było. pozdrawiam
Jest osoba, która obiecała, że w marcu przepis wejdzie. Nie dotrzymał słowa, to co? na taczkę z nim?Jestem za taczką..
Witam.
Jesli chodzi o takie pismo o obsadzeniu stanowisk z-cy dowódcy zmiany, dowódcy zmiany oraz dowództwa JRG - było. pozdrawiam
Napisze tylko tyle, że ja chodziłem do stolicy, za swoje pieniądze, mając młoda żonę i miesieczne dziecko w dniu rozpoczęcia szkoły. Mieszkam 400 km od domu rodzinnego i mojego i żony. Miałem dodatkową pracę w tym czasie. Nie znam więc powodów, dla których ktoś nie może szkoły robić.
Przepis kwalifikacyjny jest jak yeti , myślę że czas się pogodzić że to nie wejdzie a przynajmniej za obecnego 01 Kg, a wszystkich po jedynej słusznej proszę o nie pisanie głupich komentarzy ( a szczególnie tych którym państwo zapłaciło za kształcenie...) bo nie wszyscy mogą chodzić do stolicy - powodów dużo (większość bez winy strażaka) a po własnych doświadczeniach z sgsp śmiało mogę stwierdzić że spokojnie można to ogarnąć w 2 lata max3....
Nie słyszałem, aby kierownik budowy zaczynał od jeżdżenia taczką po placu albo kopania rowów, nie kojarzę, aby jakiś ordynator zaczynał od bycia salową na oddziale, nie kojarzę, aby jakaś sędzina zaczynała pracę w sądzie od stenotypistki..więc już skończcie pierdo..lić...bo świat jest tak ułożony i tyle, a tak w ogóle to nie wiem, gdzie wy służycie, bo ludzie zajmują stanowiska po dziesiąt lat, jeżdżą w podziale, na żadne kursy nie chodzą..i żyją i rejon obrobiony! To jest straż pożarna, a nie laboratorium NASA! w czym wy chcecie się douczać? !
.... A dokształcac sie to w straży za specjalnie nie trzeba :D ....
Podczas posiedzenia omówiono szczegółowo tok prac nad wdrożeniem nowego „przepisu kwalifikacyjnego” w PSP. Przekazano informacje dotyczące dwóch spotkań przedstawicieli związków zawodowych z Kierownictwem PSP w tej sprawie. Z informacji ze spotkań wynika, iż kierownictwo PSP przychyliło się do postulatu związkowców, iż koniecznym jest przywrócenie załącznika dotyczącego tzw. „stanowisk łamanych”. Wynika to z faktu coraz większych braków kadrowych, szczególnie w średniej kadrze dowódczej. Strona służbowa poinformowała również, że nie ulegną likwidacji stanowiska dyżurnych operacyjnych w komendach niskich kategorii. To także spełnienie jednego z postulatów zgłaszanych przez NSZZ „Solidarność”.
Panowie, potwierdza ktoś tą informacje odnośnie pozostawienia w dalszym ciągu stanowiska dyżurnego operacyjnego w komendach niższej kategorii ?
ten przepis wchodzi juz 3 lata , więc wiadomo , że za tego 01 nie wejdzie na pewno.
Harmful
zapomniałeś o jednej ważnej sprawie że oficerowie po szkole dziennej nadają się na stanowiska dowódcze po około pięciu latach służby w podziale i to jeszcze nie wszyscy.
gość dostatnie stołek na 3-4 lata zanim zechce podjąć naukę i odejdzie ze stanowiska, z grupy.... wiadomo....To jeszcze większe jaja bo nigdzie nie pisze, że musi uzupełnić kwalifikacje.
porażka, ten projekt to tylko woda na młyn wszystkim leserom, ściemniaczom i kombinatorom. Porażka systemu.
Ale to nie pierwszy raz gdzie w demokracji dwóch idiotów może przegłosować mądrego (większość i tak nie zrozumie tego)
https://legislacja.rcl.gov.pl/docs//513/12321364/12577072/dokument399863.pdf
Ale..:
1. Dlaczego odblokowuje się aspirantom stanowiska na podziale bojowym, a blokuje się ich w awansach na np. kierownika sekcji.
2. Dlaczego odblokowuje się Zastępcę dowódcy JRG, dowódcę zmiany.., a stanowiska kierowania dalej leżą.
3. Aspirant 10 lat służby i może zostać zca dca zm. i teraz należy zobaczyć co to powoduje.. Mianowanie do 31.12.2023.. czyli 10 lat służby będzie miał ktoś przyjęty do SA w dn. np. 1.07.2013r.. Wtedy człowiek może mieć 19 lat. Więc ma 29 lat i jest mianowany na zce dcy zm. Załącznik wygasa. A on przez kolejne 26 lat służby(do 55 roku życia) zajmuje to stanowisko! Brawo brawo brawo...
4. No i standardowe pytanie.. dlaczego te same stanowiska dla jednych są związane z kierowaniem dla innych nie..
5. A wgl.. Czy zgodnie z rozporządzeniem w sprawie zasad organizacji KSRG.. Aspirant - Technik pożarnictwa może przejąć dowodzenie na poziomie taktycznym?!
Zgadza się.. w starym rozporządzeniu nie było tego aspiranta.. Tylko teraz odnieśmy to wszystko do kursu podoficerskiego i egzaminu na technika. Jeżeli chodzi o kurs podoficerski to osoby szkolone od wycofanie załącznika do obecnego momentu nie są szkolone pod kątem dowodzenia. Nie wiem jak obecnie wyglądają egzaminy na technika pożarnictwa i cały cykl nauczania ale myślę, że może być podobnie.
3) oficer lub aspirant wyznaczony przez komendanta powiatowego (miejskiego) Państwowej Straży Pożarnej do kierowania
w jego imieniu i na jego polecenie;"
Mi najbardziej brakuje badań psychologicznych na stanowiska dowodcze.... Dodatkowo stanowisko na max 2 lata ocena kadrowa wg jasnego klucza i wówczas na stałę a stanowiska 11 12 01 02 bez doświadczenia w dowodzenia zmiana przynajmniej 1 rok nie powinny mieć miejsca i oczywiście pozytywnych badań psychologicznych.... Ale to to nie możliwe w PSP bo tutaj układy i wazelina oraz ZZ na to nie pozwolą ... W myśl zasady "mierny ale wierny"A tu uważam, że 01 albo 02 nie musi mieć przeszłości w PB.. Rządzić komendą, a rządzić jednostką to są dwie zupełnie różne rzeczy. Kiedy zapanowała normalność, gdzie oficer zaczyna od PB i wie o co w tym zamieszaniu chodzi.. to wracamy do czasów gdzie komendantowi po prostu się nie opłaca go trzymać na PB.. A ten aspirant "mierny ale wierny" będzie mógł się realizować i wykazywać.. Bo nawet nie będzie musiał się kształcić.
Mi najbardziej brakuje badań psychologicznych na stanowiska dowodcze.... Dodatkowo stanowisko na max 2 lata ocena kadrowa wg jasnego klucza i wówczas na stałę a stanowiska 11 12 01 02 bez doświadczenia w dowodzenia zmiana przynajmniej 1 rok nie powinny mieć miejsca i oczywiście pozytywnych badań psychologicznych.... Ale to to nie możliwe w PSP bo tutaj układy i wazelina oraz ZZ na to nie pozwolą ... W myśl zasady "mierny ale wierny"Bdania psychologiczne to chyba tobie są potrzebne.. Psychologowie Policja rzadzą i zobacz kogo oni tam przyjmują w swoje szeregi.. :rofl: :rofl:
Zgadza się.. w starym rozporządzeniu nie było tego aspiranta.. Tylko teraz odnieśmy to wszystko do kursu podoficerskiego i egzaminu na technika. Jeżeli chodzi o kurs podoficerski to osoby szkolone od wycofanie załącznika do obecnego momentu nie są szkolone pod kątem dowodzenia. Nie wiem jak obecnie wyglądają egzaminy na technika pożarnictwa i cały cykl nauczania ale myślę, że może być podobnie.
3) oficer lub aspirant wyznaczony przez komendanta powiatowego (miejskiego) Państwowej Straży Pożarnej do kierowania
w jego imieniu i na jego polecenie;"
Najbardziej irytujące jest to, że znowu robi się furtkę, która obije się długofalowo nie koniecznie pozytywnie.. Alee.. będzie przepis. i za 4 lata znowu walka.. że aspirant mógł to czemu teraz nie może..
A te furtki żeby osoby odchodził z grupy 12 a nie 8... to jest skandal. Jeszcze za mało da się emeryturkę wywindować? To odbije się na całej formacji bo w końcu kogoś to wkur*** że kolega dostał 12 na odejście a on nie.. Afera na skalę całego kraju. Dalej upadek w oczach społeczeństwa i naciski na zmianę systemu emerytalnego.. Ale oczywiście jedyny słuszny ZZ dba o tych co mają odchodzić.. a cała reszta może ich cmoknąć pompkę. Bo szybciej opracowali przepis dzięki któremu stare dziadki odejdą, niż zmianę dzięki której każdy nowy strażak nie będzie musiał dymać do 55 roku życia.
Ja podobnie jak kolega wyżej tylko z tym że łamane dałbym stanowisko d-cy zmiany ale aspirant pod warunkiem braku oficera na jednostce lub dałbym 4 lata na szkołe, przy czym taki człowiek od razu powinien dostać skierowanie na sgsp bez żadnych punktów.
Ja podobnie jak kolega wyżej tylko z tym że łamane dałbym stanowisko d-cy zmiany ale aspirant pod warunkiem braku oficera na jednostce lub dałbym 4 lata na szkołe, przy czym taki człowiek od razu powinien dostać skierowanie na sgsp bez żadnych punktów.
Może jeszcze bez matury niech na studia idzie ?
Za łeb wziasc komendantów, którzy do takiej sytuacji doprowadzili ! Są w Polsce komendy gdzie po 5 oficerów jest na jednej zmianie. Jednej !
Tak więc dopóki mamy taki a nie inny system kształcenia nie będzie złotego środka. Wiec trzeba to jakoś wypośrodkować i dać coś podoficerom i aspirantom. Nie każdy podoficer pójdzie na aspirantke i nie każdy aspirant na oficerkę z różnych przyczyn to chyba jasne. Nie każdy żyje strażą i poświęca rodzinę czy to dom w imię pracy jak ktoś tu wcześniej napisał.🙆
Podoficer czy aspirant odwalą robotę za kogoś kilka lat bez dodatku i grupy i to jest niby w porządku?
Bez zmiany systemu obojętnie co by wprowadzili będzie zawsze ktoś w jakiś sposób pokrzywdzony.
Pozdrawiam
Każdy aspirant co chce i spełnia wymagania pójdzie na Warszawę. Albo mógł pójść. .
Ależ Was to panowie oficerowie zabolało, że ma wejść takie rozporządzenie. Ostatnio było wiele głosow cwaniackich, a teraz... Pamiętacie coś o tej maści na ból tego na cztery litery?Człowieku nie miej pretensji do ludzi, którzy przez swoją młodość nie olewali edukacji tylko przyłożyli się do tematu. Założyli sobie cele potem je sukcesywnie realizowali. Skończyli szkole i teraz mają jak najbardziej słuszne oczekiwania. Z mojego doświadczenia mogę stwierdzić że większość absolwentów szkół pożarniczych jest bardzo ogarnięta. Nie jestem zwolennikiem dawania dowodzić zmiana od razu po szkole, należy dać im czas żeby się wdrożyli w to wszystko. Ale uważam też, że obniżanie wymagań jest nie fer. Dodam że oficerkę robiłem zaocznie.
Człowieku nie miej pretensji do ludzi, którzy przez swoją młodość nie olewali edukacji tylko przyłożyli się do tematu. Założyli sobie cele potem je sukcesywnie realizowali. Skończyli szkole i teraz mają jak najbardziej słuszne oczekiwania. Z mojego doświadczenia mogę stwierdzić że większość absolwentów szkół pożarniczych jest bardzo ogarnięta. Nie jestem zwolennikiem dawania dowodzić zmiana od razu po szkole, należy dać im czas żeby się wdrożyli w to wszystko. Ale uważam też, że obniżanie wymagań jest nie fer. Dodam że oficerkę robiłem zaocznie.Życzę ci abyś na 7 grupie robił robotę dowódcy JRG może wtedy zrozumiesz po co jest przepis kwalifikacyjny! Braki w kadrze dowódczej na PB zbliżają się do 50%!
Jeżeli jest gdzieś taki problem to jest patologia ale zrozum rozwiązaniem nie jest obniżenie kwalifikacji. Rozwiązanie to skierować 10 na SGSP uzupełnić kwalifikacje i po kłopocieCzłowieku nie miej pretensji do ludzi, którzy przez swoją młodość nie olewali edukacji tylko przyłożyli się do tematu. Założyli sobie cele potem je sukcesywnie realizowali. Skończyli szkole i teraz mają jak najbardziej słuszne oczekiwania. Z mojego doświadczenia mogę stwierdzić że większość absolwentów szkół pożarniczych jest bardzo ogarnięta. Nie jestem zwolennikiem dawania dowodzić zmiana od razu po szkole, należy dać im czas żeby się wdrożyli w to wszystko. Ale uważam też, że obniżanie wymagań jest nie fer. Dodam że oficerkę robiłem zaocznie.Życzę ci abyś na 7 grupie robił robotę dowódcy JRG może wtedy zrozumiesz po co jest przepis kwalifikacyjny! Braki w kadrze dowódczej na PB zbliżają się do 50%!
Obecnie obowiązujące rozporządzenie jest chore i chorobę po kraju roznosi. W którym roku ukończyłeś SA? I jaki przepis wtedy obowiązywał...
Panowie ja bym to podsumował takim stwierdzeniem : w obecnym czasie brakuje lekarzy, może by tak do 2023 pielęgniarki ich zastąpiły..... Za pielęgniarki salowe itd. Niektórzy tutaj to stracili rozum ale niestety władza PSP też!Ale to już się dzieje i u lekarzy :) Sporo obowiązków przejęły pielęgniarki widać nie znasz tematu :rofl:
Jeżeli jest gdzieś taki problem to jest patologia ale zrozum rozwiązaniem nie jest obniżenie kwalifikacji. Rozwiązanie to skierować 10 na SGSP uzupełnić kwalifikacje i po kłopocieSkąd kasa na to? Budżety nie są z gumy. Rozporządzenie jest za darmo a skierowanie 10 ludzi to myślę że koszt na poziomie 500 000 zł. może więcej.
Eqinox nie gadaj głupot. Do straży kupuje się masę pierdol za większe pieniądze. Po za tym są jednostki gdzie jest nadmiar oficerów i tam się jakoś da. Tam komendanci pieniądze wyczarowali chyba. A może jednak się da. Obniżanie wymagań to nie jest rozwiązanie.Nie wiesz zapewne jak jest budżet skonstruowany. Na szkolenie kasy jest mało a nadmiar na wschodzi i południu wynika przede wszystkim z dziennego szkolenia. Nie tak dawno jeden z Komendantów Powiatowych powiedział że prawie 1/4 jego rocznika była z naszego województwa.
Podałem przykład lekarzy zróbmy tak w każdym zawodzie i czekamy na koniec świata. Wielu ludzi poszło by na szkole za własne pieniądze tylko jest jedno miejsce na powiat albo wcale. Jak już taki załącznik tworzyć to może wszystkie stanowiska, jesteś podejrzewam dowódcą jrg to zobaczysz jak fajnie będzie jak aspirant dupowlaz będzie twoim komendantem.
Wgl. mnie rozkłada założenie, że do r. 2023 a potem wracamy do poprzedniego stanu prawnego :gwiazdki:Kupuje się w ten sposób czas na opracowanie nowego stanu prawnego.
Zamiast podwyższać i różnicować zarobki będziemy zaniżać kwalifikacje.... szaleństwo. Za chwilę ratownik z nadgodzinami zarobi więcej niż d-ca JRG. Po co być dowódcą? Zwiększenie różnic w zarobkach spowodowałoby naturalny pęd do podwyższania kwalifikacji. My idziemy w odwrotnym kierunku.Chcesz różnicować zarobki? Co to ma zmienić?
To może żeby wyrównywać braki w tych częściach Polski, gdzie tak bardzo brakuje kompetentnych ludzi, warto by skorzystać z głównych beneficjentów owego magicznego załącznika?Poczekaj trochę jak już centralizacja o której coraz głośniej w pewnych kręgach dojdzie do skutku to problem nadmiaru oficerów rozwiąże się jedną decyzją :rofl:
Już to widzę jak Ci wszyscy ambitni i ogarnięci, z jakże ogromnym entuzjazmem i zadowoleniem bedą przeprowadzać się tylko po to żeby zaznać tego zaszczytu piastowania prestiżowych stanowisk :straz:
Zamiast podwyższać i różnicować zarobki będziemy zaniżać kwalifikacje.... szaleństwo. Za chwilę ratownik z nadgodzinami zarobi więcej niż d-ca JRG. Po co być dowódcą? Zwiększenie różnic w zarobkach spowodowałoby naturalny pęd do podwyższania kwalifikacji. My idziemy w odwrotnym kierunku.Zgadzam się. U mnie w KP wiele razy słychać - na szkołę a po co, jeszcze mnie na 8 godzin wezmą a tutaj (Pb) lepiej zarobie plus bez dojazdów codziennie i dorobić można. Niestety lepsze wykształcenie i związany z tym czasem przejście na 8 godzin jest nie nobilitacja a raczej powodem śmiechu kolegów w stylu aleś głupi, po co ci to było.
Moim zdaniem obniżanie kwalifikacji =zła droga prowadząca do patologi, ale o tym można by długo pisać.Powiedzmy sobie wprost... Większość pisarzy w tym wątku ma w dupie przyszłość formacji ważna jest obrona własnej kwalifikacji…
Dobrą drogą oczywiście do przedyskutowania było by umożliwić podnoszenie kwalifikacji np:
Ktoś kto chce za własne pieniądze i z własnego wolnego ma wolną rękę i idzie bez żadnej łaski cesarza głównego czy wojewódzkiego. Bez gwarancji otrzymania stanowiska oficerskiego.
Jeżeli ktoś ma wyższe (magister inżynier) dwa lata kurs.
Jeżeli ktoś nie ma nic to 4 lata inżynier i zgoda komendanta w zależności od zapotrzebowania na kadrę oficerską.
Wszystko chociażby po to żeby tacy kandydaci na stanowiska oficerskie poznali się z Panem Mizerskim i innym oderwanymi od rzeczywistości.
Macie na dzień dzisiejszy w SGSP... 95 "stanowisk" 139 w naborze? Co o tym powiecie? 1,4 osoby na oficera w PSP! To dopiero sito....Tylko że umknął (?) Ci jeden "drobny" szczegół. 139 to zostało po testach sprawnościowych. Było ok. 500 - więc ok. 5 osób na miejsce. Ot, taki mały zabieg statystyczny, a jak zmienia obraz sita. Po wprowadzeniu testów w nowej (lepszej?) formie łatwiej dostać się na AWF niż do PSP. Nie chcę wróżyć ilu zostanie po badaniach a ilu w "międzyczasie" dostanie się na inne uczelnie i zrezygnuje z 4 lat przyjemności bycia podchorążym.
Zgadzam się. U mnie w KP wiele razy słychać - na szkołę a po co, jeszcze mnie na 8 godzin wezmą a tutaj (Pb) lepiej zarobie plus bez dojazdów codziennie i dorobić można. Niestety lepsze wykształcenie i związany z tym czasem przejście na 8 godzin jest nie nobilitacja a raczej powodem śmiechu kolegów w stylu aleś głupi, po co ci to było.https://www.youtube.com/watch?v=qwJPBdBkPng
Ty masz problemy ze zrozumieniem. Albo jedno albo drugie. 4 lata w zupełności by ci wystarczyło. Kończę wspolczujac twoim podwładnym. Moje zdane i żadne inne........4 lata kursu podstawowego? Bo napisałeś tak:
Jeżeli ktoś nie ma nic to 4 lata inżynier i zgoda komendanta w zależności od zapotrzebowania na kadrę oficerską.
Mi umknął? Przecież jeszcze testy sprawności się nie skończyły :rofl: Będą jaja jak wyższy limit matur będzie do SA niż SG :fiuu:Macie na dzień dzisiejszy w SGSP... 95 "stanowisk" 139 w naborze? Co o tym powiecie? 1,4 osoby na oficera w PSP! To dopiero sito....Tylko że umknął (?) Ci jeden "drobny" szczegół. 139 to zostało po testach sprawnościowych. Było ok. 500 - więc ok. 5 osób na miejsce. Ot, taki mały zabieg statystyczny, a jak zmienia obraz sita. Po wprowadzeniu testów w nowej (lepszej?) formie łatwiej dostać się na AWF niż do PSP. Nie chcę wróżyć ilu zostanie po badaniach a ilu w "międzyczasie" dostanie się na inne uczelnie i zrezygnuje z 4 lat przyjemności bycia podchorążym.
Po skończeniu SGSP ten absolwent idzie w system, załapuje dodatkową fuchę i potem za nic nie chce zostać żadnym dowódcą / naczelnikiem / kierownikiem, bo mu się zwyczajnie nie opłaca....i całe wykształcenie idzie w ….. Dlatego może trzeba przemyśleć, czy niektóre stanowiska w ogóle powinny być oficerskie, ale nie na zasadzie odstępstw, widzimisię, załączników - tylko po prostu. Oficerów w PSP mamy za dużo, a bycie oficerem to od pewnego czasu żaden przywilej. Jak zejdziemy korpus niżej to sytuacja zaczyna wyglądać podobnie. Czego jeszcze nie rozumiesz?
@Eqinox Ty myślisz, że zmniejszając kwalifikacje na dane stanowisko zachecisz ludzi do służby? Braki w Szkołach pożarniczych (wszystkich) wynikają z tego że nikt nie chce zachęcić młodych do służby. Osobiście nie mam w dupie przyszłości PSP, dlatego napiszę tu wprost, że przepis jest beznadziejny. Jeżeli odniosą się w nim, że to dotyczy danej sytuacji w województwie to sam się pod nim podpiszę.Sorbent napisał w punkt!Jak chcesz zwalczać chorobę jeśli lekarstwo które może uleczyć pacjenta wymaga odcięcia mu obu rąk! Proste PSP nie ma pieniędzy i tych pieniędzy nigdy nie będzie bo każdy rozsądny dyrektor do spraw budżetu MSWiA widzi że PSP wydaje najwięcej na szkolnictwo i ma je najbardziej rozbudowane (więcej niż Policja której jest 3,5 razy więcej). Łatwiej jest go leczyć objawowo do czasu wymyślenia innego lekarstwa.
Na tą chwilę PSP idzie jak Titanic na dno.
Ps. przyszłość formacji mają w dupie Ci co postulują za tego typu przepisem. To jest zwalczanie skutku a nie przyczyny. Błędne koło! No ale cóż, róbcie tak dalej.
:straz:
Ale skoro chcesz o programach nauczania to cytat ze strony KG... Kurs w zawodzie strażaka (dawniej podstawowy):
Strażak przygotowywany jest również do realizacji zadań organizacyjnych i kierowniczych w ramach najmniejszej jednostki taktycznej, jaką jest rota i zastęp. Kurs podstaowy przygotowuje do dowodzenia zastępem
https://www.straz.gov.pl/panstwowa_straz_pozarna/w_zawodzie_strazak
Wg obecnego rozporządzenia to stanowisko przewidziane jest dla aspirantów :D
https://www.straz.gov.pl/panstwowa_straz_pozarna/w_zawodzie_technik_pozarnictwa wskaż gdzie tu jest o kierowaniu autami pożarniczymi?
Tak? To może pobierz ten dokument i poczytaj.. bo jest tam również, że : "Absolwent szkolenia będący strażakiem PSP w służbie przygotowawczej jest uprawniony do pełnienia służby w jednostce ratowniczo-gaśniczej, w tym do wykonywania zadań w ramach funkcji przewidzianych dla zastępu, z wyłączeniem funkcji dowódcy zastępu."Nawet niech tak będzie zgoda a teraz odpowiedz na pytanie od kiedy mamy kurs jednolity? Czyli w zawodzie strażak.
Powiedz mi ilu strażaków z Twojej komendy było Absolwentem szkolenia(podstawowego) będącym strażakiem PSP w służbie stałejTak? To może pobierz ten dokument i poczytaj.. bo jest tam również, że : "Absolwent szkolenia będący strażakiem PSP w służbie przygotowawczej jest uprawniony do pełnienia służby w jednostce ratowniczo-gaśniczej, w tym do wykonywania zadań w ramach funkcji przewidzianych dla zastępu, z wyłączeniem funkcji dowódcy zastępu."Nawet niech tak będzie zgoda a teraz odpowiedz na pytanie od kiedy mamy kurs jednolity? Czyli w zawodzie strażak.
Wcześniej były dwa które uprawniały do dowodzenia zastępem. Ilu ludzi ma kwalifikacje do dowodzenia zastępem w PSP a blokuje ich rozporządzenie?
"Absolwent szkolenia będący strażakiem PSP w służbie przygotowawczej jest uprawniony do pełnienia służby w jednostce ratowniczo-gaśniczej, w tym do wykonywania zadań w ramach funkcji przewidzianych dla zastępu, z wyłączeniem funkcji dowódcy zastępu."
Czytając literalnie co ci wychodzi?
Powiedz mi ilu strażaków z Twojej komendy było Absolwentem szkolenia(podstawowego) będącym strażakiem PSP w służbie stałejNo co ci mordko wyszło z tego zapisu :rofl: :rofl: :rofl:
Nawet w programie nie ma czegoś takiego wziętego pod uwagę. Bo staż musiałby trwać pół roku..
Powiedz mi ilu strażaków z Twojej komendy było Absolwentem szkolenia(podstawowego) będącym strażakiem PSP w służbie stałejNo co ci mordko wyszło z tego zapisu :rofl: :rofl: :rofl:
Nawet w programie nie ma czegoś takiego wziętego pod uwagę. Bo staż musiałby trwać pół roku..
Wiem że parodia ale już tak w naszej PSP bywa.
Poza tym każdy strażak przyjęty przed 2015 r. (lub 2014) nie pamiętam dokładnie ma kwalifikacje do dowodzenia zastępem. Każdy technik pożarnictwa przed zmianą programu ma kwalifikacje do dowodzenia taktycznego i tego tez nie zmienisz. Nie wykorzystanie tego potencjału w sytuacji braków kadrowych powinno być karane!
Przed 2014 rokiem. A wszyscy między 2014-2019 nie mają. I co z tymi ludźmi zrobisz? Program nauczania im nie dał, a Ty im teraz dasz? Technik pożarnictwa - absolwent rok 2016 jest przygotowany do dowodzenia na poziomie interwencyjnym. I co się dzieje gdy stanie się coś przy działaniach na poziomie taktycznym, leci analiza i punkt.Stąd kolego jest wymóg stażu w rozporządzeniu patrz 10 lat na dowódcę zastępu dla podoficera i 10 dla aspiranta na dowódcę zmiany a więc takiej sytuacji nie będzie ponieważ załącznik daje możliwość do 31 grudnia 2023 :rofl:
-Kierujący działaniami ratowniczymi nie miał uprawnień do dowodzenia na poziomie taktycznym.
Kto wtedy dostaje po 4 literach?
Komendant? Kierujący działaniami? Komendant główny? Minister? No powiedz mi kto za to weźmie odpowiedzialność.
A może przyjrzymy się poprzednim programom nauczania i tam też w tym aspekcie znajdziemy luki? No Bóg raczy wiedzieć kiedy wejdzie przepis, który obiecałeś w innej formie ponad rok temu :rofl: :rofl: :rofl:Przed 2014 rokiem. A wszyscy między 2014-2019 nie mają. I co z tymi ludźmi zrobisz? Program nauczania im nie dał, a Ty im teraz dasz? Technik pożarnictwa - absolwent rok 2016 jest przygotowany do dowodzenia na poziomie interwencyjnym. I co się dzieje gdy stanie się coś przy działaniach na poziomie taktycznym, leci analiza i punkt.Stąd kolego jest wymóg stażu w rozporządzeniu patrz 10 lat na dowódcę zastępu dla podoficera i 10 dla aspiranta na dowódcę zmiany a więc takiej sytuacji nie będzie ponieważ załącznik daje możliwość do 31 grudnia 2023 :rofl:
-Kierujący działaniami ratowniczymi nie miał uprawnień do dowodzenia na poziomie taktycznym.
Kto wtedy dostaje po 4 literach?
Komendant? Kierujący działaniami? Komendant główny? Minister? No powiedz mi kto za to weźmie odpowiedzialność.
A jakie rozwiązania powstaną w międzyczasie to jeden Bóg raczy wiedzieć bo w PSP przez 4 lata to potrafią wszystko do góry nogami wywrócić.
Większość pisarzy w tym wątku ma w dupie przyszłość formacjiObniżanie wymagań albo troska o przyszłość formacji. Wybierz jedno. Bo to się wyklucza wzajemnie.
Skąd kasa na to? (...) Na szkolenie kasy jest mało. (...) Na obecnym rynku pracy rywalizować pieniędzmi nie mamy szans. (...) Kończy się czas gdy PSP wybierała kandydatów! (...) Macie na dzień dzisiejszy w SGSP... 95 "stanowisk" 139 w naborze?"Musisz powiadomić o tym KG PSP. Bo on jest nadal przekonany, że cyt: "Dziś pieniędzy nam nie brakuje. (...) A do naszych szkół – trzech szkół aspirantów i Szkoły Głównej Służby Pożarniczej – jest 10 kandydatów na jedno miejsce. Tak że nie ma żadnego problemu. Mamy bardzo dużo chętnych."
Ci co skończyli szkoły do 2013 r powinni tak samo płakać jak wy wszyscy teraz. Podwyższenie kwalifikacji powinno obowiązywać roczniki które szły nowa podstawą programową i tyle.
Ale ludzie patrzą tylko co się dzieje u siebie na podwórku. Ten załącznik powinien rzeczywiście nie wejść żeby uzmysłowić wszystkich co by się działo za pare lat😉 Powodzenia w podnoszeniu się na duchu porównaniem do lekarzy bo to mnie najbardziej bawi z tego wszystkiego👍
Aspirant ,6 lat służby , dodatek 750, d-ca zastępu, 4000 z groszem na rękę.
[...]Biedaki po 4 letnich koszarach.. No ku*** mac. [...]
I kto to mówi.. służby tyle co budyń daty ważności.. brak podnoszenia kwalifikacji i ten ból.. że nie chcą dać..Pamiętaj, że nie będzie on mógł objąć 12 grup w myśl projektu rozporządzenia o którym dyskutujemy bo będzie mu stażu brakować. Wiec nie patrzy tylko przez swój interes.
Pamiętaj, że wiadomości nie jest ciężko odkopać krótkowzroczny turboaspirancie.
Ten załącznik to porażka PSP. Jeżeli brakuje pieniędzy na kształcenie kadry dowódczej, która odpowiada za kierowanie działaniami ratowniczymi, to tylko w kategoriach porażki można to traktować. A biorąc pod uwagę ilość kupowanych zabawek, deklaracje KG i absurdalnie nierównomierny stan kadry oficerskiej na terenie kraju - należy zacząć pytać o poziom gospodarności jaką prezentują ludzie zarządzający tą formacją.Ten załącznik to jedyna droga i kupienie czasu aby pochylić się nad problemem kompleksowo. Jeśli nikt tego nie zrobi to będzie tylko śmieszniej. Jeżeli nie będzie limitów na kształcenie dzienne to problem będzie dalej się rozrastał bo w biedniejszych i mających większe tradycje pożarnicze województwach jest znacznie większe parcie na to aby iść do szkoły. Stąd na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, Małopolsce czy Podlasiu tylu aspirantów i oficerów.
Ok, mleko się rozlało. Jakie kroki, równolegle z wprowadzaniem przepisu kwalifikacyjnego, są podejmowane aby wyeliminować braki w kwalifikacjach dowódców PB? Aby zachęcić ludzi do kształcenia się? Są jakieś plany, myślenie perspektywiczne, czy to się nie opłaca obecnie na najwyższych stołkach i przyszłością tej formacji mają się martwić przyszłe pokolenia?
Musisz powiadomić o tym KG PSP. Bo on jest nadal przekonany, że cyt: "Dziś pieniędzy nam nie brakuje. (...) A do naszych szkół – trzech szkół aspirantów i Szkoły Głównej Służby Pożarniczej – jest 10 kandydatów na jedno miejsce. Tak że nie ma żadnego problemu. Mamy bardzo dużo chętnych."Podane dane pochodzą prawdopodobnie z 2018 r. bo obecnie jest 5 kandydatów na miejsce (po sprawnościówce 1,3...). Co do pieniędzy to w PSP w ostatnich latach jest więcej ale nie da się 8 lat zaniedbań załatwić w 3.
Źródło: https://www.infosecurity24.pl/komendant-glowny-psp-dzis-pieniedzy-nam-nie-brakuje-wywiad (https://www.infosecurity24.pl/komendant-glowny-psp-dzis-pieniedzy-nam-nie-brakuje-wywiad)
Brak obniżenia kwalifikacji i nie dostosowanie się do realiów to absurd. Mamy w kraju obecnie JRG w których nie ma żadnego dowódcy zmiany. Mamy JRG gdzie na 7 grupie obowiązki zastępcy dowódcy JRG pełni sztaba. Mamy JRG gdzie dowódcy JRG nie ma od kilku lat.Cytat: EqinoxWiększość pisarzy w tym wątku ma w dupie przyszłość formacjiObniżanie wymagań albo troska o przyszłość formacji. Wybierz jedno. Bo to się wyklucza wzajemnie.
Eqinox a kto broni kierować w komendach gdzie są braki na SA i SGSPPytasz poważnie? Broni limit miejsc i limit środków jakimi dysponuje komenda, chyba że ktoś ci naopowiadał że nie ma limitów, a za szkołę nic się nie płaci.
Ten załącznik to jedyna droga i kupienie czasu aby pochylić się nad problemem kompleksowo.Albo kupienie czasu, który pozwoli przypudrować trupka na kolejną kadencję, a ew. kompleksowe rozważania zostawić w prezencie kolejnej ekipie. Przy tym w międzyczasie powsadzać kogo trzeba na stołki przed emeryturą.
Co do pieniędzy to w PSP w ostatnich latach jest więcejGdybym przeczytał, że jest po prostu więcej niż było, to bym nie cytował.
A czy jak ten przepis wejdzie to rozwiąże problem? Dalej nie będzie oficerów , na szkole komendant nie będzie wysyłał tylko Ci co dostaną stanowiska na emeryturę pójdą i tyle. To problemu nie rozwiazuje.Nie, nie rozwiązuje, ale da ludziom którzy teraz robią robotę i biorą za nią odpowiedzialność mozliwośc oficjalnego zajęcia tych stanowisk, chyba że ktoś uważa, że jak w komendzie nie ma dowódcy zmiany, to podział zawiesza działalność, nie podejmuje działań i czeka na kwiat pożarnictwa po jedynie słusznej szkole by znowu ratować i gasić :rofl:
Skierowanie na szkołę z poleceniem płatnej delegacji od KW z zalecenia KG i KM/KP realizuje.nie każdy ma wujka w KW lub KG.
Skoro do władzy doszła lepsza zmiana (z lepszym związkiem) to zamiast wdrożyć plan skierowań ludzi na szkoły zaczęła zmniejszać kwalifikacje, bo wielu z tych związkowców jest * i niżej i ma w dupie tracić czas na podwyższanie kwalifikacji,Emerytura nie służy? Bo jak byś był w służbie to byś wiedział że zostały mocno zmniejszone limity dla tzw. ściany wschodniej skierowań do szkół, dodatkowo relokowani są absolwenci szkół ale to kropla w morzu potrzeb. Bo 8 lat zarządzania bez jakiekolwiek wizji zdemolował do tego stopnia kadrę ziem odzyskanych (poprzez min. przepisy kadrowo kwalifikacyjne), że zostało po prostu użycie miecza aby przeciąć ten węzeł gordyjski.
prawie 4 lata obecnego i dalej tkwimy w socjalizmie a wręcz teraz cofniemy się do średniowiecza.
Smutne i prawdziwe. Tylko wielu myśli w myśl "tu i teraz" albo "teraz kurwa my" później niech martwi się później ...
@madmax to nie wujek w KW czy KG powinien o tym decydować, to KP jest ciota bo miernota - i wyżej dupy nie podskoczy
W dalszej części posiedzenia Przewodniczący Zarządu Krajowego Krzysztof Oleksak oraz Wiceprzewodniczący Krzysztof Jędrachowicz omówili działania w zakresie zmian w rozporządzeniach MSWiA w sprawie stanowisk służbowych w jednostkach organizacyjnych PSP oraz uposażeń strażaków PSP. Wymienione przepisy dotyczące kwalifikacji oraz płac strażaków są pilnie oczekiwane przez środowisko. Na podkreślenie zasługuje fakt, że podniesiona przez przedstawicieli ZZS Florian na spotkaniu z Panią Minister Elżbietą Witek inicjatywa powołania na szczeblu Ministerstwa zespołu w celu umożliwienia szybkiego wdrożenia przepisów kwalifikacyjnych i płacowych uwzględniających m.in. załącznik nr 7 oraz dostosowania innych wymagań kwalifikacyjnych oraz odpowiednich przepisów płacowych do wielokrotnie zgłaszanych oczekiwań środowiska pożarniczego spotkała się z akceptacją. Pilne prace zespołu mają szansę spowodować, że długo oczekiwane i wręcz konieczne zmiany w tych rozporządzeniach zostaną w końcu wdrożone. Należy podkreślić, że do czasu opiniowania projektów rozporządzeń po skierowaniu przez MSWiA ZZS „Florian” nie brał udziału w pracach nad tymi zmianami i w zaproponowanej dotychczas formie spotkały się z poważnymi uwagami ZZS „Florian”.http://www.zzsflorian.pl/aktualnosci/2081-posiedzenie-zarzadu-krajowego-zzs-florian-8.html
Wow. Kolejny zespół ...cudownie. Trzeba przyznać że na zespołach to ZZ i KG się znają. Dobra fucha i brak rezultatów.Nie, no nie gadaj. Na każdym spotkaniu wypracowują termin kolejnego spotkania. Czyli wykazują, że coś robią :rofl:
No i jeszcze jedno. Z kasy związku wypłacane są piękne pieniążki na kilometrówki.Wow. Kolejny zespół ...cudownie. Trzeba przyznać że na zespołach to ZZ i KG się znają. Dobra fucha i brak rezultatów.Nie, no nie gadaj. Na każdym spotkaniu wypracowują termin kolejnego spotkania. Czyli wykazują, że coś robią :rofl:
No i jeszcze jedno. Z kasy związku wypłacane są piękne pieniążki na kilometrówki.Minimalna stawka ustawowa to 0,83 gr za 1 km ale mogą być znacznie wyższe :P
https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12321364/katalog/12577072#12577072Notyfikacją dokument nie jest objęty. Wiec został tylko podpis.
No no..już się rozpędzają z tym podpisem.https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12321364/katalog/12577072#12577072Notyfikacją dokument nie jest objęty. Wiec został tylko podpis.
Sprawiedliwości nigdy nie było, Niech ma to stanowisko ważne by Nowy minister podpisał w końcu ten przepis bo tylko to pozostało.Nie podpisze. Nawet wyrocznia tego forum ucichła.
Panowie
Kolega Zbigniew posiada kwalifikacje ponieważ skończył SPF a to że nie jest oficerem to tylko kwestia czasu.Jeżeli chodzi o zaangażowanie w PSP to każdy niech sobie sam odpowie
Pozdrawiam
Na szczęście dla tego Pana mylisz się.
Wiem ze moze nie w temacie ale mam pytanie. Czy jest cos takiego jak weryfikacja przed objeciem stanowiska, chodzi o naczelnika wydzialu operacyjnego. Jestem po aspirantce, sgsp inz, sgsp mgr
Kadrowa powiedzial ze wyslala o wrryfikacje na to stanowisko, i powiedzial ze dopuki nie dostanie odpowiedzi nie moge otrzymac nwer p.o naczelnika. Czy jest cos takiego i ile trwa ta pseudo weryfikacje
biuro nadzoru wewnętrznego weryfikuje wszystkich kandydatówa gdzie jest takie biuro?
No no..już się rozpędzają z tym podpisem.https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12321364/katalog/12577072#12577072Notyfikacją dokument nie jest objęty. Wiec został tylko podpis.
To jest jeden z najdłuższych podpisów..No no..już się rozpędzają z tym podpisem.https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12321364/katalog/12577072#12577072Notyfikacją dokument nie jest objęty. Wiec został tylko podpis.
To będzie naprawde dlugi podpis :kwit: :gwiazdki:
Ciekawe czy obecny minister zostanie z nami na następną kadencje czy to tylko chwilowe rozwiązanie. Facet nie ma zapewne czasu za bardzo na spotkania z związkami przy kawie ogarniając dwa różne ministerstwa ma trochę dokumentów do przejrzenia i spotkań na bieżąco.Myślę że rząd nie zapomniał o porozumieniu i każdy kolejny minister nie będzie przerzucał winy za brak rozmów na poprzedników.
Bardzo długo przyjdzie czekać. Brak jakiejkolwiek informacji no i chęci przede wszystkimTo oficjalne wieści ze spotkania u Ciebie? Bo był prawnie wątpliwy p.o. przewodniczącego KSP i przewodniczący "zPodLaski" więc wiedzą więcej niż cały kraj... Rada krajowa nie spotkała się od ponad 3 miesięcy za to szlajają się członkowie prezydium po organizacjach i teraz walną spotkanie międzynarodowe jak by nie było ważniejszych tematów niż czesko chorwackie. Kraj sobie sam poradzi :rofl: :wacko:
Nie Eqinox. To moje prywatne spostrzeżenia. Wystarczy obserwować ostatnie ruchy, a w zasadzie ich brak...Ruchów jest mnóstwo ale na szczycie :rofl: Podejrzewam, że nie zawsze zgodne ze statutem ale są :milcz:
Solidarność coś tam poruszała 9.września na spotkaniu. Nie ma konkretów tak jak temat dalszych reform PSP. Pewnie dopiero po wyborach coś się będzie klarowało. Połowa 2020 to jakieś światełko na przepis. Ciężko obniżać rangę stanowisk niestety. Uczelnia Oficerska stała i stoi otworem dla głodnych stanowisk :straz:Myślę że przepis będzie wznowiony po wyborach a dokładnie powstanie nowy projekt pod egidą nowego 01.
Zosało zwolnione ale w dalszym ciągu czeka na zwolnienie :gwiazdki:No o tym pisałem.Ja mogę to zwolnić aby mnie zwolnili od tego co do niedawna mówili że nie chcą zwolnić. :zamknij:
Może niebawem nowy Minister podpisze w końcu Rozporządzenie kwalifikacyjne tak bardzo wyczekiwane przez brać strażacką.A może w końcu część braci strażackiej uzupełni kwalifikacje :fiuu:
Może niebawem nowy Minister podpisze w końcu Rozporządzenie kwalifikacyjne tak bardzo wyczekiwane przez brać strażacką.A może w końcu część braci strażackiej uzupełni kwalifikacje :fiuu:
Alberkain.. nie martw się podpiszą niebawem i dostaniesz nareszcie to trzymane stanowisko :)
A może spojrzeć na to z innej strony. Tzn z takiej że nie ma opcji żeby te kwalifikacje podnosić. Oczywiście jedyna słuszna szkoła za którą trzeba zapłacić. A jeśli ktoś już studia bardzo do służby przydatne skończył? I płacił? Nie można wszystkich do jednego worka wrzucać koledzy.
A może z innego powodu? :mellow: Przecież niedawno KG zleciła zrobienie rozpoznania ile stanowisk jest nieobsadzonych w Polsce i jakie są możliwości. Temat przepadł? :cooo:
I bardzo dobrze, trzeba było się uczyć a nie liczyć że dadzą :tuba:popieram skończyć SG i nie produkować pseudo oficerów ten przepis nie powinien nigdy wchodzić i tworzyć patologii....
Patologia to teraz panuje bez tego przepisu...
podpisz zgodę na SG (4 lata lub 5 pisania raportu o zgodę bez skutecznie)albo załatw jakiegoś oficera na zmianę by dowodził rozkazem dziennym podczas braku d-cy bądź z-czy d-cy zmiany bo już któryś rok takiego nie ma.... (w ciągu 4lat prawie 3 lata) albo po prostu zapłać za pełnienie tych obowiązków.
Mój kolega jest takim przypadkiem i to w centrum Polski to mogę sobie tylko wyobrazić jak jest w innych woj.
Krew mnie zalewa jak widzę posty takiego typu co pan u góry. Myślta chłopy ...
Być może obecny KG okaże się być dobrym komendantem. Na razie jest Komendantem od paru dni i wpisy o tym że jest on dobrym "potem komendantem" są miernym kabaretem. Tak samo jak jakieś słowa krytyki wobec niego. Niech trochę posłuży na tym stanowisku i zobaczymy. Co prawda poprzeczkę, po poprzedniku, ma zawieszoną tak nisko, że trudno jest tego nie przeskoczyć ale... pożyjemy... zobaczymy...
Popieram. Powtarzam po raz kolejny. Aby być dobrym dowódcą potem komendantem nie trzeba do tego jedynej słusznej inżynierii. Bardzo dobrym przykładem tego jest obecny 01 kraju.
Popieram. Powtarzam po raz kolejny. Aby być dobrym dowódcą potem komendantem nie trzeba do tego jedynej słusznej inżynierii. Bardzo dobrym przykładem tego jest obecny 01 kraju.
O co chodzi z tym bulem d.... jedyna słuszna szkoła. Czasem zastanawiam się kto kogo atakuje. Absolwenci SGSP atakują osoby po innych uczelniach, czy osoby które SGSP nie ukończyły napier... na absolwentów w/w uczelni. Czytając wpisy na forum zdecydowanie więcej widzę tych drugich. Co wam tak w tym SGSP przeszkadza? Bo wam ** nie dali. Bo dali za późno? A co absolwenci SG maja do tego? Absolwent innej uczelni jest gorszy bo co? Każdy ma swoje powody dla których wybrał ta a nie inną ścieżkę kariery. Jedyny przypadek którym gardzę to jak ktoś idzie na łatwiznę. Bo mógł ale mu się nie chciało, bo tutaj tylko płaci i ma papierek a tam się musi uczyć. Na to brak mi słów.
To przepis kwalifikacyjny jest do d.... a nie ludzie kończący tą czy inną uczelnie. Ważne jest co kto sobą reprezentuje. To nie jest anonimowa formacja. Są osoby które mogły zrobić z tym porządek, a dalej jest jak jest.
https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12321364/katalog/12577035#12577035
Popieram. Powtarzam po raz kolejny. Aby być dobrym dowódcą potem komendantem nie trzeba do tego jedynej słusznej inżynierii. Bardzo dobrym przykładem tego jest obecny 01 kraju.
O co chodzi z tym bulem d.... jedyna słuszna szkoła. Czasem zastanawiam się kto kogo atakuje. Absolwenci SGSP atakują osoby po innych uczelniach, czy osoby które SGSP nie ukończyły napier... na absolwentów w/w uczelni. Czytając wpisy na forum zdecydowanie więcej widzę tych drugich. Co wam tak w tym SGSP przeszkadza? Bo wam ** nie dali. Bo dali za późno? A co absolwenci SG maja do tego? Absolwent innej uczelni jest gorszy bo co? Każdy ma swoje powody dla których wybrał ta a nie inną ścieżkę kariery. Jedyny przypadek którym gardzę to jak ktoś idzie na łatwiznę. Bo mógł ale mu się nie chciało, bo tutaj tylko płaci i ma papierek a tam się musi uczyć. Na to brak mi słów.
