strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: Szamil w Grudzień 03, 2004, 14:47:11

Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Szamil w Grudzień 03, 2004, 14:47:11
Obserwuje OSP od jakiegos czasu - przynajmniej z perspektywy "mojej" OSP i widze ze jest strasznie - brakuje zaplecza intelektualnego, przynaleznosc do OSP juz nie jest czyms co interesuje ludzi. Wiekszosc jednostek w regionie nie jest w stanie niczym ciekawym ich przyciagnac - ugrzezli w latach 70-tych i dalej tam siedza :(.

Jak wygada to z waszej perspektywy i doswiadczen.
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Sylwek w Grudzień 03, 2004, 16:29:55
Witam,
bez przesady - nie jest aż tak tragicznie.
Moim zdaniem wszystko zależy od ludzi - ich chęci, zangażowania i od tego ile czasu mogą lub chcą poświęcić. Jestem daleki od hurra optymizmu ale raczej widać zmiany na lepsze. Poprawia się wyszkolenie (oczywiście tylko u tych którzy chcą się szkolić) i wyposazenie w sprzęt. Zdarzają się wpadki gdzie pieniądze są marnotrawione - wywalane w nietrafione lub niepotrzebne zakupy no ale z tym to akurat w każdej dziedzinie życia się możemy spotkać.
Trzeba sie zabrać za robote a coś z tego na pewno wyjdzie...
Biadolić i załamywać ręce jest bardzo łatwo ale pozytywnych efektów z tego nie będzie na pewno.
Sylwek
PS: temu tematowi to zdecydowanie byłoby lepiej w dziale ochotników
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: brydziu w Grudzień 03, 2004, 23:00:26
Moim zdaniem jest srednio. Jesli chodzi o członków OSP to u nas średnia wieku to ok. 25 lat. Mamy wielu młodych strażaków i 2 drużyny MDP - dziewcząt i chłopców. Każdy angażuje się jak może. Ale jeśli chodzi o finanse to z roku na rok w jednostkach OSP pieniążki  się zmniejszają :(
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Zenek w Grudzień 04, 2004, 11:00:56
Moje zdanie jest takie: sytuacja się poprawia, ale zbyt wolno a w większości to z braku kasy. Zdarzają się jednostki, które właściwie nie istnieją, ale trwają z powodu braku ludzi chętnych do pracy jedno osoba nie jest w stanie utrzymać i rozwijać jednostki. Jest po prostu nas zbyt dużo. Prawie każda wieś (przynajmniej na moim terenie) może pochwalić się swoja OSP a teraz strażacy maja znacznie więcej zadań niż kiedyś są znacznie bardziej skomplikowane i wymagają znacznie więcej poświęcenia niż kiedyś. Nie wystarczy po prostu wiedzieć jak wygląda rozdzielacz, ale trzeba mieć multum przeszkoleń, z czego forumowicze zdają sobie na pewno doskonale sprawę. Pozostaje nam tylko zakasać rękawy i wziąć się do pracy licząc, że przyniesie ona jakiś efekt
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Grudzień 04, 2004, 21:08:40
jako d-ca zmiany mam sporo doczynienia z ops zwłaszcza przy pozarach i muszę stwierdzic że jak na razie to wszystko idzie w złym kierunku- tam gdzie osp działa dłużej tam problem z pręznością tej jednostki,młodzież się nie garnie zaś starsi myślą że są już tak doświadczeni że nie potrzebni im są podczas akcji zawodowi strażacy.
poruszony był też temat uzbrojenia osobistego na innym forum ale muszę tu też dołożyć że z tym też jest fatalnie pomimo że ksrg przeznacza pieniądze.niestety nie wszyscy przeznaczaja tą kaskę na potrzebne rzeczy
co do tego czy się zmieni? ja uważam że może sie to zmienic pod warunkiem że jednostkami osp będzi "rządził" zawodowy strażak-stanowisko komendanta gminnego-który znając wszystko od podszewki będzie w stanie trzymać wszystko w ryzach
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Sylwek w Grudzień 05, 2004, 08:13:16
Cześć,
bartek6 prosty przykład 5 lat temu gasiłem pożary w zdekompletowanym podartym moro i tenisówkach teraz w niezłym UPS-ie..  5 lat temu jeździłem do pożaru GBM 2,5/8 na starze 25 z 1953 roku - teraz BGA 1,5/16 na mercedesie LP913 z 1980 roku, 5 lat temu nie miałem pojęcia o sprzęcie ratownictwa drogowego ratownictwie medycznym i tym podobnych - teraz mamy taki sprzęt (jak na razie nie wykorzystywany) no i mamy przeszkolonych ratowników medycznych więc mogę powiedzieć że w mojej OSP idzie to w dobrym kierunku
Tylko, że u nas mamy 3 strażaków z PSP - w tym dwóch bardzo zaangażowanych, starszych którzy zajmują się sprawami finasowymi i dają się przekonać a czasem nauczyć o nowych rzeczach które chcemy mieć i młodych którzy chcą się uczyć i mają zapał do straży. Wszyscy się wzajemnie szanują i wspierają chociaż jak ktoś coś odwala to i zwrócić uwagę sobie na wzajem potrafimy.
Dlatego uważam, że pisząc, że WSZYSTKO idzie źle przesadziłeś lekko. Zależy od jednostki i od ludzi - jak chcą to mogą.
Co do wykształconych naczelników (inny temat i to co poruszyłeś) to zgadzam sie że powinien to być ktoś związany zawodowo ze strażą albo z wykształceniem pożarniczym, ale przede wszystkim z chęciami żeby coś dobrego zrobic. Samo wykształcenie nie wystarczy.
Sylwek
PS: gdzieś chyba pisałeś o tym że jesteś ze wschodu polski - może jak byś był kiedyś w Lublinie to dasz się zaprosić na zwiedzanie - będziemy mogli się pospierać na żywo ;)
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: bulon w Grudzień 06, 2004, 21:10:06
nie ma takiej mozliwosci bartek by naczelnikiem osp byl strazak z psp- chyba o to ci chodzi??

sadze jednak ze jesli cos ma sie zaczac powaznie zmieniac to kasa musi sie w w koncu pojawic.
znam jedna osp ktore przefantastycznie wyposazona- dwa nowoczesnie samochody gasnicze ale coz tego skoro czesto musza zabierac nieletnich poniewaz nie sa wstanie sie urwac z pracy.
musza byc w koncu wprowadzone pol zawodowe OSP gdzie w ciagu dnia bedzie dyzurowac conajmniej zastep strazakow od 8 do 16 a w pozostale godziny na syrene. w ciagu dnia nie lenia sie tylko realizuja normalnie program szkolenia. nie musza to byc wcale codzinnie ci sami ludzie. na pewno mozna to jakos dograc.
naczelnik musi tez dostawc hajs by pracowac dla osp na stale. najlepiej z konkursu.troche tu wadzi ustawa o stowarzyszeniach ale mozna wszystko dogiac jak nalezy. i musi miec akceptacje KP PSP jesli jednostka cche byc w KSRG.
jesli na caly powiat jest jedna JRG ktora jest  stanie wystawic dwa zastepy to osp musza dzialac jeszcze prezniej.

