strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Publiczne => Dowolne tematy => Wątek zaczęty przez: barwa w Wrzesień 24, 2007, 14:23:57
-
Mam takie małe pytanko.
Skoro są tematy o :
- "skakaniu po wszystkim" -_-
- polityce
- o tym co kto słucha
- grach komputerowych
itp
To może byśmy stworzyli na początek wątek, w którym byśmy dyskutowali, polecali i dzielili się wrażeniami z obejrzanych filmów, przeczytanych książek, czy z udziału w jakimś np festiwalu.
Chodzi mi o to, że skoro co chwilę ktoś krzyczy, że forum schodzi na psy i coraz bardziej płytkie są rozmowy, to ci którym brakuje rozmów o kulturze, książkach i innych tego typu rzeczach mogliby pochwalić się lub podzielić czymś ciekawym.
Myślę, że wielu z nas w tych nielicznych wolnych chwilach lubi coś ciekawego poczytać, czy obejrzeć jakiś dobry film.
A żeby nie być gołosłownym powiem Wam że byłam już na filmie "Katyń".
I niech mówią co chcą, ja uważam że jest to bardzo, ale to bardzo dobry film.
Określiłabym go jako bardzo dosłowny i przemawiający do ludzi dokument.
Niektórym może brakować fabuły, ale myślę, że jakakolwiek fabuła zniszczyłaby ten film.
Dostatecznie dużo myśli się po obejrzeniu tego filmu, żeby jeszcze zaśmiecać sobie głowę jakąś fabułą.
Film polecam.
A ci co mają dzieci w wieku kilkunastu lat niech biorą je za łapki i sio do kina.
Każdy powinien zobaczyć ten film (czyt.: wszyscy co najmniej z europy).
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi jak wam podoba się pomysł na nowy wątek?
-
A o dożynkach też chcesz posłuchać ? ^_^
-
ostatnio w kinie byłem na Straży dziennej. ktoś kto lubi Fantazy powinien zobaczyć :wacko:
-
Może coś więcej?
Myślę że do tej pory wypowiedź jest conajmniej nieprzekonująca do obejżenia filmu. -_-
A myślałam, żeby trochę swoimi wypowiedziami zachęcić innych do obejżenia lub przeczytania.
-
Może coś więcej?
Myślę że do tej pory wypowiedź jest conajmniej nieprzekonująca do obejżenia filmu. -_-
A myślałam, żeby trochę swoimi wypowiedziami zachęcić innych do obejżenia lub przeczytania.
Trzymają się twardo regulaminu forum ^_^ :
9. Pamiętaj, aby Twoje wypowiedzi były sensowne i związane z tematem.
10. Staraj się nie umieszczać postów jednozdaniowych, a tym bardziej jednowyrazowych.
-
Co do pomysłu - proponowałbym stworzyć dział - "Hyde Park ", gdzie znalazły by się Fora mniej więcej takie jak: Film, Książka, Muzyka - nie wiem co dokładnie miałoby się jeszcze tam znaleźć, ale wiem jedno ... Nie możemy przeholować, bo tych For może być sporo. Trafny pomysł firewife - popieram!
Co do filmu Katyń - postaram się tam zawędrować jak znajdę czas, zawsze mnie interesowała historia II Wojny Światowej, a książki i filmy o tej tematyce zawsze pierwsze wpadały w moje ręce. Co do książki o II WŚ polecam - Sven Hassel.
-
Co do pomysłu - proponowałbym stworzyć dział - "Hyde Park ", gdzie znalazły by się Fora mniej więcej takie jak: Film, Książka, Muzyka - nie wiem co dokładnie miałoby się jeszcze tam znaleźć, ale wiem jedno ... Nie możemy przeholować, bo tych For może być sporo. Trafny pomysł firewife - popieram!
Dokładnie o tym myślałam, z tym, że na początek stworzyłam tylko wątek, aby zobaczyć jakie będzie zainteresowanie.
Co do książek to uważam za bardzo ciekawego autora Paulo Coelo. Nie będę mówić o jakiejś jego jednej książce bo wszystkie, które do tej pory przeczytałam są równie dobre.
Mistycyzm przeżyć i przemyśleń w poszczególnych pozycjach daje wiele do myślenia i zastanowienia się nad swoim życiem i tym co dla nas jest tak naprawdę najważniejsze: wiara (w Boga stworzyciela) czy świat materialny. Właściwie wszystkie książki Coela są autobiografią ponieważ autor pisze o sobie.
