strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: kivlow w Maj 29, 2007, 09:56:22

Tytuł: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Maj 29, 2007, 09:56:22
Witam  :huh:
Tak jak w temacie. Dowódca mojej jdenostki zakomunikował mi, że Komendant Miejski w porozumieniu z Wojewodzkim wprowadzają od dzisiaj taki oto sposób rozwiązywania nadgodzin:
Wyznaczeni strażacy przychodzą do pracy na godz. 15:30. Stan nie jest zmniejszony bo jak będzie wyjazd to D-ca i zastępca D-cy pojadą na akcję.
Mieliście Panowie styczność z  czymś takim ??
Na mojej jednostce są z tym systemem problemy:
1) Na zmianach osoby dojeżdzają razem do pracy (cięcie kosztów :) ) a tu nagle trzeba o 15:30 samemu jechać (kilku dojeżdza nawet po 80km :( )
2) Brak jako takiej zmiany służby dla tego strażaka,
3) Brak ćwiczeń najczęściej prowadzonych od 09:30 do 13:30,
4) Oczywiście pewnego rodzaju bałagan z informacjami.
5) Problem z SWD brak takiej opcji - STRAŻAK POPOŁUDNIOWY ;)

Można by jeszcze powymieniać kilka ale to chyba strata czasu.
Może ktoś ze związkow się wypowie czy tak można - bo z tego co pamiętam czas pracy na podziale to 24/48 a nie jakieś 16/48 ??

(oczywiście boję się również dalszych kombinacji ze strony KM i np: 1h w pracy 1h wolna i tak przez 24h  :wacko: co raczej jest nierealne ale ukazuje problem)

Z góry dziękuję za odp. związków i dyskusje strażaków POZDRO dla wszystkich :>   
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Maj 29, 2007, 10:14:09
Cytuj
Mieliście Panowie styczność z  czymś takim ??

Może to zabrzmi drakońsko ale odpowiedz brzmi tak w zakładzie psychiatrycznym dla nerwowo chorych.
Niech twój KP i Dowódca zgłoszą nowy system pracy w KG i go opatentują.
Może w końcu już czas uregulować płatność za nadgodziny i to uregulowało by wszystkie zbędne spekulacje w temacie nadgodzin ?
Albo niech ktoś z prawników z komendy przeczyta im rozporządzenie o czasie służby !!!
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: mario w Maj 29, 2007, 10:17:00
Kivlov, a co to za województwo, jeżeli można wiedzieć?
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Maj 29, 2007, 10:21:48
Kivlov, a co to za województwo, jeżeli można wiedzieć?
Wielkopolskie a dokładnie POZNAŃ :(
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Maj 29, 2007, 10:28:43
A to co innego, z stamtąd pochodzi KG pewnie mają wolną rękę. ^_^ ^_^ ^_^
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: mario w Maj 29, 2007, 10:30:40
Proste - nowy Główny z Poznania więc nic nie zrobi wojewódzkiemu i miejskiemu za takie eksperymenty.
A poletko doświadczalne dla dalszych zmian jest!
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 29, 2007, 10:50:14
Ustawa o PSP:
Art. 35. 1. Czas służby strażaka nie może przekraczać przeciętnie 40 godzin tygodniowo w przyjętym okresie rozliczeniowym, nieprzekraczającym 6 miesięcy.
5. Zmianowy rozkład czasu służby strażaka polega na wykonywaniu zadań służbowych i pełnieniu dyżurów, trwających nie dłużej niż 24 godziny, po których następują co najmniej 24 godziny wolne od służby.

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI1)

z dnia 29 grudnia 2005 r.

w sprawie pełnienia służby przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej

(Dz. U. z dnia 30 grudnia 2005 r.)
§ 2. 1. W zmianowym rozkładzie czasu służby wykonywanie zadań służbowych i pełnienie dyżuru przez strażaka trwa 24 godziny.
2. W przypadkach, o których mowa w ust. 1, poza wykonywaniem zadań służbowych związanych z akcją ratowniczą, ćwiczeniami lub utrzymywaniem gotowości operacyjnej, strażak pozostaje w miejscu pełnienia służby w gotowości do podjęcia działań bądź wykonuje inne zadania służbowe. Na wykonanie innych zadań służbowych przeznacza się nie więcej niż 12 godzin, w tym nie więcej niż 4 godziny w porze nocnej, to jest pomiędzy godzinami 2100 a 700.
3. Wykonywanie zadań służbowych i pełnienie dyżuru w zmianowym rozkładzie czasu służby przez strażaka w danej jednostce organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej lub Wojskowej Ochrony Przeciwpożarowej, zwanej dalej "jednostką organizacyjną", może wynosić 12 godzin:
1)  w przypadkach szczególnie uzasadnionych warunkami służby, po uprzednim uzgodnieniu między kierownikiem jednostki organizacyjnej a działającymi w niej organizacjami związkowymi, a w przypadku ich braku z przedstawicielem strażaków reprezentującym ponad połowę stanu etatowego jednostki;
  2)  na stanowiskach kierowania komend Państwowej Straży Pożarnej;
  3)  w przypadkach, gdy zachodzi konieczność udzielenia strażakowi czasu wolnego od służby, w szczególności w zamian za czas służby przekraczający przeciętną tygodniową normę w okresie rozliczeniowym.
§ 3. 1. W zmianowym rozkładzie czasu służby rozpoczęcie pełnienia służby trwającej 24 godziny ustala się na godzinę 800, a jej zakończenie na godzinę 800 następnego dnia.
§ 10. 1. Czas wolny od służby w zamian za czas służby przekraczający normę określoną w ustawie może być udzielony w okresie bezpośrednio poprzedzającym urlop wypoczynkowy lub po jego ukończeniu.
2. Czas wolny, o którym mowa w ust. 1, strażak jest obowiązany wykorzystać w okresie rozliczeniowym albo do dnia zwolnienia ze służby następującego przed zakończeniem tego okresu, a przełożony uprawniony do mianowania (powołania) ma obowiązek mu to ułatwić.
§ 12. Właściwym do ustalania harmonogramów służby w danej jednostce organizacyjnej jest kierownik tej jednostki.

To tyle przepisy, trzeba żeby ktoś się wypowiedział, czy napewno system przyjęty przz Twoich przełożonych jest dopuszczalny. Moim zdaniem, komendant i dowódca JRG umożliwiaja pracownikom odebranie wypracowanych nadgodzin, czy sie to komus podoba, czy też nie, a to, że niektórzy strażacy dojeżdżają do pracy ponad 80 km, reguluje:
Ustawa o PSP:
Art. 74. 1. Strażakowi mianowanemu na stałe przysługuje prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której pełni służbę, lub w miejscowości pobliskiej, z uwzględnieniem liczby członków rodziny oraz ich uprawnień wynikających z przepisów odrębnych.

1a. Jeżeli w miejscowości, w której strażak mianowany na stałe pełni służbę, lub w miejscowości pobliskiej nie ma możliwości przydzielenia lokalu mieszkalnego, strażak może otrzymać kwaterę tymczasową na okres pełnienia służby w tej miejscowości.

2. Strażak w służbie przygotowawczej może otrzymać kwaterę tymczasową w miejscowości, w której pełni służbę, albo w miejscowości pobliskiej.

2a. W przypadkach, o których mowa w ust. 1a i ust. 2, koszty zakwaterowania ponosi strażak.

3. Za miejscowość pobliską uważa się miejscowość, do której czas dojazdu publicznymi środkami transportu przewidziany w rozkładzie jazdy, łącznie z przesiadkami, nie przekracza w obie strony dwóch godzin, licząc od stacji (przystanku) najbliższej miejsca pełnienia służby do stacji (przystanku) najbliższej miejsca zamieszkania. Do czasu tego nie wlicza się dojazdu do i od stacji (przystanku) w obrębie miejscowości, z której strażak dojeżdża, oraz miejscowości, w której wykonuje obowiązki służbowe.

4. W przypadku gdy z miejscowości, o których mowa w ust. 3, istnieją różne możliwości dojazdu, do obliczenia czasu przyjmuje się czas jazdy ze stacji (przystanku) o najdogodniejszym połączeniu.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Maj 29, 2007, 10:56:03
Witam robard :)
Z tego co przytoczyłeś :
§ 12. Właściwym do ustalania harmonogramów służby w danej jednostce organizacyjnej jest kierownik tej jednostki.
wynika, że jak KM powie, że mam przychodzić do pracy na 2h od 02:00 do 04:00 w nocy to muszę. Popraw mnie jeśli się mylę ?!
Może ZZ pomogą żeby takich kwiatków nie było ??
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 29, 2007, 11:09:45
Fakt, ja przytoczyłem, ale nie ja wymysliłem ten zapis rozporządzenia, ale trochę Cię poniosło z tymi nocnymi godzinami pracy od 2.00 do 4.00 - takiej możliwości akurat nie ma.
Jedno co mnie ciut dziwi, to sposób ustalenia godzin pracy, bo wg. mnie powinniscie pracować 12 godzin, a nie 16 zgodnie z § 2.3.3)  w przypadkach, gdy zachodzi konieczność udzielenia strażakowi czasu wolnego od służby, w szczególności w zamian za czas służby przekraczający przeciętną tygodniową normę w okresie rozliczeniowym.
Mozna ten temat podnieść z komendantem, jesli godziny przyjazdu do pracy bedą wam bardzij odpowiadać? Czyli przyjeżdżacie na 20.00, a kończycie o 8.00.