pozdrawiam

 
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: ŁYSY w Grudzień 06, 2004, 21:31:02
Cytuj
co do tego czy się zmieni? ja uważam że może sie to zmienic pod warunkiem że jednostkami osp będzi "rządził" zawodowy strażak-stanowisko komendanta gminnego-który znając wszystko od podszewki będzie w stanie trzymać wszystko w ryzach

NIEWIEM DLACZEGO UWAŻASZ ŻĘ JEŚLI JEST KTOŚ ZAWODOWCEM TO ODRAZU POWINIEN RZĄDZIĆ W OSP TOJAKAŚ PARANOJA.WIELU OCHOTNIKÓW ZNA SIE NATYM BARDZO DOBRZE .A CO DO KAMENDANTA GMINNEGO NIECH SOBIE BĘDZIE TO NIECH SOBIE .PRZYPOMNE TYLKO ŻĘ TAK NAPRAWDE TO KOMENDANT GMINNY NIEMA PRAWA INGEROWAC W DZALALNOŚC POSZCZEGULNYCH JEDNOSTEK .
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: bulon w Grudzień 07, 2004, 00:09:47
lysy chodzi mi o to by ten kto jest naczelnikiem dostawal za to kase co teoretycznie zwiekszy jego motywacje do zrobienia kawalka dobrej roboty.
 
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Adriano w Grudzień 09, 2004, 21:45:47
Wystarczy że naczelnik będzie kierowcą jednocześnie. Dostaje co miesiąc kasę więc to będzie dla niego motywacja (mała ale 3 stówki drogą nie chodzą). Ja mam tylko "B" i jestem naczelnikiem za darmo przychodzę czas marnuje narażam życie i zdrowie ale jestem przez ludzi poważany że robię coś dla mieszkańców dla dzieci. I że się coś dzieje. Pozdro
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Grudzień 11, 2004, 17:27:11
OSP nie powinno by stowarzyszeniem. To jest moje zdanie, poruszalem je kiedys.
Walne zebranie wybiera zarzad. A on sposrod siebie wybiera naczelnika. Jezeli zarzad sklada sie z samych dziadkow lub ludzi ktorzy uwazaja ze seniorzy zawsze sa najmadrzejsi, najwazniejsze funkcje sami poustawiaja, w tym naczelnika - i jednostka zalatwiona na conajmniej 5 lat. Naczelnika powinien wybierac Komendant Powiatowy PSP, a nie zgraja dziadów z jakimis zludzeniami.
Bulon - a po co 8 ludzi w straznicy ma siedziec. wystarczy dwoch lub trzech kierowcow a reszta na syrene.
Dla OSP winien byc inny calkiem system prawny.
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: naczelnikosp w Grudzień 11, 2004, 19:02:02
Popieram Senseya.Te straże które Chcą byc stowarzyszeniem niech się stowarzyszają.Te które chcą tylko gasić i ratować powinny być zorganizowane na innych zasadach. :unsure:  
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Szamil w Grudzień 13, 2004, 07:02:49
Moja OSp jest np. stowarzyszeniem - kladziemy nacisk glownie na mlodych. Jest kilku czlonkow honorowych (jesli to maja byc dziadkowie).

Zarzad stara sie prowadzic nieco szersza dzialalnosc - szkolenia, wyjazdy, a oprocz tego dzialalnosc dodatkowa ktora ma spowodowac, ze bycie strazakiem jest bardziej atrakcyjne - zajecia na plywalni, kurs tanca, kafejka internetowa, multimedialny kurs j. niemieckiego dla czlonkow MDP itp.

Niestety nie wszystkim sie to podoba - uwazaja ze straz jest tylko do gaszenia pozarow... Widza tylko swoja dzialke - czyli pojawienei sie raz w roku na zebraniu lub zrobienie jednej imprezy.

Dziwne chyba niektorzy z nich nie zauwazyli ze czasy sie zmienily. Oprocz tego przeciez jednym z zadan OSP jest takze "misja kulturalna", tak aby zapewnic swoim czlonkow dodatkowa rozrywke i zapewnienie spedzenia czasu we własnym gronie.
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: naczelnikosp w Grudzień 14, 2004, 22:50:30
Szamil, dobrze mówisz.Jeżeli w twojej jednostce jest odpowiednia liczba osób które się angażują to niema sprawy, możecie robić cuda.

Jeżeli ktoś jest w straży kierowcą,naczelnikiem,gospodarzem i prowadzi MDP to brakuje siły żeby zastępowac prezesa,skarbnika,sekretarza nie mówiąc o KR.

Można by spróbować rozwiązać taką OSP prowadzoną przez jedną,dwie osoby, ale co powie społeczność danej miejscowości?Jak ma się bronić osoba która proponuje rozwiązanie OSP?

Taka prosta forma straży bez mnóstwa papierów,zebrań,sprawozdań,składek,kasy,uroczystości,numeru NIP,REGON,KRS też powinna istnieć.
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Szamil w Grudzień 15, 2004, 07:13:08
Wszystko zalezy od ludzi i pieniedzy. Wiem co sie dzieje w okolicznych strazach - niektore wyjezdzaja do pozaru tylko raz do roku, inne spotykaja sie na walnym zgromadzeniu oraz przy strazy Grobu Panskiego...

Gdyby ktos zaproponowal ich rozwiazanie bylby to jednak atak na swietosc. Istnieja w swiadomosci ludzi, ktorzy sadza, ze taka organizacja jest wieczna. Nie zdaja sobie sprawy, ze stan strazy powinien lezec w ich interesie.

W jednej z miejscowosci niedaleko Szczepanowa wszystko bylo ok do pewnego momentu - 2-3 lata tem uzabraklo jednej osoby ktora tym mocno krecila i teraz tamtejsza jednostka chyli sie ku upadkowi  :( .

Tez jestem za funkcjonowaniem strazy i malych stowarzyszen bez calej zbednej biurokracji.

