strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Pożarnictwo => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: fojer1 w Lipiec 09, 2003, 23:32:58
-
Te zdjęcia posłał mi znajomy z Australi tak tam wygląda akurat jeden pojazd.
(http://www.beret.friko.pl/australia/191-9144_IMG.JPG)
(http://www.beret.friko.pl/australia/191-9145_IMG.JPG)
-
I jeszcze dwa.
(http://www.beret.friko.pl/australia/191-9146_IMG.JPG)
(http://www.beret.friko.pl/australia/191-9147_IMG.JPG)
-
Nie no, fajna zabawka :blink: Australijscy strazacy chyba wogole sa dobrze wyposarzeni i wyszkoleni?
-
Moim zdaniem ma zadużo odblasków.Tak ogólnie to jest fajnie usperzetniony,ale choinka raczej odpada.
-
Etam odblaski moga byc, na drodze jakis wypadek itd. swietna sprawa
-
ale na nasze drogi te pojazdy nie bardzoby się nadały. Niskie zawieszenie, dyskwalifikuje samochód w pożarze lasu. Jeżeli wogóle te pojazdy sa pojazdami gasniczymi (ale wydje mi się że tak).
W mieście natomiast dałyby radę z powodzeniem.
Ps. Odblaski ładnie wyszły na tych zdjęciach.
-
Sensey, a ja slyszalem ze w Australii strazacy wlasnie glownie borykaja sie z problemem pozarow lasow?? :blink: chyba bez sensu zeby mieli na stanie pojazdy ktore nie moga/nie potrafia wjechac w las i tam skutecznie prowadzic dzialan gasniczych? moze ten samochodzik ma automatycznie podnoszone podwozie? ;)
-
Sensey, a ja slyszalem ze w Australii strazacy wlasnie glownie borykaja sie z problemem pozarow lasow?? :blink: chyba bez sensu zeby mieli na stanie pojazdy ktore nie moga/nie potrafia wjechac w las i tam skutecznie prowadzic dzialan gasniczych? moze ten samochodzik ma automatycznie podnoszone podwozie? ;)
E...bez przesady! Wszędzie są wozy do działań w mieście, w lasach i takie które nadają się tam i tam. Może jest to poprostu wóz wybitnie miejski???
Fojer1! A ten znajomy nie napisał czy to jest wóz specjalny czy ogólnego przeznaczenia? Szkoda że na zdjęciach nie można pootwierać skrytek... :)
Witek
-
Ogólnie autko ładnie się świeci, "ale nie wszystko dobrz co się ładnie błyszczy", w środku może być jeden wielki złom, a może być super sprzęt. O funkcjonalności auta ciężko się wypowiadać nie znając jego danych technicznych i parametrów bojowych. B)
-
Mam tylko takie jeszcze zdjęcie.
(http://www.beret.friko.pl/australia/191-9143_IMG.JPG)
-
Moim zdaniem ma zadużo odblasków
A według mnie to jest ich w sam raz - w przypadku odblasków to lepiej za dużo niż za mało. Jak ich jest dużo to zawsze samochód jest lepiej widoczny w nocy!!!
A tak poza tym to wadą jest zbyt duża kabina pasażerska i jeszcze jedna sprawa - w jaki sposób wchodzi się przy tym samochodzie na dach???
-
Panowie smucą minie takie wypowiedzi jak anioła mianowicie, że dane auto ma za dużą kabinę. Przecież chodzi o to by to nam buło jak najwygodniej i komfortowo, a propo to nie wiemy ile miejsca w środku jest dla ratowników i ile sprzętu jest w środku.
A co do wejścia na dach może być tak samo jak w BARAKUDACH lotniskowych, czy w cześniejszych wersjach GBA Star (np.266, 25) z kabiny załogi.
-
Panowie smucą minie takie wypowiedzi jak anioła mianowicie, że dane auto ma za dużą kabinę. Przecież chodzi o to by to nam buło jak najwygodniej i komfortowo
Hehe - a może jadąc do akcji mamy mieć jeszcze podgrzewane fotele, 30 pozycji fotela do wyboru itp. W kabinie pokonujemy głównie tylko drogę do miejsca zdarzenia i powinno w niej być tyle miejsca żeby można było się w miarę spokojnie ubrać w cały sprzęt. I nie bądźmy tacy wygodni!!! A w tym samochodzie kabina według mnie jest za duża!!!
Chcociaż mogę się mylić że jest za duża - to są zdjęcia i nie widać wszystkiego!!!
-
Hehe - a może jadąc do akcji mamy mieć jeszcze podgrzewane fotele, 30 pozycji fotela do wyboru itp. W kabinie pokonujemy głównie tylko drogę do miejsca zdarzenia i powinno w niej być tyle miejsca żeby można było się w miarę spokojnie ubrać w cały sprzęt. I nie bądźmy tacy wygodni!!! A w tym samochodzie kabina według mnie jest za duża!!!
Tu się z Tobą nie zgodzę.
1. Nie wiemy na ile osób przeznaczona jest ta kabina.
2. Bardzo dobrym rozwiązaniem, jest umieszczanie aparatów powietrznych w kabinie załogi. W Polsce najczęściej aparaty są w skrytkach, co moim zdaniem jest nieprawidłowe. Mając aparaty w przedziale załogi, można ubrać je podczas jazdy i nie tracić czasu na miejscu akcji. Moja jednostka dostała w tym roku nowy wóz w żaden sposób nie można tam tych aparatów wsadzić...
Witek
-
Bardzo dobrym rozwiązaniem, jest umieszczanie aparatów powietrznych w kabinie załogi. W Polsce najczęściej aparaty są w skrytkach, co moim zdaniem jest nieprawidłowe. Mając aparaty w przedziale załogi, można ubrać je podczas jazdy i nie tracić czasu na miejscu akcji. Moja jednostka dostała w tym roku nowy wóz w żaden sposób nie można tam tych aparatów wsadzić
Z tym się zgodzę że aparaty w kabinie to podstawa (powinno to być w każdym samochodzie), ale chodzi mi zupełnie o co innego, a mianowicie o marnowanie miejsca w tym samochodzie którego tutaj omawiamy. Chociaż mogę się mylić - musiałbym zajrzeć do środka tego wozu i wtedy podał bym ostateczną opinię - czy tam jest za dużo miejsc czy za mało!!! Ale z zewnątrz wydaje mi się że jest troszkę jego za dużo!!!
-
W nowych wozach strażackich które są w PSP najczęściej aparaty są właśnie w kabinie jak znajdę zdjęcia wnętrza kabiny to wstawie. ;)
-
Moim zdaniem ten pojazd strażacki jest w sam raz, chociarz nie widziałem go w środku.
-
Tak jak obiecałem mam zdjęcia nowych wozów w PSP
(http://www.republika.pl/fojer1/PICT1615.JPG)
(http://www.republika.pl/fojer1/PICT1616.JPG)
-
I jeszcze jedno.
(http://www.republika.pl/fojer1/PICT1617.JPG)