Polecam dla tych co nie lubią za bardzo ciężkich pozycji, a chcą coś zyskać przez przeczytanie książki. -_-
-
Byłem na "Katyniu". Szok.
Film generalnie bez rewelacji. Można powiedzieć, że nic się nie dzieje. Ale daje do myślenia niesamowicie. Sposób pokazania tej tragedii, opisywanie uczuć tych ludzi, którzy czekali na powrót swoich najbliższych, akcje propagandowe niemców i bolszewików odnośnie sprawców tej zbrodni...
Jak wchodziłem na salę kinową było tak, jak przed zwykłym filmem w zwykłym kinie: ludzie rozmawiali, jedli popcorn, szeleścili torebkami i takie tam. Jak seans dobiegł końca nikt nie ruszył się z miejsca. Już zapalono światła i można było wychodzić, ale nikt nie śmiał. Ludzie siedzieli, aż na ekranie nie zniknął ostatni napis. A jak wychodzili z sali to było jak a pogrzebie. Wszechogarniająca cisza... Wszyscy pogrążyli się w zadumie i refleksji...
Nie powiem. Film podobał mi się. W skali od 1 do 10 dałbym 8, no może nawet 9. Dawno nie było film, który tak by mnie poruszył...
-
Ja polecę ze swojej strony 2 filmy
Pierwszy film pt. "Man on fire" czyli w wolnym tłumaczeniu "człowiek w ogniu" z rewelacyjna kreacja Denzela Washingtona, który wciela się w rolę ochroniarza małej dziewczynki.
Świetna muzyka, może fabuła trochę za bardzo krwista ale ogólnie wciągająca. Polecam.
Drugi to film pt." Next" z równie dobrą kreacją Nicolasa Cage-a. Główny bohater ma jakby Deja vu i widzi co się będzie działo w niedalekiej przyszłości. Całkiem ciekawy motyw.
Polecam !!!
-
"Next" i "De Javu" to jedne z najbardziej zakręconych filmów jakie widziałem. Trzeba się nieźle skupić, żeby się w tym wszystkim połapać... Ale tak to już jest z filmami, gdzie grzebie się z czasem.
-
firewife no to czekamy na decyzję administratora w tej sprawie - mam nadzieję, że ten pomysł przejdzie.
-
A widziałam, widziałam "Next"
Faktycznie po jakiś dziesięciu minutach filmu stwierdziłam, że albo oglądam film, albo robię coś innego. Dwuch rzeczy na raz przy tym filmie to niestety nie można robić. ^_^
Wciągający.
-
Muszę w tym miejscu przypomnieć:
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,4520.0.html
Nie wiem czy to wypali ? Ale można spróbować.
-
Pytanie do Administratora poszło już kilka dni temu, ale jakoś chyba c i e r p l i w i e poczekać.
Swoją drogą zdaje się, że zbyt dużo nie maja do powiedzenia koledzy z forum.
Piszcie bo pomysł padnie!!!! :angry:
-
Pytanie do Administratora poszło już kilka dni temu, ale jakoś chyba c i e r p l i w i e poczekać.
Swoją drogą zdaje się, że zbyt dużo nie maja do powiedzenia koledzy z forum.
Piszcie bo pomysł padnie!!!! :angry:
Administrator będzie w piątek ^_^ ma tez inną pracę niż forum.
-
firewife nie miałem zamiaru nikogo zachęcać. nie zajmuje sie pisaniem recenzji :mellow: albo sie podoba albo nie :mellow:
to może teraz nieco o książkach. skończyłem kilka dni temu czytać "szachownicę flamandzka" autora z głowy nie podam bo zapomniałem, ale średnio mi sie podobała, bo w połowie książki wiedziałem kto jest mordercą i czytałem dalej tylko po to żeby sie dowiedzieć "dlaczego" :wacko:
-
firewife nie miałem zamiaru nikogo zachęcać. nie zajmuje sie pisaniem recenzji :mellow: albo sie podoba albo nie :mellow:
to może teraz nieco o książkach. skończyłem kilka dni temu czytać "szachownicę flamandzka" autora z głowy nie podam bo zapomniałem, ale średnio mi sie podobała, bo w połowie książki wiedziałem kto jest mordercą i czytałem dalej tylko po to żeby sie dowiedzieć "dlaczego" :wacko:
To : Arturo Perez-Reverte
A ja polecam „Wielki marsz” autor Richard Bachman (Stephen King)
W skrócie:
Mroczna alegoryczna wizja przyszłości Stanów Zjednoczonych. Stu chłopów wyrusza w morderczy marsz-meta będzie tam, gdzie padnie przedostatni z nich. Tu nie ma miejsca na sportową rywalizację, ludzkie uczucia ani na fair play, ponieważ gra toczy się o bardzo wysoką stawkę. Najwyższą z możliwych.
