strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Rozwój osobisty i zawodowy => Szkolenie, doskonalenie, ćwiczenia => Wątek zaczęty przez: Ice-Man w Czerwiec 20, 2011, 22:33:38
-
Witam. Może temat był już poruszany, ale niestety nie znalazłem aktualnego wątku. Chciałbym zrobić kat. C - szukam kursu odbywającego się na terenie woj. Opolskiego albo woj. Śląskiego. Niestety wszelkie kursy jakie znalazłem odnoszą się albo dla ludzi po 45 roku życia albo zatrudnionym na jakiś specjalnych warunkach... 2 lata temu nasza komenda PSP organizowała kurs kat. C dla członków OSP, niestety wtedy nie spełniałem kryteriów na kat. C. Czy moglibyście mi pomóc jakoś namierzyć kurs kat. C prowadzony za pieniądze z UE ? Byłbym wdzięczny :) Oczywiście w domyśle ta kategoria ma mi posłużyć w mojej OSP - ew. w karierze zawodowca...
-
Niedawno przyszedł list do OSP - oferta szkolenia na wszystkie kategorie dla członków OSP.
Szkoła Dino Drive Opole.
http://www.dinodrive.com.pl/dino/about.php
-
O fajnie, to spróbuje u nich zagadnąć jakoś :)
-
Ośrodek Szkolenia Kierowców DinoDrive posiada ofertę specjalną dla
członków OSP oraz pracowników służb mundurowych i ratowniczych.
Oferta zawiera dodatkowe zniżki kształtujące się w wysokości 100,00
zł za jedną kategorię. Łącząc kilka kategorii jednocześnie
(podpisując umowę np.: na kurs kat. C oraz C+E) istnieje dodatkowa
możliwość indywidualnej negocjacji wysokości cen za kurs.
Istnieje również możliwość dojazdu instruktora i poprowadzenie zajęć
teoretycznych w remizach, ale warunkiem jest grupa co najmniej 5 osobowa
złożona z członków jednej lub kilku jednostek.
-
100zł taniej na kategorii, jak dla mnie żadna rewelacja, stracisz więcej na dojazdach do innej miejscowości.
-
No ale jak zbierzesz grupę kilku druhów i zajęcia będą na miejscu? Wydaje mi się, że im większa grupa tym zniżka mogłaby być większa. Może kilka osób z MDP chciałoby zrobić A1, albo mogą już się zapisać na kat. B.
Ja ten list zobaczyłam na zebraniu... jakieś 8 godzin po zdanym egzaminie B. ^_^ Także i tak nie byłam aż nadto tym zainteresowana, ale w liście było dokładnie to co napisał @weissp.
-
Prawdę mówiąc 100 zł to jak dla mnie żadna rewelacja. Szukałem czegoś za darmo albo przynajmniej z 50 % dofinansowaniem. Na razie nie mam 1700zł na to żeby zafundować sobie miano kierowcy w OSP ( chociaż sytuacja tego wymaga ) i 10 punktów rekrutacyjnych. A nie chce pracować jako kierowca ciężarówki żeby mi się zwróciło prawko.
-
Polecam obserwowanie strony:
http://www.inwestycjawkadry.info.pl/
Rozumiem, że chodzi Ci o województwo opolskie. W Opolu jedna ze szkół jazdy prowadzi kursy ze sporym (o ile nie całkowitym) dofinansowaniem z UE.
Masz na myśli NOT ? Niestety niczego jeszcze się od nich nie dowiedziałem - jutro postaram się do nich jeszcze raz przejść. Inwestycja w kadry cóż są kursy ale... zbyt daleko ode mnie. U mnie w mieście jest co prawda kurs, ale jest 46 osób po 45 roku życia na 10 miejsc.
-
Te kursy prowadził kiedyś Transbad na Budowlanych (ew. Kępskiej) w Opolu, dało się zrobić C bodaj za free. Ja akurat nie spełniałem kryteriów, ale proponuję u nich popytać. Spytam jeszcze kolegę policjanta, on też robił gdzie indziej kategorię C.
-
Te kursy prowadził kiedyś Transbad na Budowlanych (ew. Kępskiej) w Opolu, dało się zrobić C bodaj za free. Ja akurat nie spełniałem kryteriów, ale proponuję u nich popytać. Spytam jeszcze kolegę policjanta, on też robił gdzie indziej kategorię C.
Kępska 2, boczna od Budowlanych ;)
Zrobić można tam nie tylko C, ale praktycznie każdą kategorię zawodową "za darmo". Tyle teorii. W praktyce, tyle ile było kursów organizowanych, to nigdy się nie zakwalifikowałem, NIGDY :angry: Ale znam osobę która się załapała na C+E z tego programu dla osób powyżej 45 roku życia, czyli jednak można. Ja ostatecznie prawo jazdy u nich zrobiłem, ale sfinansował mi je Urząd Pracy, a nie UE ;)
W każdym razie za darmo swego czasu kursy robiła jeszcze jedna firma - PZM. Ale to było dość dawno temu, i chyba ta akcja była jednorazowa. O kryteriach przyjęcia nic nie słyszałem.
-
Transbad robił ciekawy kurs właściwie dla wszystkich "mundurowych" i pamiętam nie tylko C, ponad rok temu to było. Mój instruktor, który wtedy uczył mnie na kat. B robił u nich kat. C właśnie. I prawie tego samego dnia mieliśmy egzamin, z tym że ja na B on na C
-
Jeśli myślimy o tym samym kursie, to były pewne ograniczenia - po pierwsze oferta była skierowania jedynie do funkcjonariuszy służb mundurowych, czyli strażacy OSP się na to nie łapali, tak samo jak pracownicy cywilni (na co wtedy najbardziej bluzgałem z oczywistych względów :P). A po drugie, akcja była dość słabo nagłośniona, tak że do części osób informacja w ogóle jakoś nie dotarła - zresztą nie dziwię się, bo ja akurat widziałem w tym temacie jedną karteczkę w ogłoszeniach na JRG. W każdym razie przypadał jeden kurs na osobę - nie miało większego znaczenia to o jaką kategorię chodziło, więc jak ktoś np. miał kat. C i nie chciał dorabiać sobie uprawnień nieprzydatnych w pracy/służbie to mógł pójść np. na kat. A ;)
Wiem, że jeden z kierowców z KW miał iść na C+E, ale czy końcu poszedł to nie wiem
-
Tak jak mówisz kurs był dla funkcjonariuszy - nie pamiętam nazwy projektu teraz - aczkolwiek mój instruktor był i jest dalej policjantem i powiedział że mieli kilku strażaków ochotników "dopchanych" do kursu bo wtedy wolnych miejsc było dużo. Jak się dowiedziałem wszystko zależy od projektu unijnego. To szkoła jazdy najczęściej wystosowuje odpowiedni projekt do dofinansowania - oni mają kasę na egzystencje - bo nie ważne czy płaci UE czy kursant - a ktoś z tego ma za darmo prawo jazdy. Szkoda, że w tym roku jest moda na wiek powyżej 45 lat.
-
Popytaj w Opolu w firmie STOP
http://www.stop.opole.pl/ (http://www.stop.opole.pl/)
Ja robiłem przez nich kurs na kat. C jako bezrobotny, ale kuzyn robił to samo ale dla osób pracujących. Jeśli nie ma aktualnie otwartych projektów to może jakieś nowe będą.
Co do kat. C to w Opolu jest słaba zdawalność :/ sam to na sobie sprawdziłem :/
-
Nie wiem jak to będzie, ale od znajomego który robił prawko w wojsku słyszałem że na mundurowych patrzą na egzaminie inaczej :P Tyle tylko, że jak on zdawał jako żołnierz służby zasadniczej to musiał być w mundurze, a w naszej profesji to tak jakby nie patrzeć chodzenie poza uzasadnionymi sytuacyjnie przypadkami w ubiorze sygnalizującym przynależność do PSP/OSP to pajacowanie z leksza ;)
-
Czy ktoś wie o czymś takim w Krakowie lub okolicach?
