strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: mahararadza22 w Październik 13, 2006, 01:40:18
-
Moim zdaniem każdy wie co potrafi wytrzymać!!!!!! Jeżdze od 2 lat na wyjazdy i od 5 lat jestem czynnym strażakiem ochotnikiem. Od 5 lat nie moge się doprosic o jakieś ubranie koszarowe. W związku z tym na wyjazdach jestem wypraszany z mniejsca wypadku lub pożaru. Czy są jaies dofinansowania unijne pozwalające na zakup ubrań pożarniczych i gdzie można je kupic??
-
Gminna winna wam zakupić ubrania ochronne - naczelnik powinienien o to zawalczyć.
-
Ale odpowiedzcie mi na to czy starsi młodzikom ułatwiaja czy tylko szkodza
-
Wszystko zależy od podejścia młodzika do całej sytuacji. Jeśli starsi widzą, że młody się stara, chce się uczyć itd. to dają mu szansę. Jeśli natomiast młody jest w remizie albo na syrenę, albo na imprezę to niech się nie dziwi, że starzy krzywo na niego patrzą.
Może być też tak, że starzy uważają, że poza nimi nie ma lepszych na świecie... ale to już inna bajka...
-
Mi nie oto chodzi. Starsi mówią zrób to zrób tamto do młodzika a młodzik co ma robic robi to bez interesownie nawet podziekowania nie dostanie
-
to jest normalne i mi to nie przeszkadza (jestem młodzikiem, jeszcze...)
-
Sam byłem młodzikiem i normalne jest, że starsi doświadczeniem "szkolą" młodych. niestety trzeba nauczyć się pracować nawet w warunkach stresu i pod presją.
-
Ale czy u was było tak ze do 18 roku życia nic nie dostaliście??
-
Dostałem i to sporo, dlatego że wiele się udzielałem i wyróżniałem od innych. Zaciśnij zęby i pokaż wszystkim, że Tobie zależy, że mimo młodego wieku, wiele potrafisz i chcesz się dużo nauczyć.
-
Podobnie jest ze mną...
-
U nas gdy stara gwardia zaczęła porządnie mieszać chodzi o zarząd to komisja rewizyjna nie udzieliła im absolutorium i do widzenia został wybrany nowy zarząd dużo młodszy i wszystko o.k.
-
Ja się bardzo u dzielam i dopiero jak sie teraz upomniałem i podesłałem pare jobów, zaczeli myśleć o mnie
-
OSP to przecież organizacja społeczna. Ja nie oczekuje żeby coś dosać od straży, ale myśle co moge dać dla dobra swojej jednostki.
-
Miggru - globalnie masz rację, ale nie wymagaj aby strażacy ochotnicy poza własnym czasem i zaangażowaniem w działalność dodatkowo kupowali sobie odzież ochronną. To już byłby przesadyzm.
-
Zawsze tak było że młodzi musieli się wykazać i to moim zdaniem dobre, bo młody najpierw powinien się wykazać a potem może liczyć na "uprawnienia", bo u nas to średnio co drugi zapisany po 2 - 3 latach zapomina o straży, dla niego jest to chwilowa zabowa czy przegoda i jak by wszyscy chcieli doswawać odrazu wszystko, to już by barakowało na wszystko. Więc najpierw powinno się wykazać a potem potem rządać "przywileji", a statsi powinnni sami to zauwarzyć.
-
Przynajmniej zostaje co drugi jak napisałeś i jest ciągłość. Straż to nie jest zabawa z ogniem, bo taka zabawa może się źle skończyć i lepiej mieć tych co przeszli trudne początki niż żeby był to jakiś leser który traktuje pożar jako zabawe. Taki człowiek może stać się zagrożeniem dla innych biorących udział w akcjiach ratowniczych, a po drugie praktycznie zawsze go może podkusić żeby coś podpalić. Takich ludzi w straży nie potrzeba. Ja osobiście też nie mam koszarówek. Wiszą na wieszaku w OSP i jak potrzeba do akcji to się je bierze pod UPSa zakłada.
-
jak mozna gmine zmusic zeby kupila UPSa jak mowia ze za duzo i tak dostalismy w tym roku pieniedzy na remonty a nie mamy zadnego UPSa i czy mozna starac sie o jakies srodki z UE na ubrania czy sprzet????
