strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: maszerano w Listopad 20, 2008, 01:56:33
-
Co o tym sadzicie ???
W niedługim czasie opisze o co chodzi
[załącznik usunięty przez administratora]
-
Witam!
Moim zdaniem Zarząd chce skreślić druha z listy ponieważ się nie udzielasz społecznie. Według Statutu OSP /wzorowego/ jest napisane: § 12
Do obowiązków członka zwyczajnego należy:
1) aktywne uczestniczenie w działalności OSP.
2) przestrzeganie postanowień niniejszego statutu jak też regulaminu i uchwał władz OSP.
3) podnoszenie poziomu wiedzy pożarniczej poprzez udział w szkoleniu fachowym.
4) dbanie o mienie OSP.
5) regularne opłacanie składek członkowskich.
a pismo dostałeś bo Zarząd ma takie prawo § 14
Członkostwo ustaje na skutek:
1) skreślenia z listy lub wykluczenia członka zwyczajnego,
2) skreślenia z listy członków zwyczajnych dokonuje zarząd OSP w następujących przypadkach:
a) rezygnacji z członkostwa złożonej przez członka na piśmie.
b) nie usprawiedliwionego zalegania przez członka z opłatą składek za okres przekraczający 12 miesięcy, mimo pisemnego upomnienia.
c) śmierci członka.
3) wykluczenia członka zwyczajnego dokonuje zarząd OSP w następujących wypadkach:
a) prowadzenia działalności rażąco sprzecznej z niniejszym statutem.
b) popełnienia czynu, który dyskwalifikuje daną osobę jako członka OSP lub godzi w dobre imię OSP.
4) przed podjęciem uchwały w sprawach określonych w ust. 2 pkt. 2 i w ust. 3 zarząd umożliwia członkowi OSP złożenie wyjaśnienia na piśmie lub osobiście na posiedzeniu zarządu.
5) od uchwały zarządu w sprawie, o której mowa w ust. 2 pkt. 2 i ust. 3, członek OSP może odwołać się w terminie 14 dni od dnia powiadomienia o wykluczeniu do walnego zebrania, którego uchwała jest ostateczna.
6) do czasu rozpatrzenia odwołania członek zwyczajny nie korzysta z praw oraz nie wykonuje obowiązków określonych niniejszym statutem.
7) skreślenie z listy członków zobowiązuje do zwrotu umundurowania i innych przedmiotów należących do OSP.
Pozdrawiam
-
Co o tym sadzicie ???
Od strony formalnej wszystko jest w porządku.
Od strony merytorycznej trudno sie wypowiadać nie znając sytuacji > wszystko wskazuje na to, że zarząd chce zrobić porządek z osobami nie działającymi czynnie w jednostce.
-
A dlaczego się nie udzielasz? Może faktycznie nic nie robisz to chcieli Cię "zachęcić". Nie zostałeś przecież od razu skreślony tylko masz szansę iść na zebranie i wyjaśnić sytuację... Trudno się wypowiadać nie znając szczegółów Twojej sytuacji, ale z tego pisma wynika, że naprawdę zapomniałeś drogi do remizy :P Pogadaj z naczelnikiem o problemie i pewnie wszystko będzie w porządku... pozdrawiam
-
U mnie w jednostce był identyczny problem. Na liście 60 osób, a podczas akcji w okresie całego roku przewinęło się 21 nazwisk. Wszystkie imprezy i uroczystości - zawsze te same nazwiska i liczba nie przekracza 30. Przychodzi walne zebranie to jest ważne bo na ogół są 2-3 osoby ponad wymaganą połowę. Tych co pracują za granica zostawiliśmy w spokoju, ale do całej reszty poszło podobne pismo. Efekt - o mało nas nie pobili, że jakim prawem im wysyłamy coś takiego. Przecież z nich są najlepsi strażacy w województwie. Tak więc temat śliski, ale o ile jest tak jak zarząd pisze, to albo zmiana postawy, albo zapraszamy np. do ZHP, choć z takim podejściem to pewnie i oni by się szybko kogoś takiego pozbyli
-
jeżeli zarząd pisze takie pisma to sam sobie podcina gałązkę .
Każdy z członków OSP wie jak działa to jest Wszystko Ochotnicza
Statut statutem winien być .Porządek w twojej jednostce też.
Natomiast takie pismo jeżeli trafiło do Ciebie to :wall: śmiechu warte
sekretarz chyba pierwszy raz usiadł przy kompie.
Prawnie i merytorycznie to jest oki ale czemu to ma służyć.
Witam!