To przepis kwalifikacyjny jest do d.... a nie ludzie kończący tą czy inną uczelnie. Ważne jest co kto sobą reprezentuje. To nie jest anonimowa formacja. Są osoby które mogły zrobić z tym porządek, a dalej jest jak jest.
Krótka biografia ... właśnie w tym roku skończyłem jedyną słuszną inżynierkę. Mam 16 lat służby i zaczynałem od zera. Kurs podstawowy, podoficerka, aspirantka i potem IBP. Moim zdaniem najzdrowsza ścieżka służby i nie będę pisał dlaczego bo i tak nikt tego nie zrozumie kto tej drogi nie przebył. Ból dup* mam do systemu. Tyle lat trzeba jeździć po szkołach ... bezsensu. Po 4 latach IBP twierdzę że jest przerost formy. Pierwsze trzy semestry do kosza dla mnie. Owszem przedmioty specjalistyczne coś nauczyły ale to jakieś cztery semestry. Ludzie po SA powinny mieć może tzw kurs oficerski z przedmiotami specjalistycznymi. Nie atakuję nikogo tylko system kształcenia po przejściu wszystkich szczebli w tej firmie. Pozdrawiam wszystkich ....
Jeszcze dodam tutaj odnośnie przepisu kwalifikacyjnego. Jestem jedynym dowódcą zmiany w mojej KP. Jest jeszcze jeden z-ca dowódcy zmiany i reszta dowódcy zastępu. Widać do jakiej patologii doprowadził system. Nie dlatego że komuś się nie chce. Tylko system i monopol jedynej słusznej. W mojej KP są średnio dwa miejsca na SGSP na dziesięć lat i chętni są lecz znów system dał dup*. Braki kadrowe są ogromne w większości komend powiatowych. Moim zdaniem aspirant z-ca dowódcy zmiany, aspirant z wyższym dowódca zmiany oczywiście obaj z większym bagażem służby. To by uzdrowiło w dużej mierze bolączki kadrowe.
Część przedmiotów jest obligatoryjna ze względu na to ze zdobywa się wyzsze wykształcenie...Tego chyba nikt nie bierze pod uwagę, że znaczna ilość przedmiotów wynika z tego, że otrzymuje się tytuł inżyniera. Nie mi zabierać głos, czy to potrzebne strażakom przyszłym D-com, operacyjnym czy prewentystom. Chyba bardziej przydatne były by np. Trzy czy szescio miesięczne praktyki w konkretnej komórce, w której docelowo masz pracować ale nie w swojej jednostce, tylko takiej naprawdę dużej (nie kw i nie kg) powiatowej o szerokim przekroju. Piszę to ja zaczynający jako aspirant od ml. Ratownika poprzez kolejne szczeble (po jednym) aż do dowódcy zmiany. Potem wydział ds operacyjnych i kontr. Rozpoznawczych (z-ca, naczelnik). Ja student inzynierki, magisterki i podyplomowki na sgsp. (inż. I mag. Płaciłem w większości sam). W mojej KP praktycznie na każdym roku inż. I magisterki jest ktoś w sgsp - chętni są i miejsca też. Nie wiem jakie będzie najlepsze rozwiązanie ale trzeba go szukać i próbować działać, bo niestety to co teraz jest niewydolne.
Z drugiej strony czy jesli ktos chce douczyc sie z prewencji to może isc na podyplomowe. Rozszerzyć ofertę i związać ukończenie takich studiów z konkretnymi uprawnieniami do stanowisk i stopnia.
https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12321364/katalog/12577035#12577035
Ale co tu się ma zmienić dla aspirantów?
Już jest sukces 😁 Po tym info u mnie w jednostce wstali w końcu z kanap "starzy" wyjadacze co pamiętają rozdawanie stanowisk na podstawie stażu sluzby, a do szkoły? Po co 😁 niech sobie jeżdżą, a mi i tak się należy 😎 no to znowu zacznie się im należeć 😁 pozdrawiam wszystkich serdecznie 😊Wstali i co? Przepis będzie modyfikowany więc nie ma co się podpalać....
Jestem od 10 lat z-cą d-cy zmiany. Dcy zmiany brak, pełnie jego obowiązki właśnie to 10 lat. Mam stopień oficerki po studiach cywilnych.Od 6 lat nie mogę dostać ani stopnia wyżej ani stanowiska dcy zmiany.jak się ma do tego jak wejdzie załączni?
Tak.Doszedłem do st.asp i dostałem oficera.
Kolego no niestety teraz jako oficer nie masz kwalifikacji natomiast jak byś był aspirantem to byś miał jak wejdzie załącznikCzytam i nie wierzę... Jak można takie bzdury pleść.
Rozumiem Eqinox że się mylę.Jeżeli tak to proszę wyjaśnijSzanowny kolego załącznik nr 7 spowoduje że do 2023 stanowiska min. dowódcy zmiany staną się "łamane" oficersko-aspiranckie więc wymagania na to stanowisko będą określały dwa ustępy art. 36 ustawy o PSP czyli ust. 3 i ust. 5. i spełnienie tylko jednego z nich pozwoli na mianowanie na to stanowisko. A że kolega Odyn jak sam napisał był wcześniej aspirantem więc na 99% spełnia:
Dziękuję za odpowiedż.Wiem że to stanowisko będzie łamane i że będą obowiązywać dwa akty prawne jednakże jeżeli kolega Odyn jest oficerem to czy nie będzie podlegał pod przepis art36 ust4?Art. 36 ust. 13 ustawy o PSP powinien rozwiać twoje wątpliwości.
Z tego co napisałeś nie jesteś pewien na 100%
Czy będąc z-ca dcy zm(pełniąc obowiązki dcy zm) przez 10 lat da się totalnie nie znać ustawy o PSP? Widzę, że da się. Gratuluję. Życzę dalszych sukcesów zawodowych.
Czy będąc z-ca dcy zm(pełniąc obowiązki dcy zm) przez 10 lat da się totalnie nie znać ustawy o PSP? Widzę, że da się. Gratuluję. Życzę dalszych sukcesów zawodowych.
Czy będąc z-ca dcy zm(pełniąc obowiązki dcy zm) przez 10 lat da się totalnie nie znać ustawy o PSP? Widzę, że da się. Gratuluję. Życzę dalszych sukcesów zawodowych.W jednej z jednostek w pomorskim, był z-ca d-cy zmiany w stopniu aspiranta który twierdził, że po szkole aspirantów posiada licencjat którym uwaga, jest tytuł technika pożarnictwa. Całe szczęście poszedł na emeryturę.
Ciekawy przypadek. Ciekawe też czy dostał od psychiatry procenty.Czy będąc z-ca dcy zm(pełniąc obowiązki dcy zm) przez 10 lat da się totalnie nie znać ustawy o PSP? Widzę, że da się. Gratuluję. Życzę dalszych sukcesów zawodowych.W jednej z jednostek w pomorskim, był z-ca d-cy zmiany w stopniu aspiranta który twierdził, że po szkole aspirantów posiada licencjat którym uwaga, jest tytuł technika pożarnictwa. Całe szczęście poszedł na emeryturę.
Czy będąc z-ca dcy zm(pełniąc obowiązki dcy zm) przez 10 lat da się totalnie nie znać ustawy o PSP? Widzę, że da się. Gratuluję. Życzę dalszych sukcesów zawodowych.W jednej z jednostek w pomorskim, był z-ca d-cy zmiany w stopniu aspiranta który twierdził, że po szkole aspirantów posiada licencjat którym uwaga, jest tytuł technika pożarnictwa. Całe szczęście poszedł na emeryturę.
Przepis mial wejść od 1.1 2010 a tu cisza 24h przed praktycznie😂
Przepis mial wejść od 1.1 2010 a tu cisza 24h przed praktycznie😂
Przepis mial wejść od 1.1 2010 a tu cisza 24h przed praktycznie😂Nie 2010 roku tylko jeśli już to 2020 a tak naprawdę daleka droga.
Przepis a ja mam pytanie.
Czy po 10 latach służby i zaocznej SGSP jest się gorszym STRAŻAKIEM niż po dziennej SGSP?
Czas reformy w PSP nadszedł..............................................................
Utarł nosa nowy KG niedowiarkom :rofl:tylko pytanie w jakiej to bedzie formie
Teraz będzie nowa jakość, czas oceni czy wyjdzie to na dobre. Poczekajmy na ostateczna wersję ale myślę że na SGSP już zaczyna się lamentŻaden lament. Ta uczelnia się sama zamknie :) Jedna szkoła mniej do utrzymania.
No i co dalej? Jeszcze daleka droga do wejścia w życiekolego max 2 tyg zobaczysz. A bardziej yen tydzien
Ano w takiej że wejdzie to co ekipa poprzednia nie wprowadziła a będzie pewna modyfikacja i dłubanie później co tu zrobić żeby nie było aż tylu wolnych wakatów i braku przeszeregowań.Utarł nosa nowy KG niedowiarkom :rofl:tylko pytanie w jakiej to bedzie formie
Widzę duży optymizm w twoim poście, zobaczymy...Ano w takiej że wejdzie to co ekipa poprzednia nie wprowadziła a będzie pewna modyfikacja i dłubanie później co tu zrobić żeby nie było aż tylu wolnych wakatów i braku przeszeregowań.Utarł nosa nowy KG niedowiarkom :rofl:tylko pytanie w jakiej to bedzie formie
Żaden optymizm . Czy pamiętasz jak odblokowali poprzednio. TłumyWidzę duży optymizm w twoim poście, zobaczymy...Ano w takiej że wejdzie to co ekipa poprzednia nie wprowadziła a będzie pewna modyfikacja i dłubanie później co tu zrobić żeby nie było aż tylu wolnych wakatów i braku przeszeregowań.Utarł nosa nowy KG niedowiarkom :rofl:tylko pytanie w jakiej to bedzie formie
https://www.straz.gov.pl/aktualnosci/lista_aktualnosci/Informacja-Komendanta-Glownego-PSP/idn:37300to jux wiemy czekamy jak wyglada rozporządzenie
Tak, podobno zostaną spełnione wszystkie życzenia aspirantów ...E tam nie wszystkie :rofl: Z pierwotnych wielkich planów aspirantow wypadła 14 grupa
Tak, podobno zostaną spełnione wszystkie życzenia aspirantów ...E tam nie wszystkie :rofl: Z pierwotnych wielkich planów aspirantow wypadła 14 grupa
:rofl:Tak, podobno zostaną spełnione wszystkie życzenia aspirantów ...E tam nie wszystkie :rofl: Z pierwotnych wielkich planów aspirantow wypadła 14 grupa
Jakie stanowisko masz na myśli?
Tak, podobno zostaną spełnione wszystkie życzenia aspirantów ...
Ci co mieli dostać stołki już wiedzą, że one czekają na nie. Są zaklepane. Spokojnie. Związek czuwa i trzyma rękę na pulsie.No i prawidłowo , od tego są związki :straz: ;)
Związki są od oceny kompetencji i przydatności do służby na danym stanowisku? A to ciekawostkaCi co mieli dostać stołki już wiedzą, że one czekają na nie. Są zaklepane. Spokojnie. Związek czuwa i trzyma rękę na pulsie.No i prawidłowo , od tego są związki :straz: ;)
właśnie ciekawe... Od kiedy związki są od opiniowania danego funkcjonariusza? Niektórym związkowcom to się w głowie poprzewracało...z tego co widać to w 99% przypadków oficjalne decyzje są poparte nieoficjalnymi rozmowami zwizkowymi..
właśnie ciekawe... Od kiedy związki są od opiniowania danego funkcjonariusza? Niektórym związkowcom to się w głowie poprzewracało...
W projekcie rozporządzenia usunęli stanowisko dyspozytora, a wstawili nazwę dyżurnego stanowiska kierowania. Otwarta droga do 7 grupy?
A dlaczego ma nie mieć sensu?nie wiemy jak wygląda fizycznie co zawiera jakie ustępstwa etc nie wszytko moze byc dobre dla formacji. Jednym pomoże drugim utrudni. Male komendy z brakami kadrowymi zlapia oddech dla wielkich nie robi roznicy
Przepraszam, że się wypowiadam w temacie, który mnie nie dotyczy, ale przypadkiem to nie to, dokładnie o ten dokument i wersję chodzi?jesli to by bylo dobrze jesli widzę to aspiranty nic by nie zdzialali...😂
https://remiza.com.pl/rozporzadzenie-kwalifikacyjne-trafilo-do-konsultacji/?fbclid=IwAR1ACt-acPJtHMJrjqV9ZGcQ77flO7NRDUpaLTCKnVsKDkEHNTb0y9h_2Sk
Bo nie tam załącznika który już obowiązuje tak dla formalności (podpisany przez ministra) i ukaże się na dniach.
D-ca zastępu dla podoficera i d-ca zmiany dla aspiranta na pewno, więcej nie wiadomo.
W załączniku 7 tak jakby się trochę sprawdziłoBo nie tam załącznika który już obowiązuje tak dla formalności (podpisany przez ministra) i ukaże się na dniach.
D-ca zastępu dla podoficera i d-ca zmiany dla aspiranta na pewno, więcej nie wiadomo.
I tak to jest jak się ciągle powiela jakieś informacje... nic się nie sprawdziło w podpisanym rozporządzeniu.
Bo nie tam załącznika który już obowiązuje tak dla formalności (podpisany przez ministra) i ukaże się na dniach.
D-ca zastępu dla podoficera i d-ca zmiany dla aspiranta na pewno, więcej nie wiadomo.
I tak to jest jak się ciągle powiela jakieś informacje... nic się nie sprawdziło w podpisanym rozporządzeniu.
W płacowym występuje starszy operator sprzętu. Ale w kwalifikacyjnym na poziomie KM KP brak takiego stanowiska. Coś źle widzimy??
Robert
W płacowym występuje starszy operator sprzętu. Ale w kwalifikacyjnym na poziomie KM KP brak takiego stanowiska. Coś źle widzimy??Trzeba poczekać na przepis płacowy i będzie wszystko jasne
Robert
Wszystko spoko tylko mam pytanie posiadam grupę Operator sprzętu specjalnego ( 5 ) i teraz co ???? bo te 2 załączniki się ze sobą gryzą ( płacowy i zaszeregowania ) zmiana grupy ? nazwy ? nowa legitka ? :gwiazdki:Nic się nie gryzie...
Wszystko spoko tylko mam pytanie posiadam grupę Operator sprzętu specjalnego ( 5 ) i teraz co ???? bo te 2 załączniki się ze sobą gryzą ( płacowy i zaszeregowania ) zmiana grupy ? nazwy ? nowa legitka ? :gwiazdki:Nic się nie gryzie...
Moim zdaniem grupa 5 pozostaje... Jedynie wąska grupa Starszych Operatorów Sprzętu obecnie 6 grupa idzie na 7... Swoją drogą w obecnej podwyżce na to zapisano 4 zł na etat.
A o co chodzi przy dowódcy zastępu z podpunktem 3 o jaki sprzęt i urządzenia na jednostce chodzi?Uprawnienia na sprzęt typu podnośniki, agregaty. Taki, który masz na stanie w swojej JRG.
W płacowym występuje starszy operator sprzętu. Ale w kwalifikacyjnym na poziomie KM KP brak takiego stanowiska. Coś źle widzimy??
Robert
Tak, źle widzicie.
Aspirant na stanowisku starszy operator sprzętu specjalnego dostanie starszego operatora sprzętu. Grupa ta sama. Tyle że etat podoficerski ale z zachowaniem możliwości awansu w stopniu.
EDIT. Chyba jednak bez możliwości dalszego awansu w stopniu.
Ale czy obecny przepis nie będzie wymagał zmian w regulaminach komend co może znacznie przedłużyć jego wdrażanie?Oczywiście, że będzie trzeba będzie zmieniać regulaminy komend. Wielu komendantów ma już pewnie przygotowany nowy regulamin.
Starszy operator sprzętu będzie grupą 7, operator sprzętu 6 a młodszy operator sprzętu 5. Obecne stanowisko starszy operator sprzętu specjalnego zostaje likwidowane osoby które zajmowały to stanowisko dostają stanowisko starszy operator sprzętu grupa zostaje ta sama. Wystarczy przeczytać rozporządzenie jeszcze raz, wszystko tam masz napisane...
Będzie interpretacja z KW - pogodzi każdego--maskara--
Pytanie:
W obecnym przepisie starszy operator sprzętu jest na 7 gr,
W poprzednim starszy operator sprzętu na 6 gr
Czy po tej zmianie z automatu wskakuje na 7?
Tylko że po nowemu 7 dostają likwidowane stanowisko starszy operator sprzętu specjalnego
Starszy operator sprzętu będzie grupą 7, operator sprzętu 6 a młodszy operator sprzętu 5. Obecne stanowisko starszy operator sprzętu specjalnego zostaje likwidowane osoby które zajmowały to stanowisko dostają stanowisko starszy operator sprzętu grupa zostaje ta sama. Wystarczy przeczytać rozporządzenie jeszcze raz, wszystko tam masz napisane...Wyprowadźcie mnie z błędu jeżeli się mylę, ale do tej w Komendach P/M funkcjonowały w regulaminach organizacyjnych stanowiska: starszy operator sprzętu specjalnego (gr. 7) i operator sprzętu specjalnego (gr.5).
To bylo stanowisko aspiranta, a teraz podoficera
Chodzi tylko o STARSZY OPERATOR SPRZĘTU. W obu przepisach jest stanowisko STARSZY OPERATOR SPRZĘTU. W starym na 6 grupie a w nowym na 7 grupie. To teraz pyranie:Nie ma żadnego konfliktu... Wszyscy w/wym. lądują na 7 grupie tylko na podstawie dwóch różnych rozporządzeń.
Czy z automatu przechodzi po nowemu na 7 grupę?
Stanowisko STARSZY OPERATOR SPRZĘTU nie jest likwidowane to też jak mówi nowe rozporządzenie strażak zachowuje dotychczasowe stanowisko. Nie może być takiej sytuacji że przepis narzuca 01 w m/p danie komuś wyższej grupy ( z 6 na 7) a tym bardziej jeśli strażak nie spełnia kwalifikacji. Likwidowane jest stanowisko STARSZY OPERATOR SPRZĘTU SPECJALNEGO które BYŁO na 7 grupie. Oni przechodzą na stanowisko STARSZY OPERATOR SPRZĘTU z tą samą grupą 7 i tutaj nie ma wątpliwości. I w tym momencie rodzi się konflikt ...
Chodzi tylko o STARSZY OPERATOR SPRZĘTU. W obu przepisach jest stanowisko STARSZY OPERATOR SPRZĘTU. W starym na 6 grupie a w nowym na 7 grupie. To teraz pyranie:Nie ma żadnego konfliktu... Wszyscy w/wym. lądują na 7 grupie tylko na podstawie dwóch różnych rozporządzeń.
Czy z automatu przechodzi po nowemu na 7 grupę?
Stanowisko STARSZY OPERATOR SPRZĘTU nie jest likwidowane to też jak mówi nowe rozporządzenie strażak zachowuje dotychczasowe stanowisko. Nie może być takiej sytuacji że przepis narzuca 01 w m/p danie komuś wyższej grupy ( z 6 na 7) a tym bardziej jeśli strażak nie spełnia kwalifikacji. Likwidowane jest stanowisko STARSZY OPERATOR SPRZĘTU SPECJALNEGO które BYŁO na 7 grupie. Oni przechodzą na stanowisko STARSZY OPERATOR SPRZĘTU z tą samą grupą 7 i tutaj nie ma wątpliwości. I w tym momencie rodzi się konflikt ...
Czyli mam rozumieć że STARSZY OPERATOR SPRZĘTU przechodzi z 6 na 7 grupę? Nie jest to jasno zapisane w rozporządzeniu. U mnie w jrg będzie wtedy na każdej zmianie po dwóch starszych operatorów sprzętu ... wiesz dlaczego? To jest ten konflikt i sprzeczne z regulaminem km/kp. A zresztą już widzę mojego 01 żeby dawać tym trzem o grupę wyżej...Nikt nie przechodzi (i nikt decyzji nie powinien wydawać) z mocy prawa wszyscy st. operatorzy sprzętu w tym kraju są od kilku dni na 7 grupie. 01 nic z tym zrobić nie może poza tym, że ma dostosować regulamin do obecnie obowiązujących przepisów.
Wymagane lata służby do zajmowania poszczególnych stanowisk liczą się z od rozpoczęcia nauki w szkole czy od podjęcia służby w danej jednostce?
Wszystko ok tylko nie rozumiem po co z-cy JRG 3 uprawnienia do eksploatacji sprzętu.U mnie dowództwo JRG nigdy nie było na podziale (jeden gaciowy a drugi był od innych niepotrzebnych spraw). Na inspekcjach specjalnie opowiadamy bajki odnośnie sprzętu a oni tylko przytakują, taka jest ich wiedza. Więc dobrze by było aby mieli wyższą kulturę, średnie wyobrażenie i min. podstawową wiedzę odnośnie sprzętu.
Chodzi tylko o STARSZY OPERATOR SPRZĘTU. W obu przepisach jest stanowisko STARSZY OPERATOR SPRZĘTU. W starym na 6 grupie a w nowym na 7 grupie. To teraz pyranie:
Czy z automatu przechodzi po nowemu na 7 grupę?
Stanowisko STARSZY OPERATOR SPRZĘTU nie jest likwi Likwidowane jest stanowisko STARSZY OPERATOR SPRZĘTU SPECJALNEGO które BYŁO na 7 grupie. Oni przechodzą na stanowisko STARSZY OPERATOR SPRZĘTU z tą samą grupą 7 i tutaj nie ma wątpliwości. I w tym momencie rodzi się konflikt ...
Czytaj po co likwiduja st oper sprz spec
:wall:
Te stanowisko znika z korpusu aspirantów
Mam dwa pytanka.Proponuje poza tabelką przeczytać treść rozporządzenia.
Czy starszy operator sprzętu specjalnego w stopniu aspiranta przenoszony na stanowisko starszego operatora sprzętu (stanowisko podoficerskie) może być dalej awansowany w stopniu?
Na jakie stanowisko aspiranckie przenieść strażaka, instruktora ratownictwa medycznego, jeżeli ratownik specjalista zarezerwowany jest dla specjalistycznych grup? Zostaje praktycznie tylko dowódca zastępu.
Dziś odbyła się wideokonferencja z KG dot. wątpliwości jakie pozostawia przepis płacowy. Ktoś wie, co ustalono?Jedno co wiem w trybie mega pilnym mają komendanci zaktualizować regulaminy organizacyjne bo do jutra do 11 mamy u nas dać sugestie.
Czyli mam rozumieć że STARSZY OPERATOR SPRZĘTU przechodzi z 6 na 7 grupę? Nie jest to jasno zapisane w rozporządzeniu. U mnie w jrg będzie wtedy na każdej zmianie po dwóch starszych operatorów sprzętu ... wiesz dlaczego? To jest ten konflikt i sprzeczne z regulaminem km/kp. A zresztą już widzę mojego 01 żeby dawać tym trzem o grupę wyżej...Nikt nie przechodzi (i nikt decyzji nie powinien wydawać) z mocy prawa wszyscy st. operatorzy sprzętu w tym kraju są od kilku dni na 7 grupie. 01 nic z tym zrobić nie może poza tym, że ma dostosować regulamin do obecnie obowiązujących przepisów.
ale czy kw czy kp? Bo. W kp i tak nadal nie do końca wiedza co maja zrobic i takJedno co wiem w trybie mega pilnym mają komendanci zaktualizować regulaminy organizacyjne bo do jutra do 11 mamy u nas dać sugestie.
Dziś odbyła się wideokonferencja z KG dot. wątpliwości jakie pozostawia przepis płacowy. Ktoś wie, co ustalono?
@jaras paragraf 4 rozporządzenia!A teraz takie pytanie, aspirant, żeby zostać zastępcą dowódcy jednostki musi między innymi spełnić to:
Uprawnienia na sprzęt będący na twojej JRG... A co tam jest nie mam pojęcia ale mogą to być uprawnienia UDT (podnośniki, drabiny), SEP, Sternik, Zbiorniki ciśnieniowe itp... itd...
A teraz takie pytanie, aspirant, żeby zostać zastępcą dowódcy jednostki musi między innymi spełnić to:Z całym szacunkiem czy w przepisie pisze się o JRG jak o jednostce organizacyjnej to reguluje ustawa... Wszystkie pytania są idiotyczne....
Wymagane co najmniej 3 uprawnienia w zakresie eksploatacji urządzeń i sprzętu występującego w danej jednostce organizacyjnej lub 1 uprawnienie wykorzystywane
w ramach grupy specjalistycznej.
I tu pytanie: czy JRG jest jednostką organizacyjną? Nie jest. A skoro nie, choć to nielogiczne, to czy może mieć 3 uprawnienia na innej JRG lub uprawnienie SGR z innej JRG? Bo w danej jednostce organizacyjnej bedzie miał, a co z tego że na danej JRG mu niepotrzebne.
Do tego wymaganie uzupełnienia w ciągu 5 lat szkoły... a co jeśli tego nie zrobi? Czy z automatu po 5 latach wraca na zajmowane wczesniej stanowisko? Czy jeśli po roku zapragnie odejść na emeryturę to czy odejdzie z 12 grupy czy naliczamy z poprzedniego bo nie spełnił warunków rozporzadzenia?
A teraz takie pytanie, aspirant, żeby zostać zastępcą dowódcy jednostki musi między innymi spełnić to:Z całym szacunkiem czy w przepisie pisze się o JRG jak o jednostce organizacyjnej to reguluje ustawa... Wszystkie pytania są idiotyczne....
Wymagane co najmniej 3 uprawnienia w zakresie eksploatacji urządzeń i sprzętu występującego w danej jednostce organizacyjnej lub 1 uprawnienie wykorzystywane
w ramach grupy specjalistycznej.
I tu pytanie: czy JRG jest jednostką organizacyjną? Nie jest. A skoro nie, choć to nielogiczne, to czy może mieć 3 uprawnienia na innej JRG lub uprawnienie SGR z innej JRG? Bo w danej jednostce organizacyjnej bedzie miał, a co z tego że na danej JRG mu niepotrzebne.
Do tego wymaganie uzupełnienia w ciągu 5 lat szkoły... a co jeśli tego nie zrobi? Czy z automatu po 5 latach wraca na zajmowane wczesniej stanowisko? Czy jeśli po roku zapragnie odejść na emeryturę to czy odejdzie z 12 grupy czy naliczamy z poprzedniego bo nie spełnił warunków rozporzadzenia?
Nie wiem co widzisz idiotycznego w pytaniu o uzupełnienie szkoły czy odejściu na emeryturę. To ważna kwestia.Bo na to pytanie odpowiedzi są oczywiste...
Odnośnie odejścia na emke przy braku spełnienia tego rozporządzenia powinno być naliczane z poprzedniego stanowiska ponieważ ostatecznie nie zostały spełnione warunki jego mianowania.No widzisz i to świadczy o tym, że nie masz pojęcia jak jest liczona emerytura strażaka. A to, że ci się coś wydaje nie jest żadnym wyznacznikiem.
Dla mnie idiotyczne są te wymagania. Pewnie, że lepszy taki zastępca, który ma cokolwiek niż taki co nie ma nic. Tylko po co w jednostce, która ma specjalizację powiedzmy wysokościową z uprawnieniami chemii czy GPR?Bo strażacy działają na różnym terenie nie zawsze swoim a po drugie strażak nie jest przypisany decyzją do danej JRG tylko do danej komendy... logiczne?
Albo po co mu HDSy czy inny sprzęt, którego w danej jednostce nie ma.
W mojej ocenie tam w przepisie powinna być wskazane, że w danej JRG a nie jednostce organizacyjnej.
No widzisz i to świadczy o tym, że nie masz pojęcia jak jest liczona emerytura strażaka. A to, że ci się coś wydaje nie jest żadnym wyznacznikiem.
To akurta świadczy tylko o tym, że Ty nie potrafisz czytać.Do Mensy mnie nie przyjmą mam IQ 128 w skali Wechslera.
Nigdzie nie napisałem, że uważam, że tak jest, bo wiem jak jest naliczana emerytura. Napisałem że moim zdaniem tak powinno być.
Od tego jest chyba dyskusja. Nie chodziło o stan prawny. Szkoda, że trzeba Ci to tłumaczyć. Wydawało mi się że Twoja złośliwość w większości tematow wynika z inteligencji... niestety pomyliłem się.
Gratuluję :)Moim zdaniem rozporządzenie jest najlepsze na jakie można było liczyć a same wymagania można inteprterowac na dwie strony ale należy pamiętać, że około 80% Komend posiada jedno JRG. I myślę, że podobna liczba nie ma żadnej grupy specjalistycznej.
A wracając do tematu, przecież od tego jest forum, żeby pisać co jest Twoim zdaniem dobre a co złe i jak ewentualnie mogłoby być lepiej. Tak jak pisałem w większości przypadków bedzie to dyskusja czysto akademicka na konkretny temat bo przepisy są jakie są. To że piszę, że uważam że tak nie powinno być to moje zdanie a nie stwierdzenie faktu, że taki jest obowiązujący stan prawny.
Masz rację z tymi 80%. Tylko dla pozostałych pojawiają się problemy, których rozporządzenie nie rozwiązuje a wręcz ono je powoduje. Czas od opublikowania do wejścia w życie mógłby być dłuższy, żeby dać możliwość na stworzenie nowych regulaminów organizacyjnych. Tu znowu dla 80% jest całkiem łatwa sprawa a niektóre nie bardzo wiedzą jak z niektórych sytuacji wybrnąć.No ale jaki problem ma duża komenda? Bo tak się składa, że moja jest w tych 20% z grupą specjalistyczna i więcej niż jednym JRG.
Moja też jest z tych 20%, ale o problemach wolę tu nie pisać. Niemniej jednak są osoby, które tracą przez rozporządzenie im (po ludzku) wypadałoby jakoś to wyrównać. Są też jednak takie osoby, które z automatu zyskują niewspółmiernie dużo, niekoniecznie zasługując.Co tracą? Tylko mi nie mów że grupę! Bo ustawa o PSP się kłania :kwit:
Mam pytanie odnośnie nowego przepisu.Podpowiedzieć ci lepsze rozwiązanie?
Do tej pory zajmowałem stanowisko mł specjalisty w systemie zmianowy (poprzedni przepis dawał taka możliwość), posiadam stopień mł. kpt i mogłem awansować na kpt. Po wejściu w życie nowego przepisu mam być przeniesiony na równorzędne stanowisko pod względem zaszeregowania i będzie to dowódca sekcji, pytanie brzmi, czy w takim przypadku należy mi się możliwość awansu w stopniu na kpt. czy z chwila przeniesienia na dowódcę sekcji tracę ją bo to stanowisko w korpusie aspiranckim?
Czytają całe rozporządzenie wnioskuje że awansu mi się nie należy ale słyszałem różne opinie od współpracowników.
Czy taka możliwość daje właśnie paragraf 4, ustęp 2 nowego rozporządzenia? Czy reguluje to jakiś inny przepis? Szukam podstawy prawnej w roznych aktach prawnych i tylko to znalazłem.Tak a dokładnie to to zdanie "prawo do nadania kolejnego wyższego stopnia w korpusie właściwym dla stopnia"
Art. 89?Moja też jest z tych 20%, ale o problemach wolę tu nie pisać. Niemniej jednak są osoby, które tracą przez rozporządzenie im (po ludzku) wypadałoby jakoś to wyrównać. Są też jednak takie osoby, które z automatu zyskują niewspółmiernie dużo, niekoniecznie zasługując.Co tracą? Tylko mi nie mów że grupę! Bo ustawa o PSP się kłania :kwit:
Jak Panowie widzicie zmiany na SK? Beda one obligatoryjne dla dyzurnych stanowisk kierowania i dyspozytorow dotychczas?
Ten art nie mówi o przenoszeniu na niższe stanowisko tyko o wynagrodzeniu.Art. 89?Moja też jest z tych 20%, ale o problemach wolę tu nie pisać. Niemniej jednak są osoby, które tracą przez rozporządzenie im (po ludzku) wypadałoby jakoś to wyrównać. Są też jednak takie osoby, które z automatu zyskują niewspółmiernie dużo, niekoniecznie zasługując.Co tracą? Tylko mi nie mów że grupę! Bo ustawa o PSP się kłania :kwit:
Panowie, czy ja dobrze interpretuję to,że według nowego przepisu strażak będzie czekał na stopień sekcyjnego około 7-8 lat (bo w takim czasie przyjmijmy,że dostanie grupę ratownika)?Źle... 10 lat to potrzebuje podoficerów aby dostać 7 grupę
Mi chodzi o praktykę,a nie teorię. Strażak dostaje 3 grupę po 7-8 latach służby i wtedy może dopiero dostać sekcyjnego?Żartujesz? 8 lat na 3 grupę? Po 3 latach możesz dostać dwie belki
Podpowiedz więc proszę bo od tych małych literek w telefonie głowa mnie boli ;)Ten art nie mówi o przenoszeniu na niższe stanowisko tyko o wynagrodzeniu.Art. 89?Moja też jest z tych 20%, ale o problemach wolę tu nie pisać. Niemniej jednak są osoby, które tracą przez rozporządzenie im (po ludzku) wypadałoby jakoś to wyrównać. Są też jednak takie osoby, które z automatu zyskują niewspółmiernie dużo, niekoniecznie zasługując.Co tracą? Tylko mi nie mów że grupę! Bo ustawa o PSP się kłania :kwit:
Dobrze rozumiem,że według nowego przepisu dopiero na 3 grupie możesz przeskoczyć st.str.? Znam przypadki gdzie chłopaki dostali 3 grupę po 6-7 latach, stąd pytanie, czy teraz tyle będą czekali na sekcyjnego.Źle. Ten przepis nic nie mówi o awansie na sekvyjnego zresztą tak jak poprzedni
zeroberto jest dokładnie tak jak piszesz.Poprawna interpretacja jest jedna:
U mnie jednak komendant chce forsować wersję, w której są to nowe stanowiska z tą samą nazwą. W związku z tym, chce obecnie je zajmującym proponować stanowiska równorzędne bez awansu z automatu. Taka wg niego poprawna interpretacja.
:)
Jest 2 grupa- max stopień st.str.(wcześniej na 2 grupie można było przeskoczyć st.str.) Dopiero od ratownika można iść wyżej, chyba,że znowu jestem w błędzie, to proszę wytłumacz.Wcześniej też tak było... Także dobre wieści znowu się mylisz :rofl:
Czemu bagno? Dużo awansów :P :Pzeroberto jest dokładnie tak jak piszesz.Poprawna interpretacja jest jedna:
U mnie jednak komendant chce forsować wersję, w której są to nowe stanowiska z tą samą nazwą. W związku z tym, chce obecnie je zajmującym proponować stanowiska równorzędne bez awansu z automatu. Taka wg niego poprawna interpretacja.
:)
§ 4. 1. Strażacy mianowani lub powołani na stanowiska służbowe przed dniem wejścia w życie niniejszego rozporządzenia zachowują dotychczasowe stanowiska mimo niespełniania wymagań kwalifikacyjnych określonych w niniejszym
rozporządzeniu.
Piękne bagno zrobili tym przepisem :)
Czemu bagno? Dużo awansów :P :PDodaj, że przypadkowych. Wtedy się zgodzę. Jestem ciekawy czy autor przepisu tego nie przewidział, czy może zrobił to celowo.
Dodaj, że przypadkowych. Wtedy się zgodzę. Jestem ciekawy czy autor przepisu tego nie przewidział, czy może zrobił to celowo.Myślę, że masz rację a czy autorzy przepisu to przewidzieli? Oczywiście, że tak. Powiem ci jak ja to widzę, zespół tworzący rozporządzenie składał się z dwóch "drużyn" jedna służbowa która stawała na głowie aby "promować" ośrodki szkolenia i szkolenie specjalistyczne jak spojrzysz w przepis to się okaże, że cześć Komendy Wojewódzkiej jakiej częścią są OSZ nie jest tam gdzie powinna opisana gdyż to cześć jednostki organizacyjnej jako jedyna wydzielona w rozporządzaniu do tego ta ekipa działająca moim zdaniem na polecenie jednego z zastępów ówczesnego KG na siłę pchała "specjalistów" moim zdaniem dali ciała po całości przy opracowywaniu "swojej części". Jako ciekawostkę ci powiem, że mieli straszne parcie aby naczelnik Ośrodka Szkolenia był zaszeregowany do 15 grupy uposażenia :wacko: Druga drużyna to działacze związkowi związani z "S". Oni w tym uczestniczyli i za cel postawili sobie przywrócenie stanu sprzed 2013 r. co się im udało w zasadzie prawie w całości :wacko:
Eqinox uważasz, że ten przepis jest dobrym przepisem tak? I do tego w pełni przemyślanym i zrobionym tak jak to powinno być?
ZysKają również stażyści bo skończą się dodatki służbowe na poziomie 20 -50 zł. Pojawił się inny sposób liczenia więc dla niektórych to dodatkowa ponad 200 zł. podwyżka. Komendanci już zastanawiają się skąd wziąć pieniądze.A to ciekawe... Skąd taki wniosek?
Mi chodzi o praktykę,a nie teorię. Strażak dostaje 3 grupę po 7-8 latach służby i wtedy może dopiero dostać sekcyjnego?Żartujesz? 8 lat na 3 grupę? Po 3 latach możesz dostać dwie belki
No niby możesz, a znasz takie przypadki? :szalony: Bo powiem Ci ze chłopaki zawsze czekają dłużej przynajmniej tych co znam... :milcz:Znam... Najgorzej było w latach gdy kurs podoficerski był wtedy potrafili tak jak piszecie 6 lat czekać ale teraz u mnie wniosek idzie nawet na mł. rat. do KW i KW bez problemu daje a że to żadne pieniądze obecnie to 01 występuje.
Dokładnie to co napisał @zeroberto miałem na myśli pisząc o problemach komend. Niekoniecznie finansowych, bardziej ludzkich i moralnych z powodu awansu ludzi, którzy nie dostali dowódcy zastępu, bo się na dowódcę nie nadawali więc dostali z przypadku starszego aspiranckiego specjalistę... Teraz nagle wskakują na starszego oficerskiego specjalistę i z automatu dostają 9 grupę śmiejąc się z dowódcy zastepu.Ale w grupie specjalistycznej robią? Wiesz jaka jest różnica miedzy 7 a 9 grupą? 50 zł.
Dla mnie temat stanowisk z dopiskiem "specjalista" jest prosty jak metr sznura. Przed wejściem w życie nowego przepisu kwalifikacyjnego mieliśmy 3 stanowiska dla specjalistów w systemie zmianowym.
Ratownik specjalista - 5 grupa, stanowisko podoficerskie
Starszy ratownik specjalista - 7 grupa, stanowisko apsiranckie
Specjalista - 9 grupa, stanowisko oficerskie (jednocześnie w systemie zmianowym i codziennym.
Co jak widać w nazewnictwie tych stanowisk był trochę bałagan. Teraz w nowym przepisie mamy tak:
Młodszy ratownik specjalista - 5 grupa, stanowisko podoficerskie
Ratownik specjalista - 7 grupa, stanowisko aspiranckie
Starszy ratownik specjalista - 9 grupa, stanowisko oficerskie.
+ Specjalista i st. Specjalista - stanowiska dla systemu codziennego.
A zatem wystarczy zmienić ludziom nazwę stanowiska, bez żadnych awansów w grupach, a mianowicie:
Ratownika specjaliste na młodszego ratownika specjalistę
Starszego ratownika specjalistę na ratownika specjalistę
Specjalistę na starszego ratownika specjalistę.
I jest porządek. Temat załatwiony. Panowie, nie zmiana grup a zmiana nazwy stanowiska.
Tak robią w specjalistycznej. Wiesz dobrze, że i 10zł potrafi ludzi skłócić.Głupich ludzi trzeba dodać...
Ale sytuacja w której aspiranci, którzy jeszcze chwilę temu byli na grupie siódmej, są stażowo i z doświadczeniem mniejszym od dowódców sekcji, wskakują na stanowisko równe grupą zastępcy dowódcy zmiany, jest demoralizujące... mówiąc delikatnie. Dalej pytanie... kto jest tu "ważniejszy".... bo w ksrg nie ma żadnej mowy o przejmowaniu dowodzenia przez ratowników specjalistów przed dowódcami sekcji i dowódcami zastępu.... więc chyba należy przyjąć hierarchię po staremu.Moim zdaniem kwestia dowodzenia jest prosta... Dowodzi dowódca a nie ratownik...
[...]Nie brnij ślepo w Twoje standardowe tezy.
Co do demoralizacji myślę, że po części masz rację ale uważam, że o wiele bardziej demoralizujące były rzeczy które się działy w latach poprzednich gdy sprowadzono aspirantów do roli dowódców najniższego szczebla...
Niestety do póki ktoś nie zrobi porządku z kształceniem dziennym to będziemy mieli takie hece...
[...]
[...]bo w ksrg nie ma żadnej mowy o przejmowaniu dowodzenia przez ratowników specjalistów przed dowódcami sekcji i dowódcami zastępu.... więc chyba należy przyjąć hierarchię po staremu.A kieruje stanowisko czy funkcja? Bo np.. naczelnik wydziału operacyjnego może pełnić funkcję dowódcy zm. I w rozporządzeniu o KSRG też nie ma że naczelnik wydziału ma dowodzić. Więc tak na prawdę wszystko wg mnie sprowadza się do zakresu obowiązków.
[...]Nie brnij ślepo w Twoje standardowe tezy.
Co do demoralizacji myślę, że po części masz rację ale uważam, że o wiele bardziej demoralizujące były rzeczy które się działy w latach poprzednich gdy sprowadzono aspirantów do roli dowódców najniższego szczebla...
Niestety do póki ktoś nie zrobi porządku z kształceniem dziennym to będziemy mieli takie hece...
[...]
Akurat w tym, że ktoś nawalił z nazewnictwem stanowisk to nie jest problem kształcenia dziennego. A całego zespołu który ten piękny przepis dla nas sprawił.
Właśnie dlatego to wygląda tak jak wygląda bo "S"ka chciała przywrócić aspirantów na stanowiska dcy zm i z-cy dcy JRG. I cały przepis miała w czterech literach. Piękna krótkowzroczność. Dawać szybko, podpisywać bo ludzie mają już obiecane. :wall:
I nie ma nic bardziej demoralizującego, niż dowódca sekcji na niższej grupie niż ratownik. Pięknie to rzuca się na stosunki przełożony-podwładny. :)
To Eqinox jaki zakres proponujesz dla ratownika-specjalisty (gr.7) i st. rat. spec. (gr.9) obaj mają dostać to samo co st. rat. (gr.4) ?[...]bo w ksrg nie ma żadnej mowy o przejmowaniu dowodzenia przez ratowników specjalistów przed dowódcami sekcji i dowódcami zastępu.... więc chyba należy przyjąć hierarchię po staremu.A kieruje stanowisko czy funkcja? Bo np.. naczelnik wydziału operacyjnego może pełnić funkcję dowódcy zm. I w rozporządzeniu o KSRG też nie ma że naczelnik wydziału ma dowodzić. Więc tak na prawdę wszystko wg mnie sprowadza się do zakresu obowiązków.
Nie mój tok myślenia to tok myślenia tego przepisu. A, że czytasz moje wypowiedzi jak chcesz.. to już Twoja sprawa. Bo ja nigdzie takiego czegoś nie napisałem. I tak nie uważam! Wręcz bronię aspirantów będących dowódcami sekcji, bo przeskoczą ich aspiranci na tworach st. rat. spec.
Idąc Twoim tokiem myślenia... Oficer po szkole, który służy 2 lata w służbie stałej, bardziej nadaje się na dowódcę zmiany niż aspirant, który ma 20 lat służby? :stop: :o :gwiazdki:
Nie chcę sie sprzeczac ale taka osoba dostaje formalną zgode od KM na pełnienie służby i korzysta z par. 24.1.4 KSRG.. nie ma to charakteru stałego i nie wiąże się z zakresem obowiązków tej osoby na zajmowanym na stałe stanowisku. Różni się taka osoba od innych rowniez tym, ze moze przejac dowodzenie na terenie innej jrg tej samej KM.Wg mnie nie masz racji. Bo pełniąc obowiązki dcy zm. raczej nie kieruje działaniami w imieniu 01.
Myślę, że dowodca zmiany rowniez kieruje dzialaniami w imieniu kierownika jednostki organizacyjnej wykonujac swoje czynnosci służbowe. Powierzyl mu je właśnie w tym celu Komendant.Moim zdaniem nie...
Nie brnij ślepo w Twoje standardowe tezy.Tak to są standardowe tezy... Nazewnictwo stanowisk jak i grupa zaszeregowania to dla mnie wtórna sprawa :wacko: Ja tam przepis chwalę pod niebiosa... Nie mogłem się go doczekać szkoda, że nie uwzględniono moich uwag dotyczących SK ale cóż nie można mieć wszystkiego :rofl: Wracając do tematu standardowych tez to wkurwia mnie takie gadanie jak zaczynałem służbę to aspirant (tech. poż.) mógł być zastępcą komendanta powiatowego a w latach 2008-2016 zdegradowano go do roli dowódcy zastępu (czasem dowódcy sekcji) ewentualnie kierowcy... I niech mi nikt nie opowiada bajek że był na to plan... To spontaniczne niszczenie korpusu który powinien być kluczowy dla PB. Nigdy nie będzie mojej zgody na to. A jak się komuś moje zdanie w tym temacie nie podoba to trudno do 2025 aspiranci obsadzą 70% stanowisk dowódczych na PB a do tego stanowisko Absolwent-oficer ułatwi im to. I LOVE THIS GAME :rofl: :rofl:
Akurat w tym, że ktoś nawalił z nazewnictwem stanowisk to nie jest problem kształcenia dziennego. A całego zespołu który ten piękny przepis dla nas sprawił.
Właśnie dlatego to wygląda tak jak wygląda bo "S"ka chciała przywrócić aspirantów na stanowiska dcy zm i z-cy dcy JRG. I cały przepis miała w czterech literach. Piękna krótkowzroczność. Dawać szybko, podpisywać bo ludzie mają już obiecane. :wall:
I nie ma nic bardziej demoralizującego, niż dowódca sekcji na niższej grupie niż ratownik. Pięknie to rzuca się na stosunki przełożony-podwładny. :)
To Eqinox jaki zakres proponujesz dla ratownika-specjalisty (gr.7) i st. rat. spec. (gr.9) obaj mają dostać to samo co st. rat. (gr.4) ?
Myślę, że dowodca zmiany rowniez kieruje dzialaniami w imieniu kierownika jednostki organizacyjnej wykonujac swoje czynnosci służbowe. Powierzyl mu je właśnie w tym celu Komendant.Moim zdaniem nie...Nie brnij ślepo w Twoje standardowe tezy.Tak to są standardowe tezy... Nazewnictwo stanowisk jak i grupa zaszeregowania to dla mnie wtórna sprawa :wacko: Ja tam przepis chwalę pod niebiosa... Nie mogłem się go doczekać szkoda, że nie uwzględniono moich uwag dotyczących SK ale cóż nie można mieć wszystkiego :rofl: Wracając do tematu standardowych tez to wkurwia mnie takie gadanie jak zaczynałem służbę to aspirant (tech. poż.) mógł być zastępcą komendanta powiatowego a w latach 2008-2016 zdegradowano go do roli dowódcy zastępu (czasem dowódcy sekcji) ewentualnie kierowcy... I niech mi nikt nie opowiada bajek że był na to plan... To spontaniczne niszczenie korpusu który powinien być kluczowy dla PB. Nigdy nie będzie mojej zgody na to. A jak się komuś moje zdanie w tym temacie nie podoba to trudno do 2025 aspiranci obsadzą 70% stanowisk dowódczych na PB a do tego stanowisko Absolwent-oficer ułatwi im to. I LOVE THIS GAME :rofl: :rofl:
Akurat w tym, że ktoś nawalił z nazewnictwem stanowisk to nie jest problem kształcenia dziennego. A całego zespołu który ten piękny przepis dla nas sprawił.
