strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Pożarnictwo => Taktyka działań ratowniczych => Wątek zaczęty przez: oliwier w Listopad 07, 2008, 08:54:19

Tytuł: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: oliwier w Listopad 07, 2008, 08:54:19
Byłem ostatnio na sporych ćwiczeniach i niestety musze stwierdzić że koledzy zapomnieli o poprawnym nazewnictwie.
O ile działając 1-2 zastępami nie robi to dużego problemu  w przypadku 20 - 30 zastępów zaczyna się robić bałagan.
Tak dla przypomnienia

Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP

OMEGA – wywołanie okólnikowe dla wszystkich stacji pracujących w         
Danej sieci radiowej

GRANIT – okólnikowe wywołanie KSWA

RATUNEK – okólnikowe wywołanie wzywające pomocy

GEJZER – okólnikowe wywołanie wzywające do natychmiastowego
opuszczenia terenu akcji przez wszystkie jednostki biorące w niej udział

KARAT – kierownik akcji ratowniczej

REDUTA – punkt koncentracji sił i środków

NIAGARA – punkt zaopatrzenia wodnego

DARIA – d-ca zastępu lub sekcji

STOPER – stanowisko ratownicze zastępu lub sekcji
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 07, 2008, 10:05:37
Ponieważ system się nie przyjął i dubluje się z stosowanym na bieżąco systemem kryptonimów .

Poza tym brakuje najbardziej potrzebnego oznaczenia – dowódców odcinków bojowych .

Z wielu doświadczeń wynika, że szczególnie KAR łatwiej jest posługiwać się standardowymi kryptonimami , wynika to z schematu łączności jaki powstaje na potrzeby ćwiczeń i jest załącznikiem do rozkazu .

Z drugiej strony jestem ciekaw co by się stało , albo czy cokolwiek by się stało gdyby ktoś zaczął nadawać hasło GEJZER ?

W każdym razie jest to problem i zasady organizacji łączności powinny zostać zmienione , chyba najlepiej o dalsze rozbudowywanie standardowych kryptonimów o ich kolejne moduły .

Bo łatwiej przyswoić sobie i operować w czasie akcji np.

Daria 327-81  , a nie Daria 2  lub np.  309-91 STOPER 2 , a nie  STOPER 57

Samochody są oznakowane i łatwiej operować ich kryptonimem , ewentualnie określają szczegółowo odbiorcę DARIA , STOPER ,  - można by to rozwinąć jeszcze o stanowisko rozdzielacz i kierowcy niż nadawać numerki w których się szybko zgubimy . Z punktu KAR , czy dowódców odcinków jest to bardziej przejrzyste i łatwiejsze do stosowania .

Pozdrawiam MIKO
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Pedros w Listopad 07, 2008, 10:17:07
Z drugiej strony dlaczego mam mówić przez radio "Np. GEJZER do wszystkich jednostek"  i zastanawiać się czy ktoolwiek to pamięta z wykładów?

Myślę, że kiedy powiem "EWAKUACJA wszystkich jednostek z.... " będzie czytelniej.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Listopad 07, 2008, 10:39:47
Czy te dane radiowe nie są hmmm ... jeśli nie poufne to niewskazane do rozpowszechniania?
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: oliwier w Listopad 07, 2008, 10:46:56
Nie są to informacje zastrzeżone.
Wystarczy że w  :google: wpiszesz "kryptonim okólnikowy" i zobaczysz ile tego wyskoczy na stronach komend itp.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Listopad 07, 2008, 10:48:31
Ok, dzięki. Nie byłem pewien, bo słyszałem wiele razy opinie, że nie są to dane ogólnie dostępne ... ma to sens i nie ma jednocześnie ... ;)
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: oliwier w Listopad 07, 2008, 10:57:02
W dobie globalnego internetu nie ma już danych niedostępnych dla zwykłego człowieka.
Kiedyś usłyszałem fajny tekst na temat internetu
"jesli nie możesz czegoś znaleźć znaczy to że źle szukasz"  :google:
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Listopad 07, 2008, 11:03:32
Zgadza się, ale ja nie mówię o stanie faktycznym, a o stanie pożądanym.

MIKO i oliwier właściwie DARIA to też kryptonim dla DOB, nie tylko dla dowódców zastępu czy sekcji. jest to kwestia ustalana przez "KARATEKĘ" ;) przy okazji przydzielania kryptonimów (i ew. kanałów)

pozdro
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 07, 2008, 12:46:14
Wszystko się zgadza , tylko zobaczcie jaki potencja informacyjny musi być wdrożony w jak by niebyło dynamicznie rozwijającej się akcji . Ile osób trzeba poinformować, kto do kogo i dlaczego ma się zgłaszać i jakimi kryp. Na jakim kanale  . Pomijam , że jak wspomniałem akcja ma charakter dynamiczny , niema DOB , za chwilę są dwa , potem 4 , potem znów dwa .

W większości znamy się i jak usłyszę że , KAR jest np. 302-11 , a dowódcą mojego odcinaka 304-13 to mi osobiście wystarcza , i koduje sobie to jak i kolejne następujące zmiany przypisując często twarze i kryptonimy do funkcji pełnionych. Oczywiście ma to plusy i minusy jak każde rozwiązanie , ale nie idę i nie pytam KAR  kto tu dowodzi, bo kojarzę ludzi z kryptonimami .

Niestety innym dość dużym problemem, który wpływa na sytuację , to nasze umiejętności organizacji akcji i umiejętności oraz samo dyscyplina prowadzenia łączności . Niestety nie trzymamy się schematów łączności , nie przestrzegamy podległości w tych sprawach , jak również nie mamy przygotowanego sprzętu do tego typu akcji .

Dlatego w konsekwencji nie widziałem ćwiczeń gdzie by to prawidłowo działało , czasem w czasie akcji udaje się zorganizować taką łączność , ale bardziej na schemacie umowno koleżeńskim – z zachowaniem równie tajnych nazw zwyczajowych – Michał , Wojtek , Arek , Piotrek powiązanych i mieszanych z oficjalnymi kryptonimami .

Uważam jednak że podstawą są umiejętności operatorów sieci – a nazewnictwo , znaki umowne to rzecz nabyta możliwa do dostosowania .

pzdr.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Listopad 07, 2008, 13:18:46
MIKO masz rację i osobiście też uważam, że skoro w praktyce dochodzi się do pewnych rzeczy, bo są wygodne, praktyczne i zdają egzamin, to powinno się dostosowywać zasady, aby w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem, spełniały one praktyczne wymagania akcji. Jednak dopóki mamy oficjalne dokumenty (np. w tej sprawie - Rozkaz Komendanta Głównego PSP, Instrukcja Dyrektora KCKRiOL) to niestety lub stety trzeba się stosować. Właśnie miałem okazję pogadać z kolegą od łączności i powiedział mi, że np. kryptonim WODNIK jest mu zupełnie obcy w praktyce, choć znany z teorii. Znam też akcje typu: "Mirek, tu Benek, weź daj wodę na drugą kiszkę" ale o ile tak się dzieje, to jest to zupełnie niezgodne z zasadami ;) jak wiemy żadnych nazwisk, imion, pseudonimów czy innych własnych określeń. Czasem rzeczywiście łatwiej mówić kryptonimami wozów czy osób funkcyjnych. Być może to, o czym dyskutujemy, wynika też z tego, że traktujemy (moje wrażenie) obowiązujące zasady pobłażliwie i często łatwiej nam zrobić coś po swojemu ... Fajnie by było, gdyby teoria goniła praktykę jak w wielu innych przypadkach, a nie odwrotnie, jak jest w tym przypadku. Cóż, kolejny wniosek w stronę "góry", który umrze śmiercią naturalną na łonie naszego forum ...
A może nie, drogi ewentualny czytelniku-decydencie ? ;)
Pozdrawia Sajmonowski!
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 07, 2008, 16:14:51
e…….  nie wiem zacząłem tą gruszką się jeszcze posługiwać za głębokiej komuny , jak jeszcze mapy w PA były za zasłonkami i jedyne co pamiętam i chyba do dziś obowiązuje to zakaz łączenia imion z nazwiskami i stopniami , ale nie słyszałem by posługiwanie się „zaszyfrowanymi” imionami było przestępstwem . Pomijam że wiele OSP zdaje meldunki przez stację ( Ja akurat piszę na miejscu) i podają wszystkie dane osobowe np. dowodzącego , więc spokojnie .

Pomijam że pracuję w sieci dużego MSK gdzie naprawdę utrzymuje się porządek w sieci , ale nie tu na doły pretensje , a do góry . Widziałem dziesiątki rozkazów w sprawie manewrów i ćwiczeń różnych szczebli  z dołączonym schematem organizacji łączności . I nigdzie nie była ona zrealizowana zgodnie z wytycznymi , wręcz przeciwnie . Więc przykład płynie z góry .

A co do „Wodnika” – jakie my prowadzimy akcje gdzie można go wykorzystać ?  Jedynie jakieś szczególne, zabezpieczenia wizyt Państwowych , może nadchodzący szczyt ekologiczny , choć podejrzewam że niekoniecznie i zostanie to zrealizowane na standardowych zasadach .  I to chyba jedyny teoretycznie tajny krpt. – choć nie do końca, bo by go rozszyfrować trzeba by mieć dany schemat łączności .

Pozdrawiam MIKO
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: deejayslonio w Listopad 07, 2008, 16:32:47
Jak dla mnie większość kryptonimów okólnikowych potrzebna jest jak wąs dla babci... OMEGA się przyjęła i jest używana ale reszta... ? To takie na siłę uprzykrzanie życia innym... bo później na kontroli można zadać pytanie i opierdzielić, że nie odpowiedział (a kontrolujący przecież wiedział bo z kartki pytanie zadał).

A z innej beczki. Co do  :google: słyszałem kiedyś tekst:
Jeżeli czegoś na  :google: nie znalazłeś to oznacza, że to coś pewnie nie istnieje :) Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Listopad 07, 2008, 17:02:44
W kwestii personaliów zasada jest jasna, nie powinno się ich używać. Do identyfikacji służą kryptonimy, numery osób funkcyjnych. Niewiele natomiast osób jest w stanie powiedzieć skąd to wynika. Obecnie można mówić o jakiejś ochronie danych osobowych, natomiast mi się wydaje, że od zawsze jest tak, że skoro zasady prowadzenia korespondencji radiowej są określone, i nie ma w nich żadnej wzmianki o Piotrku czy Arku, to się po prostu korespondencji w ten sposób nie prowadzi. To, że ktoś w ten sposób zapewnia dane do meldunków uważam za błąd z powodów przytoczonych powyżej. Do tego celu można zadzwonić na numer alarmowy 998 bądź też dany PA choć właściwie dziś PSK/MSK może zadzwonić do remizy OSP w tej sprawie, sposobów jest wiele.

Kwestia poziomu działań na poziomie wyżej jest też powszechnie znana. Wiadomo, przykład z góry, ale dlaczego nie z dołu. Dlatego, że z góry nie? Tu dodam, że raczej uważam się za dół i wolę przykład dawać, aczkolwiek nie w mowie. Poza tym, MIKO, osobiście do nikogo pretensji nie mam, chyba że źle odbieram twój wpis.

A WODNIK
:google:
cytując kolegę też jest w necie. Trzeba doobrze poszukać. Jak dużo innych rzeczy, ale na szczęście nie wszystkie, jak można by sądzić.
Wodnik pozostaje teorią, bo w praktyce mało kto ma szansę korzystać z tego kryptonimu. Ciekawe, czy jak czasem są jakieś ćwiczenia w różnych miastach (bo przecież są), w których scenariuszu są jakieś akcje skoordynowane różnych służb, to ludzie pamiętają o tym wodniku. Ale czyja to rola? WCZK? Policji? WSKR? itd itp.

Ano jest to przecież łączność na potrzeby KSRG...
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 07, 2008, 19:11:26
No dobra to może w drogą stronę – wróćmy może  do przepływu informacji operacyjnych na poziomie KSRG i nie tylko . Mogę przecież zrobić kolejną ankietę ( jedna już pokazała pewien obraz) o przepływie informacji do jednostek OSP .

I teraz pytanie,  czy źródłem mojej wiedzy , choćby o zasadach prowadzenia łączności radiowej ma być Internet , czy kompetentne i wykonujące swoje zadania wydziały operacyjno-szkoleniowe ?

Więc podejrzewam że piszemy dalej o teorii , i jeszcze długo zostaną Arki i Wojtki , szczególni że nie za bardzo to komukolwiek na górze przeszkadza . A za stary jestem by za kretyna robić i próbować narzucić schematy od dolnie jak np. przybywający na akcję „04” tego nie wymaga . -_-

PZDR
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Listopad 07, 2008, 20:29:56
Nie za bardzo rozumiem sens twojej wypowiedzi, ale ja z kolei od każdego napotkanego instruktora i dowódcy, od 99 w PSP czy od 03 w OSP słyszałem to samo. To samo, co wyraziłem powyżej o personaliach. Jasne, że źródłem wiedzy ma być splot teorii z praktyką w wykonaniu operacujniaków i szkoleniowców. Czy ktoś twierdzi inaczej? Mnie uczono, że sie nie mówi, więc nie mówię. A czy to sie toleruje czy nie to zależy od przewagi w danym miejscu ludzi, którzy myślą podobnie. Pozdrawiam jak zawsze.
Sajmonowski

p.s. wyjeżdżam i będę zajęty do środy, ale z chęcią wrócę do tej dyskusji.
S.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 07, 2008, 21:31:07
Postaram się nie zdradzać nadal rzeczy tak tajnych , że aż boję się o nich myśleć , ale posłużę się ogólnie dostępnymi materiałami z sieci , zresztą z których zmuszony jestem po części wykładać .

Szkolenie podstawowe cz.1 Strażaka ratownika OSP , temat 13. Łączność i alarmowanie . Zgodnie z wytycznymi KCKRIOL ……….. w każdym przypadku  zabrania się podawania stopni służbowych , nazwisk osób funkcyjnych, nazw i czynności o charakterze specjalnym………. o imionach tu nie piszą . Zresztą analizując materiał można wysnuć wniosek że do nazw zastępczych podchodzi się w materjale bądź co bądź szkoleniowy, bardzo luźno poprzedzając sformułowaniami „na przykład”

A co do „04” chyba znów nie zdradzę tajemnic, chodziło mi o dyżurnego kierownictwa KM lub KP   

Pozdrawiam MIKO
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Listopad 07, 2008, 22:38:54
Imiona są, jak dla mnie naturalną konsekwencją tego, co napisano plus tego, o czym mówiłem wcześniej. Słuchaj, wykładają różni ludzie, robię to i ja, więc nie wiem po co zaznaczasz pewne rzeczy i wypowiadasz się nieco z góry. Nie wiem jakim materiałem dysponujesz, ale przytaczam to, czego mnie uczono. Robiły to autorytety, którym ja będę nadal wierzył. Kto jest kto, jeśli chodzi o numerki, to nie jest sednem tej sprawy, ani żadną tajemnicą, w czym się z tobą zgadzam.
Tak więc pozostaję przy swoim. Ale dziękuję za dyskusję. Do powrotu to niestety tyle.
S.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 08, 2008, 11:20:12
Poczekam te kilka dni – bo jak widzę sprowadziłeś dyskusję do znanego mi poziomu .

Czyli jak brakuje argumentów – wypada pokazać wyższość kol. Sajmonowskiego nad kol. MIKO . Czyli twoje materiały są jedyne słuszne , twoja wiedza autorytatywna , ciebie uczyły tylko autorytety ,  i tylko w północno-wschodniej Polsce są profesjonaliści , a reszta świata to może krowy paść na pastwisku .

Chciałem zauważyć, że podałem jedyni przykład materiałów szkoleniowych dla OSP , które obowiązują – w tym przypadku autorstwa Jacka Chrzęstka -  jak dobrze kojarzę również kpt. mgr inż.

