strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: przemo571 w Lipiec 19, 2008, 16:50:58
-
Czy jest konieczne zgłaszanie wyjazdu na ćwiczenia?
Jeśli tak to jak poprawnie zgłosić?
U nas, jeśli jedziemy na ćwiczenia MDP wygląda to tak:
Zgłaszam na tym wyjazd na ćwiczenia, jaworzynka centrum.
-
Nie wiem jak to jest dokładnie z MDP ale u nas przy każdym wyjeździe z remizy zgłaszamy dyspozytorowi przez radiostacje gdzie i po co jedziemy. A formuła jest standardowa jak do innych meldunków.
-
jeśli wyjeżdżasz gdziekolwiek wozem, to musi to być zameldowane... W razie jakiegoś zdarzenia musi być wiadomo, gdzie wóz się znajduje i czy jest w gotowości bojowej...
-
Do akcji zgłaszamy wyjazd drogą radiową, a inne telefonicznie, w tym ćwiczenia, obstawy itd. Ogółem kiedy jesteśmy po za zasięgiem syreny i winien wiedzieć o tym dyspozytor.
-
Czyli coś takiego?
Tu 439-46 zgłaszam wyjazd na ćwiczenia z MDP do [miejcse].
-
A czy nie lepiej zgłosić telefonicznie? Będzie bardziej zrozumiale w szczególności dla dyspozytora.
Zgłaszasz wyjazd na ćwiczenia, oraz gotowość w razie W, oraz dostępność na radiu.
Oczywiście wypadało by, żeby było z Wami kilka osób, które będą gotowe podjąć działania w razie nieoczekiwanego wyjazdu, albo przeciwnie, wymeldować samochód z podziału na te 2-3 godzinki i spokój.
-
Witam druhowie u mnie w jednostce jakiekolwiek ćwiczenia czy to "nasze" czy MDP są zgłaszane telefonicznie do dyspozytora PSK w celu objaśnienia sytuacji gdzie jedziemy i co będziemy robić np. ćwiczenia na obiekcie i jakie mamy założenia. Dyspozytor wie w jakiej części miasta się znajdujemy i w razie ''W'' może na nas liczyć.
Natomiast wszelkiego rodzaju informacje o zdarzeniach odbywają się drogą radiową z czym ostatnimi czasy mamy problem ponieważ na GBM-ie padło nam radio i cała korespondencja odbywa się przez telefony. Wyjazd do pożaru bądź MZ zgłaszamy telefonicznie z numeru jednostki, a na miejscu zdarzenia dowódca kontaktuje się komórką z dyżurnym PSK o podjętych działaniach i ewentualnych potrzebach SIS. Moim zdaniem jest to najlepszy sposób, w jaki możemy zgłaszać wszelkiego rodzaju ćwiczenia bądź wyjazdy alarmowe.
Pozdrowienia Laciok.
-
Popieram przedmówcę, że jest to najlepsza metoda. Dla przykładu podam sytuację u nas. Ćwiczeń na stadionie przed zawodami nie zgłaszamy. Powodem tego jest to, że na ćwiczenia jeździmy starym Żukiem, który oficjalnie jest jako 3 samochód, lecz nie jest wyposażony w żaden sprzęt. Na PSK wiedzą, że samochodu nie należy dysponować do zdarzeń. Natomiast wszystkie wyjazdy (ćwiczenia, MZ, pożar, czy inne badziestwo) zawsze zgłaszamy telefonicznie ze względu na słabą łączność radiową.
-
u Nas zgłaszamy do PSK drogą radiową wszystkie wyjazdy do ćwiczeń,na zawody no i oczywiście interwencje.Co prawda jak wjeżdżamy w bardziej górzysty teren to z radiem różnie bywa,wtedy wspomagamy się komórkami :) no a jeżeli zasięgu brakuje to wysyłamy jakiegoś mądrego do najbliższego domu z tel. stacjonarnym. :) trza sobie jakoś radzić.Kiedyś wzięliśmy starego żuka aby przewieźć lodówkę na festyn ( było blisko ) nic nikomu nie zgłaszaliśmy,pech chciał,że akurat sie zepsuł.Cholowaliśmy go później traktorem,pozdrawiam
-
A ja widziałem sytłacje gdzie wyjeżdzaliśmy nawet poza miejscowość i nie był zgłaszany wyjazd. Nie było telefonu itp, a jak zwróciłem uwagę naczelnikowi to stwierdził ze nie trzeba nic zgłaszać bo bedziemy tylko kilometr za wioską. Czy to były ćwiczenia nasze czy MDP. Nawet raz mi się zdarzyła sytłacja że dyspozytor na PSK był zdziwiony że wracamy z akcji, bo wogóle nie było meldunku że wyjechaliśmy i jesteśmy na miejscu. Krótko mówiąc naczelnikowi przydałaby sie powtórka z zajec o łączności, jeżeli siada na miejscu dowódcy. :huh:
-
Przykład:
-Iława 998 zglos sie do 467/30.....
-Iława 998 zgłaszam sie
-Zgłaszam wyjazd nad jezioro celem sprawdzenia motopompy odbior.
-Prawidłowo zrozumialem
My zglaszamy kazdy wyjazd oraz porot wozu z garazu napewno ulatwi to wspolprace i koordynacje w raze jaiego kolwiek zdarzenia poza tym tak ucza nasz na szkoleniach.... :rolleyes:
-
na ćwiczenia jeździmy starym Żukiem, który oficjalnie jest jako 3 samochód, lecz nie jest wyposażony w żaden sprzęt. Na PSK wiedzą, że samochodu nie należy dysponować do zdarzeń.
Tutaj ktoś popełnił błąd bo jeśli Żuka macie w podziale bojowym nie oznacza to że nie można go zadysponować do zdarzenia. Jeśli nie ma na nim sprzętu to może służyć jako SLKw.
-
Oliwier ale taki jest układ z KP, że samochód do zdarzeń dysponujemy tylko sami zgłaszając to do PSK. Poza tym samochodu nie trzymamy w remizie, bo nie ma garaży. Stoi w blaszaku koło remizy, lub u jednego ze strażaków, gdy są wesela i nie da się wjechać do blaszaka.
-
.... Nawet raz mi się zdarzyła sytłacja ......
No widać SYTŁACJA zbyt często nie występuje, bo nawet w słowniku jej nie ma.
Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać ^_^
-
Przykład:
-Iława 998 zglos sie do 467/30.....
-Iława 998 zgłaszam sie
-Zgłaszam wyjazd nad jezioro celem sprawdzenia motopompy odbior.
-Prawidłowo zrozumialem
My zglaszamy kazdy wyjazd oraz porot wozu z garazu napewno ulatwi to wspolprace i koordynacje w raze jaiego kolwiek zdarzenia poza tym tak ucza nasz na szkoleniach.... :rolleyes:
Dzięki o taki przykład mi chodziło :D
-
"My" w naszym OSP też zgłaszamy każdy wyjazd czy to do wyjazdu czy na ćwiczenia :mellow: Każdy wyjazd musi być zgłoszony dyspozytorowi (PSK). Oczywiście można to zrobić też telefonicznie. Trzeba podać czy jesteśmy w gotowości bojowej w razie "W". ^_^
-
"My" zgłaszamy każdorazowy wyjazd gaśniczego lub/i technicznego. Czy to ćwiczenia, przegląd lub zabezpieczenie imprez. Dyspozytor winien wiedzieć jakim aktualnie dysponuje "zestawem" w gminie. Najlepiej zgłaszać drogą radiową.
ps. czy z zabezpieczeń imprez masowych robicie meldunki? Bo ja jest przeciwny tej praktyce chociaż w swd jest do zaznaczenia "Zabezpieczenie imprez masowych"
-
U nas również zgłaszają wyjazd na zawody OSP czy MDP... Nawet na ćwiczenia pożarowe czy zapoznanie terenu ( chodzi o nowy market czy teatr ).
-
U nas każdy wyjazd jest zgłaszany,wyjazd na jakąś uroczystośc,ćwiczenia,ćwiczenia MDP