Właśnie dlatego to wygląda tak jak wygląda bo "S"ka chciała przywrócić aspirantów na stanowiska dcy zm i z-cy dcy JRG. I cały przepis miała w czterech literach. Piękna krótkowzroczność. Dawać szybko, podpisywać bo ludzie mają już obiecane. :wall:
I nie ma nic bardziej demoralizującego, niż dowódca sekcji na niższej grupie niż ratownik. Pięknie to rzuca się na stosunki przełożony-podwładny. :)
To Eqinox jaki zakres proponujesz dla ratownika-specjalisty (gr.7) i st. rat. spec. (gr.9) obaj mają dostać to samo co st. rat. (gr.4) ?
Errata Nie pisałem netto to kwota brutto :rofl:
A czy to jest istotne czy ja czy kto inny ???Moim zdaniem jest to mega istotne.
A czy to jest istotne czy ja czy kto inny ???Moim zdaniem jest to mega istotne.
A czy to jest istotne czy ja czy kto inny ???Moim zdaniem jest to mega istotne.
Moim zdaniem jeżeli pytasz o siebie, to stanowczo Ci się to stanowisko nie należy :wall: Za samo to że pytasz :rofl: :gwiazdki:
Czyli nie wiecie...Rozbawiłeś mnie :rofl: metoda dziecięcego podpuszczania... Ale chcesz się tak bawić to masz "Wiem ale nie powiem" :rofl:
Swoją drogą bawi mnie sytuacja Absolwent-oficer... Ludzie 4 lata się uczą (czasem 5) i teraz jeszcze na 3 lata na praktyki idąAlbo nie idą.... Jest to "pierwsze" stanowisko ale nie ma napisane, że jedyne. Pomijam tu ważny aspekt doświadczenia, ale czy wg tego przepisu świeży absolwent dziennej SGSP nie spełnia kwlifikacji np. na z-cę d-cy zmiany? Przecież ma 4 lata stażu.
Wzrost dodatku służbowego do najniższego wskaźnikaZysKają również stażyści bo skończą się dodatki służbowe na poziomie 20 -50 zł. Pojawił się inny sposób liczenia więc dla niektórych to dodatkowa ponad 200 zł. podwyżka. Komendanci już zastanawiają się skąd wziąć pieniądze.A to ciekawe... Skąd taki wniosek?
Witam koledzy , czy w myśl nowego przepisu oficer w stopniu ml.kpt. Który ma ukończone SPO-2 może objąć stanowisko dowódcy zmiany ?
Już ci koledzy odpowiedzieli, że jeśli ty to nie powinieneś obejmować stanowiska, ze względu na to chociażby, że nie znasz ustawy, tej podstawowej, o PSP.Specjalista dziedzinowy mówi ci to coś? 6 grupa dla podoficera... Chyba nie jest to jakoś wybitna krzywda? Zgodzisz się ze mną?
Z innej beczki. Dotychczas ratownicy medyczni byli uprzywilejowani, z tego względu, że tworzono pod nich stanowiska, których a sumie nikt nie chciał. Teraz jak jest stanowisko starszy ratownik specjalista to znowu aspirant go nie dostanie bo ratownictwo medyczne nie jest specjalizacją. Moje główne pytanie: czyli łatwiej jest ukończyć studia z ratownictwa medycznego, medycynę lub pielęgniarstwo niż kurs jeden, dwa z zakresu np ratownictwa technicznego, wysokościowego etc. Gdzie tu logika?
Już ci koledzy odpowiedzieli, że jeśli ty to nie powinieneś obejmować stanowiska, ze względu na to chociażby, że nie znasz ustawy, tej podstawowej, o PSP.Specjalista dziedzinowy mówi ci to coś? 6 grupa dla podoficera... Chyba nie jest to jakoś wybitna krzywda? Zgodzisz się ze mną?
Z innej beczki. Dotychczas ratownicy medyczni byli uprzywilejowani, z tego względu, że tworzono pod nich stanowiska, których a sumie nikt nie chciał. Teraz jak jest stanowisko starszy ratownik specjalista to znowu aspirant go nie dostanie bo ratownictwo medyczne nie jest specjalizacją. Moje główne pytanie: czyli łatwiej jest ukończyć studia z ratownictwa medycznego, medycynę lub pielęgniarstwo niż kurs jeden, dwa z zakresu np ratownictwa technicznego, wysokościowego etc. Gdzie tu logika?
Aspiranci w tym przepisie są najbardziej docenionym korpusem :wacko:
Aspiranci w tym przepisie są najbardziej docenionym korpusem :wacko:
Taki płacz był, a jak jest opcja, jest źle? :gwiazdki: Przecież to taki miód i awans finansowy...
Aspiranci w tym przepisie są najbardziej docenionym korpusem :wacko:
Docenionym?? Equinox chyba żartujesz?? Uargumentuj proszę bo się nie zgadzam w zupełności....
Aspiranci w tym przepisie są najbardziej docenionym korpusem :wacko:
Docenionym?? Equinox chyba żartujesz?? Uargumentuj proszę bo się nie zgadzam w zupełności....
No chyba żartujesz w tym momencie. A stanowiska d-cy zmiany i z-cy JRG. Nie czytałeś w ogóle albo chciałbyś żeby awansowali jeszcze wyżej?
Ostatnio rozmawialiśmy i wyszło, że u nas jest dwóch aspirantów, którym najprawdopodobniej zaproponowane zostanie stanowisko zastępcy d-cy zm. I jeden kategorycznie powiedział nie, a drugi mocno się waha. Sa to doświadczeni ludzie ze stażem 16 i 19 lat , obaj to d-cy sekcji. Nie wiem jak w innych komendach, ale u nas jakoś nie widać żeby to był jakiś miód. Natomiast jest ogromne zainteresowanie podoficerów jak chodzi o d-cę zastępu.
Bardziej chodzi mi o to że na 6 msc 01 da im P.O i nic nie będą mieli do gadania.Tu wszystko zależy od 01-go. Zawsze można skorzystać z pozostałych, którzy aż się palą na to stanowisko.
Zawsze mogą od decyzji komendanta się odwołać do 2 instancji.
https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-urzedowe/orzeczenia-sadow/iv-sa-po-805-19-wyrok-wojewodzkiego-sadu-522856876
Aspiranci w tym przepisie są najbardziej docenionym korpusem :wacko:
Niektórym to chyba mało. Pewnie chcieliby stanowisko 01 jako aspirant i w systemie zmianowym :gwiazdki:. Albo rzeczywiście nie czytał i takich tutaj pełno. Chcą stanowiska ale nie wiedzą czy mogą wskoczyć i nawet nie chce im się przeczytać rozporządzenie.
Docenionym?? Equinox chyba żartujesz?? Uargumentuj proszę bo się nie zgadzam w zupełności....
No chyba żartujesz w tym momencie. A stanowiska d-cy zmiany i z-cy JRG. Nie czytałeś w ogóle albo chciałbyś żeby awansowali jeszcze wyżej?
Wychodzi na to, że w opisanym przypadku dowódca sekcji ogarnia zadania dowódcy zmiany.U mnie dowódca zmiany zawsze 2 wyjazd. W tamtym roku jako dowódca sekcji, non stop 1 wyjazd zaliczyłem 320 zdarzeń a dowódca zmiany 160 😁 są służby gdzie ja zrobię po kilka wyjazdów na służbę a dowódca zmiany nawet nie wyjedzie.
Nie do pomyślenia jest, że dowódca zmiany nie jest na pierwszym wyjazdowym...
Wychodzi na to, że w opisanym przypadku dowódca sekcji ogarnia zadania dowódcy zmiany.U mnie dowódca zmiany zawsze 2 wyjazd. W tamtym roku jako dowódca sekcji, non stop 1 wyjazd zaliczyłem 320 zdarzeń a dowódca zmiany 160 😁 są służby gdzie ja zrobię po kilka wyjazdów na służbę a dowódca zmiany nawet nie wyjedzie.
Nie do pomyślenia jest, że dowódca zmiany nie jest na pierwszym wyjazdowym...
Wychodzi na to, że w opisanym przypadku dowódca sekcji ogarnia zadania dowódcy zmiany.U mnie dowódca zmiany zawsze 2 wyjazd. W tamtym roku jako dowódca sekcji, non stop 1 wyjazd zaliczyłem 320 zdarzeń a dowódca zmiany 160 😁 są służby gdzie ja zrobię po kilka wyjazdów na służbę a dowódca zmiany nawet nie wyjedzie.
Nie do pomyślenia jest, że dowódca zmiany nie jest na pierwszym wyjazdowym...
U nas jest tak samo. To wina poprzedniego d-cy Jrg bo narzucił jakieś bzdurne zasady i tak się to ciągnie. Mało tego to już nawet ratownicy zaczynają wyliczać i pilnować kto ile i kiedy był na pierwszym, a kto na drugim. Bo wiadomo jedynka ogarnia 24h , a na dwójce jakoś się śliźnie. Dlatego takie ciśnienie podoficerów na d-ce zastępu bo skok z 4 na 7, a roboty mu nie przybędzie.
Mówisz MIC, że nie do pomyślenia jest aby 13-sty jeździł na dwójce? U nas nie do pomyślenia jest by było inaczej. To taki beton którego nikt nie przebije.
Nic to nie da bo są jeszcze dowódcy Zastępu :) i oni w tedy na 1 wyjazd.Wychodzi na to, że w opisanym przypadku dowódca sekcji ogarnia zadania dowódcy zmiany.U mnie dowódca zmiany zawsze 2 wyjazd. W tamtym roku jako dowódca sekcji, non stop 1 wyjazd zaliczyłem 320 zdarzeń a dowódca zmiany 160 😁 są służby gdzie ja zrobię po kilka wyjazdów na służbę a dowódca zmiany nawet nie wyjedzie.
Nie do pomyślenia jest, że dowódca zmiany nie jest na pierwszym wyjazdowym...
U nas jest tak samo. To wina poprzedniego d-cy Jrg bo narzucił jakieś bzdurne zasady i tak się to ciągnie. Mało tego to już nawet ratownicy zaczynają wyliczać i pilnować kto ile i kiedy był na pierwszym, a kto na drugim. Bo wiadomo jedynka ogarnia 24h , a na dwójce jakoś się śliźnie. Dlatego takie ciśnienie podoficerów na d-ce zastępu bo skok z 4 na 7, a roboty mu nie przybędzie.
Mówisz MIC, że nie do pomyślenia jest aby 13-sty jeździł na dwójce? U nas nie do pomyślenia jest by było inaczej. To taki beton którego nikt nie przebije.
Przebije. Długotrwałe zwolnienie zdrowotne dowódcy sekcji.
Mówisz MIC, że nie do pomyślenia jest aby 13-sty jeździł na dwójce? U nas nie do pomyślenia jest by było inaczej. To taki beton którego nikt nie przebije.
U mnie dowódca zmiany jeździ na pierwszym , robi grafiki secsy, szkolenia, prezentacje ,meldunki itd. dowódca zastępu/sekcji siedzi zawsze na podnosniku, który nie jeździ bo w rok od nowości się popsuł z kilkadziesiąt razy, czyli cały dzień w łóżku. Co jednostka to obyczaj.
Mówisz MIC, że nie do pomyślenia jest aby 13-sty jeździł na dwójce? U nas nie do pomyślenia jest by było inaczej. To taki beton którego nikt nie przebije.
Jako dowódca zmiany, nie wyobrażam sobie tego, że siedzę w bazie jeśli coś się dzieje. Kto ma to ogarniać jeśli nie dowódca zmiany? Nie uważam się za nieomylnego ale nie zawsze dowódca zastępu ma wystarczające doświadczenie. Nie wiem jak inni ale jeśli on jechał by sam a coś poszło by nie tak to żal i pretensje mógłbym mieć do siebie. Wiadomo, że tematy typu plama oleju, to może jechać dwójka, tym bardziej, że u nas jest to samochod techniczny, ale każde poważniejsze zdarzenie powinien brać na barki przynajmniej 013.
No to wielki szacun dla kolegi za podejście do służby. U nas d-ca zmiany jest po to by po upychać komu się da coś z jego działki i jedyne nad czym płacze to grafiki. No i wiecznie zmęczony bo mu w jego firmie coś zawsze wyskoczy albo przed służbą, albo po będzie tyle roboty że dobrze by było dychnąć i nigdzie nie jeździć.
No nic bo za chwile dostaniemy opr za skok w bok do tematu
Witam. Chciałem o coś zapytać. Przed ogłoszeniem nowego przepisu kwalifikacyjnego jako aspirant miałem na podziale grupę st. operator sprzętu specjalnego gr. 7. w korpusie aspiranckim. Zgodnie z przepisem grupa ta została zlikwidowana. Jest grupa starszy operator sprzętu gr. 7 w korpusie podoficerskim i takie stanowisko chcą mi zaproponować. W przepisie jest napisane "... są przenoszeni na stanowiska równorzędne pod względem grupy zaszeregowania...". Czy tak powinno być? Czy może korpus ma tu znaczenie? Czy powinien być to korpus aspirancki? Czy są jakieś limity jeśli chodzi o dowódców zastępu w KP czy też nie?Grupa ta sama czyli może tak być. Co do limitów dowódców zastęp to wszystko jest w regulaminie organizacyjnym komendy, z którym na pewno się zapoznałeś...
Jak bedziesz w korpusie podoficerskim to nie awansujesz w stopniu. Skoro jesteś aspirantem to wg mnie powinieneś iść na dowódcę zastępu.Nie prawda...
Podoficer na 5 gr. Ratownik-specjalista przechodzi na gr. 7 o tej samej nazwie zmienia również korpus na aspiracji. To samo z aspirantem na 7 gr. Starszy ratownik-specjalista wskakuje na 9 gr. oficerską.
A u nas starszy ratownik specjalista aspirant przeskoczyli na 9 grupę. Nie chcieli im dać d-cy zastępu dali starszego ratownika specjalistę a teraz przeskoczyli wszystkich.Aby dostać wcześniej 6 grupę trzeba było mieć C więc ktoś dał ciała wcześniej... Patologia to osoba która wydawała te decyzję.
Starszy operator sprzętu również przeskoczył na 7 i ciekawostka nawet nie ma kat C prawa jazdy :) Patologia
Na początku wystarczyły 3 uprawnienia do obsługi sprzętu i nie było tam mowy o kat. C. I takim sposobem podoficer ląduje na 7 grupie. Inny aspirant (garażomistrz) od 3 lat nie ma pieniędzy zęby mógł dostać starszego operatora sprzętu :gwiazdki:Nieprawda!
Na początku wystarczyły 3 uprawnienia do obsługi sprzętu i nie było tam mowy o kat. C. I takim sposobem podoficer ląduje na 7 grupie. Inny aspirant (garażomistrz) od 3 lat nie ma pieniędzy zęby mógł dostać starszego operatora sprzętu :gwiazdki:Nieprawda!
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20160000724/O/D20160724.pdf
Była wymagana C i jedno uprawnienie. Nie pamietam aby kiedykolwiek st. operator był bez C!
Panowie jak u was wygląda kwestia nowych regulaminów komend z uwzględnieniem stanowisk według nowych wytycznych tj. aspirant może być szefem zmiany ?Naprawdę widziałeś taki regulamin czy tylko słyszałeś?
U mnie z tego co widziałem nowy regulamin dopuszcza tylko 2 asp. na stanowisku zastępca szefa zmiany reszta dla oficerow.
widziałem zatwierdzony przez KWPanowie jak u was wygląda kwestia nowych regulaminów komend z uwzględnieniem stanowisk według nowych wytycznych tj. aspirant może być szefem zmiany ?Naprawdę widziałeś taki regulamin czy tylko słyszałeś?
U mnie z tego co widziałem nowy regulamin dopuszcza tylko 2 asp. na stanowisku zastępca szefa zmiany reszta dla oficerow.
A kogo masz na myśli, komendanta czy związkowca?.Nie rozumiem pytania...
Jeśli w regulaminie ktoś zapisał że np. d-ca zmiany - oficer to jak najbardziej słusznie, natomiast rozporządzenie dopuszcza mianowanie aspiranta na to stanowisko.Panowie jak u was wygląda kwestia nowych regulaminów komend z uwzględnieniem stanowisk według nowych wytycznych tj. aspirant może być szefem zmiany ?Naprawdę widziałeś taki regulamin czy tylko słyszałeś?
U mnie z tego co widziałem nowy regulamin dopuszcza tylko 2 asp. na stanowisku zastępca szefa zmiany reszta dla oficerow.
A dlaczego aspiranci nie mogą zajmować również 9, 10 i 12 grupy w służbie codziennej. Mam nadzieję ze zwiazek upomni się o tą niesprawiedliwość. Wszędzie słychać o brakach na 8h... jest wielu co maja predyspozycje na gaciowych, szejkow paliwowych, kadrowych lub do kwitkow w ksiegowosci... No i studia maja czesto bardziej pasujace niz do podzialuLudzie nie zgłaszali takich postulatów... Więc skoro lud strażacki takich zmian nie oczekuje to niech zostanie jak było aspiranci na PB a oficerowie w biurze :rofl:
A dlaczego aspiranci nie mogą zajmować również 9, 10 i 12 grupy w służbie codziennej. Mam nadzieję ze zwiazek upomni się o tą niesprawiedliwość. Wszędzie słychać o brakach na 8h... jest wielu co maja predyspozycje na gaciowych, szejkow paliwowych, kadrowych lub do kwitkow w ksiegowosci... No i studia maja czesto bardziej pasujace niz do podzialuLudzie nie zgłaszali takich postulatów... Więc skoro lud strażacki takich zmian nie oczekuje to niech zostanie jak było aspiranci na PB a oficerowie w biurze :rofl:
Jak któryś z PB będzie chciał do biura to smyknie szybkie SPO i po zabiegu i być może będzie wspaniały szejkiem naftowym :rofl:
PS. 9 grupa dla aspirantów jest w biurze :wacko:
Ludzie może i nie zgłaszali takich postulatów, ale komendanci dając aspirantom kierowników sekcji trochę by zaoszczędzili. A tak to ciąży presja wysłania na studia bo to docelowo stołek oficerski. To się jakoś nazywa... pozorne oszczędzanie.Po co? Przecież mają absolwentów SGSP :rofl:
Ludzie może i nie zgłaszali takich postulatów, ale komendanci dając aspirantom kierowników sekcji trochę by zaoszczędzili. A tak to ciąży presja wysłania na studia bo to docelowo stołek oficerski. To się jakoś nazywa... pozorne oszczędzanie.Po co? Przecież mają absolwentów SGSP :rofl:
Nie wiem czy wiesz ale już nie ma zesłań na drugi koniec Polski. Era twardych przydziałów skończyła się wraz z poprzednim KG oraz wprowadzeniem nowego przepisu kwalifikacyjnego. Można swobodnie się przenieść a absolwenci idą gdzie chcą praktycznie.Ludzie może i nie zgłaszali takich postulatów, ale komendanci dając aspirantom kierowników sekcji trochę by zaoszczędzili. A tak to ciąży presja wysłania na studia bo to docelowo stołek oficerski. To się jakoś nazywa... pozorne oszczędzanie.Po co? Przecież mają absolwentów SGSP :rofl:
Tak to my nigdy porządku w tej formacji nie zaznamyTak bo porządkiem nazywamy degradację 3/4 strażaków do roli miotły na PB? Średni szczebel dowódczy patrz aspiranci do 7 grupy a czasem 8... Ochłapy z pańskiego stoły tak to widzę. Wszystko co zrobiono w pierwszej połowie obecnej dekady to świństwo na skalę przemysłową (mam na myśli zmianę przepisów). Porządek to teraz będzie bo wyższy szczebel dowódczy dostanie to do czego był szkolony: prewentystów, kierowników, naczelników itp...
Nie wiem czy wiesz ale już nie ma zesłań na drugi koniec Polski. Era twardych przydziałów skończyła się wraz z poprzednim KG oraz wprowadzeniem nowego przepisu kwalifikacyjnego. Można swobodnie się przenieść a absolwenci idą gdzie chcą praktycznie.
@Eqinox szansę pójścia do biura ma każdy, co nie oznacza, że w nim zostanie - PSP zna takie przypadki, gdzie ogarnięty życiowo gość nie potrafił obsłużyć komputera - stres w biurze zrobił swoje :| Biedak. Ciekawe czy się do dzisiejszego dnia pozbierał :rofl:Też znam taki przypadek i wiesz jak sobie 01 poradził? Zrobił gościa magazyniero-sprzataczo-mechanikiem i taka terapia relaksacyjno antystersowa spowodowała, że wszystko się przypomniało.
Tak więc myślę, że należy skończyć tą bezsensowną dyskusję. Bo za chwilę znowu zatoczymy koło, że w ten sposób dojdą Oficerowie po SGSP do władzy i zmienią przepisy :wacko:
Bardziej interesuje mnie, czy w tym roku pobijemy nowy rekord jako PSP, bo jest to znakomita okazja do wypromowania wszystkich niedoszłych Oficerów, którzy z różnego typu powodów za starej władzy nie dostali promocji :fiuu: A co najlepsze - nie trzeba będzie nawet być na placu Józefa Piłsudskiego w Warszawie :cooo:Nie wiem czy poprawiony będzie rekord gen. Leśniakiewicza (jeśli mnie pamieć to sporo ponad 400 nowych oficerów jednym strzałem) ale nawet jak się nie uda w tym roku to w następnym na pewno :rofl:
A tak poza tym Panie i Panowie - nie ma się o co martwić:OBY WIĘCEJ TAKICH INICJATYW :straz: :straz: :straz:
Przecież nadchodzi nowa era: e-learning, szybko i sympatycznie! jak to 01 KG PSP powiedział :wall:
https://www.straz.gov.pl/aktualnosci/lista_aktualnosci/Studia-podyplomowe-SPK-2/idn:37402
I nie piszcie proszę, że e-learning wynika z powodu wirusa w Polsce. Po prostu tak ma być!
Oby więcej takich inicjatyw! :szalony: :wall:
Zdziwiłbyś się bardzo. Z autopsji wiem że tacy zesłańcy są nadal a co dziwne komendanci nawet nie chcą słyszeć o jakichkolwiek przeniesieniachNie wiem czy wiesz ale już nie ma zesłań na drugi koniec Polski. Era twardych przydziałów skończyła się wraz z poprzednim KG oraz wprowadzeniem nowego przepisu kwalifikacyjnego. Można swobodnie się przenieść a absolwenci idą gdzie chcą praktycznie.Ludzie może i nie zgłaszali takich postulatów, ale komendanci dając aspirantom kierowników sekcji trochę by zaoszczędzili. A tak to ciąży presja wysłania na studia bo to docelowo stołek oficerski. To się jakoś nazywa... pozorne oszczędzanie.Po co? Przecież mają absolwentów SGSP :rofl:
Wierzę w aktualnego 01 KG PSP, że się nie wyłamie i pokaże kto "tu" rządzi! :straz:Też w niego wierzę bo go znam.
Wypadałoby się zapisać do "S" :zamknij:
Temat przytoczyłem, ponieważ u mnie interpretują, że zostaję na 4. Ma ktoś taką sytuację w swojej KP/KM?No a jak się ta 4 grupa ich zdaniem nazywa?
gdy to stanowisko zmienia się na Dyżurny Stanowiska Kierowaniajak dla mnie stanowisko "dyspozytora" uległo likwidacji;
jak dla mnie stanowisko "dyspozytora" uległo likwidacji;Stanowisko starszy ratownik nie jest stanowiskiem przypisanym do SK co do zasady bo jeśli będziemy tak się bawić to czemu w biurze zamiast kierownika sekcji technicznej nie ma dowódcy JRG technicznej. Więc zostaje tylko wyższe stanowisko a nie jest to wina strażaka więc...
zastosowanie powinien mieć par. 4 ust. 3 - stanowisko równorzędne pod względem grupy uposażenia tj. starszy ratownik (etatowe zgodnie z regulaminem);
ogólnie rozporządzenie napisane na kolanie lub sklecone na szybko z co najmniej 3 projektów;
jak dla mnie stanowisko "dyspozytora" uległo likwidacji;Stanowisko starszy ratownik nie jest stanowiskiem przypisanym do SK co do zasady bo jeśli będziemy tak się bawić to czemu w biurze zamiast kierownika sekcji technicznej nie ma dowódcy JRG technicznej. Więc zostaje tylko wyższe stanowisko a nie jest to wina strażaka więc...
zastosowanie powinien mieć par. 4 ust. 3 - stanowisko równorzędne pod względem grupy uposażenia tj. starszy ratownik (etatowe zgodnie z regulaminem);
ogólnie rozporządzenie napisane na kolanie lub sklecone na szybko z co najmniej 3 projektów;
Więc dostanie starszego ratownika i co zrobisz?Wywalą go ze służby i co może zrobić?
Piękny przepis kwalifikacyjny omijany bokiem.
Oczywiście pełniąc dalej służbę na SK.
Na to wychodzi, że będę znowu....... Starszym ratownikiem - potwierdzone przez kadrową.😤👎Odwołanie od decyzji...
Oczywiście pełniąc dalej służbę na SK.Na to wychodzi, że będę znowu....... Starszym ratownikiem - potwierdzone przez kadrową.😤👎Odwołanie od decyzji...
I jakie dasz uzasadnienie? Nic człowiek nie traci finansowo, zajmuje etat dyżurny stanowiska kierowania, a stanowisko - starszy ratownik. I nie ma czegoś takiego jak przypisywanie stanowisk do SK... jest albo tryb zmianowy albo codzienny. To jest właśnie ten super przepis kwalifikacyjny - najważniejsze dać aspirantom dowódce zmiany i JRG, a reszta to obojętnie. Szkoda gadać...Oczywiście pełniąc dalej służbę na SK.Na to wychodzi, że będę znowu....... Starszym ratownikiem - potwierdzone przez kadrową.😤👎Odwołanie od decyzji...
I jakie dasz uzasadnienie? Nic człowiek nie traci finansowo, zajmuje etat dyżurny stanowiska kierowania, a stanowisko - starszy ratownik. I nie ma czegoś takiego jak przypisywanie stanowisk do SK... jest albo tryb zmianowy albo codzienny. To jest właśnie ten super przepis kwalifikacyjny - najważniejsze dać aspirantom dowódce zmiany i JRG, a reszta to obojętnie. Szkoda gadać...Samo to, że mówisz o uzasadnieniu świadczy, że nie wiele wiesz za wiele w temacie. Samo niezadowolenie z decyzji organu jest podstawą do odwołania. Dokładnie to od teraz w małej powiatówce można dać w systemie codziennym 10 dowódców JRG? No przecież system codzienny nie gdzie w rozporządzaniu kwalifikacyjnym nie pisze, że jest jeden dowódca JRG na jedno JRG. Może trochę logiki a straż będzie mądrzejszym miejscem.
Odwoływałem się od decyzji i nie będę powielał bzdur, które były w uzasadnieniu decyzji napisane. Wspomnę jedynie, że powoływano się na to, że wg. ustawy o PSP Komendant Powiatowy kieruje komendą, a więc również odpowiada za politykę kadrową. Kropka. Uzasadnienie odwołania możesz sobie pisać ale na 99,9 % odpowiedź dostaniesz w mniej więcej takim klimacie: "Komendant decyduje o stanowiskach, a Tobie synu się krzywda nie dzieje to nie masz co szczekać". I nie wiem co chciałeś przekazać mi tym przykładem o dowódcach JRG... kompletnie... to jest kwestia regulaminu komendy przecież, a nie przepisu kwalifikacyjnego, nie uważasz??? A tak w ogóle to nie wiem czy jest sens się odwoływać od takiej pierdoły skoro różnica między 4 a 6 grupą to równowartość butelki czegoś mocniejszego i to "niewysokich lotów"...I jakie dasz uzasadnienie? Nic człowiek nie traci finansowo, zajmuje etat dyżurny stanowiska kierowania, a stanowisko - starszy ratownik. I nie ma czegoś takiego jak przypisywanie stanowisk do SK... jest albo tryb zmianowy albo codzienny. To jest właśnie ten super przepis kwalifikacyjny - najważniejsze dać aspirantom dowódce zmiany i JRG, a reszta to obojętnie. Szkoda gadać...Samo to, że mówisz o uzasadnieniu świadczy, że nie wiele wiesz za wiele w temacie. Samo niezadowolenie z decyzji organu jest podstawą do odwołania. Dokładnie to od teraz w małej powiatówce można dać w systemie codziennym 10 dowódców JRG? No przecież system codzienny nie gdzie w rozporządzaniu kwalifikacyjnym nie pisze, że jest jeden dowódca JRG na jedno JRG. Może trochę logiki a straż będzie mądrzejszym miejscem.
Jak dasz mi uzasadnienie decyzji to uzasadnienie odwołania zrobię w 20 minut.
Problem w tym, że regulamin nie przewiduje Dyżurnego Stanowiska Kierowania i albo zmienią regulamin w co wątpię, albo tylko kolejka na zrobienie aspirantki zostaje.Skoro jesteśmy przy regulaminie to ilu starszych ratowników w wydziale operacyjnym jest? :rofl: :rofl: :rofl: Tyko i wyłącznie zła wola twojego KP... U mnie dyspozytor poleciał na 6 grupę.
Masz rację, wszystko zależy od 01. Uświadamiać go nie będę, bo to przecież on scenariusz pisze. Temat uważam za zamknięty.Pójdź i poproś jak człowieka.
bo jeśli będziemy tak się bawić to czemu w biurze zamiast kierownika sekcji technicznej nie ma dowódcy JRG technicznejbo:
Stanowisko starszy ratownik nie jest stanowiskiem przypisanym do SK co do zasadyco do zasady się z Tobą zgadzam, ale jest też np. zasada dyscypliny finansów publicznych, której a jakże podlega komendant powiatowy; Pan KG i (a bardziej) Minister SW zgodnie z zasadami poprawnej legislacji powinni zapewnić środki na zmiany wywołane wydanymi aktami prawnymi - to że tego nie zrobili - no cóż; dalej będę się upierał że zastosowanie powinien mieć par. 4 ust. 3 - stanowisko równorzędne pod względem grupy uposażenia (niezależnie jak się ono nazywa);
Skoro jesteśmy przy regulaminie to ilu starszych ratowników w wydziale operacyjnym jest?sam dobrze wiesz że RO zawiera stanowiska etatowe, to czy strażak zostanie mianowany na stanowisko etatowe zależy od:
Zostały zapewnione środki w kwocie wymaganej co jest zapisane nawet w protokole po miedzy ZZ i KG w grudniu 2019 a przyjmijmy na potrzeby dyskusji że kolega spełnia wymagania... Więc został zrobiony w... Takie jest moje zdanie i moim zdaniem w odwołaniu wygrywa.CytujStanowisko starszy ratownik nie jest stanowiskiem przypisanym do SK co do zasadyco do zasady się z Tobą zgadzam, ale jest też np. zasada dyscypliny finansów publicznych, której a jakże podlega komendant powiatowy; Pan KG i (a bardziej) Minister SW zgodnie z zasadami poprawnej legislacji powinni zapewnić środki na zmiany wywołane wydanymi aktami prawnymi - to że tego nie zrobili - no cóż; dalej będę się upierał że zastosowanie powinien mieć par. 4 ust. 3 - stanowisko równorzędne pod względem grupy uposażenia (niezależnie jak się ono nazywa);CytujSkoro jesteśmy przy regulaminie to ilu starszych ratowników w wydziale operacyjnym jest?sam dobrze wiesz że RO zawiera stanowiska etatowe, to czy strażak zostanie mianowany na stanowisko etatowe zależy od:
- stażu służby (z rozporządzenia);
- wykształcenia (z rozporządzenia);
- woli komendanta;
- możliwości finansowych niezależnych od pkt. 3;
Cieszę się, że poruszyłeś to rozporządzenie bo mam wrażenie że każdy o nim zapomniał. A w 90% komend powinno się uwalić etaty. Zapewne u ciebie też :rofl: U mnie brak około 10 i z chęcią narzucił bym przestrzeganie tego przepisu :wacko:Cytujbo jeśli będziemy tak się bawić to czemu w biurze zamiast kierownika sekcji technicznej nie ma dowódcy JRG technicznejbo:
6. Sekcją kieruje kierownik sekcji, z wyjątkiem sekcji finansów, którą kieruje główny księgowy.
7. Jednostką ratowniczo-gaśniczą kieruje dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej przy pomocy zastępcy dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej.
rozporządzenie w sprawie ramowej organizacji komendy wojewódzkiej i powiatowej (miejskiej) Państwowej Straży Pożarnej
Zostały zapewnione środki w kwocie wymaganej co jest zapisane nawet w protokole po miedzy ZZ i KGżeby były zapewnione i zagwarantowane należało wcześniej zdiagnozować skalę problemów - i to osobno dla każdej komendy;
Wracając jeszcze do przemianowania z dyspozytora na starszego ratownika, to czy są jakieś wytyczne ile czasu mogę pełnić służbę na SK jako starszy ratownik, czy nawet do emki?
Chodziło mi raczej o konkretny czas okres.Konkretny termin to.... Do emerytury.
U mnie natomiast powiedziano podoficerom wszystkim na 5-tej grupie, że jednak nie da się ich zrobic na 7 grupę i wszyscy mają nowe stanowisko i grupę dalej 5.
Wcale nie neguje tego, zaznaczyłem tylko, że nie wszędzie jest tak samo.U mnie natomiast powiedziano podoficerom wszystkim na 5-tej grupie, że jednak nie da się ich zrobic na 7 grupę i wszyscy mają nowe stanowisko i grupę dalej 5.
A co w tym dziwnego? Przecież jest dokładnie napisane w nowym rozporządzeniu na temat stanowisk które są zlikwidowane. Komendant pozostawiając ich na 5 grupie działa jak najbardziej zgodnie z prawem.
Napisałem jak jest u mnie to prezes kazał usunąć wpis. :milcz:Wcale nie neguje tego, zaznaczyłem tylko, że nie wszędzie jest tak samo.U mnie natomiast powiedziano podoficerom wszystkim na 5-tej grupie, że jednak nie da się ich zrobic na 7 grupę i wszyscy mają nowe stanowisko i grupę dalej 5.
A co w tym dziwnego? Przecież jest dokładnie napisane w nowym rozporządzeniu na temat stanowisk które są zlikwidowane. Komendant pozostawiając ich na 5 grupie działa jak najbardziej zgodnie z prawem.
Odświeżam temat trochę... czy u kogoś były już przypadki mianowania aspirantów na wyższe stanowiska (z-ca dow. zmiany, dow. zmiany, z-ca dow. JRG)?Na wszystkie wymienione u mnie były przypadki.
Wymieniajcie proszę sprzęt z nazwy.
7) Wymagane co najmniej 3 uprawnienia w zakresie eksploatacji urządzeń i sprzętu występującego w danej jednostce organizacyjnej.
Na sterniku możesz pływać w psp? Czy tylko rekreacyjnie?U mnie jest łódź z silnikiem Yamahy 15km i na palcach jednej ręki można policzyć kto ma sternika, a o starmotorzyście nie wspominając...
Mam pytanie: jakie Waszym zdaniem uprawnienia ma na myśli twórca przepisu w przypadku wansu na operatorów?W każdej JRG jest inaczej u mnie są urządzenia do kontroli masek i też się kwalifikuje...
Chodzi mi konkretnie o ten zapis:CytujWymieniajcie proszę sprzęt z nazwy.
7) Wymagane co najmniej 3 uprawnienia w zakresie eksploatacji urządzeń i sprzętu występującego w danej jednostce organizacyjnej.
W przypadku pilarek robisz kurs pilarza a nie obsługi pilarki.Czyli mając prawo jazdy mam kurs kierowcy ale nie uprawnienia do obsługi samochodu?
Czyli mogę pracować pilarką bez kursu pilarza czy nie?W PSP (OSP) możesz w ramach wykonywania obowiązków służbowych czyli ćwiczenia, akcje, obsługa codzienna na podstawie programów: kursu szeregowych, podoficerów, szkół SA czy SGSP.
Ale ja doskonale wiem, że mogę. Moje pytanie było ściśle związane z tematem wątku: czy uprawnienia pilarza mogą być wzięte pod uwagę przy awansie na operatora jako jedno z 3 wymaganych uprawnień?Moim zdaniem nie.
Na to pytanie odpowiedzi nie uzyskałem, stąd moje drążenie tematu.
A zabrania Ci ktoś jeździć autem po polu.
Robiąc prawo jazdy zdobywasz uprawnienie do poruszania sie po drogach publicznych określonym typem pojazdu mechanicznego.
Kurs pilarz nie ponieważ jest to nabyciem określonych umiejętności i technik do samej obsługi pilarki nic nie jest wymagane.
Co do prawo jazdy, zwróć uwagę że nawet w przepisie nie bez powodu zresztą, nie wskazano go razem z obsługą i eksploatacją.
A czy to o czym mówiłeś (tester masek) jest Twoim zdaniem takim sprzętem? Przecież na to wystarcza szkolenie stanowiskowe, czy tam jednodniowe przez producenta. Czy jest to "uprawnienie"?Weź już przestań uprawnienia pilarza są nie potrzebne tak jak piekarza!
Tu napisałeś.Mam pytanie: jakie Waszym zdaniem uprawnienia ma na myśli twórca przepisu w przypadku wansu na operatorów?W każdej JRG jest inaczej u mnie są urządzenia do kontroli masek i też się kwalifikuje...
Chodzi mi konkretnie o ten zapis:CytujWymieniajcie proszę sprzęt z nazwy.
7) Wymagane co najmniej 3 uprawnienia w zakresie eksploatacji urządzeń i sprzętu występującego w danej jednostce organizacyjnej.
Tu napisałeś.Nieprawda napisałem o urządzeniu będącym na wyposażeniu JRG (co za tym idzie również jednostki organizacyjnej) na które prawo (jak i producent) wymaga posiadania uprawnień w zakresie eksploatacji... A jak to jest z tą twoją pilarką? Ktoś? coś?
Jeśli chodzi o pilarza to był to przykład czegoś na co u nas w straży kwitów nie trzeba a w cywilu trzeba.
Edit: gdzie napisałem tester masek? Może inseminator jeszcze
W każdej JRG jest inaczej u mnie są urządzenia do kontroli masek i też się kwalifikuje...
Nie mam słów,więc teraz wielkimi literami żebyś zrozumiał:No i gdzie ten tester jest? Bo dalej nie widzę?
TO JEST TWOJE PYTANIE:Edit: gdzie napisałem tester masek? Może inseminator jeszczePYTASZ GDZIE PISAŁEŚ O TESTERZE MASEK. PISAŁEŚ O URZĄDZENIU DO KONTROLI MASEK CZYLI DO TESTOWANIA co ja w skrócie nazwałem testerem masek.
Więc Ci pokazałem gdzie pisałeś.
Czyli TU:W każdej JRG jest inaczej u mnie są urządzenia do kontroli masek i też się kwalifikuje...
Co mają do tego pilarki?
Ale ja nie neguję wymagania do testera masek. Przeczytaj proszę od początku.Ale ja neguję pilarki o których ty piszesz!
Czyli mogę pracować pilarką bez kursu pilarza czy nie?2.
Czy jeśli więc ktoś ma kurs pilarza to zaliczamy mu jako uprawnienie czy nie?1. TAK
Jutro zerknę w instrukcję ale nie kojarzę pojęcia tester...Może pomogę:
Czyli Twoje "urządzenie do testowania masek" można zgodnie z definicją tego słowa nazwać testerem... pewnie nawet jeśli instrukcja od Twojego urządzenia do testowania masek takiego określenia nie przewiduje.W cudzysłów jak sama nazwa wskazuje jest używany miedzyinnymi do cytowania więc po raz kolejny się pytam gdzie nazwałem ten przyrząd testerem lub urządzeniem do testowania. Test a okresowa kontrola czy też kontrola po użyciu to chyba pojęcia trochę bardziej szczegółowe a patrząc na poziom skomplikowania aparatury to dość rozbudowana procedura. Poza tym okresowa kontrola i kontrola po użyciu ma oparcie w przepisach a test?
I tak to się od razu powinno skończyć.
Pisałem, że wiem, że na pilarki nie trzeba i pytalem o Wasze zdanie odnośnie kwalifikacji tegoż. Nie wiem czemu rozciągnięte to tak zostało. Pewnie przez brak zrozumienia intencji. Tak czy siak przepraszam za mamę nie powinienem i niepotrzebnie dałem się sprowokować.
A pilarki możesz negować bo ja je też neguję. Pytałem o podejście w innych komendach.
Edit.Jutro zerknę w instrukcję ale nie kojarzę pojęcia tester...Może pomogę:
https://sjp.pwn.pl/sjp/tester;2578099.html
Pod nr 1
Czyli Twoje "urządzenie do testowania masek" można zgodnie z definicją tego słowa nazwać testerem... pewnie nawet jeśli instrukcja od Twojego urządzenia do testowania masek takiego określenia nie przewiduje.
Tak naprawdę jakie uprawnienie się kwalifikuje czy nie to tylko zależy od interpretacji i dobrej woli przełożonego uprawnionego do mianowania. Czy to będzie kwit stwierdzający, że widziałeś sztaplarkę czy też urzędowy dokument z UDT. Komendanci nie lubią z reguły nadawać podoficerom wyższych stanowisk, gdyż chodzi o kasę. Na podoficerach są największe oszczędności bo ich jest najwięcej, co za tym idzie robią najwięcej roboty. Od aspiranta w górę awans należy się obligatoryjnie wg. mniemania co niektórych. Podoficer czy jest na 4 grupie czy na 7 zrobi tak samo robotę, to i przepłacać nie chcą (jakby z własnej kieszeni płacili). Niestety tak obecnie to wygląda (nie we wszystkich jednostkach) w naszej straży kochanej.Komendanci w zasadzie zarządzają tylko pieniędzmi i nie przydzielane dowolnej kasy A jedynie rozdzielają tą kasę w ramach posiadanego budżetu. Pisze to nie dlatego, że podejrzewam, że Pan tego nie wie Ale dlatego, że czytają to tacy, którzy myślą rzeczywiście że zły komendant nie chce chce im dac A przecież to nie ze swojego daje - w pewnym właśnie stopniu ze swojego - w domyśle- budżetu. I jak to przekroczy to mu nie doloze tylko to zwolnią. Wie nie zawsze komendant nie chce, czasem nie ma już możliwości bo ma np. sporo ludzi z długim stażem na stosunkowo wysokich grupach. Ale do długo wywód.
Panowie jak to jest ze stażem służby? Od rozpoczęcia nowego okresu liczy się jako kolejny rok służby czy dopiero po zakończeniu? Przykładowo, zostałem przyjęty 1 stycznia 2011r., 31 grudnia 2019r. Mam 8 lat służby A 1 stycznia już 9 czy dopiero 31 grudnia 2020?Lata liczy się normalnie jak w życiu...
Zlikwidowano? raczej zostało przywrócone podoficerom jak to miało miejsce wcześniej. Aspirant za kierownicą? operujący HDS-em, podnośnikiem czy drabiną? Śmiech mnie ogarnia jak widzę takie kwiatki. Aspirant powinien zostać przeniesiony na stanowisko ratownika-specjalisty lub d-cy zastępu i zająć się tym czego go w SA nauczyli.
W rozporządzeniu zlikwidowano starszego operatora sprzętu specjalnego (stanowisko aspiranckie) i powołano starszego operatora sprzętu (stanowisko podoficerskie) z max stopniem st. ogn. a co jeśli byli aspiranci na tych stanowiskach - spadli do korpusu podoficerskiego i nie ma możliwości ich awansowania w stopniu. I co dalej?
Stopień powinieneś dostać... Było w tym wątku.czy jest jakaś podstawa prawna do tego ze stopień powinien być? w przepisie kwalifikacyjnym nie ma słowa w tym temacie
czy jest jakaś podstawa prawna do tego ze stopień powinien być? w przepisie kwalifikacyjnym nie ma słowa w tym temacieSkoro nie chce ci się czytać wątku to sorry ale odpowiedź padała a rozporządzenie ma dwie strony tekstu reszta to tabele.
Skoro nie chce ci się czytać wątku to sorry ale odpowiedź padała a rozporządzenie ma dwie strony tekstu reszta to tabele.Serio komukolwiek chciałoby się czytać 146 stron wątku w poszukiwaniu odpowiedzi, gdzie może 10% wypowiedzi jest merytoryczna? :rofl:
Taki offtop:CytujSkoro nie chce ci się czytać wątku to sorry ale odpowiedź padała a rozporządzenie ma dwie strony tekstu reszta to tabele.Serio komukolwiek chciałoby się czytać 146 stron wątku w poszukiwaniu odpowiedzi, gdzie może 10% wypowiedzi jest merytoryczna? :rofl:
Kolego Gordonie....świetnie że śmiech Cię ogarnia, ale nie to jest sednem sprawy! proszę o pomoc/wsparcie w rozwiązaniu problemu a nie wypociny w stylu "Zlikwidowano? raczej przywrócono....." nie masz nic sensownego do powiedzenia to zamilknij proszę, bo otwieram post z nadzieją na coś sensownego a jak czytam takie "nabijacze" licznika postów to mi się skarpety na nogach rolują.Kolego futerkowy. Jak czegoś nie wiem lub interpretuję inaczej niż komendant czy kadrowa, to nie szukam na forum odpowiedzi tylko udaję się do radcy prawnego, płacę 150zł za opinię. W przypadku gdy opinia jest na moją korzyść to przedstawiam ją w piśmie do 01 na dziennik i tyle w temacie. Zrobiłem tak dwa razy w swojej "karierze" i sprawy były po takim piśmie załatwione od ręki z tekstem 01 "ja sądzę inaczej ale już niech ci będzie". Wiem wiem, ze zrolowanymi skarpetami ciężko się chodzi i głupio wygląda więc i radca prawny by ciebie poważnie nie potraktował.
Pytanie zagadka, dzisiaj podoficer może otrzymać stanowisko d-cy zastępu - ok. Tylko że od jakiegoś czasu nie ma podoficerki tylko jeden kurs łączony. Jak to się ma do objęcia stanowiska skoro na kursie nie było dowodzenia? Wie ktoś od jakiego czasu nie ma dowodzenia na podoficerkach, bo chyba też nie było pod koniec? :gwiazdki:Pytanie zagadka do którego roku mogą zostać podoficerowie dowódcami zastępu i w którym roku skończyły się "stare" podoficerki?
Pytanie zagadka do którego roku mogą zostać podoficerowie dowódcami zastępu i w którym roku skończyły się "stare" podoficerki?Koniec 2025r, załóżmy że podoficer może dostać w 2024r bo spełni wymagania co do wieku służby. No właśnie te stare podoficerki nie pamiętam kiedy się skończyły, 2014 chyba tak?
Stare podoficerki na pewno w 2016 jeszcze były.Z tego co kojarzę to nie było na nich tematów dotyczących dowodzenia, czyli ci podoficerowie nie mogą dostać stanowiska d-cy zastępu rozumiem?
Program SUS JOP obejmował takie zagadnienia.Początkowo to wiem, ale czy do samego końca? Nie zostało to w późniejszym czasie zmienione?
Stopień powinieneś dostać... Było w tym wątku.Nie ma podstaw do nadania kolejnego stopnia aspirantowi na stanowisku podoficerskim. Przedmiotowe rozporządzenie też nic o tym nie mówi.
