strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: ono85 w Marzec 04, 2013, 13:32:54
-
co sądzicie o takich sportowcach?Może jest ktoś z Kutna i się wypowie ile taki strażak jest w pracy?na pewno są zwolennicy jak i przeciwnicy http://www.straz.gov.pl/page/index.php?str=19&id=43608 :straz:
-
jeśli nie jest oficerem to koniecznie mu pomóc ten cel osiągnąć :mellow:
-
Jak dobrze przeczytałem w artykule strażak PSP w Łowicza a nie z Kutna;)
-
Jest to mój dobry kolega z sąsiedniej miejscowości. Razem byliśmy na kursie podstawowym. W pracy z tego co z nim rozmawiałem jakiś czas temu to nikt nie stwarza mu problemów. Komendant chyba nawet wystawia mu delegację, bo na kombinezonie ma napis Państwowa Straż Pożarna w Łowiczu, czyli jest tak jakby Ich reprezentantem. A co do stażu pracy Zbyszek w tym roku zejdzie dopiero ze stażu.
-
jeśli nie jest oficerem to koniecznie mu pomóc ten cel osiągnąć :mellow:
I tu sie z tobą zgodzę chcoaiż wiem że piszesz sarkastycznie.
Jako repezentant kraju a nie straży załuguje na szczegolne traktowanie tak jak to miało miejsce z zapasnikami czy strzelectwem sportowy w wojsku. Sprawność fizyczna na ponadprzeciętnym poziomie bardzo dobrze swiadczy o naszej służbie. A z takimi wynikami napewno nie jest przeciętniakiem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Br%C3%B3dka
-
Sprawność fizyczna na ponadprzeciętnym poziomie bardzo dobrze swiadczy o naszej służbie.
Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Ale z autopsji wiem, że większość takich przypadków nie ma przełożenia ponadprzeciętnej sprawności fizycznej na służbę, a co za tym idzie, nie ma wykorzystania tej sprawności dla potrzeb służby. Po prostu polityka większości komendantów, mających u siebie "gwiazdy" jest taka: Ma ćwiczyć i wygrywać a nie latać z wężami"!
-
Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Ale z autopsji wiem, że większość takich przypadków nie ma przełożenia ponadprzeciętnej sprawności fizycznej na służbę, a co za tym idzie, nie ma wykorzystania tej sprawności dla potrzeb służby. Po prostu polityka większości komendantów, mających u siebie "gwiazdy" jest taka: Ma ćwiczyć i wygrywać a nie latać z wężami"!
Ale czy to wina "gwiazd"?? A pozatym obecność tego typu ludzi czesto działa mobilizująco na reszte załogi.
-
Ale ja nigdzie nie napisałem, że to ich wina. Odniosłem się jedynie do stwierdzenia o możliwości wykorzystania ich sprawności fizycznej w akcjach.
No i z tym mobilizacją też można polemizować, bo jak to mawiają: "na dwoje babka wróżyła". Jedni są pod wrażeniem inni patrzą z zawiścią (np. względy finansowe).
-
dobrze że temat się rozwinął trochę ale koledzy na pewno za brak na służbie biorą nad godzinki i chya wszystkim pasuje i dobrze że ma 01 takiego że pozwala mu na treningi super :straz:
-
Pewnie i super że tacy ludzie są w PSP ale sorry przypomina mi się przeszłość jak to sportowcy byli zatrudniani na etatach ale w pracy ze świeczką szukać bo to trening, bo to zawody, bo to kontuzja a tak w ogóle to sportowo ok ale fachowo kompletne dno, bo kiedy ma się nabierać doświadczenia na zawodach hm ale za chwilę przeszkolenia awans a za biurkiem se da rade.... ;)
-
ja znam jednego komendanta i widze jak czasami pięknie lawiruje między przepisami, tylko bez łyżew. ^_^
-
Muszą być tacy ludzie bo tobie czy mi z pb. by się nie chciało tak biegać, myślę że oni raczej powinni być 8 godzinni :tuba:
-
Zbigniew Bródka został pierwszym w historii Polakiem, który wywalczył Puchar Świata w łyżwiarstwie szybkim. Zawodnik UKS Błyskawica Domaniewice był najlepszy w sezonie na dystansie 1500 metrów.