-
Mówili mi ze to gmina powinna zaopatrzyć straż w koszarówki i UPS-y
-
U nas umundurowanie dofinansowala gmina i wies. Mamy jeszcze talon na 1000 zl od glownego prezesa OSP na umundurowanie za zawody.
-
Na prawdę, jak czytam te posty, to aż krew mnie zalewa, że są jeszcze jednostkiktóre nawet głupich koszarówek nie mają. Za mordę trzeba wziąść tego zeszmaconego Pawlaka. A tak w ogóle, to nie lepiej kupić sprzęt, niż pakować kasę w remonty remizy?????
-
trzeba bylo robic remont bo jak wjechalismy GCBA to posadzka nam sie zapadla niestety:)
-
HAHAHAHAHA. My mamy terz cód remize ale po co ona nam jak nie mamy w czym jezdzic na pożary
-
Nio i tak to bywa,dobra remiza - brak sprzętu,dobry sprzęt-kiepska remiza, no albo organizacja nienajlepsza, Tak to bywa w naszych OSP
-
Od narzekania jeszcze nikt panowie nie wyzdrowial ... Do roboty !
-
stara gwardia? u nas średnia wieku strażaków wyjężdżających to około 30 lat!!! starym nie chce sie na alarmy przychodzić, o ćwiczeniach to juz nawet nie wspominam
-
Ja mam 19 lat i zawsze znajdzie się dla mnie miejsce w samochodzie. Do wyjazdów to u nas najstarszy jest na pewno kierowca i dowódca, a reszta jest młodsza od nich, ale średnia wychodzi ok. 30 lat.
-
heheh u nas kierowcy są młodsi odmnie, ja sam przed trzydziestk jako dówódca, chyba że jest kumpel aspirant, ale on zawyza srednią bo jest przed 40
-
U nas średnia wieku wynosi ok. 45 lat tak więc... młodych niestety nie interesuje straż, a już napewno nie OSP, bo nikt nie chce pracować za darmo.
-
jesteś tego pewien? gdy byłem naczelnikiem miałem prosty sposób na przyciąganie młodzieży do MDP.
po prostu zostawiałem otwarte drzwi do remizy gdy tam byłem i zawsze miałem dla nich czas. wierz mi, nie mogłem sie od nich opędzić, nigdy nie było problemu z zawodami czy OTWP, częśc jeszcze z nich jeżdzi do akci, ale obedcnie, gdy nie ma ich kto przyciągnąc do strazy jest problem z MDP
-
U nas w OSP jak byśliśmy z kumplami(naczelnik, prezes i 1 strażak+ja) to tak właśnie gadaliśmy i zauważyliśmy że u nas w jednostce coraz miej młodych dochodzi niechodzi mi o MDP ale o OSP coraz miej młodych dochodzi i to jest straszne bo u nas chcemy młodych. Ostatnio doszedł 1 dwa lata temu a dopiero teraz za rok ja dochodzę z kumplem a za nami nikogo nie ma, a w przeciągu tych 2 lat na taką emeryture od akcji poszły 3 osoby więc jeździmy często 1 składem. Dla mie jak na razie to lepiej bo ciągle ze swymi kumplami sie jest. Całą kase ładują we mie chcą mie wysłać na wszystko na co mogą i jestem szanowany oraz jak oni mówią że jestem przyszłością i sorki ża przechwały ale jest mi tak dobrze ale z drugiej strony za 50 lat jak tak dalej będzie to będzie źle teraz czekam na 18 to za rok i obejmuję zastępce naczelnika jak na razie i właśnie zrobie jak to mówiłeś madmax te dni otwarte OSP
-
to nie były dni otwarte po prostu jak byłem w remizie mogli do mnie przychodzić, bywało tak ze czekali nie raz na mnie pod drzwiami
-
to jest najleprzy sposob jak jest sie w remizie to trzeba zostawiac remize otwarta a wtedy mlodzi przychadza z checia zeby nawed zobaczyc co sie dzieje u mnie w jednosce tez sie tak robi i to z sukcesem srednia wieku na akcje to 25lat:)pozdrawiam.
-
Witam
Po pierwsze druh Macharadza22 nie powinien jeżdzić na akcje ponieważ jest niepełnoletni,więc po co mu ubranie bojowe?