Pozdrawiam MIKO
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: deejayslonio w Listopad 08, 2008, 11:39:46
Jedna z warszawskich jednostek bardzo często używa imion w prowadzonej korespondencji i nikt nikomu za to głowy nie urwał.
Czy to błąd? Wydaje mi się, że korespondencja ma na celu przede wszystkim ułatwić współpracę podczas akcji oraz w sposób konkretny zawierać i przekazywać informację o sytuacji do odpowiedniego punktu alarmowego lub M/P SK...
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Listopad 08, 2008, 17:26:56
A ja wam powiem, że w dobie Google, niewiele mnie obchodzi, czy powiem OMEGA czy też "do wszystkich jednostek działających w Pcimiu" ważne, żeby mnie usłyszeli i zrozumieli. Z danymi radiowymi jest podobnie, jak ze znakami graficznymi używanymi w dokumentacji. żły pieniądz wypiera dobry. W mojej "karierze" zmieniałem już kilka zasad korespondowania radiowego, jak też graficznych wyobrażeń samochodów strażackich (ostatnie mnie osobiście rozwaliło na strzępy ^_^). Zmiany te nie mają nic wspólnego z usprawnieniem działań, a jedynym ich celem jest udowodnienie przydatności jakiegoś miśka za biureczkiem w KG. Także proponuję panom "luzik" w temacie.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: oliwier w Listopad 08, 2008, 18:11:28
Przykro mi że wu\ywołałem burzę pomiędzy Mikio a siemianowskim choć z fajne że chłopaki się spierają bo po to jest forum.
Mnie na szkole wpijano zasady koresponencji, które nijak miały się do zasad panujących w JRG.
Były z tego jaja (pozdrawiam Pana kpt. z Bydgoszczy "przyjołem")
W wątku chodziło mi o ćwiczenia gdzie duże siły powinny używać kryptonimów ale w życiu wygląda to zupełnie inaczej. Na miejscu mieliśmy ludzi z KW i tez nikt na to nie zwrócił uwagi więc ten problem więc temat łączności umarł smiercią naturalną.
Wkur...wiały mnie tylkom teksty typu
d-ca XXX-XX zgłoś się do roty pierwszej XXX-XX
zamiast mimo że teren akcji był czytelnie podzielonyna odcinki bojowe.
DARIA 1 zgłos się do stoper 1
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Listopad 08, 2008, 18:22:19
Wygląda to niestety ( a może stety ) dokładnie tak tak napisałeś. Jaja w radiu zaczynają się jak zaczynają nadawać oficerowie operacyjni, dla których zasady korespondencji wydają się czarną magią. Jedyny plus, że chłopaki z PB mają ubaw po pachy.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: remfire w Listopad 08, 2008, 19:03:01
Czasami bywa śmiesznie bo zasady nie przystają do dzisiejszych czasów.
Przyzwyczajenia do "tajności" w korespondencji pochodzą chyba z minionych czasów - trudno je zrozumieć gdy większość z nas nosi na codzień na mundurach plakietki z nazwiskami, na stronach internetowych zamieszcza się  pełne wykazy wyposażenia jednostek , a czasami nawet pełen wykaz strażaków wraz z fotkami ( widziałem to na stronie jednej z Komend). Dodatkowo spora ilość dziennikarzy nasłuchuje naszą korespondencję , a gapie maja aparaty i kamerki w telefonach. Nasza korespondencja radiowa jest też często mimo woli słuchana przez osoby postronne na miejscu akcji ( radiostacje zazwyczaj są nastawione dość głośno). Często korzystamy też z łączności telefonicznej ( publicznej, więc nie specjalnie chronionej). Możemy więc być  podglądani i podsłuchiwani praktycznie w każdej chwili.
Dlatego u nas często stosuje się zamiennie z kryptonimami uproszczone wywołania - nazwy miejscowości jednostek a czasami nawet imiona. Nikt nie robi z tego powodu problemów , bo przecież nawet M/PSK noszą kryptonimy pochodzące od nazw miejscowości.  Wywoływanie otwartym tekstem często jest znacznie skuteczniejsze niż używanie kryptonimów.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: oliwier w Listopad 08, 2008, 19:59:45
dokładnie mamy pewnego pismaka na naszym terenie,  który dzięki nasłuchowi potrafi walić fotki na stronie jednej z gazet zanim chłopaki wrócą z akcji.
Dyspozytor ma wtedy dokładny wgląd na miejsce akci  :rolleyes:
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 08, 2008, 21:24:11
Szanowni koledzy pomijam już dyskusje ideologiczne . Ale u mnie wyrzucenie połowy wytycznych do prowadzenia korespondencji radiowej jest potrzebą chwili . Działam pod jednym z większych MSK w tym kraju , uproszczenie , skrócenie , wyselekcjonowanie najważniejszych treści jest nieodzowne. Bywa czasami, że 2-3 minuty czekam w kolejce by przekazać informacje do MSK, często prowadzonych jest kilka akcji i kilkadziesiąt wozów prowadzi korespondencje . Wymaga to utrzymania niebywałego porządku i dyscypliny . Wywołania , zgłoszenia , kwitowanie – niema na to miejsca po prostu w eterze . Często „…………..998 , XXX-XX na miejscu na rozpoznanie – zrozumiałem” to wszystko co jest wymagane i możliwe . I się to kręci , niema pomyłek , błędów czy niedomówień .
Dla mnie osobiście w korespondencji poza przekazaniem właściwych informacji ważne jest  stworzenie  zapisu na rejestratorze moich decyzji i działań . A wiec np. :

- xxx-xx udaje się „alarmowo” ..adres  - zrozumiałem lub prawidłowo – zgoda na przejazd uprzywilejowany .

-xxx-xx przed przejazdem kolejowym  lub -xxx-xx utrudniony dojazd …………………. – zarejestrowanie opóźnienia w dojeździe

- na miejscu rozpoznanie bojem , wprowadzam rotę w AODO , rozpoczynam RKO, pogotowie na miejscu, policja na miejscu  itd. można by długo jeszcze cytować .

Są to informacje które gdzieś tam w rejestratorze z syntezą czasu pozostają w większości przypadków dla ochrony naszej skóry , poza wymaganymi elementami kart manipulacyjnych 
.
Pozdrawiam MIKO
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: oliwier w Listopad 08, 2008, 21:34:06
Miko choć to moż wątek dla dyspozytorów to powiedz mi jak dajesz sobie radę przyy dużej ilosci zdarzeń.
Ja mamam zasadę że ogłaszam ciszę na kanale powiatowym i wtedy nie odbieram koresponencji od nikogo przez kilka minut znim sytuacja się nie uspokoi.
Mam barzo duży powiat i poprostu chlopaki z OSP nie słyszą się na wzajem a u nie jest chaos.
Jak to jestw dużych M/PSK? Jeślui chcesz to PW
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 08, 2008, 22:14:29
Słuchaj nie idzie , zakazać prowadzenia korespondencji – są informacje, które muszą być przekazane do MSK niezależnie co się jeszcze dziej na rejonie i muszą tam dotrzeć w danym momencie . Chłopaki z PSP i większość OSP jest nauczona porządku , zresztą na co dzień stosujemy maksymalne skróty , nie tylko podczas  dużych akcji . Nasi dyspozytorzy i dyżurni jakoś sobie radzą . Oczywiście zdarzają się polecenia przejścia na kanały ratowniczo gaśnicze do korespondencji na danej akcji ,  lub prośba o ograniczenie korespondencji do wymaganego minimum. Wydaje mi się, że już od lat jesteśmy przyzwyczajeni i umiemy w większości sami wyczuć czy wypada głowę zawracać pierdołami czy nie i kiedy można sobie pozwolić na dyskusje pomiędzy wozami na kanale powiatowym. Alternatywą są oczywiście jeszcze telefony dla dłuższej wymiany informacji – jednak nie zmienia to faktu że wyłącza ta dyskusja jednego z dyspozytorów . Zresztą nie ma tu rewelacji jak dwóch prowadzi akcje jest już sukces . Często każdy po kilkanaście . Inna sprawa że chłopaki mają wprawę .

Ale mimo, że zdarzają się spięcia , często niezamierzone – mam do nich szacunek bo panują nad sytuacją , a naprawdę czasami mają trochę na głowie .Chyba bardziej zakłócają i wprowadzają zamieszanie – dzieciaki , nawiedzeni krótkofalowcy jeśli można ich tak nazwać , słyszana w MSK korespondencja z innych powiatów pracujących na tym samym kanale – no i sama jakość sprzętu .

W każdym razie nie przypominam sobie ogłoszenia ciszy w eterze . 

Pozdrawiam MIKO
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: deejayslonio w Listopad 08, 2008, 22:27:29
Oprócz niezbędnych zmian w zasadach prowadzenia korespondencji w większych miastach gdzie jednostek i zdarzeń jest sporo powinno się stosować dodatkowy system łączności. Łączność trankingowa mimo, iż ma wiele wad ten problem w wielu miastach by załatwiła.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 08, 2008, 22:58:30
Kilka dni temu rozmawiałem akurat z fachowcami i nie są tacy przekonani czy coś w stylu Tetry rozwiąże problem . Ponieważ by ten system działał musiał by być dynamicznie nadzorowany przez kolejnego dyspozytora , mającego pojecie i obraz całości sytuacji na rejonie . W każdym innym przypadku będzie to puste wręcz utrudnienie . Może koledzy z W-wy mają inne zdanie ale taką opinie wyrazili fachowcy montujący obecnie takie systemy.

Rozwiązaniem wydaje się kilka stacji w MSK i kilka kanałów . Dany dyspozytor przenosi sobie prowadzone przez siebie akcje na inny kanał lub monitoruje  wydzielone akcje .  Kolejne rozwiązanie to otwieranie stacji w MSK tylko przez uprawnionych korespondentów – nie wytnie to bałaganu i zajętości  ale da trochę spokoju . Istnieje jednak – uważam w naszym przypadku nie uzasadniona obawa , że nie wszystkie OSP podołają sprzętowo . Wycięło by to dodatkowo część stacji nasobnych ( poza dowódcami )co nie było by również złym rozwiązaniem .

Oczywiście można przymuszać do jak największego wykorzystywania  kanałów ratowniczo gaśniczych – choć jak zawsze ma to tyle plusów co minusów – choćby mała ilość sprzętu , a w skaningu różnie to wychodzi , a wręcz jest niezalecane .

PS. O właśnie chłopaki zaczynają – pożar hali drukarni .

Pozdrawiam MIKO
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: deejayslonio w Listopad 08, 2008, 23:00:55
W Warszawie niestety Tetry nie ma (i pewnie jeszcze długo nie będzie). Używamy trankingowych Ericsonów (lub polskich zamienników działających tak samo).
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Listopad 09, 2008, 08:24:03
U mnie rozwiązano ten problem w inny sposób. PA danej jednostki prowadzi swoją akcję (przy nawale zdarzeń) niestety radyjka w PA mają bardzo słaby zasięg i często nie słyszą swoich samochodów, kolejny problem z rejestratorem - posiada go tylko MSK.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 09, 2008, 11:03:59
Tylko PA to nie MSK , a może inaczej strażak dyżurny na PA to nie Dyspozytor czy Dyżurny Operacyjny Miasta – u mnie sobie tego nie wyobrażam .  To chyba wyjdzie taka łączność o niczym .

Zresztą inaczej, może do czego innego się przyzwyczailiśmy – u Nas DOM jest osoba decyzyjną i tak traktujemy go w pewnych sprawach i dlatego nie wyobrażam sobie , a może nie widzę zasadności łączności z PA. Wyszło by takie tworzenie karty manipulacyjnej przez oddelegowanego strażaka.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Sajmonowski w Listopad 12, 2008, 20:33:12
PONIEWAŻ MÓJ POST DOTYCZYŁ OSOBISTYCH SPRAW, POSTANOWIŁEM GO SKASOWAĆ. Dyskusję kontynuuję korzystając z opcji "Prywatna Wiadomość". Moderatorów proszę o wyrozumiałość.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: furgot w Lipiec 24, 2009, 13:38:36
A tak w ogóle to na jakiej podstawie używa się takich an nie innych nazw jako kryptonimów okólnikowych? Czy reguluje to jakiś przepis?
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: fireman90 w Lipiec 24, 2009, 16:27:34
A tak w ogóle to na jakiej podstawie używa się takich an nie innych nazw jako kryptonimów okólnikowych? Czy reguluje to jakiś przepis?
I owszem- Instrukcja Dyrektora KCKRiOL w sprawie organizacji łączności radiowej UKF w jednostkach organizacyjnych PSP, KG PSP, Warszawa 2002.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: furgot w Lipiec 25, 2009, 09:13:57
A tak w ogóle to na jakiej podstawie używa się takich an nie innych nazw jako kryptonimów okólnikowych? Czy reguluje to jakiś przepis?
I owszem- Instrukcja Dyrektora KCKRiOL w sprawie organizacji łączności radiowej UKF w jednostkach organizacyjnych PSP, KG PSP, Warszawa 2002.


???
No jakoś nie znalazłem tam nigdzie tych kryptonimów alarmowych (bo tak w zasadzie powinno się je nazywać) oprócz części gdzie są przykłady korespondencji. Nie ma żadnego załącznika, żadnej tabeli, itp. która formalnie określa te kryptonimy. A może się mylę?
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Lipiec 25, 2009, 11:02:31
Z tego co kojarzę od 1 lipca br , ukazało się w sprawie łączności coś nowego muszę poszperać  w papierach .

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: fireman90 w Lipiec 25, 2009, 13:04:12
A tak w ogóle to na jakiej podstawie używa się takich an nie innych nazw jako kryptonimów okólnikowych? Czy reguluje to jakiś przepis?
I owszem- Instrukcja Dyrektora KCKRiOL w sprawie organizacji łączności radiowej UKF w jednostkach organizacyjnych PSP, KG PSP, Warszawa 2002.

No jakoś nie znalazłem tam nigdzie tych kryptonimów alarmowych (bo tak w zasadzie powinno się je nazywać) oprócz części gdzie są przykłady korespondencji. Nie ma żadnego załącznika, żadnej tabeli, itp. która formalnie określa te kryptonimy. A może się mylę?
Czy przeglądałeś tę prezentację "Szkolenie dowódców OSP" -temat 5 pps  http://www.psp.olesno.pl/szkolenia/szkolenie%20dow%f3dc%f3w%20osp/ ? Jeśli nie jest to ta tabela na stronie (chyba) 16-ej, to już nie wiem o co Ci chodzi
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: furgot w Lipiec 27, 2009, 11:08:51
A tak w ogóle to na jakiej podstawie używa się takich an nie innych nazw jako kryptonimów okólnikowych? Czy reguluje to jakiś przepis?
I owszem- Instrukcja Dyrektora KCKRiOL w sprawie organizacji łączności radiowej UKF w jednostkach organizacyjnych PSP, KG PSP, Warszawa 2002.

No jakoś nie znalazłem tam nigdzie tych kryptonimów alarmowych (bo tak w zasadzie powinno się je nazywać) oprócz części gdzie są przykłady korespondencji. Nie ma żadnego załącznika, żadnej tabeli, itp. która formalnie określa te kryptonimy. A może się mylę?
Czy przeglądałeś tę prezentację "Szkolenie dowódców OSP" -temat 5 pps  http://www.psp.olesno.pl/szkolenia/szkolenie%20dow%f3dc%f3w%20osp/ ? Jeśli nie jest to ta tabela na stronie (chyba) 16-ej, to już nie wiem o co Ci chodzi

Oczywiście, że przeglądałem prezentację i wiem, że używa się OMEGA, GRANIT, itp. ale gdzie to jest formalnie ujęte (w jakim przepisie bo przecież materiał szkoleniowy nie jest formalnym przepisem). Dlaczego OMEGA a nie np. ALFA, dlaczego GRANIT a nie np. BAZALT. Kto i jakim dokumentem to ustanowił? Gdzie to mogę znaleźć czarno na białym - chodzi mi o zarządzenie, wytyczne, rozkaz, decyzję, itp., itd. w tej sprawie. Jednym słowem skąd wiadomo, że to mają być takie a nie inne wyrazy?
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: fireman90 w Lipiec 27, 2009, 17:19:37

Oczywiście, że przeglądałem prezentację i wiem, że używa się OMEGA, GRANIT, itp. ale gdzie to jest formalnie ujęte (w jakim przepisie bo przecież materiał szkoleniowy nie jest formalnym przepisem). Dlaczego OMEGA a nie np. ALFA, dlaczego GRANIT a nie np. BAZALT. Kto i jakim dokumentem to ustanowił? Gdzie to mogę znaleźć czarno na białym - chodzi mi o zarządzenie, wytyczne, rozkaz, decyzję, itp., itd. w tej sprawie. Jednym słowem skąd wiadomo, że to mają być takie a nie inne wyrazy?
No dobra  :wall: ostatni raz  :tuba: Jedynym znanym mi na tą chwilę dokumentem ustanawiającym nazwy kryptonimów okólnikowych, jest wpomniana wyżej Instrukcja Dyrektora KCKRiOL... . Nazwy zostały zapewne wymyślone przez pracowników tej komórki KG (akurat takich danych brak). Czarno na białym ("na żywo")możesz to znaleźć chyba tylko w KP/M, chociaż ja np. będąc 7 lat temu na szkoleniu w tym temacie, otrzymałem egzemplarz tejże Instrukcji dla mojej OSP. Całej Instrukcji w necie raczej nie znajdziesz ale zaręczam Ci, że umieszczone w prezentacjach fragmenty,tabelki (w tym ta z nazwami kryptonimów) są z niej "żywcem" wyjęte.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: jasiuf w Lipiec 28, 2009, 12:05:10

Oczywiście, że przeglądałem prezentację i wiem, że używa się OMEGA, GRANIT, itp. ale gdzie to jest formalnie ujęte (w jakim przepisie bo przecież materiał szkoleniowy nie jest formalnym przepisem). Dlaczego OMEGA a nie np. ALFA, dlaczego GRANIT a nie np. BAZALT. Kto i jakim dokumentem to ustanowił? Gdzie to mogę znaleźć czarno na białym - chodzi mi o zarządzenie, wytyczne, rozkaz, decyzję, itp., itd. w tej sprawie. Jednym słowem skąd wiadomo, że to mają być takie a nie inne wyrazy?
No dobra  :wall: ostatni raz  :tuba: Jedynym znanym mi na tą chwilę dokumentem ustanawiającym nazwy kryptonimów okólnikowych, jest wpomniana wyżej Instrukcja Dyrektora KCKRiOL... . Nazwy zostały zapewne wymyślone przez pracowników tej komórki KG (akurat takich danych brak). Czarno na białym ("na żywo")możesz to znaleźć chyba tylko w KP/M, chociaż ja np. będąc 7 lat temu na szkoleniu w tym temacie, otrzymałem egzemplarz tejże Instrukcji dla mojej OSP. Całej Instrukcji w necie raczej nie znajdziesz ale zaręczam Ci, że umieszczone w prezentacjach fragmenty,tabelki (w tym ta z nazwami kryptonimów) są z niej "żywcem" wyjęte.

No to i ja się wtrącę.
Owszem we wspomnianych Instrukcjach (zarówno z 2002 roku jak i z 2009 roku) są podane przykłady:
- wywołania w sieci KSW (z kryptonimem GRANIT)
- przekazanie wiadomości okólnikiem (z kryptonimem OMEGA)
i NIC WIĘCEJ.
Nie ma ani słowa o znanych nam REDUTACH, GEJZERACH, NIAGARACH, itp., itd. więc ja także zastanawiam się skąd one się wzięły i czy w ogóle oficjalnie są one obowiązujące. A co najważniejsze na podstawie jakiego dokumentu są stosowane (wprawdzie sporadycznie ale jednak...). I co ciekawe, nikt nie potrafi mi odpowiedzieć na to pytanie...
I co Wy na to?
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Listopad 23, 2009, 20:41:13

Oczywiście, że przeglądałem prezentację i wiem, że używa się OMEGA, GRANIT, itp. ale gdzie to jest formalnie ujęte (w jakim przepisie bo przecież materiał szkoleniowy nie jest formalnym przepisem). Dlaczego OMEGA a nie np. ALFA, dlaczego GRANIT a nie np. BAZALT. Kto i jakim dokumentem to ustanowił? Gdzie to mogę znaleźć czarno na białym - chodzi mi o zarządzenie, wytyczne, rozkaz, decyzję, itp., itd. w tej sprawie. Jednym słowem skąd wiadomo, że to mają być takie a nie inne wyrazy?
No dobra  :wall: ostatni raz  :tuba: Jedynym znanym mi na tą chwilę dokumentem ustanawiającym nazwy kryptonimów okólnikowych, jest wpomniana wyżej Instrukcja Dyrektora KCKRiOL... . Nazwy zostały zapewne wymyślone przez pracowników tej komórki KG (akurat takich danych brak). Czarno na białym ("na żywo")możesz to znaleźć chyba tylko w KP/M, chociaż ja np. będąc 7 lat temu na szkoleniu w tym temacie, otrzymałem egzemplarz tejże Instrukcji dla mojej OSP. Całej Instrukcji w necie raczej nie znajdziesz ale zaręczam Ci, że umieszczone w prezentacjach fragmenty,tabelki (w tym ta z nazwami kryptonimów) są z niej "żywcem" wyjęte.

No to i ja się wtrącę.
Owszem we wspomnianych Instrukcjach (zarówno z 2002 roku jak i z 2009 roku) są podane przykłady:
- wywołania w sieci KSW (z kryptonimem GRANIT)
- przekazanie wiadomości okólnikiem (z kryptonimem OMEGA)
i NIC WIĘCEJ.
Nie ma ani słowa o znanych nam REDUTACH, GEJZERACH, NIAGARACH, itp., itd. więc ja także zastanawiam się skąd one się wzięły i czy w ogóle oficjalnie są one obowiązujące. A co najważniejsze na podstawie jakiego dokumentu są stosowane (wprawdzie sporadycznie ale jednak...). I co ciekawe, nikt nie potrafi mi odpowiedzieć na to pytanie...
I co Wy na to?
Ja powiem wprost - nie rozumiem kolegi @jasiuf. Jest instrukcja dyrektora - już wspomniana zresztą, i jak jest to oficjalnie obowiązuje :szalony:

Interesuje mnie jednak coś innego - pytanie może zadane w złym miejscu jeżeli chodzi o temat,ale forum jak najbardziej jest odpowiednie - skorzystam z okazji że jest się kogo spytać ^_^

Zakładamy taką sytuację: Jest wyjazd na obstawę przeciwpożarową - melduję ten fakt na MSK, i już przewiduję, że będę prowadził łączność z użyciem radiostacji nasobnych na którymś z kanałów ratowniczych, a jednocześnie chcę mieć kontakt z wozem.

Pytanie pierwsze: Czy mogę zatem zgłosić na MSK żeby w razie potrzeby wywoływał wóz na kanale ratowniczym, którego będę używać do komunikacji z patrolami wyposażonymi w nasobne?

Sprawa druga - kryptonimy. Sprawa jak widać w tym wątku dość dowolna, ale mimo wszystko... Otóż radiostacje na wozie u nas są ponumerowane - przewoźna ma 1, a nasobne kolejne numery 2 i 3. Czy można użyć kryptonimów w formie XXX-YY-Z - dajmy na to
"307-19-2, zgłoś się do 307-19-3"
a wóz wywoływać jako 307-19 lub 307-19-1?