Skoro aspirant może być dowódcą JRG to dlaczego, w pewnych okolicznościach, z wieloletnim stażem, starszy ogniomistrz >> nie może być dowódcą zmiany? np. jeżeli posiada tytuł inżyniera lub magistra... Skoro inżynier lub magister jest u aspirantów wyznacznikiem....
Przeglądając media społecznościowe (lub ktoś mi podesłał, nie pamiętam) w jakiejś komendzie wręczono nagrody pieniężne zaocznym aspirantom za to, że ukończyli ową szkołę na którą z resztą kierownictwo samo ich tam wysłało. I jak można określić takie działanie? W moim mniemaniu samo wysłanie jest już nagrodą, a ukończenie, potwierdzeniem faktu, że był to dobry wybór. Ale może już nie było komu wręczyć tych nagród.To https://www.gov.pl/web/kppsp-starogard-gdanski/nagrody-dla-funkcjonariuszy ?
Przeglądając media społecznościowe (lub ktoś mi podesłał, nie pamiętam) w jakiejś komendzie wręczono nagrody pieniężne zaocznym aspirantom za to, że ukończyli ową szkołę na którą z resztą kierownictwo samo ich tam wysłało. I jak można określić takie działanie? W moim mniemaniu samo wysłanie jest już nagrodą, a ukończenie, potwierdzeniem faktu, że był to dobry wybór. Ale może już nie było komu wręczyć tych nagród.To https://www.gov.pl/web/kppsp-starogard-gdanski/nagrody-dla-funkcjonariuszy ?
Może faktycznie, jak piszesz, nie było komu wręczyć nagród. Ja raczej na miejscu 01 nie robiłbym z tego wydarzenia medialnego i się najzwyczajniej w świecie nie chwalił.
Czemu płaczesz..mam studia, kwalifikacje, 28 certyfikatów z ukończenia kursów, 16 uprawnień..cieszę się że mam.Przeglądając media społecznościowe (lub ktoś mi podesłał, nie pamiętam) w jakiejś komendzie wręczono nagrody pieniężne zaocznym aspirantom za to, że ukończyli ową szkołę na którą z resztą kierownictwo samo ich tam wysłało. I jak można określić takie działanie? W moim mniemaniu samo wysłanie jest już nagrodą, a ukończenie, potwierdzeniem faktu, że był to dobry wybór. Ale może już nie było komu wręczyć tych nagród.To https://www.gov.pl/web/kppsp-starogard-gdanski/nagrody-dla-funkcjonariuszy ?
Może faktycznie, jak piszesz, nie było komu wręczyć nagród. Ja raczej na miejscu 01 nie robiłbym z tego wydarzenia medialnego i się najzwyczajniej w świecie nie chwalił.
Ale kabaret 😂 no cóż, mi za 4 lata nawet złamanego grosza nie dali, ale widocznie ukończenie studiów wyższych nie jest czymś, co można podciągać pod wybitne osiągnięcia w służbie.
No dokładnie. Jest taka zasada w straży: ...owo ale jednakowo. W jednej JRG dowódca będzie mgr inz., a w drugiej aspirant z maturą, albo nawet i bez.To nie jest ch....o ale jednakowo.....
Pytanie jest zasadnicze: czy czekać by zachować się honorowo wobec reszty i patrzeć jak nas ktoś wyprzedza, czy lepiej być tym wyprzedzającym turbo strażakiem?Być tym wyprzedzającym bo nikt się przejmuje że coś potrafisz i wkładasz czas i serce w służbę.
Najważniejsze jak dla mnie to kwestia osobowości, wiedzy i doświadczenia. Ciężko bez wsparcia gdziekolwiek się dopchać...
Przestań pieprzyć, że były jakieś kolejki do szkół. Może w latach 90 na stanowiskach niskich była kolejność, do szkół ludzie nie chcieli iść. Teraz nie mów, że dużo młodych się rozpycha bo jest gro byłych podoficerow co im się marzy oficerka, zrobili aspirantke tylko pytanie czy mają predyspozycje i elementarną wiedzę z prawa, żeby zajmować stanowiska dowódcze.Czytaj ze zrozumieniem chodzi o to że komendant pytał czy ktoś ze starszych chce się dalej szkolić i iść na szkołę a z predyspozycjami to dobry temat na stanowiska od zastępcy dowódcy zmiany wzwyż powinny być jakieś testy psychologiczne oczywiście opinia przełożonych ale najważniejsze ludzi z którymi pracują czy chcą mieć takiego dowódcę tak mi się wydaje było by najrozsądniej ...
ale najważniejsze ludzi z którymi pracują czy chcą mieć takiego dowódcę tak mi się wydaje było by najrozsądniej ...
Przestań pieprzyć, że były jakieś kolejki do szkół. Może w latach 90 na stanowiskach niskich była kolejność, do szkół ludzie nie chcieli iść. Teraz nie mów, że dużo młodych się rozpycha bo jest gro byłych podoficerow co im się marzy oficerka, zrobili aspirantke tylko pytanie czy mają predyspozycje i elementarną wiedzę z prawa, żeby zajmować stanowiska dowódcze.Czytaj ze zrozumieniem chodzi o to że komendant pytał czy ktoś ze starszych chce się dalej szkolić i iść na szkołę a z predyspozycjami to dobry temat na stanowiska od zastępcy dowódcy zmiany wzwyż powinny być jakieś testy psychologiczne oczywiście opinia przełożonych ale najważniejsze ludzi z którymi pracują czy chcą mieć takiego dowódcę tak mi się wydaje było by najrozsądniej ...
Cytujale najważniejsze ludzi z którymi pracują czy chcą mieć takiego dowódcę tak mi się wydaje było by najrozsądniej ...
Ty tak na poważnie, może jeszcze konkurs piękności. Jak myślisz do czego taka sytuacja by doprowadziła.
A wiesz, że teraz trochę jednak czasy się zmieniają o młodzi niekoniecznie chcą leżeć plackiem na łóżku do rana? Osobiście wolałbym szefa wymagającego, mającego duże doświadczenie, które pozwoliłoby na mądre kierowanie akcją, bez konieczności zastanawiania się, czy wszystko było dobrze zrobione.
Dlaczego ZZ Florian nie przesłał swojej opinii na temat nowego rozporządzenia do MSWiA?gdzie można zobaczyć kto co i jak opiniował?
https://legislacja.gov.pl/projekt/12362503/katalog/12898925#12898925Dlaczego ZZ Florian nie przesłał swojej opinii na temat nowego rozporządzenia do MSWiA?gdzie można zobaczyć kto co i jak opiniował?
Odpowiedź na uwagi SDlaczego ZZ Florian nie przesłał swojej opinii na temat nowego rozporządzenia do MSWiA?gdzie można zobaczyć kto co i jak opiniował?
Odpowiedź na uwagi S
http://kspnszz.org/index.php/2022/12/07/zmiany-w-przepisie-kwalifikacyjnym-uwzgledniono-uwagi-ksp/
Odpowiedź na uwagi S
http://kspnszz.org/index.php/2022/12/07/zmiany-w-przepisie-kwalifikacyjnym-uwzgledniono-uwagi-ksp/
I jak to kolego oceniasz?
Mnie bardzo ciekawi wymóg rozbudowanego wykształcenia na stanowisku Dcy JRG dla oficerów i wymóg byle jakiego licencjatu na to samo stanowisko dla aspirantów :gwiazdki:
:straz: :straz: :straz:Cytujale najważniejsze ludzi z którymi pracują czy chcą mieć takiego dowódcę tak mi się wydaje było by najrozsądniej ...
Ty tak na poważnie, może jeszcze konkurs piękności. Jak myślisz do czego taka sytuacja by doprowadziła.
Akurat to o czym napisał sismondi jest z powodzeniem stosowane w siłach specjalnych. Ta opinia oczywiście nie jest wiodąca, ale ma ważne znaczenie w wyborze osób na stanowiska dowódcze. Nie pamiętam tylko w jakich dokładnie (i czy w polskich również) jednostkach ta reguła obowiązuje.
Wydaje mi się, że każdemu z nas zależałoby na tym, by dowódcą była osoba z ogromnym zasobem wiedzy i predyspozycjami dowódczymi. A te kryteria powinny być kryteriami wiodącymi - oczywiście według mnie. :mellow:
A u nas damy dowódcę zmiany gościowi, który ma 25 lat stażu, wywalone na wszystko, bo on zaraz idzie na emeryturę i mu się należy.No idzie nic nie poradzisz swoje przeszedł wysłuchał pominą nie komentując itd ale jego stanowisko powinien objąć ktoś kogo będziecie szanować i odwrotnie ale jest jak jest nawet najlepszy dowódca zmiany ma nad sobą czterech i dlatego powinna być weryfikacja umiejętności doświadczenia i predyspozycji na tych stanowiskach ale to jest niekończąca się opowieść ...
Dobór kadr w naszej formacji to coś strasznego. Jeszcze ludzie porobili szkoły, a teraz tak naprawdę wszystko będzie zależeć od 01 i ewentualnych pleców.
Moim zdaniem na stopień mł. asp. powinna wystarczyć podstawówka. I tylko aspiranci powinni obejmować wszystkie stanowiska dowódcze w tym również KG. Wtedy było by sprawiedliwie :rofl:Szkoła nie świadczy o człowieku ...proponuję wszystkim obejrzenie wszystkim serialu Kompania Braci tam jest wszystko pokazane co i jak :)
Moim zdaniem na stopień mł. asp. powinna wystarczyć podstawówka. I tylko aspiranci powinni obejmować wszystkie stanowiska dowódcze w tym również KG. Wtedy było by sprawiedliwie :rofl:
Jeżeli nie zmniejszymy limitów na szkoły w systemie dziennym jak i zaocznym, to dalej będziemy tworzyć patologie, gdzie na zmianie 20-osobowej jest 6 oficerów i 5 aspirantów. Dobrze wiemy, że nie wszyscy pójdą do biura, jak też nie wszyscy będą nadawać się na stanowiska dowódcze (chociaż w sumie mało kto na to patrzy).Wydaje mi się, że zmniejszenie limitów jest nieuniknione.
Myślę, że trzeba też patrzeć na to, co kogo interesuje i w czym jest dobry, bo jaki jest sens wpychać na siłę dobrego podziałowca na powiedzmy kadrowego, jak logiczniej byłoby mu dać stanowisko 11-ego czy 12-ego. Ale tak jak już wspomniałem wcześniej, u nas polityka kadrowa nie istnieje.
i Eqinox uważasz że to dobrze że major jest dowódcą zmiany i przyjeżdża dowódca jrg mł. asp. na zdarzenie i on kieruje działaniami ?Uważam, że normalnie to odwrotnie ale ludzie nie chcą na 8 godzin i na to nic nie poradzimy.
?
i Eqinox uważasz że to dobrze że major jest dowódcą zmiany i przyjeżdża dowódca jrg mł. asp. na zdarzenie i on kieruje działaniami ?Uważam, że normalnie to odwrotnie ale ludzie nie chcą na 8 godzin i na to nic nie poradzimy.
?
Uważam, że normalnie to odwrotnie ale ludzie nie chcą na 8 godzin i na to nic nie poradzimy.
No i jak ma się tu to wszystko kręcić?Myślisz, że nikt tego nie widzi to się mylisz, wszyscy to widzą i rozumieją ale rozwiązanie tego problemu tak jak spłaszczanie i szkodzenie systemowi codziennemu (poprzez dokładanie obowiązków i obcinanie etatów) potrwa dekadę lub dwie ale najpierw musi się zacząć. Mam już dwucyfrowy wynik lat służby w systemie codziennym i wierz mi zaraz będzie 10 rocznica jak podjąłem pierwszą próbę wyrwania się...
Przecież "góra" ma narzędzie by to zmienić, ale nie chcą. I tutaj jest problem.
Codzienni ją już wypchani zadaniami po brzegi. Prewencja, operacyjna..... 24/48 śmieją się w twarz codziennym, zaraz przejdzie pierwszy kwartał i pity. Dlaczego nikt tego nie widzi?
Odpowiedź: Podnieść dodatek funkcyjny, raz że z czego, dwa, że porozumienie ze związakmi, które wystarczy że się komendantowi nie zgodzą na podniesienie dodatków (bo przecież walczą dla JRG). I komendant ma związane ręce. Przychodźcie na zmiany 24, róbcie nadgodziny, ale czy to jest rozwiązanie? Cały tydzień w pracy i do tego jeszcze weekendy na zebrania itp.
Potrafimy pisać ustawy w 3 miesiące to dlaczego nie potrafimy naprawić tego chorego systemu, który spłaszczył wszystko totalnie.
Coraz mniej jest betonu wśród 8 godzinnych, tam zaczynają pracować ludzie młodzi, z kredytami i rodzinami do utrzymania. Ludzie, czy tego nie widzą nasi przełożeni z Warszawy?
Im większy wachlarz opcji na stanowiska tym łatwiej wstawić swojego miernego biernego ale wiernego. To myślenie z PRLu. Ludzie ambitni chcą sobie wywalczyć pozycję samemu, natomiast ten system nie potrzebuje ambitnych. Ten system potrzebuje wiernych sług, którzy muszą mieć komu dziękować… Ambitni nie chcą dziękować, chcą być ojcami własnego sukcesu, dochodząc do czegoś własną ciężką pracą. W straży tak się nie da. To tak nie działa.
Jeżeli nie zmniejszymy limitów na szkoły w systemie dziennym jak i zaocznym, to dalej będziemy tworzyć patologie, gdzie na zmianie 20-osobowej jest 6 oficerów i 5 aspirantów. Dobrze wiemy, że nie wszyscy pójdą do biura, jak też nie wszyscy będą nadawać się na stanowiska dowódcze (chociaż w sumie mało kto na to patrzy).Wydaje mi się, że zmniejszenie limitów jest nieuniknione.
Myślę, że trzeba też patrzeć na to, co kogo interesuje i w czym jest dobry, bo jaki jest sens wpychać na siłę dobrego podziałowca na powiedzmy kadrowego, jak logiczniej byłoby mu dać stanowisko 11-ego czy 12-ego. Ale tak jak już wspomniałem wcześniej, u nas polityka kadrowa nie istnieje.
Nieuniknione? Mówisz o systemie dziennym czy zaocznym? bo np. Śląsk w tym roku dostał jak dobrze pamiętam 15 miejsc do SA na 31 komend więc raczej nie za dużo, zapewne zaraz napiszesz że na Śląsku jest przesyt aspirantów i oficerów ale w mojej KM tego nie widać, a już nie będę pisać ile oficerów od lutego idzie na emeryturę i dopiero zaczną się braki kadroweZ tego co słyszałem to już zmniejszono limity na dzienne SA a na zaoczne to nie wiem. Co do sytuacji na Śląsku to u mnie jest podobnie... Przesyt wynika z traktowania przez Biuro Szkolenia województwa jako homogenicznego a tak nie jest. To bzdurna statystyka powielana od wielu lat. U mnie w województwie rozstrzał % oficerów i aspirantów miedzy poszczególnymi KM i KP jest blisko dwukrotny czyli trochę ponad 30% do 60% kadry.
Trochę śmieszy mnie dowódca JRG - st. bryg. Wszak duża JRG to około 90-100 ludzi, a w wojsku odpowiednik dowódcy dla tylu ludzi to „nasz” starszy kapitan ^_^
I zostaje to, solidarnościowy aspirat po przedszkolu może być d-ca jrg, a oficer musi być profesorem?Aspirant po przeszkoleniu może być dowódcą JRG od zawsze :rofl: I nie jest to wymysł Solidarności...
Kolega asp. sztab. w końcu dostał się na upragnioną podyplomowke ( po licencjacie jest) ma 20 lat służby i każdy w koło się śmieje żeby nie podchodził do egzaminu bo jak dostanie mł. kpt. to nie dostanie stanowiska dowódcy jedn. dobre jaja, kto te przepisy tworzy?Nikt kto twardo stąpa po tej ziemi. Oni śmieją się ludziom w twarz. Ten przepis kwalifikacyjny to absurd na skalę światową. Nie wiem jak ktoś w ogole może tego babola bronić...
Kolega asp. sztab. w końcu dostał się na upragnioną podyplomowke ( po licencjacie jest) ma 20 lat służby i każdy w koło się śmieje żeby nie podchodził do egzaminu bo jak dostanie mł. kpt. to nie dostanie stanowiska dowódcy jedn. dobre jaja, kto te przepisy tworzy?Ci co się śmieją to prawni dyletanci, żeby nie powiedzieć ostrzej debile... W PSP nie stopień decyduje jakie stanowisko możesz zająć a posiadane kwalifikacje jeśli miał je wcześniej to przy tym samym stanie prawnym podniesienie ich nie odbiera mu niczego...
I zostaje to, solidarnościowy aspirat po przedszkolu może być d-ca jrg, a oficer musi być profesorem?
Cóż przepis prowadzi do tego, że jeszcze więcej osób nie będzie chciało podnosić kwalifikacji, bo teraz np..oficer to tylko biuro praktycznie. Już nie wspomnę o tym, że wszędzie ludzie idą na studia, komórkami kierują ludzie po studiach, a u nas będą ludzie bez matury do pewnego czasu.Do 2009 na części JRG na PB nie było żadnego stanowiska oficerskiego i jakoś straż się nie zawaliła.
To jeszcze raz: aspirant po licencjacie 15 lat służby może zostać dowódcą JRG a oficer po licencjacie po spf, spk, spo, nie może , do tej chwili mógł (Bo taki oficer musi być magister hehe. ) ale jak wejdzie przepis w życie to nie będzie mógł. Oczywiście że jak go mianują przed wejściem w życie tego przepisu to go nikt nie wywali,Paragraf 3 rozporządzenia się kłania... Oczywiście, że może z zastrzeżeniem (12
Cóż przepis prowadzi do tego, że jeszcze więcej osób nie będzie chciało podnosić kwalifikacji, bo teraz np..oficer to tylko biuro praktycznie. Już nie wspomnę o tym, że wszędzie ludzie idą na studia, komórkami kierują ludzie po studiach, a u nas będą ludzie bez matury do pewnego czasu.Do 2009 na części JRG na PB nie było żadnego stanowiska oficerskiego i jakoś straż się nie zawaliła.
Cóż przepis prowadzi do tego, że jeszcze więcej osób nie będzie chciało podnosić kwalifikacji, bo teraz np..oficer to tylko biuro praktycznie. Już nie wspomnę o tym, że wszędzie ludzie idą na studia, komórkami kierują ludzie po studiach, a u nas będą ludzie bez matury do pewnego czasu.Do 2009 na części JRG na PB nie było żadnego stanowiska oficerskiego i jakoś straż się nie zawaliła.
Nie było, ale po co porównywać się do starych czasów. Teraz zrobienie wykształcenia naprawdę nie jest jakąś wielką sztuką. Wskaz mi głównego księgowego w urzędzie, który nie ma wyższego wykształcenia, a pod sobą ma nie więcej niż 5-10 osób. Dowódca JRG kierując nawet tymi 40-ma osobami jest kierownikiem dość dużej grupy osób, co raczej powinno wskazywać na to, że jakieś wykształcenie wyższe byłoby przydatne w tym kierunku, a nie gościo ze średnim rządzi ludźmi z wykształceniem wyższym.
Takie jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać, natomiast obniżanie progu wykształcenia w dzisiejszych czasach jak dla mnie jest nieporozumieniem. Zamiast równać wzwyż, idziemy w dół.
Cóż przepis prowadzi do tego, że jeszcze więcej osób nie będzie chciało podnosić kwalifikacji, bo teraz np..oficer to tylko biuro praktycznie. Już nie wspomnę o tym, że wszędzie ludzie idą na studia, komórkami kierują ludzie po studiach, a u nas będą ludzie bez matury do pewnego czasu.Do 2009 na części JRG na PB nie było żadnego stanowiska oficerskiego i jakoś straż się nie zawaliła.
Nie było, ale po co porównywać się do starych czasów. Teraz zrobienie wykształcenia naprawdę nie jest jakąś wielką sztuką. Wskaz mi głównego księgowego w urzędzie, który nie ma wyższego wykształcenia, a pod sobą ma nie więcej niż 5-10 osób. Dowódca JRG kierując nawet tymi 40-ma osobami jest kierownikiem dość dużej grupy osób, co raczej powinno wskazywać na to, że jakieś wykształcenie wyższe byłoby przydatne w tym kierunku, a nie gościo ze średnim rządzi ludźmi z wykształceniem wyższym.
Takie jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać, natomiast obniżanie progu wykształcenia w dzisiejszych czasach jak dla mnie jest nieporozumieniem. Zamiast równać wzwyż, idziemy w dół.
Może mieć nawet dr, jak nie potrafi zacząć ludźmi to noc to nie zmieni. Wykształcenie nie idzie w parze z zarządzaniem ludźmi :rofl:
A komisję weryfiikującą te cechy stanowiliby związkowcy :)Jak myślisz która organizacja jest najgroźniejsza:
4 z S i 1 z F
Żadna z odpowiedzi nie jest prawidłowa :)No i czym się ta pazerność objawia tym, że wielu ludzi neguje rozwiązania rodem z sojuza? Takie jak dzienne kształcenie...
7. Pazerni nieomylni.
A może wystarczyłoby żeby osoby aspirujące do kierowania ludźmi miały dwie cechy:Idealnie do stanowisk Ski.
1 umiejętność wymagania również od siebie
2 umiejętność myślenia i przewidywania skutków swoich działań
A chciałeś powiedzieć co dokładnie? Bo nie ogarniam?A może wystarczyłoby żeby osoby aspirujące do kierowania ludźmi miały dwie cechy:Idealnie do stanowisk Ski.
1 umiejętność wymagania również od siebie
2 umiejętność myślenia i przewidywania skutków swoich działań
W tych ostatnich przepisach kwalifikacyjnych i ich projektach to już nawet sami autorzy chyba się zagubili.Oj nie gubią się nie gubią tylko tam ścierają się całkowicie rozbieżne interesy...
Dzienne kształcenie to temat na oddzielny wątek.
A ja myślałem, że w takich sprawach to interes służby jest najważniejszy. Jakiś niedzisiejszy jestem.Interes służby to utrzymanie kształcenia dziennego czy jego likwidacja?
Kształcenie dzienne ma to do siebie, że jest poza kontrola solidarności. Dostają się tam ludzie poprzez uczciwe nabory. A na zaoczna aspirantka albo te ciążówki to wszyscy wiemy kto tam dostaje miejsca... nie koniecznie fachowcy.Kształcenia dzienne strażaków to relikt komunizmu którego nie ma w cywilzowanych krajach. Koszty tego są niewspółmierne do efektów.
Zaczelo sie walic to ograniczyli juz miejsca do 40/60 zaleznie od szkoly i dalej sie to bedzie krecicNie będzie :wacko: Tylko trzeba jeszcze chwilę :wacko: Pewne rzeczy są nieuniknione...
Osobiście mogę powiedzieć jedno, ze wszystkich strażaków jakich znam, najlepszymi fachowcami są strażacy po dziennych szkołach pożarniczych. I chyba większą część z nas może tak poświadczyć.Kształcenie dzienne ma to do siebie, że jest poza kontrola solidarności. Dostają się tam ludzie poprzez uczciwe nabory. A na zaoczna aspirantka albo te ciążówki to wszyscy wiemy kto tam dostaje miejsca... nie koniecznie fachowcy.Kształcenia dzienne strażaków to relikt komunizmu którego nie ma w cywilzowanych krajach. Koszty tego są niewspółmierne do efektów.
I Solidarność nie ma tu nic do rzeczy. Na szczęście system zaczął się walić pod własnym ciężarem i jeszcze chwila i będzie ok...
Osobiście mogę powiedzieć jedno, ze wszystkich strażaków jakich znam, najlepszymi fachowcami są strażacy po dziennych szkołach pożarniczych. I chyba większą część z nas może tak poświadczyć.Kształcenie dzienne ma to do siebie, że jest poza kontrola solidarności. Dostają się tam ludzie poprzez uczciwe nabory. A na zaoczna aspirantka albo te ciążówki to wszyscy wiemy kto tam dostaje miejsca... nie koniecznie fachowcy.Kształcenia dzienne strażaków to relikt komunizmu którego nie ma w cywilzowanych krajach. Koszty tego są niewspółmierne do efektów.
I Solidarność nie ma tu nic do rzeczy. Na szczęście system zaczął się walić pod własnym ciężarem i jeszcze chwila i będzie ok...
Pokazuje ci jedynie ze ktos kto pisze ten przepis nie ma pojęcia o tworzeniu prawa, są akty prawne i ich ważność najważniejsza jest konstytuacja, miedzynarodowe umowy ratyfikowane ustawą, ustawy, rozporządzenia itd i jak są dwa akty prawne tej samej rangi to sie stosuje tem który jest najświeższy, ostatni, lego moc jest wiążąca, w nowym przepisie , nie obchodzi mnie kto jest lepszy i powinien zajmować jakies stanowiska itp , pokzuje jedynie jakie tam głupoty są np. to że asp moze być po licencjacie dowodcą jrg a oficer musi miec jeszcze mgr i tyleTo jeszcze raz: aspirant po licencjacie 15 lat służby może zostać dowódcą JRG a oficer po licencjacie po spf, spk, spo, nie może , do tej chwili mógł (Bo taki oficer musi być magister hehe. ) ale jak wejdzie przepis w życie to nie będzie mógł. Oczywiście że jak go mianują przed wejściem w życie tego przepisu to go nikt nie wywali,Paragraf 3 rozporządzenia się kłania... Oczywiście, że może z zastrzeżeniem (12
Oficer ten może zająć każde stanowisko aspiranckie
Pokazuje ci jedynie ze ktos kto pisze ten przepis nie ma pojęcia o tworzeniu prawa, są akty prawne i ich ważność najważniejsza jest konstytuacja, miedzynarodowe umowy ratyfikowane ustawą, ustawy, rozporządzenia itd i jak są dwa akty prawne tej samej rangi to sie stosuje tem który jest najświeższy, ostatni, lego moc jest wiążąca, w nowym przepisie , nie obchodzi mnie kto jest lepszy i powinien zajmować jakies stanowiska itp , pokzuje jedynie jakie tam głupoty są np. to że asp moze być po licencjacie dowodcą jrg a oficer musi miec jeszcze mgr i tyleTo jeszcze raz: aspirant po licencjacie 15 lat służby może zostać dowódcą JRG a oficer po licencjacie po spf, spk, spo, nie może , do tej chwili mógł (Bo taki oficer musi być magister hehe. ) ale jak wejdzie przepis w życie to nie będzie mógł. Oczywiście że jak go mianują przed wejściem w życie tego przepisu to go nikt nie wywali,Paragraf 3 rozporządzenia się kłania... Oczywiście, że może z zastrzeżeniem (12
Oficer ten może zająć każde stanowisko aspiranckie
Osobiście mogę powiedzieć jedno, ze wszystkich strażaków jakich znam, najlepszymi fachowcami są strażacy po dziennych szkołach pożarniczych. I chyba większą część z nas może tak poświadczyć.Kształcenie dzienne ma to do siebie, że jest poza kontrola solidarności. Dostają się tam ludzie poprzez uczciwe nabory. A na zaoczna aspirantka albo te ciążówki to wszyscy wiemy kto tam dostaje miejsca... nie koniecznie fachowcy.Kształcenia dzienne strażaków to relikt komunizmu którego nie ma w cywilzowanych krajach. Koszty tego są niewspółmierne do efektów.
I Solidarność nie ma tu nic do rzeczy. Na szczęście system zaczął się walić pod własnym ciężarem i jeszcze chwila i będzie ok...
Szanowni Panowie,
Czy podoficer przyjęty do służby po 2013 r., osiągając 10 lat służby posiada kwalifikacje do zajęcia stanowiska - dowódca zastępu?
Pozdrawiam Tomasz.
Związki dały termin do 15 III, zobaczymy jak rzeczywistość. Dużo zmienia to rozporządzenie, w niektórych jednostkach baaardzo dużoNie związki tylko Solidarność
Związki dały termin do 15 III, zobaczymy jak rzeczywistość. Dużo zmienia to rozporządzenie, w niektórych jednostkach baaardzo dużoNie związki tylko Solidarność
Aha czyli nie ma solidarności już w związkach, nie wiedziałemPiszesz :
Związki dały termin do 15 III, zobaczymy jak rzeczywistość.To nie żadne związki tylko jeden związek! Co prawda największy ale jeden.
Co nowego wprowadza ten przepis dla osób w podziale bojowych ? Jest mniejsza ilość stanowisk oficerskich ?
Dokładnie, jeżeli przejdą uwagi ZZ S to nie każde JRG będzie mogło być obsadzone wyłącznie aspirantami. Projekt na stronie rcl jest jeszcze z sierpnia, przed wniesieniem uwag, więc trzeba czekać na ostateczny kształt rozporządzenia.Jest na RCL też wersja z poprawkami tylko trzeba otworzyć wersje późniejsze po uzgodnieniach.
ciekaw jestem czy ktoś jeszcze będzie chętny na SGSP i tyranie swojej psychiki i szacunku do samego siebie:)
myślę że etap rozwoju z tym załącznikiem się zakończył. Uwaga! nie wiem i nie mi to oceniać, czy dobrze ze szef zm lub wyżej nie musi być oficerem,
z punktu widzenia działań rat-gaś na pewno nie musi. z punktu ekonomicznego jeszcze bardziej nie musi..
a może to chęć awansowania swoich przydupasków którzy nawet z SPK by mieli problemy:)
Wasza opinia?
ciekaw jestem czy ktoś jeszcze będzie chętny na SGSP i tyranie swojej psychiki i szacunku do samego siebie:)
myślę że etap rozwoju z tym załącznikiem się zakończył. Uwaga! nie wiem i nie mi to oceniać, czy dobrze ze szef zm lub wyżej nie musi być oficerem,
z punktu widzenia działań rat-gaś na pewno nie musi. z punktu ekonomicznego jeszcze bardziej nie musi..
a może to chęć awansowania swoich przydupasków którzy nawet z SPK by mieli problemy:)
Wasza opinia?
Żeby wprowadzenie tego załącznika nie było czasem strzałem w kolano przyszłości SGSP (tudzież AP). Z drugiej strony to komendant decyduje kto i gdzie ma być, więc wcale nie musi być tak, że wszystko obsadzą aspiranci, bi przecież nie każdy nadaje się na określone stanowisko. Kończąc, to za pięć lat przepis może się zmienić i wrócimy do tego co jest dzisiaj, bo ktoś zobaczy że na SGSP nie ma chętnych, a kasę skądś trzeba brać żeby szkołę utrzymać. Zastanawia mnie jeszcze tylko jedna kwestia: aspirantów dajemy na dowódców JRG, ale naczelnik to już musi być oficer. Czyżby jednak jakieś większe i lepsze kwalifikacje, a co za tym idzie umiejętności były potrzebne w innych wydziałach niż JRG? Skoro aspirant może rządzić zespołem 50-ciu osób, to co za problem żeby rządził operacyjną, gdzie pod sobą miałby zastępcę i 5 dyżurnych?
Takie przepisy nie zachęcają do podnoszenia swoich kwalifikacji, po co się rozwijać? Wystarczy być aspirantem i czekać na dobry moment by awansować? :gwiazdki:Spokojnie licząc prostą statystykę w uzasadnieniu do rozporządzenia w "sprawie żołdu" to w ciągu kilku lat w PSP bedą tylko świetnie wykształceni oficerowie i aspiranci oraz szeregowcy/podoficerowie bez możliwości awansów.... Prosta matematyka w ciągu 12 lat z SA PSP licząc średnio na podstawie OSR wychodzi, że w 2024 tylko po dziennej 2600 asp. którzy będą musieli służyć do 2039 i dalej... Nie liczymy zaocznych których też jest nie mniej... Do 2030 będzie ich tylko 10 000 gdyż zgodnie z OSR od roku 2025 będzie 270 na pierwszym roku SA...
A stopień oficerski?Ty żartujesz? stopień w tej formacji stał się farsą:) :szalony:
Już jest jak coś :szalony:Jak to najkrócej podsumować :rofl:
https://dziennikustaw.gov.pl/DU/2023/466
Już jest jak coś :szalony:Jak to najkrócej podsumować :rofl:
https://dziennikustaw.gov.pl/DU/2023/466
Aspiranci górą :rofl: Na podziale mają wszystko dostępne a w systemie codziennym mogą być od kierownika sekcji do dowódcy JRG :rofl: :wacko:
W KP/M tak, ale w wojewódzkiej same oficery… ilość chętnych na sgsp spada do poziomu bliskiemu 0 :szalony: :szalony:Każda akcja wywołuje reakcje... W 2012-2015 sprowadzono większość PSP do roli wykonawców i zblokowano awanse i liczono, że co będzie? No i masz reakcje... Skoro można zablokować ludzi to można też :rofl: :rofl: :rofl:
Już jest jak coś :szalony:Jak to najkrócej podsumować :rofl:
https://dziennikustaw.gov.pl/DU/2023/466
Aspiranci górą :rofl: Na podziale mają wszystko dostępne a w systemie codziennym mogą być od kierownika sekcji do dowódcy JRG :rofl: :wacko:
W KP/M tak, ale w wojewódzkiej same oficery… ilość chętnych na sgsp spada do poziomu bliskiemu 0 :szalony: :szalony:
Dzięki wprowadzeniu kierunku ratownictwo medyczne, szkoła nie będzie stała pusta 🤣🤣🤣Nikt nikogo w PSP do niczego zmuszał nie będzie i upychał też :rofl: :rofl: :rofl: :rofl:
@Equinox aspiranci górą, ale wszystkich oficerów do biura nie upchniesz, choćby nie wiem co (a przynajmniej nie w najbliższych latach).
Widzę, że dla aspirantów wyleciało wyższe wykształcenie, tak jak zakładał projekt, od stanowiska Starszy Inspektor Sztabowy do Zastępcy Dowódcy JRG włącznie, a dla Dowódcy JRG zmieniono wyższe z tytułem...., na samo wyższe.No jak to możliwe :rofl:
4 lata temu były podobne głosy odnośnie przepisu i jak widać nic się nie zmieniło. Aspiranci się cieszą, reszta niekoniecznie.Przepis nikogo nie krzywdzi a daje równe szansę.
Usuwa bariery jednocześnie obniżając wymagania i kwalifikacje. Aspirant może być dowódcą JRG, ale dyżurnym operacyjnym już nie 🤣🤣🤣Co za różnica jak się 9 grupa na SK nazywa? Czy to dyżurny operacjny czy straszy dyżurny... Czy celowo ludzi w błąd wprowadzasz?
Od kiedy na dowódcę jrg wymaganie magistra inżyniera dla oficera równa się wyższemu wykształceniu aspiranta po Wyższej szkole robienia oscypków? Takie równe i sprawiedliwe.4 lata temu były podobne głosy odnośnie przepisu i jak widać nic się nie zmieniło. Aspiranci się cieszą, reszta niekoniecznie.Przepis nikogo nie krzywdzi a daje równe szansę.
Podoficer lipy nie ma aspirant też oficer ma możliwość awansu na każdą grupę... Przepis poprostu usuwa bariery biurokratyczne.
Usuwa bariery jednocześnie obniżając wymagania i kwalifikacje. Aspirant może być dowódcą JRG, ale dyżurnym operacyjnym już nie 🤣🤣🤣Co za różnica jak się 9 grupa na SK nazywa? Czy to dyżurny operacjny czy straszy dyżurny... Czy celowo ludzi w błąd wprowadzasz?
To dyżurny w KM I kategorii to 9 grupa? Pierwsze słyszę, za to w małej JRG już może rządzić, bo na najwyższe stanowisko w SK się nie nadaje.Jak można mieć wyższe bez matury? Ty czasem zastanawiasz się co piszesz?
I teraz będzie tak, że dowódcą JRG będzie aspirant bez matury, a zastępcą oficer z pełnym wykształceniem. Pogratulować, tak jak napisali koledzy wcześniej, ważne aby być w wiadomych związkach i tyle.
To dyżurny w KM I kategorii to 9 grupa? Pierwsze słyszę, za to w małej JRG już może rządzić, bo na najwyższe stanowisko w SK się nie nadaje.Jak można mieć wyższe bez matury? Ty czasem zastanawiasz się co piszesz?
I teraz będzie tak, że dowódcą JRG będzie aspirant bez matury, a zastępcą oficer z pełnym wykształceniem. Pogratulować, tak jak napisali koledzy wcześniej, ważne aby być w wiadomych związkach i tyle.
Już poprawiłem dla Twojej wiadomości. To jak z tym dyżurnym?Ty naprawdę nie myślisz co piszesz! Nie chcę Ciebie obrażać ale naprawdę jaką wiedzę trzeba mieć na temat funkcjonowania PSP służąc w niej aby nie wiedzieć, że przepis kwalifikacyjny nie ma nic wspólnego z grupą uposażenia a reguluje wymagania kwalifikacyjne na poszczególne stanowiska natomiast grupy uposażenia reguluje inny przepis i prędzej czy później będzie ten drugi znowelizowany bo jest tam kilka kwiatków które powstały w ostatnich latach.
Oficer po dziennej/zaocznej inżynierce SGSP nie może zostać dowódca jrg, a aspirant z licencjatem z gotowania wody już tak :wall:Jaki masz wykształcenie, że takie głupoty wypisujesz? Zapewne SGSP
bez tytułu magistra lub dodatkowo podyplomówki ?Odpowiedz na moje pytanie to ja odpowiem na Twoje
Oficer po dziennej/zaocznej inżynierce SGSP nie może zostać dowódca jrg, a aspirant z licencjatem z gotowania wody już tak :wall:
bez tytułu magistra lub dodatkowo podyplomówki ?Odpowiedz na moje pytanie to ja odpowiem na Twoje
Masz "lub" Czytaj dokładnie.[...]wyższe z tytułem zawodowym magistra, magistra inżyniera lub równorzędnym *15. W odnośniku masz Lub wykształcenie wyższe z tytułem zawodowym inżyniera oraz studia podyplomowe inne niż przeszkolenie zawodowe tak więc, sama inż. u oficerów nie daje im stanowiska Dcy JRG.. u aspiranta jak już wcześniej ktoś zauważył, licencjat z gotowania wody
Masz "lub" Czytaj dokładnie.[...]wyższe z tytułem zawodowym magistra, magistra inżyniera lub równorzędnym *15. W odnośniku masz Lub wykształcenie wyższe z tytułem zawodowym inżyniera oraz studia podyplomowe inne niż przeszkolenie zawodowe tak więc, sama inż. u oficerów nie daje im stanowiska Dcy JRG.. u aspiranta jak już wcześniej ktoś zauważył, licencjat z gotowania wody
Oficer po dziennej/zaocznej inżynierce SGSP nie może zostać dowódca jrg, a aspirant z licencjatem z gotowania wody już tak :wall:
Nie wiem co ma moje wykształcenie do tej interpretacji. Posiadam SA PSP czyli średnie. Może źle interpretuję zapis "oraz" pod pkt 15 legendy. Zrozumiałem, że potrzebny jest tytuł inżyniera oraz podyplomówka (czyli jedno i drugie). Jeśli się mylę i tam powinno być "lub" to zwracam honor,No dobra skoro odpowiedziałeś na moje pytanie to ci wyjaśnię dlaczego oficer po inżynierce w SGSP może być tym samy dowódcą JRG (ważny szczegół) co ten aspirant od gotowania wody:
@Equinox kwalifikacyjny to jedno, grupy zaszeregowania to drugie. Chodzi tylko o to, że nie możesz zostać dyżurnym na 10 GRUPIE, ale możesz być dowódcą JRG na grupie 13. Trzeba było zrobić łamane stanowiska tak jak na dowódcy zmiany i nie byłoby problemu, a tak to jest to zrobione pod to, żeby wiadomo kto mógł sobie podbić grupę przed emka.Księgowym też nie może zostać i jakoś nikt z tego powodu nie płacze... Inna jest specyfika tych stanowisk chociaż uważam, że zapis o 10 latach wyjazdowych z poprzedniego przepisu był bardzo dobry.
Zresztą ta sama dyskusja była 4 lata temu jak już wspominałem wcześniej.
Czyli oficera posiadającego tytuł inżyniera pożarnictwa nie dotyczą zapisy na temat magistrów, podyplomówek, itp ? Jest to zapis dla inżynierów innych niż po 4 letniej SGSP ?Dalej nie rozumiesz jeśli twoje JRG łapie się na to, że aspirant może być dowódcą JRG (maks. 50 etatów i brak grupy spec.) to wszyscy 3 mogą zostać tym dowódcą...
Może mój pierwszy post był za bardzo dosadnie sformułowany, ale mam u siebie 2 chłopaków po SGSP bez mgr (dziennej i zaocznej) oraz aspiranta z licencjatem, a w połowie roku zwalnia się fotel 11 i tak mnie to zaciekawiło, bo wszyscy chcą aspirować na ten fotel.
No na moje szybkie czytanie to oficer po sgsp (bez podyplomowki) nie moze zostac dowodca jrgCzyli oficera posiadającego tytuł inżyniera pożarnictwa nie dotyczą zapisy na temat magistrów, podyplomówek, itp ? Jest to zapis dla inżynierów innych niż po 4 letniej SGSP ?Dalej nie rozumiesz jeśli twoje JRG łapie się na to, że aspirant może być dowódcą JRG (maks. 50 etatów i brak grupy spec.) to wszyscy 3 mogą zostać tym dowódcą...
Może mój pierwszy post był za bardzo dosadnie sformułowany, ale mam u siebie 2 chłopaków po SGSP bez mgr (dziennej i zaocznej) oraz aspiranta z licencjatem, a w połowie roku zwalnia się fotel 11 i tak mnie to zaciekawiło, bo wszyscy chcą aspirować na ten fotel.
No na moje szybkie czytanie to oficer po sgsp (bez podyplomowki) nie moze zostac dowodca jrgCzyli oficera posiadającego tytuł inżyniera pożarnictwa nie dotyczą zapisy na temat magistrów, podyplomówek, itp ? Jest to zapis dla inżynierów innych niż po 4 letniej SGSP ?Dalej nie rozumiesz jeśli twoje JRG łapie się na to, że aspirant może być dowódcą JRG (maks. 50 etatów i brak grupy spec.) to wszyscy 3 mogą zostać tym dowódcą...
Może mój pierwszy post był za bardzo dosadnie sformułowany, ale mam u siebie 2 chłopaków po SGSP bez mgr (dziennej i zaocznej) oraz aspiranta z licencjatem, a w połowie roku zwalnia się fotel 11 i tak mnie to zaciekawiło, bo wszyscy chcą aspirować na ten fotel.
Może być. Chodzi tutaj o inżynierów po studiach cywilnych zapewne, oni muszą mieć podyplomowkę.Nie nie chodzi o to :wacko:
Przecież Eqinox wcześniej wyjaśnił na jakiej podstawie oficer po SGSP bez niczego będzie mógł zostać D-cą JRG o liczbie etatów poniżej 50 i bez grupy spec. - po prostu jako oficer może zajmować stanowiska w korpusie niższym. Co innego jeśli JRG ma więcej niż 50 etatów lub grupę - wtedy stanowisko D-cy JRG nie jest przewidziane dla korpusu aspiranckiego.Ok. Ale.. Czy wtedy będzie mógł taki oficer awansować w stopniu? Nie rozumiem jak można coś tworzyć kilka lat i wypuszczać taki szrot.
Przecież Eqinox wcześniej wyjaśnił na jakiej podstawie oficer po SGSP bez niczego będzie mógł zostać D-cą JRG o liczbie etatów poniżej 50 i bez grupy spec. - po prostu jako oficer może zajmować stanowiska w korpusie niższym. Co innego jeśli JRG ma więcej niż 50 etatów lub grupę - wtedy stanowisko D-cy JRG nie jest przewidziane dla korpusu aspiranckiego.
Gratuluję aspirantom - przepis kwalifikacyjny robiony pod Was :straz:
Już mamy problem z zachęceniem ludzi do nauki na SGSP bo wiedzą, że trafią do systemu 8 godzinnego co jest dzisiaj po prostu ogromną stratą finansową.
A teraz jeszcze ten przepis, który wręcz zachęca do ulokowania się na ciepłej posadce d-cy zastępu, sekcji czy nawet zmiany dla aspirantów (i serio nic do nich nie mam) i śmianiem się w twarz różnym SPO-wcą, SPK-cą oraz inż. mgr. w stylu "trzeba było się uczyć"? I biciem sobie max nadgodzin po 240 godzin na półrocze. Gdzie chętnych na 8 godzin po prostu nie ma bo to jest dzisiaj nieopłacalne. Ktoś zapyta dodatek funkcyjny - przecież to fikcja, która miała zachęcić do pracy w biurze. Serio na prawdę obawiam się co to będzie za ok. 10-15 lat...
Nie wiem czy to moje tylko odczucie, że dążymy do tego, żeby oficerem był 01, 02 i ew. naczelnik wydziału, gdzie wymagany jest mgr (kompletnie nie wiem po co w zasadzie patrząc na to jak wszystko jest "odblokowywane"), a co za tym idzie SGSP będzie po prostu wygaszane, albo będą kształcić nie wiem ratowników medycznych i cywili? Nie wiem, w którą stronę to zmierza. Oczywiście chodzi mi o KM i KP.
Gratuluję aspirantom - przepis kwalifikacyjny robiony pod Was :straz:
Już mamy problem z zachęceniem ludzi do nauki na SGSP bo wiedzą, że trafią do systemu 8 godzinnego co jest dzisiaj po prostu ogromną stratą finansową.
A teraz jeszcze ten przepis, który wręcz zachęca do ulokowania się na ciepłej posadce d-cy zastępu, sekcji czy nawet zmiany dla aspirantów (i serio nic do nich nie mam) i śmianiem się w twarz różnym SPO-wcą, SPK-cą oraz inż. mgr. w stylu "trzeba było się uczyć"? I biciem sobie max nadgodzin po 240 godzin na półrocze. Gdzie chętnych na 8 godzin po prostu nie ma bo to jest dzisiaj nieopłacalne. Ktoś zapyta dodatek funkcyjny - przecież to fikcja, która miała zachęcić do pracy w biurze. Serio na prawdę obawiam się co to będzie za ok. 10-15 lat...
Nie wiem czy to moje tylko odczucie, że dążymy do tego, żeby oficerem był 01, 02 i ew. naczelnik wydziału, gdzie wymagany jest mgr (kompletnie nie wiem po co w zasadzie patrząc na to jak wszystko jest "odblokowywane"), a co za tym idzie SGSP będzie po prostu wygaszane, albo będą kształcić nie wiem ratowników medycznych i cywili? Nie wiem, w którą stronę to zmierza. Oczywiście chodzi mi o KM i KP.
Wystarczy zmienić jedna rzecz w PSP. Wprowadzić system rozliczania godzin tak jak jest to zrobione w straży granicznej. Jesteś w pracy masz liczone godziny i koniec. A nie jak u nas kombinowanie, zwolnienia, krew, harmonogramy stratytaty… :szalony:
Moim zdaniem w JRG >50 etatów, jeśli nie ma magistra będzie potrzebował podyplomowki zgodnie z przepisem - w takiej JRG stanowisko to nie jest przewidziane dla korpusu aspiranckiego, a skoro jego komenda nie przewiduje takiego stanowiska w korpusie aspirantów to nie będzie mógł go zająć - ale zaznaczam, że to tylko moja interpretacja, nie jestem prawnikiem, może ktoś ma inne zdanie.Przecież Eqinox wcześniej wyjaśnił na jakiej podstawie oficer po SGSP bez niczego będzie mógł zostać D-cą JRG o liczbie etatów poniżej 50 i bez grupy spec. - po prostu jako oficer może zajmować stanowiska w korpusie niższym. Co innego jeśli JRG ma więcej niż 50 etatów lub grupę - wtedy stanowisko D-cy JRG nie jest przewidziane dla korpusu aspiranckiego.