Cytat z jednej ze stron.
Świetne!
-
Przepraszam, nie było mnie parę dni. Jesteśmy z koleżanką Firewife na drodze do rozwiązania tematu.
Pozdrawiam
Aktualnie czytam "Bóg urojony" Richarda Dawkinsa
-
Mam takie małe pytanko.
Skoro są tematy o :
- "skakaniu po wszystkim" -_-
- polityce
- o tym co kto słucha
- grach komputerowych
itp
To może byśmy stworzyli na początek wątek, w którym byśmy dyskutowali, polecali i dzielili się wrażeniami z obejrzanych filmów, przeczytanych książek, czy z udziału w jakimś np festiwalu.
Chodzi mi o to, że skoro co chwilę ktoś krzyczy, że forum schodzi na psy i coraz bardziej płytkie są rozmowy, to ci którym brakuje rozmów o kulturze, książkach i innych tego typu rzeczach mogliby pochwalić się lub podzielić czymś ciekawym.
Myślę, że wielu z nas w tych nielicznych wolnych chwilach lubi coś ciekawego poczytać, czy obejrzeć jakiś dobry film.
A żeby nie być gołosłownym powiem Wam że byłam już na filmie "Katyń".
I niech mówią co chcą, ja uważam że jest to bardzo, ale to bardzo dobry film.
Określiłabym go jako bardzo dosłowny i przemawiający do ludzi dokument.
Niektórym może brakować fabuły, ale myślę, że jakakolwiek fabuła zniszczyłaby ten film.
Dostatecznie dużo myśli się po obejrzeniu tego filmu, żeby jeszcze zaśmiecać sobie głowę jakąś fabułą.
Film polecam.
A ci co mają dzieci w wieku kilkunastu lat niech biorą je za łapki i sio do kina.
Każdy powinien zobaczyć ten film (czyt.: wszyscy co najmniej z europy).
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi jak wam podoba się pomysł na nowy wątek?
Przepraszam Ale pojawił się jeden z takich tematów z mojej strony:
tutaj: http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,5931.0.html
tutaj: http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,5626.0.html
i jak widać odzew nie jest zbyt duży :(
-
MGNACZUS dokładnie, to ten autor. Co do tej książki Kinga nie znam jej jeszcze, ale samo nazwisko mówi za siebie. staram sie czytać wszystko jego co wychodzi w księgarniach ale i tak mam wielkie zaległości. w tej chwili czytam "Mgły Avalonu" autorstwa Marion Zimer Bradley, jeśli ktoś lubi mit arturiański powinno mu sie spodobać, ale osobiście żeby nieco oderwać się od książki, ale pozostać w kręgu Artura obejrzę sobie Monty Pyton i Swięty Graal. jazda na maxa :wacko:
-
Ja przynajmniej raz w roku oglądam "Sens życia" Monty Pythona. No i wszystkie sezony Czarnej Żmiji, szczególnie I wojna światowa.
-
MGNACZUS dokładnie, to ten autor. Co do tej książki Kinga nie znam jej jeszcze, ale samo nazwisko mówi za siebie. staram sie czytać wszystko jego co wychodzi w księgarniach ale i tak mam wielkie zaległości. w tej chwili czytam "Mgły Avalonu" autorstwa Marion Zimer Bradley, jeśli ktoś lubi mit arturiański powinno mu sie spodobać, ale osobiście żeby nieco oderwać się od książki, ale pozostać w kręgu Artura obejrzę sobie Monty Pyton i Swięty Graal. jazda na maxa :wacko:
Jeśli nie czytałeś – polecam. Jak „przyciśniesz” w trzy dni przerobisz. Ja czytałem tydzień jeżdżąc do i z pracy.