Dlaczego np. firmy moga sie rozliczac wg malej ksiegowosci, a stowarzyszenia (niewazne ze maja np. 2000 zł przychodu w roku) musza prowadzic pełna? To ludzi przeraza. Nie wszedzie jest odpowiednei zaplecze intelektualne do tego, mimo, ze sa np zapalency, ktorym podoba sie strazacka sluzba...
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: hunter w Grudzień 16, 2004, 16:38:19
czytam Wasze posty i podobaja mi sie Wasze pomysly. jednak takich ludzi jak my jest zbyt malo i nic nie zdzialalmy:(  
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Szamil w Grudzień 17, 2004, 07:57:27
Mysl globalnie dzialaj lokalnie  :D - jesli bedziemy robili dla strazy to co potrafimy najlepiej, to na pewno sytuacja ulegnie poprawie - chociaz w naszych regionach.
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Grudzień 19, 2004, 17:58:18
szamil zamiast regionu to raczej w danej miejscowości ;)  
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Grudzień 19, 2004, 18:28:27
Mysle ze kazdy z nas dziala lokalnie.
Fajnie natomiast, ze jest to forum i ze mozna na nim o tym pogadac bo czasami w swojej jednostce nie ma z kim.
U mnie wiekszosc czlonkow przypominaja sobie o strazy jak jest walne zebranie. I tam wiele krzycza - bo czuja sie pokrzywdzeni. Bo ci co najwiecej pracuja i szanuja innych pracujacych, ich krzywdza - wiem ze nie tylko u mnie tak jest.
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: dat w Grudzień 19, 2004, 18:47:23
Według mnie zawsze (w kazdej organizacji) chodzi o ludzi..  sukcesy firm zaleza od osob ktore nimi zarzadzaja - ta regula dotyczy tez OSP gdy są zapalency ktorzy chcą działac mozna "gory przenosic". I nieprawda jest to co napisal zreszta moj kolega z jednostki nieco wyzej ze z roku na rok jest coraz mniej pieniedzy.
Pieniadze sa - jest ich coraz wiecej z tym ze trzeba umiec i chciec po nie siegnac...wiem ze roznie to wyglada w roznych rejonach Polski i niektorzy sie moze na to oburza ale jednak jest lepiej...  zreszta jeden z druhow zwrocil uwage w jakim umundurowaniu jezdzil do akcji pare lat temu a jak wyglada to teraz. Zmienia sie na lepsze. Zdecydowanie.

Nie mozemy jednak wymagac ani od wladz ani od nikogo ze siedzac w remizie i narzekajac na okrutny swiat cos nam z gory skapnie... Wladze samorzadowe tez musza czuc ze pieniadze ktore inwestuja w straz nie ida na marne ze sa ludzie ktorzy cos robia, dzialaja.

Nasza jednostka przez kilka lat byla zapomniana "przez Boga i ludzi" nowa straznica zbudowana na poczatku lat 90-tych stala pusta, rzadzili dziadkowie ktorzy nie uwazali za swoj cel aktywnego dzialania - wyjscie do kosciola przy jakims święcie to byl szczyt możliwości. Stereotypy ze strazacy potrafia tylko pic u nas okazywaly sie niestety prawdziwe... do czasu gdy po wladze w 2001 roku siegneli mlodzi - nie bylo latwo - bylo ich tylko kilku ktorzy jeszcze nie zwatpili w ens istnienia jednostki (ja nie bylem wtedy jeszcze w strazy).

W jakis czas po przejeciu wladzu nowy prezes - totalny pasjonata zrobil nabor.
Teraz jest nas 35 (na 300 doroslych mieszkancow naszej miejscowosci) w tym: 5 druhow wspierajacych - 30 druhow czynnych - srednia wieku 25 lat (jak juz wspomnial Brygada wyzej). Dodatkowo prawie 30 dzieciakow w MDP.

Co sie udalo przez te kilka lat? Duzo by pisac - nagle okazalo sie ze gmina moze dotowac jednostke gdy widzi ludzi ktorzy dzialaja - na sprzet dostajemy rokrocznie ok. 10.000 zlotych, wyposazamy sie systematycznie  w nowoczesny sprzet (pompy, selektyw, radia, mundury, helmy).  Bierzemy udzial w szkoleniach organizowanych przez PSP. Udalo nam sie zdobyc (od sponsora) sredni samochod gasniczy moze nie najmlodszy ale sprawny. W tym roku zalapalismy sie na nowego Forda. Stworzylismy druzyny MDP i meska i zenska. W sezonie letnim duzo trenujemy. Uruchomilismy (ciekawa naszym zdaniem) stronke strazacka. Przed nami wyzwanie zwiazane z wejsciem do KSRG - ale z optymizmem patrzymy do przodu. Bo mamy ludzi - ktorzy chca dzialac i dzialaja.

Tak wiec panowie nie jest zle - jak to mowia - chciec to moc.

Ale sie rozpisalem. Sorry :)
Pozdrawiam
Dat - strazak.com

PS wiem ze w niektorych gminach rzadzi "beton" ktory zabija wszelka inicjatywe - pozostaja tylko wybory zeby to zmienic  
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Grudzień 19, 2004, 22:18:37
tak jak pisałem są wyjątki i zależą od czasokresu działania danej osp-gratuluję ci dat
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Szamil w Grudzień 20, 2004, 07:29:52
Cytuj
szamil zamiast regionu to raczej w danej miejscowości ;)
W sumie racja :D - chociaz to był cytat, ale nie chcialem go juz przerabiac :D
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Szamil w Grudzień 20, 2004, 07:36:00
Cytuj
tak jak pisałem są wyjątki i zależą od czasokresu działania danej osp-gratuluję ci dat
Oczywiscie sa wyjatki i wszystko zalezy od pasjonatów. Kazdy projekt prowadozny w strazy musi miec swojego menedzera - tak aby wszystko nie bylo na glowie np. prezesa.

W naszej OSP powoli zmierzamy w  tym kierunku - np. kurs tanca nakreca jeden z druhów, ktory jest totalnym fanatykie mw tej kwestii :D.

Pienaidze rzeczywiscie sie znajduja, jesli widac, ze cos sie dzieje. Ale tak jak juz ktos wspominal jednostek OSP jest po prostu bardzo duzo  nie na wszystkie starcza, czasami wydawane sa na niepotrzebne zadania itp. Ale czy ktos bedzie mial odwage, zeby odgornei zmniejszyc ilosc jednostek? Nie sadze.
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: michal w Grudzień 21, 2004, 11:48:36
Większość co tu przeczytałem to prawda a zwłaszcza, że OSP nie powinno być stoważyszeniem. A raczej może nim być tylko powinno Zarząd powinien mieć mniej uprawnień do rządzenia jeśli wystawia jednostkę operacyjno-techniczną.
A na takie stanowiska jak naczelnik czy komendant gminny powinni być wybierani ludzie popierani przez np. Komendanta powiatowego PSP.

