strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: MIKO w Wrzesień 06, 2023, 18:33:38
-
25 lipca 2023 Prezydent podpisał nowelizację ustawy o OSP. Pojawiło się tam kilka ciekawych zapisów które wywracają rzeczywistość w jednostkach i wymuszą dodatkowe obowiązki oraz jak podejrzewam problemy. Minęło kilka dni doszliście już do tego ? Bo projekt oczywiście nie konsultowany bo po co ? Każdy w KG ma lata doświadczenia na funkcji Naczelnika OSP.
https://www.gov.pl/web/kgpsp/akty-prawne-do-pobrania (https://www.gov.pl/web/kgpsp/akty-prawne-do-pobrania)
-
Czyli jeżeli dobrze rozumiem to nowo przyjęty funkcjonariusz w psp może odrazu brać bezpośredni udział w działaniach? Kurs podstawowy OSP plus KPP, UKF i LPR jest równorzędne ze szkoleniem podstawowym w zawodzie strażaka?
-
Poczytałem, poczytałem i mam pytanie. Co niby źle zrobili??
-
Np.
w art. 13:
a) w ust. 1 wprowadzenie do wyliczenia otrzymuje brzmienie:
„Strażakowi ratownikowi OSP, który uczestniczył w zaewidencjonowanym w Systemie Wspomagania Decyzji Państwowej Straży Pożarnej, o którym mowa w art. 14g ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej, działaniu ratowniczym, akcji ratowniczej, szkoleniu, zawodach lub ćwiczeniu i doznał uszczerbku na zdrowiu lub poniósł szkodę w mieniu, przysługuje:”,
I teraz przyjmijmy kilka scenariuszy, wracasz po akcji do jednostki i zgłaszasz to do SKKP/SKKM Dyżurny zamyka tym samym kartę, natomiast ty odtwarzasz gotowość bojową i po godzinie masz wypadek ? Zdarzenie jest zamknięte bez uwag, fałszujemy dokumentację że jeszcze nie wróciłeś i zmieniamy daty i czasy ?
Masz coroczne przeglądy techniczne sprzętu, szanowna komisja prosi cię byś uruchomił np. przecinarkę. Następuje wypadek jak to zaewidencjonujesz w systemie SWD.
W związku z zbliżającymi się anomaliami pogodowymi SKKM/SKKP zwraca się do jednostek o sprawdzenie sprzętu – następuje wypadek czy jest to zaewidencjonowane w SWD jak ?
I ja już pomijam same ćwiczenia które trzeba zgłaszać ale jest sto innych czynności i problem nawet nie jest w odszkodowaniach systemowych, ale jak znam życie ubezpieczyciele którzy ubezpieczają nas w Gminach pójdą tą samą drogą i zaczną pytać o zapisy w systemie SWD. Słabe to będzie i ten zapis będzie stwarzał masę problemów. I po mijam że nie będzie miał kto ci założyć karty na twoje ćwiczenia, bo po drugiej stronie powiatu będzie duża akcja i dyżurny nie będzie się wyrabiał. Katy będziesz zakładał i prosił się na wszystko jak chcesz być ubezpieczony
-
Czyli jeżeli dobrze rozumiem to nowo przyjęty funkcjonariusz w psp może odrazu brać bezpośredni udział w działaniach? Kurs podstawowy OSP plus KPP, UKF i LPR jest równorzędne ze szkoleniem podstawowym w zawodzie strażaka?
Zgodnie zasadami organizacji szkoleń OSP potrzebne są szkolenia podstawowe z zakresu ratownictwa technicznego, chem-eko, wodnego, lodowego, wysokościowego poszukiwaczo-ratowniczego i gaszenia pożarów wewnętrznych.
-
Tak. Ukończenie przez strażaka ratownika OSP szkolenia podstawowego, kursu z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz szkoleń z poszczególnych dziedzin ratowniczych w zakresie podstawowym uznaje się za równorzędne z ukończeniem szkolenia w zawodzie strażak - a tak przynajmniej mówi ART. 11 Ustawy o OSP
___________________________________________
pompy ciepła-montaż na terenie Warszawy (https://serwisogrzewania24.pl/oferta/pompy-ciepla/)
-
Wczoraj dostaliśmy informację z Operacyjnej że mamy podawać obsadę do karty wyjazdu gospodarczego, szkolenia, zawody, ćwiczenia. Nawet jak jedziemy prywatnie. Ćwiczeń na terenie OSP mamy nie zgłaszać, nie będą ewidencjowane.
-
Czyli nie ćwicz w jednostce bo odszkodowania nie dostaniesz :)
w art. 13:
a) w ust. 1 wprowadzenie do wyliczenia otrzymuje brzmienie:
„Strażakowi ratownikowi OSP, który uczestniczył w zaewidencjonowanym w Systemie Wspomagania Decyzji Państwowej Straży Pożarnej, o którym mowa w art. 14g ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej, działaniu ratowniczym, akcji ratowniczej, szkoleniu, zawodach lub ćwiczeniu i doznał uszczerbku na zdrowiu lub poniósł szkodę w mieniu, przysługuje:
-
Czyli nie ćwicz w jednostce bo odszkodowania nie dostaniesz :)
w art. 13:
a) w ust. 1 wprowadzenie do wyliczenia otrzymuje brzmienie:
„Strażakowi ratownikowi OSP, który uczestniczył w zaewidencjonowanym w Systemie Wspomagania Decyzji Państwowej Straży Pożarnej, o którym mowa w art. 14g ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej, działaniu ratowniczym, akcji ratowniczej, szkoleniu, zawodach lub ćwiczeniu i doznał uszczerbku na zdrowiu lub poniósł szkodę w mieniu, przysługuje:
Z drugiej strony w czym problem? Są ćwiczenia zgłaszam na nie wyjazd i obsade. Słuchałem komisji w sejmie, gdzie temat był omawiany. Pierwotny pomysł był taki (nie wiem z czyjej ręki) żeby zgłaszać ćwiczenia z kilkudniowym wyprzedzeniem do komendanta. Wtedy ćwiczenia napewno by umarły. Często masz konspekt ćwiczeń, ale realizację robisz trochę na spontan bo akurat temu temu i temu pasuje.
