strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Prawo w służbie => Wątek zaczęty przez: wodnik w Czerwiec 03, 2005, 12:56:37

Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Czerwiec 03, 2005, 12:56:37
Proponuję zamieszczać w tym temacie wyroki/sentencję wyroków z sygnaturą różnych sądów dotyczących rozstrzygnięć wobec strażaków .




Słyszałem o rozstrzygnięciu sprawy dot. zobowiązań finansowych przez WSA. Niebawem będę miał okazję przestudiować wyrok wówczas zamieszczę istotne informacje.
Pozdrawiam.
 
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Czerwiec 04, 2005, 13:46:33
Sygn.akt III SA/Gd 615/04

WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ


Dnia 4 maja 2005r.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku

Uchyla zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej z dnia …………

Przebieg sprawy:
- postępowanie dyscyplinarne, zawieszenie w czynnościach służbowych i zawieszenie 50% uposażenia,
- koniec okresu zawieszenia, powrót strażaka do służby,
- odmowa wypłaty zawieszonej części uposażenia w formie Decyzji administracyjnej przez KM PSP,
- odwołanie do KW PSP, KW podtrzymuje decyzję KM,
- skarga na decyzję KW do WSA,
- rozstrzygnięcie WSA na korzyść skarżącego strażaka.

   Sąd zważył iż na podstawie art. 107, ust. 2 ustawy o PSP, że ogólną zasadą jest wypłata strażakowi zawieszonego wynagrodzenia w momencie upływu czasu, na jaki został on zawieszony w czynnościach służbowych oraz w przypadku uchylenia zawieszenia w czynnościach służbowych.
   Jak słusznie podnosi skarżący, przepis ten nie uzależnia wypłaty od ukończenia postępowania dyscyplinarnego. Art.107, ust. 2 pozwala odmówić wypłaty zawieszonego wynagrodzenia tylko w dwóch sytuacjach, gdy strażak został zwolniony ze służby z powodu skazania prawomocnym wyrokiem sądu albo ukarany karą dyscyplinarną wydalenia ze służby. Jest to przepis lex specialis i jako taki powinien być interpretowany ściśle.
   Wypłata zawieszonej części wynagrodzenia powinna nastąpić w dzień następny po ustaniu okresu zawieszenia.
   Nieuzasadnione jest postępowanie organu, który bezpodstawnie uzależnia wypłatę od rozstrzygnięcia sądu albo ukończenia zawieszonego postępowania dyscyplinarnego. Postępowanie takie mogłoby być dopuszczalne, gdyby przepis wyraźnie to przewidywał.
   Ogólna reguła postępowania w takich sytuacjach wynika z art. 107, ust. 1 ustawy o PSP a zatem organ nie może utrzymywać, że wypłata zawieszonego wynagrodzenia następuje tylko w przypadku uchylenia decyzji o zawieszeniu w czynnościach służbowych i powoływać się na wyjątki przewidziane w art. 107, ust. 2 wskazanej ustawy. Nie ma tutaj znaczenia rozstrzygnięcie sądu lub orzeczenie kary dyscyplinarnej po dacie uchylenia zawieszenia w czynnościach służbowych i analogicznie po upływie okresu zawieszenia w czynnościach służbowych.

Zawieszone uposażenie wypłacono strażakowi przeszło rok po dacie kiedy zdaniem sądu powinno być wypłacone.
 
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Lipiec 13, 2005, 17:01:06
WSA w Gdańsku Wydział III
Sygn. Akt III SA/Gd 150/05

WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
z dnia 21.06.2005r.


po rozpatrzeniu sprawy ze skargi Pana xxxx na decyzję KW PSP w Gdańsku w przedmiocie odmowy naliczenia i wypłaty odsetek od zawieszonej części uposażenia oddala skargę.

Przebieg sprawy:
- strażaka zawieszono w czynnościach służbowych i z automatu potrącono mu 50% uposażenia,
- strażaka przywrócono do służby, jednak zawieszoną część uposażenia wypłacono mu ze znacznym opóźnieniem,
- strażak domagał się wypłaty odsetek, więc komendant wydał decyzję administracyjną odmowną,
- odwołanie do KW PSP i KW uchyla decyzję i umarza całe postępowanie stwierdzając, że droga administracyjna nie przysługuje w tego typu roszczeniach,
- skarga do WSA,

WSA stwierdził, że skarga nie jest zasadna, gdyż zaskarżona decyzja jest zgodna z prawem. WSA powołał się na orzecznictwo NSA, który w składzie 7 sędziów w dniu 5 marca 2001r. w sprawie OPS 17/00 (ONSA 2001/3/100) podjął następującą uchwałę: „Sprawa o odsetki od dodatkowego wynagrodzenia za wykonanie przez funkcjonariusza Służby Więziennej zleconych zadań wykraczających poza obowiązki służbowe nie jest sprawą administracyjną, której rozpoznanie należy do właściwości organów administracji publicznej”.
W uzasadnieniu WSA mówi:
Przedstawione stanowiska i wywody prowadzą – przy rozpoznaniu sprawy niniejszej - do wniosku, że z faktu, iż ustawa o PSP nie zawiera regulacji w kwestii odsetek od nieterminowo wypłaconych należności ze stosunku służbowego, będącego stosunkiem administracyjnym, wynika, że organ administracji nie jest właściwy do orzekania w tym przedmiocie. Jednocześnie wobec zawarcia w Kodeksie cywilnym ogólnych zasad odpowiedzialności za nieterminowe spełnienie świadczeń pieniężnych nie można w drodze decyzji administracyjnej przesądzić o niedopuszczalności drogi sądowej przed sądem powszechnym.

Wniosek jest taki, że roszczeń o odsetki od nieterminowo wypłaconych należności trzeba dochodzić przed sądem powszechnym.
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: fireman w Lipiec 13, 2005, 22:16:10
Wodnik u mnie masz nobla za ten temat ;)  
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Lipiec 31, 2005, 19:45:43
Zapadł kolejny ciekawy wyrok w WSA, postaram się aby jego sedno znalazło się na forum.
Polecam wszystkim, a szczególnie komendantom. ;)

Pozdrawiam i zachęcam do publikacji wszelkich wyroków dotyczących strażaków  z podaniem sygnatur. ;)
 
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Sierpień 01, 2005, 18:36:08
Spotykam z prośbami o rozwinięcie tematu, celowo podaję krótki opis, sentencję wyroku i jego sygnaturę, aby ktoś kto jest zainteresowany mógł do niego dotrzeć. Wybaczcie ale nie mogę publikować wyroków na forum bo to nie jest odpowiednie miejsce. Ważne jest żeby wskazać element sporny i rozstrzygnięcie sporu przez sąd. Na to liczę również ze strony innych.
Nie odmówię natomiast wyrażenia swojej opinii w konkretnej sprawie, nie będzie ona oczywiście wiążąca i mogę się mylić, ale jeśli mogę to służę pomocą.
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Sierpień 07, 2005, 13:31:00
Zapomniałem wspomnieć, że w myśl art. 239 ust. 1 pkt d ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. nr 153, poz. 1270 ze zm.) nie ma obowiązku uiszczania kosztów sądowych strona skarżąca na działanie lub bezczynność organu w sprawach ze stosunku pracy i stosunków służbowych.  
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Sierpień 10, 2005, 21:38:10
Sygn. Akt III SA/Gd 387/04


WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

                                                                                         Dnia 13 lipca 2005r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku

Po rozpoznaniu na rozprawie sprawy ze skargi p. X. na decyzję KW PSP w Gdańsku z dnia ..…. w przedmiocie zawieszenia w czynnościach służbowych :

1.uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję KM PSP;
2.zasądza od Pomorskiego KW PSP w Gdańsku na rzecz skarżącego kwotę ...... zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.


Przebieg sprawy:
1.Wszczęto postępowanie dyscyplinarne w stosunku do strażaka X
2.Zawieszono go z tego tytułu w czynnościach służbowych argumentując dobrem służby
3.Strażak odwołał się do KW od decyzji o zawieszeniu.
4.KW podtrzymała decyzję KM
5.Strażak złożył zażalenie na decyzję KW do WSA
6.WSA rozpatrzyło jak powyżej.


WSA zważył, że skarga zasługuje na uwzględnienie.

Przewodnia myśl jest następująca :
Wszczęcie każdego postępowania dyscyplinarnego daje możliwość przełożonemu do zawieszenia strażaka ma podstawie art. 39 ust.2 ustawy o PSP o ile zostały spełnione przesłanki wynikające z tego przepisu tj. jeżeli zawieszenie w czynnościach służbowych jest celowe z uwagi na dobro postępowania dyscyplinarnego lub dobro służby.
Decyzja w tym przedmiocie musi być należycie uzasadniona i odpowiadać wymaganiom określonym w art.. 107 § 3 kpa. Uzasadnienie decyzji musi zawierać wyjaśnienie jej podstawy prawnej, z przytoczeniem przepisów prawa.

O ile decyzje obu organów orzekających w sprawie przywołują przepis prawa materialnego stanowiący podstawę rozstrzygnięcia to żadna z nich nie zawiera wyjaśnienia z którego wynikałoby, że zawieszenie jest  celowe ze względu na dobro postępowania lub dobro służby.
Trafny jest zarzut skarżącego, że nastąpiło naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik sprawy.

Powyższe przesądza o konieczności uchylenia decyzji obu organów.


 
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Wrzesień 15, 2005, 11:53:22
Nie dotyczy wprawdzie strażaka, ale warto znać to orzecznictwo.




Stawienie się do pracy po spożyciu alkoholu

Wyrok SN z 22.9.2004 r., I PK 576/03

(artykuł pochodzi z numeru 7/2005)

Użycie przez pracodawcę nieatestowanego urządzenia do badania zawartości alkoholu w organizmie nie dyskwalifikuje postawionego pracownikowi zarzutu stawienia się do pracy po użyciu alkoholu lub spożywania go w czasie pracy, jeżeli przemawiają za tym inne stwierdzone fakty, a pracownik nie skorzystał ze stworzonych mu przez pracodawcę możliwości dalszej weryfikacji pozytywnego wyniku badania.

Wyrok SN z 22.9.2004 r., I PK 576/03



Z uzasadnienia:

Sąd Okręgowy w Ś. wyrokiem z 26.6.2003 r. oddalił apelację powoda Bogusława P. od wyroku Sądu Rejonowego w Ś. z 19.12.2002 r., oddalającego powództwo o przywrócenie do pracy. W sprawie tej ustalono, że powód był zatrudniony w pozwanym Zakładzie X w S. od 1996 r. Pismem z 22.3.2002 r. pozwany rozwiązał z nim umowę o pracę z 25.3.2002 r. w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP w związku z przebywaniem 14.3.2002 r. o godzinie 11:25 w pracy w stanie po użyciu alkoholu. W ocenie sądów obu instancji kluczowe było ustalenie, czy w tym dniu powód rzeczywiście świadczył pracę po użyciu alkoholu. Stan jego trzeźwości był wówczas badany przy użyciu testera, który nie posiadał legalizacji. Jednakże powód nie zakwestionował tego wyniku, w szczególności nie żądał przeprowadzenia badania, o jakim stanowi art. 17 ustawy z 26.10.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości (t.jedn.: Dz.U. Nr 147, poz. 1231; dalej jako: AlkU). Podpisując zatem sporządzony protokół zgodził się z wynikami badania. Ponadto, powodowi zaproponowano przeprowadzenie badania na policji, ale ten odmówił. Bogusław P. przyznał się dyrektorowi, który wyczuł od niego woń alkoholu, że wcześniej go spożywał. Przebywanie w pracy po użyciu alkoholu stanowiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.




Zwolnienie dyscyplinarne

Wyrok SN z 11.6.2003 r., I PK 208/02

(artykuł pochodzi z numeru 4/2004)

Wykonywanie pracy (prowadzenie innej działalności) w czasie zwolnienia lekarskiego może być kwalifikowane jako naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych wówczas, gdy pracownik swoim zachowaniem przekreśla cele zwolnienia lekarskiego – jak najszybszy powrót do zdrowia i odzyskanie zdolności do wykonywania pracy, przez co narusza interes pracodawcy polegający na gotowości pracownika do świadczenia pracy (na możliwości korzystania z pracy w pełni sprawnego fizycznie i psychicznie pracownika).

 
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Wrzesień 15, 2005, 12:14:37
Dla obsmarowanych przez pismaków.



Ochrona dóbr osobistych

Wyrok SN z 7.11.2002 r., II CKN 1293/00

(artykuł pochodzi z numeru 22/2003)

Osobie, której dobra osobiste zostały naruszone publikacją prasową, przysługuje ochrona także wówczas, gdy autor publikacji dochował staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych.

Wyrok SN z 7.11.2002 r., II CKN 1293/00

Stan faktyczny: Powód Larry M., afroamerykanin, doktor praw, decyzją rektora WSP w Z. z 14.10.1996 r. mianowany został na stanowisko starszego wykładowcy w nauczycielskim Kolegium Języka Angielskiego. Początkowo prowadził zajęcia "ze słuchania i mówienia" na III roku studiów; w drugim semestrze zajęcia z czytania ze studentami I roku oraz z kultury Stanów Zjednoczonych ze studentami II roku.

W magazynie "Gazety L." opublikowany został artykuł Grażyny Z. pt. "Rasiści Larry’ego". Jego autorka, określająca go jako reportaż sporządziła go po telefonicznej informacji o zatrudnieniu powoda w zielonogórskiej WSP, o jego konfliktach ze studentami oraz o jego rasistowskich i antysemickich poglądach oraz po rozmowach z Dyrektorem Kolegium Języka Angielskiego Ryszardem W., Prorektorem Marią F. kadrową uczelni oraz ze studentami i pracownikami naukowymi uczelni. Mimo czynionych w tej mierze starań powód odmówił dziennikarce wyjaśnień czy wywiadu; po ukazaniu się spornego artykułu nie wnioskował o jego sprostowanie.

 
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Wrzesień 23, 2005, 10:50:50
Równoważnik za brak lokalu:

Biuletyn Prawny Komendy Głównej Policji
NUMER 1 (24) - 2005 r.

--------------------------------------------------------------------------------

Biuro Prawne Komendy Głównej Policji
ul. Puławska 148/150, 02-514 Warszawa
tel.: +48 (22) 646-58-24, 601-47-49

JAN ŁOZIŃSKI

Opinia prawna w sprawie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu
W dniu 5 listopada 2004 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu wydał wyrok w sprawie ze skargi Pana A. K. na decyzje nr 16/OD/2003 Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu wydaną w dniu 17 listopada 2003 r. W decyzji tej Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu utrzymał w mocy decyzję Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu o odmowie przyznania policjantowi Panu A. K. równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego.
Powyższym wyrokiem Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu uchylił zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję organu I instancji. Wyrok WSA we Wrocławiu jest nieprawomocny i do dnia 15 grudnia 2004 r. Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu miał prawo wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Ze względu na brak podstaw prawnych do skutecznego wniesienia skargi kasacyjnej wnosiłem o zaniechanie korzystania z prawa do jej wniesienia. Postawiony wniosek uzasadniłem następująco:

W sprawie występuje niesporny między stroną postępowania administracyjnego a organem administracji publicznej stan faktyczny, z którego wynika, że policjant posiada we Wrocławiu lokal mieszkalny o powierzchni 13 m2. Pan A. K. jest osobą samotną.
Stosownie do treści art. 88 ustawy o Policji - policjantowi w służbie stałej przysługuje prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której pełni służbę lub w miejscowości pobliskiej, z uwzględnieniem liczby członków rodziny oraz ich uprawnień wynikających z przepisów odrębnych. Z treści art. 92 ust. 1 ustawy o Policji wynika, że policjantowi przysługuje równoważnik pieniężny, jeżeli on sam lub członkowie jego rodziny nie posiadają lokalu mieszkalnego w miejscu pełnienia służby lub miejscowości pobliskiej.
Z treści rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 17 października 2001 r. (Dz. U. nr 131, poz. 1469) wynika, że policjant samotny ma prawo do dwóch norm zaludnienia (§ 2 ust. 1 pkt 2) oraz że jedna norma zaludnienia przysługująca policjantowi wynosi od 7 do 10 m2 (§ 3). Stosownie do tych przepisów policjant Pan A. K. ma, w świetle art. 88 ustawy o Policji, prawo do lokalu mieszkalnego we Wrocławiu, bo tu pełni służbę, lub w miejscowości pobliskiej do lokalu mieszkalnego o powierzchni od 14 do 20 m2. Pan A. K. nie posiada lokalu mieszkalnego, który spełnia przesłanki określone w art. 88 ustawy o Policji, albowiem posiadany przez niego lokal ma tylko 13 m2 powierzchni mieszkalnej.
Prawo do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego wynika z treści art. 92 ustawy o Policji, który brzmi: "Policjantowi przysługuje równoważnik pieniężny, jeżeli on sam lub członkowie jego rodziny nie posiadają lokalu mieszkalnego w miejscu pełnienia służby lub miejscowości pobliskiej". Dosłowne brzmienie tego przepisu nie powtarza sformułowania "z uwzględnieniem liczby członków rodziny". Powstaje zatem pytanie czy ocena prawa policjanta do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego ma wynikać tylko z dosłownego brzmienia art. 92 ust. 1 ustawy o Policji, czy też ma uwzględniać także zasady wynikające z treści art. 88 ustawy o Policji i uznać, że treść tego przepisu jest naczelną dyrektywą związaną z prawem policjanta do lokalu mieszkalnego i wobec tego jest nierozerwalną częścią uprawnień pochodnych wynikających z tego prawa. Czy uznać, że dla oceny prawa do równoważnika istotna jest wyłącznie okoliczność nieposiadania lokalu mieszkalnego o powierzchni odpowiadającej przesłankom zawartym w art. 88 ustawy o Policji, czy też nieposiadanie lokalu mieszkalnego w ogóle, bez kwalifikowania go według przesłanek zawartych w art. 88 ustawy o Policji? Przyjęcie pierwszej metody oceny dawałoby policjantowi prawo do równoważnika pieniężnego wówczas, gdyby w ogóle nie posiadał lokalu mieszkalnego albo gdyby taki lokal posiadał, lecz o powierzchni mniejszej niż wynikająca z norm zaludnienia. Przyjęcie drugiej metody dawałoby policjantowi prawo do równoważnika pieniężnego tylko wówczas, gdyby nie posiadał żadnego lokalu, natomiast posiadanie lokalu mieszkalnego o powierzchni mniejszej niż wynikająca z norm zaludnienia takiego prawa by pozbawiało.
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu uznał, że oceny, czy policjantowi przysługuje równoważnik pieniężny za brak lokalu, nie można dokonywać w oderwaniu od treści art. 88 ustawy o Policji. Sąd stwierdził, że policjant Pan A. K. ma prawo do lokalu mieszkalnego o powierzchni co najmniej 14 m2, a skoro posiada lokal mieszkalny o powierzchni 13 m2, to ma prawo do lokalu mieszkalnego, które wynika bezpośrednio z treści art. 88 ustawy o Policji. Prawo do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego jest prawem pochodnym do prawa do lokalu mieszkalnego, wobec czego oceny, czy nastąpiło nabycie praw pochodnych, nie można rozpatrywać w oderwaniu od przesłanego nabycia prawa głównego. Sąd przyjął, że policjant nie posiada lokalu mieszkalnego w rozumieniu art. 92 ust. 1 ustawy o Policji, jeżeli posiadany przez niego lokal mieszkalny nie odpowiada przysługującej mu powierzchni mieszkalnej. Mając to na uwadze, sąd uznał, że w tym rozumieniu wydane decyzje administracyjne naruszają prawo i w konsekwencji uchylił te decyzje.
Uważam, że wydany wyrok jest słuszny. Podzielam pogląd sądu, że rozumienia pojęcia "lokal mieszkalny" użytego w art. art. 92 i 94 ustawy o Policji nie można wykładać inaczej jak "lokalu mieszkalnego" spełniającego cechy lokalu, o którym mowa w art. 88 ust. 1 ustawy o Policji. Przepis art. 88 ust. 1 ustawy o Policji ustala zasadę prawa policjanta do lokalu mieszkalnego o powierzchni odpowiadającej normom zaludnienia. Ustawa przyznaje też prawa pochodne lub zastępcze od tego prawa. Nie ma żadnego uzasadnienia, aby przyjąć, że ustawodawca, który przyznał prawo do lokalu mieszkalnego z uwzględnieniem norm zaludnienia, przyznawał prawo zastępcze lub pochodne od tego prawa bez uwzględnienia nabycia prawa głównego. Za poglądem jednolitego rozumienia "prawa do lokalu mieszkalnego" użytego w art. art. 88, 92 i 94 ustawy o Policji przemawia systematyka ustawy o chronologii przepisów. To też przemawia za tym, że ustawodawca, odwołując się przy konstrukcji prawa pochodnego lub zastępczego od prawa głównego, nie musi za każdym razem powtarzać przesłanek prawa głównego. W innym wypadku ustawodawca rozdzieliłby prawa związane z tym, czy lokal posiada normy zaludnienia, czy też nie - czego nie uczynił. W przepisie art. 94 dającym policjantom prawo do pomocy finansowej za brak lokalu mieszkalnego, przy takiej samej konstrukcji przepisu nie mamy wątpliwości co do tego, że policjantowi posiadającemu już lokal mieszkalny, ale o powierzchni mniejszej niż powierzchnia mieszkalna wynikająca z przysługujących norm zaludnienia - pomoc taka przysługuje. Przepisy rozdziału 8 ustawy o Policji, pojawiające się tam pojęcia muszą być wykładane jednolicie.
Powyższe argumenty przemawiały, moim zdaniem, za brakiem podstaw prawnych do postawienia wydanemu wyrokowi zarzutu naruszenia prawa materialnego, a co za tym idzie do braku podstaw do wniesienia kasacji.

Listopad 2004 r.
Sygn. akt 4 II SA/Wr 2764/03


WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 listopada 2004 r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia NSA Andrzej Wawrzyniak

po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2004 r.
na posiedzeniu niejawnym w trybie uproszczonym
sprawy ze skargi A. K.
na decyzję Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu z dnia 17 listopada 2003 r.
Nr 16/OD/2003 (C-III-2223-11/03/WL)
w przedmiocie odmowy przyznania równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego


uchyla zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję organu I instancji;
zasądza od Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu na rzecz skarżącego kwotę 10 (dziesięć) zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów postępowania;
nie orzeka w przedmiocie wykonania zaskarżonej decyzji.

UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 16 września 2003 r. Nr 189/3476/KMP/03 Komendant Miejski Policji we Wrocławiu wskazując jako podstawę prawną rozstrzygnięcia art. 104 kpa, art. 92 ust. 1 i art. 97 ust. 5 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.jedn. Dz. U. z 2002 r. Nr 7, poz. 58 z późn. zm.) oraz § 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 czerwca 2002 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania, odmowy przyznania, cofania i zwracania przez policjantów równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego (Dz. U. Nr 100, poz. 918), odmówił skarżącemu A. K. przyznania równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego.
W uzasadnieniu organ I instancji podniósł, że równoważnik pieniężny za brak lokalu mieszkalnego przyznaje się policjantowi w służbie stałej, jeżeli w miejscu pełnienia służby lub w miejscowości pobliskiej on sam lub członkowie jego rodziny, o których mowa w art. 89 ustawy o Policji, nie posiadają lokalu mieszkalnego przydzielonego na podstawie decyzji administracyjnej, spółdzielczego lokalu mieszkalnego, w tym lokatorskiego lub własnościowego oraz spółdzielczego lokalu mieszkalnego zajmowanego na podstawie umowy najmu.
Komendant Miejski Policji wskazał, iż ze złożonych dokumentów wynika, że skarżący rozpoczął służbę w Policji od dnia 20 sierpnia 1996 r. i z dniem 20 sierpnia 1999 r. został mianowany policjantem w służbie stałej. W dniu 1 października 1995 r. na podstawie przydziału lokalu mieszkalnego nr 96/95 na warunkach spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu uzyskał lokal mieszkalny we Wrocławiu przy ul. (...).
W związku z powyższym organ I instancji uznał, że skarżący posiada lokal mieszkalny, który chociaż nie odpowiada przysługującym normom mieszkaniowym, stanowi jego własność (posiada tytuł prawny) i w którym zamieszkuje, a tym samym przysługuje mu prawo do równoważnika za remont lokalu. Ponadto skarżący ma prawo do ubiegania się o przyznanie pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego, odpowiadającego przysługującym mu normom powierzchni (min. 14 m2).
Z tych też względów - zdaniem Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu równoważnik za brak lokalu mieszkalnego nie przysługuje.
W odwołaniu od tej decyzji A. K. wniósł o przyznanie mu równoważnika pieniężnego z tytułu braku lokalu mieszkalnego. Podkreślił w szczególności, że posiadany przez niego lokal mieszkalny nie spełnia żadnego z kryteriów "lokalu mieszkalnego", przewidzianego w aktach prawnych, ponieważ liczy 13,1 m2 powierzchni mieszkalnej, a minimalna powierzchnia lokalu mieszkalnego, która mu przysługuje wynosi 14 m2.
Decyzją z dnia 17 listopada 2003 r. nr 16/OD/2003 (C-III-2223-11/03/WL) Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu, po rozpatrzeniu powyższego odwołania, na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 kpa, art. 92 i art. 97 ustawy o Policji oraz § 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 czerwca 2002 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania, odmowy przyznania, cofania i zwracania przez policjantów równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego utrzymał w mocy decyzję organu I instancji.
W uzasadnieniu organ odwoławczy, potwierdzając ustalenia faktyczne dokonane przez Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu i przywołując art. 92 ust. 1 ustawy o Policji oraz § 1 ust. 1 pkt 2 wyżej wymienionego rozporządzenia, wywiódł, że ponieważ skarżący posiada lokal mieszkalny o statusie prawa do spółdzielczo-własnościowego lokalu mieszkalnego w miejscu pełnienia służby, to okoliczność ta na podstawie wyżej powołanych przepisów wyklucza prawo do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego i dlatego decyzję organu I instancji należało utrzymać w mocy.
Na powyższą decyzję A. K. złożył skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji, zarzucając, iż nie podejmuje ona merytorycznej polemiki z argumentami zawartymi w odwołaniu, w 9/10 zawiera "przepisanie" stanu faktycznego sprawy z użyciem zwrotów deprecjonujących skarżącego, takich jak: "jego zdaniem ...", "uważa on ...", "uważa dalej ...", "zadaje pytanie ..." itp., a ponadto zawiera nieprawdę podając, że skarżący posiada lokal mieszkalny o statusie prawa do spółdzielczo-własnościowego lokalu, skoro zajmowany przez niego lokal ma powierzchnię 13 m2. Powołał się przy tym na przepisy zarządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 września 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów, określające normy powierzchni mieszkalnej przysługującej policjantom.
W odpowiedzi na skargę organ odwoławczy wniósł o jej oddalenie. Podtrzymał zaskarżoną decyzję i argumenty zawarte w jej uzasadnieniu.
Ustosunkowując się do podniesionego w skardze zarzutu używania przez organ zwrotów deprecjonujących skarżącego Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu oświadczył, że posługiwał się jedynie normalnie używanymi zwrotami dla przejrzystości i rozróżnienia, co jest zdaniem skarżącego, a co jest zdaniem organu. Zaznaczył ponadto, że przepisy zarządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 września 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów obecnie już nie obowiązują.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 97 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1271 z późn. zm.) sprawy, w których skargi zostały wniesione do Naczelnego Sądu Administracyjnego przed dniem 1 stycznia 2004 r. i postępowanie nie zostało zakończone, podlegają rozpoznaniu przez właściwe wojewódzkie sądy administracyjne na podstawie przepisów ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. -Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270). Tak więc obecnie właściwym do rozpoznania niniejszej sprawy jest Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu.
Stosownie do art. 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. -Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269) sądy administracyjne właściwe są do badania zgodności z prawem zaskarżonych aktów administracyjnych. Sąd nie może opierać tej kontroli na kryterium słuszności lub sprawiedliwości społecznej. Decyzja administracyjna jest zgodna z prawem, jeżeli jest zgodna z przepisami prawa materialnego i przepisami prawa procesowego. Uchylenie decyzji administracyjnej, względnie stwierdzenie jej nieważności przez Sąd następuje tylko w przypadku istnienia istotnych wad w postępowaniu lub naruszenia przepisów prawa materialnego, mającego wpływ na wynik sprawy (art. 145 powołanej wyżej ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi).
W niniejszej sprawie takie wady i uchybienia występują. Skarga zatem zasługiwała na uwzględnienie.
Przepis art. 88 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.jedn. Dz. U. z 2002 r. Nr 7, poz. 58 z późn. zm.) stanowi, że policjantowi w służbie stałej przysługuje prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której pełni służbę lub w miejscowości pobliskiej, z uwzględnieniem liczby członków rodziny oraz ich uprawnień wynikających z przepisów odrębnych.
Z tak określonym prawem do lokalu wiążą się przewidziane ustawą resortowe formy zaspokajania potrzeb mieszkaniowych funkcjonariuszy Policji, takie jak przydział lokalu mieszkalnego (art. 90 ustawy), prawo do równoważnika pieniężnego (art. 92 ust. 1 ustawy), prawo do pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego w spółdzielni mieszkaniowej albo domu jednorodzinnego lub lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość (art. 94 ust. 1 ustawy).
Stosownie do przepisu art. 95 ustawy o Policji lokalu mieszkalnego na podstawie decyzji administracyjnej o przydziale nie przydziela się policjantowi, który ma zaspokojone potrzeby mieszkaniowe w sposób określony w tym przepisie.
W przypadku braku uprawnienia do przydziału lokalu mieszkalnego na podstawie decyzji administracyjnej policjant nie ma również uprawnienia do uzyskania pomocy finansowej, o której mowa w art. 94 ust. 1 ustawy o Policji, i równoważnika pieniężnego, o którym mowa w art. 92 ust. 1 tejże ustawy.
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie siedmiu sędziów podjął uchwałę z dnia 29 marca 1999 r. sygn. akt OPS 1/99 mówiącą, iż "stosownie do przepisu art. 94 ust. 1 w związku z art. 88 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. Nr 30, poz. 179 ze zm.) policjantowi nie przysługuje pomoc finansowa na uzyskanie lokalu lub domu, jeżeli policjant nie ma prawa do przydziału lokalu mieszkalnego, ponieważ posiada inny, odpowiedni lokal mieszkalny w miejscowości, w której pełni służbę lub w miejscowości pobliskiej (art. 95 powołanej ustawy)". Uchwała ta co do zasady ma również zastosowanie do równoważnika pieniężnego, o którym mowa w at. 92 ust. 1 ustawy o Policji. Posiadaniem przez policjanta odpowiedniego lokalu jest zaś - w myśl art. 95 ust. 1 pkt 2 cytowanej ustawy - posiadanie w miejscowości, w której pełni służbę lub w miejscowości pobliskiej lokalu mieszkalnego, odpowiadającego co najmniej przysługującej mu powierzchni mieszkalnej albo domu jednorodzinnego lub domu mieszkalno-pensjonatowego.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że policjant nie posiada lokalu mieszkalnego w rozumieniu art. 92 ust. 1 ustawy o Policji, jeżeli posiadany przez niego lub jego małżonka lokal nie odpowiada co najmniej przysługującej mu powierzchni mieszkalnej. Jeżeli zatem policjant posiada lokal mieszkalny o mniejszej niż mu przysługuje norma powierzchni mieszkalnej, to może otrzymać lokal mieszkalny na podstawie decyzji o przydziale, a więc może otrzymać w myśl art. 92 ustawy równoważnik pieniężny za brak posiadania lokalu mieszkalnego odpowiadającego normom powierzchni mieszkalnej.
Identyczne stanowisko prezentowane było w dotychczasowym orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego (wyroki NSA z dnia 14 marca 2000 r. sygn. akt I SA 658/99 - LEX nr 55283 oraz z dnia 23 lipca 1999 r. sygn. akt I SA 866/98 - LEX nr 48581) i jako trafne ma w pełni zastosowanie również w niniejszej sprawie. Niezgodne zaś z nim stanowisko organów administracyjnych uznać trzeba za naruszenie prawa materialnego, to jest wskazanych wyżej przepisów ustawy o Policji, mające wpływ na wynik sprawy. Słusznie zatem skarżący kwestionował zgodność z prawem przedmiotowych decyzji.
Ustosunkowując się do dalszych podnoszonych w skardze zarzutów stwierdzić jednak trzeba, iż w odniesieniu do zarzutu używania przez organ zwrotów deprecjonujących skarżącego należy zgodzić się z Komendantem Wojewódzkim Policji we Wrocławiu, że w decyzji swojej organ ten posługiwał się jedynie zwrotami normalnie używanymi dla przejrzystości formułowanych zapisów i rozróżnienia, co jest zdaniem skarżącego, a co jest zdaniem organu. W użytych przez organ odwoławczy zwrotach nie ma nic obraźliwego, ani też deprecjonującego lub lekceważącego kogokolwiek. Nie można też określać argumentacji organu II instancji jako zawierającej nieprawdę przez przyjęcie, że skarżący posiada lokal mieszkalny o statusie prawa do spółdzielczo-własnościowego lokalu, skoro zajmowany przez niego lokal ma powierzchnię 13 m2. To, że lokal ma mniejszą powierzchnię od 14 m2 nie było przecież przez organ odwoławczy kwestionowane. Fakt zaś, że policjant posiada lokal mieszkalny o mniejszej niż mu przysługuje norma powierzchni mieszkalnej i - jak wyżej podkreślono - w tej sytuacji może otrzymać przewidziany w art. 92 ustawy o Policji równoważnik pieniężny za brak posiadania lokalu mieszkalnego odpowiadającego normom powierzchni mieszkalnej, nie pozbawia posiadanego przez policjanta lokalu charakteru mieszkalnego, chociaż jest to lokal o powierzchni mniejszej niż przewidziana przez odpowiednie przepisy i nie jest to lokal mieszkalny w rozumieniu art. 92 ust. 1 ustawy o Policji (ale w rozumieniu np. art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych - t.jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116 z późn. zm. tak). Natomiast powoływanie się przez skarżącego na przepisy zarządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 września 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów, które już nie obowiązywały w czasie rozpatrywania tej sprawy, nie ma żadnego merytorycznego znaczenia dla jej rozstrzygnięcia. Zauważyć bowiem wypada, że stosownie do § 2 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 17 października 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz przydziału i opróżniania tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów (Dz. U. Nr 131, poz. 1469) lokal mieszkalny przydziela się policjantowi według norm zaludnienia, to jest dla policjanta samotnego - dwie normy zaludnienia, z zastrzeżeniami wskazanymi w rozporządzeniu. W myśl zaś § 3 tego rozporządzenia norma zaludnienia przysługująca policjantowi wynosi od 7 do 10 m2 powierzchni mieszkalnej, którą stanowi powierzchnia pokoi znajdujących się w lokalu mieszkalnym. Tak więc w czasie orzekania w niniejszej sprawie przez organy administracyjne skarżącemu niewątpliwie przysługiwał lokal mieszkalny o powierzchni mieszkalnej co najmniej 14 m2.
W tym stanie rzeczy - zgodnie z art. 145 § 1 pkt 1 lit. a), art. 152 i art. 200 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 97 § 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - orzeczono jak w sentencji.
W myśl art. 152 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi Wojewódzki Sąd Administracyjny jest zobowiązany orzec, w jakim zakresie zaskarżony akt może być wykonany przed uprawomocnieniem się wyroku. W rozpatrywanej sprawie jednak nie zachodziła potrzeba orzekania w tym przedmiocie, ponieważ ani zaskarżona decyzja, ani poprzedzająca ją decyzja organu I instancji nie tworzyły po stronie skarżącego żadnych praw, ani nie nakładały na niego żadnych obowiązków. Nie miały zatem cech wykonalności.


Na oryginale właściwe podpisy
Za zgodność z oryginałem podpis nieczytelny
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Wrzesień 23, 2005, 10:53:34
Postępowanie dyscyplinarne:

ODPIS ORZECZENIA NIEPRAWOMOCNEGO
Sygn. akt II SA 982/03

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 maja 2004 r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia NSA - Małgorzata Borowiec (spraw.)
Sędzia WSA - Bronisław Szydło
Asesor WSA - Janusz Walawski
Protokolant - Beata Gibzińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 maja 2004 r.
sprawy ze skargi M. W. na orzeczenie Komendanta Głównego Policji
z dnia 5 lutego 2003 r. nr 5
w przedmiocie kary dyscyplinarnej

1. uchyla zaskarżone orzeczenie i utrzymane nim w mocy orzeczenie organu I instancji,
2. zasądza od Komendanta Głównego Policji, na rzecz skarżącej M. W., kwotę 255,00 zł (dwieście pięćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania,
3. zaskarżone orzeczenie nie podlega wykonaniu w całości.


Za zgodność z oryginałem:
Na oryginale właściwe podpisy
Beata Gibzińska referent - stażysta

Sygn. akt II SA 982/03


UZASADNIENIE
Komendant Główny Policji orzeczeniem z dnia 5 lutego 2003 r. nr 5 wydanym na podstawie § 32 ust. 1 i 4 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. z 1998 r. nr 4, poz. 14), po rozpatrzeniu odwołania st. asp. M. W. od orzeczenia Komendanta Stołecznego Policji w Warszawie nr (...) z dnia 5 grudnia 2002 r. o ukaraniu karą dyscyplinarną nagany, zaskarżone orzeczenie utrzymał w mocy.
W uzasadnieniu orzeczenia podano m.in., iż Komendant Stołeczny Policji w Warszawie postanowieniem (...) z dnia 11 października 2002 r. wszczął postępowanie dyscyplinarne przeciwko st. asp. M. W., która została obwiniona o to, że:
- w dniu 6 września 2002 r. w W., wbrew obowiązkowi właściwej ochrony dowodów rzeczowych przed ich utratą, od obowiązku tego odstąpiła, dopuszczając do zagubienia w niewyjaśnionych okolicznościach dowodów rzeczowych zabezpieczonych do sprawy nr (...) w postaci plecaka i panela radioodtwarzacza m-ki "Sony", czym naruszyła dyscyplinę służbową określoną w art. 58 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 ze zm.) w związku z § 13 pkt 1 zarządzenia Komendanta Głównego Policji nr 21 z dnia 20 maja 1993 r. w sprawie funkcjonowania organizacji hierarchicznej w Policji w zw. z pkt 35 wytycznych nr 4/2000 Komendanta Głównego Policji z dnia 25 grudnia 2000 r. w sprawie organizacyjnych zasad prowadzenia postępowania przygotowawczego przez Policję.
Po przeprowadzeniu postępowania dyscyplinarnego Komendant Stołeczny Policji w Warszawie orzeczeniem nr (...) z dnia 5 grudnia 2002 r. uznał st. asp. M. W. winną popełnienia zarzucanego jej czynu i wymierzył za to karę dyscyplinarną nagany.
Od powyższego orzeczenia obwiniona, z zachowaniem terminu, złożyła do Komendanta Głównego Policji odwołanie. Zarzuciła organowi I instancji m.in. oparcie zarzutu na nieprawdziwych przesłankach, błędną i subiektywną ocenę zebranego materiału dowodowego, w tym przyjęcie wiarygodności zeznań świadków, które stoją w sprzeczności ze stanem faktycznym, a także wprowadzenie przez prowadzącą postępowanie dyscyplinarne w błąd organu orzekającego poprzez uwzględnienie w sprawozdaniu dowodów i wniosków w sposób tendencyjny, zmierzający do wykazania jedynie okoliczności obciążających obwinioną.
Rozpatrując odwołanie st. asp. M. W., po dokonaniu analizy materiałów sprawy, organ II instancji stwierdził, że zebrany w toku postępowania dyscyplinarnego materiał dowodowy jednoznacznie potwierdza naruszenie przez obwinioną dyscypliny służbowej w zakresie objętym zarzutem.
Z zeznań świadków sierż. G. G. oraz sierż. szt. C. L. wynika, że w dniu 6 września 2002 r. ok. godz. 900, tj. zaraz po tym, jak sierż. G. G. przyniósł plecak wraz z panelem radioodtwarzacza do pokoju służbowego st. asp. M. W. i pozostawił go na krześle, została ona poinformowana osobno przez każdego z wymienionych policjantów, że przedmioty te są dowodami w sprawie, do której wykonuje czynności procesowe. Policjantka także w złożonym odwołaniu stwierdziła, że po zapoznaniu się z materiałami sprawy wiedziała, że zostały zabezpieczone dowody w postaci plecaka i panela radioodtwarzacza. Znajdujący się w pokoju st. asp. M. W. plecak był widziany jeszcze w ciągu dnia przez innych świadków. Tak więc, obwiniona mając świadomość o zabezpieczonych dowodach rzeczowych, powinna dołożyć wszelkich starań, aby właściwie chronić je przed utratą, zniszczeniem bądź uszkodzeniem. Możliwość takiej ochrony miała, gdyż posiadała szafę metalową, w której mogła umieścić zabezpieczone przedmioty. St. asp. M. W. nie dopełniła jednak tego obowiązku i doszło do utraty plecaka wraz ze znajdującym się w nim panelem radioodtwarzacza.
Nie zasługuje na uwzględnienie tłumaczenie obwinionej, iż nie posiadała specjalistycznego przeszkolenia z zakresu pracy dochodzeniowej oraz problematyki nieletnich. Policjantka w stopniu starszego aspiranta, z jedenastoletnim stażem służby winna wiedzieć, że dowody rzeczowe zabezpieczone dla potrzeb procesowych, winny być właściwie chronione przed ich utratą.
Z zebranych w toku postępowania dyscyplinarnego materiałów jednoznacznie wynika, że odpowiedzialność za niewłaściwą ochronę zabezpieczonych do sprawy przedmiotów ponosi st. asp. M. W. Wymieniona bowiem w dniu 6 września 2002 r. wykonywała czynności procesowe z nieletnimi, była w posiadaniu całej dokumentacji związanej ze sprawą i wiedziała o dowodach rzeczowych. Próba obciążenia odpowiedzialnością za zaistniałą sytuację sierż. szt. C. L., czy też zarzut niewłaściwej oceny zebranego materiału dowodowego, wg organu II instancji może stanowić przyjętą przez st. asp. M. W. linię obrony i nie znajduje odzwierciedlenia w aktach postępowania dyscyplinarnego.
Uwzględniając dotychczasowy przebieg służby obwinionej, niekaralność, fakt otrzymywania wyróżnień, jak również charakter naruszenia dyscypliny służbowej, w ocenie organu II instancji kara dyscyplinarna nagany jest karą adekwatną do stopnia zawinienia.
Z tych też względów zaskarżone orzeczenie należało utrzymać w mocy.
Powyższe orzeczenie stało się przedmiotem skargi p. M. W. do Naczelnego Sądu Administracyjnego z wnioskiem o jego uchylenie jako niezgodnego z prawdą i opartego na nieprawdziwych przesłankach, uniewinnienie jej od zarzucanego przewinienia lub przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia z uwagi na fakt niepopełnienia przez nią zarzucanego jej czynu.
W uzasadnieniu skargi skarżąca podniosła, iż w postępowaniu dyscyplinarnym pominięto fakty świadczące o braku jej winy.
Zarzut naruszenia dyscypliny służbowej został oparty na nieprawdziwych przesłankach, a złożone przez nią wnioski i dowody zostały rozpatrzone tendencyjnie. Przede wszystkim jednak nie została jej udowodniona wina, która jest podstawą do wymierzenia kary.
Pominięto fakty świadczące o winie i naruszeniu dyscypliny służbowej przez C. L. występującego w tym postępowaniu w charakterze świadka.
Skarżąca wskazała, iż nie przyczyniła się do utraty dowodu rzeczowego, gdyż nie była za niego odpowiedzialna w czasie zaginięcia. Za dowód ten odpowiedzialność ponosi C. L., który dowód rzeczowy pobrał od G. G. To niekompetencja C. L. doprowadziła do wszczęcia przeciwko niej postępowania dyscyplinarnego. Wskazała, iż przedmiotowy dowód rzeczowy, za którego utratę poniosła odpowiedzialność dyscyplinarną, został pobrany przez C. L. i nie został przez niego odpowiednio zabezpieczony przed utratą lub zniszczeniem. Przede wszystkim jednak został on wydany przez C. L. nieletniemu S. R. Podczas przesłuchania C. L. przyznał, iż dowód rzeczowy potraktował jako depozyt. Świadczy to o tym, iż jako funkcjonariusz z 10-letnim stażem służby nie widzi on różnicy pomiędzy dowodem rzeczowym w sprawie a depozytem osoby zatrzymanej. Skarżąca podkreśliła, iż materiały sprawy, w której był zabezpieczony przedmiotowy dowód rzeczowy, zostały jej przydzielone do dalszej realizacji już po fakcie ujawnienia braku dowodu rzeczowego (po ok. 5 dniach).
Nie kwitowała tej sprawy, lecz podobnie jak inni pracownicy referatu wykonywała w niej jedynie pewne czynności procesowe.
Komendant Główny Policji w odpowiedzi na skargę wniósł o jej oddalenie i podtrzymał argumenty wskazane w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. zważył, co następuje:
Na wstępie należy wyjaśnić, iż zgodnie z art. 97 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę -Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. nr 153, poz. 1271) sprawy, w których skargi zostały wniesione do Naczelnego Sądu Administracyjnego przed dniem l stycznia 2004 r. i postępowanie nie zostało zakończone, podlegają rozpoznaniu przez właściwe wojewódzkie sądy administracyjne na podstawie przepisów ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Stąd właściwym do rozpoznania niniejszej sprawy jest Wojewódzki Sąd Administracyjny w W., gdyż na obszarze tego sądu znajduje się siedziba organu, który wydał zaskarżone orzeczenie.
Zauważyć należy, iż podstawę prawną wydanych w sprawie orzeczeń Komendanta Stołecznego Policji w Warszawie z dnia 5 grudnia 2002 r. stanowił przepis § 24 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania ' wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. z 1998 r. nr 4, poz. 14), Komendanta Głównego Policji zaś z dnia 5 lutego 2002 r. przepis § 32 ust. 1 i 4 pkt 1 powołanego wyżej rozporządzenia.
Wskazać należy, iż rozporządzenie to zostało wydane na podstawie art. 139 ust. 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (tekst jednolity Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 ze zm.), który upoważniał do określenia w drodze rozporządzenia szczególnych zasad i trybu udzielania wyróżnień, przeprowadzania postępowań dyscyplinarnych, wymierzania w nich kar i ich wykonywania, odwoływania się od wymierzonych kar, a także właściwość przełożonych w tych sprawach.
Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 8 października 2002 r. nr K 36/00 OTKH 2002/5/03 uznał art. 139 ust. 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji za niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP. W uzasadnieniu wyroku Trybunał Konstytucyjny stwierdził m.in., iż upoważnienie ustawowe zamieszczone w art. 139 ust. 2 ustawy nie spełnia warunków przewidzianych w art. 92 ust. 1 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny ustalił, iż utrata mocy obowiązującej art. 139 ust. 2 ustawy o Policji w części dotyczącej postępowania dyscyplinarnego nastąpi z dniem 30 września 2003 r. Utrata mocy obowiązującej przepisu upoważniającego art. 139 ust. 2 ustawy o Policji spowodowała, iż powołane rozporządzenie utraciło moc obowiązującą.
W związku z powyższym sąd rozważał legalność wydanych w sprawie orzeczeń na podstawie przepisów ustawy o Policji w brzmieniu obowiązującym w chwili ich wydania. Kwestie dotyczące postępowania administracyjnego reguluje ustawa z dnia 14 marca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego. Wskazuje ona sposób postępowania i zasady orzekania organu w przypadku wniesienia odwołania (art. 127-140 kpa).
Zagadnienie odpowiedzialności dyscyplinarnej i karnej policjantów reguluje rozdział 10 ustawy o Policji art. 132-144a.
W myśl art. 132 ust. 1 ustawy o Policji policjant podlega odpowiedzialności dyscyplinarnej za naruszenie dyscypliny służbowej oraz w innych przypadkach określonych w ustawie.
Rodzaje kar określa przepis art. 134 ust. 1 pkt 1-10 ustawy, tryb odwołania od orzeczenia dyscyplinarnego reguluje art. 139 ust. 1a, 16 ustawy, ust. 3 tego artykułu zaś przewiduje możliwość złożenia skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego od orzeczenia kończącego postępowanie dyscyplinarne.
W niniejszej sprawie zagadnieniem podstawowym do rozstrzygnięcia jest rozważenie, czy zebrany w postępowaniu dyscyplinarnym materiał dowodowy pozwolił organom Policji na uznanie skarżącej za winną popełnienia czynu określonego w orzeczeniu dyscyplinarnym, który to fakt skarżąca kwestionuje.
Stosownie do § 1 pkt 9 zakresu obowiązków skarżącej z dnia 25 września 2002 r. (k. 63 akt dyscyplinarnych) była ona zobowiązana do zabezpieczenia dowodów rzeczowych i ich przechowywania zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Sposób postępowania z dowodami rzeczowymi, w tym ich zabezpieczenie, określają wytyczne nr 4 Komendanta Głównego Policji z dnia 15 grudnia 2000 r.
Z akt sprawy wynika, iż w dniu 5 września 2002 r. o godz. 1600 mł. asp. D. Ż. z Komisariatu Policji (...) sporządził protokół zatrzymania rzeczy - plecaka koloru czarnego, wewnątrz którego znajdował się panel sterujący do radioodtwarzacza marki "Sony" typ XR-C5300R (k. 14 - akt dyscyplinarnych). Przekazał on m.in. ten dokument wraz z ww. plecakiem dyżurnemu asp. szt. J. Sz. (dowód - zeznania świadka D. Ż. k. 83 akt, notatka służbowa asp. R. B. k. 55 akt dyscyplinarnych). Następnie na polecenie dyżurnego J. Sz. dowód rzeczowy został przekazany, za potwierdzeniem, przez sierż. szt. S. B. sierż. P. K. (dowód notatka służbowa k. 57 akt dyscyplinarnych, zeznania świadka S. B. k. 92 akt).
Z zeznań świadka sierż. P. K. wynika, iż w dniu 5 września 2002 r., około godz. 2230 sierż. szt. S. B. przyniósł mu sprawę nieletnich wraz z czarnym plecakiem. Nie sprawdził on jego zawartości, gdyż zaczął przekazywać służbę zmiennikowi sierż. G. G. Poinformował go, iż w KWP zarezerwowany jest numer i tam trzeba wpisać sprawę oraz, że do tej sprawy jest depozyt w postaci plecaka (dowód - zeznania świadka P. K. k. 88 akt dyscyplinarnych, notatka służbowa ww. k. 34).
Sierż. G. G. przyznał okoliczności podane przez P. K. Wskazał, iż zajrzał do plecaka, w którym był panel samochodowy. Wpisał sprawę do KW, lecz z przeoczenia nie opisał co zawierają otrzymane materiały oraz to, iż w tej sprawie jest dowód rzeczowy. Dokumenty sprawy przekazał zastępcy naczelnika Sekcji Prewencji podkom. A. S., który tego dnia pełnił służbę. Natomiast plecak przekazał bezpośrednio pracownikowi Referatu do Spraw Nieletnich i Patologii sierż. szt. C. L. (dowód - zeznania świadka G. G. k. 89 akt dyscyplinarnych).
Zastępca Naczelnika Sekcji Prewencji KP (...) podkom. A. S. stwierdził, iż w dniu 6 września 2002 r. pełnił służbę w godz. 800-1530 i sprawował nadzór m.in. nad Referatem ds. Nieletnich i Patologii, który wchodzi w skład Sekcji Prewencji. Około godz. 800 otrzymał od dyżurnego Sekcji sierż. szt. G. G. materiały sprawy, z którymi się zapoznał i zadekretował. Była tam również sprawa włamania do samochodu i kradzieży panela radia, do której zatrzymano nieletnich sprawców.
Do materiałów tej sprawy nie przekazano żadnych dowodów rzeczowych oraz nie poinformowano, że takie dowody zostały zabezpieczone.^ Materiały te przekazał I. G. celem ich zarejestrowania. Świadek podkreślił, iż zgodnie z obowiązującymi zasadami dyżurny, w tym przypadku G. G., miał obowiązek wpisać do książki wydarzeń samo zdarzenie oraz opisać dokumenty, jakie otrzymał w tej sprawie, w tym dowody rzeczowe. Dowody te powinien przekazać razem ze sprawą. Jedynie w przypadku, gdy dowody rzeczowe są dużej objętości, zdarza się, że są one przekazywane bezpośrednio do prowadzącego sprawę, lecz są to przypadki sporadyczne (dowód - zeznania świadka podkom. A. S. k. 94 akt).
Świadek I. G. - sekretarka Sekcji Prewencji KP (...) -przyznała, iż w dniu 6 września 2002 r. otrzymała od podkom. A. S., teczkę z materiałami, w tym sprawę dotyczącą zatrzymania nieletnich. Nie została przez niego poinformowana, że w tej sprawie są zabezpieczone dowody oraz nie otrzymała żadnego dokumentu potwierdzającego ich istnienie. Potwierdziła praktykę przekazywania dowodów rzeczowych wskazaną przez podkom. A. S. Wyjaśniła, iż odbiór spraw nadchodzących do Referatu ds. Nieletnich i Patologii kwitował jej kierownik kom. P. T. Gdy pracował on na drugą zmianę, a zachodziła potrzeba wykonania jakiś czynności w sprawie, wówczas materiały pobierał jeden z pracowników referatu, lecz nie kwitował w dzienniku ich odbioru.
W dniu 6 września 2002 r. materiały dotyczące sprawy zatrzymanych nieletnich pobrała M. W., ale nie kwitowała ich odbioru. Uczynił to dopiero około godz. 1400 kom. P. T. (dowód - zeznania świadka I. G. k. 97, notatka służbowa ww. k. 35).
Kierownik Referatu do Spraw Nieletnich i Patologii w dniu 6 września 2002 r. zapoznał się z aktami sprawy dotyczącej włamania do samochodu i kradzieży panela samochodowego, napisał kartę nadzoru i przydzielił tę sprawę asp. M. W., która tego dnia sprawą tą się zajmowała. Czytając materiały tej sprawy dowiedział się, że w tej sprawie zostały zabezpieczone przez Wydział Kryminalny dowody rzeczowe w postaci plecaka i panela radia. Wówczas poprosił p. M. W. o ich pokazanie. Okazało się, że dowodów tych nie ma.
W trakcie rozmowy telefonicznej przeprowadzonej przez st. asp. M. W. z matką jednego z nieletnich sprawców włamania do samochodu ustalono, iż poszukiwany plecak znajduje się w jej domu. Na prośbę M. W. p. B. R. przywiozła plecak, w którym nie było jednak panela radioodtwarzacza samochodowego. Wyjaśniła, że zabrała go ze świetlicy, do której przyniósł go jej syn. Skąd on go wziął nie jest jej wiadomym. Podczas przeszukania mieszkania, w którym zamieszkuje nieletni z rodziną panela nie znaleziono (dowód - notatka służbowa k. 1).
Zauważyć należy, iż w dniu 6 września 2002 r. sprawą nieletnich - S. R. i D. Z. - sprawców włamania do samochodu, zajmowało się kilku funkcjonariuszy Referatu Nieletnich i Patologii. Była to M. W., D. Ł., C. L., P. N.
Każdy z nich wykonywał określone czynności. Skarżąca M. W. przesłuchiwała nieletnich. Nieletniego S. R. przekazała C. L. celem doprowadzenia do technika kryminalistyki w celu wykonania zdjęć sygnalitycznych. W tym czasie D. Ł. doprowadził na zdjęcie D. Z. Wykonując czynności w tej sprawie, st. asp. M. W. w godz. od 1230 do 1430 przebywała w świetlicy. Następnie, ok. godz. 1500 materiały te przekazała komendantowi.
Na rozprawie przed sądem skarżąca wyjaśniła, iż informację o tym, że w sprawie zabezpieczony został plecak z panelem radioodtwarzacza samochodowego powzięła podczas przesłuchania nieletnich z protokołu ich zatrzymania oraz notatki urzędowej sporządzonej przez policjantów, którzy ich zatrzymywali. Nie otrzymała ona jeszcze wówczas całości akt sprawy przydzielonej jej przez komendanta, w których powinien znajdować się dokładny opis i forma zabezpieczonych w sprawie dowodów rzeczowych. Podkreśliła, iż żaden ze współpracowników nie informował jej o tym, że odebrał dowód rzeczowy od dyżurnego lub z sekretariatu, a o fakcie jego braku dowiedziała się dopiero od kierownika Referatu.
Przyznała, że przebywając w pokoju 11, oczekując na świadka wezwanego w innej sprawie, robiąc miejsce na krześle, przestawiła "jakiś" plecak z krzesła na stół, przy czym była przekonana, że jest to własność któregoś z kolegów z pokoju.
Poza przedmiotami umieszczonymi na kwitach depozytowych nie wydawała nieletnim innych przedmiotów.
W świetle zeznań świadka sierż. szt. C. L., polecił on dyżurnemu Sekcji Prewencji, sierż. G. G., który przyniósł do pokoju nr 11, w którym pracują policjanci Referatu ds. Nieletnich i Patologii plecak, by postawił go na krześle. Plecak nie był w żaden sposób opisany.
O powyższym poinformował asp. M. W. Świadek przyznał, że nie sprawdzał jego zawartości i traktował go jako depozyt, a nie dowód rzeczowy w sprawie (dowód - zeznania świadka C. L.).
Z materiałów zgromadzonych w sprawie, m.in. sprawozdania z postępowania dyscyplinarnego - k. 117 oraz z zeznań świadka P. T. - k. 107 akt wynika, że policjanci z Referatu do Spraw Nieletnich i Patologii nie zostali przeszkoleni w zakresie przepisów dotyczących postępowania z dowodami rzeczowymi.
Podkreślić należy, iż podjęte bezpośrednio po ujawnieniu braku dowodów rzeczowych działania nie doprowadziły do odzyskania panela radioodtwarzacza. Znaleziono jedynie plecak.
W sprawie nie wyjaśniono jednak dokładnie okoliczności związanych z wydaniem plecaka nieletniemu S. R. Nie rozważono możliwości okazania małoletniemu osób, wśród których była osoba, która mu ten plecak wydała.
Jednakże podjęcie tych czynności byłoby celowe wówczas, gdyby ustalono, iż w momencie wydania nieletniemu plecaka panel się tam znajdował. Jak wyżej wskazano, sierż. G. G. otrzymując plecak sprawdził jego zawartość, lecz "ze zwykłego przeoczenia" nie wpisał go do materiałów sprawy oraz w sposób przewidziany przepisami nie zabezpieczył. Przedmiotowy plecak, w żaden sposób nieoznaczony, oddał bez jakiegokolwiek potwierdzenia C. L., który uznając go za depozyt także nie podjął żadnych czynności w celu jego opisania i zabezpieczenia. Nie sprawdził również jego zawartości.
W tych warunkach dokonana w sprawie ocena materiału dowodowego i uznanie przez organ orzekający, iż to skarżąca odstąpiła od obowiązku właściwej ochrony dowodów rzeczowych przed ich utratą i dopuściła do zagubienia w niewyjaśnionych (w tym przypadku przez organ) okolicznościach dowodów rzeczowych niezabezpieczonych przez G. G., czym naruszyła dyscyplinę służbową określoną w art. 58 ust. 1 ustawy o Policji, nasuwa istotne wątpliwości.
Stosownie do art. 107 § 3 kpa decyzja administracyjna powinna zawierać uzasadnienie faktyczne, wskazujące fakty uznane przez organ za udowodnione z przytoczeniem dowodów, na których ustalenia te oparto, a także podaniem przyczyn, dla których odmówiono wiarygodności i mocy dowodowej innym dowodom zebranym w sprawie.
Wymagań tych nie spełniają zarówno zaskarżone orzeczenie, jak i orzeczenie organu pierwszej instancji.
Zważywszy na powyższe, Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdza, że w dotychczasowym postępowaniu rozpatrzenie sprawy nastąpiło z naruszeniem art. 7 kpa, art. 8 kpa, art. 77 § 1 kpa, art. 80 kpa i art. 107 § 3 kpa przez nieuwzględnienie całego zebranego w sprawie materiału dowodowego i niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności faktycznych. Przy ponownym rozpatrzeniu sprawy organy orzekające winny uwzględnić wyżej omówione wskazania odnośnie kierunków dalszego prowadzenia sprawy.
Wyżej omówione uchybienia powodują konieczność uchylenia zaskarżonego orzeczenia i utrzymanego nim w mocy orzeczenia organu I instancji na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. "c" ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. nr 153, poz. 1270).
O kosztach postępowania orzeczono na mocy art. 200, art. 205 § 2 i 3 powołanej ustawy oraz § 18 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielanej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1348 ze zm.).
Rozstrzygnięcie w kwestii wykonalności oparto na przepisie art. 152 powołanej ustawy.

Za zgodność z oryginałem:
Na oryginale właściwe podpisy

Beata Gibzińska referent - stażysta

 
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Wrzesień 23, 2005, 11:07:11
Kolejny wyrok w sprawie dyscyplinarnej:

ODPIS ORZECZENIA NIEPRAWOMOCNEGO
Sygn. akt II SA 156/03

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 marca 2004 r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w W.
w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia NSA - Małgorzata Pocztarek (spraw.)
Sędzia WSA - Eugeniusz Wasilewski
A. WSA - Joanna Kube
Protokolant - Joanna Ukalska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 marca 2004 r.
sprawy ze skargi M. Ch.
na orzeczenie Komendanta Głównego Policji
z dnia 29 listopada 2002 r. nr 114
w przedmiocie wymierzenia kary dyscyplinarnej

1. uchyla zaskarżone orzeczenie oraz utrzymane nim w mocy orzeczenie organu I instancji,
2. stwierdza, iż zaskarżone orzeczenie nie podlega wykonaniu w całości.


Za zgodność z oryginałem:
Na oryginale właściwe podpisy
Beata Gibzińska referent - stażysta

Sygn. akt II SA 156/03


UZASADNIENIE
Orzeczeniem nr 114 z dnia 29 listopada 2002 r., na podstawie § 32 ust. 1 i 4 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. z 1998 r. nr 4, poz. 14), Komendant Główny Policji utrzymał w mocy orzeczenie Komendanta Stołecznego Policji w Warszawie z dnia 15 października 2002 r., na mocy którego M. Ch. został ukarany karą dyscyplinarną wydalenia ze służby.
Z uzasadnienia orzeczenia wynika, że M. Ch. został obwiniony o to, że w II połowie lat 90 XX wieku (do 2000 r.) w W. brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się kradzieżami i obrotem skradzionymi samochodami w ten sposób, iż jako funkcjonariusz Policji nie dopełniając swoich obowiązków odstępował w zamian za korzyści majątkowe od czynności zatrzymania osób dokonujących kradzieży samochodów, udzielał informacji o działaniach Policji członkom grup oraz udostępniał im dane z rejestrów policyjnych, tj. o czyn z art. 258 § 1 kk w zw. z art. 231 § 1 kk i art. 228 § 1 kk oraz art. 11 § 2 kk.
Postanowieniem Sądu Rejonowego dla (...) II Wydział Karny z dnia 20 września 2002 r. M. Ch. został tymczasowo aresztowany na czas 3 miesięcy.
Komendant Główny Policji stwierdził, iż zgodnie z art. 132 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 ze zm.) policjant ponosi odpowiedzialność dyscyplinarną za popełnione przestępstwa i wykroczenia niezależnie od odpowiedzialności karnej, dlatego nieukończenie postępowania karnego prowadzonego wobec ww. nie stanowiło przeszkody do orzeczenia kary dyscyplinarnej.
Powyższe orzeczenie stało się przedmiotem skargi M. Ch. do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Zaskarżonemu orzeczeniu skarżący zarzucił naruszenie art. 7, 77 § 1, 80 i art. 107 kpa w zw. z § 9 ust. 1 pkt 2 i § 15 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. nr 4, poz. 14).
Zdaniem skarżącego, naruszenie prawa polega na oparciu zaskarżonego orzeczenia i utrzymanego nim w mocy orzeczenia Komendanta Stołecznego Policji na dowodach zgromadzonych w postępowaniu karnym, udostępnionych przez Prokuraturę Okręgową w W., bez przeprowadzenia przez organ prowadzący postępowanie dyscyplinarne własnych dowodów.
Powołując się na powyższe, skarżący wniósł o uchylenie obu orzeczeń.
W odpowiedzi na skargę Komendant Główny Policji wniósł o jej oddalenie, stwierdzając, iż przepisy powołanego wcześniej rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. przewidują możliwość włączenia do akt postępowania dyscyplinarnego materiałów przekazanych przez prokuraturę (§ 15 ust. 5 rozporządzenia).
Podał również, że możliwość przeprowadzenia wobec skarżącego postępowania dyscyplinarnego była ograniczona w związku z jego tymczasowym aresztowaniem.
Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Skarga jest uzasadniona.
Zauważyć należy, iż podstawę prawną wydanych w sprawie orzeczeń Komendanta Stołecznego Policji w Warszawie z dnia 15 października 2002 r. stanowiły przepisy art. 134 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji oraz przepis § 24 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. z 1998 r., nr 4, poz. 14), zaś Komendanta Głównego Policji z dnia 29 listopada 2002 r. utrzymującego w mocy to orzeczenie - przepis § 32 ust. 1 i 4 pkt 1 powołanego wyżej rozporządzenia. Rozporządzenie to zostało wydane na podstawie art. 139 ust. 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. nr 30, poz. 179 ze zm.), który upoważnia do określenia w drodze rozporządzenia szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień, przeprowadzania postępowań dyscyplinarnych, wymierzania w nich kar i ich wykonywania, odwoływania się od wymierzonych kar, a także właściwość przełożonych w tych sprawach.
Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 8 października 2002 r. K 36/00 OTKA 200/5/63 uznał art. 139 ust. 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (tj. Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 ze zm.) za niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP.
W uzasadnieniu wyroku Trybunał Konstytucyjny stwierdził m.in., iż upoważnienie ustawowe zamieszczone w art. 139 ust. 2 ustawy nie spełnia warunków przewidzianych w art. 92 ust. 1 Konstytucji. W związku z powyższym badanie cyt. rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. nie jest celowe. Z chwilą utraty mocy obowiązującej przepisu upoważniającego art. 139 ust. 2 ustawy o Policji, utraciło ono moc obowiązującą. Trybunał Konstytucyjny ustalił, że utrata mocy obowiązującej art. 139 ust. 2 ustawy o Policji w części dotyczącej postępowania dyscyplinarnego nastąpiła z dniem 30 września 2003 r.
W związku z powyższym Sąd rozważał legalność wydanych w sprawie orzeczeń w świetle przepisów ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji oraz przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego.
Oceniając sposób przeprowadzenia wobec skarżącego postępowania dyscyplinarnego należało uznać, iż postępowanie to zostało przeprowadzone w sposób naruszający przepisy art. 7, 75 § 1, 77 § 1 i art. 107 § 3 kpa.
Zgodnie z tymi przepisami obowiązkiem organu było podjęcie niezbędnych kroków do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego, a więc przeprowadzenie dowodów koniecznych do ustalenia, czy zarzuty stawiane skarżącemu znajdują potwierdzenie, a następnie w sposób wyczerpujący uzasadnienie swojego stanowiska.
Organ odstąpił od powyższych reguł, albowiem samodzielnie nie przeprowadził żadnego dowodu. Opierając się wyłącznie na materiałach zgromadzonych przez prokuraturę, organ dyscyplinarny stwierdził, że zgromadzony materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, że skarżący popełnił zarzucone czyny. Tego rodzaju twierdzenie nie tylko nie znajduje uzasadnienia w ustaleniach poczynionych przez organ, ustaleń tych bowiem brak, ale i jest przedwczesne, ponieważ do chwili obecnej nie zapadł wyrok rozstrzygający o winie skarżącego w popełnieniu zarzucanych przestępstw.
Należy zgodzić się z Komendantem Głównym Policji, iż postępowanie dyscyplinarne jest postępowaniem samodzielnym i niezależnym od postępowania karnego, a funkcjonariusz Policji podlega odpowiedzialności dyscyplinarnej niezależnie od odpowiedzialności karnej, należy jednak wyraźnie podkreślić, że ta dwutorowość obu postępowań oznacza, iż w toku każdego z nich konieczne jest czynienie własnych ustaleń oraz ich własnej oceny. Niedopuszczalne jest ograniczenie postępowania dowodowego prowadzonego przez organ administracji publicznej do dowodów zgromadzonych w innym, odrębnym postępowaniu.
Postępowanie dyscyplinarne służy ustaleniu odpowiedzialności innego rodzaju niż odpowiedzialność karna i chociaż niejednokrotnie te same zachowania będą powodowały odpowiedzialność dyscyplinarną i karną, każda z nich musi zostać wykazana przez inny organ, w innym trybie za po- mocą środków dowodowych, które z punktu widzenia organu prowadzącego postępowanie są konieczne do uzyskania realizowanego przez organ celu.
Z tych względów uznając, iż w sprawie doszło do naruszenia prawa procesowego w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, na podstawie art. 145 § 1 pkt Ic ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. nr 153, poz. 1270) oraz art. 97 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych oraz ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. nr 153, poz. 1271), należało orzec jak w sentencji.


Za zgodność z oryginałem:
Na oryginale właściwe podpisy
Beata Gibzińska referent - stażysta
 
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Wrzesień 23, 2005, 11:09:49
Oto ciekawostka w temacie ponadnormatywnego czasu pracy - oczywiście do 1 maja 2004 opinia ta nie jest zgodna ze stanem prawnym:

DANUTA TRUŚ

Wynagrodzenie za pełnienie służby w czasie przekraczającym jej wymiar nominalny (opinia prawna)
Podstawowym unormowaniem czasu służby policjantów jest przepis art. 33 ust. l ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 z późn. zm.). Zgodnie z tym zapisem czas pełnienia służby policjanta jest określony wymiarem jego obowiązków z uwzględnieniem prawa do wypoczynku. Ustawodawca wprowadził jednocześnie tygodniowe normy czasu służby (40-godzinny tydzień służby), przyznając prawo do czasu wolnego od służby w tym samym wymiarze, w razie przekroczenia tych norm (ust. 2 i 3 art. 33). Przepisy ustawy przewidują także, że w przypadku zwolnienia ze służby policjant ma prawo do ekwiwalentu za niewykorzystany czas wolny, przysługujący w zamian za czas służby przekraczający ustawową normę (art. 114 ust. l pkt 2). Umożliwiają również wypłatę rekompensat pieniężnych lub dodatkowego wynagrodzenia za czas ponadnormatywnych służb pełnionych przez policjantów na podstawie porozumień zawieranych z organizatorami imprez masowych lub organami samorządu terytorialnego (art. 13 ust. 3a i ust. 4a pkt 1).
Ustawa o Policji nie normuje dodatkowego wynagrodzenia za służbę pełnioną ponad ustanowione prawem normy czasu służby.
W tym miejscu należy zauważyć, że podobne uregulowania obowiązują członków korpusu służby cywilnej. Ustawa z dnia 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej również nie przewiduje dodatkowego wynagrodzenia za pracę poza normalnymi godzinami, uwarunkowaną potrzebami urzędu.
A zatem twierdzenie Rzecznika Praw Obywatelskich o istnieniu stanu niezgodnego z prawem jest niezrozumiałe, zwłaszcza że służba pełniona w czasie ponadnormatywnym nie jest tożsama z pracą w godzinach nadliczbowych (nadgodzinami). Funkcjonariusz Policji nie jest pracownikiem w rozumieniu Kodeksu pracy, nie mają więc do niego zastosowania, bez wyraźnego upoważnienia ustawowego, przepisy Kodeksu pracy, w tym przepisy o czasie pracy i o wynagrodzeniu za godziny nadliczbowe. Stosunek służbowy funkcjonariusza Policji ma charakter administracyjno-prawny. Różni się od stosunku pracy specyficznymi warunkami zatrudnienia, w szczególności charakteryzuje go dyspozycyjność i podległość, z którą jest związany czas służby, uregulowany w sposób odmienny od ogólnie obowiązujących zasad.
Podejmowanie inicjatywny ustawodawczej umożliwiającej przyznawanie policjantom wynagrodzenia za pełnienie służby w czasie przekraczającym jej wymiar nominalny nie wydaje się trafne. Obowiązujące w Policji uregulowania prawne w sposób wystarczający zapewniają ochronę praw policjantów odpowiednio do potrzeb służby.


Marzec 2004 r.
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Wrzesień 23, 2005, 11:11:12
Ta sama pani jakby zaczynała zmieniać zdanie:

DANUTA TRUŚ

Rozliczanie czasu służby policjanta za służbę pełnioną w dniu wolnym od zajęć (opinia prawna)
Zgodnie z § 9 ust. 3 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 października 2001 r. w sprawie rozkładu czasu służby policjantów (Dz. U. nr 131, poz. 1471) w zamian za służbę pełnioną w dniu wolnym od służby policjant otrzymuje dzień wolny w innym dniu tygodnia. Z redakcji tego przepisu jednoznacznie wynika, że policjant otrzymuje w naturze dzień wolny, a nie czas wolny równoważny z czasem służby pełnionej w dniu wolnym. Tak więc, jeżeli policjant otrzyma polecenie pełnienia służby w dniu wolnym od służby, to powinien za nią (utracony dzień wolny) otrzymać dzień wolny w innym dniu tygodnia i to niezależnie od liczby godzin, które faktycznie przepracował w dniu wolnym od służby. Tym samym czas służby ponadnormatywnej zbilansuje się z dniem wolnym, udzielanym w innym dniu tygodnia i służba taka nie spowoduje przekroczenia ustawowych norm czasu służby. Nieudzielenie policjantowi dnia wolnego w innym tygodniu spowoduje przekroczenie norm czasu służby określonych w art. 33 ust 2, ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 z późn. zm.). W myśli tego przepisu zadania służbowe powinny być ustalone w sposób pozwalający na ich wykonanie w ciągu 40-godzinnego tygodnia służby, w 3-miesięcznym okresie rozliczeniowym.
Należy również podkreślić, że ustanowiony obowiązek udzielania innego dnia wolnego w zamian za służbę, pełnioną w dniu wolnym od służby jest realizacją prawa do wypoczynku, gwarantowanego w postanowieniach ust. l art. 33 ustawy o Policji ("czas pełnienia służby policjanta jest określony wymiarem jego obowiązków, z uwzględnieniem prawa do wypoczynku") oraz art. 66 ust. 2 Konstytucji RP ("pracownik ma prawo do określonych w ustawie dni wolnych od pracy ..."). Informacyjnie podaję, że określenie dni wolnych od pracy reguluje ustawa z dnia 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy (Dz. U. nr 4, poz. 28 z późn. zm.).