Moim zdaniem Zarząd chce skreślić druha z listy ponieważ się nie udzielasz społecznie. Według Statutu OSP /wzorowego/ jest napisane: § 12
6) do czasu rozpatrzenia odwołania członek zwyczajny nie korzysta z praw oraz nie wykonuje obowiązków określonych niniejszym statutem.
7) skreślenie z listy członków zobowiązuje do zwrotu umundurowania i innych przedmiotów należących do OSP.
Pozdrawiam
-
Witam!
Moim zdaniem Zarząd chce skreślić druha z listy ponieważ się nie udzielasz społecznie. Według Statutu OSP /wzorowego/ jest napisane: § 12
Do obowiązków członka zwyczajnego należy:
1) aktywne uczestniczenie w działalności OSP.
2) przestrzeganie postanowień niniejszego statutu jak też regulaminu i uchwał władz OSP.
3) podnoszenie poziomu wiedzy pożarniczej poprzez udział w szkoleniu fachowym.
4) dbanie o mienie OSP.
5) regularne opłacanie składek członkowskich.
a pismo dostałeś bo Zarząd ma takie prawo § 14
Członkostwo ustaje na skutek:
1) skreślenia z listy lub wykluczenia członka zwyczajnego,
2) skreślenia z listy członków zwyczajnych dokonuje zarząd OSP w następujących przypadkach:
a) rezygnacji z członkostwa złożonej przez członka na piśmie.
b) nie usprawiedliwionego zalegania przez członka z opłatą składek za okres przekraczający 12 miesięcy, mimo pisemnego upomnienia.
c) śmierci członka.
3) wykluczenia członka zwyczajnego dokonuje zarząd OSP w następujących wypadkach:
a) prowadzenia działalności rażąco sprzecznej z niniejszym statutem.
b) popełnienia czynu, który dyskwalifikuje daną osobę jako członka OSP lub godzi w dobre imię OSP.
4) przed podjęciem uchwały w sprawach określonych w ust. 2 pkt. 2 i w ust. 3 zarząd umożliwia członkowi OSP złożenie wyjaśnienia na piśmie lub osobiście na posiedzeniu zarządu.
5) od uchwały zarządu w sprawie, o której mowa w ust. 2 pkt. 2 i ust. 3, członek OSP może odwołać się w terminie 14 dni od dnia powiadomienia o wykluczeniu do walnego zebrania, którego uchwała jest ostateczna.
6) do czasu rozpatrzenia odwołania członek zwyczajny nie korzysta z praw oraz nie wykonuje obowiązków określonych niniejszym statutem.
7) skreślenie z listy członków zobowiązuje do zwrotu umundurowania i innych przedmiotów należących do OSP.
Pozdrawiam
Witam i z powyższym, kolegą się zgodzę w 100% u nas tak samo członków 70 a aktywnych było 30 zrobilśmy zarząd i usunęliśmy tych co już od paru lat nie uczęszczają.
A do kolegi co mówi że sobię gałązkę podcinają to zważ na to że niestety nie podcinają bo zarząd ma takie prawo proszę w/w członek ma prawo się odwołać od decyzji zarządu dlaczego nie ale najpierw niech się zastanowi czy chce się udzielać w naszych szeregach.
Pozdrawiam
-
Również jestem z tej jednostki i już wszystko opisuje.
Właśnie mam taką sytuację, i to nie tylko ja. Około 15 członków OSP. Około 3 lat temu odbyły się wybory, wtedy zmieniły się totalnie władze OSP i straż po prostu zanika. My jako właśnie ta grupa około 15-osobowa, przestała się z taką werwą i siła angażować jak w latach poprzednich tzn:
- 1 miejsce na zawodach młodzieżowych drużyn pożarniczych wg. CTiF, 12 miejsce na zawodach krajowych.
- 1 miejsce 3 lata z rzędu na Zawodach Sikawek Strażackich w Garwolinie, jak i również 1 miejsca na zawodach Krajowych Sikawek Strażackich w Cichowie.
- startowanie na powiatowych zawodach pożarniczych(typu, sztafeta i bojówka z motopompa) i zajmowanie miejsc w pierwszej 10.
-młodzież którą w tym momencie straż chce wyrzucić wiele razy startowała w OTWP i co roku dwie osoby przechodziły do eliminacji wojewódzkich gdzie zajmowały miejsca w pierwszej 10.