Cytuj
Może ZZ pomogą zby takich kwatków nie było ??

Tutaj w pierwszej kolejności mogą Wam pomóc zz z Twojej komendy.
Patrz:§ 2.3.Wykonywanie zadań służbowych i pełnienie dyżuru w zmianowym rozkładzie czasu służby przez strażaka w danej jednostce organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej lub Wojskowej Ochrony Przeciwpożarowej, zwanej dalej "jednostką organizacyjną", może wynosić 12 godzin:
1)w przypadkach szczególnie uzasadnionych warunkami służby, po uprzednim uzgodnieniu między kierownikiem jednostki organizacyjnej a działającymi w niej organizacjami związkowymi, a w przypadku ich braku z przedstawicielem strażaków reprezentującym ponad połowę stanu etatowego jednostki; Cytowanego rozporządzenia.
tak, więc do wyboru macie dwie opcje:
1.zz w swojej komendzie, lub
2.reprezentantów załogi
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Maj 29, 2007, 11:15:01
Cytuj
Moim zdaniem, komendant i dowódca JRG umożliwiaja pracownikom odebranie wypracowanych nadgodzin, czy sie to komus podoba, czy też nie,

Z tym można się zgodzić.

Cytuj
W zmianowym rozkładzie czasu służby rozpoczęcie pełnienia służby trwającej 24 godziny ustala się na godzinę 800, a jej zakończenie na godzinę 800 następnego dnia.

Ja tu nie widzę innych godzin rozpoczęcia  lub zakończenia służby !! Aczkolwiek przewiduje się ich zmianę +- 1 godzina w indywidualnych przypadkach.
Czyli 24 godziny a nie inaczej, nie można sobie dowolnie interpretować tego zapisu, nie ma mowy o innym systemie zmianowym 8 godzin 10, 12, 14 itp. Nie można odbierać nadpracowane godziny tak jak to odpowiada KP. Po to jest rozporządzenie aby je egzekwować i wprowadzać w życie, a nie dowolna interpretacja przełożonego-bo tak mu pasuje !

Cytuj
Właściwym do ustalania harmonogramów służby w danej jednostce organizacyjnej jest kierownik tej jednostki.

Harmonogram służby nie jest wyznacznikiem ilości oddawanych godzin,tylko rozliczeniem ich w danym okresie rozliczeniowym, jeżeli strażak miał nadpracowane godziny np 48 godz. i pracuje w systemie zmianowym 24/48 to nie można mu oddawać po 4 godziny lub po 8 godzin tylko 2x po 24godziny i tyle.
Moim zdaniem powinno się zmienić rozporządzenie i zapisać taką możliwość, ponieważ problem będzie dotykał całego kraju a nie tylko Poznania.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 29, 2007, 11:26:59
Hm..Butel z całym szacunkiem, alenie masz racji, gdyż o ile § 2. 1 rozporządzenia, określa generalną regułę brzmiacą jak w cytacie:
Cytuj
W zmianowym rozkładzie czasu służby rozpoczęcie pełnienia służby trwającej 24 godziny ustala się na godzinę 800, a jej zakończenie na godzinę 800 następnego dnia.
, o tyle § 2.3.3) okresla wyjątek od tej reguły i wskazuje, że możliwe(zaznaczam, że możliwe) jest odstepstwo od tej reguły w w przypadkach, gdy zachodzi konieczność udzielenia strażakowi czasu wolnego od służby, w szczególności w zamian za czas służby przekraczający przeciętną tygodniową normę w okresie rozliczeniowym.

Ja to akurat tak widzę, ale możliwe jest, że i na mnie zadziałała skomryzacja przepisów z pierwszego kwartału  :mellow:
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Maj 29, 2007, 11:32:57
Cytuj
3)   w przypadkach, gdy zachodzi konieczność udzielenia strażakowi czasu wolnego od służby,
w szczególności w zamian za czas służby przekraczający przeciętną tygodniową normę w
okresie rozliczeniowym.

Tak tylko tyle że odnosi się to do wprowadzenia 12 godz służby tylko i wyłącznie 12.
Jak się mylę to popraw mnie.  ^_^
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Maj 29, 2007, 11:37:24
Ok robard dzięki to rozjaśnia mi troszkę tą sprawę.
Ale mam jeszcze jedno pytanie o ile jak pisałeś:
Cytuj
§2.3.Wykonywanie zadań służbowych i pełnienie dyżuru w zmianowym rozkładzie czasu służby przez strażaka w danej jednostce organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej lub Wojskowej Ochrony Przeciwpożarowej, zwanej dalej "jednostką organizacyjną", może wynosić 12 godzin:
1)w przypadkach szczególnie uzasadnionych warunkami służby, po uprzednim uzgodnieniu między kierownikiem jednostki organizacyjnej a działającymi w niej organizacjami związkowymi, a w przypadku ich braku z przedstawicielem strażaków reprezentującym ponad połowę stanu etatowego jednostki;
to co teraz z zapewnieniem stanów na pb. Jak znam życie to D-ca z zastępcą jednostki do 20:00 na służbie nie zostaną. Czy mogę iść z tym do D-cy i zakwestionować tak jego polecenie ??

p.s. Butel też chyba ma rację ??
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Maj 29, 2007, 11:40:52
Cytuj
p.s. Butel też chyba ma rację ??

Ja nie muszę mieć racji to tylko moje osobiste zdanie.
A może tak wystosować pismo do naszych central ZZ o zadanie pytania do biura prawnego KG o interpretacje tego procederu ?
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Maj 29, 2007, 11:54:47
Cytuj
p.s. Butel też chyba ma rację ??

Ja nie muszę mieć racji to tylko moje osobiste zdanie.
A może tak wystosować pismo do naszych central ZZ o zadanie pytania do biura prawnego KG o interpretacje tego procederu ?
Jestem za !!
Dlatego właśnie wystawiłem ten wątek i proszę o pomoc ZZ. (oczywiście ja skormny mały robaczek nic nie wskóram więc - ZZ help)
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 29, 2007, 11:57:22
Maj 29, 2007, 11:32:57
Wysłany przez: Butel
Cytuj
Tak tylko tyle że odnosi się to do wprowadzenia 12 godz służby tylko i wyłącznie 12.

Też mnie to zdziwiło, czemu dałem wyraz we wcześniejszym swoim poście:
Maj 29, 2007, 11:09:45
Wysłany przez: robard
Cytuj
Jedno co mnie ciut dziwi, to sposób ustalenia godzin pracy, bo wg. mnie powinniscie pracować 12 godzin, a nie 16 zgodnie z § 2.3.3)  w przypadkach, gdy zachodzi konieczność udzielenia strażakowi czasu wolnego od służby, w szczególności w zamian za czas służby przekraczający przeciętną tygodniową normę w okresie rozliczeniowym.
Sam siebie cutuję..nieźle już jest  :mellow:

Co do stwierdzenia kilova:
Cytuj
Jak znam życie to D-ca z zastępcą jednostki do 20:00 na służbie nie zostaną. Czy mogę iść z tym do D-cy i zakwestionować tak jego polecenie ??
jak wspomniałem i cytowałem wczesniej, warunki zmiany pełnienia służby zmianowej z systemu 24 godzinnego, na 12 godzinny określa rozporządzenie MSWiA (patrz wyżej), skąd się wzięło 16 godzin w Waszym przypadku - NIE WIEM i NIE ROZUMIEM? (Moze wasz KP (M) uzgadniał ten stan rzeczy z zakładową organizacją związkową, lub radą pracowniczą (czy cuś?), najpierw się dowiedz.To po pierwsze.
Po drugie: nie możesz zakwestionować polecenia dowódcy i nie przejmuj sie co będzie robił dowódca JRG, jesli bedzie musiał siedzieć do 20.00. Pozdrawiam:wacko:
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Maj 29, 2007, 12:03:48
Zapytanie do centrali  ZZ ,,F,, . ,,PP,, . ,,S,,  poszło , poczekamy na odpowiedz.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Maj 29, 2007, 12:13:34
Zapytanie do centrali  ZZ ,,F,, . ,,PP,, . ,,S,,  poszło , poczekamy na odpowiedz.
Jesteś Wielki.
Zobaczymy co z tego wyniknie ;)
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: sly w Maj 29, 2007, 12:38:37
Witam serdecznie.W woj.lubuskim takie zagrywki są na porządku dziennym!!!! Zielona Góra.Przychodzisz do roboty na 15:30 a do tego czasu "służbę pełni za ciebie " d-ca jednostki. ^_^
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Maj 29, 2007, 12:45:28
Cytuj
rzychodzisz do roboty na 15:30 a do tego czasu "służbę pełni za ciebie " d-ca jednostki.

