strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy

Służba => Forum zawodowców => Wątek zaczęty przez: Eqinox w Luty 17, 2021, 21:52:02

Tytuł: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 17, 2021, 21:52:02
https://remiza.com.pl/pozar-archiwum-w-krakowie-akcja-zakonczona/
Zastanawiam się czemu to tyle trwało... Czy ktoś zna przyczyny czemu akcja trwała aż 11 dni? Patrząc na google maps to budynek  ma wymiary około 50x12 m jest nowy i zapewne patrząc na ilość papieru wykonany w wysokiej klasie odporności pożarowej (z racji na Qd) i z wieloma urządzeniami ppoż.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 17, 2021, 22:05:03
pewnie przez pożar trwało tak długo
No ale dlaczego? Jeden z największych garnizonów straży pożarnej gasi budynek o powierzchni zabudowy mniejszej niż 1/4 boiska do piłki przez 11 dni. 
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Strażak wro w Luty 17, 2021, 22:26:42
Pytasz jak dziennikarze, choć jesteś strażakiem. Po co? Na publicznym forum. Powstanie analiza, na pewno możesz ją otrzymać. Ty możesz przecież wszystko.
Chcesz tutaj oceniać przebieg akcji... po co? Chyba nie do celów szkoleniowych.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 17, 2021, 22:29:10
Pytasz jak dziennikarze, choć jesteś strażakiem. Po co? Na publicznym forum. Powstanie analiza, na pewno możesz ją otrzymać. Ty możesz przecież wszystko.
Chcesz tutaj oceniać przebieg akcji... po co? Chyba nie do celów szkoleniowych.
Nie wydaje Ci się te 11 dni trochę długo?
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: pafnucek w Luty 17, 2021, 22:37:18
Pytasz jak dziennikarze, choć jesteś strażakiem. Po co? Na publicznym forum. Powstanie analiza, na pewno możesz ją otrzymać. Ty możesz przecież wszystko.
Chcesz tutaj oceniać przebieg akcji... po co? Chyba nie do celów szkoleniowych.