W chwili obecnej zgłaszam wyjazd i tyle. Jeśli chodzi o ćwiczenia w strażnicy to nadinterpretacja jakaś komendy. Można poprosić o info jak to traktować jeśli ćwiczę na obiekcie straży zjazdy na linie i będę miał wypadek to odszkodowania nie będzie bo karty nie było? Bo ktoś ma widzi mi się nie zakładać? W tej sytuacji jak powiedzą że nie będą zakładać to ok trzeba wyjaśniać u Wojewódzkiego do spraw OSP.
Swoją drogą w PSP nie raz karty nie zakłada i jest ok ;)
Co do reszty wyjazdów to obsady od nas zazwyczaj nie chcieli, ale jak był wyjazd gospodarczy po za powiat to też obsadę podawalismy.
Swoją drogą szkoda, że tak tego nie pilnują jak wysyłają jednostki do zdarzeń, które mają np trzech wyszkolonych w tym dowódców zero .
-
Czasami to lepiej nie zrobić nic niż przekombinować i upokorzyć strażaka.
Funkcjonariusz PSP korzysta z ochrony odszkodowawczej przez cały okres swojej 24 godzinnej służby. Niezależnie czy sprawdza pilarkę na zmianie służby, ćwiczy, jedzie do akcji, ma zajęcia sportowe, struga ziemniaki na obiad i „śpi” przepraszam czuwa. Nikt na to kart nie zakłada.
Strażak OSP z zasady to matacz i przestępca i trzeba go na każdym kroku kontrolować, bo może by chciał wyłudzić odszkodowanie. Pomijam, że jesteśmy mataczami i przestępcami to odczucie częste które mam. Ustawodawca w art. 3 wskazuje cały wachlarz zadań OSP, ale już ochronę odszkodowawczą przyznaje tylko dla wybranych i to w szczególny sposób zaewidencjonowanych. Problem zaczyna się już w pkt. 1
1) prowadzenie działań ratowniczych, udział w działaniach ratowniczych oraz akcjach ratowniczych, a także udział w działaniach prowadzonych przez inne służby, inspekcje i straże;
Nikt mi nie założy karty na udział w działaniach prowadzonych np. na prośbę Policji innej poza wyjazdem gospodarczym, gdzie strażacy już nie korzystają z ochrony odszkodowawczej. Co z tym związane po co tworzyć w prawie fikcję. Nie stać Posłów by chronić strażaków OSP jak funkcjonariuszy PSP? To po co się ośmieszają? Ile tych wypadków w roku jest 1000? Wrócisz po akcji do jednostki zgłosisz to do SKKP/SKKM, ale trzeba odtworzyć gotowość bojową i po 30 min będzie miał miejsce wypadek i jak to zaewidencjonować? Karta zamknięta z czasem, na rejestratorze nagrany powrót do bazy, czas wezwania ZRM odnotowane jak to naciągnąć?
Gramy na co dzień z JRG w siatkówkę w ramach zajęć sportowych, dlaczego jeden strażak ma ochronę odszkodowawczą jak złamie sobie nogę, a drugi już nie musi mieć zajęć sportowych i nie jest chroniony choć grają w jednej drużynie?
A wystarczył by tylko uczciwy zapis – strażak OSP wykonujący zadania zgodnie z art. 3 ustawy o OSP podlega ochronie ………….
-
NIe wiem, ale cały art 3 mówi o wielu innych działalnościach strażaków-ochotników np.:
6) organizowanie ćwiczeń oraz udział w szkoleniach, ćwiczeniach i zawodach sportowo-pożarniczych organizowanych przez Państwową Straż Pożarną, gminę lub inne uprawnione podmioty;
9) organizowanie przedsięwzięć służących krzewieniu sportu i kultury fizycznej;
Warunkiem jest wpis do SWD, zgłoszenie wyjazdu itp. Jaki to problem na radiu powiedzieć "998.... tu .... jedziemy na trening siatkarski z PSP"?
Przypomnę tylko, że OSP to nie praca, więc nie możesz być cały czas pod ochroną ustawy. Praw strażaka dostajesz dopiero jak jesteś w działaniu w myśl art 3 (a jest tam szeroki wachlarz czynności)
-
Np.
w art. 13:
a) w ust. 1 wprowadzenie do wyliczenia otrzymuje brzmienie:
„Strażakowi ratownikowi OSP, który uczestniczył w zaewidencjonowanym w Systemie Wspomagania Decyzji Państwowej Straży Pożarnej, o którym mowa w art. 14g ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej, działaniu ratowniczym, akcji ratowniczej, szkoleniu, zawodach lub ćwiczeniu i doznał uszczerbku na zdrowiu lub poniósł szkodę w mieniu, przysługuje:”,
I teraz przyjmijmy kilka scenariuszy, wracasz po akcji do jednostki i zgłaszasz to do SKKP/SKKM Dyżurny zamyka tym samym kartę, natomiast ty odtwarzasz gotowość bojową i po godzinie masz wypadek ? Zdarzenie jest zamknięte bez uwag, fałszujemy dokumentację że jeszcze nie wróciłeś i zmieniamy daty i czasy ?
