strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: strazakg w Kwiecień 17, 2005, 17:41:05

Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Kwiecień 17, 2005, 17:41:05
Jesem naczelnikiem i radnym, niejednokrotnie już proponowałem by pare groszy dac chłopakom ale wiekszosc radnych jest przeciw. Rocznie wypracowujemy około 800 godzin i nikt nigdy grosza nie wzioł a czesto problem z szefem sie pojawia i boje sie, ze wkoncu ludzie po prostu przestaną jezdzic.
 Najwyższy czas by wkońcu to POŻĄDNIE uregulowac pod wzgledem prawa!
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: ksiwek w Kwiecień 17, 2005, 19:31:31
Temat ten pojawia się często i to nie tylko na tym formum. Sprawa jest uregulowana prawnie. Gmina ma obowiązek płacić za akcje i szkolenia organizowane przez PSP. Nie ma tu żadnej dowolności. Jedynym problemem jest to, że w skali kraju nie ma jednolitej stawki, a powinna być. Uważam, że jedyną możliwością niepobierania ekwiwalentu jest dobrowolne zrzeknięcie sie go przez poszczególnych strażaków i przeznaczenie pieniędzy na inny, lepszy cel. Ale nawet w tym przypadku powinny być sporzadzone listy płac i podpisane.  Żadna gmina nie ma prawa odmówić wypłaty.  Niewypłacanie ekwiwalentu jest łamaniem prawa.  Ekwiwalent nie jest wynagrodzeniem !!!  Jest pomyślany jako zryczałtowana rekompensata za utracone pożytki z powodu wyjazdów szkoleniowych i ratowniczych, np. za utracone zarobki, utracone wynagrodzenie z prywatnej działalności itp. Jakaś rekompensata funkcjonuje we wszystkich unijnych krajach. U nas się płaci bez żadnych ograniczeń. Stawka jest spora bo 10 zł za akcję i 4,50 za szkolenie. Pomimo to osoby pracujce i tak wychodzą do tyłu na wyjazdach. Rozumiem, że jest to służba ochotnicza ale nie widzę powodów żebym miał kazać swoim strażakom do tego dopłacać. Wystarczą duże problemy i szykanowanie strażaków przez pracodawców, którzy tną pensje za każdą minutę nieobecności i zastraszają chłopaków żeby nie opuszczali pracy do akcji.  Tak to widzę i nie mam żadnych etycznych wyrzutów sumienia za to, że wypłacam ekwiwalent.  
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Kwiecień 17, 2005, 19:46:48
Jest uregulowan prawnie ale niejednoznacznie. Mówi sie o "do 1/175 średniej krajowej za ost. kwartał". Według mnie powinno być "od do" i wtedy żaden prawnik w gminie nie mógłby tego podważyc.
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: ksiwek w Kwiecień 17, 2005, 20:11:03
Ja uważam, że ktoś w skali kraju powinien ustalać jedną wspólną stawkę dla wszystkich
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: dat w Kwiecień 17, 2005, 20:33:58
W ustawie jest jak mi sie wydaje napisane że ekwiwalent przysluguje za okres nieobecnosci w pracy za ktore strazak nie otrzymal wynagrodzenia ... poprawcie mnie jesli sie myle. Wiec w tej sytuacji jesli ja nie udokumentuje faktu ze mi szef potracil te pieniadze za nieobecnosc nie powinienm dostac ekwiwalentu....

u nas w gminie nie bylo i nie ma ekwiwalentu - mi tak sytuacja powiedzmy ze odpowiada uwzam ze samo slowo ochotnicza wiele wyjasnia - nikt nas nie zmusza do dzialania, jesli mam dzialac tylko dlatego ze dostane 6 zlotych to mhm. co to za podejscie  - ale z drugiej ja nie musze sie martwic o rodzine ani o to ze szef bedzie na mnie krzywo patrzyl bo mam nienormowany czas pracy... wiec rozumiem poniekad niektore argumenty osob za ekwiwalentem....