I sprawa kasy. Może powiem jak jest u nas w gminie. Jest 5 jednostek OSP w tem moja która jest w KSRG. A moim zadaniem powinno być maksymalnie 2 bo w jednej to niemili wyjazdu od kilku lat a najmłodszy członek zainteresowany ma ok 60 wiosenek a w kolejnych dwuch to jest bardzo podobnie. A jak powie się coś o likweidacji to jest wielki szum.
Czyli zacznijmy od zamknięci atkich jednosek albo chociaż nich wycofają one swoje jednostki operacyjno techniczne. A jak ma się to do kasy spytaci? a mianowicie tak że zawsze się kucą że o nich przy zakupach się niepamięta że niemają Odzieży ochronnej, butów hełmów. to zawsze przy zakupie z funguszczy Urzędu gminy kilka idzie dla nich. Które i tak nie są wykożystywane.
Ale mam nadzieje że niebraknie pasjonatów w naszych szeregach, którzy zawsze będą brneli do przodu.
 
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: firetom w Grudzień 21, 2004, 15:13:07
Witam!
Zapewne moja monotematyczność związana z sytuacją OSP w Polsce jest dla niektórych z Was już nudna, ale jeszcze raz krzyknę i jak zwykle będzie to krzyk rozpaczy.
Owszem, mają rację CI, którzy twierdzą, że w dużej mierze działalność jednostki jest uzależniona od ludzi, którzy nią kierują. Bez rozsądku, planu działania, analizy koniecznych posunięć i oczywiście strażackiego hopla można tylko wegetować na pożarniczym podwórku. Nieraz CI, co wegetują, nawet nie zauważają, że nikt nie chce się z nimi” bawić” - i tak tkwią nadal w swojej słodkiej nieświadomości – świadomości prowadzenia misji kulturalnej, jaką kiedyś tam PRZY OKAZJI jakiegoś tam zjazdu ich przedstawiciele uchwalili. „Straż Pożarna” w nazwie stowarzyszenia niesie w sobie prosty i czysty przekaz intencji działania i nijak nie widzę tam, że na pierwszym miejscu jest konieczność powołania orkiestry dętej, czy organizowanie imprez kulturalnych. To tylko produkty uboczne działania.
Fajnie, czytam w „Strażaku” o powołaniu Komisji Techniczno-Ratowniczej, która to będzie zajmowała się kategoryzacją, standaryzacją i wymogami, jakie spełniać będzie musiała jednostka operacyjno techniczna OSP, tylko przeraża mnie jedno, że w natłoku tych wszystkich technokratycznych sformułowań, znów zapomniano o człowieku.
Są pewne sprawy, na które trzeba się zgodzić i to nie ulega wątpliwości, w końcu strażakiem ochotnikiem nie zostaje się z przymusu, ale jeśli myślimy POWAŻNIE o ratownictwie, tu zaczynają się problemy, których nie chcą zauważyć CI, którzy piszą rozliczne regulaminy, założenia i procedury. Czynnik ludzki.
Jeśli któryś z Was orientował się, jak działa ruch strażacki, dajmy na to w Niemczech wie co chcę powiedzieć. Tam strażak ochotnik to zajęcie o niemałym prestiżu, a zakłady pracy zatrudniające strażaków podlegają podatkowym ulgom. W związku z tym nikt nie kręci nosem na to, że Helmut i Hans porzucili właśnie pracę, bo zawołał ich pager. Tam także POWAŻNIE podchodzi się do szkoleń.
Co mam powiedzieć dziś człowiekowi, który przychodzi do mnie i mówi, że chce zostać strażakiem?. Przygotuj się na niesamowite stresy związane z myślą „o kurde, czy zdążymy wrócić z akcji do siódmej?”, ”czy szef mnie nie zwolni?”, „shit, już czwarty raz spóźniam się do pracy, w końcu mnie wyleją” itd., itp.
A  młodzież? Od długiego już czasu obserwuję młodzież, która z kolei obserwuje nasze miotanie się w walkach o pieniądze na sprzęt, buty itd., .itp. Konkluzja obserwacji dzisiejszej przyszłości narodu o konsumpcyjnych poglądach – k..wa,  ziomal ja w te bagno nie wchodzę. Timesa nie mam na takie zabawy.
Niech ktoś się wreszcie obudzi i pomyśli o tych ludziach, którzy poświęcają czas swój i swojej rodziny, aby nieść pomoc innym. Niech ktoś wreszcie pomoże ochotnikom, bo za niedługi czas, kiedy powymierają ostatni pasjonaci, pozostaną tylko materialiści, którym się to nie opłaci.
 
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: zartsbystra w Grudzień 22, 2004, 01:15:03
W 100% się z Tobą zgadzam!!! Trafiłeś w sedno. Wyjąłeś mi to z ust i nie bardzo mam co dodać. Oby więcej takich ludzi z takim podejściem to może w końcu uda nam się zrobić tu porządek.
Pozdrawiam
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: mareczek w Grudzień 22, 2004, 06:39:17
Witam. Rownież sie z tym zgadzam 100%. Najważniejszy jest człowiek ale wszedzie o nim zapominaja!
A bez ludzi niewiele można zdziałać ! Wszelkie zarządzenia, wymagania na niewiele sie zdają jesli zabraknie najważniejszego ogniwa Człowieka - strażaka który nie bedzie się musiał martwic o to ze jeśli pojedzie do akcji to nie bedzie miał przez to problemów z praca i utrzymaniem siebie i rodziny !
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: ksiwek w Grudzień 22, 2004, 21:05:16
U mnie też podejście pracodawców do opuszczania pracy przez strażaków jest najwiekszym problemem. Dotyczy to głównie kierowców, zawsze drżymy, czy będzie miał kto usiąść za kierownicę. Bardzo mnie ciekawi jak rozwiązujecie ten problem.  Od trzech lat robimy szybkie postępy w sprawie wyszkolenia i wyposażenia. Nie możemy też narzekać na stały dopływ młodych i chętnych chłopaków. Ale problem opuszczania pracy, zwłaszcza przez kierowców, jest poważny.  Wcześniej został też poruszony problem konkurencji o pieniadze i zbyt dużej ilości OSP. Jest w tym trochę racji. Władze gminy też wprowadzają podział na jednostki, które warto finansować i które nie warto. Co jednak powiedzieć zapaleńcom, którzy nie mieli szczęscia trafić do jednostek w KSRG. Jest ich na tym forum sporo. Oni też chcą się jakoś realizować. Z własnej gminy wiem, że małe wiejskie jednostki potrafią być bardzo prężne i uczestniczyć w akcjach z dobrym skutkiem. Przyznaję też rację moim przedmówcom, którzy twierdzą, że działalność ratownicza musi być najwazniejszym sensem istnienia OSP. Wszystkie inne formy działalności muszą być drugoplanowe. Pewnie wszyscy słyszeli co mówił nasz "Naczelny" Pawlak po krytycznej audycji w TVN o oddziaływaniu kulturowym na środowisko i bezsensie wyposażania jednostek OSP w dobry i drogi sprzet. Krew mnie zalewa jak słyszę coś takiego. Nasz związek został zmuszony (patrz projekt ustawy o KRS) do zajęcia się sprawami operacyjnymi i w najbliższym czasie możemy się spodziewać, że nareszcie coś drgnie. Wszystkim Druhom Strażakom składam życzenia Wesołych Świat i Szczęśliwego Nowego Roku.
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Szamil w Grudzień 23, 2004, 07:07:03
Gdzie mozna znaleźć to przemowienie?
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: dat w Grudzień 23, 2004, 22:13:01
jakos przypadkiem sluchalem wtedy co Pawlak mowil i powiem szczerze myslalem ze zwatpie... scyzoryk sie w kieszeni otwiera gdy slucha sie takich wypowiedzi... ech szkoda slow nawet - mam tylko nadzieje ze to byl nieprzemyslany wyskok "naczelnego" a nie oficjalne stanowisko Zwiazku
 
