strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Gorące dyskusje strażaków => Wątek zaczęty przez: Mroovka w Październik 02, 2021, 12:48:37
-
Nie wiem, czy w dobrym dziale - w razie czego proszę Modów o przesunięcie tam gdzie trzeba.
https://tvn24.pl/poznan/poznan-strazacy-i-zolnierze-stawili-sie-przed-stacja-pogotowia-nie-chca-wsiadac-do-karetek-5436653
W pełni rozumiem niechęć kolegów do tzw. "pchania się między wódkę a zakąskę", martwi mnie jednak, że wojewoda doprowadzony do ostateczności (i szewskiej pasji) wyda 01 KW polecenie, że "rat-medzi" ze struktur PSP mają być oddelegowani do ZRM bez jakichkolwiek umów. Wiem, że brzmi to niewiarygodnie, ale nie takie rzeczy za rządów obecnych były już robione z naruszeniem prawa.
No i będzie tak: "Panie ogniomistrzu! Od jutra pełni Pan służbę nie w JRG-5, na zmianie służbowej II, tylko w ZRM - na karetce".
-
Delikatnie się nie dziwie, jak osoba która ukończyła studium medyczne kilkanaście lat wstecz albo osoba która ukończyła studia parę lat temu i nie miała styczności z zawodem ma obsługiwać karetkę, wypełnić kartę czynności medycznych w tablecie(prawidłowo, nie narażając się na zaniedbanie), już nie mówię o dawkowaniu leków albo trudnych przypadkach....
-
Nie należy również zapominać o tych ratownikach z PSP, którzy dodatkowo mają dyżury w ZRM. Trochę dziwnie by to wyglądało, że z jednej strony wypowiadają umowy jako ratownicy PRM, a z drugiej strony podpisują umowy w ramach służby w PSP. Delikatnie mówiąc to nielojalność względem tych ratowników medycznych, którzy nie są w strukturach PSP, żeby nie nazwać tego bardziej dosadnie.
Wiem, że w przypadku oddelegowania strażaków do walki w szpitalach z pandemią były te same głosy, co w wypowiedzi @rocky323: "Skończyłem szkołę 5 lat temu, nie pracowałem w zawodzie, już wszystko zapomniałem".
Ale co ja tam wiem. Skończy się po prostu skokowym zwiększeniem IZRM-ów, przecież to musimy robić :kwit:
-
Wychodzi z tego że lepiej się nie rozwijać , bo jak rozkaz przyjdzie to niektórzy nie będą mieć wyboru . Zostaną oddelegowani i tyle .
-
Albo się rozwijać i nie chwalić. Ewentualnie zawsze można zachorować :fiuu:
-
Służba nie praca, rozkaz nie prośba... Uroki bycia funkcjonariuszem.
-
Wcale nie prawda. To tak jakby oddelegowano do piekarni bo chleba by nie było. Jak ktoś przychodzi do straży pracować jako Strażak to nie jako ratownik medyczny, jeżeli chciałby być ratownikiem no to by poszedł sobie pracować do pogotowia.
-
Niby się dogadali.
@rocky323
Dokładnie. Ja mam dyplom ratownika medycznego, ale w zawodzie już nie pracuję, więc z jakiej "paki" mam pracować w ZRM?
Ja nie pamiętam jak się leki dawkuje, a miałbym w karetce jeździć i jeszcze kogoś zabić?
-
Służba nie praca, rozkaz nie prośba... Uroki bycia funkcjonariuszem.
Troszeczkę nie trafione kolego , często zdarza się że strażacy robią szkołę medyczną za swoje pieniądze w czasie wolnym od służby . Nie zadroszcze kolegom chyba że w umowie mają zwolnienie z odpowiedzialności za swoje błędy.
-
O mój ty smutku....... :gwiazdki: :gwiazdki:
-
Nie zadroszcze kolegom chyba że w umowie mają zwolnienie z odpowiedzialności za swoje błędy.
Jakie błędy to są strażacy na służbie jeżdżący SLMed (czy jakoś tak :rofl: ) Odpowiedzialność cywilną ma także kowal i właściciel teriera miniaturki.
-
Bierzmy wszystko, jak leci. Dobrze że wschodnią granicą daleko bo nie musimy jeszcze SLBus wozić emigrantów na pas zieleni
-
Służba nie praca, rozkaz nie prośba... Uroki bycia funkcjonariuszem.
Troszeczkę nie trafione kolego , często zdarza się że strażacy robią szkołę medyczną za swoje pieniądze w czasie wolnym od służby . Nie zadroszcze kolegom chyba że w umowie mają zwolnienie z odpowiedzialności za swoje błędy.
Ja nie o tym czy tak być powinno, tylko o fakcie, że rozkaz to rozkaz - odmówić można w zasadzie wtedy kiedy jest niezgodny z prawem. Nie wiem jak patrzeć na ludzi, którzy zrobili kwity RM żeby mieć punkty do naboru i tyle widzieli ten zawód, raczej na chłopski rozum powinni im odpuścić. Zresztą czy aby te uprawnienia w przypadku braku praktykowania się nie "przeterminowują" po jakimś czasie?
Tak czy siak - jak ktoś zrobił RM już będąc w służbie, to raczej chyba nie dla jaj, tylko żeby na tym zarabiać. I teraz podjęcie dodatkowego zatrudnienia wymaga uzyskania zgody 01... No powiedzmy sobie szczerze, ja tu nie widzę możliwości manewru za bardzo. Chociaż w wojsku mają jeszcze gorzej, bo jak oddelegują kogoś kto jest na etacie RM, to w ogóle nie ma możliwości manewru - bo jak się ma tłumaczyć?