strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Rozwój osobisty i zawodowy => Szkolenie, doskonalenie, ćwiczenia => Wątek zaczęty przez: fubu w Luty 21, 2008, 19:37:58
-
Witam. Często słyszę, że uczenie młodych adeptów pożarnictwa sprawiania regulaminowego drabin, linii ssawnych, wkuwanie wymiarów sprzętu poż. i parametrów, rozwinięć itp. to już przeżytek, że to jest nie przydatne i w ogóle. To czego powinno się uczyć na KKS? Bo ostatnio nawet słyszałem że meldowanie i cały rytuał służby wewnętrznej to cyrk.. przykro mi to słyszeć :/ Jak powinien wyglądać kurs KKS spełniający wymagania dzisiejszych czasów, ale pod uwagę należy wziąć też możliwości.. ?
-
Sądzę że faktycznie pewne elementy np regulaminowe rozwinięcie oraz wszystkie inne działania związane z akcją ratowniczo- gaśniczą powinny pomijać regulamin ponieważ przy obecnych obsadach to nawet drabinę nasadkową trudno sprawić zgodnie z regulaminem. Jest wiele czynników które wykona się szybciej i prościej niż zgodnie z regulaminem ale warunek jest taki że tylko podczas działań.Na temat meldowania mam takie zdanie że jako forma oficjalna przy obchodach, uroczystościach i w szkołach tak, ale na codzień ? Po co? Przecież w większości jednostek panuje rozluźnienie i myślę że nikt nie odczuwa w tym jakiegoś dyskomfortu. Najważniejsze by podczas służby wprowadzić atmosferę normalności a nie 24 godziny na baczność. Czasy carskiej armii dawno minęły a z historii wiemy że musztrą to wiele nie zwojujemy.
Co do nauki parametrów to jestem za tym aby się uczyć bo to się przydaje , tylko należy uwzględnić nowinki bo często na KKS-ach podawane są parametry sprzętu który jest w muzeum. :mellow: