strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Pożarnictwo => Ratownictwo Medyczne => Wątek zaczęty przez: Waldi w Październik 30, 2008, 11:41:27
-
Dłuższy czas już mnie zastaniawa po praktycznych działaniach z torbą R1, że lepsze byłoby tworzyć zestawy R1 w formie nie Torb ale Plecaków. Torby też są nieporęczne w żaden sposób podczas transportu. Chodzi mi o to że noszenie ich na ramieniu to katastrofa; nie mieścimy się z nimi w wąskich przejściach, korytarzach na klatkach schodowych. A dość często nasze działania odbywają się w takich przestrzeniach.
Co do szelek w niektórych torbach - też raczej nie jest to wygodne, bo konstrukcja Torby R1 jest taka jaka jest czyli kształt nieodpowiedni do noszenia na plecach.
Czy to jest problem aby wyjść do KG z propozycją zmian; chyba raczej nie.
Wyrażajcie swoje opinie i głosy w ankiecie.
-
torba w zalozeniu ma byc plecakiem. wiec jesli nie nosisz AODO ma plecach to to zakladasz jak plecak, wg mnie jest wygodnie.
jak masz AODO to tylko w reku lub na ramieniu...
-
Ciekawi mnie po co nosić R-1 i ODO jednocześnie. Może więcej info plz.
-
Temat ćwiczyliśmy już na forum .
I ten że część toreb R1 było przystosowanych do noszenia na plecach – głownie Paramedica – jest to tylko torba , a hasło R1 tyczy się głownie zakresu wyposażenia , my mamy plecak PAX – jest tylko mały problem – kosztuje prawie tyle co połowa kompletnej torby .
Jak i ten że sprzętu medycznego w tym głownie torby nie wnosi się do strefy zadymionej – bo po takiej akcji można ją wyrzucić na śmietnik .
Pozdrawiam MIKO
-
Może warto by było np. zaaranżować takie torby?http://www.allegro.pl/item464543260_plecak_wopr_ratownik_ratownictwo_nowy_od_ss.html (http://www.allegro.pl/item464543260_plecak_wopr_ratownik_ratownictwo_nowy_od_ss.html) Myślę że gdyby porozumieć się z pewnymi osobami nie było by to trudne. A z drugiej strony firmy zajmujące szyciem się toreb R1 mogłyby wprowadzić do oferty wersje "plecakową" i wtedy jednostka sama mogła by sobie wybrać czy chce plecak czy torbę.
Znalazłem jeszcze coś takiego: http://www.allegro.pl/item464265887_plecak_torba_medyczny_janysport_ap30_apteczka.html (http://www.allegro.pl/item464265887_plecak_torba_medyczny_janysport_ap30_apteczka.html)
-
po co ? po to, ze mozesz miec sytuacje w ktorej musisz odejsc do samochodu na jakas odleglosc a musisz zabrac wszystko. wariant rzadki ale realny... ale mozliwy
-
Ciekawi mnie po co nosić R-1 i ODO jednocześnie. Może więcej info plz.
Miko pisze że temat był przerabiany na forum ale z tego co pamiętam zdania były podzielone.
Uważam, że jak najbardziej może wystąpić sytuacja kiedy przyda się i ODO i R-1.
Podam tylko jeden - 7 piętro wieżowca - zgłoszony pożar.
Rozpoznanie.
- bierzemy AODO? Oczywiście bo może wystapić zadymienie.
- bierzemy R-1? Moim zdaniem tak. Jeśli zadymienie obejmie tylko siódme piętro R-1 zostawie na 6-tym (bądź dla pewności 5-tym) i tam też ewakuuje poszkodowanych.
R-1 to nie jest duży ciężar a czuję się z nią dużo pewniej. Nikt nie będzie dymał 7 pięter z poszkodowanym (a co jeśli będzie 3-4?) a potem wracał na górę.
-
No i przekonałeś mnie. Dlatego pytałem. Po prostu u mnie wieżowce kończą się na 3 piętrze :rolleyes:
-
No JO zgadza się – na takiej zasadzie to możemy rozpocząć dyskusje czy nie były by wskazane w tak nie rozpoznanej sytuacji pożarowej , aparaty oddechowe mocowane do pasa strażackiego , a R1 na plecach .
Tylko zgodnie z uznaną w straży taktyka działań ratowniczo gaśniczych tych dwóch w ODO ma i tak już pełne ręce zabawek . Oczywiście może trzeci donieść R1 . Ale nie spotkałem się z wytycznymi by torba R1 wchodziła w skład sprzętu i wyposażenia stosowanego w rozpoznaniu podczas zadymienia.
Zawsze można ją dostarczyć to raz , dwa udzielanie pomocy w ODO na plecach , a widziałem nawet w masce dość komicznie wygląda .
Tak z ciekawostek przedwczoraj byłem na dupereli od halogenków zapalił się sufit podwieszany w mieszkaniu. Powierzchnia pożaru 30 x 30 cm . Okno otwarte , widoczność bardzo dobra, strażacy bez ODO ale dla spokojności zabrałem miernik z samochodu – 200-300 ppm CO – niby niewiele, bul głowy w niedalekiej przyszłości – ale zgodnie z procedurami mamy alarm ostrzegawczy na 30 ppm alarm główny na 100 ppm . I zagwarantujcie bez przyrządowo że na 4,5,6 piętrze gdzie chcesz udzielać pomocy nie będzie 300 czy 1000 ppm ?
Pozdrawiam MIKO
-
Hej Miko, nie ironizuj, to ważna sprawa, czy r1 będzie na ramieniu, plecach, czy też może zostanie zaopatrzona w kółka do ciągania (np w pożarach lasów). :rolleyes:
Temat chyba cokolwiek zastępczy.
Dla mnie osobiście o wiele mniej ważne jest jak ją będę nosił od tego, co w niej będę miał. Przy okazji mam pytanie, jak jest u was z wymianą "przeterminowanych" środków opatrunkowych? Tak wiem, wiem, macie tyle akcji w wieżowcach, że opatrunki nie zdążą się przeterminować ^_^, ale pytam jak najbardziej poważnie.
-
Nie temat jak najbardziej poważny – my stosujemy plecak ( taki jak na śmigle ) , ale i nie do końca, jest to bardziej złożona sprawa . Mamy do tego osobny zestaw do tlenoterapii i dwie małe torby opatrunkowe. W plecaku jest również mała torba opatrunkowa . I tak naprawdę nie jest to już R1
Powodów takiej konfiguracji jest kilka – pierwsza , że mamy dużo sprzętu dodatkowego Defibrylator , respirator na płycie , itd. Więc ręce i tak są zajęte na inny sprzęt .
Zestaw do tlenoterapii jest osobno bo doszliśmy do wniosku że blokował nam użycie całej torby .
Podobny powód jest tych małych toreb . Miałem dość biegania po każdą gazę czy bandaż – tak każdy bierze swoją są identycznie wyposażone i obrabia swojego poszkodowanego. Możemy prowadzić jednocześnie 3 takie czynności jak i 3 równoczesne RKO – z tym że z jednym defibrylatorem .
Powodów jest jak wspomniałem jeszcze więcej – choćby zawodowy personel na wozie .
Co do medykamentów przeterminowanych jest to problem – nie problem jednak kupić nowe , problem zutylizować stare – tu w bardziej lub mniej sformalizowany sposób polegamy na kolegach i koleżankach pracujących w Pogotowiu i na SOR .
Pozdrawiam MIKO
-
Jeżeli jadę do pożaru w wieżowcu to od razu mówie, że chcę mieć na górze 2 roty w AODO - a może trzeba wejść i przeszukiwać inna część mieszkania, a może odebrac osobe poszkodowaną...
2 roty, a to mi daje możliwość zabrania R-1 na górę w pierwszej fazie, co tez jest czynione.
także aparat na plecy, torba na ramieniu.
oczywiście prawie zawsze mam zadysponowane min. 2 wozy z pełną obsadą, więc starcza mi ludzi na to, by mieć 4 na górze, budowaną linię po klatce (ewentualnie inne rozwinięcie) i zabezpieczenie działań na dole. ale wiadomo, że nie wszędzie mamy taki luksus.
pozdr.
-
mnie caly czas chodzi po glowie historia z Milerem i smiglowcem. z tego co wiem strazacy wszystko niesli na miejsce zdarzenia na plecach przez las....
-
nie wiem.. zapytajmy Millera;)
a poważnie, no skoro nie ma podjazdu to trzeba sprzęt przenieś. czy to r-1 czy też hydraulika.
pozdr.
-
Zestaw do tlenoterapii jest osobno bo doszliśmy do wniosku że blokował nam użycie całej torby .
To mnie bardzo zaciekawiło. I zgadzam się z tym w 100% zestaw do tlenoterapii zajmuje w torbie (strzelam) 1/4 miejsca?. To bardzo ciekawy i praktyczny sposób na przenoszenie butli z tlenem a nie raz jest tak że butla jedzie z "pacjentem" do szpitala i wtedy są cyrki przy wyciągnięciu jej z R1 a tak myk myk butla w kolanka i jechane. Myślę że to bardzo dobry pomysł i uważam że na prawdę budowa R1 powinna być np. modułowa lub z choćby z grubsza robiona na potrzeby danej jednostki.
-
Tu macie możliwe rozwiązania
http://www.torbymedyczne.com/index.php?option=com_content&task=view&id=2
– poza PAX korzystamy z tej firmy – Gorąco Polecam są bardzo rzetelni .
MIKO
-
no i o co kłutnie moim zdaniem najlepsze są torby uniwersalne z możliwością noszenia na plecach u nas sa właśnie takowe.