http://eurosport.onet.pl/zimowe/lyzwiarstwo/zbigniew-brodka-zdobyl-puchar-swiata,1,5441003,wiadomosc.html
[załącznik usunięty przez administratora]
-
Zapewne większość już o Irokezie słyszała: [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=6rLlWJlXThg[/youtube]
-
Zapewne większość już o Irokezie słyszała:
Słyszałem ale po pierwszej walce dalej słuchac nie chce :D
-
Wątek o Irokezie był tu:
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,15512.0.html
-
Strażak zwycięzcą Pucharu Świata
http://straz.gov.pl/page/index.php?str=18&id=34278
-
Nareszcie jest czym się pochwalić i to na stronie KG- ręcę opadają z takich wpisów a już o tym tyle piszemy na forum. I co? Nikt z KG nie reaguje. Kto umieszcza takie niusy? I jeszcze jedno- interesuje mnie kariera ale typowo strażacka naszego Mistrza Świata.
-
Nagroda dla zdobywcy Pucharu Świata
Nagroda w wysokości 10 tysięcy złotych trafi do Pana Zbigniewa Bródki, strażaka – zwycięzcy Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim. Bartłomiej Sienkiewicz minister spraw wewnętrznych podjął decyzję o przyznaniu nagrody.
Minister spraw wewnętrznych przyznał nagrodę w wysokości 10 tysięcy złotych Zbigniewowi Bródce, strażakowi, który zdobył Puchar Świata w łyżwiarstwie szybkim na dystansie 1500 metrów. Wraz z nagrodą zostanie przekazany również list gratulacyjny od szefa MSW.
Zbigniew Bródka jest strażakiem w powiatowej komendzie Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu. Od trzech lat pracuje w jednostce ratowniczo – gaśniczej. Jako pierwszy Polak zdobył Puchar Świata w łyżwiarstwie szybkim na dystansie 1500 metrów.
http://www.msw.gov.pl/portal/pl/2/10717/Nagroda_dla_zdobywcy_Pucharu_Swiata.html
-
Czas zostawić RATOWNICTWO i wziąć się za łyżwiarstwo itp. Wysokie nagrody i uznanie najwyższych gwarantowane ! :wall: :cooo:
-
Moim zdaniem nagroda jak najbardziej zasłużona, ale winna być wręczona przez Panią Minister Sportu a nie MSW... :gwiazdki:
-
ciekawe po co taki strażak wiszący na stanie a w pracy go nigdy nie ma bo jest w wiecznej delegacji (myślałem że PRL MAMY ZA SOBĄ) może straż niech zostanie mecenasem sztuki?
-
Z dużej chmury małej deszcz na mistrzostwach świata panczenistów w Soczi. Zbigniew Bródka, zwycięzca Pucharu Świata na dystansie 1500 m i nasza nadzieja na medal, zajął szóste miejsce na olimpijskim torze.
http://www.tvn24.pl/sport,4/brodka-bez-medalu-ostatnia-szansa-w-piatek,313551.html
Czas wracać do codzienności. :straz:
-
Nagroda za osiągnięcia sportowe dla Zbigniewa Bródki, strażaka z Łowicza
http://www.straz.gov.pl/page/index.php?str=18&id=34321
-
Szybka akcja na Zalewie Bagry w Krakowie.
Natychmiastowa reakcja oraz umiejętnie przeprowadzona reanimacja uratowały życie kobiecie, która w sobotę topiła się w zalewie Bagry w Krakowie.
Do zdarzenia doszło 20 kwietnia 2013 r. po godz. 13. Unoszące się na powierzchni zalewu ciało zobaczył przechodzień, który powiadomił służby ratunkowe. Szybko do akcji wkroczyli nurkowie z JRG nr 4 Komendy Miejskiej PSP w Krakowie z Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno – Nurkowego „Małopolska”. Na ratunek kobiecie popłynął nurek, który przetransportował ją do brzegu. Tam jeden ze strażaków podjął reanimację. W wyniku prowadzonych działań reanimacyjnych wspólnie z przybyłym na miejsce zdarzenia Zespołem Ratownictwa Medycznego kobieta odzyskała funkcje życiowe. Poszkodowana została przetransportowania do szpitala. Jak się później okazało kobieta była pensjonariuszką pobliskiego Domu Pomocy Społecznej.
-
godne pochwały
-
Rozgraniczmy pracę w PSP, a osiągnięcia w sporcie nie pożarniczym! Gratuluję sukcesu oczywiście! Nie rozumiem loga PSP na kombinezonie startując na arenie międzynarodowej reprezentując Polskę i dyscypliny nie związanej z pożarnictwem.
