strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Publiczne => Dowolne tematy => Wątek zaczęty przez: DODOWNIK w Kwiecień 29, 2008, 22:06:11

Tytuł: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: DODOWNIK w Kwiecień 29, 2008, 22:06:11
Mam następujące pytanie.
Czy można legalnie robić zdjęcia strażakom biorącym udział w akcji?
Czy trzeba mieś do tego jakieś pozwolenie, zezwolenie?
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: 085 w Kwiecień 29, 2008, 22:12:57
Mam następujące pytanie.
Czy można legalnie robić zdjęcia strażakom biorącym udział w akcji?
Czy trzeba mieś do tego jakieś pozwolenie, zezwolenie?


Nie mozna  :wacko:

Nie mozna wchodzic na teren akcji, natomiast nie ma zapisow zabraniajacych fotografowania czegokolwiek bez wyraznego zakazu :) Najlepiej spytac, czy nie bedzie przeszkadzac - zaden strazak nie chce byc sfotografowany np. w momencie jak nie ma helmu na glowie, zeby nie mial z tego powodu przykrosci, chyba rozumiesz o co chodzi :)

Skad nazwa nicka ? od wymarlego ptaka dodo ? :]
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: DODOWNIK w Kwiecień 29, 2008, 22:37:27
(Moja ksywka to DODO:) a w Internecie używam DODOWNIK:))

Ja mam pozwolenie w mojej jednostce OSP że mogę im robić zdjęcia gdyż prowadzę w niej stronę Internetową ale chodzi mi o to czy np. panowie policjanci mi coś mogą zrobić gdy robię zdjęcia z bezpiecznej odległości czyli takiej co stoją gapie?
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Porta w Kwiecień 29, 2008, 22:38:56
Jeżeli własna OSP - warto byłoby mieć na sobie kamizelkę z napisem straż, a i w dodatku - fotografować z głową!
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: DODOWNIK w Kwiecień 29, 2008, 22:44:52
No tak ale problem jest jak jest dużo jednostek i jest zamieszanie. Kamizelka to dobry pomysł ale czyt tak można chodzić w kamizelce jak ja nie biorę udziału w akcji? no i mam 17 lat? Wiem że może głupie pytania zadaję ale właśnie dlatego to robię bo chcę się dowiedzieć:)

jeżeli chodzi o fotografowanie "z głową" to i tak dowódca w remizie sprawdza zdjęcia czy wszystko jest OK.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Grzesiu w Kwiecień 29, 2008, 22:47:08
O ile dobrze pamiętam to strażak, policjant czy tam kto inny podczas wykonywania czynności jest osobą publiczną, jest funkcjonariuszem na służbie. Nikt nie może Ci w związku z tym zabronić robienia zdjęć.
Wszystko oczywiście z umiarem...
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: DODOWNIK w Kwiecień 29, 2008, 22:55:31
Mam nadzieję że to prawda:)
Bo widzę jak czasami policjanci się na mnie patrzą, tak jak by zaraz mnie chcieli okrzyczeć ale jak na razie żaden nic nie mówił.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: firetom w Kwiecień 29, 2008, 23:30:17
Kamizelka z napisem OSP XXXXX SERWIS FOTOGRAFICZNY i przynajmniej każdy wie o co chodzi i kto zacz. No i pamiętać o etyce. Są rzeczy, których się jednak nie fotografuje.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Telus w Kwiecień 30, 2008, 09:45:30
No i pamiętać o etyce. Są rzeczy, których się jednak nie fotografuje.
Pozdrawiam

O jakiej etyce mówisz?

Fotoreporter ma fotografować wszystko co widzi, ma zarejestrować prawdziwy nie zmanipulowany obraz. To wydawca decyduje co finalnie zostanie pokazane światu.

Mam następujące pytanie.
Czy można legalnie robić zdjęcia strażakom biorącym udział w akcji?
Czy trzeba mieś do tego jakieś pozwolenie, zezwolenie?


Można. Tak jak napisał grzesiu, strażak jest funkcjonariuszem publicznym wykonującym swoje ustawowe obowiązki i podczas ich wykonywania jego praca może być do woli rejestrowana. A to, że funkcjonariusz sobie tego, nie życzy lub ma jakieś inne swoje zdanie na ten temat to inna sprawa.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: mario w Kwiecień 30, 2008, 10:59:13
O jakiej etyce mówisz?
Fotoreporter ma fotografować wszystko co widzi, ma zarejestrować prawdziwy nie zmanipulowany obraz. To wydawca decyduje co finalnie zostanie pokazane światu.

Ty to napisałeś poważnie? Czy dla jaj?
Nie ma w Tobie odrobiny przyzwoitości?

Martwemu dziecku leżącemu przy samochodzie po wypadku też byś zrobił zdjęcie???
Bo to jest obowiązek "fotoreportera"?
Chyba "hieny" a nie prawdziwego fotoreportera.
Śmierć można pokazać wtedy gdy ma to jakiś sens. Gdy niesie ona ze sobą jakieś przesłanie, misję, ideę.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: DODOWNIK w Kwiecień 30, 2008, 12:01:03
Kamizelka z napisem OSP XXXXX SERWIS FOTOGRAFICZNY i przynajmniej każdy wie o co chodzi i kto zacz. No i pamiętać o etyce. Są rzeczy, których się jednak nie fotografuje.
Pozdrawiam

O tym co mogę fotografować zostałem poinformowany.
Jeśli chodzi o kamizelke to czy nie orientuje się czasem ktoś gdzie można taką kupić?
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Tiger w Kwiecień 30, 2008, 13:41:23
O tym co mogę fotografować zostałem poinformowany.
Jeśli chodzi o kamizelke to czy nie orientuje się czasem ktoś gdzie można taką kupić?
Kamizelkę - choćby z Biedronki, byle nie czerwona w czarne kropki ;) Napis - wydrukować i wyciąć szablon, przyłożyć i pstryknąć sprayem, lub - kupić arkusz folii do naprasowania, nadrukować na niej napis, przyłożyć do kamizelki, przejechać żelazkiem i gotowe. W tym drugim przypadku materiał, z którego zrobiona jest kamizelka powinien być nieco bardziej odporny na temperaturę.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: DODOWNIK w Kwiecień 30, 2008, 14:04:38
aha
Dziękuję:)
Jeszcze się zastanowię co zrobię bo znalazłem też taką kamizelkę na aukcji internetowej.
 
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: hapec w Kwiecień 30, 2008, 14:33:35
Witam jest cos takiego ze nie wolno bez pozwolenia osoby robic jej zdjecia i publikowac , poniewaz moze cie zaskarzyc o naruszenie godnosci czy prywatnosci ( dokladnie nie wiem ) ale byl ten watek w TV bo gosc robil zdjecia zlodzija i wieszal ich fotografie na szybie sklepu i jak to robil to lamal prawo . . . Wiec jesli chcesz robic zdjecia to uwazaj na ludzi co moga isc z tym do sadu ( to samo tyczy sie zdjec filmikow na telefonie byly afery ze sie wieszaja itd )
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Telus w Kwiecień 30, 2008, 14:46:46
O jakiej etyce mówisz?
Fotoreporter ma fotografować wszystko co widzi, ma zarejestrować prawdziwy nie zmanipulowany obraz. To wydawca decyduje co finalnie zostanie pokazane światu.

Ty to napisałeś poważnie? Czy dla jaj?
Nie ma w Tobie odrobiny przyzwoitości?

Martwemu dziecku leżącemu przy samochodzie po wypadku też byś zrobił zdjęcie???
Bo to jest obowiązek "fotoreportera"?
Chyba "hieny" a nie prawdziwego fotoreportera.
Śmierć można pokazać wtedy gdy ma to jakiś sens. Gdy niesie ona ze sobą jakieś przesłanie, misję, ideę.


Przecież dziennikarze, fotoreporterzy to hieny. Nie uwierze, że nigdy tak nie pomyślałeś.

A powiedz mi czy fotoreporter ma czas na myślenie czy zdjęcie, które zrobi niesie w sobie przesłanie misję idee?
Czasami o zdjęciu decydują ułamki sekund. Nie jest rolą fotoreportera myślenie nad sensem zdjęcia. Fotoreportera ma nacisnąć spust migawki. Przynieść wydawcy zdjęcia i to wydawca zadecyduje czy zostanie ono opublikowane czy nie. To wydawca na chłodno mając stykówki na biurku czy folder ze zdjęciami na komputerze będzie myślał jakie przesłanie, misję czy idee zaprezentuje.

Czy autor zdjęcia nagrodzonego pierwszym miejscem w WORLD PRESS PHOTO 2008 >> http://www.worldpressphoto.org/index.php?option=com_photogallery&task=view&id=1107&Itemid=187&bandwidth=high miał czas zastanawiać się czy nacisnąć spust fotografując rozbryzgujące się w powietrzu cześci ciała zamachowca ?? Nie. Nacisnął spust. Zrobił zdjęcie i wygrał WPF 2008

A moze ten fotoreporter mial stać i się zastanawiać nad ideą tego zdjęcia >> http://www.worldpressphoto.org/index.php?option=com_photogallery&task=view&id=1104&Itemid=187&bandwidth=high

Tego zdjęcia też pewnie świat by nie ujrzał gdyby fotoreporter zastanawiał się czy nacisnąć spust czy też nie. Czy to etyczne czy też nie. >> http://www.worldpressphoto.org/index.php?option=com_photogallery&task=view&id=174&Itemid=115&bandwidth=high
http://www.worldpressphoto.org/index.php?option=com_photogallery&task=view&id=170&Itemid=115&bandwidth=high

Witam jest cos takiego ze nie wolno bez pozwolenia osoby robic jej zdjecia i publikowac , poniewaz moze cie zaskarzyc o naruszenie godnosci czy prywatnosci ( dokladnie nie wiem ) ale byl ten watek w TV bo gosc robil zdjecia zlodzija i wieszal ich fotografie na szybie sklepu i jak to robil to lamal prawo . . . Wiec jesli chcesz robic zdjecia to uwazaj na ludzi co moga isc z tym do sadu ( to samo tyczy sie zdjec filmikow na telefonie byly afery ze sie wieszaja itd )

Ale są od tego wyjątki. Dużo by o tym pisać. Między innymi taką sytuacją jest miejsce publiczne, tłum ludzi, imprezy rozrywkowe o charakterze otwartym. I tak jak wyżej napisałem, podczas robienia zdjęć nie ma czasu na takie myślenie. To się robi na spokojnie przed komputerem.
Jak wyciągasz aparat to jedyne nad czym masz myśleć to kadr i kompozycja. A nie idee i polityka.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: 085 w Kwiecień 30, 2008, 15:47:18
Witam jest cos takiego ze nie wolno bez pozwolenia osoby robic jej zdjecia i publikowac , poniewaz moze cie zaskarzyc o naruszenie godnosci czy prywatnosci ( dokladnie nie wiem ) ale byl ten watek w TV bo gosc robil zdjecia zlodzija i wieszal ich fotografie na szybie sklepu i jak to robil to lamal prawo . . . Wiec jesli chcesz robic zdjecia to uwazaj na ludzi co moga isc z tym do sadu ( to samo tyczy sie zdjec filmikow na telefonie byly afery ze sie wieszaja itd )

Kolego, prawo prasowe wyczerpuje temat - nie siej zametu, Lukasz wyczerpal temat w kwestii fotografowania strazakow. Zaden strazak nie bedzie skarzyl fotografa.

