strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Pożarnictwo => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: MIKO w Marzec 19, 2009, 00:25:54
-
Rzadko staram się łączyć na forum moja pracę zawodową z pisaniem tu ale raz sobie pozwolę .
Chciałem wam pokazać taki fajny smok dedykowany do szlamówek . Na zdjęciach jest co prawda jeszcze wersja przed produkcyjna , z partii którą wykonaliśmy w celu przetestowania pewnych rozwiązań technologii produkcji i minimalnie różni się ona od obecnie wykonywanych ( elementy są cięte laserem oraz malowane proszkowo lub cynkowane ) ale w funkcjonalności nie ma żadnych różnic.
W założeniach do projektowania smoka przyjąłem kilka głównych założeni z własnego doświadczenia .
1. Smok nie może zaciągać piasku i zanieczyszczeń z dna .
2. Smok musi ograniczać zanieczyszczenia w formie kulistej ( kamienie do 5 mm średnicy ) jednak radzić sobie z źdźbłami trawy , drobnym lodem itp.
3. Smok musi umożliwiać ssanie do maksymalnie niskiego lustra wody . W tym przypadku poprzez zastosowanie regulacji wartość ta wynosi od 30 mm do 10 mm po demontażu ramek .
4. Wylot smoka musi być na bok , a sam smok mieć wystarczającą masę by zapewnić stabilność
5. Urządzenie nie może być droższe od standardowo oferowanych smoków
Smoki są produkowane dla średnic 52 , 75 , 110 i wydajności od 500 – 2400 l/min
A o to efekt – już dość wnikliwie przetestowany w działaniu przy niedawnych roztopach .
Proszę o opinie i pozdrawiam
[załącznik usunięty przez administratora]
-
-_-
[załącznik usunięty przez administratora]
-
MIKO
Jeżeli to ten sam smok który widziałem na zalanym polu w Komornikach (myślę że wiesz o czym piszę) i rzeczywiście jest to Twój pomysł to gratuluję powinien zdać egzamin.
-
To był jeszcze wczesny protoplasta -_- – wykonany w celu sprawdzenia pomysłu – ale tak to ta sama koncepcja
-
@MIKO a jaką masz konekte :wacko: na zalaną piwnice w której dodatkowo wybiło szambo i zwykły smok od pompy szlamowej
(http://lh4.ggpht.com/_nX9jj-1B-5w/SaxPb6F4FDI/AAAAAAAACkY/CWp1dnItlZY/s720/_MIC5648.JPG)
(na samym dole z tymi dużymi otworami.)
Podczas pompowania tak się "zasrał" że pompa dość dobitnie dawała nam znać że nie daje rady uciągnąć już wody. Trzeba było przerwać pompowanie, wyczyścić smok i znowu i znowu. Mniejsze oczka raczej nie wchodzą w rachubę więc co? jeszcze większe żeby wszystko szło przez wirnik?
Pozdrawiam
-
Nie ma złotego pomysłu – bo nie potrzebne by były smoki - wystarczył by sam wąż – tylko pytanie jak to zniesie wirnik pompy .
Pokazane smoki nie mają sita , a właściwie sito tworzą poprzeczne ramki dając otwory 5 mm x 180 mm , skutecznie chroni to przed kamieniami , daje sobie lepiej radę z źdźbłami trawy kawałkami nie grubego lodu , ale przy dużej ilości zanieczyszczeń zatka się wszystko . kosz ochraniający smok również .
Z jakiejś tam problematyki liczenia przepływów powinno się przy projektowaniu zadbać o nadmiar powierzchni sita w stosunku do wydajności . Jednak ten smok był projektowany dla innych założeń – uzyskanie skutecznej jak najmniejszej wysokości lustra wody , z jednoczesnym nie ssaniem z pod siebie co czynią standardowe smoki skośne .
Niestety strażacy pompują wodę z różnych źródeł i powierzchni . Np. 2-3 razy w roku zdarza mi się pompować wodę z płyty boiska piłkarskiego . 1-10 cm ale ogromna powierzchnia . Z jednej strony idiotyzm – z drugiej właściciel udowadnia , ( w części jest nim gmina ) , że ta płyta jest warta kilkadziesiąt tysięcy złotych i jak woda dłużej będzie na niej stała powstaną duże straty materialne bo trawa zgnije . Byłem również np. w tym roku na wodzie z roztopów która warstwą 3-4 cm wdzierała się do kościoła . Ziemia zmarznięta lub beton zagłębienia sobie na smok nie wykonasz , podobnie w piwnicach , drogach czy tunelach itd. Oczywiście są metody alternatywne np. pompa strumieniowa z którą jest jednak dużo zachodu , szczególnie przy dużym zanieczyszczeniu wody bo musisz używać nieustanie świeżej , lub odkurzacz który akurat my stosujemy jednak jego wydajność jest również ograniczona skutecznie do ok. 150 l/min i świetnie nadaje się ale do wykończeń na zero .
Wiec wymyśliłem taki smok – który daje przy umiejętnej obsłudze mechanika –( wydajność maleje przy obniżaniu poziomu ssania – logiczne ) możliwości ssania do wysokości 1-2 cm .
Pozdrawiam MIKO
-
no czyli w takim razie wydaje mi się że najlepszym sposobem na pompowanie swego rodzaju szamba jest ssanie z samej powierzchni (zanieczyszczenia siedzą przy dnie) ale jednocześnie utrzymywanie smoka w taki sposób aby nie zasysał powietrza.
Wszystko wiem, dzięki bardzo. Pozdrawiam.
-
najlepszym sposobem na pompowanie swego rodzaju szamba jest
...użycie wozu asenizacyjnego :)
-
Zawsze Ci się zatka , bo powodujesz ruch wody i zanieczyszczenia zawsze popłyną w stronę smoka .
-
Miko, a ja mam pytanie co z miejscowymi obniżeniami terenu, ale o małych rozmiarach.
Dla przykładu, kilka razy pompowałem z pomieszczeń, gdzie występowało obniżenie terenu np. szyb małej windy towarowej - zagłębienie na ok. metr w dół, wymiary też ok. 1x1m. Znakomite miejsce by zasysać, ale.. trudno byłoby tam umieścić smok o takim zakrzywieniu (90 st.) i niezbyt elastycznych wężach ssawnych.
-
Nie sądzę, żeby magikom z OSP sprawiło problem dorobienie sobie kolanka 90 stopni, w taki prostu sposób otrzymamy smok pionowy :szalony: No chyba że kolega mówi o czymś na wzór injektora,ale to już jest raczej droga konstrukcja ew. zamocowanie nasady przy podstawie(przy płytce) oraz dołączenie do produktu kolanka 90stopni, co dałoby możliwość stosowania tego smoka jako smok prosty i skośny.
-
No tak, zabawa kolankami.. Hmm, mając 127 kolanek moglibyśmy nawet obyć się bez węży, tylko po co??
-
No to może takie rozwiązanie plus kolanko 90 stopni.
Zaletą tego rozwiązania jest jego uniwersalność, prostota i niska cena. Niestety model "injektorowy" czyli ruchomego mocowania nie daje nam tego wszystkiego.
Przepraszam za jakość ale nie chciało mi się odpalać CADa
[załącznik usunięty przez administratora]
-
@max[] myślę że to co teraz narysowałeś jest nawet lepsze niż już gotowe kolanko- bardziej uniwersalne ostatnio kupowaliśmy węże ssawne w jakiejś firmie która robi same węże i dali nam jeden odcinek z jakimś kauczukiem-super elastyczny więc spokojnie można sobie go wygiąć i w połączeniu z takim smokiem może wiele zawojować jednak myślę że @MIKO dlatego zrobił w swoim smoku kolanko aby ciężar wody dociskał go do podłoża i żeby dźwignia nie podnosiła końca smoka.
-
Takie rozwiązanie raczej sprawdzałoby się przy pompowaniu np. ze studzienek
Dla przykładu, kilka razy pompowałem z pomieszczeń, gdzie występowało obniżenie terenu np. szyb małej windy towarowej - zagłębienie na ok. metr w dół, wymiary też ok. 1x1m. Znakomite miejsce by zasysać, ale.. trudno byłoby tam umieścić smok o takim zakrzywieniu (90 st.) i niezbyt elastycznych wężach ssawnych.
Wtedy słup wody w wężu dociskałby naszego smoka, z kolei przy pompowaniu na terenie poziomym stosowalibyśmy kolanko.
Mały projekt smoka z przegubem.