-
Strażak na Zimowych Igrzyskach w Soczi
http://www.straz.gov.pl/page/index.php?str=18&id=34679
-
3,5 roku służby i zrobiona podoficerka i już imienne zaproszenie do szkoły aspiranckiej w częstochowie
-
zazdrość? zawiść? jakie to typowo polskie.
-
Ludzie naginają 7 lat w straży bez podoficerki ,a kocisko w łyzwach za dwa lata bedzie d-ca zastepu... bez komentarza
-
A wystarczyło kupić łyżwy.. Dobrze że w polsce jest tak dobry system awansów. Tylko żeby był taki dla wszystkich.
Troszkę się nie orientuję ale po jakim czasie można zostać wysłanym na aspirantkę wg nowych zasad ? (kursy jednoetapowe).
Tak powracając do tematu - sportowcy występujący na arenie międzynarodowej a pracujący w strukturach SP, to dobra wizytówka dla naszych służb :) można pomyśleć "mógłby nieźle zarobić na sporcie, lecz tak lubi swoją pracę, że i tak jej nie rzuci" i wierzę że tak jest :)
-
Tak powracając do tematu - sportowcy występujący na arenie międzynarodowej a pracujący w strukturach SP, to dobra wizytówka dla naszych służb :) można pomyśleć "mógłby nieźle zarobić na sporcie, lecz tak lubi swoją pracę, że i tak jej nie rzuci" i wierzę że tak jest :)
DOBRE :rofl:
-
A ja należę do klubu Morsa i też mam wyjazdy za granicę i jestem w czołówce tych , którzy najdłużej przebywali w zimnej wodzie- proszę o umieszczenie mnie w niusach :rofl: A tak na poważnie - chwała młodemu lae z tymi wszelkimi awansami to już przegięcie pałki
-
Najgorsze w tym jest to, że to przełożeni ciągną gościa wyżej, tylko po co??? Bo rozumiem, że to nie on się upomniał o przyspieszenie "pewnych spraw"... :gwiazdki:
-
Mam mieszane uczucia, i to nie chodzi o awanse, bo jak sami wiecie są w PSP ludzie po prostu na sukces skazani. Problem jednak w tym, czy PSP powinna utrzymywać sportowców na etatach, jak to bywało za poprzedniego ustroju: kopalnie i huty miały na etatach piłkarzy (Górnika np.) a Wiślacy byli milicjantami. Przy obecnej szczupłości etatowej taka sytuacja oznacza, że ktoś będzie musiał pracować za niego nic z tego nie mając. Pół biedy jeśli to jest biuro, ale jeśli gość jest na podziale co to oznacza sami wiecie. Sens "reklamowy" utrzymywania takich osób w strukturach także mi umyka, bo PSP reklamy nie potrzebuje, tylko ludzi do czarnej roboty na dole.
-
Zbigniew Bródka: zabrakło mi przeciwnika, ale jestem zadowolony.
http://eurosport.onet.pl/soczi-2014/lyzwiarstwo-szybkie/zbigniew-brodka-zabraklo-mi-przeciwnika-ale-jestem-zadowolony/b8yw6
-
Trzymamy kciuki za Zbigniewa Bródkę!
https://www.msw.gov.pl/pl/aktualnosci/11804,Trzymamy-kciuki-za-Zbigniewa-Brodke.html
-
Dla wszystkich malkontentów: http://eurosport.onet.pl/soczi-2014/lyzwiarstwo-szybkie/soczi-2014-zbigniew-brodka-zlotym-medalista-olimpijskim/02c9b ^_^
-
To co zrobił dzisiaj Zbyszek to coś NIESAMOWITEGO!!! HAHAHA ^_^ Kto by się spodziewał? :rofl:
-
GRATULACJE !
-
Szacunek
-
Pierwsze złoto olimpijskie dla Polski w kolejnej dyscyplinie, zdobywa je S T R A Ż A K :straz: Tak tworzy się historia ze strażackim
udziałem. B R A W O Zbyszek B R A W O
-
Fajnie się oglądało. Emocje do samego końca. Gratulacje i oby to nie był koniec medali na tych igrzyskach.
-
Wieli szacunek i GRATULACJE od strażaków z małopolski. Super, że w naszych szeregach są tacy strażacy. Szacun kolego!!!!
-
Ludzie naginają 7 lat w straży bez podoficerki ,a kocisko w łyzwach za dwa lata bedzie d-ca zastepu... bez komentarza
z całym szacunkiem dla tych "naginaczy". to, kto i kiedy idzie na szkolenie uzupełniające zależy od przełożonych. poznałem wielu pretendentów do stopnia podoficerskiego i nie wszyscy są tacy doskonali, jak się pokazują przed kolegami z kursu. nikomu nie ubliżając ale są tacy z, którymi służba jest zaszczytem, a zdarzają się też tacy, którym nie powierzyłbym szczotki do zamiatania ulicy czy też garażu...
-
Złoty strażak - Zbigniew Bródka, jakiego nie znacie
http://eurosport.onet.pl/soczi-2014/lyzwiarstwo-szybkie/zloty-strazak-zbigniew-brodka-jakiego-nie-znacie/y8d3k
-
Złoty strażak znów gasi pożary. Zbigniew Bródka wrócił na służbę. :straz:
http://www.tvn24.pl/lodz,69/zloty-strazak-znow-gasi-pozary-zbigniew-brodka-wrocil-na-sluzbe,414367.html
-
To wspaniała wiadomość. Pan Zbigniew wrócił poudawać Strażaka 1,5 miesiąca po zakończeniach igrzysk... Ciekaw jestem ile służb ma w grafiku :straz:
-
Rozumie że dużo osób bulwersuje ta sytuacja. Faktycznie chłop w straży jest tylko czasami bo większość zajmują mu starty w zawodach i treningi. Ale należy na to spojrzeć z innej strony.
W tych starszych latach większość medali zdobywali zawodnicy Warszawskiej Legii - i to nie piłkarze, ale bokserzy, ciężarowcy, gimnastycy, kolarze, łyżwiarze, spece od jeżdżenia na koniach, strzelania i wiele innych profesji. Klub wtedy nazywał się
CWKS Legia - Centralny Wojskowy Klub Sportowy. Większość osób która do niego trafiała była z poboru do zasadniczej służby wojskowej. Po klubach jeździli poszukiwacze talentów w wojskowych mundurach i jak natrafili na jakąś perełkę od razu koleś dostawał bilet do wojska i kierowano go właśnie do tego klubu.
Wojska na to było stać - bo zamiast siedzieć w koszarach i pić wino, te osoby chodziły na treningi od rana do obiadu, i po obiedzie do kolacji.
To nikomu z Was zapewne nie przeszkadzało. Ale jak się z kasy PSP utrzymuje jednego sportowca który robi konkretne wyniki to już jest problem. Musicie po prostu zrozumieć że czasami tak bywa. Że mistrzowi wolno więcej niż przeciętnemu strażakowi. Dla mnie jest oczywistym że od nowego roku Pan Bródka dostanie ofertę rozpoczęcia studiów oficerskich w SGSP - to dopiero będziecie psioczyć. A zamiast tego powinniśmy się cieszyć że mamy w naszych szeregach kogoś kto zapisał się w historii sportu i nosi na klapie kombinezonu logo formacji.
-
Zamienił łyżwy na auto :szalony:
Zbigniew Bródka jeździ Volkswagenem Golfem Sportsvan
http://moto.onet.pl/aktualnosci/zbigniew-brodka-jezdzi-volkswagenem-golfem-sportsvan/ms0dy
-
Ja :wall:
Mistrz olimpijski kontroluje autobusy
http://www.tvn24.pl/mistrz-olimpijski-kontroluje-autobusy,455399,s.html
W następnym wcieleniu ma czyścić baseny. :szalony:
-
No ja też kontroluje autobusy i co z tego.....
-
kierujemy ruchem, kontrolujemy autobusy, udzielamy kpp - na chooj nam policja ITD i ZRM !!! :D ZLIKWIDOWAĆ.....
-
Wraca na swoje tory :straz:
Zbigniew Bródka dziewiąty w Tour de Pologne Amatorów.
58 minut i 59 sekund – w takim czasie mistrz olimpijski w łyżwiarstwie szybkim Zbigniew Bródka pokonał liczącą 31.8 km trasę Tour de Pologne Amatorów. To dało mu dziewiąte miejsce w ogólnej klasyfikacji i mistrzostwo Polski strażaków.
http://eurosport.onet.pl/kolarstwo/tour-de-pologne/zbigniew-brodka-dziewiaty-w-tour-de-pologne-amatorow/gpcwb
-
Ciekawe czy w czasie wolnym od służby czy znowu musieli za niego gibać koledzy?
Teraz podobno ma być rezerwowym w mistrzostwach świata w siatkówce.....
-
Widzę Panowie że niektórym żal dupsko ściska.....A wystarczy tylko troszeczkę wysiłku i każdy może tak mieć???Czy nie?????