Analiza? Wyciągnięte wnioski? Tak jak Białystok?
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: czeles w Luty 17, 2021, 23:11:16
Tak sobie myślę. Na początku pewnie wszyscy chcieli uratować dokumenty (proszek, piana lekka). Później okazało się że się nie da więc klasycznie-woda. Na końcu to już prawie jak zwykła stodoła z sianem, tylko duża i z wielką kubaturą (ponad 20 km bieżących akt) więc wszystko trzeba przelać. Ale oczywiście mogę się mylić. Bywały pożary balotów słomy lub siana które trwały kilka dni, a hałdach śmieci nie wspomnę.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Strażak wro w Luty 17, 2021, 23:24:22
Pytasz jak dziennikarze, choć jesteś strażakiem. Po co? Na publicznym forum. Powstanie analiza, na pewno możesz ją otrzymać. Ty możesz przecież wszystko.
Chcesz tutaj oceniać przebieg akcji... po co? Chyba nie do celów szkoleniowych.
Nie wydaje Ci się te 11 dni trochę długo?
Moje odczucia zachowam dla siebie, bo tam nie byłem. Może kiedyś z kolegami z KRK będzie okazja pogadać.
Czy Analiza odpowie... nie drażmy tutaj tematu. Domysły Obserwatorów czy też opinie uczestników nie wniosą nic merytorycznego. Chyba że ktoś szuka haka na kdr'a
Ktoś zginął w pożarze? Nie. Robotę zrobili najlepiej, jak mogli. Trwało, bo dogaszali, zabezpieczali działania Policji itp.  Odpuść tanią sensację...
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 18, 2021, 07:13:34
@strazak wro raz mówisz że analiza odpowie na moje wątpliwości później jak @pafnucek zadaje proste pytanie mówisz aby niedrążyć tematu... Zdecyduj się...
Z analizy wynika tylko to co analizujący chce napisać. Analiza w kraj pójdzie bez stenogramów i to już znacznie utrudnienia ocenę. Ja haków na nikogo nie szukam bo są mi niepotrzebne ale chce wiedzieć czy i co poszło nie tak...
Tak sobie myślę. Na początku pewnie wszyscy chcieli uratować dokumenty (proszek, piana lekka). Później okazało się że się nie da więc klasycznie-woda. Na końcu to już prawie jak zwykła stodoła z sianem, tylko duża i z wielką kubaturą (ponad 20 km bieżących akt) więc wszystko trzeba przelać. Ale oczywiście mogę się mylić. Bywały pożary balotów słomy lub siana które trwały kilka dni, a hałdach śmieci nie wspomnę.
Duża stodoła 50x12m co najwyżej przeciętna. Oczywiście zdarzałysię pożary śmieci czy siana/słomy  kilkudniowe ale to nie były obiekty wybudowane w odpowiedniej klasie odporności, wyposażone w urządzenia ppoz czy też podzielone na strefy pożarowe. No i zwykle słoma nie leży w dużym mieście  :rofl:
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: karolek998 w Luty 18, 2021, 07:39:14
A moim zadanie jest kilka powodów - ilość zgromadzonych materiałów - 20 tysięcy metrów bieżących dokumentów, kubatura 50x12x10 daje nam już 6000m3, do tego sposób przechowywania - zobaczcie na zdjęciach że wszystko było na regałach - jeśli to były regały jezdne to utworzyły zwarą przestrzeń i bez dotarcia do źródeł ognia wszystko się tliło. Ciężkiego sprzętu do środka nie wpuszczą bo nie ma jak. Regały się zapewne pod wpływem temperatury się odkształciły i została praca ręczna. Nie wiadomo jak też wyglądała sama konstrukcja budynku - czy można była wejść do środka czy tylko z zewnątrz podawać prądy wody. Pamiętajmy też o temperaturze na zewnątrz. Czynników jest wiele. Więc nie ma co gdybać. 
To są tylko przypuszczenia. 
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: czeles w Luty 18, 2021, 08:18:33
Eqinox może byś się zdecydował o co Ci chodzi, czy o ewentualne błędy w projekcie budynku i instalacji przeciwpożarowej (o ile były?), czy o  "Jeden z największych garnizonów straży pożarnej gasi budynek o powierzchni zabudowy mniejszej niż 1/4 boiska do piłki przez 11 dni"?
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: malibus w Luty 18, 2021, 11:30:59
Panowie nie przesadzajcie.
Ja też bym chętnie się dowiedział jakie trudności napotkali strażacy i co wpłynęło na tak długi czas trwania akcji.
Może ktoś z użytkowników forum był i opowie trochę o akcji.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Strażak wro w Luty 18, 2021, 11:59:33
Panowie nie przesadzajcie.
Ja też bym chętnie się dowiedział jakie trudności napotkali strażacy i co wpłynęło na tak długi czas trwania akcji.
Może ktoś z użytkowników forum był i opowie trochę o akcji.
zaproponuj to przełożonemu, jako ciekawy temat do doskonalenia zawodowego - na pewno będzie taka możliwość. Zdobywanie wiedzy w oparciu o doświadczenia z akcji jest słusznym i dobrym pomysłem.
Z opowieści tu snutych nie zdobędziesz merytorycznej wiedzy, a tylko domysły/pomysły i komentarze. No chyba, ze chodzi o to, by sobie pogadać dla zabicia czasu...
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: dago w Luty 18, 2021, 12:31:31
Chyba coś przeoczyłem. Może mi ktoś wyjaśnić, dlaczego na forum strazak.pl gaszenie pożaru nie może  być tematem rozmowy? Gdzie i kiedy zapadły takie ustalenia? Może koledzy, którzy nie widzą w tym korzyści, po prostu się nie wypowiedzą, proponuję nie wyręczać moderatorów w ocenach czy tematyka pożarowa jest właściwa dla tego forum.
Blisko zerowa wartość merytoryczna dokumentów nazywanych "analiza działań ratowniczych" w PSP była jedną z podstaw założenia tego forum. A mnie też interesuje, lanie godzinami z działka wody przez dziurę w ścianie, aż do zatopienia sąsiedniego budynku w którym był monitoring miejski.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: mich w Luty 18, 2021, 15:45:17
Czy widzieliście w innej instytucji niż PSP wywlekanie brudów na zewnątrz bo ja nie, a w straży najlepiej oceniać i rozliczać na ogólnodostępnym forum, najlepiej zwolnić dyscyplinarnie KDR, a wszystkim co tam byli zabrać dodatki, bo za dużo wody leli, bo nie w tą dziurę, bo pod wiatr - ciekawe jakby jeden z drugim mądrym był na miejscu jakie podjął by decyzje, bo przeważnie ta krowa co dużo ryczy mało mleka daje.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 18, 2021, 16:20:57
Chyba coś przeoczyłem. Może mi ktoś wyjaśnić, dlaczego na forum strazak.pl gaszenie pożaru nie może  być tematem rozmowy? Gdzie i kiedy zapadły takie ustalenia? Może koledzy, którzy nie widzą w tym korzyści, po prostu się nie wypowiedzą, proponuję nie wyręczać moderatorów w ocenach czy tematyka pożarowa jest właściwa dla tego forum.
Blisko zerowa wartość merytoryczna dokumentów nazywanych "analiza działań ratowniczych" w PSP była jedną z podstaw założenia tego forum. A mnie też interesuje, lanie godzinami z działka wody przez dziurę w ścianie, aż do zatopienia sąsiedniego budynku w którym był monitoring miejski.
Nie zawsze się zgadzamy a nawet rzadko ale tutaj pełna zgoda... Tematyka pożarów zanika na forum... Mnie również interesuje temat lania wody bo podobno przez długi czas wydatek był na poziomie 15 000 l/min a zużyta woda kosztowała 1 mln zł...  Ktoś powie, że obiekt duży, że 20 tyś metrów bieżących dokumentów... Otóż nie 6000 m3 obiekt to średniej wielkości dyskont a wielka liczba 20 tyś metrów bieżących to może być nawet mniej niż 2000 m3 papierów...  Teraz jaki wpływ taka ilość wody miała na zatopienie sąsiedniego budynku...
W temacie otworów i ogólnie pożaru wypowiada się prezydent Krakowa:
Też nie rozumiem jednej rzeczy - budynek był zaprojektowany na zasadzie bunkra. Rozumiem więc, że kiedy nie ma dostępu powietrza, nie ma tlenu, to pożar sam gaśnie. Kiedy wybije się w tym bunkrze dziurę i dopuści powietrze, to pożar można na nowo rozniecić?
https://wydarzenia.interia.pl/autor/lukasz-szpyrka/news-jacek-majchrowski-spalone-archiwum-to-taki-krakowski-titanic,nId,5055436
https://remiza.com.pl/pozar-archiwum-w-krakowie-wezwano-grupy-specjalistyczne/
Co do kwestii projektowych też jest w wywiadzie z prezydentem:
Wszystko było zrobione zgodnie z przepisami, straż zatwierdziła projekt budynku, straż odebrała budynek, a trzy tygodnie przed pożarem była kontrola wszystkich systemów i nic nie wykazała. Wszystko było dobrze. To był najnowocześniejszy system pożarowy.
Jeżeli ktoś uważa, że to wywlekanie brudów to sorry ale ja mam odmienne zdanie. Z ostatnich "klap" przez dekadę to chyba tylko śmierć młodego strażaka z Poznania wprowadziła trwałe zmiany do szkolenia i wyposażenia PSP.
Czy widzieliście w innej instytucji niż PSP wywlekanie brudów na zewnątrz bo ja nie, a w straży najlepiej oceniać i rozliczać na ogólnodostępnym forum, najlepiej zwolnić dyscyplinarnie KDR, a wszystkim co tam byli zabrać dodatki, bo za dużo wody leli, bo nie w tą dziurę, bo pod wiatr - ciekawe jakby jeden z drugim mądrym był na miejscu jakie podjął by decyzje, bo przeważnie ta krowa co dużo ryczy mało mleka daje.
Internetowe Forum Policji, Mundurowi Dziękują Rządowi jest tego trochę w intrenecie.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: rrp w Luty 18, 2021, 18:26:54
Patrząc z perspektywy ochrony p.poż obiektów jest to chyba najciekawszy pożar z ostatnich lat.

Dwa niezależne (nie połączone bezpośrednio) budynki zaprojektowane w najwyższej klasie odporności pożarowej "A". Zgodnie z projektem ściany zewnętrzne o odporności REI240, strop REI120, drzwi EI120 (120 minut powstrzymania ognia).  I równoczesny pożar w obu budynkach i w każdym na obu kondygnacjach. Co prawda (co trochę dziwne, biorąc pod uwagę taką separację) wszystkie hale formalnie stanowią jedną strefę pożarową o numerze "IV", ale patrząc na projekt raczej tylko "formalnie". Zgodnie z projektem hale wyposażone były w czujki wielosensorowe TF1-TF9 systemu sygnalizacji pożaru oraz system zasysający (wczesnej detekcji dymu). Pierwotnie miał być system gaszenia azotem (Projekt Budowlany 2008, str. 32) zamieniony został później na system gaszenia aerozolem (Projekt Wykonawczy 2015). I taki system był zainstalowany w obiekcie (widać go np. na filach z wnętrza 1 (http://youtube.com/watch?v=YNy6QYcNbXo&t=42) i 2 (https://www.youtube.com/watch?v=PY2uXOBqbwU&t=27)).

Dokumentacja projektowa budynków archiwum jest publicznie dostępna: https://www.bip.krakow.pl/?dok_id=99962

Na podstawie zdjęć (https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/TCzk9kuTURBXy8xNDM0MzhkNi1kNmZlLTQ4NjAtYTAzMy03NDY3MGE2ZDU0Y2YuanBlZ5OVAwDMnM0Te80K9ZMFzQMUzQG8kwmmY2FkZWZiBoGhMAU/budynki-spalonego-archiwum.webp) wiadomo że objęte pożarem były hale 1A i 2A. Hala 3A jest w budowie. Zdjęcie pozwala też podejrzewać że nie było (rozwiniętego) pożaru w łączniku pomiędzy halami.

Tu powstaje pytanie w jaki sposób równoczesne (?) pojawienie się ognia ognia w 4 pomieszczeniach wydzielonych na conajmniej 120 minut? :cooo:. Chyba że początkowo był tylko w jednym i jakoś przedostał się na 3 pozostałe pomieszczenia, pytanie jak?

Zastanawiają też zeznania świadka w prokuraturze: "Z relacji świadka, wynika, że około godz. 20:05 w pomieszczeniu technicznym usłyszał alarm uruchomionej czujki przeciwpożarowej. Następnie uruchomiły się kolejno alarmy dla innych czujek umieszczonych w halach archiwum." i "Według relacji świadka, gdy otworzył jedne z pierwszych drzwi wejściowych do magazynu, zauważył dym, który uniemożliwił wejście do wnętrza hali oraz ograniczał widoczność. Zaraz potem pracownicy wezwali służby ratunkowe." (za krakow.wyborcza.pl (https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26772200,prokuratura-nagrania-z-monitoringu-wyjasnia-czy-doszlo-do.html)).
1) Skoro była wczesna detekcja dymu (wg projektu klasa "A-B") to zaraz po zadziałaniu alarmu dym uniemożliwiający wejście jest czymś dziwnym.
2) Alarm o 20:05, a zgłoszenie z SSP na stanowisko kierowania PSP o 20:20 (za KW PSP (https://www.gov.pl/web/kwpsp-krakow/pozar-archiwum-urzedu-miasta-krakow)). Trochę długo jak na przejście z I poziomu na II.
Ciekawy byłby zapis zdażeń z centrali SSP. Ciekawe też jaka była sytuacja po dotarciu pierwszych zastępów i jak wyglądały działania w pierwszej fazie. Czy od razu płoneły 4 pomieszczenia, czy ten pożar się przenosił w trakcie akcji?

Co do akcji zastanawiać może brak próby gaszenia gazowego (CO2, azot, ...), ale przypuszczam że to w efekcie braku drogi dla odprowadzenia atmosfery, którą miałby wypchnąć (wentylacja była chyba jednym z głównych utrudnień podczas akcji) i problemu wprowadzenia takigo środka w fazie rozwiniętego pożaru przy dużej kubaturze pomieszczeń. Ale to już tylko spekulacje, nie jestem specjalistą w tym temacie.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: oliwier w Luty 18, 2021, 21:07:40
Zaciekawił mnie Twój wpis o gaszeniu gazowym.
W google znalazłem jedynie informację o samochodzie gaśniczym ze zbiornikiem CO2 w Kędzierzynie Koźlu. Zakładając że obiekt nie jest wyposażony w instalacje gaśniczą pytanie brzmi skąd wziąć taka ilość CO2 lub azotu aby przy tej powierzchni obiektu skutecznie prowadzić działania?
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: rrp w Luty 18, 2021, 22:31:27
Zakładając że obiekt nie jest wyposażony w instalacje gaśniczą pytanie brzmi skąd wziąć taka ilość CO2 lub azotu aby przy tej powierzchni obiektu skutecznie prowadzić działania?

Te gazy są powszechnie używane w przemyśle (i nie tylko - także np. w medycynie, instytucjach naukowych) i są dostępne na rynku (można zamówić np. cysternę ciekłego azotu, cena z dostawą około 2zł/kg).

Bardzo zgrubnie szacując na wypełnienie jednego pomieszczenia archiwum (kubatura największego 2226m3) potrzebujemy 3200l ciekłego azotu (około 2600kg) - zakładamy że nic nam nie ucieknie i zrobimy wymianę jeden za jeden (co nie jest możliwe), ale też do zgaszenia nie trzba wypełnić w 100%. Wiem że w zastosowaniach gaśniczych używany jest sprężony gazowy (np. 300 bar), ale prościej mi było sprawdzić cenę i dostępność ciekłego, a odparowując ciekły mamy gazowy (gazowego 300bar potrzeba by około 7500l, czyli niecałe 100 butli 80l).

Problemów raczej upatrywałbym w tym że należy podać (wtłoczyć) w miarę szybko ten azot (bo jeżeli będzie to powolny proces to nic nie da) i równie szybko pozwolić wydostać się temu co było w pomieszczeniu. W stałych instalacjach mamy do tego odpowiednią sieć rurociągów i klapy odciążające.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Strażak wro w Luty 18, 2021, 23:41:12
Wiedzę dot. przebiegu akcji i przyczyn długiego jej czasu już pozyskałem, metodami wcześniej opisanymi. Faktycznie, azotu nie użyto. Zabrakło na samochodach.... Czy wiedzą ta przyda się w procesie dydaktycznym? Wątpię. Jest jak jest.
Opinie doświadczonych w gaszeniu pożarów stodół nie wniosą tu nic nowego. Ale zawsze będzie okazja do dyskusji i wymiany poglądów. To wartość dodana  :straz:
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: andoria w Luty 19, 2021, 06:55:51
Wiedzę dot. przebiegu akcji i przyczyn długiego jej czasu już pozyskałem, metodami wcześniej opisanymi. Faktycznie, azotu nie użyto. Zabrakło na samochodach.... Czy wiedzą ta przyda się w procesie dydaktycznym? Wątpię. Jest jak jest.
Opinie doświadczonych w gaszeniu pożarów stodół nie wniosą tu nic nowego. Ale zawsze będzie okazja do dyskusji i wymiany poglądów. To wartość dodana  :straz:

Usilnie chcesz zdusić temat, a nie chodzi o szukanie haków, a po prostu wnioski dla nas wszystkich na przyszłość. Ciekawy pożar, to i błędy były możliwe. Grunt, abyśmy my ich nie popełniali chociażby czytając wnioski strażaków. Może jest ktoś bliżej tematu. Analizy oficjalne nie mają wartości wcale.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: rrp w Luty 19, 2021, 10:37:58
Wiedzę dot. przebiegu akcji i przyczyn długiego jej czasu już pozyskałem, metodami wcześniej opisanymi.
To jak możesz to podziel się informacją jaka była sytuacja w chwili przybycia PSP, a jeżeli możesz coś więcej powiedzieć to też jak wyglądał początek akcji?
Faktycznie, azotu nie użyto. Zabrakło na samochodach....
Jeżeli to był jedyny powód to ... raczej słabo.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: pszemek w Luty 19, 2021, 10:55:22
Rzeczywiście, ani technicznie ani organizacyjnie pozyskanie cysterny azotu nie jest problemem. Parownice cystern dystrybucyjnych są mocno przewymiarowane, bo firma nie ma "pół dnia" na zabawę z wylewaniem cysterny u Klienta. Zmontowanie układu jest trywialne. Takich decyzji rzeczywiście należałoby gratulować dowodzącym, postawa na miarę Rotundy.
Próbowałem pobrać plany ale 600MB załączników mnie odstraszyło. Zakładam, że regały były raczej nowoczesne, co najmniej pełne boki na 3 stronach, jeśli nie systemy regałowe, które są mobilne i rozsuwane na żądanie. W takim układzie żadne polewanie wodą z zewnątrz nie dotrze do ogniska. Z drugiej strony - przy takich ogromnych przyczółkach wodnych, przy takiej potężnej osłonie zza pleców nie powinno być żadnych problemów, żeby wkraczać do wnętrza  i wstawiać prądy bardziej precyzyjne lub działać ręcznie.
Ile i jaką pianę zastosowano?   
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 19, 2021, 16:41:35
Wiedzę dot. przebiegu akcji i przyczyn długiego jej czasu już pozyskałem, metodami wcześniej opisanymi. Faktycznie, azotu nie użyto. Zabrakło na samochodach.... Czy wiedzą ta przyda się w procesie dydaktycznym? Wątpię. Jest jak jest.
No to opowiadaj bo moim zdaniem bardzo się przyda... Np. zastosowanie działek wysokiej wydajności do pożaru wewnętrznego... Myślę, że ciekawą informacją była by ilość zużytej wody na m2 czy m3 budynku  :rofl: Na pewno też w procesie dydaktycznym ale pionu K-R należało by ująć ten obiekt ...
11 dni gaszono 2000 m3 materiału o gęstości obciążenia ogniwowego mokrego drewna a obiekt był wykonany w najwyższej klasie odporności pożarowej i wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt ppoż. który kilkanaście dni wcześniej był sprawdzany więc wnioski mogą być dwa:
1. Przepisy są do bani
2. Błąd popełnił element organiczny
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: kandydatSA w Luty 19, 2021, 19:42:10
Już drugiego dnia pożaru jeden z dowódców mówił że dokumenty są poukładane na wysokich regałach które do siebie przylegają i przesuwa się je przy pomocy elektrycznego mechanizmu. W skutek pożaru został on uszkodzony i nie było możliwości swobodnego przesuwania ich aby uzyskać dostęp do wszystkich tlących się papierów. Pewnie musieli wynosić wszystkie teczki i po kolei rozbierać każdy regał albo właśnie je zalewać ogromną ilością wody. Nie ma się co dziwić że tyle to trwało.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 19, 2021, 20:16:04
Pewnie musieli wynosić wszystkie teczki i po kolei rozbierać każdy regał albo właśnie je zalewać ogromną ilością wody.
Z działka wysokiej wydajności? Poważnie.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: simek92 w Luty 19, 2021, 20:35:01
@Equinox akcja trwała tak długo, że mogłeś spokojnie tam pojechać i powiedzieć co mają robić. Chłopak napisał że było duże nagromadzenie materiału solidnie zbitego i myślę, że tam nie jedna mądra głowa myślała nad tym co zrobić, aby to ugasić. A po paru godzinach to i tak już pewnie nie było czego tam ratować. Bardziej trzeba szukać przyczyny dlaczego nie zadziałał system ppoż. i obwiniać tych, którzy to zaprojektowali i dopuścili do użytku.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 19, 2021, 20:44:06
@Equinox akcja trwała tak długo, że mogłeś spokojnie tam pojechać i powiedzieć co mają robić.
A to w PSP tak można ot tak sobie pojechać i podowodzić? Tyle lat pracuje a nie wiedziałem.
Chłopak napisał że było duże nagromadzenie materiału solidnie zbitego i myślę, że tam nie jedna mądra głowa myślała nad tym co zrobić, aby to ugasić. A po paru godzinach to i tak już pewnie nie było czego tam ratować. Bardziej trzeba szukać przyczyny dlaczego nie zadziałał system ppoż. i obwiniać tych, którzy to zaprojektowali i dopuścili do użytku.
2000 m3 to twoim zdaniem dużo? To kostka o wymiarach 20x10x10m. Przyczyny trzeba szukać wszędzie aby takie sytuacje się nie powtarzały, widziałeś wywiad z prezydentem Krakowa który wkleiłem?  Albo lepiej obejrzyj te zdjęcia:
https://krakow.naszemiasto.pl/czwarty-dzien-pozaru-archiwum-urzedu-miasta-strazacy/ga/c1-8128901/zd/59839225
To był dzień 4.

 
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: simek92 w Luty 19, 2021, 20:57:36
Sugestie a dowodzenie to dwie różne kwestie. Na forum wiesz wszystko na każdy temat, więc tutaj też mogłeś się sprawdzić i przekazać kartkę ze wskazówkami do jakiegoś strażaka będącego tam na miejscu.
Trudno oceniać akcję na podstawie zdjęć z zewnątrz i nie posiadając wiedzy jak było od początku.  Może ktoś od razu po przybyciu popełnił błąd, może w późniejszej fazie coś nie zagrało? A może jakby był sprawny system ppoż. to dzisiaj nie było by tego wątku...
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 19, 2021, 21:01:46
Trudno oceniać akcję na podstawie zdjęć z zewnątrz i nie posiadając wiedzy jak było od początku.  Może ktoś od razu po przybyciu popełnił błąd, może w późniejszej fazie coś nie zagrało? A może jakby był sprawny system ppoż. to dzisiaj nie było by tego wątku...
Może ale już zalanie sąsiedniego budynku w wyniku akcji gaśniczej to co twoim zdaniem? Może też system ppoż nie ostrzegł przed powodzią.
Skoro nie widzisz problemu z lania wody na ścianę z 2 działek a sam piszesz o zbitym materiale wewnątrz  :rofl:
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: pszemek w Luty 19, 2021, 23:01:20
Chyba nikomu nie zależy, żeby dokuczać kolegom z Krakowa i faktem jest, że wyrywki zdjęciowe opowiadają tylko część historii. Ale pytania się jednak cisną. Ta sprawa będzie na 100% wiele lat toczyła się w sądach, w bardzo wielu wątkach i wszystkie ustalenia będą także w oparciu o zeznania i zdjęcia. Tak to działa.
Pożar budynku typu bunkier. Wentylacja mechaniczna. Niemal brak otworów. Wybucha wieczorem w sobotę. I może te papiery to także dziennikarskie uproszczenia, w archiwach mogły być negatywy zdjęć w dużych ilościach, taśmy filmowe.
Cytuj
W nocy z poniedziałku na wtorek strażacy zdarli elewację wschodniej ściany i wykuli otwory, przez które leją do palącego się wnętrza wodę z działek wodnych.
Jakieś dane co robiono w sobotę, niedzielę, poniedziałek?
Urządzenia archiwum to nie jest coś co powstało wczoraj. Ja nie spotkałem się z mechanizmem, w którym nie można odłączyć sprzęgła napędów regału. Może nie widziałem wszystkich rozwiązań, ale to logiczny i elementarny wymóg. Oczywiście nie trzeba się na tym znać, ale są firmy, instalatorzy, konserwatorzy, kierownicy, instrukcje, no chyba nie w "dobach" należy liczyć czas ustalenia prostych informacji? Wczoraj zadzwoniłem z ciekawości do znajomego gazownika i ustaliłem, że cysternę azotu na cito miałbym za 2 dni, a dla straży za 2-4 godziny. Ale, dobra to jedna z koncepcji. Pierwszy lepszy generator piany lekkiej ma wydajność 40 m3/minutę, połowa piany się zepsuje i wypłynie, to i tak, cała buda  do wypełnienia przez 2 godziny? A następny generator ma wydajność 120m3/min. Do tego cafsy, które oblepiają wszystko i wszędzie, do tego jakieś kobry z przebijaniem ściany, blachy i co tam chcecie.
Zdjęcia pokazują nieskuteczne polewanie wodą i są to bardzo statyczne obrazki. Są z 4. dnia. Można założyć pewien stan początkowego  chaosu, to całkiem normalne. Ale ile dni można obmyślać to gaszenie? Ja tu niczego nie rozumiem w tym pożarze.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: nowy998 w Luty 20, 2021, 15:21:33
Panowie wyobraźcie sobie taką sytuację gasicie sejf z palącymi się w środku papierami, nie możecie go otworzyć (sejf to te regały których nie można przesunąć i przylegają jeden do drugiego), pozostaje oblewanie go wodą i odbieranie ciepła. Później jak przyjechał Kwinto i sejf może wam otworzyć (tu koparka do wyburzeń) nie ma takiej zgody ze strony prokuratorskiej więc dalej polewacie odbierając ciepło generowane z pożaru aż się nie wypali.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: oliwier w Luty 20, 2021, 15:26:14
A od kiedy prokurator decyduje o rodzaju prowadzonych działań?
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: nowy998 w Luty 20, 2021, 15:27:16
Jak sprawa ociera się o polityczną.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 20, 2021, 15:30:50
A od kiedy prokurator decyduje o rodzaju prowadzonych działań?
Nigdy bo do czasu zakończenia działan panem i władcą na miejscu zdarzenia jest kdr...
Jak sprawa ociera się o polityczną.
polityczny pożar chyba pierwszy w historii  PSP
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: nowy998 w Luty 20, 2021, 15:34:59
Kolego Equinox wszystkie rozumy już zjadłeś czy jeszcze nie?
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 20, 2021, 15:35:56
Kolego Equinox wszystkie rozumy już zjadłeś czy jeszcze nie?
Właśnie pobieram dokumentację projektową archiwum i zjem twoja teorię o sejfie i kwinto
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: nowy998 w Luty 20, 2021, 15:57:01
Rozumiem, że byłeś na miejscu działań i teraz patrząc na dokumentację projektową skonfrontujesz wszystko i podasz nam te rewelacje.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 20, 2021, 17:13:19
Rozumiem, że byłeś na miejscu działań i teraz patrząc na dokumentację projektową skonfrontujesz wszystko i podasz nam te rewelacje.
Aby obalić twoja teorię o sejfie wystarczy zerknąć w papiery a więc jeśli potrzebujesz kasiarza aby otworzyć drzwi EI120 których w każdej z palących się hal było 4 szt po dwie na kondygnacji o szerokości 190 i 90.
Co do prokuratura to właśnie czytam ustawę ale ma 109 stron to trochę mi zajmie bo nie jest to wciągająca lektura.

Pszemek opisał 3 metody ugaszenia tych hal może z uwagi na konstrukcje dodać 4 metodę czyli zalanie wodą "do pełna" gdyż obiekt był szczelny (zabezpieczenie przed powodzią zawarte jest w operacie pozarowym na str. 9)czywiście do czasu wykonania otworów.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: nowy998 w Luty 20, 2021, 17:43:52
Kolego nie doczytałeś dobrze mojego wpisu. Nie problemem były drzwi ale regały stalowe z mechanizmem do ich przesuwania na półki których nie można się było dostać
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 20, 2021, 17:50:19
Kolego nie doczytałeś dobrze mojego wpisu. Nie problemem były drzwi ale regały stalowe z mechanizmem do ich przesuwania na półki których nie można się było dostać
Sposób ustawienia regałów też jest w dokumentach  :rofl: No ale wracamy do wątku w którym prokurator przejmuje dowodzenie i zabrania kdr skorzystania z jednego z jego uprawnień czyli prowadzenie prac wyburzrniowych... Napisz coś więcej o tym...
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: nowy998 w Luty 20, 2021, 18:21:43
Może skończmy ten wątek z obaleniem mojej teorii  dostania się do półek i tego co wyczytałeś w planach.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Thor w Luty 20, 2021, 19:16:37
Panie i Panowie.
Nasza cudowna formacja zadba o to, aby brudy nie zostały wyprane.
Co do sytuacji pożarowej to każdy strażak zainteresowany strażą dowie się o wszystkich szczegółach akcji poprzez pocztę pantoflową. Wystarczy poczekać, bo nie jesteśmy formacją z uszczelnionym obiegiem poufnych informacji.
Analizę z Białegostoku też nam wcisnęli, a każdy zna szczegóły i problematykę akcji.
Na zajęciach w SGSP był taki wykładowca fajny, który lubił analizować zdarzenia. Pamiętam jego zajęcia i akcje, które omawiały znajome twarze z całego kraju. Oceniać jest łatwo - to prawda. Natomiast biorąc pod uwagę nasze możliwości wynikające z uprawnień KDR oraz zasoby ludzkie i sprzętowe w PSP, zastanawiam się (mimo wszystko) dlaczego tak długo...
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: piotr w Luty 20, 2021, 19:43:17
Witam. Archiwa to fakt, nie są łatwe do gaszenia, ale ... Czy zadziałały jakieś systemy ppoż? Mając odpowiedź na to pytanie możemy dywagować dalej. Na pewno powinien być opracowany jakiś plan ratowniczy, ktoś to dopuścił, ktoś nadzorował, ktoś odpowiadał za sprawność działania systemów. KDR powinien mieć w ciągu maks kilku godzin plany. jeśli odetniemy tlen w jakiś sposób, czy pianą , czy azotem, to palić się dalej nie będzie.... to nie zakłady chemiczne gdzie odcinanie tlenu nie zawsze pomaga, mieszanie się różnych substancji itp. to Archiwum. Bardziej obawiam się że jak zwykle, powołał się sztab i standardowy dylemat, kto odpowie za straty w wyniku podjętych decyzji?
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 20, 2021, 19:57:14
Nasza cudowna formacja zadba o to, aby brudy nie zostały wyprane.
Co do sytuacji pożarowej to każdy strażak zainteresowany strażą dowie się o wszystkich szczegółach akcji poprzez pocztę pantoflową. Wystarczy poczekać, bo nie jesteśmy formacją z uszczelnionym obiegiem poufnych informacji.
Analizę z Białegostoku też nam wcisnęli, a każdy zna szczegóły i problematykę akcji.
Na zajęciach w SGSP był taki wykładowca fajny, który lubił analizować zdarzenia. Pamiętam jego zajęcia i akcje, które omawiały znajome twarze z całego kraju. Oceniać jest łatwo - to prawda. Natomiast biorąc pod uwagę nasze możliwości wynikające z uprawnień KDR oraz zasoby ludzkie i sprzętowe w PSP, zastanawiam się (mimo wszystko) dlaczego tak długo...
W 100 %się z Tobą zgadzam ponieważ nasza formacja w ciągu dosłownie kilku lat przeszła taki skok w dziedzinie komunikacji (zastosowania komunikatorów) że już żadnych brudów nie ukryjesz i nie wypierzesz... Dla przykładu w temacie pożaru tego archiwum kilka dni temu dostał fotkę postanowienia KW z Krakowa z dnia 14 lutego 2017 r... A wierz mi na słowo nie mam nic wspólnego z Małopolską.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: pb11 w Luty 20, 2021, 21:10:18
I po czymś takim nie pomyślałeś że być może ktoś właśnie wykorzystuje Cię do swoich celów.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 20, 2021, 21:17:09
I po czymś takim nie pomyślałeś że być może ktoś właśnie wykorzystuje Cię do swoich celów.
Czy wrzuciłem to tutaj?  :mellow:
Poza tym opatrzone zdjęcie było napisem "wielokrotnie przekazany" :rofl:
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: pszemek w Luty 21, 2021, 14:40:48
Wpadłem na taką myśl. Czy przypadkiem nie stało się tak, że w wyniku pierwszych, bardzo stanowczych działań nie doszło do sytuacji, że np. przewrócono pierwszy skrajny regał zestawu, żeby się dostać do zawartości?
(https://mecaluxpl.cdnwm.com/regaly-polkowe/system-regalow-ruchomych-movibloc/img14.1.3.jpg)
Więcej zdjęć i grafik na przykładowej stronie:
https://www.mecalux.pl/regaly-polkowe/system-regalow-ruchomych-movibloc

I praktycznie zablokowana została przestrzeń ruchu regałów.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: kamyk1990 w Luty 22, 2021, 09:38:45
Odniosę się do jednej z metod którą zaproponowaliście. Mam duże wątpliwości co do gaszenia gazem w przypadku archiwum o powierzchni kilku tys. m2 z nagrzanymi ścianami, stropami i materiałami wewnątrz. Gaszenie gazem ma swoje ścisłe wymagania tzn. stężenie gaśnicze, czas utrzymania stężenia (czas retencji) oraz stężenie musi być utrzymane w każdej części pomieszczenia. Wiąże się to wszystko z odpowiednio zaprojektowaną szczelnością pomieszczenia. Wiąże to się z odpowiednią gęstością gazu gaśniczego. W przypadku gazów gaśniczych istnieje duży problem z nawrotem spalania. Poza tym w projektowaniu uznaje się, że im większy obiekt tym gaz gaśniczy jest mniej skuteczny ponieważ nie utrzymuje stężenia gaśniczego w każdym miejscu obiektu. Poza tym czas wyładowania gazu musi być krótki aby gaszenie gazem miało sens. Jak to zrobić w przypadku rozładowania azotu z cysterny ? Pszemek, zapytaj się swojego imiennika w TSZ, co o tym myśli. Wydaje mi się, że praktyczne problemy są nie do przeskoczenia w przypadku działań ratowniczych. To moja opinia oparta na teoretycznych rozważaniach (na podstawie badań i ogólnodostępnej wiedzy) – gaszenie tylko gazem w dużych pomieszczeń– tak, ale na etapie projektowym przy użyciu systemów gaśniczych. W przypadku partyzanckiego gaszenia, wg mnie, okaże się nieskuteczne.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: pszemek w Luty 22, 2021, 12:58:33
Odniosę się do jednej z metod którą zaproponowaliście. Mam duże wątpliwości co do gaszenia gazem w przypadku archiwum o powierzchni kilku tys. m2 z nagrzanymi ścianami, stropami i materiałami wewnątrz. Gaszenie gazem ma swoje ścisłe wymagania tzn. stężenie gaśnicze, czas utrzymania stężenia (czas retencji) oraz stężenie musi być utrzymane w każdej części pomieszczenia.

Wydaje mi się, że każdy będzie miał wątpliwości. Przypominam z jakiej pozycji startujemy: w wyniku wielodniowych wytężonych działań gaśniczych spalony został obiekt i praktycznie 100% jego zawartość. W tym kontekście każde działanie powyżej zera jest już sukcesem.
Ale co do opisu, trochę się nie zgadzam. Nie widzę tych ścisłych zasad gaszenia gazem o których piszesz, raczej nic bardziej mylnego. Zasady takie wyznacza się dla świata techniki, który zajmuje się projektowaniem i wykonaniem urządzeń. Muszą istnieć założenia nakładające warunki brzegowe, dla których wylicza się instalacje, bo inaczej nie byłoby instalacji tylko same budowlane przekręty. I oczywiście dobrze, że są, tyle że świat działań interwencyjnych tak nie funkcjonuje. 
Mechanizm gaśniczy gazu obojętnego to czysta fizyka. W miarę obniżania stężenia tlenu w objętości zmniejsza się intensywność procesu spalania  - nawet do zera. Koniec mechanizmu. Cała reszta to techniczne uszczegółowienia jak do tego doprowadzić.


Przyjrzyjmy się po kolei, bez kalkulatora, bo zawsze są takie zarzuty, od kolegów. Robię to na bieżąco, moja kopia normy od projektowania SUG, rozpadła się ze starości i jej nie mam, pomaga mi tylko kot. Bronić się będę gargantuicznymi nadwyżkami kalkulacyjnymi.

1. stężenie gaśnicze

Z 1 dm3 ciekłego azotu powstaje 700 dm3 azotu gazowego (o stężeniu 100%)
Nie chce mi się używać kalkulatora, więc przyjmę 500 dm3 (uproszczenie in minus) (1)

Chcemy obniżyć stężenie tlenu w atmosferze.

