Zgodnie z § 256 WT dojście to długość drogi ewakuacyjnej do odrębnej strefy pożarowej, więc tam się kończy liczenie długości dojścia. Może być też obudowana klatka schodowa zgodna z § 245 lub
 § 256 WT i wtedy klatka musi spełniać wymagania jak w tych paragrafach. Nie kojarzę żadnego zapisu odnoście długości dojścia na klatkach schodowych jako takiego, jest tylko informacja o długości na poziomych drogach ewakuacyjnych (§ 256).

Pozostaje tylko ucywilnianie w jak największym stopniu stanowisk 8h tam gdzie to możliwe za stawki adekwatne do miejsca pełnienia służby (wiadomo że więcej trzeba zapłacić w Warszawie a mniej w niewielkiej komendzie na wschodzie). Fakt, może to spowodować problemy dla komendantów bo jednak z cywilem nie można tak pogrywać jak z funkcjonariuszem, ale wakaty będzie łatwiej zapełnić. Operacyjna, prewencja- te raczej powinny pozostać mundurowe. Ale już kadry, kwaterka, technicza, finanse- spokojnie te działki mogą być cywilne. Może w końcu też część zadań uda się zlecać w outsourcingu, o ile skruszy się trochę podejście że nie można bo nie.

Bartas się przebudził, dzień dobry. Jak tam promocja kandydata do PE w mundurze na TikToku?
Miał Pan naprawić zatrudnienie i płace w systemie 8h i co? Tłumy chętnych, gdzie oni są? Teraz jako członek S logicznym jest, że będzie się Pan wypowiadał negatywnie o tym projekcie, ale ta krytyka jest tak samo konstruktywna, jak krytykowanie Pana decyzji przez gen. Grosseta za czasów Pana rządów. Dla zasady jak to się mówi, a dla funkcjonariuszy w przedziale 10-15 lat dalej klepanie po plecach i oferty "awansu" na 8h za sumarycznie mniejsze pieniądze. 
Dodatek dla stażystów to poroniony pomysł, ale czy teraz na linii S-KG nie ma żadnego dialogu? Jeżeli będziemy iść tym tokiem, to strach pomyśleć jak będzie wyglądać dodatek progresywny i zachęcanie do systemu codziennego.

Nie ma oferty dla 5, 10 ,15 bo tak jak kolega @ Eqinox Ci napisał tabelki rządzą światem czy to się nam podoba czy nie.
Dziadkowe to patrząc globalnie czysty zysk dla kochanej RP zreszta tak jak i nadgodziny. Gość siedzi za niewielkie pieniądze w porównaniu do swojej emerytury.

Natomiast straszenie że ludzie będą odchodzić przed nabyciem praw emerytalnych , to pomyśl troszkę zysk dla RP jeszcze większy. Zrobiłeś częściowo swoje,  dopadły Cię dramy, odchodzisz przed nabyciem praw emerytalnych i zasuwasz do 65. Dopiero to naprawdę się zgadza w tabelkach .
Cały świat tak działa zachęty są dla tych których chce się złapać/ pozyskać i dla tych którzy mogą odejść.
W  trakcie trwania umowy rzadko kto proponuję dodatkowe profity, chyba wszyscy mamy telefony, telewizję lub coś w abonamencie

Ktoś tu kiedyś fajnie napisał że najlepiej liczyć w tym wszystkim na siebie, korzystać z formy zatrudnienia na podziale i równolegle ogarnąć sobie jakieś dodatkowe zajęcie. Wtedy już jakoś mniej obchodzą Cię rozkminy przy stole na kuchni. Przykro jedynie patrzeć na tych co nie potrafią dojść do takich wniosków i zżera ich złość na to wszystko. Kierowcy C+E, specjaliści dziedzinowi, mechanicy, członkowie grup specjalistycznych. Na nich nigdy nie ma pieniędzy. A dostają Ci co nie potrafią nawet czasem kosić trawy a co dopiero mowa o jakiejś pracy branżowej.
Kto pracował u prywaciarza albo sam jest pracodawcą to mu się takie coś w głowie nie mieści, dawać więcej najmniej doświadczonym.