tez mam (nie)przyjemnosc byc radnym i w zasadzie planuje w koncu zebrac razem wszystkie wynikajace z ustaw obowiazki gmin - chcialbym stworzyc jakies kompedium wiedzy (prawa) w tym zakresie bo na razie sam jeszcze chyba wszystkiego nie znam a w gminie jest totalna dowolnośc - czyli osoba odpowiadajaca za finanase interpretuje wszystko jak chce byle lepiej dla gminy

szczerze to bardzo nie narzekam tak ogolnie na wspolprace z samorzadem co roku kazda nasza jednostka ma z gminy 10.000 zlotych na utrztmanie gotowosci bojowej - od kilku lat co roku dostajemy samochód  (co roku inna jednostka oczywiscie) - pieniedzy dla siebie nie bierzemy a gdybysmy mieli brac to sadze ze na 99% calosc szla by na potrzeby jednostki jako dodatkowy zastrzyk finansowy - a starcia jak zwykle mam w szczegolach - michałki takie np czy za badania lekarskie placi gmina czy nie, czy w ramach tych srodkow mozna kupic mundur wyjsciowy czy nie takie tam pierdolki

jesli ktos ma jakas wiedze / doswiadczenie poparte paragrafami bylbym wdzieczny za info - a moze wspolnie cos takiego - taki raport o stanie prawnym stworzymy?

pozdrawiam
Dat

dat@strazak.com
 
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: rademenes99 w Kwiecień 17, 2005, 20:34:24
Dopiero na forum dowiedziałem się, że coś takiego istnieje... Jak się okazało w mojej jednostce OSP jest "odgórnie" ustalone że idzie cały ekwiwalent na dosprzętowienie, ale jakie i ile jest tego ekwiwalentu? (sprzętu nikt nigdy niewidział, a ekwiwalentu tym bardziej...) Muszę cos z tym zrobić bo przez cały rok to się tych godzin wypracuje pare...
Dzięki za zwrócenie uwagi na przeciekające pieniążki, tym bardziej że gmina nas nie rozpieszcza...finansowo... B)  
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: ksiwek w Kwiecień 18, 2005, 14:41:52
Do DAT-a:  jest odwrotnie - ekwiwalent należy się za każdy udział w akcji czy szkolenie, nie wypłaca się go tylko za te okresy nieobecnosci w pracy, za które pracodawca zapłacił i nie potrącił wynagrodzenia. Taki system o jakim wspominasz jest w Niemczech, tam płaci się tylko utracone zarobki za czas akcji. A o tym czy pieniądze pójdą do prywatnej kieszeni czy na sprzęt powinien docydować adresat pieniędzy czyli strażak a nie władza.  
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Kwiecień 18, 2005, 16:19:28
Nie każdemu się należą.
Strażak nie może jednocześnie zarabiać w dwóch miejscach. Jesli pracodawca za czas nieobecności w pracy strażaka (bo ten wyjechał do zdarzenia) potrąci pensję, to się strażakowi należy. Natomiast jesli pracodawca nie ucinął zarobków strażaka to Urząd Gminy może odmówić wypłacenia ekwiwalnetu.
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Kwiecień 18, 2005, 17:02:32
Wiec Panowie jak sami widzicie przepis jest tak niejednoznaczny, ze nie da się go tak samo traktowac w kazdej gminie. My nie bierzemy nic a sąsiedzi w innej gminie 12,50 za godzine. Jakos dziwnym trafem maja strasznie duzo pożarów traw. Więc płacenie za godziny wypracowane przy zdarzeniach też nie jest do końca rozsądne.
Dziwi mnie fakt, że ustawodawca nadal nie naprawił tego "bubla".
Po co nam to "Koło Poselskie Strazaków"?
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: krzysiek 998 w Kwiecień 18, 2005, 18:47:02
Moja OSP ma płacone tak jak mówi ustawa 1/175 średniej krajowej za ostatni kwartał a mamy płacone od ponad 10-ciu lat i jakoś nam pożarów nie przybyło ani nie ubyło to zależy od roku i od rozwagi ludzkiej.W pierwszym kwartale tego roku mieliśmy 20 wyjazdów z tego 5 wypadków 5 pożarów, kilka podtopień(pompowanie) reszta trawy (to nie pożary).Ja się dziwię że pracodawcy za nieobecność w pracy wam płacą .W moim przypadku gdybym był przy zdażeniu w czasie pracy to napewno nie miał bym zapłacone ale to co straciłem na zarobku to gmina musiałaby mi zrekompensować.Dlatego jest taka kwota za godz 13zł...
To jak wam pracodawca nie zapłaci i gmina nie płaci to co?Macie w plecy.Ustawodawca nie przewidywał że można pobierać pieniądze jednocześnie z dwóch źródeł albo jesteś tu albo tu.



