strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: TomekP w Sierpień 08, 2004, 11:22:11

Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: TomekP w Sierpień 08, 2004, 11:22:11
No i "walło"!
Dostałem wytyczne do sporządznia "Kart ewidencji miesięcznej czasu służby w zmianowym rozkładzie".
Jest pięknie. Normalnie można dostać kociokwiku. Jeden przychodzi raz w miesiącu na służbę , w sobotę i niedzielę (bo później ma urlop) i ma 16 godzin ponadnormatywnych (czytaj nadgodzin), a drugi jest też raz w miesiącu na służbie
, ale nie w sobotę i niedzielę, tylko w tygodniu i ma -8 godzin. Super, no nie? Oczywiście należy również dopisywać warty, pełnienie służby dyżurnej itp.
Jak do tej pory najwięcej, bo +80 godzin miał jeden z tych, którzy tyrali przez cały miesiąc- bez wolnej służby.
Pozdrowionka!
P.S. Ciekawy jestem do czego zostaną wykorzystane cyferki otrzymywane w ostatniej kolumnie ("suma godzin"), z których wynika, że czas wykonywania zadań służbowych (a co innego robimy na służbie?) nie przekracza magicznej cyferki 168?
P.S.2 Jeden z tych, których już obliczyłem odpoczywał w ciągu 8-miu służb 34 godziny????????????
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Geddeon w Sierpień 08, 2004, 12:46:48
TomekP - a w jaki sposób obliczasz pracę dyspozytorów..... w mojej jrg w obliczeniach(na szczęście to nie ja muszę obliczać) wynika że chyba będą mieli nadgodzin najwięcej bo ich czas pracy wynosi 12 godzin... ale nie jestem pewny jak to jest do końca.
Faktycznie jest mętlik.
Pozdrawiam i życzę cierpliwości.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: fireman w Sierpień 08, 2004, 17:49:48
Pytam z czystej ciekawości może ktoś mi podesłać te wytyczne do obliczania czasu służby z miłą chęcią bym sie pośmiał :):):) Tak się skłąda że oststni pełniem kilka służb z rzędu na Stanowisku Kierownia i też takim dziwnym trafem jakoś wogóle nie zamknąłem oka bo cały dzień i noc wyjazdy było tego z około 26 wyjazdów zatem ciekawi mnie czy cały czas pracowałem czy też po drodze miałem odpoczynek hehe skończyłem o 6.15 nad ranem dnia kolejnego po objęciu służby pierwszy wyjazd 8.15 kolejne sie zazębiały i co z takim dniem :):)
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: TomekP w Sierpień 08, 2004, 22:54:20
Witam!
Na szczęcie, no i w zasadzie z czystej logiki czas pracy obsady PSK będzie liczony przez samych Dyżurnych i Dyspozytorów.
No cóż! Trochę to  dziwne, ale myślę, że mimo wszystko właściwe.
Całe wytyczne składają się z 5 stron A5 ( w tym  tabela z przykładami). Ponadto w pisanince jest trochę nowych ... nazwijmy to rozwiązań.
Dla przykładu:
1. "Czas akcji liczymy od momentu wyjazdu do zdarzenia, a kończymy w momencie ponownego przygotowania sprzętu i samochodu do wyjazdu" (?) Rodzi się od razu pytanie: dlaczego do tej pory ( w prograimie EWID) liczono do momentu zgłoszenia powrotu do koszar?
2. "Czas akcji i innych czynności zaokrąglamy do pełnych godzin w ten sposób, że czas akcji zaokrąglamy do pełnych godzin do 30 minut w dół powyżej 30 min w górę np. 2 godziny 15 minut liczymy jako 2 godziny, a czas 2 godziny 42 minuty jako 3 godziny".
3. "Czas wykonywania zadań służbowych przez dyżurnego operacyjnego w godzinach czuwania i odpoczynku liczymy od momentu zgłoszenia zdarzenia do momentu sporządzenia informacji z działań".
Poza wymienionymi przykładami są jeszcze inne  "rzeczy", a m.in: podział służby na dwa dni ( do 24.00 i po 24.00), i pojęcia "godziny wykonywania czynności służbowych, godziny czuwania, godziny odpoczynku-dyżuru, godziny nominalne, g.ponadnormatywne. Podane są również zasady naliczania czasy w dniach urlopu, wolnych służb, zwolnień lekarskich, delegacji oraz zwolnień z pracy powodujących i niepowodujących obniżenie czasu nominalnego. Niezapomniano również o nieobecnościach płatnych i niepłatnych oraz szkoleniach i urlopach szkoleniowych.
Co prawda jest tego masa i prawdę mówiąc w niezbyt przystępnej formie podana, ale problemy ( faza początkowa - tzw.wgryzanie się) mogą pojawić się w sytuacjach, gdy strażacy zamieniają się służbami (oczywiście za zgodą uprawnionego przełożonego), odbierają zaległe godziny (następuje zmniejszenie czasu w odpowiednim wersie) opieką.
To na razie tyle.
Do firemana!
Nic się nie martw. Jak spojrzałem na wykonane już obliczenia, to doszedłem do wniosku, że poraz pierwszy "dystrybutory" nie będą chyba pokrzywdzone. Pewnie pamiętasz, jak zostali wyrolowani przy szkodliwym?
Pozdrawim obsady PSK. :rolleyes:
 
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Sierpień 09, 2004, 11:38:02
koledzy o czym my zaczynamy dyskusję- przecież to blef z tymi naliczeniami czy ktoś wydał rozporządzenie - są wytyczne jak to wyliczać i co z tego kto mi wyda te wolne - ja jeszcze mam 10 z tamtego roku i nie ma możliwości ich wydania -
d-ca jrg wyliczył moje nadliczbówki i okazało się że już do końca roku nie powinienem być w pracy
tak że nie podniecajmy się tym bo i tak z tego będzię groch z kapustą
co do uwag jeśli chodzi o te naliczanie to
1.w razie niemożności wydania wolnego można zapłacić i z tego co liczył d-ca wychodzi chyba 10 zł za służbę 24 godzinną- śmiech
2.któś jak był na urlopie lub chorobowym to wychodzi w rozliczeniu kwartalnym że ma niedobór i musi jeszcze odpracować - paranoja
tomku piszesz o wartach - znajdz mi przepis mówiacy że w jrg masz obowiązek wystawiania warty- przypominam że czuwanie mozna przerwać tylko kontrolą , ćwiczeniami , akcją i koniec  
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: kolocz w Sierpień 09, 2004, 16:17:20
"Czas wykonywania zadań służbowych przez dyżurnego operacyjnego w godzinach czuwania i odpoczynku liczymy od momentu zgłoszenia zdarzenia do momentu sporządzenia informacji z działań"

Czyli w godzinach  czuwania i odpoczynku odbieramy tylko telefony alarmowe  !!! Może mnie ktoś wyprowadzi z błędu ale na mój chłopski rozum wynika z tego tyle, że obsługa linii miejskich, która nie prowadzi do przyjęcia zgłoszenia (czasem dośc uciążliwa) nie jest wykonywaniem zadań służbowych.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Mark1 w Sierpień 09, 2004, 19:17:01
kolocz- masz rację ciekawy jestem jak to będzie rozliczane.
Mam prośbę do kolegów  nie spotkałem się z tymi wytycznymi, może któryś z kolegów zna link gdzie są dostępne.
 
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: George w Sierpień 09, 2004, 21:24:06
Czas pracy dyspozytora (obsada jednoosobowa), który otwiera bramę (pilotem), łączy telefony (z miasta), dysponuje jednostki itp. to tak naprawdę 24 godziny.

Czas pracy strażaka dyżurnego to 19 godzin  tzn. 5 godzin snu od 20 do 1 - a później słuzba do rana.

Czas pracy podoficera: 19 godzin tzn. słuzba od 8 do 1, sen od 1 do 6 (bo wstajemy o 6 rano)

Godziny odpoczynku tak naprawde nie trwaja 8 ale 6, bo spimy od 24 do 6 rano a nie do 8 rano.

Akcja trwa do czasu az sprzet zostanie doprowadzony do gotowosci bojowej (i nie ma to nic wspolnego z EWIDem). Czyli po 30 minutach akcji mozna jeszcze sprzet czyscic przez godzine.

Zajecia sportowe prowadzone po południu (po 16) są traktowane jako godziny pracy (ja rozumiem, ze zaraz odezwa sie ci co to po 16 moga tylko LEZEC i odpoczywac)
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: jurol w Sierpień 09, 2004, 22:17:43
Jak zawsze w straży wielkie zamieszanie , narazie niewiele się mówi o sposobie rozliczania naszych służb , a wydaje mi się , że sami trochę mącimy sobie w głowach tymi wyliczeniami. Trochę cierpliwości , niedługo koniec roku , od stycznia 2005 wielki młyn , możę koło czerwca coś będzie wiadomo.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Juhas w Sierpień 10, 2004, 21:43:58
Coś się chyba dzieje w sprawie godzin pracy dyspozytorów do do naszej KP przyszedł faks od KW na papisany przez KG w sprawie obsady na stanowisku kierownia. Chodzilo o podanie liczby osób pełniących tam służbę w czasie 24 godzin. Czy jest to jednoosobowa obsada czy większa.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Geddeon w Sierpień 10, 2004, 22:22:01
Osobiście też nie wierzę w możliwość odebrania tego wolnego (nadpracowanego) ale jeszcze trudniej uwierzyć mi w rekompensatę finansową....
Tak czy siak Komendant Gł. będzie coś z tym musiał zrobić..
Cytuj
znajdz mi przepis mówiacy że w jrg masz obowiązek wystawiania warty-
 - właśnie,  :o takiego przepisu nie ma. U mnie jest to rozporządzenie wewnętrzne...i ma się to nijak do czuwania...(będę jutro drążył temat) <_<

A czy w tych wszystkich obliczeniach bierze się po uwagę czas zmiany służby????
Przecież to dodatkowe 0,5 godziny.......a w miesiącu robi się 5 godzinek....

