strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: hasici99 w Czerwiec 05, 2014, 09:12:31
-
Witam. Czy istnieje jakaś podstawa prawna oprócz rozporządzenia MSWiA z 30.03.2011 mówiąca o dyżurach domowych?
Chodzi mi konkretnie o kwestie pobytu podczas dyżuru oraz czasu stawienia się do jednostki na wezwanie.
Jeżeli temat był już poruszany to przepraszam, ale wyszukiwarka nie działa.
-
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&ved=0CC0QFjAB&url=http%3A%2F%2Fisap.sejm.gov.pl%2FDownload%3Fid%3DWDU20110690371%26type%3D2&ei=d8-QU8vuO--g7Aaz2IDABg&usg=AFQjCNHh4kmdo1c7KPmvKBO5uLI_N75P0A&sig2=waFIBxPwfe4FCoSHY94RdA&bvm=bv.68445247,d.ZGU&cad=rja
tu masz linkę do rozporządzenia .
-
Dzięki, ale w tym rozporządzeniu nie są poruszone nurtujące mnie kwestie. Jest napisane tylko ogólnie że strażak może być wyznaczony do pełnienia dyżuru domowego i ma być w stałym kontakcie z jednostką.
-
Witam. Czy istnieje jakaś podstawa prawna oprócz rozporządzenia MSWiA z 30.03.2011 mówiąca o dyżurach domowych?
Chodzi mi konkretnie o kwestie pobytu podczas dyżuru oraz czasu stawienia się do jednostki na wezwanie.
Jeżeli temat był już poruszany to przepraszam, ale wyszukiwarka nie działa.
Takie szczegóły ustala kierownik jednostki (01)
-
Witam. Czy istnieje jakaś podstawa prawna oprócz rozporządzenia MSWiA z 30.03.2011 mówiąca o dyżurach domowych?
Chodzi mi konkretnie o kwestie pobytu podczas dyżuru oraz czasu stawienia się do jednostki na wezwanie.
Jeżeli temat był już poruszany to przepraszam, ale wyszukiwarka nie działa.
Poczytaj Regulamin organizacyjny swojej komendy. :kwit:
-
przeczytanie regulaminu organizacyjnego nie zaszkodzi (swoją drogą ciekawe jaki odsetek strażaków w komendach miał coś takiego w ręce nie mówiąc o przeczytaniu) ale też nie pomoże
jest coś takiego (a przynajmniej powinno być) jak regulamin pracy i służby - określający organizację pracy/służby; prawa i obowiązki stron itp. - i to powinna być dla strażaków lektura obowiązkowa
ps. nie wyznaczaliśmy w komendzie dyżurów domowych dla podziału bojowego i sk, mamy wypracowany własny system "ściągania" ludzi oparty na "prawie zwyczajowym" - sprawdza się doskonale; choć wytłumaczenie tego wojewódzkiej graniczyło z cudem
pozdrawiam
-
@j.o.blush
ps. nie wyznaczaliśmy w komendzie dyżurów domowych dla podziału bojowego i sk, mamy wypracowany własny system "ściągania" ludzi oparty na "prawie zwyczajowym" - sprawdza się doskonale; choć wytłumaczenie tego wojewódzkiej graniczyło z cudem
Może i w końcu beton kruszeje :rofl:
-
Z innej beczki:
czy dyżur domowy 24 godzinny można wpisać przed urlopem np:
s dd24 u u u.....
1 2 3 4 5 6....
Pytam bo urlop zaczyna się w dniu rozpoczęcia służby ( na przykładzie dnia 4, a dzień rozpoczyna się od godziny 00:00) a dyżur kończy się o godzinie 7:30
-
Z innej beczki:
czy dyżur domowy 24 godzinny można wpisać przed urlopem np:
s dd24 u u u.....
1 2 3 4 5 6....