-
Widzę Panowie że niektórym żal dupsko ściska.....A wystarczy tylko troszeczkę wysiłku i każdy może tak mieć???Czy nie?????
oj teraz dowaliłeś:)
-
Szkoda że Ci, którzy ten wysiłek ukierunkowują na służbę tak nie mają. Bardziej ceni się latających na łyżwach lub wspinających się po śmiesznej drabince.
-
Widzę Panowie że niektórym żal dupsko ściska.....A wystarczy tylko troszeczkę wysiłku i każdy może tak mieć???Czy nie?????
Jaki żal? Przeglądnij wywiady z jego przełożonymi... Chłopak ma odrobić to wszystko gdzie był poza służbą, nie miał już delegacji, wolnych i jest na minusie...haha....Do dupy taki wysiłek.
Owszem tą drogą zrobi szybką karierę...zaraz aspirantka i jak się dobrze zakręci koło wojewódzkiego to główna...A inni w słuzbie czekają latami..
-
Panowie, czy komuś zabrania się ,,polatać "na śmiesznej drabinie, czy łyżwach? Chyba nie? czy każdy psioczący będzie Mistrzem ??Raczej nie......Więc w czym problem??
-
Znalazłem jeszcze coś takiego....
http://m.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140823/SLUPSK/140829911
-
Nikt nikomu nie zabrania i chwała ludziom, że coś im się chce robić w życiu. Problem w tym, że w ten sposób zachwiane są priorytety służby. Strażak może dojść do wniosku, że zamiast doskonalić się w swoim fachu lepiej zająć się sportem. Naprawdę nie widzisz, że dobro formacji na tym cierpi?
-
Po pierwsze - Wielki szacunek dla ludzi którzy mają pasję i ja realizuja :brawo:
Po drugie - nie samą strażą człowiek żyje. To że ktoś jest strazakiem nie znaczy że ma rezygnować ze swoich innych pasji bo ktoś uważa że przez to cierpi formacja. Bzdura!
Trzeba brać przykład z takich ludzi i wyznaczać sobie cele do których się dąży a nie jak wielu strażaków którzy mają 25lat służby "wszystko" widzieli i potrafią a młodego z innymi zainteresowaniami doluja i próbują zniechęcić.
-
Nie chodzi o rezygnację z pasji, nic z tych rzeczy, nie wiem skąd ten wniosek. Mówię tylko o sytuacji, kiedy odbywa się to kosztem służby. Fajnie byłoby mieć możliwość realizacji pasji na służbie, czy to sport czy inne. Ale może najpierw sprawmy, by wszyscy strażacy byli świetni w walce z pożarami i usuwaniem innych zagrożeń.
-
Każdy strażak wie - a przynajmniej powinien wiedzieć - że najpierw służba a potem reszta. I wiadomo że powinno się dążyć do perfekcji fachu co nie jest takie proste i szybkie.
-
Widzę Panowie że niektórym żal dupsko ściska.....A wystarczy tylko troszeczkę wysiłku i każdy może tak mieć???Czy nie?????
Jaki żal? Przeglądnij wywiady z jego przełożonymi... Chłopak ma odrobić to wszystko gdzie był poza służbą, nie miał już delegacji, wolnych i jest na minusie...haha....Do dupy taki wysiłek.
Owszem tą drogą zrobi szybką karierę...zaraz aspirantka i jak się dobrze zakręci koło wojewódzkiego to główna...A inni w słuzbie czekają latami..
To był Jego świadomy wybór.....teraz ci co narzekali że muszą pracować za Niego będą odpoczywać. A z awansami to niestety nie tylko sportowcy szybciej awansują, oni przynajmniej za wyniki sportowe. Niektórzy tylko ze względu na plecy. Jednak wolę tych pierwszych niż plecaków.
-
Nikt nikomu nie zabrania i chwała ludziom, że coś im się chce robić w życiu. Problem w tym, że w ten sposób zachwiane są priorytety służby. Strażak może dojść do wniosku, że zamiast doskonalić się w swoim fachu lepiej zająć się sportem. Naprawdę nie widzisz, że dobro formacji na tym cierpi?
Skończ proszę z tymi dyrdymałami: priorytety służby ucierpią....A ilu takich sportowców ma PSP??Poza tym chyba musi odrobić zaległe godziny - z tego co wiem to musi. Formacja na tym cierpi??? Proszę Cię - żart niezbyt śmieszny.
-
Kampania MSW z udziałem Zbigniewa Bródki
https://www.msw.gov.pl/pl/aktualnosci/12746,Kampania-MSW-z-udzialem-Zbigniewa-Brodki.html