PS: (Przypomniałem Sobie)
Czy w Waszych JRG jest możliwe zamienianie się służbami z ludzmi z innych zmian ???
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: TomekP w Sierpień 11, 2004, 14:06:11
Witajcie!
W tej chwili nie bardzo mam czas, więc powiem krótko. Po zkończeniu wojej roboty postaram się dokładnie odpowiedzieć na pytania. Oczywiście tylko w ramach posidnej przeze mnie wiedzy w tym temacie. Prześledziłem pobierznie niejasności i mam wrażenie, że na większość będę mógł odpowiedzie. Nie traktujcie jednak tego jak wyroczni.
Nie wiem czy będą płacić czy oddawać, ale jedno i drugie rozwiązanie jet mało prawdopodobne.
kolocz: jest w tym dużo prawdy - niestety.
bartek6
Cytuj
2.któś jak był na urlopie lub chorobowym to wychodzi w rozliczeniu kwartalnym że ma niedobór i musi jeszcze odpracować
- nie wiem według jakich wytycznych to liczyłeś. Czy możesz je podać?
Czyżbyś znowu rozpętywał burzę? Dla mnie nie musisz wierzyć w to co napisłem. Wytyczne mam przed sobą.
Popiszę coś wieczorem, jeśli nic się nie wydarzy.
Pozdrowionka. :rolleyes:  
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: ogniomiszcz w Sierpień 12, 2004, 14:19:36
Chciałbym na łamach forum pogratulować Temu - kto wymyślił system ewidencji (a może czyta?). To poprostu mistrzostwo świata i okolic. Jestem ciekaw co chciał przez to udowodnić? Że strażacy pracują za dużo godzin? (to wiemy bez ewidencji) czy może za mało pracują. To powinien lobbować za zwiększeniem zakresu działań PSP. Może gdyby ktoś z projektodawców albo osób będących w okolicy projektodawców zechciał się wypowiedzieć ..... ech rozpędziłem się. Życzę owocnej kalkulacji godzin, no i żeby po pół roku nie wyszło, że się jednak obijamy zamiast pracować.
PS. Ja mam np. pomysła, żeby na każdą zmianę zatrudnić sekretarkę  do wypełniania coraz większej ilości papierzysk :blink: . Oczywiście że na etacie co najmniej brygadiera.  
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: st. asp. w Sierpień 12, 2004, 20:23:44
Cytuj
Chciałbym na łamach forum pogratulować Temu - kto wymyślił system ewidencji (a może czyta?). To poprostu mistrzostwo świata i okolic. Jestem ciekaw co chciał przez to udowodnić? Że strażacy pracują za dużo godzin? (to wiemy bez ewidencji) czy może za mało pracują.
O czym Wy mówicie? Dostaliście jakieś wytyczne? Jesli tak, to kto i kiedy je podpisał? Czy weszło w zycie nowe rozporzadzenie regulujące czas pracy strażaka? Jest jakaś nowelizacja do Ustawy o PSP w tym zakresie? Bo u mnie w JRG nikt nic nie wie. Skąd macie takie informacje? czy to są plotki? Czy tez potweirdzone fakty?
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Sierpień 12, 2004, 21:45:55
do tomka
dostalismy takie wytyczne ze wzorem naliczania - sa dwa przykłady i w jednym jest pokazane że po przebyciu urlopu bądz chorobowego wyliczone sa tzw. niedobory np. wychodzi że powinien strażak przepracowac w danym miesiącu 160 godzin ale przepracował tylko np. 120 bo byl na chorobowym więc ma zbyt małą liczbe przepracowanych godzin
tomku dzwonilismy do kom. wojewódzkiej i stwierdzili że nie jest to błąd bo tak samo kg wydała te decyzje
tomku nie mysl ze jest to pomyłka zastanów sie nad sensem ujmowania choprobowego wolnych służb i urlopu - dla mnie jest oczywiste że bęa twierdzili po takim wyliczeniu że my zbyt mało pracujemy obym sie mylił
czołem
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Tom500 w Sierpień 13, 2004, 11:52:57
Wyliczenia w tych kartach są o kant d....... Otóż wg zaleceń wierchuszki nie można wyliczyć stanu faktycznego pracy. Za żadną cholerę się nie da. Ja nie rozumiem po co te kombinowanie. Można wszystko wpisywać jak jest i po problemie. Ja przynajmniej tak zrobiłem i mam czarno na białym. na dodatek wszystko zgadza się z ewidencją. Gdy mam urlop, jestem w delegacji, na zwolnieniu to nominalny czas pracy (ten który mam przepracować) zmieniam na zero i wtedy nie mam żadnych niedoborów. Jeżeli mam przepracować określoną liczbę godzin (nominalną),a wyjdę np. 3 godziny wcześniej to w faktyczniej ilości przepracowanych godzin daje to na minus. Wszystko się zgadza co do minutu!!!! Ja jestem za tym, bo wtedy jest widoczne kto ile pracuje, a kto nie. Tak dla zasady sprawiedliwości.

Niestety, nakazany sposób wyliczeń jest bzdurny i nie oddaje stanu faktycznego. To tak jak kiedyś. cała brygada leżała i piła piwo, a plan został wykonany w 250%.    
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Wiarus w Sierpień 16, 2004, 20:19:19
W mojej JRG nikt nie liczy godzin, z-ca powiedział że nie będzie liczył, ponieważ nie wyszło żadne rozporządzenie i na czyjeś "widzimisie" nie ma zamiaru dokładać sobie pracy. Wygląda na to że w jednych jednostkach policzą, a w innych nie, w końcu o co tu chodzi.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: st. ogn. w Sierpień 16, 2004, 20:33:17
Jako dyspozytor służbę pełnię jednoosobowo na PA, są wpisywani w KPB tzw. dublerzy, ale to jest fikcja. Praktycznie cały czas jestem na swoim stanowisku, a jedynie wychodzę na posiłek i do toalety. Po pełnieniu 9 służb naprawdę jestem zmęczony. Gdyby nie "10 W" to trudno byłoby normalnie funkcjonować. Jak powinny być liczone godziny w takich jednostkach. Może coś napiszcie.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Guest w Sierpień 18, 2004, 08:42:12
Masz raport ze służby. Jeżeli jest on wypełniony od 8:00 do 8:00 to ja bym wpisywał 24 godziny pracy. Podobnie jak WSKR zażyczy sobie zetawień, opracowań itd. To też jest praca. A jak bym siedział i nic nie robił od 16:00 do 8:00 rano to bym wpisał 8 godzin. Jednak sami wiecie, że siedzenia raczej nie ma. Zawsze coś się dzieje. Nawet te cholerne telefony non stop z centrali. Także wychodzi na to, że nawet gdy noc jest spokojna to śmiało 14-16 godzin wyjdzie.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: TomekP w Sierpień 18, 2004, 13:09:54
Witajcie!
Na początek trochę wyjaśnień!
Do st.asp.
Cytuj
O czym Wy mówicie? Dostaliście jakieś wytyczne? Jesli tak, to kto i kiedy je podpisał? Czy weszło w zycie nowe rozporzadzenie regulujące czas pracy strażaka? Jest jakaś nowelizacja do Ustawy o PSP w tym zakresie? Bo u mnie w JRG nikt nic nie wie. Skąd macie takie informacje? czy to są plotki? Czy tez potweirdzone fakty?
Czytaj posty drogi kolego dokładnie.
Mówimy o ewidencjonowaniu czasu służby strażaka w systemie zmianowym.
Tak. Dostałem wytyczne KW PSP.
Nie weszły nowe przepisy regulujące czas pracy - to zupełnie inna bajka.
To nie są [plotki, to są potwierdzone fakty.
 
Do bartek 6
Nie bardzo kojarzę. Może dostaliśmy coś różnego. Już mówię o co mi chodzi. W moich kwitach piszę po 8 godzin nominalnych przez cały miesiąc od poniedziałku do piątku, a w soboty i niedziele (0 godzin nominalnych). Dni w które ratownik przebywał na chorobie , urlopie wyp. itp w rubruce godziny niminalne wpisuję 0 ( nawet jeśli jest to dzień inny niż sobota i niedziela).
Poza tym jeszcze jedno. Chyba już pisałem o tym, że służba rozbita została na dwa dni ( do 24.00 i po 24.00) 1 dnia mamy 16 godzin i 8 drugiego dnia ( od północy do zmiany służby) Pierwszego dnia jest 8 godzin wykonywania czynności służbowych i 8 godzin czuwania. Jeżeli po godzinie 16 ratownik na polecenie przełożonego wykonuje czynności związane z pełnieniem wart, służby, to czas ten odejmowany jest z rubryki czas czuwania, a dopisuje się go do rubryki czas wykonywania czynności służbowych. Oczywiście zasada ta dotyczy również wszyskich ( powtarzam wszystkich) wyjazdów. Kolejna rubryka to czas odpoczynku czyli od północy do rana i analogicznie jak w poprzednim przypadku, warty służby itd przepisujemy do wersu "wykonywanie czynności służbowych".
Jeśli nie pogniewasz się to skomentuje to opod koniec postu.

