strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: lupus78 w Styczeń 20, 2006, 16:23:58
-
Witam.
Mam pytanie. Czy zwolniony dyscyplinarnie funkcjonariusz PSP , który nabył już prawa emerytalne ma prawo do emerytury? (nie chodzi tutaj o mnie :) )
Czy ktoś zna taką sytuacje? Jakie przepisy to regulują?
-
W praktyce to wygląda tak:
Jak strażak podpadnie do tego stopnia, że łapie sie na komisje dyscyplinarną a jedną z kar która mu grozi to wydalenie ze służby (to idzie przewidzieć :D) to zanim zbierze się komisja aby rozpatrzyc sprawę delikwenta, delikwent składa szybko papier o zwolnienie ze służby i udaje się na emeryturę (oczywiście jeśli ma odpowiednią ilość przepracowanych lat). To się tyczy wszystkich służb mundurowych :D
-
Chodzi mi o sprawe bardzo poważną. Prokuratura jeszcze nie postawiła zarzutów ale postępowanie dyscyplinarne trwa i prawdo podobnie zakończy sie zwolnieniem. Jednak w między czasie wpłynął wniosek o przejście na emeryture.
Ciekawe jak sie to skończy a jak to jest według przepisów ;)
-
Z tego, co się orientuję od chwili złożenia wniosku /raportu/ o przejście na tzw. emeryturę /o ile oczywiście przysługuje/ K-dt Pow, i wzwyż ma prawo zostawić "delikwenta" w służbie do 3 m-cy. więc raczej załapie się na "dyscyplinarkę" lub wyrok. Tylko mało kto to dla niby "dobra" to stosuje" - znam u siebie przykłady :angry: Wszystko zależy...
Pozdr.
-
Strażak wydalony ze służby na podstawie orzeczenia komisji dyscyplinarnej, który nabył prawa emerytalne, otrzyma emeryturę. Różnica jest tylko taka - pomiędzy wydalonym ze służby a odchodzącym w trybie "normalnym" - że wydalony ze służby sam musi wystąpićo jej przyznanie.
-
ma prawo zostawić "delikwenta" w służbie do 3 m-cy. więc raczej załapie się na "dyscyplinarkę" lub wyrok.
Ajax jeszcze chyba tak dobrze w IV RP nie ma aby w ciągu 3 miesięcy można sie było na wyrok załapać. :P To jeszcze ciągle nie ta bajka, prędzej u nas sądy kapturowe zaczną działać niż Wymiar sprawiedliwości będzie tak sprawny. :blink:
Pozdrawiam
-
Wodniku
Niestety mam trochę inne zdanie na ten temat.
Jeżeli postępowanie dyscyplinarne zostało wszczęte po jego odejściu na eme to jest to możliwe(prawa nabyte), a samo postępowanie bez względu na jego końcowy wynik nic nie wnosi. Jeżeli jednak procedura ruszyła wcześniej mogą być poważne problemy z pozyskaniem praw emerytalnych.
O szczegółowe informację proszę pytać u rzeczników dyscyplinarnych, bądź członków komisji w swoich województwach.
-
ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym ......
http://www.zer.mswia.gov.pl/Prawo/ustawa%2...emerytalnym.pdf (http://www.zer.mswia.gov.pl/Prawo/ustawa%20o%20zaopatrzeniu%20emerytalnym.pdf)
Art. 10 Prawo do zaopatrzenia emerytalnego na podstawie ustawy nie przysługuje funkcjonariuszowi, który został skazany prawomocnym wyrokiem sądu na karę dodatkową pozbawienia praw publicznych za przestępstwo, które zostało popełnione przed zwolnieniem ze służby.
i już.
To ZER MSWiA przyznaje świadczenia emerytalne i rzecznik dyscyplinarny nic do tego nie ma.
-
WODNIK ma bezwzględną rację i widać, że wie co pisze. W ucieczce przed grożącym wyrokiem sprawiedliwości, lepiej uciec na emeryture. Odczekać trune chwile,a przy sprzyjających okolicznościach zawsze można próbować wrócić. Będąc młodym emerytem zawsze mozna pracować np. w OSP Przywidz.
Serdecznie pozdrawiam
Druhów
;)
-
A moim zdaniem ktoś, kto ma wszczęte PD lub ma postawione zarzuty w PK, zawsze zdąży uciec na emeryturę, jeżeli oczywiście ma nabyte prawa. Jak działają komisje dyscyplinarne to mogliśmy przekonać się na przykładzie Gdańska. A co zarzututów karnych - od postawienia do prawomocnego skazania droga daleka... Przy dobrym kombinowaniu kilkanaście razy dłuższa niż trzy miesiące. Prawda jest taka, że jeśli obwiniony w PD lub oskarżony w PK wie, że jest winien, a ma nabyte prawa emerytalne to nikt mu nie przeszkodzi uciec na emkę.
Różnica jest tylko taka - pomiędzy wydalonym ze służby a odchodzącym w trybie "normalnym" - że wydalony ze służby sam musi wystąpićo jej przyznanie.
W sumie tak, ale to zawsze zainteresowany występuje z wnioskiem o ustalenie prawa do zaopatrzenia emerytalnego. Komenda może tylko w tym pomóc, ale to przecież nie Komendant podpisuje się pod wnioskiem do ZER ;) . Dalej nie mogę sobie wyobrazić, żeby taka sytuacja mogła zaistnieć.... Panowie, w ciągu trzech miesięcy musicie być zwolnieni ze służby i nie wierzę, żeby w jakimś województwie komisje tak szybko działały.
-
No... niestety taka jest smutna, bo smutna, dla większośći porządnych func. MSWiA prawda.... i co ZZ itp. na to - zamiast "piać" mi.in. obecnie o Praworządności i Sprawiedliwośći w imię panującej władzy! Zacznie się napewno kolejny atak... a niech tam! <_< Potwierdzi po prostu regułę. Cóż, już to widze i słyszę he..he...może nie?
Pozdr.
-
Witam
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Mam już teraz obraz sytuacji :huh: