strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Pożarnictwo => Taktyka działań ratowniczych => Wątek zaczęty przez: west w Marzec 11, 2007, 15:42:54

Tytuł: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: west w Marzec 11, 2007, 15:42:54
nawiązując do tematu a przyszło mi to do głowy po akcjiz z której wróciłem niedawno czym oddychać bo nie dymem
dojechaliśmy na miejsce były juz tam 2 średnie z PSP rozwiniete natarcia i walcza a dyspozycja dla nas " łomy topory i rozpier***" to ruszam z kumplem rozpier*** jakąs sklejke pod która była pianka PU (czy jakaś tam (izolacja)) ogólnie nieciekawy dym zawiewa nic nie widać pelno dymu ale trzeba zrobić to, zrywaliśmy do na zewnątrz

więc moje pytanie takie czy nie powinniśmy w ODO pracowac przecież dym taki szkodliwy jak diabli a jeszce
do prawidlowej pracy tlen potrzebny a nie CO2 i inne świństwa

co myslicie????? a w stanach to bez ODO się nie ruszają
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Marzec 11, 2007, 15:49:27
A dlaczego bez ODO pracowaliście ??
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: emer w Marzec 11, 2007, 15:51:12
A czy ty myślisz że podczas akcji ktokolwiek będziew ci pokazywał palcem co masz ubrac co wziąc i co zrobic...? piszesz w tonie zarzutu do  strazaka ze kazał ci rozwalac coś tam i nie miałes czym oddychac.... chłopie a od czego masz aparaty na woziie, czego cie uczyli na kursie... gdzie był twój dowódca...? No chyba że myślisz, że w ODO moga byc tylko ci którzy mają linie gasnicze pod pachą to sory...
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: west w Marzec 11, 2007, 16:45:25
kiedyś na akcji siedzieliśmy na dachu i rozbieraliśmy go było chyba nas z 6 ochotników i z 3 z PSP
zadymienie bylo też niezłe no i jeden z ochtników głośno pomyślał że w takich warunkach bez ODO ciężko
jest no to zawodowiec sie odezwał że mięczaki tylko tak gadają.

no ale nic ale czy to właśnie dowódca dowodzący akcją nie powinien zadysponowac: ODO i do roboty
a mało tego było chyba z 6 zawodowych i nikt w ODO nie pracował dopiero jak zlokalizowali kuchnie a tam butle z gazem
to szybko jedna rota ubrała ODO i z natarciem po te butle

ale czy to właśnie dowódca nie powinien zadysponować: wyślijcie tam paru ludzi niech idą pracować ale tylko w ODO ponieważ jest duże zadymienie
przecież dowódca odpowiada za wszystkich
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Marzec 16, 2007, 13:58:50
Dowódca to dowódca i powinien mieć świadomość zagrożeń , może jeszcze nikt mu nie padł na akcji . Z drugiej strony płuca twoje , jak Ci zabroni używać ODO to odmów wykonania zadania w obawie o własne zdrowie.  Zresztą masz swojego dowódcę wozu i on może wydać decyzje o pracy w ODO w obawie o zdrowie strażaków . Pogadaj z HAZMAT to Ci powie jakie świństwa są w dymie .
I naprawę  nie przejmuj się gadaniem o mięczakach , odpowiedz im że bardzo chętnie odwiedzisz kolegów na pulmonologia , ale ty się tam nie wybierasz .

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: Polifon w Marzec 16, 2007, 14:08:53
Jaka jest wasza opinia o używaniu ODO podczas gaszenia pożaru lasu?
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Marzec 16, 2007, 14:19:22
Opinia jak opinia , widziałem jak w Holandii próbują to robić , ale chyba nie możemy popaść w paranoje . Poza tym nie wiem na ile wydajny by był ten ratownik i czy karetki na dążyły by wywozić wyczerpanych ratowników .

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: miggru w Marzec 16, 2007, 17:30:50
Najlepiej ODO to zakładać do każdej pracy w dymie. Ten koleś z PSP, który nazwał Cię mięczakiem to chyba nie do końca miał świadomość co robi i jak się truje. Takie łykanie szkodliwych substancji zawartych w dymie dziś, czy jutro może Ci nie zaszkodzić, ale po kilku latach wyjdzie szydło z worka i będziesz cierpiał na zdrowiu i zamiast do straży będziesz chodził do lekarza. Bezpieczeństwo ratownika stawiane jest na pierwszym miejscu. Czasem dowódca akcji nie radzi sobie z sytuacja i swój rozum też trzeba mieć i myśleć kiedy jaki sprzęt się przyda. Narzędzia jakie masz na samochodzie są po to aby ich używać podczas akcji, a nie po to aby je wozić do pożarów.
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: strażak79 w Marzec 26, 2007, 09:18:45
godz. 01.30
Pożar w komorze silnika samochodu osobowego, parking na blokowisku. 
Nie zakładasz ODO!!!
TWARDZIEL A NIE MIĘCZAK!!!
Jest potrzeba otwarcia bagażnika (LPG),
Llinka do otwierania w przedziale pasażerskim pełnym czrnego, toksycznego dymu a ty nie wiesz gdzie ona się znajduje (nie ma jej przy siedzeniu).
Miotasz się w środku i nie możesz złapać oddechu bo nie ma czym oddychać.
Po jej odnalezieniu okazuje się że jest urwana.
Płuca bolą Cię potem przez dwa dni.