Jezeli chodzi o fotografowanie np. gapiow, to jezeli osoby te przebywaja w miejscu publicznym, stanowiac niejako element tla, nie ma przeciwwskazan.

Zreszta, sady podchodza dosc liberalnie do kwestii prywatnosci - nawet jezeli w prasie ukaza sie zdjecia z zycia prywatnego danej osoby, to rowniez nie jest kwestia jednoznaczna.

Reasumujac - fotografujemy nie wp...dalajac sie nikomu w jego ogrodek, a potem dokonujemy selekcji. To, ze sfocilismy dana scene, nie znaczy, ze ja opublikujemy. Ale to nie kamerzysta decyduje o tym, co pojdzie w dzienniku, podobnie nie reporter decyduje o tym, co bedzie na pierwszej stronie, zwanej gdzieniegdzie jedynka :]

I nie dziwcie sie, ze Lukasz zajmuje takie a nie inne stanowisko - profesjonalna fotografia polega rowniez na tym, ze z okreslonej liczby zdjec wybiera sie ulamek tej liczby. Nawet taka fucha jak standardowa sesja slubna - na 30 umowionych zdjec robi sie i 10 razy wiecej - do pozniejszej selekcji.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: mario w Kwiecień 30, 2008, 18:39:19
@Lukasz Telus - oczywiście ja rozumiem i podzielam Twoje zdanie w tych kwestiach o których napisałeś w ostatnim poście.

Ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie sprzed kilku postów:
Cytuj
Martwemu dziecku leżącemu przy samochodzie po wypadku też byś zrobił zdjęcie???

Napisałeś przecież, że fotoreporter powinien fotografować "wszystko co widzi".
Ale czym innym jest spontaniczne, na gorąco, złapanie w kadrze szczegółów akcji ratowniczej a czym innym jest sfotografowanie z premedytacją zmasakrowanych zwłok dla "Faktu" lub innego "superexpresuu" bo ludzie to lubią oglądać. I tłumaczenie sie potem, że to "wydawca" zadecyduje...W tym drugim przypadku, śmiem twierdzić, że naruszasz godność człowieka którym kiedyś te zwłoki były. A w przypadku dziecka jesteś hieną do potęgi n-tej.

Wyczuwasz różnicę? Bo ja wyczuwam.

Przepraszam za zwrot "jesteś..." ale to nie personalnie do Ciebie ale tak ogólnie do hien....
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Telus w Kwiecień 30, 2008, 19:01:08
@Lukasz Telus - oczywiście ja rozumiem i podzielam Twoje zdanie w tych kwestiach o których napisałeś w ostatnim poście.

Ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie sprzed kilku postów:
Cytuj
Martwemu dziecku leżącemu przy samochodzie po wypadku też byś zrobił zdjęcie???

Napisałeś przecież, że fotoreporter powinien fotografować "wszystko co widzi".
Ale czym innym jest spontaniczne, na gorąco, złapanie w kadrze szczegółów akcji ratowniczej a czym innym jest sfotografowanie z premedytacją zmasakrowanych zwłok dla "Faktu" lub innego "superexpresuu" bo ludzie to lubią oglądać. I tłumaczenie sie potem, że to "wydawca" zadecyduje...W tym drugim przypadku, śmiem twierdzić, że naruszasz godność człowieka którym kiedyś te zwłoki były. A w przypadku dziecka jesteś hieną do potęgi n-tej.

Wyczuwasz różnicę? Bo ja wyczuwam.

Przepraszam za zwrot "jesteś..." ale to nie personalnie do Ciebie ale tak ogólnie do hien....


Nie odpowiem na to pytanie. To jest moja sprawa. Nie wstydzę się żadnego swojego zdjęcia.

Polecam uwadze jeszcze kilka zdjęć WPF. One zostały zrobione z premedytacją.
http://www.worldpressphoto.org/index.php?option=com_photogallery&task=view&id=180&Itemid=115&bandwidth=high
http://www.worldpressphoto.org/index.php?option=com_photogallery&task=view&id=181&Itemid=115&bandwidth=high
http://www.worldpressphoto.org/index.php?option=com_photogallery&task=view&id=195&Itemid=115&bandwidth=high
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: laciok w Kwiecień 30, 2008, 19:05:44
kuźwa łukasz przestań takimi przykładami rzucać bo rzygać sie chce od tak głupich zdjęć  :angry:
a co do wypowiedzi kolegi @mario68 chłop ma u mnie dużego plusa ponieważ człowiek najgorsza "świnia" powinien mieć trochę godności i poszanowania do zwłok a tym bardziej maleńkich istot jakimi są niczemu winne dzieciątka...  :angry: :angry: :angry:

ps.sorki za słownictwo ale flakami mi wywraca do góry nogami jak widzę takie zdjęcia i brak szacunku dla zwłok
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: mario w Kwiecień 30, 2008, 19:18:48
Odpowiem wprost - nawet nie mam zamiaru ich oglądać mimo że to zdjęcia z prestiżowego World Press Photo.
Pozwolisz, że sam sobie będę wybierać to co chcę oglądać (bez urazy!).
Chociaż jeżeli to "takie" zdjęcia o jakich dyskutujemy to podejrzewam że zostały zrobione przez uznanych fotoreporterów a więc ich siła przekazu jest nieporównywalnie większa od fotek psychopato-cykaczy przy naszych akcjach

Wcale nie zdziwiłem się, że nie odpowiedziałeś. :wacko:

@laciok - po prostu wystarczy nie klikać na takie linki.
Co prawda jako moderator powinienem sprawdzić co tam jest ale wybaczcie mi - nie mam zamiaru.
Wystarczy obcowanie ze śmiercią przy akcjach (chociaż ja o tyle mam szczęście że znam to tylko z traumy moich kolegów - ja jestem Dyz.Op. )
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Porta w Kwiecień 30, 2008, 19:38:05
Sprawa wygląda tak - moim zdaniem:

"Zrób zdjęcie martwych dzieci, a nad nimi zrozpaczonej matki " - dostaniesz nagrodę, albo miejsce na tej stronie. Wiadomo, trzeba pokazać okrucieństwo wojen, zamachów - ale nie w ten sposób! Ci, którzy to robię zapewne chcą być w centrum uwagi, pewnie chcą oglądać tego typu zdjęcia - a Wy im w tym pomagacie.

Są zasady, nie możecie robić to dla pieniędzy i sławy.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: 085 w Kwiecień 30, 2008, 20:00:54
Sprawa wygląda tak - moim zdaniem:

"Zrób zdjęcie martwych dzieci, a nad nimi zrozpaczonej matki " - dostaniesz nagrodę, albo miejsce na tej stronie. Wiadomo, trzeba pokazać okrucieństwo wojen, zamachów - ale nie w ten sposób!

Nagrode WPP mozna dostac tylko od dwoch litrow krwi lub wiecej na zdjeciu ;]

Miedzy paparazzim-hiena czerpiacym zysk i watpliwa slawe z czyjegos nieszczescia, a z obowiazku pokazania prawdy - zachodnim, spasionym spoleczenstwom, ktore wojne znaja tylko z gier i wiadomosci - jest na szczescie troche miejsca - dla reporterow. Niestety, przechodzi to w epatowanie przemoca - ale nie da sie pokazac okrucienstwa wojny fotografujac tylko czolgi na defiladzie.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: DODOWNIK w Maj 02, 2008, 22:15:27
Mam jeszcze takie jedno pytanko. Czy jak zrobię zdjęcie podczas wypadku samochodowego i mam zamiar je wstawić na stronę internetową to czy trzeba zamazać tzn. zrobić tak by nie było widać numerów rejestracyjnych samochodów policyjnych???
(Wiem że trzeba tak zrobić z innymi samochodami.)
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Telus w Maj 03, 2008, 10:11:09
Mam jeszcze takie jedno pytanko. Czy jak zrobię zdjęcie podczas wypadku samochodowego i mam zamiar je wstawić na stronę internetową to czy trzeba zamazać tzn. zrobić tak by nie było widać numerów rejestracyjnych samochodów policyjnych???
(Wiem że trzeba tak zrobić z innymi samochodami.)

Skąd to wiesz ??
Ja się nigdy z czymś takim nie spotkałem. Chętnie poznam podstawę prawną.

Jeżeli to jest samochód oznakowany to jaki jest sens zasłaniania tablic rejestracyjnych ?? A jeżeli to samochód nieoznakowany to i tak na to nikt nie zwróci uwagi.

Inne samochody. Wydaje mi się, że jedyne z czego można podciągnąć opublikowanie nr rej. to ochrona dóbr osobistych. Tylko jak właściciel udowodni, że po przez zdjęcie zostało naruszone jego dobro osobiste? Jeśli niechce ujawniać swojego samochodu i jego nr rejestracyjnego, a już tym bardziej, żeby nie został on sfotografowany to niech trzyma go w garażu i nie wyjeżdża na ulice.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: mario w Maj 03, 2008, 10:42:16
Inne samochody. Wydaje mi się, że jedyne z czego można podciągnąć opublikowanie nr rej. to ochrona dóbr osobistych. Tylko jak właściciel udowodni, że po przez zdjęcie zostało naruszone jego dobro osobiste? Jeśli niechce ujawniać swojego samochodu i jego nr rejestracyjnego, a już tym bardziej, żeby nie został on sfotografowany to niech trzyma go w garażu i nie wyjeżdża na ulice.

Widzisz kolego - tutaj znowu wychodzi nieprofesjonalne podejście do tematu. Gdybyś był strażakiem-ratownikiem, gdybyś miał "przyjemność" dowodzić akcją ratowniczą, gdybyś miał możliwość kontaktu z policjantami z dochodzeniówki albo prokuratorami dowiedziałbyś się, że czasami "twoje" zdjęcie może szybciej dotrzeć do rodziny ofiary niż policjant z tragiczną informacją. A jeżeli nie zasłonisz tablic rejestracyjnych to możesz mieć kłopot.
A to tylko jeden z aspektów omawianego problemu.