Pytam bo urlop zaczyna się w dniu rozpoczęcia służby ( na przykładzie dnia 4, a dzień rozpoczyna się od godziny 00:00) a dyżur kończy się o godzinie 7:30
Bez sensu, DD pokrywa się z urlopem a dokładniej 8h po północy :) Brawa dla twoich przełożonych, jednak beton nie kruszeje:P hehe Generalnie 16h możesz być na DD ale to jest jawne złodziejstwo czyjegoś wolnego czasu. Ktoś chce zaraz po służbie jechać np. nad morze to musi w tym przypadku czekać do 3 czyli do DD żeby 4 wyjechać na zasłużony urlop ... Masakra... U mnie w JRG dają DD przed służbą, tylko tu rodzi się kolejne pytanie... Co jeżeli zostanę wezwany na DD i będę np. na jednostce 18h?
-
Tak po pierwsze to wszystko liczy się i zaczyna od godziny służby (najczęściej przyjmowana godzina 8.00 - dlatego jest rozliczenia 16 godzina na 1 dzień i 8 godzin na 2 dzień). Dzień urlopu zgodnie z przepisami wynosi 8 godzin. Rozpoczyna się od dnia służby (i nie od północy tylko od godziny służby - gdyż gdyby idąc Twoim tokiem rozumowania musiałby się analogicznie też kończyć o północy co daje możliwość ściągnięcia Cię do służby od północy do godziny służby - a tak się nie dzieje).
Nic nie stoi więc na przeszkodzie by taki dyżur miał miejsce tylko pytanie: po co kogoś uziemiać przed urlopem? Kwestia wypracowania pewnych reguł w jednostce i dogadania się żeby ktoś inny miał dyżur w tym czasie (można mieć max 72 godziny w miesiącu). Dyżur można też podzielić godzinowo - jeśli jest taka potrzeba...
-
A jakaś podstawa prawna się do tego znajdzie?
Gdyby urlop kończył się o północy byłbym szczęśliwy bo mogę mnie na te 8 h ściągać. Traciłbym niewiele w porównaniu do tego, że z ww. przykładu na urlop mogę wyjechać 4 dnia po godzinie 7:30 (lub 8:00 - zależy) a nie dnia 2 zaraz po służbie.
Jak dla mnie DD 12 czy 24 nie powinien być przed urlopem i tyle. I tutaj nie jest kwestia dogadania się z 01 czy 11, ale powinno to wynikać z zapisu prawnego bo dopóki tego nie będzie to naginać to można bez problemu.
-
Niestety, ale co nie jest zabronione jest dozwolone. Jedyne ograniczenie z dyżurem domowym to konieczność udzielenia 24 godzin wolnego po służbie.
-
A jakaś podstawa prawna się do tego znajdzie?
Ustawa o PSP, rozporządzenie o czasie pełnienia służby - wszystko jasne :wacko: :wacko: :szalony: :szalony: :szalony: :gwiazdki: :gwiazdki: :gwiazdki:
To co Tobie wydaje się dobre i korzystne innym może przeszkadzać. Wszelkie wątpliwości w pełnieniu i rozliczaniu czasu służby możesz rozwiać u kierownika jednostki administracyjnej.
-
Wydaje się, ze sprawa jest jasna. Zasłużenie lub nie ktoś umila ci życie. Nie jest to dokładnie prawnie uregulowane, dlatego też nie pozostaje w sprzeczności z obowiązującym prawem.
O moralnej stronie takiego postępowania nie wspomnę > byłoby to niecenzuralne.
-
Ok, rozumiem.
Brak słów... po prostu walka z wiatrakami.
-
Z jakimi wiatrakami...było przekazać dowódcy że jedziesz na wczasy zaraz po ostatniej służbie i tyle.
-
To nie jest przypadek taki dyżur! Mamy tak cały czas mimo próśb i uwag! Skoro brak jest podstawy prawnej to istnieje możliwość nie wpisywania dd przed urlopem w takim przypadku chodzi tylko o wspomnianą przez @piotr998 moralność, a tak będzie wzajemny brak szacunku i zła atmosfera.