strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Pożarnictwo => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: mariusz18 w Styczeń 19, 2015, 12:00:22

Tytuł: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: mariusz18 w Styczeń 19, 2015, 12:00:22
Witam, zasysacz liniowy
 Z-2 wydajność 200
Z-4  wydajniść 400
Z-8 wydajność 800

na końcu linii gaśniczej po zastosowaniu zasysacza musi byś armatura idealnie odpowiadająca wydajności zasysacza??
 np czy przy Z-4 mogę użyć PP8 ????   z PP2 na pewno nie pójdzie   mniejsza wydajność armatur niż wydajność zasyacza to piana nie pójdzie prawda???? a jak jest jak większą wydajność ma armatura ???????

a jak jeśli zasysacz  Z-4 będzie przed rozdzielaczem  to obie linie gaśnicze mają mieć każda armaturę o wydajności 400??  czy np jedna pp2 i druga pp2  razem 400
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: mariuszp w Styczeń 20, 2015, 20:51:26
abecadło
zasyczacz Z-2 - prądownica PP2 , wytwornica 2/75 lub 2/150
zasysacz Z-4 - pradownica PP4 - wytwornica 4/75
zasysacz Z-8 - prądownica PP8 - wytwornica 8/75
liczy się wejście zasysacza
i zasysacza nie daje się przed rodzielaczem
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: peterek w Styczeń 20, 2015, 22:49:51
Przerabiane praktycznie :
Zasysacz Z-2  - podłączona WP 4 lub PP 4  - układ działał, piana w zasadzie bez pogorszenia właściwości do standardu,
Zasysacz Z-4 - podłączona WP 2 lub PP 2 - układ nie ma prawa funkcjonować.
 Na marginesie - jak chcesz się pobawić/poćwiczyć to proponuję do ćwiczeń z zasysaczami wziąć PWPT np. Turbosupon + nakładka piany ciężkiej i podczas podawania piany regulować wydajność wodną na prądownicy.
pozdrawiam
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: zero-11 w Luty 13, 2015, 11:22:48
to ja mam pytanie: układ Z-4 - następnie rozdzielacz 52/52-52 (C/CC) - następnie 2x PP-2. Działa?
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: mariuszp w Luty 13, 2015, 17:58:08
to ja mam pytanie: układ Z-4 - następnie rozdzielacz 52/52-52 (C/CC) - następnie 2x PP-2. Działa?
działa 
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: mariuszp w Luty 13, 2015, 18:00:16
do piany ciężkiej dużego wydatku i sprzętu nie trzeba nawet jak układ trochę nagiety
gorzej jak zrobimy taki układ i zamiast prądownic damy wytwornice - zadziała też ale jakośc piany może być gorsza
bardziej zależy to od tego jaka będzie strata ciśnienia na układzie
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: zero-11 w Luty 13, 2015, 20:03:27
straty ciśnienia będą spore, bo nie dość, że kolejny rozdzielacz to i zassysacz, który powoduje duże straty. Jednak akurat wytwornice pianowe pracują na małych ciśnieniach (3-4 atm.) więc straty nie są tu problemem.
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: mariuszp w Luty 14, 2015, 20:25:18
powinny mieć 6 bar minimum ( wytwornic)
piana jest chimeryczna
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Luty 15, 2015, 03:07:23
Panowie nie piszcie takich rzeczy i nie licytujcie się  bo obaj nie macie racji :)

Doktryna BHP w PSP mówi wyraźnie - przed wprowadzeniem sprzętu do użytku strażak powinien się zapoznać z instrukcją jego obsługi.
Jak niema instrukcji jest tabliczka znamionowa na której oznaczono ciśnienie pracy wytwornicy  .
Do tego znane mi wytwornice posiadają manometr do jego kontroli .
Dlaczego ponieważ zasysacze liniowe potrafią mocno zbić ciśnienie i to na manometrze wozu wcale nie musi być tym na wytwornicy .
Mało tego robiliśmy próby kilka lat temu w tym z przyrządami pomiarowymi i zdarza się że w przypadku nie dobrania właściwie wydajności zasysacza liniowego oraz ciśnienie nie zassa on środka pianotwórczego

Na koniec zgodzę się z @zero-11 moje wytwornice również pracują na 4 atm i przy tym ciśnieniu osiągają co do litra wydajność nominalną

Identycznie jak z prądownicami kalibrowanymi na 7 bar  - wszyscy stosują 4 i są zdziwieni czemu jakość prądu wody jest do d.........
Choć są w obiegu prądownice tzw. niskociśnieniowe ( tak zostały skalibrowane) które osiągają swoje optymalne parametry przy 4 bar czasami nawet 2,5 bar


 
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: mariuszp w Luty 15, 2015, 10:20:41
Panowie nie piszcie takich rzeczy i nie licytujcie się  bo obaj nie macie racji :)

Doktryna BHP w PSP mówi wyraźnie - przed wprowadzeniem sprzętu do użytku strażak powinien się zapoznać z instrukcją jego obsługi.
Jak niema instrukcji jest tabliczka znamionowa na której oznaczono ciśnienie pracy wytwornicy  .
Do tego znane mi wytwornice posiadają manometr do jego kontroli .
Dlaczego ponieważ zasysacze liniowe potrafią mocno zbić ciśnienie i to na manometrze wozu wcale nie musi być tym na wytwornicy .
Mało tego robiliśmy próby kilka lat temu w tym z przyrządami pomiarowymi i zdarza się że w przypadku nie dobrania właściwie wydajności zasysacza liniowego oraz ciśnienie nie zassa on środka pianotwórczego


Na koniec zgodzę się z @zero-11 moje wytwornice również pracują na 4 atm i przy tym ciśnieniu osiągają co do litra wydajność nominalną

Identycznie jak z prądownicami kalibrowanymi na 7 bar  - wszyscy stosują 4 i są zdziwieni czemu jakość prądu wody jest do d.........
Choć są w obiegu prądownice tzw. niskociśnieniowe ( tak zostały skalibrowane) które osiągają swoje optymalne parametry przy 4 bar czasami nawet 2,5 bar

Miko ciśnienie robocze czy dla wytwornic czy prądownic to 5 bar
i to ma być ciśnienie  na wejściu
żadnych wytwornic czy prądownic pianowych się nie kalibruje
sercem układu pianowego jest zasysacz
jak ci nie zasysa odpowiednio albo zasysa za dużo - znam mistrzów którzy sobie kulke wyjmowali z linii ssącej to piany nie będzie
pradownice pianowe manometrów nie maja - piana cięka jest od breji która ma liczbe spieniania 2-3 poprzez AFFF który się w ogóle nie pieni i ma 6-8
problem jest to że od poziomu szkoły do poziomu poddodziału zares informacji na temat środków pianotwórczych i sprzętu do tego jest słaby
w roku ubiegłym PSP zużyła ok 300 ton środka pianotwórczego - w latach 90 zużywała ok 1000 ton , mniej się pali ?
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Luty 15, 2015, 15:21:57
Każdą prądownicę wodną , prądownicę pianową , wytwornicę pianową  kalibruje producent dla danej wydajności i ciśnienia.
Niektórzy tylko na poziomie projektów inni  oferując dobranie prądownicy do oczekiwanych parametrów .
Np. w Akronie możesz zamówić prądownicę wodną dla określonego ciśnienia która zostanie tak skalibrowana .
Jest to podstawa podstaw - od jakości podawanego prądu , po obliczanie wydajności.
No chyba że mówimy o prądownicy wykonanej w garażu.

 



[załącznik usunięty przez administratora]
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: mariuszp w Luty 16, 2015, 09:04:08
Każdą prądownicę wodną , prądownicę pianową , wytwornicę pianową  kalibruje producent dla danej wydajności i ciśnienia.
Niektórzy tylko na poziomie projektów inni  oferując dobranie prądownicy do oczekiwanych parametrów .
Np. w Akronie możesz zamówić prądownicę wodną dla określonego ciśnienia która zostanie tak skalibrowana .
Jest to podstawa podstaw - od jakości podawanego prądu , po obliczanie wydajności.
No chyba że mówimy o prądownicy wykonanej w garażu.
Miko
na stabilizacji to ty się może znasz ale na piane to raczej biciu :)
nie ma czegos takiego jak kalibrowanie pradownic czy wytwornic
stały parametr to ciśnienie robocze i te wynosi 5 bar plus minus 10%
drugi element to liczba spienienia
w Polsce dla prądownic to 12 dla wytwornic 75 ( standardowa) w Europie to standartowo 65 - nowa norma  europejscka która w tym roku wchodzi dopuszcza zakres 50-80 ( polski projekt więcej jak 40)
i trzeci parametr to wartość połówkowa
tylko weżmy kompletny układ
- zasysacz
- urządzenie do wytwarzania piany
- środek gaśniczy
i tutaj trzeba zwracać uwagę na to że np. srodek do piany ciężkiej nijak się nadaje do wywtwornic i generatorów ( są takie urzdzenia ale straż ich nie stosuje chyba że na festynie)
a zdjęcie urządzenia do sprwadzania przepływu i ciśnienia oraz do stabilizacji ciśnienie polecam każdej strazy
napisał bys lepiej coś więcej na ten temat
pozdrawiam

Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Luty 16, 2015, 11:23:42
No przykro mi ale nadal się nie zgodzę .

Ponieważ by otrzymać właściwy parametry spienienia ( sposób mechaniczny zależnie od rodzaju urządzenia ) najpierw trzeba zachować parametry nie tylko jakościowe środka pianotwórczego ale również parametry ciśnienia określone przez producenta urządzenia inaczej jakby się  nie da. Każdy z tych elementów ma wpływ na jakość i ilość powstałej piany w tym dla potrzeb obliczeniowych.

Producent wytwornicy określa ciśnienie przy którym jeśli do wytwornicy dostarczymy odpowiedniej jakości roztwór wody z środkiem pianotwórczym otrzymamy właściwy przepływ a dopiero w konsekwencji pianę o określonej liczbie spienienia i jej wydatek objętościowy.
Jakby inaczej nie idzie.  Czyli jeśli producent podał parametr ciśnienia i przepływu (skalibrował urządzenie) , a musiał go podać to określił punkt optymalnej pracy danej prądownicy/wytwornicy. Oczywiście w praktyce jest to charakterystyka linowa podobna do pomp czyli wraz z wzrostem ciśnienia będzie rósł przepływ.  Dla opisanego przez Pana przypadku jeśli producent wytwornicy określił 4 bar 400 l/min  a podamy 6 bar otrzymamy powiedzmy przepływ płynu  np. 500 l/min ( można to pomierzyć )  Pierwszy problem powstanie w samym urządzeniu czy jest ono mechanicznie w stanie spienić podaną ilość płynu. 

Większy problem powstanie jednak w urządzeniu dozującym.  Zasysacze  są rzadko stosowane  w Polsce ale określono dla nich również parametry przepływu przy których dozują odpowiednią ilość środka pianotwórczego.
Częściej mieszanie odbywa się w układach wodno-pianowych wozów bojowych a tu już można spotkać różne rozwiązania od mieszaczy , przez wtrysk środka kończąc teoretycznie na układach z automatycznym pomiarem przepływu.
Jeśli jednak układ wodno-pianowy w naszym pojeździ ma sterowanie ręczne (95% przypadków)  to musimy ustawić przepływ by uzyskać właściwą ilość dodawanego środka pianotwórczego.
Skąd go bierzemy ?  Z wytwornicy / prądownicy  w tym jeśli jest manometr na bazie jej wskazania , jeśli nie z obliczenia spadków ciśnienia na wężach .
W każdym innym przypadku nie uzyskamy właściwych proporcji roztworu - niema takiej technicznej możliwości Panie Mariuszu .
Jeśli zgodnie z parametrami naszej wytwornicy kierowca ustawi przepływ na mieszaczu 400 l/min a będziemy podawać 6 bar i 500 l/min  to ilość mieszanego środka będzie za mała .
I jeśli zależy Panu na jakości piany wytwarzanej z środków które dostarczacie niema innego sposobu jak  trzymaniem się ścisłych parametrów sprzętu .