pozdrawiam Krzysiek
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Kwiecień 18, 2005, 21:14:04
do Krzyska 998.
Ja nie twierdze, ze ochotnicy nie powinni nic dostawac. Chodzi tylko o inna forme tej rekompensaty, nie za godziny wypracowane. I jeszcze raz powtarzam chodzi mi o sztywny i jasny przepis bo na dzień dzisiejszy to jest wolna amerykanka w interpretacji tego przepisu. A brzmi on nie 1/175 ale do 1/175 ato jest zasadnicza róznica przez, którą jest tyle zamieszania.
A co do diet radnego to ja swoja diete kilka razy przekazałem na cele OSP i próbowałem do tego namówic innych ale niestety bez efektu.
Pozdrawiam tych co biorą i nie biorą kasiorki za akcje.
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: krzysiek 998 w Kwiecień 18, 2005, 21:26:52

 do strazakq


Ja opisałem jak jest w mojej OSP przykłady gdzie dokładamy swoje pieniądze.
A co do tego uregulowania jednolitej kwoty jestem za.Ustawa mówi do 1/175 to fakt nie może być 0zł .A co do diety to wierzę ,bo tylko zainteresowani lub"wariaci" mogą tak zrobić .U nas też tylko strażak Radny zakupi coś do remizy.


pozdrawiam Krzysiek
 
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: dat w Kwiecień 18, 2005, 23:22:11
Do ksiwka :D :

ja napisalem:
W ustawie jest jak mi sie wydaje napisane że ekwiwalent przysluguje za okres nieobecnosci w pracy za ktore strazak nie otrzymal wynagrodzenia ...

Ty napisales:
jest odwrotnie - ekwiwalent należy się za każdy udział w akcji czy szkolenie, nie  wypłaca się go tylko za te okresy nieobecnosci w pracy, za które pracodawca zapłacił i nie potrącił wynagrodzenia. Taki system o jakim wspominasz jest w iemczech, tam płaci się tylko utracone zarobki za czas akcji.

i czy w sumie i jedno i drugie nie wychodzi na to samo - a moze mam juz problem z logicznym mysleniem he he :) sam nie wiem ale pozna pora ;)


>>A o tym czy pieniądze pójdą do prywatnej kieszeni czy na sprzęt powinien >>docydować adresat pieniędzy czyli strażak a nie władza

ja tez tak uwazam :) tylko piszac ze 99% poszlo by na sprzet wyrazalem przekonanie (a moze nadzieje tylko) ze kazdy adresat w naszej jednostce zdecydowalby sie na taki krok

ale co tu dywagowac w tym temacie  he he ekwiwalentu nie ma :) i pewnie u nas nie bedzie

pozdrawiam
D
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: MAXIMUS w Kwiecień 19, 2005, 12:32:36
Ekwiwalent u nas należy się wtedy gdy strażak uczestniczy w jakimś dziennym kursie i ma absencję w pracy to jest jakiś przelicznik procentowy a po akcji jest tak zwana dieta ale tylko gdy jest ona wielogodzinna (ponad 4 godz).
Zazwyczaj te parę groszy przeznaczanych jest na Gorące Kubki jakieś pieczywo, ogulnie strawę.Do łapy nie bierzemy kasy
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: krzysiek 998 w Kwiecień 19, 2005, 15:09:47
Odnośnie ekwiwalentu.My po każdym zdażeniu musimy taki fakt potwierdzić w PSP która nas dysponuje. Godzinę wyjazdu i zakończenia akcji .Koniec akcji jest wtedy gdy samochód jest zatankowany wodą i sprzęt jest uzupełniony(węże w skrytkach paliwo uzupełnione w sprzęcie który był używany)no i wpisujemy osoby które uczestniczyły w zdażeniu to potwierdza dowódca JRG i to jest podstawa do wypłaty.Chciałbym się dowiedzieć jak jest u was.