A coś zupełnie innego to „Zamach” (http://ksiazki.wp.pl/wiadomosci/id,30783,wiadomosc.html). Troszeczkę zmieniło to moje poglądy.
A i jeszcze łykam książki Ericha von Dänikena
-
A coś zupełnie innego to „Zamach”. Troszeczkę zmieniło to moje poglądy.
Baaaardzo dobra książka.
Zresztą cała ta seria jest niesamowita.
"Zabójcy"
"Proces w Norymberdze"
"Lotnicy 44"
itp.
Polecam. Można się wiele dowiedzieć.
-
Coś fantastycznego - Jacek Piekara - "Miecz aniołów", "Łowca dusz", "Sługa Boży" etc, bardzo polecam, wciąga i trzyma w klimacie średniowiecznym. Opowiada o tym, że Jezus zszedł z krzyża i ubił po prostu pół Jerozolimy - tzw. prześladowców. Książka przedstawia losy pewnego inkwizytora.
-
Widzę, że nadrabiamy zaległości w tym wątku. Nikt jednak nie raczył odpowiedzieć na mojego posta i uzasadnić dlaczego było tak małe zainteresowanie a teraz nagle gdy Firewife poruszyła ten temat wszyscy zaczęli utożsamiać się z kulturą... oj brzydko :)
-
może jak kobieta do nas przemówiła to bardziej podziałało ^_^
pozdrawiam
-
Ktoś przytaczał tutaj Stephena Kinga. Jego powieści są naprawdę super.
Kilka tygodni temu skończyłem dość długi cykl składający się z 7 tomów pt. "Mroczna Wieża"
Jest to powieść dość nietypowa mozna rzec z gatunku western science fiction. Opowiada o mrocznym rewolwerowcu o imieniu Roland oraz o grupie jego przyjaciół powolanych przez niego do walki z siłami ciemności, które starają się zniszczyć ostanie promienie podrzymujące ziemię. Ich zadanie jest strasznie trudne. Ich ścieżki prowadzą przez lasy, pustynie i miejsca gdzie zło pozostawiło swoje najgorsze ślady w postaci wampirów, zjaw, mechanicznych stworów oraz inteligentnych robotów. Bohater stacza swoje ostatnie starcie po to aby w końcu... zresztą sami poczytajcie.
Polecam !
-
W wakacje znalazłem czas, by po raz nie wiem który wrócić do Josepha Hellera " Paragraf 22"
Polecam, książka ponadczasowa. Dla strażaków powinna być lekturą obowiązkową.
Może komuś pomoże zrozumieć " Kto rządzi PSP ".
Pozdrawiam
-
Obejrzałam ostatnimi czasy film "Katyń". Produkcja jest świetna. Powaliła mnie na kolana, obsada i gra aktorów rewelacyjna aczkolwiek nie to do mnie przemówiło. Cała historia - ot co - nie jest historią. Chodziło o ukazanie tego, kto jest winien zbrodni katyńskiej oraz krwi tylu niewinnych ludzi, inteligencji polskiej - oficerów, ale naprawdę pokazane są ludzkie uczucia oraz okoliczności w jakich rozgrywała się tragedia osób, które chciały żyć, ale za miano godnej egzystencji musiały wejść w hańbiące układy. Nie dość że ciążyła na nich opinia ludzka to także własne sumienie. Film głęboki i poruszający, a najbardziej wymowny jest koniec, ale nie zdradzam dla tych, którzy nie widzieli.
-
Ja również widziałem film, i przyznaje że końcówke filmu oglada się z "opadniętą szczęką", nie wiem jak było w innych kinach ale jak ja byłem to ludzie jeszcze długo po zakonczeniu filmu nie wstawali z miejsc. Podobnie jak Agusiaczek nie będe zdradzał dlaczego, polecam obejżeć osobiście.
-
Dokładnie tak... bezwzględna cisza, ani szmeru nie słychać, podnieść się nikt nie ważył. Nawet po wstaniu z miejsc milczenie, dopiero rozmowy po jakimś czasie po wyjściu na zewnątrz. Przeżycie naprawdę niepowtarzalne i polecam...
-
A nie mówiłem -_-
-
Co do książki o II WŚ polecam - Sven Hassel.