-straż wtedy po prostu istniała pełną parą, zrobiliśmy boisko do siatkówki plażowej, jedno z pomieszczeń przeznaczyliśmy do gry w tenisa stołowego, karty, gry na komputerze. Co dzień wieczorem w straży zbierało się mnóstwo osób, aby dyskutować na tematy pożarnicze ( a nie jak to jest przeważnie pić) !! Po przesz wygrane nagrody na tych wszystkich zawodach, samochody zostały wyposażone w pełni. Wykonana została przyczepka PG-16, odrestałrowana zabytkowa pompa o bardzo dużej wydajności ( około 4 tys. litrów na minute). Organizowane były kursy na szeregowego, dowódcy sekcji, ratownika medycznego. W każdą sobotę inna grupa młodzieży miała zbiórkę, ćwiczenia, zapoznawanie się ze sprzętem, przekazywanie wszystkich potrzebnych informacji. Łącznie były dwie drużyny młodzieżowa męskie i jedna kobieca. Państwowa straż pożarna która mieści się nie daleko zawsze chwaliła naszą jednostkę i powtarzała że jesteśmy jakby drugą jednostką w mieście, jako JRG 2. Lecz wszystko się zmieniło po wyborach. Grupa która tak prężnie działa została całkowicie odsunięta od straży, wiele osób usłyszało w prost że mają opuścić teren Straży, np. ja to usłyszałem. OD tamtej pory nikt nie organizuje zbiórek, młodzież w ogóle nie uczęszcza do straży. Pomieszczenia w których zawsze spędzaliśmy każda wolną chwilę został po zamykane, a wszystkie rzeczy zostały zamknięte ( pomieszczenie do grania w tenisa stołowego, siatki i piłka do gry w Siatkę plażową). Nikt nie zostaje poinformowywany o zbiórkach, ani żadnego typu typu ćwiczeniach, czy kursach, których w ostatnich 3 lata prawie nie ma w ogóle. Jednostka Państwowa nie może już tak liczyć na naszą OSP, ponieważ zdarzyło się kilka razy ze syrena wyła po 2 razy i nikt nie wyjechał. Na różnego typu zawodach, na które oczywiście uda się zebrać ludzi do startowania OSP zajmuje ostanie miejsca, ale gdzieś na szarym końcu, z czego wszyscy się smieją i dziwią czemu nie ma tak jak parę lat temu. Członkowie( tzn. grupa ok. 15 osób) zostaje wypraszana i wyganiana z terenu straży, bez podania żadnego porządnego powodu. Nikt nas nie informuje o zbiórkach, ćwiczeniach i zawodach, nikt nie zapytał się nawet czy nie moglibyśmy wystartować. I właśnie chciałbym wiedzieć czy w takim wypadku możemy zostać wyrzuceni?????
-
Mozecie zostac wyrzuceni bo taka jest zachcianka zarzadu (ma takie prawo poniewaz wedlug niego nie wypelniacie zadan statutowych); ale przysluguje wam prawo do odwolania; oczywiscie nalezy sie zglosic na to zebrania aby zarzad nie mial podstawki do uzasadnienia.
A tak wogole to jezeli sytuacja jest taka jaka opisujesz to proponowalbym zwolania nadzwyczajnego walnego zebrania i doprowadzenia do ladu, oczywiscie przed proponuje jakas forme dogadania sie.
-
Z przedstawionego przez @maszerano pisma wynika, że zostaliście zaproszeni na rozmowę z zarządem - należy się tam zgłosić i wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Od ew. decyzji o wykluczeniu winno przysługiwać odwołanie do Walnego Zebrania. I to na Walnym winno sie wszystko rozstrzygnąć. Co prawda, jeżeli na Walnym Zebraniu ponownie większość uzyska obecny zarząd, to niestety będzie to oznaczało koniec waszej działalności. :'(
Dlatego też - moim zdaniem - należy wyjaśnić sobie wszystkie wątpliwości :zle: na spotkaniu zaproponowanym przez zarząd i bez obrażania się ostro przystąpić do działania. Życzę powodzenia. -_-
-
A takie pytanie przy tych 2zdarzeniach bez wyjazdu to nie pozowlono wam jechac czy tez obraziliscie sie i z tej 15osobowej grupy nikt nie stawia sie w remizia podczas alarmow??
-
Witam
Tak jak kolego opisał całą sytuacje ja moge uzupełnić:
- grupa jest troche bardziej liczna razem z MDP to ok 30 osób które bardzo chetnie działały ale jak słyszysz ze masz wyp.... bo ta straz nie jest dla Ciebie wiec pomyslelismy damy in troche czasu niech sie wykarza
- warto wspomniec ze ok 3 - 4 lata temu jak organizowalismy zbiorke i informowalismy wszystkich strazaków i ktos nawet nie kwapił sie przyjsc na zbiórke to nikt z tego powodu nie robił awantury bo na picie to wszyscy byli
- jak wyje syrena to kto moze to przybiega i słyszy od gospodarza ze ma wypie.... i gospodarz z rekami do nas
nie zrozumcie mnie zle my do akcji jezdzimy
i ten papierek napisany bo gospodarz nie lubi naszej ekipy
niech przedstawia co oni osiagneli prze te 2-3 lata
szkoda tylko takich zapalenców
-
dopisze jeszcze troszeczkę
wiadomo ze każdego młodego ciagnie do straży a w szczególności do "lania wody " do szkolenia cwiczenia startowania na zawodach itp.