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: osposie w Luty 15, 2005, 18:14:12
ja uwazam, ze w OSP bynajmniej naszym dzieje sie dobrze. Nie ma miesiaca bez nowych zakupów sprzętu. Często są szkolenia itd. z tego jestem zadowolony. Nie pokoi mnie jedynie mala ilosc nowych czlonkow.. Widac ze bycie strazakiem juz nie jest tak fascynyjace jak jeszcze pare lat temu..  
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Szamil w Luty 16, 2005, 10:05:43
Spora wina mediow w tym wszystkim, ze strazak ochotnik jest postrzegany na poziomie "strazaka z Kopydlowa".

Wszystko jednak zalezy od miejscowosci.

Jazostałem przyjety do strazy rok temu, pol roku pozniej namowilem mojego kuzyna zeby zapisal sie do MDP - jakos mu to narazie nie idzie, ale za to jego kuzyn i dwoch innych kolegów rozkreca sie coraz bardziej i beda z nich ludzie :D.

Jak to mowia liczy sie sprzedaz osobista.  :D

Inna sprawa, ze jest to kedna z lepszych jednostek w okolicy, ntomiast jednostka w wiosce obok zostala zamknieta za drobne przekrety, wyjazd po pijaku do pozaru (dotarli nam miejsce jako ostatni mimo ze mieli tylko 500 metrów..), oraz rozne dziwne rzeczy o ktore moga miec zwiazek z niektorymi jej czlonkami - np plonaca dookola stodola na wysokosci 1,2 metra... Takie sprawy nei przynosza renomy strazy...
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Straszak w Luty 16, 2005, 15:33:12
Witam.

Czytając posty w tym dziale, są one w większości wyważone i zawierają wiele prawdy.

Nie mogę się jednak zgodzić z ostatnia wypowiedzią Szamila

Cytuj
ntomiast jednostka w wiosce obok zostala zamknieta za drobne przekrety, wyjazd po pijaku do pozaru (dotarli nam miejsce jako ostatni mimo ze mieli tylko 500 metrów..), oraz rozne dziwne rzeczy o ktore moga miec zwiazek z niektorymi jej czlonkami - np plonaca dookola stodola na wysokosci 1,2 metra... Takie sprawy nei przynosza renomy strazy...

Tak jak w jednym z postów napisałeś, ze od niedawna jesteś w straży, wiec może wcześniej przestudiuj Statut i Ustawę o stowarzyszeniach, wtedy się dowiesz, ze jednostki nikt nie może zamknąć. Może się rozwiązać sama innej możliwości nie ma, no chyba , ze już nikt w niej nie pozostał i nie mogą się sami "zamknąć".

Inną sprawa jest rozsiewanie plotek. Bo czym jest Twoja wypowiedź, jak nie plotką.

Cytuj
oraz rozne dziwne rzeczy o ktore moga miec zwiazek z niektorymi jej czlonkami - np plonaca dookola stodola na wysokosci 1,2 metra...

Nikt jeszcze im nie udowodnił, że to strażacy podpalali, wiec na dzień dzisiejszy są niewinni. I to Ty szkodzisz wszystkim członkom OSP wypowiadaniem takich sądów, kto Cię do tego upoważnił.

Pewnie, że zdążają się sytuacje, że to strażak zaprzedał dusze diabłu i sam podpala dla paru nędznych srebrników.

Następna sprawa, może im sprzęt nawalił nie mogli dojechać pierwsi na miejsce zdarzenia, piszesz, że przyjechali pijani, jest to na pewno sprawa naganna, ale są tylko ochotnikami, nie podajesz żadnych okoliczności, może to były święta, może mieli zabawę , może  wcześniej wycofali jednostkę z pododdziału bojowego, a może nie mieli kierowcy.

Osądzać jest łatwo, ale można wyrządzić innym wiele szkody, wiec na przyszłość rozważ sobie wszystko w swoim sumieniu i dopiero potem feruj wyroki.

Pozdrawiam.
 
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: sebol309 w Luty 21, 2005, 01:21:19


 Sytuacja poszczególnych jednostek OSP jest tak bardzo zróżnicowana że nie można generalnie tego oceniać.Przykład mojej gminy bardzo dobrze to obrazuje;
ja należe do jednostki należącej do KSRG, w ciągu 5 lat mojej przynależności do OSP moja jednostka przeszła prawdziwą metamorfozę.Dzięki zasileniu szeregów
przez młodych członków i usunieciu kilku panów którzy nie byli już zdolni do jakiegokolwiek rozwoju,jednostka odżyła.We własnym zakresie odremontowaliśmy remize,pokazaliśmy naszej KM PSP ze chcemy dzialac i zaczęły sie zmian.Również w gminie zauważono że w naszej remizie dzieje sie coś pozytywnego i z biegiem czasu zyskaliśmy sobie przychylność urzędu.Piszę o tym aby na naszym przykładzie pokazać jak wiele od nas samych zależy,bo dzięki naszym wysiłkom jest coraz lepiej.Gdy wstępowałem do OSP budżet  na straże z naszej gminy wynosił ok.25 tyś. teraz jest to 120 tyś.i w 80% wykorzystuje to moja jednostka chociaż w gminie jest 9.Pozostałe jednostki nie wykazują żadnej inicjatywy i za niedługi czas mogą przestać zupełnie istnieć.Nie można poprostu siedzieć i czekać aż z gminy przyjdzie urzednik i przyniesie nowy sprzęt albo przyprowadzi nowy wóz.O wszystko trzeba walczyć niestety taki czasy.Również jeżeli chodzi o uczestnictwo w działaniach ,kiedyś sredia roczna wyjazdów nie przekraczałą 30 a teraz śrenią z ostatnich 3 lat mamy około 100 wyjazdów rocznie,a to przekłada się przeciez na wysokość  dofinansowania z KSRG.Trochę to trwało zanim przekonaliśmy do siebie dyżurnych z MSK ale udało się i teraz praktycznie jesteśmy dysponowani do wszystkich zdarzeń na terenie naszej gminy i nie tylko.
 Dobra starczy może o mojej jednostce ale na własnym przykładzie zobaczyłem jak bardzo kondycja jednostki zależy od jej członków i ile można zdziałac w kilku zapaleńców.Takze zamiast narzekać proponuje szanownym druchom zrobić wszystko aby wasze jednostki rozwijały się i działały prężnie.Powodzenia.
                                                                                           