Załóżmy że w tym budynku podczas trwania pożaru panuje stężenie tlenu 20% (uproszczenie in minus) (2)

A chcemy obniżyć do 15% (szkoda, że nie mam już tej normy), nie pamiętam co tam SUGi mają osiągnąć (normatywnie), jeśli 15% tlenu nie przerywa spalania to na pewno ogranicza, można sobie to policzyć dla wymaganych wartości. (3)

Mamy do czynienia ze zwykłym rozcieńczaniem mieszaniny, a sprawę ułatwia totalnie fakt, że możemy pominąć przeliczanie masy i gęstości, bo to jest powietrze...

Chcemy rozcieńczyć mieszaninę o 1/4 tlenu, z proporcji wynika, że jak do 1m3 powietrza (o stężeniu 20% tlenu) dodamy 1m3 azotu, to obniżymy stężenie tlenu do 10%, my chcemy uzyskać 15%, co oznacza, że wystarczy nam 0,5m3 azotu.

Wobec tego z (1) wynika, że powinniśmy zapewnić 1 dm3 ciekłego azotu na każdy 1 m3 objętości pomieszczenia (4)

W cysternie mamy 37m3 ciekłego azotu x 1000 = 37.000 dm3, co oznacza, że na podstawie (4), cysterna azotu zapewni obniżenie stężenia dla 37.000 m3 objętości. (5)

Najwyższa liczba, jaką podali koledzy co do tego obiektu to 6.000m3 (mam wątpliwości, czy to objętość wewnętrzna pomieszczeń).Na podstawie (5), wystarczy nam na 6 wymian.

2. czas utrzymania stężenia (czas retencji)
Nie zgadzam się z tym jako takim. To jest parametr pochodny, pośredni. Działa mechanizm fizyki. Ma być stężenie, koniec. W zakładach produkcyjnych spożywczych w wielkich halach stoją po środku urządzenia (np. opiekacze gazowe z półotwartą komorą spalania), których szczelność jest pomijalna (w okolicach 20%), jedynym sposobem gaszenia jest oczywiście gazowe, incydenty występują bardzo często (co najmniej 1 raz na kwartał). Zapala się surowiec na taśmie, dochodzi do wzbudzenia czujnika (optycznego dymu, więc to nie jest jakiś dymek i pożarek, to całkiem konkretny pożar, bo czujnik nie może być dobrany na wysoką czułość), odpala się SUG. I to tak się robi w przemyśle.
W naszym przypadku praktycznie wszystko wpływa na plus. Niemal szczelny budynek, nie jakieś małe klity, tylko otwarta przestrzeń. Jedynym sposobem działania w systemie interwencyjnym jest wykonywanie pomiarów w kilku miejscach i dopasowywanie dostarczania azotu. Mamy niewyobrażalny nadmiar azotu... Bardzo jestem ciekawy, czy zasady projektowania instalacji zakładają 6x pełną wymianę objętości chronionej, chyba wątpię.
W każdym razie jest to łatwo wyliczalne, nie ma sensu zaciemniać obrazu. Ja bym założył,że z uwagi na jednoczesne inne czynności gaśnicze i ewakuacujne wszystkie drzwi sa w pełni otwarte. I co? Jaki to dramat się wydarzy? Wypłynie to wypłynie. Ma wypływać inaczej byśmy nie mogli rozcieńczać :)

3. stężenie musi być utrzymane w każdej części pomieszczenia
A niby dlaczego musi? Jest to co najwyżej pożądane w przypadku gaszenia interwencyjnego. Warunek mógłby być ważny, w przypadku sugów - pożar w nocy w serwerowni, a w obiekcie tylko emerytowany ormowiec z jedną nogą. My mówimy o działaniach gaśniczych, które mogą być sumą 2, 3, 5 równoległych działań i gaśniczych i ewakuacyjnych. Nie rozważamy samougaszenia się tego archiwum!

Wiąże się to wszystko z odpowiednio zaprojektowaną szczelnością pomieszczenia. Wiąże to się z odpowiednią gęstością gazu gaśniczego. W przypadku gazów gaśniczych istnieje duży problem z nawrotem spalania. Poza tym w projektowaniu uznaje się, że im większy obiekt tym gaz gaśniczy jest mniej skuteczny ponieważ nie utrzymuje stężenia gaśniczego w każdym miejscu obiektu. Poza tym czas wyładowania gazu musi być krótki aby gaszenie gazem miało sens. Jak to zrobić w przypadku rozładowania azotu z cysterny ? Pszemek, zapytaj się swojego imiennika w TSZ, co o tym myśli. Wydaje mi się, że praktyczne problemy są nie do przeskoczenia w przypadku działań ratowniczych. To moja opinia oparta na teoretycznych rozważaniach (na podstawie badań i ogólnodostępnej wiedzy) – gaszenie tylko gazem w dużych pomieszczeń– tak, ale na etapie projektowym przy użyciu systemów gaśniczych. W przypadku partyzanckiego gaszenia, wg mnie, okaże się nieskuteczne.

A co mi ma opowiedzieć człowiek z TSZ? Systemy samoobrony budynku nic nie mają wspólnego z działaniami interwencyjnymi. To niepoprawny sposób rozumowania. Strażacy nie mają odpalić swojego SUGA i iść na kawę. Wrócić za 24 godziny i zdać pogorzelisko.