Wrzesień 2004 r.
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Wrzesień 23, 2005, 11:20:15
Kolejne ciekawe orzeczenie dotyczące postępowania dyscyplinarnego:

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie dyscyplinarnej
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie Ośrodek Zamiejscowy w S. po rozpoznaniu wniosku skarżącego o wstrzymanie wykonania decyzji Komendanta Wojewódzkiego Policji w S. w przedmiocie wydalenia ze służby umorzył postępowanie sądowe toczące się nad wnioskiem. W uzasadnieniu decyzji Sąd przedstawił następującą argumentację: Przepis art. 139 ust. 3 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji. (Dz. U. z 2002 r. nr 7, poz. 58 z późn. zm.) stanowi, iż na orzeczenia kończące postępowanie dyscyplinarne policjantowi przysługuje skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Cytowany przepis nie przesądza zatem o kwalifikowaniu decyzji (orzeczenia), wydanej w postępowaniu dyscyplinarnym, jako prawomocnej, podobnie jak inne organy administracji wydające decyzje w trybie k.p.a.
W rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień i przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów (Dz. U. z 1998 r. nr 4, poz. 14) przepis § 32 art. 6 kwalifikuje orzeczenie dyscyplinarne wydane przez organ odwoławczy jako orzeczenie ostateczne. Natomiast § 34 stanowi, iż po uprawomocnieniu się orzeczenia dyscyplinarnego przełożony właściwy w sprawach osobowych wykonuje orzeczoną karę.
A zatem, skoro wykonaniu podlega orzeczenie prawomocne, tj. takie, od którego nie przysługuje stronie żaden środek odwoławczy w sprawie, a na orzeczenie dyscyplinarne organu odwoławczego została złożona skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego w ustawowym terminie, to zaskarżone orzeczenie nie jest prawomocne i jako takie nie podlega wykonaniu w trybie § 34 cytowanego rozporządzenia.
Z tych przyczyn zbędne jest orzekanie przez Sąd w przedmiocie wniosku o wstrzymanie wykonania zaskarżonego orzeczenia.
W uzasadnieniu orzeczenia Sąd sformułował tezę, której stosowanie w praktyce mogłoby doprowadzić do utrudnień w wykonaniu jakiejkolwiek kary dyscyplinarnej, jeżeliby tylko strona niezadowolona z wydanego rozstrzygnięcia korzystała z przysługujących jej uprawnień do zaskarżenia decyzji kończącej postępowanie dyscyplinarne.
Kodeks postępowania administracyjnego w art. 16 ustanawia dwie zasady:

trwałości ostatecznych decyzji administracyjnych,
sądowej kontroli legalności decyzji administracyjnych.
Artykuł 16 k.p.a. w § pierwszym zawiera definicję decyzji ostatecznych stanowiąc, że są to decyzje, od których nie przysługuje odwołanie w administracyjnym toku instancji. Zgodnie z art. 127 k.p.a. odwołanie służy stronie od decyzji wydanej w pierwszej instancji i tylko do jednej instancji, co wynika także z art. 15 k.p.a., który wprowadził zasadę dwuinstancyjności postępowania.
Odwołanie nie będzie zatem przysługiwało od:
decyzji wydanych w II instancji,
decyzji wydanych w I instancji w sytuacjach, gdy przepisy kodeksu postępowania administracyjnego lub przepisy szczególne wprowadzają wyjątki od dwuinstancyjności postępowania,
od decyzji wydanej w I instancji, jeżeli strona uchybiła terminowi do wniesienia odwołania i nie przywrócono stronie tego terminu.
Artykuł 16 § 2 k.p.a. stanowi natomiast, że decyzje mogą być zaskarżone do sądu administracyjnego z powodu ich niezgodności z prawem na zasadach i w trybie określonych w odrębnych ustawach1. Z brzmienia tego przepisu wynika prawo skargi do Sądu na decyzje administracyjne. Zgodnie z art. 34 ust. l i 2 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym skarga przysługuje, jeżeli strona2 wyczerpała wszystkie środki odwoławcze, jakie jej przysługiwały w postępowaniu przed organem właściwym w sprawie. Skargę zatem można wnieść od decyzji ostatecznej.
W sprawach indywidualnych, rozstrzyganych za pomocą decyzji administracyjnych, wykonalność decyzji powiązano z jej ostatecznością w sensie wyczerpania toku instancji w samym postępowaniu administracyjnym. Kodeks postępowania administracyjnego posługuje się jedynie pojęciem decyzji ostatecznej. Pojęcie prawomocności ukształtowało się na gruncie procedur sądowych. W ujęciu formalnym oznacza ono, że orzeczenie nie może być zaskarżone do Sądu. W rozumieniu materialnym prawomocne orzeczenie ma powagę rzeczy osądzonej. Prawomocne więc są decyzje ostateczne:
których nie można zaskarżyć do Naczelnego Sądu Administracyjnego z powodu:
braku drogi sądowej,
niewyczerpania toku instancji,
upływu terminu do wniesienia skargi;
zaskarżone do Sądu, gdy Sąd:
odrzucił skargę,
oddalił skargę,
umorzył postępowanie.
Z art. 40 ust. l ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym wynika, że wniesienie skargi do Sądu nie wstrzymuje wykonania aktu (m.in. decyzji administracyjnej), jednakże Sąd może na wniosek strony lub z urzędu wydać postanowienie o wstrzymaniu wykonania aktu, zwłaszcza jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia skarżącemu znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków. W ust. 2 art. 40 ustawodawca określił sytuację, gdy wstrzymanie wykonania aktu następuje z mocy samego prawa3.
Poprzestanie na analizie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego i ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym prowadzi do konkluzji, że wniosek strony złożony w trybie art. 40 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym z formalnego punktu widzenia jest zasadny. Jednakże zestawienie powołanych wyżej regulacji z przepisami ustawy o Policji i rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień i przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów może nasuwać wątpliwości. Na mocy art. 139 ust. 3 ustawy o Policji policjantowi przysługuje skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego na orzeczenie kończące postępowanie dyscyplinarne4. Zgodnie z § 32 ust. 6 rozporządzenia ostateczne jest orzeczenie dyscyplinarne wydane przez organ II instancji. Jednakże to samo rozporządzenie wprowadza pojęcie prawomocności5, uzależniając wykonanie orzeczonej kary od uprawomocnienia się orzeczenia dyscyplinarnego. Zestawienie treści § 34 rozporządzenia z wywodami na temat prawomocności orzeczeń wydawanych w postępowaniu administracyjnym prowadzi do wniosku, że nie może być wykonalne orzeczenie dyscyplinarne, jeżeli strona skorzystała z uprawnienia do złożenia skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Zakładając racjonalność prawodawcy należy uznać, że powstała sytuacja jest wynikiem nowelizacji przepisów ustawy o Policji wprowadzonej ustawą z dnia 27 lipca 2001 r. o zmianie ustawy o Policji, ustawy o działalności ubezpieczeniowej, ustawy - Prawo bankowe, ustawy o samorządzie powiatowym, oraz ustawy - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną (Dz. U. nr 100, poz. 1084), która dodała ust. 3 do art. 139 stanowiący, że orzeczenie kończące postępowanie dyscyplinarne może być zaskarżone do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Na mocy ogólnej normy zawartej w art. 19 pkt 3 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym Sąd ten nie jest właściwy w sprawach dyscyplinarnych. W stanie prawnym obowiązującym do 18 października 2001 r. w kwestii orzecznictwa dyscyplinarnego pojęcia "decyzja ostateczna" i "decyzja prawomocna" były tożsame. Obecnie pozostawienie w przepisach dotyczących postępowania dyscyplinarnego pojęcia prawomocności powoduje konsekwencje w postaci chociażby niemożności, do czasu wydania przez Sąd rozstrzygnięcia, zwolnienia ze służby funkcjonariusza, wobec którego wydano orzeczenie o wydaleniu ze służby. A należy pamiętać, że kara ta jest orzekana jedynie w przypadkach najcięższych czynów popełnianych przez policjantów. Czynów, które zdaniem organu orzekającego uniemożliwiają pozostawienie funkcjonariusza w służbie.
Obecnie termin rozpoznawania spraw w Naczelnym Sądzie Administracyjnym wynosi około dwunastu miesięcy. Od l stycznia 2004 r., kiedy zacznie obowiązywać zasada dwuinstancyjności postępowania sądowoadministracyjnego, okres, w którym orzeczenie wydane w postępowaniu dyscyplinarnym się uprawomocni, ulegnie odpowiednio wydłużeniu. Taki stan doprowadzi do iluzoryczności orzecznictwa dyscyplinarnego.
W związku z tym w pracach nad projektem zmian6 do ustawy o Policji należałoby uwzględnić zaprezentowane stanowisko i nie uzależniać wykonania kar od uprawomocnienia się orzeczenia dyscyplinarnego. Ewentualne błędy organu, zweryfikowane przez Sąd, będą mogły być naprawione dzięki instytucji przywrócenia do służby.
Czerwiec 2003 r.

Sygn. akt SA/Sz 2231/02


POSTANOWIENIE

Dnia 16 stycznia 2003 r.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie Ośrodek Zamiejscowy w S. w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia NSA - Marian Jaździński
Sędziowie NSA - Zygmunt Chorzępa (spr.)
- Maria Dożynkiewicz


po rozpoznaniu w dniu 16 stycznia 2003 r.
na posiedzeniu niejawnym
wniosku J. M. o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji
w sprawie ze skargi
na decyzję Komendanta Wojewódzkiego Policji w S.
z dnia 20 sierpnia 2001 r.
Nr 8/02
w przedmiocie wydalenia ze służby


postanawia:
umorzyć postępowanie sądowe wywołane wnioskiem o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji
Uzasadnienie

Wraz ze skargą, J. M. złożył wniosek o wstrzymanie wykonania orzeczenia Komendanta Wojewódzkiego Policji w S. o wymierzeniu kary dyscyplinarnej wydalenia ze służby.
Przepis art. 139 ust. 3 ustawy z dnia 6.04.1990 r. o Policji (tekst jednolity - Dz. U. Nr 101 poz. 1092 z 2002 r. ze zm.) stanowi, iż na orzeczenia kończące postępowanie dyscyplinarne policjantowi przysługuje skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Cytowany przepis nie przesądza zatem o kwalifikowaniu decyzji (orzeczenia) wydanej w postępowaniu dyscyplinarnym, w zakresie jej prawomocności, podobnie jak inne organy administracji wydające decyzje w trybie k.p.a.
W rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 19.12.1997 r. (Dz. U. Nr 4 poz. 14 z 1998 r.) w sprawie szczegółowych zasad i trybu udzielania wyróżnień oraz przeprowadzania postępowania dyscyplinarnego w stosunku do policjantów, przepis § 32 art. 6 kwalifikuje orzeczenie dyscyplinarne wydane przez organ odwoławczy jako orzeczenie ostateczne. Natomiast § 34 stanowi, iż po uprawomocnieniu się orzeczenia dyscyplinarnego, przełożony właściwy w sprawach osobowych wykonuje orzeczoną karę.
A zatem, skoro wykonaniu podlega orzeczenie dyscyplinarne prawomocne, tj. takie, od którego nie przysługuje stronie żaden środek odwoławczy w sprawie, a na orzeczenie dyscyplinarne organu odwoławczego została złożona skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego w ustawowym terminie, to zaskarżone orzeczenie nie jest prawomocne i jako takie wykonaniu w trybie § 34 cytowanego rozporządzenia nie podlega. Z tych przyczyn zbędne jest orzekanie przez Sąd w przedmiocie wniosku o wstrzymanie wykonania zaskarżonego orzeczenia.
A zatem postępowanie sądowe, na podstawie art. 59 i art. 53 ust. l i 3 ustawy z dnia 11.05.1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. Nr 74 poz. 368 ze zm.) w związku z art. 335 § l k.p.a. należało umorzyć.

Obecnie w ustawie z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. nr 74 poz. 368 z późn. zm.).
Z wyjątkiem prokuratora i Rzecznika Praw Obywatelskich.
Z mocy prawa następuje wstrzymanie wykonania aktu, jeżeli organ nie przedstawił Sądowi odpowiedzi na skargę wraz z aktami sprawy w terminie 30 dni od daty doręczenia organowi przez Sąd odpisu skargi.
Jest to wyjątek od zasady wynikającej z art. 19 pkt 3 ustawy o NSA.
§ 33 i 34 rozporządzenia.
Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 8 października 2002 r. sygn. akt K. 36/00 art. 139 ust. 2 ustawy o Policji w części dotyczącej postępowania dyscyplinarnego traci moc 30 września 2003 r.
 
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Wrzesień 23, 2005, 11:23:50
Coś o ochronie danych osobowych:

Jolanta ŻURAWSKA-SIEK

Udzielanie informacji zainteresowanemu o danych osobowych, które go dotyczą, przetwarzanych w zbiorach administrowanych przez Policję, na wniosek sporządzony na podstawie art. 33 ustawy o ochronie danych osobowych
Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (tj. Dz. U. z 2002 r. nr 101, poz. 926) nałożyła na wszystkie podmioty, będące w posiadaniu danych osobowych, liczne obowiązki, tworząc nową w prawie polskim regulację przetwarzania danych o osobie. Już wstępna lektura tego aktu zwraca uwagę na rozległe uprawnienia osób, których dane dotyczą, szczególnie w odniesieniu do prawa informacji o przetwarzaniu ich danych osobowych. Zwłaszcza należało się spodziewać pytań o dane osobowe przetwarzane w zbiorach prowadzonych przez organy ścigania oraz inne służby resortu spraw wewnętrznych.
Początkowo uwaga zainteresowanych skupiła się na możliwości uzyskania informacji o danych przetwarzanych w zbiorach służb specjalnych, dlatego kolejne zmiany ustawy nie odnosiły się do zbiorów administrowanych przez organy ścigania. Jednak z czasem zaczęły pojawiać się wnioski o usunięcie danych ze zbiorów, a następnie wnioski o udzielenie informacji o danych przetwarzanych w zbiorach administrowanych przez Policję. Wówczas dopiero zaczęto poszukiwać podstaw prawnych do udzielenia bądź odmowy udzielenia informacji zainteresowanym. Z analizy obowiązujących przepisów wynika jednoznacznie uprawnienie każdej osoby do uzyskania informacji, o których mowa w art. 32 oraz art. 33 ustawy o ochronie danych osobowych. Należy jedynie zwrócić uwagę na odróżnienie zbiorów poddanych obowiązkowi rejestracji od zbiorów nie podlegających temu reżimowi. Nie ma to jednak znaczenia dla rozpoznania wniosku zainteresowanego, ze zwolnieniem z obowiązku rejestracji bowiem nie wiążą się żadne skutki dla udzielenia odpowiedzi na wniosek. Konsekwencją zwolnienia z obowiązku rejestracji tylko zbiorów objętych tajemnicą państwową ze względu na obronność lub bezpieczeństwo państwa, ochronę życia i zdrowia ludzi, mienia lub bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz zbiorów dotyczących członków kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej jest ograniczenie w odniesieniu do tych zbiorów niektórych uprawnień Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych:

nie wydaje decyzji administracyjnych i nie rozpatruje skarg w sprawach wykonania przepisów o ochronie danych osobowych;
on sam lub upoważnieni przez niego inspektorzy nie maj ą w szczególności prawa:
wstępu, w godzinach od 6 do 22, za okazaniem imiennego upoważnienia i legitymacji służbowej, do pomieszczenia, w którym zlokalizowany jest zbiór danych, i przeprowadzenia niezbędnych badań lub innych czynności kontrolnych w celu oceny zgodności przetwarzania danych z ustawą,
żądać okazania dokumentów i wszelkich danych mających bezpośredni związek z problematyką kontroli, żądać udostępnienia do kontroli urządzeń, nośników oraz systemów informatycznych służących do przetwarzania danych,
zlecać sporządzenie ekspertyz i opinii;
nie ma uprawnień do kontroli prowadzenia zbiorów oraz wydawania decyzji administracyjnych zmierzających do usunięcia uchybień, w tym do nakazania usunięcia danych osobowych skarżącego ze zbiorów prowadzonych przez administratora.
Zarówno ustawa o ochronie danych osobowych, jak i ustawa o Policji nie wyłączają obowiązku określonego w art. 33 ustawy o ochronie danych osobowych w stosunku do zbiorów administrowanych przez Policję, niezależnie od obowiązku ich rejestracji.
Przywoływany w zapytaniach kierowanych do Biura Prawnego KGP akt wewnętrznego kierowania, jakim jest zarządzenie Komendanta Głównego Policji, nie może ograniczać uprawnień osoby wynikających z ustawy. Brak w nim jest zresztą zapisów świadczących o intencji odmiennego traktowania tych zbiorów. Wynika to jednoznacznie z § 3 ust. 2 zarządzenia nr 6 Komendanta Głównego Policji z dnia 16 maja 2002 r. w sprawie uzyskiwania, przetwarzania i wykorzystywania przez Policję informacji oraz sposobów zakładania i prowadzenia zbiorów tych informacji (Dz. Urz. KGP nr 8, poz. 44). Stanowi on, że Policja uzyskuje, pobiera, przetwarza i wykorzystuje informacje z zachowaniem przepisów o ochronie informacji niejawnych oraz przepisów o ochronie danych osobowych.
A zatem jedyną przesłanką odmowy udzielenia danych ze zbioru może być stwierdzenie istnienia okoliczności wymienionych w art. 30 ustawy o ochronie danych osobowych. Jak już wcześniej wspomniano, należą do nich:
ujawnienie wiadomości stanowiących tajemnicę państwową,
zagrożenie obronności lub bezpieczeństwa państwa, życia i zdrowia ludzi, mienia lub bezpieczeństwa i porządku publicznego,
zagrożenie podstawowego interesu gospodarczego lub finansowego państwa,
istotne naruszenie dóbr osobistych osób, których dane dotyczą, lub innych osób.
Należy przypomnieć, że zgodnie z przepisem art. 33 ustawy o ochronie danych osobowych administrator jest zobowiązany do poinformowania osoby, której dane dotyczą, o danych osobowych jej dotyczących, przetwarzanych w zbiorach prowadzonych przez tego administratora w terminie 30 dni. Informacji należy udzielić w sposób zrozumiały i z zachowaniem formy pisemnej, jeżeli zainteresowany o to wnosi.
Z tego wynika, że zamiarem ustawodawcy było jedynie wprowadzenie ograniczenia wynikającego z art. 30 ustawy o ochronie danych osobowych. Trudno przypuszczać, aby pominięcie w wymienionym przepisie zbiorów administrowanych przez Policję było przypadkowe. Również ustawa o Policji nie zawiera regulacji stanowiącej lex specialis w odniesieniu do ustawy o ochronie danych osobowych w omawianym zakresie. Zarówno art. 14 ust. 4, jak i art. 20 ust. 2 ustawy o Policji dopuszcza przetwarzanie danych osobowych bez wiedzy i zgody osób, których te dane dotyczą. Oznacza to jedynie wyłączenie stosowania tych przepisów ustawy o ochronie danych osobowych, które dotyczą zgody zainteresowanego na przetwarzanie jego danych osobowych oraz obowiązku powiadamiania osoby o przetwarzaniu jej danych osobowych. Nie odnosi się to do ustawowego obowiązku udzielenia informacji na wniosek, o którym mowa w art. 33 ustawy o ochronie danych osobowych.
Sygn. akt II SA 3085/01


WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 stycznia 2003 r.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie,
w składzie następującym:
Przewodniczący Sędzia NSA - Małgorzata Borowiec
Sędziowie NSA - Jan Bała
- Małgorzata Jaśkowska (spr.)
Protokolant - Mirosław Mrozek

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2003 r. sprawy ze skargi Komendanta Powiatowego Policji w T. na decyzję Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych z dnia 30 sierpnia 2001 r. nr GI-DEC-DS-104/01/755,756 w przedmiocie ochrony danych osobowych

oddala skargę


UZASADNIENIE
Stan faktyczny przedstawiał się następująco. Pani T. Ł. złożyła 16 lutego 2001 r. skargę do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych w sprawie przetwarzania jej danych osobowych przez Komendanta Powiatowego Policji w T. Ze skargi wynikało, iż w aktach osobowych skarżącej przetwarzane są dane jej braci R. Ł. i W. Ł. W szczególności przetwarzane są dane o karalności W. Ł., jak również informacje nadesłane w 1986 r. przez Komendę MO w S. o wszczęciu postępowania przygotowawczego przeciwko R. Ł. i o przesłaniu do Prokuratury Rejonowej w (...) akt sprawy z wnioskiem o wydanie aktu oskarżenia.
W dniu 30 maja 2001 r. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych decyzją nr GI-DEC-DS-51/01/444,445 nakazał Komendantowi Policji w T. usunięcie z akt osobowych pani T. Ł. danych o karalności pana W. Ł. oraz danych dotyczących prowadzonego przez Komendę Miejską MO w S. postępowania przygotowawczego przeciwko R. Ł.
Wskazał przy tym na brak podstawy prawnej do przetwarzania tych danych.
Komendant Powiatowy Policji w T. złożył wówczas 11 czerwca 2001 r. wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy.
Wskazał, że posiadał ustawowe umocowanie do zbierania danych w art. 32 w związku z art. 57 ust. 2 pkt 2 ustawy o ochronie informacji niejawnych. Podkreślił też, że selekcja kadr do pracy w Policji musi posiadać szereg zabezpieczeń.
W dodatkowym postępowaniu GIODO ustalił, że te dane były zbierane tylko w związku z postępowaniem sprawdzającym pani Ł. i przechowywano je w jej aktach osobowych.
W dniu 30 sierpnia 2001 r. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych decyzją nr GI-DEC-DS-104/01/755,756 utrzymał zaskarżone orzeczenie w mocy. Wskazał, że po wejściu w życie ustawy o ochronie danych osobowych legalne przetwarzanie danych jest dopuszczalne wyłącznie po spełnieniu jednej z ustawowych przesłanek przetwarzania. Komendant powiatowy nie wskazał przepisów prawa, na podstawie których można by przetwarzać wspomniane dane. Akta prowadzonych postępowań sprawdzających powinny się natomiast znajdować w innym zbiorze.
W dniu 28 września 2001 r. Komendant Powiatowy Policji w T. zaskarżył tę decyzję do Naczelnego Sądu Administracyjnego wnosząc o jej uchylenie, jak również uchylenie decyzji poprzedzającej jako naruszających prawo materialne tj. art. 18 ust. 3, art. 23 ust. l pkt 2 i 4 oraz art. 27 ust. 2 pkt 7, art. 28 ust. l ustawy o ochronie danych osobowych, art. 30, 32, 35 ust. 5, 37 ust. 2 pkt 2 ustawy o ochronie informacji niejawnych, art. 25 ust. l ustawy o Policji z 6 kwietnia 1990 r. - Dz. U. 2000 r. nr 101, poz. 1092 na ten dzień - w związku z rozporządzeniem MSWiA z 23 maja 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad prowadzenia postępowania kwalifikacyjnego w stosunku do osób ubiegających się o przyjęcie do służby w Policji (Dz. U. nr 50, poz. 515). W uzasadnieniu wskazał, że decyzje mają charakter precedensowy. Zakazują bowiem zbierania danych o karalności członków rodzin osób przyjmowanych do służby w Policji. Tymczasem przyjmowanie osób do Policji i postępowanie kwalifikacyjne z nim związane wiąże się ściśle z postępowaniem sprawdzającym, które Policja wykonuje samodzielnie (art. 30 ustawy). Przepisy zezwalają na przetwarzanie tych danych. Inaczej na skutek braku informacji do pracy w Policji mogłyby być przyjmowane osoby o wątpliwych walorach moralnych, których najbliżsi byliby członkami zorganizowanych grup przestępczych. Te dane są wykorzystywane również w postępowaniu dotyczącym zachowania tajemnicy i wypełnianiu ankiety bezpieczeństwa. Przepisami zezwalającymi na przetwarzanie tych danych są art. 23 ust. l pkt 4, 27 ust. 2 pkt 7 ustawy o ochronie danych osobowych, art. 32, 37 ust. 2 pkt 2 w związku z art. 35 ust. 5 ustawy o ochronie informacji niejawnych oraz § 5 ust. l pkt 4 powołanego rozporządzenia MSWiA.
W odpowiedzi GIODO wniósł o oddalenie skargi i wskazał, że jest uprawniony do wydania decyzji na mocy art. 18 ust. l ustawy, ponieważ organ nie wskazał przepisów odrębnych ustaw, które na podstawie art. 18 ust. 3 stosuje się w tej sprawie. Prowadzone postępowanie nie dotyczyło zaś przetwarzania danych na podstawie postępowania sprawdzającego w ramach ustawy o ochronie informacji niejawnych. Wiąże się ono co prawda z postępowaniem sprawdzającym, jednak nie jest z nim tożsame. Zbierane w nim informacje znajdują się w innym zbiorze (art. 42 ust. 3 ustawy o ochronie informacji niejawnych) u pełnomocnika ochrony. Odrębnie prowadzi się akta osobowe policjantów i akta postępowań sprawdzających. Odrębnie określony jest też krąg podmiotów uprawnionych do wglądu w nie. Według GIODO art. 30, 32, 35 ust. 5, 37 ust. 2 pkt 2 ustawy o ochronie informacji niejawnych nie legalizują przetwarzaniąaw aktach osobowych skarżącej kwestionowanych przez nią danych osobowych. Bezzasadny jest też zarzut naruszenia art. 23 ust. l pkt 2 ustawy o ochronie danych osobowych. Wskazuje on bowiem na dopuszczalność przetwarzania danych osobowych, gdy zezwala na to przepis prawa. Według komendanta jest nim art. 32 w związku z art. 37 ust. 2 pkt 2 ustawy o ochronie informacji niejawnych. Nie pozwalają one jednak na przetwarzanie w aktach osobowych skarżącej zbieranych danych. Z kolei dane zbierane w kwestionariuszu na podstawie rozporządzenia o postępowaniu kwalifikacyjnym wąsko określają zakres przetwarzania danych osobowych członków rodziny policjanta. Nie znajduje też zastosowania art. 23 ust. l pkt 4 ustawy - wspomniane działania publiczne muszą być bowiem określone prawem, a działania prowadzone przy pomocy form nie-władczych. Tymczasem charakter służby policjanta ma cechy podporządkowania. Dane winny być też niezbędne, a nie zbierane na zapas. Dane o karalności brata skarżącej przedtem mogły być zbierane na podstawie ustawy. Obecnie zmienił się stan prawny - według art. 27 należą do kategorii danych wrażliwych i podlegają rygorom przewidzianym przez ustawę o ochronie danych osobowych. Ich przetwarzanie jest możliwe na podstawie art. 27 ust. 2 ustawy. Komendant nadal nie spełnia żadnej z tych przesłanek.
Powyższe rozważania potwierdza też Konstytucja, zgodnie z jej art. 51 ust. l nikt nie może być zobowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby. Może też według art. 51 ust. 4 żądać usunięcia czy sprostowania informacji nieprawdziwych czy zebranych niezgodnie z ustawą.
Naczelny Sąd Administracyjny zważył, że:
Skarga nie jest zasadna. Zgodnie z art. 23 ust. l ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. nr 133, poz. 883 ze zm.) przetwarzanie danych jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy:

osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę, chyba że chodzi o usunięcie jej danych,
zezwalają na to przepisy prawa,
jest niezbędne osobie, której dane dotyczą w celu wywiązania się z umowy, której jest stroną, lub na jej życzenie w celu podjęcia niezbędnych działań przed zawarciem umowy,
jest niezbędne do wykonania określonych prawem zadań realizowanych dla dobra publicznego,
jest niezbędne do wypełnienia usprawiedliwionych celów administratorów danych, o których mowa w art. 3 ust. 2, a przetwarzanie danych nie narusza praw i wolności osób, której dane dotyczą.
W przedmiotowej sprawie skarżąca nie wyraziła zgody na takie przetwarzanie jej danych, a zgodnie z art. 28 ust. l ustawy przetwarzanie danych dotyczących skazań, orzeczeń o ukaraniu, mandatów karnych, a także innych orzeczeń wydanych w postępowaniu sądowym i administracyjnym można prowadzić wyłącznie na podstawie ustawy.
Ponieważ sprawa ta dotyczy praw i wolności osobistych, na co wskazuje treść i umiejscowienie art. 51 Konstytucji RP, podstawa do takiego przetwarzania danych musi mieć charakter wyraźny i stosować się winna do niej wykładnia ścieśniająca. Dlatego też nie daje prawa do takiego przetwarzania danych art. 25 ust. l ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. 2000 r. nr 101, poz. 1092 ze zm.). Wskazuje on bowiem jedynie, że służbę w Policji może pełnić obywatel polski o nieposzlakowanej opinii, nie karany, korzystający z pełni praw publicznych, posiadający co najmniej średnie wykształcenie oraz zdolność fizyczną i psychiczną do służby w formacjach uzbrojonych, podległych szczególnej dyscyplinie służbowej, której gotów jest się podporządkować. Artykuł ten w ust. 4 zawiera co prawda upoważnienie do określania szczegółowych zasad postępowania kwalifikacyjnego. Zasady te, wynikające z rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 24 maja 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad prowadzenia postępowania kwalifikacyjnego w stosunku do osób ubiegających się o przyjęcie do służby w Policji, w tym do służby w oddziałach prewencji Policji osób, które nie posiadają wykształcenia średniego (Dz. U. nr 50, poz. 515), nie przewidują jednak zbierania danych, które znalazły się w aktach osobowych skarżącej. Dane te obejmuj ą bowiem według rozporządzenia kwestionariusz osobowy, 3 fotografie, świadectwo pracy (służby) z poprzednich miejsc, dokumenty potwierdzające posiadane wykształcenie, kwalifikacje zawodowe, inne dokumenty, jeżeli obowiązek ich przedłożenia wynika z odrębnych przepisów (§ 4). Danych zawartych w aktach osobowych skarżącej nie przewiduje też § 5 rozporządzenia ani dołączone do rozporządzenia załączniki obejmujące dane osoby ubiegającej się o służbę w Policji. Stąd w aktach osobowych skarżącej nie mogły być przechowywane, a pojęcie to mieści się zgodnie z art. 7 pkt 2 ustawy w terminie przetwarzania danych, dane dotyczące karalności jej członków rodziny ani toczonych wobec nich postępowań przygotowawczych. Co prawda na podstawie art. 30 ustawy z 22 stycznia 1999 r. o ochronie informacji niejawnych (Dz. U. nr 11, poz. 95 ze zm. - na dzień orzekania) może być wobec osoby ubiegającej się o przyjęcie do służby lub pracy w tych organach prowadzone postępowanie sprawdzające, odbywa się ono jednak na innych zasadach i dane są gromadzone w innym zbiorze. Jak też słusznie podkreślił Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych inne są też w tym przypadku zasady dostępu do dokumentów.
W toku tego postępowania sprawdzającego mogły być zgodnie z art. 32 ustawy o ochronie informacji niejawnych zbierane dane o osobach trzecich, określonych w ankiecie bezpieczeństwa osobowego, o której mowa w art. 37 ust. 2 pkt l bez wiedzy i zgody tych osób. Na podstawie art. 37 ust. 2 tej ustawy mogło to dotyczyć sprawdzenia w niezbędnym zakresie, w ewidencjach, rejestrach i kartotekach, a w szczególności w Centralnym Rejestrze Skazanych i Tymczasowo Aresztowanych danych zawartych w ankiecie. Ustawa o ochronie informacji niejawnych nie zezwalała jednak na przetwarzanie tych danych w aktach osobowych policjantów. Ich przechowywanie określa art. 42 ust. 3 ustawy bądź u pełnomocnika ochrony, bądź na podstawie art. 42 ust. 4 jako wyodrębnionej części w archiwach służb ochrony państwa. Art. 42 i 49 określa też szczegółowe zasady dostępu do takich informacji.
Ponieważ Komendant Powiatowy Policji w T. nie wskazał podstawy prawnej do przetwarzania wspomnianych danych osobowych w zbiorze akt osobowych policjanta, GIODO na podstawie art. 18 ust. l pkt 6 ustawy nakazał usunięcie wspomnianych danych osobowych z przedmiotowego zbioru.
Naczelny Sąd Administracyjny nie dopatrzył się w tej decyzji naruszenia prawa.
Stąd Naczelny Sąd Administracyjny orzekł na podstawie art. 27 ust. l i 53 ust. 2 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. nr 74, poz. 368 ze zm.) w związku z art. 18 ust. l pkt 6 ustawy o ochronie danych osobowych.  
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Wrzesień 23, 2005, 11:27:20
Coś w temacie finansowania nauki w szkołach wyższych:

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego
W dniu 7 grudnia 2001 r. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie wyraził pogląd, że w sprawach zwrotu opłat za naukę policjantów w szkołach wyższych rozstrzygnięcia przełożonych mają charakter decyzji administracyjnych w rozumieniu k.p.a. i podlegają kontroli NSA. Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zaskarżone postanowienie.

Sygn. akt II S.A. 2591/01


WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 grudnia 2001 r.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie,
w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA - St. Gronowski
Sędziowie NSA - A. Robotowska
- A. Kuba (spraw.)
Protokolant - A. Staniak

po rozpoznaniu w dniu 7 grudnia 2001 r.
sprawy ze skargi M. P.
na POSTANOWIENIE Komendanta Wojewódzkiego Policji
z dnia 30 lipca 2001 r. Nr 10
w przedmiocie stwierdzenia niedopuszczalności odwołania od
decyzji odmawiającej zwrotu opłat za naukę w szkole wyższej


uchyla zaskarżone postanowienie

UZASADNIENIE
Zaskarżonym postanowieniem nr 10 z dnia 30 lipca 2001 r. Komendant Wojewódzki Policji z siedzibą w R., na podstawie art. 134 k.p.a. po rozpatrzeniu odwołania sierż. szt. M. P. - od decyzji Komendanta Powiatowego Policji w M. M. nr 32 z dnia 25.06.2001 r. w sprawie odmowy zwrotu opłat za naukę w WSHiP w W., stwierdził niedopuszczalność odwołania.
W uzasadnieniu decyzji organ odwoławczy stwierdził, że Komendant Powiatowy Policji w M. M. decyzją nr 32 z dnia 25 czerwca 2001 r. odmówił sierż. szt. M. P. zwrotu opłat za naukę w WSHiP w W. - na podstawie § l i 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16 grudnia 1998 r. w sprawie wysokości i warunków otrzymywania uposażenia oraz innych należności pieniężnych przysługujących policjantom, skierowanym do szkoły lub na przeszkolenia albo studia w kraju oraz art. 104 § l k.p.a.
Skarżący wniósł odwołanie do Komendanta Wojewódzkiego Policji z siedzibą w R., w którym wnosił o uchylenie zaskarżonej decyzji i wydanie decyzji pozytywnej.
W zakresie stosunku służbowego policjantów, stosownie do art. 32 ustawy o Policji, rozstrzygnięciami decyzyjnymi podlegającymi kontroli instancyjnej i jurysdykcji Naczelnego Sądu Administracyjnego są rozstrzygnięcia dotyczące nawiązania, zmiany i rozwiązania stosunku służbowego. Rozstrzygnięcie Komendanta Powiatowego Policji w M. M. w przedmiocie odmowy zwrotu opłat za naukę nie jest decyzją administracyjną, a czynnością wewnętrzną właściwego przełożonego wynikającą z podległości służbowej pomiędzy przełożonymi i podwładnymi w Policji.
Powyższe postanowienie zaskarżył do Naczelnego Sądu Administracyjnego sierż. szt. M. P., wnosząc o jego uchylenie. Skargę swoją uzasadniał tym, że wcześniej wniósł skargę na decyzję Komendanta Powiatowego Policji w M. M., lecz skarga jego została odrzucona z uwagi na to, iż nie zostały wyczerpane środki odwoławcze.
Rozstrzygnięcie Komendanta Powiatowego Policji w M. M. w przedmiocie zwrotu opłat za naukę jest decyzją administracyjną w rozumieniu art. 104 § l i 2 k.p.a.
W kwestii dochodzenia roszczeń finansowych przez funkcjonariusza Policji wypowiedział się Sąd Najwyższy uznając, że funkcjonariusz Policji może dochodzić roszczeń majątkowych ze stosunku służbowego przed wyższym przełożonym na drodze administracyjnoprawnej. Do decyzji ostatecznych w tego rodzaju sprawach stosuje się przepis o zaskarżaniu decyzji do sądu administracyjnego.
W odpowiedzi na skargę organ odwoławczy wnosił o jej odrzucenie podnosząc, że rozstrzygnięcie w sprawach pokrywania kosztów nauki policjantów w szkołach innych niż szkoły resortowe, w jego ocenie, ma charakter czynności wewnętrznych, wynikających z podległości służbowej pomiędzy przełożonymi i podwładnymi i jako takie nie mają charakteru decyzji administracyjnych.
W zakresie stosunku służbowego policjantów, stosownie do art. 32 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, rozstrzygnięciami decyzyjnymi podlegającymi kontroli instancyjnej i jurysdykcyjnej NSA są rozstrzygnięcia dotyczące nawiązania, zmiany i rozwiązania stosunku służbowego. Podobną ocenę wyraził NSA w postanowieniu z dnia 16.05.2000 r. (sygn. akt II SA 1524/01).
Stosownie do art. 19 pkt 2 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. nr 74, poz. 368 ze zm.) Sąd nie jest właściwy w sprawach wynikających z nadrzędności i podległości organizacyjnej w stosunkach między organami administracji publicznej oraz wynikających w urzędach tych organów, a także jednostkach wojskowych.
W tym stanie faktycznoprawnym skargi M. P. zachodzą przesłanki z art. 27 ust. 2 cyt. ustawy o NSA do odrzucenia skargi.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył co następuje:

Zgodnie z § 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16 grudnia 1998 r. w sprawie wysokości i warunków otrzymywania uposażenia oraz innych należności pieniężnych, przysługujących policjantom skierowanym do szkoły lub na przeszkolenie albo studia w kraju (Dz. U. nr 161, poz. 1107), wydanego na podstawie art. 122 ust. l ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. nr 30, poz. 179 z późn. zm.) policjantowi, który odbywa naukę w szkołach innych niż szkoły resortu spraw wewnętrznych i administracji i wyższe szkoły wojskowe, przysługuje należność tytułem zwrotu opłat za naukę w wysokości ustalanej corocznie, odpowiadającej przeciętnym kosztom nauki w szkołach resortu spraw wewnętrznych i administracji.
Skarżący oparł swoje żądanie zwrotu opłat za naukę na powyższym przepisie materialnoprawnym i między innymi ten przepis oraz § l cyt. rozporządzenia MSWiA i art. 122 ustawy o Policji stanowiły podstawę prawną decyzji nr 32/2001 Komendanta Powiatowego Policji w M. M. z dnia 25.06.2001 r. odmawiającej zwrotu skarżącemu opłat za naukę.
Przedmiotowa decyzja zawierała pouczenie o przysługującym skarżącemu odwołaniu do organu odwoławczego (II instancji) - Komendanta Wojewódzkiego Policji z siedzibą w R. Skarżący skorzystał ze swoich uprawnień wynikających z art. 127 § l i 2 k.p.a. i wniósł odwołanie od omawianej decyzji do organu II instancji.
Zaskarżonym postanowieniem organ odwoławczy zakwestionował prawo odwołania skarżącego stwierdzając, że jest ono niedopuszczalne, gdyż decyzja Komendanta Powiatowego Policji w sprawie opłat za naukę nie nosi charakteru decyzji administracyjnej, wydanej w trybie art. 104 k.p.a. zaskarżalnej do organu wyższej instancji, a następnie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Nie można się zgodzić ze stwierdzeniem organu odwoławczego o niedopuszczalności odwołania od decyzji odmawiającej zwrotu opłat za naukę, gdyż argumenty podniesione na rzecz takiego stanowiska są wysoce nieprzekonywające.
Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego nie można odmówić waloru decyzji administracyjnej przedmiotowemu rozstrzygnięciu i to nie tylko ze względów formalnych, ale również ze względów materialnoprawnych. Przede wszystkim organy Policji same traktują rozstrzygnięcie w sprawie odmowy zwrotu opłat za naukę jako decyzję administracyjną, podjętą w trybie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego (vide decyzja nr 32/2001 Komendanta Powiatowego Policji). Decyzja ta zawiera wszelkie elementy decyzji administracyjnej i co najważniejsze oparta została na podstawie materialnoprawnej przepisu § l i 5 rozporządzenia MSWiA z dnia 16 grudnia 1998 r. i art. 122 ustawy o Policji. Zawiera ona istotne władcze rozstrzygnięcie organu służbowego skierowane do strony skarżącej (na zewnątrz) i nie może podlegać ona wyłączeniu właściwości Naczelnego Sądu Administracyjnego z mocy art. 19 pkt 2 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. nr 74, poz. 368 ze zm.).
Roszczenie skarżącego o zwrot opłat za naukę związane jest z roszczeniami majątkowymi ze stosunku służbowego i zgodnie z utrwalonym poglądem w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego i Sądu Najwyższego, roszczenia finansowe funkcjonariuszy Policji mogą być do-chodzone przez policjantów w drodze administracyjnoprawnej i sądowoadministracyjnej (vide wyrok SN z dnia 5 września 1991 r. sygn. akt I PRN 39/91). Inne rozumowanie prowadziłoby do pozbawienia funkcjonariuszy Policji ochrony prawnej w dochodzeniu ich roszczeń ze stosunku służbowego, który jest stosunkiem administracyjnoprawnym i w stosunku do którego nie stosuje się przepisów prawa pracy i nie ma możliwości realizacji takiego rodzaju roszczeń przed Sądem Powszechnym i Sądem Pracy.
Przepisy art. 32 ust. l i 2 ustawy o Policji w żadnym stopniu nie wyłączają drogi administracyjnoprawnej w trybie kodeksu postępowania administracyjnego dla roszczeń finansowych ze stosunku służbowego i nie pozostawiają takiej drogi tylko dla ściśle wyspecyfikowanych kategorii spraw ze stosunku służbowego, dla których expressis verbis przewidziana jest forma decyzji administracyjnej w tym przepisie.
Zatem nie rozstrzygając sprawy co do meritum, gdyż niewyczerpany został tok instancji na skutek stwierdzenia niedopuszczalności odwołania przez organ odwoławczy, należało uchylić zaskarżone postanowienie jako naruszające przepisy art. 127 § l i 2 k.p.a. i w konsekwencji art. 134 k.p.a. Należy ponadto stwierdzić, że organ odwoławczy nie wziął pod uwagę treści uzasadnienia postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 16 maja 2001 r. sygn. akt II SA 1524/01, w którym Sąd stwierdził, że w przedmiotowej sprawie nie został wyczerpany tryb odwoławczy.
Przy ponownym rozpoznaniu organ odwoławczy rozpatrzy odwołanie skarżącego na podstawie zarówno przepisów postępowania administracyjnego art. 127 § l i 2 i art. 138 k.p.a., jak i wskazanych wyżej przepisów prawa materialnego § l i 5 cyt. wyżej rozporządzenia MSWiA i art. 122 ustawy o Policji.
Z tych wszystkich względów należało uwzględnić skargę i uchylić zaskarżone postanowienie na podstawie art. 22 ust. l pkt l i art. 22 ust. 2 pkt 3 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
 
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Wrzesień 23, 2005, 11:32:28
Również pouczające orzeczenie:

Dnia 2 sierpnia 2001 r.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia NSA -
Małgorzata Borowiec (spraw.)

Sędziowie NSA - Irena Wiszniewska-Białecka
Anna Robotowska
Protokolant - Monika Grzelak

po rozpoznaniu w dniu 2 sierpnia 2001 r.

sprawy ze skargi M. G.
na decyzję Komendanta Głównego Policji
z dnia 12 października 2000 r. Nr 65
w przedmiocie dodatku służbowego

stwierdza nieważność zaskarżonej decyzji


UZASADNIENIE
Komendant Wojewódzki Policji w O. decyzją nr 8/2000 z dnia l września 2000 r. wydaną na podstawie art. 157 § l i 2 oraz art. 158 k.p.a. odmówił stwierdzenia nieważności rozkazu personalnego nr 98/94 z dnia 4 lipca 1994 r. Komendanta Rejonowego Policji w E.
W uzasadnieniu decyzji podał, iż sprawa wstrzymania dodatku służbowego była już rozpatrywana w trybie stwierdzenia nieważności decyzji nr 98/74 przez Komendanta Wojewódzkiego Policji, jako organu I instancji i Komendanta Głównego Policji jako organu II instancji. Skarga w tej sprawie została postanowieniem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 12 listopada 1996 r. sygn. akt II SA 1456/96 odrzucona.
Również Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji decyzjami z dnia 10.06,1999 r. i 27.07.1999 r. odmówił stwierdzenia nieważności tej decyzji - rozkazu personalnego.
W związku z tym uznano, że rozstrzygnięcie dokonane w trybie art. 158 k.p.a. naruszałoby przepis art. 156 § l pkt 3 k.p.a., gdyż zachodzi tożsamość sprawy ze sprawą rozstrzygniętą wcześniej decyzją ostateczną.
Od powyższej decyzji skarżący odwołał się, Komendant Główny Policji decyzją nr 65 z dnia 12 października 2000 r. po rozpatrzeniu odwołania uchylił zaskarżoną decyzję i odmówił wszczęcia postępowania w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji Komendanta Rejonowego Policji w E. nr 98/94 z dnia 4 lipca 1994 r.
W uzasadnieniu decyzji stwierdził, że skoro w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji o pozbawieniu dodatku służbowego skarżącego została już wydana decyzja ostateczna Komendanta Głównego Policji, utrzymująca w mocy decyzję Komendanta Rejonowego Policji w E., to w związku z tym nie można wszcząć postępowania w sprawie nieważności decyzji i wydać decyzji merytorycznej, ponieważ tożsama sprawa co do jej podmiotów, przedmiotu i trybu, przy niezmienionym stanie prawnym, została już uprzednio rozstrzygnięta decyzją ostateczną. Ponowne wydanie decyzji merytorycznej wypełniłoby przesłankę jej nieważności zawartą w art. 156 § l pkt 3 k.p.a. (res iudicata).
W skardze do Naczelnego Sądu Administracyjnego p. M. G. zarzucił, iż zarówno decyzja nr 8/2000 z dnia l września 2000 r. Komendanta Wojewódzkiego Policji w O,, jak i decyzja nr 65 z dnia 12 października 2000 r. Komendanta Głównego Policji, dotknięte są wadami nieważności. W uzasadnieniu skargi skarżący podniósł, iż skoro Komendant Wojewódzki Policji w O. decyzją z dnia l września 2000 r. odmówił stwierdzenia nieważności rozkazu personalnego nr 98/94 z dnia 4 lipca 1994 r. Komendanta Rejonowego Policji w E., to organ odwoławczy, czyli Komendant Główny Policji, nie mógł w ramach art. 138 § l pkt 2 k.p,a. oraz art. 157 § 3 k.p.a. uchylić zaskarżoną decyzję i odmówić wszczęcia postępowania w przedmiocie stwierdzenia nieważności wyżej wymienionego rozkazu personalnego z dnia 4 lipca 1994 r.
Komendant Główny Policji w odpowiedzi na skargę wniósł o odrzucenie skargi na decyzję nr 8/2000 z dnia l września 2000 r. Komendanta Wojewódzkiego Policji w O. z uwagi na jej bezprzedmiotowość, gdyż decyzja ta została uchylona przez organ II instancji i nie figuruje w obrocie prawnym.
Odnośnie skargi na decyzję Komendanta Głównego Policji z dnia 12 października 2000 r. wniósł o jej oddalenie i powtórzył argumenty wskazane w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga zasługuje na uwzględnienie.
W sprawie niesporne jest, iż Komendant Rejonowy Policji w E., rozkazem personalnym nr 98/94 z dnia 4 lipca 1994 r. pozbawił p. M. G. dodatku służbowego. Postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności tego rozkazu zostało zakończone prawomocną decyzją Komendanta Głównego Policji z dnia 26 lipca 1996 r. utrzymującą w mocy decyzję Komendanta Wojewódzkiego Policji w O. z dnia 5 czerwca 1996 r., którą to decyzją odmówiono stwierdzenia nieważności rozkazu z dnia 4 lipca 1994 r.
Naczelny Sąd Administracyjny postanowieniem z dnia 12 listopada 1996 r. sygn. akt II SA 1456/96 odrzucił skargę p. M. G. na decyzję Komendanta Głównego Policji z dnia 26 lipca 1996 r. w przedmiocie odmowy stwierdzenia nieważności rozkazu personalnego nr 98/94 w sprawie pozbawienia dodatku służbowego z uwagi na uchybienie terminu do wniesienia skargi.
W dniu 2 sierpnia 2000 r. p. M. G. wystąpił z wnioskiem do Komendanta Wojewódzkiego Policji w O. o wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji (rozkazu personalnego) nr 98/94 Komendanta Rejonowego Policji w E. z dnia 4 lipca 1994 r,, który decyzją nr 8/2000 z dnia l września 2000 r. odmówił stwierdzenia nieważności zaskarżonej decyzji uzasadniając to rozstrzygnięciem tej sprawy inną wcześniej decyzją.
Decyzja Komendanta Wojewódzkiego Policji w O. była decyzją organu I instancji, od której p. M. G. złożył odwołanie.
Trafny jest zarzut skarżącego, iż Komendant Główny Policji wydając decyzję w postępowaniu odwoławczym na podstawie art. 138 § l pkt 2 k.p.a. w zw. z art. 157 § 3 k.p.a. uchylającą decyzję organu I instancji i odmawiającą wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji Komendanta Rejonowego Policji w E. nr 98/94 z dnia 4 lipca 1944 r., rażąco naruszył prawo.
Organ odwoławczy obowiązany jest rozpatrzyć odwołanie i wydać decyzję zgodnie z art. 138 k.p.a., a nie może w postępowaniu instancyjnym stosować art. 157 § 3 k.p.a., mającego zastosowanie do sytuacji, gdy organ wyższego stopnia działa nie jako organ odwoławczy, lecz jako organ nadzoru, którego uprawnienia są węższe od uprawnień organu odwoławczego.
Zgodnie z art. 138 k.p.a. organ odwoławczy, uchylając decyzję organu I instancji, jest zobowiązany do określenia swego stanowiska w sprawie, a więc powinien orzec co do istoty sprawy, umorzyć postępowanie lub przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Stosownie do art. 157 § 3 k.p.a. organem uprawnionym do wydania decyzji o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji jest organ określony w art. 157 § l k.p.a.
Naruszenie przepisów o właściwości przez organ prowadzący postępowanie stanowi podstawę do stwierdzenia nieważności decyzji wydanej w takim postępowaniu (art. 156 § l pkt l k.p.a.).
Z tych względów na mocy art. 22 ust. l pkt 2 i ust. 3 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. Nr 74, poz. 368 ze zm.) orzeczono jak w sentencji wyroku.
 
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Wrzesień 23, 2005, 11:33:37
Orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie zwolnienia ze służby w Policji
Przedstawiony wyrok stwierdza nieważność decyzji o zwolnieniu ze służby wskutek jej wydania w zastępstwie za Komendanta Wojewódzkiego Policji przez jego I Zastępcę. Sąd stwierdził, iż wydając taką decyzję I Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji powinien powołać się na przepis art. 6b ust, 5 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, a także wskazać okoliczności powodujące korzystanie z tego przepisu. Zdaniem Sądu - mimo iż w czasie nieobecności Komendanta Wojewódzkiego Policji jego zadania i kompetencje z mocy ustawy obejmuje I Zastępca, to jednak usterki wskazane przez Sąd powodują wadliwość decyzji skutkującą koniecznością wycofania jej z obrotu prawnego.


ODPIS
Sygn. akt II SA/Lu 1266/00


WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lutego 2001 r.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie Ośrodek Zamiejscowy w Lublinie w składzie następującym:
Przewodniczący s. NSA K. Sidor (spr.) J. Stelmasiak
Sędziowie NSA: M. Kierek
Protokolant M. Filipek
po rozpoznaniu w dniu 6 lutego 2001 r.
sprawy ze skargi S. S.
na rozkaz personalny Komendanta Wojewódzkiego Policji w L.
z dnia 24 sierpnia 2000 r. Nr 420
w przedmiocie zwolnienia ze służby

stwierdza nieważność zaskarżonej decyzji.

sygn. akt II SA/Lu 1266/00


Uzasadnienie
Pierwszy Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w L. w zastępstwie Komendanta Wojewódzkiego Policji w L. rozkazem personalnym Nr 420 z dnia 24 sierpnia 2000 r. wydanym na podstawie art. 138 § l pkt l w związku z art. 127 § 2 k.p.a. oraz art. 32 ust. 2 i art. 41 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz, U, Nr 30, poz. 179 z późn. zm.), po rozpatrzeniu odwołania od rozkazu personalnego Nr 59 Komendanta Powiatowego Policji w J. z dnia 12 lipca 2000 r. zwalniającego ze służby w Policji st. sierż. S. S. - młodszego dzielnicowego Rewiru Dzielnicowych z siedzibą w J. - utrzymał w mocy zaskarżony rozkaz personalny i ustalił datę zwolnienia ze służby w Policji na dzień 15 września 2000 r.
W świetle ustaleń dokonanych tym raportem bezsporne jest, że odwołujący został prawomocnie skazany za przestępstwo nieumyślne ścigane w trybie prywatno-skargowym. Zgodnie z treścią art. 45 ust. 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji pozostawienie w służbie policjanta skazanego za przestępstwo inne niż umyślne ścigane z oskarżenia publicznego wymaga zgody właściwego Komendanta Wojewódzkiego Policji.
Odwołujący raportem z dnia 16 czerwca 2000 r. zwrócił się do Komendanta Wojewódzkiego Policji w L. z prośbą o pozostawienie go w służbie. Raport ten został jednak rozpatrzony negatywnie, dlatego zwolnienie ze służby odwołującego nabrało charakteru obligatoryjnego i należało postąpić jak wyżej.
W skardze na ten raport do Naczelnego Sądu Administracyjnego S. S. wnosi o jego uchylenie.
Skarga zarzuca, że raport narusza art. 7, art. 15 i art. 127 § l k.p.a. poprzez pominięcie zasady dwuinstancyjności postępowania, naruszenie zasady praworządności i zasady wszechstronnej oceny stanu faktycznego.
Motywy skargi podnoszą, że skarżący zwolniony został ze służby z powodu popełnienia przestępstwa prywatno--skargowego z art. 157 § 2 k.k. na podstawie art. 41 ust. 2 pkt 2 w związku z art. 45 ust. 2 ustawy o Policji Art. 41 ust. 2 pkt 2 ustawy o Policji ma charakter fakultatywny, a zaskarżony raport nie odniósł się do zarzutów podniesionych w tym zakresie w odwołaniu.
Negatywne ustosunkowanie się do raportu skarżącego z dnia 16 czerwca 2000 r, nastąpiło przez tę osobę, która wydała zaskarżoną decyzję. Przez co decyzja zaskarżona wydana została z naruszeniem zasady dwuinstancyjności postępowania. Zaskarżony rozkaz stanął na stanowisku, że negatywne ustosunkowanie do wskazanego raportu skarżącego spowodowało, iż zwolnienie go ze służby nabrało charakteru obligatoryjnego, co jest sprzeczne z art. 41 ust. 2 pkt 2 ustawy o Policji.
W odpowiedzi na skargę Komendant Wojewódzki Policji w L. wniósł o jej oddalenie i podtrzymał stanowisko zaskarżonego raportu.
Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznając skargę zważył, co następuje: Przede wszystkim należy podnieść, iż zgodnie z art. 6 ust. l pkt l lit. b ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. Nr 30, poz. 179 z późn. zm.) organami administracji rządowej na obszarze województwa w sprawach, o których stanowi art. 5 ust. l (utrzymanie ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz utrzymanie bezpieczeństwa i porządku publicznego), jest wojewoda przy pomocy komendanta wojewódzkiego Policji, działającego w jego imieniu, albo komendant wojewódzki Policji działający w imieniu własnym w sprawach wydawania indywidualnych aktów administracyjnych, jeżeli ustawy tak stanowią. W związku z tym do komendanta wojewódzkiego Policji należy wydanie decyzji administracyjnych w Il-giej instancji (a nim są również rozkazy personalne), bo on tylko jest organem administracyjnym uprawnionym do ich wydawania. Przemawia za tym również treść art. 6a ust. 2 pkt l ustawy o Policji. Wynika z tego, że I-szy Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji nie jest organem uprawnionym do samodzielnego podejmowania decyzji administracyjnych. Może on to czynić, ale w imieniu komendanta wojewódzkiego i z jego upoważnienia pisemnego, na które ma obowiązek każdorazowo się powołać (art. 268a k.p,a.).
Wprawdzie art. 6b ust, 5 ustawy o Policji stanowi, że w razie czasowej niemożności sprawowania funkcji przez komendanta wojewódzkiego Policji zakres jego zadań i kompetencji rozciąga się na I-szego zastępcę komendanta wojewódzkiego Policji, ale gdy tak się zdarza, to I zastępca wydając decyzję winien powołać się na ten przepis i wskazać okoliczność powodującą korzystanie z tego przepisu. Tak czynią to przecież I-si zastępcy Wojewody.
Zaskarżona decyzja została wydana w zastępstwie Komendanta Wojewódzkiego Policji w L. przez Jego I-szego zastępcę, który nie jest organem uprawnionym do samodzielnego jej wydania i nie miał upoważnienia do jej wydania udzielonego mu przez przełożonego, który nie powołał się na okoliczność powodującą jej wydanie w trybie i na zasadach wynikających z art, 6b ust. 5 omawianej ustawy.
Dlatego zaskarżona decyzja dotknięta jest wadą nieważności, o jakiej stanowi art. 156 § l pkt l k.p.a., a co należało stwierdzić w myśl art. 22 ust. l pkt 2 i ust. 3 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. Nr 74, poz. 368 z późn. zm.).
 
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Wrzesień 23, 2005, 11:37:28
Oto przykład sprawnego działania Biura Prawnego KG Policji:

Jan ŁOZIŃSKI

Zwolnienie ze służby w Policji na własną prośbę (opinia prawna)
Przedmiotem opinii jest zagadnienie prawne, polegające na związaniu policjanta i Policji jego wnioskiem (raportem) o zwolnienie ze służby w konkretnym dniu w wypadku otrzymania odpowiedzi zawierającej odmowę uwzględnienia tego raportu. Wątpliwości prawne budzi zwłaszcza to, czy w takim stanie faktycznym komendant Policji, który odmówił uwzględnienia raportu w terminie wskazanym przez policjanta, może ten raport uwzględnić w czasie późniejszym, mieszczącym się w terminie trzech miesięcy, o czym mówi art. 41 ust. 3 ustawy o Policji.
W konkretnym stanie faktycznym 23 kwietnia 2001 r. policjant wystąpił z raportem o zwolnienie go ze służby na własną prośbę z dniem 23 kwietnia 2001 r. Na raporcie tym komendant powiatowy Policji w S. uczynił adnotację: "odmownie w podanym terminie. - Kadry: proszę udzielić odpowiedzi negatywnej z uwagi na toczące się postępowanie dyscyplinarne. - zwolnić zgodnie z ustawą". Następnie policjantowi doręczono pismo z dnia 24 kwietnia 2001 r., zawierające informację, że jego raport o zwolnienie ze służby w Policji został rozpatrzony negatywnie. W dniu 25 czerwca 2001 r. doręczono policjantowi rozkaz personalny z tego samego dnia o zwolnieniu go ze służby w Policji z dniem 30 czerwca 2001 r. W dniu 4 lipca 2001 r. policjant złożył odwołanie od tej decyzji.
Z treści art. 41 ust. 3 ustawy o Policji wynikają następujące skutki prawne: Pisemne zgłoszenie przez policjanta wystąpienia ze służby wiąże zarówno jego, jak i Policję. Taka okoliczność nakazuje zwolnienie policjanta ze służby w Policji i przełożony nie może tego odmówić. Nie wiąże go natomiast termin wskazany w tym wystąpieniu (raporcie). Przełożony może uwzględnić termin wskazany przez policjanta, ale ma prawo zwolnić go w innym czasie, byle tylko mieścił się w terminie zakreślonym w ustawie. Nie można też przyjąć, co do zasady, takiego twierdzenia, że skoro przełożony nie zwolnił policjanta w terminie wskazanym przez niego w jego raporcie, to nie może skorzystać z prawa i obowiązku zwolnienia policjanta w czasie wskazanym w ustawie.
W tej sprawie jednakże zasady ogólne, wynikające z tego przepisu komplikuje stan faktyczny i treść pism, które powodują, że stan prawny przestaje być tak jasny i jednoznaczny. W szczególności chodzi o pismo z dnia 24 kwietnia 2001 r. adresowane do policjanta, będące odpowiedzią na jego raport o wystąpienie ze służby. Adnotacja komendanta powiatowego Policji na tym raporcie jest prawidłowa, jest wyrazem jego woli zgodnej z ustawą o Policji i zawiera dyspozycję skierowaną do komórki kadrowej załatwienia sprawy we wskazany sposób, zgodny zresztą z prawem. Niestety, nie można tego powiedzieć o piśmie z dnia 24 kwietnia 2001 r. doręczonym policjantowi, jako urzędowej odpowiedzi na jego raport. Z niewiadomych przyczyn treść tego pisma jest sprzeczna z adnotacją komendanta na raporcie. Z pisma bowiem wynika, że raport o zwolnienie został załatwiony negatywnie. Należy dodać, że takie przedstawienie sprawy jest niezgodne z ustawą o Policji, ponieważ policjantowi nie udzielono odpowiedzi, że nie jest możliwe zwolnienie go ze służby w żądanym przez niego terminie, ale - że negatywnie załatwia się jego raport o zwolnienie ze służby na własną prośbę. Nie wiadomo z jakich przyczyn komendant podpisał treść pisma stojącą w sprzeczności z jego wcześniejszą dyspozycją. Ponieważ owo pismo jest zewnętrznym przejawem stanowiska komendanta, to ta treść, a nie treść adnotacji na raporcie musi być podstawą do dalszej oceny.
Załatwienie raportu policjanta o zwolnienie go ze służby ma charakter sprawy indywidualnej z zakresu administracji publicznej, do której oprócz przepisów prawa materialnego, czyli ustawy o Policji, mają zastosowanie przepisy k.p.a. Decyzja o zwolnieniu ze służby w Policji musi zatem odpowiadać nie tylko przepisom ustawy o Policji, lecz także przepisom k.p.a. Istotne znaczenie ma zachowanie przepisów zawartych w zasadach ogólnych tego kodeksu.
Policjant, który jest stroną w rozumieniu przepisów k.p.a., czyni zarzut, że w toku postępowania naruszono prawo. Chociaż nie nazywa on wprost zasady, którą naruszono, można określić, że w toku postępowania została pogwałcona zasada pogłębiania zaufania obywateli do organów Państwa, sformułowana w art. 8 k.p.a. Można przyjąć, że w następstwie tego splotu niefortunnych sformułowań policjant został wprowadzony w błąd. Mógł przypuszczać, że definitywnie odmawia mu się zwolnienia go na własne żądanie, a nie tylko w określonym przez niego terminie. Nie doszłoby do tego, gdyby treść odpowiedzi komendanta zawierała to co napisał on na raporcie z dnia 23 kwietnia 2001 r. Natomiast policjant miał prawo przypuszczać, że treść odpowiedzi jest zgodna z prawem.
W związku z tym należy się liczyć, w razie skargi do NSA, z zarzutem naruszenia art. 8 k.p.a. Przepis ten zawiera zasadę pogłębiania zaufania obywateli do organów Państwa. Jeżeli NSA podzieli pogląd, a jest to bardzo prawdopodobne, że został naruszony art. 8 k.p.a. przez zaskoczenie policjanta takim zmiennym stanowiskiem, to decyzja zarówno komendanta wojewódzkiego Policji w W. o utrzymaniu w mocy rozkazu komendanta powiatowego Policji o zwolnieniu ze służby w Policji, jak i poprzedzająca ją decyzja komendanta powiatowego Policji, nie mają szans obronienia się przed tym sądem. Naruszenie zasad ogólnych powinno zwykle powodować uchylenie przez organ II instancji decyzji organu I instancji, a jeżeli do tego nie dochodzi w tym trybie, powoduje to uchylenie przez NSA decyzji zapadłych w obu instancjach. W literaturze i orzecznictwie są cytowane takie wyroki.
Uważam więc, że należy uchylić decyzję komendanta powiatowego Policji w S. i umorzyć postępowanie w sprawie zwolnienia ze służby w Policji wszczęte wskutek raportu st. sierż. A. R. Oczywiście nie wstrzymuje to zwolnienia go na innej podstawie prawnej i faktycznej.
Odmienne załatwienie odwołania, tzn. utrzymanie w mocy zaskarżonego raportu, każe się liczyć z możliwością skargi w NSA, która może być uwzględniona. To z kolei wiązałoby się z koniecznością ponownego przyjęcia skarżącego do służby w Policji i wypłaty odszkodowania. Spowoduje to też nadszarpnięcie autorytetu służbowego komendantów Policji - zarówno powiatowego, jak i wojewódzkiego.


20 lipca 2001 r.
Tytuł: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Wrzesień 23, 2005, 11:41:35
Życzę wszystkim kolegom i koleżankom miłej lektury.
Wszystkie orzeczenia i opinie pochodzą z "Biuletynu Prawnego Komendy Głównej Policji". Swoją drogą uważam, że wydawanie podobnego biuletynu dostepnego publicznie przez naszą KG byłoby dobrym posunięciem. Chociaż podejrzewam, że niechęć do przyznawania się do potknięć i uchybień w szeregach PSP jest znacznie większa niż w Policji.
Tytuł: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Luty 11, 2006, 16:50:31
Wobec poniższego proszę o zamknięcie tematu.Dziękuję.
Tytuł: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Luty 11, 2006, 17:19:24
Mnie osobiście wciąż nachodzi jedno pytanie wspomniane juz chyba ze 2 razy wcześniej :(
Cytuj
Czy ktoś zauuważył ile "kasy" bezpowrotnie - uprzednio dostali panowie na zakup i psudo remonty mieszkań? Fikcyjne rachunki to niemal normal! Czy ktoś kiedyś to sprawdzi? Szczerze wątpię sad.gif sad.gif sad.gif

Dlaczego ja mieszkając w S-ni nie dostanę nawet grosza na wykup, a Ci którzy już coś - mają wzieli w sumie olbrzymią kasę? Nawet koledzy zajmujący niezgorsze mieszkania tzw. komunalne kupili sobie za tzw. dopłaty /pomoc/ lokale własnościowe, ja niby mam, ale co...?  :( Dziwne i chore, co najmniej dla mnie osobiście i innych!
To tak przy okazji kolejny raz!
Pozdr.
Tytuł: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: misiek_331 w Luty 11, 2006, 22:55:38
To nie tylko wawa tak zrobiła. W łódzkim jest podobnie. Nawet na początku roku  było słychać że  mieli to wyrównać i miało być płacone na bieżąco.]

Do Ajaxa u mnie kolega posiadał mieszkanie własnościowe i udało mu się dostać dofinansowanie. W przypadku gdy zmieniał mieszkanie na większe czyli sprzedał jedno a kupił drugie.
Tytuł: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Luty 11, 2006, 23:05:52
Cytuj
Do Ajaxa u mnie kolega posiadał mieszkanie własnościowe i udało mu się dostać dofinansowanie. W przypadku gdy zmieniał mieszkanie na większe czyli sprzedał jedno a kupił drugie.
I to jest - właśnie w tym wszystkim chore! I co ? Jak zwykle nic!!! Problem jakby nie istniał? Rozumiem w końcu dla wygody.....a co! Jednak jak się rozlicza stare emerytury policyjne - może ktoś przy okazji spojży na te "przekręty", ale kto, jak większość decydentów sama wzieła! Nie chcę "mącić", ale samo w ostatnich poruszanych  tematach mi się po prostu nasuwa.
Pozdr.
Tytuł: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Fenix w Luty 13, 2006, 08:24:53
Bez obrazy, bo zaraz powiedzą że się wymądrzam a jestem nową osobą na tym forum - od dawien dawna (p. od spraw mieszkaniowych w KG) mówi że to świadczenie wypłłaca się z D O Ł U a nie z góry. To jest równoważnik za brak lokalu a nie zasiłek za brak lokalu. Płacą za brak w przebytym miesiącu a nie dają zaliczkę na utrzymanie. Tyle ze niektóre panie w KW rządzą się swoimi prawami i robią po swojemu twierdząc że Główna nie ma racji. Do tego roku tak było. W tym roku (wreszcie) dostały w y r a ź n e pismo że płaci się z przebyty miesiąc.
Z resztą jest to wyraźnie zapisane w rozporządzeniu MSWiA z 18 listopada 2005r paragraf 4.2
Tytuł: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Bhudżangasana w Luty 13, 2006, 14:00:11
czesc.
Fenix ma rację, w mojej KP jest tak samo, jak pracuje od kilku lat to zawsze "mieszkaniowka" wyplacana byla z dolu czyli po przepracowanym miesiacu, nie pamietam aby kiedykolwiek wyplacano z gory.....byly lata kiedy opoznienia w placeniu mieszkaniowki siegaly nawet kilku miesiece do tylu...
pozdrawiam
Tytuł: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Bhudżangasana w Luty 13, 2006, 14:02:47
czesc.
Fenix ma rację, w mojej KP "mieszkaniowka" od zawsze była płacona z dołu czyli po przepracowanym miesiącu, nie pamietam aby iedykolwiek zaplacili z gory, byly nawet lata kiedy zaległości sięgały kilku miesięcy.....
pozdrawiam
Tytuł: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: jaroskwaro w Luty 13, 2006, 14:11:14
Wypłata - zgodnie z rozp. MSWiA z 18.11.2005 Dz. U Nr 241, poz. 2033,

paragr. 4 ust. 2 - wypłata równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkal. następuje do dnia 10 kazdego miesiąca za miesiąc poprzedni. Tak zawsze było.
W starym rozp. też był taki zapis.
Tytuł: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Cień w Luty 13, 2006, 16:55:13
Cytuj
To nie tylko wawa tak zrobiła. W łódzkim jest podobnie. Nawet na początku roku  było słychać że  mieli to wyrównać i miało być płacone na bieżąco.]

Do Ajaxa u mnie kolega posiadał mieszkanie własnościowe i udało mu się dostać dofinansowanie. W przypadku gdy zmieniał mieszkanie na większe czyli sprzedał jedno a kupił drugie.
I uważasz że jest ok  pare lat temu chciałem dofinansowanie na spłatę kredytu własnościowego i figa z makiem . Pomoc to pomoc a tu wychodzi że jałomużna.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Luty 26, 2006, 11:05:57
Coś się ten temat nie rozwija - czyżby w waszych powiatach, województwach nic się nie działo w tym zakresie?

Ostatnio wpadło mi takie orzeczenie:


Komisja orzekająca w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przy RIO jest właściwa do orzekania w sprawach naruszenia dyscypliny finansów publicznych przez komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej oraz jego zastępcy. 

--------------------------------------------------------------------------------
 
W rozpatrywanej sprawie zasadniczym zarzutem podnoszonym przez skarżących jest brak właściwości do przekazania komisji orzekającej w sprawach o naruszenia dyscypliny finansów publicznych przy RIO w R.

Kierownicy powiatowych służb, inspekcji i straży wykonują określone w ustawach zadania i kompetencje przy pomocy jednostek organizacyjnych - komend i inspektoratów (art. 33a ust. 1 i 2 ustawy z 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym - DzU z 2001 r. nr 142, poz. 1592 ze zm., dalej usp). Jednostki organizacyjne stanowiące aparat pomocniczy kierowników powiatowych służb, inspekcji i straży, z wyjątkiem jednostek organizacyjnych w policji, są powiatowymi jednostkami budżetowymi w rozumieniu przepisów ustawy z 26 listopada 1998 r. o finansach publicznych (DzU nr 155, poz. 1014 ze zm.). Według art. 33b usp, powiatową administrację zespoloną tworzą jednostki organizacyjne stanowiące aparat pomocniczy kierowników powiatowych służb, inspekcji i straży. Z kolei w myśl art. 76 ust. 1 tej ustawy, nadzór nad działalnością powiatu sprawuje prezes Rady Ministrów oraz wojewoda, a w zakresie spraw finansowych - RIO. Z przytoczonych przepisów wynika, że powiatowa straż pożarna jest powiatową jednostką budżetową w rozumieniu przepisów ustawy o finansach publicznych i w zakresie spraw finansowych nadzór na nią, jako jednostką działającą w ramach powiatu, sprawuje regionalna izba obrachunkowa.

Co do finansowania powiatowej straży pożarnej, która jest kryterium decydującym dla ustalenia właściwości komisji orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych, to z przepisu art. 56 ust. 1 pkt 3 i 4 usp wynika, że dochodem powiatu są dotacje celowe, przeznaczone na realizację zadań powiatowych straży, a więc i straży pożarnej oraz dochody powiatowych jednostek budżetowych.

Zasady finansowania Państwowej Straży Pożarnej na terenie powiatu zostały określone w art. 19a ust. 2 i art. 19b ustawy o Państwowej Straży Pożarnej, według których koszty jej funkcjonowania są pokrywane z dotacji celowej budżetu państwa i mogą w nich uczestniczyć gmina, powiat, samorząd województwa, organizatorzy imprez masowych. Zgodnie zaś z § 1 pkt 2 rozporządzenia MSWiA z 2 czerwca 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad rozdziału środków finansowych przeznaczonych wyłącznie na cele ochrony przeciwpożarowej (DzU nr 53, poz. 564 ze zm.), można kierować na ten cel pieniądze pochodzące z wpływów uzyskanych ze składek z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia od ognia, przekazywanych przez zakłady ubezpieczeń. Skoro więc każdy dochód powiatowych jednostek budżetowych stanowi dochód powiatu, a powiatowa straż pożarna jest taką jednostką, to również dochód pochodzący ze składek z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia społecznego jest dochodem powiatu. Kwestia konta, na jakie środki te zostały przelane, nie decyduje o przynależności dochodu, która wynika wprost z przepisu prawa (art. 56 ust. 1 pkt 4 usp).

W związku z powyższym w niniejszej sprawie zastosowanie znajduje art. 160 ust. 3 pkt 3 ustawy o finansach publicznych, w świetle którego komisje orzekające w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych przy regionalnych izbach obrachunkowych są właściwe w sprawach dotyczących realizacji budżetów JST. Z kolei § 5 pkt 1 i 4 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie właściwości i trybu powoływania rzeczników dyscypliny finansów publicznych, organów orzekających oraz szczegółowych zasad postępowania w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych stanowi, że komisje orzekające regionalnych izb obrachunkowych orzekają w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych w zakresie m.in. realizacji budżetu gminy oraz działania jednostek objętych nadzorem RIO.

(Wyrok WSA w Warszawie z 4 marca 2005 r., sygn. akt III S.A./Wa 1190/04, Biuletyn RIO w Opolu nr 2-3 z 2005 r.)
 
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Luty 26, 2006, 11:08:44
Ustawodawca nie pozbawił strony prawa do zaskarżenia postanowienia o odmowie wyłączenia pracownika, lecz połączył je z rozpoznaniem przez organ odwoławczy odwołania od decyzji rozstrzygającej o istocie sprawy, zgodnie z zasadą ekonomii postępowania.

--------------------------------------------------------------------------------
 
Trybunał Konstytucyjny, rozpoznając pytanie prawne NSA - Ośrodek Zamiejscowy w Poznaniu, orzekł, że art. 24 Kpa w związku z art. 141 § 1 Kpa nie naruszają wyrażonej w art. 2 Konstytucji zasady demokratycznego państwa prawnego ani określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji prawo do sądu oraz regulujących zasady postępowania sądowego art. 6 ust. 1 i art. 13 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

Trybunał rozpoznając sprawę stwierdził, że pytanie prawne dotyczy braku możliwości zaskarżania do sądu postanowień wydawanych w toku postępowania administracyjnego, które są wydawane jako postanowienia wpadkowe (gdy nie kończą one postępowania). Mogą być one przedmiotem odrębnego zaskarżenia tylko wówczas, gdy k.p.a. wprost przewiduje możliwość wniesienia od nich zażalenia (art. 141 § 1 k.p.a.). Postanowienie o odmowie wyłączenia pracownika w postępowaniu administracyjnym nie jest zaliczone do tej grupy. Regulując tą kwestię, ustawodawca przyjął rozwiązanie, w którym strona może weryfikować postanowienie o odmowie wyłączenia pracownika od udziału w postępowaniu administracyjnym, w odwołaniu od decyzji kończącej postępowanie.

Ponadto TK stwierdził, że prawo strony do wyłączenia pracownika na gruncie k.p.a. nie jest ani bezpośrednim prawem konstytucyjnym, ani też nie wynika z przepisów obowiązującego prawa materialnego. Nie decyduje też ostatecznie o prawach i obowiązkach strony.

(Wyrok TK z 7 marca 2004 r. sygn. P 8/03)
 
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Marzec 07, 2006, 12:45:33
Funkcjonariusz Straży Granicznej może żądać odsetek za opóźnienie w wypłacie uposażenia.
Sąd Najwyższy podjął w poszerzonym, siedmioosobowym składzie uchwałę dotyczącą służb mundurowych, którym nie zapisano wprost w przepisach uprawnienia do odsetek za zwłokę w wypłacie uposażenia.

Funkcjonariusz Straży Granicznej może żądać odsetek za opóźnienie w wypłacie uposażenia.
Sąd Najwyższy podjął w poszerzonym, siedmioosobowym składzie uchwałę dotyczącą służb mundurowych, którym nie zapisano wprost w przepisach uprawnienia do odsetek za zwłokę w wypłacie uposażenia.

Gdy zwykłemu pracownikowi zakład nie wypłaci pensji na czas, należą mu się odsetki. Podobnie jest, gdy kontrahent nie zapłaci w terminie za dostarczony towar. Wchodzi tu w grę art. 481 § 1 kodeksu cywilnego, który mówi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie. Tak jest w stosunkach cywilnych, pracowniczych.

W służbach mundurowych, regulowanych administracyjnie, za opóźnienia wypłaty uposażenia (pensji) odsetki się nie należą. Sądy były w tej kwestii zgodne, tak jak i co do tego, że wszelkie odwołania należy kierować do sądów administracyjnych. Chociaż Trybunał Konstytucyjny raz czy dwa prezentował odmienne stanowisko, że funkcjonariusze mogą przed sądem pracy domagać się odsetek.

Tą drogą poszły sądy pracy (okręgowy w Przemyślu) i apelacyjny w Rzeszowie w sprawie Henryka D., byłego funkcjonariusza Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Przy jego zwolnieniu popełniono proceduralne błędy, w efekcie komendant główny SG musiał wypłacić mu wstecznie wynagrodzenie, ale Henryk D. zażądał dodatkowo odsetek za opóźnienie w tej wypłacie (ok. 50 tys. zł).Co mówi prawo? Tylko niektóre służby mundurowe mają od jakiegoś czasu zagwarantowane odsetki za opóźnienie (strażacy, żołnierze zawodowi).
W ustawie o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych zapisano, że w razie zwłoki w wypłacie uposażenia żołnierzowi przysługują odsetki ustawowe od dnia, w którym uposażenie stało się wymagalne. Nie ma natomiast takiego przepisu w ustawie o Straży Granicznej.

Dlatego pełnomocnik bieszczadzkich strażników mec. Joanna Zarańska przekonywała, że księgowość SG nie ma podstawy do wypłaty odsetek.
Rozpatrujący kasację bieszczadzkiego oddziału SG zwykły skład SN postanowił zagadnienie to przedstawić szerszemu składowi. Ten orzekł, że odsetki się należą.
Uzasadniając uchwałę Walerian Sanetra, prezes Izby Pracy, powiedział, że na poziomie przepisów ustawowych jest luka: są regulacje dotyczące strażaków czy żołnierzy, a nie ma ich dla Straży Granicznej. Ale art. 64 ust. 2 konstytucji mówi, że własność i inne prawa majątkowe podlegają równej dla wszystkich ochronie, można więc tę lukę zapełnić. Tym bardziej że zwykli pracownicy mają prawo do odsetek, a status funkcjonariusza, choć specyficzny, przypomina stosunek pracowniczy, a uposażenie pensję. Jako podstawę prawną do domagania się odsetek za opóźnienie w wypłacie uposażenia SN wskazał w uchwale art. 64 ust. 2 konstytucji i art. 481 kodeksu cywilnego (sygn. III PZP 1/05).