I ja się może nie znam na układach wodno-pianowych  ale to powinien wiedzieć każdy kierowca w straży pożarnej 
       

Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: mariuszp w Luty 16, 2015, 16:57:28
No przykro mi ale nadal się nie zgodzę .

Ponieważ by otrzymać właściwy parametry spienienia ( sposób mechaniczny zależnie od rodzaju urządzenia ) najpierw trzeba zachować parametry nie tylko jakościowe środka pianotwórczego ale również parametry ciśnienia określone przez producenta urządzenia inaczej jakby się  nie da. Każdy z tych elementów ma wpływ na jakość i ilość powstałej piany w tym dla potrzeb obliczeniowych.

Producent wytwornicy określa ciśnienie przy którym jeśli do wytwornicy dostarczymy odpowiedniej jakości roztwór wody z środkiem pianotwórczym otrzymamy właściwy przepływ a dopiero w konsekwencji pianę o określonej liczbie spienienia i jej wydatek objętościowy.
Jakby inaczej nie idzie.  Czyli jeśli producent podał parametr ciśnienia i przepływu (skalibrował urządzenie) , a musiał go podać to określił punkt optymalnej pracy danej prądownicy/wytwornicy. Oczywiście w praktyce jest to charakterystyka linowa podobna do pomp czyli wraz z wzrostem ciśnienia będzie rósł przepływ.  Dla opisanego przez Pana przypadku jeśli producent wytwornicy określił 4 bar 400 l/min  a podamy 6 bar otrzymamy powiedzmy przepływ płynu  np. 500 l/min ( można to pomierzyć )  Pierwszy problem powstanie w samym urządzeniu czy jest ono mechanicznie w stanie spienić podaną ilość płynu. 

Większy problem powstanie jednak w urządzeniu dozującym.  Zasysacze  są rzadko stosowane  w Polsce ale określono dla nich również parametry przepływu przy których dozują odpowiednią ilość środka pianotwórczego.
Częściej mieszanie odbywa się w układach wodno-pianowych wozów bojowych a tu już można spotkać różne rozwiązania od mieszaczy , przez wtrysk środka kończąc teoretycznie na układach z automatycznym pomiarem przepływu.
Jeśli jednak układ wodno-pianowy w naszym pojeździ ma sterowanie ręczne (95% przypadków)  to musimy ustawić przepływ by uzyskać właściwą ilość dodawanego środka pianotwórczego.
Skąd go bierzemy ?  Z wytwornicy / prądownicy  w tym jeśli jest manometr na bazie jej wskazania , jeśli nie z obliczenia spadków ciśnienia na wężach .
W każdym innym przypadku nie uzyskamy właściwych proporcji roztworu - niema takiej technicznej możliwości Panie Mariuszu .
Jeśli zgodnie z parametrami naszej wytwornicy kierowca ustawi przepływ na mieszaczu 400 l/min a będziemy podawać 6 bar i 500 l/min  to ilość mieszanego środka będzie za mała .
I jeśli zależy Panu na jakości piany wytwarzanej z środków które dostarczacie niema innego sposobu jak  trzymaniem się ścisłych parametrów sprzętu .