Po drugie koszarówki nie są ubraniem bojowym!
A po trzecie odrobina pokory.Każdy był młodym strażakiem.
-
Witam!
Zgadzam się z wypowiedzią poprzednika<ratownik555> Zakupić należy Nomexy i wtym jeździć do akcji a nie w koszarówkach. Ze swego doświadczenia wiem iż musiała by gmina wydać niezłą kasę jeżeli zakupiła by Nomexy dla każdego członka OSP.
Pozdrawiam
-
co do otwartej remizy, to akurat po dziewczynach z MDP zostawał taki balagan jaki robi małe tornado :wacko: i nikt nie był w stanie go zatrzymać
-
Agusiaczek ty chyba sie z choinki zerwałas. Dopiero moge sie wypowiedzieć bo zrobiłem neta. Od mojego ostatniego postu wiele sie zmieniło. Remiza jest, koszarówki będą. Ty chyba tylko sprzątasz po reszcie, tekie mam wrażenie. Mam racje :huh:
-
No masz racje, u mnie jest podobnie jak i u ciebie. Ale czy musisz sie aż tak wyróżniac i pisać na czerwono. Jak ja tego koloru nie trawie.
-
nie lubisz naszych czerwonych autek???? :wacko:
-
dla mie to najlepszy kolor ale zboczyliście troche z tematu ponieważ zaczyna się rozwijać kutnia. Zachęcam do dalszej rozmowy na temat
-
niestety to były moje strażaczki ale kiedyś, teraz jest inny naczelnik i nie ma zadnych strażaczek...
-
brak kobiet to straszna rzecz zaczynamy to doceniać kiedy znikają
-
Z tym kolorem była drobna pomyłka też ten kolor lubie. A teraz sprostowanie. U nas w straży wile sie zmieniło i bardzo mi sie to spodobało. I nic nie mam do kobiet w straży, bardzo często się przydają. Ale w jednym odniosłem wielki sukces. Żaden temat nie ma takiej popularności jak ten. -_-
-
jak chcesz być popularny to zostań aktorem!!!!! :angry:
-
A wy wszystko jak zawsze przękręcacie. Nie chcem być sławny i nie chcem być aktorem. Ale ciesz sie ze ktoś w tych sprawach może sie wypowiedzieć
-
ja to czego chciłem sie dowiedziec to sie dowiedziłem. Ten temat zaczol ktoś i on mnie wcale nie interesuje.
-
A wracając do głównego tematu tego wątku to w mojej jednostce się troche zmieniło bo strasi sami powiedzieli aby jeździli młodzi jeżeli mogą bo oni to robią to co do nich należy, a nie opierają się samochód i pogaduszki sobie urządzają. Teraz średnia wieku ludzi wyjeżdzających do akcji wynosi 28 lat. Trzech najstarszych ma 40 lat i są to kierowcy, a jak trafi się do wyjazdu dwóch kierowców to jeden jest dowódcą bo to oni mają najwyższe papiery, a zarazem najwieksze doświadczenie.
-
i co masz już koszarówki?
-
No kolego do akcji nie jeżdzi się w koszarówkach.A to racja że wasz naczelnik nie dba o młodych,skoro nie mają ubrań wyjazdowych.Teraz trzeba bazować na młodych bo ''średniaki'' uciekają za chlebem (takie czasy).W mojej OSP czasami ponosimy ryzyko obarczenia obowiązkami mniej doświadczonych,lecz kiedyś wkońcu dojdą do wprawy.Przewinęło się przez moje''stare ręce'' kilka zastępów i to fakt że nie mieli za kolorowo.ale teraz nie martwię sie że ''spaprają''sprawę.
-
OSP Kreda- Moje zdanie jast takie: jeżeli są środki w Gminie zabezpieczone na Ochronę przeciwpożarową to nie powinno być problemu na zakup Ubrań Specjalnych/ UPS-y istniały tylko do maja 2004/najważniejszą sprawą powinno być uzbrojenie osobiste strażaka czyli:
1. Ubranie specjalne
2. Hełm strażacki
3. Rękawice specjalne
4. Kominiarka niepalna
5. Buty specjalne
6. pas bojowy strażacki
to są jedne z ważniejszych elementów/które powinny posiadać aktualny certyfikat CNBOP/ uzbrojenia strażaka i bez tego ochotnik nie może brać czynnego udziału w działaniach ratowniczych. Do tego powinien być: Ubezpieczony, mieć badania okresowe w charakterze strażaka ochotnika mogącego brać bezpośredni udział w działaniach ratowniczo - gaśniczych i co najważniejsze być przeszkolonym!