Źródło: Rzeczpospolita
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: andrej w Marzec 08, 2006, 18:36:54
Mieszkania służbowe w PSP
Jeśli strażak odmówił przyjęcia lokalu słuzbowego, ma możliwość ponownego zwrócenia sie do Komendanta o ponowne przydzielenie mieszkania służbowego, gdyż jego norma zaludnienia zwiększyła się (zmienił stan - ożenił się). Prosze o odpowiedz :rolleyes:
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: wodnik w Marzec 08, 2006, 21:11:48
Strażak pełniący funkcję poniżej komendanta/z-cy nie mieści się w katalogu osób określonych jako funkcjonariusz publiczny.
Jednak posiada ochronę prawną przysługującą funkcjonariuszowi publicznemu.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: jaroskwaro w Marzec 09, 2006, 10:16:22
Do Andreja:

Czy otrzymałeś decyzję o przydziale lokalu i odmówiłes przyjęcia go ?

Jeżeli tak, w przypadku gdy wypłacany był Ci równowaznik za brak lokalu - powinien zostać odebrany.
Nie ma mowy w przepisach o niemożliwości powtórnego zwrócenia się z wnioskiem o przydział lokalu. Wszystko zależy od komendanta. Wg mnie Twoja sytuacja "zmieniła się"  :)))
 - w zakresie mieszkaniowym naturalnie ) z dniem zawarcia związku małżeńskiego, nastąpiły inne - nowe okoliczności, które powodują , że powtórnie możesz składac wniosek ponieważ zgodnie z art 75 ustawy    o PSP:
- przy przydziale lokalu mieszkalnego uwzględnia się pozostających ze strazakiem we wspólnym gospodarstwie domowym członków rodziny ( m.in. małżonka ) - czego nie było przy poprzednim wniosku.
Taki jest mój pogląd w przedmiotowej sprawie.
Dobra rada - idź i pogadaj z szefem bo to od niego głównie zależy przydział.
Aha pamietaj jeszcze o jednym - zgodnie z art. 76 - w przypadku niemożliwości przydziału lokalu o powierzchni spełniajacej normy zaludnienia możesz otrzymać lokal z powierzchnią mniejszą , jezeli wyrazisz na to zgodę lub wystąpisz z odpowiednim wnioskiem, co nie pozbawia Cię w przyszłości prawa do uzyskania lokalu o powierzchni odpowiadającej przysługującym normom.

Nie wiem czy pomogłem, Pozdro.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: andrej w Marzec 09, 2006, 12:25:39
Pozrdowienia dla Jaroskwaro
U mie w komendzie twierdzą że jak raz odmówiłeś lokum mieszkalnego to nie możesz ponownie starać się o kwaterę, gdyż odmówiłem bezpodstawnie. Teraz sytuacja zmienia się i mój metraż zwiększył się :huh:
proszę o pomoc w tej sprawie albo kto zajmuje się mieszkaniówkąw KG
I gdzie pisze w Rozporządzeniu o PSP Rozdział 8 Art. 74-80, że można tylko raz utracić prawa do zajmowanego lokum. :huh:
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Marzec 09, 2006, 18:32:57
ETS. Czas dyżuru to czas pracy

Jeśli taka jest potrzeba pracodawcy, pracownik jest zobowiązany do zostania w firmie po godzinach pracy w gotowości do jej podjęcia, czyli do pełnienia dyżuru. Czas takiego dyżuru powinien być wliczony do czasu pracy tego pracownika. Dotyczy to też wychowawców pracujących w niektórych organizacjach społecznych oraz medyczno-społecznych.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości w orzeczeniu z 1 grudnia 2005 roku (sprawa C-14/04) po raz kolejny stanął po stronie praw pracowników, dokonując wykładni przepisów Dyrektywy nr 93/104/WE z dnia 23 listopada 1993 r. dotyczącej niektórych aspektów organizacji czasu pracy (Dz.U. 1993 L 307, str. 18).
Pan A. Dellas, wychowawca w internacie dla osób niepełnosprawnych, otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę. Przyczyną zwolnienia był brak konsensusu w zakresie pojęcia efektywnej pracy oraz należnego wynagrodzenia za dyżury w porach nocnych. W 2002 roku pan Dellas oraz popierające go związki zawodowe wystąpili do sądu (Conseil d'État) o stwierdzenie nieważności dekretu francuskiego nr 2001-1384. Zarzucili o­ni wprowadzonemu przez prawo francuskie systemowi równoważnemu traktującemu w inny sposób czas obecności i czas pracy niezgodność z celami dyrektywy 93/104. Zgodnie z nim bowiem pierwsze 10 godzin pracy na dyżurze nocnym pracownikowi zaliczyć można do efektywnie przepracowanego czasu pracy tylko w stosunku 3 do 1, a następne godziny w stosunku 2 do 1.
Cel dyrektywy
Trybunał przypomniał, że dyrektywa 93/104 jako akt wykonawczy do art. 118a TWE zobowiązała państwa członkowskie do wspierania i uzupełnia swoich działań polepszających środowisko pracy w celu ochrony zdrowia i bezpieczeństwa pracowników oraz warunków ich pracy. Dyrektywa powołała się również na wspólnotową kartę podstawowych praw socjalnych pracowników przyjętą w trakcie spotkania Rady Europejskiej w Strasburgu 9 grudnia 1989 roku. Ustalone w niej minimalne wymogi w zakresie poprawy warunków życia i pracy pracowników poprzez zbliżanie przepisów krajowych dotyczących czasu pracy są również nadrzędnym celem dyrektywy. Harmonizacja prawa pracy ma zapewnić lepszą ochronę bezpieczeństwa i zdrowia pracowników. Ma zagwarantować pracownikom minimalny okres odpoczynku dobowego i tygodniowego oraz maksymalny przeciętny 48-godzinny tydzień pracy.
Dwa pojęcia
Trybunał już wielokrotnie wypowiadał się na temat definicji czasu pracy, do którego należy zaliczyć każdy okres pracy pracownika, pozostawanie przez niego w dyspozycji pracodawcy i wypełnianie zadań i obowiązków zgodnie z przepisami krajowymi lub praktyką krajową. Każdy inaczej spędzony czas należy zakwalifikować jako odpoczynek. ETS przypomniał również, że wykładnia powyższych pojęć podlega prawu wspólnotowemu. Tym samym żadne państwo członkowskie nie może jednostronnie zawężać lub rozszerzać wspólnotowych definicji.
Z dotychczasowego orzecznictwa ETS wynika jednoznacznie, że dyżur pracownika znajdującego się fizycznie w miejscu pracy jest czasem pracy i musi być całkowicie do niego zaliczony (sprawa C-241/99). Nie ma przy tym znaczenia, że pracownik będący na dyżurze nie wykonuje czasami pracy. Obecność fizyczna w zakładzie pracy i pozostawanie w dyspozycji pracodawcy w celu nagłego wykonania pracy jest istotnym elementem stosunku pracy i zadań pracownika.
Sprzeczne z prawem UE
Przepisy dyrektywy w sposób jasny przewidują możliwości zastosowania i wprowadzenia przez poszczególne ustawodawstwa krajowe korzystniejszych dla pracownika przepisów zmierzających do ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników (art. 15). Tak też uczyniła Francja, która wyznaczyła maksymalny tygodniowy wymiar czasu pracy na 44 godziny w ciągu dwunastu kolejnych tygodni. Zgodnie z dyrektywą, jest to odpowiednio 48 godzin w ciągu kolejnych czterech miesięcy.
Jednak obowiązujący we Francji system równoważnego czasu pozwala na 60-godzinny maksymalny czas pracy w tygodniu. Od czas pracy pracownika przebywającego na dyżurze odliczane są bowiem okresy niewykonywania pracy. Jest to sprzeczne z prawem wspólnotowym zobowiązującym do zaliczenia wszystkich godzin przebywania w zakładzie pracy.
W związku z powyższym ETS uznał, że określony w prawie francuskim sposób rozliczenia dyżurów zakładowych pełnionych w miejscu pracy przez pracowników niektórych organizacji społecznych oraz medyczno-społecznych jest sprzeczny z prawem wspólnotowym. Samo zagwarantowanie przestrzegania wszystkich wymagań minimalnych wymienionych w dyrektywie w celu skutecznej ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników nie ma znaczenia. Maksymalny wymiar tygodniowego czasu pracy podlega ocenie wyłącznie z punktu widzenia zapisów dyrektywy i wynosić powinien 48 godzin.
Łukasz Wardyn


Źródło: Gazeta Prawna
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: andrej w Marzec 10, 2006, 06:41:21
jeśli ktoś cos wie na temat mieszkaniówki i wystąpiły podobne przypadki prosze o odpowiedz w mojej sprawie. :rolleyes:
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Marzec 11, 2006, 07:33:43


Wojewódzki Sąd Administracyjny, w Krakowie, Sygn. akt III S.A./Kr 984/04

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 września 2005r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie ...................po rozpoznaniu w dniu 28.09.2005r. na posiedzeniu niejawnym w postępowaniu uproszczonym sprawy ze skargi .............policjanta....... na orzeczenie Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie z dnia .......2004r. Nr 56/04/O
w przedmiocie kary dyscyplinarnej:

I. uchyla zaskarżone orzeczenie dyscyplinarne i poprzedzające je orzeczenie dyscyplinarne organu I instancji,

II. orzeka, że do czasu uprawomocnienia się mniejszego wyroku uchylone orzeczenia dyscyplinarne w całości nie mogą być wykonane

UZASADNIENIE

Orzeczeniem nr 136/2004 Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie z dnia 15 lipca 2004r. uznano .............policjanta.......- referenta Ogniwa Patrolowo -Interwencyjnego ..... Sekcji Prewencji Komisariatu Policji ............w Krakowie winnym tego, że:

1 - W dniu .................... w Krakowie na skrzyżowaniu ul. .................... w trakcie pełnienia obowiązków służbowych kierując oznakowanym radiowozem marki ............, w trakcie wykonywania manewru skrętu w lewo nie ustąpił pierwszeństwa kierującej pojazdem marki ............nr rej............, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z tym samochodem, przez co spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, czym naruszył art. 132 ust. 3 pkt 3 Ustawy z dnia 6 kwietnia 1990r. o Policji w zw. z art. 86 § 1 kw. w zw. z art. 22 ust. 1 i art. 25 ust. 1 Ustawy prawo o ruchu drogowym;

2 - inny zarzut.....

i na zasadzie art. 134 pkt 1 Ustawy z dnia 6 kwietnia 1990r. o Policji (Dz.U. z 2002r., Nr 7, poz. 58 z późniejszymi zmianami) wymierzono karę dyscyplinarną nagany.

Od orzeczenia organu I instancji odwołał się .............policjant......., który zarzucił niewspółmierność kary do stopnia zawinienia. Odwołujący się nie kwestionował ustaleń odnośnie pkt. 1, natomiast odnośnie pkt. 2 zarzucił, że bezspornym jest, iż w dniu 27/28 kwietnia 2004r. dowódcą patrolu był st. post. ............. inny policjant......., który jak stwierdził kontrolujący - pełnił służbę bez zarzutu. Wobec takiego stwierdzenia - zdaniem odwołującego się - nie sposób przyjąć, że w tym czasie pełniący razem z wykonującym właściwie służbę dowódcą - jego podwładni - m.in. odwołujący się - naruszyli dyscyplinę służbową, przy czym to podwładny powinien ponieść karę. Podniósł, że niespornym jest, iż jego bezpośredni dowódca z uwagi na deszczową pogodę zezwolił m.in. jemu wejść do radiowozu, a także, że nie miał zastrzeżeń, co do pełnionej przez niego służby, a w szczególności dowódca nie potwierdził, aby odwołujący się spał w czasie pełnionej służby.

Orzeczeniem nr 56/04/O z dnia 8 września 2004r. Małopolski Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie po rozpatrzeniu odwołania .............policjanat....... od orzeczenia nr 136/2004 z dnia 15 lip 2004r. Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie o uznaniu go winnym popełnienia zarzucanych czynów i wymierzenia kary dyscyplinarnej nagany - postanowił utrzymać w mocy zaskarżone orzeczenie.
Na uzasadnienie orzeczenia Małopolski Komendant Wojewódzki Policji podał, że zgromadzony materiał dowodowy potwierdził, że odwołujący się dopuścił się naruszenia dyscypliny służbowej poprzez popełnienie czynu określonego w pkt. 2 zarzutu. Co do zarzutów zawartych w odwołaniu organ II instancji nie wypowiedział się.

Z orzeczeniem tym nie zgodził się .............policjant......., który wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i orzeczenia go poprzedzającego, jako wydanych z naruszeniem prawa. Skarżący ponowił zarzuty zawarte w odwołaniu i podniósł, że dano wiarę zeznaniom jednej osoby - kontrolującego, mimo iż zarówno przebywający z nim w radiowozie dwaj funkcjonariusze jak i ich dowódca zaprzeczyli jego twierdzeniom. Podniósł ponownie, że niezrozumiałym jest dokonanie przez kontrolującego oceny pracy pełniącego służbę razem z nim dowódcy patrolu jako wykonywanej bez zarzutu.
W odpowiedzi na skargę Małopolski Komendant Wojewódzki w Krakowie wniósł o jej oddalenie uzasadniając jak w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji i zaznaczył, że na wymiar kary miał wpływ z jednej strony bezskutkowy charakter czynu opisanego w pkt. II, a z drugiej strony fakt, że karę wymierzono łącznie za dwa przewinienia dyscyplinarne.
Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Wojewódzki Sąd Administracyjny bada legalność zaskarżonego aktu administracyjnego nie będąc w sprawowaniu tej kontroli związany granicami skargi (art. 1, i 3 § 1 i art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. (Dz.U. nr 153, poz.1270) - Prawo o stepowaniu przed sądami administracyjnymi (p.p.s.a.).
W ramach tej kognicji Sąd bada, czy przy wydaniu zaskarżonego aktu administracyjnego nie naruszono przepisów prawa materialnego i przepisów postępowania.

Mając na względzie treść art. 134 § 1 p.p.s.a. nie sposób nie zauważyć nieprawidłowości prowadzenia postępowania dyscyplinarnego odnośnie zarzutu w pkt 1, którego formalnie ani w odwołaniu, ani w skardze skarżący nie zaskarżył. Nie mniej niniejsza sprawa to sprawa postępowania dyscyplinarnego odnośnie dwóch zarzutów i wymierzonej kary za uznanie winnym funkcjonariusza popełnienia czynów z pkt 1 i z pkt 2 zarzutów.
W tej sytuacji w pierwszej kolejności należy odnieść się do postępowania dyscyplinarnego prowadzonego w sprawie opisanej w pkt. 1.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w przedmiocie podstawy odpowiedzialności dyscyplinarnej funkcjonariuszy podziela pogląd przedstawiony już w wyroku tego Sądu z dnia 10 stycznia 2005r. sygn. akt II SA/Kr 1903/02. Zdaniem Sądu -istotą odpowiedzialności dyscyplinarnej są czyny godzące w dobro danej służby lub godność związaną z wykonywaniem danej służby. Tylko czyny stanowiące przewinienie dyscyplinarne polegające na nieprzestrzeganiu zasad etyki zawodowej lub naruszeniu dyscypliny służbowej, a w szczególności na naruszeniu dyscypliny służbowej określonej w art. 132 ust. 3 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990r. o Policji (Dz.U. z 2002r., nr 7, poz. 58 z późn. zm.), które jednocześnie wypełniają znamiona przestępstwa lub wykroczenia albo przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej niezależnie od odpowiedzialności karnej. Co prawda art. 132 ust. 3 ustawy o Policji podający przykłady naruszenia dyscypliny służbowej nie jest katalogiem zamkniętym, nie mniej wymienia czyny związane z pełnioną służbą, a w związku z tym - zdaniem Sądu -inne czyny mogłyby być uznane za naruszenie dyscypliny służbowej tylko w ścisłym powiązaniu z wymienionymi, a do takich nie można zaliczyć popełnienia z winy nieumyślnej każdego przestępstwa czy wykrojenia albo każdego przestępstwa skarbowego czy wykroczenia skarbowego, które w żaden sposób nie , jest związane ze służbą, albowiem przekroczyłoby to zakres podanego katalogu czynów.

W ślad za poglądem wyrażonym w powołanym wyżej orzeczeniu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie - zdaniem Sądu - jednorazowe nie zachowanie należytej ostrożności przez policjanta przy wykonywaniu manewru skrętu w lewo, przez co nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i spowodował kolizję drogową, w wyniku której nastąpiło uszkodzenie obu pojazdów, ani fakt kierowania przez tego funkcjonariusza samochodem służbowym (radiowozem) - same w sobie nie wskazują ani na związek ze służbą ani na naruszenie dyscypliny służbowej, określonej w szczególności w art. 132 ust. 3 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990r. o Policji, ani też na nieprzestrzeganie przez policjanta zasad etyki zawodowej, a tym samym nie stanowią przewinienia dyscyplinarnego podlegającego bezwzględnej odpowiedzialności z art. 132 ustawy o Policji. Należy także zwrócić uwagę na prawidłowe zachowanie się tego funkcjonariusza bezpośrednio po zaistniałej kolizji -przyjęcie mandatu karnego wskazującego na poczuwanie się do odpowiedzialności za spowodowanie kolizji drogowej, zawiadomienie w tym samym dniu o zdarzeniu i fakcie ukarania go mandatem przełożonego - Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie.
Inne rozumowanie - zdaniem Sądu - może prowadzić do obsesyjnego wszczynania postępowań dyscyplinarnych nawet za nieumyślne jednorazowe wykroczenie i w sytuacji, gdy sam funkcjonariusz poczuwa się do odpowiedzialności i przyjął mandat karny dający podstawę do jego odpowiedzialności cywilnej.

Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - nieprzemyślane postępowania dyscyplinarne (podobnie jak nieuzasadniona nadmierna surowość w karaniu) prowadzone w stosunku do funkcjonariuszy skutkują dewaluacją tych postępowań i sytuacją, w której praktycznie w stosunku do każdego funkcjonariusza mogłoby być prowadzone postępowanie dyscyplinarne i to niezależnie od jego nienagannej postawy moralnej, czy niezaprzeczalnej fachowości.
Skutki takich postępowań, choćby w przypadku tylko stwierdzenia winy są jednak niezwykle dotkliwe i to nie tylko moralnie, ale i finansowo - nie sposób pominąć uzależnienia wysokości dodatku służbowego czy nagrody rocznej od przeprowadzonego takiego postępowania.
Nie można też nie zauważyć marnowania społecznych pieniędzy na prowadzenie postępowanie dyscyplinarnego w sytuacji przyjętego mandatu - wystarczyłoby przecież pominięcie całego postępowania i wymierzenie samej kary. Jednakże takiej sytuacji ustawodawca nie przewidział i to właśnie wskazuje, że inna interpretacja niż wskazana przez Sąd jest nie do przyjęcia.

Ma rację skarżący - zdaniem Sądu, że nie sposób ocenić służby dowódcy jako wykonywanej bez zarzutu w sytuacji, gdy ten zezwala na pozostawanie wszystkim podwładnym w radiowozie, nie protestuje przeciwko spaniu, czy nie zawiadamia przełożonych o niewłaściwie wykonywanej służbie przez swoich podwładnych. W takiej sytuacji - zdaniem Sądu - powinno być wyjaśnionym, czy dowódca ma prawo zezwolić podwładnym na pozostawanie w radiowozie, jeśli tak, to w jakiej sytuacji, czy ma prawo tolerować ewentualne spanie podwładnych - jeśli tak, to w jakiej sytuacji, czy może sam dowódca wykonywać obowiązki kontrolującego pojazdy, jeśli tak, to w jakiej sytuacji, a także wyjaśnienie czy obowiązkiem dowódców nie powinno być zdyscyplinowanie podwładnych, a nawet powiadomienie przełożonych o ewentualnej samowoli podwładnych. Z uwagi pominięcie tej kwestii w uzasadnieniach orzeczeń organów administracyjnych I i II instancji oraz lakoniczność i ogólnikowość uzasadnienia orzeczenia organu II instancji, które z tego względu nie poddaje się kontroli Sądu - należy uznać, że stan faktyczny przewinienia opisanego w pkt. 2 nie został w pełni wyjaśniony.
Mając powyższe na względzie - Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał orzeczenia organów obu instancji za wadliwe i uwzględnił skargę. W oparciu o treść powołanych wyżej przepisów i art. 145 § 1 pkt 1 a) i c) p.p.s.a. - Sąd orzekł jak w pkt. I sentencji. Na mocy art. 152 p.p.s.a. orzeczono -jak w pkt II wyroku.
Za oryginał.....



Na koniec - wisi to to na tablicy ogłoszeń ZT NSZZP KWP w Krakowie.....
A wyrok jest już prawomocny.....


Żródło: IFP
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Marzec 13, 2006, 19:01:24
To wg. mnie mimo jakiegoś kolejnego stosownego Rozp... sprawa nadal nie załatwiona i mnóstwo różnych niedomówień, dowolności interpretacji :angry: Dla mnie osobiście jak juz pisałem - Ci, co mieli wziąść, z tego czy innego tytułu - już dawno wzieli i teraz to mogą im "skoczyć" :angry:
Kto nie <widział> już nie zobaczy!!!
Pozdr.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: bezdomny w Marzec 14, 2006, 08:55:08
W mojej KM jak również i KW jeżeli sie nie myle to ze trzy lata wstecz zaproponowano wszystkim którzy pobierali dodatek za brak lokalu mieszkanie na terenie jednej z JRG . I nie ważne czy to był kawaler czy żonaty z 5 dzieci. Każdy dostawał przydział pokolei jeden odmawiał dostawał następny. I tak oto sie stało że nikt w całym województwie nie dostaje dodatku.Z tego co wiem nie można ubiegać sie drugi raz o dodatek.Dodam że mieszkanie miało ok 80m2.Czyli jask na kawalera troche za duze . A i opłaty za nie były wyższe niż np. w spóldzielni.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: lang w Marzec 14, 2006, 10:32:31
Bezdomny - nikt się nie odwoływał od tych decyzji? Nikt nie słożył skargi do WSA? Kawaler, któremu zaproponowano mieszkanie 80m2 - toż to przegięcie maksymalne. To jest normatyw na rodzinę wielodzietną....
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: blewe w Marzec 14, 2006, 12:04:23
Mieszkanie przyznaje się na wniosek zainteresowanego strażaka.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: bezdomny w Marzec 14, 2006, 15:00:19
Do lang.
Nikt nawet nie próbował.Na takich samuch zasadach proponowano lokal wysokim oficerom z KW. A jeśli oni nic nie robili to co dopiero biedny strażaczek z podziału.
Jeśli ktoś wie co można jeszcze w tej sprawie zrobic dajcie znać.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard w Marzec 14, 2006, 18:36:24
bezdomny:
Cytuj
Nikt nawet nie próbował
Zonk, próbował i próbuje nadal, ostatnie pismo w tej sprawie złozyłem do KW w piątek 10.03.2006 roku na dziennik i czekam na odpowiedź KW  :huh:

Cytuj
Jeśli ktoś wie co można jeszcze w tej sprawie zrobic dajcie znać.
zrobic mozna tyle,że trzeba najpierw wyczerpać całą drogę prawna..niestety nic na siłe, ale jesli coś się ruszy to z pewnością dam znać!
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: lang w Marzec 14, 2006, 21:22:06
Mieszkanie przyznaje się na wniosek zainteresowanego strażaka.

Owszem – mowa o tym w art. 76 ust.7. Ale zwróć uwagę na zapis art. 78 ust. 2 pkt 2. Zwróć też uwagę na to: ust. 2 pkt 2, coś jak § 22. Zawsze musi być jakiś „paragraf 22”.

W mojej KM jak również i KW jeżeli sie nie myle to ze trzy lata wstecz zaproponowano wszystkim którzy pobierali dodatek za brak lokalu mieszkanie na terenie jednej z JRG . I nie ważne czy to był kawaler czy żonaty z 5 dzieci. Każdy dostawał przydział pokolei jeden odmawiał dostawał następny. I tak oto sie stało że nikt w całym województwie nie dostaje dodatku.Z tego co wiem nie można ubiegać sie drugi raz o dodatek.Dodam że mieszkanie miało ok 80m2.Czyli jask na kawalera troche za duze . A i opłaty za nie były wyższe niż np. w spóldzielni.

W tym przypadku kluczowe znaczenie może mieć art. 76 ust. 4. Swoją drogą to niezły jest ten KW. W Policji pewnie już by kandydował do Złotej Pały. Bezdomny, Robard – napiszcie  może jak to było z tymi przydziałami. Miały formę decyzji administracyjnej?

Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard w Marzec 15, 2006, 10:54:14
Sytuacja przedstawia się następująco, jak wczesniej informowałem wszyscy strazacy Km PSP Białystok, którzy otrzymywali równoważnik pieniężny za brak lokalu mieszkalnego otrzymywali w 2003 roku na przełomie wiosna/lato  decyzję KM, która na podstawie art. 104 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 roku / Dz.U. nr 98 poz.1071 z dnia 9.10.2000 r/ oraz par.18 pkt.5 roporządzenia MSWiA z dn 12.12.1997 r w spr. szczegół. zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymzcasowych kwater przeznaczonych dla strazaków PSP, w związku z art.78 ust.1 i 2 ustawy z dnia 24.08.1991 r. o PSP /Dz.U.nr 8 poz.400 z 19991 r z poź. zmianami/ i par.6 ust.5 rozporzadzenia MSWiA z dn 10.01.1998 r. w spr. wysokosci i szczegółowych zasad ich wypalty i zwrotu /dz.U. nr15 poz.67 z 1998 r./ w zwiazku z odmową przyjecia lokalu mieszkalnego proponowanego przez KM PSPw Białymstoku postanawiam:

Postanowienie
z dniem xxxxxxx traci moc decyzja nrxxxxx//xx/03 z dnia xxxxxxxxr przyznajaca xxxxxxxxxxx równoważnik pieniężny za brak lokalu mieszkalnego.
Uzasadnienie:
panu xxxxxxx pismem nrxxxxxxxx/xx/03 z dnia xxxxxxx zaproponowano lokal mieszkalny w Supraślu przy ul. 3 maja 5 b ( dla niewtajemniczonych - była szkoła Podoficerska PSP, 14 km od Białegostoku) pozostajacy w dyspozycji KM PSP w Białymstoku o powierzchni uzytkowej 86,3 m2 który spełnia normy zaludnienia okreslone w par.3 rozporządzenia MSWiA z 12.12.1997 /dz.U. nr 4 poz.13/ w sprawie szczegółowych zasad przytdziału norm i zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strazaków PSP, a takze w mysl art. 74 ust. 1 i 3  ustawy o PSP znajduje się w miejscowości pobliskiej, do której zcas dojazdu publicznymi srodkami transportu przewidziane w rozkładzie jazdy nie przekraczają dwóch godzin, z pouczeniem, że nie złożenie wniosku o przydział lokalu w terminie 7 dni zostanie uznane za odmowę przyjęcia w/w lokalu.

to jest większ dosłownie zacytowana część decyzji jaką otrzymywali wszyscy strażacy po kolei (ci którzy mieli uprawnienia do otrzymywania równoważnika za brak lokalu mieszkalnego). Nie jestem prawnikiem, więc nie dopatrzyłem się uchybień prawnych w cytowanej decyzji. Naturalną kelją rzreczy było, że wszyscy strażacy odmawiali przyjecia w/w lokalu (powierzchnia, opłaty naliczone wg. górnych stawek, brak osobnego wejścia do lokalu, a tylko poprzez wejście główne budynku Szkoły, konieczność dojazdów do miesca pełnienia służby, zony do parcy, dziecka do przedszkola lub szkoły)te i wiele innych aspektów, które nie odgrywały zadnej roli w prawnym aspecie tej decyzji, spowodowały, ze wszyscy zainteresowani odmówili przyjęcia rzeczonego lokalu, a to z kolei zaskutkowało wstrzymaniem wypalty równoważnika i koniecznością oddania części środków pieniężnych (wypłacane wraz z wypłatą, czyli z góry). Ta sama KM przez wiele lat wielu osobom nie wyłacała równowaznika za brak lokalu ponieważ sama interpretowała - a raczej nadinterpretowała dokumenty państwowe. Ci sami decydenci, którzy w 2003 roku wymyslili i przeprowadzili całą akcje mieszkaniową  walczą teraz o schede po lada chwila odwołanym KW, a więc czekamy na nowe pomysły naszych władców  :wacko:
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: andrej w Marzec 15, 2006, 13:12:10
Do Robard
Jeśli strażak odmówił przyjęcia lokalu słuzbowego, czy ma możliwość ponownego zwrócenia sie do Komendanta o ponowne przydzielenie mieszkania służbowego, gdyż jego norma zaludnienia zwiększyła się (zmienił stan - ożenił się). jeśli komendant w decyzji zaznaczył że odmówił bezzasadnie.. Jak mi wiadomo strażak ma prawo zwrócić się w ciągu 14 dni do KW - odwołanie od decyzji. Ale czy są jakies szanse jeśli daną decyzję opiniuje radca prawny KW. Wiadomo po czyjej stronie :huh:
Następnie sąd administr. w danym woj. Ale czy jest sens :rolleyes:
Proszę o odpowiedz.
Czy ktoś jeszcze raz w waszym woj. się starał i otrzymał równoważnik za brak lokalu. albo przydział mieszkania służbowego. Oraz mam pytanie czy należy się pomoc mieszkanowa.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: bezdomny w Marzec 15, 2006, 20:01:48
Z tego co mi wiadomo możesz sie zwrócic o ponowne rozpatrzenie wniosku jeśli Ci sie rodzina powiększyła.Ale zaznaczam że moge sie mylić.  Jeżeli takowe mieszkanie komenda posiada powinieneś je dostać.A co do pomocy mieszkaniowej możesz się ubiegać o nią jeżeli budujesz sobie domek lub chcesz sobie go kupic (ew.mieszkanie).Potrzebne są wtedy dokumenty notarialne z aktem własności. Nie chce skłamać ale taka pomoc to wysokość ok 2900 zł/osobe.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard w Marzec 15, 2006, 21:47:01
andrej:
Cytuj
Ale czy są jakies szanse jeśli daną decyzję opiniuje radca prawny KW.
no wiesz, w naszym całym województwie nie ma ani jednego rady prawnego 9z prawdziwego zdarzenia) bedacego na etacie KW, chyba, że o czyś nie wiem  :huh:

bezdomny;
Cytuj
Z tego co mi wiadomo możesz sie zwrócic o ponowne rozpatrzenie wniosku jeśli Ci sie rodzina powiększyła.
jesli rodzina Ci się powiekszyła, to mozesz złozyć ponownie wniosek, ale radzę dokladnie sprawdzić czy potomek spowodował przekroczenie prztsługującej normy, czy nie - dla niektórych stanowisk i stopni pożarniczych sa inne normy...
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: andrej w Marzec 16, 2006, 13:20:59
Do Robart:
Nie chodzi mi o wasze woj. lecz inne -_-
Ale jak był kawalerem to odmówił lokum które wtedy spełniały wymagające normy. Według mojego komendanta jak ktoś raz odmówił lokum mieszkalne to nie może starać się o ponowny przydział lokum. I leśli moja komenda niema odpowiedniego mieszkania to nie przysługuje mu równoważnik za brak lokalu.
prosze o podpowiedz w tej sprawie

Wiadomo że na dzisiejszy dzień jego sytuacja uległa zmianie  ma żonę i dwójke dzieci. Brał za brak lokalu 2 lata i z dniem 28 lutego został mu ten równowaznik wstrzymany. Komendant dopatrzył się że żle wydał decyzję. I co w tej sprawie ma robić :huh:
I uzasadnił że około 5 lat temu bezzasadnie odmówił lokum. I to wszystko :rolleyes:
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: sam55555 w Marzec 16, 2006, 18:46:40
To w Białymstoku było również
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard w Marzec 16, 2006, 19:12:25
sam5x5 pisze:
Cytuj
Całe szczęście, że czas na stwierdzenie nieważności decyzji wynosi 10 lat. Może jakiś prawnik dopatrzy się naruszenia.
No i kurde chciałbym doczekac tego momentu to po pierwsze1 po drugie wcale nie zamierzamy przejść nad takimi praktykami do porzadku dziennego...dziasiaj bedąc w komendzie dowiedziałem się że trwa podobno w KW ciężka praca nad odpowiedzią na wystosowane przeze mnie pismo ws. zabranych w 2003 roku równoważników za brak mieszkania. po trzecie wreszcie, ciekawe czy jesli kiedykolwiek zopstanie stwierdzone, że decyzje o zabraniu równoważnika zostały wydane niezgodnie z prawe, czy osoba ktora to wymysliła i usankcjowowała poniesie jakąś odpowiedzialność? Oczywiście znając nasze realia, winę za to, że ewentualnie trzeba bedziezwrócić ludziom zabrane nieprawnie równowaniki zwiali sie na ZZ i jak znam zycie pójdzie fama, że przez to nie bedziemy mieli nagród czy lepszego wyposażniea na jednostkach, bo przeciez komenda tak dba o wszystkich?!
PS. No i chciałbym usłyszeć z ust osoby, która podpisywała takie decyzje jak będzie wygladać wypłata zabranych nieprawnie równoważników? jak na moja komendę to nie wiele 40 soób x 36 miesiecy (+ rodzina)!!
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard w Marzec 17, 2006, 21:41:27
Otrzymałem w dniu dzisiejszym ciekawą odpowiedź od swojego KW w sprawie zabrania rwnoważnika za brak mieszkania, chciałem zamieścić skany tych dokumentów na forum, ale nie wiem niestety jak. Może ktoś podpowie?
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: lang w Marzec 18, 2006, 14:20:11
teścik to był.... ;)

Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard w Marzec 18, 2006, 14:51:09
No, więc życzę kolegom dobrego czytania, a ze zrozumiałych względów część dokumentów w miejscach możliwego zidentyfikowania stron sprawy, została zaczerniona. W miejscach, które "wpadły mi w oko" z uwagi na szczególne zwroty, lub wyrażenia które budują obraz ludzi, którzy - zdaniem KW- niesłusznie (chociaz zgodnie z przepisami prawa) otrzymywali równoważnik za brak lokalu, zaznaczyłem kolorem żółtym chociaz do tego to się moim zdanie kwalifikuje cały dokument, ale na razie poczytajcie i komentujcie:
Odpowiedź KW – str. 1 (http://www.fut.lubin.pl/robard/001odpKW.jpg)
Odpowiedź KW – str. 2 (http://www.fut.lubin.pl/robard/002odpKW.jpg)
Odpowiedź KW – str. 3  (http://www.fut.lubin.pl/robard/003odpKW.jpg)
Odpowiedź KW – str. 4 (http://www.fut.lubin.pl/robard/004odpKW.jpg)
Odpowiedź KW – str. 5 (http://www.fut.lubin.pl/robard/005odpKW.jpg)

Jak  zapewne zauważyliscie, na moje proste zapytanie do KW:
 Zwracam się z prośbą do Pana Komendanta o wyjaśnienie zasadności utrzymywania w mocy decyzji Komendanta Miejskiego PSP w XXXXXX w sprawie wstrzymania około 40 strażakom Komendy Miejskiej PSP w XXXXXXXX świadczenia pieniężnego z tytułu braku lokalu mieszkalnego od 2003 roku. Podobne decyzje zostały również wydane na Pańskie polecenie na terenie całego województwa XXXXXXX. Nadmieniam, że wielokrotnie zwracałem się o wyjaśnienie moralno-prawnego aspektu tej decyzji – przyznania w jednym czasie około 40 strażakom lokalu mieszkalnego o powierzchni około 80 m2  z czynszem w granicach 800 zł- 1000 zł (niejednokrotnie dotyczyło to strażaków samotnych tj. kawalerów, nieposiadających na utrzymaniu żadnych członków rodziny), dodam jeszcze, że rzeczony lokal mieszkalny znajdował się na terenie XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX, bez wydzielonego wejścia.
   Uprzejmie proszę o szybką odpowiedź  ze względu na zamiar przedstawienia problemu na planowanym w najbliższym czasie spotkaniu z parlamentarzystami naszego województwa.


, KW wraz z KM (co przeczytacie w dalszych skanach) przypuściły zmasowany atak na moją osobę (czyżby jednak w jakiś sposób czuli się winni?). Treść dokumentów jak widzicie zawiera peany pochwalne na cześć komendanta (czyli siebie samego), który- niczym "Janosik" lodebrał "nielicznej grupie uprzywilejowanych strażaków" pieniadze i dał wszystkim w postaci remontów JRG (wykonanych w znaczacej mierze rękoma tychże obdarowanych).  Pan komendant zapomniał jednakże dodać, że jako ZZ zawsze byliśmy przeciwni nielicznej grupie uprzywilejowanych strażaków np. tych którzy za marne pieniądze wykupili mieszkania służbowe będące w dyspozycji KM, ale to sa Ci "zapobiegliwi"(?!) jak nie przymierzajac pan KM,  oraz zapomniał, że sam pan KW mieszka w mieszkaniu służbowym posiadajac jednoczesnie mieszkanie w stolicy (A nie można sprzedać? Jeszcze zysk byłby duży, ponieważ dużo nizsza jest w naszym mieście cena rynkowa za m2). Zauważcie koledzy, że jak sam pan KW pisze, tematyka dążenia do zapewnienia strażakom lokali mieszkalnych "nie była zbytnio" (?!) przez ZZ kwestionowana - i nie będzie! Tylko ile mieszkań strażakom zapewniono, bo z pańskiego pisma wynika, że jedynie zabrano dodatki mieszkaniowe w ciągu 3 lat 444 strazakom ( na około 1000 strażaków zatrudnionych w naszym województwie w tych latach),  a ci 3 którzy się odwołali -rónież nieskutecznie?! Nasuwa się jednoznaczny wniosek, że  lokal ten już z założenia nie był przeznaczony dla żadnego strażaka, a cel  wydawanych decyzji był jeden - wstrzymanie wypłaty równowaznika.Pisze pan w swoim piśmie, że na odprawach służbowych wielokrotnie poruszano temat "uwzględniania w stosowanej polityce kadrowej posiadanie przez kandydata do służby lokalu mieszkalnego" - przydałoby sie podac do tego podstawę prawną do stosowania takiego pomysłu, bo jedynym znanym mi przepisem , który kandydat na strażaka musi spelnić jest Art. 28. ustawy o PSP Służbę w Państwowej Straży Pożarnej może pełnić obywatel polski korzystający z pełni praw publicznych, posiadający określone kwalifikacje zawodowe oraz zdolność fizyczną i psychiczną do pełnienia tej służby.!!  Jest w tym piśmie wiele informacji, które mają się nijak do zadanego przeze mnie pytania.

W załączeniu  pisma KW znajduje się równiez pismo KM, które moim zdaniem w wielu miejscach jest niemalże identyczne  (czyżby jeden redaktor obu dokumentów?). Zasłonięty końcowy fragment pisma nosi moim zdaniem znamiona pomówienia mojej osoby i próbę zniesławienia, dlatego też będzie wnikliwie rozpatrzony przez osoby znajace się na prawie bardziej niż moja skromna osoba i bardziej niż zespół strażaków pracujących nad tymi pismami.

Stanowisko KM – str. 1 (http://www.fut.lubin.pl/robard/KM1.jpg)
Stanowisko KM – str. 2 (http://www.fut.lubin.pl/robard/KM2.jpg)
Stanowisko KM – str. 3 (http://www.fut.lubin.pl/robard/KM3.jpg)

Tą radosną tyradę samozadowolenia obu komendantów burzy fakt, że żaden (czytaj: ŻADEN) ze strażaków w mojej KM oraz KW nie otrzymał rzeczonego lokalu,  ani jako lokalu mieszkalnego, ani jako proponowanej przez KM "kwatery tymczasowej" co do której stosuje sie odpowiedni artykuł 76 ust. o PSP /Dz.U. 1991 Nr 88 poz. 400/
5. Na kwatery tymczasowe przeznacza się lokale mieszkalne albo pomieszczenia
adaptowane na mieszkalne, będące w należytym stanie technicznym i sanitarnym,
które znajdują się w budynkach na terenie zamkniętym lub w budynkach
przeznaczonych na cele służbowe.
6. Kwaterą tymczasową może być lokal mieszkalny albo pomieszczenie adaptowane
na mieszkalne o powierzchni mieszkalnej nieodpowiadającej przysługującym
strażakowi normom zaludnienia.
7. Lokal mieszkalny albo kwaterę tymczasową przydziela się strażakowi na jego
pisemny wniosek.

oraz Rozporzadzenie MSWiA z dnia 12.12.1997 roku w spr.szczegółowych zasad przydziału, oprózniania i norm zaludniania lokali mieszkanych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strażaków PSP aragraf 13 pkt 1 i 2

W tym miejscu musze stwierdzić, że zawsze daleki byłem od rozstrzygania sporów "poza własnym gniazdem", jednak rozumiem, że dostałem do tego delegację  od samego KW i KM, którzy zamieszczone tutaj pisma rozesłali po całym województwie.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: bezdomny w Marzec 18, 2006, 21:09:30
Brawo robard!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: bezdomny w Marzec 19, 2006, 21:25:53
do robard:
może jakos sie zebrac i wynająć prawnika żeby przynajmniej zobaczył co w tej sprawie da sie zrobic przed sądem , z moich dotychczasowych ustalen wynika że zrobione to zostało bezprawnie.A jak wiadomo nie od dziś  w jedności siła:):)
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard w Marzec 19, 2006, 21:39:08
ja już jestem tak rozjuszony, że tak czy inaczej zwróce sie do prawnika w celu przejrzenia tych dokumentów pod kazdym możliwym aspektem prawnym, a jeśli ktoś zechce równiez pomóc to prosze o ewentualne informacje na moją skrzynkę
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: zbych.ognat w Marzec 19, 2006, 21:49:12
ja już jestem tak rozjuszony, że tak czy inaczej zwróce sie do prawnika w celu przejrzenia tych dokumentów pod kazdym możliwym aspektem prawnym, a jeśli ktoś zechce równiez pomóc to prosze o ewentualne informacje na moją skrzynkę
Witam Panowie. Zapoznałem się z tematem. Jeżeli nie minął termin odwołania, to na decyzję KW można odwołać się do SA.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: tuniek w Marzec 19, 2006, 21:56:16
Cytuj
Jeżeli nie minął termin odwołania, to na decyzję KW można odwołać się do SA.
jaki jest termin tego dwołania. Decyzje były wydawane w 2003 roku.Mam nadzieje ze sie nie przedawniły?
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: tuniek w Marzec 19, 2006, 21:58:10
do robard:
na mnie możesz liczyć w 100%.Tylko jakos trzeba się spotkać.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard w Marzec 19, 2006, 22:20:48
co do owolania to sam5x5 pisze:
Cytuj
Równi i równiejsi. Całe szczęście, że czas na stwierdzenie nieważności decyzji wynosi 10 lat. Może jakiś prawnik dopatrzy się naruszenia.
więc chyba jest szansa. Dzisiaj zostałem poinformowany, że ONI są również rozjuszeni i napewno będą się mocno bronić, przed przyznaniem się do błędu - a jak ich znam (a znam) to wszelkimi możliwymi sposobami.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: ttomipsp w Marzec 20, 2006, 18:23:48
No Robercik podoba mi sie walczysz i walczysz mam nadzieje że niejesteś sam i pomaga Ci Orzech, Generał i Biru??Ja bym Ci pomógł, ale jestem z dala od waszego województwa u mnie szopek takich nie ma. Ale jak chciałem się ptrzyjąć do pracy w mieście Lublinie (69 km )  to podstawowym argumentem KW było,że ....... no no dodatek że mi będzie musiał płacić za brak lokalu!Obecnie pracuje 7 km od mojego miejsca zamieszkania i tez biorę dodatek bo jak wiadomo przez prawie dwa lata swojego sie nie dorobiłem więc mieszkam u rodziców. No i argument KW był bzdurny!!!Powodzenie!
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: intruder w Marzec 20, 2006, 19:14:53
do andreja ...w kg mieszkaniówką zajmuje sie pan krajewski, z tego co wiem to od niedawna, ale ponoć juz zaczyna sobie radzić...ha ha ha tak mówią...
chciałbym zabrać głos też z drugiej strony ... moze niepopularny , ale jest wielu strazaków , którzy mocno naciagaja przepisy mieszkaniowe  i nie mówie tu o górze z kg i kw gdzie czynione to jest czesto ale i na dołach ... w jrg gdzie nagminnym jest mieszkanie u ...niby mamy i taty... z jednej i drugiej strony ...dla mnie to cwaniactwo.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard w Marzec 20, 2006, 20:23:45
ttomipsp:
Cytuj
Obecnie pracuje 7 km od mojego miejsca zamieszkania i tez biorę dodatek bo jak wiadomo przez prawie dwa lata swojego sie nie dorobiłem więc mieszkam u rodziców.
mój komendant by powiedział, ze jesteś mało zapobiegliwy - cokolwiek to znaczy  :mellow:

intruder:
Cytuj
w jrg gdzie nagminnym jest mieszkanie u ...niby mamy i taty... z jednej i drugiej strony ...dla mnie to cwaniactwo.

jasne, ze nie można mówic, że wszyscy biorą te pieniądze uczciwie, ale wymyśl sposób żeby to sprawdzić i udowodnić, a najlepiej zmień ustawe i wogóle to zlikwidujmy wszystkie nasze uprawnienie ustawowe (przywileje) . Mówisz (piszesz) to na zasadzie - mi to się należy, ale wam nie, ja bylem ostatni i wystarczy. Znam takich komendantów, którzy za państwowe pieniądze ukończyli magisterki na polibudzie, mieli urlopy szkolne i na zakończenie nawet sobie nagrody dali, a reszta co się chce uczyć to...zaraz jaka reszta??

No dobrze, z góry dziekuję za wszelką pomoć i proszę o kierowanie informacji, które mogą stać się bardzo istotne w doprowadznieu podejmowane przeze mnie sprawy mieszkaniówwek do pozytywnego dla "mało zapobiegliwych" strażaków na adres:
mieszkaniowkapsp@op.pl
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard2 w Marzec 22, 2006, 16:18:03
Mam prośbę, czy ktokolwiek z administratorów może pomóc mi w powrocie do mojego loginu "robard"?? Pisałem juz o pomoc i informowałem jak to się stało, ale nikt nie raczy nawet odpowiedzieć?
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: sam55555 w Marzec 23, 2006, 21:01:50
Robard! Brawo! Pozdrawiam. Postaram się czegoś dowiedzieć.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Marzec 25, 2006, 20:00:21
"WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 grudnia 2005 r.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku
w składzie następującym: ......
po rozpoznaniu w dniu 8 grudnia 2005 r. na rozprawie
sprawy ze skargi ........
na decyzję Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku
z dnia 19.07.2005 r. nr .........
w przedmiocie równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego


I. uchyla zaskarżoną decyzję oraz decyzję Komendanta Powiatowego Policji w .......
II. stwierdza, że zaskarżóna decyzja nie może być wykonana.

UZASADNIENIE

(pomijam część dot. treści decyzji składanych odwołań i stanowiska organów odwoławczych)

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Skarga jest zasadna.
Stosownie do art. 29 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (...) funkcjonariusze zwolnieni ze służby, uprawnieni do policyjnej emerytury lub renty, mają prawo do lokalu mieszkalnego będącego w dyspozycji odpowiednio ministra właściwego do spraw wewnętrznych w rozmiarze przysługującym im w dniu zwolnienia ze służby. Do mieszkań tych stosuje sięodpowiednio przepisy dotyczące lokali mieszkalnych dla funkcjonariuszy.
Z przepisów Rozdziału 8 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji zatytułowanego "Mieszkania funkcjonariuszy Policji" wynika, że podstawowym prawem funkcjonariusza jest prawo do lokalu mieszkalnego (art.8. Bezpośrednio z prawem do lokalu mieszkalnego związane jest, uregulowane w art. 92 niniejszej ustawy, prawo do równoważnika pieniężnego. Prawo do tego świadczenia przysługuje bowiem policjantowi, jeżeli on sam lub członkowie jego rodziny nie posiadają lokalu mieszkalnego w miejscu pełnienia służby lub w miejscowości pobliskiej. Zatem równoważnik pieniężny stanowi rekompensatę za niezrealizowane prawo do lokalu mieszkalnego w naturze lub w postaci pomocy finansowej, o której mowa w art. 94 ust.1 przedmiotowej ustawy.
Wobec powyższego, zdaniem Sądu przepis art. 29 ust.1 ustawy o zaopatrzeniu emertalnym funkcjonariuszy Policji (...) dotyczy uprawnień do lokalu mieszkalnego, w skład którychwchodzi prawo do lokalu, o którym mowa w art. 88 ustawy o Policji oraz prawo do równoważnika pienięznego za brak lokalu mieszkalnego, uregulowane w art. 92 ust.1 niniejszej ustawy. Zatem funkcjonariusz zwolniony ze służby, uprawniony do policyjnej emerytury lub renty ma prawo do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego w rozmiarze przysługującym mu w dniu zwolnienia ze służby. Prawo do przedmiotowego świadczenia wynika wprost w powołanych wyżej przepisów. Oznacza to, iż prawo do niniejszego świadczenia nie wynikało nigdy z przepisu par.8 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 czerwca 2002 r. w sprawie wysokośći i szczegółowych zasad (...), które wydane zostało w wykonaniu delegacji zawartej w art. 92 ust.2 ustawy o Policji, Prawo do przedmiotowego świadczenia wynika natomiast, jak wyżej wskazano z art. 92 ust.1 niniejszej ustawy w związku z art. 29 ust.1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (...).
Wobec powyższego należy stwierdzić, że zmiana rozporządzenia z dnia 28 czerwca 2002 r. w wyniku, której wykreślono par.8 nie ma wpływu na prawo skarżącego do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego w rozmiarze przysługującym mu w dniu zwolnienia ze służby. Oznacza to, że brak jest podstaw uzasadniających pozbawienie skarżącego prawa do przedmiotowego świadczenia z przyczyn wskazanych przez organu obu instancji i czynienie tego przy zastosowaniu instytucji wygaśnięcia decyzji jest niezgodne z prawem.
Zatem organu obu instancji dopuściły sięnaruszenia przepisów art. 29 ust.1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (...) oraz art. 92 ust.1 ustawy o Policji, które miało wpływ na wynik sprawy.
Organy służbowe Policji zobowiązane będą uwzględnić przedstawionąwyżej ocenę prawną.
Mając powyższe na względzie Sąd na mocy art. 145 par.1 pkt.1 lit. a) i art. 135 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi orzekł jak w sentencji wyroku.
W oparciu o art. 152 przedmiotowej ustawy stwierdzono, że zaskarżona decyzja nie może być wykonana.



Wyrok jeszcze nie jest prawomocny. W dniu 24.01.2006 r. K-t Wojewódzki złożył skargę kasacyjną od cytowanego wyżej wyroku WSA."

Żródło: IFP
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: lang w Marzec 25, 2006, 20:03:25
Ciekawy wyrok ws. równoważnika za brak lokaly - dot. policjanta-emeryta (http://www.strazak.pl/forum/index.php?topic=1397.msg29649#msg29649)

Fragmenty uzasadnienia tego orzeczenia mogą być wykorzystane we wnioskach o uchylenie decyzji ws. odebrania prawa do równoważnika za brak lokalu.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: apple w Marzec 27, 2006, 20:10:18
witam . MAm pytanie dotyczace rezygnacji z dodatku mieszkaniowego na rzecz kupna wlasnego.Ten wątek wydaje mi sie odpowiedni wiec nie zakladalem nowego. A minowicie jest cos takiego jak pozyczka bezzwrotna ?
I moje pytanie ile ona wynosi (moja rodzina 3 osoby). i gdzie dokladnie znajde akt prowny dotyczacy tej pozyczkkii
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Marzec 27, 2006, 20:44:45
Ta pożyczka to taki nieco "pic" bo jeżeli nawet mieszkasz w S-ni, a nie wykupiłeś /nieopatrznie/ kiedyś.... :angry: kasy  o której wspominasz napewno nie otrzymasz. Jest zarezerwowana jak już -dla posiadaczy lokum komunalnego, zastępczego, zakładowego.. - najlepiej u rodziny. Jeżeli tak - masz realną szansę. Pisali już o tym na Forum -  opcja <Szukaj>. Inna sprawa, że jest to obecnie suma znacznie niższa od pobranych wcześniej przez zainteresowanych! :angry:
Pozdr.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: jaroskwaro w Marzec 29, 2006, 17:03:10
Do Apple

Na podstawie art.80 ust. 6 ustawy o PSP i rozporządzenia MSWiA z 18 listopada 2005 r. ( Dz.U. z 2005 r. Nr 241,poz.2034 ) + wniosek w załączniku do ww. rozp.

Stawka 2980 zł/ osobę ( brutto)
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: apple w Marzec 31, 2006, 11:34:25
Wielkie dzieki
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: sz.g.nacz. w Marzec 31, 2006, 19:59:57
Mam pytanko czy gdy jestem współwłaścicielem mieszkania i gruntu ziemi w 1/3, przysługuje mi równoważnik za brak lokalu, ale głównym właścicielem jest rodzic. Z góry dziękuje za pomoc.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: lang w Marzec 31, 2006, 21:57:02
sz.g.nacz. - znam gościa, który jest współwłaścicielem mieszkania położonego dwie przecznice od JRG, w której pełni służbę. I wyobraź sobie, że równoważnik za brak lokalu mu przysługuje. Po prostu jego udział w tym lokalu nie spełnia normy, która mu się należy. Napisz coś o tym lokalu (pow. pokoi) oraz ile członków liczy twoja rodzina (w rozumieniu ustawy). Napisz też, na której grupie jesteś, ponieważ od tego też zależy ilość norm mieszkaniowych należnych strażakowi. Mając takie dane, odpowiedź na twoje pytanie będzie możliwa. I nie zapomnij dopisać ile czasu zajmuje ci dojazd do miejscowości, w której pełnisz służbę środkami transportu publicznego - oczywiście jeżeli mieszkasz w innej miejscowości.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: bratek w Kwiecień 06, 2006, 16:49:35
Proszę o wyjaśnienie bo juz nic nie rozumiem Czy ci którzy posiadają mieszkanie jako wspolwlasność w budynku jednorodzinnym mają prawo do dodatku mieszkaniowego czy nie Ja pobieralem ten dodatek do roku 1997 do czasu gdy zostalem wspolwlaścicielem domku jednorodzinnego jako nabyty spadek Warunki pozostaly takie same jakie mialem tj. okolo 40m.calość na 5 osob w tym 3 dzieci (jedno dziecko niepelnosprawne) ale powiedziano mi że wlasnośc to wlasnośc i dodatek mi sie nie należy mieszkam w tej samej miejscowości co pracuję Proszę o kilka slow wyjaśnienia Dziękuję
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: mario w Kwiecień 08, 2006, 11:08:46
Po pierwsze nie posługujmy się nazwą: "dodatek mieszkaniowy"! Jest to "równoważnik za brak lokalu" i ta nazwa w pełni oddaje charakter tego świadczenia.  RZBL przysługuje strażakowi który w miejscowości pełnienia słuzby lub miejscowości nie posiada lokalu mieszkalnego. Posiadanie polega na własności, przydziale mieszkania komunalnego lub przydziale mieszkannia w spółdzielni.
Posiadanie mieszkania które nie spełnia norm zaludnienia ( słynne 7-10m2/osobę) nie ma znaczenia dla utracenia prawa do otrzymywania równoważnika - po prostu z posiadasz lokal mieszkalny i zgodnie  przepisami to dyskwalifikuje Cię w kolejce po forsę. Przemawia za tym nawet to jak wygląda oświadczenie mieszkaniowe które wypełniamy - nie ma tam miejsca na wpisywanie m2 mieszkania - jest tylko deklaracja "posiadam/nie posiadam".
Jednak, co jest bardzo ważne, posiadanie takiego mieszkania stwarza możliwość ubiegania się o pomoc finansową na uzyskanie lokalu mieszkalnego w przypadku gdybyś zmieniał mieszkanie na większe.
Chyba, że źle rozumuję .....
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: lang w Kwiecień 08, 2006, 17:45:22
Chyba, że źle rozumuję .....
Źle rozumujesz. Nie wdając się z tobą w polemikę polecam lekturę następującego orzeczenia WSA we Wrocławiu oraz opinię prawną Biura Prawnego KG Policji:  w temacie Wyroki Sądów (http://www.strazak.pl/forum/index.php?topic=1397.msg19031#msg19031).
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: delete w Kwiecień 08, 2006, 21:15:47
na początku napisane jest że ogniowy prosi o zamknięcie teamtu....ale nikt go nie słucha...a jest tu gospodarzem..
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Kwiecień 09, 2006, 15:32:21
Sam jako gospodarz może go z łatwością obecnie zamknąć, ale nie zmieni to wiele, bo temat ten jak woda jeszcze nieraz zapewnie powróci - doputy nie zostaną rozliczeni, Ci którzy mając swoje mieszkania i domy jeszcze całkiem niedawno na " filkcyjne lewe" faktury i adresy, dotawali nie nieco poniżęj 3 tys. na osobę, ale brali znacznie większeee bezzwrotne sumy! Nikt tego do dzisiaj nie zweryfikował i zapewne nie zamierza ^_^ Musiałby też wówczas zapewne prędziej, czy pózniej siebie? Innna sprawa to mieszkania Sp-cze :angry:
Pozdr.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Kwiecień 11, 2006, 13:04:53
Dwóch częstochowskich policjantów ma prawomocne wyroki za wymuszenie łapówki, ale niedawno wrócili do służby. Tak nakazał są administracyjny, bo zostali zwolnieni niezgodnie z przepisami. Czy przełożeni funkcjonariuszy popełnili kompromitujący błąd?

Czarne owce i łapówkarze wracają w nasze szeregi. Śmieją się nam w nos - usłyszeliśmy od jednego z częstochowskich policjantów. Podobnie jak wielu innych funkcjonariuszy, jest oburzony sprawą Marcina G. i Arkadiusza M. - Kto jest za to odpowiedzialny? - pyta.

Dwaj policjanci z I komisariatu w Częstochowie w nocy z 8 na 9 sierpnia 2002 r. na ul. Katedralnej zatrzymali alfę romeo na włoskich numerach rejestracyjnych. Marcin G. kazał kierowcy przesiąść się do radiowozu. Tam łamaną angielszczyzną oznajmił Włochowi, że jeździ po pijanemu i wziął od niego portfel z dokumentami. Wyciągnął 500 euro i 200 zł, rzucił pusty portfel kierowcy i kazał odjechać. Zdarzenie obserwowała pasażerka samochodu - Polka. Włoch, zanim wrócił do hotelu, zawiadomił policję. Przyjechał patrol oficerski. 10 minut po tym gdy - po wysłuchaniu opowieści - oficerowie odjechali, w hotelu pojawili się Marcin G. i Arkadiusz M. Oddali Włochowi pieniądze, przepraszając za nieporozumienie. Niewiele im to pomogło. Następnego dnia wszczęto postępowanie dyscyplinarne - niezależnie od prokuratorskiego śledztwa.

We wrześniu 2002 r. decyzją komendanta miejskiego łapówkarzy wyrzucono z policji. Komendant wojewódzki podtrzymał tę decyzję. Zwolnieni odwołali się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Równocześnie trwała sprawa karna, którą w czerwcu 2004 r. zakończył prawomocny wyrok Sądu Okręgowego. Skazał on obu funkcjonariuszy na dwa lata więzienia w zawieszeniu i pięcioletni zakaz pracy w policji.

Jednak cztery miesiące później sąd administracyjny - który dla policjantów pełni rolę sądu pracy - uznał, że... należy ich przywrócić do służby. Sędziowie WSA nie odnieśli się do wyroku karnego, ale badali postępowanie dyscyplinarne. Uznali, że było prowadzone pobieżnie, a wniosek o wydalenie ze służby w policji był "rażąco wadliwy". Wytknął też, że wnioski o zwolnienie funkcjonariuszy podpisał zastępca komendanta wojewódzkiego policji (uprawnienie miał tylko komendant). - Tej sytuacji nie można uznać za błąd policji. Zdarza się, że przy przestępstwach, których popełnienie zarzuca się funkcjonariuszom, do postępowania dyscyplinarnego nie możemy uzyskać pełnego materiału dowodowego. Są to śledztwa prokuratury, która - co należy zrozumieć - nie chce dzielić się informacjami z postępowania - tłumaczy podinsp. Andrzej Gąska, rzecznik śląskiego komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach.

Prawnicy KWP złożyli kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Tę oddalono z przyczyn formalnych. Policyjni prawnicy we wniosku powołali się na inny przepis, niż powinni. W lutym tego roku decyzja o przywróceniu skazanych do pracy stała się ostateczna.

Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że "spaprane" postępowanie dyscyplinarne to sprawka byłego komendanta częstochowskiej policji i wysokiej rangi oficera, który pochodzi z tej samej miejscowości co Marcin G. - To niczym nieuzasadnione plotki. Wiem, że sytuacja jest nieciekawa, ale nie mamy sobie nic do zarzucenia. Trudno polemizować z orzeczeniem sądu administracyjnego, skoro wcześniej w sprawie karnej zapadły wyroki skazujące - odpowiada nadkom. Joanna Lazar, rzeczniczka komendy miejskiej.

Kilka dni temu Mieczysław Smolarek, nowy komendant miejski policji w Częstochowie, zmuszony był wydać rozkaz o przywróceniu ich do służby. Jednocześnie ponownie nakazał rozpocząć procedurę wydalenia z policji Marcina G. i Arkadiusza M.

Po korzystnym orzeczeniu administracyjnym skazani za łapownictwo funkcjonariusze mogą jednak wystąpić teraz o rekompensaty za pensje utracone w okresie, kiedy byli po raz pierwszy wyrzuceni. - Przepisy mówią, że mogą się domagać co najwyżej sześciokrotności ostatniego uposażenia przed zawieszeniem w czynnościach. Na razie żaden takiego wniosku nie złożył - mówi nadkom. Lazar.

źródło: http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/0,0.html

Kilka słów komentarza ode mnie do podkreślonego tekstu: taki stan prawny mamy w Ustawie o Policji; nasza pragmatyka nie zawiera regulacji w tym zakresie, wobec tego należy przyjąć, że nie ma żadnego ograniczenia okresu, za który przysługuje uposażenie. Sprawa jest o tyle ważna, że taki okres w przypadku strażaka może wynieść nawet ponad trzy lata (do tego zasadne wydaje się wstrzymanie biegu trzyletniego terminu przedawnienia w stosunku do roszczeń wynikających ze stosunku służby). Jak łatwo policzyć kwoty o jakie mogłoby chodzić w przypadku PSP sięgają od kilkudziesięciu tysięcy PLN nawet do ponad stu (w zależności od uposażenia niezgodnie z prawem zwolnionego strażaka). Do tego jeszcze dochodzi niejasna sytuacja jeżeli chodzi o rozliczenia z ZUS - jest rozporządzenie, które mówi o tym, że w przypadku zwolnienia strażaka, który nie nabył prawa do zaopatrzenia emerytalnego komendant w terminie 60 dni jest zobligowana do przekazania składek na ubezpieczenie emerytelne i rentowe za okres od 1 stycznia 1999r. do dnia zwolnienia ze służby, brakuje jednak przepisu, który regulowałby, co ma zrobić ZUS z tymi składkami, jeżeli strażak został przywrócony do służby. Prawdopodobnie ZUS oddałby te środki, ale stanowiłyby one przychód budżetu państwa i nie zasiliłyby budżetu komendy (składki komenda odprowadza z własnych środków). A że są to również sumy idące w dziesiątki tysięcy, to mamy kolejną pozycję uszczuplającą per saldo budżet komendy. Dlatego też stwierdzić trzeba, że każda decyzja ws. zwolnienia ze służby powinna być poprzedzona PRAWIDŁOWO przeprowadzonym postępowaniem administracyjnym, ze szczególnym uwzględnieniem zasad ogólnych kpa, prawa procesowego oraz oczywiście materialnego. Przykład z naszego podwórka niebawem....
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: mireks w Kwiecień 11, 2006, 14:30:42
Wiesz Lang, mi się wydaje, że każda decyzja wydana przez decydenta powinna być poprzedzona PRAWIDŁOWO przeprowadzonym postępowaniem administracyjnym, ze szczególnym uwzględnieniem zasad ogólnych kpa, prawa procesowego oraz oczywiście materialnego ...Pozdrawiam wszystkich
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Kwiecień 11, 2006, 17:49:03
Tylko, że tak się składa, iż bardzo często tak nie jest. Gdyby tak było, to organom oddwoławczym nie zdażało by się uchylać decyzji organu pierwszej instancji (oczywiście w PSP to się nie zdarza ;) )a WSA nie uchylałyby ok. 1/3 zaskarżonych decyzji. Bardzo często przeprowadzenie postępowania administracyjnego zrzucone jest na pracownika nieprzygotowanego merytorycznie - i nie mam tutaj na myśli tylko PSP.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard w Kwiecień 15, 2006, 18:36:05
Po pierwsze witam ponownie, za co dziękuję administratorowi lub moderatorom stropny (dokaldnie nie wiem), po drugie wszyscy macie po trochu racji w tym temacie:
1. Sa (raczej może byli )tacy, którzy brali równowaznik za brak lokalu, kiedy posiadali mieszkanie, które faktycznie było ono zapisane na matke, ciocie itp.
2. Poczytajcie watek podany wcześniej przez kolege langa, a dowiecie się, że prawo obowiązuje nas wszystkich 9komendantów równiez) i nawet sprawy wygladające na pierwszy rzut oka beznadziejnie na drodze sadowej mogą całkowicie zmienić soój bieg
3. Aby walczyć o swoje prawa, nie możecie liczyć, że ktos to załatwi, a przy okazji i moze ja coś z tego będę miał, jeżeli coś jest zapisane w ustawie, cos co się nam prawnie nalezy - to nalezy to od pracodawcy egzekwować!!
4. Wróce do tematu zabranych w miom województwie mieszkaniówek:
ostatnio skończylem na opisywaniu pism, które otrzymałem w odpowiedzi na swoje wcześniejsze zapytanie, dalej
a) w dniu 11 kwietnia 2006 roku z ramienia zz skierowałem do KG skargę na obecnego mojego KW i KM o nieprawne wstrzymanie równowaznika mieszkaniowego, która pozwolę sobie wkleić w następnym moim poście
b) odzew na skargę jakiś jest : KW był w niniejszej sparwie u Wojewody (skutku nie znam)
c) podobno KW rozpoczął procedurę, jak ja to nazywam - "neutralizacji skutków głupoty swoich doradców", a mianowicie ma wezwać, lub już wezwał (dokładnie jeszcze nie wiem) pracowników KW (14) o których wspominałem i którym został wstrzymany równoważnik, w celu "namawiania" ??!! aby dobrowolnie się go zrzekli, jednym słowem coś jest na rzeczy, bo panuje w KW tzw. "sraczka" - nie wiem, reklam o środkach na te dolegliwości nie oglądaja?

delete:
Cytuj
na początku napisane jest że ogniowy prosi o zamknięcie teamtu....ale nikt go nie słucha...a jest tu gospodarzem..
jeśli cię komendat zmusił do czytania tego wątku to okłam, ze to robisz i nie zawracaj na gitary, nie pierwszy raz coś Ci przeszkadza, a jak dla nas jest to dosyć istotny problem, dlatego go ciągniemy nadal
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard w Kwiecień 15, 2006, 18:51:54
Tutaj możecie przeczytać skargę, która skierowałem do KG w tej sprawie.
PS> Wielkie podziękowania koledze langowi, ktory uprzejmie i cierpliwie służył mi pomocą w płodzeniu tej skargi ( w zakresie znajomości KPA), dziękuję również wszystkim, którzy ciągle i bezustannie motywują mnie do pracy społecznej głosując na moje minusy, dziekuje wam, im wiecej minusów od komendanckich pociech, tym bardziej jestem przekonany, ze robie słusznie  :wacko:
a teraz czytajcie, a co:

xxxxxxxxxx xxxxxxx Sekcja Pożarnictwa            xxxxxxxx 10.04.2006 roku
NSZZ „Solidarność”







Pan
st. bryg. mgr inż. Kazimierz Krzowski
Komendant Główny
Państwowej Straży Pożarnej








S  K  A  R  G  A




Postępowanie ws. ustalenia prawa do równoważnika za brak lokalu dotyczy sprawy indywidualnej rozstrzyganej decyzją administracyjną. W postępowaniu tym znajdują zastosowanie nie tylko przepisy prawa materialnego, ale również podlega ono rygorom formalnym wynikającym z Ustawy z 14 czerwca 1960r. – Kodeks Postępowania Administracyjnego (kpa). W toku postępowania administracyjnego popełniono wiele uchybień prawnych skutkujących, wydaniem stojącej w sprzeczności z art. 7,8,9 oraz art. 10 § 1 KPA decyzji administracyjnej w I instancji przez KM PSP w xxxxxx, która dalej została podtrzymana przez KW PSP w xxxxxx jako organ odwoławczy II instancji. Ponieważ przedmiotem postępowania w przedmiotowej sprawie było ustalenie prawa do równoważnika za brak lokalu w związku z art. 78 ustawy o PSP  (Dz.U Nr 88 poz. 400 z 1991 roku z późniejszymi zmianami) oraz § 6 ust. 5 Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 roku w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania strażakom PSP równoważnika pieniężnego za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego i równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych zasad ich wypłaty i zwrotu (Dz. U. Nr 15 poz. 67 z 1998 roku), które zostało wszczęte na podstawie informacji ogólnej o zasobach mieszkaniowych będących w dyspozycji Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w xxxxxxxx z przeznaczeniem na „kwaterę tymczasową”, której to informacji nadano rygor wymuszenia złożenia oświadczenia woli, którego nie złożenie w terminie skutkowało „odmową przyjęcia lokalu mieszkalnego”.


Dlatego też należy uznać, że przedmiotowa decyzja spełnia wymóg art. 156 § 1 pkt. 2 i 7 KPA i jako wydana „z  rażącym naruszeniem prawa”, polegającym na zastosowaniu niewłaściwej podstawy prawnej.
Zwracam się do Pana Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej o unieważnienie w trybie nadzoru skarżonych decyzji oraz spowodowanie usunięcia ich skutków.





   
UZASADNIENIE:



1.   Informacja Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej  w xxxxxxxx o posiadaniu w dyspozycji jednego lokalu mieszkalnego i zaproponowanie tego lokalu 40 (czterdziestu) strażakom w jednym czasie, przeznaczonego na tymczasową kwaterę, stoi w sprzeczności z zasadą praworządności zawartą w art. 7 KPA.
2.   Pismo proponujące przydział kwatery tymczasowej nie spełnia wymogu art. 9 i 14 § 1 o należytym informowaniu stron o okolicznościach faktycznych i prawnych, oraz czuwania, aby strony nie poniosły szkody z powodu nieznajomości prawa – żaden z 40 strażaków w propozycji Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej o przyznaniu kwatery tymczasowej nie został, poinformowany o skutkach finansowych na jego szkodę nie złożenia w terminie wniosku o przydział kwatery tymczasowej, co wyczerpuje znamiona nie spełnienia zasady czuwania przez organ administracji nad interesem strony.
3.   Zastosowanie podstępu  w propozycji Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w xxxxxxxxx o przydziale kwatery tymczasowej przez sformułowanie, że „nie złożenie wniosku o przydział kwatery tymczasowej jest równoznaczne z omową” i nie poinformowanie pisemne zainteresowanych o skutkach finansowych przedmiotowych decyzji stanowi naruszenie art. 78 ustawy o PSP (Dz.U Nr 88 poz. 400 z 1991 roku z późniejszymi zmianami) oraz § 6 ust. 5 Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 roku w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania strażakom PSP równoważnika pieniężnego za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego i równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych zasad ich wypłaty i zwrotu (Dz. U. Nr 15 poz. 67 z 1998 roku), jest bezzasadne i nie powinno stanowić podstawy do wydania decyzji o wstrzymaniu wypłaty równoważnika za brak lokalu mieszkalnego.
4.   Skarżona decyzja o wstrzymaniu równoważnika za brak lokalu mieszkalnego, spowodowała krzywdę materialną strony w postaci wstrzymania wypłaty równoważnika za brak lokalu mieszkalnego albo równoważnika za remont mieszkania w rozumieniu art. 77 i 78 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej powodując jednocześnie wyłączenie strony poza nawias ustawy, co skutkuje naruszeniem art. 32 pkt. 1 i 2 Konstytucji RP.
5.   Analiza trybu wydawania decyzji, oraz spowodowanie szybkiego wstrzymania wypłaty równoważnika dla dużej liczby strażaków z jednoczesnym pozbawieniem ich prawa do wypłaty równoważnika za remont lokalu, oraz nie przyznanie żadnemu 14 pracowników Komendy Wojewódzkiej i 40 pracowników Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w xxxxxxxxopisywanych w piśmie Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w xxxxxxxxxxx wymienianego w propozycji lokalu mieszkalnego jako tymczasowej kwatery, oraz nie pozyskanie do dnia dzisiejszego ani jednego lokalu mieszkalnego z przeznaczeniem na lokal mieszkalny dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej, co  pozwala domniemywać, że Komendant Miejski PSP w xxxxxxxx i Komendant Wojewódzki PSP w xxxxxxxxx działając w złej wierze, wspólnie i w porozumieniu pozbawili pracowników Komendy Wojewódzkiej PSP w xxxxxxxxx i Komendy Miejskiej PSP w xxxxxxxxxx w liczbie 54, prawa do równoważnika za brak lokalu mieszkalnego przysługującego im na mocy art.76 ustawy o PSP (Dz.U. Nr 88 poz. 400 z 1991 roku z późniejszymi zmianami), co stoi w sprzeczności z art. 6, 7, 8 i 9 KPA i stanowi naruszenie zasad legalności i pogłębiania zaufania obywateli do organów Państwa.
6.   Ustawa z 14 czerwca 1960r. – Kodeks Postępowania Administracyjnego przewiduje określone tryby wzruszenia decyzji administracyjnej. Ustawa ta przewiduje określone tryby wzruszenia decyzji administracyjnej, wśród nich nie ma „utracenia mocy”, dlatego też należy uznać, że przedmiotowa decyzja została wydana z rażącym naruszeniem prawa, polegającym na zastosowaniu niewłaściwej podstawy prawnej.

Analiza przebiegu całego procesu wydawania decyzji dowodzi, że jedynym ich celem było jak najszybsze wstrzymanie wypłaty równoważnika za brak lokalu mieszkalnego, bez względu na konsekwencje społeczne i finansowe dla tej grupy strażaków. Fakt ten potwierdza pismo  Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w xxxxxxxxx z dnia 16 marca 2006 roku (xx.-2241/2/06) do przewodniczącego Regionalnej xxxxxxxxx Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność”, w którym pan xxxxxxxxxx Komendant Wojewódzki sam stwierdza, że równoważnik pieniężny za brak mieszkania został wstrzymany dużej grupie strażaków, natomiast nikt z tych strażaków, pomimo odwoływania  się od decyzji, rzeczonego lokalu nie otrzymał. Sutkiem wstrzymania wypłaty równoważnika za brak lokalu i nie przyznanie równoważnika za remont lokalu mieszkalnego jest nie tylko wyrządzona krzywda finansowa rodzinom tych strażaków, ale również umiejscowienie ich poza ustawą o Państwowej Straży Pożarnej, czego nie przewidział nawet ustawodawca. Znamiennym jest fakt, że w pismach i decyzjach zarówno Komendy Miejskiej jak i Komendy Wojewódzkiej PSP w xxxxxxxxxx dowolnie operuje się pojęciami „kwatera tymczasowa” i „lokal mieszkalny”, co nie ma odzwierciedlenia w przepisach prawa.



Reasumując, wiele uchybień prawnych zawartych w wydanych w przedmiotowej sprawie decyzjach, wyczerpują przesłanki zawarte, w art. 156 § 1 pkt. 2 i 7 KPA i jako wydanych „z  rażącym naruszeniem prawa”.
Zwracam się do Pana Komendanta Głównego  Państwowej Straży Pożarnej z prośba o unieważnienie decyzji administracyjnych wydanych w przedmiotowej sprawie oraz przeprowadzenie kontroli w Komendzie Wojewódzkiej PSP w xxxxxxxxxx i Komendzie Miejskiej PSP w xxxxxxxxxx w celu potwierdzenia nieprawidłowości w wydawanych decyzjach ze szkodą dla dużej grupy strażaków.