Gdy ktos ich wygania zabiera klucze do sali sportowej itp. to napewno nie zacheci tych ludzi do dalszych działań a naczelnik który jest tylko pionkiem w tej grze po rozmowie mówi ze nie przychodzisz na kazda jego zachciankę przez dwa a ty na to ze jak słyszysz same wyp.. itp to sam nie bedziesz chciał tam isc, warto jeszcze wspomniec ze wieksza ilosć młodych chłopaków zaczeła studia prace wyjechali w Polske i świat a młodzi won
mowicie ze macie takie jednostki ze 20 - 30 działa a reszta nic nie robi
w najlepszych czasach tej jednostki to na dwa GBA to max 5 min po alarmie a teraz syrena wyła 2 razy, pozar w urzedzie pracy, JRG na cwiczenia i co nie wyjechaliśmy i dyżurny z PSK notatka wyjaśniająca do WSKR dlaczego nie ściągnął na obstawe innej jednostki do JRG
bo dwóm kierowcom z ww 30 osobowego skladu zostały zabrane klucze do remizy. było jeszcze wiele takich przypadków ze przybiega 10 osób ( w tym 2-3 kierowców ale bez kluczy bo im zabrali bo za mocno sie udzielali)
Jak jakies pytania to opisze?
-
Witam
Chciałem Was chłopaki poprzeć, u mnie w jednostce też dochodzi do takich sytuacji!!!
Utworzyła się "grupka :milcz:" , którzy chcą tylko zbierać owacje na, które nie zapracowali i kosztem innych.
Wasz, pożal się Boże zarząd chyba zapomniał, że funkcjonowanie Straży polega na pracy zespołowej nie dobrze jak w drużynie dochodzi do konfliktów,i chociażby chcieli zmobilizować was tymi śmiesznymi pismami do większego udzielania się i większej pracy w OSP, to na pewno nie tędy droga.
Z tego co się dowiedziałem, wynika, że to wy musicie ich usunąć a nie oni was!!!!!!!!!
Powinniście zawrzeć cichy pakt między sobą i na zebraniu walnym, obalić obecny zarząd i powołać nowy (przemyślany), tak jak planujemy zrobić to my w swojej OSP. Należy usunąć pasożyta zanim zainfekuje całe środowisko w którym się porusza!!!!!!!!!!!!!
Dobrze, że nie dajecie się wyrzucić jak koty za ogon!
pozdrawiam :gitara:
-
Panowie, pamiętajcie też o ZOG ZOSP lub ZOM ZOSP. Jak się do nich zwrócicie i przedstawicie sprawę to na pewno pomogą wam ustawić ten wasz zarząd.
-
Mamy właśnie taką nadzieję że jeśli poruszymy ten temat na wyższym szczeblu to ktoś zareaguje na naszą sytuację i wszystko się zmieni. A co do wyrzucenia tego zarządu jest to bardzo mało możliwe, ponieważ nasza jednostka zrzesza również Orkiestrę która liczy około 60 członków i która jest oczywiście za tymi co nic nie robią i przeznaczają pieniądze na nich i dla nich, więc będzie to bardzo trudne i ciężkie do wykonania ale MOŻLIWE. Będziemy się starać a wracając do głównego tematu. Jeden strażak z grupy którą zarząd chce usunąć z listy rozmawiał z naczelnikiem i on nie uznawał tego co było zrobione kilka lat temu. On przyszedł na gotowe, został naczelnikiem a jest krócej niż ja w tej straży, członek MDP. Nie przyjmuje on do wiadomości że całą grupa ludzi licząca około 50 osób rozwijała tą jednostkę i starała się żeby była najlepsza i najprężniejsza w regionie, nie pamięta tego że Ci wszyscy młodzi ludzie wygrali mnóstwo sprzętu, pieniędzy dla TEJ właśnie straży która teraz się rozpada. Straciła ona swoją opinie w Powiecie i teraz jest traktowana jak wszystkie inne zwykłe OSP.