Nie rozumiem, to jak do 15:30 nie jest d-cą JRG tylko strażakiem na PB w systemie zmianowym, albo jest jednym i drugim-czyli ciągnie dwie roboty na raz ?
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Maj 29, 2007, 12:50:04
Witam serdecznie.W woj.lubuskim takie zagrywki są na porządku dziennym!!!! Zielona Góra.Przychodzisz do roboty na 15:30 a do tego czasu "służbę pełni za ciebie " d-ca jednostki. ^_^
No to ładnie.
Widze, że nie tylko WLKP jest taka zdolna. Może uda się coś z tym zrobić.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: norman w Maj 29, 2007, 13:01:06
W Białogardzie tym sposobem PB generalnie nie przepadły nadgodziny za 2006 r.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: straz98 w Maj 29, 2007, 13:16:57
Pomysłowość jest różna, w Legnicy poza tym, że dowództwa jednostek mają oddawać nadgodziny poprzez zastępowanie strażaków ze zmian służbowych, to ostatni pomysł polega również na wyznaczaniu z-ców dowódców na służby w MSK
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: sly w Maj 29, 2007, 13:24:54
 ^_^ NOOOOOOOOOOOOO!!!!!! Moim zdaniem powinien za te godziny brać pensję X 2  ^_^  ^_^To dopiero by się działo!!?? Ci z d-ctwa braliby służbę za kilku strażaków na raz.Co Wy na to????Ale byśmy mieli wolnego..........pomarzyć to nawet psu wolno.Pozdrawiam Wszystkich
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: piotrfire w Maj 29, 2007, 13:33:26
W mojej jednostce też był pomysł aby oddać dyzurnym nadpracowane godziny , mieli by przychodzić na 15:30 , ale pomysł znikł wraz z zabraniem  im przez JEKG nadgodzin  :angry:
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Maj 30, 2007, 05:23:58
Czy przy obowiązujących zapisach w/w rozporządzenia można zmienić strażakowi pełniącemu służbę w systemie zmianowym rozkład czasu służby na inny niż określony w rozporządzeniu, np. w miejsce 24 godzin służby nakazać służbę w wymiarze 16 godzin i jak ewentualnie naliczać wtedy czas wolny (48 godzin)?, 12 godzin można ale czy to rozporządzenie dopuszcza inny czas ?
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Cień w Maj 30, 2007, 07:56:53
A co na to związki wiem że i tak gówno robia ale w koncu mogli by się tym zająć . W moim województwie też nie wiele robią ale akurat tym się zajeli i przyniosło efekty  teraz nikomu na razie się nie roji w małych pecynkach przeciwstawić w tej kwestji porozumieniom między związkowym a komendantem głównym. A resztę czas pokaże.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 30, 2007, 08:02:16
Cytuj
A co na to związki wiem że i tak gówno robia ale w koncu mogli by się tym zająć

Skoro gówno zz robia, to związki Ci odpowiadają co na to: GóWNO, sam sie tym zajmij.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Maj 30, 2007, 08:06:41
Cytuj
A co na to związki wiem że i tak gówno robia ale w koncu mogli by się tym zająć

Bardzo ciekawe stwierdzenie, może jakieś konkrety?
P.S. zapisz się do związku to też będziesz gów.. robił, do krytyki wszyscy.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Cień w Maj 30, 2007, 08:43:23
Cytuj
A co na to związki wiem że i tak gówno robia ale w koncu mogli by się tym zająć

Skoro gówno zz robia, to związki Ci odpowiadają co na to: GóWNO, sam sie tym zajmij.
Synu wiem co pisze do nie dawna byłem vi-ce przewodniczącym zarządu miejskiego jednego z nich i to dwie kadencje. Wniskując po wypowiedzi jesteś osobą funkcyjną jednego z nich i moje gratulację z wypowiedzi do potęcjalnych szarych mas potrzebnych tylko przy wyborach do władz związku . Widzisz sam dałeś przykład podejścia związku do pracowników i dziwisz mojej reakcji.P.S . Większoś ciągnie do władzy obiecują na zebraniach  złote góry i nie chodzi mi tu globalnie lecz na samym dole zająć się w miare potrzeby zwykłym Kowalskim i tak od zarządu terenowego  po główny jedyne co się udało na razie  to utrzymać system 24/48 ale jak długo . To jedyne osiągnięcia a cała reszta spraw tz. Kowalskiego to gruszki na wirzbie.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Maj 30, 2007, 08:52:16
Cytuj
Synu wiem co pisze do nie dawna byłem vi-ce przewodniczącym zarządu miejskiego jednego z nich.
Sam zrezygnowałeś, czy Cię wyp....li, Bo z takim podejściem, to chyba za dużo nie nawojowałeś.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Cień w Maj 30, 2007, 08:54:33
Wyobraż sobie że sam zbyt wiele mnie dzieliło  i nawet przewodniczący o tym wiedział  . Ale zemściło się to jak szedłem na emeryture. Bo dla mnie najwżniejszy był tz. Kowalski i jego kłopoty według mnie po to są związki. Dlatego wracając do tematu ty piractwem godzinowym powini się zająć zarząd terenowy  jak mało wojewódzi I.T.D dla mnie to bandyctwo i po mimo mego wielkiego sentymentu dla PSP wielkopolskiego jest to wysoce naganne.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Ogn.Fox w Maj 30, 2007, 09:03:57
u nas coś mówiono o tym rozwiązaniu , ale dotyczyło to D-cy zmiany to oni podobno mieli tak pracować , ale plan spalił na panewce jak na razie . Ale może powrócą do tematu .Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Cień w Maj 30, 2007, 09:09:33
u nas coś mówiono o tym rozwiązaniu , ale dotyczyło to D-cy zmiany to oni podobno mieli tak pracować , ale plan spalił na panewce jak na razie . Ale może powrócą do tematu .Pozdrawiam.
Masz rację oby nie z propozycjami z sufitu.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Maj 30, 2007, 09:10:47
 @Cien - po twojej wiadomości widać że jesteś bardzo sfrustrowany, masz nieodparty żal do związków, jak sam napisałeś byłeś funkcyjnym i co nie wyszło czy sam odpuściłeś ?
Wiem że łatwo jest krytykować lecz sam doskonale wiesz że niektóre sprawy nie można przeskoczyć.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Cień w Maj 30, 2007, 09:20:23
Wiem tu już nie chodzi o mnie bo ja to historia wiem nie wszystko się przeskoczy ale wedle mnie związek powinien dbać o wszystkich i każdego z osobna byłem na dwie kadencje wybrany przez załogę i nie jedno krotnie opowiadałem na zebraniach o ich bolączkach dalej lepiej nie mówić . A to że są potrzebni przy wyborach to nie moje zdanie tylko odczucia ludzi z kturymi byłem blisko na podziale razem bo taka rola {służalcza jest związku } wedłóg mnie i nie raz dostałem po dupie za to ale nie żałuje bo na ulicy nikt nie powie o idzie ten Chu..... i właśnie o to chodzi. Co do twego pytania  to odpuściłem po nagonce na mnie  gdy wstawiłem się z człowiekiem co do którego mam wielki szacunek  były  komendant  który nie raz właśnie pomógł zwykłemu Kowalskiemu ale nie z tej opcji był  dodam że to nie tylko było moje zdanie lecz było paru ludzi podobnie myślących jak ja i również z solidarności czyli drugiego związku działającego na tym terenie. Ale nadto zeszliśmy z tematu. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: fireman w Maj 30, 2007, 09:44:15
Czy przy obowiązujących zapisach w/w rozporządzenia można zmienić strażakowi pełniącemu służbę w systemie zmianowym rozkład czasu służby na inny niż określony w rozporządzeniu, np. w miejsce 24 godzin służby nakazać służbę w wymiarze 16 godzin i jak ewentualnie naliczać wtedy czas wolny (48 godzin)?, 12 godzin można ale czy to rozporządzenie dopuszcza inny czas ?
No nie bardzo rozporządzenie wyjaśnia prosto jak czas zmianowy to albo 24 albo 12 godzin a nie jakieś 8 pół :)
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Maj 30, 2007, 10:04:41
Czy przy obowiązujących zapisach w/w rozporządzenia można zmienić strażakowi pełniącemu służbę w systemie zmianowym rozkład czasu służby na inny niż określony w rozporządzeniu, np. w miejsce 24 godzin służby nakazać służbę w wymiarze 16 godzin i jak ewentualnie naliczać wtedy czas wolny (48 godzin)?, 12 godzin można ale czy to rozporządzenie dopuszcza inny czas ?
No nie bardzo rozporządzenie wyjaśnia prosto jak czas zmianowy to albo 24 albo 12 godzin a nie jakieś 8 pół :)