Opisałem tutaj własny przypadek głupoty i cwaniactwa.
Od tamtej pory nawet jadąc do śmietnika zakładam na plecy aparat bo nigdy nie wiadomo jaki syf ludzie wrzucą do pojemnika.

Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: HAZMAT w Marzec 26, 2007, 11:26:24
Panie west cieszę się, że wszedłeś i chociarz zapytałeś...mam propozycję następnym razem pytanie o ODO zadaj...rodzinie

PZDR
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: Slawko OSP w Marzec 27, 2007, 08:23:33
   Czy oglądaliście ,,Strażaków" dokument o Bostońskich strażakach, w jednym z odcinków była sytuacja wktórej zastęp zignorował błachy z pozoru pożar i nie używali ODO, po paru godzinach od zdarzenia jeden z ratowników który brał udział w gaszeniu traił do szpitala z objawami zatrucia. Dlatego uważam, iż nasze zdrowie jest najważniejsze, i nigdy nie zawadzi wziąść ze sobą ODO, oczywiście że po lesie nie będziemy latać w ODO, ale już przy śmietniku lepiej nie wdychać tego cholerstwa bo nigdy nie wiadomo co genialny ,,sąsiad" tam wyrzucił.
   Pozdrawiam -_-
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: Polifon w Marzec 27, 2007, 11:43:15
Slawko życzę Ci żebyś nigdy nie miał takiej sytuacji żebyś musiał założyć aparat w lesie. Ja miałem. Nie wstydzę się tego. Wolałem założyć, zgasić co było do zgaszenia niż biegać po lesie kaszląc i ocierając łzy.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: Slawko OSP w Marzec 27, 2007, 12:25:24
Ok! nie mówie że nie, zawsze może zdarzyć się sytuacja, że i w lesie potrzebna będzie ODO, to zależy oczywiście od wielu rzeczy. Tyle tylko, że dym w lesie nie zaszkodzi w tak durzym stopniu jak np. ten nieszczęsny śmietnik, który tak często ignorujemy. Dlatego powtarzam ODO ze sobą nigdy zaszkodzi, a niejednokrotnie pomoże.
PZDR
 
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: Pedros w Marzec 27, 2007, 14:19:38
Też używaliśmy aparatów w lesie - a dlaczego nie?
Przecież tu chodzi o gęstość zadymienia a nie o miejsce.
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: mlody-667 w Marzec 27, 2007, 14:53:09
sam miałem podobną akcje  i jedno sztachnięcie mi wystarczyło,teraz przy takiego typu akcjach zawsze mam ODO
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: BRAVEHEART w Marzec 27, 2007, 15:40:05
Panie west cieszę się, że wszedłeś i chociarz zapytałeś...mam propozycję następnym razem pytanie o ODO zadaj...rodzinie

PZDR

Ale o co chodzi??? Bo tak trochę zbyt tajemniczo. Sry ale nie kumam o co Ci chodzi :)
Tytuł: Odp: Jak tu oddychac i jeszcze efektywnie pracowac?
Wiadomość wysłana przez: miggru w Marzec 27, 2007, 21:01:56
Panie west cieszę się, że wszedłeś i chociarz zapytałeś...mam propozycję następnym razem pytanie o ODO zadaj...rodzinie

PZDR

Ale o co chodzi??? Bo tak trochę zbyt tajemniczo. Sry ale nie kumam o co Ci chodzi :)
Strażak który rozpoczoł wątek to west. Nie był on pewny czy ma brać ODO w dym czy nie, a to przecież strażak musi decydować o swoim bezpieczeństwie i zdrowiu. Wyczuwalna to jest duża doza ironii bo jest to troche dziwne pytanie czy w warunkach zadymienia brać ODO czy nie. Podczas akcji rat-gaś trzeba liczyć oprócz na rozum dowódcy jeszcze na swój umysł i oceniać zagrożenia i decydować samemu bo jeden dowódca nie będzie stał cały czas nad jednym gościem i mówił mu co ma robić.