Do Wiarusa - Kondolencje. Nie złośliwe, ponieważ w końcu ktoś i tak będzie musiał to policzyć. Oby nie padło na niewinnych hahahaha. Pamiętaj, że jak na razie rozliczenie ma następować w systemie czteromiesięcznym począwszy od 1-go maja 2004 roku. Oznacza to ni mniej ni więcej, że na początku września będzie pierwszy termin rozliczania czasu służby.

Szanowni forumowicze uspokójcie swoje skołatane nerwy. To o czym rozmawiamy nie ma nic wspólnego ( a przynajmniej nie jest efektem) zmian w zakresie czasu pracy. Niedawno poświęciłem parę minutek na lekturę komunikatów zamieszczonych na stronie związku i troszeczkę więcej pojmuje. Niewąt[pliwie ( w skrócie) pozostaliśmyy jedyną służbą bez ustawowych zapisów regulujących czas służby. Moim zdaniem jednak (powtarzam poraz kolejny) z tego wrzasku nic dobrego nie wyniknie. Analizowane tu rozliczenia czasu pełnienia służby mają (podobno) służyć Komendantowi Głównemu do unaocznienia Ministrowi SWiA ilości wypracowywanych przez strażaków nadgodzin.
Ci którzy na tym forum wspominają o odbiorze godzin i jakichś pieniądzach, które wolą mogą dać sobie spokój. Ta ewidencja nie służy ( przynajmniej na chwilę obecną) temu celowi, któremu wy chcielibyście aby służyła.

Do st.ogn.
Wcześniej już wspominałem o PSK, ale przypomnę jeszcze raz.
Zasada jest taka sama jak w przypadku innych ratowników z podziału.
Do 24 pierwszego dnia służby wychodzi Ci 16 godzin służby, w tym 8 godzin wykonywania czynności służbowych ( odbieranie telefonów, szkolenie we własnym zakresie, aktualizacja dokumentacji itd) po godzinie 16.00 masz 8 godzin czuwania.
Jeżeli w trakcie 8 godzin czuwania wykonujesz cokolwiek związanego ze służbą godziny te wędrują do rubryki "czas wykonywania czynności służbowych", to samo dotyczy czasu po godzinie 24. Teraz na logikę jeżeli wstajemy o 6.00 i do 8.oo ( czy jak tam w JRG przyjęto) jesteśmy na nogach to drugiego dnia służby również mamy czas wykonywania czynności służbowych w ilości 2 godziny ( to na pewno) + oczywiście czas od przyjecia zgłoszenia, aż do sporządzenia informacji ze zdarzenia ( w przypadku obsad stanowisk kierowania).
Suma godzin w ciągu tych dwóch dni służby równa jest prawie zawsze 24 godziny.
Prawie zawsze dlatego, że są sytuacje, w których kogoś na przykład nie ma na służbie (Nieob Nieuspraw., spóźnienia, itp.) i w takiej sytuacji odejmuje się z odpowiednich wersów tabeli godziny ( albo czynności służbowych, albo czuwania, czy odpoczynku). Ponadto są również sytuacje, w których nieobecność na służbie powoduje zmniejszenie ilości godzin nominalnyuch ( bardzo korzystne dla nas, bo zmniejszają "limit" godzin i de facto wpływają na wzrost nadgodzin.

Jeju, ale się rozpisałem. Na koniec mam prośbę piszcie na mój adres meilowy, jeżeli chcecie coś wiedzieć jeszcze dokładniej, ale pamietajcie, że jestem tylko szefem zmiany, a nie twórcą tego pomysłu.
Pozdrawiam wszystkich.
Jeszcze jedno. Taki sposób notowania czasu został ustalony wspólnie z Dowódcami JRG po przeanalizowaniu udostępnionych nam wytycznych. Pewne rozwiązania mogą być różne od tych przyjetych przez Twórców wytycznych.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: edek w Sierpień 19, 2004, 10:13:37
Cześć.
Czy zna ktoś inny zawód, w krórym pracownik musi dokumentować ile czasu pracował będąc w pracy ??????
Pozdrawiam podnieconych.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: TomekP w Sierpień 19, 2004, 21:25:03
Witam!
Do Edka: Należy zastanowić się nad tym czego tak na prawdę, jako strażacy chcemy. Weszliśmy do Unii Europejskiej, wielu z nas odwiedzało kolegów po fachu na Zachodzie i zna ich realia życia (również finansowe).
Nie wiadomo jednak co nas ( zawodowych strażaków) czeka. Pozostaliśmy w resorcie ostatnią służbą nie posiadającą ustawowych zapisów regulujących czas pracy i metody rozliczania nadgodzin, które bez względu na sposób dokumentowania "wyrabiamy".
Oczywiście pokłosie tego liczenia może być straszne. Poraz kolejny powtarzam moje zdanie w tym temacie, które brzmi: majstrowanie przy czasie służby źle się dla nas skończy.
Uważam, że na dzień dzisiejszy PSP ma prawie optymalny sposób pełnienia służby. Są oczywiście różne przemyślenia w tym temacie, ale to w końcu wolny Kraj.
Nie wiem czy pamiętacie, ale parę lat wstecz w jednym z wydawnictw KG można było stwierdzić naocznie, że w ciągu roku kalendarzowego strażak  przepracował efektywnie (podczas działań) mniej niż 24 godziny. Tu można zadać pytanie: co za cymbał to obliczał i czemu to miało służyć.
Na dzień dzisiejszy mamy to co mamy. Są unijne dyrektywy, musimy się do nich dostosować, a ponieważ zaległości w naszej służbie są spore, rząd bez przerwy robi uniki finansowe nierealizując zawartych porozumień. Można oczywiście podejrzewać, że omawiane tu ewidencje mogą służyć właśnie temu, aby nie realizować podwyżek. Musimy pamiętać, że wyliczenia to czysta matematyka. Jeżeli chcemy udowodnić, że strażacy nie pracują ponad limit, to będziemy pokazywać odpowiednie cyferki, a nie można zapominać, że statystykę (nawet niezłą) i tak rozwalać będzie pion administracyjny (stanowiący przynajmniej 1/4 całego stanu strażactwa, który de facto bierze udział w działaniach w stopniu minimalnym ( obwawiam się, że to i tak zbyt wielki określenie) zaniżając tym samym rzeczywisty czas spędzony przy akcjach).
Ponieważ więc i tak nie mamy wpływu na sposób, w jaki zostanie wykorzystana wzmiankowana ewidencja, to zróbmy ją w miarę swoich skromnych możliwości i umiejętności dokładnie, aby w razie "dziwnego" odczytywania czasu naszej służby móc przedstawić mocne argumenty w dyskusji, a nie blablać nie wiedżac za bardzo o czym mówimy.
Pozdrawiam.
 
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: strazakp w Sierpień 19, 2004, 22:04:11
Witam.
        Czy my musimy udowadniać że jesteśmy potrzebni? Że oprócz gaszenia pożarów to jeszcze robimy wiele róznych innych rzeczy i że nasza praca jest więcej warta niż to ile otrzymujemy? Moim zdaniem strażak śpiąc w jednostce ( ale nie odsypiając przepracowane w innej pracy godziny) też służy, bo jeżeli on nie będzie spał w nocy to wyjeżdżając rano do akcji jest zmeczony i może popełnić błąd, który może kosztować życie. Nawet śpiąc wykonuje obowiązki słuzbowe, bo jest na służbie która trwa 24 godziny. Strażakowi system pracy powinien być obojętny byle godziwie zarabiał i nie musiał dorabiać. System jest dobry dla dorabiających – taka jest prawda. Jeżeli zmieniłby się system a nie poprawiłyby w sposób znaczący zarobki to wtedy będzie rozgoryczenie. Szkoda że są pieniądze na odprawy dla prezesów  (milionowe) mimo że zarobki mają liczone w setkach tysięcy miesięcznie a strażakowi za narażanie życia daje się podwyżkę 30 zł.  
        My   pracodawcy (państwu) sprzedajemy nasz czas, nasze kwalifikacje. Ciekaw jestem dlaczego te wyliczenia dotyczą tylko podziału bojowego. Po co te podziały na 24 i 8 godzinnych. Przecież jesteśmy w jednej druzynie. Czy funkcjonariusze i funkcjonariuszki 8- godzinni pracują równe 8 godzin w ciągu 8 godzin przebywania w komendzie? Albo pracownicy administracji państwowej. Efektywnej / produktywnej/ pracy  z tych 8 godzin podejrzewam średnio jest ze 2 godziny. Reszta to załatwianie spraw niepotrzebnych. Nie będę tutaj przytaczał przykładów, aby sobie ludzie nie pomyśleli. Proszę forumowiczów o ewentualne przykłady. Wyjdzie więc na to, że rację ma Zubek73, że się obijamy. To wszystko prowadzi do paranoi straty czasu na “pracę” ( bo przecież dowódcy zmian pracują i liczą te “nadgodziny”) zamiast pracować efektywnie/produktywnie/. O tym jakie będą efekty pracy zatrudnionych osób decyduje pracodawca, tworząc, m.in. takie a nie inne warunki produktywności pracy, środowisko pracy. Czy to już nie paranoja? Co to za udowadnianie? Swoją drogą biurokracja kosztuje, która w PSP też jest bez wątpienia rozbudowana i brakuje pieniędzy na godziwe wynagrodzenie strażaków (narażających życie i zdrowie) stąd też te podziały.  
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: edek w Sierpień 20, 2004, 09:49:47
Cześć.
To moje drugie wejście, jest ciekawie. Wytyczne naszych "mONdrych" mam przed nosem i nie chcę się wdawać w ich roztrząsanie. Wracam do celowości tego całego galimatiasu.
Ktoś podniósł kwestię Unijnych dyrektyw. Jakież to dyrektywy dzielą czas pracy na dwie, a nawet trzy kategorie: praca, czuwanie i odpoczynek-dyżur? Z tego co wiem, czas pracy, to czas wykonywania zadań w miejscu pracy, lub pozostawanie w innym, uzgodnionym miejscu do dyspozycji przełożonego. Powyższe oczywiście musi być zgodne z zakresem czynności i wymiarem etatu zgodnie z podpisaną umową. Inną znaną mi formą, jest praca w nielimitowanym czasie, ale to już inna śpiewka. Jeśli się mylę, to proszę o korektę, ale nie na zasadzie gdybania i naginania do naszej "nietypowości".
Mam brata lekarza. Na nocnym dyżurze, jeśli się nic nie dzieje, drzemie na kozetce i nikt mu nie zarzuca, że w tym czasie nie pracuje.
Znajoma, pracująca w zagranicznej firmie, ma przerwę w pracy na odpoczynek tzw. lunch, ale w tedy wychodzi na 2 godz. na miasto i obowiązki ma na ten czas gdzieś.
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić strażaka, który w czasie "odpoczynku" na dzwonek alarmowy przekręci się na drugi bok, jeśli w ogóle nie pójdzie do domu się zdrzemnąć, bo blisko mieszka.
Teraz (jest prawie 10) siedzę sobie przy komputerze i piszę te banialuki - czy ja aby pracuję, czuwam, a może dopoczywam?
Czmcie sie!!!!!!!
 