Ja to doskonale rozumiem , napisałem to w formie pytania dla tych co próbują tworzyć nowy system służby (zmianowy) w PSP.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: fireman w Maj 30, 2007, 10:11:18
Wogóle powinien być taki dział dla niektórych biurwców - dotyczący czego nie wolno robić i co im przepisy zakazują i nakazują bo się ludziska pogubili. A może taki biulety na wzór biuletynu KG stworzyć i rozsyłać po komendach z kuriozalnymi decyzjami różnych komend oraz z przejawami łamania prawa?
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: elvis112 w Maj 30, 2007, 11:21:01
Witam
Odpowiadając na pytanie: w mojej JRG już coś podobnego jest od dłuższego czasu i nie ma większych problemów z funkcjonowaniem tego systemu.
Cytuj
1) Na zmianach osoby dojeżdzają razem do pracy (cięcie kosztów  ) a tu nagle trzeba o 15:30 samemu jechać (kilku dojeżdza nawet po 80km  )
Takie przypadki są u mnie bardzo sporadyczne, gdyż bardzo rzadko się zdarza by nadgodziny oddawano tylko jednej i ciągle tej samej osobie.
Cytuj
2) Brak jako takiej zmiany służby dla tego strażaka
,
To już dla mnie jest trochę sztuczny problem, w końcu pewnie nieraz w Twojej JRG ktoś się spóźni na zmianę służby (
Cytuj
kilku dojeżdża nawet po 80 km
), ktoś przeprowadza właśnie badania lekarskie, czy inne przyczyny- i co jakoś pewnie jednostka funkcjonuje bez przeprowadzenia zmiany służbowej dla takiego strażaka.
Cytuj
3) Brak ćwiczeń najczęściej prowadzonych od 09:30 do 13:30,
Jak już prędzej wspomniałem naprawdę rzadko się zdarza, by ten sam strażak miał oddawane nadgodziny więcej niż raz, góra dwa razy w miesiącu- przeważnie raz. I są jeszcze szkolenia doskonalące po południu- u mnie często.
Cytuj
4) Oczywiście pewnego rodzaju bałagan z informacjami.
- tutaj nie wiem o jakie informacje Ci chodzi
Cytuj
5) Problem z SWD brak takiej opcji - STRAŻAK POPOŁUDNIOWY
Do MSK zgłaszamy, że strażak Kowalski przychodzi na godzinę np. 15:00 (oddawanie nadgodzin) a do tego czasu zastępować go będzie d-ca JRG. Oczywiście wszystko wpisujemy w Kpb, w przebiegu służby w SWD itd. W grafiku  należ strażakowi zdjąć odpowiednią liczbę godzin i w kolumnie stan faktyczny wpisać tyle ile strażak przepracował w tym dniu do godziny 24-tej (w tym przypadku 9).
Cytuj
Może ktoś ze związkow się wypowie czy tak można - bo z tego co pamiętam czas pracy na podziale to 24/48 a nie jakieś 16/48 ??
- może się wypowie, ale ja też pozwolę sobie moje trzy grosze wtrącić :wub:: czas pracy strażaka w pb dalej wynosi 24 a jedynie zostały zwrócone mu nadgodziny, których biedak nagromadził prędzej nie mogąc ich wykorzystać. D-ca zmiany niestety nie ma możliwości by wszystkim strażakom którzy mają wypracowane nadgodziny (praktycznie cała zmiana)oddać je pełnymi 24-ma godzinami wolnej służby (minimalne stany osobowe na służbie).
 Nasz pracodawca na razie nie ma możliwości by zapłacić nam za dodatkowe godziny służby, to chociaż sami próbujemy je minimalizować.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: bart73 w Maj 30, 2007, 12:17:36
no dobra oddają te godziny  takim sposobem. o,k. fajnie. teraz mam pytanie co się stanie, kiedy sąd nakaże wypłacić za nadgodziny kasiurkę? koledzy którzy wybrali w ten dość ciekawy sposób nadgodziny, będą chyba troszkę że tak powiem "zdenerwowani" tym że kazano im wybrać nadgodziny za free. ciekawi mnie też że jednostki które są w gesti MSWiA mają różny system godzinowy (wiem jest demokracja), ale chyba też nie jest to teges. bogu dzięki nie jesteśmy jeszcze podlegli pod powiaty, jeżeli będziemy to co innego , co powiat to inne kryteria przyjęć , inny system pracy, nawet mogą być różne kolory wozów. mam pytanie czy policjanci naprzykład z drogówki w różnych miastach mają teen sam system pracy czy różny?
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: ryszorek w Maj 30, 2007, 14:37:58
witam
w naszej jednostce taki sposób oddawania nadgodzin jest dobrowolny. dla dorabiających to idealne rozwiązanie
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: elvis112 w Maj 30, 2007, 16:10:54
Cytuj
no dobra oddają te godziny  takim sposobem. o,k. fajnie. teraz mam pytanie co się stanie, kiedy sąd nakaże wypłacić za nadgodziny kasiurkę? koledzy którzy wybrali w ten dość ciekawy sposób nadgodziny, będą chyba troszkę że tak powiem "zdenerwowani" tym że kazano im wybrać nadgodziny za free.
Według mnie zakładasz coś czego na razie nie ma. Ustawodawca nie przewiduje na razie zapłacenia strażakowi za wypracowane nadgodziny. Jedynym sposobem jest oddawanie jak największej ilości nadgodzin, bez narażania JRG na to, że nie będzie miała minimalnej obsady zmianowej.
Co prawda można jeszcze kumulować nadgodziny i w przeciągu trzech lat zaskarżyć komendę, by oddała pieniądze za wypracowany czas, ale na mojej zmianie (dwóch pozostałych także) nie ma ludzi którzy zaryzykowali by rozprawą sądową. Zresztą nawet jeśli jeden strażak wygra taką rozprawę to wyrok sądu i tak będzie wyrokiem w sprawie danego strażaka (Kowalskiego) a nie w sprawie wszystkich funkcjonariuszy którzy mają wypracowane nadgodziny.
By nakazać wypłacenie kasiurki za nadgodziny wszystkim strażakom należałoby zmienić zapisy ustawy a to może być daleka przyszłość (protesty finansowe służby zdrowia, nauczycieli i innych).
Teraz można zadać sobie pytanie, czy i tak pracując duuuużo ponad normatyw i nie mając z tego względu rekompensaty finansowej,  nie należy się oddać strażakowi chociaż części wolnego czasu?
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: bart73 w Maj 30, 2007, 16:26:46
do elvis112. tak zgadzam się z tobą w tym względzie, że dobre i  to że chociasz trochę oddadzą nam nadgodzin, ale zawsze zostaje to ale... jakby się zdażyło że będą płacić (optymista ze mnie) te nadgodzinki , to chłopy by się wściekli że musieli wybrać w tak idiotyczny sposób godziny(może nie którym to pasuje) nie wiem. chodzi mi też o to że jest jedna formacja ma jeden system pracy , ma jednego szefa itd. , a co JRG to inne przepisy.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: elvis112 w Maj 30, 2007, 16:37:36
Cytuj
ale zawsze zostaje to ale... jakby się zdażyło że będą płacić (optymista ze mnie) te nadgodzinki , to chłopy by się wściekli że musieli wybrać w tak idiotyczny sposób godziny
Pewnie masz rację bart73, ale jeśli nie zapłacą to się nie zdenerwuja a w...wią  :mellow: że jak największej liczby nadgodzin im nie oddałem. Poza tym i tak zmiana nie jest "wyzerowana" Nadgodziny też pozostają tyle, że jest ich nieco mniej.
Cytuj
chodzi mi też o to że jest jedna formacja ma jeden system pracy , ma jednego szefa itd. , a co JRG to inne przepisy
Jeden system pracy pozostaje, trzy zmiany po 24 godz. służba. Po prostu sporadycznie przychodzisz póżniej - może się zdażyć, że nawet ani razu.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Maj 30, 2007, 16:38:41
... ja też pozwolę sobie moje trzy grosze wtrącić :wub:: czas pracy strażaka w pb dalej wynosi 24 a jedynie zostały zwrócone mu nadgodziny, których biedak nagromadził prędzej nie mogąc ich wykorzystać. D-ca zmiany niestety nie ma możliwości by wszystkim strażakom którzy mają wypracowane nadgodziny (praktycznie cała zmiana)oddać je pełnymi 24-ma godzinami wolnej służby (minimalne stany osobowe na służbie).
Dobrymi chęciami to piekło jest wybrukowane. Póki co obowiązuje rozporządzenie MSWiA w sprawie pełnienia służby przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej (pomijam jego walory merytoryczne) i nie ma możliwości innego wymiaru czasu służby pb niż 24 godz. ew. 12 godz. za zgodą związków lub reprezentacji pracowników.
Wprowadzanie innego wymiaru czasy służby jest jaskrawym łamaniem prawa z wszelkimi tego konsekwencjami do postępowania dyscyplinarnego lub prokuratorskiego włącznie.  :huh:
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: elvis112 w Maj 30, 2007, 16:46:57
Cytuj
nie ma możliwości innego wymiaru czasu służby pb niż 24 godz. ew. 12 godz. za zgodą związków lub reprezentacji pracowników.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Według mnie oddawanie nadgodzin nie stoi wcale temu na przeszkodzie, to nie cała zmiana przychodzi np. 8 godzin później a jeden strażak. Jego grafik jest rozliczany w sytemie pełnienia służby 24 godz.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: bart73 w Maj 30, 2007, 17:02:57
czyli krótko mówiąc- nie całkiem legal
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: elvis112 w Maj 30, 2007, 18:01:41
Kwestia interpretacji przepisów- według mnie legalnie. Jak prędzej napisałem to, że strażak Kowalski przyjdzie parę godzin później do służby, odbierając swoje wypracowane napdgodziny, wcale nie stoi na przeszkodzie temu, że dalej według przepisów jest on strażakiem 24-ro godzinnym.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: wąski w Maj 30, 2007, 18:13:37
U nas w jednostce Dowódca sam pilnuje grafików i godziny oddaje na bierząco. Dziwnie to dziwnie, bo masz np wolne od godz. 3,00 do godz. 8,00 w zamian za wykonywanie obowiązków służbowych lub tak jak w teraz w czerwcu wyrównanie aby na koniec okresu wszystko wyszło ok.