Tak coś właśnie podejrzewałem, że Twój nick jest zazbytnio związany z Obergefraiterem z Bożej łaski... ^_^
Popieram przedmówce - z literatury o II ww zdecydowanie polecam Svena Hassela. Autor został przydzelony do karnej kompanii Wehrmachtu i przeżył tam piekło. Walczył praktycznie na każdym odcinku frontu od 1939 do 1945 roku. 8 razy ranny (jeżeli dobrze pamiętam). Wraz ze swiomi kompanami postanowili, że ten, który przeżyje wojne, opisze ich los, aby ukazać, że życie żołnierza kompanii karnej znaczyło tyle, co kawałek mięsa armatniego. Tak powstała jego pierwsza książka. Po jej sukcesie (poza Niemcami - bo pisał bez upiększeń i "zabijał" mit honorowego niemieckego żołnierza) postanowił napisać kolejne. Fajnie się je czyta, ale należy wziąć poprawkę na fantazję autora i nie brać wszystkiego dosłownie.
Koleny autor, piszący książki o II ww oraz kryminały, którego polecam, to H.H. Kirst. Ciężko się przyzwyczaić do jego sposobu pisania, ale ksiżąki naprawdę warto, jeżeli nie kupić, to pożyczyć i przeczytać. Słynna trylogia 08/15, która po pewnym czasie rozrosła się do pięcioksiągu, czy takie tytuły jak "Fabryka Oficerów", "Nazywaliśmy go Galgenstrick", "Niesamowity sługa boży"... jest ich dużo i jak ktoś się przyzwyczai do stylu autora - napewno polubi jego książki.
Z bardziej poważnych książek - "Mistrz i Małgorzata" Michała Bułhakowa - książka do której od czasu LO, gdy przeczytałem ją jako lekturę - powracałem już 16 razy. Naprawdę warto ją przeczytać.
Kolejny autor - Umberto Eco i choćby słynna ksążka "Imię róży". Chyba ne muszę jej reklamować.
Długo mógłbym wymieniać autorów, ale chyba nie o to chodzi, więc kończę. Napisałem chyba wystarczająco dużo.
Pozdrawiam serdecznie.
Grzesiek
edit...
W wakacje znalazłem czas, by po raz nie wiem który wrócić do Josepha Hellera " Paragraf 22"
JAk mogłem zapomnieć o tej książce ? Jest tak zamieszana, że też czasem do niej wracam i czytam. Należy zareklamować też jej 2 część. Chlera, nie pamiętam tytułu :/
-
Catch23 (Paragraf 23) Ale po polsku tego nie widziałem, był jeszcze dopisek do Paragraf 22
( Closing Time), ale też nie spotkałem. Na czytanie w oryginale jestem za cienki.
Pozdrawiam
-
Catch23 (Paragraf 23) Ale po polsku tego nie widziałem, był jeszcze dopisek do Paragraf 22
( Closing Time), ale też nie spotkałem. Na czytanie w oryginale jestem za cienki.
Pozdrawiam
A ja mam na półce :) Świat Książki wydał w 1995...
-
Widzicie go, trafił się kumaty i będzie człowieka drzaźnił.
Ale ja tu coś zaraz w zbliżonych klimatach znajdę...
Za to ja mam Rolanda Topora "Cztery róże dla Lucienne"
a?
-
A ja mam na półce :) Świat Książki wydał w 1995...
Chwalipięta!!
Może byś chociaż napisał dwa słowa o tym co tam przeczytałeś.
No chyba, że dopiero masz zamiar. ^_^
Widzicie go, trafił się kumaty i będzie człowieka drzaźnił.
Ale ja tu coś zaraz w zbliżonych klimatach znajdę...
Za to ja mam Rolanda Topora "Cztery róże dla Lucienne"
a?
A tego nie znam. przybliż.
Widzę, że kolegom podpasowal temat. Baaaaardzo mnie to cieszy. Nie myślałam, że tak dużo czytacie. Myślałam, że prędzej coś o filmach będzie, a tu masz ci babo placek, takie miłe zaskoczenie.
Pozdrowienia dla wszystkich citaczy. :wub:
-
Właśnie czytam "Życie na Missisipi" Marka Twain'a (w sumie to jego biografia). Czytał ktoś?