Gdzieś coś mi się obiło o uszy o możliwości skrócenia kryptonimu z XXX-YY do samego YY, ale w praktyce się jeszcze z czymś takim nie spotkałem... Ale może w tym wypadku również można by zastosować taki skrót 19-2 lub nawet najbardziej logiczny 2. Co koledzy sądzicie o tym?

EDIT:
UPS, chyba lepiej byłoby przedstawić moje wątpliwości tu
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,13394.0.html
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: reporter998 w Listopad 23, 2009, 22:12:38
Co do pytania nr 1: jest to coś normalnego i każdy praktykuje przechodzenie na KRG, więc nie ma z tym żadnego problemu i MSK może "szukać" dowódcy na KRG, pod warunkiem, że ten to wcześniej zgłosi.

Jeżeli chodzi o pytanie nr 2: dane radiowe nie przewidują stosowania kryptonimów innych, niż tworzone wg wzorca xxx-yy, więc xxx-yy-z jest samowolką. Możecie sobie tak rozmawiać między sobą, jeżeli Wam to coś ułatwi, ale w sieciach i kierunkach radiowych PSP w oficjalnej korespondencji (która często jest rejestrowana i stanowi materiał dowodowy) stosuje się kryptonimy radiowe wg ustalonego odgórnie wzorca.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: fireman90 w Listopad 24, 2009, 10:15:07

Gdzieś coś mi się obiło o uszy o możliwości skrócenia kryptonimu z XXX-YY do samego YY, ale w praktyce się jeszcze z czymś takim nie spotkałem... Ale może w tym wypadku również można by zastosować taki skrót 19-2 lub nawet najbardziej logiczny 2.
Dobrze Ci się obiło. Jeszcze raz link do Zasad korespondencji.. http://www.kppspustrzyki.itl.pl/elearn/TEMAT%2013.pdf  -strony od 23 do 26. W moim rejonie nie jest niczym dziwnym stosowanie uproszczonych kryptonimów. Co do stacji nasobnych (w OSP) -wspomniana wcześniej "Instrukcja... , przewiduje idywidualne kryptonimy. Tworzone na zasadzie : x-YY , gdzie x= nazwa miejscowości, YY= numer przypisany dla funkcyjnego OSP (vide mój nick). Dotyczy to jednostek w KSRG jak i poza. Ponieważ tych numerów nie znalazłem w żadnych prezentacjach, to nie podaję bo może są T/P  :milcz: Niestety nie jest to powszechnie stosowane. Dotychczas chyba raz słyszałem jak kierowca wołał swojego d-cę tym kryptonimem. U nas w OSP też raczej rzadko to stosujemy.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: jasiuf w Listopad 24, 2009, 11:26:49

Oczywiście, że przeglądałem prezentację i wiem, że używa się OMEGA, GRANIT, itp. ale gdzie to jest formalnie ujęte (w jakim przepisie bo przecież materiał szkoleniowy nie jest formalnym przepisem). Dlaczego OMEGA a nie np. ALFA, dlaczego GRANIT a nie np. BAZALT. Kto i jakim dokumentem to ustanowił? Gdzie to mogę znaleźć czarno na białym - chodzi mi o zarządzenie, wytyczne, rozkaz, decyzję, itp., itd. w tej sprawie. Jednym słowem skąd wiadomo, że to mają być takie a nie inne wyrazy?
No dobra  :wall: ostatni raz  :tuba: Jedynym znanym mi na tą chwilę dokumentem ustanawiającym nazwy kryptonimów okólnikowych, jest wpomniana wyżej Instrukcja Dyrektora KCKRiOL... . Nazwy zostały zapewne wymyślone przez pracowników tej komórki KG (akurat takich danych brak). Czarno na białym ("na żywo")możesz to znaleźć chyba tylko w KP/M, chociaż ja np. będąc 7 lat temu na szkoleniu w tym temacie, otrzymałem egzemplarz tejże Instrukcji dla mojej OSP. Całej Instrukcji w necie raczej nie znajdziesz ale zaręczam Ci, że umieszczone w prezentacjach fragmenty,tabelki (w tym ta z nazwami kryptonimów) są z niej "żywcem" wyjęte.

No to i ja się wtrącę.
Owszem we wspomnianych Instrukcjach (zarówno z 2002 roku jak i z 2009 roku) są podane przykłady:
- wywołania w sieci KSW (z kryptonimem GRANIT)
- przekazanie wiadomości okólnikiem (z kryptonimem OMEGA)
i NIC WIĘCEJ.
Nie ma ani słowa o znanych nam REDUTACH, GEJZERACH, NIAGARACH, itp., itd. więc ja także zastanawiam się skąd one się wzięły i czy w ogóle oficjalnie są one obowiązujące. A co najważniejsze na podstawie jakiego dokumentu są stosowane (wprawdzie sporadycznie ale jednak...). I co ciekawe, nikt nie potrafi mi odpowiedzieć na to pytanie...
I co Wy na to?
Ja powiem wprost - nie rozumiem kolegi @jasiuf. Jest instrukcja dyrektora - już wspomniana zresztą, i jak jest to oficjalnie obowiązuje :szalony:

Interesuje mnie jednak coś innego - pytanie może zadane w złym miejscu jeżeli chodzi o temat,ale forum jak najbardziej jest odpowiednie - skorzystam z okazji że jest się kogo spytać ^_^

Zakładamy taką sytuację: Jest wyjazd na obstawę przeciwpożarową - melduję ten fakt na MSK, i już przewiduję, że będę prowadził łączność z użyciem radiostacji nasobnych na którymś z kanałów ratowniczych, a jednocześnie chcę mieć kontakt z wozem.

Pytanie pierwsze: Czy mogę zatem zgłosić na MSK żeby w razie potrzeby wywoływał wóz na kanale ratowniczym, którego będę używać do komunikacji z patrolami wyposażonymi w nasobne?

Sprawa druga - kryptonimy. Sprawa jak widać w tym wątku dość dowolna, ale mimo wszystko... Otóż radiostacje na wozie u nas są ponumerowane - przewoźna ma 1, a nasobne kolejne numery 2 i 3. Czy można użyć kryptonimów w formie XXX-YY-Z - dajmy na to
"307-19-2, zgłoś się do 307-19-3"
a wóz wywoływać jako 307-19 lub 307-19-1?

Gdzieś coś mi się obiło o uszy o możliwości skrócenia kryptonimu z XXX-YY do samego YY, ale w praktyce się jeszcze z czymś takim nie spotkałem... Ale może w tym wypadku również można by zastosować taki skrót 19-2 lub nawet najbardziej logiczny 2. Co koledzy sądzicie o tym?

EDIT:
UPS, chyba lepiej byłoby przedstawić moje wątpliwości tu
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,13394.0.html

Ja też powiem wprost - to ja nie rozumiem kolegi Radhezz. Jest instrukcja dyrektora - już wspomniana zresztą, i oficjalnie obowiązuje ale oprócz przykładu:
- wywołania w sieci KSW (z kryptonimem GRANIT)
- przekazanie wiadomości okólnikiem (z kryptonimem OMEGA)
nie ma ani słowa o znanych nam REDUTACH, GEJZERACH, NIAGARACH, itp., itd. Po raz kolejny pytam więc skąd one się wzięły i czy w ogóle oficjalnie są one obowiązujące.
Na podstawie jakiego dokumentu są stosowane (zarządzenia, rozporządzenia, dyrektywy, itp., itd.)???
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Listopad 24, 2009, 23:14:11

Gdzieś coś mi się obiło o uszy o możliwości skrócenia kryptonimu z XXX-YY do samego YY, ale w praktyce się jeszcze z czymś takim nie spotkałem... Ale może w tym wypadku również można by zastosować taki skrót 19-2 lub nawet najbardziej logiczny 2.
Dobrze Ci się obiło. Jeszcze raz link do Zasad korespondencji.. http://www.kppspustrzyki.itl.pl/elearn/TEMAT%2013.pdf  -strony od 23 do 26. W moim rejonie nie jest niczym dziwnym stosowanie uproszczonych kryptonimów. Co do stacji nasobnych (w OSP) -wspomniana wcześniej "Instrukcja... , przewiduje idywidualne kryptonimy. Tworzone na zasadzie : x-YY , gdzie x= nazwa miejscowości, YY= numer przypisany dla funkcyjnego OSP (vide mój nick). Dotyczy to jednostek w KSRG jak i poza. Ponieważ tych numerów nie znalazłem w żadnych prezentacjach, to nie podaję bo może są T/P  :milcz: Niestety nie jest to powszechnie stosowane. Dotychczas chyba raz słyszałem jak kierowca wołał swojego d-cę tym kryptonimem. U nas w OSP też raczej rzadko to stosujemy.
Dzięki kolego. :straz: Rozumiem że nie wiadomo czy te numery "funkcyjnym" ktoś przydziela, czy są one umowne wewnątrz jednostki. Ale wydaje mi się że to raczej kwestia umowna - MSK nie będzie wołać raczej po takim kryptonimie...