pozdrawiam Krzysiek
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: ksiwek w Kwiecień 19, 2005, 19:15:22
Do Dat-a:  może po prostu źle cię zrozumiałem, bardziej mi chodziło o ekwiwalent po pracy. Z twojej wypowiedzi zrozumiałem, że po godzinach się nie należy. A tak nie jest.
Pozdrawiam. Krzysiek
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: rogu w Kwiecień 27, 2005, 22:40:48
PIENIĄDZE SIE NALEŻĄ I TRZEBA JE BRAĆ . WYSOKOŚC DIET UZALEŻNIONA JEST OD KASY JAKĄ GMINA PRZEZNACZY NA OCHRONE PPOŻ , Z TEGO CO WIEM GÓRNA GRANICA WYNOSI 15 ZŁ. JEST TO PODPARTE USTAWĄ .
PODSTAWA PRAWNA : ART.28 , PKT.2 , ROZDZ.5 USTAWY Z 24.08.1991 O OCHRONIE P.POŻ (DZ.U.NR81)


POZDRO !!!!!   BIERZCIE KASE BO WAM SIĘ NALEŻY  , JAK NIE WY TO KTO INNY WEŻMIE .
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Maj 01, 2005, 09:17:38
ROGU tak w ramach scisłosci to ustawa mówi do 1/175 wynagrodzenia sredniej krajowej z ostatniego kwartału a to jest na dzien dzisiejszy do 12,70 za godzine.
Pozdrawiam.
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: strażak sam-olsztyn w Maj 01, 2005, 09:46:54
...
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: Zenek w Maj 01, 2005, 11:06:02
W mojej jednostce problem rozwiazalismy sami. Gmina placi 5 zł za godzine pożaru zeby nie byc posadzonym o to ze strazacy za "byle co" biora wielkie pieniądze na walnym zebraniu podjelismy uchwale ze caly wypracowany ekwiwalent przekazujemy na sprzet. Jest tego oklo 3 tys rocznie to moze nie oszalamiajaca kwota ale zawsze cos mozna kupic. Inne jednostki w gminie te pieniadze wyplacaja strazakom. Wydaje mi sie ze to najlepsze rozwiazanie bo gdy gmina dzieli pieniadze to po drodze moze ich troche ubyc a tak mamy zawsze wglad co sie z nimi stalo. Pozdrawiam
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: sisiek2 w Maj 07, 2005, 00:30:59
No, pięknie!
Wszystko na sprzęt. Proponuję Wam inną uchwałę jak już chcecie przekazywać kasę. W naszej gminie jedna z jednostek nie zrzekła się pieniędzy. Za to naczelnik odbiera z gminy kasę za wszystkich i wpłaca ją na konto bankowe jednostki. Dzięki temu nic po drodze nie ucieknie.
U nas płacą 7 zł na godzinę, pompowanie wody, zabezpieczenie lądowiska i gniazda os i szerszeni to już połowa stawki, a o zapłacie za szkolenia można zapomnieć.
Śmiem twierdzić, że gdyby u nas przestali płacić za akcje to przy wyjeździe 2 samochodów pojechaliby tylko kierowcy (bo są na etacie) i naczelnik ( bo nie ma wyjścia  :lol: ) i kilku chłopaków mojego pokroju - 2 może 3.
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: krzysiek 998 w Maj 07, 2005, 11:20:29
Koledzy na tej stronce znajdziecie odpowiedzi na wiele zadawanych
Pytań na tym forum odnośnie ekwiwalentu, finansowania OSP.
Jest to DZ.U.2002 NR147 poz.1229. www.ciop.pl/5694.html
Jak to rozumiecie do 1/175? Jeżeli będzie to np.1/185 to będzie kwota niższa.
A jak będzie 1/165 to przecież będzie więcej. Rozważcie to.



pozdro Krzysiek
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Maj 07, 2005, 13:39:28
Jezeli byłoby napisane, ze gmina musi wypłacic 1/175 czy inna kwote nawet mniejsza za godzine wypracowana strazakowi to nie byłoby zadnej dyskusji i dowolnej interpretacji tego przepisu. Kazdy strazak bez wzgledu w jakiej czesci kraju sie znajduje i w jakiej gminie mieszka traktowany byłby jednakowo.
Ja tak to widze.
Pozdrawiam
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: krzysiek 998 w Maj 07, 2005, 19:07:39



Art. 28. 1. Członek ochotniczej straży pożarnej, który uczestniczył w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwową Straż Pożarną, otrzymuje ekwiwalent pieniężny.