-
Właśnie wróciłam z wyjazdu i jak to czytam to włos się jeży na głowie :karabin: U mnie w OSP też zmienił się skład członków. Jest dużo młodych, którzy czynnie się udzielają i stare dziadki straciły na randze. Własnym kosztem wyremontowaliśmy małe pomieszczenie w piwnicy remizy, do którego jeden przyniósł stary telewizor, inny DVD, a jeszcze inny filmy. Spotykamy się tam w wolnych chwilach i staramy sie tak wygospodarować czas, żeby sprzątnąć remizę, samochody, tak, żeby zawsze panował ład i porządek. Stworzyliśmy zgrany zespół co nie podoba się niektórym osobom. Już były oskarżenia, że coś zginęło w czasie, gdy siedzieliśmy, że zostawiamy burdel za sobą, że wiecznie chlejemy. A to są wierudne kłamstwa :karabin: No ale komuś najwyraźniej zależy na tym by nas rozdzielić. I aż się boję, że niedługo do mnie przyjdzie też podobne pismo :' :ksmut:
-
U nas było to samo wymalowaliśmy pomieszczenia w strażnicy wyremontowaliśmy stół do tenisa kupiliśmy piłkarzyki TV kompa żeby młodzi ludzie mieli gdzie posiedziec i pogadac tak jak mówi Azama ty niektóry się nie podobamy wiec trzeba ich wywalić zabrać klucze i tylko gospodarz gadał że nic nie robimy nic nie sprzatamy tylko siedzimy. A samochody błyszczały w garażu porządek pelna kultura a Gospodarz tylko chodził z pękiem kluczy i wszystko zamykał a miotły w jego rękach nie widziałem hoho
-
Jest w statucie tylko jeden punkt , o który można by oprzeć to konkretne skreślenie a mianowicie działalność rażąco sprzeczna ze statutem. Należy sobie postawić pytanie czy te zarzuty przedstawione na piśmie, dotyczące jakiegoś niewielkiego przedziału czasowego rzeczywiście wyczerpują znamiona działalności rażąco sprzecznej ze statutem. Tym sposobem każdy zarząd mógłby usunąć z szeregów OSP, każdego nawet zasłużonego członka, bo nie bierze udziału w uroczystościach patriotycznych. Przyznam ten zarzut mnie powalił. Dla mnie fakt, że płaci składki i choć dzisiaj jest mało aktywny, znaczy, że chce do tej organizacji należeć i mieć wpływ na jej funkcjonowanie i tyle. Bo zaraz się okaże, że dla zarządu działalnością sprzeczną jest aktywna działalność wypowiadających się tu młodych moich poprzedników i członków ich popierających. Dodam jeszcze, że zarząd pisze o skreśleniu z listy członków. Jeśli czlonek opłaca składki członkowskie w tym wypadku nie zachodzi, żaden powód do skreślenia. Jeśli w tej jednostce obowiązuje wzorcowy statut, to zarząd nieźle go nagina. Ale pierwszą instancją odwoławczą jest oczywiście walne zebranie. W dalszej kolejności starosta. Organy ZOSP nie posiadają kompetencji statutowych do ingerowania w tej sprawie, ale ich zadaniem jest wspomóc członków. Nawet w zapewnieniu pomocy prawnej przed sądem, gdyby sprawa miała tak daleko się potoczyć, to są statutowe zadania związku.
-
Jak byś nie działał czy dobrze czy źle to i tak jak będą chcieli to wywala kogo chcą.
Zawsze się coś znajdzie
-
ja także włącze się do dyskusji jako że też jestem w podobnej sytuacji....
u nas wszytsko było ok do czasu.... do czasu aż po wielu latach ciężkiej walki komendanta udało się nam nabyć nowiutką furkę GCBA. O tym że z samym prezesem nie żyliśmy w najlepszych stosunkach to wiadome było od dawna. To że nie wszyscy się lubieli też, ale nigdy nie było z tego powodu większych sprzeczek. Nie wiem co odjebało (bo odbiło to za delikatne określenie) kilku osobom u nas w jednostce ale od wspomianego czasu, kiedy to otrzymaliśmy nowy samochód straż jak by stała się....własnością prezesa :] dosłownie i w przenośni. Utworzyła się grupa Panów i władców którzy:
- powymieniali zamki
- oficjalne zabronili przebywania w straży praktycznie wszytskim
- zaczeli oskarżać o kradzież pieniędzy, za wynajmowaną salę, picie alkoholu (co ciekawe ten co tak dużo krzyczał sam pije :]) straszyli prokuraturą policją i Bóg wie czym jeszcze. Była sytuacja że przyjechał do nas reporter z niemiec i chiał opisać naszą jednostkę, chłopaki wyjechali w 5 osób 1km dalej na łakę na sesję (zgłoszone było do komendanta, samochód zabezpieczony ratownikami z kursami). Jakie z wielkie były pretensje o te 2 km, krzyk, starszenie policją (za co?!?!) naliczyli 17 km!!!! po porostu żenada....