Ale to tylko mnie utwierdza w przeświadczeniu że niektórzy "fotoreporterzy" są w stanie dla chwili "sławy" zrobić i sfotografować wszystko .
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Telus w Maj 03, 2008, 13:27:45
Widzisz kolego - tutaj znowu wychodzi nieprofesjonalne podejście do tematu. Gdybyś był strażakiem-ratownikiem, gdybyś miał "przyjemność" dowodzić akcją ratowniczą, gdybyś miał możliwość kontaktu z policjantami z dochodzeniówki albo prokuratorami dowiedziałbyś się, że czasami "twoje" zdjęcie może szybciej dotrzeć do rodziny ofiary niż policjant z tragiczną informacją. A jeżeli nie zasłonisz tablic rejestracyjnych to możesz mieć kłopot.
A to tylko jeden z aspektów omawianego problemu.

Ale to tylko mnie utwierdza w przeświadczeniu że niektórzy "fotoreporterzy" są w stanie dla chwili "sławy" zrobić i sfotografować wszystko .

Napisz mi mario68 podstawę prawną, która może skutkować kłopotami. Wszyscy piszecie co jest zakazane, co jest niedozwolone, za co można mieć problemy, ale żaden z Was nie potrafi podać podstawy prawnej dlaczego tego nie wolno robić.

Na szczęscie żyje w dużym mieście. I tutaj widok kamery czy aparatu fotograficznego nie robi na nikim większego wrażenia. Ale zdarzało mi się robić zdjęcia w mniejszych miastach nawet powiatowych i widziałem to przerażenie w oczach na widok aparatu.
I czułem jak na końcu języka funkcjonariusza  pojawiała się chęć powiedzenia "ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA...."

Cóż praca fotoreportera, dziennikarza, operatora kamery, redaktora, fotoedytora, wydawcy, korespondenta wojennego wiąże się z pewnymi obowiązkami wobec społeczeństwa i czytelnika. Niestety wielu z Was jest hipokrytami uważając przedstawicieli tych zawodów za hieny, jednocześnie chcąc jak najszybciej i jak najdokładniej obejrzeć zdjęcia, materiał filmowy, wypowiedzi uczestników z jakiejś tragedii.

Hipokrytami są też ci, którzy tu piszą jakich zdjęć by nie zrobili, a jednocześnie robią zdjęcia tragedii innych. Po co zatem robicie te zdjęcia? Do rodzinnych albumów, żeby pokazać innymi jaki fajny dzwon się sfociło, ile osób spłonęło w pożarze, żeby pokazać innymi skąd wyciągnęliście skwarki, albo skórę?

Jeśli was oburza moje słownictwo, to przejżyjcie dokładniej to forum, bo to nie ja pierwszy je tu użyłem. Rozumiem, że używanie słów skóra, skwarek jest w porzadku, a publikacja zdjęć tablic rejestracyjnych już nie.

Hieną jest nie tylko ten, który naciśnie spust migawki, nie tylko ten, który jest operatorem kamery ale hienami jesteście wy wszyscy, którzy oglądacie ich pracę. To wy jesteście tego odbiorcami. Oni to robią dla was. Bo bez Was nie byłoby ich pensji. I o tym pamiętajcie.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Maj 03, 2008, 14:01:37
Jako Hipokryta od ponad 20 lat pozwolę sobie na kilka słów w dyskusji .

Niestety nie spotkałem jeszcze fotoreportera , a tym bardziej dziennikarza który rzetelnie relacjonował tragedie ludzką – podbijanie atmosfery , wypaczanie i koloryzowanie faktów , oraz brak wiedzy merytorycznej w przedmiocie sprawy to norma . 

Znam jednak kilku , choć trochę przyzwoitych , którzy przyjdą i spytają co można sfotografować – siedzą w tym fachu kilkadziesiąt lat i mają trochę więcej szacunku dla reszty i wbrew pozorom zdają sobie sprawę , że jak się uprę to będą zdjęcia z 100 i więcej metrów robić , bo niema takiego prawa w tym kraju , które by zobowiązywało mnie do wpuszczenia fotoreportera czy kamerzysty na teren objęty działaniem ratowniczym .

Zresztą pracujemy ostro nad utrudnieniem życia  fotoreporterom , chcemy rozpocząć akcję promocyjną , by na wzór np. Holandii zacząć stosować parawany i plandeki podczas bardzo drastycznych akcji . Problemem niestety są jeszcze często stany osobowe , ale powoli dojdziemy i do tego , by dysponowano większe siły w ramach zasady 120% .

A co do naszego słownictwa i zachowań to proponuję – rzetelnie wykonać  choć raz swój zawód ( hobby ) i udać się do psychologa z znajomością zachowań i mechanizmów obronnych ratowników w przypadku stresu . Wyjaśni taka wizyta na pewno wiele wątpliwość .

Pozdrawiam Hipokryta MIKO
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Maj 03, 2008, 14:17:21
Wypada tez dodać, że działamy w imieniu służby (chyba, że jesteśmy przy zdarzeniu na wolnym), więc mamy szczególny obowiązek dbania o jej dobre imię. Jeśli nawet ktoś zrobi zdjęcie zwłok czy jakieś inne podobne zdjęcie, to na pewno nie powinien go rozpowszechniać, bo tego wymaga szacunek do ludzi dotkniętych tragedią, z którą nasza służba się mierzy. A co do tablic rejestracyjnych i wizerunków, to wydaje mi się, że nie każdy życzy sobie publikacji swojego wizerunku czy danych w pewnym sensie osobowych (rejestracje), więc zadanie sobie minimum trudu i zasłonięcie tych elementów nie powinno być zbyt trudne. Trzeba jednak mieć szacunek dla pewnych spraw, moim skromnym zdaniem.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Butel w Maj 03, 2008, 15:12:37
Teoretycznie bez  fotografii nie mielibyśmy zielonego pojęcia o tym co się dzieje w kraju, świecie, itp.
Fotograf nie ryzykuje życia dla kogoś tylko dla zdjęcia, mi osobiście to przeszkadza jak podczas trwania akcji fotoreporter plącze sie pod nogami aby wyłapać najciekawsze "kąski" z akcji.
Przypomina mi się historia kiedy to podczas wypadku drogowego z czterema uwięzionymi osobami w aucie,  ciężko było się przedostać że sprzętem hydraulicznym do uwięzionych bo głodni sensacji fotoreporterzy, którzy niemal kładli się na aucie celując ogromnymi obiektywami aparatów w Bogu ducha winnych poszkodowanych i utrudniali dojście do nich,  na liczne polecenia policji aby opuścili teren akcji  nie reagowali.
Od tego czasu przyjąłem zasadę minimalnej odległości  100m dla każdego „szklanego oka” na miejscu akcji.
Oczywiście nie wsadzam wszystkich do jednego worka i nie oceniam ich przez ten jeden przypadek.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Telus w Maj 03, 2008, 16:07:02
Jako Hipokryta od ponad 20 lat pozwolę sobie na kilka słów w dyskusji .

Niestety nie spotkałem jeszcze fotoreportera , a tym bardziej dziennikarza który rzetelnie relacjonował tragedie ludzką – podbijanie atmosfery , wypaczanie i koloryzowanie faktów , oraz brak wiedzy merytorycznej w przedmiocie sprawy to norma . 

Sami jesteście sobie winni. Jak się pytam dowódcę (nie dotyczy Wrocławia) co się stało, to zazwyczaj tacy ludzie zbywają lub proszą o kontakt z PSK/MSK lub rzecznikiem. MSK/PSK przekazuje informacje typu  zdarzyło się "coś" "usunęliśmy zagrożenie" "straty wyniosły tyle i tyle" lub czyta bełkot z meldunku sporządzonego przez dowódcę, który wcześniej niechciał zrozumiałem opisowym językiem powiedzieć co się stało. I powiedz mi jak z czegoś takiego dziennikarz ma coś fajnego, dobrego o służbie napisać. Nie ma szans więc pisze to co mu nagadali gapie, a ci jak wiecie gadają bzdury. I tak powstaje wypaczanie faktów.

Dzwoni dziennikarz do rzecznika, jest weekend lub tydzień po 15:30 i ten musi zadzwonić do MSK/PSK zapytać co się stało, tam dyżurny odczytuje mu bełkot z meldunku. A ten z bogatym zasobem informacji oddzwania do dziennikarza i mu to przekazuje. Nie zdarza się praktycznie, aby rzecznik w jakikolwiek sposób redagował to co przekazuję. Przekazuje to co się dowiedział a dziennikarz jak w punkcie pierwszym pisze fajnie. Bo nikt niechce przeczytać, że po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy podali dwa prądy wody w natarciu na palącą się stertę śmieci w piwnicy.  tylko napisze Groźny pożar wybuchł w piwnicy. Mieszkańcy zostali odcięci w swoich mieszkaniach przez gęsty gryzący dym blablablabla.

Kiedyś pewien rzecznik prasowy KG PSP napisał instrukcję tudzież artykuł jak powinien wyglądać kontakt z mediami. Przez prawie 10 lat mojej praktyki reporterskiej na moim terenie nie spotkałem się z żadnym rzecznikiem PSP, a było ich wielu, który by zastosował się do tych dobrych rad.
Dziennikarz nie może, się znać na wszystkim. Ale to wasza rola w tym , żeby mu przekazać tak informację aby nie pisał bzdur. A jak wam się nie chce i niezależny wam na faktach to się nie dziwcie.

Znam jednak kilku , choć trochę przyzwoitych , którzy przyjdą i spytają co można sfotografować – siedzą w tym fachu kilkadziesiąt lat i mają trochę więcej szacunku dla reszty i wbrew pozorom zdają sobie sprawę , .

I to jest właśnie podejście służby "że jak się uprę to będą zdjęcia z 100 i więcej metrów robić , bo niema takiego prawa w tym kraju , które by zobowiązywało mnie do wpuszczenia fotoreportera czy kamerzysty na teren objęty działaniem ratowniczym" buractwo i małomiasteczkowość, zawziętość, tak to określę. To ja pan i władca dowódca będę decydował o tym co dziennikarz napisze i jak napisze a jak źle napisze to go więcej nie wpuszczę i życie hienie utrudnię. A potem dziennikarz będzie szukał okazji byle tylko udupić buraka i będzie szukał okazji. I kółko się zamyka.
Chcesz szacunku, okaż go innym.