2. Ekwiwalent, o którym mowa w ust. 1, jest wypłacany z budżetu gminy do wysokości 1/175 przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce uspołecznionej, obliczonego za poprzedni kwartał przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, za każdą godzinę udziału w działaniu ratowniczym lub szkoleniu ratowniczym.

3.46)
Ekwiwalent, o którym mowa w ust. 1 i 2, nie przysługuje członkowi ochotniczej straży pożarnej za czas nieobecności w pracy, za który zachował wynagrodzenie.

4. Członkowie ochotniczych straży pożarnych, za czas nieobecności w pracy z przyczyn określonych w ust. 1, zachowują przewidziane w odrębnych przepisach uprawnienie do innych niż wynagrodzenie świadczeń związanych z pracą.

5. W przypadku zbiegu świadczeń, o których mowa w ust. 1 i 4, przysługujących na podstawie odrębnych przepisów stosuje się przepisy korzystniejsze.
 
 
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Maj 10, 2005, 17:46:36
Do Krzyska 998
Przepis przepisem ale realizacja swoją droga. Jest w nim wiele niescisłosci a swiadczy o tym to, ze w kazdej gminie jest inaczej interpretowany. Jezeli byłby tak oczywisty to na pewno nie byłoby takich róznic. Zaden kontrolujący organ gospodarke finansową gminy nie pozwoliłby na taką dowolnośc. A jest wolna amerykanka wiec cos jest nie tak, czyli nie jest dokładny.  
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: krzysiek 998 w Maj 10, 2005, 19:50:21
To, że jest wolna amerykanka w gminach to fakt
Interpretowanie przepisu jest różne. Myślę że władze
Związkowe mają inne problemy niż zajmowaniem się wykładnią
Przepisu. Bo polska to dziwna kraj. :D



pozdro strazakq Krzysiek
 
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Maj 10, 2005, 20:52:05
Wg mnie w całej Polsce powinna być jednakowa stawka ekwiwalentu. I konkretnie sprecyzowana. Powinien pojawić się również dodatek na konserwację sprzętu. Kiedy jednostka wraca z pożaru strażacy musza jeszcze zakonserwować sprzęt, napełnić wodę w zbiorniku, przygotować pojazdy i sprzęt do następnej akcji, bo ona może być w każej chwili.
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: sisiek2 w Maj 10, 2005, 22:11:25
Poruszyłeś ciekawy punkt. Mianowicie u nas jak jeszcze gminy nie płaciły za akcje tylko mieliśmy diety z kasy OSP to zawsze dodawano od pół do 1 godziny na sprzątanie wozów i konserwację. Teraz wracasz do remizy informujesz o tym dyżurnego a on wpisuje godzinę powrotu i na tym opiera się pracownik gminy a g... go to obchodzi że sprzęt jest upieprzony i trzeba go umyć.
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: tomer123 w Maj 10, 2005, 22:39:43
Tak, pobieramy ekwiwalen w wysokości 2 zł za 1 h akcji ratwoniczo-gaśniczej, niezależnie od czasu trwania, rodzaju. pozdrawiam
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Maj 12, 2005, 19:46:50
SenseY całkowicie sie z Tobą zgadzam. Też tak to widze.
Pozdrawiam
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: MisiaczekM w Maj 31, 2005, 11:31:31
Mam dla Was złą nowinę... w poprawkach do ustawy... dziady zostawili ten ustęp bez zmian :( o zmianie ustawy o ochronie przeciwpożarowej (http://ks.sejm.gov.pl/proc4/ustawy/3697_u.htm)
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: sisiek2 w Maj 31, 2005, 19:09:21
Cytuj
Tak, pobieramy ekwiwalen w wysokości 2 zł za 1 h akcji ratwoniczo-gaśniczej, niezależnie od czasu trwania, rodzaju. pozdrawiam
Jacie, a ja myślałem, że jesteśmy na szarym końcu!
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Maj 31, 2005, 19:26:46
No to mamy zapewnione kilka lat  nieporozumien w tym temacie.
Niestety tak działa nasze ustawodastwo i to nie tylko w sprawach dotyczacych OSP.
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: strażak Katowice w Czerwiec 13, 2005, 11:51:07
czesc panowie przeczytałem wasz forum na temat płacenia za akcje .Jestem za ale popaczcie na jedno co to znaczy OSP OCHOTNICZA STRAZ POZARNA jestem w OSP Dąrówka Mała i my nie mamy płacone mimo ze jestesmy prawie w centrum miasta i dzialamy na terenie centrum równierz z kolegami z psp bo strazak ochotnik ktory ma płacone to juz nie strazak ochotnik sam bym chciał dostac pare groszy bo wiadomo jakie dzis zycie jeszcze utrzymac rodzine ale sprawa jest tak cieszka po pierwsze przekonac radnych a po drugie jak to obejsc by nie było kłopotu zeby nie było tak jak mówiłem z tym ochotnikiem  
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: brydziu w Czerwiec 13, 2005, 12:24:18
Powtórze to po raz kolejny. Ekwiwalent jest problemem, którego nie da sie łatwo  rozwiazać. Może niektórych to zaskoczy, albo sflustruje, ale ja i uważam, że ekwiwalentu nie powinno być, w końcu jesteśmy ochotnikami. W naszej gminie nie ma czegoś takiego jak ekwiwalent. Co po niektórzy by pewnie chcieli.
 Uważam natomiast, że pieniądze które gmina daje na ekwiwalent powinny iśc w modernizacje i kupno sprzętu. Wtedy nie było by sporów pomiędzy tymi, którzy zdązyli do akcji, a tymi ktyórzy nie i są wkurzeni że nie zarobią paru groszy, bo o takich sytuacjach też słyszałem.
Oczywiście jeżeli mówimy o tym, że ochotnik zwalnia się z pracy bo jest alarm, to takiemu ochotnikowi powinna być wypłacana rekompensata za nie obecność w pracy. Ale tylko takiemu! Reszta pieniądzy powinna iść na szkolenia, modernizacje sprzętu itd.
Napewno takie załątwienie sprawy ekwiwalentu było by z korzyścią dla wszystkich.