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: OSP Żnin w Marzec 03, 2005, 15:02:23
sytuacja jednostek OSP jest zroznicowana dokladnie tak samo twierdze jak koega wyzej bo wiadomo jednostki z KSRG maja wiecej funduszy a mniejsze jednostki moga liczyc tylko na pomoc gmin. styuacje sa wiec zroznicowane. w malych jednostkach  brakuje sprzetu, odziezy ochronnej i mam nadzieje ze to sie zmieni pozdro!!
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Miros w Marzec 03, 2005, 17:14:03
STRASZAK
Jak przeczytałem te kretyńskie bzdury jakie w obronie tych pijaków napisałeś to życzę ci tylko tego aby tobie lub twoim bliskim zapalił się dom w święta i tuż po zabawie najbliższych strażaków ochotników. Może wtedy nie będziesz już takim adwokatem.
PS napisz w jakiej jesteś OSP abym we wszystkie święta i wasze zabawy trzymał się od was z daleka.
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: hunter w Marzec 03, 2005, 17:38:03
to prawda Straszak, przesadziles. na strazakach, zwlaszcza ochotnikach nie powinno byc nawet cienia podejrzen!! jezeli sa podejrzewani to oznacza,ze musieli cos przeskrobac. ludzie nie ufaja im, wiec chyba dobrze,ze juz ich nie ma...
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: wolny w Marzec 03, 2005, 20:24:28
miros
twierdzisz, że ci pijacy tylko się bawią i piją a ja twierdze, że to nie prawda bo co byś powiedział że o godzinie 03.40 w sylwerstra wyje syrena i wyjerzdzają dwie sekcie i kto tu jest nieprzytomny.
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 03, 2005, 20:25:26
Do Miros, a pisze w obronie STRASZAK... pamiętaj, że jesteśmy ochotnikami, a nie psp na służbie i będę przeciwko twojej wypowiedzi dla tego iż trafiasz w czuły punkt ochotników być może tylko dlatego, że sam nie pijesz!! Dobrze, że interesuje cię służba 24h na dobę, świątek, piątek i niedziela.. ale czy na pewno masz racje, że strażak tylko dlatego, że jest ochotnikiem nie powinien świętować.. Jeżeli pisałbym to jako cywil to powiedziałbym, że jestem wdzięczny strażakom, że w nocy czy w święta zrywają się, zostawiają bliskich i jadą ratować ludzki dobytek, a często i życie.. ale pisze to jako strażak i masz racje- nie pochwalam pijaństwa i pchania się do wozu.. ale mam nadzieje, że forum przeglądają tylko strażacy bo przez twoje niedomówienia i plotki niszczysz reputacje nas strażaków.. a pamiętaj co jest w regulaminie, iż należy dbać o dobre zdanie o jednostce i straży.. Nie rozpowiadaj nie potwierdzonych informacji na forum publicznym- to co się dzieje w straży zostaje w jej murach i koniec!!
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Miros w Marzec 03, 2005, 21:48:40
1-Świętujcie sobie świętujcie tylko bez alkocholu a jak już to po pijaku nie rwijcie się do niesienia ratunku (i daruj osposie że nie będę pisał o przyjemnościach współpracy z pijanymi ochotnikami)
2-Jeśli te wasze świętowania i zabawy z gorzałą mają trwać co sobota i niedziela to darujcie sobie w ogóle służbę w tak odpowiedzialnej i zaszczytnej służbie jak straż pożarna.
3-Jeżeli pisałbym to jako cywil to powiedziałbym że jeśli jacyś strażacy mają po pijanemu ratować mnie moich bliskich i moje mienie to powiedziałbym im żeby mnie pocałowali w d... z taką pomocą.
4-ale piszę to jako strażak więc mam nadzieję że to forum czytają również cywile po to by wiedzieli jakie są niestety często fakty.
5-reputację i zaufanie do straży tak przecież wysokie niszczą min. właśnie pijani ochotnicy. Czasem gdy po jakiejś akcji w której brałem udział słyszę od pogorzelców że strażcy byli pijani to tych pseudo-strażaków najchętniej wytrzaskałbym po tych czerwonych od gorzały buźkach.
6-Jeśli dobre imię straży o które dbam i na którym mi zależy niszczą jacyś zapijaczeni strażacy a niestety głównie są to ochotnicy to na pewno nie będę milczał a ludzie mają prawo wiedzieć co się w straży dzieje bo na to idą ich podatki i od tego zależy ich życie.
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: osposie w Marzec 03, 2005, 23:11:45
do Miros.. nigdy się nie zdażyło bym widział pijanego strażaka podczas akcje tym bardziej z mojej jednostki. Powtarzam, iż nie pochwalam pijaństwa, a tym bardziej kiedy piszecie, że strażacy pod wpływem alkoholu uczestniczyli w akcji (choc nie macie 100% pewności), szczerze mówiąc ja osobiście nie słyszałem by ktoś oskarżał ochotników o pijaństwo.. częsciej słyszy się o pijanym lekarzu.. Nigdy nie będę za tym aby ktoś z moich kolegów wsiadl do wozu na %, wydaje mi się, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca.. Ja nie neguje twoje abstynenckiej postawy, ale to jak mówisz o strażakach i ch pijaństwie- przytocz jakieś konkrety bo dzięki takim strażakom jak ty panuje w Polsce taka opinia o OSP!! Polak wymieniając synonimy strażaka ochotnika wymienia: alkoholik! Ale zapytany o konkretny przykład wzrusza ramionami... no więc to nie realia, ale polska mentalność i polskie przekonania, które zatarły się w naszą kulturę. Nigdy się nie podpisze pod tym, że ochotnik nie ma prawa do świętowania..  
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Marzec 05, 2005, 12:37:52
Niestety jeżdżą tacy też. U mnie to była prawdziwa plaga, nawet kierowca jeździł nabuzowany.
Dziś jest to uleczone. Narzuciłem strażakom wysokie kary za takie zachowanie. Nawet jak nie ma alarmu to nie wolno mu przychodzic do remizy w stanie wskazującym na spożycie alkoholu.
A świętować to owszem można, ale spijanie się to moim zdaniem dalekie jest od świętowania. Nawet jeśli strażacy chcą pić to powinni wyznaczyć jakąs grupę która w razie czego pojedzie do zdarzenia, i tej grupie osób nie powinno się nalewać żadnych trunków. Najlepiej wybrać takich co mają abstynenckie podejście do życia. Wyznaczenie to winien dokonywać naczelnik przed tą imprezą.  
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: ksiwek w Marzec 06, 2005, 16:24:15
Ja też jekieś 4-5 lata temu stoczyłem ciężką walkę z pijanstwem w swojej jednostce. Z tego powodu w OSP do dziś mam zawziętych i wiernych "przyjaciół". Ale trzeba być stanowczym. Dzięki Bogu przyjęlismy dużą grupę młodych chłopaków i ich wychowujemy od podstaw inaczej. Od nikogo ne żądamy aby byli święci. Ale osoby "pod wpływem"  nie reagują na alarm i siedzą w domu. Bardzo ostro piętnujemy, tych, którym się zdarzy tej zasady nie przestrzegać.  Często zdarzają nam się akcje na krajowej 10-tce, współne z pogotowiem, Policją i PSP. Jak w takiej sytuacji wyglądaliby pijani strażacy OSP. Nie mówię już o tym, że ratowani ludzie są bardzo czuli na tym punkcie i mają rację.  Sam wiem najlepiej
jak ciężko to wyplenić i jak trudno odbudować złą reputację OSP w społeczeństwie. Ale pomału to się udaje.  Pozdrowienia. Krzysiek
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: hunter w Marzec 06, 2005, 16:32:12
"starzy" strazacy sa tak nauczeni.jezdza po pijaku,pija za pieniadze OSP... gdy zostalem naczelnikiem mialem 22 lata.bylem mlody,mialem duzo pomyslow.nie podobalo sie im,ze zaczynam rozkazywac.nie zgadzam sie na picie za pieniadze z kasy,wprowadzam zmiany.nie podobalo sie ,ze OSP zaczyna zyc,caly czas cos sie dzieje. w tej chwili mam to za soba.zostalo 32 czynnych czlonkow i 10 MDP. do tego 2 honorowych i 5 wspierajacych. reszta sama zrezygnowala gdy przestalo sie kupowac alkokol:) teraz wiem,ze na tych,ktorzy zostali mozna liczyc. czasami robia mi na zlosc to jednak sporadyczne przypadki:) PS. wczesniej bylo 112 członków w OSp:)
Tytuł: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Straszak w Marzec 06, 2005, 22:37:48
Witam.