Nie jest przewidziane, ale czy mgr inż wystarczy, czy będzie musiał robić jakieś podyplomowki jak w przypadku 01?
Gratuluję aspirantom - przepis kwalifikacyjny robiony pod Was :straz:
Już mamy problem z zachęceniem ludzi do nauki na SGSP bo wiedzą, że trafią do systemu 8 godzinnego co jest dzisiaj po prostu ogromną stratą finansową.
A teraz jeszcze ten przepis, który wręcz zachęca do ulokowania się na ciepłej posadce d-cy zastępu, sekcji czy nawet zmiany dla aspirantów (i serio nic do nich nie mam) i śmianiem się w twarz różnym SPO-wcą, SPK-cą oraz inż. mgr. w stylu "trzeba było się uczyć"? I biciem sobie max nadgodzin po 240 godzin na półrocze. Gdzie chętnych na 8 godzin po prostu nie ma bo to jest dzisiaj nieopłacalne. Ktoś zapyta dodatek funkcyjny - przecież to fikcja, która miała zachęcić do pracy w biurze. Serio na prawdę obawiam się co to będzie za ok. 10-15 lat...
Nie wiem czy to moje tylko odczucie, że dążymy do tego, żeby oficerem był 01, 02 i ew. naczelnik wydziału, gdzie wymagany jest mgr (kompletnie nie wiem po co w zasadzie patrząc na to jak wszystko jest "odblokowywane"), a co za tym idzie SGSP będzie po prostu wygaszane, albo będą kształcić nie wiem ratowników medycznych i cywili? Nie wiem, w którą stronę to zmierza. Oczywiście chodzi mi o KM i KP.
Gratuluję aspirantom - przepis kwalifikacyjny robiony pod Was :straz:
Już mamy problem z zachęceniem ludzi do nauki na SGSP bo wiedzą, że trafią do systemu 8 godzinnego co jest dzisiaj po prostu ogromną stratą finansową.
A teraz jeszcze ten przepis, który wręcz zachęca do ulokowania się na ciepłej posadce d-cy zastępu, sekcji czy nawet zmiany dla aspirantów (i serio nic do nich nie mam) i śmianiem się w twarz różnym SPO-wcą, SPK-cą oraz inż. mgr. w stylu "trzeba było się uczyć"? I biciem sobie max nadgodzin po 240 godzin na półrocze. Gdzie chętnych na 8 godzin po prostu nie ma bo to jest dzisiaj nieopłacalne. Ktoś zapyta dodatek funkcyjny - przecież to fikcja, która miała zachęcić do pracy w biurze. Serio na prawdę obawiam się co to będzie za ok. 10-15 lat...
Nie wiem czy to moje tylko odczucie, że dążymy do tego, żeby oficerem był 01, 02 i ew. naczelnik wydziału, gdzie wymagany jest mgr (kompletnie nie wiem po co w zasadzie patrząc na to jak wszystko jest "odblokowywane"), a co za tym idzie SGSP będzie po prostu wygaszane, albo będą kształcić nie wiem ratowników medycznych i cywili? Nie wiem, w którą stronę to zmierza. Oczywiście chodzi mi o KM i KP.
Wystarczy zmienić jedna rzecz w PSP. Wprowadzić system rozliczania godzin tak jak jest to zrobione w straży granicznej. Jesteś w pracy masz liczone godziny i koniec. A nie jak u nas kombinowanie, zwolnienia, krew, harmonogramy stratytaty… :szalony:
Wystarczy zmienić jedna rzecz w PSP. Wprowadzić system rozliczania godzin tak jak jest to zrobione w straży granicznej. Jesteś w pracy masz liczone godziny i koniec. A nie jak u nas kombinowanie, zwolnienia, krew, harmonogramy stratytaty… :szalony:Rozliczasz czasem czas służby?
Gratuluję aspirantom - przepis kwalifikacyjny robiony pod Was :straz:Ale jak sprowadzono ich do roli kierowców w PSP i dowódców zastępu to zapomniałeś? Po prostu zarówno podoficerowie jak i aspiranci mają silnego reprezentanta w postaci S i taka jest prawda, że to ona przeciąga wahadło na ich stronę. I tak raz lub dwa razy na dekadę następuje poluzowanie bo druga strona w faszystowski sposób blokuje każdego "przeciętnego" strażaka. Tak historia kołem się toczy raz to się nazywało załącznik nr 6 potem załącznik nr 7 a teraz jest całe rozporządzenie... już to pisałem każda akcja wywołuje reakcje i przepis z 2023 r. jest odpowiedział na projekt 2015 r. który nie wszedł w życie bo zmienił się MSWiA.
Już mamy problem z zachęceniem ludzi do nauki na SGSP bo wiedzą, że trafią do systemu 8 godzinnego co jest dzisiaj po prostu ogromną stratą finansową.
A teraz jeszcze ten przepis, który wręcz zachęca do ulokowania się na ciepłej posadce d-cy zastępu, sekcji czy nawet zmiany dla aspirantów (i serio nic do nich nie mam) i śmianiem się w twarz różnym SPO-wcą, SPK-cą oraz inż. mgr. w stylu "trzeba było się uczyć"? I biciem sobie max nadgodzin po 240 godzin na półrocze. Gdzie chętnych na 8 godzin po prostu nie ma bo to jest dzisiaj nieopłacalne. Ktoś zapyta dodatek funkcyjny - przecież to fikcja, która miała zachęcić do pracy w biurze. Serio na prawdę obawiam się co to będzie za ok. 10-15 lat...
Nie wiem czy to moje tylko odczucie, że dążymy do tego, żeby oficerem był 01, 02 i ew. naczelnik wydziału, gdzie wymagany jest mgr (kompletnie nie wiem po co w zasadzie patrząc na to jak wszystko jest "odblokowywane"), a co za tym idzie SGSP będzie po prostu wygaszane, albo będą kształcić nie wiem ratowników medycznych i cywili? Nie wiem, w którą stronę to zmierza. Oczywiście chodzi mi o KM i KP.
Wystarczy zmienić jedna rzecz w PSP. Wprowadzić system rozliczania godzin tak jak jest to zrobione w straży granicznej. Jesteś w pracy masz liczone godziny i koniec. A nie jak u nas kombinowanie, zwolnienia, krew, harmonogramy stratytaty… :szalony:Rozliczasz czasem czas służby?
Przejście na rozliczanie "8 godzinne" wygeneruje miedzy 10 a 20% nadgodzin więcej wiec to koszt na poziomie 25-50 mln zł...
Robiłem symulacje z użyciem ECS...Gratuluję aspirantom - przepis kwalifikacyjny robiony pod Was :straz:Ale jak sprowadzono ich do roli kierowców w PSP i dowódców zastępu to zapomniałeś? Po prostu zarówno podoficerowie jak i aspiranci mają silnego reprezentanta w postaci S i taka jest prawda, że to ona przeciąga wahadło na ich stronę. I tak raz lub dwa razy na dekadę następuje poluzowanie bo druga strona w faszystowski sposób blokuje każdego "przeciętnego" strażaka. Tak historia kołem się toczy raz to się nazywało załącznik nr 6 potem załącznik nr 7 a teraz jest całe rozporządzenie... już to pisałem każda akcja wywołuje reakcje i przepis z 2023 r. jest odpowiedział na projekt 2015 r. który nie wszedł w życie bo zmienił się MSWiA.
Już mamy problem z zachęceniem ludzi do nauki na SGSP bo wiedzą, że trafią do systemu 8 godzinnego co jest dzisiaj po prostu ogromną stratą finansową.
A teraz jeszcze ten przepis, który wręcz zachęca do ulokowania się na ciepłej posadce d-cy zastępu, sekcji czy nawet zmiany dla aspirantów (i serio nic do nich nie mam) i śmianiem się w twarz różnym SPO-wcą, SPK-cą oraz inż. mgr. w stylu "trzeba było się uczyć"? I biciem sobie max nadgodzin po 240 godzin na półrocze. Gdzie chętnych na 8 godzin po prostu nie ma bo to jest dzisiaj nieopłacalne. Ktoś zapyta dodatek funkcyjny - przecież to fikcja, która miała zachęcić do pracy w biurze. Serio na prawdę obawiam się co to będzie za ok. 10-15 lat...
Nie wiem czy to moje tylko odczucie, że dążymy do tego, żeby oficerem był 01, 02 i ew. naczelnik wydziału, gdzie wymagany jest mgr (kompletnie nie wiem po co w zasadzie patrząc na to jak wszystko jest "odblokowywane"), a co za tym idzie SGSP będzie po prostu wygaszane, albo będą kształcić nie wiem ratowników medycznych i cywili? Nie wiem, w którą stronę to zmierza. Oczywiście chodzi mi o KM i KP.
Eqinox, ale wcześniej chociaż można było czym zachęcić tych kierowców i dowódców zastępu jakąś szkołą, tak żeby jakimś cudem zapełnić stanowiska 8 godzinne.Tak bo kierowcy aspirantka potrzebna... Przecież jak ja zaczynałem szkołę aspirantów to SA to był średni szczebel dowódczy (zgodnie z ówczesnym przepisem kwalifikacyjnym aspirant mógł być 02)... W pewnym momencie moje kariery to mieli być kierowcy i najniżsi dowódcy... No bez jaj aby utrzymać 200 ludzi w SGSP można gnoić 25000 ludzi... Aberracja. Nie rozumiem czemu broni się rozwiązań patologicznych... Gdzie w każdej normalnej służbie mundurowej chorąży/aspirant to jest naprawdę średni szczebel a u nas? U nas się dalej komunistycznie kształci się oficerów...
A teraz w momencie, gdzie każdy aspirant będzie pazurami trzymał się ciepłych stanowisk i nie puści bo się to nie będzie kalkulowało. Taki kierowca, d-ca zastępu, sekcji, zmiany z nadgodzinami i ze spokojną głową po 48 godzinnym wolnym. Uruchomi się dopiero rok przed emką i jeszcze na tym zyska bo 01 takiego człowieka weźmie z pocałowaniem ręki bo chętnych do biura już nie ma i nie będzie. Więc odpowiedz z czystym sumieniem taka sytuacja jest normalna? A przypominam młodzi będa obserować i uczyć się minimalizmu i liczyć na takie okazje rok przed emką. Zdrowe?
Marzy mi się, żeby nasi przełożeni, którzy śledza forum odnieśli się do uważam od kilku ostatnich postów merytorycznej rozmowy.
A i ponawiam pytanie. Do czego teraz tak na prawdę potrzebna jest SGSP? 01,02, naczelnik?
Eqinox, ale wcześniej chociaż można było czym zachęcić tych kierowców i dowódców zastępu jakąś szkołą, tak żeby jakimś cudem zapełnić stanowiska 8 godzinne.Tak bo kierowcy aspirantka potrzebna... Przecież jak ja zaczynałem szkołę aspirantów to SA to był średni szczebel dowódczy (zgodnie z ówczesnym przepisem kwalifikacyjnym aspirant mógł być 02)... W pewnym momencie moje kariery to mieli być kierowcy i najniżsi dowódcy... No bez jaj aby utrzymać 200 ludzi w SGSP można gnoić 25000 ludzi... Aberracja. Nie rozumiem czemu broni się rozwiązań patologicznych... Gdzie w każdej normalnej służbie mundurowej chorąży/aspirant to jest naprawdę średni szczebel a u nas? U nas się dalej komunistycznie kształci się oficerów...
A teraz w momencie, gdzie każdy aspirant będzie pazurami trzymał się ciepłych stanowisk i nie puści bo się to nie będzie kalkulowało. Taki kierowca, d-ca zastępu, sekcji, zmiany z nadgodzinami i ze spokojną głową po 48 godzinnym wolnym. Uruchomi się dopiero rok przed emką i jeszcze na tym zyska bo 01 takiego człowieka weźmie z pocałowaniem ręki bo chętnych do biura już nie ma i nie będzie. Więc odpowiedz z czystym sumieniem taka sytuacja jest normalna? A przypominam młodzi będa obserować i uczyć się minimalizmu i liczyć na takie okazje rok przed emką. Zdrowe?
Marzy mi się, żeby nasi przełożeni, którzy śledza forum odnieśli się do uważam od kilku ostatnich postów merytorycznej rozmowy.
A i ponawiam pytanie. Do czego teraz tak na prawdę potrzebna jest SGSP? 01,02, naczelnik?
Eqinox, ale wcześniej chociaż można było czym zachęcić tych kierowców i dowódców zastępu jakąś szkołą, tak żeby jakimś cudem zapełnić stanowiska 8 godzinne.Tak bo kierowcy aspirantka potrzebna... Przecież jak ja zaczynałem szkołę aspirantów to SA to był średni szczebel dowódczy (zgodnie z ówczesnym przepisem kwalifikacyjnym aspirant mógł być 02)... W pewnym momencie moje kariery to mieli być kierowcy i najniżsi dowódcy... No bez jaj aby utrzymać 200 ludzi w SGSP można gnoić 25000 ludzi... Aberracja. Nie rozumiem czemu broni się rozwiązań patologicznych... Gdzie w każdej normalnej służbie mundurowej chorąży/aspirant to jest naprawdę średni szczebel a u nas? U nas się dalej komunistycznie kształci się oficerów...
A teraz w momencie, gdzie każdy aspirant będzie pazurami trzymał się ciepłych stanowisk i nie puści bo się to nie będzie kalkulowało. Taki kierowca, d-ca zastępu, sekcji, zmiany z nadgodzinami i ze spokojną głową po 48 godzinnym wolnym. Uruchomi się dopiero rok przed emką i jeszcze na tym zyska bo 01 takiego człowieka weźmie z pocałowaniem ręki bo chętnych do biura już nie ma i nie będzie. Więc odpowiedz z czystym sumieniem taka sytuacja jest normalna? A przypominam młodzi będa obserować i uczyć się minimalizmu i liczyć na takie okazje rok przed emką. Zdrowe?
Marzy mi się, żeby nasi przełożeni, którzy śledza forum odnieśli się do uważam od kilku ostatnich postów merytorycznej rozmowy.
A i ponawiam pytanie. Do czego teraz tak na prawdę potrzebna jest SGSP? 01,02, naczelnik?
Czekaj, czekaj bo się nie rozumiemy. Nie mam nic do aspirantow. Tylko jeśli otwieramy dla nich worek to chęć choć minimalnego jakiegokolwiek awansu w postaci tego jak przywołałeś komunistycznego oficera jest tym przepisem kwalifikacyjnym na poziomie bliskim zeru. Bo powtórzę się - zajmą stanowisko na pb i będą na nim siedziec, śmiać się i demotywowac już z demotywowanych młodych.Szkoły i kształcenie dzienne istnieją od 50 lat... I to jedyna rzecz której PSP nie zmodernizowała... Twoim zdaniem jaka jest rola aspiranta i oficera? Bo moim zdaniem aspirat to PB a oficer to biuro...
Na serio tego nie widzisz jakie jest teraz podejście? Byłem na kilku rozmowach z młodymi kandydatami do służby asp i kpt po szkole to jak pada hasło 8 godzin to wiją się jak diabeł kropiony święcona woda.
A co do normalnej służy to tylko u nas są czasookresy w stopniach pamiętające jeszcze czasy komuny.
Myślę, że to nikogo nie dziwi, że nie ma chętnych na 8h. Z tym nowym rozporządzeniem tym bardziej nie będzie.. brawo eSka...Dziękuję bo się z tym utożsamiam.
To może warto coś zrobić w tym kierunku, żeby chętnych do biura nie brakowało? :wall:kilkuset ludzi w sgsp się kształci aby objąć te stanowiska...
Nie zgodzę się z tym. Był załącznik nr 6, gdzie 2 stanowiska na podziale były oficerskie, i to większość ze studentów właśnie na tych stanowiskach siebie widziała. W biurze mały odsetek.To może warto coś zrobić w tym kierunku, żeby chętnych do biura nie brakowało? :wall:kilkuset ludzi w sgsp się kształci aby objąć te stanowiska...
od ml. specjalizujemy do KG to raczej kilkadziesiąt... A na podziale dwa :rofl:Nie zgodzę się z tym. Był załącznik nr 6, gdzie 2 stanowiska na podziale były oficerskie, i to większość ze studentów właśnie na tych stanowiskach siebie widziała. W biurze mały odsetek.To może warto coś zrobić w tym kierunku, żeby chętnych do biura nie brakowało? :wall:kilkuset ludzi w sgsp się kształci aby objąć te stanowiska...
To może warto coś zrobić w tym kierunku, żeby chętnych do biura nie brakowało? :wall:kilkuset ludzi w sgsp się kształci aby objąć te stanowiska...
Czekaj, czekaj bo się nie rozumiemy. Nie mam nic do aspirantow. Tylko jeśli otwieramy dla nich worek to chęć choć minimalnego jakiegokolwiek awansu w postaci tego jak przywołałeś komunistycznego oficera jest tym przepisem kwalifikacyjnym na poziomie bliskim zeru. Bo powtórzę się - zajmą stanowisko na pb i będą na nim siedziec, śmiać się i demotywowac już z demotywowanych młodych.Szkoły i kształcenie dzienne istnieją od 50 lat... I to jedyna rzecz której PSP nie zmodernizowała... Twoim zdaniem jaka jest rola aspiranta i oficera? Bo moim zdaniem aspirat to PB a oficer to biuro...
Na serio tego nie widzisz jakie jest teraz podejście? Byłem na kilku rozmowach z młodymi kandydatami do służby asp i kpt po szkole to jak pada hasło 8 godzin to wiją się jak diabeł kropiony święcona woda.
A co do normalnej służy to tylko u nas są czasookresy w stopniach pamiętające jeszcze czasy komuny.
Jak mnie do PSP przyjmowali to do najniższy szczebel dowódczy to byli podoficerowie a absolwenci SGSP lądowali w biurze hurtowo... Jakoś tak utożsamiono rozwiązania wprowadzono za czasów mniej więcej Bieruta czyli SCHP i WSOP... Nagle chce się faworyzować WOSP w ramach tego co osiągnął ZZ "S" dla PB i dać im handicap w awansowaniu tych ludzi no bez jaj.
A jak wyglądała siatka plac wtedy? Bo jak mnie przyjmowali to jednak ci w biurze mieli lepsze pieniadze.Czekaj, czekaj bo się nie rozumiemy. Nie mam nic do aspirantow. Tylko jeśli otwieramy dla nich worek to chęć choć minimalnego jakiegokolwiek awansu w postaci tego jak przywołałeś komunistycznego oficera jest tym przepisem kwalifikacyjnym na poziomie bliskim zeru. Bo powtórzę się - zajmą stanowisko na pb i będą na nim siedziec, śmiać się i demotywowac już z demotywowanych młodych.Szkoły i kształcenie dzienne istnieją od 50 lat... I to jedyna rzecz której PSP nie zmodernizowała... Twoim zdaniem jaka jest rola aspiranta i oficera? Bo moim zdaniem aspirat to PB a oficer to biuro...
Na serio tego nie widzisz jakie jest teraz podejście? Byłem na kilku rozmowach z młodymi kandydatami do służby asp i kpt po szkole to jak pada hasło 8 godzin to wiją się jak diabeł kropiony święcona woda.
A co do normalnej służy to tylko u nas są czasookresy w stopniach pamiętające jeszcze czasy komuny.
Jak mnie do PSP przyjmowali to do najniższy szczebel dowódczy to byli podoficerowie a absolwenci SGSP lądowali w biurze hurtowo... Jakoś tak utożsamiono rozwiązania wprowadzono za czasów mniej więcej Bieruta czyli SCHP i WSOP... Nagle chce się faworyzować WOSP w ramach tego co osiągnął ZZ "S" dla PB i dać im handicap w awansowaniu tych ludzi no bez jaj.
Panowie cofamy się w rozwoju niestety. Załączniki cofały nas o krok ten przepis o dwa. Mam nadzieję że to tylko chwilowo żeby dać tym co trzeba. Nie pisze tego z zazdrości bo ja mam już to co chciałem, ale w której normalnej firmie tworzy się przepis który pozwala kierowcy ze średnim przeskoczyć kierownika z wyższym wykształceniem i zostać dyrektorem. Wiele tematów pcha nas do przodu podwyżki mundury itp a tu masz taką patologię.
akurat słaby przykład, w prywatnej firmie liczą się umiejętności.. u nas znajomości .. końcówka ta sama:)Panowie cofamy się w rozwoju niestety. Załączniki cofały nas o krok ten przepis o dwa. Mam nadzieję że to tylko chwilowo żeby dać tym co trzeba. Nie pisze tego z zazdrości bo ja mam już to co chciałem, ale w której normalnej firmie tworzy się przepis który pozwala kierowcy ze średnim przeskoczyć kierownika z wyższym wykształceniem i zostać dyrektorem. Wiele tematów pcha nas do przodu podwyżki mundury itp a tu masz taką patologię.
Cofamy, ale jak widać w pewnych kręgach jest to bardzo pożądane. Dowódca JRG powinien być oficerem, koniec kropka tak jak naczelnik wydziału. Zastępca powinien posiadać wyższe wykształcenie, żeby dowódcą zmiany rządził ktoś, przynajmniej o podobnym poziomie wykształcenia (albo i wyższym). Niech ktos mi pokaże firmę, w której zastępca dyrektora nie ma studiów, a brygadzista ma pełne wykształcenie. Mam nadzieję, że ludzie teraz zobaczą w jaką stronę idzie nasza formacja.
Jeszcze argument że młodzi po sgsp pójdą odrazu do biur. Ale będzie cyrk. Współpracowałem z wieloma ludźmi do tej pory i zawsze będzie twierdził ze minimum zanim ktoś pójdzie do biura to 15 lat na podziale. Z mojego doświadczenia wynika że wtedy współpraca się układa jest wyrozumiałość i szacunek.Dokładnie tak.. drabinka przechodzona po jednym szczeblu. Przecież taki "mlody" na 12 po szkole to nawet szacunku nie będzie miał wśród podwładnych.
Jeszcze argument że młodzi po sgsp pójdą odrazu do biur. Ale będzie cyrk. Współpracowałem z wieloma ludźmi do tej pory i zawsze będzie twierdził ze minimum zanim ktoś pójdzie do biura to 15 lat na podziale. Z mojego doświadczenia wynika że wtedy współpraca się układa jest wyrozumiałość i szacunek.Bardzo mądry postulat ale fakt jest taki, że jest 500 JRG i na każdym 6 stanowisk oficerskich (dowódczych) w systemie zmianowym i jeśli je mają obsadzić dzienni absolwenci SGSP których około 80-100 rocznie opuszcza mury szkoły to w PSP zabrakło by miejsca na PB dla zaocznych absolwentów SGSP, aspirantów i młodych ludzi którzy wykazują bardzo dobre predyspozycje do służby. W zasadzie było by tak, że to PSP by funkcjonowała dla szkoły a nie szkoła dla PSP.
Dokładnie tak.. drabinka przechodzona po jednym szczeblu. Przecież taki "mlody" na 12 po szkole to nawet szacunku nie będzie miał wśród podwładnych.Drabinka to by była jak by zaczął do szeregowca a nie od jej połowy albo nawet wyżej (7 grupa) bo tak jest obecnie.
Dokładnie tak.. drabinka przechodzona po jednym szczeblu. Przecież taki "mlody" na 12 po szkole to nawet szacunku nie będzie miał wśród podwładnych.Drabinka to by była jak by zaczął do szeregowca a nie od jej połowy albo nawet wyżej (7 grupa) bo tak jest obecnie.
A Ty jaka szkole kończyłeś? Zaczynałeś od szeregowca? Jak jest możliwość, ludzie korzystają z tego że mogą mieć lepszy start i dobrze wiemy, żeby dostać się na szkołę, trzeba poświęcić znacznie więcej czasu na przygotowanie itd. Można iść od zera z ale trzeba jasno określić jakie byłyby wymogi, żeby iść na szkołę, bo to co się dzieje teraz, to powoduje tylko frustrację u młodych ludzi. Krótko mówiąc, trzebaby skoczyć z wysyłaniem ludzi na szkoły tylko dlatego że są w S, mają znajomości albo tylko lata służby.Dziennie SA i zaocznie inżynierka na SGSP. Czemu nie rozumiesz, że ten lepszy start odbywa się kosztem innych strażaków niekiedy lepszych fachowców do tego poza stopniem i początkowo wyższą grupą co jakiś czas daje się im kolejną przewagę w postaci przepisu kwalifikacyjnego który jest najbardziej restrykcyjny, że wszystkich służb mundurowych dlatego został zmieniony w kierunku który ma wyrównać szanse. Co do wysyłania ludzi do szkół nie wiem jak w ogóle można uważać, że da się zrobić sprawiedliwy system rekrutacji zawsze w tym systemie będzie jeden słaby punkt czyli człowiek który o tym decyduje. Kolejnym jest to, że przełożony potrzebuje podwładnych którym ufa więc ten człowiek nie musi być najlepszy ale musi być godny zaufania. Świat i historia pokazuje, że nie da się pewnych rzeczy wyeliminować bo to wynika z cech człowieka i to nie jest zaszłość kulturowa Polski bo np. w USA masz klany żyjące w polityce od dekad jak Kennedy czy Bush a ich system polityczny przewiduje, że wraz ze zmianą w Białym Domu zwalnia się automatycznie około 100 000 fachowców z kierowniczych stanowisk bo nowa administracja potrzebuje zaufanych ludzi.
Dziennie SA i zaocznie inżynierka na SGSP. Czemu nie rozumiesz, że ten lepszy start odbywa się kosztem innych strażaków niekiedy lepszych fachowców do tego poza stopniem i początkowo wyższą grupą co jakiś czas daje się im kolejną przewagę w postaci przepisu kwalifikacyjnego który jest najbardziej restrykcyjny, że wszystkich służb mundurowych dlatego został zmieniony w kierunku który ma wyrównać szanse. Co do wysyłania ludzi do szkół nie wiem jak w ogóle można uważać, że da się zrobić sprawiedliwy system rekrutacji zawsze w tym systemie będzie jeden słaby punkt czyli człowiek który o tym decyduje. Kolejnym jest to, że przełożony potrzebuje podwładnych którym ufa więc ten człowiek nie musi być najlepszy ale musi być godny zaufania. Świat i historia pokazuje, że nie da się pewnych rzeczy wyeliminować bo to wynika z cech człowieka i to nie jest zaszłość kulturowa Polski bo np. w USA masz klany żyjące w polityce od dekad jak Kennedy czy Bush a ich system polityczny przewiduje, że wraz ze zmianą w Białym Domu zwalnia się automatycznie około 100 000 fachowców z kierowniczych stanowisk bo nowa administracja potrzebuje zaufanych ludzi.Dobrze napisane.
Po pierwsze na te zaoczne aspirantki wysyłka oficerowie komendanci. Nikt nie jest taki głupi by wysyłać i płacić za gościa, który pół roku po ukończeniu szkoły pójdzie na eme.8 h nie są w związkach, bo nie mają w nich szans i nie są przedmiotem zainteresowania związków. Nawet jak byłem członkiem związku po przejściu na 8 h czułem się tam niemile widziany, bo już nie byłem swój czyli z podziału.
Druga sprawa jest taka, że jeśli komendant oficer uważa, że d-ca jogurtu będzie aspirant sztabowy mający 25 lat służby, a nie oficer mający że szkołą 12 lat służby świadczy o tym, że uważa, że on będzie lepszy.
Trzy, to przepis kwalifikacyjny jest potrzebny bardzo właśnie w Polsce powiatowej.
Cztery, to jak młodzi będą mieli możliwość kształcenia to kształcic się będą. Przepis potrzebny jest tu i teraz. Jeśli kiedyś przyjdzie reforma systemu, to młodzi dokształcający się za ileś lat na tym skorzystają.
Pięć, to przy całym szacunku wolę aspiranta z kilkunastoletnim doświadczeniem, który był kiedyś kierowca, niż kapitana świeżo po szkole co najchętniej dowodziłby od razu jak naczelnik operacyjnej. Oczywiście przejaskrawiam bo różni młodzi oficerowie przychodzą. Jednak jako wychowanek sgsp uważam, że to już czas a reformę kształcenia, a przepis oceniam pozytywnie.
Sześć, to koledzy oficerowie nie miejcie pretensji do solidarności. Niestety, ale większość kolegów oficerów nie jest w związkach, jedynie niższe korpusy w miarę uzwiazkowione. Przynajmniej u mnie. Zresztą w biurze u mnie w komendzie to prawie nikt, więc sorry.
8 h nie są w związkach, bo nie mają w nich szans i nie są przedmiotem zainteresowania związków. Nawet jak byłem członkiem związku po przejściu na 8 h czułem się tam niemile widziany, bo już nie byłem swój czyli z podziału.O czym ty mówisz? 8 godzinnych jest bardzo wielu w ZZ i bardzo wielu jest funkcyjnymi. Znam komendę gdzie wszyscy 8 godzinni poza 01 i 02 należą do S. W 2014 poraz pierwszy byłem delegatem krajowym i 60% delegatów z mojego województwa to byli 8 godzinni :wacko:
Na zwiazki 8 godzinnych nie ma szans - za mała liczba osób, i nigdy nie bedą 8 h grupą na tyle istotną, aby się nimi martwić. Przykre ale prawdziwe.
8 h nie są w związkach, bo nie mają w nich szans i nie są przedmiotem zainteresowania związków. Nawet jak byłem członkiem związku po przejściu na 8 h czułem się tam niemile widziany, bo już nie byłem swój czyli z podziału.O czym ty mówisz? 8 godzinnych jest bardzo wielu w ZZ i bardzo wielu jest funkcyjnymi. Znam komendę gdzie wszyscy 8 godzinni poza 01 i 02 należą do S. W 2014 poraz pierwszy byłem delegatem krajowym i 60% delegatów z mojego województwa to byli 8 godzinni :wacko:
Na zwiazki 8 godzinnych nie ma szans - za mała liczba osób, i nigdy nie bedą 8 h grupą na tyle istotną, aby się nimi martwić. Przykre ale prawdziwe.
8-mio godzinni często są funkcyjnymi w ZZ właśnie dlatego, że są w służbie codziennie i jest to dla związków wygodne. Ale faktem jest, że zdecydowana większość członków ZZ to strażacy 24-godzinni. I nie mydl ludziom oczu jedną komendą, czy funkcyjnymi, tylko sprawdź (o ile masz taką możliwość) jaki % członków to 8-godzinni, jaki 24-godzinni, a jaki emeryci (którzy wg mojej osobistej opinii z chwilą opuszczenia szeregów PSP powinni przestać być członkami ZZ). I na podstawie tych danych się wypowiadaj.8 h nie są w związkach, bo nie mają w nich szans i nie są przedmiotem zainteresowania związków. Nawet jak byłem członkiem związku po przejściu na 8 h czułem się tam niemile widziany, bo już nie byłem swój czyli z podziału.O czym ty mówisz? 8 godzinnych jest bardzo wielu w ZZ i bardzo wielu jest funkcyjnymi. Znam komendę gdzie wszyscy 8 godzinni poza 01 i 02 należą do S. W 2014 poraz pierwszy byłem delegatem krajowym i 60% delegatów z mojego województwa to byli 8 godzinni :wacko:
Na zwiazki 8 godzinnych nie ma szans - za mała liczba osób, i nigdy nie bedą 8 h grupą na tyle istotną, aby się nimi martwić. Przykre ale prawdziwe.
no to u mnie zupełnie odwrotnie :wacko: i o tym mówię.A cóż to za zmiany szkodliwe dla 8 godzinnych bo sam mam dwucyfrowy staż na 8 godzin i jakoś tego nie zauważyłem.
natomiast zmiany akceptowane przez ZZ utwierdzają mnie w przekonaniu, że 8h nie są żadnym "targetem" dla ZZ - i to jest moja opinia subiektywna, do której mam prawo.
Pozdrawiam.
Panowie malkontenci weźcie się do roboty, a nie płaczecie na forum! Jak będziecie wykonywać swoją pracę dobrze i z zaangażowaniem to z pewnością Wasi przełożeni to dostrzegą (prędzej lub później) i ostatecznie otrzymacie Wasze wymarzone stanowiska.
Właśnie taki jest problem, ze jak jesteś oficerem na podziale i będziesz wykonywał pracę dobrze i z zaangażowaniem, to w "nagrodę awansujesz" czyli krótko mówiąc wjebią Cię na 8 godzin, bo dzięki temu przepisowi w JRG wszystkie stanowiska obsadzą aspiranci.
@ grom@I to jest smutna prawda i skutek wprowadzenia tego przepisu. Tylko teraz druga strona. Gdzie obecny przepis upchnie słabych lub totalnie niezaangażowanych oficerów i aspirantów. No i przepis jawnie zabija zaangażowanie i chęć rozwoju. Bo po co... Robić coś więcej.CytujPanowie malkontenci weźcie się do roboty, a nie płaczecie na forum! Jak będziecie wykonywać swoją pracę dobrze i z zaangażowaniem to z pewnością Wasi przełożeni to dostrzegą (prędzej lub później) i ostatecznie otrzymacie Wasze wymarzone stanowiska.
Właśnie taki jest problem, ze jak jesteś oficerem na podziale i będziesz wykonywał pracę dobrze i z zaangażowaniem, to w "nagrodę awansujesz" czyli krótko mówiąc wjebią Cię na 8 godzin, bo dzięki temu przepisowi w JRG wszystkie stanowiska obsadzą aspiranci.
Komuna, cofanie w rozwoju to jedyne co mi przychodzi do głowy. W myśl zasady czy się stoi czy się leży i tak się należy. Czy się uczysz czy nie i tak dostaniesz.... Mam nadzieję że to tylko na potrzebę chwili, dostanie kto ma dostać i wróci wszystko choć trochę do normy.Komuna to przedewszytkim kształcenie dzienne i jego reperkusje. Nie prawdą jest twoje stwierdzenie ale przepisy które blokowały awans aspirantów (np. przepis z 2015 r) oznaczała tylko tyle, że nie ważne czy masz 30 lat doświadczenia w dowodzeniu jesteś członkiem grupy spec ale jestes aspirantem... To i tak awans dostanie chłopak dwa lata po szkole bo ty nie możesz... To dopiero jest komuna czy się stoi czy się leży to awans się należy! A teraz komendant może wybrać czy chce doświadczonego dowódcę czy młodego.
Aspirant ma wyjeba..... na wszystko ale dostaje dowódce zmiany bo robi laske temu co trzeba.Co robi ten aspirant i komu? Co czuję jak o czymś takim słyszę :rofl:
Ciekawe jak się czuje obrońca tego przepisu w powyższym przypadku😉?
Eqinox masz rację, ale spójrz na większe aglomeracje oficerowie rękami i nogami trzymają się PB i wołami ich nie zaciągniesz do biura. Twoje rozmyślania mają rację bytu w przypadku zmian w szkolnictwie zawodowym, ale nawet to nie uratuje systemy codziennego. Ten już dawno leży na łopatkach i dogorywa resztka zapaleńców, z których jak rzuci kwity zostanie po nich posucha. U mnie w KP i okolicznych znalezienie aspiranta lub oficera na 8h lub nawet SKKP graniczy z cudem....A po co kształcono tych oficerów? Żeby byli "oficerami operacyjnymi" naczelnikami i prewstystami...
Niepotrzebnie zakładasz że ludzie będą ciągle chcieli się dalej kształcić, u mnie w komendzie od 5 lat nikt nie poszedł na SGSP mimo że miejsca przychodzą ludzie odnawiają i koniec nawet na SA ostatnio też nikt nie chciał. Padło że może o ile byłoby zdalnie jak w pandemi.Moim zdaniem ty błędnie zakładasz, że potrzebni są chętni... Od 2013 rok wykształcono tyle oficerów (aspirantów) na tzw. nowych zasadach emerytalnych i kształci się kolejnych, że to wystarczy aby tą dziurę w systemie codziennym zapychać na bieżąco. Tylko warunek jest jeden aby to się dobrze kręciło trzeba relacji "mistrz i uczeń" i nie można pozwolić aby stanowisko 8 godzinne w KP było puste bo to marnowanie potencjału.
Zagrożenie ze strony 8 h po skończeniu szkoły jest tak duże że nikt nie zaryzykuje.
Góra może sobie uważać że w systemie codziennym jest ok ale prawda jest taka że problem jest bardzo duży i będzie się pogłębiał.
Moim zdaniem ty błędnie zakładasz, że potrzebni są chętni... Od 2013 rok wykształcono tyle oficerów (aspirantów) na tzw. nowych zasadach emerytalnych i kształci się kolejnych, że to wystarczy aby tą dziurę w systemie codziennym zapychać na bieżąco. Tylko warunek jest jeden aby to się dobrze kręciło trzeba relacji "mistrz i uczeń" i nie można pozwolić aby stanowisko 8 godzinne w KP było puste bo to marnowanie potencjału.Wracamy do punktu wyjścia. Nie ma chętnych żeby iść na 8h i ja się wcale nie dziwię. Kiedyś wraz z prestiżem szły pieniądze, aktualnie nie ma ani jednego, ani drugiego. Będąc na podziale, masz po służbie 2 dni w które możesz robić co Ci się żywnie podoba, np. spędzić czas z rodziną, w spokoju, bez zawracania dupy. W biurze tego nie uświadczysz, bzdety, pierdolety, i najlepiej o 15.25 wymyślić jeszcze tabelki na wczoraj. Telefon cały czas przy dupie, zebrania OSP, szkolenia OSP w weekendy, zawody OSP, można tak wymieniać i wymieniać. Kiedyś komendant mi zaproponował biuro, mówił że będziesz Pan więcej czasu spędzać z rodziną. Większej bredni nie słyszałem..
System codzienny wymaga poważnej zmiany bo diagnozę mam identyczną jak Ty.
Szanuj prace innych... podział bojowy służba 24h, noc, wiatr, deszcz, święta, praca fizyczna, kontrole, ty rano zawozisz dzieci do szkoły po pracy odbierasz, dziennie spędzasz dzien z rodziną... i tak możemy się przerzucać do usranej... sznuj innych w straży a nie patrz tylko na siebie.nie trafiłeś, odmówiłem wtedy komendantowi, pracuję na podziale.
Komuna, cofanie w rozwoju to jedyne co mi przychodzi do głowy. W myśl zasady czy się stoi czy się leży i tak się należy. Czy się uczysz czy nie i tak dostaniesz.... Mam nadzieję że to tylko na potrzebę chwili, dostanie kto ma dostać i wróci wszystko choć trochę do normy.Komuna to przedewszytkim kształcenie dzienne i jego reperkusje. Nie prawdą jest twoje stwierdzenie ale przepisy które blokowały awans aspirantów (np. przepis z 2015 r) oznaczała tylko tyle, że nie ważne czy masz 30 lat doświadczenia w dowodzeniu jesteś członkiem grupy spec ale jestes aspirantem... To i tak awans dostanie chłopak dwa lata po szkole bo ty nie możesz... To dopiero jest komuna czy się stoi czy się leży to awans się należy! A teraz komendant może wybrać czy chce doświadczonego dowódcę czy młodego.
Wszystko zależy od etapu życia na którym jesteśmy, upodobaniach, ambicjach, naszczęście większość strażaków jest zdrowa i patrzy przedewszystkim na pieniądze, dlatego siatka płac musi być rozciągnięta i wtedy nie bedzie problemu z pracownikami 8hCo ci da rozciągniecie siatki płac (w temacie zachęcenia do takiej służby) skoro na poziomie powiatów większość grup codziennych (maksymalnych) to grupy 10 równorzędne dla dowódcy zmiany o grupę niżej jest zastępca dowódcy zmiany i dowódca sekcji na 8 i nawet jak byś obecną różnicę 90 zł potroił to dalej to będzie 270 zł brutto miedzy zastępcą dowódcy zmiany a kierownikiem sekcji (st. specjalistą i z-cą naczelnika)a różnica w czasie wolnym jest po prostu kosmiczna...
Co do 8 godzinnych… myślałem ze to jest służba a nie fabryka zabawek.
Tu jest jeszcze jeden problem, za często jest zmieniany przepis kwalifikacyjny. Weźcie koledzy po uwagę że bardzo dużo ludzi szło na sgsp żeby zostać zastępcą i dowódcą zmiany. Jak byście zapomnieli był dłuższy czas co były to TYLKO stanowiska oficerskie.
Jak ktoś kończył szkole i się najadł wiedzy , ze wszystkie rozumy pozjadał to chyba musi się z tym liczyć ze może wyladować na 8 godzin… nikt nikomu nie gwarantował pracy na podziale do emerytury.Jest wielu takich oficerów, którzy nie pozjadali rozumów tylko robią uczciwą robotę na podziale. Lądowanie na siłę w biurze spowoduje wyłącznie przejście na emeryturę i utratę wielu cennych ludzi, którzy mogliby jeszcze wiele roczników na podziale wyszkolić.
Tu jest jeszcze jeden problem, za często jest zmieniany przepis kwalifikacyjny. Weźcie koledzy po uwagę że bardzo dużo ludzi szło na sgsp żeby zostać zastępcą i dowódcą zmiany. Jak byście zapomnieli był dłuższy czas co były to TYLKO stanowiska oficerskie.Ile ty w PSP robisz? Bo to co piszesz to jakaś aberacja... Jakie stanowiska? Jaki czas? W historii PSP może przez 5-6 lat dowódca zmiany był tylko stanowiskiem oficerskim. Zastępca dowódcy zmiany został wprowadzony przepisem kwalifikacjnym z 2009 r. i mogli je zajmować aspiranci
CytujJak ktoś kończył szkole i się najadł wiedzy , ze wszystkie rozumy pozjadał to chyba musi się z tym liczyć ze może wyladować na 8 godzin… nikt nikomu nie gwarantował pracy na podziale do emerytury.Jest wielu takich oficerów, którzy nie pozjadali rozumów tylko robią uczciwą robotę na podziale. Lądowanie na siłę w biurze spowoduje wyłącznie przejście na emeryturę i utratę wielu cennych ludzi, którzy mogliby jeszcze wiele roczników na podziale wyszkolić.
Wygrywasz Nobla z anty-zarządzania.
Tu jest jeszcze jeden problem, za często jest zmieniany przepis kwalifikacyjny. Weźcie koledzy po uwagę że bardzo dużo ludzi szło na sgsp żeby zostać zastępcą i dowódcą zmiany. Jak byście zapomnieli był dłuższy czas co były to TYLKO stanowiska oficerskie.Ile ty w PSP robisz? Bo to co piszesz to jakaś aberacja... Jakie stanowiska? Jaki czas? W historii PSP może przez 5-6 lat dowódca zmiany był tylko stanowiskiem oficerskim. Zastępca dowódcy zmiany został wprowadzony przepisem kwalifikacjnym z 2009 r. i mogli je zajmować aspiranci
Manipulujesz jak zwykleŻeby mi zarzucić manipulację i mnie na tym złapać to trzeba mieć czarny pas w "internatach" A więc kolego "bombaj998" piszesz "TYLKO stanowiska oficerskie" dla mnie TYLKO oznacza, że tylko oficerowie mogli je objąć...
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20090540448
Załącznik 3 i 6.
Dowódca zmiany i zastępca stanowiska tylko oficerskie od 31.12.2013. Do niedawna
Od 2009 Do wyżej wymienionej daty łamane.
Ile robię to moja sprawa. Długo i nie jednego manipulatora przeżyłem 😁😉
Dobry jesteś daleko zajdziesz 😉 mam kolegę który zawsze ma rację i niechce mi się z nim gadaćPrzecież coś mi zarzuciłeś! To ile było lat żeby dowódca zmiany był tylko stanowiskiem oficerskim? Ile było roczników SGSP które mogły o tym fantazjować?
Eqinox jesteś już tak śmieszny, że brakuje mi słów.Zacznijmy od tego, że kształcenie dzienne nie występuje w zachodniej Europie i w USA w żadnej formacji straż pożarnej czemu to są buble a nasz komunistyczny nawis jest genialny? Czemu Komendant SGSP jest na grupie wyższej niż KW PSP Warszawa który ma 10 razy tyle podwładnych?
My zamiast do przodu to krok w tył. Zamiast się rozwijać to my obniżamy wymagania. Ja przypomnę, że jeszcze kilka dekad wstecz to aspirant mógł być komendantem.
Obniżenie wymagań powoduje prosty schemat układów i układzików.. możesz największą komórkę jaka jest w przeciętnej KP/KM w pełni obsadzić układem. Bo zrobienie komuś rocznej aspirantki to jest przecież teraz chwila.
Ale szanowny Panie odpowiedz mi na pytanie. Jeżeli jest mł. bryg. który jest zwykłym szarym inż. poż. bez mgr i bez podyplomówek to czy, gdy zostanie D-ca zwykłej szarej JRG. To czy może awansować w stopniu?
Jeżeli nie. A wg mnie nie może. To ten przepis jest śmiesznym bublem w którym ktoś forsował bezsensowne zapisy o wykształceniu.
No i wrócą czasy gdzie gdzie odrealnieni od struktury PB ludzie będą obejmować stery w komendach.. Czyli coś co pozytywnie od niedawna działało bo prawie każdy absolwent szkół pożarniczych zaczynał swoją drogę od PB..
Nie wiem ile lat policz przecież umiesz. U mnie w Komendzie żaden aspirant nie dostał od stycznia 2014 dowódcy zmiany ani zastępcy. Ja poszedłem na sgsp bo fantaziowalem o tym stanowisku. Jak widać u ciebie inne przepisy były i nie będę z tym polemizował.Od 2014? Do obecnego przepisu to wyjdzie 6 :kwit: :rofl: Chyba gdzieś już to pisałem ....
Kiedyś kapral był dowódcą zmiany. Czy to znaczy że mamy do tego wrócić?I co PSP się zawaliła? Miała mniejsze poparcie społeczne?
A to panowie nie jest tak, że cały czas na podziale zostają 3 stanowiska oficerskie tj dowódca zmiany, jego zastępca oraz st. Ratownik specjalista?Jest...
Kiedyś kapral był dowódcą zmiany. Czy to znaczy że mamy do tego wrócić?I co PSP się zawaliła? Miała mniejsze poparcie społeczne?
SGSP (w czasach tych kaprali tak było) ma kształcić biuro i niech to wreszcie szkoła zrozumie!
Kiedyś kapral był dowódcą zmiany. Czy to znaczy że mamy do tego wrócić?I co PSP się zawaliła? Miała mniejsze poparcie społeczne?
SGSP (w czasach tych kaprali tak było) ma kształcić biuro i niech to wreszcie szkoła zrozumie!
Widzę że jeżeli by to od ciebie zależało to max stopień na podziale to kapral a w biurach generał. Czym ci te biedaki z podziału tak podpadli... Niech inni ocenią to twoje pierdo.... Jak większość uzna że masz rację to ja też. Poparcie społeczne pozostawię bez komentarzaO nie nie misiu kolorowy Ja jestem zwolennikiem rozwiązań które są obecnie a nie debilizmu który ty proponujesz, obecne rozwiązania to to, że na podziale oficer i aspirant ma równe szanse... Jestem przeciwnikiem regulowanych barier które dawały kolejną przewagę absolwentom Szkoły Głównej Stwarzania Pozorów bo chyba ktoś uznał, że inaczej sobie nie poradzą :rofl: A mieli być zgodnie z tym co piszą tak świetnie przygotowani, szkolenia manewry itp... To po co im ta przewaga? Dlaczego zakaz zajmowania stanowisk dla aspirantów...