-
OSP Żarnowiec -wiem ze tak powinno byc ale gmine zmusic do zakupu UPS-a to jest nie lada wyczyn tym bardziej ze to nie jest tania rzecz.kilka tygodni temu dostalismy nowe UPS koszt tych nowych ubran to ok 8 tyś. to nie mała sumka ale naszczęscie sie udalo.ale nie jestesmy sami jest jeszcze 5 innych jednostek.pozdrawiam.
-
Za ochronę p.poż na terenie gminy odpowiada wójt.
Podstawowe ubranie specjalne strażaka zgodne z BHP
ma zakupić UG. Do tego obliguje ich ustawa.
-
oj nie załamujcie się wielu strażaków z JRG nie ma wszystkiego z atestem bo sie skończył Ci na górze wymyślają przepisy one są spoko tylko że przepisy swoją drogą a kaska za tym nie idzie
-
W moim przypadku to bylo tak, że z samymi wyjazdami nigdy mi nie robili trudności. Problemów troche miałem po odbyciu tzw. kursu podstawowego dla członków OSP. Chcąc praktykować zdobyte tam umiejętności często bylem odpychany, bo przecież oni jeżdżą 20 czy 30 lat na akcje, to jak ja mogę coś robić lepiej od nich? Po jakimś czasie to sie skończyło, bo potrafiłem "zjechać" starszego że głupoty wyprawia! Teraz już żaden starszy wiekiem czy stopniem nie kwestionuje moich decyzji a dowódcą jestem prawie na każdym wyjeździe.
-
Gratuluję Tobie awansu na stanowisko dowódcze nad starszymi stażem! Moim zdaniem trzeba szkolić mlodych chlopaków którzy dają serca dla OSP!
-
w młodych siła, ja sam skończyłem obie części stopnia I do tego jeszcze obsługę pilarek a teraz w sumie za to zaangażowanie w życie i prace jednostki starszyzna wysyła mnie na kurs dowódców oraz specjalistyczny z ratownictwa technicznego, myślę że starsze pokolenie w naszych jednostka zaczyna doceniać młodych w końcu wiedza prze lata także się zmieniła i w mojej jednostce to zauważono i widać ze zależy im na młodych dobrze wyszkolonych strażakach.
-
jak jest teraz w tych przepisach bo co roku się zmieniają do którego wieku można jeździć??
-
Rafał998 wiesz ze nie wiem ja słyszałem - ale podkreślam ze tylko słyszałem - 45 lat. nie wiem jak to w praktyce wygląda, musiałbym pogrzebać troszkę bo nie znam wszystkich przepisów na pamięć choć pewnie zależy to wszystko od lekarza na badaniach czy Ci podbije czy nie, u mnie koleś miał pierwsze badania (robione po raz pierwszy) i nie chciał mu lekarz podbić a koleś ma nie całe 20 lat
-
nie no 45 lat to mala przesada , ja o ile dobrze pamietam to do 60 roku mozna jezdzic
-
Do 60 lat
Wynika to z § 1 ust 2 pkt 2 uchwały nr 144/25/2005 Prezydium ZG ZOSP RP z dnia 19 grudnia 2005 r.w sprawie zmiany uchwały o kategoryzacji jednostek operacyjno - technicznych ochotniczych straży pożarnych i wzorcowego regulaminu organizacyjnego tych jednostek
-
Do 60 lat
Wynika to z § 1 ust 2 pkt 2 uchwały nr 144/25/2005 Prezydium ZG ZOSP RP z dnia 19 grudnia 2005 r.w sprawie zmiany uchwały o kategoryzacji jednostek operacyjno - technicznych ochotniczych straży pożarnych i wzorcowego regulaminu organizacyjnego tych jednostek
chyba aktem nadrzędnym jest tu jednak ustawa o ochronie p. poż. http://www.abc.com.pl/serwis/du/2005/0835.htm art 1.5 o zmianie
w art. 19 po ust. 1a dodaje się ust. 1b w brzmieniu:
"1b. Bezpośredni udział w działaniach ratowniczych mogą brać członkowie ochotniczych straży pożarnych, którzy ukończyli 18 lat i nie przekroczyli 60 lat, posiadają aktualne badania lekarskie dopuszczające do udziału w działaniach ratowniczych oraz odbyli szkolenie pożarnicze, o którym mowa w art. 28 ust. 1.";
-
Sylwek masz rację.
Tą uchwałe dostosowali pewnie do ustawy
-
przynajmniej już wiem że do 60 lat :) co nie przekreśla faktu że głos decydujący jest w rękach lekarza :)
-
Witam kolegow mam pytanie do was jak jest z kursem na sprzet specjalistyczny ? tz. rozpierak/nozycze do ciecia samochodow kto moze to zrobic ?? ( te uprawnienia ) bo chca mnie wyslac na kurs dowudcow a ja tez chce na ten sprzet . ( i jak sie uda to jeszcze medyka w tym roku zalicze wiec 3 kursy ^_^ ) :wacko:
Pozdrawiam
-
Domniemam, że posiadasz już kurs szeregowych wg starego systemu szkolenia (orzed majem 2006).
Jeżeli masz kurs szeregowych OSP to aby zachować swoje uprawnienia szeregowych musisz zrobić kurs przygotowujący do pracy w aparatach oddechowych. Idąc dalej aby pójść na kurs dowódców powinieneś zrobić kurs z zakresu ratownictwa technicznego. A jak masz to wszystko to wtedy możesz iść na kurs dowódcó. Tak stanowi system szkolenia.
Kurs z zakresu ratownictwa technicznego organizuje KP PSP. Kurs dowódcó organizuje KW PSP lub na ich zlecenie może to zrobić KP PSP.
Kurs pierwszej pomocy to już inna historia.
-
Mam 22 lata i w straży jestem od młodzieżówki. U mnie jest tak ze zarząd bardzo utrudnia róznego rodzaju inicjatywy. Jako młodzik bo można tak powiedzieć, nie daję sobie na góre. Musi być tak że młodszy słucha się starszego od siebie ale wyjątkiem jest sytłacja kiedy zarząd nic nie robi wtedy trzeba nawet na nich troche pokrzyczeć jak nie idzie inaczej. Druga sprawa to ubranie koszarowe. Naczelnik bądż zarząd jednostki muszą ci zapewnić ubranie koszarowe (tylko do zabezpieczeń imprez itp.) oraz ubranie typu specjalnego którego urzywa się w trakcie akcji. Jeżeli masz taki zarząd który nie potrafi załatwic ci umundurowania to namów ich do złożenia pisma do urzędu marszałkowskiego o dofinansowanie, ja tak zrobiłęm i dostałem 8 tyś na umundurowanie.
-
Ja mam na nowych zasadach kurs podstawowy -_-
-
hapec moja komenda do której przynależę właśnie niebawem rozpoczyna szkolenie na dowódców na który zostałem skierowany i u mnie jest tak że na tym szkoleniu równolegle będzie i specjalizacja z rat. technicznego i kurs na dowódców, tak samo jak Ty też idę wg nowego toku nauczania obecnie posiadam kurs podstawowy cześć 1 i 2 czyli komplet :) mam nadzieję ze po zdaniu wszystkich egzaminów będę działał w określonych kolejnych specjalizacjach, a i może starsi stażem dopuszczą do dowodzenia lub sami będą szlifować po szkoleniu młodą krew :)
-
hapec
Jeśli posiadasz kurs wg nowych wytycznych i zrobiłeś go w całosci tzn. częsć I i II to nie musisz iść już na kurs z ratownictwa technicznego bo go miałeś w szkoleniu podstawowym. Takie jest podejscie u mnie. Nie wiem czy dobre czy złe ale przynajmniej taka jest interpretacja. A wiadomo co kraj to obyczaj. Dowiedz sie w swojej KP PSP jak oni do tego podchodzą.