To jest NIC, ale kolega z sąsiedniej jednostki powiedział mi, że oni nadgodziny robią w "czynie społecznym" - nikt ich im nigdzie nie zapisuje. Mówiłem mu, że sami sobie szkodzą, ale on mi mówi, że nie mają jak komendantowi podskoczyć i tu mu przyznam rację bo wiem co to za komendant.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Maj 30, 2007, 19:54:16
Kwestia interpretacji przepisów- według mnie legalnie. Jak prędzej napisałem to, że strażak Kowalski przyjdzie parę godzin później do służby, odbierając swoje wypracowane napdgodziny, wcale nie stoi na przeszkodzie temu, że dalej według przepisów jest on strażakiem 24-ro godzinnym.

Wszystko gra, tylko wytłumacz mi w jakim systemie pracuje zgodnie oczywiście z rozporządzeniem wtedy gdy odbiera nadgodziny ?
Nie chodzi tu o sam fakt odbieranie nadgodzin, bo trzeba je odebrać, tylko o zgodność z literą prawa. Jak każdy zacznie interpretować na swój sposób , to ja chcę odbierać przez rok po dwie godziny na służbie i przychodzić o 10:00 a nie o 8:00 ciekawe czy ktoś się na to zgodzi.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Maj 30, 2007, 20:17:05
Kwestia interpretacji przepisów- według mnie legalnie. Jak prędzej napisałem to, że strażak Kowalski przyjdzie parę godzin później do służby, odbierając swoje wypracowane napdgodziny, wcale nie stoi na przeszkodzie temu, że dalej według przepisów jest on strażakiem 24-ro godzinnym.
Ustawa i rozporządzenie nie określają jakim strażakiem jest Kowalski (24, 12, 8 czy 4 godzinnym), lecz w jakim harmonogramie pełnią służbę. To co piszesz to nie jest interpretacja, lecz niezgodna z prawem nadinterpretacja.  -_-
Idąc tym tokiem rozumowania należy oczekiwać że przykładowy strażak Kowalski będzie pełnił służbę od 800 do 200 dnia następnego, a 6 godzin odbierze wolne.  ^_^ ^_^ ^_^
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Maj 30, 2007, 22:31:01
Kwestia interpretacji przepisów- według mnie legalnie. Jak prędzej napisałem to, że strażak Kowalski przyjdzie parę godzin później do służby, odbierając swoje wypracowane napdgodziny, wcale nie stoi na przeszkodzie temu, że dalej według przepisów jest on strażakiem 24-ro godzinnym.
Ustawa i rozporządzenie nie określają jakim strażakiem jest Kowalski (24, 12, 8 czy 4 godzinnym), lecz w jakim harmonogramie pełnią służbę. To co piszesz to nie jest interpretacja, lecz niezgodna z prawem nadinterpretacja.  -_-
Idąc tym tokiem rozumowania należy oczekiwać że przykładowy strażak Kowalski będzie pełnił służbę od 800 do 200 dnia następnego, a 6 godzin odbierze wolne.  ^_^ ^_^ ^_^

Witam wszystkich ponownie :) Temacik jak widzę zainteresował gro urzytkowników i bardzo dobrze  :mellow:

elvis112 - to się robi jakaś paranoja może będziesz odbierał nadogdziny tak jak powyżej albo jak pisałem na początku wątku 1h praca 1h wolne i tak 24h co ty na to??
Ku..wa jesteś pracownikiem i masz jakieś prawa - tak czy nie ??
Jest określony czas pracy 24h/48?? Więc jak idę do roboty inaczej tzn 16/48 to zmienia mi się czas pracy. Więc już nie jestem strażakiem zmianowym tylko ?? hehe ciekawe jak to określić popołudniowym.

p.s. elvis112 może na twojej jrg nie ma problemów z takim gościem co wpadnie do roboty o 15:30 ale u mnie tak jak pisałem jest DUŻY problem (ćwiczenia na obiektach robicie po południu itp.). A największy jest z Dc-ą i zastępcą D-cy jako strażakiem w PB do 15:30. I elvis112 nie mów mi, że d-ca ćwiczy z wami,sprząta,porządkuje,naprawia,jeździ do zdarzeń i do tego do 15:30 robi swoje w biurze(bo coś tam jednak robi - jakoś był zajęty przed wprowadzeniem tego systemu[jeździł po terenie, załatwiał ćwiczenia na obiektach, narady z KM/KW,z innymi urzędasami itp więc takrze nie jest zawsze na miejscu w JRG). Poprostu ewidentnie jest to sposób, który zminejsza mobilność jednostki już i tak super mocno osłabionej reorganizacją w PSP!!! A do tego nieuczciwie załatwia sprawę z nadgodzinami !!!
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: elvis112 w Maj 30, 2007, 22:45:56
Witam
Panowie odnoszę wrażenie, że to wy nadinterpretujecie przepisy :rolleyes:.
Właśnie o to mi chodzi, że ustawa nie jest skierowana do pojedynczego strażaka lecz do całej naszej formacji. Dla tego, to nie jest nadinterpretacja przepisów a próba utrzymania się jej nakazów. Ustawa o PSP  stanowi, że:
Cytuj
Czas służby strażaka nie może przekraczać przeciętnie 40 godzin tygodniowo w przyjętym okresie rozliczeniowym, nieprzekraczającym 6 miesięcy.
Z kolei art. 35 pkt.5 mówi, że:
Cytuj
Zmianowy rozkład czasu służby strażaka polega na wykonywaniu zadań służbowych i pełnieniu dyżurów, trwających nie dłużej niż 24 godziny, po których następują co najmniej 24 godziny wolne od służby.
No i właśnie, chodzi mi o stwierdzenie nie dłużej niż 24 godz. Czyli jeśli Kowalski przyjdzie na 17-ście godz. służby, dalej mieści się w definicji strażaka pełniącego służbę w systemie zmianowym. Myślę, że tak.
Pisałem też, że odbiór nadgodzin następuje poprzez jedną osobę w trakcie służby. Nie ma możliwości, by jedna osoba chodziła cały czas na godz. np. 15-tą. Rzadko także jest taka sytuacja, by jeden strażak miał okazję odebrać nadgodziny więcej niż dwa, trzy razy w okresie rozliczeniowym. Niektórzy nie mieli okazji odebrać ich wcale.
Z kolei wy co proponujecie. Nie oddawać nadgodzin bo w ustawie nie pisze, że można przyjść na 15-tą (to jest nadinterpretacja), nie płacić (bo na to nie ma przepisu- chyba, że każdy ze strażaków mających nadgodziny ma się procesować indywidualnie). Takie postępowanie będzie prowadziło tylko do tego, że będziecie kumulować jeszcze większą liczbę nadgodzin- przynajmniej póki nie zostaną uchwalone nowe przepisy pozwalające zamiast godzin odbierać pieniądze.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: kivlow w Maj 30, 2007, 22:58:01
Witam
Panowie odnoszę wrażenie, że to wy nadinterpretujecie przepisy :rolleyes:.
Właśnie o to mi chodzi, że ustawa nie jest skierowana do pojedynczego strażaka lecz do całej naszej formacji. Dla tego, to nie jest nadinterpretacja przepisów a próba utrzymania się jej nakazów. Ustawa o PSP  stanowi, że:
Cytuj
Czas służby strażaka nie może przekraczać przeciętnie 40 godzin tygodniowo w przyjętym okresie rozliczeniowym, nieprzekraczającym 6 miesięcy.
Z kolei art. 35 pkt.5 mówi, że:
Cytuj
Zmianowy rozkład czasu służby strażaka polega na wykonywaniu zadań służbowych i pełnieniu dyżurów, trwających nie dłużej niż 24 godziny, po których następują co najmniej 24 godziny wolne od służby.
No i właśnie, chodzi mi o stwierdzenie nie dłużej niż 24 godz. Czyli jeśli Kowalski przyjdzie na 17-ście godz. służby, dalej mieści się w definicji strażaka pełniącego służbę w systemie zmianowym. Myślę, że tak.
Pisałem też, że odbiór nadgodzin następuje poprzez jedną osobę w trakcie służby. Nie ma możliwości, by jedna osoba chodziła cały czas na godz. np. 15-tą. Rzadko także jest taka sytuacja, by jeden strażak miał okazję odebrać nadgodziny więcej niż dwa, trzy razy w okresie rozliczeniowym. Niektórzy nie mieli okazji odebrać ich wcale.
Z kolei wy co proponujecie. Nie oddawać nadgodzin bo w ustawie nie pisze, że można przyjść na 15-tą (to jest nadinterpretacja), nie płacić (bo na to nie ma przepisu- chyba, że każdy ze strażaków mających nadgodziny ma się procesować indywidualnie). Takie postępowanie będzie prowadziło tylko do tego, że będziecie kumulować jeszcze większą liczbę nadgodzin- przynajmniej póki nie zostaną uchwalone nowe przepisy pozwalające zamiast godzin odbierać pieniądze.
Pozdrawiam