Pozdrawiam
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: sisiek2 w Czerwiec 13, 2005, 20:11:37
I tu nie masz racji. Jeżeli jestem na akcji podczas godzin pracy to ekwiwalentu nie otrzymam ponieważ zakład ma obowiązek zapłacić mi za te godziny.
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: ksiwek w Czerwiec 14, 2005, 07:45:36
Zakład pracy nie ma żadnego obowiązku i najczęściej nie płaci.  Powtarzam to po raz kolejny, że jestem zwolennikiem systemu niemieckiego. Tam płaci się tylko na podstawie zaświadczenia o utraconym zarobku. Ale wyrównuje się straty również pracodawcom zatrudniajacym strażaków.
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Czerwiec 14, 2005, 10:23:10
Ksiwek ma rację. Zakład nie musi zapłacić za te godziny, ale może. Zakład nie może natomiast zabronić Ci zgłosić się do strażanicy podczas alarmu.  
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Czerwiec 15, 2005, 16:19:06
Zakład nie może natomiast zabronić Ci zgłosić się do strażanicy podczas alarmu.
SenseY! W jakim Ty swiecie zyjesz? Co to znaczy "nie moze zabronic"? No chyba, ze nie chcesz juz dłużej pracowac w tym zakładzie.
A poza tym to gdzie jest taki przepis, który mówi o tym, ze mozesz opuszczac zakład pracy bo akurat zawyła syrena?  
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Czerwiec 15, 2005, 17:03:57
Nie mogę znaleźć tego zapisu. Pomyliłem się w takim razie. Przepraszam. Byłem pewny że jest taki zapis gdzieś.
Nie ma chyba tego, ale po co w takim razie ustawa przewiduje czy strażakowi potrącono z wypłaty za wyjazd w zakładzie pracy czy nie?
Jeżeli strażak musi być w pracy, to musi być w pracy. W takim razie akcja ratownicza nie jest żadnym usprawiedliwieniem nieobecności w pracy. Więc po co pisza w ustawie puste słowa? Nie wiem.
Uświadomcie mnie.
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: krzysiek 998 w Czerwiec 17, 2005, 12:26:51
Do SenseY