Żal... wcześniej w kanciapie praktycznie 24 na dobre ktoś był... to jedna osoba siedziała na necie, to ktoś inny pił herbatkę, albo jeszcze inna osoba oglądała filmy. Teraz? Jaja jak berety... ani pół osoby nie uświadczysz, do pożarów jeżdzą w 2 osoby, wyjeżdzają a uroczyste apele bez zabezpeicznia (jedna osoba po kursach i to 59 letnia, drugi był niepełnosprawny komendant i prezes lat cholera wie ile). W akcie desperacji zdarzyło się że wielki i mądry Pan B. jak Bartłomiej zabrał osobę bez szkolenia o 5 rano bo nie miał kto jechać - nie wspomnę że jeszcze meisiac wcześniej zarzucał chłopakom że wzieli kogoś bez szkoleń - i to jeszcze 2 osoby wyjechali.... po porostu widać jak straż - jako społeczność - się sypie.
Ale my nie zamierzamy tego tak zostawić, będzie walka, zbieramy argumenty, czekamy na walne zebranie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia tym którzy są w podobnej sytuacji :/
-
kiedyś dwa GBA pełna obsada a teraz naczelnik z gospodarzem sami sobie jadą bo resztę wyganiają
Opowiem pewna historie ok 23 wyje syrena przybiega "moja ekipa " jest i naczelnik i gospodarz pali sie poddasze budynek mieszkalny jednym GBA kierował naczelnik drugim sam gospodarz i jak już przygasiliśmy i było opanowane to gospodarz jako kierowca drugiego GBA mówi do nas zebysmy się pakowali i juz jechali bo was tu nikt nie chce bo tak mówi dowódca z JRG bo tylko zamieszanie siejemy
tak chłopaki do dowódcy z JRG o co chodzi bo zawsze odsyłał inne OSP a my bylismy z nimi do konca i razem do koszar i mówi d-ca że on nikomu a w szczególności nam nie kazał odjeżdżać i byl zadyma przy pożarze.
-
A jak wyglądają stosunki komendanta gminnego z obecnym zarządem?
-
Hmmmmmmm
Szczerze nie przeczytałem każdego postu , jest już późno .
Argument do skreślenia dość mizerny – pierwsze pytanie czy Zarząd umożliwia wam czynny udział w życiu jednostki ? I to pierwszy haczyk ? Ale mizerny bo dyskusja może być o gwiazdach , teoretycznie zrobią co chcą .
Tak na marginesie to Naczelnik nie jest od usprawiedliwień , a Prezes .
Zarząd Gminny ZOSP RP eeeeeeeeeee jak czasami bronię Związku to tu z butami nie wejdą , nie mają zresztą prawa .
Nie wiem ilu jest członków ogółem w jednostce . Ale ja bym zrobił tak :
Albo na szybko , albo na walne zebranie , które niebawem – zebrał bym trochę koleżków może również żony, dziewczyny i zapisał je do straży . Może przekonał jeszcze trochę ludzi, którzy tam zostali i przewrócił demokratycznie ten Zarząd .
I to chyba jedyne skuteczne rozwiązanie jeśli chcecie dalej działać , każda inna forma jest tak naprawdę skazana na niepowodzenie . I mówię to po dwudziestu paru latach , rozgrywania takich gierek na różnym poziomie .
Na zebraniu przekonajcie ich tylko, że chcecie zwrócić się o ocenę waszej działalności do walnego zebrania , odwleczecie trochę egzekucję co da wam czas na działanie . Starajcie się do konfrontacji na jak największym gremium , najlepiej walne zebranie z dużą ilością gości .
Pozdrawiam MIKO
-
Argument do skreślenia dość mizerny – pierwsze pytanie czy Zarząd umożliwia wam czynny udział w życiu jednostki ? I to pierwszy haczyk ? Ale mizerny bo dyskusja może być o gwiazdach , teoretycznie zrobią co chcą .
No to odnośnie do tego cytatu no to tak:
- kiedy wczoraj jeden z członków która dostał właśnie to oto pismo słyszy takie słowa. Naczelnika nie interesuje co ktoś robił kilka lat temu, nie interesuje go wygrany sprzęt, zdobyte nagrody, organizowane zbiórki, ćwiczenia, itp. tylko interesuje go praca jaką dana osoba wykonała za jego kadencji czyli od prawie 3 lat. To jest strasznie dziwne, nie uwzględnia on pracy strażaków którzy w tej jednostce są od kilkudziesięciu lat i którzy zapoczątkowali w niej życie. Czekamy tylko na następne pismo i wtedy podejmiemy dalsze działania.