Elvis112 a nie pomyślałeś, że wystarczy zwiększyć stany na jednostce i kłopot nadgodzin znika, można również ustalić czas pracy na 24/72 (przeżyłem na własnej skórze) też nie ma problemu z nadgodzinami. Nadgodziny narastają z JEDNEGO powodu - za mało nas na PB !!! A taki sposób rozwiązywania problemu jest nie do przyjęcia !!!!
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: elvis112 w Maj 30, 2007, 23:04:06
Cytuj
to się robi jakaś paranoja może będziesz odbierał nadogdziny tak jak powyżej albo jak pisałem na początku wątku 1h praca 1h wolne i tak 24h co ty na to??
- chyba to jest właśnie paranoja
Cytuj
Jest określony czas pracy 24h/48?? Więc jak idę do roboty inaczej tzn 16/48 to zmienia mi się czas pracy. Więc już nie jestem strażakiem zmianowym tylko ?? hehe ciekawe jak to określić popołudniowym.
- odpowiedź post wyżej
Cytuj
może na twojej jrg nie ma problemów z takim gościem co wpadnie do roboty o 15:30 ale u mnie tak jak pisałem jest DUŻY problem (ćwiczenia na obiektach robicie po południu itp
- rozumiem, że jak w twojej jrg są ćwiczenia na obiekcie to nikt nie ma wolnej służby, urlopu bo nie będzie umiał ugasić pożaru w tym obiekcie- współczuję ci. ^_^
Cytuj
I elvis112 nie mów mi, że d-ca ćwiczy z wami,sprząta,porządkuje,naprawia,jeździ do zdarzeń i do tego do 15:30 robi swoje w biurze...
- więc tak:
-sprzątać nie nie sporząta z nami i nikt tego od niego nie oczkuje
-porządkuje- jak wyżej
-naprawia- j.w
Jednak wykonanie powyższych czynności nadzoruje.
-tak jeździ z nami do zdarzeń (wypadki, pożary itp.) a potem robi swoje w biurze.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: elvis112 w Maj 30, 2007, 23:06:50
kivlov- ja wcale nie jestem zwolennikie takiego rozwiązania sprawy. Pewnie że wolałbym pracować w systemie 24/72 ale cały czas piszę, że opieram się na tym co jest a nie na tym co bym chciał by było.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Maj 31, 2007, 10:46:23
... Ustawa o PSP  stanowi, że:
Cytuj
Czas służby strażaka nie może przekraczać przeciętnie 40 godzin tygodniowo w przyjętym okresie rozliczeniowym, nieprzekraczającym 6 miesięcy.
Z kolei art. 35 pkt.5 mówi, że:
Cytuj
Zmianowy rozkład czasu służby strażaka polega na wykonywaniu zadań służbowych i pełnieniu dyżurów, trwających nie dłużej niż 24 godziny, po których następują co najmniej 24 godziny wolne od służby.
No i właśnie, chodzi mi o stwierdzenie nie dłużej niż 24 godz.
Ustawa o PSP stanowi także: Art. 35. 11. Minister właściwy do spraw wewnętrznych określi, w drodze rozporządzenia, sposób pełnienia służby w zmianowym i codziennym rozkładzie czasu służby, w tym:
1) czas trwania dyżuru i wykonywania zadań służbowych w zmianowym rozkładzie czasu służby,
, natomiast rozporządzenie MSWiA w § 2. 1. W zmianowym rozkładzie czasu służby wykonywanie zadań służbowych i pełnienie dyżuru przez strażaka trwa 24 godziny.
   3. Wykonywanie zadań służbowych i pełnienie dyżuru w zmianowym rozkładzie czasu służby przez strażaka w danej jednostce organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej lub Wojskowej Ochrony Przeciwpożarowej, zwanej dalej "jednostką organizacyjną", może wynosić 12 godzin:
  1)  w przypadkach szczególnie uzasadnionych warunkami służby, po uprzednim uzgodnieniu między kierownikiem jednostki organizacyjnej a działającymi w niej organizacjami związkowymi, a w przypadku ich braku z przedstawicielem strażaków reprezentującym ponad połowę stanu etatowego jednostki;
  2)  na stanowiskach kierowania komend Państwowej Straży Pożarnej;
  3)  w przypadkach, gdy zachodzi konieczność udzielenia strażakowi czasu wolnego od służby, w szczególności w zamian za czas służby przekraczający przeciętną tygodniową normę w okresie rozliczeniowym.

I czy się to komu podoba czy nie jest to obowiązujące prawo. Chciejstwo takie czy inne jest odrębną sprawą.  -_-
Cytuj
Z kolei wy co proponujecie. Nie oddawać nadgodzin bo w ustawie nie pisze, że można przyjść na 15-tą (to jest nadinterpretacja), nie płacić (bo na to nie ma przepisu- chyba, że każdy ze strażaków mających nadgodziny ma się procesować indywidualnie). Takie postępowanie będzie prowadziło tylko do tego, że będziecie kumulować jeszcze większą liczbę nadgodzin- przynajmniej póki nie zostaną uchwalone nowe przepisy pozwalające zamiast godzin odbierać pieniądze.
W którym miejscu proponuję takie idiotyzmy?  :rolleyes:
Twierdzę że należy przestrzegać prawa, nawet jeżeli jest złe > dążąc do jego zmiany.
Przestrzegając prawa - przy braku etatów - nie kumulujemy nadgodzin tylko mamy zmniejszone stany osobowe na podziale z pełną świadomością zagrożeń z tego wynikających. Decyzja KG PSP nie jest aktem wyższego rzędu od rozporządzenia ministra i jak nie ma kim to nie będzie stanów minimalnych i wszystko. A jaśnie nam panujący polityce i cała resztą niech w końcu przyjmą to do wiadomości i jak najszybciej zmienią prawo > najlepiej w formie możliwości zapłaty za godziny dodatkowej służby i oczywiście niech dadzą na to kasę. ^_^ :huh: ^_^
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Cień w Maj 31, 2007, 10:58:08
No tak piszesz o wolnym nie krócej niż 24 godziny ale to dotyczy dyżurów 12 godzinnych np. MSK po 24 należy się 48 wolnego i koniec zmienić tego nie wolno a nadgodziny na chwile obecną póki nie ma kasy na zapłatę ,oddać wiele przepisów można dwojako interpretować popacz po stronach związkowych jak to ma wyglądać i puki co ma to aceptację KG. A powiatowy wataszką się za te samowolkę kiedyś do D...y dobiorą.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 31, 2007, 22:22:37
Cień
Cytuj
Synu wiem co pisze do nie dawna byłem vi-ce przewodniczącym zarządu miejskiego jednego z nich i to dwie kadencje. Wniskując po wypowiedzi jesteś osobą funkcyjną jednego z nich i moje gratulację z wypowiedzi do potęcjalnych szarych mas potrzebnych tylko przy wyborach do władz związku . Widzisz sam dałeś przykład podejścia związku do pracowników i dziwisz mojej reakcji.

Po pierwsze: nie mów do mnie synu, synu.
Po drugie dalem taką odpowiedź na jaką załużyłeś, bo wystarczy przejżeć Twoje posty, aby zobaczyć jakim jadem plujesz po związkach. Może to świadczyć o tym, że jako były - jak sam przyznajesz- związkowiec zostałeś wywalony na zbity ryj, bo pewnie sam niczego nie umiałeś wywalczyć, no może dbałeś o własną dupę? Przemawia przez Ciebie demagogis, obwiniasz związki za wszystko, kiedy dokładnie powinieneś wiedzieć, żezz nie są wszechmocna i nie wszystko da się załatwieć, gdyż zarówno jak i stronę służbową, tak i zz ograniczają przepisy na mocy których funkcjonują. Co do drugiej części Twojej wypowiedzi w powyższym cytacie, to moja odpowiedź nie była skierowana do potencjalnego członka związku, tylko do niedowartościowanego malkontenta, którym jesteś TY. Jeżeli nadal należysz do zz, to takich pytań "co zrobily zz" nie powinieneś choćby z przyzwoitości zadawać na forum, ale na zebraniu związkowym w swojej komendzie.Skrajna ignorancja przebijajaca z Twoich wypowiedzi dla poczynań związków jednoznacznie dowodzi, że słusznie nie wybrano Cię na nastepne kadencje.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Cień w Czerwiec 01, 2007, 10:27:29
Cień
Cytuj
Synu wiem co pisze do nie dawna byłem vi-ce przewodniczącym zarządu miejskiego jednego z nich i to dwie kadencje. Wniskując po wypowiedzi jesteś osobą funkcyjną jednego z nich i moje gratulację z wypowiedzi do potęcjalnych szarych mas potrzebnych tylko przy wyborach do władz związku . Widzisz sam dałeś przykład podejścia związku do pracowników i dziwisz mojej reakcji.