Zresztą pracujemy ostro nad utrudnieniem życia  fotoreporterom , chcemy rozpocząć akcję promocyjną , by na wzór np. Holandii zacząć stosować parawany i plandeki podczas bardzo drastycznych akcji . Problemem niestety są jeszcze często stany osobowe , ale powoli dojdziemy i do tego , by dysponowano większe siły w ramach zasady 120% .

A myślisz dlaczego takie akcje zostały wprowadzone? Bo właśnie wszyscy mieli w gdzieś dobre imię ofiar. Oględziny prowadzone na ruchliwym skrzyżowaniu przez policję i prokuraturę w asyscie strażaków, przy tłumie gapiów oglądających jak wygląda z bliska ludzki mózg itp itd.
Jeszcze kilka lat temu takie widowiska były normą.
To dzięki takim drastycznym zdjęciom, publikowanym w prasie, ktoś poszedł po rozum do głowy i zaczęto stosować takie metody. Wierz mi, dobry fotoreporter nie potrzebuje trupa, żeby zrobić dobre wyraziste zdjęcie przedstawiające ogrom tragedii, które zarazem ma być przestrogą dla innych.
Pewnie gdyby nie parę ostrych fotek i komentarz dziennikarzy i społeczeństwa dalej by tak było.

Wypada tez dodać, że działamy w imieniu służby (chyba, że jesteśmy przy zdarzeniu na wolnym), więc mamy szczególny obowiązek dbania o jej dobre imię. Jeśli nawet ktoś zrobi zdjęcie zwłok czy jakieś inne podobne zdjęcie, to na pewno nie powinien go rozpowszechniać, bo tego wymaga szacunek do ludzi dotkniętych tragedią, z którą nasza służba się mierzy. A co do tablic rejestracyjnych i wizerunków, to wydaje mi się, że nie każdy życzy sobie publikacji swojego wizerunku czy danych w pewnym sensie osobowych (rejestracje), więc zadanie sobie minimum trudu i zasłonięcie tych elementów nie powinno być zbyt trudne. Trzeba jednak mieć szacunek dla pewnych spraw, moim skromnym zdaniem.
Pozdrawiam.

Tablice rejestracyjne nie są danymi osobowymi. Nie mówimy o trudzie tudzież dobrej woli ale o podstawie prawnej. Straż to służba, która bez kwitu nie ruszy z miejsca, a wymagacie od innych, żeby robili coś bez kwitu.

Teoretycznie bez  fotografii nie mielibyśmy zielonego pojęcia o tym co się dzieje w kraju, świecie, itp.
Fotograf nie ryzykuje życia dla kogoś tylko dla zdjęcia, mi osobiście to przeszkadza jak podczas trwania akcji fotoreporter plącze sie pod nogami aby wyłapać najciekawsze "kąski" z akcji.
Przypomina mi się historia kiedy to podczas wypadku drogowego z czterema uwięzionymi osobami w aucie,  ciężko było się przedostać że sprzętem hydraulicznym do uwięzionych bo głodni sensacji fotoreporterzy, którzy niemal kładli się na aucie celując ogromnymi obiektywami aparatów w Bogu ducha winnych poszkodowanych i utrudniali dojście do nich,  na liczne polecenia policji aby opuścili teren akcji  nie reagowali.
Od tego czasu przyjąłem zasadę minimalnej odległości  100m dla każdego „szklanego oka” na miejscu akcji.
Oczywiście nie wsadzam wszystkich do jednego worka i nie oceniam ich przez ten jeden przypadek.

Waldemar Milewicz polski korespondent wojenny i setki innych reporterów zginęło podczas wykonywania swoich obowiązków służbowych na frontach świata. Stracili, życie bo chcieli przekazać światu jak wygląda sytuacja w zapalnym zakątku świata.

Jeśli było jak piszesz to znaczy, że jesteś nieudolnym dowódcą bo nie potrafisz sobie zabezpieczyć miejsca zdarzenia. Ja proponuje strefę wyznaczyć na 1000 metrów. Wtedy wszyscy będą szczęśliwi. Tylko się nie dziw, że nikt tych 1000 czy 100 metrów nie będzie stosował i będziesz marnował czas na awantury. Mieszkam w mieście gdzie jest kilka redakcji tv, i prasowych i jakoś nigdy nie spotkałem się z sytuacjami przez was opisywanymi.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Maj 03, 2008, 16:47:00
tablice rejestracyjne mogą doprowadzić do właściciela/użytkownika pojazdu. ktoś może nie życzyć sobie publikacji wizerunku w związku ze zdarzeniem, szczególnie gdy nie jest osobą publicznie znaną. A odnośnie obecności osób postronnych to przepis wyraźnie mówi, że dowódca może "wyprosić" wszystkich, jeśli uważa to za stosowne, więc ewentualna obecność jakichkolwiek osób, w tym fotografów, zależna jest od woli dowódcy. jeśli fotograf zna dowódcę i wie jak ma się zachować, wszystko jest dobrze. w zasadzie tyle mam do dodania do poprzedniej wypowiedzi.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Telus w Maj 03, 2008, 17:03:16
tablice rejestracyjne mogą doprowadzić do właściciela/użytkownika pojazdu. ktoś może nie życzyć sobie publikacji wizerunku w związku ze zdarzeniem, szczególnie gdy nie jest osobą publicznie znaną. A odnośnie obecności osób postronnych to przepis wyraźnie mówi, że dowódca może "wyprosić" wszystkich, jeśli uważa to za stosowne, więc ewentualna obecność jakichkolwiek osób, w tym fotografów, zależna jest od woli dowódcy. jeśli fotograf zna dowódcę i wie jak ma się zachować, wszystko jest dobrze. w zasadzie tyle mam do dodania do poprzedniej wypowiedzi.

Podaj mi sposoby dotarcia na podstawie tablic rejestracyjnych do właściciela?

Sprawa publikacji wizerunku została omówiona powyżej.

Mylisz się, osoba publiczna podelaga takim samym rygorom jak każdy z nas. Można jej wizerunek publikować bez zgody tylko i wyłącznie podczas pełeniania funkcji publicznej i lub wykonywania czynności zawodowych. Tak więc możesz publikować foty Dody zrobione na koncercie, ale już te zrobione w jej ogródku zza płotu są naruszeniem jej dóbr osobistych mimo, że jest osobą publiczną.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Maj 03, 2008, 18:07:54
sposoby na dotarcie do osób są, w tym również nielegalne. nie będę się o tym rozpisywał, bo to bez sensu. jest to JAKAŚ informacja. i nie chodzi o to, że niech ktoś siedzi w garażu ze swoim samochodem, tylko że zdjęcie jest wystawione gdzieś na pokaz i ta informacja jest podana do wiadomości.

co to znaczy, że sprawa publikacji wizerunku została omówiona powyżej? wybacz, ale czytałem tylko odpowiedź do mnie, bo za dużo tego. wizerunek ukryć/ujawnić może np. sąd, a ogólnie jak sobie ktoś nie życzy to się go nie pokazuje, dlatego widzimy np. zasłonięte twarze i numery rejestracyjne w TELEWIZJI. tak przynajmniej mi sie wydaje.

trochę zaczepny styl wypowiedzi wybrałeś kolego i dlaczego twierdzisz, że się mylę? napisałem, że szczególnie jak nie jest się osobą publiczną można nie chcieć publikacji swych zdjęć w sytuacji prywatnej. nie podążam za twoim rozumowaniem.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Telus w Maj 03, 2008, 19:33:58
Cytuj
sposoby na dotarcie do osób są, w tym również nielegalne. nie będę się o tym rozpisywał, bo to bez sensu. jest to JAKAŚ informacja. i nie chodzi o to, że niech ktoś siedzi w garażu ze swoim samochodem, tylko że zdjęcie jest wystawione gdzieś na pokaz i ta informacja jest podana do wiadomości.


Brak legalnych sposóbów, by zidentyfikować imię nazwisko i wizerunek właściciela po numerze rejestracyjnym przez osobę postronną. Tak więc nie zamierzam dyskutować o sposobach nielegalnych.

co to znaczy, że sprawa publikacji wizerunku została omówiona powyżej? wybacz, ale czytałem tylko odpowiedź do mnie, bo za dużo tego. wizerunek ukryć/ujawnić może np. sąd, a ogólnie jak sobie ktoś nie życzy to się go nie pokazuje, dlatego widzimy np. zasłonięte twarze i numery rejestracyjne w TELEWIZJI. tak przynajmniej mi sie wydaje.

Nie do końca masz rację. Sprawę publikacji wizerunku opisywałem kilka postów wcześniej i nie zamierzam pisać tego ponownie. Sąd może zezwolić na ujawnienie wizerunku osoby podejrzanej lub skazanej. Natomiast jeśli chodzi o normalnych ludzi. Mogą się nie zgodzić na publikację swojego wizerunku i wtedy można opublikować zdjęcia i zamazać daną osobę. W przypadkach o których pisałem powyżej nie trzeba się ubiegać o takową zgodę. Jeśli zdjęcia w tv są zamazywane zachodzi przypadek, w którym osoba nie wyraziła na to zgody a nie zachodzą inne przesłanki wyłączające konieczność uzyskania tej zgody lub jest to osoba podejrzana lub skazana i sąd nie wyraził zgody na ujawnienie wizerunku.

trochę zaczepny styl wypowiedzi wybrałeś kolego i dlaczego twierdzisz, że się mylę? napisałem, że szczególnie jak nie jest się osobą publiczną można nie chcieć publikacji swych zdjęć w sytuacji prywatnej. nie podążam za twoim rozumowaniem.

Twoja wola nie ma większego znaczenia, jeśli zostałeś przedstawiony na zdjęciu w taki sposób, że autor zdjęcia musi uzyskać twoją zgodę, to jej nie musi i nie będzie zaprzątał sobie głowy jej uzyskiwaniem. A jak nie chcesz to zawsze pozostaje droga cywilna i proces o naruszenie dóbr osobistych.
I to twoim obowiązkiem będzie udowodnienie, że takie dobra zostały naruszone a nie wydawcy, że je opublikował.

Przyzwyczajcie się do tego, że w dobie telefonów komórkowych z aparatami, portali typu alert24.pl czy KONTAKT TVNu jesteś narażenie na to, że ktoś bez waszej zgody i wiedzy opublikuje Wasze zdjęcia tak samo jak każdy z Waz robiąc zdjęcie nie będzie uzyskiwał od każdej ujętej w kadrze osoby pisemnej zgody na publikację.

A strażakom życzę innego podejścia do mediów. Bo z mediami nie wygracie, a możecie tylko stracić. Policja o tym wie i potrafi współpracować z mediami. Strażacy niestety nie.