               

Z poważaniem




                        PRZEWODNICZĄCY


   xxxx NSZZ „Solidarność”



Do wiadomości:
1)   Wojewoda xxxxx
2)   Krajowa Sekcja Pożarnictwa NSZZ „Solidarność”
3)   xxxxxxxxxxxxxx Komendant Wojewódzki PSP
4)   Przewodniczący struktury wojewódzkiej ZZS „Florian”
5)   Przewodniczący struktury wojewódzkiej ZZ „Pracowników Pożarnictwa”
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Rober w Kwiecień 15, 2006, 19:03:21
 ^_^
Pozdrawiam "roberd"!
W tym masz racje jeżeli coś się należy strażakowi to należy mu to dać . Jeżeli przepisy są mętne i nie jednoznaczne to wszystkim , nawet tym z wątpliwościami należy się kasa . Z racji różnych rozstrzygnięć sądowych przy źle tworzonym prawie w naszej służbie ,należy egzekwować kase dla siebie i koniec. Następnym razem twórcy tych przepisów będą lepiej przygotowani i postarają się o lepsze czyli bardziej czytelne przepisy dla nas. Oszczędzi to nerwów wszystkim zainteresowanym.
Bądź konsekwentny i nie odpuszczaj a się wystraszą i kasę oddadzą , będzie to dobra nauczka dla innych komendantów.
Nowe rozporządzenie wyjaśnia sprawe składania wniosków ale reszta oświadczenia to "czarna dziura".
Wesołych Świąt .
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: speed w Kwiecień 18, 2006, 14:11:50
Nieźle!!! jeśli wyjdzie na to że trzeba będzie zwrócic niesłusznie zabrane pieniądze to kto to zapłaci. Chyba nie Komendant z własnej kieszeni:).Niezła sumka z tego sie nazbiera. Za trzy lata plus odsetki to coś ponad 10 tyś złotych razy 50 osób.
Komenda z torbami pójdzie:)
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard w Kwiecień 18, 2006, 17:11:42
speed pisze:
Cytuj
Komenda z torbami pójdzie:)

Pan komendant jak zabierał równowaznik, to się strazakami nie martwił, więc dlaczego teraz strazacy mieliby się martwić jak to rozwiąże pan Komendant? Poza tym, jak ktoś cos speir...li to na ogół ponosi konsekwencje, ciekawe, czy ta reguła dotyczy tylko przeciętnych strazaków, czy komendantów równiez?
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Kwiecień 24, 2006, 11:01:13
A speed jak zwykle troszczy się " o swoje"
Tak trzymaj.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: speed w Kwiecień 24, 2006, 20:49:14
A dlaczego mam sie nie martwic . Żadna kasa na ziemi nie leży i piechotą też nie chodzi. Nie martwię sie wcale o Komendanta jak pisze Robard. Niech płaci z własnej kielni i to z odsetkami, narobił bagna to niech ma.I jeszcze do dymisji powinien sie podać.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: sam_go w Kwiecień 27, 2006, 08:08:10
Dobry żart, z tą dymisją. A widziałeś gdzieś taką bajkę, bo ja nie.
Zawsze można powiedzieć, że to są ataki polityczne, tylko gdzie tu polityka?
Jeśli chodzi o same równoważniki to mam swoje zdanie i wcale nie pokrywa się w 100% z robardem, ale jeżeli chodzi o metody i styl, w jaki zostały zabrane to robard ma moje 100% poparcie.
I chociaż nigdy nie brałem równoważnika to uważam, że jeżeli został ludziom nieprawnie zabrany to ma być oddany. Ciekawe, czy do KM może wejść syndyk i zamknąć tę fabrykę?
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: mario w Kwiecień 28, 2006, 16:08:29
Ponieważ jesteśmy przy temacie równowazników a więc pośrednio przy tzw. oświadczeniach mieszkaniowych - czy w Waszych komendach żadają dołączenia do oświadczeń jakichś dodatkowych dokumentów (aktów notarialnych, wypisów z KW, itp)?
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: emer w Kwiecień 28, 2006, 17:48:18
cześć, u mnie przy równowarzniku za brak lokalu..... musiałem dołączyć, umowę najmu oraz okt małżeński. Natomiast jak to wyglada przy domach lub mieszkaniach własnościowych, nie wiem.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: BROKS w Kwiecień 30, 2006, 15:47:00
Witam!!!
Doszły do mnie wieści, że w maju podlascy strażacy będą mieli nowego zastępcę komendanta wojewódzkiego. Z informacji zasłyszanej od jednego z tamtejszych strażaków wynika, że  ma to podobno związek ze sprawą „mieszkaniówek”, przedstawioną szczegółowo na forum przez Robarda. Nie jestem pewny owej nowiny, dlatego proszę osoby zorientowane w temacie o potwierdzenie tej wiadomości.

Jeśli okaże się to prawdą to jedna głowa poleci. Ciekawe czy tylko jedna?
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: speed w Kwiecień 30, 2006, 16:29:40
Oficjalny powód odwołania to prawdopodobnie przejscie na emeryture. Ale jeśli to prawda ze to przez "mieszkaniówki" to mu sie należało , bo to był chyba jego pomysł. A prawdy i tak nikt nie powie.
 PS. Byc może przeczytał mój poprzedni post :wacko:
Cytuj
Niech płaci z własnej kielni i to z odsetkami, narobił bagna to niech ma.I jeszcze do dymisji powinien sie podać.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: eddi w Kwiecień 30, 2006, 23:46:18
Witam kolegów!
Czy ktoś potrafi mi wyjaśnić definicję zawartą w ustawie, a dotyczącą "miejscowości pobliskiej". Czas dojazdu z miejscowości w której mieszkam do miejsca pracy wynosi  ok. 1,5 godziny w obie strony. Ale żeby było ciekawiej w dni wolne od pracy /soboty, niedziele, święta/ nie ma połączenia publicznymi środkami komunikacji umożliwiającego dojazd do pracy na godz. 8:00. Czy w takim przypadku jest możliwość ubiegania się o dodatek za brak lokalu?
Może ktoś miał podobny problem i zechce podzielić się swoimi doświadczeniami?
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: robard w Maj 03, 2006, 22:32:08
Akurat tematem tego wątku nie jest obsada stanowisk kierowniczych w woj. podlaskim, ani tym bardziej I-wszy Z-ca KW (już były), lecz skoro temat został poruszony i powiązany ze mną to:
1. Pomysłodawcą wstrzymania wypłaty równoważników za brak lokali mieszkalnych był sam pan nbryg. KW (w pierwszych swoich wystąpieniach zaraz po powołaniu sam publicznie wielokrotnie podkreślał, że jest to dla niego temat priorytetowy)
2. O planowanym odejściu Z-cy wiedziałem od ok. miesiąca (faktem jest, że nie wiedziałem, którego zastępcy KW, ale wiedziałem, dlaczego)
3. Były zastępca w miesiącach sierpień październik (nie wiem dokładnie) będzie miał 30 lat pracy w pożarnictwie, co = duża odprawa emerytalna, jubileuszówka itp. krótko - kasa
4. Od miesiąca wiedziałem, kto ma być powołany na jego miejsce (również chwilowo) w celu odejścia z wyższego stanowiska na emeryturę
5. Każdy z bohaterów tego przedstawienie ma swój ukryty cel w tym przedsięwzięciu, pierwszy będzie teraz do emerytury w dyspozycji KW, drugi odejdzie z wyższego stołka = "wilk syty i owca cała"
6. Najwazniejsze: trzeci cichy bohater, to namaszczony przez odpowiednich ludzi następca na to stanowisko, gwarantuję, że białostoccy strażacy wiedzą, o kim piszę!

Wracając do tematu pomysłodawcy zawirowania z mieszkaniówkami w dużym skrócie wyglądało to tak:
Kilka lat temu wstecz, na Podlasie przybywa namaszczony przez Teofila,szkolny kolega szychy z SLD, który po zlikwidowaniu kilku województw, aby utrzymać się na fali (w Gdańsku go strasznie nie chcieli na KW) był przez kolegów przechowany 4 lata w BBN-ie. Po około roku padła informacja (nawet na tym forum), że pan podlaski KW ma być następcą Kaźmierczaka (było to tak uprawdopodobnione, ze sam byłem przekonany w pewnej chwili, ze to kwestia godzin) - no tylko pan podlaski KW potrafił denerwować wielu ludzi swoim specyficznym poczuciem humoru (a że głośno gadał na lewo i prawo, że przybył tu tylko po to, żeby ucywilizować podlasie - ciemnogród Białystok, ON, Pan na włościach z Ciechanowa pokaże jak się rządzi na wschodnich rubieżach RP), więc ktoś się chyba wnerwił i zamiast krzesło w stolicy dali mu tylko kompas z azymutem ustawionym na stałe na wschód, żeby się gdzieś w kniejach nie zapodział, no żeby dodać powagi urzędowi dano panu KW nawet węża na pagony i dresy. Jednym z pierwszych posunięć pana KW było pokazanie Polsce całej (a przede wszystkim komendantom powiatowym), jak to się robi na wschodzie:, czyli "dziki kraj, dzicy ludzie, a prawem jestem JA!" Postanowił wstrzymać równoważniki za brak lokalu, zebrał wcześniej odpowiednia do tego celu (rządzenia) ekipę: I Z-cą KW ustanowił kolegę z roku z SGSP (pana wcześniej byłego KR w Białymstoku, który został w 1998 roku rękoma pracowników komendy rejonowej nad rzeką Biała usunięty-ładnie mówiąc- na ok 250 pracowników ówczesnej komendy z pośród wszystkich głosujących miał aż 6 (słownie sześciu) popleczników), na stanowiska naczelników w KW mianował również swoich kolegów z roku z SGSP (obfity to był rok), których później przemianował na grupy głównego specjalisty, rękoma obecnego KM wymienił mu zastępców (jeden odszedł na wcześniejszą emeryturę, drugi dojeżdża kilkadziesiąt km do pracy w innym powiecie), a następnie rękoma II zastępcy KM  (bliskiego kolegi, bardzo bliskiego kolegi swojego I-szego zastępcy KW) wstrzymał równoważniki.
Teraz być może sprawcy całego zamieszania powolutku, po cichutku odsuną się na zasłużone emerytury pozostawiając cały ten bajzel z mieszkaniówkami swoim następcom,.Nikt, pewnie nigdy, nie zażąda od nich spojrzenia w oczy tym strażakom, którym zrobili świadomie i z premedytacją krzywdę i nikt nie zmusi ich do poniesienia jakichkolwiek konsekwencji. Poza tym nigdy nie będą musieli nikogo przepraszać (nie leży to w naturze żadnej władzy), a za jakiś czas będą zapraszani jako goście honorowi na otwarcie strażnicy, na dzień strażaka itp. ludzie tego pokroju wyznają zasadę:przede mną tysiące za mną miliony, my natomiast musimy być silni - nie rozdziobią nas kruki, ni wrony!
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: adamS w Wrzesień 27, 2006, 07:25:12
Trafiłem na to forum z Interentowego Forum Policyjnego. Tam nie ma takich jak tutaj wątków (chodzi mi właśnie o wyroki i orzeczenia sądowe). To, że chce Wam się publikować wyroki - jest super  ^_^ ^_^. Jestem policjantem, ale te (opublikowane) wyroki mogą wielu z nas pomóc. Trzymajcie tak dalej. Wielkie dzięki  :rolleyes:
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Styczeń 18, 2007, 14:44:26
Sądzę, że wielu z was to zainteresuje:

Cytuj
ETS: akcyza na samochody niezgodna z prawem

Stosowana w Polsce akcyza na sprowadzane z innych krajów UE samochody starsze niż dwa lata była sprzeczna z unijnym prawem - orzekł w czwartek Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Oznacza to możliwość dochodzenia zwrotu zapłaconego podatku. "Korzystny wyrok pomoże tylko niektórym podatnikom, innym przysporzy problemów" - twierdzi wiceminister finansów Jacek Dominik.

Trybunał uznał, że polskie prawo dyskryminowało osoby sprowadzające używane auta, bowiem wysokość akcyzy była uzależniona od wieku pojazdu i przekraczała 60 proc. w przypadku pojazdów siedmioletnich. W rezultacie auta sprowadzane były wyżej opodatkowane i droższe od powtórnie sprzedawanych samochodów już zarejestrowanych w Polsce.

Trybunał nie ograniczył skutków swojego wyroku w czasie, co oznacza, że polskie przepisy były sprzeczne z prawem UE od czasu wstąpienia Polski do UE 1 maja 2004 roku. Podatnicy będą mogli się zwrócić do fiskusa o zwrot bezprawnie pobranej w tym czasie, "nadpłaconej" akcyzy. Ministerstwo Finansów nie podało w przeddzień orzeczenia, jaka może być wysokość ewentualnych zwrotów.

"Dane opodatkowanie można uznać za zgodne z art. 90 (Traktatu UE - PAP) tylko (jeśli) wyklucza w każdym przypadku opodatkowanie przywożonych produktów w wyższym stopniu niż produktów krajowych oraz w związku z tym nie wywołuje ono w żadnym razie dyskryminujących skutków" - ogłosił Trybunał.

Zdaniem sędziów, "prawo wspólnotowe sprzeciwia się podatkowi akcyzowemu w zakresie, w jakim kwota podatku nakładana na pojazdy używane starsze niż dwa lata, nabyte w państwie członkowskim innym niż Polska, przewyższa rezydualną kwotę tego podatku zawartą w wartości rynkowej podobnych pojazdów, które zostały zarejestrowane wcześniej w Polsce".

Skorzystają tylko uczciwi podatnicy

Na wyrok ETS, który daje możliwość dochodzenia zwrotu akcyzy, czekało dwa miliony podatników. Jednak w rzeczywistości skorzystają tylko ci, którzy nie zaniżyli podstawy opodatkowania. Zwrot będzie przysługiwał tylko wtedy, gdy akcyza zapłacona od auta była wyższa niż ta, którą musieliby zapłacić od takiego samego samochodu kupionego w Polsce.

Korzystny wyrok dla podatników nie jest taki dla polskiego rządu. Ministerstwo Finansów będzie musiało opracować procedurę ewentualnych zwrotów. Jak wyjaśnił w rozmowie z GP wiceminister finansów Jacek Dominik, nad zasadami zwrotów resort finansów już pracuje. Podkreślił, że korzystny dla podatników wyrok ETS będzie mieczem obosiecznym. Niektórym podatnikom pomoże, ale innym może przysporzyć problemów.

Konieczności dokonywania dużych zwrotów akcyzy nie obawia się również minister finansów Zyta Gilowska. "Nie wchodzą w grę duże zwroty podatku" - podkreśla wicepremier.

Według danych zamieszczonych na stronie internetowej MF, w 2006 r. sprowadzono do Polski ponad 816 tys. samochodów, za co pobrano ponad 725 mln zł akcyzy. W 2005 r. sprowadzono 870 tys. samochodów, za co pobrano 843 mln zł akcyzy. Od maja do końca 2004 r. było to 811 tys. samochodów i 934 mln zł akcyzy.

Od 1 grudnia 2006 r. zmieniły się przepisy i podatek akcyzowy nie rośnie już wraz z wiekiem pojazdów. Nie zależy też od tego czy pojazd był sprowadzany z zagranicy czy kupowany w kraju. Przy samochodach o pojemności silnika do 2.000 cm sześc. akcyza wynosi 3,1 proc., a przy samochodach o większej pojemności silnika - 13,6 proc.

Wcześniej takie stawki dotyczyły jedynie samochodów rocznych i dwuletnich, i rosły wraz z wiekiem pojazdów, aż do 65 proc. Np. przy samochodach o pojemności silnika do 2 litrów, stawka za samochód trzyletni wynosiła 15,1 proc., pięcioletni - 39,1 proc., a siedmioletni - 63,1 proc.

Sprawa trafiła do Luksemburga dzięki Maciejowi Brzezińskiemu, który w 2004 roku kupił w Niemczech używanego volkswagena golfa, rocznik 1989, i zakwestionował naliczoną akcyzę - 855 zł. Odwołania do Izby Celnej w Warszawie nie przyniosły rezultatu, więc Brzeziński zaskarżył decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości UE o wyjaśnienie zgodności polskich przepisów z unijnym prawem.

źródło: Gazeta Prawna (http://www.gazetaprawna.pl/wydarzenia/?news=eGP20070117165021018)
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Czerwiec 24, 2007, 22:22:55
TEZY

Ustawodawca zróżnicował rodzaj mieszkania, podlegającego przydziałowi - strażak mianowany na stałe ma prawo /art. 74 ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej - t.j. Dz.U. 2002 nr 147 poz. 1230, które należy rozumieć w kategoriach prawa podmiotowego/ do lokalu mieszkalnego; strażak w służbie przygotowawczej jedynie może otrzymać kwaterę tymczasową w miejscowości, w której pełni służbę albo w miejscowości pobliskiej /art. 74 ust. 2/. Owo uregulowanie wskazuje, że ustawodawca pragnął w szczególny sposób uregulować prawo strażaka mianowanego do mieszkania o wyższym standardzie i dalej idącej ochronie prawa do tego mieszkania - w stosunku do jedynej możliwości korzystania przez strażaka w służbie przygotowawczej z kwatery tymczasowej.

SENTENCJA

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2005 r. sprawy ze skargi Sławomira C. na decyzję (...) Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej z dnia 21 marca 2003 r. (...) - w przedmiocie równoważnika za brak kwatery stałej - uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w G. z dnia 30 stycznia 2003 r. (...).

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 30 stycznia 2003 r. (...) Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w G. na podstawie art. 77 ust. 1 i art. 78 ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej /Dz.U. nr 88 poz. 400 ze zm./ w zw. z par. 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania strażakom Państwowej Straży Pożarnej równoważnika pieniężnego za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego i równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych zasad ich wypłaty i zwrotu /Dz.U. nr 15 poz. 67 - dalej rozporządzenie z 1998 r./, wstrzymał z dniem 1 lutego 2003 r. wypłatę Sławomirowi C. równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego.

W uzasadnieniu Komendant Powiatowy wskazał, że dnia 4 grudnia 2002 r. złożył pisemną propozycję przydziału lokalu mieszkalnego, odpowiadającego przysługującym ww. normom zaludnienia. Mł. ogn. Sławomir C. odmówił bezzasadnie przyjęcia proponowanego lokalu, potwierdzając to pismem z dnia 8 grudnia 2002 r.

W odwołaniu Sławomir C. zaprzeczył, by Jego odmowa przyjęcia lokalu mieszkalnego była bezzasadna. Proponowany lokal nie spełnia warunków lokalu mieszkalnego - znajduje się na terenie obiektu zamkniętego komendy, usytuowany bezpośrednio nad garażami i w bezpośrednim sąsiedztwie z pomieszczeniem do ładowania butli powietrznych. Zgodnie z par. 13 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej /Dz.U. nr 4 poz. 13 - dalej rozporządzenie z 1997 r./, pomieszczenia na terenie obiektu zamkniętego można przeznaczać tylko na tymczasowe kwatery. Mając świadomość, że tut. Komenda nie dysponuje lokalami mieszkalnymi, Odwołujący się nigdy nie występował z wnioskiem o przydział takiego lokalu. Ustawa z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali /t.j. Dz.U. 2000 nr 80 poz. 903/, definiuje pojęcie i zasady tworzenia lokali. Gdy Zainteresowany otrzymał propozycję przydziału lokalu, złożone były trzy wnioski kolegów, zdecydowanych na te lokale, bowiem znajdowali się w trudniejszej sytuacji. Komendant Powiatowy złożył podobną propozycję wszystkim strażakom, otrzymującym równoważnik za brak lokalu mieszkalnego, mając pełną świadomość, że tylko dwu może otrzymać przydział; świadomie i wbrew obowiązującym przepisom pozbawił wszystkich równoważnika za brak lokalu mieszkalnego.

Zaskarżoną decyzją z dnia 21 marca 2003 r. (...) Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej na podstawie art. 138 par. 1 pkt 1 Kpa w zw. z art. 77 ust. 1 i art. 78 ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej /t.j. Dz.U. 2002 nr 147 poz. 1230 - dalej ustawa/ i par. 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania strażakom Państwowej Straży Pożarnej równoważnika pieniężnego za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego i równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych zasad ich wypłaty i zwrotu /Dz.U. nr 15 poz. 67/ utrzymał w mocy decyzję I instancji.

W uzasadnieniu organ odwoławczy podzielił ustalenia faktyczne i poglądy prawne organu I instancji. Nadto Komendant Wojewódzki podniósł, że nietrafnym jest zarzut naruszenia par. 13 rozporządzenia z 1997 r.- przepis ów zawiera taksatywne wyliczenie pomieszczeń, które mogą być przeznaczone na tymczasowe kwatery; brak przeciwwskazań do przeznaczenia na lokal mieszkalny dla strażaka lokalu znajdującego się w budynku służbowym lub na terenie obiektu zamkniętego /par. 8 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia z 1997 r./. Na tym etapie postępowania sytuacja mieszkaniowa innych funkcjonariuszy nie ma znaczenia. Dnia 8 grudnia 2002 r. Odwołujący się odmówił przyjęcia lokalu wskazując, że w najbliższym czasie stanie się właścicielem domu, w którym obecnie zamieszkuje, z czego wynika, że ma On w pełni zaspokojone potrzeby mieszkaniowe i nie jest w najmniejszym stopniu zainteresowany uzyskaniem lokalu mieszkalnego. Z oświadczenia mieszkaniowego wynika, że obecna sytuacja mieszkaniowa utrzymuje się od 1987 r. i sformułowanie "w najbliższym czasie" jest bardzo względne. Podstawowym celem ustawodawcy w rozdziale ósmym ustawy jest zapewnienie strażakowi mianowanemu na stałe lokalu mieszkalnego w miejscu pełnienia służby; równoważnik za brak lokalu mieszkalnego jest jedynie świadczeniem zastępczym, wypłacanym w braku możliwości zapewnienia lokalu mieszkalnego. Odmowa przyjęcia lokalu mieszkalnego w pełni wyczerpuje dyspozycję par. 6 pkt 5 rozporządzenia z 1998 r.

W skardze do Naczelnego Sądu Administracyjnego Sławomir C. wskazał, że nie zgadza się z zaskarżoną decyzją. Skarżący przytoczył twierdzenia o faktach i argumenty prawne, podniesione w odwołaniu. Nadto S. Ciechanowski argumentował, że nie składał wniosku o przydział lokalu mieszkalnego; proponowany lokal nie spełnia warunków lokalu mieszkalnego. Pismem z 2 stycznia 2003 r. (...) Komendant Powiatowy proponował Skarżącemu przydział tymczasowej kwatery /mimo, że zgodnie z par. 2 rozporządzenia z 1997 r. strażakowi mianowanemu na stałe przydziela się lokal mieszkalny/. Po piśmie Skarżącego z 10 stycznia 2003 r. Komendant Powiatowy przekwalifikował kwatery tymczasowe na lokale mieszkalne i ponownie wystąpił z propozycją przydziału- tym razem lokalu mieszkalnego. Pojęcie obiektu zamkniętego definiuje art. 3 pkt 15 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane /dalej Prawo budowlane/, a art. 2 ustawy o własności lokali definiuje pojęcie i zasady tworzenia lokali /warunki wynikające z ustawy nie zostały spełnione/. Dnia 24 stycznia 2003 r. na spotkaniu kierownictwa KP PSP w G. z przedstawicielami Związku Zawodowego Strażaków FLORIAN w sprawie przydziału tymczasowej kwatery, Komendant Powiatowy zgodził się z argumentacją Związku Zawodowego, że są to tymczasowe kwatery, a w "decyzji administracyjnej" wydanej strażakom te same pomieszczenia traktuje jako lokale mieszkalne.

W odpowiedzi na skargę (...) Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej wniósł o oddalenie skargi, podtrzymując stanowisko wyrażone w zaskarżonej decyzji. Nadto organ odwoławczy podniósł, że przekwalifikowanie przez Komendanta Powiatowego tymczasowej kwatery na lokal mieszkalny nie ma istotnego znaczenia w sprawie. Odmowa przyjęcia tymczasowej kwatery stanowiącej lokal mieszkalny również jest podstawą do wstrzymania wypłaty równoważnika za brak lokalu, skoro otrzymanie tymczasowej kwatery powoduje taki właśnie skutek /par. 5 ust. 2 rozporządzenia z 1998 r./. Jednoczesne skierowanie do wszystkich strażaków pobierających równoważnik za brak lokalu mieszkalnego pisma zawierającego propozycję przydziału spowodowane było zamiarem wnikliwego zbadania sytuacji mieszkaniowej każdego z nich i wyłonienia osób, których potrzeby mieszkaniowe są najpilniejsze. W dyspozycji Komendanta pozostają bowiem tylko 2 mieszkania, a strażaków nie posiadających mieszkania jest kilkunastu.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga okazała się zasadną.

Sądowi z urzędu wiadomym jest, że przed tutejszym Sądem toczą się /pod sygnaturami 4/II SA/Po: 696/03, 831/03, 735/03, 830/03, 750/03, 897/03, 718/03, 719/03, 823/03, 734/03/ sprawy ze skarg 11 strażaków Państwowej Straży Pożarnej na decyzje (...) Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w P., utrzymujące w mocy decyzje Powiatowego Komendanta Państwowej Straży Pożarnej w G. o wstrzymaniu wypłaty równoważnika za brak lokalu mieszkalnego. Stan prawny owych spraw jest tożsamy, a stany faktyczne bardzo zbliżone.

W zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy Wojewódzki Sąd Administracyjny ustalił, że:

Pismem z dnia 2 stycznia 2003 r. Komendant Powiatowy złożył strażakowi Jackowi S. propozycję przydziału kwatery tymczasowej o pow. 55,9 m2. Pismem z dnia 10 stycznia 2003 r. Jacek S. odmówił przyjęcia propozycji dotyczącej kwatery stałej podnosząc, że ma prawo do lokalu mieszkalnego /art. 74 ust. 1 ustawy/; oświadczył, że bardzo chętnie przyjmie lokal mieszkalny poza terenem Komendy. Pismem z dnia 16 stycznia 2003 r. Komendant Powiatowy złożył Jackowi S. propozycję przydziału tego samego lokalu- już jako lokalu mieszkalnego. Pismem z dnia 20 stycznia 2003 r. Jacek S. oświadczył, że czyni starania o pozyskanie własnego lokalu mieszkalnego; podtrzymał chęć przyjęcia lokalu mieszkalnego poza terenem Komendy. Decyzją z dnia 30 stycznia 2003 r. organ I instancji wstrzymał Jackowi S. z dniem 1 lutego 2003 r. wypłatę równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego. Decyzją z dnia 6 marca 2003 r. Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej utrzymał ową decyzję w mocy /akta 4/II SA/Po 735/03 i akta związkowe/.

Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w G. pismem z dnia 2 stycznia 2003 r. złożył strażakowi Tomaszowi P. propozycję przydziału kwatery tymczasowej o pow. 32 m2. Pismem z dnia 24.1.2003 r. Tadeusz P. oświadczył, że nie jest zainteresowany ww. lokalem, bowiem lokal wynajmowany ma większą pow. użytkową. Pismem z dnia 27 stycznia 2003 r. Komendant Powiatowy złożył Tadeuszowi P. propozycję przydziału tego samego lokalu- już jako lokalu mieszkalnego. Pismem z dnia 1 lutego 2003 r. Tadeusz P. podtrzymał stanowisko zaprezentowane w piśmie z dnia 24.01.2003 r. Decyzją z dnia 3 lutego 2003 r. Komendant Powiatowy wstrzymał Tomaszowi P. z dniem 3 lutego 2003 r. wypłatę równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego. Decyzją z dnia 25 marca 2003 r. Komendant Wojewódzki utrzymał ową decyzję w mocy /akta 4/II SA/Po 734/03 i akta związkowe/.

Pismem z dnia 2 stycznia 2003 r. Komendant Powiatowy złożył strażakowi Bartoszowi T. propozycję przydziału kwatery tymczasowej o pow. 32 m2. Pismem z dnia 8.01.2003 r. Bartosz T. oświadczył, że rezygnuje z proponowanej kwatery mieszkalnej, bowiem mieszka z małżonką u teściów w lokalu o większej pow. użytkowej; jako strażakowi mianowanemu przysługuje Mu prawo do lokalu mieszkalnego /art. 74 ust. 1/. Pismem z dnia 16 stycznia 2003 r. Komendant Powiatowy złożył Bartosz T. propozycję przydziału tego samego lokalu - już jako lokalu mieszkalnego. Pismem z dnia 22.01.2003 r. Bartosz T. zrezygnował z proponowanego lokalu mieszkalnego, motywując to obniżeniem standardu i komfortu życia rodziny rozwojowej. Decyzją z dnia 30 stycznia 2003 r. organ I instancji wstrzymał Bartoszowi T. z dniem 1 lutego 2003 r. wypłatę równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego. Decyzją z dnia 25 marca 2003 r. Komendant Wojewódzki utrzymał ową decyzję w mocy /akta 4/II SA/Po 897/03 i akta związkowe/.

Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w G. pismem z dnia 2 stycznia 2003 r. złożył strażakowi Piotrowi K. propozycję przydziału dwupokojowej kwatery tymczasowej o pow. 55,9 m2. Pismem z dnia 14.01.2003 r. Piotr K. zrezygnował z proponowanej kwatery tymczasowej, gdyż wraz z rodziną zajmuje trzypokojowy lokal o pow. 65,3 m2. Pismem z dnia 16 stycznia 2003 r. Komendant Powiatowy złożył Piotrowi K. propozycję przydziału tego samego lokalu- już jako lokalu mieszkalnego. Pismem z dnia 26.01.2003 r. Piotr K. zrezygnował z przydziału owego lokalu mieszkalnego, podtrzymując argumenty z pisma z dnia 14.01.2003 r. Decyzją z dnia 30 stycznia 2003 r. organ I instancji wstrzymał Piotrowi K. z dniem 1 lutego 2003 r. wypłatę równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego. Decyzją z dnia 4 marca 2003 r. Komendant Wojewódzki utrzymał ową decyzję w mocy /akta 4/II SA/Po 718/03 i akta związkowe/.

Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Czerwiec 24, 2007, 22:25:26
c.d.


Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w G. pismem z dnia 2 stycznia 2003 r. złożył strażakowi Piotrowi K. propozycję przydziału dwupokojowej kwatery tymczasowej o pow. 55,9 m2. Pismem z dnia 14.01.2003 r. Piotr K. zrezygnował z proponowanej kwatery tymczasowej, gdyż wraz z rodziną zajmuje trzypokojowy lokal o pow. 65,3 m2. Pismem z dnia 16 stycznia 2003 r. Komendant Powiatowy złożył Piotrowi K. propozycję przydziału tego samego lokalu- już jako lokalu mieszkalnego. Pismem z dnia 26.01.2003 r. Piotr K. zrezygnował z przydziału owego lokalu mieszkalnego, podtrzymując argumenty z pisma z dnia 14.01.2003 r. Decyzją z dnia 30 stycznia 2003 r. organ I instancji wstrzymał Piotrowi K. z dniem 1 lutego 2003 r. wypłatę równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego. Decyzją z dnia 4 marca 2003 r. Komendant Wojewódzki utrzymał ową decyzję w mocy /akta 4/II SA/Po 718/03 i akta związkowe/.

Decyzją z dnia 12 lutego 2003 r. (...) Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w G. na podstawie par. 13 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej /Dz.U. 1998 nr 4 poz. 13/ w zw. z art. 83 ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej /Dz.U. nr 88 poz. 400 ze zm./ przyznał mł. kpt Tomaszowi B. kwaterę tymczasową w budynku Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w G., składającej się z 2 pokoi, kuchni, łazienki, wc i przedpokoju, o pow. użytkowej 55,9 m2 na okres od 12 lutego 2003 do 11 lutego 2007 r., w oparciu o wniosek Tomasza B. o przydział kwatery tymczasowej, który wpłynął do Komendy dnia 13 stycznia 2003 r.

Decyzją z dnia 28 maja 2003 r. Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w G. na podstawie par. 13 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej /Dz.U. 1998 nr 4 poz. 13/ w zw. z art. 83 ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej /Dz.U. nr 88 poz. 400 ze zm./ przyznał mł. asp. Rafałowi R. tymczasową kwaterę w budynku Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w G., o łącznej pow. użytkowej 32 m2 na okres od 2 czerwca 2003 r. do 31 maja 2008 r., w oparciu o wniosek Zainteresowanego, złożony dnia 23 maja 2003 r.

Sąd dał wiarę powołanym dokumentom i odpisom dokumentów, bowiem nie były one kwestionowane przez strony i nie nasunęły Sądowi wątpliwości co do ich autentyczności i wiarogodności.

Kluczowe dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie kwestie sprowadzić można do dwu pytań: czy zaproponowany Sławomirowi C. lokal odpowiada wymogom lokalu mieszkalnego, stanowiącego przedmiot prawa podmiotowego strażaka mianowanego na stałe w rozumieniu art. 74 ustawy i przepisów wykonawczych; czy informacje i deklaracje zebrane przez organ, celem ustalenia potrzeb mieszkaniowych 18 funkcjonariuszy Komendy Powiatowej PSP w G., organ może potraktować jako udzielenie odpowiedzi na propozycję przyjęcia lokalu mieszkalnego w rozumieniu par. 6 pkt 5 rozporządzenia z 1998 r. i z konsekwencjami przewidzianymi w tym przepisie /zwłaszcza w sytuacji, gdy organ dysponował tylko dwoma mieszkaniami/. Również rozważenie pierwszej kwestii ma istotne znaczenie dla oceny, czy negatywną odpowiedź Sławomira C. na pismo Komendanta Powiatowego PSP w G. "proponujące" mu wynajem lokalu, można uznać za "bezzasadną odmowę przyjęcia lokalu mieszkalnego" w rozumieniu par. 6 pkt 5 rozporządzenia z 1998 r., choć nie jest to jedyne kryterium dla takiej oceny.

Zgodnie z art. 74 ust. 1 ustawy, strażakowi mianowanemu na stałe przysługuje prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której pełni służbę, lub w miejscowości pobliskiej, z uwzględnieniem liczby członków rodziny oraz innych uprawnień wynikających z przepisów odrębnych. Systematyka ustawy o Państwowej Straży Pożarnej wskazuje, że zasadą jest prawo strażaka mianowanego na stałe do lokalu mieszkalnego; prawo to służy realizacji celu ustawy- by strażacy byli maksymalnie dyspozycyjni i w nadzwyczajnych stanach mogli być wezwani do służby poza zwykłym, planowanym czasem jej pełnienia. Stanie się to możliwe wyłącznie, gdy strażacy mieszkają w miejscowościach, w których pełnią służbę, bądź w miejscowościach pobliskich /uzasadnienie wyroku NSA z dnia 2 sierpnia 2000 r. II SA/Gd 1171/98 - ONSA 2001 Nr 4 poz. 169/.

Ustawodawca zróżnicował rodzaj mieszkania, podlegającego przydziałowi- strażak mianowany na stałe ma prawo /art. 74 ust. 1, które należy rozumieć w kategoriach prawa podmiotowego/ do lokalu mieszkalnego; strażak w służbie przygotowawczej jedynie może otrzymać kwaterę tymczasową w miejscowości, w której pełni służbę, albo w miejscowości pobliskiej /art. 74 ust. 2/. Owe uregulowanie wskazuje że ustawodawca pragnął w szczególny sposób uregulować prawo strażaka mianowanego do mieszkania o wyższym standardzie i dalej idącej ochronie prawa do tego mieszkania- w stosunku do jedynie możliwości korzystania przez strażaka w służbie przygotowawczej z kwatery tymczasowej.

Choć tymczasową kwaterą może być także lokal mieszkalny, to z wyliczenia zawartego w ust. 1 par. 13 rozporządzenia z 1997 r. wynika, że na tymczasowe kwatery przeznacza się pokoje gościnne, pokoje w hotelu lub w bursie albo pomieszczenia mieszkalne usytuowane w budynkach przeznaczonych na cele służbowe lub na terenie obiektu zamkniętego, o należytym stanie technicznym. Z takiego uregulowania wnosić należy, że z założenia na tymczasowe kwatery przeznacza się pomieszczenia o niższym standardzie, niż na lokale mieszkalne. Z sformułowania "usytuowane w budynkach przeznaczonych na cele służbowe lub na terenie obiektu zamkniętego" wnosić należy, że o przymiocie tymczasowej kwatery nie decyduje to, że owo pomieszczenie znajduje się na terenie obiektu zamkniętego- wystarczy, że znajduje się na terenie budynku przeznaczonego na cele służbowe. Nie ulega wątpliwości, że budynek Komendy Powiatowej jest budynkiem przeznaczonym na cele służbowe w rozumieniu par. 13 ust. 1 rozporządzenia z 1997 r. Zagadnienie, czy proponowany Skarżącemu lokal znajduje się "na terenie obiektu zamkniętego" w rozumieniu art. 3 pkt 15 Prawa budowlanego w zw. z art. 4 ust. 2a ustawy z dnia 17 maja 1989 r. prawo geodezyjne i kartograficzne /t.j. Dz.U. 2000 nr 100 poz. 1086 ze zm./, wobec użycia przez normodawcę w par. 13 ust. 1 rozporządzenia z 1997 r. spójnika "lub" traci na znaczeniu, skoro dla pomieszczeń usytuowanych w warunkach określonych w obu członach alternatywy nierozłącznej, spełnione są przesłanki tymczasowej kwatery /Z. Ziembiński "Logika praktyczna" PWN 2003 str. 86-87/.

Pojęcie "tymczasowa kwatera" w rozumieniu ustawy i rozporządzenia z 1997 r., odpowiada literackiemu znaczeniu pojęcia "tymczasowy", które oznacza "mający trwać, być tylko przez najbliższy czas, nie na stałe; czasowy, chwilowy, prowizoryczny..."Dano mi przecie miejsce, ale na mniej dobrych warunkach i tymczasowe" A. Mickiewicz Listy II, 265" /"Słownik języka polskiego" pod red. W. Doroszewskiego t. IX str. 396 PWN 1967; "Słownik języka polskiego" pod red. M. Szymczaka t. 3 PWN 1992 str. 563/.

Twórca rozporządzenia z 1997 r. z naruszeniem zasad sztuki legislacji, używa pojęcia "lokal mieszkalny" w dwu znaczeniach- wąskim- jak w art. 74 ust. 1 ustawy i par. 2, par. 6- 8 ust. 1 rozporządzenia z 1997 r., i szerokim- jak w art. 3 ust. 1 p. 1 w zw. z art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 2 lipca 1994 r. o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych /Dz.U. nr 105 poz. 509 ze zm.- w brzmieniu nadanym art. 1 pkt 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych (...) /Dz.U. nr 111 poz. 723 - obowiązującej w dacie wydania owego rozporządzenia- w par. 13 ust. 1 in princ. rozporządzenia z 1997 r. Należy zauważyć, że definicja samodzielnego lokalu mieszkalnego, zawarta w art. 2 ust. 2 ustawy o własności lokali, w swej treści normatywnej pokrywa się z definicją zawartą w art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o najmie lokali mieszkalnych. Lokal mieszkalny w tym szerokim znaczeniu- przy spełnieniu pozostałych warunków określonych w par. 13 ust. 1 rozporządzenia z 1997 r. - przeznaczony być może na tymczasową kwaterę dla strażaka, trafnie Skarżący podnosi, że zaspokojenie jego prawa podmiotowego do lokalu mieszkalnego w rozumieniu par. 2 rozporządzenia z 1997 r., nie może nastąpić poprzez przydział tymczasowej kwatery /nawet, gdy na ową kwaterę przeznaczono lokal mieszkalny/.

W doktrynie trafnie wskazuje się, że wykładnia przepisów prawnych obejmuje bardzo szeroki krąg zachowań, w celu pozyskania z nich zakodowanych w nich jednoznacznych norm postępowania /M. Zieliński "Wykładnia prawa. Zasady. Reguły. Wskazówki" Wyd. Pr. 2002 str. 46 i n./. W ścisłym znaczeniu tego terminu wykładnią nazywa się operację myślową, w toku której dokonuje się przekładu zbioru przepisów ogłoszonych w aktach prawodawczych na zbiór norm postępowania równoznaczny jako całość z danym zbiorem przepisów /Z. Ziembiński- op.cit. str. 230/.W istocie bowiem organy państwa orzekają nie na podstawie przepisów, lecz na podstawie norm prawnych, dekodowanych z szeregu przepisów.

Wykładnia art. 74 ust. 1 ustawy i par. 6, par. 7 ust. 1 i ust. 2 pkt 1, par. 13 ust. 2, par. 14, par. 15 ust. 1 rozporządzenia z 1997 r. a następnie skonfrontowanie wyników tej wykładni w wynikami wykładni art. 74 ust. 2 ustawy i par. 13 ust. 1 i ust. 2, par. 7 ust. 2 pkt 1, par. 14, par. 15 ust. 1 rozporządzenia z 1997 r., prowadzi do wniosku, że ustawodawca i normodawca działający na podstawie i w granicach delegacji ustawowej celowo stworzyli prawo do lokalu mieszkalnego, jako chroniące najpełniej interes strażaka mianowanego na stałe. Przydział kwatery tymczasowej znacznie słabiej chroni interes strażaka; z zasady służy zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych strażaka w służbie przygotowawczej /zatem z założenia mniej przydatnego dla Państwowej Straży Pożarnej/. Jedynie w szczególnych okolicznościach, wywołanych potrzebami służby, strażak przeniesiony do pełnienia służby w innej miejscowości, może otrzymać tymczasową kwaterę, mimo że nie zwolnił zajmowanego lokalu mieszkalnego /ust. 2/, bądź na okres oczekiwania na przydział lokalu mieszkalnego w nowym miejscu pełnienia służby- w tych sytuacjach przydział tymczasowej kwatery pomocniczo służy zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych strażaka, przeniesionego do pełnienia służby w innej miejscowości. Trafnie zatem Skarżący podnosi, że zaspokojeniu Jego potrzeb mieszkaniowych w rozumieniu art. 74 ust. 1 ustawy nie mógł służyć proponowany w piśmie z dnia 2 grudnia 2002 r. lokal mieszkalny, spełniający w istocie wszystkie przesłanki tymczasowej kwatery.

Komendant Wojewódzki wyprowadza z uregulowania zawartego w par. 8 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia z 1997 r. błędny wniosek, że brak przeciwwskazań dla przeznaczenia na lokal mieszkalny w rozumieniu art. 74 ust. 1 ustawy lokalu znajdującego się w budynku służbowym lub na terenie obiektu zamkniętego. W istocie bowiem pkt 2 zawarty w ustępie 1 par. 8 określa jedną z wielu przesłanek umożliwiających wydanie decyzji o opróżnieniu lokalu mieszkalnego, określonego w par. 1 rozporządzenia. Odrębną regulację, określającą przesłanki decyzji o opróżnieniu tymczasowej kwatery, zawiera par. 17 rozporządzenia z 1997 r. Z wyraźnej regulacji, zawartej w punkcie 3 par. 17 wynika, że normodawca odrębnie regulował przesłanki decyzji o opróżnieniu: lokalu mieszkalnego /par. 8 ust. 1/ bądź tymczasowej kwatery /par. 17/ i na mocy wyraźnego odesłania wskazał wystąpienie okoliczności o których mowa jedynie w par. 8 ust. 1 pkt 1, 4-8 i 10. Także wyraźne wskazanie w par. 13 ust. 1 in princ. rozporządzenia z 1997 r. wskazuje, że lokal mieszkalny, usytuowany w budynku przeznaczonym na cele służbowe lub na terenie obiektu zamkniętego, stanowić może jedynie tymczasową kwaterę w rozumieniu art. 74 ust. 2 ustawy i par. 1 in fine tego rozporządzenia, nie zaś lokal mieszkalny w rozumieniu art. 74 ust. 1 ustawy i par. 1 in princ. rozporządzenia z 1997 r. Wykładnię taką potwierdza wynik wykładni z systematyki rozporządzenia z 1997 r., w którym par. 1 rozporządzenia- do słowa "oraz"- wraz z par. 2, par. 3 ust. 3, par. 4-12 odnoszą się do lokali mieszkalnych w rozumieniu art. 74 ust. 1 ustawy, zaś par. 1 w części obejmującej słowa "Rozporządzenie reguluje (...) oraz szczegółowe zasady przydziału i opróżniania tymczasowych kwater" wraz z par. 13-17 odnoszą się do tymczasowych kwater. Uregulowania par. 3 ust. 1 i 2, par. 18-20 zawierają zaś postanowienia ogólne.

Błędnie organ odwoławczy uznał, że sytuacja mieszkaniowa innych funkcjonariuszy nie ma znaczenia na tym etapie postępowania. W istocie bowiem naruszało zasadę uwzględniania z urzędu interesu publicznego oraz słusznego interesu obywateli /art. 7 Kpa/ i zasadę pogłębiania zaufania obywateli do organów państwa /art. 8 Kpa/ wydanie wobec 16 strażaków decyzji o wstrzymaniu wypłat równoważników pieniężnych dla każdego z nich w sytuacji, w której tak licznej grupie strażaków, mogących oczekiwać zaspokojenia swych praw podmiotowych do przydziału lokalu mieszkalnego, Komendant Powiatowy ofiarował propozycję przydziału jedynie dwu lokali mieszkalnych, mających nadto status tymczasowych kwater w rozumieniu art. 74 ust. 2 ustawy i par. 13 ust. 1 rozporządzenia z 1997 r. Mimo, że organ administracji publicznej mógł zatem zaspokoić potrzeby mieszkaniowe jedynie dwu strażaków /i to jedynie w zakresie, w jakim przepisy umożliwiały przydział tymczasowych kwater/, Komendant pozbawił prawa do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego aż 16 strażaków, których w dacie wydawania zaskarżonej decyzji zaspokoić w zakresie prawem przewidzianym nie był w stanie.

Nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem, że "przekwalifikowanie tymczasowej kwatery na lokal mieszkalny (...) służy zapewnieniu przyszłym lokatorom zwiększonej ochrony prawnej wynikającej z przepisów ogólnych". Organ odwoławczy nie precyzuje, jaką zwiększoną ochronę prawną ma na uwadze i nie rozważa, czy przepisy ogólne /zapewne ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie kodeksu cywilnego - w dacie wydania zaskarżonej decyzji /Dz.U. nr 71 poz. 733 ze zm.; obecnie t.j. Dz.U. 2005 nr 31 poz. 266/ różnicują zakres ochrony prawnej osób korzystających z lokali mieszkalnych w rozumieniu art. 74 ust. 1 ustawy i z lokali mieszkalnych mających status tymczasowych kwater w rozumieniu par. 13 ust. 1 rozporządzenia z 1997 r. W istocie bowiem ustawa o ochronie lokatorów rozróżnienia takiego nie wprowadza.

Rozróżnienie takie wprowadza bowiem rozporządzenie z 1997 r., które odrębnie reguluje przesłanki decyzji o opróżnieniu lokalu mieszkalnego /par. 8 ust. 1/ i tymczasowej kwatery /par. 17/.

Ani zatem zmiana statusu lokalu /w piśmie z 2 grudnia 2002 r. określanego "lokalem mieszkalnym", a w protokole z 24 stycznia 2003 r. kreślonego "drugą kwaterą tymczasową/, gdy w dniu 30 stycznia 2003 r. i 21 marca 2003 r. ponownie postrzeganego jako "lokal mieszkalny", nie doprowadziła do zwiększenia ochrony prawnej Skarżącego ani innych strażaków. Przeciwnie- pogorszenie ochrony prawnej Skarżącego i 15 innych strażaków przejawiło się w pozbawieniu ich z dniem 1 /bądź w przypadku Tadeusza P. 3/ lutego 2003 r. równoważnika za brak lokalu mieszkalnego.

O bezzasadności odmowy przyjęcia lokalu mieszkalnego odpowiadającego przysługującym normom zaludnienia, z pełnym wyposażeniem /par. 6 pkt 5 rozporządzenia z 1998 r./ orzekać może organ administracji publicznej w sprawie o pozbawienie uprawnień do tego równoważnika. O wszczęciu takiego postępowania organ obowiązany jest zawiadomić wszystkie osoby będące stronami w sprawie /art. 61 par. 4 Kpa/, do czego w niniejszej sprawie nie doszło. Złożenie propozycji wynajęcia lokalu mieszkalnego /w szerokim znaczeniu/, nie było ofertą w rozumieniu art. 66 par. 1 Kc i jako taka nie obligowała strażaka do udzielenia odpowiedzi, która mogłaby rodzić skutki, określone w par. 6 pkt 5 rozporządzenia z 1998 r. Trafnie organ odwoławczy wskazuje, że dążenie Komendanta Powiatowego do przeprowadzenia postępowań wyjaśniających dla wnikliwego zbadania sytuacji mieszkaniowej każdego ze strażaków, oczekujących realizacji prawa podmiotowego do lokalu mieszkalnego i wyłonienia osób, których potrzeby mieszkaniowe są najpilniejsze, mieściło się w granicach praw i obowiązków organu I instancji, obowiązanego do prawidłowego zarządzania powierzonym mu mieniem. Jednakże skutkiem takiego postępowania mogło być jedynie skierowanie ofert do wybranych strażaków, a po ich przyjęciu, przydział /in casu - tymczasowych kwater/ i ewentualna odmowa uwzględnienia wniosków innych strażaków, których wniosków w danym postępowaniu nie można byłoby uwzględnić. Nie uprawniało to jednak organów administracji publicznej, by już na etapie postępowań wyjaśniających, przed skierowaniem w dobrej wierze ofert do dwu strażaków, niejako przy okazji- bez wszczęcia właściwych postępowań o cofnięcie prawa do równoważnika za brak lokalu mieszkalnego- pozbawić tego prawa Skarżących, do których Komendant Powiatowy takich ofert nie był w stanie skierować.

Błędnie Skarżący przyjmuje, że "oświadczenie strażaka dla potrzeb przydziału lokalu mieszkalnego jest niepodważalne (...). Oświadczenie to ma status dokumentu prywatnego; wobec braku w Kpa przepisów o dokumentach prywatnych, stosować doń należy dorobek orzecznictwa i piśmiennictwa na tle Kpc i Rpa /Z. Janowicz "Kpa - komentarz" PWN 1999 str. 226 uw. 5/. Dokument prywatny stanowi w postępowaniu administracyjnym dowód jedynie tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Ocena dokumentu prywatnego odbywa się w oparciu o zasadę swobodnej oceny dowodów /art. 80 Kpa/ i możliwe jest prowadzenie dowodów przeciwko dokumentowi prywatnemu.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 145 par. 1 pkt 1 lit. "a i c", art. 135 i art. 200 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi /Dz.U. nr 153 poz. 1270 ze zm./ w zw. z art. 97 par. 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi /Dz.U. nr 153 poz. 1271 ze zm./, należało orzec jak w sentencji.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: lang w Czerwiec 24, 2007, 22:31:32
może się komuś przydać:

Ciekawe uzasadnienie (http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,1397.msg64379.html#msg64379)
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: strażak79 w Czerwiec 24, 2007, 23:12:30
jeśli nie możesz się kogoś pozbyć to go awansuj :huh:
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: fireman w Czerwiec 25, 2007, 13:09:36
@strażak79 - zasada stara jak świat,

ponieważ aby być w zgodzie z tematem w którym piszemy prócz awansu daj mu dodatek mieszkaniowy za dojazd do nowego miejsca pełnienia służby.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Prewentysta7 w Czerwiec 26, 2007, 10:20:03
Oświadczenie mieszkaniowe składa się w każdym terminie jeśli wystąpiła zmiana sytuacji mieszkaniowej oraz co roku w styczniu za ubiegły rok. Wynika stąd, że "prponowanie" mieszkania powinno dobywać się co roku i kończyć decyzją administracyjną (pozytywną lub negatywną).
Jednokrotna odmowa nie skutkuje odebraniem równoważnika na całe życie!!!!
Trzeba składać oświadczenie i mieć potwierdzoną kopię wpływu do sekretariatu.

Moje oświadczenia lądowały u pewnej Pani w biurku, więc złożyłem skargę ustną do KW w Białymstoku. Po interwencji pana KW oświadczenie zostało przyjęte. Dostałem decyzję odmowną (ubiegałem się o remontówkę ale wypełniłem oświadczenie na oba równoważniki, bo raz mieszkanie miałem a raz nie. Taka była interpretacja - za wszelką cenę nie dać). Odwołałem się od decyzji. Jasno napisałem, że mieszkanie mam (członka rodziny) i nie chcę równoważnika za brak itd. Wskazałem na różnicę między lokalem mieszkalnym a kwaterą oraz zapytałem o posiadanie mieszkania przez członka rodziny. Dokładniej chodziło o rodziców i uznania ich za członków rodziny. Radca prawna nie udzieliła odpowiedzi w tym przedmiocie, widocznie miała wątpliwości. Ale wyszło tak, że uznali matkę-emerytkę jako członka rodziny, bo:
członkiem rodziny strażaka są jego rodzice oraz małżonka jeżeli pozostają na jego wyłącznym utrzymaniu LUB:
1. ze względu na wiek nie są zdolni do wykonywania zatrudnienia (pytałem od jakiego wieku i kto to określa - brak odpowiedzi),
2. ze względu na inwalidztwo nie są zdolni pracować,
3. ze względu na inne okoliczności nie są zdolni pracować (pytałem jakie okoliczności i kto je ustala - brak odpowiedzi).
Zwrócić należy uwagę na brak konieczności istnienia wyłącznego utrzymania przez strażaka, bo zastosowany jest operator "LUB". Stąd albo wyłączne utrzymanie, albo np. brak możliwości wykonywania zatrudnienia.
Takim sposobem dostałem za remont mieszkania i jestem "pełnoprawnym" strażakiem, bo są dwie grupy: mający mieszkania i bezdomni. Do tej pory byłem w trzeciej. Ot taki bękart u macochy PSP.

Dodatkowo mam umowę bezpłatnego użyczenia lokalu mieszkalnego. Czepiano się, że musi być czynsz i nalegano na zmianę umowy. Ja odmówiłe, bo każda umowa zawarta dla pozoru jest z mocy prawa nieważna, a ja nigdy żadnego czynszu nie płaciłem i bym nie płacił. Nawet złotówki. Użyczenie jest tylko stanem faktycznym. Mieszkania na siebie do tej pory nie przepisywałem, bo to są zbyt duże koszty (obecnie chyba są zwolnione).

Teraz na matkę jako członka rodziny otrzymam dodatkową normę na remont oraz dodatkową dopłatę do wypoczynku, bo ta również przysługuje członkom rodziny z art. 75 ustawy o PSP.

Nie chodziło mi aż tak o kasę, ale o rzecz. O ...pip... styl zabierania strażakom dodatków. Z takimi metodami nigdy się nie zgodzę.

Do Robarda:
Decyzje administracyjne wydane z naruszeniem prawa lub bez podstawy prawnej podlegają unieważnieniu w każdym czasie (nie ma ograniczenia czasowego 10 lat od doręczenia np. w przypadku wady o właściwości). Art. 156 par. 1 pkt 2 i par 2 kpa.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: tuniek w Czerwiec 26, 2007, 11:02:05
Skoro mowa o oświadczeniach mieszkaniowych to na tablicy widniało swego czasu ogłoszenie w JRG że ""osoby pobierające "remontówkę " proszone są o złożenie oświadczenia mieszkaniowego.....itp""
Na pytanie czy strażacy kórzy nie biorą ani mieszkaniówki ani remontówki też muszą składać takowe oświadczenia odpowiedziano że nie. I tu nasuwa sie pytanie czy czekać ze złożeniem oświadczenia aż nas poproszą , czy samemu złożyć? Taka sytuacja trwa od 2003 roku od kiedy zabrano dodatek wszystkim strażakom z KM Białystok.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Prewentysta7 w Czerwiec 26, 2007, 11:28:43
Pisałem już. Podstawa prawna jako obowiązek dotyczy kazdego strazaka :

Par. 2 ust. 1 Rozp. MSWiA ws. równoważn... Dz.U. 241, poz. 2033:
"Oświadczenie mieszkaniowe strażak składa NIE RZADZIEJ NIZ raz w roku".

Strazak ma obowiazek skadania oswiadczenia co najmniej RAZ W ROKU bez wzgledu na to czy cokolwiek pobiera czy tez nie i czy ktos cos mu kiedys zabral. Sekretariat ma obowiazek oswiadczenie przyjac. Jest tak, ze jak nie zlozysz to nikt nie bedzie sie upominac - w przeciwienstwie do osiwdaczen majatkowych :-). A jest to tylko po to by nie "bawic sie co roku w wydawanie decyzji i odmowy". Zloz oswiadczenie teraz, a jak nie przyjmie to popros o uzasadnienie na pismie. Nikt odmowy przyjecia ci nie uzasadni. Przyjac musi i rozpatrzyc tez. A jak nie to skarga na bezczynnosc itd.


Sorry za kilka watkow ale to wina polskich literek. (Alt-S)
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: witek1 w Czerwiec 26, 2007, 11:32:44
witam
mam pytanko: czy dla strażaka stażysty należy się równoważnik za brak mieszkania?
dzięki i pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Prewentysta7 w Czerwiec 26, 2007, 11:45:09
Za brak lokalu rownowanik przysluguje wylacznie strazakom w sluzbie stalej.

Strazak w sluzbie przygotowawczej MOZE otrzymac kwatere tymczasowa. Tzn. moze ale nie musi.  Kwatera a mieszkanie, a to zasadnicza roznica. Nie ma prawa do lokalu to i nie dostanie za brak lokalu, bo mu lokal sie nie nalezy.
Co innego z sufitowka. Strazakowi w sluzbie przygotowawczej przysluguje rownowaznik za remont lokalu. Jezeli masz lokal wlasny lub czlonkowie twojej rodziny maja, lub tez dostales przydzial to za remont dostaniesz.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Adriano w Czerwiec 29, 2007, 12:16:25
Ponieważ jesteśmy przy temacie równowazników a więc pośrednio przy tzw. oświadczeniach mieszkaniowych - czy w Waszych komendach żadają dołączenia do oświadczeń jakichś dodatkowych dokumentów (aktów notarialnych, wypisów z KW, itp)?

Wystarczy dołączyć odpis z księgi wieczystej w której widnieje twój adres zameldowania.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: lang w Czerwiec 29, 2007, 13:02:54
Ponieważ jesteśmy przy temacie równowazników a więc pośrednio przy tzw. oświadczeniach mieszkaniowych - czy w Waszych komendach żadają dołączenia do oświadczeń jakichś dodatkowych dokumentów (aktów notarialnych, wypisów z KW, itp)?

Z tego co pamiętam, to wypis z KW nie był potrzebny. Wystarczyło podać numer księgi. Organ ma prawo zweryfikować prawdziwość oświadczenia mieszkaniowego, a że Księgi Wieczyste są dostępne publiczne, nic nie stoi na przeszkodzie, by sam wystąpił o taki wypis. Ponieważ wiąże to się niestety w tym przypadku z kosztami, to nie ma co się dziwić, że szukają oszczędności. W takim przypadku można to jeszcze zrozumieć. Ale w sytuacjach opisanych w tym wątku (http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,4487.0.html) jest to niezrozumiałe...
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Czerwiec 29, 2007, 14:11:50
Ciekawe uzasadnienie w temacie dodatków służbowych:

   OSK 158/04

TEZY

1. Przy podstawie wznowienia z art. 145 par. 1 pkt 4 Kpa zasadnie organy przyjęły, że w postępowaniu zwykłym o podwyższenie dodatku służbowego, o czym stanowią przepisy par. 6 ust. 1-3 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 grudnia 1998 r. w sprawie uposażenia zasadniczego policjantów, jego wzrostu z tytułu wysługi lat oraz szczegółowych zasad otrzymywania i wysokości dodatków do uposażenia policjantów /Dz.U. 1999 nr 6 poz. 47 ze zm./ nie naruszono zasady czynnego udziału strony w postępowaniu. Powołane przepisy prawa materialnego określając kryteria przyznawania dodatku służbowego i jego podwyższania nie przewidują bowiem konieczności uzgodnienia z zainteresowanym.

2. Skoro strona miała możliwość zapoznania się z aktami i z prawa tego korzystała przed rozprawą bez żadnych ograniczeń to zaniechanie doręczenia jej przez Sąd odpowiedzi na skargę, przy jednoczesnym umożliwieniu jej zapoznania się z tym dokumentem na rozprawie nie ograniczało jej prawa do obrony. Stąd też nie mogło mieć wpływu na wynik sprawy.

SENTENCJA

Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu w dniu 6 lipca 2004 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej Teresy Ł. od wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 4 listopada 2003 r. II SA 1756/01 w sprawie ze skargi Teresy Ł. na decyzję Komendanta Głównego Policji z dnia 24 kwietnia 2001 r. (...) w przedmiocie podwyższenia dodatku służbowego - oddala skargę kasacyjną.

UZASADNIENIE

Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 4 listopada 2003 r. II SA 1756/01 po rozpoznaniu skargi Teresy Ł. na decyzję Komendanta Głównego Policji z dnia 24 kwietnia 2001 r. nr 34 w przedmiocie podwyższenia dodatku służbowego oddalił skargę. Decyzja ostateczna utrzymała w mocy decyzję Komendanta Wojewódzkiego Policji z dnia 25 stycznia 2001 r. wydaną w postępowaniu wznowieniowym, w którym organ stopnia wojewódzkiego odmówił uchylenia ostatecznego rozkazu personalnego Komendanta Wojewódzkiego z dnia 28 listopada 2000 r. /wydanego w II instancji, utrzymującego w mocy rozkaz personalny z dnia 24 października 2000 r. Komendanta Powiatowego w T. przyznający dodatek służbowy w kwocie 340 zł, tj. wyższej o 110 zł od dotychczasowego/.

Wspomnianym rozkazem personalnym Teresie Ł. został podwyższony z dniem 1 lipca 2000 r. dodatek służbowy do kwoty 340 zł, którą to decyzję Komendant Wojewódzki w Ł. utrzymał w mocy rozkazem personalnym z dnia 28 listopada 2000 r.

Z wnioskiem o wznowienie postępowania w tej sprawie z powodu nie zapewnienia jej udziału w postępowaniu i naruszenia art. 10 Kpa w oparciu o przesłankę z art. 145 par. 1 pkt 4 Kpa wystąpiła Teresa Ł.

Po wznowieniu postępowania Komendant Wojewódzki uznał, iż przesłanka ta nie wystąpiła, gdyż w dniu 28 października 2000 r. Teresa Ł. została poinformowana o kryteriach obowiązujących przy przyznawaniu dodatków i została zapoznana z wykazem osób, którym zaproponowano określone podwyżki dodatków służbowych. Zaś w dniu 7 listopada 2000 r. zapoznano stronę z rozkazem personalnym z 24 października 2000 r., który od tej daty zaczął jako decyzja - w myśl art. 110 Kpa - funkcjonować w obrocie prawnym.

Zdaniem organu odwoławczego zarzut, iż strona nie miała możliwości wypowiedzenia się co do wysokości podwyżki nie ma wpływu na treść rozstrzygnięcia. Uprawniony do przyznania policjantom tego składnika uposażenia w określonej wysokości jest przełożony w sprawach osobowych, czyli Komendant Powiatowy Policji.

Zarówno przepisy ustawy o Policji jak i rozporządzenie wykonawcze z dnia 31 grudnia 1998 r. nie nakładają na organ żadnego obowiązku wydania decyzji po zasięgnięciu opinii bezpośredniego przełożonego, bądź w uzgodnieniu z nim lub z samym zainteresowanym.

Z powyższych względów w dwu instancjach po wznowieniu zapadły decyzje odmawiające uchylenia decyzji.

W skardze do sądu administracyjnego Teresa Ł. zarzuciła naruszenie par. 5 ust. 1 i par. 6 ust. 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 grudnia 1998 r. w sprawie uposażenia zasadniczego policjantów, jego wzrostu z tytułu wysługi lat oraz szczegółowych zasad otrzymywania i wysokości dodatków do uposażenia policjantów /Dz.U. 1999 nr 6 poz. 47/ oraz naruszenie art. 107 Kpa przez wydanie rozkazu bez uzasadnienia faktycznego. Skarżąca zarzuca decyzji ostatecznej, iż Komendant Główny odniósł się tylko i wyłącznie do kwestii jej udziału w postępowaniu czyniąc to w sposób wybiórczy z pominięciem tych aspektów, które przeczą tezie o czynnym udziale. W treści uzasadnienia organ pomija meritum sprawy, a więc przyznanie podwyżki z pominięciem kryteriów. Kryteria te to opisane w par. 5 ust. 1 i 6 ust. 2 należyte wykonywanie obowiązków służbowych, ocena wyników uzyskiwanych w służbie ze szczególnym uwzględnieniem charakteru i rodzaju wykonywanych zadań oraz rodzaju i poziomu posiadanych kwalifikacji zawodowych.

Za krzywdzące uważa przyznanie wyższego dodatku osobie na równorzędnym stanowisku, mimo zastrzeżeń do jej pracy, oraz nieuwzględnienie wysokich kwalifikacji skarżącej przy podejmowaniu decyzji.

Oddalając skargę Naczelny Sąd Administracyjny uznał, iż większość zarzutów nie odnosi się do zaskarżonej decyzji, lecz do decyzji wydanej w postępowaniu zakończonym decyzją Komendanta Wojewódzkiego z dnia 28 listopada 2000 r.

Sąd podkreślił w uzasadnieniu wyroku, że przedmiotem postępowania, wyznaczającym granice kontroli były decyzje wydane na podstawie art. 150 par. 1 i art. 151 par. 1 pkt 1 Kpa, odmawiające uchylenia decyzji z dnia 28 listopada 2000 r., wobec braku podstaw do jej uchylenia na podstawie art. 145 par. 1 pkt 4 Kpa.

Zgodnie z art. 145 par. 1 pkt 4 Kpa w sprawie zakończonej decyzją ostateczną wznawia się postępowanie jeżeli strona bez własnej winy nie brała udziału w postępowaniu.

Stosownie do art. 151 par. 1 pkt 1 organ administracji publicznej odmawia uchylenia decyzji dotychczasowej, gdy stwierdzi brak podstaw do jej uchylenia na podstawie art. 145 par. 1 lub art. 145a.

W tej sprawie odmawiając uchylenia ostatecznej decyzji, organy administracji prawidłowo uznały, iż brak jest przesłanek do uwzględnienia wniosku skarżącej.

Postępowanie w sprawie uposażenia policjanta /m.in. dodatku służbowego/ ma charakter służbowy. Zasady otrzymywania dodatków do uposażenia oraz ich wysokość w dacie wydania decyzji podwyższającej dodatek określona była przepisami rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 23 grudnia 1998 r. w sprawie uposażenia zasadniczego policjantów, jego wzrostu z tytułu wysługi lat oraz szczegółowych zasad otrzymywania i wysokości dodatków do uposażenia policjantów /Dz.U. 1999 nr 6 poz. 47 ze zm./.

Zgodnie z par. 5 ust. 1 rozporządzenia policjantom, z wyjątkiem odbywających służbę kandydacką, za należyte wykonywanie obowiązków służbowych przysługuje dodatek służbowy w wysokości miesięcznej do 50 procent otrzymywanego uposażenia zasadniczego i dodatku za stopień.

Przepis par. 6 ust. 2 powołanego rozporządzenia, wysokość przyznanego dodatku służbowego uzależnia od oceny wyników uzyskiwanych w służbie, ze szczególnym uwzględnieniem charakteru i zakresu wykonywanych zadań oraz rodzaju i poziomu posiadanych kwalifikacji.

Z par. 6 ust. 3 wynika natomiast, iż dodatek służbowy może być podwyższony na czas określony w związku z powierzeniem policjantowi nowych lub dodatkowych zadań, bądź obowiązków służbowych na innym stanowisku, a także za wzorową służbę, jako forma szczególnego wyróżnienia.

Z przytoczonych przepisów wynika, że wysokość dodatku służbowego pozostawiona została uznaniu właściwych organów, które w zależności od własnej oceny sposobu wywiązywania się przez policjanta z obowiązków służbowych mogą przyznać dodatek w wysokości mniejszej niż ta, która satysfakcjonowałaby policjanta.

Uznaniowa wysokość dodatku służbowego oznacza również, że nawet funkcjonariusze wykonujący te same zadania służbowe mogą mieć przyznany dodatek służbowy w różnej wysokości.

Taki charakter dodatku służbowego oznacza również, iż zainteresowany funkcjonariusz Policji nie może skutecznie kwestionować wysokości podwyższonego dodatku, o ile jest ona zgodna z obowiązującymi przepisami tzn. mieści się w granicach zakreślonych w par. 5 ust. 1 i została poparta pozytywną oceną służby.

Rozkazem personalnym z dnia 24.10.2000 r. Komendant Powiatowy działając na wniosek bezpośredniego przełożonego podwyższył Teresie Ł. dodatek o 110 zł do kwoty 340 zł.

Wbrew zarzutom skargi, skarżąca nie została pozbawiona prawa udziału w postępowaniu związanym z podwyższeniem dodatku służbowego.

W jej aktach personalnych, do których skarżąca miała dostęp, znajduje się zarówno wniosek personalny dotyczący podwyższenia dodatku wraz z oceną służby skarżącej jak i rozkaz personalny wskazujący wysokość kwot dodatku służbowego przyznanego funkcjonariuszom Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego, w którym skarżąca pełniła służbę.

Prawo udziału skarżąca zrealizowała poprzez odwołanie od decyzji pierwszej instancji.

Sąd ocenił jej zarzut o pozbawieniu prawa do udziału za nieskuteczny, zaś ostateczną decyzję, wydaną w postępowaniu wznowieniowym, jako zgodną z prawem.

W skardze kasacyjnej, wniesionej przez pełnomocnika Teresy Ł. - adwokata Andrzeja K. na podstawie art. 101 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi /Dz.U. nr 153 poz. 1271 ze zm./ zarzucono opisanemu wyrokowi naruszenie przepisów postępowania - art. 145 par. 1 pkt 4 Kpa przez nieuzasadnione przyjęcie, że skarżąca nie została pozbawiona udziału w postępowaniu administracyjnym związanym z podwyżką dodatku służbowego wbrew treści materiałów tego postępowania i wbrew treści pisma procesowego skarżącej z dnia 17 lipca 2002 r., wskazujących na rażące naruszenie uprawnień wynikających art. 10 par. 1 i art. 81 Kpa.

Skarga kasacyjna zarzuciła ponadto naruszenie przepisów postępowania przez niedoręczenie skarżącej do dnia rozprawy odpowiedzi na skargę i tym samym pozbawienie jej ważnej gwarancji procesowej i wniosła o uchylenie wyroku oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna nie jest zasadna.

W zaskarżonym wyroku Sąd dokonał prawidłowej oceny decyzji ostatecznej Komendanta Głównego Policji i utrzymanej przez nią w mocy decyzji Komendanta Wojewódzkiego w Ł. z dnia 25 stycznia 2001 r.

Decyzje te zostały wydane w wyniku wznowienia postępowania zakończonego ostateczną decyzją Komendanta Wojewódzkiego w Ł. z dnia 28 listopada 2000 r.

Przedmiotem postępowania w sprawie wznowienia - stosownie do art. 149 par. 2 Kpa jest ustalenie czy postępowanie, którym zapadła decyzja ostateczna było dotknięte jedną z wad wymienionych w art. 145 par. 1 Kpa, zaś w przypadku pozytywnego wyniku tych czynności przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w celu rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy administracyjnej, będącej przedmiotem decyzji ostatecznej.

W przypadku gdy w pierwszej fazie postępowania organ ustali, że nie występuje żadna z podstaw wznowienia, nie przechodzi do merytorycznego rozpoznania sprawy. Wynikiem prowadzonego w takim zakresie postępowania jest decyzja, o której stanowi przepis art. 151 par. 1 pkt 1 Kpa.

Przy podstawie wznowienia z art. 145 par. 1 pkt 4 Kpa zasadnie organy przyjęły, że w postępowaniu zwykłym o podwyższenie dodatku służbowego, o czym stanowią przepisy par. 6 ust. 1-3 rozporządzenia MSWiA z dnia 3l grudnia 1998 r. w sprawie uposażenia zasadniczego policjantów, jego wzrostu z tytułu wysługi lat oraz szczegółowych zasad otrzymywania i wysokości dodatków do uposażenia policjantów /Dz.U. 1999 nr 6 poz. 47 ze zm./ nie naruszono zasady czynnego udziału strony w postępowaniu. Powołane przepisy prawa materialnego określając kryteria przyznawania dodatku służbowego i jego podwyższania nie przewidują bowiem konieczności uzgodnienia z zainteresowanym. Przepis par. 6 ust. 3 rozporządzenia stwierdzający, że dodatek służbowy może być podwyższony na czas określony w związku z powierzeniem policjantowi nowych lub dodatkowych zadań bądź obowiązków służbowych na innym stanowisku, a także za wzorową służbę jako forma szczególnego wyróżnienia, stanowi podstawę do wydawania decyzji w granicach uznania administracyjnego. Uznanie to obejmuje zarówno możliwości podwyższenia dodatku, jak i jego wysokość, której tylko górną granicę limituje przepis par. 5 ust. 1 rozporządzenia.

Decyzje wydawane w granicach uznania administracyjnego - co przyjmuje się w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego od początku jego istnienia /vide wyrok NSA OZ we Wrocławiu z dnia 28 czerwca 1982 r. SA/Wr 245/82 - ONSA 1982 Nr 1 poz. 62 oraz Państwo i Prawo 1983 z. 7 str. 146 wraz z glosą aprobującą prof. Janusza Łętowskiego/ są wyłączone spod sądowej kontroli w takim zakresie, w jakim organ administracji - kształtując ich treść - kieruje się uznaniem w granicach przyznanych mu w stosowanych przepisach prawa.

Podkreślenia wymaga, że weryfikacji w trybie wznowienia podlegała decyzja dla strony pozytywna, podwyższająca jej dodatek służbowy o kwotę 110 zł, zaś skarżąca podważa zbyt niską - jej zdaniem - kwotę podwyżki.

Zdaniem Sądu rozpoznającego skargę kasacyjną przy istniejącym uregulowaniu prawnomaterialnym - wyłączającym udział strony na etapie ustalania kwoty podwyżki, doręczenie jej decyzji, zapoznanie z motywami, udostępnienie akt do wglądu i skorzystanie z prawa odwołania czyniło zadość wymaganiom z art. 10 par. 1 Kpa.

W zaskarżonym wyroku Sąd dał temu pełną i przekonującą ocenę - nie można mówić więc o naruszeniu przez niego przepisów prawa procesowego, a w szczególności o błędnej ocenie zastosowania przez organ art. 145 par. 1 pkt 4 Kpa.

Nie jest także zasadnym zarzut pozbawienia strony gwarancji procesowych przez niedoręczenie jej przez sąd administracyjny odpowiedzi na skargę.

Prawdą jest, iż sąd nie doręczył stronie odpowiedzi na skargę przed rozprawą.

Jednakże - jak wynika z pisma skarżącej z dnia 17 lipca 2002 r.- miała ona możliwość zapoznania się z aktami, w tym także z odpowiedzią na skargę, która wpłynęła do Naczelnego Sądu Administracyjnego 29 czerwca 2001 r. Z treści powołanego pisma wynika, że 19 czerwca 2002 r. Teresa Ł. zaznajomiła się z wszystkimi materiałami postępowania w sprawie II SA 1756/01. Ponadto adnotacja w aktach NSA na str. 2 obwoluty akt II SA 1756/01 wskazuje, że także 28 lipca 2003 r. Teresa Ł. wypożyczyła akta do wglądu.

Na rozprawie 4 listopada 2003 r. skarżącej został doręczony odpis odpowiedzi na skargę, z którym zapoznała się nie wnosząc o odroczenie rozprawy.

W przedstawionej sytuacji skoro strona miała możliwość zapoznania się z aktami i z prawa tego korzystała przed rozprawą bez żadnych ograniczeń to zaniechanie doręczenia jej przez Sąd odpowiedzi na skargę, przy jednoczesnym umożliwieniu jej zapoznania się z tym dokumentem na rozprawie nie ograniczało jej prawa do obrony. Stąd też nie mogło mieć wpływu na wynik sprawy.

Uwzględnienie skargi kasacyjnej w myśl art. 174 pkt 2 i art. 185 par. 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi /Dz.U. nr 153 poz. 1270 ze zm./ następuje gdy Naczelny Sąd Administracyjny stwierdzi naruszenie przepisów postępowania jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Sytuacja taka nie zachodzi w przedmiotowej sprawie.

Wobec tego, że skarga kasacyjna nie ma usprawiedliwionych podstaw podlegała ona oddaleniu na podstawie art. 184 powołanej Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: SOBOL w Czerwiec 29, 2007, 18:24:02
Z tego co pamiętam, to wypis z KW nie był potrzebny. Wystarczyło podać numer księgi. Organ ma prawo zweryfikować prawdziwość oświadczenia mieszkaniowego, a że Księgi Wieczyste są dostępne publiczne, nic nie stoi na przeszkodzie, by sam wystąpił o taki wypis. Ponieważ wiąże to się niestety w tym przypadku z kosztami, to nie ma co się dziwić, że szukają oszczędności. W takim przypadku można to jeszcze zrozumieć. Ale w sytuacjach opisanych w tym wątku (http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,4487.0.html) jest to niezrozumiałe...

No u mnie był taki trend, że strażak musi przynieść wypis z KW, ale postawili się okoniem, bo oświadczenie woli jest dokumentem w sensie prawnym a jak KM lub KP chca sprawdzić, to mogą po numerze księgi - nikt tego nie broni - czemu my mamy udawadniać niewinność? W żadnym przypadku to nie jest zrozumiałe - w ustawie nie ma ani słowa, ze musisz udowodnić "nieposiadanie" lokalu czy domu. Jest napisane, że masz złożyć oświadczenie, a jeśli Ci nie przyznają dodatku, to muszą Ci udowodnić, że złożyłeś fałszywe oświadczenie.

Pozdro
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: Butel w Lipiec 01, 2007, 08:48:06
Wyrok w sprawie nadgodzin.
(http://home.pl/tmp/tmp/8d/4fba9a4dac5944a41cc4f959197a3ef60000001-11.JPG)
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Lipiec 04, 2007, 14:01:27
TEZY

Na podstawie art. 28 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej /Dz.U. 2002 nr 147 poz. 1229 ze zm./ rada gminy nie jest uprawniona do podejmowania uchwały ustalającej wysokość ekwiwalentu pieniężnego wypłacanego członkowi ochotniczych straży pożarnych.