Przytoczę fragment:
Na przestrzeni stu siedemdziesięciu lat Dolna Missisipi skróciła bieg o dwieście czterdzieści dwie mile. Przeciętna roczna była zresztą nieznaczna: jedna i jedna trzecia mili. A więc każdy zrównoważony człowiek, jeśli nie jest ślepy i ma zdrowe zmysły, może wywnioskować, że w dawnym neolitowym okresie sylurskim, od którego w przyszłym listopadzie upływa właśnie milion lat, Dolna Missisipi miała z górą milion trzysta tysięcy mil długości i sterczała z Zatoki Meksykańskiej jak wędka. Na tej samej podstawie każdy może również wywnioskować, że za siedemset czterdzieści dwa lata od obecnej chwili Dolna Missisipi będzie miała tylko jedną i trzy czwarte mili długości, a Cairo i Nowy Orlean połączą się ulicami i będą zgodnie wlokły swój żywot pod jednym burmistrzem i wspólną radą miejską. W nauce jest istotnie coś fascynującego. Z błahego stwierdzenia faktu można wysunąć mnóstwo tak wspaniałych uogólnień".
:)
Poza tym to Lem (http://www.lem.pl/), którego mam już pół metra na półce. Oprócz takich klasyków jak Opowieści o Pilocie Pirxie, lubię te w stylu Niezwyciężonego. Jest tu jakiś lemolog? To jeszcze jeden cytat (już mniej śmieszny, ale jakże prawdziwy (dla ludzi po 30-ce (ja też wkrótce :) )).
"Starzejemy się bowiem jak dzieci, to znaczy odmawiając zgody na to, na co zgoda nasza jest z góry niepotrzebna, bo zawsze tak jest, gdzie nie ma miejsca na spór ani walkę - podszytą nadto załganiem. Smuga cienia to jeszcze nie memento mori, ale miejsce pod niejednym względem gorsze, bo już widać z niego, że nie ma nietkniętych szans. To znaczy: teraźniejsze nie jest już żadną zapowiedzią, poczekalnią, wstępem, trampoliną wielkich nadziei, bo niepostrzeżenie odwróciła się sytuacja. Rzekomy trening był nieodwołalną rzeczywistością; wstęp - treścią właściwą; nadzieje -mrzonkami; nie obowiązujące zaś, prowizoryczne, tymczasowe i byle jakie - jedyną zawartością życia. Nic z tego, co się nie spełniło, już na pewno się nie spełni; i trzeba się z tym pogodzić milcząc, bez strachu, a jeśli się da - i bez rozpaczy.”
to z ,,Ananke" z ,,Opowiadań o Pilocie Pirxie ".
-
A tego nie znam. przybliż.
Przykro mi, tego się nie przybliża - to trzeba przeczytać.
Prędzej bym się podjął skanowania, niż przybliżenia.
Możesz opisywać Ludluma, Tolkiena, Łysiaka, Sapkowskiego i rzesze innych,
ale jest grupa autorów/książek które naiwnością jest opisywać.
Przykład na pewno Ci znany: Mały Książe.
Pozdrawiam
PS
Jak można pisać o Lemie, nie przywołując Cyberiady?
-
Oba "Paragrafy" - czyli "paragraf 22" i jego kopntynuacja są napisane w taki sposób, ze każdy rozdział pisze o czym innym, choć w całości tworzą opowiadanie o tym samym, każdy się wiąze.
Przypomniałem sobie tytuł kolejnej książki, którą mam w swoim księgozbiorze - "Dobry omen". Naprawde dobra książka - można się przy niej uśmiac do łez i to wielokrotnie.
Diabeł z Aniołem próbują powstrzymać antychrysta, który juz się narodziła. wszystko przebiega zgodnie z planem, do czssu, gdy odkrywają, ze osoba, która była wychowywana jako antychryst jest wzykłaym dzieckiem, gdzie jest więc prawdziwy antychryst ? Naprawdę fajna książka.
-
A czytał ktoś z Was może "Proroctwo Oriona na rok 2012" ? Ja nie czytałem ale krótką recenzję przedstawił mi kolega... ponoć w 2012 nastąpi odwrócenie biegunów i wtedy nastąpi straszna seria tzresień ziemi, powodzie wywołane falami tsunami, itp.
-
A czytał ktoś z Was może "Proroctwo Oriona na rok 2012" ? Ja nie czytałem ale krótką recenzję przedstawił mi kolega... ponoć w 2012 nastąpi odwrócenie biegunów i wtedy nastąpi straszna seria tzresień ziemi, powodzie wywołane falami tsunami, itp.