A tak na marginesie, czy któryś z Was jeśli ma konto na portalu nasza-klasa.pl umieścił zdjęcia z prywatnej imprezy na którym jest on i ktoś ze znajomych, to czy pytał o zgodę tą drugą osobę na publikację zdjęcia w internecie? Mogę się założyć, że 99% z Was nie zapytała o zgodę i w ten sposób naruszyła prawa tej drugiej osoby do ochrony własnego wizerunku.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: firetom w Maj 03, 2008, 23:40:07
Zrozumiałem, w końcu wszystko zrozumiałem…
Sorki Łukasz, dzięki Tobie - ja wrzucam od dzisiaj wszystkich migawkowych do jednego worka - miej świadomość - dzięki Tobie.
Ton twoich wypowiedzi - "udowodnijcie", "pokażcie stosowny przepis", to próba udowodnienia swoich priorytetów, które podczas akcji są rozbieżne z moimi.  Ja ofiarom, mam zapewnić pomoc i bezpieczeństwo a tym którzy zeszli -  szacunek.
Jednak Ty i twoi koledzy nadal pragniecie w takich sytuacjach zdobyć nagrodę World Press Foto, zamiast po prostu zarejestrować i przekazać RZETELNĄ relację ze zdarzenia.
Chciałbym w Was widzieć takiego samego rzemieślnika jak ja, który wykonuje normalną robotę, a nie, szalonego człowieka ogarniętego nierealną wizją.
Przekaż kolegom, żeby zaopatrzyli się w dobre teleobiektywy, bo zdaje się, że tłumacząc swoje racje, zrobiłeś im przy okazji niedźwiedzia przysługę. Przynajmniej w moim rejonie działania.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Maj 04, 2008, 10:57:17

Jeszcze trochę ten temat będzie istnieć na forum i wypadki będzie można tak tylko fotografować :

[załącznik usunięty przez administratora]
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Maj 04, 2008, 11:10:02
A nie tak jak w jednym z serwisów internetowych  ( białe kółka i prostokąciki ja wstawiłem ) szkoda że poszkodowany zmarł w szpitalu .

[załącznik usunięty przez administratora]
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: robn w Maj 04, 2008, 11:49:40
Ja lubię jak fotograf/reporter podczas akcji przyjedzie do mnie, powie że chce zrobić zdjęcia, wtedy wiem i mam chwilkę na wygospodarowanie czasu podczas akcji na niego. A czasami zdarza się że trzeba przy akcji hełm zdjąć, nomeks zrzucić by mieć lepszy dostęp do poszkodowanego a fotograf z ukrycia wali zdjęcia które później może oglądać nasze szefostwo. A ciężko później czasami się wytłumaczyć, że taka była potrzeba chwili. Albo inny przykład: strażacy podczas odpoczynku (po pierwszych działaniach na miejscu zdarzenia kiedy już jest ono zlokalizowane) mają zdjęte hełmy, rozpięte bluzy a tu fotka - trud strażaków i na 2 zdjecie do gazety.... a ty się tłumacz dlaczego nie stosujesz sie rozporządzenia ws BHP. Więc lepiej zrobić jest to w porozumieniu miedzy sobą - przecież można się dogadać.
I strasznie mnie wk.....ą przygodni goście z komórkami jak nagrywają nimi wypadek albo pożar. Ani to nie ma jakości (takie nagranie) ani żadnego przesłania (w formie przestrogi, przekazu informacji).
Pozdro
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Pedros w Maj 04, 2008, 15:01:18
Mam prośbę do moderatorów o napisanie przy linkach podanych przez @Łukasza Telusa - że są to linki do zdjęć które będzie się oglądało na własne ryzyko, że pokazują sceny drastyczne, itd.
Podczas działań nie raz widzi się bardzo przykre obrazy ale żeby z tego robić pokaz dla publiczności i jeszcze żebrać o nagrody to już jest moim skromym zdaniem chore...

Przecież do zdjęć pornograficznych trzeba robić jakieś tam ostrzeżenia - więc uważam, że do takich jak przysłał Łukasz tym bardziej.

A Łukaszowi proponuję - przestaw się na fotografowanie przyrody - nie będziesz miał tylu problemów a i zdjęcia będą ładniejsze.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Fotoreporter w Maj 04, 2008, 15:33:56
A ja mam do was Drodzy koledzy takie pytanie.
1. Czy można publikowac fotografie strażaka gaszącego mały skrawek trawy który nie ma hełmu. Moim zdaniem to trochę głupie żeby np gasic śmietnik wiadrem w ubraniu bojowym. Oczywicie wiem że są zasady BHP ale powiedzemy sobie szczerze czy nie są to przepisy bez sensu.
2. Podobna sytuacja strażak który nie ma hełmu gasi trawę stojąc 5 m od płomieni szybkim natarciem.
3. Gdy widze np. dym albo kolumne zastępów jadoących do akcji czy mogę zadzwonic dzo rzecznika i spytac się co się dzieje.
4. Czy gdy poprosze rzeczenika dostane krótki opis zdarzenia.
Co do zdjęc darstycznych to powiem tak. W pracy fotoreportera musi byc etyka. Dobrze wiemy, że Polska to wolny kraj i jak się uprzemy to i tak bedziemy mogli zrobic zdjęcie zwłok. Tylko zadajmy sobie pytanie po co to nam. Bedziemy siedziec przed monitorem i wpatrywac sie w zmasakrowane ciało.
Powinno sie także zmienic w naszym kraju podejscie do mediów. Zdarza się że nie jesteśmy mile widziani na miejscu akcji. A gdyby dobra wola dowódcy, aby pozwolił robic nam zdjęcia i pomógł w opisaniu zdarzenia. Zdarza się że jesteśmy przeganiani, wurzycani (nawet gdy nie utrudniamy działań ratowniczo-gaśniczych), a jak mamy np się przesunąc czy nie robic zdjęc to przecież można to powiedziec w grzeczny sposób a nie krzyczec i mówic że grozi nam skonfiskowanie aparatu albo jakies konsekwencje prawne. Jest prosta zasada szanuj innych a bedziesz szanowany.
Za wszyskie odpowiedzi z góry dziękuje.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: strażaczka w Maj 04, 2008, 15:52:41
popieram Pedrosa. Powinny się znależć przy tych linkach jakies informacje że są to zdjęcia drastyczne. weszłam na jedno bo bylam ciekawa co to za fotki a teraz żałuje.... To nie jest ani przyjemne ani pouczajace i nic za soba nie niesie. pokazuje tylko ból i cierpienie a to i tak doświadczamy na codzień......
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Fotoreporter w Maj 04, 2008, 16:24:39
Poszukałem w internecie i znalazłem coś takiego. Strażak może zdjąc hełm jezeli nie ma bezpośredniego zagrożenia lub jest minimalne lub za zgodą dowódzcy. Nie wiem jak to ma sie w praktyce.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: DODOWNIK w Maj 04, 2008, 16:38:47
Powiem tak.
Ja zajmuję się fotografowaniem przy akcjach ratowniczo-gaśniczych bardzo krótko bo ok. 1.5 roku. Czytając niektóre z waszych wypowiedzi zastanawiam się po co w ogóle niektórzy z was fotografują np. zwłoki. Ja tego nie rozumiem! Chyba po to by być w centrum uwagi. Jednak bardzo mnie to przeraża.
Po co fotografować zwłoki na miejscu wypadku? czy to jest takie ważne? Może komuś kto brał udział w tym wypadku takie zdjęcie sprawi przykrość.
Ja na szczęście jeszcze nie fotografowałem przy "śmiertelnym" wypadku i mam nadzieje że nie będę miał takiej okazji ale na pewno bym nie robił zdjęcia martwemu człowiekowi no chyba że byłby już w worku i nie było by go widać.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Fotoreporter w Maj 04, 2008, 16:50:54
Kwestie fotografowania zwłok już znamy. Jesli chcemy to możemy ale jest to nie etyczne i nie powinno sie tego robic. Ale chciałbym aby ktoś wreszcie odpowiedział na moje pytania bo jest to dla mnie bardzo ważne :).
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: madmax29 w Maj 04, 2008, 16:56:46
panowie fotoreporterzy powiem tylko jedno. jak wam coś nie wyjdzie to najwyżej nie będziecie mieli zdjęć jak nam coś nie wychodzi to ktoś może umrzeć. zastanówcie się ile jest dla was warte wasz życie i czy chcielibyście by ktoś przeszkadzał ratownikom gdyby nie daj boże trzeba było wam pomoc? tu nie idzie o to że dowódca jest panem i władcą i łaskawie powie wam o co chodzi. dowódca ma więcej na głowie niż tylko informowanie prasy. czasami wystarczy zaczekać a nie pchać się tam gdzie jest najgoręcej, bo to nie odwagą a głupotą. zwykłą głupotą.
PS. jeszcze jedno pytanko. jak to robicie ze jesteście tak wcześnie przy najgorszych zdarzeniach? informacje od "znajomków" w służbach? nasłuch na nasze kanały radiowe? a może wzorem pewnych wielkich ptaków z łysymi łbami kierujecie sie węchem?
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Fotoreporter w Maj 04, 2008, 17:17:10
Przepraszam że pisze aż tyle postów ale niech ktoś wreszcie da mi odpowiedz.
1. Czy można publikowac fotografie strażaka gaszącego mały skrawek trawy który nie ma hełmu. Moim zdaniem to trochę głupie żeby np gasic śmietnik wiadrem w ubraniu bojowym. Oczywicie wiem że są zasady BHP ale powiedzemy sobie szczerze czy nie są to przepisy bez sensu.
2. Podobna sytuacja strażak który nie ma hełmu gasi trawę stojąc 5 m od płomieni szybkim natarciem.
Bo strażacy będa mówili swoje fotoreporterzy swoje a wystarczy się dogadac i takich problemów nie bedzie. Wystarczy dobra wola z obu stron :)
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Pedros w Maj 04, 2008, 17:32:48
Foroteporter - jeśli zadajesz pytanie na forum i chcesz odpowiedzi to odczekaj kilka dni. Są ludzie którzy wchodzą na forum raz w tygodniu ale mają wiedzę na różne tematy, więc nie poganiaj.
Poza tym odpowiedź na twoje dwa pytania jest w tym wątku - wystarczy całość przeczytać.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Maj 04, 2008, 18:07:14
Przepraszam że pisze aż tyle postów ale niech ktoś wreszcie da mi odpowiedz.
1. Czy można publikowac fotografie strażaka gaszącego mały skrawek trawy który nie ma hełmu. Moim zdaniem to trochę głupie żeby np gasic śmietnik wiadrem w ubraniu bojowym. Oczywicie wiem że są zasady BHP ale powiedzemy sobie szczerze czy nie są to przepisy bez sensu.
2. Podobna sytuacja strażak który nie ma hełmu gasi trawę stojąc 5 m od płomieni szybkim natarciem.
Bo strażacy będa mówili swoje fotoreporterzy swoje a wystarczy się dogadac i takich problemów nie bedzie. Wystarczy dobra wola z obu stron :)

Za bezpieczeństwo strażaka jak i rodzaj jego zabezpieczenia odpowiada dowódca – są przypadki że rezygnuje się z części umundurowania – dla wygody gdy nie ma szczególnych zagrożeń . Jednak różnie na to reagują przełożeni i dlatego wypada w takiej sytuacji uprzedzić że chciał byś zrobić zdjęcia .