[załącznik usunięty przez administratora]
-
Panowie wykonanie smoka prostego bez kolana nie stanowi żadnego problemu – to właśnie z tym kolanem jest najwięcej kłopotu by było tak małe musi być gięte na ciepło pod prasą, a i tak traci parametry ( robi się jajo i trzeba dospawać prosty odcinek z gwintem , ( szukam jeszcze innego podwykonawcy z większą prasą tak by w jednym elemencie wykonać gwint ale na razie wszyscy się poddają – a odlew ma tyle plusów co minusów . .
Wiec naprawdę smok prosty żaden problem tylko nie pociągniesz w żadnym innym przypadku poza studzienką , bo będzie trzeba trzymać wąż 5 min. ok. ale 3 godziny niekoniecznie ??? .
Jest trzecia możliwość można wykonać kolano ruchome – czy na zasadzie działka , czy jest jeszcze jeden sposób trochę prostszy – tylko wyjdzie w konsekwencji że dwa smoki – prosty i skośny są nadal razem tańsze od tego uniwersalnego .
Więc wiem zdaje sobie sprawę z pewnych ograniczeń – ale jak cos ma być do wszystkiego to często jest również do niczego lub cena jest zaporowa .
Pozdrawiam
-
Faktycznie zastosowanie zbyt cienkiej blachy na kolanko mogłoby negatywnie wpłynąć na"strażako odporność", czyli mogło by łatwo ulegać uszkodzeniom mechanicznym a grubsza blacha wymaga większej siły tłoczenia.
Mam takie małe pytanie czy próbowaliście wygiąć wąż zbrojony PCV o taki kąt i na takim odcinku jak to kolanko i czy uległ on odkształceniu??? Bo jeżeli istniałaby taka możliwość, wtedy można zastosować regulowany szkielet obejmujący łączniki i ów wąż. Szkielet ten przytrzymywał by nasz wąż w wymaganej przez nas pozycji.
-
Panowie wykonanie smoka prostego bez kolana nie stanowi żadnego problemu – to właśnie z tym kolanem jest najwięcej kłopotu by było tak małe musi być gięte na ciepło pod prasą, a i tak traci parametry ( robi się jajo i trzeba dospawać prosty odcinek z gwintem , ( szukam jeszcze innego podwykonawcy z większą prasą tak by w jednym elemencie wykonać gwint ale na razie wszyscy się poddają – a odlew ma tyle plusów co minusów . .
Pozdrawiam
Witam @Miko zastanawia mnie dlaczego nie zastosujesz do tego smoka kolana hamburskiego tylko sam bawisz się w wyginanie na ciepło rurki "ciętej z metra".
-
Ja nie wyginam tych kolan – to jest kolano hamburskie – tylko nie zawsze trzyma ono parametry – na 5 może jedno ( w każdym razie do takich w paru miejscach dotarłem ) – 2 konieczne jest jego spawanie z króćcem gwintowanym - i teraz pytanie jak podchodzimy do kwestii wyglądu i jakości spawu – czasochłonności – i dość utrudnionych możliwości obróbki .
Co do PCV nie próbowałem – tylko że za chwilę z prostego urządzenia dojdziemy do długotrwałych badań laboratoryjnych . Nad wykonaniem połączenia stali z tworzywem – kleje reakcja na wodę , wilgoć ścieki często agresywne , zmęczenie materiału itd. Oczywiście można robiłem w tym trochę lat – w skomplikowanych technologiach i potężnych liniach technologicznych – nauczyłem się jednego – tym bardziej w przypadku straży – proste jest piękne – a w tym przypadku i dość trwałe – grubość zastosowanych elementów stalowych to 5 mm ( a i tak masa smoka 75 to tylko 5,5 kg wręcz w sam raz ) więc nawet jak by miała zjeść to rdza to trochę to potrwa . Do tego smoki są natryskiwane dwukrotnie szpachlówkami polistyrenowymi – które na bazie doświadczeń dają leprze zabezpieczenie niż farby okrętowe nawet w przypadku rys i ścierania – mogę również np. cynkować .
Ale przyjmuję bardzo chętnie wszystkie pomysły , jest to twórcze – tylko poza ewentualną funkcjonalnością muszę to przykładać do technologii wykonania ( wiele rzeczy które wykonuje to nie jest jedna sztuka czyli zabawa odpada ) a poza tym ekonomi i uwierzcie w tym smoku nie jest najdroższy materiał , a procesy technologiczne .