SENTENCJA

Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu w dniu 30 czerwca 2006 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej Gminy T. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie z dnia 29 grudnia 2005 r. III SA/Lu 565/05 w sprawie ze skargi Rady Gminy T. na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody L. z dnia 28 września 2005 r. (...) w przedmiocie stwierdzenia nieważności uchwały w sprawie ustalenia wysokości ekwiwalentu pieniężnego wypłacanego członkom ochotniczych straży pożarnych z budżetu gminy - oddala skargę kasacyjną.

UZASADNIENIE

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie wyrokiem z dnia 29 grudnia 2005 r. III SA/Lu 565/05 oddalił skargę Rady Gminy T. na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody L. z 28 września 2005 r. (...) stwierdzające nieważność uchwały w sprawie ustalenia wysokości ekwiwalentu pieniężnego wypłaconego członkom ochotniczych straży pożarnych z budżetu gminy.

W uzasadnieniu wyroku Sąd przytoczył treść uchwały Rady Gminy T. z 29 sierpnia 2005 r. nr XXXII/146/05, którą na podstawie art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym /Dz.U. 2001 nr 142 poz. 1591/ w zw. z art. 28 ust. 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej /Dz.U. 2002 nr 147 poz. 1229 ze zm./ Rada ustaliła wysokość ekwiwalentu pieniężnego wypłacanego z budżetu Gminy T. członkom ochotniczych straży pożarnych, którzy uczestniczyli w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym, organizowanym przez Państwową Straż Pożarną w wysokości 1/300 przeciętnego wynagrodzenia, ogłoszonego przed dniem naliczenia ekwiwalentu przez Prezesa GUS w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski".

Wojewoda L. rozstrzygnięciem nadzorczym z 28 września 2005 r. wydanym na podstawie art. 91 ust. 1 i 3 ustawy o samorządzie gminnym stwierdził nieważność tej uchwały jako podjętej z naruszeniem przepisów. Zdaniem organu nadzoru w art. 18 ustawy o samorządzie gminnym zostały wyraźnie określone kompetencje rady gminy. Ustalenie wysokości ekwiwalentu pieniężnego wypłaconego z budżetu Gminy T. członkom ochotniczych straży pożarnych, którzy uczestniczyli w działaniu ratowniczym lub szkoleniu organizowanym przez Państwową Straż Pożarną wykracza poza zakres kompetencji wynikających z tej ustawy. Regulacja zawarta w cytowanym przepisie zawiera odesłanie do innych ustaw, bowiem wyliczenie wszystkich kompetencji rady gminy nie jest możliwe. Wobec tego przepisy prawa materialnego rozstrzygają o właściwości rady gminy.

Jako podstawę prawną podjęcia przedmiotowej uchwały Rada Gminy wskazała art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej, który stanowi, iż ekwiwalent jest wypłacany z budżetu gminy do wysokości 1/175 przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonego przed dniem naliczenia ekwiwalentu przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski" na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych /Dz.U. 2004 nr 39 poz. 353 ze zm./, za każdą godzinę udziału w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym.

Z przepisu tego wynika jedynie obowiązek spoczywający na organie stanowiącym gminy, sprowadzający się do zabezpieczenia corocznie w budżecie gminy odpowiednich środków finansowych dla realizacji tego zadania. Nie wynika natomiast uprawnienie dla rady gminy w zakresie regulowania kwestii wysokości ekwiwalentu w drodze odrębnej uchwały, jak również uchwalenie zmiany wysokości tego ekwiwalentu, jak to uczyniła Rada Gminy T. w kwestionowanej uchwale.

Na powyższe rozstrzygnięcie nadzorcze Rada Gminy T. wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie, zarzucając błędną wykładnię art. 18 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym w zw. z art. 28 ust. 2 o ochronie przeciwpożarowej. W sytuacji gdy art. 28 ust. 2 stanowi, że wspomniany ekwiwalent wypłacany jest z budżetu gminy w wysokości do 1/175 przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonego przez Prezesa GUS na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i gdy jednocześnie wymieniony przepis art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej jak i żaden inny przepis tej ustawy nie wskazuje organu uprawnionego do określenia wysokości wymienionego ekwiwalentu - co przy zastosowaniu ogólnej normy kompetencyjnej dla rady gminy z art. 18 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym stanowiącymi o właściwości rady gminy we wszystkich sprawach pozostających w zakresie działania gminy, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej, dawało Radzie Gminy T. kompetencję do podjęcia przedmiotowej uchwały.

Wobec tego, że ani art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej, ani żaden inny przepis tej ustawy nie wskazuje, który organ gminy ma określić wysokość przedmiotowego ekwiwalentu - zastosowanie ma przepis art. 18 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, którzy stwarza normę kompetencyjną dla rady gminy przy wykonywaniu zadania z zakresu działania gminy w sytuacji braku wskazania innego organu gminy.

Gdyby w art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej było użyte sformułowanie, że ekwiwalent jest wypłacany z budżetu gminy w wysokości 1/175, to wówczas nie istniałaby kompetencja dla żadnego organu gminy do określenia wysokości tego ekwiwalentu tylko pozostawałby obowiązek zabezpieczenia środków w budżecie gminy i ich wypłacenia. Jeżeli ustawodawca użył w wymienionym przepisie sformułowania "jest wypłacany z budżetu do wysokości (...)", to oznacza to, że ktoś musi określić tę wysokość. W związku z uprawnieniem rady gminy do uchwalania budżetu gminy nie można uznać, że rada gminy nie ma kompetencji do ustalania wysokości wydatku z tego budżetu, a jedynie do zabezpieczenia środków w budżecie gminy, gdyż wysokość tego wydatku ma wpływ na kształt budżetu.

W odpowiedzi na skargę Wojewoda L. wniósł o oddalenie skargi i podtrzymał stanowisko jak w zaskarżonym akcie nadzoru.

Oddalając skargę Wojewódzki Sąd Administracyjny rozważał istotę nadzoru nad działalnością samorządu terytorialnego uznając, iż Wojewoda był uprawniony do orzekania w przedmiocie zgodności z prawem podmiotowej uchwały.

Zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym do właściwości rady gminy należą wszystkie sprawy pozostające w zakresie działania gminy, o ile ustawy nie stanowią inaczej. Art. 28 ustawy z 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej /Dz.U. 2002 nr 147 poz. 1229 ze zm./, stanowi o tym, że ekwiwalent pieniężny, otrzymywany w myśl ust. 1 przez członka ochotniczej straży pożarnej, który uczestniczył w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwową Straż Pożarną, jest wypłacany z budżetu gminy do wysokości 1/175 przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonego, przed dniem naliczenia ekwiwalentu, przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski" na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych /Dz.U. 2004 nr 39 poz. 353 ze zm./, za każdą godzinę udziału w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym.

Ustawa o samorządzie gminnym w art. 18 ust. 1 przyznaje domniemanie właściwości na rzecz organu stanowiącego i kontrolnego - rady gminy, ale również wyznacza granice tego domniemania, stanowiąc: że do właściwości rady gminy należą wszystkie sprawy pozostające w zakresie działania gminy, o ile ustawy nie stanowią inaczej. Art. 18 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym formułuje katalog najważniejszych i wyłącznych uprawnień gminy. Ustawodawca nie posługuje się tutaj klasyczną klauzulą enumeracji pozytywnej, lecz klauzulą enumeracji pozytywnej zapisaną w sposób generalny. Zawarte w art. 18 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym wyliczenie tylko z pozoru ma charakter wyczerpujący. Katalog ten nie ma jednak charakteru zamkniętego i jest katalogiem otwartym. Ustawodawca nie zastosował wprawdzie zwrotu "w szczególności", który determinowałby otwarty charakter katalogu, ale przesądza o tym treść art. 18 ust. 1 pkt 15 tej ustawy, zgodnie z którym w grupie wyłącznych kompetencji rady gminy jest także "stanowienie w innych sprawach zastrzeżonych ustawami do kompetencji rady gminy". Art. 18 ust. 2 pkt 15 ustawy o samorządzie gminnym zawiera normę odsyłającą do innych norm prawa powszechnie obowiązującego, ale wyrażonych wyłącznie w ustawach, tym samym stwarzając barierę przed formułowaniem kompetencji rady gminy przez jakikolwiek normatywny akt podstawowy /K. Bandarzewski, P. Chmielnicki /redakcja/, P. Dobosz. W. Kisiel, P. Kryczko, M. Mączyński, S. Płażek, Komentarz do ustawy o samorządzie gminnym, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2004, str. 624, Komentarz do art. 18 ustawy, cyt. za: Lex Polonica Maxima/.

W ocenie Sądu na pytanie, czy w świetle przepisów ustawy o samorządzie gminnym oraz art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej ustalenie wysokości ekwiwalentu pieniężnego wypłacanego członkom ochotniczych staży pożarnych, którzy uczestniczyli w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwową Straż Pożarną, leży w gestii rady gminy, należy na tak postawione pytanie udzielić odpowiedzi negatywnej.

Art. 18 ust. 1 cyt. ustawy bowiem określa jedynie ogólną właściwość przedmiotową rady gminy we wszystkich sprawach pozostających w zakresie jej działania, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej i nie może stanowić podstawy do działań niesformułowanych w nim w sposób bezpośredni.

Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Lipiec 04, 2007, 14:02:42
Z przytoczonych przepisów - zdaniem Sądu - wynika, że gminny samorząd terytorialny jest upoważniony do załatwiania lokalnych spraw publicznych, które zostały ustawowo włączone do zakresu jego działania, jak również do załatwiania takich zadań i kompetencji, których ustawy nie przekazały żadnemu podmiotowi, a które mieszczą się w zakresie zadań i kompetencji samorządowych o charakterze lokalnym. Normy prawne stwarzają wyraźne podstawy do podejmowania przez gminę działań w sposób samodzielny, jednakże tylko w zakresie i granicach przez nie wyznaczonych. W działaniach organów jednostek samorządu terytorialnego zatem nie stosuje się zasady "co nie jest zakazane, jest dozwolone", lecz regułę "dozwolone jest tylko to, co prawo wyraźnie przewiduje". Samorząd terytorialny bowiem nie został wyposażony w możliwość kreowania żadnych kategorii zadań publicznych o charakterze lokalnym poza tymi, które zawierają się w konstytucyjnie i ustawowo zakreślonych granicach przyznanych mu zadań /por. K. Bandarzewski, P. Chmielnicki /redakcja/, P. Dobosz, W. Kisiel, P. Kryczko, M. Mączyński, S. Płażek, Komentarz do ustawy o samorządzie gminnym (...)/.

Biorąc pod uwagę powyższe oraz sformułowanie przepisów regulujących kwestię przyznania członkom ochotniczych straży pożarnych, którzy uczestniczyli w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwową Straż Pożarna, ekwiwalentu pieniężnego oraz wysokości owego ekwiwalentu, Sąd stwierdził, że przepisy obowiązującego prawa nie określiły wyraźnie rady gminy jako organu właściwego do ustalenia wysokości tegoż ekwiwalentu, co oznacza brak podstawy prawnej do dokonania tej czynności przez radę gminy.

Przyznał zatem rację stanowisku Wojewody Lubelskiego wyrażonemu w rozstrzygnięciu nadzorczym z dnia 28 września 2005 r., że przedmiot uchwały wykraczał poza przyznaną ustawą kompetencje rady gminy i skargę oddalił na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniosła Gmina T., prawidłowo reprezentowana i zaskarżając wyrok w całości zarzuciła:

1. naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy przez niewłaściwe zastosowanie art. 151 ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w zw. z art. 3 par. 2 pkt 2 tej ustawy i oddalenie skargi, gdy zasługiwała ona na uwzględnienie z uwagi na naruszenie przez organ nadzoru art. 18 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym w związku z art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej,

2. naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 18 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym w zw. z art. 7 ust. 1 pkt 14 tej ustawy i art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej, polegającą na uznaniu, że rada gminy nie ma kompetencji do ustalenia wysokości ekwiwalentu pieniężnego wypłacanego członkom OSP z budżetu gminy za każdą godzinę udziału w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwową Straż Pożarną. W sytuacji gdy art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej stanowi o wypłacaniu ekwiwalentu do wysokości 1/175 przeciętnego wynagrodzenia i gdy przepis ten jak i żaden inny nie wskazuje organu uprawnionego do określania wysokości wymienionego ekwiwalentu.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej przytacza się tę samą argumentację co w skardze do Sądu I instancji kierując zarzuty do wyroku WSA. Zdaniem skarżącej gminy po to istnieje generalne uregulowanie w art. 18 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, aby w sytuacji braku wskazania przez ustawodawcę organu właściwego do wykonania przez jednostkę samorządu terytorialnego można było rozwiązać pozornego pata legislacyjnego.

Jeżeli więc przepis prawa materialnego /art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej/ nakłada na gminę obowiązek wykonania pewnego zadania z określeniem wysokości środków na wykonanie zadania i nie wskazuje równocześnie organu dokonującego wyboru wysokości tych środków, to w zestawieniu z art. 18 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym kompetencja ta należy do rady gminy.

W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd nie wskazał, który organ gminy jest właściwy do ustalenia wysokości ekwiwalentu wypłaconego członkom OSP. W ocenie skarżącego analiza wymienionych przepisów oraz art. 30-31, art. 31a-31b, art. 33, art. 39 i rozdziału 6 ustawy o samorządzie gminnym takiej kompetencji nie stwarza wójtowi gminy.

Skarga kasacyjna domaga się uchylenia wyroku i orzeczenie o uchyleniu zaskarżonego rozstrzygnięcia nadzorczego oraz zasądzenia od organu nadzoru kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie uchylenia wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz zasądzenia kosztów postępowania kasacyjnego.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną Wojewoda wniósł o jej oddalenie. Odnosząc się do argumentacji Gminy organ stwierdził, że art. 18 ust. 1 ma charakter przepisu generalnego. Sam nie stanowi podstawy do podejmowania uchwał przez radę gminy. Podstawa prawna wynika z dalszej części tego przepisu albo z innych przepisów, czy też przepisów wykonawczych, które wyraźnie upoważniają gminę do podjęcia uchwały. Posiłkowanie się przepisem art. 18 ust. 1 czy też art. 7 ust. 1 pkt 14 ustawy o samorządzie gminnym przy tworzeniu podstawy prawnej do podejmowania uchwały jest nadużyciem prawa.

To sam ustawodawca w art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej uregulował i określił wysokość wypłacanego ekwiwalentu. Wysokość ta jest uzależniona od wielkości utraconego wynagrodzenia, nie może być ona jednak wyższa niż 1/175 przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonego przez dniem naliczenia ekwiwalentu przez Prezesa GUS.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna nie zawiera usprawiedliwionych podstaw.

W zaskarżonym wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny dokonał prawidłowej wykładni przepisu art. 18 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym i art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej.

Trafnie Sąd I instancji przyjął, iż przepis art. 18 ust. 1 powołanej ustawy nie może samodzielnie stanowić podstawy prawnej do podjęcia uchwały w przedmiocie ustalenia wysokości ekwiwalentu wypłaconego członkom ochotniczych straży pożarnych uczestniczących w działaniu ratowniczym lub szkoleniu organizowanym przez Państwową Straż Pożarną.

Podstawy takiej nie stanowi również przepis art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej, w którym ustawodawca sam określił wysokość ekwiwalentu ustalając jego górną granicę.

Przepis ten nie może być więc uznany za podstawę prawną do stanowienia prawa miejscowego, o którym mowa w art. 18 ust. 2 pkt 15 ustawy o samorządzie gminnym, gdyż nie zawiera regulacji pozwalającej gminie na podejmowanie w tej sprawie uchwały.

Podstawa prawna do podjęcia uchwały przez radę gminy musi wynikać bądź z art. 18 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym, bądź z art. 40 ust. 1, 2 i 3 tej ustawy. Nie można tych kompetencji wywodzić z art. 18 ust. 1 - jak tego chce skarżący - ustanawiającego domniemanie kompetencji rady gminy.

Z uzasadnienia skargi kasacyjnej wynika, iż u podłoża jej wniesienia były wątpliwości i brak wskazania zarówno przez organ nadzoru jak i Sąd organu właściwego do ustalenia wysokości ekwiwalentu.

Przyjmując, iż nie jest to kompetencja rady gminy należy zaznaczyć, że ekwiwalent ten jest wypłacany z budżetu gminy. Tak stanowi przepis art. 28 ust. 2 ustawy o ochronie przeciwpożarowej, z którym to uregulowaniem koresponduje art. 32 ust. 2 ustawy stanowiący, iż koszty wyposażenia, utrzymania, wyszkolenia i zapewnienia gotowości bojowej ochotniczej straży pożarnej ponosi gmina, z zastrzeżeniem art. 35 ust. 1 /który jednakże nie miał w tej sprawie zastosowania/.

Z kolei na podstawie art. 18 ust. 2 pkt 4 ustawy o samorządzie gminnym do wyłącznej kompetencji rady gminy należy uchwalanie budżetu gminy. Budżet stanowi podstawę gospodarki finansowej gminy i uchwalany jest na każdy rok kalendarzowy /art. 51 ust. 1 i 2 tej ustawy/.

Zgodnie z art. 52 ust. 1 tej ustawy projekt budżetu przygotowuje wójt, któremu ustawa przyznaje szczególne kompetencje w zakresie wprowadzania w projekcie budżecie zmian określonych w art. 52 ust. 1a.

Jako organ wykonawczy gminy wójt ma w art. 30 ust. 2 pkt 4 przypisane zadanie wykonywania budżetu. Rozwinięcie tych zadań zawiera przepis art. 60 ust. 1 ustawy, który odpowiedzialnym za prawidłową gospodarkę finansową czyni wójta, zaś w myśl art. 60 ust. 2 wójtowi gminy przysługuje wyłączne prawo: dokonywania wydatków budżetowych /pkt 3/, zgłoszenie propozycji zmian w budżecie gminy /pkt 4/ i dysponowanie rezerwami budżetu gminy /pkt 5/.

Przedstawione wyżej regulacje ustawowe wyposażając wójta w kompetencje wykonawcze w stosunku do budżetu gminy pozwalają przyjąć, iż to temu organowi, odpowiedzialnemu za prawidłową gospodarkę finansową gminy i wykonującym budżet, przysługuje prawo określenia wielkość ekwiwalentu pieniężnego wypłacanego członkom OSP. Wysokość ekwiwalentu z zachowaniem ustawowo zakreślonej granicy wójt gminy określa w zarządzeniu, będącym aktem wewnętrznym, a więc niestanowiącym przepisu prawa miejscowego.

Powyższa wykładnia wynika wprost z przytoczonych przepisów ustawy o samorządzie gminnym, lecz także odpowiada regulacji zamieszczone w art. 28 ustawy o ochronie przeciwpożarowej. Z tego ostatniego przepisu wynika, że wypłacanie ekwiwalentu następuje wówczas gdy członek OSP nie pobiera wynagrodzenia, a ponadto może ona ulegać zmianie z uwagi na częstotliwość uczestnictwa w działaniach ratowniczych lub ilości organizowanych szkoleń.

Ta zmienność zarówno w zakresie globalnej kwoty jak i jednostkowej wielkości przemawia za przyjęciem zadania organu wykonawczego gminy, a więc bardziej operatywnego, nie zaś rady gminy, która obraduje i podejmuje uchwały na sesjach.

Zadania rady gminy w tym zakresie mogą jedynie - jak to stanowi art. 18 ust. 2 pkt 2 i pkt 4 ustawy o samorządzie gminnym - ograniczać się do zapewnienia środków finansowych w uchwalanym na każdy rok kalendarzowy budżecie gminy. Tak więc za przyjęciem kompetencji wójta gminy przemawia nie tylko wykładnia systemowa lecz także względy celowościowe.

Z powyższych względów Naczelny Sąd Administracyjny uznał, iż zawarta w zaskarżonym wyroku wykładnia nie narusza prawa, co sprawia, że nie jest również zasadnym zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisów postępowania, tj. art. 151 w zw. z art. 3 par. 2 pkt 7 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, gdyż oddalenie skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody było zgodne z prawem.

Skarga kasacyjna podlegała w tej sytuacji oddaleniu na podstawie art. 184 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: jaza w Lipiec 26, 2007, 19:45:49
Jest bezpłatne prawnicze forum dyskusyjne (pl.soc.prawo), gdzie można zgłaszać różne zagadnienia wymagające porad prawnych: http://groups.google.pl/group/pl.soc.prawo/topics.

Z wyrazami szacunku, poważaniem i pozdrowieniami
jaza
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Sierpień 02, 2007, 22:11:20
Witam!
Masa... linków jw, ale nic konkretnego  :angry:
Może nieco ściśliej? Pewnie nie jednemu z Nas się to przyda!
Pozdr.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Sierpień 20, 2007, 18:32:38
Uchwała TK dotycząca odsetek za nieterminowe spełnienie świadczenia:

Uchwała TK (http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU19950140067&type=1&name=D19950067TK.pdf)

sprawa dotyczyła wprawdzie policjantów, strażników granicznych oraz UOP, ale można się nią podeprzeć przy ewentualnych pozwach :)
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: Strażak kat B w Sierpień 21, 2007, 17:33:43
Mam pytanie odnośnie kary dyscyplinarnej
Czy kom.PSP może ukarać strażaka za to że ma problemy z komornikiem
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: mario w Sierpień 21, 2007, 18:00:15
Ustawa o PSP:
Art. 115.
1. Strażak odpowiada dyscyplinarnie za zawinione, nienależyte wykonywanie
obowiązków służbowych oraz za czyny sprzeczne ze złożonym ślubowaniem.
2. Strażak odpowiada dyscyplinarnie również za popełnione przestępstwa lub wykroczenia,
niezależnie od odpowiedzialności karnej.

W myśl tego artykułu strażak nie powinien być ukarany za "bliskie spotkania trzeciego stopnia" z komornikiem.  Egzekucja komornicza raczej nie wyczerpuje znamion tego artykułu.

Ciekawe co powie LANG w tym temacie - on tu jest chyba najbardziej oblatany w "tematach prawniczych"

Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: Rafał998 w Sierpień 22, 2007, 07:45:59
Ustawa o PSP:
Art. 115.
1. Strażak odpowiada dyscyplinarnie za zawinione, nienależyte wykonywanie
obowiązków służbowych oraz za czyny sprzeczne ze złożonym ślubowaniem.
2. Strażak odpowiada dyscyplinarnie również za popełnione przestępstwa lub wykroczenia,
niezależnie od odpowiedzialności karnej.

W myśl tego artykułu strażak nie powinien być ukarany za "bliskie spotkania trzeciego stopnia" z komornikiem.  Egzekucja komornicza raczej nie wyczerpuje znamion tego artykułu.

Ciekawe co powie LANG w tym temacie - on tu jest chyba najbardziej oblatany w "tematach prawniczych"


Mi sie wydaje ze sprawa z komornikiem to nie jest tak ze to przestępstwo lub wykroczenie to sie calkiem inaczej nazywa.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: piotr998 w Sierpień 22, 2007, 10:42:49
Mam pytanie odnośnie kary dyscyplinarnej
Czy kom.PSP może ukarać strażaka za to że ma problemy z komornikiem
Po pierwsze o wymierzeniu kary dyscyplinarnej orzekają komisje dyscyplinarne a nie komendanci.
Za problemy z komornikiem nie ma odpowiedzialności dyscyplinarnej, ale może być problem odpowiedzialności dyscyplinarnej za czyn i wyrok sądowy doprowadzający do problemów z komornikiem.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Sierpień 22, 2007, 21:40:04
Hm....
Powiem tak!!! Bardzo istotne w całym tym zapewne <przykrym> zamieszaniu jest nadal /niestety/  :angry: Kto ten, czy inny "czyn" popełnił i z jakich "powiedzmy" pobudek  -_-.
Znam z własnego podwórka kilka różnych sytuacji - latami. Bardzo, bardzo różnie to wciąż bywa. W końcu to K-dt kieruje wniosek, wymierza /lub nie/ inną karę  - prawda?
Wyroki sądowe też były i .... przykład idzie z góry.  :wacko:.
Pozdr.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Sierpień 23, 2007, 22:29:20


Ciekawe co powie LANG w tym temacie - on tu jest chyba najbardziej oblatany w "tematach prawniczych"



Odruchowo NIE. Lecz po chwili refleksji doszedłem do wniosku, że jest to możliwe.

Cytuj
Art. 30.
1. Podejmując służbę w Państwowej Straży Pożarnej, strażak składa ślubowanie
według następującej roty: „Ja obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych
obowiązków strażaka, uroczyście ślubuję być ofiarnym i mężnym
w ratowaniu zagrożonego życia ludzkiego i wszelkiego mienia – nawet z narażeniem
życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję przestrzegać prawa,
dyscypliny służbowej oraz wykonywać polecenia przełożonych. Ślubuję strzec
tajemnicy państwowej i służbowej, a także honoru, godności i dobrego imienia
służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej
”.

Potrafię sobie wyobrazić taką sytuację, że do egzekucji komorniczej dochodzi na wskutek postępowania delikwenta, które może godzić w wytłuszczone dobra. I niekoniecznie musi to być od razu występek spenalizowany w KK czy też KKS.
Ale z drugiej strony taki zarzut w PD jest do obalenia i rzecznik nie powinien się zabierać nawet za ten temat.

Po pierwsze o wymierzeniu kary dyscyplinarnej orzekają komisje dyscyplinarne a nie komendanci.
Za problemy z komornikiem nie ma odpowiedzialności dyscyplinarnej, ale może być problem odpowiedzialności dyscyplinarnej za czyn i wyrok sądowy doprowadzający do problemów z komornikiem.

Z pierwszym zdaniem nie do końca się zgadzam:

Cytuj
Art. 118.
1. Za przewinienie dyscyplinarne mniejszej wagi, nieuzasadniające wszczęcia postępowania
dyscyplinarnego, przełożony dyscyplinarny może wymierzyć karę
upomnienia na piśmie, nie później jednak niż przed upływem 3 miesięcy od powzięcia
wiadomości o przewinieniu.

Drugie jest jak najbardziej słuszne.

Strażak kat B - podaj trochę więcej szczegółów, może być na priv.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Wrzesień 19, 2007, 15:51:16
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego - I SA 761/00
Data wydania:   2001-10-17
Skład orzekający:
Antosiewicz Janina
Lech Anna
Runge-Lissowska Joanna /sprawozdawca/


TEZY

W sytuacji gdy lokal, który strażak posiada, nie odpowiada normom zaludnienia, nie można uznać, iż ma zaspokojone potrzeby i sprzedaż takiego lokalu w celu zapewnienia sobie i rodzinie potrzeb mieszkaniowych nie może stanowić przeszkody do otrzymania pomocy finansowej, o której mowa w art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej /Dz.U. nr 88 poz. 400 ze zm./.

SENTENCJA

Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu sprawy ze skargi Krzysztofa M. na decyzję Komendanta Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej z dnia 10 stycznia 2000 r. (...) w przedmiocie pomocy finansowej - uchyla zaskarżoną decyzję.

UZASADNIENIE

Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w O., decyzją z dnia 10.01.2000 r., utrzymał w mocy decyzję Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w D. z dnia 18.11.1999 r., którą tenże odmówił Krzysztofowi M. przyznania pomocy finansowej na uzyskanie domu jednorodzinnego. Odmowa została uzasadniona tym, że Krzysztof M., który posiadał własnościowy lokal spółdzielczy, zbył go, a fakt, iż lokal nie spełniał norm zaludnienia jest bez znaczenia.

Skargę na decyzję wniósł Krzysztof M. i wyjaśnił, iż lokal, który posiadał, miał 16 m2 powierzchni mieszkalnej, a jego rodzina liczy 4 osoby i aby uzyskać lepsze warunki mieszkaniowe rozpoczął budowę domu w 1997 r. i na dofinansowanie budowy sprzedał posiadane mieszkanie w 1999 r. Takie działania nie powinny go pozbawiać prawa do pomocy finansowej.

Odpowiadając na skargę Komendant Wojewódzki wniósł o jej oddalenie.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 74 ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej /Dz.U. nr 88 poz. 400 ze zm./, strażakowi mianowanemu na stałe przysługuje prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której pełni służbę lub w miejscowości pobliskiej z uwzględnieniem liczby członków rodziny oraz ich uprawnień wynikających z przepisów odrębnych. Prawo strażaka do lokalu realizuje się albo poprzez przydział mieszkania, albo przyznanie pomocy finansowej na uzyskanie lokalu w spółdzielni, domu jednorodzinnego lub lokalu, stanowiącego odrębną nieruchomość. Przydział lokalu mieszkalnego lub zamiennie pomoc finansowa nie przysługuje strażakowi w sytuacji przewidzianej w art. 84 m.in. pkt 4 ustawy, tj. zbycia przez niego lub małżonka własnościowego prawa do spółdzielczego lokalu mieszkalnego albo domu rodzinnego, stanowiącego odrębną nieruchomość. Jednakże zbycie stanowiące przeszkodę otrzymania lokalu lub pomocy może dotyczyć tylko mieszkania spełniającego warunki, o których mowa w art. 74 ust. 1, tzn. m.in. uwzględniając liczbę członków rodziny pod kątem przysługujących im norm zaludnienia ustalonych w przepisach wydanych na podstawie art. 83 ust. 1 ustawy. O zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych strażaka można mówić tylko wówczas, gdy posiadany przez niego lokal spełnia normy zaludnienia. Jeżeli strażak taki lokal posiada i zbędzie go, nie ma podstaw do tego, aby domagał się realizacji ustawowych uprawnień do lokalu czy pomocy finansowej na ten lokal. W sytuacji zaś, gdy lokal, który strażak posiada, nie odpowiada normom, nie można uznać, iż ma zaspokojone potrzeby i sprzedaż takiego lokalu w celu zapewnienia sobie i rodzinie potrzeb mieszkaniowych nie może stanowić przeszkody do otrzymania pomocy finansowej, o której mowa w art. 80 ust. 1 ustawy.

Nie można zatem uznać, aby rozstrzygnięcia organów były zgodne z przepisami, bowiem nabycie lokalu nieodpowiadającego warunkom, jakie przepisy ustawy o straży pożarnej zapewniają strażakowi, nie wyczerpuje przesłanki przewidzianej w art. 81 pkt 4 ustawy.

Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji, na podstawie art. 22 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym /Dz.U. nr 74 poz. 368 ze zm./.
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: piotrus w Październik 18, 2007, 13:09:48
Naisałem o RZBL do KP powołując się między innymi na wyrok sądu policjanta w tej sprawie i oto odpowiedz:


Pan.....zamieszkuje od......w lokalu mieszkalnym w .......do którego tytuł prawny posiada żona.w złożonym w dniu....oświadczeniu podaje,że powierzchnia pokoi zajmowanego lokalu to 24m2.Powołuję sie na art.76 ustawy o PSP,który mówi o normach przydzielanych lokali mieszkalnych i zgodnie z normami zawartymi w art.uważa,że przysługuje mu lokal mieszkalny o pow.co najmniej 28m2-4 normy.W związku z tym,że posiadany przez niego lokal nie przekracza pow 28m2,zwraca się z prośbą o ustalenie uprawnień do RZBL.
Uprawnienie do otrzymania równoważnika za brak lokalu wynika z art.78ust1 o PSP,który mówi"strażakowi mianowanemu na stałe przysługuje równoważnik pieniężny,zwany dalej RZBL jeżeli on sam lub członkowie jego rodziny,o których mowa w art.75 nie posiadają w miejscu pełnienia służby albo miejscowości pobliskiej lokalu mieszkalnego lub domu na podstawie przysługującego im tytułu prawnego oraz nie zachodzi przypadek określony w art.82 ust5.Z treści tego art wynika że ubieganie się przez strażaka o RZBL nie może się wiązać z posiadaniem przez niego lub członków rodziny jakiegokolwiek tytułu prawnego do lokalu w miejscowości, w której pełni służbę ani w miejscowości pobliskiej. Normy wynikające z art76ust2 o PSP który mówi: strażakowi minowanemu na stałe przydziela sie lokal mieszkalny o powierzchni mieszkalnej odpowiadającej przysługującym strażakowi normom zaludnienia.przysługująca norma zaludnienia lokalu mieszkalnego wynosi 7-10 m2 powierzchni mieszkalnej którą stanowi powierzchnia pokoi znajdujących sie w lokalu mieszkalnym dotyczą lokalu przydzielanego strażakowi.(podkreślone grubo).
Zgodnie z art.80ust1 strażakowi mianowanemu na stałe,który nie otrzymał lokalu mieszkalnego na podstawie decyzji administracyjnej o przydziale, przysługuje pomoc finansowa na uzyskanie lokalu mieszkalnego lub domu.Zgodnie ze złożonym oświadczeniem mieszkaniowym zachodzą przesłanki do przyznania pomocy finansowej na zakup mieszkania lub domu,które będzie odpowiadało 4 normom mieszkaniowym.
Wobec powyższego należy przyjąć, ze brak jest uregulowań prawnych do przyznania równoważnika za brak lokalu mieszkalnego
Mając na uwadze orzeczono jak w sentencji.
od niniejszej decyzji przysługuje prawo  do odwołania...............itp.

co wy na to?......
wszystko jasne...
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: lang w Październik 18, 2007, 14:20:21

co wy na to?......
wszystko jasne...

wal z tym tematem do WSA, po wyczerpaniu drogi administracyjnej (rozumiem, że była to decyzja KP, od której przysługuje Ci odwołanie do KW - oczywiście z góry nieuwzględnione...) - niech niezawisły sąd wyprostuje tych tumanów pracujących nad odpowiedzią dla Ciebie - ONI bazują na tym, że nikt się nie będzie odwoływał...

PS. Ktoś na tym forum ma w sygnaturce mniej więcej taki tekst: "Kiedy w PSP zwycięży myślenie?". No właśnie kiedy?
Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Fenix w Październik 18, 2007, 14:28:50
Może to pomoże:
Równoważnik za brak lokalu:

Biuletyn Prawny Komendy Głównej Policji
NUMER 1 (24) - 2005 r.

Biuro Prawne Komendy Głównej Policji
ul. Puławska 148/150, 02-514 Warszawa
tel.: +48 (22) 646-58-24, 601-47-49

JAN ŁOZIŃSKI

Opinia prawna w sprawie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu
W dniu 5 listopada 2004 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu wydał wyrok w sprawie ze skargi Pana A. K. na decyzje nr 16/OD/2003 Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu wydaną w dniu 17 listopada 2003 r. W decyzji tej Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu utrzymał w mocy decyzję Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu o odmowie przyznania policjantowi Panu A. K. równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego.
Powyższym wyrokiem Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu uchylił zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję organu I instancji. Wyrok WSA we Wrocławiu jest nieprawomocny i do dnia 15 grudnia 2004 r. Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu miał prawo wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Ze względu na brak podstaw prawnych do skutecznego wniesienia skargi kasacyjnej wnosiłem o zaniechanie korzystania z prawa do jej wniesienia. Postawiony wniosek uzasadniłem następująco:

W sprawie występuje niesporny między stroną postępowania administracyjnego a organem administracji publicznej stan faktyczny, z którego wynika, że policjant posiada we Wrocławiu lokal mieszkalny o powierzchni 13 m2. Pan A. K. jest osobą samotną.
Stosownie do treści art. 88 ustawy o Policji - policjantowi w służbie stałej przysługuje prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której pełni służbę lub w miejscowości pobliskiej, z uwzględnieniem liczby członków rodziny oraz ich uprawnień wynikających z przepisów odrębnych. Z treści art. 92 ust. 1 ustawy o Policji wynika, że policjantowi przysługuje równoważnik pieniężny, jeżeli on sam lub członkowie jego rodziny nie posiadają lokalu mieszkalnego w miejscu pełnienia służby lub miejscowości pobliskiej.
Z treści rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 17 października 2001 r. (Dz. U. nr 131, poz. 1469) wynika, że policjant samotny ma prawo do dwóch norm zaludnienia (§ 2 ust. 1 pkt 2) oraz że jedna norma zaludnienia przysługująca policjantowi wynosi od 7 do 10 m2 (§ 3). Stosownie do tych przepisów policjant Pan A. K. ma, w świetle art. 88 ustawy o Policji, prawo do lokalu mieszkalnego we Wrocławiu, bo tu pełni służbę, lub w miejscowości pobliskiej do lokalu mieszkalnego o powierzchni od 14 do 20 m2. Pan A. K. nie posiada lokalu mieszkalnego, który spełnia przesłanki określone w art. 88 ustawy o Policji, albowiem posiadany przez niego lokal ma tylko 13 m2 powierzchni mieszkalnej.
Prawo do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego wynika z treści art. 92 ustawy o Policji, który brzmi: "Policjantowi przysługuje równoważnik pieniężny, jeżeli on sam lub członkowie jego rodziny nie posiadają lokalu mieszkalnego w miejscu pełnienia służby lub miejscowości pobliskiej". Dosłowne brzmienie tego przepisu nie powtarza sformułowania "z uwzględnieniem liczby członków rodziny". Powstaje zatem pytanie czy ocena prawa policjanta do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego ma wynikać tylko z dosłownego brzmienia art. 92 ust. 1 ustawy o Policji, czy też ma uwzględniać także zasady wynikające z treści art. 88 ustawy o Policji i uznać, że treść tego przepisu jest naczelną dyrektywą związaną z prawem policjanta do lokalu mieszkalnego i wobec tego jest nierozerwalną częścią uprawnień pochodnych wynikających z tego prawa. Czy uznać, że dla oceny prawa do równoważnika istotna jest wyłącznie okoliczność nieposiadania lokalu mieszkalnego o powierzchni odpowiadającej przesłankom zawartym w art. 88 ustawy o Policji, czy też nieposiadanie lokalu mieszkalnego w ogóle, bez kwalifikowania go według przesłanek zawartych w art. 88 ustawy o Policji? Przyjęcie pierwszej metody oceny dawałoby policjantowi prawo do równoważnika pieniężnego wówczas, gdyby w ogóle nie posiadał lokalu mieszkalnego albo gdyby taki lokal posiadał, lecz o powierzchni mniejszej niż wynikająca z norm zaludnienia. Przyjęcie drugiej metody dawałoby policjantowi prawo do równoważnika pieniężnego tylko wówczas, gdyby nie posiadał żadnego lokalu, natomiast posiadanie lokalu mieszkalnego o powierzchni mniejszej niż wynikająca z norm zaludnienia takiego prawa by pozbawiało.
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu uznał, że oceny, czy policjantowi przysługuje równoważnik pieniężny za brak lokalu, nie można dokonywać w oderwaniu od treści art. 88 ustawy o Policji. Sąd stwierdził, że policjant Pan A. K. ma prawo do lokalu mieszkalnego o powierzchni co najmniej 14 m2, a skoro posiada lokal mieszkalny o powierzchni 13 m2, to ma prawo do lokalu mieszkalnego, które wynika bezpośrednio z treści art. 88 ustawy o Policji. Prawo do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego jest prawem pochodnym do prawa do lokalu mieszkalnego, wobec czego oceny, czy nastąpiło nabycie praw pochodnych, nie można rozpatrywać w oderwaniu od przesłanego nabycia prawa głównego. Sąd przyjął, że policjant nie posiada lokalu mieszkalnego w rozumieniu art. 92 ust. 1 ustawy o Policji, jeżeli posiadany przez niego lokal mieszkalny nie odpowiada przysługującej mu powierzchni mieszkalnej. Mając to na uwadze, sąd uznał, że w tym rozumieniu wydane decyzje administracyjne naruszają prawo i w konsekwencji uchylił te decyzje.
Uważam, że wydany wyrok jest słuszny. Podzielam pogląd sądu, że rozumienia pojęcia "lokal mieszkalny" użytego w art. art. 92 i 94 ustawy o Policji nie można wykładać inaczej jak "lokalu mieszkalnego" spełniającego cechy lokalu, o którym mowa w art. 88 ust. 1 ustawy o Policji. Przepis art. 88 ust. 1 ustawy o Policji ustala zasadę prawa policjanta do lokalu mieszkalnego o powierzchni odpowiadającej normom zaludnienia. Ustawa przyznaje też prawa pochodne lub zastępcze od tego prawa. Nie ma żadnego uzasadnienia, aby przyjąć, że ustawodawca, który przyznał prawo do lokalu mieszkalnego z uwzględnieniem norm zaludnienia, przyznawał prawo zastępcze lub pochodne od tego prawa bez uwzględnienia nabycia prawa głównego. Za poglądem jednolitego rozumienia "prawa do lokalu mieszkalnego" użytego w art. art. 88, 92 i 94 ustawy o Policji przemawia systematyka ustawy o chronologii przepisów. To też przemawia za tym, że ustawodawca, odwołując się przy konstrukcji prawa pochodnego lub zastępczego od prawa głównego, nie musi za każdym razem powtarzać przesłanek prawa głównego. W innym wypadku ustawodawca rozdzieliłby prawa związane z tym, czy lokal posiada normy zaludnienia, czy też nie - czego nie uczynił. W przepisie art. 94 dającym policjantom prawo do pomocy finansowej za brak lokalu mieszkalnego, przy takiej samej konstrukcji przepisu nie mamy wątpliwości co do tego, że policjantowi posiadającemu już lokal mieszkalny, ale o powierzchni mniejszej niż powierzchnia mieszkalna wynikająca z przysługujących norm zaludnienia - pomoc taka przysługuje. Przepisy rozdziału 8 ustawy o Policji, pojawiające się tam pojęcia muszą być wykładane jednolicie.
Powyższe argumenty przemawiały, moim zdaniem, za brakiem podstaw prawnych do postawienia wydanemu wyrokowi zarzutu naruszenia prawa materialnego, a co za tym idzie do braku podstaw do wniesienia kasacji.

Listopad 2004 r.
Sygn. akt 4 II SA/Wr 2764/03


WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 listopada 2004 r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia NSA Andrzej Wawrzyniak

po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2004 r.
na posiedzeniu niejawnym w trybie uproszczonym
sprawy ze skargi A. K.
na decyzję Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu z dnia 17 listopada 2003 r.
Nr 16/OD/2003 (C-III-2223-11/03/WL)
w przedmiocie odmowy przyznania równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego


uchyla zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję organu I instancji;
zasądza od Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu na rzecz skarżącego kwotę 10 (dziesięć) zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów postępowania;
nie orzeka w przedmiocie wykonania zaskarżonej decyzji.

UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 16 września 2003 r. Nr 189/3476/KMP/03 Komendant Miejski Policji we Wrocławiu wskazując jako podstawę prawną rozstrzygnięcia art. 104 kpa, art. 92 ust. 1 i art. 97 ust. 5 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.jedn. Dz. U. z 2002 r. Nr 7, poz. 58 z późn. zm.) oraz § 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 czerwca 2002 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania, odmowy przyznania, cofania i zwracania przez policjantów równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego (Dz. U. Nr 100, poz. 918), odmówił skarżącemu A. K. przyznania równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego.
W uzasadnieniu organ I instancji podniósł, że równoważnik pieniężny za brak lokalu mieszkalnego przyznaje się policjantowi w służbie stałej, jeżeli w miejscu pełnienia służby lub w miejscowości pobliskiej on sam lub członkowie jego rodziny, o których mowa w art. 89 ustawy o Policji, nie posiadają lokalu mieszkalnego przydzielonego na podstawie decyzji administracyjnej, spółdzielczego lokalu mieszkalnego, w tym lokatorskiego lub własnościowego oraz spółdzielczego lokalu mieszkalnego zajmowanego na podstawie umowy najmu.
Komendant Miejski Policji wskazał, iż ze złożonych dokumentów wynika, że skarżący rozpoczął służbę w Policji od dnia 20 sierpnia 1996 r. i z dniem 20 sierpnia 1999 r. został mianowany policjantem w służbie stałej. W dniu 1 października 1995 r. na podstawie przydziału lokalu mieszkalnego nr 96/95 na warunkach spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu uzyskał lokal mieszkalny we Wrocławiu przy ul. (...).
W związku z powyższym organ I instancji uznał, że skarżący posiada lokal mieszkalny, który chociaż nie odpowiada przysługującym normom mieszkaniowym, stanowi jego własność (posiada tytuł prawny) i w którym zamieszkuje, a tym samym przysługuje mu prawo do równoważnika za remont lokalu. Ponadto skarżący ma prawo do ubiegania się o przyznanie pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego, odpowiadającego przysługującym mu normom powierzchni (min. 14 m2).
Z tych też względów - zdaniem Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu równoważnik za brak lokalu mieszkalnego nie przysługuje.
W odwołaniu od tej decyzji A. K. wniósł o przyznanie mu równoważnika pieniężnego z tytułu braku lokalu mieszkalnego. Podkreślił w szczególności, że posiadany przez niego lokal mieszkalny nie spełnia żadnego z kryteriów "lokalu mieszkalnego", przewidzianego w aktach prawnych, ponieważ liczy 13,1 m2 powierzchni mieszkalnej, a minimalna powierzchnia lokalu mieszkalnego, która mu przysługuje wynosi 14 m2.
Decyzją z dnia 17 listopada 2003 r. nr 16/OD/2003 (C-III-2223-11/03/WL) Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu, po rozpatrzeniu powyższego odwołania, na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 kpa, art. 92 i art. 97 ustawy o Policji oraz § 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 czerwca 2002 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania, odmowy przyznania, cofania i zwracania przez policjantów równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego utrzymał w mocy decyzję organu I instancji.
W uzasadnieniu organ odwoławczy, potwierdzając ustalenia faktyczne dokonane przez Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu i przywołując art. 92 ust. 1 ustawy o Policji oraz § 1 ust. 1 pkt 2 wyżej wymienionego rozporządzenia, wywiódł, że ponieważ skarżący posiada lokal mieszkalny o statusie prawa do spółdzielczo-własnościowego lokalu mieszkalnego w miejscu pełnienia służby, to okoliczność ta na podstawie wyżej powołanych przepisów wyklucza prawo do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego i dlatego decyzję organu I instancji należało utrzymać w mocy.
Na powyższą decyzję A. K. złożył skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji, zarzucając, iż nie podejmuje ona merytorycznej polemiki z argumentami zawartymi w odwołaniu, w 9/10 zawiera "przepisanie" stanu faktycznego sprawy z użyciem zwrotów deprecjonujących skarżącego, takich jak: "jego zdaniem ...", "uważa on ...", "uważa dalej ...", "zadaje pytanie ..." itp., a ponadto zawiera nieprawdę podając, że skarżący posiada lokal mieszkalny o statusie prawa do spółdzielczo-własnościowego lokalu, skoro zajmowany przez niego lokal ma powierzchnię 13 m2. Powołał się przy tym na przepisy zarządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 września 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów, określające normy powierzchni mieszkalnej przysługującej policjantom.
W odpowiedzi na skargę organ odwoławczy wniósł o jej oddalenie. Podtrzymał zaskarżoną decyzję i argumenty zawarte w jej uzasadnieniu.
Ustosunkowując się do podniesionego w skardze zarzutu używania przez organ zwrotów deprecjonujących skarżącego Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu oświadczył, że posługiwał się jedynie normalnie używanymi zwrotami dla przejrzystości i rozróżnienia, co jest zdaniem skarżącego, a co jest zdaniem organu. Zaznaczył ponadto, że przepisy zarządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 września 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów obecnie już nie obowiązują.

Tytuł: Odp: Dodatek Mieszkaniowy
Wiadomość wysłana przez: Fenix w Październik 18, 2007, 14:30:08
c.d.



Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 97 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1271 z późn. zm.) sprawy, w których skargi zostały wniesione do Naczelnego Sądu Administracyjnego przed dniem 1 stycznia 2004 r. i postępowanie nie zostało zakończone, podlegają rozpoznaniu przez właściwe wojewódzkie sądy administracyjne na podstawie przepisów ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. -Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270). Tak więc obecnie właściwym do rozpoznania niniejszej sprawy jest Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu.
Stosownie do art. 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. -Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269) sądy administracyjne właściwe są do badania zgodności z prawem zaskarżonych aktów administracyjnych. Sąd nie może opierać tej kontroli na kryterium słuszności lub sprawiedliwości społecznej. Decyzja administracyjna jest zgodna z prawem, jeżeli jest zgodna z przepisami prawa materialnego i przepisami prawa procesowego. Uchylenie decyzji administracyjnej, względnie stwierdzenie jej nieważności przez Sąd następuje tylko w przypadku istnienia istotnych wad w postępowaniu lub naruszenia przepisów prawa materialnego, mającego wpływ na wynik sprawy (art. 145 powołanej wyżej ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi).
W niniejszej sprawie takie wady i uchybienia występują. Skarga zatem zasługiwała na uwzględnienie.
Przepis art. 88 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.jedn. Dz. U. z 2002 r. Nr 7, poz. 58 z późn. zm.) stanowi, że policjantowi w służbie stałej przysługuje prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której pełni służbę lub w miejscowości pobliskiej, z uwzględnieniem liczby członków rodziny oraz ich uprawnień wynikających z przepisów odrębnych.
Z tak określonym prawem do lokalu wiążą się przewidziane ustawą resortowe formy zaspokajania potrzeb mieszkaniowych funkcjonariuszy Policji, takie jak przydział lokalu mieszkalnego (art. 90 ustawy), prawo do równoważnika pieniężnego (art. 92 ust. 1 ustawy), prawo do pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego w spółdzielni mieszkaniowej albo domu jednorodzinnego lub lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość (art. 94 ust. 1 ustawy).
Stosownie do przepisu art. 95 ustawy o Policji lokalu mieszkalnego na podstawie decyzji administracyjnej o przydziale nie przydziela się policjantowi, który ma zaspokojone potrzeby mieszkaniowe w sposób określony w tym przepisie.
W przypadku braku uprawnienia do przydziału lokalu mieszkalnego na podstawie decyzji administracyjnej policjant nie ma również uprawnienia do uzyskania pomocy finansowej, o której mowa w art. 94 ust. 1 ustawy o Policji, i równoważnika pieniężnego, o którym mowa w art. 92 ust. 1 tejże ustawy.
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie siedmiu sędziów podjął uchwałę z dnia 29 marca 1999 r. sygn. akt OPS 1/99 mówiącą, iż "stosownie do przepisu art. 94 ust. 1 w związku z art. 88 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. Nr 30, poz. 179 ze zm.) policjantowi nie przysługuje pomoc finansowa na uzyskanie lokalu lub domu, jeżeli policjant nie ma prawa do przydziału lokalu mieszkalnego, ponieważ posiada inny, odpowiedni lokal mieszkalny w miejscowości, w której pełni służbę lub w miejscowości pobliskiej (art. 95 powołanej ustawy)". Uchwała ta co do zasady ma również zastosowanie do równoważnika pieniężnego, o którym mowa w at. 92 ust. 1 ustawy o Policji. Posiadaniem przez policjanta odpowiedniego lokalu jest zaś - w myśl art. 95 ust. 1 pkt 2 cytowanej ustawy - posiadanie w miejscowości, w której pełni służbę lub w miejscowości pobliskiej lokalu mieszkalnego, odpowiadającego co najmniej przysługującej mu powierzchni mieszkalnej albo domu jednorodzinnego lub domu mieszkalno-pensjonatowego.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że policjant nie posiada lokalu mieszkalnego w rozumieniu art. 92 ust. 1 ustawy o Policji, jeżeli posiadany przez niego lub jego małżonka lokal nie odpowiada co najmniej przysługującej mu powierzchni mieszkalnej. Jeżeli zatem policjant posiada lokal mieszkalny o mniejszej niż mu przysługuje norma powierzchni mieszkalnej, to może otrzymać lokal mieszkalny na podstawie decyzji o przydziale, a więc może otrzymać w myśl art. 92 ustawy równoważnik pieniężny za brak posiadania lokalu mieszkalnego odpowiadającego normom powierzchni mieszkalnej.
Identyczne stanowisko prezentowane było w dotychczasowym orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego (wyroki NSA z dnia 14 marca 2000 r. sygn. akt I SA 658/99 - LEX nr 55283 oraz z dnia 23 lipca 1999 r. sygn. akt I SA 866/98 - LEX nr 48581) i jako trafne ma w pełni zastosowanie również w niniejszej sprawie. Niezgodne zaś z nim stanowisko organów administracyjnych uznać trzeba za naruszenie prawa materialnego, to jest wskazanych wyżej przepisów ustawy o Policji, mające wpływ na wynik sprawy. Słusznie zatem skarżący kwestionował zgodność z prawem przedmiotowych decyzji.
Ustosunkowując się do dalszych podnoszonych w skardze zarzutów stwierdzić jednak trzeba, iż w odniesieniu do zarzutu używania przez organ zwrotów deprecjonujących skarżącego należy zgodzić się z Komendantem Wojewódzkim Policji we Wrocławiu, że w decyzji swojej organ ten posługiwał się jedynie zwrotami normalnie używanymi dla przejrzystości formułowanych zapisów i rozróżnienia, co jest zdaniem skarżącego, a co jest zdaniem organu. W użytych przez organ odwoławczy zwrotach nie ma nic obraźliwego, ani też deprecjonującego lub lekceważącego kogokolwiek. Nie można też określać argumentacji organu II instancji jako zawierającej nieprawdę przez przyjęcie, że skarżący posiada lokal mieszkalny o statusie prawa do spółdzielczo-własnościowego lokalu, skoro zajmowany przez niego lokal ma powierzchnię 13 m2. To, że lokal ma mniejszą powierzchnię od 14 m2 nie było przecież przez organ odwoławczy kwestionowane. Fakt zaś, że policjant posiada lokal mieszkalny o mniejszej niż mu przysługuje norma powierzchni mieszkalnej i - jak wyżej podkreślono - w tej sytuacji może otrzymać przewidziany w art. 92 ustawy o Policji równoważnik pieniężny za brak posiadania lokalu mieszkalnego odpowiadającego normom powierzchni mieszkalnej, nie pozbawia posiadanego przez policjanta lokalu charakteru mieszkalnego, chociaż jest to lokal o powierzchni mniejszej niż przewidziana przez odpowiednie przepisy i nie jest to lokal mieszkalny w rozumieniu art. 92 ust. 1 ustawy o Policji (ale w rozumieniu np. art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych - t.jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116 z późn. zm. tak). Natomiast powoływanie się przez skarżącego na przepisy zarządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 września 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów, które już nie obowiązywały w czasie rozpatrywania tej sprawy, nie ma żadnego merytorycznego znaczenia dla jej rozstrzygnięcia. Zauważyć bowiem wypada, że stosownie do § 2 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 17 października 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz przydziału i opróżniania tymczasowych kwater przeznaczonych dla policjantów (Dz. U. Nr 131, poz. 1469) lokal mieszkalny przydziela się policjantowi według norm zaludnienia, to jest dla policjanta samotnego - dwie normy zaludnienia, z zastrzeżeniami wskazanymi w rozporządzeniu. W myśl zaś § 3 tego rozporządzenia norma zaludnienia przysługująca policjantowi wynosi od 7 do 10 m2 powierzchni mieszkalnej, którą stanowi powierzchnia pokoi znajdujących się w lokalu mieszkalnym. Tak więc w czasie orzekania w niniejszej sprawie przez organy administracyjne skarżącemu niewątpliwie przysługiwał lokal mieszkalny o powierzchni mieszkalnej co najmniej 14 m2.
W tym stanie rzeczy - zgodnie z art. 145 § 1 pkt 1 lit. a), art. 152 i art. 200 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 97 § 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - orzeczono jak w sentencji.
W myśl art. 152 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi Wojewódzki Sąd Administracyjny jest zobowiązany orzec, w jakim zakresie zaskarżony akt może być wykonany przed uprawomocnieniem się wyroku. W rozpatrywanej sprawie jednak nie zachodziła potrzeba orzekania w tym przedmiocie, ponieważ ani zaskarżona decyzja, ani poprzedzająca ją decyzja organu I instancji nie tworzyły po stronie skarżącego żadnych praw, ani nie nakładały na niego żadnych obowiązków. Nie miały zatem cech wykonalności.


Na oryginale właściwe podpisy
Za zgodność z oryginałem podpis nieczytelny
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: piotrus w Październik 18, 2007, 17:03:55
Fenix Dzięki ale miałem ten wyrok sądu w załączniku dokumentów.Moze jakby to był wyrok strażaka to by coś zmieniło.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: Butel w Październik 18, 2007, 17:08:47
@fenix  wyrok który zacytowałeś i zamieściłeś jest już od ponad dwóch lat na forum
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,1397.msg19031.html#msg19031
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Październik 18, 2007, 17:19:46
Fenix Dzięki ale miałem ten wyrok sądu w załączniku dokumentów.Moze jakby to był wyrok strażaka to by coś zmieniło.

Niepotrzebnie się powoływałeś na wyrok. Trzeba było posłużyć sie tylko argumentacją zawartą w jego uzasadnieniu :)

Kolejne orzeczenie dotyczące RZBL:


Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego - Ośrodek Zamiejscowy w Gdańsku


z dnia 2 sierpnia 2000 r.


II SA/Gd 1171/98


Teza:

Negatywna przesłanka zawarta w art. 81 pkt 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1991 r. Nr 88 poz. 400 ze zm.) jest spełniona dopiero wtedy, gdy powierzchnia posiadanego przez strażaka lokalu lub domu przekracza odpowiednią do stanowiska służbowego strażaka i jego stanu rodzinnego minimalną normę zaludnienia określoną w § 3 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1998 r. Nr 4 poz. 13).


Sentencja:

Naczelny Sąd Administracyjny uznał zasadność skargi Mieczysława K. na decyzję Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej z dnia 20 maja 1998 r. w przedmiocie odmowy udzielenia pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego i podstawie art. 22 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 1 i 3 oraz art. 55 ust. 1 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. 1995 r. Nr 74 poz. 368 ze zm.) uchylił zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Komendanta Rejonowego Straży Pożarnej w T. z dnia 4 marca 1998 r., a także zasądził od Komendanta Wojewódzkiego Straży Pożarnej na rzecz skarżącego dziesięć złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadnienie:

Zaskarżoną do Naczelnego Sądu Administracyjnego decyzją z dnia 20 maja 1998 r. Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej utrzymał w mocy decyzję Komendanta Rejonowego Państwowej Straży Pożarnej w T. z dnia 4 marca 1998 r. nr 2/98, którą odmówiono Mieczysławowi K. udzielenia pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego w domu jednorodzinnym. Organ odwoławczy podzielił wszystkie podstawy decyzji organu I instancji, na które składały się art. 30 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Urzędu Ochrony Państwa, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. 1994 r. Nr 53 poz. 214 ze zm.) oraz przepisy rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r. w sprawie pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego lub domu dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1998 r. Nr 15 poz. 68), a także następujące ustalenia faktyczne:

Mieczysław K., emerytowany strażak, złożył wniosek o przyznanie mu pomocy finansowej na rozbudowę i nadbudowę budynku jednorodzinnego. Dołączoną do wniosku umową z dnia 10 grudnia 1996 r. o zniesieniu współużytkowania wieczystego gruntu oraz własności znajdującego się na tym gruncie budynku mieszkalnego, sporządzoną w formie aktu notarialnego, wykazał, iż na zasadach ustawowej wspólności majątkowej małżeńskiej wraz z żoną Danutą jest użytkownikiem wieczystym nieruchomości położonej w T. przy ul. I. nr 10, stanowiącej działkę nr 610/2, oraz właścicielem odrębnej części znajdującego się na tej działce budynku mieszkalnego, w którym znajduje się lokal mieszkalny o powierzchni użytkowej 30,93 m2. Innym dokumentem dołączonym do wniosku - ostateczną decyzją Prezydenta Miasta T. z dnia 23 czerwca 1997 r. nr ANB-II-7351/736/97 - wnioskodawca wykazał, że dysponuje pozwoleniem na rozbudowę i nadbudowę opisanego wyżej budynku. Z faktu posiadania przez wnioskodawcę tytułu własności budynku, w którym znajduje się lokal mieszkalny, organ odwoławczy wyciągnął wniosek, iż jego potrzeby mieszkaniowe są zaspokojone, wobec czego zgodnie z § 1 pkt 1 cytowanego rozporządzenia w związku z art. 81 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1991 r. Nr 88 poz. 400 ze zm.) nie może on skorzystać z wnioskowanej pomocy.

Mieczysław K. w skardze na decyzję ostateczną uzasadniał poczucie swego pokrzywdzenia rozstrzygnięciem. Oprócz twierdzeń, że o pomoc ubiegał się od 1993 r., a odmowa jej udzielenia brała się z przyczyn pozaprawnych, podał, iż w zaskarżonej decyzji „nie ma (...) ani słowa o powierzchni mieszkalnej przysługującej strażakowi i jego rodzinie”.

W odpowiedzi na skargę wniesiono o jej oddalenie. Ustosunkowując się do zarzutów skargi podano, że pierwotny wniosek Mieczysława K. nie mógł zostać rozpoznany, ponieważ wówczas skarżący nie miał wyjaśnionego tytułu do części budynku przy ul. I. nr 10 w T., nie dysponował też pozwoleniem na rozbudowę i nadbudowę tego budynku. Ponadto (...) pojęcie „posiadającemu (...) lokal mieszkalny, dom jednorodzinny (...)” użyte w art. 81 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej oznacza w ocenie Komendanta posiadanie jakiegokolwiek lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego, bez względu na jego powierzchnię mieszkalną.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga zasługuje na uwzględnienie. Nie zadecydowały jednak o tym zarzuty dotyczące przewlekłości postępowania czy też podważające bezstronność organu I instancji. Pierwszy z nich jest bezprzedmiotowy w postępowaniu sądowym, którego przedmiotem jest kontrola zgodności z prawem już wydanego aktu administracyjnego. Mógł on stanowić podstawę innej skargi - na bezczynność organu I instancji, ta zaś byłaby dopuszczalna przed wydaniem decyzji przez organ I instancji. (...)

Dla oceny zasadności skargi nie ma znaczenia także druga grupa zarzutów. Są one ogólnikowe i nie mogą prowadzić do wniosku, że w postępowaniu przed organem I instancji wystąpiły przesłanki do wyłączenia tego organu lub jego pracownika (art. 24-25 kpa). Zresztą skarżący w postępowaniu administracyjnym nie składał wniosków o wyłączenie.

Inaczej rzecz ma się z zarzutem ujętym w zacytowanym wcześniej zdaniu ze skargi.

Pomoc finansowa na uzyskanie lokalu mieszkalnego dla funkcjonariuszy szczególnych służb państwowych, w tym Państwowej Straży Pożarnej, jest jedną z form zaspokajania potrzeb mieszkaniowych tych funkcjonariuszy. (...)

Nietypowość uprawnień emerytowanych funkcjonariuszy (art. 30 w związku z art. 31 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Urzędu Ochrony Państwa, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin, Dz. U. 1994 r. Nr 53 poz. 214 ze zm.) nie może przesłaniać istoty zagadnienia. W interesie państwa leży, aby funkcjonariusze służb specjalnych byli maksymalnie dyspozycyjni i w nadzwyczajnych stanach mogli zostać wezwani do służby poza zwykłym, planowym czasem jej pełnienia. Będzie to możliwe wyłącznie wówczas, gdy funkcjonariusze mieszkają w miejscowościach, w których pełnią służbę, bądź w miejscowościach pobliskich.

W odniesieniu do strażaków ustawodawca dał temu wyraz w art. 74 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1991 r. Nr 88 poz. 400 ze zm.), rozpoczynającym rozdział zatytułowany „Mieszkania strażaków w służbie państwowej”. Przepisy rozdziału przewidują różne formy pomocy mieszkaniowej. Zasadnicze dwa, zmierzające bezpośrednio do omówionego wcześniej celu, to prawo do uzyskania przydziału lokalu mieszkalnego z zasobów, o jakich mówi art. 76 tej ustawy, i pomoc finansowa na uzyskanie lokalu mieszkalnego w drodze działań własnych strażaka (art. 80 ustawy). Są to formy zamienne: wybór jednej z nich należy do strażaka, ale najczęściej w praktyce pierwsza z tych form jest eliminowana w wyniku ograniczonego zasobu lokali do przydziału.

(...) Poziom zaspokajania potrzeb mieszkaniowych strażaka - zarówno w drodze przydziału lokalu, jak i pomocy finansowej na budownictwo mieszkaniowe - podporządkowany jest zasadzie równych standardów. Negatywna przesłanka zawarta w art. 81 pkt 2 cytowanej ustawy o Państwowej Straży Pożarnej jest spełniona dopiero wtedy, gdy posiadany przez strażaka lokal swą powierzchnią przekracza odpowiednią do stanowiska służbowego strażaka i jego stanu rodzinnego minimalną normę zaludnienia, określoną w § 3 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1998 r. Nr 4 poz. 13). Zaskarżone decyzje zatem zostały wydane z naruszeniem art. 80 ust. 1 w związku z art. 81 pkt 2 omawianej ustawy.

Wykładnia tych przepisów zastosowana przez organy obu instancji spowodowała, że brak jest ustaleń w przedmiocie powierzchni lokalu, jakim skarżący dysponował w dniu składania udokumentowanego wniosku (22 sierpnia 1997 r.). (...) W zasadzie niezbędny w tym celu materiał jest już zebrany, skoro poza sporem pozostaje, iż rodzina wspólnie zamieszkała ze skarżącym składa się z trzech osób (żona i małoletni syn), a w lokalu o powierzchni 30,93 m mieściła się kuchnia, wc, przedpokój i jeden pokój. Ten ostatni, według twierdzeń skarżącego z odwołania, ma powierzchnię 15,85 m2. Należy zatem jedynie sprawdzić właściwymi środkami dowodowymi prawdziwość twierdzeń skarżącego. (...)

Przy ponownym rozpoznawaniu sprawy nie może funkcjonować zasada, że organ administracji orzeka według stanu faktycznego ustalonego na dzień wydania decyzji. Jeśli skarżący w całości, z własnych środków, zrealizował swe zamierzenie inwestycyjne w czasie wyczekiwania na kontrolę sądową zaskarżonej decyzji, to o wyniku sprawy powinien decydować stan faktyczny z dnia zaskarżonej decyzji. Odmienne rozwiązanie (...) godziłoby w konstytucyjną zasadę, że Rzeczpospolita Polska jest państwem prawnym (art. 2 Konstytucji).

Z przytoczonych względów orzeczono jak w sentencji wyroku na podstawie art. 22 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 1 i 3 oraz art. 55 ust. 1 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. 1995 r. Nr 74 poz. 368 ze zm.).

Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: Fenix w Październik 19, 2007, 08:37:23
wiem ze był ten wyrok ale został on umieszczony jako przytoczenie w innym poście - teraz moderator połączył oba tematy i dlatego wyszło tak jak wyszło.

Co do spraw policyjnych to proszę mi wierzyć że ich obowiązują takie same prawa jak nas i często jak coś nie wiadomo jak u nas zinterpretować to mój 01 mówi żeby do nich zadzwonić i jak do tej pory wszystko jest tak samo. Więc można posłużyć się tym wyrokiem bo przepis podobny. I w swoim pismie do szefa o wypłacenie zaległego równoważnika można (chyba) powołać się na niego jako podstawę.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: tuniek w Październik 20, 2007, 21:20:19
Sprawa dotyczy Policji ale myślę że nam też sie przyda

http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,4595384.html (http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,4595384.html)
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: Ajax w Październik 20, 2007, 21:34:18
Witam!
Tak sobie myślę, że u <Nas> to raczej bardziej mobbing w tzw. białych rękawiczkach?
Zresztą wystarczy wpisać w opcji Szukaj - "mobbing" więc nie ma co się powtarzać!
Wyrok zapewne /o ile/ będzie ciekawy :wacko:.
Czuwaj...!
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: Sync w Październik 23, 2007, 15:02:52
Ciekawa wiedza dla wszystkich odsyłam do zakładki o wyrokach sądowych na stronie Śląskiej  KW.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: seba1 w Październik 23, 2007, 18:50:44
No przecież Śląska KW musi informować szeroką opinię społeczną o swoich sukcesach
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Październik 25, 2007, 07:52:27
Szkoda, że nie zamieścili uzasadnienia SO...
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Październik 25, 2007, 10:54:20
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego


z dnia 10 kwietnia 2002 r.


K. 26/2000

Marek Safjan - przewodniczący

Jerzy Ciemniewski - sprawozdawca

Teresa Dębowska-Romanowska

Marian Grzybowski

Wiesław Johann

Krzysztof Kolasiński

Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska

Marek Mazurkiewicz

Andrzej Mączyński

Janusz Niemcewicz

Jadwiga Skórzewska-Łosiak

Jerzy Stępień

Mirosław Wyrzykowski

Marian Zdyb

Bohdan Zdziennicki,

protokolant: Grażyna Szałygo,

Trybunał Konstytucyjny po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2002 r. sprawy z wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich z udziałem przedstawicieli uczestników postępowania: wnioskodawcy, Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej oraz Prokuratora Generalnego o stwierdzenie, że:

I

1) Art. 68 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 30 czerwca 1970 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (Dz. U. 1997 r. Nr 10 poz. 55 ze zm.);

2) Art. 44 ust. 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze (Dz. U. 1994 r. Nr 19 poz. 70 ze zm.);

3) Art. 63 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. 1990 r. Nr 30 poz. 179 ze zm.);

4) Art. 50 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Urzędzie Ochrony Państwa (Dz. U. 1999 r. Nr 51 poz. 526 ze zm.);

5) Art. 68 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 12 października 1990 r. o Straży Granicznej (Dz. U. 1990 r. Nr 78 poz. 462 ze zm.);

6) Art. 57c ust. 1 i 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1991 r. Nr 88 poz. 400 ze zm.);

7) Art. 73 ust. 7 ustawy z dnia 28 maja 1993 r. - Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. 1993 r. Nr 45 poz. 205 ze zm.);

8) Art. 7 ust. 8 ustawy z 12 października 1994 r. o samorządowych kolegiach odwoławczych (Dz. U. 1994 r. Nr 122 poz. 593 ze zm.);

9) Art. 21 ust. 4 i art. 74 ust. 1 ustawy z dnia 23 grudnia 1994 r. o Najwyższej Izbie Kontroli (Dz. U. 1995 r. Nr 13 poz. 59 ze zm.);

10) Art. 64 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 26 kwietnia 1996 r. o Służbie Więziennej (Dz. U. 1996 r. Nr 61 poz. 283 ze zm.);

11) Art. 34 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. o Inspekcji Celnej (Dz. U. 1997 r. Nr 71 poz. 449 ze zm.);

12) Art. 17b ust. 2 ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne (Dz. U. 1999 r. Nr 42 poz. 428 ze zm.);

13) Art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych (Dz. U. 1997 r. Nr 98 poz. 604 ze zm.);

14) Art. 30 ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o strażach gminnych (Dz. U. 1997 r. Nr 123 poz. 779);

15) Art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. 1997 r. Nr 133 poz. 883 ze zm.);

16) Art. 11 ust. 3 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (Dz. U. 1998 r. Nr 155 poz. 1016 ze zm.);

17) Art. 69 ust. 5 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej (Dz. U. 1999 r. Nr 49 poz. 483 ze zm.);

18) Art. 33 ust. 3 ustawy z dnia 24 lipca 1999 r. o Służbie Celnej (Dz. U. 1999 r. Nr 72 poz. 802 ze zm.)

nie są zgodne z art. 11 ust. 1, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 58 ust. 1 i art. 60 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 22 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych oraz art. 11 i art. 17 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

II

Art. 8 ust. 3 pkt 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (Dz. U. 1993 r. Nr 7 poz. 34 ze zm.) jest niezgodny z art. 214 ust. 2 Konstytucji RP,

orzeka.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Październik 25, 2007, 10:59:11
Uzasadnienie
I

1. Zakwestionowane przez Rzecznika Praw Obywatelskich przepisy formułują zakaz przynależności funkcjonariuszy państwowych oraz osób zajmujących określone stanowiska publiczne do partii politycznych, przez co, w ocenie wnioskodawcy, pozostają w sprzeczności z art. 11 ust. 1, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 58 ust. 1 i art. 60 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 22 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych oraz art. 11 i art. 17 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (punkt I wniosku). Ponadto Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł o stwierdzenie, że art. 8 ust. 3 pkt 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (Dz. U. 1993 r. Nr 7 poz. 34 ze zm.) jest niezgodny z art. 214 ust. 2 Konstytucji RP (punkt II wniosku).

Rzecznik Praw Obywatelskich podkreślił, że prawo zrzeszania się jest jednym z fundamentalnych praw człowieka i obywatela, zagwarantowanym w wiążących normach prawa międzynarodowego. Zarówno art. 11 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności jak i Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych (art. 22) ujmują prawo zrzeszania się w sposób szeroki, obejmujący różne formy zrzeszeń, jako prawo podmiotowe człowieka. Zarówno przepisy Konwencji jak i Paktu zezwalają na nakładanie pewnych ograniczeń podmiotowych i przedmiotowych w korzystaniu z tego prawa, pod warunkiem, że ograniczenia te nie naruszą istoty prawa zrzeszania się.

W ocenie wnioskodawcy, państwa, które ratyfikowały obydwa akty zobowiązane są respektować mniej restrykcyjną regulację Paktu, który dopuszcza ograniczenie wolności zrzeszania się tylko w stosunku do członków sił zbrojnych i policji, nie zezwala natomiast na nakładanie ograniczeń w stosunku do innych funkcjonariuszy, w tym do członków administracji państwowej. W tej sytuacji zakazy zrzeszania się w partiach politycznych zawarte w osiemnastu ustawach wymienionych w sentencji wniosku, zdaniem wnioskodawcy, nie znajdują żadnego oparcia w art. 22 ust. 2 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych.

Rzecznik Praw Obywatelskich podkreślił przy tym, że pojęcie „ograniczenie” nie może być utożsamiane z pojęciem całkowitego zakazu (pozbawienia prawa). Dlatego też państwo nie może podejmować działań zmierzających do zniweczenia praw i wolności wymienionych w Konwencji albo ich ograniczenia w większym stopniu, niż to Konwencja przewiduje. Z tego względu wymienione we wniosku ustawowe zakazy zrzeszania się w partie polityczne, w ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich, pozostają w sprzeczności nie tylko z art. 11 ust. 2 lecz także z art. 17 Konwencji Europejskiej.

W drugiej części uzasadnienia wniosku Rzecznik Praw Obywatelskich odwołał się do regulacji zawartych w Konstytucji RP. Stwierdził, że art. 11 i art. 13 Konstytucji nie mogą stanowić podstawy do zakazania obywatelom uczestnictwa w legalnie istniejących partiach politycznych. Wolność zrzeszania zapewnia każdemu art. 58 ust. 1 Konstytucji, zaś wyjątki od tej zasady mogą na podstawie art. 37 ust. 2 Konstytucji dotyczyć jedynie cudzoziemców. Art. 58 Konstytucji nie zawiera upoważnienia dla ustawodawcy do ograniczania obywatelskiej wolności zrzeszania się, a tym bardziej do wprowadzenia zakazu zrzeszania się w partiach politycznych. Jak zauważa Rzecznik, wniosek ten jest tym bardziej niewątpliwy, że kolejny przepis Konstytucji - art. 59, zezwala na ustawowe ograniczenie wolności związkowej w zakresie dopuszczonym przez wiążące Polskę umowy międzynarodowe. Tak więc dla wprowadzenia ustawowego ograniczania prawa zrzeszania się, w innych niż związki zawodowe organizacjach (partiach, stowarzyszeniach), takiego konstytucyjnego upoważnienia brak.

Z analizy konstytucyjnych norm deklarujących wolności i prawa człowieka i obywatela wynika, że jedynie część z nich opatrzona jest klauzulą dopuszczającą ograniczenie danej wolności albo prawa w drodze ustawy. Jak zauważa Rzecznik Praw Obywatelskich, art. 58 Konstytucji nie jest jedyną normą dotyczącą praw i wolności, które podobnych odesłań do ustawy nie zawierają. Podobnej klauzuli nie zamieszczono w art. 38, art. 39, art. 40, art. 47, art. 60, art. 63). Dodanie do jednych przepisów klauzuli o dopuszczalności ustawowych ograniczeń i brak jej przy innych oznacza, zdaniem wnioskodawcy, iż chodzi tu o dwa rodzaje wolności i praw: takie, które mogą być ograniczone ustawą i takie, których ograniczać nie wolno.

Wobec tego Rzecznik Praw Obywatelskich wyraził wątpliwość, czy ograniczenia, które dopuszcza art. 31 ust. 3 Konstytucji mogą dotyczyć wszystkich wolności i praw człowieka zawartych w rozdziale II Konstytucji, czy tylko tych, w odniesieniu do których odpowiedni przepis wyraźnie tak stanowi. Ostatecznie Rzecznik wyraził pogląd, iż dyspozycję art. 31 ust. 3 Konstytucji należy rozumieć w ten sposób, iż określa ona tryb i warunki ograniczania wolności i praw, gdy odpowiednie odesłanie do ustawy zawarte jest w treści szczegółowych przepisów rozdziału II Konstytucji.

Rzecznik Praw Obywatelskich dodał, że niezależnie od braku odpowiedniego odesłania w art. 58 Konstytucji, art. 31 ust. 3 zd. 2 zakazuje takich ograniczeń, które naruszają istotę wolności i praw. Nie ma zaś wątpliwości, iż w odniesieniu do osób objętych zakazem zrzeszania się w legalnie działających partiach politycznych, istota wolności została nie tylko naruszona lecz i całkowicie przekreślona. Tak więc ustawowy zakaz członkostwa w partiach politycznych godzi nie tylko w istotę wolności obywatela lecz także w same podstawy demokratycznego państwa prawnego, skoro wolność zrzeszania się jest potraktowana w Konstytucji nie tylko jako prawo jednostek, ale też, co wynika bez wątpienia z art. 12, jako jedna z podstawowych zasad ustroju Rzeczypospolitej. Wnioskodawca zwrócił uwagę, że także w rozdziale XI Konstytucji dotyczącym stanów nadzwyczajnych, ustrojodawca jest konsekwentny i zezwala jedynie na ograniczanie wolności i praw człowieka, a nie na ich przekreślanie (art. 228 ust. 3 i 233 Konstytucji).