Pozdrawiam MIKO
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Telus w Maj 05, 2008, 08:59:36
Chciałem wam przedstawić trochę to drugą stronę medalu.
Tak jak dziennikarze nie mają często pojęcia o pracy strażaków, co zaznaczyliście w postach, tak samo bardzo często strażacy nie mają zielonego pojęcia o pracy dziennikarzy.

Niestety po przez pryzmat kilku jednostkowych przypadków, z Waszego doświadczenia z pseudofotoreporterami przypisujecie negatywne cechy całości. Widzę w pracy wielu zawodowych fotoreporterów i naprawdę sytuacji o jakich piszecie nie spotkałem.
Niestety najczęściej osoby, które zachowują się tak jak piszecie nie są związane w ogóle z mediami.

Z drugiej strony po przeczytaniu Waszych postów jako dziennikarz, fotoreporter, piarowiec (PR-Public Relation) dostrzegam dalekie zapóźnienie medialne w służbie jaką jest straż pożarna. To, że jest wysokie poparcie społeczne to jedno, a drugie jest to, że służba ta nie potrafi wyjść medialnie do społeczeństwa. Policja dzięki działaniom PR i daleko idącej współpracy z mediami w ciągu kilku lat poprawiła znacznie swój wizerunek i postrzeganie, co było ważne przy zmianie MILICJI w POLICJĘ. Niestety strażakom nauka współpracy z mediami idzie powoli.

Wczoraj byłem na promocji oficerskiej w Warszawie. Otrzymałem dwa komunikaty prasowe jeden z KGPSP drugi z ZOSP RP. Współpraca na miejscu z rzecznikami SGSP, KGPSP i ZOSP RP byłą wg mnie bez zarzutu. Byli bardzo pomocni i otwarci na wszelką współpracę. Jedyne co mnie zaniepokoiło to fakt, że w materiale przygotowanym przez KG PSP nie było słowa o promocji oficerskiej, która była jednym z głównych elementów tej imprezy. A wydarzeniami najważniejszymi dla 142 świeżo mianowanych oficerów. W komunikacie znalazła się za to wg mnie zbędna informacja o liczbie mieszkań straży pożarnej i ich powierzchni czy też powierzchni gruntów jaką posiada PSP. Być może zabrakło komunikatu przygotowanego przez SGSP. Lektor przeczytał wiele informacji związanej z kształceniem strażaków oficerów, podał ich liczbę niestety zabrakło tego w materiałach dostępnych dla prasy.

Kończąc tą dyskusje, chciałem Wam zaprezentować linki do filmu, który powstał dość dawno temu w Biurze Prasowym  Komendy Głównej Policji zrealizowany przez ówczesnych rzeczników prasowych Pawła Biedziaka, Zbigniewa Matfieja i Sławomira Cisowskiego. (Pierwszy z tych panów jest obecnie z-cą redaktora naczelnego Super Expressu) Jest to film instruktażowy dla policjantów jak należy postępować z mediami. Mimo, że jest to film dla policjantów, jednak śmiało można go na zasadach analogii odebrać jako film dla strażaków. Wszystkich strażaków, a w szczególności zawodowych zachęcam by poświęcili niespełna 9 minut na jego obejrzenie tego film, który powstałw 9 lat temu. A rzeczników prasowych PSP zachęcam, aby zrealizowali podobny film instruktażowy dla strażaków i rozpowszechnili po jednostkach.

http://pl.youtube.com/watch?v=N4u_MFq5a_Y

Wiem, że w paru komendach Wojewódzkich organizowano szkolenia dla rzeczników prasowych z powiatów wspólnie z dziennikarzami i policjantami. W kilku przypadkach wiedza tak zdobyta zaprocentowała. Niestety tak długo gdy rzecznik prasowy w PSP, będzie zawalony inną robotą, a rzecznikowanie będzie złem koniecznym tak długo nic na dołach się nie zmieni.
Nie pojęte dla mnie jest to, że z każdą pierdołą na terenie powiatu wypowiada się w mediach rzecznik KG PSP. Sprawami na obszarze powiatu powinien zajmować się rzecznik powiatowy w ostateczności wojewódzki, a nie główny. Niestety na terenie powiatu często nie ma z kim pogadać.

Tym postem zamykał mój udział w tej dyskusji. Jeśli chodzi o parawany jestem jak najbardziej za tym. Wiem kiedy i dlaczego takie parawany się pojawiły we Wrocławiu. I to była zasługa mediów, które opisały sprawę oględzin zwłok rano przed przedszkolem na widoku matek i dzieci w drodze do przedszkola. Gdyby nie oburzenie matek i artykuły prasowe, pewnie nic by w tej sprawie się nie zmieniło. Polecam też seriale z serii CSI, żeby zobaczyć jak pracują amerykanie przy zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Podkreślam, że zawodowy fotoreporter nie potrzebuję fotografować ciała dziecka, żeby mieć efekt. A w każdej branży  trafiają się czarne owce.

Pamiętajcie strażacy, że media należy traktować z szacunkiem, bo to czwarta władza. To przedstawiciele Waszego pracodawcy jakim jest społeczeństwo, i które ma prawo Was kontrolować. Niestety na głupotę ludzką nie ma lekarstwa i nie zrzucajcie winy na fotoreporterów, którzy zrobią wam zdjęcie bez hełmu i je opublikują.

Sam lubię robić zdjęcia strażakom bez hełmów rękawic przedstawiające ich zmęczonych pracą, na których widać emocje i ich oddanie służbie ludziom.  Tylko dowódca, urzędnik, dureń bez jaj, bojący się o własne dupsko przyczepi się za takie foto, bez przeanalizowania sytuacji w jakiej zostało zrobione.
http://www.kmpsp.wroclaw.pl/zdjecia/2008/080415_rydygiera/IMG_5993.JPG
http://www.kmpsp.wroclaw.pl/zdjecia/070930_robotnicza/IMG_5827.JPG
http://www.kmpsp.wroclaw.pl/zdjecia/070930_robotnicza/IMG_5821.JPG
http://www.kmpsp.wroclaw.pl/zdjecia/2008/080128_zielinskiego/12IMG_9909.JPG
http://www.kmpsp.wroclaw.pl/zdjecia/2008/080128_zielinskiego/13IMG_9921.JPG
http://www.kmpsp.wroclaw.pl/zdjecia/2008/080220_bardzka/IMG_1060.JPG
http://www.kmpsp.wroclaw.pl/zdjecia/2008/080424_sobotka/IMG_6710.JPG

Pamiętajcie o zdrowym rozsądku.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Maj 05, 2008, 09:41:08
Kolego Łukaszu Telus.
Jednak jest to informacja, którą się podaje, i która gdzieś „wisi". Można zidentyfikować pojazd, jeśli ktoś np. zna ten pojazd to również będzie mógł powiedzieć, że sąsiad miał wypadek itp. JA NIGDY NIE PUBLIKUJE TAKICH DANYCH, takie jest moje zdanie, uważam to za ukłon w stronę poszkodowanych, i nie tylko. Pozostanę przy tym. Szczególnie przy zasłanianiu twarzy UCZESTNIKÓW WYPADKU.
Sam piszesz, że w TV zamazują wizerunek, jeśli dana osoba nie wyraziła zgody na jego publikację. Ot, masz i argument. Dziękuję za wyręczenie.
Po kolejnym cytacie piszesz o wyrażaniu zgody. Popraw proszę sprzeczność w swojej wypowiedzi, bo nie wiem, co chciałeś powiedzieć.
I proszę Cię, jeśli chcesz mianować się poważnym fotografem, fotografem „wypadkowym", to nie porównuj zdjęć z naszej klasy do zdjęć z tragedii.  Gdy robię zdjęcia kolegom, to oni mogą być pewni, że będą na naszej klasie. Nawet więcej, oczekują na to. Pokazałeś niestety kolego swoje podejście do sprawy tym komentarzem, powiem krótko, żeby nie budować zbędnego napięcia: nieładnie, nieprofesjonalnie.
I jeszcze jedno: z mediami nie wygracie? Dobre sobie. U mnie jest akurat inaczej, a największa zasługa w tym jest rzecznika. Ustawił sobie dziennikarzy i tyle. Umieją współpracować. Szczególnie jednego, który nie chciał (Super Express chyba). Jak ktoś chce mieć dobre informacje z pierwszej ręki to nie fika do „dostawcy", to wydaje się proste.
Wtrącę jeszcze coś. Na naszym serwerze KW zamieszczane są zdjęcia z wypadków. Ja rozumiem, że ktoś robi dokumentację, czy to operacyjną, czy dziennikarską. Jednak spotkałem raz zdjęcia z wypadku i doznałem szoku. Sfotografowano zmiażdżoną twarz człowieka (a właściwie to, co z niej zostało), wypełniała cały kadr. Po co? Przecież to nie są zdjęcia prokuratorskie, nie jest to dokumentacja tego typu. Przeciw takim praktykom wystąpiłem z pierwszym swoim postem, zanim wciągnąłeś mnie w dyskusję na tematy pobrzeżne.
Przypominam też: dowódca może wszystkich usunąć, jeśli w jego ocenie przeszkadzają w prowadzeniu akcji. I to nie „nasze takie podejście" tylko „Wasze takie podejście" skoro już kolega zdecydował się dzielić i generalizować, jest przyczyną złej współpracy jeśli już. Media to, owszem, czwarta władza, ale bez wody sodowej proszę. To mediom powinno zależeć na dobrej współpracy, bo to ich chleb, a nie strażakom. Dla nich to najczęściej tylko stres.
Kolego Fotoreporter:
niestety (ja uważam, że na szczęście) przepisów bhp NIE WOLNO pomijać. Czasem może niewygodnie itp, ale chodzi o ochronę (obowiązek ustawowowy pracodawcy i pracownika) i wyrabianie odpowiednich nawyków. Poza tym, zgodnie z prawem Murphy'ego możemy ( i powinniśmy) spodziewać się zawsze niekorzystnego obrotu sytuacji (butla z gazem w śmietniku, nagły podmuch wiatru zmieniający kierunek propagacji płomienia i jego zasięg itp itd, materiału jest na całą encyklopedię). Zgadzam się, dobra współpraca jest pożądana, bowiem my też na tym możemy skorzystać (przedstawienie trudnego zawodu strażaka szerszemu gronu osób). A co do rzecznika, to na pewno pomoże. To jego praca. :)Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: robn w Maj 05, 2008, 11:31:31
Wcześniej mówiłem, ze czasami zdarzy się że strażacy zdejmą ten hełm i ubiorą czapkę, zdejmą nomeks, ale to wszystko jest po działaniach, np gdy podczas wypadku działania operacyjne robi policja (zdjęcia, mierzą coś tam....) to strażacy nie muszą stać w szeregu ubrani full wypas. Nie ma takiej potrzeby (nawiązanie do wypowiedzi Sajmonowskiego). A czasami robi się im w tym momencie fotki - akurat nie potrzebnie.
Natomiast przy działaniach gaśniczych, ratowniczych niestety przepisy obowiązują.
Przeciwny jestem także robieniu zdjęć ciał poszkodowanych.
Sam robię także masę zdjęć - mam najlepszy dostęp - bo na miejscu akcji ale moje foty dotyczą miejsca zdarzenia oraz sposobu jego likwidacji. Często same działania (np stawianie tira na koła) wyciąganie pojazdu z rowu, tak aby mieć kiedyś wgląd na swoje/czyjeś działania.
pozdr
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Pedros w Maj 05, 2008, 12:27:17
Łukasz - uwierz, że strażak źle ubrany ma przesrane. Jesli zobaczy to jego przełożony. Oczywiście to nie fotografa wina tylko jego. To on nie dba o BHP.
Zdjęcia które przedstawiłeś w ostatnim swoim poście są dobre. Z tym, że żadne zdjęcie nie ukazuje braku BHP. Wszyscy strażacy przedstawieni na zdjęciach są albo przed albo po działaniach. Ewentualnie w chwili kiedy hełm trzeba zdjąć choćby po to żeby założyć AODO.  Każdy nawet najgłupszy przełożony to zrozumie.
Sam mam np. wiele zdjęć policjantów podczas wypadku, kiedy siedzą w samochodzie i piją kawę zamiast działać. Denerwuje mnie to, że tak się zachowują ale nie publikuje ich zdjęć.  To oczywiście moja prywatna decyzja. Nie jestem dziennikarzem więc sensacja mnie nie interesuje.