Dowiedziałem się, że przepis mówiący o ekwiwalencie do 1/175
ma być zmieniony na 1/175 przeciętnego  wynagrodzenia brutto za
 ostatni kwartał podanego przez GUS ze względu na różne interpretacje
Gmin ma to tylko podpisać Prezydent. Poczekamy zobaczymy.
Miałoby to wejść w życie od  1 lipca. Jak będę coś wiedział podam
Dziennik Ustaw. Druhowie piszą, że zamiast ekwiwalentu wolą żeby Gmina
kupowała sprzęt. Zgoda. Jeżeli jest taka wola strażaków. Ale po otrzymaniu
ekwiwalentu możecie sami zadecydować, że coś kupicie i to będzie na waszą
korzyść. Bo ustawa wyraźnie mówi, kto finansuje straż i kto odpowiada
za bezpieczeństwo na danym terenie.
Art. 32. 1.51)
Koszty wyposażenia, utrzymania, wyszkolenia i zapewnienia gotowości bojowej jednostek ochrony przeciwpożarowej, o których mowa w art. 15 pkt 1a-5 i 8, ponoszą podmioty tworzące te jednostki.
2.52)
Koszty wyposażenia, utrzymania, wyszkolenia i zapewnienia gotowości bojowej ochotniczej straży pożarnej ponosi gmina, z zastrzeżeniem art. 35 ust. 1.
3. Gmina ma również obowiązek:

1) bezpłatnego umundurowania członków ochotniczej straży pożarnej,
2) ubezpieczenia w instytucji ubezpieczeniowej członków ochotniczej straży pożarnej i młodzieżowej drużyny pożarniczej.
Jeżeli chodzi o dodatek za konserwacje to my dopisujemy do godzin
akcji np.30min lub 15min.w zależności od zdarzenia lub wcale. W meldunku
akcja trwała od godz.6.00-7.00=1 godz. Konserwacja sprzętu 30min  i to daje
1godz.30min.


pozdro Krzysiek    
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Czerwiec 17, 2005, 12:42:37
Jakos nie bardzo mi się chce wierzyć że zamienią "do 1/175" na "1/175". Prezydent poprawke do ustawy podpisał już (przeczytałem to na stronie mswia), jest tam istotna wzmianka że w bezpośrednim udziale w akcji mogą brać udział osoby między 18 a 60 rokiem zycia. Zapis o ekwiwalencie został nie zmieniony. I teraz zastanawiam się - to w tym samym roku mają być pod rząd przeprowadzone dwie zmiany? Jakoś nie wierzę.

My też tak pisaliśmy. Ale teraz dostaliśmy nowe druki, (z RIO chyba) i w nich nie ma już możliwości zapisania czasu konserwacji.
Wiem że każda jednostka znajdzie rowiązanie, my też znaleźliśmy, ale wg mnie najlepiej jakby to w ustawie było uwzględnione.
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: strazakg w Czerwiec 18, 2005, 20:47:21
Zmiana zapisu z "do" "na" rozwiozała by problem w 90%. Ale jak sami Panowie widza chyba na to teraz sie nie zanosi.  
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: sisiek2 w Czerwiec 19, 2005, 08:44:20
Szkoda gadać. Jak wynika z części postów to i tak wielu z Was nie otrzymuje żadnego ekwiwalentu. Wszystko zależy od miejscowych władz i dopóki tak będzie w ustawie to zawsze ktoś będzie poszkodowany.
Tytuł: Ekwiwalent!
Wiadomość wysłana przez: SenseY w Czerwiec 27, 2005, 14:19:55
strażakq - na forum zosprp dokonał nijaki "strażak" wpisu że jest taka podstawa prawna:

"zwolnienia od pracy dla członków OSP reguluje par.19 rozporządzenia RM opublikowane Dz. U. Nr 92, poz. 409 z 1991 r."

Nie znalazłem w lexie tego Dzenika Ustaw. Bo nie ma tam takich starych. Ale myslę że to się nie zmieniło.

Wracając na ziemię  ;)   wiem że pracodawcy i tak są górą bo jak nie zwolnią Cię za wyjazd to zwolnia za co innego. Czyli strażak i tak jest na przegranej pozycji