Eqinoxa nie ma co zaczepiać. Chłop ma jakiś głęboki uraz do SGSP (domyślam się czemu, ale nie będę tego poruszał), ale wyłącznie się osmiesza. Skoro ta szkoła ma kształcić biurowych, to po co są tam służby na podziale bojowym, szkolenia, manewry itd.? Dlaczego osoba, która ma gwiazdki, ale czuje robotę podziałowa i się odnajduje w tym, ma za kare teraz iść za mniejsze pieniądze do biura. Gorsze warunki, praca mało rozwojowa i często niezbyt wiele wspólnego ma z pełnieniem nadzoru. A wszystko po to by zwolnić stanowisko dowódcy zmiany jakiemuś aspirantowi, który dostaje drgawek na myśl o wyjściu na plac, żeby coś poćwiczyć. Ilu z nich nie zdało pierwszego semestru na głównej, bo się uczyć nie chciało, pieniądze zmarnowane. Obnizajmy dalej wymagania, spakujemy ambitnych do biura, to się wypalą zawodowo.Nie mam żadnego urazu szkołę przeszedłem raczej krokiem marszowym z jednym przedmiotem tylko miałem problem jak 90% absolwentów zaocznych ale nauczyłem się na pamięć jak wymagał wykładowca i zdałem środki gaśnicze. Swoją drogą taka ciekawostka dzienni studenci mieli te zajęcia z kim innym i przedmiot zdawali bez zbędnych fajerwerków Czemu mają iść do biura bo do tam są stanowiska oficerskie od zawsze i od zawsze są przypisane do oficerów.
Większość osób na forum jest z biura i pisze posty z tego punktu siedzenia. Equinox jest dobrze poinformowany i pisze to co większość podziału myśli . U mnie nawet 1% nie czyta forum a nawet jak wie o jego istnieniu to nie wchodzi po informacje bo jest za dużo żali o coś o czym zwykły Kopacz w drzwi nie wie.Z tym 1% się mylisz ale reszta ok :straz:
Pozdrawiam i dystansu życzę.
Kiedyś kapral był dowódcą zmiany. Czy to znaczy że mamy do tego wrócić?I co PSP się zawaliła? Miała mniejsze poparcie społeczne?
SGSP (w czasach tych kaprali tak było) ma kształcić biuro i niech to wreszcie szkoła zrozumie!
Zaskoczę kolegę czasy się zmieniają i niektórzy „kaprale” maja wyższe wykształcenie i to nie z umiejętności parzenia herbaty, a dodatkowo maja jakaś wiedzę techniczna :rofl a czasem nawet kilka kursów specjalistycznych 😉 ale według niektórych są stworzeni tylko do brudnej roboty i nie wychylaniu głowy ponad st ratownika bo wizji na SA. w obecnych czasach nie ma .czasem warto dać na wstrzymanie i poczuć wiatr we włosach :straz:
( post nie ma na celu jakiegoś trollowania uważam tylko ze możliwość awansu na Dow zastępu dla podoficera nie jest złym rozwiązaniem nie twierdze tez ze każdemu się należy i nie wylewam żalu tylko przedstawiam swoj punkt )
Czas na rzucanie kamieniem !
Jako absolwent dziennego SGSP uważam że ten przepis kwalifikacyjny nie jest zły. Jak dostałem przydział to w JRG do której trafiłem nie było obsadzonego żadnego stanowiska oficerskiego na zmianach(dowódca zmiany i zastępca). Nie było oficerów. Dwóch aspirantów +20 lat służby kształcili się zaocznie w SGSP. Zmianami dowodzili aspiranci na stanowiskach dowódców sekcji. Jak się przepis zmienił to w końcu dostali stanowiska odpowiednie do zakresu obowiązków czyli stanowisko dowódcy zmiany. Jeden z nich skończył w międzyczasie zaoczne SGSP. Reszta nie robiła bo miała już wyższe wykształcenie i czekali na miejsce na SPO/SPK.7 lat służby razem ze szkołą czy 7 lat po szkole?
Kończąc, też zanim skończyłem szkołę martwiłem się tym że mnie aspiranci wygryzą z podziału i dostanę bilet na biuro. Ale byłem ambitny i umiejętnościami oraz zaangażowaniem pokazałem że warto mnie zostawić na podziale i obecnie zajmuje stanowisko zastępcy dowódcy zmiany i mając łącznie skończone 7 lat służby zarabiam mniej niż starszy operator sprzętu z +20lat stażu służby 😂
Wiem że większości ludziom z mojego rocznika ta sztuka utrzymania na podziale się nie udała. Dla mnie przenosiny z zachodnich województw do domu na wschodzie oznacza praktycznie przejście do biura niestety. Dla młodego człowieka system zmianowy jest super.
Ktoś podnosi alarm że niedługo starszy ogniomistrz będzie dowodził zmianą. Tylko nikt nie mówi że on będzie do tego zmuszony. Większość starych ogniomistrzow nie chce wskakiwać na dowódcę zastępu bo to się zwyczajnie nie opłaca...
"łącznie skończone 7 lat służby"Jako absolwent dziennego SGSP uważam że ten przepis kwalifikacyjny nie jest zły. Jak dostałem przydział to w JRG do której trafiłem nie było obsadzonego żadnego stanowiska oficerskiego na zmianach(dowódca zmiany i zastępca). Nie było oficerów. Dwóch aspirantów +20 lat służby kształcili się zaocznie w SGSP. Zmianami dowodzili aspiranci na stanowiskach dowódców sekcji. Jak się przepis zmienił to w końcu dostali stanowiska odpowiednie do zakresu obowiązków czyli stanowisko dowódcy zmiany. Jeden z nich skończył w międzyczasie zaoczne SGSP. Reszta nie robiła bo miała już wyższe wykształcenie i czekali na miejsce na SPO/SPK.7 lat służby razem ze szkołą czy 7 lat po szkole?
Kończąc, też zanim skończyłem szkołę martwiłem się tym że mnie aspiranci wygryzą z podziału i dostanę bilet na biuro. Ale byłem ambitny i umiejętnościami oraz zaangażowaniem pokazałem że warto mnie zostawić na podziale i obecnie zajmuje stanowisko zastępcy dowódcy zmiany i mając łącznie skończone 7 lat służby zarabiam mniej niż starszy operator sprzętu z +20lat stażu służby 😂
Wiem że większości ludziom z mojego rocznika ta sztuka utrzymania na podziale się nie udała. Dla mnie przenosiny z zachodnich województw do domu na wschodzie oznacza praktycznie przejście do biura niestety. Dla młodego człowieka system zmianowy jest super.
Ktoś podnosi alarm że niedługo starszy ogniomistrz będzie dowodził zmianą. Tylko nikt nie mówi że on będzie do tego zmuszony. Większość starych ogniomistrzow nie chce wskakiwać na dowódcę zastępu bo to się zwyczajnie nie opłaca...
Czyli co? Większość rocznika po 3 latach od szkoły już w biurze? Chyba nie tak to powinno wyglądać :wacko:No właśnie chyba tak bo to są stanowiska oficerskie :wacko:
Prośba jak już braknie aspirantów zróbcie podoficera na dowódce i zastępcę dowódcy zmiany a jak braknie podoficerów to strażaka. Nie mam nic do osób w tych stopniach ale to jest patologia. Kiedyś spalszczaliscie siatkę płac teraz na szczęście naprawiacie. Teraz obniżacie wymagania później będziecie podwyższać, taka kolej rzeczyAspirantów nie braknie bo w ciągu roku powstaje ich tylu, że wystarczy po 6-7 latach produkcji na obsadzenie wszystkich stanowisk dowódczych na PB :rofl: I zaskoczę ciebie jeszcze otóż Solidarność wraz Iluminatami i Reptilianami służącymi w PSP już kombinuje aby dówdca sekcji był stanowiskiem łamanym podoficersko aspiranckim :milcz:
No to juz przesada 8 grupa dla podoficera, ktory obecnie moze 7 grupe zajac po 10 latach. Co z mlodymi aspirantami jak taki podoficer bedzie siedzial jeszcze min 10 lat a zajmie im nawet stanowisko dowodcy sekcji? Mloda osoba zablokowana na 15 lat ... Jest duza NADPRODUKCJA i cale szczescie ze zaczynaja cos z tym robic...Czyli co? Większość rocznika po 3 latach od szkoły już w biurze? Chyba nie tak to powinno wyglądać :wacko:No właśnie chyba tak bo to są stanowiska oficerskie :wacko:Prośba jak już braknie aspirantów zróbcie podoficera na dowódce i zastępcę dowódcy zmiany a jak braknie podoficerów to strażaka. Nie mam nic do osób w tych stopniach ale to jest patologia. Kiedyś spalszczaliscie siatkę płac teraz na szczęście naprawiacie. Teraz obniżacie wymagania później będziecie podwyższać, taka kolej rzeczyAspirantów nie braknie bo w ciągu roku powstaje ich tylu, że wystarczy po 6-7 latach produkcji na obsadzenie wszystkich stanowisk dowódczych na PB :rofl: I zaskoczę ciebie jeszcze otóż Solidarność wraz Iluminatami i Reptilianami służącymi w PSP już kombinuje aby dówdca sekcji był stanowiskiem łamanym podoficersko aspiranckim :milcz:
Czyli co? Większość rocznika po 3 latach od szkoły już w biurze? Chyba nie tak to powinno wyglądać :wacko:No właśnie chyba tak bo to są stanowiska oficerskie :wacko:Prośba jak już braknie aspirantów zróbcie podoficera na dowódce i zastępcę dowódcy zmiany a jak braknie podoficerów to strażaka. Nie mam nic do osób w tych stopniach ale to jest patologia. Kiedyś spalszczaliscie siatkę płac teraz na szczęście naprawiacie. Teraz obniżacie wymagania później będziecie podwyższać, taka kolej rzeczyAspirantów nie braknie bo w ciągu roku powstaje ich tylu, że wystarczy po 6-7 latach produkcji na obsadzenie wszystkich stanowisk dowódczych na PB :rofl: I zaskoczę ciebie jeszcze otóż Solidarność wraz Iluminatami i Reptilianami służącymi w PSP już kombinuje aby dówdca sekcji był stanowiskiem łamanym podoficersko aspiranckim :milcz:
Wróciła - widziałem ją. I radio Erewań znów naddaje :tuba: (nie mylić z J-23)Oczywiscie ze wrocila wystarczy spojrzec co sie dzieje aktualnie na swiecie.... Kto kumaty wie o czym mowie i laczy kropki
Po się rozdrabniać, dowódca zmiany dla podoficera. Do czego to zmierza to ja nie wiem... Komuno wróć, a może już wróciłaś 🤔Naiwny ze mnie człowiek myślałem że jak już napisze o reptilianach służących w PSP to się kapniesz, że to żart... No ale widać, że sarkazm za kierownicą TIRA musi ci wjechać w ogród abyś zrozumiał...
Jest duza NADPRODUKCJA i cale szczescie ze zaczynaja cos z tym robic...od 2025 roku liczba ta może ulec zwiększeniu i dla każdego roku nauki będzie wynosiła 270 osób. Oczywiście mowa o 3 szkołach. To tylko chwilowe zmniejszenie nadprodukcji :wacko: Ciekawe ile lat bedą potrzebować obecni absolwenci dzienni aby się gapnąc... Co się dzieje :wacko:
Przepraszam, mój błąd za szybko czytałem.Życie weryfikuję i nawet Ci najbardziej turboratownicy zderzają się z lepszym lub gorszym otoczeniem na zmianie co sprawia że wybierają biuro niż użerać się z nieukami :wacko:
Czyli co? Większość rocznika po 3 latach od szkoły już w biurze? Chyba nie tak to powinno wyglądać :wacko:
Czy dowódcy zmiany (mł. kpt.)będzie mógł dostać kolejny, wyższy stopień (kpt.), posiadając technika pożarnictwa+ wykształcenie wyższe+ podyplomówka ( nie SPK) według nowego przepisu?Wiem że do tej pory dużo osób było zablokowanych w awansie.
U mnie w komendzie 10 perspektywicznych osób broni się rękami i nogami żeby nie pójść - matematyki nie oszukasz.Matematyka to nauka ścisła a to, że się bronią przed tym dobrze o nich świadczy i pokazuje, że naprawdę są perspektywiczni. Mnie i tak dziwi, że wogole są chętni :wacko: Realnie za 4 czy 5 lat już większość stanowisk na PB "oficerskich" będzie zajęta przez osoby przyjęte na nowych zasadach więc się zwolnią najwcześniej w 2037 a realnie do 2042.
Niestety raczej Ci co są w grupie...Dlaczego "niestety"?
Bo to głupie jest :rofl:Niestety raczej Ci co są w grupie...Dlaczego "niestety"?
Powodów jest kilka. Jednostka ma specjalizacje, chłopaki z grupy dostają stanowiska specjalistyczne plus te w okolicach 7-12 grupy, czyli wysokie. Pytanie czy osoby które są np ratownikami medycznymi, a jak wiem ratownictwo medyczne w PSP nie jest na poziomie specjalistycznym jako odrębna dziedzina. Czy takie osoby jeśli spełniają kwalifikacje to co, zawsze mają być na poziomie np dowódcy zastępu mimo np stopnia oficerskiego? Brak logiki. Trzeba - w mojej ocenie - patrzeć na kwalifikacje, ale przede wszystkim na predyspozycje. Wiadomo, że ktoś jak jest w SGR... to ma dodatkowe obowiązki ale np ten przytoczony rat. med. też je na jednostce czy w Komendzie ma 🙂 chciałem tylko poznać Wasze zdanieNiestety raczej Ci co są w grupie...Dlaczego "niestety"?
Powodów jest kilka. Jednostka ma specjalizacje, chłopaki z grupy dostają stanowiska specjalistyczne plus te w okolicach 7-12 grupy, czyli wysokie. Pytanie czy osoby które są np ratownikami medycznymi, a jak wiem ratownictwo medyczne w PSP nie jest na poziomie specjalistycznym jako odrębna dziedzina. Czy takie osoby jeśli spełniają kwalifikacje to co, zawsze mają być na poziomie np dowódcy zastępu mimo np stopnia oficerskiego? Brak logiki. Trzeba - w mojej ocenie - patrzeć na kwalifikacje, ale przede wszystkim na predyspozycje. Wiadomo, że ktoś jak jest w SGR... to ma dodatkowe obowiązki ale np ten przytoczony rat. med. też je na jednostce czy w Komendzie ma 🙂 chciałem tylko poznać Wasze zdanieWidzisz moim zdaniem brak jest rozwiązania systemowego a systemowe widzę dwa w obecnej sytuacji czyli:
Powodów jest kilka. Jednostka ma specjalizacje, chłopaki z grupy dostają stanowiska specjalistyczne plus te w okolicach 7-12 grupy, czyli wysokie. Pytanie czy osoby które są np ratownikami medycznymi, a jak wiem ratownictwo medyczne w PSP nie jest na poziomie specjalistycznym jako odrębna dziedzina. Czy takie osoby jeśli spełniają kwalifikacje to co, zawsze mają być na poziomie np dowódcy zastępu mimo np stopnia oficerskiego? Brak logiki. Trzeba - w mojej ocenie - patrzeć na kwalifikacje, ale przede wszystkim na predyspozycje. Wiadomo, że ktoś jak jest w SGR... to ma dodatkowe obowiązki ale np ten przytoczony rat. med. też je na jednostce czy w Komendzie ma 🙂 chciałem tylko poznać Wasze zdanieWidzisz moim zdaniem brak jest rozwiązania systemowego a systemowe widzę dwa w obecnej sytuacji czyli:
1. członek grupy ma na danym stanowisku grupę o 1 oczko wyższą niż strażak będący poza SGR,
2. wprowadzenie dodatku za członkostwo w SGR (swoją drogą z 6 lat temu taki dodatek był w projekcie przepisu płacowego).
A co do ratowników medycznych to sorry ale nie.
Reprezentujesz polskie podejście: jak ratownik medyczny na akcji ogarnia część medyczną to jest gites, jak trzeba go pochwalić to sory ale nie.Dziękuje za komplement...
Jestem za dodatkami dla członków SGR... niech mają gratyfikacje finansowe, np 200-300 zł ale mieszanie w to stanowisk, np dowódczych to mylenie .... z ogórkiem.
Z ratownikami w straży zrobili masakrę, dlaczego? Bo taki ratownik jest negatywnie postrzegany przez pryzmat ambulansów w PSP, a spora ich część jest im przeciwna. Ktoś coś wymyśla, rzuca hasło, nie zrobi rozpoznania bojem, a później zadymy, bez sensu. Albo doceniamy wszystkich albo nikogo.
Reprezentujesz polskie podejście: jak ratownik medyczny na akcji ogarnia część medyczną to jest gites, jak trzeba go pochwalić to sory ale nie.Dziękuje za komplement...
Jestem za dodatkami dla członków SGR... niech mają gratyfikacje finansowe, np 200-300 zł ale mieszanie w to stanowisk, np dowódczych to mylenie .... z ogórkiem.
Z ratownikami w straży zrobili masakrę, dlaczego? Bo taki ratownik jest negatywnie postrzegany przez pryzmat ambulansów w PSP, a spora ich część jest im przeciwna. Ktoś coś wymyśla, rzuca hasło, nie zrobi rozpoznania bojem, a później zadymy, bez sensu. Albo doceniamy wszystkich albo nikogo.
Ratownicy sami z siebie robią masakrę a w zasadzie część z nich... Ta najwyżej siedząca... Bo z szacunku który wypracowały doły próbują robić interes wyżej a "doły" tego nie potrzebują bo naprawdę bez tego całego cyrku oni byli by o kilka kroków dalej.
Obecny przepis kwalifikacyjny to pomieszanie z poplątaniem. D-ca zmiany asp. sztab ale jego podwładny jeśli jest w grupie to już oficer.Żeby być asp. sztab. trzeba służyć co najmniej 15 lat a oficerem można zostać w 4... To dość znaczna różnica w doświadczeniu :wacko:
Przepis kwalifikacyjny powinien być maksymalnie prosty i budować realną i transparentną ścieżkę awansu zawodowego.
Żeby być asp. sztab. trzeba służyć co najmniej 15 lat a oficerem można zostać w 4... To dość znaczna różnica w doświadczeniujak pokazują obecne czasy to łatwiej (i szybciej) zostać generałem niż asp.sztab. :rofl: :rofl: :rofl:
Witam ma pytanie czy technik poż moze byc dca zmiany majac stopień oficerski nie majac SPK
Raczej biuro.Rzadko się z tobą zgadzam ale to potwierdzam... I to tendencja wzrostowa będzie.
Raczej biuro.Rzadko się z tobą zgadzam ale to potwierdzam... I to tendencja wzrostowa będzie.
A za 10 lat znowu podział będzie narzekał, że rządzą nimi ludzie, którzy na akcje jeździli tylko na szkole. Czy to się sprawdzi czas pokaże, ale już kiedyś tak było.Moim zdaniem nie...
Czyli nijak się ma przepis że przynajmniej 2 lata podziału na szkole?Już w tym roku, absolwenci trafiali prosto do biura, KG wyraził na to zgode
A gdzie to duże grono zaocznych w takim razie haha?No jak gdzie na PB :straz:
Co cię zszokowało w tych statystykach ?A za 10 lat znowu podział będzie narzekał, że rządzą nimi ludzie, którzy na akcje jeździli tylko na szkole. Czy to się sprawdzi czas pokaże, ale już kiedyś tak było.Moim zdaniem nie...
Bo po pierwsze czas to pieniądz i do póki jest 24/48 to jest super a po drugie widziałem statystki nadgodzin za ostatnie 2,5 roku i powiem ci, że szok poznawczy.
Co cię zszokowało w tych statystykach ?Kwoty... 148 mln zł wydane do 30.06.2023...
No i co z tego wynika? Że nikt nie będzie nic gadać, bo jest kasa za nadgodziny? Mam nadzieję, że kasa nie przysłoni ludziom zdrowego rozsądku, zresztą nadgodziny to nie jest żadna nagroda.Kasa nie przesłoni.... Człowieku gdzie ty żyjesz a wiem centralna Polska to tam gdzie strażacy myją okna w szkolach :rofl:
Skoro uważasz, że cała centralna Polska myje okna w szkołach, to jesteś w błędzie. Lepiej skup się na swoim terenie, bo tam macie też sporo do poprawy. Dalej wliczaj nadgodziny do wszystkiego, będzie Ci lżej na sercu.Nie jestem w błędzie sprawa nabiera tempa... Lepsze jest wrogiem dobrego :rofl:
No to niech nabiera, patologie trzeba zwalczać. To jest jedna sprawa, a Ty uważasz że całe centrum tak robi. Trochę chyba się zagalopowałes.Ty również w swoich wywodach a skoro się okazało, że to u ciebie są przypadki mentalnego PRL czy to moja wina :rofl: Korzystam i nagłaśniamy bo tylko tak się tego pozbędziemy z firmy.
No to niech nabiera, patologie trzeba zwalczać. To jest jedna sprawa, a Ty uważasz że całe centrum tak robi. Trochę chyba się zagalopowałes.Ty również w swoich wywodach a skoro się okazało, że to u ciebie są przypadki mentalnego PRL czy to moja wina :rofl: Korzystam i nagłaśniamy bo tylko tak się tego pozbędziemy z firmy.
Wieruszów to nie jest całe centrum Polski, beton jest i na wschodzie i zachodzie jak i w centrum, wszystko zależy od tego gdzie kto rządzi.Ty coś bierzesz? Ot jako członek ZZ mogę zadzwonić i zapytać twojego 01 ty ten @simek92 to jakiś postrzeleniec coś więcej mi powiesz... Masz skrzywiony pogląd na świat i na straż.
Korzystaj, szkoda że szukasz informacji na forum, zamiast jako taki wygadany członek ZZ zadzwonić do samego 01 KP i o.to zapytać.
Po prostu mam inny pogląd niż Ty, więc nasze drogi nigdy nie będą szły tym samym torem.Jaki pogląd trzeba mieć aby wymyślać takie dyrdymały, że człowiek pełniący służbę 400 km od innego powiatu dzwoni do obcego 01 wypytac go o betonowe pomysły.
Wie ktoś lub spotkał się z taką sytuacją.Jeśli zostaniesz skreślony za brak postępów w nauce to nic zwracać nie trzeba. Swoją drogą w twoim przypadku podejrzewam, że oplacaja ci czesne z "nagrodowki" :rofl:
Jak zrezygnować z studiów niestacjonarnych na SGSP po pierwszym roku tak aby nie trzeba było zwracać kosztów delegacji i czesnego.
Nie jest podpisana żadna umowa z komendą. Sam opłacam czesne po czym komenda zwraca pieniądze (patologia).
Czy uwalenie przedmiotów i egzaminów co może skutkować skreślenie z listy studentów może coś takiego zagwarantować?
Wie ktoś lub spotkał się z taką sytuacją.Na chwilę obecną najlepsza z możliwych opcji dla aspiranta.
Jak zrezygnować z studiów niestacjonarnych na SGSP po pierwszym roku tak aby nie trzeba było zwracać kosztów delegacji i czesnego.
Nie jest podpisana żadna umowa z komendą. Sam opłacam czesne po czym komenda zwraca pieniądze (patologia).
Czy uwalenie przedmiotów i egzaminów co może skutkować skreślenie z listy studentów może coś takiego zagwarantować?
O tym, że masz racje świadczą wyniki naboru na zaoczną inżynierkę :rofl:Wie ktoś lub spotkał się z taką sytuacją.Na chwilę obecną najlepsza z możliwych opcji dla aspiranta.
Jak zrezygnować z studiów niestacjonarnych na SGSP po pierwszym roku tak aby nie trzeba było zwracać kosztów delegacji i czesnego.
Nie jest podpisana żadna umowa z komendą. Sam opłacam czesne po czym komenda zwraca pieniądze (patologia).
Czy uwalenie przedmiotów i egzaminów co może skutkować skreślenie z listy studentów może coś takiego zagwarantować?
Pan dość dobrze jest zorientowany z tego co widzę. Czy trwają jakieś prace żeby się w tej sprawie poprawiło? Jak zachęcić do APoż heheO tym, że masz racje świadczą wyniki naboru na zaoczną inżynierkę :rofl:Wie ktoś lub spotkał się z taką sytuacją.Na chwilę obecną najlepsza z możliwych opcji dla aspiranta.
Jak zrezygnować z studiów niestacjonarnych na SGSP po pierwszym roku tak aby nie trzeba było zwracać kosztów delegacji i czesnego.
Nie jest podpisana żadna umowa z komendą. Sam opłacam czesne po czym komenda zwraca pieniądze (patologia).
Czy uwalenie przedmiotów i egzaminów co może skutkować skreślenie z listy studentów może coś takiego zagwarantować?
Wróci stary przepis 😅Jakby nie było to zadałem poważne pytanie ^_^
Pan dość dobrze jest zorientowany z tego co widzę. Czy trwają jakieś prace żeby się w tej sprawie poprawiło? Jak zachęcić do APoż heheNa ten moment pierwszym pomysłem jest zwiększenie różnic w dodatku za stopień.
Czyli generalnie na ten moment żadnego dobrego pomysłu nie ma i będziemy brnąć dalej heheGeneralnie to trudny temat i trzeba ostrożności w takich kwestiach.
Hehe wystarczy odblokować szkole młodym podoficerom i nagle się okaże, że jest tlum chetnych :szalony:
Mówicie o braku checi awansu, bo roznice male i się nie opłaca. Przegadaliśmy dzis przy śniadaniu i generalnie wnioski sa takie, że o dziwo czesc osób przychodziła do straży z myślą kto to jest strazak, a nie pracownik biurowy. Nie chce wywoływać konfliktu, ale tak ze swojego podworka to ci asp i podoficerowie co poszli do kp to ludzie, którzy w ogóle nie radzili sobie na podziale. Oczywiście to nie regula. Nie mniej jednak, tolerujemy te śmieszne podwyżki robiąc mimo wszystko swoja robotę trzymając się pewnych ideałów. Nawet jeśli na rownozednej sobie grupie zarobie w kp więcej to co z tego. Moze ja i glupi, ale mimo swoich lat wole dalej biegać przy pożarach.
Aspirantom średnio opłaca się teraz robić studia na podziałem, a podoficerowie nie maja szans nawet na adpirantke to co tu rozmawiać.
Ratuje nas tylko gleboka reforma.
Tak tak, oczywiście. Ale też ciezka jest sytuacja że w niektórych województwach brakuje chętnych na szkole. Kolejnym problemem jest to że wielu absolwentów jest kierowanych na siłę do biura co też nie jest dobre dla ich późniejszej służby bo jednak dobre jak każdy się objezdzi. Komendanci nie wiedzą do końca jak to zrobic żeby sobie te biura zapełnić.Nie stanowi dla mnie żadnego problemu, że absolwent trafia do biura. Chyba chętnych, żeby się 4 lata męczyć bo na KKZ jest ok.
Oczywiście że zgadzam się ze taka jest rola, ale powinniśmy dać nozliwosc jeszcze te kilka lat po szkole dać im możliwość zdobyć takiego praktycznego doświadczenia a potem niech kierują jednostkami czy wydziałami ale też przecież zmianami. A do tego kierowania zachęcmy ich pieniędzmi a może fajnym systemem służby czy coś w tym stylu.Tak tak, oczywiście. Ale też ciezka jest sytuacja że w niektórych województwach brakuje chętnych na szkole. Kolejnym problemem jest to że wielu absolwentów jest kierowanych na siłę do biura co też nie jest dobre dla ich późniejszej służby bo jednak dobre jak każdy się objezdzi. Komendanci nie wiedzą do końca jak to zrobic żeby sobie te biura zapełnić.Nie stanowi dla mnie żadnego problemu, że absolwent trafia do biura. Chyba chętnych, żeby się 4 lata męczyć bo na KKZ jest ok.
@andoria po pierwsze wszyscy tu mówią, że nie należy doliczac do uposażenia nadgodzin :rofl: a mówią to ci co mają to inna historia. Co do tego, że oficer trafią do biura bo taka jego rola we wszystkich służbach mundurowych.
Co do reformy to w 2015 zabrano wszystkie możliwość aspirantów a teraz oddano. Nie można robić reformy kosztem kogoś.
Coraz częściej dochodzi do sytuacji gdzie aspirant po szkole jeżdzi jako ratownik na pb po 7lat, oficer po szkole jako dowódca zastepu często po 8 lat.. Gdy się pokaże możliwość ucieczki na sk lub biuro to biorą prawie z pocałowaniem ręki bo na pb brak możliwosci awansu/jakiegoś rozwoju tych swoich "strażackich karier". :rofl: Nowy przepis kw. na absolwentów miał dać taką możliwość nawet odejścia do biura tuż po szkole a zaczął generować jeszcze większa patologie. Ludzi coraz mniej chętnych do pracy... Młodego często kasą nie zachęcisz a właśnie stanowiskiem, gdzie będzie widział że powiedzmy idzie ten jego "rozwój" jakoś do przodu a nie stoi w przysłowiowym miejscu.Oczywiście że zgadzam się ze taka jest rola, ale powinniśmy dać nozliwosc jeszcze te kilka lat po szkole dać im możliwość zdobyć takiego praktycznego doświadczenia a potem niech kierują jednostkami czy wydziałami ale też przecież zmianami. A do tego kierowania zachęcmy ich pieniędzmi a może fajnym systemem służby czy coś w tym stylu.Tak tak, oczywiście. Ale też ciezka jest sytuacja że w niektórych województwach brakuje chętnych na szkole. Kolejnym problemem jest to że wielu absolwentów jest kierowanych na siłę do biura co też nie jest dobre dla ich późniejszej służby bo jednak dobre jak każdy się objezdzi. Komendanci nie wiedzą do końca jak to zrobic żeby sobie te biura zapełnić.Nie stanowi dla mnie żadnego problemu, że absolwent trafia do biura. Chyba chętnych, żeby się 4 lata męczyć bo na KKZ jest ok.
@andoria po pierwsze wszyscy tu mówią, że nie należy doliczac do uposażenia nadgodzin :rofl: a mówią to ci co mają to inna historia. Co do tego, że oficer trafią do biura bo taka jego rola we wszystkich służbach mundurowych.
Co do reformy to w 2015 zabrano wszystkie możliwość aspirantów a teraz oddano. Nie można robić reformy kosztem kogoś.
Dokładnie dochodzi do takiej patologii że Stanowska zajmują podoficerowie blokując je na min 10 lat, a taki aspirancik po dziennej jest zablokowany.Coraz częściej dochodzi do sytuacji gdzie aspirant po szkole jeżdzi jako ratownik na pb po 7lat, oficer po szkole jako dowódca zastepu często po 8 lat.. Gdy się pokaże możliwość ucieczki na sk lub biuro to biorą prawie z pocałowaniem ręki bo na pb brak możliwosci awansu/jakiegoś rozwoju tych swoich "strażackich karier". :rofl: Nowy przepis kw. na absolwentów miał dać taką możliwość nawet odejścia do biura tuż po szkole a zaczął generować jeszcze większa patologie. Ludzi coraz mniej chętnych do pracy... Młodego często kasą nie zachęcisz a właśnie stanowiskiem, gdzie będzie widział że powiedzmy idzie ten jego "rozwój" jakoś do przodu a nie stoi w przysłowiowym miejscu.Oczywiście że zgadzam się ze taka jest rola, ale powinniśmy dać nozliwosc jeszcze te kilka lat po szkole dać im możliwość zdobyć takiego praktycznego doświadczenia a potem niech kierują jednostkami czy wydziałami ale też przecież zmianami. A do tego kierowania zachęcmy ich pieniędzmi a może fajnym systemem służby czy coś w tym stylu.Tak tak, oczywiście. Ale też ciezka jest sytuacja że w niektórych województwach brakuje chętnych na szkole. Kolejnym problemem jest to że wielu absolwentów jest kierowanych na siłę do biura co też nie jest dobre dla ich późniejszej służby bo jednak dobre jak każdy się objezdzi. Komendanci nie wiedzą do końca jak to zrobic żeby sobie te biura zapełnić.Nie stanowi dla mnie żadnego problemu, że absolwent trafia do biura. Chyba chętnych, żeby się 4 lata męczyć bo na KKZ jest ok.
@andoria po pierwsze wszyscy tu mówią, że nie należy doliczac do uposażenia nadgodzin :rofl: a mówią to ci co mają to inna historia. Co do tego, że oficer trafią do biura bo taka jego rola we wszystkich służbach mundurowych.
Co do reformy to w 2015 zabrano wszystkie możliwość aspirantów a teraz oddano. Nie można robić reformy kosztem kogoś.
Hehe wystarczy odblokować szkole młodym podoficerom i nagle się okaże, że jest tlum chetnych :szalony:
Mówicie o braku checi awansu, bo roznice male i się nie opłaca. Przegadaliśmy dzis przy śniadaniu i generalnie wnioski sa takie, że o dziwo czesc osób przychodziła do straży z myślą kto to jest strazak, a nie pracownik biurowy. Nie chce wywoływać konfliktu, ale tak ze swojego podworka to ci asp i podoficerowie co poszli do kp to ludzie, którzy w ogóle nie radzili sobie na podziale. Oczywiście to nie regula. Nie mniej jednak, tolerujemy te śmieszne podwyżki robiąc mimo wszystko swoja robotę trzymając się pewnych ideałów. Nawet jeśli na rownozednej sobie grupie zarobie w kp więcej to co z tego. Moze ja i glupi, ale mimo swoich lat wole dalej biegać przy pożarach.
Aspirantom średnio opłaca się teraz robić studia na podziałem, a podoficerowie nie maja szans nawet na adpirantke to co tu rozmawiać.
Ratuje nas tylko gleboka reforma.
@Harmful rozwiązanie takie spowodowało by spadek zainteresowania KKZ I kolejny problem :rofl:KKZ zawsze będzie zainteresowanie bo trwa niecały rok i jak ktoś chce szybko objąć fajne stanowisko na Pb to strzał w 10. A ZSI dla podoficera dałoby drogę do rozwoju i na Pb i w biurze
Wiesz, że w tym momencie mamy w służbie już około 8250 aspirantów :wacko:
Pan dość dobrze jest zorientowany z tego co widzę. Czy trwają jakieś prace żeby się w tej sprawie poprawiło? Jak zachęcić do APoż heheNa ten moment pierwszym pomysłem jest zwiększenie różnic w dodatku za stopień.
Nie wierzę w jakieś cudowne reformy uważam, że tylko jeden kierunek będzie słuszny i to są pieniądze. Zamknąć połowę szkół uczynić elitarnymi i trudnodostępnymi a pieniądze zaoszczędzone w ten sposób dać do stopnia.
Zainteresowanie zainteresowaniem... Ale my już praktycznie mamy 50% oficerów i aspirantów... (około 8300+6700) plus ludzie w szkołach... Moim zdaniem idziemy na rekord :straz:@Harmful rozwiązanie takie spowodowało by spadek zainteresowania KKZ I kolejny problem :rofl:KKZ zawsze będzie zainteresowanie bo trwa niecały rok i jak ktoś chce szybko objąć fajne stanowisko na Pb to strzał w 10. A ZSI dla podoficera dałoby drogę do rozwoju i na Pb i w biurze
Wiesz, że w tym momencie mamy w służbie już około 8250 aspirantów :wacko:
Czyli co? Zmniejszamy bezwzględnie wszędzie limity i jakoś to będzie? To po co szukają na siłę na ZSI? :gwiazdki:Po co zmniejszac :wacko: Ja jestem zwolennikiem zwiększenia wszystkich naborów.... Już za pozno na zmniejszanie z wyjątkiem dziennej... Bawmy sie :straz:
No i poza ilością aspirantów i oficerow to i tak myślę że ZSI dla podoficerow to spoko pomysł.
A dlaczego stanowiska "specjalistów" w systemie codziennym nie są dostępne też dla aspirantów? ^_^Przeoczenie :wacko:
Od razu byłoby więcej "chętnych" do biura :fiuu:Etatów oficerskich w biurze jest prawie idealnie tyłu co oficerów :rofl: Więc po co kombinowac :wacko:
Kombinowanie z aspirantami już nastąpiło, więc wiesz... :huh:Przepis daje wiele możliwości tylko trzeba go czytać w całości
Niusa mam :wacko:
Pojawiło się w obiegu info, że jeden z generałów pełniących służbę w Warszawie powiedział, że niewykluczone jest, że na zaoczne SGSP nadające tytuł inż. poż. oraz stopień mł.kpt. przyjmowani będą podoficerowie.
Niusa mam :wacko:
Pojawiło się w obiegu info, że jeden z generałów pełniących służbę w Warszawie powiedział, że niewykluczone jest, że na zaoczne SGSP nadające tytuł inż. poż. oraz stopień mł.kpt. przyjmowani będą podoficerowie.
Niusa mam :wacko:No jeszcze lepiej, ile to młodych aspirantów chce iść na zaoczne sgsp a nie może, a teraz podoficer że stażem dajmy na to 15+ pójdzie :gwiazdki:
Pojawiło się w obiegu info, że jeden z generałów pełniących służbę w Warszawie powiedział, że niewykluczone jest, że na zaoczne SGSP nadające tytuł inż. poż. oraz stopień mł.kpt. przyjmowani będą podoficerowie.
Chce iść? u mnie od 5 lat mimo dostepnego miejsca nie chce iść nikt.Zawsze musi być wyjątek potwierdzający regułę :rofl: To juz ostatni etap kanibalizacji w wykonaniu szkół PSP.
6Niusa mam :wacko:
Pojawiło się w obiegu info, że jeden z generałów pełniących służbę w Warszawie powiedział, że niewykluczone jest, że na zaoczne SGSP nadające tytuł inż. poż. oraz stopień mł.kpt. przyjmowani będą podoficerowie.
Po tylu latach… Przecież to już powinno być dawno wprowadzone. Po grzyba gościowi z docelowym stanowiskiem oficerskim robić aspirantke.
Ja robiłem i z tego co pamiętam to jeśli nie grasz w kółko i krzyżyk to na szesnastokartkowym zeszycie spokojnie dwa lata oblecisz a jedyną trudnością było wstać rano na zajęcia i wytrwać do końca. Ja robiłem tylko zaoczną (gorszy sort) wiadomo na dziennej mieli gorzej bo jeszcze rejony do zrobienia a to akurat ważne...6Niusa mam :wacko:
Pojawiło się w obiegu info, że jeden z generałów pełniących służbę w Warszawie powiedział, że niewykluczone jest, że na zaoczne SGSP nadające tytuł inż. poż. oraz stopień mł.kpt. przyjmowani będą podoficerowie.
Po tylu latach… Przecież to już powinno być dawno wprowadzone. Po grzyba gościowi z docelowym stanowiskiem oficerskim robić aspirantke.
Jesteś w wielkim błędzie.. Podejrzewam ze sam aspirantki nie robiłeś i nawet nie wiesz o czym mowa..
Słowo klucz to "gorszy sort"... i pytanie otwarte: kto do tego dorowadził? Zdobycie kwalifikacji powinno być trudne i opłacalne. W tej chwili przepis nie spełnia tych warunków i promuje przeciętnych.No bo przecież o ile lepszym rozwiązaniem jest promowanie na dowódcę zmiany człowieka ze stażem w służbie stałej dwa lata... A innym to trzeba zablokować.
A może trzeba podnieść limit wieku? Z promowaniem przeciętnych to akurat teraz jest prawda, nie doświadczenie i wiedza, ale często znajomości teraz decydują o stanowiskach. I tutaj akurat blokowani są ludzie ambitni.Moim zdaniem nie da się tego wypośrodkować :wacko:
Nie da się wypośrodkować więc przez ostatnie 8 lat mierni ale wierni z S 😂A może trzeba podnieść limit wieku? Z promowaniem przeciętnych to akurat teraz jest prawda, nie doświadczenie i wiedza, ale często znajomości teraz decydują o stanowiskach. I tutaj akurat blokowani są ludzie ambitni.Moim zdaniem nie da się tego wypośrodkować :wacko:
A dlaczego nie wrócić do egzaminów wstępnych takich jak przed laty były na ZSA?Pomysł jest dobry tylko pytanie czy to będzie miało sens np. w wielu miejscach miejsce do szkoły dostaje osoba która zgadza się pójść do biura... Moim zdaniem to ostatni argument komendantów jest...
Nie ma wtedy znaczenia czy ktoś jest z S, F, PP, PiS, PO, SLD itd...
Dziś zrobienie bazy pytań i opracowanie programu komputerowego do zdawania egzaminu to żaden problem.
Mimo wszystko, nawet ci skierowani z komend powinni prezentować jakiś minimalny poziom. I takie egzaminy powinny to weryfikować.Tylko jaki to ma być poziom i kto go będzie ustalał? Taki sam test dla kwatermistrza, prewentysty, chemika i nurka? Trzeba by było zrobić różne "specjalizacje"
A na asp. wybierało się specjalizacje ?.Moim zdaniem pora wdrożyć podział na administrację i działania ratownicze...
Już kiedyś pisałem u nas taki egzaminy wdrożono po ustaleniach ZZ z KW utrzymały się 2 może 3 lata . Na egzamin szły osoby tylko i wyłącznie takie, które zajmowały stanowisko umożliwiające w przyszłości otrzymanie asp. Komendant był zobligowany wysyłać na egzamin wszystkie osoby spełniające ten warunek + oczywiście pozytywna opinia służbowa. Wszystko odbywało się transparentnie i klarownie.
Zgadnijcie kto cisnął aby wycofać się z egzaminów?.
Moim zdaniem pora wdrożyć podział na administrację i działania ratownicze...
Kto by nie cisną na wycofanie z egzaminów to gdyby stronie służbowej to nie pasowało to by się to nie stało.
Kurcze zaczynam uważać, że są trzy tajne stowarzyszenia pierwsze Iluminaci drugie Grupa Biderberg a trzecią to napewno Związki Zawodowe... A tych w PSP to nawet Masoni się boją....Moim zdaniem pora wdrożyć podział na administrację i działania ratownicze...
Kto by nie cisną na wycofanie z egzaminów to gdyby stronie służbowej to nie pasowało to by się to nie stało.
Tylko skoro większość "strony służbowej" powołano pod dużym wpływem ZZ, to nic dziwnego, że pasowało. W końcu jakoś trzeba było się odwdzięczyć.
Nie przesadzajmy – jest tylko jedne związek na S który od kilku lat uważa że wolno mu wszystko.A tu się akurat zgadzam w PSP jest jeden liczący się ZZ :straz: :rofl:
Jeżeli patologia jaka stworzyliście jest dla ciebie śmieszna o cóż zrobić? Żyj dalej w swoim matrixie.Patologią dla Ciebie są silne ZZ! To znaczy, że nie rozumiesz cywilizowanych krajów bo akurat od zachodniej Europy (Francja) po północ (Szwecja) są bardzo silne ZZ coś jak S w PSP :straz:
Myślę że chodziło mu o to, iż najzwyczajniej w świecie wykorzystując swoją pozycję uwłaszczyliście się na PSP zagarniając dla siebie wszystko co było możliwe. Nie dbając przy tym nawet o pozory.Może mylisz uwłaszczanie z działaniem które jest normalne dla przykładu:
Dla porządku powiem tylko że zbytnie umizgi z władzą nigdy nie pozostają bez konsekwencji, nie będziecie pierwszą organizacją, która zapłaci cenę za brak umiaru.
Niestety ten związek przestaje się pomału liczyć..dlaczego? Bo sami nic nie próbujecie zrobić a ewentualne sukcesy to klepanie po plecach p. Dudy.Nie przesadzajmy – jest tylko jedne związek na S który od kilku lat uważa że wolno mu wszystko.A tu się akurat zgadzam w PSP jest jeden liczący się ZZ :straz: :rofl:
Niestety ten związek przestaje się pomału liczyć..dlaczego? Bo sami nic nie próbujecie zrobić a ewentualne sukcesy to klepanie po plecach p. Dudy.Nie przesadzajmy – jest tylko jedne związek na S który od kilku lat uważa że wolno mu wszystko.A tu się akurat zgadzam w PSP jest jeden liczący się ZZ :straz: :rofl:
Niestety ten związek przestaje się pomału liczyć..dlaczego? Bo sami nic nie próbujecie zrobić a ewentualne sukcesy to klepanie po plecach p. Dudy.Strasznego psikusa p. Duda odwinął bo popatrz kogo wziął na wiceprzewodniczącego:
Witam czy ktoś słyszał o zmianie przepisu kwalifikacyjnego aby aspiranci na stanowisku operator sprzętu mogli awansować w stopniu?
Np. w pomorskim a dcy zastępu są kierowcami i wiele innych bubli etatowych.Witam czy ktoś słyszał o zmianie przepisu kwalifikacyjnego aby aspiranci na stanowisku operator sprzętu mogli awansować w stopniu?
Gdzie taki dobrobyt, że aspiranci sa operatorami sprzętu? :gwiazdki: :gwiazdki: :gwiazdki: :gwiazdki:
Witam czy ktoś słyszał o zmianie przepisu kwalifikacyjnego aby aspiranci na stanowisku operator sprzętu mogli awansować w stopniu?
Może i tak, ale koledze chodziło o przepisy (już obowiązujące lub projekty), a nie o chciejstwo KG.Witam czy ktoś słyszał o zmianie przepisu kwalifikacyjnego aby aspiranci na stanowisku operator sprzętu mogli awansować w stopniu?
Pamiętam, że na którymś z Q&A KG PSP wykluczył wprowadzenie możliwości awansu w stopniu dla aspirantów zajmujących stanowisko operatora sprzętu. Motywował to tym, że jest to stanowisko przeznaczone jednak dla podoficerów a aspiranci chcąc awansować to stanowiska dowódcze itp.
Gdzie taki dobrobyt, że aspiranci sa operatorami sprzętu? :gwiazdki: :gwiazdki: :gwiazdki: :gwiazdki:Ogólnie aspirantów szybko przybywa i jest ich około 8500.
Gdzie taki dobrobyt, że aspiranci sa operatorami sprzętu? :gwiazdki: :gwiazdki: :gwiazdki: :gwiazdki:Ogólnie aspirantów szybko przybywa i jest ich około 8500.
Aspirantów jest od groma, zaczynie się zaraz ze braknie stanowisk dla owych aspirantów :wacko:Gdzie taki dobrobyt, że aspiranci sa operatorami sprzętu? :gwiazdki: :gwiazdki: :gwiazdki: :gwiazdki:Ogólnie aspirantów szybko przybywa i jest ich około 8500.
Super :gwiazdki: u mnie już podoficerowie zaczynają dowodzić zmiana bo jak szkoła to 8 godz. niby w nagrodę :gwiazdki:
Aspirantów jest od groma, zaczynie się zaraz ze braknie stanowisk dla owych aspirantów :wacko:Oficerowie wymierać? Przecież w PSP jest najwyższy % wskaźnik oficerów w porównaniu do innych służb MSWiA i wynosi ponad 20% i to dużo ponad... Do tego normalna produkcja tylko dziennej i zaocznej inżynierki będzie w najbliższych latach na poziomie 250 (minimum) do 300 więc te dinozaury jak to nazwałeś będą bardzo licznie reprezentowani...
Aspiranci na grupach podoficerskich a podoficerowie na aspiranckich... taka o to "dobra" zmiana
A oficerowie? Będą wymierać jak dizoaury
A kto ich ostatnio tyle naprodukował? W tym roku chyba z kilkaset osób (dziennych, zaocznych i ze związku).... Wiesz chyba, gdzie skierować te swoje bóle.....Aspirantów jest od groma, zaczynie się zaraz ze braknie stanowisk dla owych aspirantów :wacko:Oficerowie wymierać? Przecież w PSP jest najwyższy % wskaźnik oficerów w porównaniu do innych służb MSWiA i wynosi ponad 20% i to dużo ponad... Do tego normalna produkcja tylko dziennej i zaocznej inżynierki będzie w najbliższych latach na poziomie 250 (minimum) do 300 więc te dinozaury jak to nazwałeś będą bardzo licznie reprezentowani...
