strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: Czarny1 w Październik 10, 2018, 14:28:37
-
Chciałbym sie poradzic doswiadczonych strazakow w wyborze stanowiska. Co uwazacie za lepsze:
- sluzbe w komedzie miejskiej na podziale czy
- sluzbe w komendzie wojewodzkiej?
Kwestia charakteru pracy, zarobki czy sa takie same i mozliwosc awansu?
Z gory dzieki, pozdrawiam
-
Jeśli zacząłeś się zastanawiać, to idź do KW.
-
Charakter pracy: w KW jesteś urzędnikiem Komendanta Wojewódzkiego co oznacza nie mniej nie więcej ciągłą papierologie, zależy jeszcze jaki wydział i ile musisz jeszcze się nauczyć żeby praca przychodziła łatwiej. Nocek nie zarywasz, badania dla stanowisk administracyjnych czyli co 3 lata bez spiro i innych cudów, i oczywiście nie ryzykujesz życiem czy w większości przypadków zdrowiem jak na PB. Minus codziennie do pracy co skutkuje mniejszą ilością czasu na rodzinę czy brak możliwości dodatkowego zarobkowania.
Jeśli chodzi o awanse na pewno jest łatwiej niż na PB w dużej KM.
Zarobki różnie z tym bywa a i tak rozporządzenia w sprawie uposażenia strażaków KW nie przeskoczy, cudów się nie spodziewałbym, trochę lepiej niż na PB.
Zależy czego oczekujesz od pracy dla siebie i ile wysiłku Ty możesz włożyć w prace. Jeśli nie masz praktyki w KM na stanowiskach biurowych początek może być szokiem po dwóch latach się przyzwyczaisz. Nie jest tak, że nic się nie robi i tylko kawe pije jak chłopaki na PB często stwierdzają w stosunku do "biurowych".
-
Charakter pracy: w KW jesteś urzędnikiem Komendanta Wojewódzkiego co oznacza nie mniej nie więcej ciągłą papierologie, zależy jeszcze jaki wydział i ile musisz jeszcze się nauczyć żeby praca przychodziła łatwiej. Nocek nie zarywasz, badania dla stanowisk administracyjnych czyli co 3 lata bez spiro i innych cudów, i oczywiście nie ryzykujesz życiem czy w większości przypadków zdrowiem jak na PB. Minus codziennie do pracy co skutkuje mniejszą ilością czasu na rodzinę czy brak możliwości dodatkowego zarobkowania.
Jeśli chodzi o awanse na pewno jest łatwiej niż na PB w dużej KM.
Zarobki różnie z tym bywa a i tak rozporządzenia w sprawie uposażenia strażaków KW nie przeskoczy, cudów się nie spodziewałbym, trochę lepiej niż na PB.
Zależy czego oczekujesz od pracy dla siebie i ile wysiłku Ty możesz włożyć w prace. Jeśli nie masz praktyki w KM na stanowiskach biurowych początek może być szokiem po dwóch latach się przyzwyczaisz. Nie jest tak, że nic się nie robi i tylko kawe pije jak chłopaki na PB często stwierdzają w stosunku do "biurowych".
Ale pojechałeś na PB nic się nie robi masz rację porządki sprzątaczka przychodzi koszenie trawy firma przychodzi różnego rodzaju naprawy remonty serwis przychodzi a i wyjazdy OSP załatwi :wall:
-
Charakter pracy: w KW jesteś urzędnikiem Komendanta Wojewódzkiego co oznacza nie mniej nie więcej ciągłą papierologie, zależy jeszcze jaki wydział i ile musisz jeszcze się nauczyć żeby praca przychodziła łatwiej. Nocek nie zarywasz, badania dla stanowisk administracyjnych czyli co 3 lata bez spiro i innych cudów, i oczywiście nie ryzykujesz życiem czy w większości przypadków zdrowiem jak na PB. Minus codziennie do pracy co skutkuje mniejszą ilością czasu na rodzinę czy brak możliwości dodatkowego zarobkowania.
Jeśli chodzi o awanse na pewno jest łatwiej niż na PB w dużej KM.
Zarobki różnie z tym bywa a i tak rozporządzenia w sprawie uposażenia strażaków KW nie przeskoczy, cudów się nie spodziewałbym, trochę lepiej niż na PB.
Zależy czego oczekujesz od pracy dla siebie i ile wysiłku Ty możesz włożyć w prace. Jeśli nie masz praktyki w KM na stanowiskach biurowych początek może być szokiem po dwóch latach się przyzwyczaisz. Nie jest tak, że nic się nie robi i tylko kawe pije jak chłopaki na PB często stwierdzają w stosunku do "biurowych".
Ale pojechałeś na PB nic się nie robi masz rację porządki sprzątaczka przychodzi koszenie trawy firma przychodzi różnego rodzaju naprawy remonty serwis przychodzi a i wyjazdy OSP załatwi :wall:
Czytaj ze zrozumieniem.. tak jak chłopaki z pb mówią o biurwie.. inny charakter pracy.. przestajesz być strażakiem zaczynasz być urzędnikiem.. plusy: wolne weekendy, ok niech będzie brak narażenia życia;), jeżeli celem jest stopień to pewnie i szybciej szkoła.. minusy: 500 zł dodatku oszczędzasz na dojazdach.. brak nadgodzin.. brak dorobkowania.. jeżeli zajmujesz gr 1-8 na pb.. trzaskasz szafka i masz w dupce co się dzieje na jrg.. w biurze Twoja niezrobiona robota będzie na Ciebie czekać.. aaa zapomniałbym biuro czasami jest szczęśliwym trafem bo po ludziach chodzą różne nieszczęścia i okazuje się mimo innego charakteru pracy .. złotym środkiem..