strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: xolo9981 w Grudzień 24, 2022, 11:09:52
-
Witam. Sprawa ma się następująco. Jestem aspirantem po dziennej SA. Po szkole wybrałem duży ośrodek miejski oddalony o 300 km od domu rodzinnego z powodu braku miejsc u mnie w komendach w województwie. Uznałem że jest to dobre miejsce do dalszego rozwoju, dodatkowo gdy będę próbował się przenieść w przyszłości do siebie to komendant nie powinien robić problemów w związku ze znaczną ilością osób przewijających się w tejże komendzie. Po 2.5 roku od zakończenia szkoły w końcu natrafiła się okazja do przenosin. Przyszły komendanr wyraził zgodę, jednak obecny ku mojemu zdziwieniu jest przeciwny. Argumentuje to faktem że służę tu za krótko - nadmienię że nie podpisywałem żadnej lojalki czy innych dokumentów obligujących mnie do wydłużenia x lat w tej komendzie. Panowie co robić. Chciałbym w końcu zacząć układać sobie życie prywatne, moja dziewczyna mieszka niedaleko mojego domu rodzinnego i nie ma możliwości przenosin do mnie ze względu na sytuację rodzinną. Nadmieniłem o tym w Raporcie, jednak ten został zaopiniowany negatywnie. Nadmienię również że dwóch moich kolegów z jednostki , co prawda z dłuższym stażem pracy w tej komendzie, bez problemu ma zgodę na przenosiny. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi
-
Tobie chociaż podpisał :rofl: Mi jeden odmówił :wacko:
Nie przejmuj się negatywne zaopiniowanie raportu nie przerywa jego biegu. Ale musisz zrozumieć, że koszty komenda poniosła i dlatego 01 kreci nosem na każde przenosiny i wbrew temu co się wszystkim wydaje to łatwiej się przenieść z małej KP :straz:
-
Dzięki za odpowiedź. Zdaje sobie sprawę że komenda poniosła koszta związane z uposażeniem, podwójną pierwszą pensją itd. Jednak przychodziłem po aspirantce od razu gotowy do pełnienia sluzby, a nie jak przy naborze z ulicy- pierwsze co zrobiłem to poszedłem na kurs za który koszta ponosiła komenda mnie przyjmująca. Czyli nie pozostaje mi nic innego jak zaakceptować jego decyzję mimo moich prywatnych planów i liczyć że komendant główny inaczej będzie się zapatrywał na tą sprawę?
-
Tobie chociaż podpisał :rofl: Mi jeden odmówił :wacko:
Nie przejmuj się negatywne zaopiniowanie raportu nie przerywa jego biegu. Ale musisz zrozumieć, że koszty komenda poniosła i dlatego 01 kreci nosem na każde przenosiny i wbrew temu co się wszystkim wydaje to łatwiej się przenieść z małej KP :straz:
Dlaczego łatwiej z mniejszej?
-
Ostateczną decyzje podejmuje Komendant Wojewódzki w przypadku przenosin w obrębie jednego województwa lub Komendant Główny jak są to dwa różne województwa. Twój obecny Komendant tylko opiniuje. Napisz raport z uzasadnieniem i czekaj na decyzje tylko tyle możesz zrobić.
-
Dlaczego łatwiej z mniejszej?
Nie mam pojęcia to wieloletnia obserwacja. Mogę się tylko domyślać, że wynika to z mniejszej fluktuacji kadr i dużo trudniej jest zarządzać "płacówką" gdy rotacja jest znacznie mniejsza.
-
Okej. Tak zrobię. Dzięki za porady