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: strażak w Sierpień 20, 2004, 15:18:28
Wszystko to jest potrzebne do zorientowania się ile pracuje strażak. Są zakusy aby zmienić sytem pracy i to będzie w pewnym stopniu podkładka. Pozdrawiam
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: TomekP w Sierpień 20, 2004, 18:20:19
Cytuj
Czas wykonywania zadań służbowych przez dyżurnego operacyjnego w godzinach czuwania i odpoczynku liczymy od momentu zgłoszenia zdarzenia do momentu sporządzenia informacji z działań"

Czyli w godzinach  czuwania i odpoczynku odbieramy tylko telefony alarmowe  !!! Może mnie ktoś wyprowadzi z błędu ale na mój chłopski rozum wynika z tego tyle, że obsługa linii miejskich, która nie prowadzi do przyjęcia zgłoszenia (czasem dośc uciążliwa) nie jest wykonywaniem zadań służbowych

Nie do końca jest tak jak piszesz kolocz. Do 16-tej msz normalne (standardowe) 8 godzin wykonywania czynności służbowych. Wszystkie czynności, które dyspozytora (dyżurnego operacyjnego powiatu itd) prowadzą do przyjęcia zgłoszenia zaliczane są do "wykonywnia czynności służbowych". Jeżeli ma to miejsce po 16-tej, to odejmujesz odpowiedznią ilość godzin od czsu czuwania lub odpoczynku powiększjąc o nie czas wykonywania czynności służbowych.
Przykład: o godzinie 16.05 przyjąłeś zgłoszenie o pożarze. Akcja trwała 6 godzin.
Zanim pporzządzona została informacja ze zdarzenia upłynęła jeszcze 1 godzina.
Sumujesz 7 godzin akcji w godzinach czuwania z 8 godzinami wykonywania czynności służbowych. Otrzymujemy wynik =15 godzin.
W godzinch odpoczynku miłeś jeszcze kilka akcj, co dało Ci dodatkowo następne 6 godzin. W sumie okazuje się , że w trakcie 24 godzinnej służby czynności służbowe wykonywałeś przez 21 godzin. Jeżeli się jeszcze okaże, że ostania akcja ( sporządzenie informacji) miało miejsce przed godziną 6.00 (pobudka), to wyjdzie, że miałeś przechlapaną służbę i 1 godzinę odpoczynku w ciągu doby.
DO edek: Czy ja gdzieś powiedziałem, że podczas alarmu w godzinach określanych czasem odpoczynku strażak ma się odwracać na drugi bok? Niesądzę.
Zwróć uwagę, że ktoś pomyślał o tym, że każdy człowiek moze w ciągu doby przepracować efektywnie określoną liczbę godzin. W związku z tym ,że nasza służba, jak to nazwałeś pozostawanie w dyspozycji przełożonego w określonym miejscu, trwa jeszcze 16 godzin, to zdecydowano, że czas ten zostanie podzielony na części podczas trwania których będzie można odpocząć. Powiedziano również, że czas ten może zostać przerwany. I tyle. Może to legło u podstaw 48 godzin na regenerację (nazwijmy to  w ten sposób).

Na koniec. Jeżeli ktoś czuje się urażony podziałem na 8 godzinnych i zmianowych z powody próby rozliczenia faktycznie wysłużonych przez podział godzin, to co mamy powiedzieć my zmianowcy patrząc na pensje 8 godzinnych. Nie twierdzę, że zarabiają dużo więcej, ale tak na prawdę wystarczy, że zarabiają tyle samo.
A żeby nie powstały jakieś niesnaski powiem tak: wszyscy zarabiamy za mało, ale przy takich zarobkach na godzinę zarabiamy znacznie mniej niż niezmianowi.
Prymitywny przykład- porównanie 8-mio i 24 godzinnego o takich samych pensjach 2500 brutto, 216 godzinach zmianowego i 168 godzin biurowego.
zmianowy : godzina służby 11.50
biurowy: 14.88
różnica nie duża, ale przy policzeniu zmianowego po biurowej stawce wychodzi 3214,08
w odwrotną stronę wynik =1932 pln
No cóż. Nie mówmy więc, że nie ma lepszych i gorszych strażaków
pozdrowionka!

p.s. do stazakp. A i owszem jesteśmy w jednej drużynie. Pamiętajmy o tym wszyscy. Drużyna , to całość, wszyscy pracują na "produkt finalny", ale u nas jakoś tak dziwnie "przyznają medale" (cholera niechcący znowu rozpętać mogę burzę) podział charuje przy pożarze, a .... zbierają pochwały.Hm, dziwne no nie?
Czasami ( nawet częściej niż bardzo często) nie usłyszysz nawet "dobra robota".
A tak niewiele potrzeba, żeby strażak na zmianie wiedział, że jest poza nim ktoś kto dostrzega jego trud. No dobra starczy, bo to temat na inną dyskusję.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: TomekP w Sierpień 20, 2004, 18:39:47
Dla zmartwionych!
Nie jest tak tragicznie z tymi nadgodzinami. Nie wyjdziemy raczej na nierobów. Skończyłem liczenie swojego czasu i  wyszło mi, że po 3 miesiącach służby ( w tym 24 dni urlopu i tydzień choroby wyrobiłem 176 godzin ponadnormatywnych (?)
Jak na razie nie jest źle  :o  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: kolocz w Sierpień 21, 2004, 08:53:55
Do TomekP:
W zakresie o którym piszesz (tj. prowadzenia akcji) sprawa jest w miarę jasna ale dzięki za ponowne wyjaśnienia. W moim poscie chodziło mi miedzy innym o naszą robotę jako "sekretarki" w godzinach czuwania i odpoczynku. Czy jak ok. 23.00 udzielam informacji dziennikarzowi przygotowującemu ranne wydanie gazety albo rozmawiam z wariatem, który twierdzi że ma w powiertrzu 5% tlenu i mamy coś z tym zrobić - to wykonuję obowiązki służbowe czy dalej odpoczywam?  
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Sierpień 21, 2004, 11:02:43
czytam i analizuję posty na forum i szlak mnie trafia jak niektórzy forumowicze sa fałszywi , zmieniają zdania jak chorągiewki na wietrze- nie będę podawał nicków bo znów rozpetam burzę a niektórzy zarzuca mi że pomyliłem zawody.
wcześniej jak ja pisałem że strażak nie jest od sprzątania w coniektórych pomieszczeniach jrg to zarzucono mi że jestem leniuch itp., a teraz czytam że te same osoby zarzucają istotę służby 24 godzinnej i dyskutują na forum ile my odpoczywamy i ile zcuwamy a jeszcze ile my pracujemy
Panowie!!!! określcie się w końcu ze swoim zdaniem
1.Strażak na podziale pracuje 24 godziny i kropka- jaki odpoczynek jakie czuwanie- ja np. nie śpię w pracy bo za groma nie mogę usnąć  wracam do domu i dopiero tu mam odpoczynek i czas wolny.-ktoś podał przykład lanczu i właśnie czy my na służbie możemy sobie wyjść na obiad do domu oczywiście że nie je się na szybkiego aby nie przerwać posiłku na stołówce
2.nasza służba zależy od osób kierujących nami - w mojej jrg d-ca jrg lub jego z-ca nie mogą znieść że nie mamy pożaru już od 8 rano i robią bezmyślne szkolenia np. psychologia działań zachowanie się w tłumie itp. po południu dołożą remonty na terenie jrg a już przed spaniem -nazwijmy to tak jeszcze konserwacja sprzętu itp.---tutaj znów się odezwą głosy że pomyliłem się z zawodem,bo tylko narzekam -ja nie narzekam na ten natłok pracy podczas służby ale niech do cholery nikt nie mówi że ja nie pracuję 24 godziny
3.u mnie nawet komendant nie chce zrozumieć że zapis mówiący o napojach i wysiłku fizycznym oznacza że picie należy się strażakowi na podziale bo właśnie taki wysiłek jest przepisany z punktu bhp dla zawodu strażaka- a u mnie myślą odwrotnie i picie mamy wówczas gdy pojedziemy do akcji i na miejscu wykonujemy czynności - to są właśnie przykłady nie myślenia władz
na koniec ja już o tym pisałem przy innym temacie ale jeszcze przypomnę że strażak to nie:
1.ogrodnik
2.murarz
3.tynkarz
4.ślusarz
5.hydraulik
6.spawacz
7.sprzątaczka
8.malarz
9.tapeciarz
10.kafelkarz
itd.-czekam na inne zawody które pominąłem a są wykonywane podczas naszej 24 godzinnej pracy przez nas samych
czynności tych zawodów wykonujemy - przynajmniej u mnie w jrg- w czasie wolnym jak to co niektórzy określają
Ja doszedłem do wniosku że nie ma o co walczyć bo jeszcze gorzej jest człowiek postrzegany przez przełożonych - więc odwalam swoje 24 godziny i idę odpoczywać do domu z nadszapniętymi nerwami- nie daj boże aby żona mnie w domu czymś zdenerwowała do południa bo wówczas wybucham- i takie jest nasze 24 godziny pracy
co do pracy biura już się wypowiadałem więc zapraszam do przeczytania mojego postu przy danym temacie
a teraz idę odpoczywać- jest sobota i na szczęście nie ma władzy- sam ja sprawuję a sprzątanie zaczniemy na zamianie od godziny 15
 
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 21, 2004, 12:44:09
Cytuj
2.nasza służba zależy od osób kierujących nami - w mojej jrg d-ca jrg lub jego z-ca nie mogą znieść że nie mamy pożaru już od 8 rano i robią bezmyślne szkolenia np. psychologia działań zachowanie się w tłumie itp. po południu dołożą remonty na terenie jrg a już przed spaniem -nazwijmy to tak jeszcze konserwacja sprzętu itp.---tutaj znów się odezwą głosy że pomyliłem się z zawodem,bo tylko narzekam -ja nie narzekam na ten natłok pracy podczas służby ale niech do cholery nikt nie mówi że ja nie pracuję 24 godziny

staryy---- jesli ty uwzasz ze takie szkolenia sa bezmyslne to wybacz

bulon
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Mark1 w Sierpień 21, 2004, 19:39:21
Zastanawia mie ten podział pracy wyjaśnię, dla czego:
1. Pracuję 24 godz. a nie, 8+8+8 jeżeli się to nie podoba KG niech zmieni system mogę pracować w innym pod warunkiem, że będzie to 176 godzą miesięcznie.
2. Jeżeli nie będzie możliwe zmienienie systemu, chciałbym mieć zapłacone za nadgodziny i to rozsądną nieurojoną cenę.
3.Rozliczanie czasu służby w ten czy inny sposób do niczego nie prowadzą, to państwo każe mi przychodzić do pracy na 24 godziny, więc uważam, że tyle pracuję.
4. Proszę nie wpajać nam, że w nocy śpimy, my nie pracujemy w systemie produkcyjnym taki jest charakter naszej pracy jest praca to robimy nie ma to śpimy. Jak inne straże, w UE i na świecie?
5. Nie słyszałem, aby w policji, wojsku, zoz-ie czy gdzie indziej pracownik przychodzący do pracy udowadniał, że pracuje.

Oczywiście jest to moja opinia i nie wszyscy mogą się z nią zgodzić jednak tak wyglądają fakty. Rozliczenie naszej pracy uważam za paranoję i nie trafny wymysł KG.  Zamiast rozwiązać nasz problem próbuje się wprowadzać jakieś rozliczenia, a wszystko po to żeby maksymalnie odsunąć w czasie decyzję w tym kierunku.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Ponczek w Sierpień 21, 2004, 21:35:29
Cześć!!!Pozdrawiam.Dawno mnie tu nie było.Rozsądni pozostali rozsądnymi tak jak Bartek i Mark reszta "kombinuje".Do listy Bartka dodałbym:
   -mechanika samochodowego
   -elektryka samochodowego
   -energetyka i elektryka instalacji od niskiego napięcia do wysokiego z  
    uprawnieniami
   -lakiernik i blacharz
 a tak naprawdę to nie ma takiego zawodu na którego nie byłoby na JRG popytu lub apetytu.
   A ja chcę być tylko STRAŻAKIEM z godziwą zapłatą za 24 godz. pracy,napiszę jeszcze raz 24 godz. pracy i niech nikt nie kombinuje jak mały konik pod górkę.
Będąc w dyspozycji pracodawcy i w miejscu pracy świadczy się pracę jeszcze raz pracę się świadczy.
   Tym wszystkim którzy dywagują na temat przepisów unijnych które to mają wywrzeć nacisk na naszych notabli najpierw polecę znowelizowany z początkiem tego roku Kodeks Pracy wystarczy,że nasi mocodawcy odniosą się do tego prawa.
   Pozdrawiam.  :P  :o  
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Gość_Tom500 w Sierpień 23, 2004, 08:39:31
Macie w 100% rację. Przebywanie w miejscu pracy i gotowość do jej podjęcia w każdej chwili = świadczeniu (czyt. wykonywaniu) pracy. Tak jak lekarz-chirurg na dyżurze. Gdyby pracował w PSP to pewnie by musiał chlastać skalpelem 24 godziny non stop, żeby mu zaliczyli czas jako pracę. Albo nastawniczy w PKP. Czy musi machać wajchą od zwrotnic non stop? Ale nie ma to jak straży. Deszczyk pada w d... parzy.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Sierpień 24, 2004, 15:10:30
dzieki za podobne głosy marka i ponczka , a do bulona- jeśli ty uważasz że szkolenie z zakresu psychologii i takie tematy -co to jest panika , tłum itp. oraz sposoby zachowania sie w takich sytuacjach - jest dla ciebie tak ważnym to życzę owocnej dalszej nauki
ja z praktyki wiem jak się zachowują ludzie podczas zdarzeń i uwierz mi ze całkiem inaczej to wygląda niż pisane jest w książkach z psychologii
 
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: bulon w Sierpień 24, 2004, 16:00:38
bartku- wydawalo mi sie ze podales to jako przyklad i ja tez tego uzylem jako przyklad.
 mialem na mysli sama idee doszkalanie strazakow w czasie dyzuru

bulon
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: TomekP w Sierpień 26, 2004, 21:22:38
Dla kolocz: Nocóż. Trudno mi odpowiedzieć na Twoje pytanie w sposób wiarygodnie jednoznaczny ( tak to nazwijmy). Siedziałem trochę na PSk i wiem o co Ci chodzi. Żartem powiem tak. Przeciągnij tę rozmowę na ponad 30 minut i ujmij ją wtedy jako wykonywanie czynności służbowych. A na poważnie. Niestetyy to kolejny przykład niedopracowania. Ale poraz kolejny powtórzę. Z informacji, które do mnie dotarły, całe to liczenie ma służyć tylko i wyłaącznie zdobyciu argumentów, które przedstawione Ministrowi pomogą udokumentować w sposób oczywisty naszą służbę ponad godziny.
Do pozostałych.
Prawdę mówiąc trochę irytujące jest to Wasze niezdecydowanie. Ludzie zdajcie sobie wreszcie sprawę z tego, że Wy nie pracujecie! Wy pełnicie służbę. Właśnie takie postawienie sprawy winno leżeć u podstaw wszelkiej dyskusji. Poświęcamy wiele z naszego czasu na to, aby pozostać w dyspozycji przełożonych i za to należy się zapłata - zgoda. Jednak chciałbym odwołać się w tym miejscu do tych, którzy wykonują  "rzeczone" zestawienia i jedoczesnie orientują się trochę w całym mechaniźmie. Czy na prawdę wychodzą takie rzeczy, jak to, że strażacy śpią godzinami. No sorry, ale jeśli tak to moja JRG jest jakaś nawiedzona. Po obliczeniach wyszło, że niektórzy moi koledzy w godzinach odpoczynku mieli ich np 40 w ciągu miesiąca, z niewiele większą liczbą godzin czuwania. Panowie, czy taki stosunek godzin czuwania i odpoczynku do czasu wykonywania czynności służbowych świadczy o tym, że strażacy śpią? Niesądzę.
I jeszcze jedno. Skąd się niektórym z Was wzięło 176 godzin?
Podobno jest 40 godzinny tydzień pracy.
Do bartek 6: kondolencje. Widzę, że u niektórych ludzi głupota nie zniknie nigdy.
Roboty, o których wspomniałeś (piątkowe i sobotnie) robione są u nas do 16-tej.
Czy w Twojej JRG nie ma zatwierdzonego porządku dnia ( czy jak tam sobie kto go nazwie?), gdzie wyraźnie określony jest przebieg służby? No przecież to co Napisałeś to woła o pomstę do nieba. Owszem bywa, że w piątek czy sobotę, ktoś ze zmiany wypadnie bo trzeba gdzieś pojechać, czy coś załatwić, ale żeby cała zmiana popylała porządki po 16-tej? Myślę, że jest to możliwe, ale w sytuacjach gdy:
1. wyjechaliśmy do zdarzenia.
2. była jakaś dziwna wizyta, która zaabsorbowała całą zmianę??????
3. ktoś leserował i stwierdziłem to przy odbiorze rejonów.
Nie bardzo wyobrażam sobie inne sytuacje, ale cóż w stosunku do swojej JRG nie będę obiektywny.
Pozdrawiam Wszystkich i powtarzam - nie przeżywajcie! Jeżeli rozpoczęty przeze mnie temat ma powodować ponowne niesnaski, to przepraszam. Chciałem się tylko podzielić z Wami swoimi informacjami w omawianym temacie.
Trzymajcie się.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Sierpień 27, 2004, 10:10:40
tomku tak mi sie wydaje ze wcześniejszych postów że pracujesz w w-wie więc wybaczam ci za twoje uwagi w stosunku do mnie a także do pozostałych kolegów pracujących na prowincji- TAKIE WŁAŚNIE SĄ REALIA PRACY NA PROWINCJI_ A TOK SŁUŻBY TO MY TEŻ MAMY NAWET WYWIESZONY NA TABLICY ALE SPRÓBUJ SIĘ SPRZECIWIĆ TO ZNAJDZIESZ SIĘ NA DYWANIKU U D_CY JRG A POTEM U KOMENDANTA_ JEST TEN TOK ŁAMANY NIE PRZEZ STRAŻAKÓW ZE ZMIANY ALE PRZEZ PRZEŁOŻONYCH WYŻSZEGO SZCZEBLA - a ja jako d-ca zmiany mogę jedynie wylać swoje niezadowolenie na forum - może mi troche ulży - a teraz ide chłopakom pomagać przy konserwacji - jeszcze dziś nas czeka koszenie trawy około 1h oraz malowanie garaży i tapetowanie biurowcom 3 pomieszczeń - no ale cóż tomku tylko chyba u m,nie takie są prace- a może mi nie wierzysz
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: marmor w Sierpień 29, 2004, 12:07:11
Pozdrawiam wszystkich
Mamy problem wydaje mi się, że stare przysłowie mówi, „jeżeli nie wiadomo, o co chodzi pewnie chodzi o pieniądze” dodałbym do tego jeszcze „zazdrość”. Każą nam robić jakieś wyliczenia to zrobimy je, czy chcemy, czy nie chcemy. Przeczytałem z uwagą wszystkie problemy szanownych kolegów i śmiało bym się pod nimi podpisał. Z moich obserwacji wnioskuję, że prawdopodobnie komenda i ministerstwo naważyły sobie i nam przez parę lat kwaśnego piwa. Do tego trzęsą tyłkami by komuś nie przyszło do głowy zaskarżyć ich i zażądać np. zadość uczynienie do trzech lat wstecz z pozwu cywilnego z tytułu przepracowanych godzin z zapisu w Konstytucji RP oraz ustaw obowiązujących, za które nie otrzymaliśmy zapłaty. Można przytaczać wiele różnych prawnych głupot, jakie się napiętrzyły między innymi wszystkie podwyżki, jakie otrzymywał funkcjonariusz PSP od lat były ustanowione przez Uchwały Sejmu RP zatwierdzane w corocznych budżetach Państwa jako podwyżki z tytułu „Kosztów utrzymania”. Co za tym idzie adresowane przez zatwierdzenie jednoosobowo np. 100 zł na pracownika etatowego. W praktyce mocno okrojone docierały do nas. Utworzono sztuczne uchwały i przepisy wewnętrzne podważając ustawy sejmowe. Nawet początkujący adwokat wygrałby z nimi wszystkie rozprawy. Scenariusz powstaje przejrzysty. Teraz jestem pewny, że jak nie wprowadzą nowej ustawy o PSP i to szybko, prawdopodobnie będziemy mieli dodatkowe zajęcia nie tylko naliczanie godzin, również składanie wyjaśnień pisemnych i ustnych przed różnymi komisjami kontrolnymi z NIK-u, Ministerstwa Pracy i pewnie Policji Skarbowej itd. Jest to chyba początek Góry Lodowej
 