-
niechcem nikogo bronić ale jakbyśmy poznali wypowiedz 2 strony np.prezesa to było by nam się lepiej wypowiadać co oni chcą osiągnąc takimi pismami.
z 2 strony jeżeli kilka lat temu mieliście takie osiągi to napewno burmistrz/wójt był z was dumny a tu nagle taka zmiana,moim zdaniem powinien się zainteresowac co się dzieje .jeżeli nie wyjeżdzacie do akcji raz,dwa,trzy to psk napewno wysłało pismo do gminy w celu wyjaśnienia dlaczego tak się stalo to jest 2 powód dlaczego powinien się zainteresować jeżeli tego nie zrobił to coś tu jest nietak....
-
Jest to jednostka w mieście i ma zarzad miejski gdzie prezesem jest ten sam prezes co OSP a komendantem miejskim jest gospodarz który jak pisałem wcześniej sieje taki straszny zamęt i wygania wszystkich młodych jak i starych
wiec sprawa nie wchodzi w grę
-
Jak to czytam to mnie krew zalewa że da takich ludzi. :karabin: Ja myśle że powinna tez się wypowiedziec druga strona typu prezes czy naczelnik, ale z drugiej strony ja miałem taką samą sytuacje i was rozumiem i mało tego popieram. Jeżeli jest tak jak piszecie to nie dajcie się i walczcie o swoje. Swoją drogą to ten pomysł z dziewczynami i znajomymi aby się wpisali aby obalic zarząd to nie głupie. W moim przypadku skończyło się to wyrzuceniem z OSP ale w waszym nie musi tylko musicie pozyskać sobie głosy innych druhów bo inaczej będzie lipa. :wall:
-
... zebrał bym trochę koleżków może również żony, dziewczyny i zapisał je do straży ...
...Swoją drogą to ten pomysł z dziewczynami i znajomymi aby się wpisali aby obalic zarząd to nie głupie...
Samo zebranie dziewczyn, żon i kogo tan jeszcze to chyba trochę mało - ktoś musi te osoby przyjąć do straży. W większości znanych mi statutów jest to uprawnienie zarządu. Jeżeli członkowie zarządu są tacy nieustępliwi, to czy podejmą taka decyzję. -_-
-
raczej nie przyjmą nikogo z naszej strony
sami jak 2 lata temu zaczęli się martwic o swój tyłek to przyjęli swoich i na jakimś spotkaniu dowiaduje się, że tego czy tamtego przyjęli, oni nawet zielonego pojęcia nie maja o straży ale na zebraniu wszyscy i tylko patrzą jak gospodarz głosuje to i oni
więc ten pomysł odpada ale przyjdę na spotkanie o porozmawiam z zarządem
z tego co druhowie mówią jest to zachęcenie do współpracy i do dalszego działania do bardziej aktywnego
będzie się działo na zebraniu jestem dobrze przygotowany do niego wypisane wszystko nie tylko dobre ale i złe
pozdrawiam
-
Szkoda że tak późno przeczytałam ten wątek, ale mielismy kilka lat temu podobną sytuację, prezes i jego zastępca wynosili ze straży do UG wszystko co się u nas działo, podnadto stopowali wszystkie działania mające na celu zakup sprzętu czy tez umundurowania niezgodne z wolą wójta, np łódź z silnikiem została zakupiona po wielu kłótniach i bojach (od dnia zakupu przydała się juz wiele razy) ale to nie jest celem tej wypowiedzi. Właściwie wszyscy czynni strażacy byli przeciwni tym dwóm panom. Raz przeprowadzilismy nawet strajk:D, co zwróciło uwagę KP PSP (jestesmy w KSRG) (chłopaki pojechali na akcję - przewrócił się tir, nie było żadnego zagrożenia, jednynie zablokowana krajówka, poprostu nie przebrali się w mundury i nie podjęli zadnych działań, oczywiście gdyby było zagrożenie życia lub mienia wzieliby udział normalnie w akcji.
Toteż, na przykładzie własnej jednostki radzę zwrócić uwagę PSP, zwłaszcza, że piszesz, iż niedawno byliscie jedną z najlepszych jednostek więc napewno macie poparcie jeżeli nie samego komendanta PSP to napewno znacie dowódców z JRG, którzy uczestniczyli z Wami w akcjach i mogą za Was poświadczyć. W ten sposób obalicie bzdurę, ze nie jesteście w straży przydatni i że się nie udzielacie.