Ponadto - wywodzi wnioskodawca - w świetle art. 31 ust. 3 Konstytucji ograniczenia w zakresie korzystania z praw i wolności muszą być konieczne w demokratycznym państwie. Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że w krajach Unii Europejskiej zakaz przynależności do partii politycznych obowiązuje tylko we Francji, jedynie w stosunku do żołnierzy zawodowych (według stanu z 1990 r.). Zasadniczo jednak urzędnicy państwowi mają takie same prawa polityczne jak inni obywatele. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich świadczy to o tym, że zakwestionowane niniejszym wnioskiem zakazy wcale nie są koniecznością w demokratycznym państwie. Zamiast zmierzać do harmonizacji polskiego prawa z ustawodawstwem unijnym, ustawodawca polski doprowadził do rażącej z nim dysharmonii.

Wniosek o niedopuszczalności ustawowego ograniczania, a zwłaszcza zakazywania przynależności do partii politycznych, zdaniem Rzecznika, wynika także z innych, poza wskazanymi, przepisów Konstytucji. Otóż sama Konstytucja zakazuje w niektórych przypadkach przynależności do partii politycznych oraz związków zawodowych pewnym kategoriom osób. Można zatem przypuszczać - stwierdza wnioskodawca, że ustawodawca konstytucyjny pragnął uwolnić tych wysokich funkcjonariuszy od nacisków politycznych, którym mogliby oni podlegać jako członkowie danego ugrupowania politycznego czy związku zawodowego oraz zapewnić ich bezstronność w sprawowaniu urzędu. Zakazy powyższe, choć nie mające odpowiedników w systemach prawnych demokratycznych państw, zawarte są wprost w Konstytucji i świadczą o tym, że ustawodawca konstytucyjny uznał wolność obywateli do zrzeszania się w partie polityczne za tak ważną, iż nie chciał przekazać kompetencji do jej ograniczania, a tym bardziej zakazywania, ustawodawcy zwykłemu. Dodatkową przyczyną, dla której zakazy wolności zrzeszania się znalazły się w Konstytucji jest to, że wprowadzają one nie ograniczenie wolności zrzeszania się, lecz właśnie całkowity zakaz zrzeszania się (przynależności), czego ustawodawstwo zwykłe w żadnym przypadku uczynić nie może bez obrazy art. 31 ust. 3 Konstytucji.

Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał również, że lista osób (stanowisk publicznych), które obejmuje konstytucyjny zakaz zrzeszania, jest katalogiem zamkniętym. Skoro bowiem zakaz korzystania z wolności jest wyjątkiem od zasady podstawowej, to zakaz zrzeszania w partiach politycznych czy związkach zawodowych innych osób niż wymienione w Konstytucji, jest - zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich - niedopuszczalny.

Z tego też powodu, odesłanie do ustaw w kwestii zakazu przynależności do partii politycznych, jakie znajdujemy w art. 2 ust. 2 ustawy z 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych, jest również niekonstytucyjne. Skoro bowiem żadna ustawa, wobec braku umocowania konstytucyjnego, nie może wprowadzić zakazu wolności zrzeszania się, to tym samym ustawa zwykła nie może stanowić podstawy do wprowadzenia takiego zakazu w innych ustawach.

Natomiast zakwestionowany przepis ustawy z 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji pozostaje w sprzeczności z Konstytucją z innego powodu. Art. 8 ust. 3 pkt 1 tej ustawy przewiduje mianowicie jedynie zawieszenie członkostwa w partiach politycznych, co nie jest równoznaczne z konstytucyjnym zakazem wyrażonym w art. 214 ust. 2 Konstytucji.

Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił również uwagę na potrzebę rozróżnienia apolityczności i apartyjności. W ustawodawstwach europejskich zasadą obowiązującą funkcjonariuszy publicznych jest apolityczność i bezstronność, nie zaś apartyjność. Apolityczność oznacza zakaz publicznego manifestowania poglądów politycznych i zakaz kierowania się przy wykonywaniu obowiązków służbowych własnymi przekonaniami politycznymi. Apolityczność i bezstronność funkcjonariuszy publicznych, egzekwowana za pośrednictwem odpowiedzialności dyscyplinarnej, nie wymaga apartyjności. Także w ustawodawstwie polskim występuje wymóg apolityczności odróżniany od apartyjności. Apolityczności wymaga się od urzędników państwowych zatrudnionych w Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu, Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz w Biurze Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (art. 45[1] ust. 1 ustawy z 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych; Dz. U. 1982 r. Nr 31 poz. 214 ze zm.). Natomiast od członków korpusu służby cywilnej wymaga się najpierw apolityczności a nadto apartyjności. Ta ostatnia okoliczność dodatkowo potwierdza zarzut ekscesywności zakazów członkostwa w partiach politycznych obowiązujących w polskim systemie prawnym.

2. Prokurator Generalny w piśmie z 10 listopada 2000 r. zajął stanowisko, iż przepisy zakazujące członkostwa w partiach politycznych, zawarte w 18 wskazanych we wniosku ustawach, są zgodne z art. 11 ust. 1, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 58 ust. 1 i art. 60 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 22 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych (Dz. U. 1977 r. Nr 38 poz. 167) oraz art. 11 i art. 17 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Ponadto, w ocenie Prokuratora Generalnego, art. 8 ust. 3 pkt 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (Dz. U. 1993 r. Nr 7 poz. 34 ze zm.) jest niezgodny z art. 214 ust. 2 Konstytucji RP.

W uzasadnieniu swojego stanowiska Prokurator Generalny nie zgodził się przede wszystkim z zarzutem wnioskodawcy, iż w Konstytucji brak jest podstawy do ustanawiania ograniczeń w korzystaniu z prawa zrzeszania się, w drodze ustawy. Zarzut taki jest nieuzasadniony w świetle systematyki ogólnej, jak i szczegółowej Konstytucji. Prokurator Generalny podkreślił, że jedną z ważnych przesłanek interpretacji norm konstytucyjnych jest struktura wewnętrzna ustawy zasadniczej. Problematyka partii politycznych uregulowana została w kilku przepisach Konstytucji (art. 11, art. 13, art. 58 i art. 188). Artykuł 11, poświęcony zapewnieniu wolności tworzenia i działania partii politycznych, zawarty został wśród zasad ustrojowych (rozdział I). Oznacza to, że ustrojodawca szczególnie wyróżnił tę formę zrzeszania się. W taki sam sposób potraktował jednak związki zawodowe, organizacje społeczno-zawodowe rolników, stowarzyszenia, ruchy obywatelskie i inne dobrowolne zrzeszenia oraz fundacje - art. 12 Konstytucji.

Wyrażone w art. 11 i 12 Konstytucji wolności nierozerwalnie łączą się z wolnością zrzeszania się, wysłowioną ogólnie w art. 58 ust. 1 Konstytucji. Wolność tworzenia i działania partii politycznych jest więc częścią większej całości, jaką jest wszelka wolność zrzeszania się różnych grup obywateli. Analiza przepisów tworzących katalog praw i wolności wskazuje, że normy w nich wyrażone mają różny charakter. Niektóre z nich precyzyjnie i kompleksowo regulują kwestie praw i wolności jednostki, wyraźnie ustalając możliwość ingerencji w przyznaną jej sferę (zakres) wolności, pozostałe natomiast w sposób ogólny deklarują wolność jednostki. Taką właśnie normą, która jedynie zawiera deklarację wolności zrzeszania się, jest art. 58 ust. 1 Konstytucji, bez bezpośredniego wskazania w niej zakresu dopuszczalnych ograniczeń tej wolności. Nie oznacza to jednak, zdaniem Prokuratora Generalnego, że wolność zrzeszania się ma charakter absolutny (bezwzględny). Określając bowiem znaczenie tego przepisu, odwołać się należy do ogólnie przyjętych w polskim prawoznawstwie reguł interpretacyjnych, z uwzględnieniem dodatkowych zasad właściwych Konstytucji, m.in. tzw. zasady wewnętrznej hierarchii norm konstytucyjnych. Zastosowanie tych reguł pozwala przypisać szczególną rolę art. 31 Konstytucji, który umieszczony został w rozdziale II, w części poświęconej zasadom ogólnym. Z systematyki Konstytucji wynika więc, że przepis ten należy odnosić - w zasadzie - do wszystkich norm o wolnościach i prawach człowieka i obywatela.

Prokurator Generalny zgodził się z poglądem, że Konstytucja przyjęła zasadę uznaną powszechnie w prawie konstytucyjnym państw demokratycznych, która głosi, że zadanie ustalenia granic konstytucyjnych praw i wolności spoczywa przede wszystkim na ustawodawcy. Do niego należy aktualizacja i konkretyzacja norm konstytucyjnych w ramach istniejących stosunków społecznych, a art. 31 ust. 3 Konstytucji statuuje zasadę zakazu nadmiernej ingerencji w sferę praw i wolności jednostki. Z tych względów nietrafny jest, zdaniem Prokuratora Generalnego, pogląd Rzecznika Praw Obywatelskich, że dyspozycję art. 31 ust. 3 Konstytucji należy rozumieć w ten sposób „iż określa ona tryb i warunki ograniczenia wolności i praw, gdy odpowiednie odesłanie do ustawy zawarte jest w treści szczegółowych przepisów rozdziału II Konstytucji”.

Prokurator Generalny nie zgodził się także z poglądem, że lista stanowisk publicznych, które obejmuje konstytucyjny zakaz zrzeszania się jest katalogiem zamkniętym, a zatem zakaz zrzeszania się w partiach politycznych, innych - niż wymienione w Konstytucji - osób, jest niedopuszczalny. Podkreślił, że wyrażony wprost w Konstytucji zakaz zrzeszania się w partiach politycznych adresowany jest nie tylko do podmiotów, których on bezpośrednio dotyczy, ale również do ustawodawcy. Dla ustawodawcy oznacza on zarówno niedopuszczalność ustawowej regulacji sprzecznej z tym zakazem, jak też stanowi wskazówkę co do regulacji ustrojowych organów państwa nie objętych przepisami Konstytucji. Zakazy członkostwa w partiach politycznych zostały ustanowione wśród tych przepisów, które regulują ustrój danego organu: w przypadku organów konstytucyjnych - w Konstytucji, w przypadku innych organów - w ustawach.

Prokurator Generalny zwrócił przy tym uwagę na niewykluczoną konfrontację obowiązków zawodowych z przynależnością do partii politycznej, w wyniku której zostanie podważone zaufanie do bezstronnego ich wykonywania. Nie zgodził się z wnioskodawcą, że apolityczność i bezstronność funkcjonariuszy publicznych nie wymaga apartyjności. Apolityczność, to nie brak poglądów politycznych, lecz ich nie manifestowanie. Przynależność do określonej partii jest faktycznym uzewnętrznieniem poglądów politycznych i zaprzeczeniem apolityczności.

Prokurator Generalny podniósł, że ocena, czy dane stanowisko lub funkcja wymaga uwolnienia od oddziaływania partii politycznej, wymagałoby ustosunkowania się szczegółowego, w kontekście całokształtu regulacji dotyczącej określonej pragmatyki służbowej. Wnioskodawca zaś ograniczył się do całościowego zakwestionowania przepisów ustaw wymienionych w pkt. I wniosku, stwierdzając, że ustanowione zakazy „wcale nie są koniecznością w demokratycznym państwie”. Stanowisko swoje uzasadnił tym, iż w krajach Unii Europejskiej obowiązują odmienne niż w Polsce regulacje w tym zakresie. Taki ogólny sposób uzasadnienia zarzutów nie pozwala - zdaniem Prokuratora Generalnego - na ustosunkowanie się oddzielnie do poszczególnych przepisów ustaw zakwestionowanych we wniosku.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Październik 25, 2007, 10:59:59
Zaskarżonych przepisów nie można także ocenić - stwierdza Prokurator Generalny - z punktu widzenia ich zgodności z zasadą równości (art. 32 Konstytucji) oraz zasadą równego dostępu do służby publicznej (art. 60 Konstytucji). Wnioskodawca nie wykazał bowiem na czym ta niezgodność polega.

Ponadto Prokurator Generalny uznał, że zakwestionowane (w pkt. I wniosku) przepisy nie kolidują ze wskazanymi, jako wzorce kontroli, art. 22 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych i art. 11 oraz art. 17 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Zarówno art. 22 ust. 1 Paktu, jak i art. 11 ust. 1 Konwencji proklamuje zasadę swobodnego stowarzyszania się. W obu tych aktach prawa międzynarodowego dopuszcza się możliwość ograniczania swobody stowarzyszania się. Warunkiem jest jednak, aby wykonywanie tego prawa nie podlegało innym ograniczeniom niż te, które są zgodne z prawem i konieczne w społeczeństwie demokratycznym. Cele, którym ograniczenia te mogą służyć, korespondują z celami wymienionymi w art. 31 ust. 3 Konstytucji.

Odnosząc się do zarzutu Rzecznika Praw Obywatelskich, iż zakwestionowane przepisy naruszają art. 17 Konwencji Europejskiej, Prokurator Generalny wskazał, iż Europejska Komisja Praw Człowieka stwierdziła, że „celem art. 17 jest uniemożliwienie grupom o poglądach totalitarnych wykorzystywania, we własnych interesach, zasad zawartych w Konwencji” (Marek Antoni Nowicki, Europejska Konwencja Praw Człowieka - wybór orzecznictwa, Warszawa 1998, C.H. BECK, str. XXV). Skoro w omawianej sprawie mamy do czynienia z prawem ustanowionym - jak wykazano - w zgodzie z Konstytucją (art. 58 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji), z zachowaniem standardów zgodnych z zasadami wynikającymi z art. 22 ust. 2 Paktu i art. 11 ust. 2 Konwencji, upatrywanie sprzeczności zakwestionowanych przepisów z art. 17 Konwencji nie znajduje uzasadnienia.

Prokurator Generalny zgodził się natomiast z zarzutem Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczącym niezgodności art. 8 ust. 3 pkt 1 ustawy z 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji z art. 214 ust. 2 Konstytucji. Zawieszenie członkostwa w partiach politycznych nie jest równoznaczne z zakazem przynależności do partii politycznej. Przez termin zawieszenie należy rozumieć stan przejściowy, przemijającą przeszkodę. W sytuacji zawieszenia członkostwa w partii, następuje jedynie zawieszenie członka w jego statutowych prawach, a nie ustanie członkostwa (wystąpienie z partii). Zatem, w świetle zaskarżonego przepisu, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nadal należy do określonej partii i może być z nią utożsamiany. Tym samym omawiana regulacja jest niezgodna z zakazem wynikającym z art. 214 ust. 2 Konstytucji.

3. W nawiązaniu do stanowiska Prokuratora Generalnego, Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie procesowym z 2 stycznia 2001 r. uzasadnił zarzut sprzeczności przepisów wymienionych w pkt. I wniosku z art. 32 i art. 60 Konstytucji RP.

Wskazał, że zakwestionowane przepisy, wbrew jasnej dyspozycji art. 58 ust. 1 Konstytucji, pozbawiły wolności zrzeszania się określone kategorie obywateli. Narusza to art. 32 Konstytucji, jest przejawem nierównego traktowania i dyskryminacji w życiu politycznym. Zakwestionowane przepisy zamknęły członkom legalnie funkcjonujących partii politycznych dostęp do pewnych działów służby publicznej, co niezależnie od zarzutu dyskryminacji, uzasadnia zarzut naruszenia art. 60 Konstytucji. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, z art. 32 Konstytucji wynika, że wszystkie prawa i wolności przyznane Konstytucją służą obywatelom na równych zasadach, z wyjątkami, które określa sama Konstytucja (expresis verbis lub przez stosowną delegację dla ustawodawcy). Wszystkim obywatelom służy więc wolność zrzeszania się i prawo dostępu do służby publicznej. Te konstytucyjne prawa i wolności, co do których nie przewidziano opisanych wyżej wyjątków, nie mogą być traktowane jako konkurencyjne wobec siebie w tym sensie, że przy korzystaniu wykluczają się nawzajem. Tymczasem zakwestionowane normy stawiają obywateli przed wyborem tylko jednej wolności lub prawa: albo wolność polityczna, albo dostęp do służby publicznej.

Ponadto Rzecznik Praw Obywatelskich ustosunkował się do niektórych wywodów uzasadnienia stanowiska Prokuratora Generalnego. Zakwestionował pogląd, iż art. 58 Konstytucji zawiera jedynie deklarację wolności zrzeszania się, zaś realizacja tej deklaracji podlega na konieczności ustanowienia odpowiednich przepisów prawa. Podkreślił, że normy dotyczące praw i wolności nie stanowią uroczystych deklaracji. Z mocy art. 8 ust. 2, Konstytucję stosuje się bezpośrednio. Warunkiem bezpośredniego stosowania jest jedynie to, by określony przepis miał charakter wystarczająco jednoznaczny i konkretny.

Rzecznik Praw Obywatelskich przyznał, że zagadnienie zakresu stosowania art. 31 ust. 3 Konstytucji można uznać za sporne. Poglądy w tym zakresie nie przesądzają jednak o istocie zarzutu dotyczącego kwestionowanych przepisów, gdyż główny argument Rzecznika opiera się na tezie, że ograniczenie to nie to samo co totalny zakaz (przekreślenie wolności). Odwołując się do poglądów doktryny, Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał, kiedy istota prawa lub wolności zostaje naruszona. Zwrócił przy tym uwagę, że Prokurator Generalny nie wskazał, jakie wartości konstytucyjne przemawiają za ograniczeniem, a tym bardziej za unicestwieniem wolności zrzeszania się. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich kwestionowane zakazy nie stanowią konieczności w demokratycznym państwie, o czym świadczą argumenty wniosku odwołujące się do ustawodawstwa i orzecznictwa europejskiego.

4. W pisemnym stanowisku z 22 marca 2002 r. Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej wyraził pogląd, że zakwestionowane przez Rzecznika Praw Obywatelskich przepisy ustaw wymienionych w punkcie I wniosku są zgodne z art. 11 ust. 1, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 58 ust. 1 i art. 60 Konstytucji.

Marszałek Sejmu podkreślił, że we współczesnych systemach prawnych regulujących status jednostki w państwie, nie mogą istnieć prawa i wolności o charakterze absolutnym. Jednakże ustawodawca, wyznaczając zakres dopuszczalnych ograniczeń obowiązany jest uwzględnić zasadę proporcjonalności i zakaz naruszania istoty danego prawa lub wolności, wyrażone w art. 31 ust. 3 Konstytucji. W ocenie Marszałka Sejmu, ustawodawca, stanowiąc zakaz przynależności określonych osób do partii politycznych, starał się wyeliminować możliwość wykorzystania partii politycznych do celów niedemokratycznych. Podkreślił, że system prawny musi zagwarantować niezbędny dystans między określonymi podmiotami a zachodzącymi procesami politycznymi. Wynika to z wykonywanych przez te podmioty zadań, wymagających pełnej apolityczności, a także ze struktury wewnętrznej charakterystycznej dla części podmiotów, które występują jako grupy zawodowe powiązane instytucjonalnie oraz hierarchicznie i mogą być postrzegane jako grupy ewentualnego nacisku.

Przytoczone argumenty przemawiają również, zdaniem Marszałka Sejmu, za zgodnością kwestionowanych przepisów z art. 22 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych oraz z art. 11 i art. 17 Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Marszałek Sejmu zgodził się natomiast z zarzutem wnioskodawcy, że przepis art. 8 ust. 3 pkt 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (Dz. U. z 2001 r. Nr 101 poz. 1114) jest niezgodny z art. 214 ust. 2 Konstytucji.

II

Na rozprawie 10 kwietnia 2002 r. przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich zmodyfikował wniosek w zakresie dotyczącym art. 73 ust. 7 ustawy z dnia 28 maja 1993 r. - Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. 1993 r. Nr 45 poz. 205 ze zm.). Wskazał, że powołana ustawa została uchylona na podstawie ustawy z dnia 12 kwietnia 2001 r. - Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. 2001 r. Nr 46 poz. 499 ze zm.). Z uwagi na to, że regulacja zakazująca kierownikowi i pracownikom Krajowego Biura Wyborczego przynależności do partii politycznej została przyjęta przez nową ustawę, Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł o stwierdzenie niezgodności art. 58 ust. 3 ustawy z dnia 12 kwietnia 2001 r. - Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. 2001 r. Nr 46 poz. 499 ze zm.) z art. 11 ust. 1, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 58 ust. 1 i art. 60 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 22 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych otwartego do podpisu w Nowym Jorku 19 grudnia 1966 r. i art. 11 oraz art. 17 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności sporządzonej w Rzymie 4 listopada 1950 r.

Poza tym przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich podtrzymał zarzuty i argumentację sformułowaną w pisemnym wniosku.

Prokurator Generalny podtrzymał stanowisko wyrażone na piśmie, z tym że w związku z modyfikacją wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich wyraził ponadto pogląd, iż art. 58 ust. 3 ustawy z dnia 12 kwietnia 2001 r. - Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. 2001 r. Nr 46 poz. 499 ze zm.) jest zgodny ze wskazanymi wzorcami zaskarżenia.

Także przedstawiciel Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej nie zmienił swego wcześniejszego stanowiska i uznał, że kwestionowane przepisy są zgodne z Konstytucją i powołanymi aktami prawa międzynarodowego, a także w zakresie dotyczącym art. 58 ust. 3 ustawy z dnia 12 kwietnia 2001 r. - Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. 2001 r. Nr 46 poz. 499 ze zm.).
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Październik 25, 2007, 11:00:50
III

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1. Z obszernego uzasadnienia wniosku można wyróżnić kilka istotnych tez, których wstępne rozważenie pozwoli na merytoryczną ocenę kwestionowanych przepisów.

Zasadniczy zarzut Rzecznika Praw Obywatelskich sprowadza się do stwierdzenia, że przepisy zaskarżone w punkcie I wniosku, wbrew dyspozycji art. 58 ust. 1 Konstytucji, pozbawiają określone kategorie obywateli wolności zrzeszania się. A zatem wnioskodawca nie stawia zarzutu ograniczenia wolności zrzeszania się, ale zarzut naruszenia istoty tego prawa, co - jak stara się wykazać - pozostaje w sprzeczności również z normami prawa międzynarodowego.

Jednocześnie Rzecznik Praw Obywatelskich wyraził wątpliwość co do zakresu stosowania art. 31 ust. 3 Konstytucji. Wyraził pogląd, że przepis ten znajduje zastosowanie jedynie wtedy, gdy przepis Konstytucji upoważnia do określenia zakresu ograniczeń danego prawa w ustawie, a więc nie stanowi samoistnej podstawy ograniczenia wszystkich praw i wolności konstytucyjnych.

Powyższa wątpliwość wiąże się z poglądem Rzecznika Praw Obywatelskich, iż brak konstytucyjnej podstawy do ustanowienia ograniczeń wolności zrzeszania się, stanowi dla ustawodawcy wskazówkę, że niedopuszczalne jest ustawowe ograniczenie tych praw. Dla potwierdzenia tej tezy Rzecznik Praw Obywatelskich posłużył się przykładem art. 59 ust. 4 Konstytucji, który pozwala na ograniczenie wolności związkowej w zakresie dopuszczalnym przez wiążące Polskę umowy międzynarodowe. Gdyby takiego zastrzeżenia nie było, wolność zrzeszania się w związki zawodowe również nie mogłaby, zdaniem wnioskodawcy, podlegać żadnym ograniczeniom ustawowym.

Stanowisko to, w ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich, wzmacnia fakt, iż ustrojodawca w Konstytucji jednoznacznie wskazał określone kategorie osób, co do których zakaz zrzeszania się w partie polityczne został ustanowiony. Zakaz taki nie może zatem dotyczyć innych, nie wymienionych w Konstytucji podmiotów.

2. Wobec tak sformułowanych zarzutów Trybunał Konstytucyjny uznał przede wszystkim za konieczne rozstrzygnięcie zasadniczej wątpliwości: czy prawo zrzeszania się może w ogóle podlegać ograniczeniu na zasadach określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji.

Przepis art. 31 ust. 3 Konstytucji został umiejscowiony w rozdziale II Konstytucji „Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela”. Niewątpliwie z umiejscowienia przepisów w określonej części Konstytucji można wnioskować o znaczeniu terminów przez nią użytych i relacjach pomiędzy poszczególnymi jej przepisami (B. Banaszak, Prawo konstytucyjne, Warszawa 1999, C.H. Beck, str. 72). Logiczne uszeregowanie norm zawartych w rozdziale II Konstytucji pozwala wnioskować, że norma art. 31 ust. 3 Konstytucji jako „zasada ogólna” odnosi się do wszystkich praw i wolności określonych w tym rozdziale, a więc także do art. 58 Konstytucji.

Należy uznać, że art. 31 ust. 3 Konstytucji odnosi się do wszystkich konstytucyjnych wolności i praw, niezależnie od tego, czy przepisy szczegółowe odrębnie określają przesłanki ograniczenia danego prawa i wolności. Nieuzasadnione byłoby twierdzenie, że brak wskazania w konkretnym przepisie przesłanek ograniczenia, oznacza zakaz ustawodawczej ingerencji w kształt tych wolności i praw, a tym samym nadaje im absolutny charakter. Brak jakichkolwiek klauzul ograniczających w tych przepisach musi być interpretowany jako odesłanie do art. 31 ust. 3. Wykluczenie dopuszczalności ustanawiania ograniczeń pojawi się tylko w sytuacji, gdy Konstytucja w sposób wyraźny uzna dane prawo lub wolność za nienaruszalne lub gdy nienaruszalność danego prawa lub wolności wynika z umów międzynarodowych (L. Garlicki, Przesłanki ograniczania konstytucyjnych praw i wolności (na tle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego), Państwo i Prawo 2001/10 str. 7-8).

Także Trybunał Konstytucyjny rozważał już zagadnienie dopuszczalności ustawowych ograniczeń wolności i praw konstytucyjnych, także w tych przypadkach, gdy norma konstytucyjna nie odsyła do regulacji ustawowej. W wyroku z 19 maja 1998 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że stosowanie do art. 31 ust. 3 Konstytucji ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych praw i wolności, do których bez wątpienia należy prawo do ochrony prawa do prywatności (art. 47), mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy gdy są konieczne (U. 5/97 OTK ZU 1998/4 poz. 46 str. 254). Podobne stanowisko zajął Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 21 października 1998 r. (K. 24/98), uznając że wynikłe z samych założeń lustracji ograniczenie prawa do prywatności, musi być uznane za konieczne w demokratycznym państwie prawa dla jego bezpieczeństwa, zatem za wyczerpujące przesłanki art. 31 ust. 3 Konstytucji (OTK ZU 1998/6 poz. 97 str. 519). Przepis art. 47 Konstytucji jest jednym z tych przepisów, który wskazał wnioskodawca w uzasadnieniu wniosku jako ten, który nie zawiera odesłania do ustawy, co miałoby świadczyć o tym, że niedopuszczalne jest ograniczenie prawa do prywatności na mocy ustawy.

Trybunał Konstytucyjny nawiązywał w swoich orzeczeniach także do innych wskazanych jako przykład, praw i wolności, których wobec braku stosownego odesłania, zdaniem wnioskodawcy, nie można ograniczać na podstawie ustawy. Między innymi w wyroku z 23 marca 1999 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że prawo do życia nie ma charakteru absolutnego (K. 2/98 OTK ZU 1999/3 poz. 38 str. 222). W ocenie Trybunału Konstytucyjnego charakteru absolutnego nie ma również prawo dostępu do służby publicznej - art. 60 Konstytucji (por. wyroki z: 9 czerwca 1998 r. K. 28/97 OTK ZU 1998/4 poz. 50 str. 302, 14 grudnia 1999 r. SK 14/98 OTK ZU 1999/7 poz. 163 str. 869). Co do samej wolności zrzeszania się Trybunał Konstytucyjny odniósł się w wyroku z 7 marca 2000 r. K. 26/98 (OTK ZU 2000/2 poz. 57 str. 215), a także w wyroku z 29 maja 2001 r. K. 5/2001 (OTK ZU 2001/4 poz. 87 str. 550). Trybunał Konstytucyjny przypomniał, że w przypadku żołnierzy zawodowych, funkcjonariuszy Policji czy służby cywilnej zakres wolności zrzeszania się został przypisany odpowiednio do funkcji i statusu tych osób w państwie.

Powołane orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego upoważniają zatem do postawienia odmiennej, niż sformułowana przez wnioskodawcę tezy. Nawet wówczas gdy brak jest w Konstytucji odesłania do regulacji ustawowej, ograniczenia określonych konstytucyjnych praw i wolności są możliwe, jeżeli spełnione zostaną przesłanki sformułowane w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Dlatego też nie można zgodzić się z poglądem, że art. 31 ust. 3 Konstytucji znajduje zastosowanie tylko wówczas, gdy odpowiednie odesłanie do ustawy zawarte jest w treści szczegółowych przepisów rozdziału II Konstytucji. W takim wypadku, art. 31 ust. 3 Konstytucji pełni rolę uzupełniającą, co nakazuje uwzględnić te wszystkie elementy, które nie pokrywają się z uregulowaniem szczegółowym, bądź których uregulowania te nie wyłączyły w sposób wyraźny. Natomiast brak jakichkolwiek klauzul ograniczających w przepisach rozdziału II Konstytucji musi być interpretowany jako odesłanie do art. 31 ust. 3 (por. L. Garlicki, tamże, str. 8).

W konkluzji należy stwierdzić, że nie tylko systematyka przepisów Konstytucji wskazuje jednoznacznie na rolę art. 31 Konstytucji, a co za tym idzie na możliwość ograniczania praw i wolności konstytucyjnych na warunkach określonych w ust. 3 tego artykułu. Również poglądy doktryny i dotychczasowe orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego dowodzi, że prawa te, w tym wskazany art. 58 Konstytucji, mogą podlegać ograniczeniom. W świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego „...zasada wyrażona w art. 31 ust. 1 Konstytucji jest dopełnieniem przepisów, określających poszczególne wolności konstytucyjne, natomiast art. 31 ust. 3 dotyczy innego zagadnienia, mianowicie zakresu dopuszczalnych ograniczeń wolności i praw konstytucyjnych. W orzecznictwie TK zostało już wyjaśnione, że odwołanie się do przewidzianych w tym przepisie kryteriów jest uzasadnione wówczas, gdy zostało ustalone, że w danej sytuacji chodzi o wolność lub prawo podmiotowe mające rangę konstytucyjną” (wyrok z 20 grudnia 1999 r. K. 4/99 OTK ZU 1999/7 poz. 165 str. 894). Mając powyższe na uwadze Trybunał Konstytucyjny uznał, że wszelkie ograniczenia w zakresie korzystania z wolności zrzeszania się podlegają ocenie z punktu widzenia kryteriów określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz przepisów prawa międzynarodowego.

Należy także podkreślić, że ustrojodawca przyjął art. 58 Konstytucji w obowiązującym brzmieniu mając świadomość, że ograniczenia w zakresie korzystania z tej wolności są dopuszczalne jedynie przy spełnieniu przesłanek określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji (v. XVI Biuletyn Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego, str. 44). Dlatego też, oceniając konstytucyjność zakazu członkostwa w partiach politycznych osób wskazanych we wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, nie można tego czynić sumarycznie w odniesieniu do wszystkich kategorii lecz każdy z tych zakazów należy oceniać odrębnie z punktu widzenia kryteriów ustalonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji.

Poglądu o niedopuszczalności ustawowego ograniczenia wolności zrzeszania się nie może przesądzać również fakt, że ustrojodawca bezpośrednio w Konstytucji zakazuje pewnym kategoriom osób przynależności do partii politycznych oraz związków zawodowych. Należą do nich: sędziowie Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, wojskowych i administracyjnych (art. 178 ust. 3), sędziowie Trybunału Konstytucyjnego (art. 195 ust. 3), Prezes Najwyższej Izby Kontroli (art. 205 ust. 3), Rzecznik Praw Obywatelskich (art. 209 ust. 3), członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (art. 214 ust. 2), Prezes Narodowego Banku Polskiego (art. 227 ust. 4). Konstytucyjnego uregulowania zakazu członkostwa w partiach nie można traktować jako katalogu zamkniętego. Regulacje te odnoszą się bowiem do organów konstytucyjnych i w związku z tym ograniczeniom nadano charakter ograniczeń konstytucyjnych. Natomiast podobieństwo zadań wypełnianych przez organy tworzone w trybie ustawowym do zadań organu konstytucyjnego, stanowić może argument za obowiązywaniem zakazu członkostwa w partiach politycznych, jeżeli zakaz taki ustanawia Konstytucja w odniesieniu do osób sprawujących urząd konstytucyjny.

Należy bowiem zwrócić uwagę, że Rzecznik Praw Obywatelskich nie kwestionuje, pisząc o konstytucyjnych wyłączeniach prawa do członkostwa w partiach politycznych, możliwości wywierania nacisków politycznych, którym mogliby oni podlegać jako członkowie danego ugrupowania politycznego.

Ponieważ Rzecznik Praw Obywatelskich nie kwestionuje faktu, że z członkostwem w partii politycznej wiąże się możliwość wywierania na osoby sprawujące funkcje publiczne nacisku zagrażającego bezstronności w sprawowaniu urzędu, przedmiotem oceny ze strony Trybunału Konstytucyjnego pozostaje fakt, czy bezstronność w wykonywaniu określonej funkcji publicznej stanowi wartość, która z punktu widzenia bezpieczeństwa lub porządku publicznego, ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej albo praw i wolności innych osób, przeważa nad prawem osoby sprawującej funkcję publiczną do zrzeszania się w partii politycznej.

Trybunał Konstytucyjny, rozważając zarzut niekonstytucyjności zakazu członkostwa w partiach politycznych osób zajmujących określone stanowiska i pełniących pewne funkcje publiczne, uważa za stosowne stwierdzenie, że uznawanie państwa jako dobra wspólnego oraz zasada zaufania obywateli do państwa stanowią wartości, których ochrona musi wpływać nie tylko na struktury organizacyjne i sposób funkcjonowania aparatu państwowego, ale również na zakres praw i obowiązków osób pełniących funkcje publiczne.

Pojęcie politycznej neutralności, którym posługuje się Konstytucja i pojęcie apartyjności, wyrażające się w zakazie członkostwa w partiach politycznych określonych kategorii osób, nie są pojęciami przedmiotowo tożsamymi. Wymóg politycznej neutralności pewnych segmentów służb publicznych oznacza przede wszystkim niedopuszczalność motywowania realizacji konstytucyjnych i ustawowych zadań tych służb interesami ugrupowań politycznych. Apartyjność ma na celu usunięcie zagrożenia płynącego z faktu istnienia organizacyjnych i politycznych więzi pomiędzy osobą sprawującą funkcje publiczne, a partią polityczną. Zagwarantowanie apolityczności służb publicznych nie jest możliwe do realizacji w sytuacji gdy osoby pełniące takie funkcje są członkami ugrupowań politycznych.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Październik 25, 2007, 11:01:33
3. Niezależnie od poglądu o wąskim zastosowaniu art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że istotą zarzutu naruszenia tego przepisu jest to, że kwestionowane regulacje prawne pozbawiają określone kategorie obywateli wolności zrzeszania się. Nie chodzi zatem o ograniczenie tej wolności, ale naruszenie jej istoty.

W świetle tego stwierdzenia konieczne jest ustalenie treści wolności zrzeszania się w świetle art. 58 Konstytucji i powołanych umów międzynarodowych oraz rozważenie, czy zakwestionowane przepisy nie prowadzą do zniesienia istoty tej wolności.

Art. 58 Konstytucji w sposób ogólny wyraża wolność zrzeszania się, nie konkretyzując w jakich formach organizacyjnych wolność ta może być realizowana. Inaczej niż w art. 59 ust. 1 Konstytucji, który dotyczy szczególnej kategorii wolności zrzeszania się - wolności zrzeszania się w związki zawodowe. Wolność zagwarantowana w art. 58 Konstytucji oznacza zatem swobodę tworzenia przez obywateli różnego rodzaju zrzeszeń obywatelskich. Partie polityczne są jedną z form organizacyjnych, w ramach której wolność taka może być realizowana.

Wolność zrzeszania się w partie polityczne nie stanowi wartości autonomicznej lecz związana jest ściśle z rolą, którą Konstytucja przypisuje partiom politycznym w strukturze politycznej państwa. Partie są z punktu widzenia ustrojowego szczególną kategorią zrzeszeń obywatelskich, których rola polega na udziale w kształtowaniu polityki państwa.

Ta szczególna rola partii politycznych jako elementu struktury politycznej państwa, znajduje wyraz w odrębnym konstytucyjnym uregulowaniu dotyczącym partii politycznych (art. 11), występującym obok przepisu odnoszącego się do struktury społeczeństwa obywatelskiego: związków zawodowych, organizacji społeczno-zawodowych rolników, stowarzyszeń, ruchów obywatelskich (art. 12).

Wolność zrzeszania się jako prawo podmiotowe jednostki sformułowana została natomiast w art. 58 Konstytucji. Już w orzeczeniu z 12 lutego 1991 r. Trybunał Konstytucyjny wywiódł, że możliwość zrzeszania się ma na celu wspólne rozwijanie obywatelskiej aktywności politycznej, społecznej, gospodarczej i kulturalnej. Wymienione rodzaje działalności są określone bardzo ogólnie, co oznacza, że wspólny czynny udział obywateli w życiu społecznym może przybierać w konkretnych sytuacjach bardzo rozmaitą postać i konkretne cele wspólnej działalności obywateli są także bardzo różne. Jednocześnie Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że zasada wolności zrzeszania się obywateli nie ma charakteru absolutnego (orzeczenie TK z dnia 12 lutego 1991 r. K. 6/90 OTK 1991 poz. 1 str. 20).

Stanowisko to podtrzymał Trybunał Konstytucyjny w uchwale z 24 kwietnia 1996 r. w sprawie ustalenia powszechnie obowiązującej wykładni art. 4 ust. 2 i 5 ustawy z 28 lipca 1990 r. o partiach politycznych. Trybunał Konstytucyjny zauważył, że w ówczesnej regulacji konstytucyjnej (art. 4 przepisów konstytucyjnych utrzymanych w mocy przez art. 77 Ustawy Konstytucyjnej) partie polityczne traktowane były jako jedna z form realizacji prawa obywateli RP do zrzeszania się. Przepis ten korespondował z art. 84 przepisów konstytucyjnych dotyczących prawa obywateli do zrzeszania się m.in. „w celu rozwoju aktywności politycznej”. Wśród różnych postaci zrzeszeń obywateli, art. 84 ust. 2 stawiał na czele „organizacje polityczne”, których kwalifikowaną postacią w kontekście treści art. 84 były niewątpliwie partie polityczne. Cechą istotną partii politycznych, zgodnie z art. 4 ust. 1, był - identycznie jak to stanowi obecna Konstytucja - ich cel działania sprowadzony do „wpływania metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa”. Trybunał Konstytucyjny uznał dalej, że konstytucyjne prawo zrzeszania się obywateli w partie polityczne nie wyklucza możliwości ustanowienia przez ustawodawcę jego granic, czy też procedur prawnych korzystania z niego. W powołanej uchwale Trybunał Konstytucyjny przypomniał stanowisko wyrażone we wcześniejszym orzecznictwie Trybunału, iż wolności obywateli nie mają charakteru absolutnego i mogą podlegać ograniczeniom (uchwała TK z dnia 24 kwietnia 1996 r. W. 14/95 OTK ZU 1996/2 poz. 14 str. 136, por. wyrok z 8 marca 2000 r. Pp 1/99 OTK ZU 2000/2 poz. 58 str. 231).

Jak podkreślono wcześniej Rzecznik Praw Obywatelskich zarzucił, że zakwestionowane we wniosku przepisy zakazujące zrzeszania się w partie polityczne naruszają, wbrew warunkom określonym w art. 31 ust. 3 Konstytucji istotę wolności zrzeszania się, określoną w art. 58 ust. 1 Konstytucji.

Koncepcja „istoty” praw i wolności pojawiła się w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, przy oczywistej inspiracji konstrukcji niemieckich, jeszcze przed wejściem w życie Konstytucji z 1997 r., mimo braku wyraźnych sformułowań w ówczesnych przepisach konstytucyjnych. Opiera się ona na założeniu, że w ramach każdego konkretnego prawa i wolności można wyodrębnić pewne elementy podstawowe (rdzeń, jądro), bez których takie prawo czy wolność w ogóle nie będzie mogła istnieć, oraz pewne elementy dodatkowe (otoczkę), które mogą być przez ustawodawcę zwykłego ujmowane i modyfikowane w różny sposób bez zniszczenia tożsamości danego prawa czy wolności. Wyraźne nawiązanie do tej koncepcji w tekście Konstytucji z 1997 r. nadaje jej bezpośrednią podstawę konstytucyjną i nakazuje ją traktować jako istotny punkt odniesienia przy kontroli konstytucyjności ustaw (por. wyrok z 12 stycznia 2000 r. P. 11/98 OTK ZU 2000/1 poz. 3 str. 38; powołane tam orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego).

Gdy chodzi o wolność zrzeszania się wyrażoną w art. 58 Konstytucji, naruszenie istoty prawa nastąpiłoby wówczas, gdy wprowadzone ograniczenia uniemożliwiłyby całkowicie realizowanie funkcji, jaką ma ono spełnić w porządku prawnym.

Istotą wolności zrzeszania się jest możliwość tworzenia przez obywateli sformalizowanych więzi organizacyjnych o celach i zadaniach nie reglamentowanych przez państwo. Wolność ta stanowi o możliwości funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego. Naruszeniem istoty tego prawa w stosunku do określonej kategorii osób byłoby wprowadzenie zakazu zrzeszania się tych osób w jakiejkolwiek organizacji i w ten sposób sytuowanie ich jako zbiorowości jednostek wyłączonej ze struktur społeczeństwa obywatelskiego.

Prawo do członkostwa w partiach politycznych postrzegać należy przede wszystkim nie w kategoriach wolności zrzeszania lecz, z uwagi na konstytucyjne określenie celów i zadań partii politycznych, w kategoriach prawa do wpływania metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa.

O ile zatem wolność zrzeszania zapewnia obywatelom swobodę samoorganizacji życia społecznego we wszelkich jego dziedzinach, zrzeszanie się w partiach politycznych stanowi realizację prawa obywatela do wpływania na politykę państwa. Jest to fundamentalne prawo obywatela, które stanowi istotę ustroju demokratycznego. Prawo wpływania na politykę państwa nie wyczerpuje się jednak w członkostwie w partiach politycznych lecz znajduje znacznie szersze formy urzeczywistniania. Dlatego Trybunał Konstytucyjny nie podziela poglądu, iż pozbawienie pewnych kategorii osób zajmujących określone stanowiska państwowe lub mających status funkcjonariuszy określonych służb publicznych, prawa do członkostwa w partiach politycznych, jest naruszeniem istoty wolności zrzeszania się czy prawa do wpływania na politykę państwa. Stanowi to niewątpliwie ograniczenie tych praw lecz nie narusza ich istoty.

Pozostaje to w zgodzie z dotychczasową linią orzeczniczą Trybunału Konstytucyjnego. W uchwale z 24 kwietnia 1996 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że „konstytucyjne prawo zrzeszania się obywateli w partie polityczne nie wyklucza możliwości ustanowienia przez ustawodawcę jego granic, czy też procedur prawnych korzystania z niego. (...) wolności obywateli nie mają charakteru absolutnego i mogą podlegać ograniczeniom. Ograniczenia te można jednak ustanawiać tylko w drodze ustawy, a materialna dopuszczalność ustanawiania uzależniona jest od spełnienia pewnych warunków” (uchwała TK z dnia 24 kwietnia 1996 r. W. 14/95 OTK ZU 1996/2 poz. 14 str. 136). W aktualnym stanie prawnym, właściwym wzorcem dla oceny, czy ograniczenia, polegające na zakazie zrzeszania się w partie polityczne znajdują uzasadnienie, jest treść art. 31 ust. 3 Konstytucji. Należy mieć przy tym na względzie, iż usytuowanie art. 58 ust. 1 w Konstytucji wskazuje, iż ustrojodawca traktował wolność zrzeszania się jako wolność o charakterze politycznym.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Październik 25, 2007, 11:02:12
IV

1. Jak już stwierdzono, Konstytucja RP w art. 31 ust. 3 dopuszcza - co do zasady - ustanowienie ograniczeń konstytucyjnych praw i wolności. Trybunał Konstytucyjny bada, czy ustawodawca ustanawiając ograniczenia uwzględnił przesłanki sformułowane w tym przepisie. Punktem wyjścia dla jego orzeczeń jest zawsze założenie racjonalnego działania ustawodawcy i domniemanie zgodności ustaw z Konstytucją. Jeżeli jednak Konstytucja nakłada na ustawodawcę obowiązek stanowienia prawa zgodnego z wymaganiami o tak generalnym charakterze, jak demokratyczne państwo prawne czy zaufanie obywatela do państwa, to nakazuje to Trybunałowi Konstytucyjnemu interweniować w tych wszystkich przypadkach, gdy ustawodawca przekroczy zakres swej swobody regulacyjnej w taki sposób, że naruszy wspomniane klauzule konstytucyjne.

Granice swobody ustawodawcy wyznacza treść art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz treść ratyfikowanych przez Polskę aktów prawa międzynarodowego. Ograniczenia praw i wolności konstytucyjnych można ustanawiać tylko w drodze ustawy. W aspekcie materialnym ograniczenia praw i wolności mogą być ustanawiane tylko wtedy gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób, przy czym ustanowione ograniczenia nie mogą naruszać istoty ograniczanego prawa czy wolności.

Sformułowana w art. 31 ust. 3 Konstytucji zasada proporcjonalności odpowiada w dużym stopniu formułom zastosowanym w wiążących Rzeczypospolitą Polską aktach międzynarodowych, przede wszystkim w Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 1950 r. oraz w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych z 1966 r. Zarówno Konwencja Europejska jak i Pakt ujmują prawo zrzeszania się w sposób szeroki, obejmujący różne formy zrzeszeń, wymieniając w szczególności związki zawodowe. Akty te niezależnie od wyrażonej zasady proporcjonalności zezwalają na nakładanie pewnych ograniczeń w korzystaniu z prawa zrzeszania się w partie polityczne, rozróżniając ograniczenia przedmiotowe i podmiotowe.

Zgodnie z art. 11 ust. 1 Europejskiej Konwencji każdy ma prawo do swobodnego, pokojowego zgromadzania się oraz do swobodnego stowarzyszania się, włącznie z prawem tworzenia związków zawodowych i przystępowania do nich dla ochrony swoich interesów. Wykonywanie tych praw nie może podlegać innym ograniczeniom niż te, które określa ustawa i które są konieczne w społeczeństwie demokratycznym z uwagi na interesy bezpieczeństwa państwowego lub publicznego, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwu, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób. Niniejszy przepis nie stanowi przeszkody w nakładaniu zgodnych z prawem ograniczeń w korzystaniu z tych praw przez członków sił zbrojnych, policji lub administracji państwowej (art. 11 ust. 2). Sama Konwencja potwierdza zatem dopuszczalność ograniczenia podmiotowego prawa do zrzeszania się. Aby ograniczenia były zgodne z prawem, w rozumieniu drugiego zdania art. 11 ust. 2, muszą być przynajmniej zgodne z przepisami prawa krajowego i nie mogą być arbitralne (M.A. Nowicki, Europejska Konwencja Praw Człowieka. Wybór orzecznictwa, Warszawa 1998, C.H. Beck, t. 1501, str. 373). Należy zatem przyjąć, że zasada stosowania gwarancji wolności zrzeszania się została pozostawiona ustawodawcy krajowemu.

Także art. 22 ust. 2 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych przewiduje, że na wykonywanie tego prawa nie mogą być nałożone ograniczenia inne niż przewidziane przez ustawę i konieczne w demokratycznym społeczeństwie w interesie bezpieczeństwa państwowego lub publicznego, porządku publicznego bądź dla ochrony zdrowia lub moralności publicznej albo praw i wolności innych osób. Niniejszy artykuł nie stanowi przeszkody w nałożeniu ograniczeń zgodnych z ustawą na wykonywanie tego prawa przez członków sił zbrojnych i policji.

Z przytoczonych regulacji prawa międzynarodowego wynika, że obydwa akty prawne dopuszczają w węższym lub szerszym zakresie możliwość ograniczenia prawa do zrzeszania się. Ocena w tym zakresie zależy od sytuacji w państwie, stopnia sprawności działania mechanizmów demokratycznego sprawowania władzy, a także tradycji funkcjonowania pewnych instytucji w danym państwie i jest wyłączną domeną ustawodawcy. Niemniej jednak należy zbadać, czy podmioty, których dotyczą zakwestionowane przepisy, należą do tej kategorii osób, co do których akty prawa międzynarodowego dopuszczają ograniczenia.

Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich obowiązkiem państwa, które ratyfikowało obydwa akty, jest respektowanie regulacji mniej restrykcyjnej (art. 53 Konwencji Europejskiej). Tym samym uznał za niedopuszczalne ograniczenia w stosunku do „członków administracji państwowej”, skoro takiego ograniczenia nie przewiduje Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych.

Podjęte przez Rzecznika Praw Obywatelskich rozważania dotyczące wzajemnego stosunku normy art. 17 Konwencji Europejskiej, dopuszczającej ograniczenia prawa zrzeszania się w stosunku do „członków administracji państwowej” i normy art. 22 Międzynarodowego Paktu Praw Politycznych i Obywatelskich, który uznaje dopuszczalność tego ograniczenia wobec członków sił zbrojnych i policji, są w przedmiotowej sprawie zbędne, a wniosek, iż obowiązuje przepis mniej restrykcyjny nie ma w tym przypadku zastosowania. Obowiązujące bowiem w Rzeczpospolitej ograniczenia zrzeszania się w partiach politycznych osób sprawujących różne funkcje publiczne lub pozostające w różnego rodzaju służbach publicznych, oparte jest na postanowieniu art. 31 ust. 3 Konstytucji, który dopuszcza ograniczenia praw i wolności tylko wówczas, „gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób”, a nie jak czynią to art. 17 Konwencji Europejskiej i art. 22 Międzynarodowego Paktu zezwalające na niestosowanie materialnych warunków ograniczeń wobec członków sił zbrojnych i policji (Konwencja Europejska również wobec członków administracji państwowej), wymagając jedynie wprowadzania tych ograniczeń w drodze ustawy.

2. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, podobnie jak akty prawa międzynarodowego, gwarantuje wolność zrzeszania się jako wolność jednostki: „Każdemu zapewnia się wolność zrzeszania się”. Jednocześnie w art. 31 ust. 3 Konstytucji stanowi, że możliwe jest legalne wprowadzenie ograniczeń w zakresie korzystania z wolności przewidzianych w Konstytucji wówczas, gdy zostaną spełnione przesłanki ujęte w tym przepisie. Z tego względu należy stwierdzić, że wolność zrzeszania się przysługująca obywatelom RP i innym osobom znajdującym się w zasięgu działania polskiego prawa, nie jest pojmowana w sposób absolutny i Konstytucja przewiduje jej ograniczenie.

Zgodnie z ukształtowanym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, dla oceny, czy doszło do naruszenia zasady proporcjonalności (zakazu nadmiernej ingerencji) konieczne jest udzielenie odpowiedzi na trzy pytania: 1) czy wprowadzona regulacja ustawodawcza jest w stanie doprowadzić do zamierzonych przez nią skutków; 2) czy regulacja ta jest niezbędna dla ochrony interesu publicznego, z którym jest powiązana; 3) czy efekty wprowadzanej regulacji pozostają w proporcji do ciężarów nakładanych przez nią na obywatela. Zwrócić też jednak należy uwagę, że art. 31 ust. 3 zd. 1 Konstytucji z 1997 r. szczególny nacisk położył na kryterium „konieczności w demokratycznym państwie”. Oznacza to, że każde ograniczenie praw i wolności jednostki musi być w pierwszym rzędzie oceniane w płaszczyźnie pytania, czy było ono „konieczne”, czyli - innymi słowy, czy tego samego celu (efektu) nie można było osiągnąć przy użyciu innych środków, mniej uciążliwych dla obywatela, bo słabiej (bardziej płytko) ingerujących w sferę jego praw i wolności (wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 12 stycznia 2000 r. P. 11/98 OTK ZU 2000/1 poz. 3 str. 43).

3. Celem regulacji ograniczających wolności zrzeszania się w partie polityczne była konieczność zachowania bezstronności i neutralności politycznej określonych osób i instytucji. Ustawodawca uczynił adresatami ograniczeń te kategorie osób, które odpowiadają za bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne państwa bądź są zatrudnione na wysokich stanowiskach, pełnią funkcje kierownicze albo wykonują obowiązki o poufnym charakterze. Ograniczenie wolności zrzeszania się tych osób uzasadnia, w ocenie Trybunału Konstytucyjnego, nie tylko szczególna pozycja podmiotów, w stosunku do których zastosowano ograniczenia, ale także wyjątkowa społeczno-ustrojowa rola partii politycznych.

Zgodnie z art. 11 Konstytucji, partie polityczne zrzeszają się na zasadach dobrowolności i równości obywateli polskich w celu wpływania metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa. Z przepisu art. 11 ust. 1 wyprowadzić można normę stanowiącą gwarancję wolności tworzenia i działania zrzeszeń jakimi są partie polityczne, wyróżnione przede wszystkim ze względu na pozycję ustrojową i charakter partii politycznej. Ograniczenia w tym zakresie wynikają jedynie z art. 13 Konstytucji. Powołane przepisy w sposób bezpośredni wyznaczają status partii politycznych w Polsce. Miejsce tych przepisów oraz ich treść świadczą o nadaniu partiom politycznym rangi „podstawowej instytucji publicznego życia politycznego” (J. Majchrowski, Partie polityczne w świetle nowej Konstytucji, Państwo i Prawo 1997/11-12 str. 169).



W wyroku z 8 marca 2000 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że partia polityczna jest z jednej strony formą urzeczywistniania wolności zrzeszania się, i w szczególności realizowania aspiracji do zorganizowanego współdziałania w sprawowaniu władzy, z drugiej strony natomiast przez jej zdolność oddziaływania na kształtowanie polityki państwa stanowi element systemu politycznego. Prawo konstytucyjne uznaje niejednokrotnie partie polityczne nie tylko za ważny, ale także za konstytucyjnie niezbędny element liberalnego demokratycznego porządku prawnego (wyrok TK z dnia 8 marca 2000 r. Pp 1/99 OTK ZU 2000/2 poz. 58).

Instytucjonalizacja partii politycznych znalazła wyraz również w ustawodawstwie polskim. Zgodnie z ustawą z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych (Dz. U. 2001 r. Nr 79 poz. 857 ze zm.), partia polityczna jest dobrowolną organizacją, występującą pod określoną nazwą, stawiającą sobie za cel udział w życiu publicznym poprzez wywieranie metodami demokratycznymi wpływu na kształtowanie polityki państwa lub sprawowanie władzy publicznej (art. 1 ust. 1). Już z samej definicji daje się odczytać zasadniczy cel partii, polegający na wywieraniu wpływu na kształtowanie polityki państwa lub sprawowanie władzy publicznej. „Partie polityczne są organizacjami, których zasadniczym celem jest uzyskanie wpływu na funkcjonowanie organów państwa. W państwie współczesnym partie polityczne są podstawowymi organizacjami, poprzez które następuje wyrażenie woli politycznej społeczeństwa, a także realizuje się jego pośredni wpływ na sposób sprawowania władzy państwowej. Obawa przed wykorzystaniem partii politycznej do celów niedemokratycznych znajduje wyraz w zakazie działania partii w zakładach pracy oraz siłach zbrojnych, a także w zakazie przynależności partyjnej sędziów, prokuratorów czy policjantów” (P. Tuleja, tamże, str. 97)

Partie polityczne są organizacjami o dwoistych cechach. Z punktu widzenia indywidualnych praw jednostki są dobrowolnymi zrzeszeniami, za których pośrednictwem obywatele realizują aspiracje wpływania na politykę państwa. Ze względu na funkcję ustrojową stanowią one element struktury władzy publicznej służący kształtowaniu i realizacji programów politycznych.

Zakaz członkostwa w partiach politycznych osób sprawujących określone funkcje w aparacie państwowym nie wynika z dążenia do ograniczenia praw obywatelskich tych kategorii osób, ale zapobiega konfliktom interesów i ról wynikających z wykonywania służby publicznej i prowadzenia działalności na rzecz określonej partii.

Istotą członkostwa w partii politycznej wyraźnie formułowaną w statutach większości partii politycznych, jest obowiązek stosowania się do uchwał statutowych organów partyjnych i czynnego uczestnictwa w kształtowaniu i realizacji programu partii.

Przyjęcie tego rodzaju zobowiązań nie jest obojętne z punktu widzenia obowiązków ciążących na funkcjonariuszach służb publicznych oraz pozostawaniu tych służb pod politycznym kierownictwem rządu tworzonego w oparciu o aktualną większość parlamentarną.

Z punktu widzenia etyki funkcjonariusza służb publicznych niepożądana jest sytuacja, w której osoba korzystająca z prawa, przysługującego mu jako obywatelowi, narusza obowiązki wynikające z tytułu pełnienia służby publicznej. „Demokratyczne państwo prawne nie powinno być państwem partii. Przy wszystkich sprzężeniach między partiami a państwem potrzebny jest pewien dystans. Poddanie partii reżimowi prawa wywołuje ten skutek, że organy stosowania prawa, jak sądy, prokuratura czy policja, a w jakimś stopniu również i organy orzecznictwa administracyjnego, powinny być wolne od oddziaływania partii politycznych” (W. Sokolewicz, Partie polityczne w polskim prawie konstytucyjnym: wczoraj, dziś, jutro, Studia Prawnicze 1991/110 PAN, Instytut Nauk Prawnych). Jednocześnie autor podniósł wątpliwość, czy tak sformułowane zakazy nie ograniczają konstytucyjnie gwarantowanych praw obywatelskich osób sprawujących objęte nim funkcje w aparacie państwowym. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego słusznie przeważył pogląd, że ustawodawca chroniąc wartości popadające w kolizję, jak wolność zrzeszania się i obiektywizm wymiaru sprawiedliwości, czy bezpieczeństwo państwowe lub porządek publiczny, może ustanawiać ich hierarchię, dając pierwszeństwo jednym przed innymi.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Październik 25, 2007, 11:04:15
V

1. Szczególna rola partii politycznych w życiu publicznym powoduje, iż za uzasadnione należy uznać ograniczenie wolności zrzeszania się tam gdzie może zachodzić kolizja pomiędzy funkcją jaką spełniają partie polityczne a kompetencjami przypisanymi osobom wykonującym władzę publiczną. Większość z zakwestionowanych przepisów dotyczy sytuacji prawnej funkcjonariuszy szeroko pojętej służby publicznej.

Jak stwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 15 września 1999 r. „istotne jest przede wszystkim to, że pojęcie funkcjonariusza pozostaje zawsze w nierozerwalnym związku z instytucją, bądź strukturą w ramach której i na rzecz której funkcjonariusz działa. Z jednostki organizacyjnej czy też organu, z którym jest związany, funkcjonariusz czerpie upoważnienie i umocowanie do podejmowanych przez siebie działań. Można w związku z tym mówić o swoistej identyfikacji tychże działań z celami organizacji na rzecz której działa. Poszczególne działania funkcjonariusza pozostają w związku z wykonywaną przez niego funkcją i wywierają skutki dla jednostki organizacyjnej z którą jest związany. Działalność samej jednostki organizacyjnej jest w praktyce uzewnętrzniana przez jej organy i funkcjonariuszy. Funkcjonariusz zatem zapewnia organizacji (organowi) możliwość działania poprzez realizację właściwych dla niej zadań merytorycznych. Status funkcjonariusza jest ściśle związany z realizowaniem merytorycznych zadań jednostki organizacyjnej (organu), a przez to podstawowych ich celów”(wyrok TK z dnia 15 września 1999 r. K. 11/99 OTK ZU 1999/6 poz. 116 str. 620).

Sytuacji podmiotów, których prawo zrzeszania się zostało ograniczone nie można jednak sprowadzać, jak to uczynił Rzecznik Praw Obywatelskich, do wspólnego mianownika. Status prawny tych podmiotów, a także charakter powierzonych im zadań i metody działania mają niewątpliwie wpływ na ocenę konieczności wprowadzenia ustawowych ograniczeń. Dlatego też postawione zarzuty wymagają odrębnego rozważenia w odniesieniu do poszczególnych przepisów zakwestionowanych we wniosku, a ocena celowości wprowadzenia ograniczeń w stosunku do określonych podmiotów wymaga przedstawienia ich roli, zakresu powierzonych zadań i przyznanych kompetencji.

Na wstępie warto zwrócić uwagę, że analizowane zakazy i ograniczenia nie ustanawiają przemyślanego systemu rozdzielenia członkostwa w partii od stanowisk i funkcji publicznych. Nie są jasne kryteria, jakimi kierował się ustawodawca ustalając zakres apartyjności. Także wymóg apolityczności (bezstronności) formułowany jest w różny sposób w odniesieniu do jednorodnych grup zawodowych (M. Granat, A. Gorgol, J. Sobczak, Ustawa o partiach politycznych, komentarz, Warszawa 2000, C.H. Beck, str. 24). Nie można zatem bez analizy poszczególnych regulacji dokonać miarodajnej oceny konieczności wprowadzenia obowiązujących zakazów zrzeszania się w partie polityczne.

Biorąc pod uwagę konstytucyjny wymóg zachowania neutralności Sił Zbrojnych w sprawach politycznych (art. 26 ust. 2 Konstytucji) oraz politycznie neutralnego wykonywania zadań państwa przez służbę cywilną (art. 153 ust. 1), Trybunał Konstytucyjny dokonał na wstępie analizy uregulowań w zakresie ograniczenia wolności zrzeszania się w odniesieniu do żołnierzy zawodowych pełniących służbę w Siłach Zbrojnych i członków korpusu Służby Cywilnej.

2. Z art. 26 Konstytucji wynika, iż Siły Zbrojne RP służą ochronie suwerenności państwa, niepodzielności jego terytorium oraz zapewnieniu bezpieczeństwa i nienaruszalności jego granic. Z tego względu członkowie Sił Zbrojnych mogą podlegać daleko większym ograniczeniom w imię politycznej neutralności Sił Zbrojnych chroniących byt państwa, niż pozostałe grupy społeczeństwa. Ustanowienie zasady neutralności Sił Zbrojnych w sprawach politycznych w Konstytucji z 2 kwietnia 1997 r. wiąże się z procesem dostosowywania instytucji ustrojowych do wzorów utrwalonych w systemach demokratycznych.

Polityczna neutralność Sił Zbrojnych ma dwa aspekty - po pierwsze oznacza, że Siły Zbrojne nie mogą stanowić autonomicznego podmiotu w strukturze politycznej państwa, zdolnego do wywierania wpływu na polityczne decyzje konstytucyjnych organów państwa. Gwarancją tego aspektu neutralności politycznej Sił Zbrojnych jest cywilna kontrola nad Siłami Zbrojnymi, zapewniająca podległość wojska konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej. Drugim aspektem politycznej neutralności Sił Zbrojnych jest wyłączenie tej struktury państwowej ze sfery bezpośredniego oddziaływania partii politycznych.

Jak stwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 7 marca 2000 r., neutralność polityczna, rozumiana jako bezstronność, niepodleganie wpływom politycznym pochodzącym z zewnątrz Sił Zbrojnych, a zwłaszcza ze strony partii politycznych, jest następstwem tego, iż Siły Zbrojne - jako jedyna część struktury państwa - mają podstawową niezbywalną funkcję, jaką jest stanie na straży bezpieczeństwa zewnętrznego. Neutralność polityczną Sił Zbrojnych wiązać zatem należy z istnieniem takich struktur, które zapewniają realizację funkcji obronnych. Obrona niepodległości i bezpieczeństwa państwa, będąca zasadniczym zadaniem Sił Zbrojnych sytuuje je w sposób szczególny i nieporównywalny z sytuacją innych organów państwa (wyrok TK z dnia 7 marca 2000 r. K. 26/98 OTK ZU 2000/2 poz. 57 str. 210).

Trybunał Konstytucyjny podkreślił przy tym, że na plan pierwszy wysuwa się jednak rozumienie neutralności Sił Zbrojnych jako obowiązku kierowania się dobrem wspólnym wszystkich obywateli nie zaś ich grup, wyrażającym się w zachowaniu niepodległego bytu państwowego, niepodzielności terytorium i nienaruszalności granic. Neutralność polityczną Sił Zbrojnych wiązać zatem należy z istnieniem takich struktur, które zapewniają realizację funkcji obronnych. Dla ich realizacji struktury Sił Zbrojnych muszą być zbudowane w taki sposób, by uniemożliwiało to wpływ grupowych interesów obywateli na spełnianie funkcji obronnych, wszędzie tam, gdzie kolizja interesu wspólnego (bytu państwa) z interesem grupowym nie tylko istnieje, ale może potencjalnie powstać.

Podobne rozumienie „zachowania neutralności w sprawach politycznych” prezentuje doktryna. Zachowanie neutralności w sprawach politycznych oznacza niezaangażowanie się po stronie jakiejkolwiek partii, organizacji, idei czy osoby zmierzającej do przejęcia lub zmiany układu władzy politycznej (Konstytucje Rzeczypospolitej Polskiej oraz komentarz do Konstytucji RP z 1997 r., pod red. J. Bocia, Wrocław 1998). Podkreśla się, że art. 26 ust. 2 wprowadza bardzo ważną w demokratycznym państwie prawa zasadę politycznej neutralności Sił Zbrojnych. Siły te ani jako całość, ani też działając za pośrednictwem swoich członków - żołnierzy, a zwłaszcza dowódców nie mogą brać udziału w kampaniach wyborczych, polemikach politycznych i sporach ideowych, występować lub dać się wykorzystywać w interesie jakichkolwiek ugrupowań lub osobistości politycznych. Są one narzędziem Rzeczypospolitej niezależnie od tego, jakie ugrupowanie lub koalicja partyjna sprawuje w niej władzę (P. Winczorek, Komentarz do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Warszawa 2000, Liber, str. 42).

Pojęcie „sprawy polityczne” z art. 26 ust. 2 Konstytucji RP, ma charakter niedookreślony i uprawnione jest twierdzenie, że taki był zamiar ustrojodawcy. W ten sposób pozostawił on bowiem ustawodawcy zwykłemu możliwość oceny i decydowania w oparciu o nią, czy i w jakim zakresie konieczne jest dla bezpieczeństwa naszego państwa ograniczenie konstytucyjnych wolności i praw osób pozostających w służbie Sił Zbrojnych tak, by został spełniony konstytucyjny nakaz zachowania neutralności tych Sił w sprawach politycznych.

Prezentowane rozumienie zasady wyrażonej w art. 26 ust. 2 Konstytucji skutkuje w konsekwencji ograniczeniem wolności zrzeszania się żołnierzy zawodowych, wyrażającym się zakazem przynależności do partii politycznych. Zwrot „zachowanie neutralności” oznacza zobowiązanie Sił Zbrojnych do dochowania pewnych pożądanych przez ustawodawcę zasad postępowania, wyrażającego się w braku zaangażowania „w sprawach politycznych”.

Chociaż z art. 26 Konstytucji nie wynika wprost zakaz przynależności żołnierzy do partii politycznych, to jednak warunek zachowania neutralności w sprawach politycznych nie mógłby być realizowany bez ustawowego ograniczenia prawa zrzeszania się w partie. Jak słusznie zauważa Prokurator Generalny przynależność do określonej partii jest faktycznym uzewnętrznieniem poglądów politycznych i zaprzeczeniem apolityczności. W przypadku użycia wyrażenia „neutralność” dotyczącego wymaganego postępowania Sił Zbrojnych, będących instytucję państwa, chodzi o przestrzeganie zasady bezstronności, niepodlegania wpływom politycznym, pochodzącym z zewnątrz Sił Zbrojnych. W istocie przynależność do partii jest nie tylko manifestacją poglądów politycznych, ale także, co wynika z treści statutów poszczególnych partii, zobowiązuje członków do realizacji jej programu, aktywnego uczestniczenia w jej działalności.

Artykuł 67 ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (Dz. U. 1997 r. Nr 10 poz. 55 ze zm.) przyznaje żołnierzom wszelkie prawa obywatelskie do udziału w życiu publicznym, ale z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawach. Zgodnie z art. 68 ust. 3 w zw. z art. 70 ust. 2 zaskarżonej ustawy, z chwilą powołania (żołnierza) do zawodowej służby wojskowej, jego dotychczasowe członkostwo w partii politycznej albo w stowarzyszeniu lub innej organizacji o charakterze politycznym oraz w związku zawodowym ustaje. Stąd wniosek, że kandydat do zawodowej służby wojskowej musi się liczyć z ograniczeniem wolności obywatelskich. Służba wojskowa (zawodowa) wynika z wolnego wyboru tej profesji z wszelkimi jej uwarunkowaniami i jest pełniona na zasadzie zdyscyplinowania, lojalności i poświęcenia (art. 2 ust. 1).

Należy jednak wyraźnie podkreślić, że zakwestionowany przepis art. 68 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 30 czerwca 1970 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (Dz. U. 1997 r. Nr 10 poz. 55 ze zm.) nie pozbawia żołnierzy prawa do realizacji wolności zrzeszania się, ale ogranicza tę wolność z wskazanych wyżej względów, do zakazu członkostwa w partii politycznej albo w stowarzyszeniu lub innej organizacji o charakterze politycznym. Wolność tworzenia i działania partii politycznych (art. 11 Konstytucji) jest częścią większej całości, jaką jest wszelka wolność zrzeszania się różnych grup obywateli (art. 58 Konstytucji). Żołnierze zawodowi mogą być członkami stowarzyszeń i innych organizacji krajowych i międzynarodowych o charakterze niepolitycznym.

Wobec przedstawionych argumentów należy stwierdzić, że obowiązujące ograniczenia prawa zrzeszania się ustanowione wobec członków Sił Zbrojnych pozostają w zgodzie z art. 11 ust. 1, art. 58 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz z art. 22 ust. 2 Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, art. 11 ust. 2 i art. 17 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Szczególny status Sił Zbrojnych powoduje, że także zarzut dyskryminacji żołnierzy zawodowych w stosunku do innych kategorii osób nie może być uwzględniony. W świetle ustabilizowanego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, z zasady równości wyrażonej w art. 32 ust. 1 Konstytucji, wynika nakaz jednakowego traktowania podmiotów prawa w obrębie określonej klasy (kategorii). Wszystkie podmioty prawa charakteryzujące się w równym stopniu daną cechą istotną (relewantną) powinny być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących jak i faworyzujących. Wynika stąd w szczególności, że prawodawca przyznając jednostkom określone uprawnienia, nie może określać kręgu osób uprawnionych w sposób dowolny. Musi on przyznać dane uprawnienie wszystkim podmiotom charakteryzującym się daną cechą istotną. Jednocześnie zasada równości zakłada odmienne traktowanie tych podmiotów prawa, które nie posiadają wspólnej cechy istotnej (wyroki z: 20 października 1998 r. K. 7/98 OTK ZU 1998/6 poz. 96; 21 czerwca 2001 r. SK 6/2001 OTK ZU 2001/5 poz. 121 str. 681).

W świetle tak rozumianej zasady równości sytuacja żołnierzy zawodowych nie może być porównywana z sytuacją „każdego obywatela”, a tylko z kategoriami podmiotów, których funkcje w państwie oraz sposób dochodzenia do zajmowanego stanowiska wykazują cechy zbliżone do żołnierzy zawodowych (np. funkcjonariusze służb mundurowych). Istnieje zatem prawo ustawodawcy do odmiennego kształtowania sfery praw i obowiązków określonej kategorii podmiotów pod warunkiem, że te odmienne (niejednakowe dla wszystkich) zasady oparte będą na istniejących pomiędzy poszczególnym kategoriami podmiotów odmiennościach w ich sytuacji faktycznej. Wyjątkowy charakter służby pełnionej przez żołnierzy zawodowych wynika ze szczególnych zadań powierzonych przez ustrojodawcę. Specyfikę Sił Zbrojnych potwierdza także sama forma nawiązania stosunku służbowego. W doktrynie prawa pracy oraz prawa administracyjnego powszechnie przyjmuje się, że stosunki służbowe służb zmilitaryzowanych czy mundurowych, nie są stosunkami pracy w rozumieniu prawa pracy, są natomiast stosunkami prawnymi o charakterze administracyjno-prawnym. Stosunek służbowy żołnierza zawodowego ma charakter administracyjnoprawny, charakteryzujący się dyspozycyjnością polegającą na podporządkowaniu władzy służbowej (T. Zieliński, Prawo pracy. Zarys systemu, Warszawa 1999; T. Kuczyński, Właściwość sądu administracyjnego w sprawach stosunków służbowych, Wrocław 2000).

Z uwagi na szczególny charakter służby i specyfikę armii opartej na hierarchicznym podporządkowaniu, rozkazodawstwie oraz jednoosobowym dowodzeniu konieczne jest wprowadzenie szeregu ograniczeń. W praktyce oznacza to konieczność zastosowania rozwiązań umacniających spójność i sprawność armii. W konsekwencji świadomej decyzji żołnierz zawodowy poddaje się regułom wynikającym ze służby, a charakteryzującym się szczególnymi obowiązkami i uprawnieniami. Zostały one określone w rozdziale 4 ustawy. Z art. 43 ustawy wynika, że żołnierz zawodowy ma szczególny obowiązek obrony Rzeczypospolitej Polskiej i poświecenia się służbie, Narodowi i Ojczyźnie. Jest obowiązany wykonywać rozkazy przełożonych i odpowiada za realizację powierzonych mu zadań. Okoliczności te wskazują na szeroko pojętą dyspozycyjność żołnierza zawodowego. Niewątpliwie służba ta wymaga w każdych okolicznościach zdyscyplinowania, lojalności i poświęcenia (orzeczenie z 9 czerwca 1997 r. K. 24/96 OTK ZU 1997/2 poz. 20). W takich okolicznościach przynależność żołnierza zawodowego do partii politycznej mogłaby rodzić kolizje pomiędzy obowiązkami nałożonymi na żołnierza przez ustawę, a obowiązkami nałożonymi przez statut danej partii politycznej.

W ocenie Trybunału Konstytucyjnego odmienna sytuacja prawna żołnierzy zawodowych uzasadnia odmienne traktowanie tej grupy podmiotów. Z tych względów art. 68 ust. 1 i 3 ustawy o służbie zawodowej żołnierzy zawodowych należy uznać za zgodny także z art. 32 Konstytucji RP.

3. Jak już zaznaczono wcześniej, zasada neutralności w sprawach politycznych została sformułowana w Konstytucji RP nie tylko w odniesieniu do Sił Zbrojnych. W szczególności wskazać należy art. 153 ust. 1 Konstytucji, w którym został wyrażony nakaz politycznej neutralności w wykonywaniu zadań państwowych - przede wszystkim neutralności wobec interesów ugrupowań politycznych i sporów toczonych przez te ugrupowania czy poszczególnych polityków - adresowany do korpusu służby cywilnej (wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 28 kwietnia 1999 r. K. 3/99 OTK ZU 1999/4 poz. 73 str. 364).

Służba cywilna została powołana w celu zapewnienia zawodowego, rzetelnego, bezstronnego i politycznie neutralnego wykonywania zadań państwa (art. 1 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej; Dz. U. 1999 r. Nr 49 poz. 483 ze zm.). „Najważniejszym uzasadnieniem dla koncepcji korpusu służby cywilnej jest potrzeba zapewnienia administracji rządowej, a więc i państwu jako takiemu, a może i całemu mechanizmowi sprawowania władzy publicznej, zespołu nie angażujących się w partyjną politykę, wysoko kwalifikowanych i ustabilizowanych na swoich pozycjach zawodowych, a więc uniezależnionych od zmiennych w demokracji politycznych koniunktur wykonawców, gwarantujących - głównie w rezultacie swojej neutralności politycznej - ciągłość oraz, można powiedzieć, przewidywalność działania aparatu państwowego” (W. Sokolewicz, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, Komentarz, t. II, Warszawa 2001, Wydawnictwo Sejmowe).

Jak zwrócono uwagę w literaturze, zagadnienie neutralności politycznej urzędników zawiera się w dwóch aspektach: w aspekcie wdrażania polityki rządu przez administrację oraz w aspekcie równego traktowania wszystkich obywateli przez administrację. Z pierwszego punktu widzenia lojalni politycznie urzędnicy wdrażają program tych partii rządzących, które posiadają demokratyczną legitymację do sprawowania rządów. Aby to było możliwe, urzędnicy nie mogą kierować się własnymi poglądami lub sympatiami politycznymi. Z punktu widzenia równego traktowania obywateli przez administrację urzędnicy powinni zachować neutralność polityczną wobec nieformalnych, partyjnych nacisków polityków, wewnątrzorganizacyjnego oddziaływania partii politycznych (B. Kudrycka, Neutralność polityczna urzędników, Warszawa 1998, Wydawnictwo Sejmowe, str. 25). Osiągnięcie tych standardów wymagało wprowadzenia odpowiednich rozwiązań prawnych, w szczególności sformułowania obowiązków urzędnika służby cywilnej. Zakwestionowany przepis art. 69 ust. 5 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej (Dz. U. 1999 r. Nr 49 poz. 483 ze zm.) jest jedną z takich regulacji. Realizacji postulatu neutralności politycznej ma służyć również zakaz kierowania się przy wykonywaniu obowiązków służbowych swoimi przekonaniami politycznymi (art. 67 ust. 1 pkt 4 ustawy) oraz zakaz publicznego manifestowania swoich przekonań politycznych (art. 69 ust. 2 ustawy).

Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Październik 25, 2007, 11:05:36
„Neutralność polityczna (tzw. apolityczność) zakłada przede wszystkim, że urzędnicy służby cywilnej nie mogą być w żadnym stopniu w swoim działaniu determinowani własnymi przekonaniami politycznymi, religijnymi, ideologicznymi, interesami partyjnymi, grupowymi, itd. Postawa urzędnika i jego działanie mają być zobiektywizowane i zdystansowane. Apolityczność urzędnika służby cywilnej należy rozumieć w tym znaczeniu, że nie bierze on udziału w szeroko pojmowanej grze politycznej i jest wolny w swym funkcjonowaniu od swoistego „kompleksu” jakiejkolwiek partii, opcji politycznej, ideologii, religii, determinant i uwarunkowań. Neutralność polityczna służby cywilnej powinna być postrzegana nie tylko jako niezależność od partii, stronnictw politycznych, ale także uniezależnienie od wpływów innych organizacji. Zapewnieniu neutralności politycznej służby cywilnej służyć ma rozdzielenie stanowisk o charakterze politycznym, obsadzanych według kryteriów politycznych, od stanowisk urzędniczych, administracyjnych, obsadzanych na podstawie przesłanek natury merytorycznej. Ponadto - podobnie jak w odniesieniu do wymagania bezstronności - neutralność służby zapewnić mają określone obowiązki urzędnika oraz ograniczenia w korzystaniu z praw i wolności (którym nie podlega ogół obywateli), jak w szczególności zakaz publicznego manifestowania poglądów politycznych, niemożność uczestnictwa w strajkach, zakaz pełnienia przez urzędników funkcji w związkach zawodowych, wyłączenie prawa urzędnika służby cywilnej do tworzenia partii politycznych oraz uczestniczenia w nich” (J. Jagielski, K. Rączka, Komentarz do ustawy o służbie cywilnej, Warszawa 2001, Wydawnictwo Prawnicze grupa LexisNexis, str. 17).
Nie można również zapominać o tym, że przez działania funkcjonariuszy publicznych kształtuje się obraz państwa i autorytet jego organów. Wdrażanie mechanizmów demokratycznych (brak jakichkolwiek ograniczeń w prawie zrzeszania się), z drugiej strony skutkuje utratą zaufania społecznego do funkcjonariuszy publicznych, znajdujących się w niejednoznacznej sytuacji. Negatywnym ocenom sprzyja kryzys moralny sfery publicznej, co znajduje odzwierciedlenie w wynikach licznych badań opinii społecznej (por. np. J. Itrich-Drabarek, Korupcja w Polsce w świetle raportów Banku Światowego i Najwyższej Izby Kontroli, Służba Cywilna 2000-2001/1 str. 122-134). Z tych względów porównanie statusu prawnego członków służby cywilnej obowiązującego w Polsce z regulacjami obowiązującymi w innych państwach, gdzie wymóg neutralności politycznej nie zawsze łączy się zakazem przynależności do partii politycznych, nie może stanowić rozstrzygającego argumentu w kwestii oceny zgodności art. 69 ust. 5 ustawy o służbie cywilnej z przepisami Konstytucji i aktów prawa międzynarodowego. Warto przy tym zaznaczyć, że nawet gdy ustawodawstwo tych państw zezwala na członkostwo w partiach politycznych, to zakazuje uczestnictwa w organach partii politycznych np. we Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii i USA (por. B. Kudrycka, Neutralność polityczna urzędników państwowych, tamże, str. 49-60).

Ponadto należy mieć na uwadze, że ograniczenie wynikające z art. 69 ust. 5 ustawy nie zamyka członkom służby cywilnej w Polsce drogi do realizacji prawa do zrzeszania się w innych formach (np. w związkach zawodowych, choć na bardziej restryktywnych zasadach), co sprawia że istota wolności zrzeszania się nie została naruszona. Tym samym art. 69 ust. 5 ustawy pozostaje w zgodzie także z art. 17 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

4. Wyrażony w art. 63 ust. 1 i 2 ustawy o Policji zakaz członkostwa w partiach politycznych funkcjonariuszy Policji znajduje uzasadnienie zarówno w zadaniach tej służby i wynikających z nich uprawnień funkcjonariuszy, jak i z systemu organizacji Policji, opartego na zasadach dyscypliny i pełnej podległości podwładnych przełożonym.

Działania w sferze zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego mogą być podejmowane i prowadzone z motywów politycznych i w szerokim zakresie wykorzystywane dla celów o takim charakterze.

W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, zwłaszcza tam, gdzie zakres powierzonych kompetencji jest na tyle szeroki, że wkracza w sferę praw i wolności innych osób, zrozumiałe jest wprowadzenie takich uregulowań, które tworzą bardziej rygorystyczne gwarancje bezstronności tych organów. Zgodnie z art. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. 2002 r. Nr 7 poz. 58), do jej podstawowych zadań należy ochrona życia i zdrowia ludzi oraz mienia, ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego, wykrywanie przestępstw i wykroczeń oraz ściganie ich sprawców, kontrola przestrzegania przepisów porządkowych i administracyjnych związanych z działalnością publiczną. W granicach swych kompetencji Policja wykonuje czynności operacyjno-rozpoznawcze, dochodzeniowo-śledcze i administracyjno-porządkowe. Policja może, w zakresie koniecznym do wykonywania jej ustawowych zadań, korzystać z informacji o osobie, uzyskanych przez UOP i Straż Graniczną (art. 14 ustawy o Policji). Funkcjonariusze policji dysponują szeregiem uprawnień, łącznie ze stosowaniem środków przymusu bezpośredniego (art. 15 i art. 16 ustawy), które w sposób bardzo istotny wkraczają w sferę praw i wolności jednostki. W związku z tym uzasadnione jest istnienie ograniczeń praw funkcjonariuszy, gwarantujących ich neutralność polityczną. Jest to szczególnie zasadne w państwach, w których system rządzenia przez długie lata oparty był na wykorzystywaniu służb policyjnych do represjonowania przeciwników politycznych. Należy mieć w związku z tym na uwadze, że znaczna część kadr policyjnych kształtowała swoje nawyki w systemie politycznym opartym na zasadzie kierowniczej roli jednej partii. Dlatego odwoływanie się do reguł przyjętych w państwach o utrwalonych zasadach demokratycznych, nie zawsze jest zasadne.

Pogląd ten znajduje oparcie także w świetle uregulowań Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności i orzecznictwie Trybunału Strasburskiego. „Zamiar zapewnienia, aby ważna rola policji w demokratycznym społeczeństwie nie uległa osłabieniu z powodu zachwiania politycznej neutralności jej funkcjonariuszy, jest zgodny z demokratycznymi zasadami. Cel ten ma szczególne historyczne znaczenie w państwie, w którym w przeszłości istniał totalitarny reżim opierający się w bardzo dużym stopniu na bezpośredniej podległości policji partii rządzącej” (Rekvenyi v. Węgry, orzeczenie - 20 maja 1999 r., raport Europejskiej Komisji Praw Człowieka z 9 lipca 1998 r., skarga nr 25390/94).

Przeciwko dopuszczalności członkostwa funkcjonariuszy w partiach politycznych przemawia obowiązujący w tej służbie system relacji między przełożonym i podwładnym. Istnienie w tej formacji podziałów partyjnych mogących się ujawniać na tle wykonywanych przez Policję ustawowych zadań stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Istotne jest przy tym, że ograniczenia ustanowione w stosunku do policjantów w art. 63 ustawy o Policji nie zamykają policjantom możliwości zrzeszania się w innych formach np. w związkach zawodowych. Policjant jest przy tym obowiązany poinformować przełożonego o przynależności do stowarzyszeń krajowych działających poza służbą.

Podsumowując tę część rozważań należy stwierdzić, że art. 63 ust. 1 ustawy o Policji jest zgodny z art. 11, art. 58 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz z art. 11 i art. 17 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, a także z art. 22 Paktu Praw Politycznych i Obywatelskich.

5. Obok Policji, zakaz przynależności do partii politycznych dotyczy funkcjonariuszy UOP (art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Urzędzie Ochrony Państwa, Dz. U. 1999 r. Nr 51 poz. 526 ze zm.), Straży Granicznej (art. 68 ust. 1 ustawy z dnia 12 października 1990 r. o Straży Granicznej, Dz. U. 1990 r. Nr 78 poz. 462 ze zm.), Służby Więziennej (art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 26 kwietnia 1996 r. o Służbie Więziennej, Dz. U. 1996 r. Nr 61 poz. 283 ze zm.), Inspekcji Celnej (art. 34 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. o Inspekcji Celnej, Dz. U. 1997 r. Nr 71 poz. 449 ze zm.), Państwowej Straży Pożarnej (art. 57c ust. 1 i 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej, Dz. U. 1991 r. Nr 88 poz. 400 ze zm.), straży gminnych (art. 30 ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o strażach gminnych, Dz. U. 1997 r. Nr 123 poz. 779). Służby te w różnym zakresie podmiotowym lub terytorialnym realizują funkcje o zbliżonym do Policji charakterze. W szerszym lub węższym zakresie uprawnione są do stosowania środków bezpośrednio wkraczających w sferę podstawowych praw i wolności obywatelskich łącznie ze środkami przymusu bezpośredniego. Argumenty przemawiające za zakazem członkostwa w partiach politycznych funkcjonariuszy Policji odnoszą się również do tych wszystkich służb, których funkcjonariusze zobowiązani są do wykonywania podobnych zadań i dysponują podobnymi uprawnieniami, a nadto, których struktura oparta jest na dyscyplinie w stosunkach między przełożonym i podwładnym.

Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Październik 25, 2007, 11:07:43
6. Inne względy, niż w przypadku żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy służb policyjnych, przemawiają za niedopuszczalnością członkostwa w partiach politycznych pracowników Najwyższej Izby Kontroli nadzorujących lub wykonujących czynności kontrolne (art. 74 ust. 1 ustawy z dnia 23 grudnia 1994 r.; Dz. U. 2001 r. Nr 85 poz. 937 ze zm.). Do podstawowych zadań Najwyższej Izby Kontroli należy sprawowanie kontroli nad rządem i jego członkami w zakresie wykonywania budżetu i gospodarowania środkami publicznymi, a także w tym zakresie, nad organami samorządu terytorialnego. Oznacza to obowiązek kontrolowania działalności osób desygnowanych na te stanowiska przez partie polityczne, często najbardziej prominentnych przedstawicieli partii na szczeblu centralnym lub regionalnym. Członkostwo w partiach politycznych pracowników Najwyższej Izby Kontroli wykonujących czynności kontrolne lub je nadzorujące, mogłoby podważać wiarygodność rezultatów ich działań. Jak podkreślił Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 17 listopada 1998 r., jedną z podstawowych cech pracownika merytorycznego Najwyższej Izby Kontroli winna być bezstronność. Bezstronność ta oznacza niezależność kontrolera od wszelkich czynników zewnętrznych i pozamerytorycznych, które mogłyby rzutować na ocenę kontrolowanego podmiotu i wpływać na treść protokołów kontroli i wystąpień pokontrolnych (wyrok TK z dnia 17 listopada 1998 r. K. 42/97 OTK ZU 1998/7 poz. 113). Przyznanie pracownikom merytorycznym NIK pełnej wolności koalicji mogłoby, w pewnych wypadkach, prowadzić do niebezpiecznego konfliktu sumienia pomiędzy zawodowymi obowiązkami a politycznymi sympatiami pracownika i interesem partii politycznej. Zaufanie obywateli do państwa i jego aparatu stanowi jedną z podstawowych wartości, na których oparte jest funkcjonowanie demokracji. Trybunał Konstytucyjny stoi na stanowisku, że ograniczenie prawa zrzeszania się wymienionych kategorii pracowników Najwyższej Izby Kontroli, korespondujące z konstytucyjnym zakazem przynależności do partii politycznych Prezesa Najwyższej Izby Kontroli, jest zgodne z dopuszczonymi przez art. 31 ust. 3 Konstytucji przesłankami ograniczenia praw obywatelskich.

7. Uzasadniony, koniecznością zabezpieczenia porządku publicznego i troską o ochronę praw i wolności innych osób, jest zakaz członkostwa w partiach politycznych prokuratorów ( art. 44 ust. 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze; Dz. U. 2002 r. Nr 21 poz. 206). Właściwe wypełnianie zadania polegającego na ściganiu i oskarżaniu sprawców przestępstw wymaga istnienia formalnoprawnych gwarancji oddalających zarzut kierowania się przez prokuratora w indywidualnych sprawach innymi względami niż działanie w imię prawa.

Zakaz członkostwa w partiach politycznych prokuratorów pozostaje w funkcjonalnym związku z konstytucyjnym zakazem członkostwa w partiach politycznych sędziów. Oba te zakazy tworzą system eliminowania z postępowania sądowego przesłanek politycznych.

Pozbawienie prokuratorów prawa członkostwa w partiach politycznych postrzegać należy również w świetle faktu sprawowania funkcji Prokuratora Generalnego przez Ministra Sprawiedliwości, a więc osoby zajmującej stanowisko polityczne. Omawiany zakaz spełnia funkcje bariery pomiędzy wytyczoną przez Prokuratora Generalnego polityką ścigania przestępstw, a wykonywanymi przez prokuratora czynnościami związanymi z postępowaniem w indywidualnych sprawach.

Wobec tego ograniczenie sformułowane w art. 44 ust. 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze (Dz. U. 2002 r. Nr 21 poz. 206 ze zm.) mieści się w granicach zakreślonych przepisem art. 31 ust. 3 Konstytucji.

8. Szczególnej intensywności nabierają argumenty, dotyczące zakazu członkostwa w partiach politycznych prokuratorów, w odniesieniu do Rzecznika Interesu Publicznego.

Postępowanie lustracyjne, ze względu na osoby podlegające temu postępowaniu oraz skutki ustaleń dokonanych w tym postępowaniu, zawiera treści polityczne.

Członkostwo Rzecznika Interesu Publicznego w partii politycznej osłabiałoby wiarygodność podejmowanych przez niego czynności i uprawdopodobniło zarzuty o polityczną instrumentalizację postępowania lustracyjnego.

W świetle ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne (Dz. U. 1999 r. Nr 42 poz. 428 ze zm.), Rzecznik Interesu Publicznego dysponuje w postępowaniu lustracyjnym bardzo szerokimi prerogatywami, w szczególności zaś przysługuje mu uprawnienie do wnioskowania o wszczęcie postępowania lustracyjnego. W istocie reprezentując interes publiczny spełnia rolę prokuratora lustracyjnego. Przyjąć należy, iż jako organ z urzędu powołany do analizy wpływających do Sądu oświadczeń (art. 17d ust. 1 pkt 1) i dysponujący dostępem do wszelkich materiałów (art. 17d ust. 2 i art. 17e) jest on podmiotem najczęściej doprowadzającym do wszczęcia postępowania. W wyroku z 21 października 1998 r. Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że „szczególna ustrojowa pozycja Rzecznika Interesu Publicznego w systemie organów państwa, związana jest w intencji ustawodawcy z bezstronnością władzy sądowniczej. Konieczne jest bowiem zapewnienie nieingerencji organów i gremiów politycznych w tryb prac i sposób wykonywania obowiązków przez tak istotny dla postępowania lustracyjnego organ, jakim jest Rzecznik Interesu Publicznego”. Trybunał Konstytucyjny zgodził się z twierdzeniem wnioskodawcy, że ustawodawca demokratycznego państwa prawnego zobowiązany jest do zapewnienia gwarancji rzetelności działań instytucji publicznych. Jedną z tych gwarancji jest zapewnienie tworzenia klarownych relacji między tymi instytucjami. W ocenie zgodności powiązań instytucjonalnych z interesem publicznym, należy brać pod uwagę zarówno charakter podmiotów, jak i rodzaj łączących je więzi (wyrok TK z dnia 21 października 1998 r. K. 24/98 OTK ZU 1998/6 poz. 97 str. 516).

9. Mając na celu zagwarantowanie niezależności Prezesa Instytut Pamięci Narodowej ustawodawca uznał za konieczne ograniczenie także jego wolności zrzeszania się przez sformułowanie zakazu przynależności do partii politycznych. Zgodnie z ustawą z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (Dz. U. 1998 r. Nr 155 poz. 1016 ze zm.) Prezes Instytutu kieruje Instytutem Pamięci Narodowej - Komisją Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. W sprawowaniu swego urzędu jest niezależny od organów władzy państwowej. Chociaż Prezes Instytutu Pamięci Narodowej nie pełni funkcji oskarżycielskich w postępowaniu przed Komisją Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (pełnią ją prokuratorzy - art. 45 ustawy), to jednak na jego wniosek Prokurator Generalny powołuje prokuratorów Głównej Komisji i komisji oddziałowych, określa rodzaje wiadomości związanych z działalnością Instytutu Pamięci Narodowej, które mogą być ujawnione, może zezwolić (w szczególnie uzasadnionych wypadkach) na ujawnienie wiadomości stanowiącej tajemnicę państwową lub służbową oraz na ujawnienie dokumentów lub materiałów objętych tajemnicą państwową, może uzyskać wgląd w dokumenty, zbiory danych, rejestry i kartoteki (art. 27 ust. 1 ustawy). Jeżeli Prezes Instytutu Pamięci Narodowej, w związku z wykonywaniem swoich zadań, stwierdzi, że w dokumentach znajdują się informacje o przestępstwach określonych w art. 1 ust. 2 pkt 2-4 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Urzędzie Ochrony Państwa, zawiadamia o tym Szefa Urzędu Ochrony Państwa (art. 40), może - po zasięgnięciu opinii Dyrektora Głównej Komisji, ujawnić opinii publicznej, a także innym osobom niż wymienione w art. 156 § 5 kpk, dane osobowe sprawcy zbrodni, o których mowa w art. 1 pkt 1 lit. a, jeżeli postępowanie karne nie zakończyło się wydaniem prawomocnego wyroku skazującego z powodu wskazanego w art. 17 § 1 pkt 5 kpk albo zostało zawieszone na podstawie art. 22 § 1 tego kodeksu (art. 46 ustawy).

W świetle powyższych ustaleń należy stwierdzić, że zasadniczą przesłanką ograniczenia prawa Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej do zrzeszania się jest charakter i wysoki stopień poufności pełnionych obowiązków. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zakres uprawnień Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej w pełni uzasadnia stanowisko ustawodawcy, iż zakaz członkostwa w partii politycznej osoby pełniącej tę funkcję, jest ograniczeniem koniecznym w demokratycznym państwie, zarówno ze względu na bezpieczeństwo państwa, jak i ze względu na prawa i wolności innych osób.

10. Zakaz członkostwa w partii politycznej Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych; Dz. U. 1997 r. Nr 133 poz. 883 ze zm.), gwarantuje niezawisłość i niezależność tego urzędu względem organów administracji publicznej, a także zapewnia apolityczność i wzmacnia autorytet Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Owa niezawisłość i niezależność organu czuwającego nad ochroną danych osobowych uznane mogą być obecnie za standard europejski, co zresztą znajduje swe odbicie w Dyrektywie Parlamentu Europejskiego z 24 października 1995 r. 95/46/EC (O.JL.1995.281.31). Generalny Inspektor w zakresie wykonywania swoich zadań podlega tylko ustawie (art. 8 ust. 4 ustawy). W zakresie wykonywanych zadań nikt nie może wydawać Generalnemu Inspektorowi jakichkolwiek poleceń czy wskazówek. Niezależność Generalnego Inspektora można pod tym względem porównać do niezależności sądu czy sędziego. Fakt przyznania Generalnemu Inspektorowi kompetencji władczych uzasadnia, w ocenie Trybunału Konstytucyjnego, wprowadzenie ustawowych ograniczeń wolności zrzeszania się, co oznacza, że art. 10 ust. 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych jest zgodny z wskazanymi przez Rzecznika Praw Obywatelskich przepisami.

11. Trybunał Konstytucyjny uznaje także zasadność zakazu zrzeszania się w partie polityczne prezesa i etatowych członków samorządowych kolegiów odwoławczych (art. 7 ust. 8 ustawy z dnia 12 października 1994 r.; Dz. U. 2001 r. Nr 79 poz. 856 ze zm.). Samorządowe kolegia odwoławcze są organami wyższego stopnia w rozumieniu kodeksu postępowania administracyjnego i ustawy z 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa, w indywidualnych sprawach z zakresu administracji publicznej należących do właściwości jednostek samorządu terytorialnego. Nadzór nad orzecznictwem kolegiów sprawuje Naczelny Sąd Administracyjny. Przy orzekaniu kolegium związane jest prawem powszechnie obowiązującym. W szczególności samorządowe kolegia orzekają w sprawach odwołań od decyzji, zażaleń na postanowienia, żądań o wznowienie postępowania lub stwierdzenia nieważności decyzji samorządowych, ale także w sprawach z zakresu administracji rządowej. Samorządowe kolegium w pełnym składzie może wystąpić do NSA z pytaniem prawnym, może kierować postanowienia sygnalizacyjne w razie stwierdzenia istotnych uchybień w pracy organu jednostki samorządu terytorialnego. Wzorowanie ustroju kolegiów na zasadzie działania sądów oraz zakres przyznanych im kompetencji czyni zasadnym przyjęcie podobnych ograniczeń jakim podlegają podmioty stosujące władcze jednostronne rozstrzygnięcia w stosunku do obywateli.

12. Trybunał Konstytucyjny, w związku z modyfikacją wniosku przez Rzecznika Praw Obywatelskich, zbadał art. 58 ust. 3 ustawy z dnia 12 kwietnia 2001 r. - Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. 2001 r. Nr 46 poz. 499 ze zm.), który przewiduje, że kierownik i pracownicy Krajowego Biura Wyborczego nie mogą należeć do partii politycznych ani prowadzić działalności politycznej.

W świetle obowiązujących przepisów, Krajowe Biuro Wyborcze jest organem wykonawczym Państwowej Komisji Wyborczej, realizującym zadania wynikające z przepisów Ordynacji i innych ustaw. Do zadań Krajowego Biura Wyborczego należy zapewnienie warunków organizacyjno-administracyjnych, finansowych i technicznych związanych z organizacją i przeprowadzaniem wyborów i referendów. Biuro zapewnia obsługę Państwowej Komisji Wyborczej oraz innych organów wyborczych. Krajowym Biurem Wyborczym kieruje kierownik Biura, powoływany przez Marszałka Sejmu, na wniosek Państwowej Komisji Wyborczej. Pełni on jednocześnie funkcję sekretarza PKW, uczestniczy w jej posiedzeniach z głosem doradczym (art. 36 ust. 6 ustawy). Do kierownika Biura stosuje się przepisy dotyczące osób powoływanych na kierownicze stanowiska państwowe.

Wobec tak określonych zadań i statusu kierownika oraz pracowników Krajowego Biura Wyborczego ustawodawca uznał, że uzasadnione jest utrzymanie, wyrażonego wcześniej w art. 73 ust. 7 ustawy z 28 maja 1993 r. - Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, zakazu przynależności tych osób do partii politycznych. Jako organ wykonawczy Państwowej Komisji Wyborczej, która jest stałym najwyższym organem wyborczym zapewniającym bezstronność i fachowość działania, zwłaszcza w sferze nadzoru nad przestrzeganiem prawa wyborczego, Krajowe Biuro Wyborcze pełni istotną rolę. Rozwiązania dotyczące PKW przyjęte w Ordynacji z 2001 r. a wcześniej także w Ordynacji z 1993 r., w szczególności jej sędziowski skład, gwarantują obiektywizm i niezawisłość od nacisków politycznych i urzędowych. Uzupełnieniem tych gwarancji jest ukształtowanie w podobny sposób ograniczeń w prawie zrzeszania się w partie polityczne kierownika i pracowników Krajowego Biura Wyborczego.

Mając powyższe na uwadze Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 58 ust. 3 ustawy z dnia 12 kwietnia 2001 r. - Ordynacja Wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. 2001 r. Nr 46 poz. 499 ze zm.) jest zgodny ze wskazanymi przez wnioskodawcę przepisami Konstytucji i aktów prawa międzynarodowego.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Październik 25, 2007, 11:08:19
VI

1. W przypadku wszystkich wymienionych funkcji i stanowisk, przepisy obowiązujących ustaw (pragmatyki służbowe, także roty ślubowania), podkreślają konieczność zachowania bezstronności organów i funkcjonariuszy przy wykonywaniu powierzonych im zadań. Bezstronność ta oznacza niezależność od wszelkich czynników zewnętrznych i pozamerytorycznych, które mogłyby rzutować na sposób realizacji przypisanych poszczególnym organom kompetencji. Podmioty, w stosunku do których wprowadzono zakaz przynależności do partii politycznej, zajmują się m.in. ściganiem przestępstw, stosowaniem prawa (orzekaniem), prowadzeniem kontroli. Podejmowanie i wykonywanie czynności związanych z załatwianiem spraw indywidualnych stanowi szczególnie obszerną dziedzinę aktywności organów administracji publicznej. Stosowanie władczych form działania demokratycznego państwa i innych podmiotów publicznoprawnych musi być akceptowane „w imię interesu publicznego”. Władcze wymuszanie nakazanego zachowania się jednostki jest celem i interesem nie tyle innej jednostki, co celem i interesem ogólniejszym, publicznym. Przy wykonywaniu tych czynności organy stosują z urzędu lub na wniosek przepisy prawne, przyznają lub ograniczają prawa obywateli, nakładają obowiązki. Dysponują przy tym szeregiem uprawnień: posiadają dostęp do wielu rodzajów tajemnic ustawowo chronionych, dokumentów, wkraczają w sferę praw i wolności obywatelskich. Pozostawanie tych osób w związkach organizacyjnych, które mogą skutkować wykonywaniem tych uprawnień w sposób jednostronny, służący realizacji określonej koncepcji politycznej, może ograniczać zaufanie obywateli do państwa. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego ustawowe ukształtowanie zadań i kompetencji wskazanych organów, w dzisiejszej rzeczywistości wymaga wprowadzenia takich „zabezpieczeń”, które dają obywatelom poczucie bezpieczeństwa i praworządności.

W wyroku z 17 listopada 1998 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że „integralnym składnikiem pojęcia bezstronności jest apolityczność - oznaczająca nie brak poglądów politycznych, lecz ich niemanifestowanie w pracy zawodowej” (K. 42/97 OTK ZU 1998/7 poz. 113 str. 420). Przenosząc rozważania Trybunału na grunt niniejszej sprawy należy zgodzić się, że przynależność do określonej partii politycznej jest w istocie deklaracją politycznych sympatii i przeczy apolityczności, negując fundamentalną zasadę bezstronności. Dlatego też przyznanie wymienionym podmiotom pełnej wolności koalicji mogłoby, w pewnych wypadkach, prowadzić do niebezpiecznego konfliktu sumienia pomiędzy zawodowymi obowiązkami a politycznymi sympatiami pracownika. Z drugiej strony poddawałoby w wątpliwość ich osobistą bezstronność, a tym samym podważało zaufanie opinii publicznej do prawidłowego funkcjonowania poszczególnych instytucji czy organów.

2. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego zakres wprowadzonych przez ustawodawcę ograniczeń w stosunku do osób sprawujących określone funkcje, nie przekracza granic wyznaczonych art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz wiążącymi Rzeczpospolitą umowami międzynarodowymi. Łączna analiza wartości wymienionych w art. 31 ust. 3 Konstytucji prowadzi do wniosku, że wyrażają one koncepcję interesu publicznego jako ogólnego wyznacznika granic wolności i praw jednostki. Jest to typowa klauzula generalna, stale wymagająca redefiniowania, stosownie do zmiennego kontekstu społecznego. Przy redagowaniu art. 31 ust. 3 za właściwe uznano rozpisanie ogólnej kategorii interesu publicznego na sześć kategorii (interesów) o bardziej szczegółowym charakterze. Służyło to nie tyle precyzji unormowania (bo też posłużono się zwrotami o znacznym stopniu niedookreślenia), co nawiązaniu do języka Konwencji Europejskiej i Międzynarodowych Paktów Praw Człowieka (L. Garlicki, Przesłanki ograniczenia konstytucyjnych praw i wolności, Państwo i Prawo 2001/10 str. 13).

W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, zarówno konieczność uwzględnienia zasady zaufania obywateli do państwa, jak i względy bezpieczeństwa państwowego i porządku publicznego, oraz ochrona praw innych osób stanowi wystarczające uzasadnienie wprowadzanych ograniczeń wolności zrzeszania się. Bezpieczeństwo państwa i porządek publiczny oznacza brak zagrożeń dla funkcjonowania jego instytucji ustrojowych.

Ograniczenia te ustanowiono w wymiarze koniecznym, nie naruszając istoty wolności zrzeszania się, skoro wolność ta może być realizowana w innych formach. Nie oznacza to, że obowiązująca regulacja nie może ulec zmianie, jeśli ustawodawca uzna, że mechanizmy demokratyczne są na tyle sprawne, że dalsze funkcjonowanie zakazów ograniczających prawo koalicji, nie będzie konieczne.

VII

1. Trybunał Konstytucyjny stwierdzając zgodność zakwestionowanych przepisów z art. 11 ust. 1, art. 32, art. 31 ust. 3 i art. 58 ust. 1 Konstytucji uznał, że nie doszło także do naruszenia art. 60 Konstytucji.

Zgodnie z art. 60 Konstytucji: „Obywatele polscy korzystający z pełni praw publicznych mają prawo dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach”. Cytowany przepis gwarantuje każdemu obywatelowi korzystającemu z pełni praw publicznych prawo ubiegania się o przyjęcie do służby publicznej. Nie oznacza to, że każda osoba posiadająca obywatelstwo polskie i pełnię praw publicznych musi być przyjęta do służby publicznej na swój wniosek. Do państwa należy bowiem określenie liczby stanowisk w służbie publicznej oraz warunków wymaganych do ich uzyskania. Art. 60 Konstytucji wymaga, aby zasady dostępu do służby publicznej były takie same dla wszystkich obywateli posiadających pełnię praw publicznych. Ustawa musi zatem ustanowić obiektywne kryteria doboru kandydatów do tej służby oraz uregulować zasady i procedurę rekrutacji w taki sposób, aby zapewnić przestrzeganie zasady równości szans wszystkich kandydatów, bez jakiejkolwiek dyskryminacji i nieuzasadnionych ograniczeń. Przy czym nie odbiera to władzy publicznej możliwości ustalenia szczegółowych warunków dostępu do konkretnej służby, ze względu na jej rodzaj i istotę (wyroki Trybunału Konstytucyjnego z: 9 czerwca 1998 r. K. 28/97 OTK ZU 1998/4 poz. 50 str. 302, 14 grudnia 1999 r. SK 14/98 OTK ZU 1999/7 poz. 163 str. 869).

Zgodnie z tą interpretacją ustawodawca ustanowił takie same reguły dla kandydatów ubiegających się o stanowiska czy funkcje wymienione w zakwestionowanych ustawach. Pojęcie „dostępu” oznacza możność ubiegania się o przyjęcie do służby publicznej. Fakt przynależności do partii nie zamyka drogi do ubiegania się o konkretne stanowisko czy funkcję. Dopiero z chwilą przyjęcia, wyboru czy mianowania kandydata, zaczynają mieć do tej osoby zastosowanie przepisy zakazujące członkostwa w partii politycznej. Przepisy te przewidują zazwyczaj, że z chwilą przyjęcia do służby dotychczasowe członkostwo w partii „ustaje” (np. ustawa o Policji, ustawa o Służbie Celnej, ustawa o Służbie Więziennej, ustawa o Straży Granicznej). Tam gdzie podobnej sankcji nie ustanowiono, od osoby, która podjęła się sprawowania danej funkcji (stanowiska), należy oczekiwać rezygnacji z członkostwa w partii politycznej.

Skoro przedmiotem ochrony przewidzianej w art. 60 Konstytucji jest przede wszystkim formalny aspekt dostępu do służby, a więc związany z przestrzeganiem jednolitych kryteriów i procedur, nie można uznać, że ustanowienie przez ustawodawcę zakazu przynależności do partii, zgodnie z warunkami określonymi w art. 31 ust. 3 Konstytucji, narusza art. 60 Konstytucji.

VIII

1. Odrębnego zbadania wymaga art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych (Dz. U. 2001 r. Nr 79 poz. 857 ze zm.). Przepis ten, zdaniem wnioskodawcy, stanowi „odesłanie do ustaw mających wprowadzić zakaz przynależności do partii”. Tymczasem przepis ten stwierdza, że: „Zakaz przynależności do partii politycznych określają odrębne ustawy”. Nie może być zatem odczytywany jako upoważnienie do wprowadzania ograniczeń, albowiem w istocie uzupełnia treść ustępu pierwszego w art. 2, z którego wynika, kto może być członkiem partii. Stwierdza jedynie, że wyjątki w tym zakresie wynikają z innych ustaw. W chwili uchwalania ustawy o partiach politycznych wiele z wymienionych ograniczeń wynikało już z wcześniej uchwalonych ustaw. Możliwość interpretacji omawianego przepisu w zgodzie z Konstytucją, pozwala uznać ten przepis za zgodny z powołanymi przez Rzecznika Praw Obywatelskich, wzorcami badania.

2. Należy natomiast zgodzić się z wnioskiem Rzecznika Praw Obywatelskich o stwierdzenie, że art. 8 ust. 3 pkt 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (Dz. U. 2001 r. Nr 101 poz. 1114) jest niezgodny z art. 214 ust. 2 Konstytucji RP (pkt II wniosku). Z artykułu 214 ust. 2 Konstytucji wynika m.in. zakaz przynależności członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji do partii politycznej. Tymczasem zakwestionowany przepis ustawy przewiduje, że członkostwo w partii politycznej członków Krajowej Rady „ulega zawieszeniu”.

Jak słusznie stwierdza w swoim stanowisku Prokurator Generalny, zawieszenie członkostwa w partiach politycznych nie jest równoznaczne z zakazem przynależności do partii politycznej. Przez termin zawieszenie należy rozumieć stan przejściowy, przemijającą przeszkodę. W sytuacji zawieszenia członkostwa w partii, następuje jedynie zawieszenie członka w jego statutowych prawach, a nie ustanie członkostwa (wystąpienie z partii). Zatem, w świetle zaskarżonego przepisu, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nadal należy do określonej partii i może być z nią utożsamiany.

Wynikające z ustawy uregulowanie pozostaje zatem w oczywistej sprzeczności z art. 214 ust. 2 Konstytucji.

Z tych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Grudzień 07, 2007, 22:52:37
Stare, ale ciekawe:):

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Stefan J. Jaworski - przewodniczący

Zdzisław Czeszejko-Sochacki - sprawozdawca

Lech Garlicki

Joanna Szymczak - protokolant

Trybunał Konstytucyjny po rozpoznaniu 12 maja 1998 r. na rozprawie sprawy z wniosku Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” - Krajowa Sekcja Pożarnictwa w Rybniku, z udziałem umocowanych przedstawicieli: wnioskodawcy, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Prokuratora Generalnego o stwierdzenie:

zgodności § 2 ust. 1 oraz § 3 ust. 1 i 4 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 21 lipca 1997 r. w sprawie rozkładu czasu służby strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1997 r. Nr 82 poz. 530 ze zm.) z art. 1, art. 67 ust. 1 i 2, art. 69 ust. 1 i 2 przepisów konstytucyjnych utrzymanych w mocy na podstawie art. 77 Ustawy Konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym (Dz. U. 1992 r. Nr 84 poz. 426 ze zm.)

orzeka.


Uzasadnienie
I

1. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” - Krajowa Sekcja Pożarnictwa w Rybniku, wniósł (wniosek z 8 września 1997 r.) o stwierdzenie zgodności § 2 ust. 1 oraz § 3 ust. 1 i 4 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 21 lipca 1997 r. w sprawie rozkładu czasu służby strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1997 r. Nr 82 poz. 530) z art. 1, art. 67 ust. 1 i 2, art. 69 ust. 1 i 2 przepisów konstytucyjnych utrzymanych w mocy na podstawie art. 77 Ustawy Konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym (Dz. U. 1992 r. Nr 84 poz. 426).

Na podstawie delegacji ustawowej zawartej w art. 35 ust. 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. (dalej: ustawa) o Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1991 r. Nr 88 poz. 400 ze zm.) Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji wydał rozporządzenie z dnia 21 lipca 1997 r. w sprawie rozkładu czasu służby strażaków Państwowej Straży Pożarnej (dalej: rozporządzenie). Rozporządzenie to w § 1 ust. 2 wprowadza w pkt 1 zmianowy rozkład czasu służby obowiązujący strażaków pełniących służbę w jednostkach ratowniczo-gaśniczych, z wyłączeniem dowódców i ich zastępców, a także obowiązujący strażaków pełniących służbę w pozostałych jednostkach organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej na stanowiskach związanych z bezpośrednim organizowaniem i prowadzeniem akcji ratowniczych, z zapewnieniem bieżącego dozoru oraz z wykonywaniem innych zadań wymagających ciągłości służby. W pkt 2 natomiast wprowadza codzienny rozkład czasu służby obowiązujący pozostałych strażaków, oraz strażaków pełniących służbę w jednostkach ratowniczo-gaśniczych na stanowiskach nie związanych z bezpośrednim organizowaniem i prowadzeniem akcji ratowniczych.

Zmianowy rozkład czasu służby strażaków, stosownie do treści § 2 ust. 1 rozporządzenia, polega na pozostawaniu w jednostce organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej na zmiany liczące 24 godziny, po których przysługuje 48 godzin wolnych od służby; po dziewięciu kolejnych faktycznie pełnionych służbach przysługują dodatkowe 24 godziny wolne zamiast dziesiątej służby. Stosownie do § 3 ust. 1 codzienny rozkład czasu służby polega na wykonywaniu zadań służbowych przez 8 godzin dziennie od poniedziałku do piątku z zastrzeżeniem ust. 4.

Wnioskodawca zarzuca, że określony w § 2 ust. 1 rozporządzenia zmianowy rozkład czasu służby powoduje wydłużenie czasu pełnienia tej służby do 216 godzin lub 232 godzin miesięcznie, w zależności od ilości służb w miesiącu. W ten sposób średnia miesięczna pełnienia służby w skali roku wynosi 222 godziny miesięcznie. Tak ustalone w rozporządzeniu normy czasu pełnienia służby strażaków systemu zmianowego w sposób istotny naruszają art. 69 przepisów konstytucyjnych, który zapewnia obywatelom - nie wyłączając strażaków Państwowej Straży Pożarnej - prawo do wypoczynku przez urzeczywistnienie ośmiogodzinnego czasu pracy.

Podobna jest sytuacja prawna strażaków pełniących służbę w systemie dziennym, w przypadku wyznaczenia ich, na podstawie § 3 ust. 4 rozporządzenia, do pozostania w jednostce organizacyjnej przez 24 godziny. Po tym przysługuje czas wolny w wymiarze jednego dnia roboczego, co oznacza, że strażak otrzymuje wolne w wymiarze tylko trzeciej części faktycznej służby. Tym samym zakwestionowane przepisy są także sprzeczne z art. 67 ust. 1 przepisów konstytucyjnych.

Wprowadzenie obligatoryjnej normy czasu pełnienia służby przez strażaków systemu zmianowego w wymiarze 24 godzin służby, po którym przysługuje 48 godzin wolnych od służby, przy fakultatywnym wyznaczeniu strażaka systemu codziennego do pozostawania w jednostce organizacyjnej przez 24 godziny, w sposób istotny różnicuje czas pełnienia służby pomiędzy strażakami obu systemów i przy zachowaniu takiego samego uposażenia zasadniczego wynikającego z grupy zaszeregowania na tych samych stanowiskach służbowych i w sposób jednoznaczny narusza zasadę sprawiedliwości społecznej wyrażoną w art. 1 przepisów konstytucyjnych.

Zdaniem wnioskodawcy zróżnicowanie czasu pełnienia służby na niekorzyść strażaków systemu zmianowego bez zróżnicowania wysokości wynagrodzenia pozostaje w sprzeczności z zasadą równości wobec prawa wyrażoną w art. 67 ust. 2 przepisów konstytucyjnych, zaś wydłużenie czasu pełnienia służby, a tym samym skrócenie im czasu przeznaczonego na wypoczynek w sposób istotny narusza art. 67 ust. 1, który zapewnia umacnianie i rozszerzanie praw i wolności obywateli, a nie ich ograniczanie.

W ocenie wnioskodawcy zakwestionowane przepisy naruszają zasadę równości wobec prawa także dlatego, że różnicują funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, w zakresie czasu pełnienia przez nich służby, z funkcjonariuszami Policji, Straży Granicznej i Służby Więziennej, których mimo podobieństwa zadań - obowiązuje 40-to godzinny wymiar czasu służby tygodniowo.

Wnioskodawca powołuje się na pismo Rzecznika Praw Obywatelskich skierowane do Komendanta Głównego Straży Pożarnej z 25 września 1995 r., dotyczące art. 35 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1991 r. Nr 88 poz. 400 ze zm.). Artykuł ten stanowi, że czas służby strażaka określony jest wymiarem obowiązków, ale jednak, jak stwierdził RPO, z zapisu tego nie można wyprowadzić wniosku, że może to być dowolna norma czasu służby.

Zdaniem wnioskodawcy podział na 8-godzinne okresy - wykonywania zadań służbowych, odpoczynek i czuwanie jest podziałem umownym i na niektórych stanowiskach służbowych wręcz niemożliwym do zrealizowania. Zaś wszelki podział na okresy w stosunku do art. 35 ustawy pozostaje bez znaczenia. Ponadto, zdaniem wnioskodawcy, prawo do odpoczynku i prawo do wypoczynku to pojęcia o różnej treści. Wyposażenie zaś jednostek organizacyjnych PSP w łóżka nie może być rozumiane jako zapewnienie prawa do wypoczynku, lecz jedynie odpoczynku, za czym przemawiają względy celowościowe.

Zdaniem wnioskodawcy podkreślić należy, że część służby przeznaczonej na odpoczynek i czuwanie nie może być utożsamiana z dyżurem, o którym mowa w art. 144 kodeksu pracy z uwagi na to, że przepisy kodeksu pracy nie mają zastosowania do Strażaków PSP; ustawa o PSP nie nakazuje stosowania przepisów kodeksu pracy w przypadkach nieuregulowanych tą ustawą.

2. Wniosek Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” Krajowa Sekcja Pożarnictwa w Rybniku został poddany wstępnej kontroli w trybie art. 23 ust. 2 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Tekst jednolity: Dz. U. 1991 r. Nr 109 poz. 470 ze zm.). Postanowieniem z 9 września 1997 r. T. 28/97, nadano wnioskowi dalszy bieg w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym uznając, że wniosek spełnia przewidziane prawem warunki, a w szczególności wnioskodawca jest odpowiednio legitymowany w rozumieniu art. 23 ust. 1 wspomnianej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym i zaskarżone przepisy dotyczą określania norm czasu służby strażaków Państwowej Straży Pożarnej, a więc niewątpliwie dotyczą spraw objętych zakresem działania wnioskodawcy.

3. Prokurator Generalny w przedstawionym stanowisku stwierdza, że:

- przepisy § 2 ust. 1 oraz § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 21 lipca 1997 r. w sprawie rozkładu czasu służby strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1997 r. Nr 82 poz. 530 ze zm.) nie są niezgodne z art. 66 ust. 2, art. 32 ust. 1 oraz art. 2 Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. 1997 r. Nr 78 poz. 483);

- przepisy § 3 ust. 4 powołanego rozporządzenia, w części w jakiej określa wymiar czasu wolnego, są niezgodne z art. 144 § 2 kodeksu pracy i z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP.

Zdaniem Prokuratora Generalnego przed dokonaniem oceny zasadności zarzutów zawartych we wniosku podnieść należy, że z dniem wejścia w życie Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r., konstytucyjnym wzorcem do badania przepisów rozporządzenia w zaskarżonym zakresie są przepisy art. 66 ust. 2, art. 32 ust. 1 oraz art. 2 Konstytucji RP, bowiem wskazane we wniosku przepisy konstytucyjne utraciły moc obowiązującą.

Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1991 r. Nr 88 poz. 400 ze zm.) stanowi w art. 35 ust. 1, że czas pełnienia służby strażaka jest określany wymiarem jego obowiązków, z uwzględnieniem prawa do wypoczynku. Na podstawie art. 35 ust. 2 ustawy Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji został upoważniony do określenia, w drodze rozporządzenia, rozkładu czasu służby strażaków. Wprowadzone zostały dwa rodzaje rozkładu czasu służby - zmianowy i codzienny.

Dokonując oceny konstytucyjności zaskarżonych przepisów, w zakresie zarzutu ponadnormatywnego wydłużenia czasu pracy strażaków, zdaniem Prokuratora Generalnego zauważyć należy, że powołany we wniosku art. 69 ust. 1 i 2 uchylonych przepisów konstytucyjnych nie znalazł pełnego odbicia w nowej Konstytucji. Ustrojodawca potwierdza w art. 66 ust. 2 Konstytucji jedynie prawo pracowników do określonych w ustawie dni wolnych od pracy i corocznych płatnych urlopów. Natomiast w odniesieniu do norm czasu pracy stanowi, że maksymalne normy tego czasu określa ustawa. Przepis ten obligując ustawodawcę do określenia maksymalnych norm czasu pracy, stanowi jednocześnie konstytucyjną gwarancję ich istnienia. Gwarancja ta dotyczy wszystkich pracowników, bez względu na źródło powstania pracowniczego stosunku pracy.

Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Grudzień 07, 2007, 22:53:48
Zdaniem Prokuratora Generalnego ustawa określająca treść stosunku pracy strażaków nie ustanawia maksymalnych norm czasu pracy, przez które należy rozumieć ilościowy ich wymiar w okresie rozliczeniowym. Ponadto, gdyby przyjąć interpretację wnioskodawcy dotyczącą wyłączenia możliwości stosowania przepisów kodeksu pracy do stosunku pracy strażaków, wówczas należałoby uznać, że art. 35 ust. 1 ustawy nie spełnia konstytucyjnego wymogu, o którym mowa w art. 66 ust. 2 Konstytucji RP. W rezultacie maksymalne normy czasu pracy ustalałby Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji w drodze rozporządzenia. Jednakże, zdaniem Prokuratora Generalnego, rozumowanie takie jest nie do pogodzenia z domniemaniem konstytucyjności ustaw i racjonalności działania ustawodawcy.

Niewątpliwie zasada wyrażona w art. 5 kodeksu pracy stanowi, iż pragmatyki służbowe mają pierwszeństwo przed przepisami kodeksu pracy i winny być odpowiednio stosowane zamiast nich, jednak z zasady tej wynika również, że w sprawach nieunormowanych w przepisach szczególnych mają zastosowanie przepisy kodeksu pracy.

Podstawowym źródłem stosunku pracy strażaka jest mianowanie, co wynika ze szczególnego charakteru ich pracy. Nie odbiera to jednak strażakom przymiotu pracownika w rozumieniu kodeksu pracy. Zatem, zdaniem Prokuratora Generalnego, wobec nieokreślenia maksymalnych norm czasu pracy strażaków w art. 35 ust. 1 ustawy, należy w tym zakresie stosować odpowiednie przepisy dotyczące wymiaru czasu pracy zawarte w dziale VI kodeksu pracy.

Z prawnej definicji czasu pracy zawartej w art. 128 kodeksu pracy wynika, że czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy. Kodeks pracy, zdaniem Prokuratora Generalnego, dopuszcza jednak istnienie pewnych stanów faktycznych posiadających cechy pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy, które określa dyżurami, a które nie są zaliczane do czasu pracy. Przepis art. 144 § 1 kp stanowi, że czas dyżuru pełnionego przez pracownika poza normalnymi godzinami pracy, w zakładzie lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę nie wlicza się do czasu pracy, jeżeli podczas dyżuru pracownik nie wykonywał pracy. Kodeks pracy nie określa częstotliwości pełnienia dyżuru w jakimś wymiarze czasowym, ani czasu jego trwania. W świetle tych wywodów Prokurator Generalny uznaje, iż uprawnione jest wnioskowanie, że czas 24 godzinnej służby strażaków nie jest równoznaczny z czasem pracy w tym wymiarze. Czas ten przez pierwsze 8 godzin jest czasem dyżuru w rozumieniu art. 144 § 1 kp, za który przysługuje czas wolny w wymiarze odpowiadającym długości dyżuru (art. 144 § 2 kp). Tak obliczony czas pracy strażaków nie przekracza maksymalnych norm czasu pracy określonych w art. 128 kp (8 godzin na dobę i przeciętnie 42 godziny na tydzień), a tym samym zakwestionowane przepisy rozporządzenia nie są niezgodne z art. 66 ust. 2 Konstytucji. Ponadto zróżnicowany rozkład czasu służby strażaków usprawiedliwiony jest zastosowanym kryterium zróżnicowania, którym jest rodzaj pełnionych przez nich obowiązków. Uciążliwości wynikające z charakteru służby rekompensowane są w inny sposób.

Zdaniem Prokuratora Generalnego, wbrew twierdzeniu wnioskodawcy, zakwestionowane przepisy rozporządzenia nie różnicują w sposób niekonstytucyjny strażaków w porównaniu z funkcjonariuszami Policji, Straży Granicznej i Służby Więziennej, w zakresie obowiązującego ich czasu pracy. Nie można zasadnie twierdzić, iż wszystkie wymienione formacje mundurowe charakteryzują się w równym stopniu cechą istotną (relewantną), która wymaga jednakowego traktowania przez prawo, w tym również w zakresie czasu i rozkładu czasu służby. Nie można zatem twierdzić, że zakwestionowane przepisy naruszają zasadę równości.

Odnośnie wymiaru czasu wolnego za pozostawanie strażaków w jednostce organizacyjnej przez 24 godziny, w warunkach określonych w § 3 ust. 4 rozporządzenia, czas wolny nie rekompensuje w pełni godzin dyżuru, co czyni go sprzecznym z art. 144 § 2 kp. Ponadto przepis § 3 ust. 4 rozporządzenia jest sprzeczny z zasadą równości wyrażoną w art. 32 ust. 1 Konstytucji, ponieważ w sposób nieuzasadniony różnicuje strażaków w zakresie należnego im czasu wolnego po 24 godzinnej służbie, w zależności czy była to służba w systemie zmianowym, czy też w codziennym.

4. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji w swoim stanowisku stwierdził, iż zgodnie z obowiązującym stanem prawnym merytoryczny zarzut wnioskodawcy stał się bezprzedmiotowy wobec utraty mocy obowiązującej Ustawy Konstytucyjnej z 17 października 1992 r., a w szczególności art. 67 i art. 69 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 22 lipca 1952 r. (Dz. U. 1976 r. Nr 7 poz. 36 ze zm.) utrzymanych w mocy na podstawie art. 77 powołanej Ustawy Konstytucyjnej.

Zdaniem Ministra również wobec przepisów „nowej” Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. 1997 r. Nr 78 poz. 483) zarzuty wnioskodawcy są bezprzedmiotowe wobec istnienia art. 31 ust. 3 Konstytucji. W tej sytuacji upadł zarzut naruszenia zasady prawa do wypoczynku i ośmiogodzinnego dnia pracy.

Ponadto Minister wyraził pogląd, iż na konstytucyjne prawo do wypoczynku składa się nie tylko ośmiogodzinny dzień pracy, ale i inne elementy, w tym urlopy i dni wolne od pracy, co w sposób podobny określone jest w art. 7 lit. c Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych. Artykuł 35 ust. 1 ustawy normuje uzależnienie czasu pełnienia służby strażaka od wymiaru jego obowiązków, z uwzględnieniem prawa do wypoczynku. Jest to, zdaniem Ministra, przepis zbieżny z art. 14 kodeksu pracy.

Ocena przepisów wykonawczych do ustawy, regulujących rozkład czasu służby strażaków musi się odbywać z uwzględnieniem działu VI kodeksu pracy, aczkolwiek nie można go stosować wprost z tej racji, że nie w pełni pojęcie czasu służby pokrywa się z pojęciem czasu pracy. Do celów interpretacyjnych należy jednak mieć na uwadze także art. 142 kp (pogotowie do pracy) i art. 144 kp (czas dyżuru).

Biorąc pod uwagę system rekompensat, nie sposób przyznać dyskryminującego charakteru służby zmianowej w stosunku do codziennej, czy służby innych funkcjonariuszy służb publicznych. Z tego samego powodu nie można zgodzić się z zarzutem naruszenia prawa do wypoczynku.

Zdaniem Ministra w zaskarżonym rozporządzeniu przewidziano rozkład czasu służby wynikający z zadań Państwowej Straży Pożarnej jako formacji oraz zadań strażaków pełniących służbę na różnych stanowiskach. Zróżnicowanie tego rozkładu jest oczywiste z uwagi na odmienność zadań strażaka - ratownika i strażaka - urzędnika. Żaden z rozkładów nie wykracza jednak poza zakres upoważnienia ustawowego, gdyż nie ustanawia norm pracy i uwzględnia prawo do wypoczynku.

II

Na rozprawie uczestnicy postępowania podtrzymali sformułowane w pisemnych wnioskach zarzuty i argumenty, a ponadto:

- przedstawiciel Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, na pytanie Trybunału Konstytucyjnego, przyznał, że ze względu na treść art. 66 ust. 2 Konstytucji RP będzie konieczna nowelizacja ustawy o Państwowej Straży Pożarnej, a zwłaszcza jej art. 35 i jak sądzi, prace w tym zakresie zostaną podjęte po rozprawie w tej sprawie,

- przedstawiciele wnioskodawcy uzupełnili wniosek przez wskazanie, iż obecnie podstawę kontroli konstytucyjności kwestionowanych przepisów stanowią art. 2 i 32 Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r.

III

Trybunał Konstytucyjny zważył co następuje:

1. Zagadnienie konstytucyjności regulacji prawnych dotyczących rozkładu czasu służby strażaków było już przedmiotem rozważań Trybunału Konstytucyjnego. W 1996 r. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” - Krajowa Sekcja Pożarnictwa w Rybniku wystąpił z wnioskiem o stwierdzenie zgodności § 2 ust. 2 i 3 zarządzenia Nr 2 Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej z dnia 24 czerwca 1992 r. w sprawie określenia rozkładu czasu służby strażaków (Dz. Urz. PSP 1992 r. Nr 1-2 poz. 2) z art. 1, art. 67 ust. 1, art. 69 ust. 2 i art. 81 ust. 1 przepisów konstytucyjnych utrzymanych w mocy przez art. 77 Ustawy Konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym (Dz. U. 1992 r. Nr 84 poz. 426 ze zm.). Postępowanie w tej sprawie zostało jednak umorzone na podstawie art. 4 ust. 2 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. 1991 r. Nr 109 poz. 470 ze zm.), z uwagi na utratę mocy obowiązującej zaskarżonego zarządzenia. 21 lipca 1997 r. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji wydał rozporządzenie w sprawie rozkładu czasu służby strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1997 r. Nr 82 poz. 530), w którym uchylił (§ 7) kwestionowane przez wnioskodawcę zarządzenie nr 2 Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej (postanowienie TK z dnia 12 sierpnia 1997 r. U. 8/96 OTK ZU 1997/3-4 poz. 42). Ten nowy akt wszedł w życie z dniem ogłoszenia (24 lipca 1997 r.) i od tego dnia kwestia czasu pracy strażaków jest w nim normowana. Jednocześnie Trybunał Konstytucyjny zauważył, że postanowienie o umorzeniu postępowania na podstawie art. 4 ust. 2 nie stanowi przeszkody do ewentualnego badania konstytucyjności i legalności nowego aktu normatywnego, o ile uprawniony podmiot złoży do Trybunału wymagany prawem wniosek.

Rozpatrywany obecnie wniosek dotyczy wskazanych w nim postanowień tego właśnie rozporządzenia, odpowiadających w zasadzie co do treści zaskarżonym poprzednio przepisom zarządzenia Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Grudzień 07, 2007, 22:54:45
2. Przystępując do rozpatrzenia wniosku Krajowej Sekcji Pożarnictwa po wejściu w życie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r., Trybunał Konstytucyjny musiał rozstrzygnąć, czy wskazane we wniosku wzorce (kryteria) konstytucyjności ustrojodawca pozostawił bez zmian, utrzymał, lecz w zmienionej postaci, lub w ogóle pominął. Uznając, że zmiany ustrojowe wprowadzone przez Konstytucję RP mają w istocie - niezależnie od ich skali - charakter ewolucyjny, należy przyjąć, że w przypadku gdy brzmienie poszczególnych przepisów konstytucji, z których wyprowadza się odpowiednie wzorce (kryteria) konstytucyjności, pokrywa się w zasadzie z brzmieniem uchylonych przepisów konstytucyjnych, a ich kontekst systemowy i funkcjonalny nie uległ istotnym zmianom, nowe przepisy zachowują swoje dotychczasowe znaczenie. Oparte na tych przepisach wzorce (kryteria) konstytucyjności pozostają więc bez zmian. Jeżeli natomiast przepisom takim nadano zmienione lub całkowicie nowe brzmienie, to zgodność opartych na nich wzorców (kryteriów) konstytucyjności z wzorcami opartymi na przepisach konstytucyjnych obowiązujących poprzednio powinna być przedmiotem odrębnej i wnikliwej oceny Trybunału Konstytucyjnego dokonywanej zawsze w kontekście konkretnej sprawy.

W rozpatrywanej sprawie zakwestionowana została zgodność § 2 ust. 1 oraz § 3 ust. 1 i 4 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 21 lipca 1997 r. w sprawie rozkładu czasu służby strażaków Państwowej Straży Pożarnej z art. 1, art. 67 ust. 1 i 2 oraz art. 69 ust. 1 i 2 przepisów konstytucyjnych, które na mocy art. 77 małej konstytucji obowiązywały do dnia wejścia w życie Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r.

Jeżeli chodzi o art. 1 dotychczasowych przepisów konstytucyjnych („Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”), to został on powtórzony w obecnie obowiązującej Konstytucji RP w tym samym brzmieniu jako jej art. 2. W związku z tym wzorzec kontroli konstytucyjności pozostaje bez zmian.

Podobnie ma się rzecz z wzorcem konstytucyjności wyprowadzanym dotychczas z art. 67 ust. 2 („Obywatele Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa bez względu na płeć, urodzenie, wykształcenie, zawód, narodowość, rasę, wyznanie oraz pochodzenie i położenie społeczne”). Co prawda przepis ten w Konstytucji RP nie został dokładnie powtórzony, jednakże zawarty w nim wzorzec konstytucyjności odnajdujemy w art. 32, który stanowi, że: „1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny”.

Inaczej wygląda sprawa kryteriów konstytucyjności zawartych w art. 67 ust. 1 oraz art. 69 ust. 1 i 2 dotychczasowych przepisów konstytucyjnych, do których również odwołuje się wnioskodawca. W Konstytucji RP nie znajdujemy bowiem przepisów, które przynajmniej swą treścią, jeżeli już nie brzmieniem, nawiązywałyby do art. 67 ust. 1 („Rzeczpospolita Polska umacnia i rozszerza prawa i wolności obywateli”). Należy więc stwierdzić, że zawarty w tym przepisie wzorzec konstytucyjności przestał obowiązywać. Również powołany we wniosku art. 69 ust. 1 i 2 przepisów konstytucyjnych („1. Obywatele Rzeczypospolitej Polskiej mają prawo do wypoczynku. 2. Prawo do wypoczynku zapewnia pracownikom: ustawowe skrócenie czasu pracy przez urzeczywistnienie ośmiogodzinnego dnia pracy oraz krótszego czasu pracy w przypadkach przewidzianych ustawami, ustawowo określone dni wolne od pracy, coroczne płatne urlopy”.) nie znalazł pełnego odbicia w obecnej Konstytucji RP. Do kwestii tej nawiązuje bowiem art. 66 ust. 2 Konstytucji, który stanowi, że: „Pracownik ma prawo do określonych w ustawie dni wolnych od pracy i corocznych płatnych urlopów; maksymalne normy czasu pracy określa ustawa”. W przepisie tym ustrojodawca nie formułuje wprost prawa do wypoczynku. Potwierdza jedynie prawo pracownika do dni wolnych i płatnych urlopów. Natomiast regulację maksymalnych norm czasu pracy odsyła do ustawy.

W związku z powyższym należy przyjąć, że w świetle obecnie obowiązujących wzorców konstytucyjności zarzuty podniesione we wniosku dotyczą zgodności § 2 ust. 1 oraz § 3 ust. 1 i 4 rozporządzenia z art. 2, art. 32 i art. 66 ust. 2 Konstytucji RP. Jeżeli chodzi o zarzuty dotyczące zgodności z art. 2 i art. 32 Konstytucji, to zarówno ich treść, jak i uzasadnienie zachowują w całej rozciągłości znaczenie nadane im we wniosku. Natomiast zarzut niezgodności z art. 66 ust. 2 Konstytucji można odnieść jedynie do § 2 ust. 1 rozporządzenia i sprowadzić do pytania, czy postanowienia zakwestionowanego przepisu prowadzą do naruszenia maksymalnych norm czasu pracy.

3. Wnioskodawca, odwołując się do poprzednio obowiązującego wzorca konstytucyjności, zarzuca § 2 ust. 1 rozporządzenia stanowiącemu, że zmianowy rozkład czasu służby polega na pozostawaniu w jednostce organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej na zmiany liczące 24 godziny, po których przysługuje 48 godzin wolnych od służby, po dziewięciu zaś kolejnych faktycznie pełnionych służbach przysługują dodatkowe 24 godziny wolne zamiast dziesiątej służby, naruszenie prawa do wypoczynku zapewnianego m.in. przez urzeczywistnienie ośmiogodzinnego dnia pracy. Zdaniem skarżącego wydłużenie norm czasu pełnienia służby powoduje bowiem skrócenie czasu wolnego.

W świetle przedstawionego wyżej i aktualnie obowiązującego wzorca konstytucyjności zasadnicze znaczenie ma kwestia, czy ustanowienie w przepisach rozporządzenia zmianowego rozkładu czasu służby prowadzi do naruszenia maksymalnych norm czasu pracy, które zgodnie z art. 66 ust. 2 Konstytucji powinny być określone w ustawie. Odpowiedź w tej kwestii wymaga przede wszystkim wyjaśnienia, czy wspomniane maksymalne normy czasu pracy zostały w drodze ustawy określone. Właściwa w tym zakresie ustawa o Państwowej Straży Pożarnej stanowi tylko, że czas pełnienia służby strażaka jest określony wymiarem jego obowiązków, z uwzględnieniem prawa do wypoczynku (art. 35 ust. 1), nie określa natomiast maksymalnych norm czasu pracy, ani też wyraźnie nie odsyła w tej sprawie do innych przepisów ustawowych. Jedynie rozkład czasu służby określa w drodze rozporządzenia Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji (art. 35 ust. 2).

Na tym tle powstaje pytanie, czy brak określenia we wspomnianej ustawie o Państwowej Straży Pożarnej maksymalnych norm czasu pracy, dopuszcza możliwość odpowiedniego stosowania innych ustawowych przepisów, a w szczególności postanowień prawa pracy.

Wyjaśnienie tej kwestii ma złożony charakter, bowiem kwestia charakteru stosunków prawnych zachodzących w trakcie zawodowego pełnienia służby przez różnego rodzaju funkcjonariuszy, w tym przez strażaków, i - co za tym idzie - reżimu prawnego, jakiemu stosunki te podlegają, nie została jednoznacznie rozstrzygnięta ani w obowiązujących kolejno przepisach prawnych, ani przez doktrynę prawa (por. T. Zieliński, Stosunek pracy i stosunek służbowy w administracji państwowej, Pracownicy administracji w PRL, red. J. Łętowski, Ossolineum 1986 r., str. 87-155). W tej ostatniej publikacji zdaje się przeważać pogląd, wspierany niekiedy także przez orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. postanowienie SN z dnia 9 kwietnia 1992 r. III ARN 17/92 OSP 1993/2 poz. 44) i Naczelnego Sądu Administracyjnego (por. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 5 czerwca 1991 r. II SA 35/91 OSP 1992/1 poz. 25), że stosunki w tzw. służbach zmilitaryzowanych, w których występuje dyspozycyjność funkcjonariusza, polegająca na podporządkowaniu osoby pełniącej służbę władzy służbowej co do rodzaju pracy, pory jej świadczenia itd., nie mieszczą się w pojęciu stosunków pracy. Powszechnie uważa się, że charakter taki ma służba w wojsku, policji i Urzędzie Ochrony Państwa, Służbie Granicznej i w Służbie Więziennej. Do tego - powszechnie przyjętego w doktrynie prawa pracy oraz prawa administracyjnego - stanowiska, że stosunki służbowe służb zmilitaryzowanych czy mundurowych, nie są stosunkami pracy w rozumieniu prawa pracy, są natomiast stosunkami prawnymi o charakterze administracyjno-prawnym, odwołał się Trybunał Konstytucyjny w swym orzeczeniu z dnia 9 czerwca 1997 r. K. 24/96 OTK ZU 1997/2 poz. 20). Stosunki służbowe w tych formacjach są regulowane w zasadzie przepisami odrębnymi należącymi do prawa administracyjnego. W sprawach nie unormowanych tymi przepisami stosuje się posiłkowo przepisy prawa pracy, jednakże na podstawie specjalnych odesłań, a nie na podstawie art. 5 kodeksu pracy, który stanowi, że „jeżeli stosunek pracy określonej kategorii pracowników regulują przepisy szczególne, stosuje się przepisy kodeksu w zakresie nie uregulowanym tymi przepisami”. Uważa się, że funkcjonariusze, zatrudnieni w wymienionych wyżej formacjach, nie są „pracownikami szczególnej kategorii” w rozumieniu art. 5 kodeksu pracy, a stosunki służbowe, w jakich pozostają, nie mieszczą się w pojęciu stosunku pracy (L. Florek, T. Zieliński: Prawo pracy, Warszawa 1997 r., str. 37-38). Analogiczny pogląd wypowiadany jest - choć już nie tak stanowczo i powszechnie - w kwestii statusu prawnego kiedyś funkcjonariuszy pożarnictwa, a obecnie strażaków (por. opinia Z. Masternaka przedstawiona przez wnioskodawcę).

Przedstawiając poglądy doktryny wspomnieć także trzeba, że kwestia charakteru stosunków prawnych, w jakich strażacy pozostają w trakcie wykonywania swych obowiązków, od początku budziła wątpliwości oraz była przedmiotem licznych sporów i dyskusji (por. T. Zieliński, Prawo pracy. Zarys systemu. Część I. Ogólna, Warszawa-Kraków 1986 r., str. 240). Wysuwany był przy tym postulat, iż „stosunki służbowe powinny znaleźć się w przyszłości w orbicie prawa pracy na równi ze stosunkami pracy w administracji, do których w zakresie nie uregulowanym przepisami szczególnymi stosuje się obecnie - z mocy art. 5 kp - przepisy kodeksu pracy” (por. T. Zieliński, Stosunek pracy i stosunek służbowy w administracji państwowej, Pracownicy administracji w PRL, red. J. Łętowski, Ossolineum 1986 r., str. 150).

4. Rozpatrując zarzuty podniesione przez wnioskodawcę Trybunał Konstytucyjny wyszedł przede wszystkim z podstawowych dla kontroli konstytucyjności założeń, a mianowicie domniemania konstytucyjności ustaw i racjonalności działania ustawodawcy oraz związanego z tym ostatnim postulatu zupełności systemu prawnego. Jeżeli więc Konstytucja nakazuje określenie maksymalnych norm czasu pracy w ustawie, natomiast właściwa dla danych stosunków prawnych ustawa, w tym wypadku ustawa o Państwowej Straży Pożarnej, nie zawiera takiej regulacji, to może zrodzić się wątpliwość, czy nie występuje tu luka prawna etyczna. W takim jednak wypadku w doktrynie przyjmuje się możliwość usunięcia luki w drodze analogii. Dlatego też Trybunał Konstytucyjny stanął na stanowisku, że mimo odrębności stosunku administracyjnego, przy braku określenia w ustawie o Straży Pożarnej maksymalnych norm czasu pracy, wątpliwość w tym zakresie można wyjaśnić w drodze analogii przez odwołanie się do odpowiednich przepisów kodeksu pracy, te zawierają bowiem określenie takich norm. Odpowiednie zastosowanie tych przepisów do strażaków znajduje swoje oparcie w domniemaniu konstytucyjności ustaw i racjonalności działania ustawodawcy oraz zupełności systemu prawnego. Zauważyć należy, że w doktrynie dopuszcza się w stosunkach służbowych stosowanie przepisów prawa pracy nie na podstawie art. 5 kp, a „jedynie per analogiam” (por. T. Zieliński, Stosunek pracy i stosunek służbowy w administracji państwowej, Pracownicy administracji w PRL, red. J. Łętowski, Ossolineum 1986 r., str. 140-141). Skoro więc art. 35 ust. 1 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej nie określa maksymalnych norm czasu pracy strażaków, a zgodnie z Konstytucją nie może tego czynić rozporządzenie, należy w tym zakresie stosować odpowiednio przepisy dotyczące wymiaru czasu pracy zawarte w dziale VI kodeksu pracy. Odnosi się to zwłaszcza do art. 129 kp, zgodnie z którym czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 42 godzin na tydzień w przyjętym okresie rozliczeniowym, nie przekraczającym trzech miesięcy.

Przyjęcie, że w zakresie nie uregulowanym ustawą do służby strażaków mają odpowiednie zastosowanie przepisy kodeksu pracy, sprowadza problem podniesiony przez wnioskodawców do odpowiedzi na pytanie, czy określony w § 2 ust. 1 rozporządzenia rozkład czasu służby strażaków narusza ustawowo określone maksymalne normy czasu pracy, czyli - zgodnie z przyjętą przez Trybunał Konstytucyjny interpretacją - normy określone w odpowiednich przepisach kodeksu pracy. Pozytywna albo negatywna odpowiedź na to pytanie uzależniona jest od rozstrzygnięcia, czy 24 godziny czasu służby strażaków, o których mowa w § 2 ust. 1 rozporządzenia, równoznaczne są z 24 godzinami czasu pracy w rozumienia art. 128 kp, który stanowi, że „czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy”. Rozstrzygnięcie tego, istotnego dla oceny konstytucyjności kwestionowanego przepisu, zagadnienia musi uwzględniać zarówno odpowiednie regulacje kodeksu pracy, samego rozporządzenia, jak i specyfikę służby strażaka, charakteryzującą się dyspozycyjnością.

Jeżeli chodzi o kodeks pracy, to przewidziano w nim sytuacje, określane mianem dyżurów, w których pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy, a które nie są zaliczane do czasu pracy. Chodzi tu o art. 144 § 1, który stanowi, że czas dyżuru pełnionego przez pracownika poza normalnymi godzinami pracy w zakładzie lub innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę nie wlicza się do czasu pracy, jeżeli podczas dyżuru pracownik nie wykonywał pracy.

Z kolei rozporządzenie zawiera postanowienia, z których wynika, że w ramach zmiany okresy po 8 godzin przeznacza się odpowiednio na: wykonywanie zadań służbowych, odpoczynek i czuwanie (§ 2 ust. 4). Co więcej odpoczynek i czuwanie mogą zostać przerwane jedynie akcją ratowniczą, alarmem ćwiczebnym lub potrzebą utrzymania podwyższonej gotowości operacyjnej (§ 2 ust. 5).

W świetle powyższych regulacji należy przyjąć, że pozostawanie w jednostce organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej na zmianach liczących 24 godziny nie jest równoznaczne z czasem pracy w tym wymiarze. Czas służby ponad pierwsze 8 godzin jest niewątpliwie równoznaczny z czasem dyżuru w rozumieniu art. 144 § 1 kp.

Tak obliczany czas pracy strażaków nie przekracza maksymalnych norm czasu pracy określonych we wspomnianym już art. 128 kp. Zakwestionowany przez wnioskodawcę przepis § 2 ust. 1 rozporządzenia nie może być dlatego uznany za niezgodny z art. 66 ust. 2 Konstytucji RP.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Grudzień 07, 2007, 22:55:23
5. Wnioskodawca zarzuca ponadto postanowieniom rozporządzenia, że przez wprowadzenie dwóch różnych rozkładów czasu służby strażaków, zmianowego i codziennego naruszyły zasadę sprawiedliwości społecznej (art. 1 przepisów konstytucyjnych) i zasadę równości wobec prawa (art. 67 ust. 2 przepisów konstytucyjnych).

Wnioskodawca uważa, że wprowadzenie obligatoryjnej normy czasu pełnienia służby przez strażaków systemu zmianowego w wymiarze 24 godzin, przy fakultatywnym wyznaczaniu strażaka systemu codziennego do pozostawania w jednostce organizacyjnej przez 24 godziny, w istotny sposób różnicuje czas pełnienia służby pomiędzy strażakami obu systemów i przy zachowaniu takiego samego uposażenia zasadniczego narusza, wyrażoną w art. 1 przepisów konstytucyjnych, zasadę sprawiedliwości społecznej, która nakazuje równe traktowanie podmiotów prawa w wypadkach równej ich sytuacji prawnej. Tak rozumiane naruszenie zasady sprawiedliwości społecznej wnioskodawca łączy z naruszeniem zasady równości, twierdzi bowiem, że „zróżnicowanie rozkładu czasu służby na niekorzyść strażaków systemu zmianowego bez zróżnicowania wysokości wynagrodzenia pozostaje w sprzeczności z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa wyrażoną w art. 67 ust. 2 cytowanych wyżej przepisów konstytucyjnych”. Przy czym wnioskodawca utrzymuje, że kwestionowana treść rozporządzenia narusza konstytucyjną zasadę równości wobec prawa nie tylko pomiędzy funkcjonariuszami w strukturze Państwowej Straży Pożarnej, lecz także pomiędzy tymi funkcjonariuszami, a funkcjonariuszami innych formacji wchodzących w skład Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a także Ministerstwa Sprawiedliwości (funkcjonariusze Służby Więziennej). Odpowiednie przepisy prawne określają bowiem dla tych grup zawodowych 40 godzinny wymiar czasu służby tygodniowo, pomimo że obowiązujące w tych grupach pragmatyki służbowe w sposób identyczny jak w ustawie o Państwowej Straży Pożarnej stanowią, iż czas służby funkcjonariuszy tych formacji określony jest wymiarem ich obowiązków. Tymczasem jedną z podstawowych cech wspólnych Państwowej Straży Pożarnej i wszystkich powołanych formacji mundurowych jest pełnienie służby i wykonywanie określonych przepisami prawa zadań na rzecz ochrony życia i zdrowia obywateli oraz ochrony mienia, a także porządku publicznego.

Wskazane we wniosku kryteria (wzorce) konstytucyjności, zasada sprawiedliwości i zasada równości, o czym była już mowa w pkt. 2, zostały zachowane w Konstytucji Rzeczypospolitej z 2 kwietnia 1997 r. Zawarta w art. 1 przepisów konstytucyjnych utrzymanych w mocy na podstawie art. 77 Ustawy Konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym (Dz. U. 1992 r. Nr 84 poz. 426; Dz. U. 1995 r. Nr 38 poz. 184; Dz. U. 1995 r. Nr 150 poz. 729; Dz. U. 1996 r. Nr 106 poz. 488) zasada sprawiedliwości społecznej została recypowana w art. 2 Konstytucji, natomiast zasada równości wobec prawa, wyrażona dotychczas w art. 67 ust. 2 przepisów konstytucyjnych została co do istoty przejęta w art. 32 Konstytucji. Biorąc pod uwagę te wzorce konstytucyjne, uznać należy, że zarówno doktrynalna, jak i orzecznicza wykładnia obu tych zasad zachowuje w pełni swą aktualność na gruncie Konstytucji RP. W związku z tym przypomnieć trzeba, że w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, zasada równości polega na tym, że „wszystkie podmioty prawa (adresaci norm prawnych), charakteryzujące się daną cechą istotną (relewantną) w równym stopniu, mają być traktowane równo. A więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących”. Podstawowe, ale nie wyłączne cechy ze względu na istnienie których nie wolno różnicować obywateli pod względem prawnym wymieniał nie obowiązujący już art. 67 ust. 2 przepisów konstytucyjnych (orzeczenie z dnia 9 marca 1988 r. U. 7/87 OTK 1988 poz. 1, tak samo i orzeczenia późniejsze). Obecny art. 32 ust. 2 Konstytucji stanowi wprost, że „nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny”.

Oceniając zakwestionowane we wniosku zróżnicowanie strażaków na takich, którzy odbywają służbę według zmianowego i takich, którzy odbywają ją według codziennego rozkładu czasu służby, a także zróżnicowanie sytuacji strażaków w porównaniu z sytuacją innych funkcjonariuszy z punktu widzenia zasady równości należy ustalić, czy zachodzi podobieństwo, po pierwsze, między strażakami wykonującymi ten zawód według dwóch różnych rozkładów czasu służby, po drugie, między strażakami jako grupą zawodową i innymi funkcjonariuszami. Należy więc ustalić, czy możliwe jest wskazanie istnienia wspólnej istotnej cechy faktycznej lub prawnej uzasadniającej ich równe traktowanie (orzeczenie z dnia 28 listopada 1995 r. K. 17/95 OTK 1995/3 poz. 18). Ustalenie takie musi być dokonane w oparciu o cel i ogólną treść przepisów, w których zawarte są kontrolowane normy, często będzie więc miało relatywny charakter. Nie oznacza też obowiązku ustawodawcy identycznego traktowania w prawie każdego z tych adresatów i w każdej sytuacji (orzeczenie z dnia 18 marca 1997 r. K. 15/96 OTK ZU 1997/1 poz. 8). Jeżeli kontrolowana norma traktuje odmiennie adresatów, którzy charakteryzują się wspólną cechą istotną, to mamy do czynienia z odstępstwem od zasady równości, nie zawsze jest to jednak równoznaczne z istnieniem dyskryminacji lub uprzywilejowania. Konieczna jest jeszcze ocena kryterium, na podstawie którego dokonano owego zróżnicowania. „Równość wobec prawa to także zasadność wybrania takiego, a nie innego kryterium różnicowania podmiotów prawa. Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał również związek zasady równości z zasadą sprawiedliwości, dopuszczając zróżnicowanie w prawie, o ile jest ono usprawiedliwione” (K. 17/95 op. cit. str. 183 i cytowane orzeczenia wcześniejsze).