Po pierwsze: nie mów do mnie synu, synu.
Po drugie dalem taką odpowiedź na jaką załużyłeś, bo wystarczy przejżeć Twoje posty, aby zobaczyć jakim jadem plujesz po związkach. Może to świadczyć o tym, że jako były - jak sam przyznajesz- związkowiec zostałeś wywalony na zbity ryj, bo pewnie sam niczego nie umiałeś wywalczyć, no może dbałeś o własną dupę? Przemawia przez Ciebie demagogis, obwiniasz związki za wszystko, kiedy dokładnie powinieneś wiedzieć, żezz nie są wszechmocna i nie wszystko da się załatwieć, gdyż zarówno jak i stronę służbową, tak i zz ograniczają przepisy na mocy których funkcjonują. Co do drugiej części Twojej wypowiedzi w powyższym cytacie, to moja odpowiedź nie była skierowana do potencjalnego członka związku, tylko do niedowartościowanego malkontenta, którym jesteś TY. Jeżeli nadal należysz do zz, to takich pytań "co zrobily zz" nie powinieneś choćby z przyzwoitości zadawać na forum, ale na zebraniu związkowym w swojej komendzie.Skrajna ignorancja przebijajaca z Twoich wypowiedzi dla poczynań związków jednoznacznie dowodzi, że słusznie nie wybrano Cię na nastepne kadencje.
I tu sę kolego związkowcu milisz i to grubo. Zawsze miałem otwarte oczy a teraz gdy jestem na emeryturze to po prostu nikt mi ust nie zamknie kiedyś sam to zrozumiesz kiedyś to nie jad lecz co kiedyś mówiłem szeptem mogę powiedzieć głośno . Nie mam zamiaru cię przekonywać a ty swoim brakie obiektywizmu dajesz świadectwo tym nie zdecydowanym jak zaborczy i nie tolerujący odmienności zdania są poniektórzy związkowcy i nie myl tego z szeregowymi członkami związków. Co do wylania napisz do mnie na priv dam ci namiary  i sprawdzisz czy zostałem wylany czy nie . Nie będziesz musiał się domyślać. I jak narazie w związku jestem i z tą samą funkją.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: elvis112 w Czerwiec 01, 2007, 16:51:23
Witam
Ustawa o PSP przewiduje także 40-to godzinny tydzień pracy w półrocznym rozliczeniu, przewiduje też możliwość pracy strażaka do 24- godz.
 Jednak przytoczone przez Piotra 998 Rozporządzenie Komendanta nie zabrania oddawania wypracowanych nadgodzin.
Cytuj
§ 9.1. W zmianowym rozkładzie czasu służby w przypadkach, o których mowa w § 2 ust. 1, po zakończeniu służby, strażakowi udziela się co najmniej 48 godzin czasu wolnego od służby, z wyjątkiem okoliczności określonych w art. 35 ust. 9 i 10 ustawy
(o PSP). Oznacza to, że jeżeli strażak np. założyciel tematu kivlov przyszedł do służby w poniedziałek na godz. 8:00 a skończył ją we wtorek o godz. 8:00 to do służby powinien przyjść najwcześniej w czwartek o godz. 8:00. Ale, żaden przepis nie zabrania kierownikowi jednostki organizacyjnej wyznaczyć strażaka kivlova do stawienia się w służbie w czwartek na godz. 15-tą (jeśli kivlov miał wypracowane nadgodziny, a np. 55 godzin wolnego to nie jest chyba mniej niż 48) .
Co więcej – rozporządzenie czyni odpowiedzialnym za ustalenie czasu wolnego, kierownika jednostki organizacyjnej (§ 9.3). Czyli, jeśli dowódca twojego JRG nie wykaże się przed komendantem, że próbował chociaż minimalizować wypracowane nadgodziny przez swoich podległych, może się sparzyć i dostać po łapkach.
Nasza różnica zdań wynika chyba z faktu, że niektórzy upierają się przy tym, że strażak któremu oddano część nadgodzin i przyszedł do służby na godzinę 15-tą, traci prawo bycia strażakiem zmianowym, a to według mnie jest błąd. On tylko odebrał część swojego wolnego czasu w takiej formie, bo w żadnej innej na dzień dzisiejszy nie może.
Oczywiście Piotr998 w JRG kivlova, każdy ze strażaków może napisać zwrócić się z prośbą, by ustalono mu indywidualny grafik pełnienia służby, ale wtedy minimum przez miesiąc tacy strażacy będą musieli dojeżdżać po 80 km do pracy, a nie raz lub dwa  w miesiącu.
Piotr998- zgadzam się z Tobą, że mamy doczynienia z chorą sytuacją. Też chciałbym, aby można było oddawać strażakowi po pełne 24 godziny wolnego, albo jeszcze lepiej dobrze za nie zapłacić. Ale niestety na razie jest to niemożliwe.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: Butel w Czerwiec 01, 2007, 18:19:50
Zapytanie do centrali  ZZ ,,F,, . ,,PP,, . ,,S,,  poszło , poczekamy na odpowiedz.

Dziś otrzymałem odpowiedz od ZZ ,,PP,, za którą serdecznie dziękuję Panu przewodniczącemu :

,,Witam !!!
 
W sprawie przedstawionego problemu przesłałem korespondencję do członków zwiazku.
Poniżej przaesyłam korespondencje otrzymana w odpowiedzi. Bardzo dobrą interpretację podał Piotrek z N.Sącza, nad która należałoby sie zastanowić co jest korzystniejsze i lepsze dla załogi - i napewno zgodziłbym się tutaj z Waldkiem odnośnie odbierania czasu wolnego za zamknięty okres rozliczebniowy.
 
pozdrawiam
 Krzysiek
 
Przesyłam mój punkt widzenia na sprawę służby od 15:30

Moim zdaniem poruszony system pełnienia służby od godz. 15:30 tak naprawdę nie ma podstawy prawnej. W zmianowym rozkładzie służby mamy doczynienia z pełnieniem służby przez 24 godziny, lub w przypadkach określonych w  § 2 ust. 3. przez 12 godzin. Rozporządzenie nic nie mówi o innym wymiarze pełnienia służby. Podany motyw wprowadzenia takiego czasu służby jest wprawdzie zgodny z § 2 ust. 3 pkt 3 rozporządzenia, jednak nie w takim wymiarze czasu. Dla mnie istotne byłoby, co autor przedstawionego problemu chce osiągnąć? Jeżeli strażacy z danej jednostki chcą odbierać wolne ponad normę 40 godz. tygodniowo, to innymi podanymi niedogodnościami bym się nie przejmował i takie wolne odbierałbym. Jeżeli tylko im odpowiada taka forma, czyli przychodzenie na 15:30. Jeżeli natomiast strażakom nie pasuje taka forma to nie ma co się zasłaniać nieprzystosowaniem programu, szkoleniem, czy zmianą służby, tylko wprost wystąpić o niezgodność z rozporządzeniem MSWiA z dnia 29 grudnia 2005r w sprawie pełnienia służby przez strażaków PSP (Dz. U. nr 266 poz. 2247 z 2005 roku). Jeżeli faktycznie załoga nie chce w ten sposób odbierać wolnego, to dziwię się, że d-ca JRG na coś takiego przystał. Dodatkowo jeszcze jest sprawa grafików miesięcznych. Czy zostały tak zrobione, że zawierają właśnie pełnienie służby od godz. 15:30? § 15. 1. Mówi, że rozkład czasu służby ustala się co najmniej na miesiąc, określając dni i godziny służby poszczególnych strażaków oraz dni i godziny wolne od służby. Dla mnie sprawa przedstawia się tak, że jeżeli komendant chce wykorzystać d-cę JRG. To niech go przeniesie na 24 godz.a przynajmniej na 12 godzin.
Z drugiej jednak strony, to radzę zastanowić się, czy na kilkadziesiąt osób na podziale nie znajdzie się kilka chętnych właśnie tak chodzić do służby (wręcz mogą być z takiej formy zadowoleni), a tym samym odebrać część nadgodzin. W tej sytuacji problem niezgodności z rozporządzeniem to problem komendanta.
No cóż trudno mi coś więcej w tym temacie napisać mając te informacje, które dostałem. Mam nadzieję, że przyda się mój materiał.
Pozdrowienia z Nowego Sącza
Piotr Mazur Sie ma!