I ja się może nie znam na układach wodno-pianowych  ale to powinien wiedzieć każdy kierowca w straży pożarnej 
       

po pierwsze układem wodno pianowym w samochodzie odpowiedzialnym za dozowanie środka pianotwórczego jest zasysacz ( oczywiście innego typu niż standardowy )
sprzęt wodnopianowy w europejskich normatywach jest przeznaczony standartowo do pracy przy cisnienieu 5 bar plus 10% tolerancji
i drogi kolego
ja wiem jak się odbywa mieszanie , dozowanie i jakie parametry trzeba uzyskać aby skuteczność gaśnicza środka była najlepsza
ale z twojego wywodu to nie wynika :)

krótkie resume

1. sprawdzmy czy dozujemy zgodnie z danymi środka , 3% to 3% , 6 to 6 , 1 to 1
2. sprawdzmy czy to końcu linii jest przeznaczone do właściwego przepływu
i 3 najważniejsze

gaśmy pianą :)

pozdrawiam
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Luty 16, 2015, 20:12:25
Ciekawa teoria :) i niestety słaba wiedza praktyczna :)
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: mariuszp w Luty 16, 2015, 20:52:49
Ciekawa teoria :) i niestety słaba wiedza praktyczna :)
ja wiem że tu sami mistrzowie świata :)
znają się wszyscy na wszystkim
piana jest naszym narodowym sukcesem
w biciu :)
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: max[] w Luty 16, 2015, 21:06:25
Przeglądając oferty i karty katalogowe, nie ma zbyt wielu przykładów wytwornic o ciśnieniu roboczym 5bar, przez co uwaga o sprawdzeniu parametrów roboczych na tabliczce znamionowej wydaje się słuszna. Klika przykładów:

Wytwornica WP-200 - ciśnienie robocze 6bar
http://www.horpol.com/media/inne/katalogi/katalog_horpol_2009_str_10.pdf

Wytwornica M-225 - ciśnienie robocze 3-4bar
http://sklep.supron.pl/pl/p/Wytwornica-pianowa-M-225-z-zaworem-i-manometrem-wydajnosc-225lmin/155
 
Wytwornica LM 2-150 - ciśnienie robocze 3,5bar
http://www.protekta.pl/public/pfiles/9/WytwornicaLM2150.pdf

Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: MIKO w Luty 16, 2015, 21:46:42
@max[] nie wysilaj się bo nie wytłumaczysz że 4 to nie 6 niektórzy wiedzą lepiej od tych co to zaprojektowali
Potem są prądownice wodne projektowane na 7 bar z CNBOP na 6 bar ,a strażacy podają do nich 4 bar bo im się wmawia że to bez różnicy .
Przecież ważne że leci woda czy piana , jej parametry są nie ważne.

Potem oglądasz takie obrazki jak na Moście Łazienkowskim  że prąd wody sięga do połowy wysokości mostu , a dzielni strażacy udają że coś gaszą.

Szkoda dyskusji - na szczęście rzadko pianę  podajemy i niech tak zostanie 
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: strażak prywatny w Marzec 11, 2015, 16:13:07
@Miko ma tu trochę racji, bo jak certyfikowany był Magikador 500 to trzeba było przekalibrowywać w fabryce do uzyskania odpowiedniej wydajności przy wymaganym ciśnieniu. Wyszło niemal idealnie  :mellow:
Z drugiej jednak strony są normatywy na ciśnienie i nie dobrym jest fakt, że straże podają sobie 4 bary. Oczywiście znam takie jednostki, gdzie stary jelcz nie poda więcej niż 4 bary bo to szczyt możliwości jego autopompy, jednak nie jest to prawidłowe w straży. Wg mnie każda autopompa winna być zdolna podać te 6 czy 8 bar by certyfikowany sprzęt mógł pracować w pełni zgodnie z założeniami konstrukcyjnymi i badawczymi.
Tytuł: Odp: zasysacze
Wiadomość wysłana przez: klepi w Listopad 02, 2021, 12:01:44
.