Inną sprawą jest kurs dowódców. W wytycznych jest zapis który stanowi, że na szkolenie dowódcze może iść strażak z co najmniej 3-letnim stażem ratownika OSP. I tu znowu zaczynają się schody. Czy liczy się od momentu skończenia kursu podstawowego? Czy może od momentu wstąpienia do straży? U mnie stosuje się to pierwsze podejscie czyli od momentu skonczenia kursu podstawowego lub szeregowców wg starego systemu ale jeśli jest uzupełnione o pozostałe szkolenia wg nowych wytycznych (z 2006 r.). W tym drugim przypadku majac staż ponad trzyletni i kończąc po załóżmy tych ponad trzech latach kurs podstawowy mógłbyś iść od razu na kurs dowódców. Trochę chyba zagmatwałem.
Skoro jest tyle wątpliwości to chyba już KG PSP powinna w tej sprawie wydać jakieś wyjaśnienia. W zwiazku z tym mam już pomysł na pismo z zapytaniem do KG PSP. W święta usiądę i coś stworzę. W koncu od tego są aby wyjaśniać.
-
kwas jeśli by Ci odpowiedzieli z KG jak ta sprawa wygląda to ja chętnie posłucham, bo u mnie choć na podstawowym szkoleniu było ratownictwo techniczne w pierwszej części to jednak w komendzie do której przynależę musi być tak jak w wytycznych z KG PSP ze trzeba to zaliczyć osobno wg programu, inaczej nie mam co się brać na szkolenie dowódcze; jeśli byś miała jakieś wiadomości na ten temat i ich udzielisz będę wdzięczny, bo teraz wyszło by tak że każda komenda podchodzi do tego inaczej
-
Wracając do tematu ja poraz kolejny już w tym temacie mówię NIE młodzi nie powinni wyjeżdzać ale teraz mam czym to stanowisko poprzeć. Tylko odrazu nie zdradzam szczegółów ale to na serio się stało z tydzień temu. Bo pewna OSP wypuściła na akcje 15 latka no i było wszytko dobrze puki nie wydarzył się wypadek młodego popieścił prąd i jest w cięzkim stanie. No a jakie konsekwencje z tego że dowódca pod sąd. A rodzice żądają od PSP milion złotych odszkodowania. No i teraz u nas jest taka obława teraz na młodzików że szok. Swoją drogą dla tych nieletnich co to czytali wiem co to znaczy pragnienie akcji ale poczekajcie. Ja jakiś czas temu doczekałem się przyjęcia do OSP badanka zrobiłem teraz niedługo kurs mam i mogę w końcu jechać na akcje na co tyle czekałem więc miejscie tyle cierpliwości co ja prosze was bardzo bo chyba nie chcecie powtórzyc błędu nieletniego kolegi którego przytoczyłem
-
Chłopie chodzi o tych młodzików, którzy są świeżo po kursie, a nie o łepków z MDP. MDP na akcji mówię NIE. Strażakom swieżo po kursie-czemu nie ale też bez przesady, żeby obsada wozu się z samych takich nie składała, bo się to może źle skończyć.Najlepiej, jak jedzie powiedzmy tych 2 po kursie, max 3.
-
to w calej polsce poluja na nieletnich ? u nas jest tak ze jesli by ktos pojechal bez kursu to na 1 ogien idzie ten co ma uprawnienia i sie na tym zna co robi , bo np nie damy :GUCIA: to pozaru budynku jak jest lewusem .
-
Jeżeli tak robicie, to się nawet nie przyznawaj!!
-
Napisalem JESLI czyli jest to rownoznaczne ze nikt nie jezdzi bez uprawnien . czytaj dobrze u mnie jest poszanowanie i wspolpraca
-
Troszkę mnie to zmyliło i zrozumiałem to tak:U Ciebie jest tak, że dopuszczacie do akcji ludzi bez kursu. Jeżeli tak nie jest to przepraszam za swój błąd.
-
U nas w KP PSP w tym roku po raz pierwszy od 14 lat zorganizowali kurs I-go stopnia...Wyobrazacieto sobie?? U nas Teraz jezdza praktycznie tylko mlodzi... Jeden dwoch starszych... W tym kierowca... Tyle...
-
Jezeli młłodzik sie udziela nieprawda to nie wystarczy jak ktos kogos nie lubi to chodzby sie starał niewiadomo jak to nic mu to nie pomoze poprostu stazy nie dopuszczaja mlodych do akcji nie lubie takich ludzi bo sam bylem tak traktowany