strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Pożarnictwo => Taktyka działań ratowniczych => Wątek zaczęty przez: mruwa1906 w Październik 17, 2006, 12:43:08
-
witam, nie jestem strażakiem, ale mam problem
czy polanie woda rozgrzanego ognia (plastiku) (woda to ok0,5ml kropli beskidu, a ogien był duży) może doprowazić do wzniecenia sie ognia, tz czy efektem tego bedzie podobny do tego jaki by był gdzy zostal by podlany substancja łatwopalną??
-
efekt taki może powstać, ale tylko czasami i jest on krótko trwały. Czasem da się to zaobserwować na grilu że po polaniu wodą powstanie jeden większy jęzor płomienia, a po tem wszystko przygaśnie. Można to wytłumaczyć tym że gazy jakie się tam palą nagle zostają wyparte przez wode i zapalają się w większej ilości robiąc mały podmuch.
PSrozgrzanego ognia
ogień zawsze jest rozgrzany :mellow: nie ważne czy go jeszcze czymś rozgrzewamy czy dłużej się pali. Zato może się rozgrzć jakiś element jeżeli działamy na niego dłużej ogniem
-
Do kolegów HAZMAT i miggru
Panowie, nie zniechęcajcie entuzjastów pożarnictwa do dyskusji. Tak ładnie się wymiana informacji zapowiadała, a wy wszystko zepsuliście. Nieładnie tak z buta ludzi traktować :)
Pozdrawiam
-
Witam
Mam pytanko: jaka jest bezpieczna odległość podczas podawania prądów wody (zwarty, rozproszony) na urządzenia będące pod napięciem, i czy można taką technikę stosować?
Dziękuję i pozdrawiam.
-
Witam
Mam pytanko: jaka jest bezpieczna odległość podczas podawania prądów wody (zwarty, rozproszony) na urządzenia będące pod napięciem, i czy można taką technikę stosować?
Dziękuję i pozdrawiam.
Zwarty - nie stosuje sie.
Rozproszony - jak najdalej, i to tylko w koniecznosci. Kilka metrow conajmniej.
-
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI
z dnia 17 listopada 1997 r.
w sprawie szczegółowych warunków bezpieczeństwa i higieny służby strażaków oraz zakresu ich obowiązywania w stosunku do innych osób biorących udział w akcjach ratowniczych, ćwiczeniach lub szkoleniu.
§ 78. Do gaszenia urządzeń znajdujących się pod napięciem zabrania się stosowania środków gaśniczych mających zdolność przewodzenia prądu elektrycznego.
Wadą wody jest także przewodzenie prądu. Gaszenie pożarów wodą w sytuacji, gdy w obrębie płomieni znajdują się urządzenia bądź przewody będące pod napięciem elektrycznym, może stanowić poważne niebezpieczeństwo dla osób gaszących pożar. Niebezpieczeństwo to wynika z możliwościu przepływu prądu elektrycznego. Przewodnictwo prądu elektrycznego przez wodę i jego natęzenie uzależnione jest od wielu czynników. Tymi czynnikami są między innymi: rozpuszczone w wodzie sole mineralne - ich rodzaje i stężenia, wysokość napięcia prądu elektrycznego, rodzaj prądu elektrycznego - zmienny czy stały, rodzaj strumienia wodnego - zwarty czy rozproszony, średnica strumienia a także odległość człowieka gaszącego strumieniem wody od urządzenia będącego pod napięciem elektrycznym. Jako regułę określającą w przybliżeniu bezpieczne odległości między urządzeniami i instalacjami pod napięciem a prądownikiem przyjęto: najmniejsza odległość w metrach równa się średnicy zastosowanego pyszczka w milimetrach.
-
Witam
A jaka jest średnica pyszczka prądownicy np. turposupon...?
Jest kilka sposobów obliczania odległości jaką należy zachować od urządzenia pod napięciem, ale ten jest dosyć mylny.
Gaszenie wodą przed przyjazdem elektryków tylko i wyłącznie jako ostateczność i z doświadczenia wiem, że odległość musi być jak największa.
Pozdrawiam
-
bez potwierdzenia wyłączenia prądu z energetyki ja bym nie brał się za żadne lanie wody.
U nas PSK po przyjęciu zgłoszenia odrazu kontaktuje się z energetyką i proszą o odcięcie prądu. Energetyka odłącza czasem całą wieś albo dzielnicę bo nie ma czasu na dokładne ustalanie gdzie jest wyłącznik dla danego obiektu. My mamy wtedy czas na prowadzenie działań a jak energetyka dojedzie na miejsce to odcina nam konkretny budynek i przywraca resztę oświetlenia.
Bez potwierdzenia wyłączenia prądu z energetyki ja bym nie brał się za żadne lanie wody.
-
Witam
A jaka jest średnica pyszczka prądownicy np. turposupon...?
Jest kilka sposobów obliczania odległości jaką należy zachować od urządzenia pod napięciem, ale ten jest dosyć mylny.
Gaszenie wodą przed przyjazdem elektryków tylko i wyłącznie jako ostateczność i z doświadczenia wiem, że odległość musi być jak największa.
Pozdrawiam
Wygląda na to, że tylko posiadacie jedną prądownice na samochodzie gaśniczym, z którą są problemy z obliczeniem średnicy pyszczka.
Według ciebie jako ostateczność i z doświadczenia powiedz mi - odległość największa to ile jest metrów.
-
Witam
Grzela wygląda na to, że to ty piszesz o jednym rodzaju prądownicy. Średnica pyszczka 12 lub 18 mm. w zależności od wielkości. Tymczasem podstawą są już dziś prądownice typu turbo, dla których takich parametrów nie ma.
Jest wiele sposobów obliczania najmniejszej odległości od urządzenia pod napięciem (i odległości są różnie podawane), więc chyba Twoja wiedza, gdzieś tam pozostała w czasach, gdy te czarne prądownice były w użyciu.
Skoro pokusiłeś się o cytat, to może odpowiedz na pytanie.A jaka jest średnica pyszczka prądownicy np. turposupon...?
Pozdrawiam
-
Na samochodzie wozimy dwie prądownice zwykłe, są one czerwone i w razie potrzeby stosujemy je do gaszenia urządzeń elektroenergetycznych pod napięciem.
A tu masz ciekawą lekturę:
http://www.ospslesin.org/woda%20jako%20srodek%20gasniczy.htm
Na końcu są tabelki prąd gaśniczy zwarty i rozproszony wraz z podanymi orientacyjnymi odległościami, które nie stanowią bezwględnego kryterium.
-
Witam
Widzę Grzela, że zaczynasz rozumieć o co chodzi.
Na samochodzie wozimy dwie prądownice zwykłe, są one czerwone
Bez urazy, ale opis pasuje do prądownic hydrantowych. (Nie ma to znaczenia dla gaszenia urządzeń pod napięciem, ale ma znaczenie dla gaszenia wogóle).
Pozdrawiam
-
Niestety, przepisy BHP zabraniają używania czerwonych prądownic do polewania urządzeń pod napięciem ^_^
Pozdrowienia dla kol. Grzela