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: marmor w Sierpień 29, 2004, 21:21:10
Szykuje nam się nowy formularz do wypełniania za szkodliwe. Otrzymaliśmy na JRG najwyższy dodatek za szkodliwe w RP tj.4 grupa 20% najniższego dochodu pracownika, czyli strażaka w danej Komendzie Powiatowej lub Miejskiej to jest pewne. Na pocieszenie ma być bardzo prosty do sporządzenia ponoć potwierdzający tylko bezpośrednie zatrudnienie w danym miesiącu w JRG jako ratownik, d-ca zastępu lub sekcji. Ponoć już d-ca zmiany może się nie zmieścić w 4 grupie. Dowiedziałem się, że nowy dokument, który mamy wypełniać i wyliczać godziny pracy strażaka w systemie 24 godzinnym został wprowadzony naprędce w wyniku braku jakichkolwiek dokumentów, że decyzje, które były i będą podejmowane mają jakieś tam podłoże ekonomiczne i uzasadnienie. Chcą na wszelki wypadek spróbować, chociaż zabezpieczyć się od odpowiedzialności cywilnej za źle podjęte decyzje, a przy okazji może uda się ustalić wysokość zapłaty za dodatkowe godziny. Ponoć formularz był już wcześniej wykonany i służył zupełnie do innych celów. Z drugiej strony przyszło mi do głowy, że może sami na tym chcą nieźle zarobić i za dyżury domowe brać taki sam przelicznik jak my za noc spędzoną w koszarach. Ja tam im nie żałuję niech sobie zarabiają, ale i mi coś się należy.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Sierpień 30, 2004, 12:00:39
marmor może byś się podzielił tymi nowościami bo ja nic na ten temat nie wiem
szkodliwe i my dostajemy ale są to grosze-porównywałem z kolegą z w-wy i oni mają większe kwoty-nie potrafił mi wyjaśnić dlaczego
np. za pożar 1godz. dostaję netto 23 grosze,coś około 1zł. za godzinę przy wypadku
 
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Sierpień 30, 2004, 12:04:39
i co z tym d-cą zmiany - ja nim jestem wyjeżdzam do niemal wszystkich akcji i mi by się nie należało szkodliwe?
ale po odebraniu d-cy zmiany normy mieszkaniowej w tym roku to zbyt bym się nie zdziwił takim postępowaniem władz wyższych jeśli chodzi o ludzi z podziału a zwłaszcza d-ców zmian
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: MisiaczekM w Sierpień 31, 2004, 12:23:54
Cytuj
Witajcie!
Na początek trochę wyjaśnień!
Do st.asp.
Cytuj
Jest jakaś nowelizacja do Ustawy o PSP w tym zakresie? Bo u mnie w JRG nikt nic nie wie. Skąd macie takie informacje? czy to są plotki? Czy tez potweirdzone fakty?
Czytaj posty drogi kolego dokładnie.
Mówimy o ewidencjonowaniu czasu służby strażaka w systemie zmianowym.
Tak. Dostałem wytyczne KW PSP.
 
Szanowni forumowicze uspokójcie swoje skołatane nerwy. To o czym rozmawiamy nie ma nic wspólnego ( a przynajmniej nie jest efektem) zmian w zakresie czasu pracy. Niedawno poświęciłem parę minutek na lekturę komunikatów zamieszczonych na stronie związku i troszeczkę więcej pojmuje. Niewąt[pliwie ( w skrócie) pozostaliśmyy jedyną służbą bez ustawowych zapisów regulujących czas służby. Moim zdaniem jednak (powtarzam poraz kolejny) z tego wrzasku nic dobrego nie wyniknie. Analizowane tu rozliczenia czasu pełnienia służby mają (podobno) służyć Komendantowi Głównemu do unaocznienia Ministrowi SWiA ilości wypracowywanych przez strażaków nadgodzin.
Ci którzy na tym forum wspominają o odbiorze godzin i jakichś pieniądzach, które wolą mogą dać sobie spokój. Ta ewidencja nie służy ( przynajmniej na chwilę obecną) temu celowi, któremu wy chcielibyście aby służyła.
Moje wytyczne były 3-trzy stronicowe... wzór karty ewidencji w systemie zmianowym, codziennym oraz raportu o wykorzystanie nadgodzin... Od KW dostałem wyraźne zbijanie nadgodzin... stan min. ludzi na zmianie to 5-6 osób wraz z dyspozytorem... Heh ładne mi zestawienie dla ministra...

Nikt nie mówi na razie o pieniądzach... ale... ja tez przejrzałem stronę związku i znalazłem coś takiego w projektach, więc nie mydlmy sobie oczu:

Ustawa,
art 39 ust. 4:Zmianowy rozkład czasu służby strażaka polega na wykonywaniu zadań służbowych podczas pełnienia dyżurów trwających co najwyżej 24 godziny, po których następują co najmniej 24 godziny wolne od służby.
w art. 87:w ust. 1 dodaje się pkt 3 w brzmieniu: „3) dodatek za przedłużony czas służby lub dyżuru,”,

ROZPORZĄDZENIE:
§ 4. 1. Strażak otrzymuje następujące dodatki do uposażenia:
3)      dodatek za przedłużony czas służby lub dyżuru,

§ 7. 1. Strażakowi, któremu w okresie rozliczeniowym określonym w art. 35 ust. 1ustawy, nie udzielono w odpowiednim wymiarze czasu wolnego, w zamian za czas służby lub dyżuru ponad normę określoną w art. 35 ust. 1 ustawy, przysługuje dodatek za przedłużony czas służby lub dyżuru.

2. Wysokość dodatku wynosi 25% godzinowej stawki, uposażenia zasadniczego według grupy zaszeregowania, za każdą godzinę przedłużonego czasu służby lub dyżuru.

3. Godzinową stawkę uposażenia zasadniczego według grupy zaszeregowania ustala się w wysokości 1/170 stawki uposażenia zasadniczego według grupy zaszeregowania stanowiska służbowego zajmowanego przez strażaka.  


Czyli jest mowa o zwracaniu nadgodzin i płaceniu za nie... ale raczej nie chciałbym tych pieniędzy. Bo to zwykła kradzież... najniższa grupa to kwota 6,35 zł (wyliczona jak w ust. 3) i z tego (jak jest napisane w ust. 2) 25% to jest ok. 1,59 zł... he he... wole wykorzystać nadgodziny.

