strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: marcinosp w Styczeń 18, 2011, 11:49:50
-
witam,w mojej gminie jest jednostka która nie jest w podziale bojowym a posiada na wyposazeniu samochód star 244,który nie miesci sie do ich remizy,w/w pojazd stoi w stodole u jednego ze strazaków,który nie ma wogóle prawa jazdy.Zastanawia mnie czy jest jakis dokładny przepis który jednoznacznie okresla miejsce garazowania/przechowywania sprzetu należacego do jednostki. Poniewaz sa jednostki które mogłyby zmiescic ten pojazd pod swoim dachem i kotrzystac z niego.
-
Nie za bardzo wiem w czym problem. Jeśli samochód jest własnością tej jednostki to może go trzymać nie tylko w stodole ale i przykryty stertą słomy. Ich auto - ich sprawa.
-
Kolega chyba chętnie by wziął ten samochód dla innej jednostki ^_^
-
a ja mam pytanie jak jednostka nie jest w podziale bojowym?
To jest prywatna, czy jakaś z pospolitego ruszenia mieszkańców z pominięciem UG i PSP?
-
Jednostka nie jest w podziale bojowym ponieważ naczelnik olewa wymogi np mundurów bojowych i szkoleń. Auto stoi i sie marnuje a sa w naszej gminie jednostki które spełniaja wszystkie przepisy i brakuje im tylko jakiegos auta np wspomniany star. Dlatego pytam czy jakis przepis reguluje ze auto ma stac na terenie jednostki.
-
Auto jest własnością gminy albo jednostki i właściciel nim zarządza
-
Jednostka nie jest w podziale bojowym ponieważ naczelnik olewa wymogi np mundurów bojowych i szkoleń. Auto stoi i sie marnuje a sa w naszej gminie jednostki które spełniaja wszystkie przepisy i brakuje im tylko jakiegos auta np wspomniany star. Dlatego pytam czy jakis przepis reguluje ze auto ma stac na terenie jednostki.
Polecam udać się do najbliższego UM bądź też Komendanta Gminnego i na ten temat porozmawiać. Przecież są zebrania ZOSP na szczeblu gminnym i jeżeli sprawa tak wygląda to będzie można podjąć nawet jakieś konkretne działania.
-
w lutym mamy zebranie zarzadu gminnego i jednym z punktów tego zebrania bedzie własnie sprawa wspomnianego stara. Mam nadzieje ze uda sie go przekazac w dobre rece