Pozdrawiam i Cieszę się z dyskusji .
-
Co do PCV, według mnie nie jest konieczne stosowanie jakichkolwiek klejów. Jeżeli ten wąż mógłby być odpowiednio wygięty na w miarę krótkim odcinku to czy nie wystarczałoby krótkie wyjście ze smoka a następnie umocowanie go za pomocą standardowego taśmowania??? Tylko cały czas w tym momencie przewija się aspekt możliwości takich wężów.
W pewnym momencie przyszło mi również do głowy zastosowanie trójnika i połączenie w jedno dwóch smoków lecz mógłby wyniknąć problem z przepustowością takiego rozwiązania.
-
dzięki @Miko za rzeczowe wyjaśnienie... dla mnie każde kolano jest takie same pod względem parametrów jak i wyglądu ponieważ nie orientuję się tak dobrze w temacie mimo tego że niejedno krotnie robiłem różnego rodzaju przeróbki właśnie kolankami hamburskimi.
Co do procesu technologicznego nie sposób się z Tobą nie zgodzić że koszt samego wykonania jest droższy od materiału, a to z prostych względów ponieważ w prostocie wykonania najwięcej czasu pochłania dopieszczenie i estetyka przedmiotu co wiąże się z kosztami chociażby eksploatacji samych urządzeń i narzędzi przy wykonywaniu tych czynności.
Wielki PLUS za pomysł i życzę by wynalazek znalazł swoje miejsce na rynku.
Pozdrawiam.
-
Hmmmmmm
Jakiś czas opracowywałem technologie związane z recyklingiem opon – w tym formowanie granulatów z przerobu na ciepło np. z klejami i oczywiście istnieje możliwość zastosowania różnorodnych materiałów – w przypadku podciśnienia wytwarzanego przez pompę szlamową przy z reguły nie dużych różnicach poziomów nawet zwykły wąż gumowy tylko obawiam się jednego załamywania – zagnania bo dalej mówimy o części ssącej . Ale przejrzę znane mi materiały - chyba znam wąż który może zaspokoił by wasze oczekiwania w stosunku do pracy pod każdym katem . Jednak musze to sprawdzić bo smok straci trochę masy a co z tym związane może się wywracać . W każdym razie nie jest to takie proste .
Bardziej zasadne w takim przypadku wydaje się przyjęcie 1 rozwiązania @max i dodatkowo w komplecie dostarczenie kolana . Trzeba jednak zrobić to bardzo krótko kolano i same gwinty , podobnie w podstawie smoka , by się nie wywracał . No i cena pójdzie w gorę min. o jakieś 130 zł na sztuce . PS. ale wykonam taki prototyp zobaczymy co wyjdzie
PS. Po prostu @lacok kolana do których mam dostęp są na końcach i tak jajowate i po przyłożeniu króćca idealnie okrągłego jest różnica – wygląda to nie ładnie po spawaniu – a i samo dopasowanie stwarza problem .
-
Czy ten smok ma zawór zwrotny? Szlamówka którą mają koledzy wymaga zalewania - zawór zwrotny w smoku jest przy tym raczej potrzebny. Jak ewentualnie można sobie z tym poradzić?
-
@Sylwek zawór zwrotny w tym przypadku jest tylko problemem.
Szlamówkę ( oczywiście nie jakiś wydziw) owszem się zalewa ale 5-15 l wody by ją tylko uszczelnić – resztę zrobi sama pompa – no chyba że ktoś o tym nie wiedział i na sucho ugotował uszczelnienia
Zresztą zauważ że Holendrzy mistrzowie ciągnięcia wody z źródeł naturalnych praktycznie nie używają smoków z klapami . Osobiście w wszystkich smokach standardowych które używamy w jednostce mamy zawory zwrotne zdemontowane lub po prostu nigdy ich nie było . Również Honda dostarczając pompy szlamowe nie montuje w standardowych smokach zaworów zwrotnych .
Po prostu w szlamówce jest trochę inny układ wirnika – samo zasysający nawet jak zerwiesz słup wody – nie musisz załączać dodatkowych urządzeń ( dodatkowych pomp próżniowych ) tak jak w przypadku wozów pożarniczych co w nowoczesnych konstrukcjach i tak nie stanowi problemu .