U mnie podobnie było robione w jednostce w ubiegłym okresie rozliczeniowym. Moim zdaniem rozwiązanie takie jest dopuszczalne pod jednym warunkiem: oddawane są w ten sposób nadgodziny za ubiegły okres rozliczeniowy, wtedy kiedy nadgodziny są wyliczone i potwierdzone czarno na białym. Wtedy sposób oddawania nadgodzin leży w gestii przełożonego.

Moim zdaniem niedopuszczalne jest takie działanie w celu oddawania "nadgodzin" akonto czyli w trakcie okresu rozliczeniowego gdyż wtedy tryb służb 24 albo 12 normuje zapis rozporządzenia i nie dopuszcza innych sytuacji.

Tak przynajmniej mi się wydaję.Pozdrowienia Waldek.





Oczywiście to tylko punkt widzenia nie interpretacja prawna, materiał do dyskusji moim zdaniem !
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: tomstrazak w Czerwiec 01, 2007, 22:43:12
   Myślałem , że moja KM działa słabo, ale czytając, że np. u wąskiego nadgodziny odbiera się od 2.00 w nocy do rana (tego kto to wymyślił powinni tak ukarać ,żeby następnemu głupolowi nie przyszło coś takiego do głowy.)
zaczynam szanować swoją KM.
 
    Zgadzam się z interpretacją kolegi z ZZ ,jeżeli strażakowi pasuje taki odbiór nadgodzin to czemu ma ich nie odebrać dla swojego dobra i dobra PSP.
Co do żalu, że może by mu kiedyś zapłacili, jeśli ten czas wykorzysta dobrze to nie będzie żałował.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Czerwiec 02, 2007, 16:42:36
Ale, żaden przepis nie zabrania kierownikowi jednostki organizacyjnej wyznaczyć strażaka kivlova do stawienia się w służbie w czwartek na godz. 15-tą ...
Co więcej – rozporządzenie czyni odpowiedzialnym za ustalenie czasu wolnego, kierownika jednostki organizacyjnej (§ 9.3). Czyli, jeśli dowódca twojego JRG nie wykaże się przed komendantem, że próbował chociaż minimalizować wypracowane nadgodziny ...
Rozporządzenie stanowi § 3. 1. W zmianowym rozkładzie czasu służby rozpoczęcie pełnienia służby trwającej 24 godziny ustala się na godzinę 800, a jej zakończenie na godzinę 800 następnego dnia. - czyli jednak zabrania rozpoczynania służby o 1500, a nawt gdyby nie to od 1500 na służę 24-godzinną do 1500 dnia następnego.  :rolleyes:
A na marginesie - dowódca JRG nie jest kierownikiem jednostki organizacyjnej.  -_-
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: podzialowiec w Czerwiec 05, 2007, 22:02:02
Szacowni koledzy
Wytłumaczcie mi taki motyw:
ustawa jest przepisem nadrzędnym względem innych przepisów. Czyż nie należało by się zastanowić nad tym że artykuły ustawy o PSP nie zakładają systemu 24 godz. a tylko system zmianowy o czasie pełnienia służby do 24-godzin. Moim zdaniem opisywana możliwość odbioru nadgodzin jest jak najbardziej na miejscu (jeśli strażak się na nią zgodzi).
Co więcej kierownik jednostki organizacyjnej sprawuje nadzór poprzez wyznaczonych kierowników komórek organizacyjnych- finanse, kadry, operacyjna itd (tutaj JRG). Ma do tych celów wyznaczone (wykwalifikowane) osoby podwładne, które mają wykonywać zlecone przez niego zadania.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: DEX w Czerwiec 06, 2007, 01:01:56

A na marginesie - dowódca JRG nie jest kierownikiem jednostki organizacyjnej.  -_-

Masz rację jest nim K-dant.

Rozporządzenie stanowi § 3. 1. W zmianowym rozkładzie czasu służby rozpoczęcie pełnienia służby trwającej 24 godziny ustala się na godzinę 800, a jej zakończenie na godzinę 800 następnego dnia. - czyli jednak zabrania rozpoczynania służby o 1500, a nawt gdyby nie to od 1500 na służę 24-godzinną do 1500 dnia następnego.  :rolleyes:

Tu też masz rację, ale strażak który ma przyjść do służby na 15.30 nie pełni służby 24 godz., a więc godz. rozpoczęcia wg rozporządzenia go nie dotyczą. A jest jeszcze taki zapis o ile się nie mylę, „...służba w systemie zmianowym trwa nie więcej niż 24 godz., po których strażakowi przysługuje wolne nie mniej niż 24 godz. ...”, a inny zapis mówi „... strażacy pełniący służbę w danym dniu stanowią zmianę ...”, czyli zmiana w starym znaczeniu to tylko określenie od którego nie możemy się odzwyczaić.
Myślę więc, że wyznaczanie strażaka na nie pełną służbę mieści się w granicach prawa. Problem leży w tym, że znaczna część wydanych na szybko rozporządzeń poprawia Ustawę, a nie ją uściśla. Ale mamy takie prawo jakich ludzi, którzy je stanowią.
ps. cytaty mogą nie być dosłowne, ale nie chce mi się szukać.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Czerwiec 06, 2007, 10:11:36
Wytłumaczcie mi taki motyw:
ustawa jest przepisem nadrzędnym względem innych przepisów. Czyż nie należało by się zastanowić nad tym że artykuły ustawy o PSP nie zakładają systemu 24 godz. a tylko system zmianowy o czasie pełnienia służby do 24-godzin. Moim zdaniem opisywana możliwość odbioru nadgodzin jest jak najbardziej na miejscu (jeśli strażak się na nią zgodzi)...
Ustawa jest aktem nadrzędnym w stosunku do rozporządzenie, które wypełnia delegację danej ustawy - jest to fakt bezsporny.
Ustawa o PSP w art. 35 ust. 11 daje delegacje ministrowi do określenia m.in. harmonogramu służby i w tym konkretnym przypadku rozporządzenie uszczegóławia zapisy ustawowe w sposób zgodny z ustawą, stając się obowiązującym prawem.  -_-
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: DEX w Czerwiec 09, 2007, 00:04:48
Nie chcem ale muszem. zajrzałem i doczytałem to i piotr998 zwracam honor, wydaje mi się, że to ty masz rację. Czas służby to 24 lub 12 godz., i rozporządzenie nie dopuszcza innego. Tylko co z tym § 4 pkt 3 – czy nie można jaśniej.

Co do
Cytuj
U mnie podobnie było robione w jednostce w ubiegłym okresie rozliczeniowym. Moim zdaniem rozwiązanie takie jest dopuszczalne pod jednym warunkiem: oddawane są w ten sposób nadgodziny za ubiegły okres rozliczeniowy, wtedy kiedy nadgodziny są wyliczone i potwierdzone czarno na białym. Wtedy sposób oddawania nadgodzin leży w gestii przełożonego.

zgodnie z rozporządzeniem nadgodziny muszą być oddane do końca okresu rozliczeniowego, a więc nie można ich oddać później. Jeżeli w nowym okresie rozliczeniowy będziesz odbierał nadgodziny to albo nie wypracujesz określonej ilości godzin za które należy ci się wynagrodzenie, albo ... no właśnie co, kasę dostajesz za przepracowanie odpowiedniego normatywu miesięcznego, jak będziesz odbierał nadgodziny za poprzedni okres rozliczeniowy to nie będziesz w służbie.

Cytuj
Moim zdaniem niedopuszczalne jest takie działanie w celu oddawania "nadgodzin" akonto czyli w trakcie okresu rozliczeniowego gdyż wtedy tryb służb 24 albo 12 normuje zapis rozporządzenia i nie dopuszcza innych sytuacji.

Tak przynajmniej mi się wydaję.Pozdrowienia Waldek.

chyba tak właśnie jest.
Tytuł: Odp: Dziwny system minimalizacji nadgodzin ??
Wiadomość wysłana przez: podzialowiec w Czerwiec 10, 2007, 09:49:15
Cytuj
Sąd w ogłoszonym ustnie wyroku i sentencji uznał, że praca ponad 40 godzin tygodniowo w przyjętym okresie rozliczeniowym jest pracą w godzinach nadliczbowych, za które strażakowi przysługuje dodatkowe wynagrodzenie.
W związku z powyższym, że w okresie rozliczeniowym za przepracowane nadgodziny strażak nie otrzymał wolnego, pracodawca jest zobowiązany do wypłaty wynagrodzenia na zasadach określonych w kodeksie pracy wraz z odsetkami.
Wypłacie wynagrodzenia za nadgodziny do wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia sąd nadał tryb natychmiastowej wykonalności.
- za stroną http://www.zzsflorian.pl/pokaz.php?id=112
Czyli zdaje mi się, że na razie jest tak jak napisałem prędzej. Można pójść skarżyć komendę ale indywidualnie, albo oddawać jak najwięcej nadgodzin