Aspiranci na grupach podoficerskich a podoficerowie na aspiranckich... taka o to "dobra" zmiana
A oficerowie? Będą wymierać jak dizoaury
A kto ich ostatnio tyle naprodukował? W tym roku chyba z kilkaset osób (dziennych, zaocznych i ze związku).... Wiesz chyba, gdzie skierować te swoje bóle.....Ty uważasz, że to ostatnio ich tak dużo naprodukowano? Najwięcej produkuje dzienna i zaoczna inżynierka bo to leci bez przerwy. Ale mi to nie przeszkadza mi się to wręcz podoba bo to samospełniająca się przepowiednia sprzed kilku lat, że szkoły zjedzą własny ogon.
Zaraz będziesz "chorągierwka" i odwracał myśl, że się należało...
Ale jakie panowie widzicie rozwiązanie hahaNowa ścieżka kariery tylko taka co ma ręce i nogi i jest to temat nie na jeden post bardziej na kilka posiedzeń szerszego gremium ludzi. Moim zdaniem pierwszym krokiem jest reforma szkolnictwa pożarniczego pod przyszłe rozwiązania kwalifikacjne. Potem reforma kwalifikacji i na końcu dostosowanie do tego stanowisk i siatki płac.
Cytat dwa posty niżej:To wypada mi tylko przeprosić Equinoxa osobiście za słowa że nic nie robił. Natomiast związek już nie....
Akurat mówił o tym jak PiS rządził, tylko nie chcieli go słuchać. Equinox to jest trochę tuba propagandowa, ale też nie można wszystkiego zwalać na niego.
Było tą reformę robić jak były warunki ku temu. Miałeś na to wpływ. Nic nie zrobiłeś. Dobrze że byli dzienni, bo tutaj jedyny słuszny związek nie miał macek, by tam wsadzać swoich. Może z tych ludzi kiedyś coś będzie (ale to też od nich zależy).
Jeszcze raz mówię, że warunki ku temu były idealne: wsparcie polityczne, pieniądze, wsparcie jedynego słusznego... Zmieniono tylko szaty.... Dobrze że choć tyle.
Prosiłbym tą ekipę, która nic nie zrobiła (choć mogła) by się już nie wypowiadała że mają pomysł na zmiany... Już nie wypada bardziej robić z siebie pośmiewisko.
Dzienni to też różni ludzie, fajnie jakby się im dać rozwijać po swojemu, a nie gasic w zarodku. Umówmy się w obecnej sytuacji hak wygladaja nabory z ulicy to wiemy że system wszyscy od zera też by nie dal rady
Dzienni to też różni ludzie, fajnie jakby się im dać rozwijać po swojemu, a nie gasic w zarodku. Umówmy się w obecnej sytuacji hak wygladaja nabory z ulicy to wiemy że system wszyscy od zera też by nie dal radyOczywiście, że masz rację ja naprawdę nie krytykuje ludzi tylko system który uważam za przestarzały i wadliwy.
Było tą reformę robić jak były warunki ku temu. Miałeś na to wpływ. Nic nie zrobiłeś. Dobrze że byli dzienni, bo tutaj jedyny słuszny związek nie miał macek, by tam wsadzać swoich. Może z tych ludzi kiedyś coś będzie (ale to też od nich zależy).Akurat ja o szkolnictwie mówię od dawna i powiem więcej uważam, że szkolnictwo pożarnicze nie zreformuje się drogą ewolucji tylko rewolucji wystarczy poczekać. Około 40% strażaków przyjętych jest na nowych zasadach więc lata emerytalne osiągną najwcześniej w roku 2037 (pełną emkę 2042 lub zależy jak patrzeć 2044 (ze świadczeniem 15+)) i wystarczy poczekać do momentu aż pierwszy dzienny nie dostanie etatu w PSP bo go nie będzie a dziennych średniorocznie produkuje się 331 (biuletyn PSP za 2022).
Jeszcze raz mówię, że warunki ku temu były idealne: wsparcie polityczne, pieniądze, wsparcie jedynego słusznego... Zmieniono tylko szaty.... Dobrze że choć tyle.
Prosiłbym tą ekipę, która nic nie zrobiła (choć mogła) by się już nie wypowiadała że mają pomysł na zmiany... Już nie wypada bardziej robić z siebie pośmiewisko.
Przede wszystkim ktoś powinien znowu popracować nad przepisem kwalifikacyjnym, ponieważ nie sztuką jest uwolnienie wszystkich stanowisk..O to to, czekałem na taki wpis, już się zaczyna że dowódca bądź zastępca jrg jest aspirant, który nie ma matury i dodatkowo nie umie obsługiwać kompa, swoją drogą jak się "prseslizgnal" przez czas gdy był szefem zmiany i MUSIAŁ pisać meldunki w SWD?
Udostępnienie najwyższych stanowisk na JRG dla aspirantów z zapisem wymagań wykształcenie "wyższe" to jest nieporozumienie.
Rozumiem, że ktoś jest pracowity, robi robotę, ale te stanowiska to coś więcej w prawidłowym funkcjonowaniu jednostki - to również umiejętność dobrej organizacji pracy oraz często funkcja reprezentatywna. Umiejętność sprawnej, podstawowej obsługi komputera. Umiejętność tworzenia pism (prawidłowej składni oraz ortografii). I wiele wiele innych...
Należy wprowadzić trochę bardziej rygorystyczny system i większe wymagania kwalifikacyjne dla najwyższych stanowisk w jednostkach. Jeżeli nie to powinno się zlikwidować kształcenie dzienne oficerów. Każdy powinien przesiąknąć podziałem, odpowiedzialnością za ludzi, cięższą akcją i dopiero ewentualnie iść do biura. W innym przypadku oficer po dziennej niemalże od razu w biurze do końca swojej służby może mieć zły tok myślenia.
Czy tylko My jesteśmy formacją, która tak drastycznie obniża wymagania kwalifikacyjne dla kierowników jednostek?!
O to to, czekałem na taki wpis, już się zaczyna że dowódca bądź zastępca jrg jest aspirant, który nie ma matury i dodatkowo nie umie obsługiwać kompa, swoją drogą jak się "prseslizgnal" przez czas gdy był szefem zmiany i MUSIAŁ pisać meldunki w SWD?Właśnie na tym problem polega, że wszyscy przedstawiają dwie skrajności i wychylają wahadło do granic możliwości...
Ci co mieli zrobić szkoły i dostać stopnie już to zrobili. Ewidentnie ten nowy przepis miał pozostałym to utrudnić :huh: Wszystko opartne na uznaniowości ... Mam nadzieję, że ten proceder się skończy i każdy będzie awansował sprawiedliwie, a osoby które faktycznie robią coś dobrego dla dobra służby zostaną docenione, bo znam wiele takich osób, a tkwią zablokowane na niskich grupach ...
Ci co mieli zrobić szkoły i dostać stopnie już to zrobili. Ewidentnie ten nowy przepis miał pozostałym to utrudnić :huh: Wszystko opartne na uznaniowości ... Mam nadzieję, że ten proceder się skończy i każdy będzie awansował sprawiedliwie, a osoby które faktycznie robią coś dobrego dla dobra służby zostaną docenione, bo znam wiele takich osób, a tkwią zablokowane na niskich grupach ...
Czakson niech przejdą na system codzienny, wakaty są wszędzie, zrobią szkoły i awansują na wyższe grupy.
Tylko, że teraz doszliśmy do sytuacji, gdzie podwładny ma lepsze wykształcenie niż jego szef. Czy do tego powinniśmy dążyć jako formacja uważająca się za najlepszą w Europie? No sorry, ale ludzie bez matury nie powinni zajmować stanowisk kierowniczych takiego szczebla jak 12-ty. I teraz jeszcze kolega Equinox pisze że grupy 10-20 dla oficerów, no kurde to po co było robić obecny przepis, skoro jak widać góra związków widzi przyszłość zupełnie inaczej.Od zawsze tak jest, że podwładny ma wyższy stopień i lepsze wykształcenie od swojego przełożonego to kwintesencja kształcenia dziennego w PSP więc o co pretensje? Zdajesz sobie sprawę jak wygląda obecnie struktura wykształcenia w PSP i jaki promil (%) strażaków nie ma matury? Wymyślasz skrajnie przerysowany obraz aby udowodnić swoją tezę a ja tego nie kupuje.
No i teraz już wiemy, że zostaną na tych niskich grupach 😅 obecny przepis to przepis na karierę dla członków związków i tych co to lubią iść na skroty, co zresztą dostatecznie pokazała ostatnia promocja, dla tych, którzy zdali po poprawkach i żal było ich zostawić na maj. Wszystko, aby przepchnąć jeszcze tych swoich co zostali.Nie wiem który to już raz napisze ale tak to prawda Solidarność jest od tego aby pomagać swoim członkom i dla mnie to żadna tajemnica i żaden grzech.
Dobra powiedzmy że ma maturę, ale czy kierownik powinien być niżej z wykształceniem niż podwładny? Na budowie kierownik ma maturę, a murarz wyższe???Czy na budowie wymaga się od murarza posiadania średniego technicznego wykształcenia? Bo przepis do 2019 wymagał od starszego operatora (grupa 7) posiadania technika pożarnictwa. Ja nic nie chcę poprawiać i nie wierzę, że to się komukolwiek uda bo zawsze na końcu zwyciężają "interesy" szkolnictwa ale już nie długo bo jeszcze ze jedno maks dwa wychylenia wahadła i nie będzie co zbierać ze szkół bo kończą jeść własny ogon czyli kanibalizuje Apoż szkoły aspirantów... Za 3 lata bedzie miała za murami około 620 dziennych a 3 szkoły aspirantów 360 :rofl:
Mieliście osiem lat na poprawę sytuacji w PSP, nie zrobiliście w tym temacie nic oprócz wprowadzenia przepisu dla swoich, nie patrząc na to czy to coś faktycznie poprawi czy nie. Teraz jeszcze piszesz że grupy wyższe to tylko oficerowie, to ja się pytam po jaką cholerę wprowadziliejce przepis, który po roku wg Ciebie ma co raz mniejszą rację bytu.
I tak jak pisze Czakson, można być dobrym specjalistą na PB i takich ludzi nam trzeba, tylko że potem tych specjalistów trzeba dalej kierować w działkę operacyjną, żeby dalej mogli rozwijać to co zaczęli, a nie wrzucać ich na siłę do prewencji czy kadr. No i oczywiście kasa....
8 lat byliście u władzy - trzeba było polikwidować szkoły, a nie zajmować się wpychaniem do nich swoich działaczy.Jak ktoś da mi kiedyś taką możliwość to wierz mi na słowo, że spróbuję to "zreformować" :wacko:
Ci co mieli zrobić szkoły i dostać stopnie już to zrobili. Ewidentnie ten nowy przepis miał pozostałym to utrudnić :huh: Wszystko opartne na uznaniowości ... Mam nadzieję, że ten proceder się skończy i każdy będzie awansował sprawiedliwie, a osoby które faktycznie robią coś dobrego dla dobra służby zostaną docenione, bo znam wiele takich osób, a tkwią zablokowane na niskich grupach ...
Czakson niech przejdą na system codzienny, wakaty są wszędzie, zrobią szkoły i awansują na wyższe grupy.
Czyli Twoim zdaniem można być specjalistą na podziale z różnych dziedzin takich jak: medyk, technik, chemia itp. Prowadzić doskonalenia, osiągać sukcesy podczas różnych zawodów czy nawet działań, ale żeby coś osiągnąć trzeba iśc na system codzienny? Daj spokój chłopie... Nie wiem czy to była ironia, czy na poważnie, ale do mnie to nie trafiło ...
Ci co mieli zrobić szkoły i dostać stopnie już to zrobili. Ewidentnie ten nowy przepis miał pozostałym to utrudnić :huh: Wszystko opartne na uznaniowości ... Mam nadzieję, że ten proceder się skończy i każdy będzie awansował sprawiedliwie, a osoby które faktycznie robią coś dobrego dla dobra służby zostaną docenione, bo znam wiele takich osób, a tkwią zablokowane na niskich grupach ...
Czakson niech przejdą na system codzienny, wakaty są wszędzie, zrobią szkoły i awansują na wyższe grupy.
Czyli Twoim zdaniem można być specjalistą na podziale z różnych dziedzin takich jak: medyk, technik, chemia itp. Prowadzić doskonalenia, osiągać sukcesy podczas różnych zawodów czy nawet działań, ale żeby coś osiągnąć trzeba iśc na system codzienny? Daj spokój chłopie... Nie wiem czy to była ironia, czy na poważnie, ale do mnie to nie trafiło ...
Przez ostatnie lata jedynymi "specjalistami" w systemie zmianowym byli specjaliści z jedynej słusznej S :rofl: Mierni, ale wierni, natomiast osoby, które coś ze sobą reprezentują były tłamszone, ucinano im skrzydła i możliwości rozwoju. Miejsca na szkoły pozajmowane przez jedynych słusznych, a potem najlepiej jeszcze dowodca zmiany dostać, bo jednak biuro nie takie fajne. W ten sposób mnóstwo osób posiadających wiedzę, umiejętności i chęci do pracy na PB tak jak to powinno wygladać lądują na siłe w kwaterce czy prewencji jednoczesnie tracąc chęć do rozwoju i nierzadko do pracy w tej instytucji.
Nie wiem który to już raz napisze ale tak to prawda Solidarność jest od tego aby pomagać swoim członkom i dla mnie to żadna tajemnica i żaden grzech.
Szkoda tylko że ta wasza „pomoc” odbywa się kosztem innych strażaków i całej formacji. Promowanie wiernych miernot, a co za tym idzie uniemożliwianie rozwoju i awansu wartościowym strażakom to jednak grzech i to poważny.Do czasu jak nie ogarnie się jawnych i prostych do oceny kryteriów naboru na zaoczne szkoły to przykro mi ale lata praktyki pokazują, że zawsze jest "jak jest". To przykra prawda ale prawda.
Święta racja. Nawet ostatnio miałem zaszczyt uczestniczyć w imprezie gdzie spośród kilkudziesięciu osób conajmniej 2/3 to pupile i ....Ski.Liczba tych awansowanych porażała.
Nie wiem który to już raz napisze ale tak to prawda Solidarność jest od tego aby pomagać swoim członkom i dla mnie to żadna tajemnica i żaden grzech.
Szkoda tylko że ta wasza „pomoc” odbywa się kosztem innych strażaków i całej formacji. Promowanie wiernych miernot, a co za tym idzie uniemożliwianie rozwoju i awansu wartościowym strażakom to jednak grzech i to poważny.
Szkoda tylko że ta wasza „pomoc” odbywa się kosztem innych strażaków i całej formacji. Promowanie wiernych miernot, a co za tym idzie uniemożliwianie rozwoju i awansu wartościowym strażakom to jednak grzech i to poważny.Do czasu jak nie ogarnie się jawnych i prostych do oceny kryteriów naboru na zaoczne szkoły to przykro mi ale lata praktyki pokazują, że zawsze jest "jak jest". To przykra prawda ale prawda.
Przede wszystkim ktoś powinien znowu popracować nad przepisem kwalifikacyjnym, ponieważ nie sztuką jest uwolnienie wszystkich stanowisk..
Udostępnienie najwyższych stanowisk na JRG dla aspirantów z zapisem wymagań wykształcenie "wyższe" to jest nieporozumienie.
- to również umiejętność dobrej organizacji pracy oraz często funkcja reprezentatywna. Umiejętność sprawnej, podstawowej obsługi komputera. Umiejętność tworzenia pism (prawidłowej składni oraz ortografii). I wiele wiele innych...
O to to, czekałem na taki wpis, już się zaczyna że dowódca bądź zastępca jrg jest aspirant, który nie ma matury i dodatkowo nie umie obsługiwać kompa, swoją drogą jak się "prseslizgnal" przez czas gdy był szefem zmiany i MUSIAŁ pisać meldunki w SWD?
A tutaj bardzo trafne spostrzerzenie, mało tego wszystko dazy w tym kierunku żeby ludzie nie myśleli samodzielnie, tylko wszystko "wygooglali"Przede wszystkim ktoś powinien znowu popracować nad przepisem kwalifikacyjnym, ponieważ nie sztuką jest uwolnienie wszystkich stanowisk..
Udostępnienie najwyższych stanowisk na JRG dla aspirantów z zapisem wymagań wykształcenie "wyższe" to jest nieporozumienie.
- to również umiejętność dobrej organizacji pracy oraz często funkcja reprezentatywna. Umiejętność sprawnej, podstawowej obsługi komputera. Umiejętność tworzenia pism (prawidłowej składni oraz ortografii). I wiele wiele innych...
O to to, czekałem na taki wpis, już się zaczyna że dowódca bądź zastępca jrg jest aspirant, który nie ma matury i dodatkowo nie umie obsługiwać kompa, swoją drogą jak się "prseslizgnal" przez czas gdy był szefem zmiany i MUSIAŁ pisać meldunki w SWD?
Kolego, z takimi umiejętnościami wychodziłem z technikum w roku 1997. Tylko w tedy nie było testów i wyboru odpowiedzi, a pytania otwarte, na które trzeba było merytorycznie odpowiedzieć. Problem, który opisujesz, że ludzie nie potrafią sklecić kilku poprawnie skonstruowanych zdań, użyć odpowiednio znaków interpunkcyjnych, zaczyna się na poziomie szkoły podstawowej. Nie ma nic gorszego jak testy z wyborem odpowiedzi, które zabijają umiejętność myślenia i poznawania związków przyczynowo - skutkowych.
Witam wszystkich może ktoś mi odp. na pytanie ,, Czy oficer po SPO zajmujący stanowisko dcy zmiany może dalej awansować w stopniu bez SPK,,
Witam wszystkich może ktoś mi odp. na pytanie ,, Czy oficer po SPO zajmujący stanowisko dcy zmiany może dalej awansować w stopniu bez SPK,,
Witam wszystkich może ktoś mi odp. na pytanie ,, Czy oficer po SPO zajmujący stanowisko dcy zmiany może dalej awansować w stopniu bez SPK,,
O to pyta oficer na stanowisku dowódcy zmiany? To chyba jakaś pomyłka…
Może nie wszyscy koledzy z biura wiedzą ale są takie jednostki gdzie na podziale jest dużo pracy i sprawy kadrowe nie są nawet w pierwszej 10 zainteresowań. Zmieniało się i ciągle się zmienia a kadrowa jest jedna gdzieś tam a przełożeni interpretują często na niekorzyść strażaka.Brawo dla CIEBIE jestes wielki
Pozdrawiam i dziękuje tym którzy rzeczowo pomagają.
Może nie wszyscy koledzy z biura wiedzą ale są takie jednostki gdzie na podziale jest dużo pracy i sprawy kadrowe nie są nawet w pierwszej 10 zainteresowań. Zmieniało się i ciągle się zmienia a kadrowa jest jedna gdzieś tam a przełożeni interpretują często na niekorzyść strażaka.
Pozdrawiam i dziękuje tym którzy rzeczowo pomagają.
Witam wszystkich może ktoś mi odp. na pytanie ,, Czy oficer po SPO zajmujący stanowisko dcy zmiany może dalej awansować w stopniu bez SPK,,
Jeżeli ma mgrBędąc starszym specjalistą może nawet być młodszym brygadierem i nawet mgr nie musi mieć :wacko:
Witam . Czyli technik pożarnictwa po SPO może zając stanowisko z-cy czy dowódcy zmiany bez SPK .Oczywiście bo technik pożarnictwa ma kwalifikacje do zajmowania stanowiska zastępcy dowódcy zmiany.
Najlepszy i ponoć najbardziej trwały z wprowadzonych dotąd przepisow kwalifikacyjnych, prawdopodobnie będzie do zmiany. A ponoć było to nie do zeobienia. Cóż, chyba kończy się era związkowych aspirantów na JRG.Najbardziej trwały był wydaje mi się przepis z 2009 i to dlatego, że miał mityczny już załącznik :wacko: :rofl: Natomiast zapowiedź zmiany to jeszcze nie zmiana :straz:
Jeżeli taki pomysł padł, to jestem przekonany w 90% że zostanie on zrealizowany. Pan WL chyba jednak bardziej ceni wykształcenie u kadry kierowniczej, więc nie dziwię mu się, że chce zmienić obowiązujący "bubel".Ale pamiętasz, że przepis z 2009 który był wraz z załącznikiem naprawdę kompromisowy powstał za jego urzędowania na Podchorążych?
Przybliż temat, to chodzi o ten przepis że asp max dowódca zastepu bądź sekcji a zca dowódcy zmiany i dowódca zmiany i w górę to już oficery?Jeżeli taki pomysł padł, to jestem przekonany w 90% że zostanie on zrealizowany. Pan WL chyba jednak bardziej ceni wykształcenie u kadry kierowniczej, więc nie dziwię mu się, że chce zmienić obowiązujący "bubel".Ale pamiętasz, że przepis z 2009 który był wraz z załącznikiem naprawdę kompromisowy powstał za jego urzędowania na Podchorążych?
Jeżeli taki pomysł padł, to jestem przekonany w 90% że zostanie on zrealizowany. Pan WL chyba jednak bardziej ceni wykształcenie u kadry kierowniczej, więc nie dziwię mu się, że chce zmienić obowiązujący "bubel".Ale pamiętasz, że przepis z 2009 który był wraz z załącznikiem naprawdę kompromisowy powstał za jego urzędowania na Podchorążych?
Faktycznie, teraz przeglądam ten przepis i jest to na pewno jakiś kompromis. Natomiast patrząc na obecne realia i możliwość uzyskania wyższego wykształcenia, absurdem dla mnie jest do, że 12-tym może być ktoś bez studiów wyższych. I w tym zakresie obecny przepis wymaga zmiany. Nie chcę już nawet wspominać o tym, że jakoś dziwnym trafem w innych wydziałach aspirant nie może być tak wysoko jak w JRG, gdzie siłą rzeczy powinno to być na równi, a nawet więcej - w JRG wymagania na stanowiska kierownicze powinny być jednymi z najwyższych patrząc chociażby po liczbie osób zatrudnionych w tej komórce.Patrz na to z lekką perspektywą czyli jesteśmy 15 lat dalej w historii PSP ale spojrzyj też, że nawet ty mówisz, że to miało sens...
Przybliż temat, to chodzi o ten przepis że asp max dowódca zastepu bądź sekcji a zca dowódcy zmiany i dowódca zmiany i w górę to już oficery?
O jaki załącznik chodzi???
PS. Za mało lat służby mam żeby wszystko wiedzieć :wacko:
Teraz już wszystko rozumiem, oby to nie wróciło... ale jak mowi poprzednik 12ty beż studiów to też coś nie halo. Jednak od zcy dowódcy jrg w górę to powinien być oficer bądź chociażby asp z wyższymFaktycznie, teraz przeglądam ten przepis i jest to na pewno jakiś kompromis. Natomiast patrząc na obecne realia i możliwość uzyskania wyższego wykształcenia, absurdem dla mnie jest do, że 12-tym może być ktoś bez studiów wyższych. I w tym zakresie obecny przepis wymaga zmiany. Nie chcę już nawet wspominać o tym, że jakoś dziwnym trafem w innych wydziałach aspirant nie może być tak wysoko jak w JRG, gdzie siłą rzeczy powinno to być na równi, a nawet więcej - w JRG wymagania na stanowiska kierownicze powinny być jednymi z najwyższych patrząc chociażby po liczbie osób zatrudnionych w tej komórce.Patrz na to z lekką perspektywą czyli jesteśmy 15 lat dalej w historii PSP ale patrz, że nawet ty mówisz, że to miało sens...Przybliż temat, to chodzi o ten przepis że asp max dowódca zastepu bądź sekcji a zca dowódcy zmiany i dowódca zmiany i w górę to już oficery?
O jaki załącznik chodzi???
PS. Za mało lat służby mam żeby wszystko wiedzieć :wacko:
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20090540448/O/D20090448.pdf
Proszę cały tekst a jak czegoś nie rozumiesz pytaj w PM.
Teraz już wszystko rozumiem, oby to nie wróciło... ale jak mowi poprzednik 12ty beż studiów to też coś nie halo. Jednak od zcy dowódcy jrg w górę to powinien być oficer bądź chociażby asp z wyższymJeżeli jesteś w stanie w 7 minut zrobić analizę tak skomplikowanego aktu prawnego to brawo! Ale moim zdaniem po prostu ściemniasz!
Jest bardziej liberalny, ale słowo "wyższe" wykształcenie znowu się do niczego konkretnego nie odnosi. Można mieć wyższe z automatyki i robotyki, a można mieć z turystyki i rekreacji. Oba kierunki niezbyt przydatne w naszej służbie. Mamy resortową uczelnię, jaka ona jest taka jest, ale dawanie ludziom stanowisk w służbie operacyjnej na podstawie dyplomu z AWF w obecnym kształcie szkolnictwa w PSP jest w mojej ocenie czymś absolutnie złym. Rozumiem żeby zrobić komuś podyplomwke w prewencji za to, że ma skończone np. budownictwo, ale na podziale obecne podyplomowki powinny być wycofane. Nie mamy chyba aż takich braków, żeby nie można było ich uzupełnić ludźmi z tytułem inż. poż.W temacie SPK to raczej jestem przekonany, że nastąpi drastyczny spadek limitów...
Mam nadzieję, że wraz z nową władzą skończą się hurtowe produkcje oficerów, w szczególności na SPK.
Może warto zastanowić się nad kategoriami JRG. Pierwsza kategoria - powyżej 50 etatów, w której 11 i 12 to oficerowie a 13 i 14 to oficer/aspirant. Kategoria druga poniżej 50 etatów gdzie 11 i 12 to oficerowie a 13 i 14 to aspiranci. Moim zdaniem na JRG gdzie służbę na zmianie pełni 7, 8 lub 9 strażaków i nie ma grupy specjalistycznej wystarczającymi są kwalifikacje aspiranckie i co najmniej 12/15 letni staż na podziale.No dobra a jak kategoryzować JRG gdzie jest 36 ludzi i grupa specjalistyczna? tak samo jak 72 osoby i brak grupy? i tak samo jak 81 osób i 2 grupy? Niestety ale ponad 500 JRG jest tak pomieszanych, że naprawdę ciężko racjonalnie to opisać... Na pewno dwie kategorie to za mało a skoro 2 to za mało to większość JRG będzie skrzywdzona...
A grupy specjalistyczne? Może warto w tym nowym przepisie docenić pdfów działających w grupach specjalistycznych. Ratownik specjalista przewidziany obecnie dla aspirantów. Dodatek za bycie w grupie specjalistycznej to śmiech na sali.To już byłby szczyt łagodzenia wymagań... Nie potrafię sobie wyobrazić większego złagodzenia niż propozycja powyżej.
A ratownicy medyczni- może czas ich docenić i dać grupę jak starszy operator sprzętu lub awans na "aspiranta" medyka bez możliwości dowodzenia zmianą/zastępem- chyba że "karetką w każdej gminie":
No tak po co fachowcowi typu nurek wysokościowiec czy usarowiec dać godziwe wynagrodzenie za umiejętności lepiej trzymać go w dupie bo jest nic nie wartym podoficerem a na zastępcę dowódcy awansować aspirantów bez matur po linii politycznej - co ty chłopie dostałeś od tamtej władzy że tak ślepo w nich patrzysz jak w obrazek...A grupy specjalistyczne? Może warto w tym nowym przepisie docenić pdfów działających w grupach specjalistycznych. Ratownik specjalista przewidziany obecnie dla aspirantów. Dodatek za bycie w grupie specjalistycznej to śmiech na sali.To już byłby szczyt łagodzenia wymagań... Nie potrafię sobie wyobrazić większego złagodzenia niż propozycja powyżej.
A ratownicy medyczni- może czas ich docenić i dać grupę jak starszy operator sprzętu lub awans na "aspiranta" medyka bez możliwości dowodzenia zmianą/zastępem- chyba że "karetką w każdej gminie":
No tak po co fachowcowi typu nurek wysokościowiec czy usarowiec dać godziwe wynagrodzenie za umiejętności lepiej trzymać go w dupie bo jest nic nie wartym podoficerem a na zastępcę dowódcy awansować aspirantów bez matur po linii politycznej - co ty chłopie dostałeś od tamtej władzy że tak ślepo w nich patrzysz jak w obrazek...A grupy specjalistyczne? Może warto w tym nowym przepisie docenić pdfów działających w grupach specjalistycznych. Ratownik specjalista przewidziany obecnie dla aspirantów. Dodatek za bycie w grupie specjalistycznej to śmiech na sali.To już byłby szczyt łagodzenia wymagań... Nie potrafię sobie wyobrazić większego złagodzenia niż propozycja powyżej.
A ratownicy medyczni- może czas ich docenić i dać grupę jak starszy operator sprzętu lub awans na "aspiranta" medyka bez możliwości dowodzenia zmianą/zastępem- chyba że "karetką w każdej gminie":
No tak po co fachowcowi typu nurek wysokościowiec czy usarowiec dać godziwe wynagrodzenie za umiejętności lepiej trzymać go w dupie bo jest nic nie wartym podoficerem a na zastępcę dowódcy awansować aspirantów bez matur po linii politycznej - co ty chłopie dostałeś od tamtej władzy że tak ślepo w nich patrzysz jak w obrazek...A grupy specjalistyczne? Może warto w tym nowym przepisie docenić pdfów działających w grupach specjalistycznych. Ratownik specjalista przewidziany obecnie dla aspirantów. Dodatek za bycie w grupie specjalistycznej to śmiech na sali.To już byłby szczyt łagodzenia wymagań... Nie potrafię sobie wyobrazić większego złagodzenia niż propozycja powyżej.
A ratownicy medyczni- może czas ich docenić i dać grupę jak starszy operator sprzętu lub awans na "aspiranta" medyka bez możliwości dowodzenia zmianą/zastępem- chyba że "karetką w każdej gminie":
No tak po co fachowcowi typu nurek wysokościowiec czy usarowiec dać godziwe wynagrodzenie za umiejętności lepiej trzymać go w dupie bo jest nic nie wartym podoficerem a na zastępcę dowódcy awansować aspirantów bez matur po linii politycznej - co ty chłopie dostałeś od tamtej władzy że tak ślepo w nich patrzysz jak w obrazek...A grupy specjalistyczne? Może warto w tym nowym przepisie docenić pdfów działających w grupach specjalistycznych. Ratownik specjalista przewidziany obecnie dla aspirantów. Dodatek za bycie w grupie specjalistycznej to śmiech na sali.To już byłby szczyt łagodzenia wymagań... Nie potrafię sobie wyobrazić większego złagodzenia niż propozycja powyżej.
A ratownicy medyczni- może czas ich docenić i dać grupę jak starszy operator sprzętu lub awans na "aspiranta" medyka bez możliwości dowodzenia zmianą/zastępem- chyba że "karetką w każdej gminie":
Jeżeli taki pomysł padł, to jestem przekonany w 90% że zostanie on zrealizowany. Pan WL chyba jednak bardziej ceni wykształcenie u kadry kierowniczej, więc nie dziwię mu się, że chce zmienić obowiązujący "bubel".Ale pamiętasz, że przepis z 2009 który był wraz z załącznikiem naprawdę kompromisowy powstał za jego urzędowania na Podchorążych?
Faktycznie, teraz przeglądam ten przepis i jest to na pewno jakiś kompromis. Natomiast patrząc na obecne realia i możliwość uzyskania wyższego wykształcenia, absurdem dla mnie jest do, że 12-tym może być ktoś bez studiów wyższych. I w tym zakresie obecny przepis wymaga zmiany. Nie chcę już nawet wspominać o tym, że jakoś dziwnym trafem w innych wydziałach aspirant nie może być tak wysoko jak w JRG, gdzie siłą rzeczy powinno to być na równi, a nawet więcej - w JRG wymagania na stanowiska kierownicze powinny być jednymi z najwyższych patrząc chociażby po liczbie osób zatrudnionych w tej komórce.
Obecny przepis nie jest zły! Daje duży wachlarz wyboru dla komendantów. Doświadczony aspirant przecież jest bardzo wartościowy na dowódcy JRG. Młodzi oficerowie i tak są skazani na sukces, chwila i złapią doświadczenie i przy odpowiednim zaangażowaniu napewno 01 to doceni w postaci awansu. Uważam, w obecnej chwili jest wilk syty i owca cała:)I właśnie ten wachlarz powoduje turbo przyspieszenia i szybkie kariery. Jasne młodemu można powiedzieć że jego czas jeszcze przyjdzie a co powiesz funkcjonariuszowi który ma kilkanaście lat służby i bez protekcji czeka na miejsca na aspirantke później jak Bóg przykazał robi inżynierię 4 letnią a widzi jak przeskakują go młodsi aspiranci bez wykształcenia lub czekający na łatwy stopień w postaci szybkiego spo czy spk?
Obecny przepis nie jest zły! Daje duży wachlarz wyboru dla komendantów. Doświadczony aspirant przecież jest bardzo wartościowy na dowódcy JRG. Młodzi oficerowie i tak są skazani na sukces, chwila i złapią doświadczenie i przy odpowiednim zaangażowaniu napewno 01 to doceni w postaci awansu. Uważam, w obecnej chwili jest wilk syty i owca cała:)
u mnie w jednostce jest normalnie ale simek u ciebie chyba nie. Jak jest oficer po najlepszej szkole to idzie oficer, jak nie ma to 01 wybierze aspiranta. Przeciez to 01 decyzja. i on doskonale wie kto sobie poradzi i pociągnie ten wydział. wg mnie taka możliwośc powinna pozostać.
Wilk byłby syty, gdyby 01 miał narzędzia pozytywnie motywujące do przejścia na 8h, a tak mamy kryzys i wielu wartościowych funkcjonariuszy (całkowicie zrozumiale) broni się przed przejściem do systemu codziennego na wszelkie możliwe sposoby.
Wilk byłby syty, gdyby 01 miał narzędzia pozytywnie motywujące do przejścia na 8h, a tak mamy kryzys i wielu wartościowych funkcjonariuszy (całkowicie zrozumiale) broni się przed przejściem do systemu codziennego na wszelkie możliwe sposoby.
No ale czemu zakładamy, że wartościowych powinniśmy ściągać do biura? Może powinniśmy odwrócić sytuację i robić nabory do biura, a jak ktoś jest wartościowy i się nadaje to dawać go na podział. Jeżeli jest oficer i widzi że ma zajęte miejsce dowódcze np na podziale a chce awansować to może się skusi wtedy na biuro. Dla mnie kwintesencją Straży Pożarnej jest podział i to tam powinna być najlepsza ekipa. Aż po 11 włącznie.
Oczywiście przejaskrawiłem sytuację ale nie rozumiem czemu pracownik np operacyjnej czy kwatermistrzostwa ma być „lepszym sortem” niż pracownik podziału
I tutaj przytoczę słowa bylego wysokopostawionego funkcjonariusza KG: nie może być tak, że aspirant rządzi oficerem i na tym zakończymy bo i tak już stopnie u nas prawie nic nie znaczą, a taki przepis jak obecnie tylko to pogłębia.
Wilk byłby syty, gdyby 01 miał narzędzia pozytywnie motywujące do przejścia na 8h, a tak mamy kryzys i wielu wartościowych funkcjonariuszy (całkowicie zrozumiale) broni się przed przejściem do systemu codziennego na wszelkie możliwe sposoby.
No ale czemu zakładamy, że wartościowych powinniśmy ściągać do biura? Może powinniśmy odwrócić sytuację i robić nabory do biura, a jak ktoś jest wartościowy i się nadaje to dawać go na podział. Jeżeli jest oficer i widzi że ma zajęte miejsce dowódcze np na podziale a chce awansować to może się skusi wtedy na biuro. Dla mnie kwintesencją Straży Pożarnej jest podział i to tam powinna być najlepsza ekipa. Aż po 11 włącznie.
Oczywiście przejaskrawiłem sytuację ale nie rozumiem czemu pracownik np operacyjnej czy kwatermistrzostwa ma być „lepszym sortem” niż pracownik podziału
Dowódca zastępu na funkcyjnym a starszy specjalista na 8 h bez możliwości funkcyjnego..
minimalny 20% dodatek funkcyjny po planowanych podwyżkach będzie zbliżał wysokości dodatków podwładnych i przełożonych z nieznacznie wyższymi niż 20% dodatkami
automatyczna podwyżka.. motywujące
Głos rozsądku na forum od czasu do czasu się pojawia, myślę że wielu by chciało żebyś miał coś do powiedzenia przy tworzeniu nowego przepisu bo ma to sens.
Ten dodatek funkcyjny to jest chyba tylko po to żeby Wszystkich poróżnić, zamiast zrobić widełki na każdym stanowisku podobnie w zależności od odpowiedzialności i obowiązków to teraz wygląda tak że dowódca zmiany ma mniejszy dodatek służbowy od zastępcy na funkcyjnym :rofl: czy da się to jeszcze naprawić ? Pozdrawiam :straz:Po pierwsze. Dowódca zmiany miał okazję aby przejść na funkcyjny. Po drugie ten zastępca pewnie wyrabia nadgodziny za które nie ma płacone i ostatecznie i tak jest w plecy ,ale na to nikt nie patrzy.
No tak po co fachowcowi typu nurek wysokościowiec czy usarowiec dać godziwe wynagrodzenie za umiejętności lepiej trzymać go w dupie bo jest nic nie wartym podoficerem a na zastępcę dowódcy awansować aspirantów bez matur po linii politycznej - co ty chłopie dostałeś od tamtej władzy że tak ślepo w nich patrzysz jak w obrazek...Przez ostatnie lata (6-8 lat bo nie pamiętam dokładnie dat) dostałem jedną grupę do góry (prosiłem o dwie w dół :rofl: ) i 100 zł podwyżki w dodatku.
No tak po co fachowcowi typu nurek wysokościowiec czy usarowiec dać godziwe wynagrodzenie za umiejętności lepiej trzymać go w dupie bo jest nic nie wartym podoficerem a na zastępcę dowódcy awansować aspirantów bez matur po linii politycznej - co ty chłopie dostałeś od tamtej władzy że tak ślepo w nich patrzysz jak w obrazek...Przez ostatnie lata (6-8 lat bo nie pamiętam dokładnie dat) dostałem jedną grupę do góry (prosiłem o dwie w dół :rofl: ) i 100 zł podwyżki w dodatku.
Ja nie neguje konieczności właściwego wynagradzania fachowców ale tego nie można zrobić przepisem kwalifikacyjnym ponieważ istnieje olbrzymie szkolnictwo PSP do tego regulaminy organizacyjne... Możesz dać możliwość awansu na stanowisko aspiranckie każdemu komu chcesz ale na przykładzie mojej JRG stanowiska aspiranckie stanowią 17,5% i są zajęte przez aspirantów :rofl: Więc wymyślaj sobie co chcesz to i tak się nie uda bez kompleksowej reformy a tej nikt nie zrobi bo jak zawsze na końcu jest los szkolnictwa.
Ogólnie uważam, że patrząc z szerszej perspektywy a nie przez pryzmat mądrości etapu nowy przepis kwalifikacyjny powinien być konsensusem strony służbowej i społecznej bo jeśli tak nie będzie to kolejne wahadło wychyli przepis jeszcze bardziej a rozstrzał pomiędzy kolejnymi przepisami jest bardzo duży czyli wersja 2016 aspirant do 7 grupy (gdzie nie gdzie 8 ) do wersji 2023 czyli aspirant do 12 (gdzie nie gdzie do 13).
Osoby fantazjujące o idealnym kształcie niech wiedzą, że to utopia a kompromis jeśli jest dobry to nie zadowala do końca żadnej ze stron.
No tak po co fachowcowi typu nurek wysokościowiec czy usarowiec dać godziwe wynagrodzenie za umiejętności lepiej trzymać go w dupie bo jest nic nie wartym podoficerem a na zastępcę dowódcy awansować aspirantów bez matur po linii politycznej - co ty chłopie dostałeś od tamtej władzy że tak ślepo w nich patrzysz jak w obrazek...Przez ostatnie lata (6-8 lat bo nie pamiętam dokładnie dat) dostałem jedną grupę do góry (prosiłem o dwie w dół :rofl: ) i 100 zł podwyżki w dodatku.
Ja nie neguje konieczności właściwego wynagradzania fachowców ale tego nie można zrobić przepisem kwalifikacyjnym ponieważ istnieje olbrzymie szkolnictwo PSP do tego regulaminy organizacyjne... Możesz dać możliwość awansu na stanowisko aspiranckie każdemu komu chcesz ale na przykładzie mojej JRG stanowiska aspiranckie stanowią 17,5% i są zajęte przez aspirantów :rofl: Więc wymyślaj sobie co chcesz to i tak się nie uda bez kompleksowej reformy a tej nikt nie zrobi bo jak zawsze na końcu jest los szkolnictwa.
Ogólnie uważam, że patrząc z szerszej perspektywy a nie przez pryzmat mądrości etapu nowy przepis kwalifikacyjny powinien być konsensusem strony służbowej i społecznej bo jeśli tak nie będzie to kolejne wahadło wychyli przepis jeszcze bardziej a rozstrzał pomiędzy kolejnymi przepisami jest bardzo duży czyli wersja 2016 aspirant do 7 grupy (gdzie nie gdzie 8 ) do wersji 2023 czyli aspirant do 12 (gdzie nie gdzie do 13).
Osoby fantazjujące o idealnym kształcie niech wiedzą, że to utopia a kompromis jeśli jest dobry to nie zadowala do końca żadnej ze stron.
Tu się z Tobą zgodzę… nie zadowolisz wszystkich.
Natomiast moim zdaniem aspirant powinien mieć maks dowódcę zmiany i mówię to pomimo tego że sam jestem w tym korpusie. Owszem mogłyby być przypadki aspiranta na zastępcy dowódcy jednostki, ale niech ma odpowiednią ilość służby i wykształcenie przydatne w służbie, a nie pedagogikę którą się zdaje bo płaci się czesne.
Sporo nabruździły nam teraz podyplomowki. Nie dość, że mamy nadprodukcję oficerów i aspirantów po szkołach dziennych, to jeszcze napchaliśmy przez ostatnie lata ludzi na zaoczne aspirantki, SPO i SPK.
Niestety większość osób która poszła na podyplomowki itp. była z namaszczenia. Są to często młode osoby, bez doświadczenia na stanowiskach dowódczych, bez wyrobionych morale, ale mających wielkie ambicje na dowodzenia. Co jest bolączką? To, że zablokują stanowiska na lata. Sam gdzieś czekam w kolejce na jakąś sekcję, zastępcę d-cy zmiany, ale spokojnie mi się nie pali. Szkoda, że wiele osób tego nie ogarnia i liczy się kariera…
Z resztą gadamy o przepisie, a nie skupiamy się na ludziach których mamy pod sobą… dobrych, kumatych ludzi co mają kilkanaście lat służby, a tkwią na 4-5 grupie. Operują całym sprzętem,
Dźwigami, rotatorami, megacity - we wszystkich tych przypadkach jest mega odpowiedzialne działanie. Mamy ratowników medycznych, którzy wnoszą dużo do służby, wnoszą spokój podczas działań, prowadzą doskonalenia na zmianach/jednostkach.
My gadamy tylko o wysokich stanowiskach. Wnioskuje zatem, że Panowie takowe zajmują albo chcą zajmować. Powiem więc… popatrzcie na swoich ludzi, a nie tylko na czubki własnego nosa !
Pozdrawiam.
P. S. Jak bez składni to sory. Pisane z telefonu…. :straz:
Z resztą gadamy o przepisie, a nie skupiamy się na ludziach których mamy pod sobą… dobrych, kumatych ludzi co mają kilkanaście lat służby, a tkwią na 4-5 grupie. Operują całym sprzętem,Przecież każdy z tych operatorów o których piszesz może mieć 7 grupę... Tu przepisy są najbardziej liberalne od lat... Prawo daje możliwość a czy przełożeni uprawnieni do mianowania z niej korzystają to już inna sprawa.
Dźwigami, rotatorami, megacity - we wszystkich tych przypadkach jest mega odpowiedzialne działanie. Mamy ratowników medycznych, którzy wnoszą dużo do służby, wnoszą spokój podczas działań, prowadzą doskonalenia na zmianach/jednostkach.
Dyskusja dotyczy przede wszystkim wyższych stanowisk z tego względu, że znaleźliśmy się w sytuacji, w której ludzie nie chcą ich zajmować :) a to nie jest normalna sytuacja.Moim zdaniem PSP po prostu nie nadąża za zmianami w świecie w kwestii organizacyjnej gdzie "czas to pieniądz" a "stety" system zmianowy PSP jest doskonały w swej niedoskonałości i daje mnóstwo czasu a więc możliwości zarobienia pieniędzy :straz:
Jak czytam że system w straży jest świetny bo jest czas żeby dorobić to mnie szlag trafia! I kto to pisze - wielki zwiazkowiec! Ale coś się dziwić, poprzedni kg z tej samej chorej organizacji związkowej twierdził że do średniej trzeba nadgodziny wliczać. Skończmy z tą patologią - strażak ma godnie żyć z JEDNEJ wypłaty, nie dwóch czy trzech! Praca dodatkowa to opcja dla chętnych a nie konieczność!Dziękuję za komplement :rofl:
Dużo można załatwić dodatkiem służbowym. Każdy wie że obecnie jest samowolka. Znam ludzi gdzie mają 15 lat służby na 7 grupie i 200 zł dodatku.... i też kierowców ogniomistrzów co mają po 900 tyle do dowódca zmiany.Oczywiście zdajesz sobie sprawę, że takie rozwiązanie oznacza, że nie ma podwyżki w czynnik stały czyli grupę lub stopień tylko zostawia się tzw. wolne środki... Święte oburzenie było jak kilka lat temu z 625 zł zostawiono luźne 75 zł i awantura jak można dać to do dyspozycji komendantom.
Policjanci chcieli wprowadzić progresywny dodatek. U nas może by się udało jakieś widełki od stanowiska...
Dużo można załatwić dodatkiem służbowym. Każdy wie że obecnie jest samowolka. Znam ludzi gdzie mają 15 lat służby na 7 grupie i 200 zł dodatku.... i też kierowców ogniomistrzów co mają po 900 tyle do dowódca zmiany.Oczywiście zdajesz sobie sprawę, że takie rozwiązanie oznacza, że nie ma podwyżki w czynnik stały czyli grupę lub stopień tylko zostawia się tzw. wolne środki... Święte oburzenie było jak kilka lat temu z 625 zł zostawiono luźne 75 zł i awantura jak można dać to do dyspozycji komendantom.
Policjanci chcieli wprowadzić progresywny dodatek. U nas może by się udało jakieś widełki od stanowiska...
I obstawiam, że zostawienie 500 zł wywołało by hekatombę niezadowolenia bo znając życie to wywróciło by siatkę płac pomiędzy województwami i powiatami. Dlaczego bo mniejsze województwa i mniejsze powiaty mają % znacznie więcej stanowisk wysokich.
Czyli najlepiej nic nie robić i trwać dalej w tym co jest. Piszesz te swoje posty, ale jak przychodzi do kasy, to zawsze piszesz że się nie da, że to za dużo, że coś tam. Na dodatki dziadkowe jest, na balkonikowe, tylko od wielu lat nie potraficie ogarnąć dodatków służbowych. Jak coś jest nie po twojej myśli to piszesz że się nie da i tyle.Zaproponowane rozwiązania czyli dodatki przypisane do stanowisk jest szkodliwe i to dla grup strażaków którzy powinni dostać więcej czyli strażacy z dużych JRG ze specjalizacja i dużych KM gdzie % wysokich stanowisk jest niższy więc komenda otrzymała by mniejsze środki niż KP V kategorii (w przeliczeniu na etat) I chyba nie o to chodzi? Chyba, że masz takie oczekiwania?
Tak jak koledzy pisali wcześniej z system zmianowy jest bardzo dobry, ale skończ pisać o tym, że to jest doskonała perspektywa do dorabiania, bo nie o to chodzi. Zresztą wam już dawno nie zależy na rozwoju formacji, tylko na stołkach dla swoich, więc system zmianowy+dorabianie wam doskonale pasuje, a systemu codziennego lepiej nie ruszać, bo po co.
Od kilku lat mamy dodatki przypisane do grup. Jest to wynikiem negocjacji ZZ z Komendantem. Dosyć długo trwało żeby to weszło w życie, bo nikomu nic nie zabrano, tylko nowe dodatki wchodziły podczas awansów na wyższe stanowiska, a tym którzy mieli niższe niż wynikało z porozumienia podniesiono do ustalonej kwoty.
Od kilku lat mamy dodatki przypisane do grup. Jest to wynikiem negocjacji ZZ z Komendantem. Dosyć długo trwało żeby to weszło w życie, bo nikomu nic nie zabrano, tylko nowe dodatki wchodziły podczas awansów na wyższe stanowiska, a tym którzy mieli niższe niż wynikało z porozumienia podniesiono do ustalonej kwoty.Na tym poziomie to jak najbardziej wykonalne bo cały czas obraca się wokół przyznanej średniej natomiast wersja odgórnego ustalanie dodatków dla stanowisk w różnych komendach w różnych częściach kraju spowodowała by cyrk... U mnie w kilku powiatach też takie rozwiązanie funkcjonuje a przykład w załączniku (komenda z dużym stażem średnim ponad 50% stanowią oficerowie i aspiranci). Jako ciekawostka, że im mniejsza komenda tym niższe dodatki mimo, że średnie są mocno zbliżone.
Jest to możliwe ale czy to jest dobre? Znowu dochodzi do sytuacji, że wszystkim się równo należy a według mnie od tego powinno się odejść. To właśnie przełożony powinien decydować kto na jaki dodatek zasługuje bo on widzi najlepiej jaka kto pracę wykonuje. Nie wiem czemu osoba zaangażowana, udzielająca się i mająca wiedzę ma dostawać tyle samo pieniędzy co ktoś przeciętny co osiągnął to biegiem lat. Nie dążmy do tego czy się stoi czy się leży 500 zł się należy.
Rozumiem że to lokalnie zrobiono w obrębie jednej Komendy?Jak oceniasz to rozwiazanie? Straż się nie zawaliła?Straż stoi. zarządzenie działa, trochę we wszystkim namieszał dodatek funkcyjny.
Nie wiem czemu osoba zaangażowana, udzielająca się i mająca wiedzę ma dostawać tyle samo pieniędzy co ktoś przeciętny co osiągnął to biegiem lat. Nie dążmy do tego czy się stoi czy się leży 500 zł się należyKomendant ma też inne narzędzia do wynagrodzenia takich osób. Dodatek motywacyjny, albo chociażby awans w pierwszej kolejności na wyższe stanowisko. U nas były już nawet takie cuda, że stażysta miał wyższy dodatek od dowódcy zastępu albo operatora sprzętu, może nie jest to idealne rozwiązanie, ale na pewno zniosło właśnie takie patologie.
Od kilku lat mamy dodatki przypisane do grup. Jest to wynikiem negocjacji ZZ z Komendantem. Dosyć długo trwało żeby to weszło w życie, bo nikomu nic nie zabrano, tylko nowe dodatki wchodziły podczas awansów na wyższe stanowiska, a tym którzy mieli niższe niż wynikało z porozumienia podniesiono do ustalonej kwoty.Na tym poziomie to jak najbardziej wykonalne bo cały czas obraca się wokół przyznanej średniej natomiast wersja odgórnego ustalanie dodatków dla stanowisk w różnych komendach w różnych częściach kraju spowodowała by cyrk... U mnie w kilku powiatach też takie rozwiązanie funkcjonuje a przykład w załączniku (komenda z dużym stażem średnim ponad 50% stanowią oficerowie i aspiranci). Jako ciekawostka, że im mniejsza komenda tym niższe dodatki mimo, że średnie są mocno zbliżone.
Od kilku lat mamy dodatki przypisane do grup. Jest to wynikiem negocjacji ZZ z Komendantem. Dosyć długo trwało żeby to weszło w życie, bo nikomu nic nie zabrano, tylko nowe dodatki wchodziły podczas awansów na wyższe stanowiska, a tym którzy mieli niższe niż wynikało z porozumienia podniesiono do ustalonej kwoty.Na tym poziomie to jak najbardziej wykonalne bo cały czas obraca się wokół przyznanej średniej natomiast wersja odgórnego ustalanie dodatków dla stanowisk w różnych komendach w różnych częściach kraju spowodowała by cyrk... U mnie w kilku powiatach też takie rozwiązanie funkcjonuje a przykład w załączniku (komenda z dużym stażem średnim ponad 50% stanowią oficerowie i aspiranci). Jako ciekawostka, że im mniejsza komenda tym niższe dodatki mimo, że średnie są mocno zbliżone.
A system codzienny tak z ciekawości? Może być na PW. To jest aktualny wykaz ? Bo stażyści już chyba dawno nie zaczynają od 50 zł dodatku służbowego. Powinny być widełki na każdym stanowisku i wtedy 01 decyduje jaki dodatek przyznać.
Oj byś się zdziwił :wall:Dodatek służbowy nie może być niższy niż 1% czyli jak najbardziej może być poniżej 50 zł.
Sprzed 3 lat? Dyżurni SK pracują tam w systemie 12h?Zaskoczę Cię ale są jeszcze komendy gdzie są 12 na SK...
4. Obecne kierownictwo KG powinno podjąć radykalne kroki - albo zmieniamy drastycznie przepis kwalifikacyjny dający możliwość rozwoju osobom po dziennym szkoleniu albo likwidujemy szkolenie dzienne - prędzej czy później musi to nastąpić. Gdzie chcą awansować później tych ludzi ze stanowisk absolwentów? Jeszcze trochę...Przecież to już się dzieje, dla absolwentów aspirantek nie ma stanowisk dowódców zastepu po 3 latach bycia na absolwencie (bo przecież muszą awansować podoficerowie)
4. Obecne kierownictwo KG powinno podjąć radykalne kroki - albo zmieniamy drastycznie przepis kwalifikacyjny dający możliwość rozwoju osobom po dziennym szkoleniu albo likwidujemy szkolenie dzienne - prędzej czy później musi to nastąpić. Gdzie chcą awansować później tych ludzi ze stanowisk absolwentów? Jeszcze trochę...Przecież to już się dzieje, dla absolwentów aspirantek nie ma stanowisk dowódców zastepu po 3 latach bycia na absolwencie (bo przecież muszą awansować podoficerowie)
A dla absolwentów oficerów nie ma stanowisk także dwodocy zastepu (patrz punkt wyzej) A zca dowódcy zmiany np też nie bo dostają asp z większym stażem. Więc serio szkolenie dzienne zjada własny ogon
Może weźmy przykład z Policji ...W jaki sposób? Policja ma mniej grup i rzadziej awansują a pierwsza oficerska to albo 5 albo 6... Do tego krótsze interwały awansowe... W sumie może to ciekawy eksperyment bo w Policji KG musi mieć 7 lat służby (i to najwyższy przewidziany rozporządzeniem staż) i w zasadzie może być nim cywil :rofl: Ale był by krzyk na forum :rofl:
Zjada własny ogon ale ktoś te przepisy wcielał w życie. I doskonale wiemy komu najbardziej na czym zależało. Teraz mamy pat stanowiskowy, a S powie że oni nie mogą dogadać się z obecnym kieronictwm i nie da się już nic z tym zrobić (inaczej mówiąc po co mamy coś zmieniać jak mamy stanowiska dla swoich). I tak, trzeba to otwarcie powiedzieć że za obecny przepis i wszystkie negatywne skutki z nim związane odpowiada właśnie S i poprzednie kierownictwo, które zapewne nie zrobiło rzetelnej analizy problemu w zakresie braku odpowiednich osób mogących zajmować poszczególne stanowiska, w szczególności od zastępcy dowódcy zmiany wzwyż.Przepis jest bardzo udany i moim zdaniem długofalowo czekają go tylko drobne modyfikacje :wacko: W sumie przekonamy się :straz:
Pracuję trochę dłużej niż wskazane przez Ciebie 5 lat i naprawdę przez ten czas już dokładnie zobaczyelm kto i co sobą reprezentuje.
Przepis miałby sens gdyby komendanci dawali stanowiska najpierw według korpusu, bo właśnie potem mamy patologię, że aspirant jest wyżej niż oficer. Tutaj kłania się odpowiednie zarządzanie. I owszem są jednostki, gdzie brakuje na PB oficerów i w szczególności mówimy tu o zachodniej Polsce, ale zwróćmy się w stronę centrum i wschodu i tutaj mamy patologię stanowiskowa, gdzie aspirantom teraz daje się stanowiska 12-tych przed emeryturą oraz dowódców zmian mimo tego, że na podziale są oficerowie z odpowiednim stażem (i tutaj również skłaniam się ku temu, żeby dla oficerów i aspirantów był wymóg przepracowania minimum 3 lat na PB jako ratownik przed objęciem funkcji dowódcy). Wtedy możliwe, że właśnie skończyłyby się takie gadki typu tego co napisałeś.
Na ten moment mamy przesyt w korpusie aspiranckim i oficerskim i może trzeba wrócić do tego, że podoficer to max starszy operator, a stanowiska dowódcze zostawić właśnie dla tych dwóch korpusów.
Też zbyt często wyrażałem swoje zdanie no i zamknęli w szafie 😉Pracuję trochę dłużej niż wskazane przez Ciebie 5 lat i naprawdę przez ten czas już dokładnie zobaczyelm kto i co sobą reprezentuje.
Przepis miałby sens gdyby komendanci dawali stanowiska najpierw według korpusu, bo właśnie potem mamy patologię, że aspirant jest wyżej niż oficer. Tutaj kłania się odpowiednie zarządzanie. I owszem są jednostki, gdzie brakuje na PB oficerów i w szczególności mówimy tu o zachodniej Polsce, ale zwróćmy się w stronę centrum i wschodu i tutaj mamy patologię stanowiskowa, gdzie aspirantom teraz daje się stanowiska 12-tych przed emeryturą oraz dowódców zmian mimo tego, że na podziale są oficerowie z odpowiednim stażem (i tutaj również skłaniam się ku temu, żeby dla oficerów i aspirantów był wymóg przepracowania minimum 3 lat na PB jako ratownik przed objęciem funkcji dowódcy). Wtedy możliwe, że właśnie skończyłyby się takie gadki typu tego co napisałeś.
Na ten moment mamy przesyt w korpusie aspiranckim i oficerskim i może trzeba wrócić do tego, że podoficer to max starszy operator, a stanowiska dowódcze zostawić właśnie dla tych dwóch korpusów.
I powiedz mi w taki przypadku co ma myśleć taki stażysta który wie że maks co osiągnie to st.rat ? Może podam Ci pewien przykład. JRG że specjalizacja podoficer 9 lat z wykształcenia chemik,nie po Akademi parzenia kawy i herbat, wszystkie kursy w zakresie rat chem i radiacji, inne szkolenia które zrobił we własnym zakresie, kończy obecnie ratownictwo medyczne ? Nie ma szans na szkołę bo czasem wyrazi swoje zdanie ? Jakie on ma mieć chęci dalszego rozwoju. Nie neguje tego że ktoś kształcił się 5 lat aby zajmować stanowiska zgodne z jego kwalifikacjami. Zapominasz jednak o jednym za jakis czas dojdzie do sytuacji ze spadnie zainteresowanie tzw naborem z ulicy. I niechce tutaj zaczynać jakiejś burzy, poprostu czasem wystarczy zerknąć trochę dalej niż własne podwórko i ambicje bo dobry dowódca to osoba która potrafi docenić ludzi których posiada patrząc nie tylko na ich stopień. A teraz rzucajmy kamieniami pozdrawiam
I powiedz mi w taki przypadku co ma myśleć taki stażysta który wie że maks co osiągnie to st.rat ? Może podam Ci pewien przykład. JRG że specjalizacja podoficer 9 lat z wykształcenia chemik,nie po Akademi parzenia kawy i herbat, wszystkie kursy w zakresie rat chem i radiacji, inne szkolenia które zrobił we własnym zakresie, kończy obecnie ratownictwo medyczne ? Nie ma szans na szkołę bo czasem wyrazi swoje zdanie ? Jakie on ma mieć chęci dalszego rozwoju. Nie neguje tego że ktoś kształcił się 5 lat aby zajmować stanowiska zgodne z jego kwalifikacjami. Zapominasz jednak o jednym za jakis czas dojdzie do sytuacji ze spadnie zainteresowanie tzw naborem z ulicy. I niechce tutaj zaczynać jakiejś burzy, poprostu czasem wystarczy zerknąć trochę dalej niż własne podwórko i ambicje bo dobry dowódca to osoba która potrafi docenić ludzi których posiada patrząc nie tylko na ich stopień. A teraz rzucajmy kamieniami pozdrawiam
A ja się z przed mówcą nie zgodzę, że oficer ma być w pierwszej kolejności przewidziany do awansu przed aspirantem, nawet pójdę krok dalej, że nawet aspirant nie powinien być w pierwszej kolejności przed podoficerem. Niech stanowiska dowódcze zajmują osoby, które się do tego nadają, a nie te co mają więcej gwiazdek na pagonach. Ilość gwiazdek nie idzie w dużej mierzy z inteligencją.Bzdury napisałeś czego najlepszym potwierdzeniem są błędy ortograficzne i interpunkcyjne w Twojej wypowiedzi. Niestety nawet jeśli te szkoły zbyt wiele nie dają to wolę jak mój dowódca będzie umiał czytać i pisać. Idąc jednak Twoim tokiem rozumowania zlikwidujmy stopnie i zdejmijmy mundury gasić będziemy po cywilnemu.
A ja się z przed mówcą nie zgodzę, że oficer ma być w pierwszej kolejności przewidziany do awansu przed aspirantem, nawet pójdę krok dalej, że nawet aspirant nie powinien być w pierwszej kolejności przed podoficerem. Niech stanowiska dowódcze zajmują osoby, które się do tego nadają, a nie te co mają więcej gwiazdek na pagonach. Ilość gwiazdek nie idzie w dużej mierzy z inteligencją.Bzdury napisałeś czego najlepszym potwierdzeniem są błędy ortograficzne i interpunkcyjne w Twojej wypowiedzi. Niestety nawet jeśli te szkoły zbyt wiele nie dają to wolę jak mój dowódca będzie umiał czytać i pisać. Idąc jednak Twoim tokiem rozumowania zlikwidujmy stopnie i zdejmijmy mundury gasić będziemy po cywilnemu.
A czy ten stażysta przeczytał dokładnie warunki naboru? Bo pewnie była tam zawarta informacja, że docelowe stanowisko to starszy ratownik. Nie da się wszystkich ciągle awansować.A czy oficer po dziennej/zaocznej wie z czym wiązało się ukończenie tej szkoły?
"A poza tym sądzę że kształcenie 9 miesięcznych oficerów po AWF musi zostać zniszczone" to tak ode mnie :straz: Na stopień oficerski trzeba sobie zapracowaćSkończyłem i AWF i SGSP 4letnia i chciałbym choć trochę powiedzieć Ci w jak dużym błędzie jesteś i nieświadomości poziomu na obu uczelniach. Ktoś kto zaliczył anatomię z łaciną spędził 4x tyle przy książkach co absolwent SA i SGSP razem wzięci 😉 chyba że chcesz mi powiedzieć że z wiedzy zdobytej na środkach gaśniczych lub hydrze korzystasz w służbie 😀
A z jakiej wiedzy po AWF i SPK ma korzystać ten kształcony "oficer"? W tej wypowiedzi nie chodziło o porównywanie uczelni, tylko dawania stopni właśnie po takiej linii.Dokładnie o to mi chodziło, nic nie ujmując tej anatomii i innym takim. Jak już tak cię dotknąłem z tym AWF to może być nawet politologia.. chodzi o fakt
Szkolnictwo dzienne powinno wejść w tryb wygaszania. Jednocześnie powinno się opracować na nowo szkolnictwo "zaoczne" w PSP i odpowiednie przypisanie wykształcenia, kwalifikacji do stanowisk służbowych. Myślę że zmiana przepisu kwalifikacyjnego powinna iść w parze z rewolucją w szkolnictwie PSP.Ono formalnie zostanie wygaszone jako ewolucja albo rewolucja... Jeśli nie zetną naborów i dalej będą tłuc 300 dziennych to za kilka lat nie będzie dla nich miejsc... No chyba, że dziennie będą kształcić chemików, medyków i nurków z kategorią C+E...
... I owszem są jednostki, gdzie brakuje na PB oficerów i w szczególności mówimy tu o zachodniej Polsce, ale zwróćmy się w stronę centrum i wschodu i tutaj mamy patologię stanowiskowa, gdzie aspirantom teraz daje się stanowiska 12-tych przed emeryturą oraz dowódców zmian mimo tego, że na podziale są oficerowie z odpowiednim stażem...
W takich miejscach w kraju jak są takie patologie to należy kształcić ludzi i kusi się znaleźć miejsce i pieniądze na to. A nie ze w łódzkim zaraz 50% obsady bedzie asp i oficer... I owszem są jednostki, gdzie brakuje na PB oficerów i w szczególności mówimy tu o zachodniej Polsce, ale zwróćmy się w stronę centrum i wschodu i tutaj mamy patologię stanowiskowa, gdzie aspirantom teraz daje się stanowiska 12-tych przed emeryturą oraz dowódców zmian mimo tego, że na podziale są oficerowie z odpowiednim stażem...
Piszesz o dawaniu aspirantom przed emeryturą stanowisaka 12-tych. W Lubuskim jest komenda, gdzie po zwolnieniu tego stanowiska, etat ten obsadzono aspirantem po szkole dziennej z 3-letnim stażem (doświadczenie znikome, a dowódcze praktycznie żadne). Nie został oczywiście 12-tym lecz inspektorem :gwiazdki: W przypadku nieobecności d-cy JRG to on kieruje jednostką, ktoś chyba zwariował. Może jak kiedyś odejdzie tam 02, to obsadzą to stanowisko też aspirantem, dadzą stanowisko starszego inspektora, a doświadczenie i wykształcenie za jakiś czas uzupełni :wacko: Jakież będą oszczędności dla budżetu :szalony:
... I owszem są jednostki, gdzie brakuje na PB oficerów i w szczególności mówimy tu o zachodniej Polsce, ale zwróćmy się w stronę centrum i wschodu i tutaj mamy patologię stanowiskowa, gdzie aspirantom teraz daje się stanowiska 12-tych przed emeryturą oraz dowódców zmian mimo tego, że na podziale są oficerowie z odpowiednim stażem...
Piszesz o dawaniu aspirantom przed emeryturą stanowisaka 12-tych. W Lubuskim jest komenda, gdzie po zwolnieniu tego stanowiska, etat ten obsadzono aspirantem po szkole dziennej z 3-letnim stażem (doświadczenie znikome, a dowódcze praktycznie żadne). Nie został oczywiście 12-tym lecz inspektorem :gwiazdki: W przypadku nieobecności d-cy JRG to on kieruje jednostką, ktoś chyba zwariował. Może jak kiedyś odejdzie tam 02, to obsadzą to stanowisko też aspirantem, dadzą stanowisko starszego inspektora, a doświadczenie i wykształcenie za jakiś czas uzupełni :wacko: Jakież będą oszczędności dla budżetu :szalony:
Simek ciebie chyba pominęli w awansie na to stanowisko o które tu walczysz.A Ty pewnie zostałeś "popchnięty" na nie 🙂
Simek ciebie chyba pominęli w awansie na to stanowisko o które tu walczysz.
Pytanie dlaczego wsadzili na "zastępcę" gościa po szkole, a nie np. jakiegoś dowódcę zmiany, bo skoro nie ma tam oficerów, to obstawiam, że to właśnie aspirant jest 13-tym. I to właśnie dla takich osób został podobno stworzony ten przepis.Bo wszyscy 13 z racji stażu służby i doświadczenia są bardziej obrotni i/lub mają lepsze układy z 01 i uzgodnili, żeby młody bez stażu poszedł :wacko: W ten sposób obronili siebie przed tym diabelskim przepisem :rofl:
A dopuszczasz możliwość że Panowie bronili się przed zmianą systemu na 8h. Znam sytuację w której awansu na 12-go odmówili wszyscy dowódcy zmiany jak i zastępcy.W hierarchii kar dyscyplinarnych przeniesienie na 8 godzin jest gdzieś pomiędzy utratą stanowiska a utratą stopnia chociaż są też tacy co mówią, że wyżej jest tylko zwolnienie ze służby.
W jednej z pobliskich komend jest z goła inny przypadek, 12 tym został gość kilka miesięcy po zakończeniu zaocznej aspirantki, który jak mniemam nie pełnił zbyt często, a raczej wcale roli dowódcy zastępu. Nie ujmuję mu doświadczenia, ale ja to już wolę tego dziennego aspiranta z 3letnim stażem po szkole. Czasem warto młodego rzucić na głęboką wodę (a chłopak ambitny) niż hodować i promować taką wspaniałą politykę jak opisałem wyżej, dopowiem sobie tylko że to pewnie jakiś znajomy posła... I owszem są jednostki, gdzie brakuje na PB oficerów i w szczególności mówimy tu o zachodniej Polsce, ale zwróćmy się w stronę centrum i wschodu i tutaj mamy patologię stanowiskowa, gdzie aspirantom teraz daje się stanowiska 12-tych przed emeryturą oraz dowódców zmian mimo tego, że na podziale są oficerowie z odpowiednim stażem...
Piszesz o dawaniu aspirantom przed emeryturą stanowisaka 12-tych. W Lubuskim jest komenda, gdzie po zwolnieniu tego stanowiska, etat ten obsadzono aspirantem po szkole dziennej z 3-letnim stażem (doświadczenie znikome, a dowódcze praktycznie żadne). Nie został oczywiście 12-tym lecz inspektorem :gwiazdki: W przypadku nieobecności d-cy JRG to on kieruje jednostką, ktoś chyba zwariował. Może jak kiedyś odejdzie tam 02, to obsadzą to stanowisko też aspirantem, dadzą stanowisko starszego inspektora, a doświadczenie i wykształcenie za jakiś czas uzupełni :wacko: Jakież będą oszczędności dla budżetu :szalony:
W jednej z pobliskich komend jest z goła inny przypadek, 12 tym został gość kilka miesięcy po zakończeniu zaocznej aspirantki, który jak mniemam nie pełnił zbyt często, a raczej wcale roli dowódcy zastępu. Nie ujmuję mu doświadczenia, ale ja to już wolę tego dziennego aspiranta z 3letnim stażem po szkole. Czasem warto młodego rzucić na głęboką wodę (a chłopak ambitny) niż hodować i promować taką wspaniałą politykę jak opisałem wyżej, dopowiem sobie tylko że to pewnie jakiś znajomy posłaZdajesz sobie sprawę ile ten młody i ambitny chłopak musi czekać aby dostać grupę adekwatną do stanowiska? Odpowiem ci jeszcze 10 lat...
A no i właśnie tego słynnego aspiranta wysłał 01 na szkołe, tak żeby pozostać w temacie.
... I owszem są jednostki, gdzie brakuje na PB oficerów i w szczególności mówimy tu o zachodniej Polsce, ale zwróćmy się w stronę centrum i wschodu i tutaj mamy patologię stanowiskowa, gdzie aspirantom teraz daje się stanowiska 12-tych przed emeryturą oraz dowódców zmian mimo tego, że na podziale są oficerowie z odpowiednim stażem...
Piszesz o dawaniu aspirantom przed emeryturą stanowisaka 12-tych. W Lubuskim jest komenda, gdzie po zwolnieniu tego stanowiska, etat ten obsadzono aspirantem po szkole dziennej z 3-letnim stażem (doświadczenie znikome, a dowódcze praktycznie żadne). Nie został oczywiście 12-tym lecz inspektorem :gwiazdki: W przypadku nieobecności d-cy JRG to on kieruje jednostką, ktoś chyba zwariował. Może jak kiedyś odejdzie tam 02, to obsadzą to stanowisko też aspirantem, dadzą stanowisko starszego inspektora, a doświadczenie i wykształcenie za jakiś czas uzupełni :wacko: Jakież będą oszczędności dla budżetu :szalony:
Przypomnij sobie, kto uzupełniał kwalifikacje będąc już w KG i kto wprowadził obecny przepis. Jedno i drugie to patologia, a w przypadku tego aspiranta no to cóż, ktoś tam źle rządzi, że nie przewidział takich sytuacji i nie wysłał nikogo na szkołę.
W jednej z pobliskich komend jest z goła inny przypadek, 12 tym został gość kilka miesięcy po zakończeniu zaocznej aspirantki, który jak mniemam nie pełnił zbyt często, a raczej wcale roli dowódcy zastępu. Nie ujmuję mu doświadczenia, ale ja to już wolę tego dziennego aspiranta z 3letnim stażem po szkole. Czasem warto młodego rzucić na głęboką wodę (a chłopak ambitny) niż hodować i promować taką wspaniałą politykę jak opisałem wyżej, dopowiem sobie tylko że to pewnie jakiś znajomy posłaZdajesz sobie sprawę ile ten młody i ambitny chłopak musi czekać aby dostać grupę adekwatną do stanowiska? Odpowiem ci jeszcze 10 lat...
A no i właśnie tego słynnego aspiranta wysłał 01 na szkołe, tak żeby pozostać w temacie.
A dopuszczasz możliwość że Panowie bronili się przed zmianą systemu na 8h. Znam sytuację w której awansu na 12-go odmówili wszyscy dowódcy zmiany jak i ich zastępcy.
Szkolnictwo dzienne powinno wejść w tryb wygaszania. Jednocześnie powinno się opracować na nowo szkolnictwo "zaoczne" w PSP i odpowiednie przypisanie wykształcenia, kwalifikacji do stanowisk służbowych. Myślę że zmiana przepisu kwalifikacyjnego powinna iść w parze z rewolucją w szkolnictwie PSP.Nawiązując do wygaszenia szkolnictwa dziennego, nie ważne czy się to wydarzy czy nie, kilka roczników m. in. APoż jeszcze skończy. Pytam z ciekawości, gdzie wy widzicie młodych oficerów po szkole w przepisie kwalifikacyjnym? Jakie stanowiska? Biuro czy PB?
No na dziś dzień jest jeszcze ten absolwent-oficer na 3 lata, potem może dostać każde stanowisko aspiranckie, ale bez awansu w stopniu. 01 żeby nie blokować młodego w stopniu ma bodaj 4 lata (czyli w sumie 7) żeby go wsadzić np. na zastępcę dowódcy zmiany.Szkolnictwo dzienne powinno wejść w tryb wygaszania. Jednocześnie powinno się opracować na nowo szkolnictwo "zaoczne" w PSP i odpowiednie przypisanie wykształcenia, kwalifikacji do stanowisk służbowych. Myślę że zmiana przepisu kwalifikacyjnego powinna iść w parze z rewolucją w szkolnictwie PSP.Nawiązując do wygaszenia szkolnictwa dziennego, nie ważne czy się to wydarzy czy nie, kilka roczników m. in. APoż jeszcze skończy. Pytam z ciekawości, gdzie wy widzicie młodych oficerów po szkole w przepisie kwalifikacyjnym? Jakie stanowiska? Biuro czy PB?
Na podział nie, bo nie ma stanowiska. Biuro też, nie, bo jak bez doświadczenia i znajomości służby od środka ktoś sobie w operacyjnej poradzi. Potem się dziwimy, że dziwne i nielogiczne decyzje są podejmowane. Zatem co z dziennymi oficerami?
Dlatego potrzebna jest zmiana przepisu kwalifikacyjnego... może Pan Leśniakiewicz wróci do propozycji żeby stanowiska dowodzące zajmowali asp i w górę, a zca i dowódca jednostki był oficer, wydaje się najrozsądniejsze.Tylko czy jakakolwiek zmiana przepisu rozwiąże temat oficerów po dziennej? Jestem za zmianą przepisu ale jeszcze bardziej za wygaszeniem dziennego kształcia w PSP.
Ale dopóki nie wygasi się szkolnictwa dziennego, to trzeba tych absolwentów gdzieś "upchnąć". I rozwiązaniem nie jest wrzucenie ich od razu do biura, bo potem tak jak wskazał poprzednik, may durne pomysły ludzi, którzy podział widzieli tylko na szkole (tudzież służbę operacyjną).A no właśnie... Absolwent-oficer pierwsze stanowisko w KP/KM powinien pełnić w systemie zmianowym, a za zgodą KG może w systemie codziennym... Coraz więcej takich przypadków i również "z potrzeby służby". A potem człowiek bez doświadczenia męczy się na 8h, a co gorsza ludzie się muszą z nim męczyć. Może w kadrach czy finansach nikomu krzywdy nie zrobi, ale operacyjna? Potem się zastanawiamy kto przetargi na samochody pisze...
Ale dopóki nie wygasi się szkolnictwa dziennego, to trzeba tych absolwentów gdzieś "upchnąć". I rozwiązaniem nie jest wrzucenie ich od razu do biura, bo potem tak jak wskazał poprzednik, may durne pomysły ludzi, którzy podział widzieli tylko na szkole (tudzież służbę operacyjną).Oczywiscie ze nie jest to rozwiązanie żeby ich do biura wrzucić. O ile straż jako tako jest machiną która obojętnie kto siedzi za "fajerą" to się kręci (co w wielu przypadkach było widoczne w ostatnich latach) to na taką dłuższą, "naście" letnią przyszłość mogłoby sie odbić takim refluksem którego system mógłby już nie przełknąć. Myślę jednak że można to śmiało włożyć do księgi marzeń bo nikt nie odważy się uwalić kształcenia dziennego. Pozostaje wtem patrzeć jak ten słodki zwierzak zaczyna już powoli lizać swój ogonek żeby koniec końców się pożreć.
Ale dopóki nie wygasi się szkolnictwa dziennego, to trzeba tych absolwentów gdzieś "upchnąć". I rozwiązaniem nie jest wrzucenie ich od razu do biura, bo potem tak jak wskazał poprzednik, may durne pomysły ludzi, którzy podział widzieli tylko na szkole (tudzież służbę operacyjną).To co stażystów z ulicy brać do biura? Kogoś trzeba a absolwenci mają chociaż trochę doświadczenia...
https://infosecurity24.pl/sluzby-mundurowe/policja/rpo-szkolenia-w-systemie-skoszarowanym-stanowia-ograniczenie-wolnosci-osobistejJednak szkoły u nas są skoszarowane, ale ciekawe, że ktoś podjął ten temat. Jakby nie patrzeć słusznie co każdy absolwent chyba potwierdzi. :zamknij:
Wind Of Change :wacko:
Ale dopóki nie wygasi się szkolnictwa dziennego, to trzeba tych absolwentów gdzieś "upchnąć". I rozwiązaniem nie jest wrzucenie ich od razu do biura, bo potem tak jak wskazał poprzednik, may durne pomysły ludzi, którzy podział widzieli tylko na szkole (tudzież służbę operacyjną).To co stażystów z ulicy brać do biura? Kogoś trzeba a absolwenci mają chociaż trochę doświadczenia...
Masz tutaj kilka etatów 8 godzinnych i nabór z ulicy na min. technicznych:
https://remiza.com.pl/ruszyly-nabory-do-warszawskiej-strazy-pozarnej/
Mi zawsze mówiono, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze :wacko:
Nie pisz mi tu o stazystach, bo taki wydział techniczny czy kadrowy doskonale poradzi sobie nawet i z cywilem. Problem zaczyna się na ścieżce operacyjnej i kontrolnej, a jego rozwiązaniem jest to, czego Ty nie potrafisz albo nie chcesz zaakceptować - KASA.20 lat doświadczenia na podziale daje lepsze kwalifikacje do prewencji niż SGSP (Apoż)? Ważne jest co jest dobre z punktu widzenia komendy...
A świeży absolwent to też nie jakiś chłopiec do bicia, żeby szedł do biura, a gościo który siedzi 20 lat w systemie zmianowym jak u babci za piecem, przy każdej możliwej okazji się z niego śmiał. To właśnie w pierwszej kolejności do biura powinni być brani ludzie z doświadczeniem, ale za tym muszą iść pieniądze.
Służba w biurze powinna być nagrodą, a nie karą, awansem a nie finansową degradacją. Dlaczego jakieś 'na oko' 15 lat temu służba w biurze była zaszczytem, a teraz wygląda to tak jak wygląda że chętny brak? Może trzeba się złapać za odpowiednią część ciała i spróbować zrobić z tym finansowy porządek.
Wyzwań jest cała masa. Pytanie tylko czy kogokolwiek to interesuje czy raczej gra toczy się o jak najlepsze posadowienie swoich czterech liter i przeczekanie z nadzieją, że jakoś to będzie, że ja jakoś przetrwam, a następni niech się martwią.
Idealnego przepisu na sukces nie znam, podejrzewam że jest to arcywyzwanie i zostanie znienawidzonym przez masę tych którzy przychodzą do służby narzekać, marudzić i przebębnić.
Nie pisz mi tu o stazystach, bo taki wydział techniczny czy kadrowy doskonale poradzi sobie nawet i z cywilem. Problem zaczyna się na ścieżce operacyjnej i kontrolnej, a jego rozwiązaniem jest to, czego Ty nie potrafisz albo nie chcesz zaakceptować - KASA.20 lat doświadczenia na podziale daje lepsze kwalifikacje do prewencji niż SGSP (Apoż)? Ważne jest co jest dobre z punktu widzenia komendy...
A świeży absolwent to też nie jakiś chłopiec do bicia, żeby szedł do biura, a gościo który siedzi 20 lat w systemie zmianowym jak u babci za piecem, przy każdej możliwej okazji się z niego śmiał. To właśnie w pierwszej kolejności do biura powinni być brani ludzie z doświadczeniem, ale za tym muszą iść pieniądze.
Od dawna wszyscy wiedzą, że tu chodzi o kasę.
Nie pisz mi tu o stazystach, bo taki wydział techniczny czy kadrowy doskonale poradzi sobie nawet i z cywilem. Problem zaczyna się na ścieżce operacyjnej i kontrolnej, a jego rozwiązaniem jest to, czego Ty nie potrafisz albo nie chcesz zaakceptować - KASA.20 lat doświadczenia na podziale daje lepsze kwalifikacje do prewencji niż SGSP (Apoż)? Ważne jest co jest dobre z punktu widzenia komendy...
A świeży absolwent to też nie jakiś chłopiec do bicia, żeby szedł do biura, a gościo który siedzi 20 lat w systemie zmianowym jak u babci za piecem, przy każdej możliwej okazji się z niego śmiał. To właśnie w pierwszej kolejności do biura powinni być brani ludzie z doświadczeniem, ale za tym muszą iść pieniądze.
Od dawna wszyscy wiedzą, że tu chodzi o kasę.
Praca na biurach jest nieosiągalna dla podoficerów, może powinno się odblokować. jest masa podoficerów co ma wyższe wykształcenie i może zajmować się pracą biurową tylko brak korpusu ich blokuję może z tym jest problem.To nie jest i nigdy nie było zablokowane.
Tak lubisz wyciągnąć to co chcesz z czyjejś wypowiedzi. Dobrze wiesz, że do biura idą ludzie (absolwenci), więc ktoś po 20 latach na PB idący do biura, to na pewno nie będzie podoficer.Po 20 latach to ten absolwent już praktycznie w ogóle nie bazuje na wiedzy z czasów szkoły tylko na tym czego się nauczył w JRG więc jaki sens przerzucać go np. do prewencji skoro zapewne nie ma kompetencji, lepiej z puntu widzenia komendy wrzucić "świeżaka" bo doświadczony zawodnik na JRG a gość z elementarną wiedzą w prewencji a jak byś zrobił odwrotnie to wychodzi znacznie gorsze rozwiązanie i dlatego nie ma się co dziwić komendantom, że podejmują racjonalne decyzje.
Praca na biurach jest nieosiągalna dla podoficerów, może powinno się odblokować. jest masa podoficerów co ma wyższe wykształcenie i może zajmować się pracą biurową tylko brak korpusu ich blokuję może z tym jest problem.
Podoficer może dużo zyskać, stopień grupę a co komendant może zaproponować np. Dcy czy zastępcy dowódcy zmiany a nawet dowódcy sekcji. Wtedy jest to kara a nie awans.
Popieram, natomiast podyplomowki powinny zostać dla wydziałów innych niż operacyjna i JRG. Jak komuś zamarzy się oficer na skróty będąc na PB, to zapraszamy do biura albo na pełną inzynierke. Musi być taka furtka, bo zrobi się jeszcze większy problem z ludźmi do biura niż ten co jest obecnie.Większy? Nie da się bo nikt nie chce :rofl: Pamiętam jak ja trafiłem do biura kilkanaście lat temu to trafiłem tam bo ktoś uznał, że dam sobie radę z tymi cyferkami :rofl: Mimo, że nie byłe ochotnikiem to nie protestowałem bo jako jeden z niewielu w plutonie dostałem delegację na ZSI. Po mnie jeszcze z 5 lat byli ochotnicy a potem wszystko zaczęło się sypać...
Popieram, natomiast podyplomowki powinny zostać dla wydziałów innych niż operacyjna i JRG. Jak komuś zamarzy się oficer na skróty będąc na PB, to zapraszamy do biura albo na pełną inzynierke. Musi być taka furtka, bo zrobi się jeszcze większy problem z ludźmi do biura niż ten co jest obecnie.No i właśnie tu się nie zgodzę :) pierwszeństwo w tym przypadku na szkoły dla takich osób owszem, ale nie na skróty, a jeśli na skróty to wszyscy jednakowo - ludzie będą przechodzić, robić, a później wracać
Gratulacje dla Komendanta, który jest w stanie znaleźć chętnych do systemu codziennego. Obawiam się tylko, że taka Komenda jest jak Yeti każdy słyszał, a nikt nie widział. Biuro na dzień dzisiejszy to największa kara dyscyplinarna w naszej formacji i nie trzeba tu rozpraw doktorskich wystarczy spojrzeć na PITY. PS. chyba, że to tacy "chętni" którzy na pół roku przed emeryturą się decydują. Mam wrażenie, że wszystkie innowacje przepisu i rozwiązań typu dodatek funkcyjny są tylko po to właśnie żeby powciskać ludzi, żeby złapali grupę i % przed emką, natomiast nikt nie walczy o to, aby godnie zarabiali ludzie jeszcze stosunkowo młodzi, którzy przy śniadaniu nie wyliczają tylko ile to jeszcze dni im zostało do cywila. Niestety na dzień dzisiejszy ambitna osoba decydująca się na pójście na inżynierkę to obiekt drwin i żartów, która dostanie 70zł więcej w stopniu, do tego doprowadziły te wszystkie reformy.
@absolwent1234 pamiętam jak ja szedłem do SGSP różnica między korpusamimi wynosiła kilkadziesiąt %. Obecnie kilka moze kilkanaście.
Jak zaczynałem szkołę oficerską nawet nie należałem do ZZ. Do S zapisałem się chyba na 3 roku SGSP.@absolwent1234 pamiętam jak ja szedłem do SGSP różnica między korpusamimi wynosiła kilkadziesiąt %. Obecnie kilka moze kilkanaście.No i gdzie te związki, cały sukces propagandy w Twojej wypowiedzi
Ja o jednym, a Ty o drugim. Dla sprostowania mówiłem o tych różnicach, które zostały zatarte przez ten czas, a nie o tym kiedy ty się zapisałes do S, ilu ludzi było czy będzie w związkach czy co jest sukcesem. To jest właśnie przejaw tej propagandy i na tym kończę dyskusje i wymianę zdań z Tobą. Zacznijcie walczyć realnie o interes wszystkich to i ludzie się Wam znajdą. Pozdrawiam!!Jak zaczynałem szkołę oficerską nawet nie należałem do ZZ. Do S zapisałem się chyba na 3 roku SGSP.@absolwent1234 pamiętam jak ja szedłem do SGSP różnica między korpusamimi wynosiła kilkadziesiąt %. Obecnie kilka moze kilkanaście.No i gdzie te związki, cały sukces propagandy w Twojej wypowiedzi
Sukces dla członków S jest i to niepodważalny a czy dla wszystkich strażaków śmiem wątpić. Problem jest tylko jeden, że brakuje nam podejścia jak Skandynawom czy nawet Niemcom gdzie cała uzwiązkowienie jest na poziomie 70-80%.
Może kiedyś dorośniemy.
Ale za tyle samo wypracowanych godzin służby?D-ca JRG przyjeżdża do służby ok. 20 razy w miesiącu, a d-ca zmiany max. 10.
Ale za tyle samo wypracowanych godzin służby?
Ofiary losu to są młodzi oficerowie po szkole dziennej :huh:jest to w przypadku 70% porażka, co produkowała SGSP. Lewusy nie mający żadnego pojęcia o fachu, każdy podoficer z kilkuletnim stażem jest sto kroć lepszy od tych miernot.Lekarstwa odstawiłeś ? PS. Wszystkie blondynki są głupie!
Wiekszosc oficerów po szkole przychodząc do komendy chce stanowiska najlepiej dowódcze i awansować ale tylko na podziale. W d….ch się wam przewraca, myślicie że jesteście solą tej służby :gwiazdki: to może Suski wam tak wmawiał ale jak fachowcy z was tacy jak on to powodzenia życzę.
Ofiary losu to są młodzi oficerowie po szkole dziennej :huh:jest to w przypadku 70% porażka, co produkowała SGSP. Lewusy nie mający żadnego pojęcia o fachu, każdy podoficer z kilkuletnim stażem jest sto kroć lepszy od tych miernot.Szkoda nawet komentować taką wypowiedź, ktoś tu chyba nie dostał się do szkoły i teraz frustracje wyładowuje na innych. Powodzenia to tobie życzę, jeśli podchodzisz z taką pogardą do ludzi. Każdemu należy się szacunek bez względu na to czy ma gwiazdki na pagonie czy nie, ale sądząc po Twoim komentarzu Ty ich nie masz i całe szczęście i obyś nigdy nie miał możliwości zarządzać ludźmi.
Wiekszosc oficerów po szkole przychodząc do komendy chce stanowiska najlepiej dowódcze i awansować ale tylko na podziale. W d….ch się wam przewraca, myślicie że jesteście solą tej służby :gwiazdki: to może Suski wam tak wmawiał ale jak fachowcy z was tacy jak on to powodzenia życzę.
Ofiary losu to są młodzi oficerowie po szkole dziennej :huh:jest to w przypadku 70% porażka, co produkowała SGSP. Lewusy nie mający żadnego pojęcia o fachu, każdy podoficer z kilkuletnim stażem jest sto kroć lepszy od tych miernot.
Wiekszosc oficerów po szkole przychodząc do komendy chce stanowiska najlepiej dowódcze i awansować ale tylko na podziale. W d….ch się wam przewraca, myślicie że jesteście solą tej służby :gwiazdki: to może Suski wam tak wmawiał ale jak fachowcy z was tacy jak on to powodzenia życzę.
Młodzi oficerowie są przerzucani siłą na 8h, inni którzy dostali propozycję mogą odmawiać. Skoro młodzi z tego korpusu są traktowani jak zapchaj dziura i kierowani tam gdzie nikt nie chce, jak można sobie z czymś takim poradzić? Prosić o degradację?Różnica jest banalna miedzy starym a młodym... Stary zna "starego" a młody najcześciej tylko "młodych" dlatego jeden ma możliwośc odmowy a drugi nie i degradacją tutaj nie pomoże... Już pominę fakt, że nie można prosić o utratę stopnia...
Przywrócić kwalifikacyjny z 2016 i będzie spokójMoim zdaniem z dużym prawdopobieństwem wywołało by to spore zamieszanie :wacko: No ale każdy ma swoją definicję spokoju...
A czy ktoś coś wie na temat zmian grup uposażenia dla dyrektorów Biura Planowania Operacyjnego dawniej KCKRiOL i Biura Przeciwdziałania Zagrożeniom dawniej BZ. Panowie dogadali się z obecnym 01 i maja dostać 1 grupę wyżej za to, że wycofali raporty o odejście ze służby. Czyli prewentysci i operacyjni z KG zyskują 1 grupę wyżej.
A czy ktoś coś wie na temat zmian grup uposażenia dla dyrektorów Biura Planowania Operacyjnego dawniej KCKRiOL i Biura Przeciwdziałania Zagrożeniom dawniej BZ. Panowie dogadali się z obecnym 01 i maja dostać 1 grupę wyżej za to, że wycofali raporty o odejście ze służby. Czyli prewentysci i operacyjni z KG zyskują 1 grupę wyżej.Proszę...
Witam wszystkich. Chciałem zadać Pytanie czy oficer nie mający SPK może zająć stanowisko Dowódcy zmiany.
Pozdrawiam Wszystkich i poprosze o odp jesli ktos wie
aspirantkęWitam wszystkich. Chciałem zadać Pytanie czy oficer nie mający SPK może zająć stanowisko Dowódcy zmiany.
Pozdrawiam Wszystkich i poprosze o odp jesli ktos wie
A co ma? Szkolenie podstawowe czy aspirantke? Bo to jest bardzo ważne
aspirantkęCytat: MATRON27 link= :straz:topic=22803.msg394457#msg394457 date=1714064256Witam wszystkich. Chciałem zadać Pytanie czy oficer nie mający SPK może zająć stanowisko Dowódcy zmiany.
Pozdrawiam Wszystkich i poprosze o odp jesli ktos wie
A co ma? Szkolenie podstawowe czy aspirantke? Bo to jest bardzo ważne
aspirantkęCytat: MATRON27 link= :straz:topic=22803.msg394457#msg394457 date=1714064256Witam wszystkich. Chciałem zadać Pytanie czy oficer nie mający SPK może zająć stanowisko Dowódcy zmiany.
Pozdrawiam Wszystkich i poprosze o odp jesli ktos wie
A co ma? Szkolenie podstawowe czy aspirantke? Bo to jest bardzo ważne
Możesz być :straz:
To jest najbardziej chory element tego rozwiązania. Jak już komuś umożliwić awans to w pełnym dla danego stanowiska zakresie stopni.
Wysłane przy użyciu Tapatalka
aspirantkęCytat: MATRON27 link= :straz:topic=22803.msg394457#msg394457 date=1714064256Witam wszystkich. Chciałem zadać Pytanie czy oficer nie mający SPK może zająć stanowisko Dowódcy zmiany.
Pozdrawiam Wszystkich i poprosze o odp jesli ktos wie
A co ma? Szkolenie podstawowe czy aspirantke? Bo to jest bardzo ważne
Możesz być :straz:
Ale bez awansu na wyższe stopnie.
aspirantkęCytat: MATRON27 link= :straz:topic=22803.msg394457#msg394457 date=1714064256Witam wszystkich. Chciałem zadać Pytanie czy oficer nie mający SPK może zająć stanowisko Dowódcy zmiany.
Pozdrawiam Wszystkich i poprosze o odp jesli ktos wie
A co ma? Szkolenie podstawowe czy aspirantke? Bo to jest bardzo ważne
Możesz być :straz:
Ale bez awansu na wyższe stopnie.
Tak rozumiem po prostu ta osoba bedzie wiecznym kapitanem ,ale na jakiej podstawie bo kadrowiec upiera się ze nie ma kwalifikacji tak a osoba na zajecie stanowiska dcy zmiany bez SPK i teraz próbuje mu to wytłumaczyć ze nie straciłem uprawnień to kierowania.
Tak rozumiem po prostu ta osoba bedzie wiecznym kapitanem ,ale na jakiej podstawie bo kadrowiec upiera się ze nie ma kwalifikacji tak a osoba na zajecie stanowiska dcy zmiany bez SPK i teraz próbuje mu to wytłumaczyć ze nie straciłem uprawnień to kierowania.Po co tłumaczyć tutaj sprawa jest prosta albo masz dostać awans albo nie... setki ludzi tak awansowały.