Zostałem wezwany do tablicy , wiec odpowiadam.

Napisałem

Cytuj
Następna sprawa, może im sprzęt nawalił nie mogli dojechać pierwsi na miejsce zdarzenia, piszesz, że przyjechali pijani, jest to na pewno sprawa naganna, ale są tylko ochotnikami, nie podajesz żadnych okoliczności, może to były święta, może mieli zabawę , może wcześniej wycofali jednostkę z pododdziału bojowego, a może nie mieli kierowcy.

Zdanie na pewno jest źle sformułowane, nie pochwalam pijaństwa, co wyraziłem w słowach

Cytuj
piszesz, że przyjechali pijani, jest to na pewno sprawa naganna,


chodziło mi o czas dojazdu na miejsce akcji

Cytuj
(dotarli nam miejsce jako ostatni mimo ze mieli tylko 500 metrów..),

nie mniej nie upoważnia to nikogo do obrażania mnie.

Cytuj
STRASZAK
Jak przeczytałem te kretyńskie bzdury jakie w obronie tych pijaków napisałeś to życzę ci tylko tego aby tobie lub twoim bliskim zapalił się dom w święta i tuż po zabawie najbliższych strażaków ochotników. Może wtedy nie będziesz już takim adwokatem.
PS napisz w jakiej jesteś OSP abym we wszystkie święta i wasze zabawy trzymał się od was z daleka.

Miros sadzę ,że powinieneś mnie i innych strażaków  przeprosić za swoje słowa, kim ty jesteś (małym gniewnym człowieczkiem), jako strażak który składał przyrzeczenie nieść pomoc innym, życzysz mi aby mi się dom spalił.

Może to o tobie pisał Szamil

Cytuj
oraz rozne dziwne rzeczy o ktore moga miec zwiazek z niektorymi jej czlonkami - np plonaca dookola stodola na wysokosci 1,2 metra... Takie sprawy nei przynosza renomy strazy...

bo skoro mi tego życzysz, to może i podpalasz, aby zarobić parę nędznych srebrników.

Chłopie mało żyjesz na tym świecie, bo nie wiesz co to za tragedia, jak się spali komuś dobytek, a ty strażak i tego innym życzysz, ja wiem, bo dwadzieścia parę lat temu spalił się dom moich teściów, wtedy tez wstąpiłem do straży, aby nieść pomoc innym.
Jak słucham i czytam wypowiedzi tego typu to flaki mi się przewracają, masz szczęście, że się trochę powstrzymuje, bo powinienem Ciebie nazwać słowami, powszechnie uznawanymi za obraźliwe.

Uważasz, że jesteś strażak , widziałeś i brałeś udział w niejednej akcji, wiec po co do nich jeździsz, napawać się widokiem tragedii ludzkich, czy pomagać, a może po cichu liczysz, że jutro też będzie pożar.

Pomimo wielkiego gniewu, wspaniałomyslnie Ci wybaczam, pozdrawiam i życzę opamiętania się, spojrzyj na innego człowieka jak na przyjaciela a nie wroga.
 
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: strazak59b w Marzec 16, 2006, 10:17:07
nie ma takiej mozliwosci bartek by naczelnikiem osp byl strazak z psp- chyba o to ci chodzi??

dlaczego tak twierdzisz?w mojej jednostce jest kilku bodajze 5 strazakow z PSP.jeden przez ostatnie lata byl komendantem gminnym,pozniej naczelnikiem OSP.teraz drugi kandyduje na komendanta gminnego.nie ma chyba zadnego paragrafu,ktory zabranialby strazakowi PSP obejmowania funkcji w OSP?
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Rafał998 w Czerwiec 18, 2006, 14:15:37
Witam wszystkich u nas w Powiecie jest tak ze nasza osp juz zwraca uwage na pomoc ludziom i ratowanie mienia ludzkiego tzn akcje rat-gas. wedłog mnie do kosciola i na imprezy ze sztandarami powinni chodzic dziadkowie ktorzy nie biora udzialu w zdarzeniach
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Damiano KC2 w Czerwiec 23, 2006, 11:38:43
Witam