Odtwarzanie gotowości nie jest składową czasu zdarzenia. Wypadek powstał na terenie OSP więc obowiązują zapisy OWU z ubezpieczycielem.
Masz coroczne przeglądy techniczne sprzętu, szanowna komisja prosi cię byś uruchomił np. przecinarkę. Następuje wypadek jak to zaewidencjonujesz w systemie SWD.
Wypadek powstał na terenie OSP więc obowiązują zapisy OWU z ubezpieczycielem.
W związku z zbliżającymi się anomaliami pogodowymi SKKM/SKKP zwraca się do jednostek o sprawdzenie sprzętu – następuje wypadek czy jest to zaewidencjonowane w SWD jak ?
To jest prośba (sugestia) a nie rozkaz. Nie będzie to w żaden sposób zewidencjonowane. Wypadek powstał na terenie OSP więc obowiązują zapisy OWU z ubezpieczycielem.
I ja już pomijam same ćwiczenia które trzeba zgłaszać ale jest sto innych czynności i problem nawet nie jest w odszkodowaniach systemowych, ale jak znam życie ubezpieczyciele którzy ubezpieczają nas w Gminach pójdą tą samą drogą i zaczną pytać o zapisy w systemie SWD. Słabe to będzie i ten zapis będzie stwarzał masę problemów. I po mijam że nie będzie miał kto ci założyć karty na twoje ćwiczenia, bo po drugiej stronie powiatu będzie duża akcja i dyżurny nie będzie się wyrabiał. Katy będziesz zakładał i prosił się na wszystko jak chcesz być ubezpieczony
Nie należy mylić ćwiczeń z doskonaleniem zawodowym. Ćwiczenia odbywają się na podstawie rozkazu.
-
@Oliwer - wystarczy tylko czytać z zrozumieniem zaoszczędzisz dużo czasu na pisanie :tuba:
-
MIKO, czytam że zrozumieniem.
Czym innym jest wypadek podczas zdarzeń wynikających z Ustawy a czym innym wypadek, który ma miejsce poza sytuacjami zapisanymi w Ustawie.
-
Ale ja o tym wiem i pytam czym się różni funkcjonariusza PSP który jest chroniony w każdym z tych przypadków, a członek OSP chroniony tylko w wybranych sytuacjach i to jeszcze jeśli zostanie to wcześniej zaewidencjonowane w SWD. Pomijam że jak podejdą ubezpieczyciele do pewnych rzeczy w gminach to dopiero wyjaśniamy z nimi ponieważ pewne rzeczy nie muszą być tak oczywiste.
-
Może dlatego że strażak osp nie jest zobligowany do wykonywania żadnej z tych czynności przez podpisany zakres obowiązków na stanowisku pracy? I to że nie jest w pracy tylko robi to z własnej inicjatywy? Idąc dalej to czym się różni gra w piłkę między strażakami OSP od tej np. na orliku? Bo strażacy PSP są do tego zobligowani choćby w planie zajęć...
-
No to przecież pytam :) dlatego ustawodawca wpisał nam taki zakres zadań z odpowiednim nagłówkiem a ochroną odszkodowawczą obejmuje tylko część z nich. Jak można przeczytać sport tak jak w PSP jest w naszych zadaniach :) Więc tłumaczenie że strażak PSP są do tego zobligowani jest słabe i na pewno nie zgłaszają tego w SWD :) Co z tym związane nie można zjeść ciastka i mieć ciastko szanowni Panowie Politycy :straz:
Art. 3. Do zadań ochotniczych straży pożarnych należy podejmowanie działań w celu ochrony życia, zdrowia, mienia lub środowiska przez:
1) prowadzenie działań ratowniczych, udział w działaniach ratowniczych oraz akcjach ratowniczych, a także udział w działaniach prowadzonych przez inne służby, inspekcje i straże;
2) udział w działaniach ratowniczych i akcjach ratowniczych poza granicami kraju na podstawie umów międzynarodowych;
3) udział w alarmowaniu i ostrzeganiu ludności o zagrożeniach;
4) udział w ochronie ludności;
5) wykonywanie kwalifikowanej pierwszej pomocy;
6) organizowanie ćwiczeń oraz udział w szkoleniach, ćwiczeniach i zawodach sportowo-pożarniczych organizowanych przez Państwową Straż Pożarną, gminę lub inne uprawnione podmioty;
7) zabezpieczanie obszaru chronionego właściwej jednostki ratowniczo-gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej, określonego w powiatowym (miejskim) planie ratowniczym;
8 ) propagowanie zasad i dobrych praktyk w zakresie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów;
9) organizowanie przedsięwzięć służących krzewieniu sportu i kultury fizycznej;
10) organizowanie przedsięwzięć oświatowo-kulturalnych propagujących wiedzę i umiejętności w zakresie ochrony przeciwpożarowej;
11) upowszechnianie i wspieranie współdziałania między lokalnymi partnerami społecznymi i gospodarczymi z zakresu ochrony przeciwpożarowej;
12) propagowanie zasad udzielania pierwszej pomocy;
13) wspieranie gminy w realizacji pomocy na rzecz społeczności lokalnej;
14) integrowanie społeczności lokalnej;
15) udział we współpracy międzynarodowej gminy
-
@MIKO żeby ci zbyt nudno nie było to masz teraz pomysł z programu partii opozycyjnej :rofl:
Przygotujemy Ochotniczą Straż Pożarną do wykonywania zadań Obrony Cywilnej na terenie gminy. Przekażemy strażakom ochotnikom uprawnienia służb Obrony Cywilnej w sytuacjach kryzysowych.