Przystępując do rozważenia zarzutów wnioskodawcy Trybunał Konstytucyjny przypomniał, że wszelkie odstępstwo od nakazu równego traktowania podmiotów podobnych musi zawsze znajdować podstawę w odpowiednio przekonywujących argumentach. Argumenty te muszą:

- po pierwsze, mieć charakter relewantny, a więc pozostawać w bezpośrednim związku z celem i zasadniczą treścią przepisów, w których zawarta jest kontrolowana norma oraz służyć realizacji tego celu i treści. Innymi słowy, wprowadzone zróżnicowania muszą mieć charakter racjonalnie uzasadniony. Nie wolno ich dokonywać według dowolnie ustalonego kryterium (orzeczenie z dnia 12 grudnia 1994 r. K. 3/94 OTK 1994/2 poz. 42).

- po drugie, mieć charakter proporcjonalny, a więc waga interesu, któremu ma służyć różnicowanie sytuacji adresatów normy, musi pozostawać w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku nierównego potraktowania podmiotów podobnych.

- po trzecie, pozostawać w jakimś związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych (np. orzeczenie z dnia 23 października 1995 r. K. 4/95 OTK 1995/II poz. 31, OTK ZU 1995/2 poz. 11). Jak już wspomniano, jedną z takich zasad konstytucyjnych jest zasada sprawiedliwości społecznej (dawniej art. 1 przepisów konstytucyjnych obecnie art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej). Różnicowanie sytuacji prawnej podmiotów podobnych ma więc znacznie większe szanse uznania za zgodne z Konstytucją, jeżeli pozostaje w zgodzie z zasadami sprawiedliwości społecznej lub służy urzeczywistnianiu tych zasad. Zostaje ono natomiast uznane za niekonstytucyjną dyskryminację (uprzywilejowanie), jeżeli nie znajduje podtrzymania w zasadzie sprawiedliwości społecznej. W tym właśnie sensie zasady równości wobec prawa i sprawiedliwości społecznej w znacznym stopniu nakładają się na siebie (orzeczenie z dnia 3 września 1996 r. K. 10/96 OTK ZU 1996/4 poz. 33).

Oceniając konstytucyjność zróżnicowania rozkładu czasu służby strażaków należy pamiętać, że nie wynika ono jedynie z odpowiednich postanowień rozporządzenia, ale znajduje oparcie również w przepisie art. 35 ust. 1 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej, który zezwala nie tylko na różny rozkład czasu służby strażaków w porównaniu z innymi pracownikami, ale także na różny jego rozkład wśród strażaków. Przepis ten stanowi bowiem, że „czas pełnienia służby strażaka jest określony wymiarem jego obowiązków...”.

Za zgodne z Konstytucją należy uznać zastosowane kryterium zróżnicowania rozkładu czasu służby pomiędzy strażakami na zmianowy i codzienny. Kryterium to ma charakter złożony podmiotowo-przedmiotowy. Obowiązujący strażaka rodzaj rozkładu czasu służby zależy z jednej strony od rodzaju jednostki organizacyjnej, w której strażak pełni służbę, zaś z drugiej strony od charakteru stanowiska jakie zajmuje on w tej jednostce. I tak zmianowy rozkład czasu służby obowiązuje przede wszystkim strażaków pełniących służbę w jednostkach ratowniczo-gaśniczych, jednak z wyłączeniem dowódców i ich zastępców oraz strażaków pełniących służbę na stanowiskach nie związanych z bezpośrednim organizowaniem i prowadzeniem akcji ratowniczych. Rozkład ten obowiązuje także strażaków pełniących służbę w pozostałych jednostkach organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej, jeżeli zajmują oni stanowiska związane z bezpośrednim organizowaniem i prowadzeniem akcji ratowniczych, z zapewnieniem bieżącego dozoru, oraz z wykonywaniem innych zadań wymagających ciągłości służby. Pozostałych strażaków obowiązuje codzienny rozkład czasu służby (§ 1 ust. 2 rozporządzenia). Zastosowane kryterium zróżnicowania strażaków znajduje więc oparcie w istotnych różnicach jakie występują między zadaniami realizowanymi przez różne jednostki organizacyjne, w których strażacy mogą pełnić służbę, lub w odmiennym charakterze stanowisk, jakie mogą oni zajmować w tych jednostkach. Tym samym, wbrew temu co twierdzi wnioskodawca, przepisy § 2 ust. 1 i § 3 ust. 1 rozporządzenia nie mają charakteru dyskryminującego strażaków pełniących służbę w zmianowym rozkładzie czasu i nie naruszają zasady równości wobec prawa, ani też zasady sprawiedliwości społecznej.

Nie można też twierdzić, że zakwestionowane przepisy rozporządzenia różnicują w sposób naruszający konstytucyjną zasadę równości wobec prawa strażaków w porównaniu z funkcjonariuszami Policji, Straży Granicznej i Służby Więziennej, w zakresie obowiązującego ich czasu pracy. Mimo pewnych podobieństw wymienione służby charakteryzuje różnorodność zadań, która prowadzi do różnego stopnia podporządkowania i dyspozycyjności funkcjonariuszy tych formacji, do przyjęcia innych sposobów realizacji tych zadań i w konsekwencji do odmiennego ukształtowania pod wieloma względami ich pragmatyk służbowych, w tym także w zakresie wymiaru i rozkładu czasu służby. A więc i z tego powodu nie można uznać kwestionowanych przepisów za sprzeczne z zasadą równości.

6. Inaczej przedstawia się sprawa zgodności § 3 ust. 4 rozporządzenia z art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Przepis ten dopuszcza możliwość wyznaczenia strażaka pełniącego służbę w codziennym rozkładzie czasu do pozostawania w jednostce organizacyjnej w wymiarze 24 godzin, po których udziela się czasu wolnego w wymiarze 1 dnia roboczego. Sytuacja takiego strażaka niczym nie różni się od sytuacji strażaka pełniącego służbę w zmianowym rozkładzie czasu. Jeden i drugi pozostaje w jednostce organizacyjnej przez 24 godziny. Istotne zróżnicowanie między nimi polega na tym, że strażakowi zmianowemu po 24 godzinach służby przysługuje 48 godzin wolnych od służby, a strażak służący w systemie codziennym wyznaczony do pozostawania w jednostce przez 24 godziny otrzymuje czas wolny w wymiarze tylko 1 dnia roboczego. Przepis ten jest sprzeczny z zasadą równości wyrażoną w art. 32 Konstytucji RP, ponieważ w sposób niczym nie usprawiedliwiony różnicuje strażaków w zakresie udzielanego im czasu wolnego po 24 godzinnej służbie. Zróżnicowanie to nie ma charakteru racjonalnie uzasadnionego, ponieważ zależy jedynie od tego, czy służbę w wymiarze 24 godzin pełnili strażacy zmianowego czy codziennego rozkładu czasu służby. O ile bowiem usprawiedliwione jest zróżnicowanie rozkładów czasu służby strażaków w zależności od ciążących na nich obowiązków i faktycznie wykonywanych zadań, o tyle nieuzasadnione jest różnicowanie należnego im czasu wolnego za ten sam czas służby.

Wobec stwierdzenia niekonstytucyjności jedynie wtórny charakter przypisać można postawionemu przez Prokuratora Generalnego zarzutowi, że § 3 ust. 4 rozporządzenia jest również niezgodny z art. 144 § 2 kodeksu pracy, stanowiącym, że za czas dyżuru przysługuje czas wolny od pracy w wymiarze odpowiadającym długości dyżuru.

Z tych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Luty 17, 2008, 13:13:17
Studiując orzecznictwo sądów administracyjnych natknąłem się na bardzo ciekawe orzeczenie, które być może kiedyś komuś pomoże:

Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego
z dnia 24 sierpnia 2005 r.
OSK 1905/2004

Przewodniczący: Sędzia NSA M. Jaśkowska.

Sędziowie NSA: B. Gorczycka-Muszyńska (sprawozdawca), T. Zbrojewski.

Protokolant: U. Radziuk.

Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu w dniu 24 sierpnia 2005 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej Adama N. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 26 maja 2004 r. (...) w sprawie ze skargi Adama N. na decyzję Komendanta Głównego Straży Granicznej z dnia 10 lipca 2002 r. Nr (...) w przedmiocie równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego,

postanawia odrzucić skargę kasacyjną.


Uzasadnienie
Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. wyrokiem z dnia 26 maja 2004 r. oddalił skargę Adama N. na decyzję Komendanta Głównego Straży Granicznej z dnia 10 lipca 2002 r. utrzymującą w mocy decyzję organu I instancji z dnia 30 kwietnia 2002 r. stwierdzającą, że Adam N. utracił z dniem 1 września 1999 r. uprawnienia do dalszego otrzymywania równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego w miejscowości pełnienia służby lub w miejscowości pobliskiej. W uzasadnieniu tego wyroku wskazano, że na podstawie decyzji z dnia 13 czerwca 1996 r. Komendanta Ś. Oddziału Straży Granicznej Adam N. otrzymywał od dnia 17 kwietnia 1996 r. równoważnik pieniężny za brak lokalu mieszkalnego w miejscu pełnienia służby lub w miejscowości pobliskiej. Dodatek taki przyznany został Adamowi N. na podstawie art. 96 ustawy z dnia 12 października 1990 r. o Straży Granicznej (Dz. U. 1990 r. Nr 78 poz. 462 ze zm.). Zgodnie z art. 92 ust. 3 pow. ustawy miejscowością pobliską jest miejscowość, do której czas dojazdu w obie strony środkami publicznymi transportu zbiorowego zgodnie z rozkładem jazdy łącznie w przesiadkami lub środkami transportu straży granicznej nie przekracza łącznie dwóch godzin, licząc od stacji (przystanku) położonej najbliżej miejsca zamieszkania do stacji (przystanku) położonego najbliżej miejsca pełnienia służby - bez uwzględnienia czasu dojazdu do i od stacji (przystanku) w obrębie miejscowości, z której funkcjonariusz dojeżdża oraz miejscowości, w której wykonuje obowiązki służbowe. W okresie, którego dotyczyła decyzja uprawniająca do otrzymywania równoważnika pieniężnego - Adam N., funkcjonariusz Straży Granicznej zamieszkiwał w Z. w lokalu, do którego tytuł prawny posiada jego żona, zaś służbę pełnił w P. Do dnia 1 września 1999 r. czas jego dojazdu do miejsca pełnienia służby przekraczał 2 godziny. Sytuacja ta uległa zmianie z dniem 1 września 1999 r. Wskutek uruchomienia przez Międzygminny Związek Komunikacji Pasażerskiej linii autobusowej relacji T.G. - P. - L., która umożliwiała przejazd między miejscowościami Z. i P. w czasie poniżej dwóch godzin w obie strony - miejscowości te stały się „pobliskie”.

W tym stanie rzeczy Adam N. przestał spełniać warunki niezbędne do otrzymywania równoważnika pieniężnego, co uzasadniało wydanie decyzji o utracie tych uprawnień. Zarówno bowiem przepisy obowiązujące w dniu wydania zaskarżonej decyzji, jak również decyzji ją poprzedzającej, będącej przedmiotem oceny sądu administracyjnego w sprawie (...) przewidywały zasadę, że równoważnik pieniężny za brak lokalu mieszkalnego przysługuje w okresie od dnia powstania uprawnienia do jego otrzymania, do daty, w której nastąpiła utrata tych uprawnień.

Skargę kasacyjną od tego wyroku wniósł do Naczelnego Sądu Administracyjnego Adam N. reprezentowany przez adwokata Grzegorza K.

W skardze jako podstawy kasacji wskazano naruszenie art. 96 ustawy z dnia 12 października 1990 r. o Straży Granicznej (Dz. U. 1990 r. Nr 78 poz. 462 ze zm.) przez błędną jego wykładnię, oraz § 8 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie wysokości i warunków przyznawania funkcjonariuszom Straży Granicznej równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych warunków jego zwrotu, a także sposobu postępowania w przypadku wystąpienia zbiegu uprawnień do jego otrzymania (Dz. U. 2002 r. Nr 118 poz. 1014 ze zm.).

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej nie ustosunkowano się do przytoczonych podstaw kasacji, przytaczając jedynie treść przepisów, których naruszenie zarzucono. Autor skargi zawarł natomiast w uzasadnieniu własne oceny dotyczące terminu, od którego organ administracji powinien orzec utratę uprawnień skarżącego do pobierania równoważnika pieniężnego. Zdaniem autora skargi skoro sąd administracyjny w wyroku z dnia 6 marca 2002 r. (...) uchylającym decyzje poprzednio wydane w omawianej sprawie stwierdził, że decyzje w przedmiocie równoważnika pieniężnego dotyczące zarówno przyznania, jak i orzekające o utracie uprawnienia do jego pobierania mają charakter konstytutywny, to organy administracji błędnie orzekły, że utrata uprawnień Adama N. do otrzymywania tego równoważnika nastąpiła z dniem 1 września 199 r. Zdaniem autora skargi stanowisko wyrażone w skarżonych decyzjach jest niezgodne z wolą ustawodawcy, który nie wiązał skutku prawnego w postaci utraty uprawnień do równoważnika pieniężnego z datą zmiany stanu faktycznego (w sprawie niniejszej datą taką jest powstanie nowych połączeń komunikacyjnych umożliwiających przejazd z miejsca zamieszkania do miejsca pełnienia służby w czasie krótszym niż 2 godziny), a przyjął rozwiązanie, że zmiana tego stanu faktycznego uprawnia dopiero organ administracji do wydania decyzji konstytutywnej, pozbawiającej ex nunc uprawnienia posiadanego przez stronę dotychczas. Nadto autor skargi powołał się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 30 stycznia 2002 r. I SA 3378/2001, w którym Sąd wyraził pogląd, że funkcjonariusza nie można pozbawiać ochrony prawnej domagając się, aby korzystał z połączeń wprawdzie najkrótszych, jeżeli chodzi o czas samego przejazdu, lecz nie bezpośrednich, które powodują wcześniejsze niż konieczne, przybycie do miejsca pełnienia służby, lub późniejszy z niej wyjazd i nie są powiązane z rozkładem kursów komunikacji miejscowej uzupełniającej przejazd. Zdaniem autora skargi pogląd ten można przez analogię zastosować do sytuacji Adama N., który musiał korzystać z komunikacji miejskiej aby dojechać do przystanku autobusu relacji T.G. - P. Uwzględnienie zaś czasu tego dojazdu w obliczaniu czasu przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca pełnienia służby powodowałoby, że na dojazd do miejsca pełnienia służby Adam N. potrzebowałby więcej niż 2 godzin.

Z tych przyczyn autor skargi wniósł o :

- uchylenie decyzji oraz poprzedzającej ją decyzji Komendanta Ś. Oddziału Straży Granicznej z dnia 30 kwietnia 2002 r. w całości,

- stwierdzenie, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu,

- zasądzenie od Komendanta Głównego Straży Granicznej kosztów procesu według norm przepisanych.

W odpowiedzi na skargę Komendant Główny Straży Granicznej wniósł o jej oddalenie wskazując, że wydanie decyzji orzekającej ex nunc o utracie uprawnień powodowałoby stan niezgodny z obowiązującym prawem. Funkcjonariusz bowiem pobierałby nienależne świadczenie, które zgodnie z obowiązującymi przepisami pow. ustawy i rozporządzenia wykonawczego do tej ustawy - obowiązany był zwrócić. Prezentowany zaś w skardze pogląd, iż przy ocenie czasu dojazdu do miejsca pełnienia służby należy uwzględnić dojazd środkami komunikacji miejskiej do stacji (przystanku) autobusu jest oczywiście sprzeczny z art. 92 ust. 3 ustawy o Straży Granicznej.

Na rozprawie w Naczelnym Sądzie Administracyjnym pełnomocnik skarżącego wniósł o odrzucenie skargi, jako nie odpowiadającej wymogom art. 176 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. 2002 r. Nr 153 poz. 1270 ze zm.).

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Przede wszystkim należy wyjaśnić, że charakter prawny skargi kasacyjnej różni się w sposób zasadniczy od skargi na ostateczną decyzję administracyjną wnoszonej do wojewódzkiego sądu administracyjnego, jak i od funkcjonującej w postępowaniu sądowo-administracyjnym do dnia 31 grudnia 2003 r. rewizji nadzwyczajnej.

Ustawodawca, wprowadzając przymus adwokacko-radcowski (art. 175 § 1 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi) postawił skardze kasacyjnej wysokie wymagania profesjonalne. Wśród tych wymagań najistotniejsze znaczenie ma przytoczenie podstaw kasacyjnych i ich uzasadnienie oraz wniosek o uchylenie lub zmianę zaskarżonego orzeczenia sądu I instancji z oznaczeniem zakresu żądanego uchylenia lub zmiany. Brak któregoś z tych istotnych elementów określonych jako elementy konstrukcyjne skargi kasacyjnej uniemożliwia rozpoznanie sprawy.

W świetle art. 183 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej i bierze z urzędu pod rozwagę jedynie nieważność postępowania sądowego. Oznacza to związanie tego Sądu zarzutami i wnioskami skargi kasacyjnej, które mogą dotyczyć wyłącznie ocenianego wyroku, a nie postępowania administracyjnego i wydanych w nim orzeczeń. Naczelny Sąd Administracyjny nie może więc domniemywać, korygować czy uściślać zakresu zaskarżenia i jego kierunków. Tylko prawidłowe, zgodne z art. 176 pow. ustawy opracowanie skargi pozwala na wyznaczenie granic, w ramach których nastąpi rozpoznanie sprawy przez Naczelny Sąd Administracyjny. Skarga kasacyjna nie spełniająca wymagań w tym zakresie podlega odrzuceniu na podstawie tej części art. 178 pow. ustawy, która odnosi się do skargi kasacyjnej „z innych przyczyn niedopuszczalnej”. Taka sytuacja zachodzi w sprawie niniejszej. W skardze kasacyjnej Adama N. nie zawarto uzasadnienia wskazanych podstaw kasacji, określającego postać naruszenia powołanych przepisów i wyjaśnienia na czym to naruszenie polega. Autor skargi ograniczył się jedynie do przytoczenia treści tych przepisów. Nie zawarto też wniosków o uchylenie lub zmianę orzeczenia sądu I instancji z oznaczeniem zakresu tego żądania (wnioski podane w skardze dotyczą decyzji administracyjnych, a nie wyroku sądu).

Z tych względów skarga kasacyjna jako pozbawiona podstawowych elementów konstrukcyjnych jest niedopuszczalna i podlega odrzuceniu na podstawie pow. art. 178 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.

Z tych przyczyn Naczelny Sąd Administracyjny postanowił jak w sentencji.


I krótki komentarz z mojej strony - oczywistym jest, że wyrok zaskarżony skargą kasacyjną odrzuconą powyższym postanowieniem nie odpowiada prawu. Gdyby skarga kasacyjna została sporządzona prawidłowo, z dużym prawdopodobieństwem zostałaby uwzględniona przez NSA, a sprawa trafiłaby do ponownego rozpatrzenia. Dlatego należy podkreślić konieczność sporządzenia skargi kasacyjnej zgodnie z wymaganiami stawianymi przez uopsa. Nie ma co liczyć w tym względzie na staranność prawnika ją sporządzającego, gdyż oni też popełniają pomyłki. Należy samodzielnie zweryfikować poprawność skargi pod względem formalnym, gdyż jak widać na przykładzie powyższego postanowienia, skutki uchybień w tym zakresie są bardzo drastyczne dla skarżącego i praktycznie nieodwracalne.
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: robard w Kwiecień 23, 2008, 14:39:34
MIESZKANIóWKI CIąG DALSZY-  strażacy jednak nie odpuścili dochodząc swoich praw!

II SA/Wa 163/08 - Wyrok WSA w Warszawie
Data orzeczenia
   2008-04-11   orzeczenie nieprawomocne

Data wpływu
   2008-01-30
Sąd
   Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
   Andrzej Kołodziej
Ewa Grochowska-Jung /przewodniczący sprawozdawca/
Joanna Kube
Symbol z opisem
   6212 Równoważnik za brak lokalu mieszkalnego i za remont lokalu mieszkalnego
Hasła tematyczne
   Straż pożarna
Skarżony organ
   Komendant Państwowej Straży Pożarnej
Treść wyniku
   Stwierdzono nieważność decyzji I i II instancji
Powołane przepisy
   Dz.U. 2000 nr 98 poz 1071 art. 19, art. 156 par. 1 pkt 1 i 2
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r.- Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity

Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Ewa Grochowska-Jung (spr.), Sędzia WSA Joanna Kube, Sędzia WSA Andrzej Kołodziej, Protokolant Łukasz Bazyluk, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2008 r. sprawy ze skargi P. K. na decyzję Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej z dnia [...] sierpnia 2007 r. nr [...] w przedmiocie odmowy stwierdzenia nieważności decyzji o utracie mocy decyzji przyznającej równoważnik pieniężny za brak lokalu mieszkalnego 1. stwierdza nieważność zaskarżonej decyzji oraz utrzymanej nią w mocy decyzji organu I instancji; 2. zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu w całości.


II SA/Wa 165/08 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
   2008-04-11   orzeczenie nieprawomocne

Data wpływu
   2008-01-30
Sąd
   Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
   Andrzej Kołodziej
Ewa Grochowska-Jung /przewodniczący/
Joanna Kube /sprawozdawca/
Symbol z opisem
   6212 Równoważnik za brak lokalu mieszkalnego i za remont lokalu mieszkalnego
Skarżony organ
   Komendant Państwowej Straży Pożarnej
Treść wyniku
   Stwierdzono nieważność decyzji I i II instancji

Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Ewa Grochowska-Jung, Sędziowie Sędzia WSA Joanna Kube (spr.), Sędzia WSA Andrzej Kołodziej, Protokolant Łukasz Bazyluk, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2008 r. sprawy ze skargi W.D. na decyzję Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej z dnia [...] sierpnia 2007 r. nr [...] w przedmiocie odmowy stwierdzenia nieważności decyzji 1. stwierdza nieważność zaskarżonej decyzji oraz utrzymanej nią w mocy decyzji [...] Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w B. z dnia [...] kwietnia 2007 r. nr [...], 2. zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu w całości.

II SA/Wa 164/08 - Wyrok WSA w Warszawie
Data orzeczenia
   2008-03-13   orzeczenie nieprawomocne

Data wpływu
   2008-01-30
Sąd
   Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
   Andrzej Kołodziej /przewodniczący sprawozdawca/
Sławomir Antoniuk
Stanisław Marek Pietras
Symbol z opisem
   6212 Równoważnik za brak lokalu mieszkalnego i za remont lokalu mieszkalnego
Hasła tematyczne
   Straż pożarna
Skarżony organ
   Komendant Państwowej Straży Pożarnej
Treść wyniku
   Uchylono decyzję I i II instancji
Powołane przepisy
   Dz.U. 2000 nr 98 poz 1071 art. 156 par. 1 pkt 2
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r.- Kodeks postępownaia administracyjnego - tekst jednolity

Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Andrzej Kołodziej (spr.), Sędziowie Sędzia WSA Stanisław Marek Pietras, Asesor WSA Sławomir Antoniuk, Protokolant Agnieszka Kolasa, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 marca 2008 r. sprawy ze skargi P. R. na decyzję Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej z dnia [...] sierpnia 2007 r. nr [...] w przedmiocie odmowy stwierdzenia nieważności decyzji 1. uchyla zaskarżoną decyzję oraz utrzymaną nią w mocy decyzję Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej z dnia [...] maja 2007 r. nr [...], 2. zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu w całości.

Uzasadnienie
Decyzją nr [...] z dnia [...] sierpnia 2007 r. Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej utrzymał w mocy na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a. w zw. z art. 83 ust 55 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. z 2006 r., Nr 96, poz. 667 ze zm.) decyzję nr [...] Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej z dnia [...] maja 2007 r. o odmowie stwierdzenia nieważności decyzji nr [...] Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w B. z dnia [...] października 2003 r.
W uzasadnieniu organ wskazał, iż wnioskiem z dnia [...] czerwca 2003 r. P. R. wniósł o przyznanie mu kwatery tymczasowej. Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w B. zawiadomieniem z dnia [...] października 2003 r. poinformował strażaka o zakwalifikowaniu go do uzyskania przydziału lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. [...]. Raportem z dnia [...] października 2003 r. P. R. odmówił przyjęcia przedmiotowego lokalu z uwagi na brak środków finansowych na jego utrzymanie.
Ze względu na powyższe, Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w B. wskazaną wyżej decyzją z dnia [...] października 2003 r., wydaną na podstawie art. 104 k.p.a. oraz § 18 pkt 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. z 1998 r., Nr 4, poz. 13 ze zm.) w zw. z art. 78 oraz 74 ust. 1 i 3 cyt. ustawy o Państwowej Straży Pożarnej i § 6 ust. 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania strażakom Państwowej Straży Pożarnej równoważnika pieniężnego za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego i równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych zasad ich wypłaty i zwrotu (Dz. U. Nr 15, poz. 67), cofnął strażakowi uprawnienie do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego oraz zobowiązał go do zwrotu pobranych należności od dnia [...] do [...] października 2003 r.
W dniu [...] kwietnia 2007 r. P. R. złożył wniosek o stwierdzenie nieważności wyżej wskazanej decyzji z dnia [...] października 2003 r. W uzasadnieniu swojego wniosku podniósł, że zaproponowana mu kwatera, której odmowa przyjęcia skutkowała utratą uprawnienia do równoważnika za brak lokalu mieszkalnego, nie spełniała wymogów lokalu mieszkalnego, a proponowanie jej wielu strażakom służyło pozbawieniu ich prawa do równoważnika za brak lokalu mieszkalnego. Skarżący wskazał dodatkowo, że nie został poinformowany o postępowaniu w sprawie pozbawienia go uprawnienia do równoważnika pieniężnego oraz, że w trakcie tego postępowania naruszono postanowienia zawarte w art. 7 i 8 k.p.a.
Podlaski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej decyzją z dnia [...] maja 2007 r. nr [...] odmówił stwierdzenia nieważności wyżej wskazanej decyzji. Powyższe orzeczenie organu pierwszej instancji zostało utrzymane w mocy decyzją nr [...] Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej z dnia [...] sierpnia 2007 r.
Organ wskazał, iż niezasadny jest zarzut strażaka dotyczący rażącego naruszenia prawa poprzez zaproponowanie mu kwatery tymczasowej, podczas gdy jako strażakowi mianowanemu na stałe, mógł mu być przydzielony jedynie lokal mieszkalny, a nie kwatera tymczasowa, bowiem żaden przepis nie ogranicza jego prawa do ubiegania się o przydział kwatery tymczasowej, a w przypadku przydzielenia mu takiej kwatery nie traci prawa do lokalu mieszkalnego, wynikającego z art. 74 cyt. ustawy o Państwowej Straży Pożarnej. Dodatkowo organ nie dopatrzył się naruszenia art. 7 i 8 k.p.a., które powodowałoby, że decyzja Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w B. była wydana z rażącym naruszeniem prawa.
Powyższa decyzja Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej stała się przedmiotem skargi P. R. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Skarżący zarzucił jej naruszenie art. 74 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej, § 6 cyt. rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania strażakom Państwowej Straży Pożarnej równoważnika pieniężnego za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego i równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych zasad ich wypłaty i zwrotu oraz art. 7 i 8 k.p.a.
W uzasadnieniu skarżący wskazał, że przydzielony mu lokal był kwaterą tymczasową, a nie lokalem mieszkalnym, w związku z czym nie mógł mieć zastosowania w jego sprawie § 6 cyt. wyżej rozporządzenia z dnia 10 stycznia 1998 r., określający jako negatywną przesłankę przyznania równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego bezzasadną odmowę przyjęcia lokalu mieszkalnego odpowiadającego przysługującym strażakowi normom zaludnienia, z pełnym wyposażeniem. Dodatkowo skarżący podniósł, iż nie można mówić o bezzasadności odmowy przyjęcia przez niego lokalu w przypadku, gdy był on najpierw zmuszony do złożenia wniosku o przyznanie kwatery tymczasowej nie znając jej metrażu ani kosztów utrzymania, a następnie odmówił jego przyjęcia, gdyż opłaty za lokal przekraczały jego możliwości finansowe. Skarżący podkreślił również, iż przedmiotowy lokal był proponowany 50 strażakom, co miało na celu pozbawienie ich uprawnień do pobierania równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego, co w oczywisty sposób naruszało słuszny interes obywateli.
W odpowiedzi na skargę Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej wniósł o jej oddalenie, wskazując na dotychczasowe ustalenia faktyczne oraz prawne.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, zważył co następuje:
Zgodnie z art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r.   Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem zaskarżonej decyzji administracyjnej i to z przepisami obowiązującymi w dacie jej wydania.
Stosownie natomiast do postanowień art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.) sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną.

Skarga analizowana pod tym kątem zasługuje na uwzględnianie, aczkolwiek z innych przyczyn niż podniesione w skardze.

Wskazać należy, iż postępowanie dotyczące stwierdzenia nieważności decyzji jest postępowaniem nadzwyczajnym, którego przedmiotem jest rozstrzygnięcie sprawy administracyjnej materialnej, a zatem jej prawidłowości, pod kątem kwalifikowanych wad prawnych decyzji administracyjnej kończącej postępowanie zwykłe lub nadzwyczajne (B. Adamiak, Przedmiot postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej, PiP 2001, z. 8, s. 31).
Zgodnie z art. 156 § 1 pkt 2 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 ze zm.) organ administracji publicznej stwierdza nieważność decyzji, która wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa.
Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w B. decyzją z dnia [...] października 2003 r. nr [...] stwierdził, że utraciła moc decyzja nr [...] z dnia [...] maja 2003 r. przyznająca skarżącemu równoważnik pieniężny za brak lokalu mieszkalnego oraz zobowiązał skarżącego do zwrotu pobranych należności za brak lokalu mieszkalnego od [...] października 2003 r. do [...] października 2003 r. tj. 2 dni w kwocie [...] zł w terminie 7 dni od daty otrzymania decyzji. Jako podstawę rozstrzygnięcia wskazał § 6 ust. 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania strażakom Państwowej Straży Pożarnej równoważnika pieniężnego za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego i równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych zasad ich wypłaty i zwrotu (Dz. U. Nr 15, poz. 67), zgodnie z którym równoważnika za brak lokalu mieszkalnego nie przyznaje się strażakowi, jeżeli bezzasadnie odmówił przyjęcia lokalu mieszkalnego odpowiadającego przysługującym mu normom zaludnienia, z pełnym wyposażeniem.
Z zestawienia treści § 6 pkt 5 cyt. rozporządzenia z pkt. 2 decyzji z dnia [...] października 2003 r. dotyczącym obowiązku zwrotu przez skarżącego pobranego równoważnika wynika, iż nie stanowi on podstawy prawnej do żądania zwrotu pobranego świadczenia. Podkreślenia wymaga również fakt, że § 11 ust. 1 cyt. rozporządzenia, który wskazuje sytuacje, gdy strażak ma obowiązek zwrotu równoważnika, także nie przewiduje obowiązku zwrotu pobranego równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego w przypadku odmowy przyjęcia przez strażaka lokalu mieszkalnego, czy kwatery tymczasowej. Z powyższego wynika, że w rozpatrywanej sprawie rozstrzygnięcie Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w B. w zakresie obowiązku zwrotu przez skarżącego pobranego równoważnika zostało wydane bez podstawy prawnej, zatem została spełniona przesłanka do stwierdzenia nieważności decyzji z art. 156 § 1 pkt 2 kpa.
Odnosząc się natomiast do zarzutów skargi nie sposób się zgodzić z twierdzeniem, że skoro skarżącemu jako strażakowi mianowanemu w służbie stałej zaproponowano, na jego wniosek, kwaterę tymczasową, to odmowa jej przyjęcia tylko z tego powodu nie była bezzasadna. Co prawda w ustawie o Państwowej Straży Pożarnej nie ma legalnej definicji "lokalu mieszkalnego", to jednak nawet gdyby przyjąć, iż organ dokonał niewłaściwej wykładni § 6 pkt 5 cyt. rozporządzenia to podkreślić należy, że nie stanowiłoby to wystarczającej podstawy do uznania decyzji jako wydanej z rażącym naruszeniem prawa. Również fakt proponowania przedmiotowej kwatery innym strażakom nie może mieć w niniejszej sprawie znaczenia, a przez to nie narusza art. 7 i 8 k.p.a., bowiem każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie.
W związku z powyższym rozważenia wymaga fakt, czy decyzja Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w B. w zakresie obowiązku zwrotu przez skarżącego równoważnika pieniężnego została wydana w oparciu o właściwą podstawę prawną lub też, czy w ogóle istnieje podstawa prawna do wydania rozstrzygnięcia o tej treści. Po dokonaniu odpowiednich ustaleń w wyżej wskazanym zakresie organy administracji ponownie rozważą, czy w przedmiotowej sprawie zachodzą przesłanki do stwierdzenia nieważności decyzji z dnia [...] października 2003 r.
Mając powyższe na uwadze Sąd, na podstawie art. 145 § 1 pkt a i c ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 156 § 1 pkt 2 kpa, orzekł jak w sentencji.
O wykonalności zaskarżonego wyroku orzeczono na podstawie art. 152 cyt. wyżej ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.


Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: lang w Sierpień 27, 2008, 18:13:21
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego - Ośrodek Zamiejscowy w Gdańsku (http://orzeczenia.nsa.gov.pl/cbo/do/doc?d=BF1E3F62674E6065C374DCC20149D3424FD4DE67&sc=)


z dnia 2 sierpnia 2000 r.


II SA/Gd 1171/98



LexPolonica nr 353544

ONSA 2001/4 poz. 169


Negatywna przesłanka zawarta w art. 81 pkt 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1991 r. Nr 88 poz. 400 ze zm.) jest spełniona dopiero wtedy, gdy powierzchnia posiadanego przez strażaka lokalu lub domu przekracza odpowiednią do stanowiska służbowego strażaka i jego stanu rodzinnego minimalną normę zaludnienia określoną w § 3 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1998 r. Nr 4 poz. 13).


Z uzasadnienia

Zaskarżoną do Naczelnego Sądu Administracyjnego decyzją z dnia 20 maja 1998 r. Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej utrzymał w mocy decyzję Komendanta Rejonowego Państwowej Straży Pożarnej w T. z dnia 4 marca 1998 r. nr 2/98, którą odmówiono Mieczysławowi K. udzielenia pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego w domu jednorodzinnym. Organ odwoławczy podzielił wszystkie podstawy decyzji organu I instancji, na które składały się art. 30 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Urzędu Ochrony Państwa, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. 1994 r. Nr 53 poz. 214 ze zm.) oraz przepisy rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r. w sprawie pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego lub domu dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1998 r. Nr 15 poz. 68), a także następujące ustalenia faktyczne:

Mieczysław K., emerytowany strażak, złożył wniosek o przyznanie mu pomocy finansowej na rozbudowę i nadbudowę budynku jednorodzinnego. Dołączoną do wniosku umową z dnia 10 grudnia 1996 r. o zniesieniu współużytkowania wieczystego gruntu oraz własności znajdującego się na tym gruncie budynku mieszkalnego, sporządzoną w formie aktu notarialnego, wykazał, iż na zasadach ustawowej wspólności majątkowej małżeńskiej wraz z żoną Danutą jest użytkownikiem wieczystym nieruchomości położonej w T. przy ul. I. nr 10, stanowiącej działkę nr 610/2, oraz właścicielem odrębnej części znajdującego się na tej działce budynku mieszkalnego, w którym znajduje się lokal mieszkalny o powierzchni użytkowej 30,93 m2. Innym dokumentem dołączonym do wniosku - ostateczną decyzją Prezydenta Miasta T. z dnia 23 czerwca 1997 r. nr ANB-II-7351/736/97 - wnioskodawca wykazał, że dysponuje pozwoleniem na rozbudowę i nadbudowę opisanego wyżej budynku. Z faktu posiadania przez wnioskodawcę tytułu własności budynku, w którym znajduje się lokal mieszkalny, organ odwoławczy wyciągnął wniosek, iż jego potrzeby mieszkaniowe są zaspokojone, wobec czego zgodnie z § 1 pkt 1 cytowanego rozporządzenia w związku z art. 81 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1991 r. Nr 88 poz. 400 ze zm.) nie może on skorzystać z wnioskowanej pomocy.

Mieczysław K. w skardze na decyzję ostateczną uzasadniał poczucie swego pokrzywdzenia rozstrzygnięciem. Oprócz twierdzeń, że o pomoc ubiegał się od 1993 r., a odmowa jej udzielenia brała się z przyczyn pozaprawnych, podał, iż w zaskarżonej decyzji „nie ma (...) ani słowa o powierzchni mieszkalnej przysługującej strażakowi i jego rodzinie”.

W odpowiedzi na skargę wniesiono o jej oddalenie. Ustosunkowując się do zarzutów skargi podano, że pierwotny wniosek Mieczysława K. nie mógł zostać rozpoznany, ponieważ wówczas skarżący nie miał wyjaśnionego tytułu do części budynku przy ul. I. nr 10 w T., nie dysponował też pozwoleniem na rozbudowę i nadbudowę tego budynku. Ponadto (...) pojęcie „posiadającemu (...) lokal mieszkalny, dom jednorodzinny (...)” użyte w art. 81 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej oznacza w ocenie Komendanta posiadanie jakiegokolwiek lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego, bez względu na jego powierzchnię mieszkalną.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga zasługuje na uwzględnienie. Nie zadecydowały jednak o tym zarzuty dotyczące przewlekłości postępowania czy też podważające bezstronność organu I instancji. Pierwszy z nich jest bezprzedmiotowy w postępowaniu sądowym, którego przedmiotem jest kontrola zgodności z prawem już wydanego aktu administracyjnego. Mógł on stanowić podstawę innej skargi - na bezczynność organu I instancji, ta zaś byłaby dopuszczalna przed wydaniem decyzji przez organ I instancji. (...)

Dla oceny zasadności skargi nie ma znaczenia także druga grupa zarzutów. Są one ogólnikowe i nie mogą prowadzić do wniosku, że w postępowaniu przed organem I instancji wystąpiły przesłanki do wyłączenia tego organu lub jego pracownika (art. 24-25 kpa). Zresztą skarżący w postępowaniu administracyjnym nie składał wniosków o wyłączenie.

Inaczej rzecz ma się z zarzutem ujętym w zacytowanym wcześniej zdaniu ze skargi.

Pomoc finansowa na uzyskanie lokalu mieszkalnego dla funkcjonariuszy szczególnych służb państwowych, w tym Państwowej Straży Pożarnej, jest jedną z form zaspokajania potrzeb mieszkaniowych tych funkcjonariuszy. (...)

Nietypowość uprawnień emerytowanych funkcjonariuszy (art. 30 w związku z art. 31 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Urzędu Ochrony Państwa, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin, Dz. U. 1994 r. Nr 53 poz. 214 ze zm.) nie może przesłaniać istoty zagadnienia. W interesie państwa leży, aby funkcjonariusze służb specjalnych byli maksymalnie dyspozycyjni i w nadzwyczajnych stanach mogli zostać wezwani do służby poza zwykłym, planowym czasem jej pełnienia. Będzie to możliwe wyłącznie wówczas, gdy funkcjonariusze mieszkają w miejscowościach, w których pełnią służbę, bądź w miejscowościach pobliskich.

W odniesieniu do strażaków ustawodawca dał temu wyraz w art. 74 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1991 r. Nr 88 poz. 400 ze zm.), rozpoczynającym rozdział zatytułowany „Mieszkania strażaków w służbie państwowej”. Przepisy rozdziału przewidują różne formy pomocy mieszkaniowej. Zasadnicze dwa, zmierzające bezpośrednio do omówionego wcześniej celu, to prawo do uzyskania przydziału lokalu mieszkalnego z zasobów, o jakich mówi art. 76 tej ustawy, i pomoc finansowa na uzyskanie lokalu mieszkalnego w drodze działań własnych strażaka (art. 80 ustawy). Są to formy zamienne: wybór jednej z nich należy do strażaka, ale najczęściej w praktyce pierwsza z tych form jest eliminowana w wyniku ograniczonego zasobu lokali do przydziału.

(...) Poziom zaspokajania potrzeb mieszkaniowych strażaka - zarówno w drodze przydziału lokalu, jak i pomocy finansowej na budownictwo mieszkaniowe - podporządkowany jest zasadzie równych standardów. Negatywna przesłanka zawarta w art. 81 pkt 2 cytowanej ustawy o Państwowej Straży Pożarnej jest spełniona dopiero wtedy, gdy posiadany przez strażaka lokal swą powierzchnią przekracza odpowiednią do stanowiska służbowego strażaka i jego stanu rodzinnego minimalną normę zaludnienia, określoną w § 3 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. 1998 r. Nr 4 poz. 13). Zaskarżone decyzje zatem zostały wydane z naruszeniem art. 80 ust. 1 w związku z art. 81 pkt 2 omawianej ustawy.

Wykładnia tych przepisów zastosowana przez organy obu instancji spowodowała, że brak jest ustaleń w przedmiocie powierzchni lokalu, jakim skarżący dysponował w dniu składania udokumentowanego wniosku (22 sierpnia 1997 r.). (...) W zasadzie niezbędny w tym celu materiał jest już zebrany, skoro poza sporem pozostaje, iż rodzina wspólnie zamieszkała ze skarżącym składa się z trzech osób (żona i małoletni syn), a w lokalu o powierzchni 30,93 m mieściła się kuchnia, wc, przedpokój i jeden pokój. Ten ostatni, według twierdzeń skarżącego z odwołania, ma powierzchnię 15,85 m2. Należy zatem jedynie sprawdzić właściwymi środkami dowodowymi prawdziwość twierdzeń skarżącego. (...)

Przy ponownym rozpoznawaniu sprawy nie może funkcjonować zasada, że organ administracji orzeka według stanu faktycznego ustalonego na dzień wydania decyzji. Jeśli skarżący w całości, z własnych środków, zrealizował swe zamierzenie inwestycyjne w czasie wyczekiwania na kontrolę sądową zaskarżonej decyzji, to o wyniku sprawy powinien decydować stan faktyczny z dnia zaskarżonej decyzji. Odmienne rozwiązanie (...) godziłoby w konstytucyjną zasadę, że Rzeczpospolita Polska jest państwem prawnym (art. 2 Konstytucji).

Z przytoczonych względów orzeczono jak w sentencji wyroku na podstawie art. 22 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 1 i 3 oraz art. 55 ust. 1 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. 1995 r. Nr 74 poz. 368 ze zm.).
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: tuniek w Październik 20, 2009, 20:36:32
WYROCZEK KTÓRY POMOZE STRAŻAKOM Z PODLASKIEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I nie tylko!!!!!!!!!!!!
  Centralna Baza Orzeczeń Sądów AdministracyjnychSzczegóły orzeczenia 
 
 drukuj    zapisz    Powrót do listy 

Równoważnik za brak lokalu mieszkalnego i za remont lokalu mieszkalnego, Straż pożarna, Komendant Państwowej Straży Pożarnej, Uchylono decyzję I i II instancji, II SA/Wa 66/09 - Wyrok WSA w Warszawie z 2009-05-12, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Wa 66/09 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia 
 2009-05-12 orzeczenie prawomocne
 
Data wpływu 
 2009-01-19 
Sąd 
 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie 
Sędziowie 
 Ewa Pisula-Dąbrowska /przewodniczący/
Przemysław Szustakiewicz
Sławomir Antoniuk /sprawozdawca/ 
Symbol z opisem 
 6212 Równoważnik za brak lokalu mieszkalnego i za remont lokalu mieszkalnego 
Hasła tematyczne 
 Straż pożarna 
Skarżony organ 
 Komendant Państwowej Straży Pożarnej 
Treść wyniku 
 Uchylono decyzję I i II instancji 
Powołane przepisy 
 Dz.U. 1991 nr 88 poz 400 art. 74 ust. 1 i 2
Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej.
Dz.U. 1998 nr 15 poz 67 par. 6 ust. 5
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania strażakom Państwowej Straży Pożarnej równoważnika pieniężnego za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego i równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych zasad ich wypłaty i zwrotu. 
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Ewa Pisula-Dąbrowska, Sędziowie WSA Przemysław Szustakiewicz, WSA Sławomir Antoniuk (spr.), Protokolant Arkadiusz Koziarski, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 maja 2009 r. sprawy ze skargi W. D. na decyzję Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej z dnia [...] listopada 2008 r. nr [...] w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji w części dotyczącej zwrotu pobranych należności za brak lokalu mieszkalnego 1. uchyla zaskarżoną decyzję oraz decyzję [...] Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej z dnia [...] sierpnia 2008 r. nr [...] 2. stwierdza, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu w całości
 
Uzasadnienie
Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej decyzją z dnia [...] listopada 2008 r. nr [...], wydaną na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a. w zw. z art. 83 ust. 5 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (tekst jednolity Dz. U. z 2006 r. Nr 96, poz. 667 ze zm.), utrzymał w mocy decyzję [...] Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w B. z dnia [...] sierpnia 2008 r. nr [...] orzekającą o: 1) stwierdzeniu w trybie art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. nieważności decyzji Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w B. z dnia [...] września 2003 r. nr [...] w części dotyczącej zwrotu przez W. D. pobranych należności za brak lokalu mieszkalnego od 26 września 2003 r. do 30 września 2003 r., 2) odmowie uwzględnienia żądania W. D. w pozostałym zakresie ze względu na brak podstaw do stwierdzenia nieważności ww. decyzji.

W uzasadnieniu powyższej decyzji Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej (dalej PSP) podniósł, iż w dniu [...] września 2003 r. Komendant Miejski PSP w B. wydał decyzję, w której stwierdził utratę mocy własnej decyzji z dnia [...] maja 2003 r. nr [...] przyznającej funkcjonariuszowi PSP (w służbie stałej) W.D. równoważnik za brak lokalu i zobowiązał stronę do zwrotu pobranych należności z tytułu równoważnika za brak lokalu mieszkalnego.

W dniu 1 marca 2007 r. W. D., pełniący służbę w Komendzie Miejskiej PSP w B., wniósł do [...] Komendanta Wojewódzkiego PSP o stwierdzenie, na podstawie art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. nieważności decyzji ostatecznej z dnia [...] września 2003 r. podnosząc, iż proponowana kwatera, której odmowa przyjęcia skutkowała utratą uprawnienia do równoważnika za brak lokalu mieszkalnego, nie spełniała wymogów lokalu mieszkalnego, a proponowanie jej wielu strażakom służyło pozbawieniu ich prawa do równoważnika za brak lokalu mieszkalnego (w przypadku odmowy), a nie polepszeniu warunków mieszkaniowych strażaków mianowanych na stałe, zgodnie z celem określonym przez ustawodawcę. Takie działanie organu naruszało art. 7 i 8 k.p.a.

[...] Komendant Wojewódzki PSP decyzją z dnia [...] kwietnia 2007 r. nr [...] odmówił stwierdzenia nieważności wnioskowanej decyzji. Komendant Główny PSP w dniu [...] sierpnia 2007 r. decyzją nr [...] utrzymał w mocy powyższe rozstrzygnięcie. Następnie prawomocnym wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2008 r., sygn. akt II SA/Wa 165/08 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził nieważność obu ww. decyzji wskazując w uzasadnieniu orzeczenia, że decyzja [...] Komendanta Wojewódzkiego PSP wydała osoba nieposiadająca faktycznie umocowania do działania w imieniu organu. Ponadto Sąd wyraził pogląd, iż w zaistniałym w sprawie stanie faktycznym brak jest podstaw prawnych do zobowiązania skarżącego do zwrotu pobranego równoważnika za brak lokalu.

Po ponownym rozpatrzeniu wniosku W. D. z dnia 1 marca 2007 r., [...]Komendant Wojewódzki PSP, działając na podstawie art. 158 § 1 w zw. z art. 157 § 1 i § 2 k.p.a. oraz będąc związany powyższym wyrokiem Sądu, wydał w dniu [...] sierpnia 2008 r. decyzję, w której stwierdził nieważność decyzji Komendanta Miejskiego PSP w B. z dnia [...] września 2003 r. w części dotyczącej zwrotu pobranych należności za brak lokalu mieszkalnego od 26 do 30 września 2003 r. i w pozostałym zakresie odmówił uwzględnienia żądania W. D., ze względu na brak podstaw prawnych do stwierdzenia nieważności decyzji.

Od tej decyzji W. D. odwołał się do Komendanta Głównego PSP wnosząc o jej uchylenie oraz stwierdzenie nieważności decyzji Komendanta Miejskiego PSP w B. z dnia [...] września 2003 r. W uzasadnieniu odwołania W. D. wskazał, że kwestionowana decyzja jest wadliwa, albowiem w rozpatrywanej sprawie doszło do rażącego naruszenia prawa. Wbrew stanowisku organu nadzorczego, przydzielony stronie lokal mieszkalny nie odpowiadał przysługującym strażakowi normom zaludnienia i spełniał jedynie wymagania określone dla kwatery tymczasowej. W tej sytuacji nie doszło do odmowy przyjęcia przysługującemu strażakowi lokalu mieszkalnego, a proponowanie strażakowi w służbie stałej kwatery tymczasowej nie zmierzało do realizacji ustawowego uprawnienia z art. 74 ustawy o PSP. Nie zostały zatem spełnione przesłanki pozbawiające stronę prawa do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego, co spowodowało wydanie decyzji poddanej kontroli nadzorczej z rażącym naruszeniem przepisu § 6 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania strażakom Państwowej Straży Pożarnej równoważnika pieniężnego za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych zasad ich wypłaty i zwrotu (Dz. U. Nr 15, poz. 67). Ponadto Komendant Miejski PSP w B. nie uwzględnił w przeprowadzonym postępowaniu interesu publicznego i słusznego interesu obywateli, co stanowiło naruszenie art. 7 k.p.a. oraz naruszenie zasady zaufania obywateli do organów państwa wyrażonej w art. 8 k.p.a., ponieważ proponował przydział jednego lokalu kilkudziesięciu strażakom, podczas gdy lokal mógł być przydzielony tylko jednemu i w ten sposób doprowadził do wstrzymania wypłaty równoważnika za brak lokalu.

Komendant Główny PSP badając legalność zaskarżonej decyzji stwierdził, że odwołanie W. D. nie zasługuje na uwzględnienie. Organ II instancji podkreślił, iż instytucja stwierdzenia nieważności służy usunięciu z obrotu prawnego ostatecznych i nieostatecznych decyzji oraz postanowień dotkniętych najpoważniejszymi wadami, określonymi w art. 156 § 1 pkt 1 - 7 k.p.a. Dokonując badania legalności decyzji nie dopatrzono się wad wymienionych w tym przepisie.

Zgodnie z obowiązującym w dniu wydania ww. decyzji Komendanta Miejskiego PSP przepisem art. 74 ust. 1 ustawy o PSP, strażakowi mianowanemu na stałe przysługuje prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której pełni służbę, lub w miejscowości pobliskiej, z uwzględnieniem liczby członków rodziny oraz ich uprawnień wynikających z przepisów odrębnych. Stronie zaproponowano lokal w S. (w miejscowości pobliskiej) przy ul. [...]. Skarżącemu, zgodnie z przepisami § 2, § 3 ust. 1 i ust. 3 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strażaków PSP, przysługiwały 3 normy zaludnienia, co odpowiadało 21 - 30 m2 powierzchni mieszkalnej lokalu. Proponowany lokal posiadał powierzchnię 52,05 m2. Przepis § 4 ust. 4 cytowanego rozporządzenia pozwalał w szczególnych przypadkach, za zgodą organu wyższego stopnia, przydzielić lokal o powierzchni mieszkalnej większej od przysługującej, zgodnie z normami zaludnienia. Wprawdzie Komendant Miejski PSP w B. w chwili złożenia W. D. propozycji przydziału lokalu, zgody takiej nie posiadał, ale fakt ten nie przesądzał o bezskuteczności jego czynności prawnej. Proponowany lokal był usytuowany w budynku strażnicy, z dojściem z korytarza ogólnodostępnego i składał się z dwóch pokoi o pow. 50,85 m2, kuchni, łazienki z wyposażeniem w urządzenia sanitarne i przedpokoju. Powierzchnia użytkowa wynosiła 86,3 m2. Był w dobrym stanie technicznym i wyposażony we wszelkie media. Lokal został zwolniony przez osobę zajmującą go na podstawie decyzji administracyjnej.

Wymagania stawiane lokalowi mieszkalnemu, o którym mowa w art. 74 ust. 1 ustawy o PSP określał przepis § 5 ww. rozporządzenia w brzmieniu: "przydzielony lokal mieszkalny powinien znajdować się w należytym stanie technicznym i sanitarnym". Ponadto spełniał wymagania dla lokalu mieszkalnego w rozumieniu przepisu art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 24 czerwca 2001 r. o ochronie lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 71, poz. 733 - jej przepisy stosuje się również do lokali będących w dyspozycji ministra właściwego do spraw wewnętrznych lub podległych mu organów, jeżeli przepisy odrębne dotyczące tych lokali nie stanowią inaczej). Przepis § 13 ust. 1 powołanego rozporządzenia stanowi, że "na tymczasowe kwatery dla strażaków przeznacza się lokale mieszkalne, pokoje gościnne, pokoje w hotelu lub w bursie albo pomieszczenia mieszkalne usytuowane w budynkach przeznaczonych na cele służbowe lub na terenie obiektu zamkniętego, o należytym stanie technicznym i sanitarnym". W tej sytuacji jest oczywistym, że proponowany lokal nie był pokojem gościnnym, pokojem hotelowym, pomieszczeniem mieszkalnym, do krótkotrwałego pobytu osób, ale niewątpliwie służył zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych. Chybiony jest więc zarzut strony, że ze względu na obniżony standard proponowany lokal nie mógł być lokalem mieszkalnym.

Z przepisów § 13 ust. 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strażaków PSP oraz § 8 ust. 1 pkt 2 w brzmieniu: "decyzję o opróżnieniu lokalu mieszkalnego, o którym mowa w § 1, wydaje się w razie zajmowania przez strażaka zwolnionego ze służby lub pozostałych po strażaku członków rodziny tego lokalu mieszkalnego znajdującego się w budynku przeznaczonym na cele służbowe lub na terenie obiektu zamkniętego" oraz § 14 w brzmieniu: "przydział tymczasowej kwatery w budynku jednostki organizacyjnej PSP przeznaczonym na cele służbowe lub znajdującym się na terenie obiektu zamkniętego może nastąpić tylko na okres pełnienia służby przez strażaka w tej jednostce", zdaniem Komendanta Głównego PSP należało wywieść, że ustawodawca przewidział możliwość przyznania lokalu mieszkalnego, o którym mowa w art. 74 ust. 1 ustawy o PSP na czas określony (czas pełnienia służby) w sytuacji, kiedy znajduje się on m.in. w budynku przeznaczonym na cele służbowe. Słusznie więc oba organy posługiwały się pojęciem lokalu mieszkalnego przeznaczonego na kwaterę tymczasową. Podobny stan prawny obowiązuje aktualnie i wynika z przepisów art. 74 ust. 1, art. 76 ust. 5 i 8 oraz art. 83 ust. 1 pkt 7 ustawy o PSP. Strona w swoim odwołaniu prezentuje odmienną wykładnię stanu prawnego w tym zakresie. Jednak, zgodnie z przyjętym przez organ kryterium wystąpienia rażącego naruszenia prawa skutkującego nieważnością decyzji, podstawą zastosowania tej przesłanki może być jedynie niebudzący wątpliwości stan prawny. Nie może być natomiast jedynie odmienna wykładnia prawa.

Zgodnie z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania strażakom Państwowej Straży Pożarnej równoważnika pieniężnego za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego i równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych zasad ich wypłaty i zwrotu, przesłanką powodującą utratę równoważnika za brak lokalu mieszkalnego jest bezzasadna odmowa przyjęcia lokalu zgodnego z normami. Jest to sytuacja, w której prawodawca pozostawia organowi wydającemu decyzję swobodę w ocenie stosowanej normy prawnej. W. D., jak wynika z wniosku o przydział lokalu mieszkalnego - kwatery tymczasowej, zajmował wraz z rodziną i teściami lokal mieszkalny o powierzchni mieszkalnej 81 m2 i powierzchni użytkowej 127 m2. Opłaty z tytułu czynszu proponowanego lokalu wynikały z zarządzenia nr [...] Burmistrza Gminy S., a więc czynsz regulowany wg tych przepisów obowiązywał we wszystkich lokalach gminnych. W tej sytuacji uznanie przez organ odmowy przydziału lokalu jako bezzasadnej, według oceny Komendanta Głównego PSP nie wyczerpuje znamion szczególnie istotnego (rażącego) przekroczenia wyznaczonych w rozporządzeniu ram swobodnej oceny lub uznania.

Organ odwoławczy podzielił pogląd [...] Komendanta Wojewódzkiego PSP, iż fakt proponowania przedmiotowej kwatery innym strażakom nie może mieć w niniejszej sprawie znaczenia, a przez to nie narusza art. 7 i 8 k.p.a., bowiem każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie.

Decyzja Komendanta Głównego PSP z dnia [...] listopada 2008 r. stała się przedmiotem skargi wniesionej przez W. D. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Zaskarżonej decyzji oraz decyzji [...] Komendanta Wojewódzkiego PSP z dnia [...] sierpnia 2008 r. skarżący zarzucił naruszenie prawa, w szczególności art. 74 ustawy o PSP oraz § 6 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r., poprzez przyjęcie, iż cofnięcie wniosku o przydział lokalu mieszkalnego, będącego jedynie kwaterą tymczasową przez strażaka mianowanego na stałe, stanowić może podstawę do pozbawienia go równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego. W związku z powyższym skarżący wniósł o uchylenie obu ww. decyzji nadzorczych, stwierdzenie nieważności ostatecznej decyzji Komendanta Miejskiego PSP w B. z dnia [...] września 2003 r. i zasądzenie kosztów postępowania sądowego wg norm przepisanych. W uzasadnieniu skargi skarżący podtrzymał główne zarzuty przedstawione w odwołaniu oraz podniósł, iż w innych postępowaniach nadzorczych, w takim samym stanie faktycznym, [...] Komendant Wojewódzki PSP odmiennie kwalifikował naruszenie przepisów stanowiących podstawę wydania decyzji pozbawiających strażaków prawa do równoważnika pieniężnego i wydawał decyzje o stwierdzeniu nieważności orzeczeń o utracie przez strażaka prawa do świadczenia.

W odpowiedzi na skargę Komendant Główny PSP wniósł o jej oddalenie oraz podtrzymał argumentację przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji. Odnosząc się do zarzutu wydawania przez organy PSP odmiennych rozstrzygnięć nadzorczych w takim samym stanie faktycznym, organ stwierdził, iż nie zasługuje on na uwzględnienie, albowiem w załączonych do skargi kopiach decyzji [...] Komendanta Wojewódzkiego PSP orzekano na podstawie odmiennego stanu faktycznego, w sytuacji gdy strony w ogóle nie złożyły wniosku o przydział lokalu mieszkalnego (kwatery tymczasowej).

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:

Sądy administracyjne sprawują kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem. W zakresie dokonywanej kontroli Sąd bada, czy organ administracji orzekając w sprawie nie naruszył prawa w stopniu mogącym mieć wpływ na wynik sprawy. W przypadku uwzględnienia skargi, zgodnie z art. 145 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.), Sąd orzeka wyłącznie kasacyjnie. Oznacza to, że nie jest możliwe uwzględnienie wniosku strony zawartego w skardze, dotyczącego wydania rozstrzygnięcia co do istoty sprawy, stanowiącej przedmiot zaskarżonej decyzji.

Rozpatrując materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie i oceniając podniesione w skardze zarzuty, Sąd doszedł do przekonania, że skarga jest uzasadniona.

Na wstępie należy wskazać, iż postępowanie nadzorcze jest nadzwyczajnym trybem postępowania. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądowoadministracyjnym, organ administracyjny w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej, wszczyna postępowanie w nowej sprawie, w której nie orzeka co do istoty sprawy rozstrzygniętej w wadliwej decyzji, lecz orzeka jako organ kasacyjny. Organ, orzeka więc wyłącznie co do nieważności decyzji albo jej niezgodności z prawem, nie jest zaś władny rozstrzygać o innych kwestiach dotyczących istoty sprawy. Przedmiotem postępowania o stwierdzenie nieważności decyzji jest ustalenie, czy decyzja administracyjna poddana kontroli w trybie nadzorczym jest dotknięta jedną z wad, o których mowa w art. 156 § 1 k.p.a. oraz czy nie występują przesłanki negatywne, wymienione w art. 156 § 2 k.p.a. Dokonując oceny, czy zachodzą przesłanki z art. 156 § 1 k.p.a., organ orzekający w tym zakresie jest obowiązany ustalić zarówno stan faktyczny, jak i stan prawny na dzień wydania decyzji, w stosunku do której toczy się postępowanie o stwierdzenie nieważności decyzji.

Podkreślenia też wymaga, że rażące naruszenie prawa (art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a.), na którym oparto rozstrzygnięcie, zachodzi wtedy, gdy treść decyzji pozostaje w wyraźnej sprzeczności z treścią przepisu prawa i gdy charakter tego naruszenia powoduje, że owa decyzja nie może zostać zaakceptowana jako akt wydany przez organ praworządnego państwa. O rażącym naruszeniu prawa można mówić wówczas, gdy proste zestawienie treści rozstrzygnięcia z treścią zastosowanego przepisu prawa wskazuje na ich oczywistą niezgodność. W wyroku z dnia 24 lipca 2007 r., sygn. akt II OSK 1092/06 (publik. LEX nr 355449) NSA zawarł trafny pogląd, iż: "... do rażącego naruszenia prawa dochodzi, gdy w stanie prawnym nie budzącym wątpliwości co do jego rozumienia wydaje się decyzję, która treścią rozstrzygnięcia stanowi negację całości lub części obowiązujących przepisów". Zauważono również, iż "o rażącym naruszeniu prawa nie można mówić, gdy na gruncie określonej regulacji prawnej możliwe są odmienne wykładnie".

Przechodząc do oceny zaskarżonej, jak i poprzedzającej ją decyzji, wskazać należy, iż objętą kontrolą nadzorczą decyzję Komendanta Miejskiego Policji w B. z dnia [...] września 2003 r. orzekającą o utracie przez [...] W. D. uprawnienia do równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego i zobowiązaniu do zwrotu świadczenia za wskazany w decyzji okres, oparto na przepisie art. 78 oraz art. 74 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 24 sierpnia 1994 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. Nr 88, poz. 400 ze zm.) i § 6 ust. 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania strażakom Państwowej Straży Pożarnej równoważnika pieniężnego za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych zasad ich wypłaty i zwrotu (Dz. U. Nr 15, poz. 67).

Zgodnie z art. 74 ust. 1 ustawy o PSP w brzmieniu obowiązującym w dacie wydania powyższej decyzji, strażakowi mianowanemu na stałe przysługuje prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której pełni służbę, lub w miejscowości pobliskiej, z uwzględnieniem liczby członków rodziny oraz ich uprawnień wynikających z przepisów odrębnych. Ustęp 2 powołanego artykułu stanowi zaś, że strażak w służbie przygotowawczej może otrzymać kwaterę tymczasową w miejscowości, w której pełni służbę, albo w miejscowości pobliskiej. W świetle postanowień art. 78 ust. 1 tej ustawy strażakowi przysługuje równoważnik pieniężny, jeżeli on sam lub członkowie jego rodziny, o których mowa w art. 75, nie posiadają lokalu mieszkalnego w miejscu pełnienia służby albo w miejscowości pobliskiej.

Podstawową formę zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych strażaka w służbie stałej stanowi prawo do lokalu mieszkalnego w miejscowości, w której pełni służbę, lub w miejscowości pobliskiej, z uwzględnieniem liczby członków rodziny oraz ich uprawnień wynikających z przepisów odrębnych. Z tak określonym prawem do lokalu wiążą się przewidziane w ustawie resortowe formy zaspokajania potrzeb mieszkaniowych funkcjonariuszy PSP, w szczególności: przydział lokalu mieszkalnego (art. 74 ustawy), prawo do równoważnika pieniężnego (art. 78 ust. 1 ustawy), prawo do pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego w spółdzielni mieszkaniowej albo domu jednorodzinnego lub lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość (art. 80 ust. 1 ustawy). Prawo do lokalu mieszkalnego jest realizowane przede wszystkim przez przydzielenie takiego lokalu, a dopiero gdy przydziału takiego nie dokonano, strażakowi w służbie stałej przysługuje świadczenie pieniężne (patrz uchwała siedmiu sędziów NSA z dnia 29 marca 1999 r., sygn. akt OPS 1/99, ONSA 1999/3/77). Równoważnik pieniężny stanowi zatem rekompensatę za niezrealizowane prawo do lokalu mieszkalnego lub prawo do pomocy finansowej.

Już w przepisie ustawowym (art. 74 ust. 1 i 2 ustawy o PSP) prawodawca zróżnicował uprawnienia do lokalu mieszkalnego wprowadzając pojęcia: "lokal mieszkalny" i "kwaterę tymczasową". Lokal mieszkalny przysługuje strażakowi w służbie stałej i z założenia służy zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych strażaka i jego rodziny przez co najmniej cały okres pełnienia służby. Daje stabilizację i pewność zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych w sposób czasem nieograniczony. Zatem odpowiednim lokalem mieszkalnym w rozumieniu powołanego przepisu będzie lokal, który spełnia odpowiednie wymogi powierzchniowe, jest odpowiednio wyposażony w urządzenia techniczne i znajduje się w odpowiednim stanie technicznym, ale też jest przyznany "na stałe", a nie tylko na "czas określony". Zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych w sposób czasowy przewidziano jedynie dla strażaka w służbie przygotowawczej w formie kwatery tymczasowej. Jest to rozwiązanie stosowane okresowo, do czasu nabycia pełnych uprawnień strażackich. Wyjątek od podanej zasady wprowadza przepis art. 82 ust. 4 ustawy o PSP stanowiąc, iż strażakowi przeniesionemu do służby w innej miejscowości, który w poprzednim miejscu pełnienia służby nie zwolnił zajmowanego lokalu mieszkalnego lub domu, o którym mowa w ust. 1, można przydzielić tymczasową kwaterę według przysługujących norm bez uwzględnienia zamieszkałych z nim członków. Analiza powołanych przepisów prowadzi do wniosku, iż ustawodawca przyjął jasne i czytelne rozwiązania systemowe.

Mają rację organy nadzorcze w niniejszej sprawie twierdząc, że żaden przepis ustawy o PSP oraz przepisy wykonawcze do tej ustawy nie zabraniają przydziału strażakowi w służbie stałej lokalu mieszkalnego o statusie kwatery tymczasowej, tj. takiego, który zapewnia odpowiednie normy zaludnienia, jest odpowiednio wyposażony i znajduje się w należytym stanie technicznym, lecz z innych powodów (np. położenia na terenie zamkniętym PSP) nie może być przyznany na stałe, lecz na określony czas. Organ PSP powinien przecież racjonalnie dysponować zasobem lokalowym i takiej formy zaspokajania potrzeb mieszkaniowych przepisy nie zabraniają. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe, niezaspokajające potrzeb strażaka w rozumieniu art. 74 ust. 1 ustawy o PSP i powinno być stosowane do czasu przyznania strażakowi lokalu mieszkalnego w rozumieniu ustawy, a nie lokalu mieszkalnego o statusie kwarty tymczasowej. Przyznanie prawa do kwatery tymczasowej nie pozbawia strażaka prawa do ubiegania się o przyznanie właściwego w rozumieniu ustawy lokalu mieszkalnego, a zatem nie może pozbawiać również uprawnienia ekwiwalentnego - równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego.

Wprawdzie, co dostrzegły organy nadzorcze, w ustawie o PSP nie zawarto definicji "lokalu mieszkalnego", jednak w rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad przydziału, opróżniania i norm zaludnienia lokali mieszkalnych oraz tymczasowych kwater przeznaczonych dla strażaków Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. Nr 4, poz. 13 ze zm.) określono, co należy rozumieć pod pojęciem kwatery tymczasowej. Zgodnie z § 13 ust. 1 tego rozporządzenia, na tymczasowe kwatery dla strażaków przeznacza się lokale mieszkalne, pokoje gościnne, pokoje w hotelu lub w bursie albo pomieszczenia mieszkalne usytuowane w budynkach przeznaczonych na cele służbowe lub na terenie obiektu zamkniętego, o należytym stanie technicznym i sanitarnym. Z tego przepisu wprost wynika, iż lokal mieszkalny w rozumieniu ustawy o PSP może być przeznaczany na kwaterę tymczasową (tylko na czas określony), lecz jeżeli lokal mieszkalny jest usytuowany w budynku przeznaczonym na cele służbowe lub na terenie obiektu zamkniętego, a z takim lokalem mieszkalnym mamy do czynienia w niniejszej sprawie, to nie może on być kwalifikowany jako lokal mieszkalny w rozumieniu ustawy, a jedynie jako kwatera tymczasowa.

Przepis § 6 ust. 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania strażakom Państwowej Straży Pożarnej równoważnika pieniężnego za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych zasad ich wypłaty i zwrotu stanowi, iż równoważnika za brak lokalu mieszkalnego nie przyznaje się strażakowi, jeżeli bezzasadnie odmówił przyjęcia lokalu mieszkalnego odpowiadającego przysługującym mu normom zaludnienia, z pełnym wyposażeniem. W niniejszej sprawie przesłanki z powołanego przepisu nie zostały spełnione. Po pierwsze skarżącemu nie proponowano lokalu mieszkalnego w rozumieniu przepisów ustawy o PSP, a tylko kwaterę tymczasową. Ww. przepis nie uzależnia utraty prawa do świadczenia tylko z tego powodu, że strażak wraz z rodziną nie jest zainteresowany uzyskaniem pomocy mieszkaniowej w sposób doraźny, poprzez przydział kwatery tymczasowej w strażnicy PSP, lecz pozbawia przedmiotowego uprawnienia w sytuacji, gdy strażak nie przyjmie odpowiedniego, przysługującego (na stałe, bez ograniczeń) lokalu mieszkalnego. Po drugie, proponowana kwatera tymczasowa nie odpowiadała przysługującym skarżącemu normom zaludnienia. Bezspornym jest, że skarżącemu przysługiwały 3 normy zaludnienia, tj. lokal mieszkalny o pow. 21 - 30 m2 pow. mieszkalnej, zaś zaproponowana kwatera tymczasowa posiadała 50,58 m2 pow. mieszkalnej. Trudno więc czynić skarżącemu zarzut, że z uwagi na budżet rodzinny i zwiększone obciążenia finansowe związane z utrzymaniem niemal dwukrotnie większego niż mu przysługiwało mieszkania, bezzasadnie cofnął wniosek o przydział proponowanej kwatery tymczasowej. Ponadto zwrócić należy uwagę, iż proponowany skarżącemu lokal był nieodpowiedni również z tego powodu, iż obowiązujące wówczas przepisy rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 12 grudnia 1997 r. w § 4 ust. 4 dopuszczały przydział lokalu o pow. większej od przysługującej strażakowi tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach za zgodą organu wyższego stopnia. Jak przyznają organy nadzorcze, w niniejszej sprawie wymaganej przepisem prawa zgody nie było. Ponadto w decyzji Komendanta Miejskiego PSP w B. z dnia [...] września 2003 r. nie wykazano zaistnienia szczególnych okoliczności, o których mowa w powyższym przepisie. Podkreślić należy, iż decyzja ta poza wskazaniem podstawy prawnej i podaniem stanu faktycznego sprawy nie zawierała jakiegokolwiek uzasadnienia prawnego.

Zdaniem Sądu, we wskazanym stanie faktycznym i prawnym organy nadzoru obu instancji dokonały błędnej interpretacji przepisu § 6 ust. 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 stycznia 1998 r. w sprawie wysokości i szczegółowych zasad przyznawania strażakom Państwowej Straży Pożarnej równoważnika pieniężnego za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego oraz szczegółowych zasad ich wypłaty i zwrotu. Powołany przepis, zastosowany wprost (przepis jest przejrzysty i czytelny przy zastosowaniu wykładni gramatycznej), bez potrzeby stosowania wykładni funkcjonalnej czy systemowej, nie uprawnia do twierdzenia, że odmowa przyjęcia kwatery tymczasowej w miejsce lokalu mieszkalnego (w rozumieniu ustawy), stanowi podstawę do pozbawienia strażaka w służbie stałej równoważnika pieniężnego za brak lokalu mieszkalnego. Naruszenie zaś w niniejszej sprawie powołanego przepisu posiada charakter kwalifikowany z art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a.

Rozpoznając ponownie sprawę z wniosku skarżącego o stwierdzenie nieważności decyzji Komendanta Miejskiego PSP w B. z dnia [...] września 2003 r. organ nadzorczy zobowiązany będzie uwzględnić przedstawioną powyżej ocenę prawną.

W tym stanie rzeczy, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. a) i c) oraz art. 152 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, orzekł jak w sentencji
 

Powrót do listy


--------------------------------------------------------------------------------

Powered by SoftProdukt
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: grzela w Październik 17, 2012, 13:16:09
Cytuj
Zwolnienie dyscyplinarne policjanta na L-4

Czy choroba obwinionego uniemożliwia prowadzenie postępowania dyscyplinarnego? Nie. Zgodnie z art. 135f ustawy o Policji nieusprawiedliwiona nieobecność obwinionego w służbie, zwolnienie go od zajęć służbowych z powodu choroby oraz nieusprawiedliwione niestawiennictwo na wezwanie rzecznika dyscyplinarnego nie wstrzymują biegu postępowania dyscyplinarnego. Jeżeli konieczne jest przeprowadzenie czynności, w których jest przewidziany udział obwinionego, nie przeprowadza się ich albo przeprowadza się w miejscu jego pobytu.
Potwierdził to Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 28 kwietnia 2010 r. (sygn. akt I OSK 2127/10).

http://www.nszzp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2398:zwolnienie-dyscyplinarne-policjanta-na-l-4&catid=1:aktualnoci-nszz-policjantow&Itemid=30

http://prawo.rp.pl/artykul/757875,943220-Zwolnienie-lekarskie-nie-chroni-policjanta-przed-dyscyplinarka.html
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: grzela w Luty 18, 2013, 11:53:25
Zwolnienie funkcjonariusza ze służby w SG nie może nastąpić przed upływem 12 miesięcy od dnia zaprzestania służby z powodu choroby ...

http://www.nszzfsg.org/morski/1458-zwolnienie-funkcjonariusza-ze-suby-w-sg-nie-moe-nastpi-przed-upywem-12-miesicy-od-dnia-zaprzestania-suby-z-powodu-choroby-

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/97DCC9FC54
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: grzela w Luty 21, 2013, 08:51:33
Wstrzymana emerytura mundurowa do zwrotu.

Cytuj
Trybunał Konstytucyjny zajął się sprawą strażaka, który w 2006 r., będąc już na emeryturze, zostawił swojej konkubinie kartę płatniczą zapewniającą dostęp do pieniędzy na jego koncie bankowym i wyjechał z kraju.

http://www.nszzp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2780:wstrzymana-emerytura-mundurowa-do-zwrotu&catid=1:aktualnoci-nszz-policjantow&Itemid=30

Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: grzela w Luty 26, 2015, 16:02:27
Orzeczenie NSA korzystne dla funkcjonariusza

http://www.nszzp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5373:orzeczenie-nsa-korzystne-dla-funkcjonariusza&catid=14:aktualnoci-prawne&Itemid=16
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: grzela w Luty 27, 2015, 20:19:25
TK: uprawnienia emerytalne funkcjonariuszy Służby Celnej K 39/13.

http://www.nszzp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5383:tk-uprawnienia-emerytalne-funkcjonariuszy-suby-celnej-k-3913&catid=14:aktualnoci-prawne&Itemid=16
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: grzela w Marzec 03, 2015, 21:40:30
Celnicy bez emerytur mundurowych? TK: to niezgodne z konstytucją.

http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/celnicy-sa-mundurowymi,520594.html
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: grzela w Marzec 10, 2015, 10:33:33
TK: Celnicy są dyskryminowani. Ale na zmianę muszą poczekać.

http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/celnicy-sa-dyskryminowani-bo-wylaczono-ich-z-przywilejow-emerytalnych,522698.html
Tytuł: Odp: Wyroki Sądów
Wiadomość wysłana przez: grzela w Sierpień 25, 2015, 19:29:50
Może się przydać|:

RPO o zawieszaniu uposażenia.

http://www.nszzp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5833:rpo-o-zawieszaniu-uposaenia-&catid=14:aktualnoci-prawne&Itemid=16

https://www.rpo.gov.pl/sites/default/files/Do_MSW_ws._uprawnienia_policjantow_do_otrzymania_czesci_zawieszonego_uposazenia.pdf