Hehe...to chyba na tej samej zasadzie, co z dawnym neolitowym okresem sylurskim od którego w przyszłym listopadzie upływa właśnie milion lat..:)
Może by zacząć planować działania straży z tym związane...błahahahaha
-
taaaa a w skutek tych trzęsień ziemi cudowne stadiony piłkarskie Manchesteru doznają przerzutu, wylądują w Krakowie i będzie cudowne Euro.... ^_^ ^_^ ^_^
-
Oj coś mi sie zdaje, że wszyscy siedzą w domach przed telewizorami oglądając tylko wiadomości, albo przed kompem czytając strazak.pl
NIC?
Nic ciekawego się nie działo?
Nic nie widzieliście?
Na niczym ciekawym nie byliście???
EEEEEEE
Nie wierzę!!!
-
ha, dość ciekawie się zapowiadająca powieść
Z Pamiętnika Młodego Funkcjonariusza
http://amico.mojeforum.net/viewtopic.php?t=55
traktująca o nie tak znowu odległych latach
pierwsze odcinki interesujące
zobaczymy dalej...
-
NIC?
Nic ciekawego się nie działo?
wesele mojej koleżanki może być...? hep... (przepraszam) -_- ?
Kiedy mam wolną chwilę siadam przed kompem. Internet, gry, itp. Więc o kinie raczej nic nie powiem. Czekam aż film wyjdzie na DVD i oglądam w domu. Książki czytałem kiedy nie miałem dzieci. Teraz jedyne co czytam to dzieciom na dobranoc.
A z drugiej strony kino traktuje jako odpoczynek po pracy. Rozluźnienie się, więc jak film jest zbyt "głęboki" to nie oglądam do końca. Wolę obejrzeć sobie po raz dziesiąty z rzędu "Kompanie braci", "Królestwo niebieskie", czy choćby "Gladiatora" mimo, że te dwa ostatnie tytuły były "zjedzone" przez krytyków.
No sorki widocznie jakiś "chłopek" ze mnie...
-
a prócz kultury może coś o działkach lub motoryzacji czym kto jeżdzi własne naprawy usprawnienia foto mile widziane poprostu hobbi.......
-
a prócz kultury może coś o działkach lub motoryzacji czym kto jeżdzi własne naprawy usprawnienia foto mile widziane poprostu hobbi.......
czym kto jeździ? Założyłem taki wątek:
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,7350.0.html
-
Muzyka, zapewne każdy z nas preferuje inną, swoje klimaty. Ja lubię poważną, a szczególnie tę podczas bezpośredniego kontaktu na sali koncertowej. Już niedługo, w grudniu, będzie grał niesamowity pianista, Piotr Andreszewski.... jak on gra :wub: gwarantuję niezapomniane wrażenia ...
-
A czytał ktoś z Was może "Proroctwo Oriona na rok 2012" ?
jasne... a amerykanie tradycyjnie nakręcili już o tym film:
(http://www.nautilus.org.pl/images/Image2_1270.jpg)
na ekranach kin już od 21.lutego -_-
dodatkowo mogę Ci podać link do strony o podobnej tematyce:
PROJEKT CHEOPS (http://www.projekt-cheops.com/start/)
a dla miłośników tego typu zagadnień oraz zjawisk nie koniecznie wyjaśnionych oraz para(nie)normalnych polecam lekturę
na stronie: NAUTILIUS (http://www.nautilus.org.pl/)
Swojskie klimaty bo dużo przypadków dotyczy zjawisk w naszym kraju.
Miłośnicy tej dziedziny znajdą dużo ciekawostek natomiast sceptycy mnóstwo rozrywki... :D
Życzę miłej lektury.....
***********************************************************************
A teraz z innej beczki:
Widzieliście napewno film fahrenheit 911
Polecam do obloockania jeszcze cuś takiego jak :
11 Wrzesnia Niewygodne Fakty (http://pl.youtube.com/watch?v=Si178q5zxxE)
Jest to długi film ale podzielony na youtube na 9 części.....
Oraz:Justice for 9-11! (http://pl.youtube.com/watch?v=8PUsuc_3pqc&feature=related)
Oczywiscie z lenistwa daję tylko pierwsze części resztę można sobie poszukać..... :)