-
Po ew. wprowadzeniu powyższego pomysłu ochotnicy już całkiem podziękują za współpracę 😄
-
Tu się nic nie zmienia w tym co robimy. Pomijam że przez kilkanaście lat miałem kartę mobilizacyjną jako dowódca kompani ratowniczo technicznej OC. Na papierku się to zaczynało i kończyło.
Problem natomiast obecnej sytuacji OSP to takie tylnymi drzwiami systematyczne podporządkowywanie Państwu jak za komuny, co leży w sprzeczności z ideą powstania Stowarzyszeń. Zostałem Naczelnikiem OSP w 89 r. i opinię/zgodę musiał wyrazić Komendant Rejonowy. I powoli zataczamy koło w tym zakresie.
-
Tu się nic nie zmienia w tym co robimy. Pomijam że przez kilkanaście lat miałem kartę mobilizacyjną jako dowódca kompani ratowniczo technicznej OC. Na papierku się to zaczynało i kończyło.
Problem natomiast obecnej sytuacji OSP to takie tylnymi drzwiami systematyczne podporządkowywanie Państwu jak za komuny, co leży w sprzeczności z ideą powstania Stowarzyszeń. Zostałem Naczelnikiem OSP w 89 r. i opinię/zgodę musiał wyrazić Komendant Rejonowy. I powoli zataczamy koło w tym zakresie.
Skąd wiesz, że się nie zmieni skoro nie znasz treści ustawy która planuje pewna partia ochotnikom wysmażyć. Może wpadnie odpowiedzialność za budowle ochronne lub lepiej ochrona infrastruktury krytycznej na czas W :wacko:
-
Infrastruktura krytyczna , wiesz co to jest ?, a przede wszystkim jak bardzo chroniona jest informacja o tym które obiekty oraz urządzenia technicz wchodzą w jej skład?
-
Eqinox ja naprawdę przeżyłem już każdą opcję u władzy, co nie zmienia że od planów do sprawczości to jest często przepaść :)
Ustawa o KSR i Ochronie Ludności też miała być 7 lat temu i dalej ich niema. Pomijam że OSP to Stowarzyszenia i to takie z tradycjami i nie jest prosto je do czegoś zmusić czy zachęcić. W każdym razie na pewno nie językiem nakazowy. Zresztą było to przerabiane wiele razy i jest dużo doświadczeń w tym zakresie.
-
Problem natomiast obecnej sytuacji OSP to takie tylnymi drzwiami systematyczne podporządkowywanie Państwu jak za komuny
Tłoczą w Was pieniądze jak szaleni, bez opamiętania, to w rewanżu musi być podporządkowanie :szalony:
W końcu
nie można zjeść ciastka i mieć ciastko
:mellow:
-
Eqinox ja naprawdę przeżyłem już każdą opcję u władzy, co nie zmienia że od planów do sprawczości to jest często przepaść :)
Ustawa o KSR i Ochronie Ludności też miała być 7 lat temu i dalej ich niema. Pomijam że OSP to Stowarzyszenia i to takie z tradycjami i nie jest prosto je do czegoś zmusić czy zachęcić. W każdym razie na pewno nie językiem nakazowy. Zresztą było to przerabiane wiele razy i jest dużo doświadczeń w tym zakresie.
Naprawdę wierzyłeś że wejdzie KSR?
-
To nie jest kwestia wiary :) , a możliwości i kadry.
Powstał wówczas zespół KG który miał jakieś wstępne założenia opracować. Mniej więcej wyglądało to tak 10 str. na temat jaki to PRM jest zły, 10 str. jaka Policja jest zła i tak kolejne służby, a na koniec 30 stron jaka to straż jest zajebista. Już wtedy było wiadomo że nic z tego nie będzie :) i niema pomysłu na to. Potem była próba przepisania rozporządzenia o KSRG do ustawy, co też się mijało z celem :) Dlatego bardzo luźno podchodzę do wszelkich zapowiedzi :) Co nie znaczy że przemyślana ustawa o KSR by się przydała, wychodząca od finansowania po podział zadań i obowiązków między służby.
-
Problem natomiast obecnej sytuacji OSP to takie tylnymi drzwiami systematyczne podporządkowywanie Państwu jak za komuny, co leży w sprzeczności z ideą powstania Stowarzyszeń.
Szczerze? Trochę format OSP jako samodzielnych stowarzyszeń się wyczerpuje. Niektóre jednostki radzą sobie lepiej, inne gorzej, głównie przez to jakie mają układy z lokalnymi władzami, ale jako system ratowniczy to leży i kwiczy na tak wielu płaszczyznach, że aż brakuje słów. To jest partyzantka, która się jeszcze kręci siłą rozpędu, na zasadzie że znajdą się fundusze, ludzie, że niekoniecznie w 100% musi być bezpiecznie. Od 30 lat mamy dość dynamicznie zmieniającą się sytuację społeczno-ekonomiczną, więc czas zrewidować podejście.
-
Wydaje mi się, że to błędna diagnoza. Można by zapełnić kilka wątków, a kilka już zapisano. Cały temat można zamknąć jednak w zawsze aktualnym powiedzeniu „jak sobie PSP wyszkoli/współpracuje to tak ma” i to widać tak w wymiarze systemowym jak i lokalnym. Tam, gdzie PSP współpracuje z OSP traktuje po partnersku to to działa. Jak wszyscy dogadują się w tym w działaniach ratowniczych, mówią jednym głosem to również Samorząd stara się pomagać. Więc jak mówisz, że nie działa to również obraz stanu PSP.
