strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Publiczne => Dowolne tematy => Wątek zaczęty przez: salfk w Kwiecień 10, 2009, 23:36:33

Tytuł: Rywalizacja służb ratowniczych
Wiadomość wysłana przez: salfk w Kwiecień 10, 2009, 23:36:33
Do napisania tego wątku skłonił mnie artykuł, jaki ostatnio czytałem. Artykuł dotyczył poszukiwań zaginionej osoby. Po skumulowaniu z własnymi doświadczeniami dochodzę do wniosku, że takie poszukiwania, jakie mają miejsce u nas są bez sensu. Może gdzieś indziej jest inaczej. Proszę o opinię. Na razie opiszę sytuację z własnego podwórka. Poszukiwania zaginionej osoby. Na miejscu SG, OSP, Policja, GOPR i TOPR. Dwie ostatnie z Quadami i psami, SG z kamerą termowizyjną (lato, więc czekają, jak temperatura spadnie w nocy). OSP i Policja praktycznie tylko z ludźmi bez sprzętu. Akcją dowodzi kierownik GOPR. Patrole Policji ze strażakami rozesłane po okolicy. po godzinie chodzenia wszyscy chodzą tylko po śladach quadów. Około 22 godziny strażacy z policjantami są zmęczeni, że nie mają zamiaru dalej chodzić, GOPR i TOPR już w quadach nie ma paliwa, po czym SG stwierdza, że kamera pokazuje od miejsca zbiórki w odległości około 4 km w 3 miejscach po jednej osobie. Efekt jest taki, że dopóki dało się dojechać pojechały samochody terenowe policji (GBA jest za ciężkie w taki teren nawet z napędem terenowym). Po czym SG znalazło dodatkowe sis i udało się na poszukiwania. Teraz znalazły się i samochody terenowe i quady i SG znalazło osobę poszukiwaną. Dodam, że w ciągu dnia temperatura nie przekraczała 15 stopni. Czy nie wygląda to na rywalizację?
Tytuł: Odp: Rywalizacja służb ratowniczych
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Kwiecień 13, 2009, 09:27:04
Raczej na głupotę. ^_^