-
No niestety nadal na horyzoncie nie pokazały się żadne szkolenia kat. C darmowe. Dodatkowo my już mamy na etacie kierowcę / konserwatora więc nawet jakbym zrobił za swoje pieniądze kat. C to nie zwróciło by mi się to w straży.
-
Odświeżam. Słyszał może ktoś o takim kursie w Wielkopolsce ??
-
http://www.inwestycjawkadry.info.pl/szkolenie-prawo_jazdy_kat_c_sam_ciezarowy,sz,213850.html
Proszę bardzo, jakby u mnie w woj. Opolskim był taki kurs to już pierwszego dnia rekrutacji bym im w drzwi walił byle się dopchać ;]
-
jakby u mnie w woj. Opolskim był taki kurs to już pierwszego dnia rekrutacji bym im w drzwi walił byle się dopchać ;]
Wiesz, jeżeli o tego typu kursy chodzi to opolskie jest wyjątkowo dennym województwem... Zresztą nie tylko w tej kwestii... Ja dostałem się na kurs z UP, a teraz mam lipę, bo wybrali najtańszą szkołę jazdy w mieście (spełniającą jakieś tam kryteria oczywiście), gdzie odnoszę wrażenie że szkolenie odbywało się na zasadzie "nie jakość, ale ilość" - i w ten sposób pierwszy egzamin mam w "D", muszę brać dodatkowe jazdy żeby się doszkolić w tym o czym mi na kursie zapomnieli powiedzieć :angry: Jeszcze zabawniejsze jest to, że sfinansowali mi tylko prawo jazdy, bez kwalifikacji wstępnej, a bez tego pracować nie można... Ot logika urzędasów w UP :P
-
Możesz pracować jako kierowca bez kwalifikacji wstępnej ale firma nie może się specjalizować w transporcie lecz transport może być dodatkiem np. dowóz materiałów budowlanych w hurtowni budowlanej. Inna sprawa jest taka, że tylko w Polsce jest ten chory przepis o kwalifikacji. Z drugiej strony zarobić ok 4 tys zł za wydanie papierka to też trzeba umieć.
-
@Michaszs, radzę poczytać przepisy - zwolnienie z KW nie obowiązuje nawet gdy firma wykonuje przewóz na potrzeby własne. KW nie potrzebujesz wtedy gdy:
1) jedziesz własnym lub wypożyczonym samochodem (umowa pisemna)
1.1) jedziesz na pusto, lub to co przewozisz jest twoją własnością lub wypożyczone (również trzeba to mieć udokumentowane)
2) jeździsz pojazdem wojska, policji, straży.. i te pe
3) nie jeździsz po drogach publicznych
Co do KW to też się mylisz, ponieważ gdzie to nie zostało wprowadzone, to już niedługo ma wejść... w Anglii ten kwit/kurs zwie się CPC... A to że figę daje i kosztuje o wiele więcej niż powinien, to wszyscy wiedzą ;)
-
@Michaszs, radzę poczytać przepisy - zwolnienie z KW nie obowiązuje nawet gdy firma wykonuje przewóz na potrzeby własne. KW nie potrzebujesz wtedy gdy:
1) jedziesz własnym lub wypożyczonym samochodem (umowa pisemna)
1.1) jedziesz na pusto, lub to co przewozisz jest twoją własnością lub wypożyczone (również trzeba to mieć udokumentowane)
2) jeździsz pojazdem wojska, policji, straży.. i te pe
3) nie jeździsz po drogach publicznych
Co do KW to też się mylisz, ponieważ gdzie to nie zostało wprowadzone, to już niedługo ma wejść... w Anglii ten kwit/kurs zwie się CPC... A to że figę daje i kosztuje o wiele więcej niż powinien, to wszyscy wiedzą ;)
W takim wypadku przepraszam za wprowadzenie w błąd. Musiałem źle zrozumieć mojego instruktora. Z tymi pojazdami straży to też tak nie do końca, bo doszły mnie słuchy, że zastanawiają się nad wprowadzeniem KW do PSP dla kierowców. Jako tako kierowcy są zatrudnieni na stanowisku kierowców, więc powinni by posiadać ów świstek lecz z drugiej strony co oni przewożą? Ludzi? Rzeczy? Do tego jeszcze jakiś wyjazd SCRt więc doskakuje HDS itd itd.
Rozmawiałem niedawno z zawodowym kierowcą, który śmigał zestawem w Holandii i przyjechał na stałe do Polski. Tam potrzebował tylko kat C+E, tutaj musi robić jeszcze KW.
Już nie wspominam o zrobieniu kat. C+E+KW+egzaminy w Polsce. Biorąc pod uwagę cennik w mojej szkole nauki jazdy cały koszt miałby ciężko się zamknąć w 8 tys. zł. I skąd tu tyle wziąć na dzień dobry?
-
Z tymi pojazdami straży to też tak nie do końca, bo doszły mnie słuchy, że zastanawiają się nad wprowadzeniem KW do PSP dla kierowców.
Raczej tego nie zrobią, bo by sobie nieźle strzelili w stopę - z dnia na dzień kurs kosztujący kilka tysięcy, i w dodatku trwający 140 lub 280 godzin musieliby przejść wszyscy kierowcy PSP, jak i OSP, jak też innych służb... To by sparaliżowało działanie tych formacji - gdyby chcieli to wprowadzić wprowadziliby to od początku.
Odnosząc się do kwestii co wozy strażackie przewożą odpowiadam - NIC. W świetle prawa są to pojazdy specjalne pożarnicze i tyle w temacie. Natomiast HDS-y, podnośniki, to co wymaga UDT to zupełnie inna bajka niezwiązana z ruchem drogowym.
Rozmawiałem niedawno z zawodowym kierowcą, który śmigał zestawem w Holandii i przyjechał na stałe do Polski. Tam potrzebował tylko kat C+E, tutaj musi robić jeszcze KW.
Dokładnie tak jest... Polska była jednym z pierwszych krajów który wprowadził te chore szkolenia, które od samego początku były skokiem na kasę... Ale w kraju w którym żyjemy mnie to nie dziwi :rofl:
Już nie wspominam o zrobieniu kat. C+E+KW+egzaminy w Polsce. Biorąc pod uwagę cennik w mojej szkole nauki jazdy cały koszt miałby ciężko się zamknąć w 8 tys. zł. I skąd tu tyle wziąć na dzień dobry?
Jak masz skończone 21 lat to możesz iść na KW przyspieszoną, a w takim przypadku mógłbyś skorzystać z promocji w szkole jazdy - niedaleko Opola jest szkoła w której jak robisz razem C, C+E i KW to płacisz za to wszystko razem 5 tysięcy... Niby też dużo, ale mniej niż robić wszystko osobno.
-
Jezu, aż mi się odechciewa tego wszystkiego związanego z kat. C jak czytam i czytam jak to na prawdę wygląda... Eh...
-
ja się zapisałem na kurs prawa jazdy C w OSK 'Auto Motor' w Kędzierzynie Koźlu. Płacę 2000 zł + 200 lekarz + 184 egzaminy. Jutro mam lekarza o 16. A jak będzie z wykładami i jazdami to zobaczymy.
Kolega ze szkoły, załapał się na kat.C za darmo z Unii. Tylko nie wiem czy załatwiała mu to OSP czy sam sobie załatwił. Mieszka w powiecie Strzeleckim (w. Opolskie), a należy do OSP Zalesie Śląskie.
-
ja się zapisałem na kurs prawa jazdy C w OSK 'Auto Motor' w Kędzierzynie Koźlu. Płacę 2000 zł + 200 lekarz + 184 egzaminy. Jutro mam lekarza o 16. A jak będzie z wykładami i jazdami to zobaczymy.