Nie będę się już przypominał, że sugerowaliśmy np. zmianę systemu szkolenia OSP, bo obecny nie daje gwarancji jakości jak KDR szkolimy w jeden weekend, 01 KG obiecywał, że będą szkolić doświadczeni emeryci by nie obciążać PB, by można to zaplanować. Na obietnicach się skończyło. Więc bijemy rekordy. W jednym z woj. udało się jednocześnie przeszkolić 600 Naczelników OSP w systemie wideokonferencji 😊 No tak my poziomu nie podniesiemy. Identycznie z takimi pustymi zapisami w ustawach, które też nie motywują i nie ułatwiają.
I pozwól, że podsumuje tak na czasie :'(
01 KG mawia o OSP – Bracia, Przyjaciele, Jedna Rodzina i wypada dopisać ale z rodziną na zdjęciach to tylko na środku bo cię wytną. Jedna sytuacja i dwa zdjęcia – pierwsze z strony OSP drugie z strony KM PSP i tłumaczący się z zażenowaniem dowódca zmiany jeszcze przed minutą ciszy, że tak kazano mu zrobić zdjęcie z zbliżeniem i tylko jego ludzi. Wierzę mu bo współpraca jest bardzo dobra z chłopakami z PB i na pewno to nie ich inicjatywa.
-
MIKO, powiem tak po ludzku. Przykro to czytać...
-
MIKO - a dlaczego założyliście na minutę ciszy ubrania specjalne? Może po prostu w KM PSP przypuszczali, że tak postąpicie i nie chcieli promować zachowań, o których zaprzestanie apelowała jakiś czas temu KG PSP.
-
Nawet nie poruszaj tego tematu bo większego populizmu to dawno w straży nie widziałem.
Po pierwsze od prania odzieży są pralki i inne ŚOI też się myje i dezynfekuje - 5 min nie zabija w czystym ubraniu :szalony:
Podobnie jak nie można na zmianie służby sprawdzić czy strażak przygotowany jest do jej podjęcia. :gwiazdki:
Ale na kotka na drzewie , owady, plamę oleju, ćwiczenia , godzinami na wypadku w oczekiwaniu na zakończenie czynności Policji to bezwzględnie po szyję i w hełmie.
K............. nie ośmieszajmy straż pożarnej ubranie ma być czyste i wyprane. Populizm w czystej postaci
-
My z OSP chcemy szkoleń bo tak mówi Ustawa że to obowiązek PSP!
- OK, szkolenia będą od poniedziałku do piątku w godzinach pracy Ośrodków Szkolenia
Przecież My pracujemy więc tylko w weekendy.
- OK, to w weekendy zapraszamy do WOSz.
Ja nie mam w weekend czasu na dojazdy kilkadziesiąt kilometrów. Jak już to zróbcie on-line.
- To zrobimy Wam szkolenie w Waszej Komendzie Powiatowej.
Po co w PSP te ośrodki skoro ludzie z poddziału nas szkołą?
A wracając do tematu to robicie za mało szkoleń dla OSP.
-
Nawet nie poruszaj tego tematu bo większego populizmu to dawno w straży nie widziałem.
Po pierwsze od prania odzieży są pralki i inne ŚOI też się myje i dezynfekuje - 5 min nie zabija w czystym ubraniu :szalony:
K............. nie ośmieszajmy straż pożarnej ubranie ma być czyste i wyprane. Populizm w czystej postaci
Przypuszczałem, że temat skręci w tę stronę. Nie chce mi się tego za bardzo rozwijać, bo nie o tym jest ten wątek. Zatem w skrócie. Zgadzam się, że ŚOI powinno być czyste i zdezynfekowane. Widać, że do wielu głów profilaktyka antyrakowa trafiła. Dbają o czystość ubrania specjalnego, zakładają lateksy, dekontaminują przed rozbieraniem, potem rozbierają w określonej kolejności, przebierają w dresy itd. itd. Czy takie zachowania można jednak przypisać większości? Na pewno nie. Wielu ma to w dupie i chodzi umorusanych. Być może w trosce o zdrowie, a może tylko o wizerunek, wyszło z KG to zalecenie. Na dyskutowanie o zasadności poleceń przeważnie szkoda czasu i życiowej energii, lepiej wdrożyć w życie i mieć święty spokój, bo poważniejszych problemów nie brakuje. Ty jako ochotnik możesz sobie na dyskusję pozwolić, bo mogą Ci skoczyć. Inaczej sprawa ma się w Twojej komendzie. Wiedząc, że jest w rejonie MIKO, który ma swoje zdanie i twierdzi, że to populizm, wolą z tego MIKO na zdjęciach zrezygnować niż potem się tłumaczyć. I wcale im się nie dziwię. Skoro zatem za posiadanie swojego zdania ponosisz koszty nieobecności na zdjęciach to nie rób z siebie ofiary.
Ale na kotka na drzewie , owady, plamę oleju, ćwiczenia , godzinami na wypadku w oczekiwaniu na zakończenie czynności Policji to bezwzględnie po szyję i w hełmie.
Jak KDR ma trochę oleju w głowie i nosi co nie co w majtkach, to jego ludzie nie gniją w pełnym godzinami po wypadku.
Pozwól, że dla mnie EOT.
-
Pozwolę sobie na bardzo krótki komentarz :)
Pokaż mi jeden dokument kierowany do OSP że na zbiórkach nie mają/nie powinni/ nie mogą itd. stawać w ŚOI :)
Nie pokarzesz więc nie wysnuwaj chorych teorii - 95% OSP staje w ŚOI na takie zbiórki bo nie są leniwi i tyle .
W jednostce w której zginęli nasi koledzy również stali i tak czasem wypada. A że kontrast jest widoczny to nie moja wina.
