strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Pożarnictwo => Taktyka działań ratowniczych => Wątek zaczęty przez: barwa w Czerwiec 08, 2009, 22:01:41
-
Podobny wątek założyłam w dziale profilaktyki, ale zastanawia mnie jedna rzecz. Ostatnio widziałam blok nowo wybudowany oczywiście na osiedlu monitorowanym i ogrodzonym.
Według przepisów droga pożarowa musi mieć odpowiednią szerokość wzdłuż całego budynku z dojazdem. Jeśli nie ma możliwości wyjazdu z drugiego końca musi być miejsce do manewru dla wozów ratowniczych.
Przepisy ogólnie znane i podstawowe.
A tu mamy budynek:
1. Przejazd pod blokiem niższy niż nakazują przepisy (obok nie ma wjazdu)
2. Przejazd między tunelem dojazdowym do garaży a budynkiem ok 1,5 mb
3. Płot
4. Odległość najwyższej ściany w budynku od płotu w zaznaczonym miejscu ok 12-15 mb
Dodam jeszcze, że budynek ma 7 pięter, a płot ma 1,8 mb.
Mam pytanie zatem - jak prowadzić działania ratownicze i gaśnicze na którymś tam piętrze??
[załącznik usunięty przez administratora]
-
krótka odpowiedź: podobnie jak w budynkach temu podobnych czyli nie każdy będzie miał to szczęście i nie dotrze do niego sprzęt wysokościowy
-
Z tego co zauważyłem na zdjęciu to za budynkiem biegnie droga. Nie jestem tego pewien, ale tak wygląda to coś tam na zdjęciu, więc ona może być drogą pożarową.
-
Wizualizacja budynku od ulicy:
http://img.gratka.pl/upload/dev/1006/ogl/obiekt_0_49421__1.jpg
http://www.szybko.pl/uploads/pic/15/1588d9223dc760e10ba40d2de7df82a6.jpg
-
Czyli drogą pożarową jest w tym przypadku ulica.
Co do działań - tak jak pozwalają warunki. Nie jest to jedyny przykład, kiedy warunki utrudniają nam działania.
Dość często jeździmy na kontrole wybudowanych już i ogrodzonych obiektów, stwierdzając, że w ogóle nie ma drogi pożarowej i możliwości rozstawienia drabin/podnośników z którejkolwiek strony budynku. Ale budynek został mimo to oddany do użytkowania. tylko kto na to pozwolił??
-
Owszem, tak jak mówicie z drugiej strony jest swobodny dostęp do budynku - szeroki pas pieszo-jezdny z parkingiem.
Jednak jak wiadomo jedna strona to nie wszystko. Podczas ewakuacji osób z wyższych pięter nieraz występuje konieczność ustawienia SD z obu stron!
Dlatego pytam jak prowadzić działania podczas braku takiej możliwości?
-
Ale przecież większość budynków nie umożliwia ustawienia drabin z obu stron. Z jednej utwardzona droga pożarowa, z drugiej teren, gdzie ciężki samochód nie wjedzie bo się zapadnie.
A poza tym większość takich pożarów gasi się od środka, od klatki schodowej. Działania z zewnątrz w 99% są wspierającymi.
-
Dokładnie rzecz ujmując chodzi mi bardziej o ewakuację poszkodowanych za pomocą drabin.
Ale czy to nie jest paranoja, że właśnie coraz częściej spotyka się takie niedogodności przy nowopowstałych obiektach??
Wyobraźmy sobie, że pożar rozprzestrzenia się na 5-6 piętrze nad wystającą częścią budynku najbardziej po prawej. Możliwość ewakuacji ludzi z wyższych pięter mieszkań wysuniętych na zew. budynku po prawej stronie - tylko od strony podwórka. Drabiną nie podjedziesz bo masz metalowy płot, a odległość nie pozwala na odpowiednie rozłożenie drabiny nie narażając ją na przechył. I co? Przecież jakoś trzeba ich ewakuować!!! Jak?? się pytam??
-
Ale prawem to nie jest zabronione, a jeśli coś nie jest zabronione, to jest dopuszczone. Liczy się estetyka. A to, że 2 osoby więcej się "usmażą" to co za różnice. Pożary w Polsce wybuchają tak często, że projektanta juz nie będzie na tym świecie jak to się stanie, więc w czym problem? Głupie straszoki się czepiają.
TO JEST POLSKA PANOWIE.