Niestety nie możecie zastosowac tego chwytu co my, czyli odwołać zarządu bo jak piszesz nie macie większości, ale przez pewien czas my także nie moglismy tego zrobić, ponieważ dwóch wspomnianych panów było poplecznikami wójta, a ich odwołanie mogłoby wywołać spore utrudnienia, toteż musieliśmy ich znosić dobre trzy lata. Niewygodą sytuację, ułatwialiśmy sobie stosując skuteczną dywersję, osmieszanie obu panów, wykazywanie, iż są takimi strażakami jak z koziej dupy trąba, nie znają się na taktyce prowadzenia działań gaśniczych i ratowniczych.
Druga deska ratunku to zainteresować sprawą mieszkańców. O ile się nie mylę, to pewnie będziecie mieć zebranie sprawozdawcze po nowym roku. Spróbujcie zaprosić mieszkańców miejscowości, może pogorzelców, u których braliscie udział w akcjach i ratowaliscie ich mienie.
W przypadku, kiedy juz wszystkie sposoby zawiodą, pozostaje jeszcze jednen, który działa na wszystkie władze, a mianowicie - PRASA.
Pozdrawiam i napiszcie jak wypadło jutrzejsze zebranie.
-
Przyznam że bardzo dobre pomysły i z góry dziękujemy. A co do poparcia PSP, to sam komendant powiatowy na zebraniu sprawozdawczym sam wspomniał o JRG 2 czyli o tej jednostce która kiedyś tak prężnie działa w naszej OSP i mówił o tym iż ma nadzieje że wrócą czasy kiedy będzie tak jak parę lat temu, a dokładnie to chyba 3 lata temu.
Więc można powiedzieć że poparcie mamy, lecz Dowódca JRG trzyma się właśnie z tymi dwoma osobnikami którzy rozwalają i to właśnie przez nich nasza Straż się rozsypuje. Po jutrzejszym zebraniu już będziemy mieli większy obraz naszej sytuacji więc napewno wszystko przedstawimy w tym wątku. Wszystkich za wypowiedzi do tej pory dziękujemy :)
-
Dowódca JRG być może i tak, ale co z dowódcą Komendy Powiatowej, gdybyście mieli go po swojej stronie to byście byli górą:D
Nie ma dowódcy KP! Kolego zanim, coś znów napiszesz - czytaj... :kwit:
-
witam
na zebraniu była pełna kultura prezes przedstawił co robi sie w OSP i co bedzie sie robić i powiedział ze chciałby zebysmy sie bardziej włączyli w działanie a i jeszcze jedno gruba osob,która dostała pismo przedstawiła swoją wersje.
Tzn. że gospodarz ciągle wygania i ze nikt o niczym nie informuje i prezes zrobił oczy co jak i dlaczego i powiedział ze nie bedzie takiej sytuacji jak wczesniej ze on obiecuje bo jak bedzie to załatwimy to inaczej w stosunku do naczelnika i gospodarza
Grupa powiedziała ze nie wypisze sie przez jedną osobę (gospodarza) on powiedział ze 20 ma odejsc nie jedna (czyli on)
Zobaczymy jak dalej sie potoczy sprawa -za dużo wygralismy i zrobiliśmy dla tej straży zeby odejść
mam nadzieje ze wróci "JRG 2 " tak nas nazywa komendant powietowy i chłopaki z JRG
pozdrawiam
-
no i widzisz, wystarczyła normalna rozmowa, nie trzeba było od razu biec na forum i robić aferę
-
ale nikt tu nie robi afery i na forum nie leci
z prezesem chcialismy juz rozmawiac od ponad roku ale on nie przyjmował do wiadmosci maszej informacji o gospodarzu mowil ze sobie cos uroiliśmy
dopiero teraz prezes sobie uswiadomił i dotarło do niego jak jest a na forum chciałem posłuchac co sie dzieje w innych OSP i wysłuchać co oni zrobili w tych sprawach
-
po to istnieje to forum, zeby sobie pomagac. Chlopaki mieli trudna sytuacje to sie poradzili i wszyli na swoje :) wszystko jest ok...
-
Dowódca JRG być może i tak, ale co z dowódcą Komendy Powiatowej, gdybyście mieli go po swojej stronie to byście byli górą:D
Nie ma dowódcy KP! Kolego zanim, coś znów napiszesz - czytaj... :kwit:
Sorry :gwiazdki: z rozpędu, chodziło oczywiście o Komendanta Powiatowego PSP