Więc nie zasłaniaj się profilaktyką nowotworową bo ma się to się nijak jedno do drugiego tak jak te nalepki w szatniach bez przebudowy - nakleiliśmy więc już wszystko gra :wall: :wall: :wall:
.
-
Pozwolę sobie na bardzo krótki komentarz :)
Pokaż mi jeden dokument kierowany do OSP że na zbiórkach nie mają/nie powinni/ nie mogą itd. stawać w ŚOI :)
Nie pokarzesz więc nie wysnuwaj chorych teorii - 95% OSP staje w ŚOI na takie zbiórki bo nie są leniwi i tyle .
W jednostce w której zginęli nasi koledzy również stali i tak czasem wypada. A że kontrast jest widoczny to nie moja wina.
Więc nie zasłaniaj się profilaktyką nowotworową bo ma się to się nijak jedno do drugiego tak jak te nalepki w szatniach bez przebudowy - nakleiliśmy więc już wszystko gra :wall: :wall: :wall:
.
Miałem już nie pisać, ale... Nie mam zamiaru nic Ci pokazywać, żadnych chorych teorii nie wysnuwam i niczym się nie zasłaniam. Tak jak napisałem - jesteś ochotnikiem, możesz mieć i masz wytyczne z KG w dupie. Takie Twoje prawo. Za to po swojej dupie za Ciebie i Twoje mądrości może dostać komendant miejski (że nie przekazał polecenia, że nie umie przekonać, że nie panuje nad ludźmi), a że na pewno masochistą nie jest, to tej dupy nadstawiać nie będzie. Woli mieć skadrowane zdjęcie na swoich ludziach i za nich i ich wizerunek odpowiadać. Też bym tak zrobił.
I nie zarzucaj lenistwa tym, którzy się w to ubranie nie ubierają. Może po prostu zdają sobie sprawę, że to drelich roboczy, który może mieć powycierane kolana, oberwane taśmy fluo czy być pochlapany kolorową farbą. A do wymiany się nie kwalifikuje, bo "nie ma pieniędzy". PSP to nie płynąca mlekiem i miodem Mosina.
-
Czyli jednym słowem : Bracia, Przyjaciele, Jedna Rodzina :straz: :straz: :straz:
Nie wymyślaj chińskich teorii na obronę czegoś co nie idzie obronić - każdy wie że w tym budynku jest JRG i OSP i zawsze razem stajemy i nie stanowi że jedni w ubraniach koszarowych a drudzy w ŚOI nie jest to zakazane :)
Ciekawe czy tu będą zwolnienia za wspólne zdjęcia w ŚOI :) :wall: :wall: :wall:
-
My z OSP chcemy szkoleń bo tak mówi Ustawa że to obowiązek PSP!
- OK, szkolenia będą od poniedziałku do piątku w godzinach pracy Ośrodków Szkolenia
Przecież My pracujemy więc tylko w weekendy.
- OK, to w weekendy zapraszamy do WOSz.
Ja nie mam w weekend czasu na dojazdy kilkadziesiąt kilometrów. Jak już to zróbcie on-line.
- To zrobimy Wam szkolenie w Waszej Komendzie Powiatowej.
Po co w PSP te ośrodki skoro ludzie z poddziału nas szkołą?
A wracając do tematu to robicie za mało szkoleń dla OSP.
Dlaczego,by nie można prowadzić chociażby kursów podstawowych w swoich jednostkach? Jest program, druhowie szkołą druhów u siebie w jednostce lub w grinie kilku jednostek z gminy( największa elastyczność w terminach ) jedzie kandydat na komorę, a potem na egzamin do kp/km . Umie to umie,a nie umie to zapraszam za jakiś czasna ponowny egzamin.
I tak najwięcej druh nauczy się jak zacznie jeździć na akcje po kursie. Dodatkowo w jednostkach osp jest wielu funkcjonariuszy psp z naprawdę wielkim doświadczeniem.
-
Dlatego była propozycja by wprowadzić pojęcie stażysty coś na wzór szkolenia PSP. Krótki kurs BHP i podstaw i strażak może wyjeżdżać na akcje z ograniczonymi zadaniami. Np. nie może używać APB, nie może pracować narzędziami i wykonywać innych czynności opisanych jako specjalizacja na poziomie podstawowym. Ale może rozwinąć linię główną, zasilającą, przynieść sprzęt czy sypać sorbent. I w ciągu dwóch lat szkoli się w OSP można ocenić czy się nadaje czy nie i zalicza szkolenia specjalistyczne, komorę , szkolenie techniczne, KKP, piły i przecinarki itd. Po dwóch latach staje się w pełni funkcjonalnym strażakiem. Po pierwsze sam sprawdza czy mu to pasuje, po drugie bardziej rozumie treści które ma przekazywane bo już coś widział, czas szkolenia rozkłada się na krótsze bloki co ułatwia pogodzenie tego z życiem prywatnym itd. A dziś szkolimy strażaka , jedzie na pierwszy wypadek i okazuje się że słabo się do tego nadaje. Ale to wymaga zmiany w ustawie więc jakby nie mamy o czym rozmawiać.
-
Pozwolę sobie na bardzo krótki komentarz :)
Pokaż mi jeden dokument kierowany do OSP że na zbiórkach nie mają/nie powinni/ nie mogą itd. stawać w ŚOI :)
Nie pokarzesz więc nie wysnuwaj chorych teorii - 95% OSP staje w ŚOI na takie zbiórki bo nie są leniwi i tyle .
W jednostce w której zginęli nasi koledzy również stali i tak czasem wypada. A że kontrast jest widoczny to nie moja wina.