Chodzi mi właśnie o granice - kiedy zdjęcie opublikować i udowodnić że jest się dobrym dziennikarzem (sensacja) czy być jednak człowiekiem "w porządku wobec innych" (wiem, że dla dziennikarza to obce słowo) i zostawić zdjęcia w prywatnym albumie.
Dochodzi tu też wogóle sprawa wykonywania zawodu - ja np. nie mógłbym być dziennikarzem bo jestem chyba na to zbyt szczery i prosty. A ktoś inny nie mógłby być strażakiem bo nie znosi widoku krwi lub ma klaustrofobię, kwestia decyzji...

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Maj 05, 2008, 12:29:50
oczywiście zgadzam się, gdzie można, tam można, a czasem w ogóle nie można zdejmować hełmu, rękawic itp ... ;) w tym przypadku rzeczywiście fotograf działa na naszą niekorzyść, ale na naszą, że tak powiem, prośbę ;)
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: DODOWNIK w Maj 05, 2008, 21:07:05
Jak już wcześniej wspomniałem nie zajmuję się zbyt długo fotografowaniem można powiedzieć że jestem żółtodziobem i dlatego chciałbym zapytać czy może mi ktoś powiedzieć jak to jest z tym pytaniem się rzecznika o to co się wydarzyło?
Tzn. gdzie takiego rzecznika można znaleźć, czy gdzieś się dzwoni z prośbą o informacje itp.
Proszę o pomoc   
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Maj 06, 2008, 15:05:11
Najlepiej zadzwoń do Komendy Miejskiej i poproś o rozmowe z rzecznikiem. Powinien udzielic Ci potrzebnych informacji. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Maj 06, 2008, 16:21:41
Numery do rzeczników powinny być dostępne albo  w Komendzie (KW/KM/KP) albo na stronie internetowej, ale jak słusznie zauważył kolega, najlepiej umówić sie na spotkanie i dogadać. U nas jest fotograf, który jest cudzoziemcem i zarabia w Polsce (tak, tak, to nie pomyłka) i najpierw miał dogadane z jedną komendą w woj. ale wybrał się do KW i ten wydał mu zgodę na wejście do pozostałych komend. Warunki ustala na miejscu (w tym socjal, bo gość siedzi na zmianie 26 h) pozdro
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: DODOWNIK w Maj 08, 2008, 22:30:49
Dziękuję za pomoc:)

10.   Staraj się nie umieszczać postów jednozdaniowych, a tym bardziej jednowyrazowych.  PW!

Dobrze zapomniałem gdyż nie zbyt długo uczestniczę w tym forum:)
Pozdrawiam:)
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: remfire w Czerwiec 06, 2008, 21:33:50
Ciekawy temat do dyskusji. Przeczytałem z zainteresowaniem wszystkie wypowiedzi.
Jakiś czas temu ( kilka lat temu) dyskutowałem właściwie na ten sam temat z pewnym fotografem (a można powiedzieć że jednocześnie dziennikarzem). Tak naprawdę najbardziej utkwiło mi w pamięci jedno jego stwierdzenie : pamiętaj, że zdjęcie może skrzywdzić lub sprawić przykrość nie tylko tym których masz przed obiektywem. Często najbardziej krzywdzi tych których tam nie było, czyli rodzinę, znajomych itp.
Niby wszyscy o tym wiedzą, ale często to ignorują usprawiedliwiając się różnymi dziwnymi stwierdzeniami.   Od tego czasu zacząłem inaczej patrzyć na fotografowanie różnego rodzaju nieszczęść. Czym innym jest robienie zdjęć w celu wykorzystania ich do dokumentacji , szkoleń itp , a czym innym udostępnianie wszystkim.   
Między innymi dlatego zastanawiam się czy jurorzy oceniający owe fotki na WPP wybrali by te same fotki gdyby przedstawiały nie kogoś z drugiego końca świata , ale kogoś z ich rodziny?
A Łukasz T.  swymi wypowiedziami chyba chciał wsadzić przysłowiowy kij w mrowisko , bo po jego fotkach widać że wie gdzie jest granica - przynajmniej mam taką nadzieję.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: mlody.strazak w Czerwiec 08, 2008, 18:34:17
Mam pytanie do użytkowników Niconów lustrzanek.
Czy zauważyliście, że kolory czerwony i żółty są "wyciągane" i zdjęcie wygląda na bardziej żywe (nie zawsze naturalnie to wygląda).
W przypadku fotografii strażackich samochodów jest to efekt pożądany, ale chyba nie naturalny. Canony i olympusy pozbawione są tego efektu przez co (wg. mnie) kolory są bardziej naturalne.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: 085 w Czerwiec 09, 2008, 15:09:16
Mam pytanie do użytkowników Niconów lustrzanek.
Czy zauważyliście, że kolory czerwony i żółty są "wyciągane" i zdjęcie wygląda na bardziej żywe (nie zawsze naturalnie to wygląda).
W przypadku fotografii strażackich samochodów jest to efekt pożądany, ale chyba nie naturalny. Canony i olympusy pozbawione są tego efektu przez co (wg. mnie) kolory są bardziej naturalne.

Oooch... to nie tak. Po pierwsze Nikon, nie nicon - nie ma czegos takiego - jest za to nicpon :)

Niektorzy producenci uzywaja matryc CCD, inni CMOS, inni jeszcze innych. Niektorzy uzytkownicy nie maja pojecia o balansie bieli, ustawieniach nasycenia itp., o post procesie nie wspominajac. O dominancie okreslonych barw mozemy mowic w szerszym ujeciu - bo to, co widziales i na podstawie czego sie wypowiadasz, najprawdopodobniej jest pochodna wybrania zlego balansu bieli wzglednie przestrzeni barwowej. Oczywiscie, matryca ma pewne cechy fabryczne... ale  ale nie mozemy tego sprowadzac do stwierdzenia 'nikon zazolca, canon nie' - bo widzielismy za malo zdjec, zeby oceniac to w ten sposob.

Kazda wspolczesna lustrzanka cyfrowa (DSLR) mozna zrobic dobre zdjecie. Mozna zrobic rowniez zle. Wszystko zalezy od uzytkownika. Mialem lustro C, teraz mam N, testowalem pozyczone od kolegow S i O. I tym bardziej obstaje przy swoim stanowisku :) Powodzenia w wyborze lustra :)
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: mlody.strazak w Czerwiec 09, 2008, 20:27:36
Możesz dać jakieś przykłady zdjęć najlepiej z czerwonym samochodem?
Porównywałem aparaty (ustawienia auto) i nikon różnił się znacznie od stonowanych canonów i olympusów.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: DODOWNIK w Czerwiec 13, 2008, 22:03:36
Szanowni koledzy mam takie pytanko. Zastanawia mnie czy fotografowi można jeździć wraz ze strażakami alarmowo do zdarzeń (tzn. razem z nimi w samochodzie strażackim)??? Jeśli tak to w jakich sytuacjach i pod jakimi warunkami.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: mlody.strazak w Czerwiec 13, 2008, 22:22:39
Tylko jeśli jest strażakiem (np. OSP)
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: DODOWNIK w Czerwiec 13, 2008, 22:26:48
A np. jak nakręcali ten serial 28sekund? czy kamerzysta też był strażakiem?
No tak ale to trochę bez sensu jak strażak zamiast pomagać w akcji robi zdjęcia:/
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Telus w Marzec 19, 2009, 13:18:48
Wczoraj w Warszawie kierujący peugotem uderzył w filar wiaduktu.  W wyniku wypadku zginął kierowca pojazdu.

Na portalu tvn24 pojawiły się zdjęcia wykonane bodajże ze śmigłowca. Policjanci rozwinęli parawanik wokół ofiary wypadku. Pech chciał, że w dalszym ciągu na wiadukcie przebywali ludzie. Trudno mi oceniac przebieg oględzin, ale zakładając zachodziło duże prawdopodobieństwo, że spora liczba kibiców miała niezłe show podczas oględzin.

W niektórych miastach policja radzi sobie po przez rozstawienia namiotów >> http://www.mmszczecin.pl/rep/newsph/20687/37494.3.jpg o czym już pisano powyżej w tej dyskusji.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: mario w Marzec 19, 2009, 14:36:18
Szanowni koledzy mam takie pytanko. Zastanawia mnie czy fotografowi można jeździć wraz ze strażakami alarmowo do zdarzeń (tzn. razem z nimi w samochodzie strażackim)??? Jeśli tak to w jakich sytuacjach i pod jakimi warunkami.

fotograf alarmowo wozem bojowym?
W żadnym wypadku.
Wozem bojowym nie możesz nikogo wieźć nawet "NIEALARMOWO" (oczywiście są wyjątki - jak np ewakuacja pacjenta do szpitala)
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Kwiecień 16, 2009, 22:31:07
Jednym rozwiązaniem to jeżdżenie za strażą :D. Ja kiedyś cały czas za nimi jeździłem i było warto :D. Nie dosyc, że porobiłem wiele ciekawych zdjęc, to sobie jeszcze kondycję poprawiłem. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Rafał998 w Kwiecień 30, 2009, 07:17:58
Witam wszystkich mam następujący problem iż wczoraj będąc na akcji z OSP  podszedł do mnie pewien Pan z PSP i powiedział " ... jeśli jeszcze raz zobaczę że ktoś robi od was z remizy zdjęcia czym kolwiek aparatem cyfrowym czy telefonem piszę meldunek na was do KW i się skończy narobię bałaganu..." co wy na to co mam mu powiedzieć następnym razem jak go spotkam??
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: deejayslonio w Kwiecień 30, 2009, 07:39:36
Szanowni koledzy mam takie pytanko. Zastanawia mnie czy fotografowi można jeździć wraz ze strażakami alarmowo do zdarzeń (tzn. razem z nimi w samochodzie strażackim)??? Jeśli tak to w jakich sytuacjach i pod jakimi warunkami.

fotograf alarmowo wozem bojowym?
W żadnym wypadku.
Wozem bojowym nie możesz nikogo wieźć nawet "NIEALARMOWO" (oczywiście są wyjątki - jak np ewakuacja pacjenta do szpitala)

Chyba że masz zgodę od odpowiednio wysokich władz!
W Wawie jeździ kamerzysta - zarówno z Grupą Operacyjną jak i wozami "bojowymi" w jednostkach.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Grzesiu w Kwiecień 30, 2009, 07:49:43
Witam wszystkich mam następujący problem iż wczoraj będąc na akcji z OSP  podszedł do mnie pewien Pan z PSP i powiedział " ... jeśli jeszcze raz zobaczę że ktoś robi od was z remizy zdjęcia czym kolwiek aparatem cyfrowym czy telefonem piszę meldunek na was do KW i się skończy narobię bałaganu..." co wy na to co mam mu powiedzieć następnym razem jak go spotkam??
Pozdrawiam

Powiedz żeby pisał śmiało ten "meldunek do KW"
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: robn w Kwiecień 30, 2009, 08:08:01
Witam wszystkich mam następujący problem iż wczoraj będąc na akcji z OSP  podszedł do mnie pewien Pan z PSP i powiedział " ... jeśli jeszcze raz zobaczę że ktoś robi od was z remizy zdjęcia czym kolwiek aparatem cyfrowym czy telefonem piszę meldunek na was do KW i się skończy narobię bałaganu..." co wy na to co mam mu powiedzieć następnym razem jak go spotkam??
Pozdrawiam
mógł tak powiedzieć, bo:
- robił coś niezgodnego z bhp (bo np zachodziła taka potrzeba) i nie chciał się później z tego tłumaczyć (opisywać w meldunku),
- nie lubi gdy, mu się na ręce patrzy (też go rozumiem, bo sam filmy robię dla celów szkoleniowych a nie po to by oglądali to wszyscy na youtubie - też trzeba go zrozumieć),
- jest dowódcą akcji - odpowiada za całość akcji, strażacy mu podlegli powinni wykonywać czynności związane z akcją ratowniczą a nie marnować czas na pogawędki czy też filmowanie - o ile nie jest to właśnie uzgodnione z d-cą akcji (tak więc wcześniej się zapytaj),
Pozdr
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Porta w Kwiecień 30, 2009, 08:18:42
Zależy na jakiej akcji i w jakim etapie.  Rób zdjęcia wtedy, gdy to uznasz za stosowne " po robocie".
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Kwiecień 30, 2009, 23:10:45
Cytuj
Powiedz żeby pisał śmiało ten "meldunek do KW"
A Ty mu podepnij dodatkowo do tego raportyu jego zdjęcie bez hełmu i rękawic jako dowód Twojej "winy"
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Rafał998 w Maj 01, 2009, 11:00:47
A są jakieś przepisy normujące to?
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Siedemsetter w Maj 01, 2009, 11:14:47
przepisy są takie, że strażak podczas akcji jest osobą publiczną i można mu robić zdjęcia (tak w skrócie)
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Rafał998 w Maj 01, 2009, 11:19:19
Panowie potrzebne mi są konkretne wypowiedzi podparte aktami prawnymi normującymi to, chodzi mi o to że chcę czarno na białym pokazać temu Panu i żeby się odczepił raz na zawsze a do tego chcę takie informacje umieścić na mojej stronce żeby kazdy kto chce się dowiedzieć miał swobodny dostęp i sobie poczytał. www.milicz.osp.org.pl  :)
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: MIC w Maj 03, 2009, 09:49:53
Kilka przykładów odnośnie ofiar. Zdjęcia na interia.pl gdzie każdy, w tym dzieci może je obejrzeć, nie mówiąc już o tym że pokazywane są twarze poszkodowanych.

http://fakty.interia.pl/galerie/swiat/holandia-zamach-na-krolowa/zdjecie/duze,1017377,16

http://fakty.interia.pl/galerie/swiat/holandia-zamach-na-krolowa/zdjecie/duze,1016681,8

http://fakty.interia.pl/galerie/fakty/masakra-na-uczelni-uwaga-drastyczne/zdjecie/duze,1016607,9,1299697
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Telus w Maj 03, 2009, 10:08:15
Kilka przykładów odnośnie ofiar. Zdjęcia na interia.pl gdzie każdy, w tym dzieci może je obejrzeć, nie mówiąc już o tym że pokazywane są twarze poszkodowanych.

http://fakty.interia.pl/galerie/swiat/holandia-zamach-na-krolowa/zdjecie/duze,1017377,16

http://fakty.interia.pl/galerie/swiat/holandia-zamach-na-krolowa/zdjecie/duze,1016681,8

http://fakty.interia.pl/galerie/fakty/masakra-na-uczelni-uwaga-drastyczne/zdjecie/duze,1016607,9,1299697

No i co z tego? Przecież to holenderskie i azerskie ofiary a nie Polacy. Dlaczego więc się oburzacie?
Jednocześnie może zobaczyć jak pracują fotoreporterzy AFP (Agence France Presse (http://www.afp.com/)), najstarszej agencji informacyjnej na świecie.
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: matti84 w Maj 29, 2009, 10:57:44
Szanowni koledzy mam takie pytanko. Zastanawia mnie czy fotografowi można jeździć wraz ze strażakami alarmowo do zdarzeń (tzn. razem z nimi w samochodzie strażackim)??? Jeśli tak to w jakich sytuacjach i pod jakimi warunkami.
powiem tak...znam jedną dziewczynę pracującą dla lokalnej gazety,która tylko dlatego wstąpiła do OSP by jeździć z nimi na akcję a potem trzaskać zdjęcia...oczywiście jeśli zdąży do remizy to jedzie ze strażakami.Wkurza mnie to trochę ale cóż zrobić...uważam że wóz bojowy nie jest TAXI
Moja żona też pracuje jako dziennikarz w innej gazecie,zdjęcia dostaje od druhów,którzy akcje fotografują a jeśli już zdarzy się,że trafi na jakąś akcję,tak,jak np w czwartek powalone drzewo i ochotników uwijających się przy tym, to zawsze zakłada identyfikator i nikt się nie czepia.Oczywiście zgodzę się,że zawód fotoreportera czy dziennikarza jest specyficzny ale pewnych rzeczy nie należy fotografować,bądź zrobić selekcję i zdjęć np.drastycznych nie dawać do druku
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: sheldon w Maj 29, 2009, 10:59:47
Jeśli tylko tym się zajmuje - jaki jest sens w zabieraniu Jej?
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: matti84 w Maj 29, 2009, 11:08:45
Jeśli tylko tym się zajmuje - jaki jest sens w zabieraniu Jej?
no o to, to mnie nie pytaj, może po to by mieć ciekawe zdjęcia,więcej kasy za artykuł,nie wiem po,co,  ...i nie zajmuje się tylko czymś takim jak to zwą "strażałki"..pisze o wszystkim a to że wóz robi za TAXI to już niestety szara rzeczywistość.

Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: Dzumsi w Maj 29, 2009, 11:59:01
znam jedną dziewczynę pracującą dla lokalnej gazety,która tylko dlatego wstąpiła do OSP by jeździć z nimi na akcję a potem trzaskać zdjęcia...
To już na prawdę przesada. Powinna się zdecydować czy pomaga ludziom czy robi zdjęcia. :gwiazdki: Moja jednostka ma jednak zaprzyjaźnionego fotografa. Jest to mój znajomy i gdy tylko dostaje alarm od razu dzwonie do niego aby przyjechał do remizy. Gdy dojedzie dowiaduje się co się stało i jedzie za nami prywatnym samochodem. Raz czy dwa zdarzyło się że jechał z nami jako dodatkowa osoba. A wcześniej zapytał czy może jechać dowódcy-który bierze odpowiedzialność. Wiem że jest to nie zgodne z regulaminem. Ale jak na razie nikt się nie czepiał wręcz przeciwnie ostatnio na wypadku. 998 pytał przez radio czy mamy naszego fotografa bo chcą zdjęcia.
tutaj znajdziecie kilka z jego zdjęć->http://picasaweb.google.pl/tomx66 (http://picasaweb.google.pl/tomx66)
Tytuł: Odp: Fotografowanie
Wiadomość wysłana przez: matti84 w Maj 29, 2009, 13:43:10

tutaj znajdziecie kilka z jego zdjęć->http://picasaweb.google.pl/tomx66 (http://picasaweb.google.pl/tomx66)
całkiem fajne zdjęcia...zrobione z pasją... a propos kolego skąd jesteś?