strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Rozwój osobisty i zawodowy => Szkolenie, doskonalenie, ćwiczenia => Wątek zaczęty przez: wolszczanin w Czerwiec 13, 2008, 17:56:22
-
Jako że chwilowo strona KP PSP Nowy Targ nie działa, wklejam info o zbliżających sie ćwiczeniach na schronisku PTTK na turbaczu http://www.podhale24.pl/aktualnosci/artykul/3134/Pozar_schroniska_PTTK_na_Turbaczu__cwiczenia.html (http://www.podhale24.pl/aktualnosci/artykul/3134/Pozar_schroniska_PTTK_na_Turbaczu__cwiczenia.html)
Galerię z ćwiczeń wstawię we wtorek lub środę.
-
jak obiecałem tak robię i wstawiam część zdjęć - więcej powinno być dodanych jutro
http://www.foto.podhale.pl/news/1230/index.php (http://www.foto.podhale.pl/news/1230/index.php)
przepraszam, że w nowym oknie, ale przez to zmianę zobaczycie od razu :)
-
kolejna porcja zdjęć - niestety wstawiam to w częściach, gdyż zdjęcia dochodzą do mnie stopniowo (te są akurat w moim wykonaniu i wstawione na stronie nowotarskiej jednostki osp),
trochę zeszło mi czasu z wybraniem w miarę przyzwoitych zdjęć.
http://www.osp.nowytarg.pl/manewry_1_2008.html (http://www.osp.nowytarg.pl/manewry_1_2008.html)
http://www.osp.nowytarg.pl/manewry_2_2008.html (http://www.osp.nowytarg.pl/manewry_2_2008.html)
informacja o ćwiczeniach znajdująca się na stronie głównej pochodzi ze strony KG PSP.
do Pumby (poniżej)
właśnie dlatego zostały zorganizowane te ćwiczenia, żeby sprawdzić możliwość dojazdu, choć patrząc realnie to dojazd kompanii gaśniczej "zakopane" może być już tylko do dogaszania :)
jeżeli pracownicy schroniska sami "nie zaduszą" ognia to pierwsze jednostki (JRG i OSP Nowy Targ, OSP Waksmund) dojadą po ok. 40 minutach (choć podczas ćwiczeń jazda była w spokojnej wersji :) ), dodam że GOPR jechał 12 minut (lekkie Land Rovery i quady)
-
No fajne to musiały być ćwiczenia,tylko zastanawia mnie w jaki sposób tam dojechały wozy strażackie...
W moim regionie jeśli by wybuchł pożar w jednym z schronisk nie wyobrażam sobie tam dojazdu...
-
Dodam tylko, że jest to zabudowa drewniana, więc po dojeździe to jest bardziej ratowanie lasu, bo istnieje możliwość przerzucenia ognia. A z budynku zostaje tyle co z D.W. Orawa w Lipnicy Wielkiej po styczniowym pożarze (dla nieznających sytuacji - fundamenty i jedna murowana ściana).