Więc nie zasłaniaj się profilaktyką nowotworową bo ma się to się nijak jedno do drugiego tak jak te nalepki w szatniach bez przebudowy - nakleiliśmy więc już wszystko gra :wall: :wall: :wall:
.
Miałem już nie pisać, ale... Nie mam zamiaru nic Ci pokazywać, żadnych chorych teorii nie wysnuwam i niczym się nie zasłaniam. Tak jak napisałem - jesteś ochotnikiem, możesz mieć i masz wytyczne z KG w dupie. Takie Twoje prawo. Za to po swojej dupie za Ciebie i Twoje mądrości może dostać komendant miejski (że nie przekazał polecenia, że nie umie przekonać, że nie panuje nad ludźmi), a że na pewno masochistą nie jest, to tej dupy nadstawiać nie będzie. Woli mieć skadrowane zdjęcie na swoich ludziach i za nich i ich wizerunek odpowiadać. Też bym tak zrobił.
I nie zarzucaj lenistwa tym, którzy się w to ubranie nie ubierają. Może po prostu zdają sobie sprawę, że to drelich roboczy, który może mieć powycierane kolana, oberwane taśmy fluo czy być pochlapany kolorową farbą. A do wymiany się nie kwalifikuje, bo "nie ma pieniędzy". PSP to nie płynąca mlekiem i miodem Mosina.
W mojej jednostce strażacy też chętnie by stanęli w koszarówce, ale niestety KM PSP negatywnie opiniuje do Urzędu Miasta zakup koszarówek, bo nie można mieć ich pod ubraniem specjalnym(sprawa wiadomo), to w takim razie zakup bezzasadny i strażacy wykonują prace gospodarcze w niebieskich dresach z bundeswehry.
-
Ale koledzy - tu naprawdę nie ma o co się kłócić - spójrzmy prawdzie w oczy - świat idzie do przodu, więc i szkolenia wideo, niewymagające palenia paliwa za nasze wspólne pieniądze, pozwalające oszczędzić każdego zainteresowanego czas są koniecznością, jeśli nie chcemy zgubić naszych czasów, które tak idą do przodu.
Trzeba wyciągnąć wnioski z tego co wprowadzono, przemyśleć co było dobre a co złe, i wspólnie, rozmawiając o problemach i możliwych rozwiązaniach pracować nad przyszłością - o ile nam wszystkim zależy na dobru ogółu, bo do tego się to sprowadza - to takie luźne przemyślenia dla decydentów i wszystkich czytających.
Bo skoro ktoś coraz głośniej krzyczy i takich osób jest coraz więcej, to najwidoczniej mają ku temu powody, a odsuwanie ich od rozmów i informacji, bez próby zrozumienia powodów tych krzyków, a tak wszystko wygląda "z zewnątrz" nikomu nie wyjdzie na dobre...
-
W mojej jednostce strażacy też chętnie by stanęli w koszarówce, ale niestety KM PSP negatywnie opiniuje do Urzędu Miasta zakup koszarówek, bo nie można mieć ich pod ubraniem specjalnym(sprawa wiadomo), to w takim razie zakup bezzasadny i strażacy wykonują prace gospodarcze w niebieskich dresach z bundeswehry.
Bracia, przyjaciele, jedna rodzina panowie z tej KM PSP :gwiazdki:
A tak serio to tak przy okazji :) spytaj się tych specjalistów od koszarówek i rękawiczek lateksowych jak wyglądają ich nogi do samych jaj po dobrym pożarze i jaka jest powierzchni tego brudu w stosunku do rąk:) Jaki mają pomysł na zabezpieczenie przed szkodliwymi substancjami tej części ciała:) A jak po kontakcie z produktami spalania, jak zdejmiesz te ubranie ochronne to czy w gaciach masz paradować przed fotoreporterami. Nawet tródno komentować taki działania KM PSP
-
Ale koledzy - tu naprawdę nie ma o co się kłócić - spójrzmy prawdzie w oczy - świat idzie do przodu, więc i szkolenia wideo, niewymagające palenia paliwa za nasze wspólne pieniądze, pozwalające oszczędzić każdego zainteresowanego czas są koniecznością, jeśli nie chcemy zgubić naszych czasów, które tak idą do przodu.
Trzeba wyciągnąć wnioski z tego co wprowadzono, przemyśleć co było dobre a co złe, i wspólnie, rozmawiając o problemach i możliwych rozwiązaniach pracować nad przyszłością - o ile nam wszystkim zależy na dobru ogółu, bo do tego się to sprowadza - to takie luźne przemyślenia dla decydentów i wszystkich czytających.
Bo skoro ktoś coraz głośniej krzyczy i takich osób jest coraz więcej, to najwidoczniej mają ku temu powody, a odsuwanie ich od rozmów i informacji, bez próby zrozumienia powodów tych krzyków, a tak wszystko wygląda "z zewnątrz" nikomu nie wyjdzie na dobre...
Wszystko się zgadza tylko są sytuacje gdzie musisz prowadzić wykład interaktywnie by nawet dla siebie potwierdzić czy to co mówisz jest zrozumiałe, a nie masz biernych słuchaczy. I oczywiście jest to do zrobienia na zasadzie wideo konferencji dla 10-15 słuchaczy, a nie 600. Musi być pewna relacja wykładowca słuchacz choćby by sprawdzić co nie jest do końca zrozumiałe, co trzeba rozszerzyć, jakie są pytania itd. I naprawdę bardzo trudno opracować wykład, prezentacje która jest tak stworzona że daje odpowiedzi na wszystkie pytania i zapewnia 100% zrozumienia poruszanych treści. I teraz jak byś chciał zrobić np. ćwiczenie z wypracowywania decyzji przez KDR dla każdego uczestnika zajęć, albo wywołać jakąś dyskusję nad problemowym zagadnieniem w 600 osobowej grupie gdzie w iluś miejscach siedzi po 20-30 uczestników. Nie do wykonania. To są monologi......... potem
-
@MIKO
A o bieliźnie termoaktywnej nie słyszałeś? Jeśli produkty spalania odkładają się na nogach to zostają również na nogawkach od wewnątrz, nogi umyjesz i ponownie zakładając to ubranie znowu masz syf na nogach.
Pranie ubrań po każdym pożarze brzmi fajnie gdy masz 2-3 w miesiącu, ale jak przychodzi sezon na trawy albo pozary kominów to nikt normalny nie pierze ubrania 2-3 razy na służbę bo jest to niewykonalne już nie mówiąc o tym że po miesiącu takie ubranie będzie nadawać się na śmietnik.
To zarządzenie jest jednym z sensowniejszych jakie wydano w ostatnim czasie a Ty pokazujesz zabetonowane myślenie krytykując to. Podaj mi choć jeden sensowny argument dla którego mielbyśmy na takich zbiórkach czy zmianach służby zakładać US (stan ubrania można sprawdzić bez zakładania go). Jeśli możemy choć trochę zminimalizować ryzyko to warto to robić, zwłaszcza jeśli nie niesie to za sobą żadnych negatywnych konsekwencji, nawet wizerunkowych.
-
Poza tym nie ma obowiązku pozowania do zdjęć na żądanie KP/KM. Jesteście stowarzyszeniem, tu wszelkie polecenia wydaje zarząd stowarzyszenia, zgodnie z obowiązującym statutem.
Abstrahując nie rozumiem takich poleceń. To powinno być oddolnie, a nie dlatego, że w KG mają "widzimisie".
-
@MIKO
A o bieliźnie termoaktywnej nie słyszałeś? Jeśli produkty spalania odkładają się na nogach to zostają również na nogawkach od wewnątrz, nogi umyjesz i ponownie zakładając to ubranie znowu masz syf na nogach.
Pranie ubrań po każdym pożarze brzmi fajnie gdy masz 2-3 w miesiącu, ale jak przychodzi sezon na trawy albo pozary kominów to nikt normalny nie pierze ubrania 2-3 razy na służbę bo jest to niewykonalne już nie mówiąc o tym że po miesiącu takie ubranie będzie nadawać się na śmietnik.
To zarządzenie jest jednym z sensowniejszych jakie wydano w ostatnim czasie a Ty pokazujesz zabetonowane myślenie krytykując to. Podaj mi choć jeden sensowny argument dla którego mielbyśmy na takich zbiórkach czy zmianach służby zakładać US (stan ubrania można sprawdzić bez zakładania go). Jeśli możemy choć trochę zminimalizować ryzyko to warto to robić, zwłaszcza jeśli nie niesie to za sobą żadnych negatywnych konsekwencji, nawet wizerunkowych.
Ja wiem że mnie tu nie było kilka lat , ale nie zauważyłeś że ja prowokuję. Bo jak KM nie chce im zaopiniować koszarówek bo pod ubraniem nic się nie nosi to tym bardziej nie zaopiniuje im odzieży termo aktywnej. Zresztą może twoja Komenda jest bogata i ci taką odzież kupuje bo u mnie na rejonie niekoniecznie PSP takową ma . O pewnych rozwiązaniach tu pisaliśmy 10 lat temu ale nie populistycznych. I mi się to wszystko podoba tylko idę do JRG gdzie miejscem dezynfekcji sprzętu jest albo wąż na placu, albo umywalka gdzie hełm się nie mieści, albo prysznic gdzie można się wykąpać razem z APB. I to ten jeden jedyny prysznic pomiędzy strefą czystą a brudną. Więc lubię różne opowieści, ale też znam realia jak w tych ŚOI niektórzy tułają się godzinami bo Komendanci śledzą zdjęcia w mediach. Więc wybrano najłatwiejszy kąsek z całości i się wszyscy zachwycają, pomijam że do OSP apel 01 KG już nie dotarł więc chyba był kierowany do pewnej grupy odbiorców. :szalony:
-
Jest dużo do zrobienia to fakt, ale każdy krok naprzód powinien zbierać aprobatę a nie krytykę wyszukaną na siłę. Tak jak pisali przedmówcy, nie dziw się że ktoś nie chce się nadstawiać w imię waszych przekonań co do zasadności tego pisma. U was wszyscy wiedzą że to dwie oddzielne jednostki, ale ktoś obcy już niekoniecznie więc nie dziwne że ktoś nie chce w oficjalnych środkach przekazu publikować zachowań sprzecznych z zarządzeniami obowiązującymi w PSP.
-
No popatrz Pan a na FB PSP nie boją się pokazywać OSP w ŚOI :szalony:
Jakiegoś cykora Komendanta musze mieć :) z tego co mówicie :)
Pomijam że 01 KG bywał w Mosinie więc świetnie wie jak to funkcjonuję i wydaje mi się że nie był by zdziwiony tak jak 01 KW :szalony:
-
Mam pytanie względem art 11.
Czy skoro jestem nowo zatrudnionym funkcjonariuszem PSP mam szkolenia z OSP + LPR + KPP + UKF
To defacto jestem zdolny już do udziału w akcjach rat-gaś bez szkolenia podstawowego w zawodzie strażak ?
-
Nie do końca, w szkoleniu podstawowym osp brakuje, poszczególnych dziedzin ratowniczych w zakresie podstawowym m.in. ratownictwa chemicznego i ekologicznego, ratownictwa medycznego w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym oraz ratownictwa wysokościowego.