-
Przykład kolanka, czyli przejście ze smoka prostego w skośny :) Zdaje sobie sprawę że dystrybutorom sprzętu takie rozwiązania nie są na rękę bo przecież lepiej sprzedać gotowy smok ssawny prosty i skośny za klika set złotych niż taką przejściówkę za kilkadziesiąt ;P :szalony:
[załącznik usunięty przez administratora]
-
Prototyp od kilku dni jest zrobiony tylko brakuje czasu by foty zrobić – niestety jest wyższy od zwykłego skośnego i niema jak od tego uciec – wykonaliśmy już nawet spawy wewnętrzne gwintów by jeszcze zmniejszyć wymiar – dalej już nie ma z czego urwać .
Może jutro będzie 10 min. to zrobię zdjęcia . Na razie inne zlecenia wypełniają dzień .
Pozdrawiam
-
-_-
[załącznik usunięty przez administratora]
-
-_-
[załącznik usunięty przez administratora]
-
Obniżenie konstrukcji byłoby tylko możliwe przy zmianie systemu połączenia (metody przejścia ze smoka prostego w skośny). Przy zastosowaniu połączenia gwintowego znacznie obniżyła by się wysokość smoka, lecz w znaczący sposób zmniejszyłaby się jego "praktyczność" itd.
-
Co do konstrukcji smoka.
Proponuje aby górna płyta była większa od dolnej. Jeszcze lepiej aby krawędzie górnej płyty były lekko przygięte ku dołowi. Powinno się uzyskać jeszcze mniejszą wysokość ssania.
-
Faktycznie przy ty rozwiązaniu uzyskamy założony efekt lecz zmniejszy się wydajność smoka a ruchy wirowe wody spowodują erozję ziemi, czy też wypłukiwanie betonu w bezpośrednim sąsiedztwie smoka, z tego samego powodu nie mozna stworzyć otworów w podstawie smoka.
-
Panowie jak wspomniałem wszystko można zrobić – tylko musi być 100% uzasadnienie funkcjonalności oraz w tym przypadku również ekonomiczne nikt nie kupi smoka za 1500 zł
-
Witam
znalazłem ofertę :mellow:http://www.allegro.pl/item604561377_smok_do_pomp_szlamowych.html (http://www.allegro.pl/item604561377_smok_do_pomp_szlamowych.html)
i mam pytanie do Miko: jaka jest możliwość stosowania Twojego patentu w świetle obowiązku użytkowania sprzętu posiadającego atesty, świadectwa dopuszczenia, certyfikaty bezpieczeństwa, itp :pyt:
pozdr
-
@zeusss
zajrzałem na stronke cnbop.pl i o to rezultat moich poszukiwań:D
http://www.cnbop.pl/certyfikaty/wykazy/baza/show_swiadectwa.php?podgrupa=0311 (http://www.cnbop.pl/certyfikaty/wykazy/baza/show_swiadectwa.php?podgrupa=0311)
Nie możemy używać smoków bo żaden nie ma świadectwa dopuszczenia :szalony: :szalony: :szalony:
@MIKO a gdyby dla zmniejszenia wielkości smoka zamiast połączenia przy samym korpusie normalnymi połącznikami zrobić połączenie gwintowane? nie zmniejszyło by to wielkości? Sam korpus z nagwintowanym gniazdem + wkręcany prosty połącznik + nagwintowane kolanko z połącznikiem
-
A czytajcie po polsku – czy tam pisze smok pożarniczy – czy smok do pompy szlamowej – i pokaż mi w swojej szlamówce smok z CNBOP - więc Panowie nie nad interpretujcie , co można , a co nie . -_-
PS. @Dzumis tracisz uniwersalność
-
@MIKO a gdyby dla zmniejszenia wielkości smoka zamiast połączenia przy samym korpusie normalnymi połącznikami zrobić połączenie gwintowane? nie zmniejszyło by to wielkości? Sam korpus z nagwintowanym gniazdem + wkręcany prosty połącznik + nagwintowane kolanko z połącznikiem
@dzumsi, to samo zaproponował max kilka postów wyżej.
-
Połączenie gwintowane:
- łatwo ulega uszkodzeniom (nie ukrywajmy czasami wystarczy lekkie puknięcie i już jest problem z nakręceniem, a co za tym idzie brak strażakoodpornośći :szalony:)
- zabrudzenia gwintu utrudniają szybkie połączenie
- mniejsza praktyczność oraz szybkość przejścia prosty/skośny
- niższa (chyba) cena połączenia gwintowanego (odpadają dwa łączniki)
- gorszy design :szalony:
- ...
-
Rozróżniamy więcej rodzajów gwintów.
łatwo ulega uszkodzeniom (nie ukrywajmy czasami wystarczy lekkie puknięcie i już jest problem z nakręceniem,
Można zastosować gwint o zarysie trapezu, jest odporniejszy na uderzenia niż gwint tradycyjny (trójkątny)
- zabrudzenia gwintu utrudniają szybkie połączenie
Jeśli chodzi o zabrudzenia to polecam gwint o zarysie okrągłym
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwint_okr%C4%85g%C5%82y (http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwint_okr%C4%85g%C5%82y)
- mniejsza praktyczność oraz szybkość przejścia prosty/skośny
Niekoniecznie. Odpowiedni skok i wielkość powodują łatwiejsze zaskakiwanie i szybsze zakręcanie (Czesi stosują u siebie z powodzeniem skręcanie ssawnych za pomocą gwintowanego pierścienia)
-
Oczywiście zgadza się – tylko jest mały problem – nie wiem czy zauważyłeś @naczelnikosp jaka ścianka jest materiału – nie wykonasz na tym takich gwintów – pomijam ich cenę bo gwintownikiem , walcami czy trzema przelotami na tokarce tego nie wykonasz . Tu jest gwint calowy standardowy 11 zwoi na cal taki jak w większości armatury – czyli w każdym sklepie dostaniesz nasadę .
Pozdrawiam
-
Polemizowałem tylko z wypowiedzią kolegi max[]-a na temat możliwości zastosowania połączenia gwintowanego.
Co do twojego posta to nasady są w każdym sklepie ale też kosztują a gwint pod nie też musisz zrobić. Skalkuluj ile będzie kosztować wykonanie bardziej skomplikowanego gwintu na grubszym materiale. Może takie połączenie będzie trochę droższe ale uzyskasz niższą wysokość smoka i możliwość jego przebudowy na smok prosty.
-
@naczelnikosp , wiec teraz powiedz mi który z tych gwintów będzie spełniał te wszystkie wymagania???
-
Żaden bo po pierwsze trzeba by zmienić materiał na nie korodujący by połączenie utrzymać w należytym stanie – kolejny problem to uszczelnienie tego połączenia – mówimy o stronie ssawnej – sam gwint może nie wystarczyć , nawet jak w przypadku calowych zrobimy stożek – to nie jest takie proste heeeeee .
Pozdrawiam
-
Doskonale zdaje sobie sprawę, że gwint tutaj nie podejdzie ale czekałem na pomysł @naczelnikosp .
-
@naczelnikosp , wiec teraz powiedz mi który z tych gwintów będzie spełniał te wszystkie wymagania???
Trzeba wypróbować.
-
MIKO opatentowałeś już swój wynalazek ?
ktoś Cię podbrabia chyba
Smoki Pompy Szlamowej (http://www.allegro.pl/item1010108310_smoki_pompy_szlamowej.html)
-
Nasada 52 i wydajność 1200 litrów fiu fiu nadprzewodnik jakiś chyba zastosował.
-
MIKO opatentowałeś już swój wynalazek ?
ktoś Cię podbrabia chyba
Smoki Pompy Szlamowej (http://www.allegro.pl/item1010108310_smoki_pompy_szlamowej.html)
Jakieś takie chińskie wykonanie tej podróbki hehe MIKO co to za konkurencja hehe
-
Spoko by choć to pomalował przyzwoicie :huh: , jak zauważyliście pewnie na stronie www.sklep-ratowniczy.pl (http://www.sklep-ratowniczy.pl) ja już trochę dalej poszedłem w swoich przemyśleniach . Ale by płynnie oferować ponad 100 wzorów / typów smoków ( a może więcej bo nie liczę średnic sit ) na niewielkim rynku trzeba było dojść do pewnych rozwiązań systemowych i technologicznych . Takich smoków samorubek jest w Polsce pewnie kilkadziesiąt – niech robią – szkoda tylko że nie potrafią w żaden sposób poprzeć tego obliczeniami ( Tekst żywcem ściągnięty z mojej oferty) bo 52 -1200 l/min. nie wyciągnie 75 ma problemy i musi mieć idealne warunki – czystą wodę , małą głębokość ssania itd. .