Ktoś tam pisał jeszcze, że my służymy nie pracujemy... owszem... ale służę 24 godziny a nie jakieś tam 8x8x8... Podobnie jak my służy wojsko, policja, służba graniczna, więzienna.
Wojsko na 24 godziny, czy tam też 12 na wojnę wysłać niech walczy!! Policja niech pałuje złodziei i bandytów... no przerwa 20 min na śniadanie...

Dyżurować (i to można liczyć jako godziny czuwania- 50% stawki i odpoczynku- 25% stawki) to ja se mogę w domku na kanapie, będąc z rodziną na zakupach itp. Moje jedyne ograniczenia w życiu rodzinnym powinny być tylko to bym w chwili zgłoszenia BYŁ WSTANIE
1.dostać się do jednostki w jakimś tam czasie (czyli brak wyjazdu za miasto)
2. podjąć ... SŁUŻBĘ... za którą powinno mi się zapłacić pełną stawkę!! (czyli np brak picia alkoholu u cioci na imieninach)...

No a tak apropo jestem 8 godzinny...
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: MisiaczekM w Sierpień 31, 2004, 12:32:08
Cytuj
szkodliwe i my dostajemy ale są to grosze-porównywałem z kolegą z w-wy i oni mają większe kwoty-nie potrafił mi wyjaśnić dlaczego
np. za pożar 1godz. dostaję netto 23 grosze,coś około 1zł. za godzinę przy wypadku
szkodliwe jest to w tej chwili najniża zasadnicze dzielona przez 170 czyli 6,35 z tego wyliczasz ile ci się należy za godzinę w zależności od grupy szkodliwości... a jest ich 4:
I grupa to 5% zazwyczaj dyspozytor - ok. 32 gr
II grupa to 10 % zwykły strażak biorący udział w zdarzeniu - ok 63 gr
III grupa to 15%... ale nie pamiętam kto do niej należy...
IV grupa to 20% i np nurek bioracy udział w akcji..

dalej nie chce mi sie liczyć ;) tych grosików
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: marmor w Sierpień 31, 2004, 16:36:15
Nowe naliczanie szkodliwego będzie wprowadzone prawdopodobnie już w najbliższym czasie czy jest to zarządzenie MSWiA czy inspekcji pracy czy KG tego nie wiem natomiast jest fakt, że uzyskaliśmy najwyższą grupę, czyli 4.Otrzymałem tą wiadomość z takiego źródła, że nie mogę jej traktować jako następną plotkę. Natomiast, komu dokładnie przypadnie 4 grupa tego do końca nie wiem. Prawdopodobnie otrzymają wszyscy strażacy pracujący w JRG pełniący funkcję mł. ratownika, ratownika, st. ratownika, wszystkie szczeble specjalistów, d-cy zastępu i d-cy sekcji. Ponoć ma się wypowiedzieć jeszcze Komendant Główny, który miał w lipcu debatować przy okazji na ten temat ze swoimi wybitnymi mądrymi. Prawdopodobnie nie załapią się w 4 grupie (bardzo dziwne) d-cy zmian i wszyscy inni funkcyjni w górę. Czy będą mieli 3 grupę czy drugą czy pierwszą trudno powiedzieć? Zadałem sobie trud i przeczytałem w odpowiednich zapisach prawnych, że 4 grupa naliczana jest z najniższych dochodów pracownika w danej firmie itd.itp. Coś musiało się dziać w tej sprawie skoro wiele osób na ten temat mówi. Są to teksty tak różne że trudno się połapać co jest prawdą a co fantazją. Wiem natomiast że praca strażaka potraktowana została jako najcięższa i najbardziej narażona na szkodliwość dla organizmu. Nurek ma rzeczywiście ciężkąi ryzykowną pracę. Pytanie jak zakwalifikować strażaka gdy walczy z chlorem i innymi świnstwami. Myślę że się nam to należy. Jakie syfy możemy przynieść w dniu dzisiejszym do domu i zarazić rodzinę.    
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Geddeon w Sierpień 31, 2004, 22:40:29
Witam.
Doszły mnie słuchy(a może to tylko plotki) że w woj. śląskim komendanci zaczęli dawać wolne za nadpracowane godziny...(te z obliczeń)
Może ktoś to potwierdzić ???
A może ktoś coś wie na ten temat.....
 
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: MisiaczekM w Wrzesień 01, 2004, 08:11:23
Cytuj
Witam.
Doszły mnie słuchy(a może to tylko plotki) że w woj. śląskim komendanci zaczęli dawać wolne za nadpracowane godziny...(te z obliczeń)
Może ktoś to potwierdzić ???
A może ktoś coś wie na ten temat.....
warmińskie-tak
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Wrzesień 02, 2004, 12:00:23
w lubelskim wyliczaliśmy - była gorączka pracy - a teraz wszystkie te wyliczenia leżą w biurku i jak zbraknie papieru toaletyowego to je wykorzystam,
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: laps w Wrzesień 08, 2004, 00:56:37
Witam. Nie będę specjalnie oryginalny stwierdzając, że zasady naliczania godzin wymyślił ktoś trzeźwy inaczej. Na pocieszenie tym, którzy muszą to cudo naliczać, a jeszcze tego nie zrobili, mogę przesłać arkusz kalkulacyjny liczący cały ten bałagan automatycznie, zgodnie z wytycznymi. Nie trzeba pamiętać, czy należy odliczać jakieś godziny nominalne czy nie. Jeśli ktoś reflektuje, to proszę wrzucić mi na skrzynkę swój adres mailowy na któr odeślę pliczek razem z krótkim komentarzem. Zaręczam, że pracuje się znacznie szybciej niż przy pracy "na piechotę", ja przynajmniej uchroniłem się przed siwizną podczas wypisywania tych głupot. Pozdrawiam.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: laps w Wrzesień 09, 2004, 22:27:14
Jeśli komuś przesłałem pliczek kilka razy, to bardzo przepraszam, trochę się zamotałem z pocztą :)
Oczywiście, nadal służę plikiem wszystkim chętnym.
Pozdrawiam
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: bartek6 w Wrzesień 11, 2004, 21:02:26
u mnie ponownie temat ten wszedł na wokandę i mamy sie z tym naliczaniem wyrobic do końca roku -ale co będzie dalej to nie wiadomo-mówi się w KW że zapłacą za nadliczbówki te śmieszne pieniadze tj. ok.10 zł. za służbę
 
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: majak w Wrzesień 13, 2004, 21:37:43
Czy koś wśród całej zgrai mędrców począwszy od KG PSP do JRG zastanowił się nad zapisem w Ustawie (Kodeks Pracy)?. Liczenie gadzin w rozbiciu na poszczególne składniki nie ma najmniejszego sensu, gdyż i tak to wszystko jest służbą (zasada stosunku pracy), jeszcze raz pytam wszystkich uczestników forum, dlaczego rozpatrujemy okres od 1.05.04r. gdy Ustawa mówi wyraźnie, że czas pracy (czterdziestogodzinny) obowiązuje od 01.01.2004r. Proponuję dyskusję nad nowym systemem służby zmianowej, co może w konsekwencji przynieść więcej korzyści dla strażaków zatrudnionych w systemie zmianowym.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Geddeon w Wrzesień 16, 2004, 00:45:05
no to załóż taki temat....
Cytuj
Czy koś wśród całej zgrai mędrców począwszy od KG PSP do JRG zastanowił się nad zapisem w Ustawie (Kodeks Pracy)?.
Jak widać najwyraźniej jeszcze nie.....jak ktoś do tego dojdzie to te wszystkie pisanie godzin okaże się nic nie warte....jak wiele innych rzeczy pisanych liczonych i pozostawionych a/a.  
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: benekb w Wrzesień 16, 2004, 12:14:03
Mam pytanie jak naliczany jest czas u was w km/p PSP strazakom dyzurnym i dyzurnym PA???
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: benekb w Wrzesień 16, 2004, 12:21:48
U mnie w KM strazak i dyzurny PA maja liczony 16 i 8 no chyba ze jest w akcji to zmienia postc rzeczy. Czy ktos moze posiada jakies jasne wytyczne na temat sporządzania tej karty??? bo u mnie ilu jest piszących tyle jest opcji jej wypelniania, a w biurze jeszcze inaczej!!!!!!!!!!
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof37 w Wrzesień 23, 2004, 00:35:54
http://mojafirma.interia.pl/news?inf=545413 (http://mojafirma.interia.pl/news?inf=545413) czas pracy w UE
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Ogniowy w Wrzesień 23, 2004, 08:42:35
Cytuj
http://mojafirma.interia.pl/news?inf=545413 (http://mojafirma.interia.pl/news?inf=545413) czas pracy w UE
No i pozamiatane....
.....
Kolejna poprawka, już teraz oprotestowana przez lekarzy z Niemiec i Wielkiej Brytanii, wprowadza do dyrektywy poza istniejącymi obecnie kategoriami czasu pracy i czasu odpoczynku "podkategorię" czasu dyżuru ("on-call time"). Poprawka ta dotyczy przede wszystkim lekarzy i innych pracowników ochrony zdrowia, a także strażaków. Kwestię dyżurów lekarskich skomplikowało ostatnie orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który uznał, że dyżur lekarski jest czasem pracy. To orzeczenie zmusiło Komisję do przeformułowania dyrektywy.

W myśl propozycji Komisji, "nieaktywny" dyżur, czyli czas, jaki pracownik spędza w swojej firmie, nie wykonując pracy, "ma nie być zaliczany do czasu pracy". Komisja chce jednak dać państwom członkowskim możliwość uznania takiego "nieaktywnego" dyżuru za czas pracy, albo w prawie krajowym, albo w układach zbiorowych.