A właśnie - w materiałach szkolenia dowódców jest na końcu przykład organizacji łączności - nie mam tego przed oczami więc nie powiem dokładnie - ale wydaje mi się, że tam dowódcy sekcji z OSP mieli kryptonimy XX-YYY różne od tych na wozie. Trochę mnie to dziwi, bo nigdy o czymś takim nie słyszałem, co więcej wydaje się to raczej niemożliwe do zrealizowania :gwiazdki:

@jasiuf, wybacz, moje niedoczytanie. Ale faktycznie nic na ten temat nie można znaleźć... Chociaż czy ma to jakieś znaczenie skoro pojawia się we wszystkich opracowaniach szkoleń OSP/PSP z jakimi miałem do czynienia...
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 24, 2009, 23:53:01
Panowie nie chce się szczegółowo rozwodzić na wasze pytania i odpowiedzi . Uważam jednak że dużo więcej wyjaśnią  wam materiały o szczebel wyżej . Poszukajcie materiałów do szkolenia dowódców OSP – jak dobrze pamiętam prezentacja 5 – tam jest to o wiele szerzej  opisane – po prostu strażaków nie uczymy takich zagadnień .

Pozdrawiam .
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Listopad 25, 2009, 00:19:58
Panowie nie chce się szczegółowo rozwodzić na wasze pytania i odpowiedzi . Uważam jednak że dużo więcej wyjaśnią  wam materiały o szczebel wyżej . Poszukajcie materiałów do szkolenia dowódców OSP – jak dobrze pamiętam prezentacja 5 – tam jest to o wiele szerzej  opisane – po prostu strażaków nie uczymy takich zagadnień .

Pozdrawiam .
O właśnie tam widziałem ten przykład o którym pisałem wcześniej :piwo: Nie wiem, chyba przeczytam to jeszcze raz na spokojnie, pewnie faktycznie tam to jest napisane.

A co do uczenia szeregowych strażaków - nie wiem jak jest gdzie indziej, ale u mnie bardzo często z braku przeszkolonych dowódców sekcji jako dowódcy jadą szeregowi... Na szczęście nie ma to zwykle większych konsekwencji, poza tym że często koledzy zbierają bury od dyspozytora z MSK, bo o czymś nie zameldowali, albo zrobili to nieprawidłowo, itd. Prawdę mówiąc,to po nowym szkoleniu dowódców nie ma ani jednej osoby - czyli w kwestii łączności nie ma osoby kompetentnej żeby wytłumaczyć co i jak. Tak jak mamy na stanie Motorolę GP360 z której nikt nie potrafi się w pełni posługiwać - więc wszystkie ponadstandardowe funkcje, łącznie ze skanowaniem kanałów (nad czym chyba najbardziej ubolewam), są wyłączone. Bo po co bajery, jak i tak nikt tego nie potrafi obsługiwać - jeszcze się coś włączy przypadkiem i  co potem, problemy?

Ja się staram dokształcać na tym polu najbardziej jak mogę, żeby potem zdobytą wiedzę przekazać kolegom - między innymi pytając tutaj. Mam co prawda "znajomych" w PSP (po jednym na MSK i WSKR), ale nie sądzę aby zawracanie im tyłka w czasie służby z takimi pierdołami było dobrym pomysłem. Choć przyznam że spróbuję pogadać żeby mi to i owo pokazali jak działa :rofl:
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: fireman90 w Listopad 25, 2009, 00:41:21
Panowie nie chce się szczegółowo rozwodzić na wasze pytania i odpowiedzi . Uważam jednak że dużo więcej wyjaśnią  wam materiały o szczebel wyżej . Poszukajcie materiałów do szkolenia dowódców OSP – jak dobrze pamiętam prezentacja 5 – tam jest to o wiele szerzej  opisane – po prostu strażaków nie uczymy takich zagadnień .
I to w zasadzie powinno być wszystko w temacie. Jeszcze raz link do prezentacji http://www.psp.olesno.pl/szkolenia/szkolenie%20dow%f3dc%f3w%20osp/ . Szkoda, że na kursach (innych niż kurs łączności), ten temat nie jest przedstawiany dogłębniej -nie byłoby tyle niedomówień.
Jeszcze do kol @Radhezz
Dzięki kolego. :straz: Rozumiem że nie wiadomo czy te numery "funkcyjnym" ktoś przydziela, czy są one umowne wewnątrz jednostki. Ale wydaje mi się że to raczej kwestia umowna -
Kryptonimy indywidualne dla funkcyjnych OSP są "przydzielone" przez właśnie "Instrukcję..." W rzeczy samej być może SK nie będzie nikogo wołać po tym kryptonimie, ale w druga stronę kiedy dyżurny usłyszy wywołanie (przykład): MIASTO 998 -tu -Wólka 90 -odbiór, to wie, że rozmawia z Prezesem OSP w Wólce.
Odnośnie wątpliwości w kwestii kryptonimów d-ców sekcji , zauważ że na I OB wszyscy trzej mają 15 a na drugim obaj 16 do tego każdy ma XXX od swojego wozu. 15 i 16 oznacza d-cę sekcji, zastępu tak jak XXX-01 wiesz kogo. Troche się spóźniłem ale wysyłam.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 25, 2009, 00:53:35
Jak przeanalizujesz prezentację zauważysz że autor trochę się pogubił w przydzielaniu kryptonimów funkcyjnych  / nie ważne / zwróć jednak uwagę że kryptonim to umowne oznaczenie użytkownika sieci . I jeśli w swoim MSK na poczet danego działania zarezerwujesz sobie kanał ratowniczo-gaśniczy i występujesz Ty w nim pod swoim faktycznym kryptonimem ( czyli istnieje możliwość twojego wywołania ) możesz określić praktycznie dowolnie zrozumiałe dla ciebie kryptonimy użytkowników . Ważne byś ty jako zarządzający pracą sieci ( bo tak będzie trzeba to wówczas rozumieć )  był identyfikowalny , a co z tym związane można było wywołując  Ciebie z poziomu przydzielającego kanał ( MSK  / PSK ) i żądać np. przerwania korespondencji , zmiany kanału itd.

I tak chyba na obecnym etapie należy to czytać i tak się na co dzień wykonuje . W wielu jednostkach stacje ma każdy ratownik – niema tylu kryptonimów funkcyjnych w strukturach PSP dla OSP ich nie przewidziano w ogóle, a jakoś Ci ludzie się identyfikują – jak ?  w sposób z reguły umowny ( Rota I , Rota II ) można Stoper 1,2,3 , często również Wacek , Jacek i Placek ważne by było to dla ciebie jako zarządzającego w tym momencie pracą siecią , zrozumiałe i identyfikowalne .  Bo jaki cel jest nazywać Wacka  – PR 1 ,a  Placka PR 2 jak za 10 minut zapomnisz który jest którym Przodownikiem Roty  .