Wiesz... gdyby nie dojazdy to bym powiedział że trochę jednak dałeś ciała... W Opolu jest szkoła gdzie ze 2000 masz kurs na identycznym MAN-ie TGL 12.240 jak w WORD Opole... A tutaj jakieś nie pierwszej młodości Volvo... Generalnie w OP jako że wszystko co jeździ na egzaminach w mniejszym lub większym stopniu jest wytworem MAN-a, takie rozsądne minimum jakim dysponują u nas to MAN serii 90... (chociaż to i tak lipa, bo w nowych autach są lustra panoramiczne i można się nieźle wkopać). Inna szkoła z kolei ma dwa MAN-y L2000 (odpowiedniki Star-Mana L70 10.185 będącego na wyposażeniu miejscowego WORD-u... nawiasem mówiąc auto którym oblałem pierwszy egzamin... :P)
-
W tej szkole też jest MAN. Bo mówił wykładowca, że mają i MANa i Volvo, tylko widocznie nie mają go na stronie :)
Wykłady mam we wtorki i czwartki. Właściwe to samo co na B było, więc będę chodził tylko raz w tygodniu... A wielkiego wyboru to nie miałem. Bo to bodajże jedyna szkoła w KK z uprawnieniami na C.
-
Nie czytałam w całości wątku, więc jak powtórzę to wybaczcie, ale czy:
istnieją jeszcze dofinansowania na kursy kat C dla osób, które dostaną poświadczenia, że jeśli posiądą takie umiejętności zostaną zatrudnieni w firmie dzięki powyższym umiejętnościom?
-
Nie czytałam w całości wątku, więc jak powtórzę to wybaczcie, ale czy:
istnieją jeszcze dofinansowania na kursy kat C dla osób, które dostaną poświadczenia, że jeśli posiądą takie umiejętności zostaną zatrudnieni w firmie dzięki powyższym umiejętnościom?
Tak, w urzędach pracy. Trzeba mieć ten papier, w formie za/oświadczenia, lub gwarancji w zależności od urzędu. Poza tym lepiej wniosek składać na początku roku jak będzie już nowy budżet określony, bo pod koniec roku to marne szanse żeby były jeszcze jakieś środki - ale to już kwestia tak samo indywidualna, jak forma kwitu od pracodawcy. Trzeba pytać.
-
Co do Opolszczyzny, to ja robiłem prawko w OSK ROBERT z Głubczyc, finansowane miałem z UE, jednak kurs na C kosztuje z tego co wiem 1600-1800 zł, badania lekarskie 50 zł, E do C kosztuje 1800 zł i będę robił albo z własnej kieszeni albo przez PUP.
Papierek o planowanym zatrudnieniu to pic na wodę bo to do niczego nie zobowiązuje, może Cię ktoś zatrudnić na 2 tygodnie na okres próbny i do widzenia, albo w ogóle Cię nie musi zatrudniać bo powie, że nie wygrał przetargu.
Co do OSK ROBERT to posiada MAN'a takiego jak na egzaminie, jako chyba jeden z dwóch na Opolszczyźnie, sprawdzony gość, robiłem u niego B, C, A i planuję C+E. Jazda myślę, że do umówienia na Opolu żeby nie jeździć do Głubczyc. Sporo osób z innych szkół wykupuje jazdy właśnie u niego ze względu na posiadany samochód, sposób i jakość szkolenia. Kontakt: www.oskrobert.pl (http://www.oskrobert.pl)
-
U nas "C" 1400zł. Jazda na Staromanie. Identycznym jak egzaminacyjne w WORD Sieradz. Lekarz we własnym zakresie, ale też koło 100zł. Stawki za egzamin to są ogólnopolskie.
Województwo opolskie, ale sam koniec. ^_^ Jakieś 5km do granicy z woj. łódzkim.
-
Co do OSK ROBERT to posiada MAN'a takiego jak na egzaminie, jako chyba jeden z dwóch na Opolszczyźnie
Takiego TGL-a ma jeszcze D-H w Opolu, i prawie identyczny, tyle że wyższy 12.250 jest w OSK Delta (siedziba na lotnisku w Polskiej Nowej Wsi k/Opola). Co do reszty szkół to nie mam pojęcia, ale to już są 3 MAN-y ;)
-
Wiecie coś może o takim kursie w okolicy Kielc?