W mojej OSP jest zupelnie inaczej, srednia wieku to okolo 21 lat wiec nie jest zle.
W kazdym roku nasza " rodzina " sie powieksza, lecz niestety  tez kurczy poniewaz sa czlonkowie ktorzy wyjechali za granice lub cos w tym stylu.
Wiem ze istnieja jednostki ktore olewaja swoje obowizki i byle by piwo bylo...
Takich jest ilosc sladowa, wiekszosc OSP spelnia swoje obowiazki z nawiazka.
Dla nich POZDROWIENIA i SZACUNEK
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Naczelnik G-y w Lipiec 01, 2006, 23:40:10
Zapraszam na forum "Jaka przrzyszłosć ....." pozdrawiam
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Emil w Lipiec 02, 2006, 10:10:10
W mojej OSP srednia wieku wynosi ok. 30 lat wiec nie jest tak najgorzej. Dziala prężna MDP i jakos sobie radzimy. Niestety do OSP niechcą sie zapisywac młodzi, oczywiscie jest wielu chetnych ale oni traktują to jak prace dorywczą i nie są przyjmowani. Narazie w mojej OSP nic sie nie robi w kierunku odmłodzenia bo wiekszosc strazakow uwaza, ze są nie zastąpieni, albo mogą ich zastąpic tylko czlonkowie MDP. Mam nadzieje, ze za jakis czas sie to zmieni.
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: czarodziej w Lipiec 05, 2006, 15:49:11
Może sie nie zgodzicie z moją wypowiedzią ale trudno moim zdniame osp nie ma przyszłości jest to jak ktoś napisał " ochotnicze stowarzyszenie pijackie" piją i nic wiecej przykro mi to pisać ale taka jest prawda coś chce sie zrobić w osp niema pieniedzy na mundury na nic ale na alkohol jest ?? dziwne MDP też juz jest sporadycznie sa tylko sami nie roby stare ludzie co tylko by pili mówie o tych przypadkach oczywiscie sa jednostki które chcą coś robić ale to jednostki nie wiem cos trzeba zrobić z tym osp jeżeli ma przetrwać może jakieś uchwała przez sejm albo coś nie wiem juz sam
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: miggru w Lipiec 05, 2006, 17:41:17
U mnie średnia wieku wynosi ok 30 lat. W straży nie ma wielu starszych ludzi i stanowią oni mniejszość, jednak teraz też MDP stanowi doużą mniejszość. Młodzi nie chcą przychodzić do straży ale po wakacjach mamy zamiar zrobić pokazy w szkole i całą akcje promującą jednostke aby pozyskać kilku nowych członków. Także ze strażakami w wieku 20-30 lat też zaczyna być krucho bo u nas ok.60 % osób z tej grupy wyjechało do pracy za granice. Kilku jest takich co jest w straży ale do wyjazdów się nie garną ale co im zrobisz płacą składki, na zebraniach są obecni i nie ma podstaw. Jest jeszcze kilku strażaków którzy wkładają dużo serca w prace w jednostce i to dzięki nim straż się trzyma.
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: em.jot w Lipiec 05, 2006, 20:50:59
Może sie nie zgodzicie z moją wypowiedzią ale trudno moim zdniame osp nie ma przyszłości jest to jak ktoś napisał " ochotnicze stowarzyszenie pijackie" piją i nic wiecej przykro mi to pisać ale taka jest prawda coś chce sie zrobić w osp niema pieniedzy na mundury na nic ale na alkohol jest ??
No nie mów że piją za pieniądze z budżetu??? :huh: Bo jeżeli tak to gratuluję. A gdzie wszystkie komisje rewizyjne itd??
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: LeeTWIN w Lipiec 06, 2006, 17:00:38
Może sie nie zgodzicie z moją wypowiedzią ale trudno moim zdniame osp nie ma przyszłości jest to jak ktoś napisał " ochotnicze stowarzyszenie pijackie" piją i nic wiecej przykro mi to pisać ale taka jest prawda coś chce sie zrobić w osp niema pieniedzy na mundury na nic ale na alkohol jest ??
No nie mów że piją za pieniądze z budżetu??? :huh: Bo jeżeli tak to gratuluję. A gdzie wszystkie komisje rewizyjne itd??
Komisja rewizyjna pewnie też nie "wylewa sobie za kołnierz";)
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: em.jot w Lipiec 06, 2006, 18:13:33
Komisja rewizyjna pewnie też nie "wylewa sobie za kołnierz";)
[/quote]
Pewnie tak;) Tylko nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją dlatego moja wątpliwość. W tych OSP które znam jeżeli alkohol top tylko ze "zrzuty";) Chyba że panują gdzieś inne obyczaje:) Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: czarodziej w Lipiec 06, 2006, 21:18:52
ciekawe kto by tak stawiał :) z budżetu ale wiecie jak jest ... :/
no włąsnie my młodzi chcemy coś w osp zrobić ale staży nam wszystko psują :/
nie wimy co zrobić chcemy zorganizować grup młodych coś w stylu jakiejs drużyny operacyjno -technicznej chcem donowić strażnice itd ale nikomu sie ze starszych nie chce prezes nam mówi że trzeba sie zastanowić pomyśleć poczekać nie wiem za czym :/ za tym aż pujdziemy z tamtą nie wiem już sam
w takim raznie mam pytanie gdzie moge pozyskać jakieś fundusze na mundury dla nowych młodych bo na starych nie mamy co liczyć  :)
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Emil w Lipiec 06, 2006, 21:58:29
Gmina ma obowiązek zapewnic Wam umundurowanie. Była juz o tym mowa na foru, poszukaj. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: strażak sam-olsztyn w Lipiec 06, 2006, 21:59:37
...
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: LeeTWIN w Lipiec 07, 2006, 11:17:20
U mnie w jednostce też mamy problem ze starszymi członkami. Zostało ich 3: prezes, naczelnik i gospodarz bo reszta dała sobie spokój gdy my młodzi zaczeliśmy coś działać. Głupio nam będzie ich odsuwać od rządów, ale jeśli tego nie zrobimy to nie będziemy mogli w pełni działać bo dużą część naszych projektów blokują.
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: em.jot w Lipiec 07, 2006, 11:22:57
Gmina ma obowiązek zapewnic Wam umundurowanie.
Owszem ale w części bojowej. Do kupowania wyjściówek nikt gminy nie zmusi.
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Emil w Lipiec 07, 2006, 13:19:16
Chodzilo mi o mundury do podzialu bojowego. Jezeli chodzi o mundury galowe to nikt nie ma obowiązku ich kupowac, choc nam gmina zafundowala 4 mundury galowe.
Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Pedros w Lipiec 10, 2006, 13:27:38
Emil: Czegoś tu nie rozumiem...
Jeśli macie samochód i wyjeżdżacie do zdarzeń no to przecież nie w cywilkach chyba?


Tytuł: Odp: Sytuacja Osp W Polsce
Wiadomość wysłana przez: Prezes1 w Lipiec 16, 2006, 14:10:03
Zgadzam się z em.jot ,gmina ma obowiązek,ale rużnie to bywa.
Z tego co wiem w większości przypadków ogranicza się to do
zakupu umundurowania koszarowego,a to niezbyt skutecznie
chroni podczas akcji gaśniczej,szczegulnie jeżeli chodzi o ogień.