strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Rozwój osobisty i zawodowy => Jak zostać strażakiem... => Wątek zaczęty przez: Karol1234 w Lipiec 28, 2019, 14:44:45
-
Cześć.Chcialbym się dowiedzieć czy jest sens rezygnować ze sluzby przygotowawczej aby pójść do szkoły? Za wszelkie porady dziękuję.
-
Jak najbardziej... Start po aspirantce lub glownej, z ulicy tylko z plecami to nadgonisz, inaczej bedziesz ciulal, ciulal az do czegos dojdziesz w strazy
-
Cześć.Chcialbym się dowiedzieć czy jest sens rezygnować ze sluzby przygotowawczej aby pójść do szkoły? Za wszelkie porady dziękuję.
Pamiętaj że teraz absolwentów szkół dziennych obowiązuje relokacja... Jeśli jesteś ze wschodu lub południa Polski to masz duże szanse trafić daleko od domu.
-
A wcześniej jak to wyglądało że stosunkowo często widzę że znajomi po aspirantkach trafiali do jednostek ze swojego miasta rodzinnego?
-
Dlatego nie wiem czy jest sens rzucać pracy blisko domu,kosztem szkoły po której można daaaleko trafić...
-
Rozszerzy ktoś temat relokacji? Czy jeśli znajdzie się jednostkę w pobliżu miejsca zamieszkania która ma miejsce to idzie się jakoś dogadać czy nie ma szans?
-
wg mnie idź na szkołę.
-
Idzie sie dogadac oczywiscie. Ale ostatnia decyzja zapada w KG, to ma na mysli @Eqinox
-
Jedna i druga opcja ma swoje plusy i minusy.Ta pierwsza jest o tyle dobra,ze jest blisko,przez dwa lata można sobie trochę pieniędzy odłożyć..Chociaż mam świadomość,ze zależy od charakteru człowieka.
-
Wszytko zalezy od ciebie, czy chcesz iść kiedyś na główną czy chcesz być dowódca czy siedzieć na tyłach i nie przejmować się papierkami czy chcesz mieć male prawdopodobieństwo że przeniosą cię za biurko i ciężko będzie robić na półetat
-
Pracy za biurkiem sobie nie wyobrażam,system 24/48 odpowiada mi najbardziej.Chcialbym pójść i wrócić na tą jednostkę,na której teraz jestem ale będzie to mało prawdopodobne.Gdy cos nie "pyknie" na szkole to zostaje z niczym,ani pracy ani szkoły.