Pozdrawiam .
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Listopad 25, 2009, 02:22:02
Kryptonimy indywidualne dla funkcyjnych OSP są "przydzielone" przez właśnie "Instrukcję..." W rzeczy samej być może SK nie będzie nikogo wołać po tym kryptonimie, ale w druga stronę kiedy dyżurny usłyszy wywołanie (przykład): MIASTO 998 -tu -Wólka 90 -odbiór, to wie, że rozmawia z Prezesem OSP w Wólce.
Odnośnie wątpliwości w kwestii kryptonimów d-ców sekcji , zauważ że na I OB wszyscy trzej mają 15 a na drugim obaj 16 do tego każdy ma XXX od swojego wozu. 15 i 16 oznacza d-cę sekcji, zastępu tak jak XXX-01 wiesz kogo. Troche się spóźniłem ale wysyłam.
Hmm, ciekawe czy i u nas jest taka instrukcja... Ale raczej nie, bo przecież ktoś z tych funkcyjnych musiałby o tym wiedzieć :p
Co do tych kryptonimów to OK, w teorii wszystko pięknie ładnie, tyle że jak działają same OSP, to nawet biorąc pod uwagę zakres "końcówek" przydzielonych dowódcom sekcji w JRG (bo o tym chyba mowa), to i tak wychodzi z tego mały bajzel, gdyż faktycznie kryptonimy xxx-15 i xxx-16 są już zajęte przez wozy (w moich stronach nawet wiem jakie :kjezyk:). Stąd takie moje "lekkie" zdziwienie... Chyba, że mówimy o działaniu na KRG.

Co do pytania nr 1: jest to coś normalnego i każdy praktykuje przechodzenie na KRG, więc nie ma z tym żadnego problemu i MSK może "szukać" dowódcy na KRG, pod warunkiem, że ten to wcześniej zgłosi.
No to by było w sumie na tyle ile chciałem się dowiedzieć w sumie, ale... gwoli ścisłości - meldunek do MSK zawsze na na kanale powiatowym, racja?

Jak przeanalizujesz prezentację zauważysz że autor trochę się pogubił w przydzielaniu kryptonimów funkcyjnych  / nie ważne / zwróć jednak uwagę że kryptonim to umowne oznaczenie użytkownika sieci . I jeśli w swoim MSK na poczet danego działania zarezerwujesz sobie kanał ratowniczo-gaśniczy i występujesz Ty w nim pod swoim faktycznym kryptonimem ( czyli istnieje możliwość twojego wywołania ) możesz określić praktycznie dowolnie zrozumiałe dla ciebie kryptonimy użytkowników . Ważne byś ty jako zarządzający pracą sieci ( bo tak będzie trzeba to wówczas rozumieć )  był identyfikowalny , a co z tym związane można było wywołując  Ciebie z poziomu przydzielającego kanał ( MSK  / PSK ) i żądać np. przerwania korespondencji , zmiany kanału itd.

Takie przedstawienie sprawy sporo wyjaśnia ^_^ Zgodnie z tym,  o ile dobrze kombinuję, tworząc sieć na KRG swoim ludziom mogę przydzielić dowolne kryptonimy, a sam działać jako np. DARIA XXX-YY. Nie jest to jedyne słuszne wyjście z sytuacji, ani do końca poprawne, ale na pewno taki kryptonim jest czytelny dla MSK, w razie gdyby czegoś zażądał. :straz:
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Listopad 25, 2009, 08:33:44
Właśnie miedzy innymi z tymi 16 i 15 trochę autor się zagalopował . Zauważ że na akcji bardzo często działają razem jednostki z jednej gminy – czyli XXX mogą mieć taki sam. Zresztą tak by się stało gdyby jeden z wozów był w drugim OB.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: fireman90 w Listopad 25, 2009, 12:00:33
Właśnie miedzy innymi z tymi 16 i 15 trochę autor się zagalopował . Zauważ że na akcji bardzo często działają razem jednostki z jednej gminy – czyli XXX mogą mieć taki sam. Zresztą tak by się stało gdyby jeden z wozów był w drugim OB.
Stanę tu może w obronie autora prezentacji- on tylko żywcem ją skroił z Instrukcji.., To raczej autorzy owej, nie wszystko do końca przewidzieli. Chociaż... podany przykład jest trochę skrajny -uczestniczą w akcji zastępy z PSP, OSP-KSRG i OSP spoza. Zastępy z OSP choć mają te same XXX, pracują w różnych OB , na innych kanałach (I-k003, II- k035) i podlegają osobnym DOB. Na okoliczność gdyby przyszło działać np. Kompanii Odwodowej to (tak rozumiem) w Instrukcji przewidziano kryptonimy specjalne dla stanowisk ratowniczych -STOPER (dla DOB oczywiście DARIA). Inna sprawa,że wszystko w teorii wygląda super a w boju -sami wiecie.

Hmm, ciekawe czy i u nas jest taka instrukcja... Ale raczej nie, bo przecież ktoś z tych funkcyjnych musiałby o tym wiedzieć :p
No śmiem wątpić, raczej nie jest to powszechnie dostępne w całości (w podanej prezentacji nie ma wszystkiego). Ja egzemplarz Instrukcji otrzymałem w czasie kursu z zakresu łączności, w KP.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: rafal.bula w Listopad 25, 2009, 14:06:46
IMHO prezentacja jest zbyt dosłownym tłumaczeniem zasad korespondencji i przydzielania kryptonimów w PSP. Różnica jest zasadnicza: w PSP pierwsze trzy cyfry zawsze są specyficzne i oznaczają jedną i tylko jedną jednostkę a następne dwie cyfry osobę funkcyjną lub pojazd. W OSP jest zupełnie inaczej, ponieważ dopiero cały kryptonim określa daną jednostkę. Przydzielanie dowódcom sekcji OSP kryptonimów 15 i 16 to jakaś pomyłka. W większości powiatów numery te są przypisane pojazdom. Fireman90 bardzo daleko poszedł w swojej wypowiedzi z tą teoretyzacją podobnie zresztą jak jest to w prezentacji. 
Tymczasem z reguły na miejscu akcji będą przykładowo pojazdy: 549-55, 547-56, 549-71, 549-19, 547-27, 547-29. Dowódca którego wózka miałby być 549-15, którego 549-16, którego 547-15 i którego 547-16? Przydzielanie w ten sposób kryptonimów spowodowałoby totalny chaos zamiast uporządkowania akcji.
Czy nie łatwiej używać intuicyjnych kryptonimów 549-55 (samochód), DOWÓDCA 549-55 lub DOWÓDCA Wólka 55 (na określenie dowódcy), I/II ROTA Wólka 55? Czy może jesteście tak wybitnymi teoretykami że w imieniu betonowych zasad korespondencji chcecie być lepsi i bardziej przepisowi od każdego i może zawstydzić tym samego turbodymomena?
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: grzela w Listopad 26, 2009, 11:55:52
U nas w woj. swojego czasu wprowadzono takie rozwiązanie:

Cytuj
W nawiązaniu do pisma ......................... z dnia 07 października 2002 r.  w sprawie ujednolicenia stosowania kryptonimów w jednostkach OSP dla radiotelefonów nasobnych, przyjęto następującą zasadę przydziału kryptonimów dla poszczególnych osób funkcyjnych :
-    (nazwa miejscowości)  01- Komendant Gminny
-    (nazwa miejscowości) 02 – Prezes OSP
-    (nazwa miejscowości) 03 – Naczelnik OSP
-    (nazwa miejscowości) 04 – Z-ca Naczelnika
-    (nazwa miejscowości) 05 – D-ca Sekcji
-    (nazwa miejscowości) 06 – D-ca Sekcji
-    (nazwa miejscowości) 07 – D-ca Zastępu
-    (nazwa miejscowości) 08 - D-ca Zastępu
-    (nazwa miejscowości) 09 - D-ca Zastępu

    w związku z powyższym proszę Zarządy Gmin OSP o przesłanie przedmiotowego pisma podległym terytorialnie jednostkom do stosowania.
Tytuł: Odp: Kryptonimy okólnikowe stosowane w PSP
Wiadomość wysłana przez: Radhezz w Listopad 26, 2009, 19:38:19
Jutro zamierzam wpaść do KW PSP Opole to się dowiem jak to ostatecznie u nas wygląda