Na pytania, dotyczące czasu pracy lekarzy, Dimas odpowiadał, że "jeśli lekarz podczas dyżuru śpi, nie wykonuje pracy, to czas spędzony w szpitalu podczas takiego dyżuru nie jest zaliczany do czasu pracy, chyba że prawo krajowe będzie stanowić inaczej". "Trzeba było stworzyć kategorię pośrednią między czasem pracy a czasem odpoczynku. Dajemy rządom możliwość uznania +nieaktywnego+ dyżuru jako czasu pracy" - powiedział Stavros.

Rozwiązanie zaproponowane przez Komisję będzie pewnie dobrze przyjęte przez organizatorów systemów ochrony zdrowia. Orzeczenie Trybunału spowodowało bowiem groźbę olbrzymiego wzrostu wydatków w ochronie zdrowia ze względu na konieczność zatrudnienia większej liczby pracowników w przypadku zaliczania czasu, jaki lekarz spędza podczas swojego dyżuru w szpitalu, do czasu pracy.

Komisja zaproponowała ponadto poprawkę dotyczącą okresu rozliczeniowego. W obecnej dyrektywie czas rozliczeniowy tygodniowego czasu pracy wynosi cztery miesiące. Komisja proponuje, by czas ten wydłużyć do 12 miesięcy, jeśli zostanie to skonsultowane ze wszystkimi stronami dialogu społecznego.

Poprawki do dyrektywy zostaną teraz przekazane Parlamentowi Europejskiemu i Radzie.

Skończą się dywagacje a do tego napewno wypracowane ponadnormatywne godziny szlag trafi...
Chcieliscie Unii no to ją macie....skumbrie w tomacie....pstrąg:))
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Geddeon w Wrzesień 24, 2004, 19:07:08
nie wszyscy jej chcieli...... proszę nie uogólniać..... <_<
Można by jeszcze wiele napisać o prawach i pomysłach UE ...ale to nie ten temat...
Jak to jeden gość (JKM) powiedział: Związek Socjalistycznych Republik Europejskich.... :lol:
pozdrawiam
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: edek w Wrzesień 27, 2004, 09:53:06
Z całym szacunkiem dla myślących inaczej, ale żaden zachodni strażak nie zamieniłby się z nami. Od lat 70-tych bywałem wielokrotnie w krajach Unii i u Unijnych kolegów, i na własne gały widziałem przepaść jaka nas dzieliła. Dzięki Bogu różnice się zdecydowanie zmniejszyły, ale nie zniknęły. Oczywiście to nie oni kucnęli, to nam się poprawiło, patrz np.: moro a UPS (któremu jeszcze brakuje do NOMEXU). Nam to dopiero ciężko dogodzić. Komuna zła, kapitalizm zły, do demokracji nie dorośliśmy, WSZYSCY NAS OKRADAJĄ I OSZUKUJĄ. Chyba tak już zostanie. Jesteśmy romantykami i jak mądrzejszy powiedział: gdybyśmy mieli stały poziom energii równy połowie zapałowi i poświęceniu w czasie Powstań, zrywów społecznych, to Światem byśmy władali, a tak specjalizujemy się na co dzień w słomianym zapale i malkontenctwie. "Po co kosić trawę, przecież i tak odrośnie, ale jak nam Niemiec tego zabroni, wyrwiemy ją z korzeniami". To tak apropos zgniłej UE, gdzie już dawno rozwiązano problemy, które dla nas są nie do rozwiązania.
Mimo wszystko ma to jednak coś wspólnego z tematycznym "czasam pracy".
Gorąco pozdrawiam jako normalny Europejczyk, o czym kiedyś tylko śniłem.
Tytuł: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Seba w Październik 05, 2004, 23:59:42
Po pierwsze wywód edka bardzo pocieszający i zupełnie inny niż wielel wiele innych po drugi te godziny liczymy w jakim celu?? na tej podstawie nikt nas nie może dopasować do zakładanych 176 godzin miesięcznie!!!!! może więc ktoś szuka karty przetargowej do dyskusji o podwyżkach ze związkami??? a może co dla mnie jest najbardziej prawdopodobne szuka materiałów nie wiem do pracy dyplomowej tj doktorskiej albo czegoś podobnego bo podkreśle jeszcze raz nie wierze że na tej podstawie ktoś powie nam że pracujemy tyle co trzeba bo ... jesteśmy w służbie czy takie tam bzdury!
Tytuł: Odp: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Houte w Listopad 29, 2021, 17:23:01
Witam. Mam pytanie odnośnie zaliczania czasu służby strażaka będącego na szkoleniu. Przepis ustawy znam ( powinno być zaliczone to co w harmonogramie ) ale chyba nie którzy d-cy interpretują to na swój sposób.

Strażak został wysłany na szkolenie od środy do środy. Miejsce szkolenia było nie daleko JRG ( w ośrodku szkolenia ) więc codziennie wracało się do domu. W weekend zajęć nie było. W harmonogramie wypadają dwie służby z czego jedna łapie się na sobotę ( 8h ). D-ca nie uznał tych godzin twierdząc że tego dnia szkolenia nie było wiec nie wpisze tych godzin. Na skierowaniu czas trwania jest od środy do środy. To samo w delgacji ( ale tam gdzie rozpisujesz auto służbowe wiadomo weekend nie był ujęty).

Jak u Was to interpretują? Mamy pismo radcy prawnego że ten czas powinien byc liczony cały..
Tytuł: Odp: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Champion w Listopad 29, 2021, 19:03:49
co komenda to inna interpretacja. Osobiście też bym nie wpisał Ci tych 8h, ponieważ nie byłeś zakwaterowany przez weekend w ośrodku szkolenia. Ogólnie w takiej sytuacji to bym się cieszył, że w półrocznym wypadały Ci służby bo znam przypadki osób co były tydzień na szkoleniu, w półrocznym mieli WS i z tygodniowego szkolenia mieli 0h. Tak, wiem, liczenie godzin szkolenia z tym ECS to patologia, która czeka na zmianę.
Tytuł: Odp: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: in_flames w Listopad 29, 2021, 21:02:24
Z tygodniowego to przynajmniej 8h powinno być ;)
A to nie wina ECSa jako takiego tylko rozporządzenia.
Tytuł: Odp: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: sebaxll w Listopad 29, 2021, 22:07:42
Houte
Ale wykop. Złota łopata.
Tytuł: Odp: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Sony112 w Listopad 30, 2021, 08:56:01
Z tygodniowego to przynajmniej 8h powinno być ;)
A to nie wina ECSa jako takiego tylko rozporządzenia.
[/quot
jeśli za szklenie ma zero godzin, to się pytam gdzie wtedy był pracownik?? A jak by miał wypadek w czasie szkolenia to co w tym przypadku?
Tytuł: Odp: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: deejayslonio w Listopad 30, 2021, 09:06:03
A co wspólnego ma rozliczenie ECS z wypadkiem?
Tytuł: Odp: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: sismondi w Listopad 30, 2021, 11:20:33
O rzesz.... ja wam coś opisze jedzie strażak z podziału pociągiem 10godz  po dojechaniu wykonuje obowiązki służbowe przez 2 godz  potem ma powiedzmy 14godź wolnego i wraca 13godz samochodem służbowym wysłany na delegację 2 razy tak jak to policzyć ????
Tytuł: Odp: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Feuerwehrmann w Listopad 30, 2021, 22:58:07
Jak u Was to interpretują? Mamy pismo radcy prawnego że ten czas powinien byc liczony cały..

Jak jest oficjalny kwit z ośrodka, że szkolenie trwało od ... do ... to nie ma znaczenia czy słuchacz wracał sobie codziennie do domu, bo miał blisko, czy w weekend leżał do góry kołami czy jeszcze coś innego. Wpisuje się w czas służby szkolenie od ... do ... i tyle.

O rzesz.... ja wam coś opisze jedzie strażak z podziału pociągiem 10godz  po dojechaniu wykonuje obowiązki służbowe przez 2 godz  potem ma powiedzmy 14godź wolnego i wraca 13godz samochodem służbowym wysłany na delegację 2 razy tak jak to policzyć ????

Otwórz sobie rozporządzenie i znajdź rozliczanie delegacji, przepisy poprowadzą jak za rękę. I co znaczy 14 godzin wolnego? Coś go wstrzymywało z powrotem, poszedł pozwiedzać miasto czy spotkać się z kochanicą?

Tytuł: Odp: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: sismondi w Grudzień 01, 2021, 10:04:13
Jak u Was to interpretują? Mamy pismo radcy prawnego że ten czas powinien byc liczony cały..

Jak jest oficjalny kwit z ośrodka, że szkolenie trwało od ... do ... to nie ma znaczenia czy słuchacz wracał sobie codziennie do domu, bo miał blisko, czy w weekend leżał do góry kołami czy jeszcze coś innego. Wpisuje się w czas służby szkolenie od ... do ... i tyle.

O rzesz.... ja wam coś opisze jedzie strażak z podziału pociągiem 10godz  po dojechaniu wykonuje obowiązki służbowe przez 2 godz  potem ma powiedzmy 14godź wolnego i wraca 13godz samochodem służbowym wysłany na delegację 2 razy tak jak to policzyć ????
Tak dokładnie :)

Otwórz sobie rozporządzenie i znajdź rozliczanie delegacji, przepisy poprowadzą jak za rękę. I co znaczy 14 godzin wolnego? Coś go wstrzymywało z powrotem, poszedł pozwiedzać miasto czy spotkać się z kochanicą?
Tytuł: Odp: Czas Pracy
Wiadomość wysłana przez: Fender w Grudzień 14, 2021, 10:09:08
Kreatywna interpretacja.