To co jest w tym eksperymencie kłopotem, to zmusić ciekły azot do parowania!
Dlatego właśnie całe szczęście, że wszystko jest nagrzane, podłogi, sufity itd. Do wstawionej rury z azotem, po wylaniu ~200kg cieczy, dookoła której wszystko schłodzi się do -190stopni, trzeba zapewnić stałe polewanie wodą, żeby ten azot zechciał wrzeć. Tu jest problem. Rozleje się kałuża po podłodze i se będzie wysychać. Dodatkowo jakiś wentylator elektryczny, żeby wspomóc mieszanie.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: kamyk1990 w Luty 22, 2021, 18:32:02
Wydaje mi się, że każdy będzie miał wątpliwości. Przypominam z jakiej pozycji startujemy: w wyniku wielodniowych wytężonych działań gaśniczych spalony został obiekt i praktycznie 100% jego zawartość. W tym kontekście każde działanie powyżej zera jest już sukcesem.
Ok, przyznaję rację. Gaszenie azotem jako technika jedna z wielu do mnie przemawia… co wg mnie nic nie gwarantuje, o czym napiszę dalej. Jedynie na swoje uzasadnienie mam to, że niedawno toczyłem rozmowę na podobny temat – „Dlaczego oni w ogóle gaszą wodą? Przecież to archiwum i ważne dokumenty. Tylko gazem gasić.” i z takim podejściem nie zgodzę się. Bo tak jak napisałeś „Strażacy nie mają odpalić swojego SUGA i iść na kawę. Wrócić za 24 godziny i zdać pogorzelisko.”…
Mechanizm gaśniczy gazu obojętnego to czysta fizyka. W miarę obniżania stężenia tlenu w objętości zmniejsza się intensywność procesu spalania  - nawet do zera. Koniec mechanizmu.
I wypadałoby dodać dalej – w przypadku nagrzanych materiałów kiedy stężenie tlenu wraca do wartości podtrzymujących spalanie, następuje nawrót spalania. Stosując paralelę - koniec mechanizmu.
Przyjrzyjmy się po kolei, bez kalkulatora, bo zawsze są takie zarzuty, od kolegów.
Ależ ja chcę kalkulator i chcę dokładności w miarę możliwości. Ani kot, ani gargantuiczne nadwyżki nie obronią zastosowanych uogólnień w skomplikowanym temacie. Np. to:
Wobec tego z (1) wynika, że powinniśmy zapewnić 1 dm3 ciekłego azotu na każdy 1 m3 objętości pomieszczenia (4)
W cysternie mamy 37m3 ciekłego azotu x 1000 = 37.000 dm3, co oznacza, że na podstawie (4), cysterna azotu zapewni obniżenie stężenia dla 37.000 m3 objętości. (5)
Najwyższa liczba, jaką podali koledzy co do tego obiektu to 6.000m3 (mam wątpliwości, czy to objętość wewnętrzna pomieszczeń).Na podstawie (5), wystarczy nam na 6 wymian.
W przypadku pustego kontenera oczywiście masz rację. W przypadku pożaru hali archiwum takie uogólnienie nie ma właściwego zastosowania. Efekty wszelkich przemian fizycznych w  środowisku pożarowym są skomplikowane, a wprowadzenie do układu zimnego azotu komplikuje to jeszcze bardziej. Na niekorzyść działa też fakt, że dostęp do dokumentów i regałów nagrzanych do kilkuset st. C jest utrudniony. I załóżmy, że wylejesz do pomieszczenia i trzy cysterny azotu ale skąd pewność, że gaz spenetruje te miejsca, które najbardziej nas interesują, czyli te trudnodostępne (bo zakładam, że z tym był główny problem).
Nie zgadzam się z tym jako takim. To jest parametr pochodny, pośredni. Działa mechanizm fizyki. Ma być stężenie, koniec.
I vice versa, nie zgadzam się z tym jako takim. W Krakowie używali mgły wodnej podawanej przez wentylator gąsienicowy i przez systemy COBRA i używali proszków gaśniczych. Oczywiście bardzo dużo zależy od sposobu podawania poszczególnych środków gaśniczych ale… podali. Mechanizm fizyki zadziałał. Na chwilę. A potem był nawrót spalania. Obniżenie temperatury otoczenia było, obniżenie stężenia tlenu było, właściwości inhibicyjne proszków były ale źródło problemu zostaje nierozwiązane. Żarzące się elementy nadal były nagrzane a dostęp do nich był utrudniony.
3. stężenie musi być utrzymane w każdej części pomieszczenia
A niby dlaczego musi? Jest to co najwyżej pożądane w przypadku gaszenia interwencyjnego. (…) My mówimy o działaniach gaśniczych, które mogą być sumą 2, 3, 5 równoległych działań i gaśniczych i ewakuacyjnych.
Zgoda, nie musi w założonym przypadku. Spowolnienie procesu spalania jest zawsze na plus. Z jakichś przyczyn, mechanizmy fizyczne mgły wodnej i mechanizmy chemiczne proszków nie wystarczyły, pomimo, że nie były jedynymi działaniami gaśniczymi. Diabeł tkwi w szczegółach i chciałbym poznać relacje osób które prowadziły tam działania. Z czym był największy problem?
A co mi ma opowiedzieć człowiek z TSZ? Systemy samoobrony budynku nic nie mają wspólnego z działaniami interwencyjnymi. To niepoprawny sposób rozumowania.
I znowu nie zgadzam się. Gazy gaśnicze są dość dobrze przebadane, a ich problematyka w użyciu opisana. Nawet jeżeli jest to inny punkt widzenia, bo projektowy, a nie ratowniczy, to jest to świetny punkt wyjścia do zrozumienia gdzie brakuje puzli do ugaszenia hali archiwum.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: zoddali w Luty 22, 2021, 19:30:31
A czy ktokolwiek bierze po uwagę fakt, że aerozole gaśnicze nadają się do gaszenia pożarów płomieniowych. Mnie uczono, że grupa pożarów A charakteryzuje się spalaniem bezpłomieniowym. Proponuje przed dyskusja poczytać sobie https://panel.sft.cnbop.pl/storage/eb2c1ed3-98ee-4924-a1e6-d703eee4ee0e, a potem pomyśleć.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Eqinox w Luty 22, 2021, 19:46:46
A czy ktokolwiek bierze po uwagę fakt, że aerozole gaśnicze nadają się do gaszenia pożarów płomieniowych. Mnie uczono, że grupa pożarów A charakteryzuje się spalaniem bezpłomieniowym. Proponuje przed dyskusja poczytać sobie https://panel.sft.cnbop.pl/storage/eb2c1ed3-98ee-4924-a1e6-d703eee4ee0e, a potem pomyśleć.
O taką własnie dyskusje mi chodziło na temat tego pożaru. Tylko teraz kto i z jakich przyczyn zmienił projekt:
Pierwotnie miał być system gaszenia azotem (Projekt Budowlany 2008, str. 32) zamieniony został później na system gaszenia aerozolem (Projekt Wykonawczy 2015).
No jak ma się ta zmiana do tego co w postanowieniu wydał KW.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: pszemek w Luty 28, 2021, 19:15:28
Taka sytuacja...

(https://justpaste.it/img/small/fd81ab513063211afd5aa3a1d0f3706b.png)
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: blacha w Luty 28, 2021, 22:38:43
Takie coś znalazłem: str 4 - przeznaczenie aerozoli gaśniczych do gaszenia: 1) grupy A (pożary powierzchniowe): http://japmar.pl/upload/websites/makprojekt/oferta/asg/opis-systemu-gaszenia.pdf
.

I takie coś: https://dziennikpolski24.pl/pozar-miejskiego-archiwum-w-krakowie-radny-gibala-pyta-odstapiono-od-realizacji-wszystkich-wymagan-przeciwpozarowych-zim/ar/c1-15458030.

To tak w kierunku dyskusji.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: zoddali w Marzec 01, 2021, 05:46:30
Kamyczek do dyskusji - cytat ze strony 4 http://japmar.pl/upload/websites/makprojekt/oferta/asg/opis-systemu-gaszenia.pdf:

W  CNBOP  przeprowadzono testy  pożarowe  z  różnymi  materiałami  i  w  różnych konfiguracjach.  Niektóre  generatory  okazywały  się  bardziej  skuteczne  inne  mniej skuteczne.  Na  podstawie  przeprowadzonych  badań potwierdzam,  że generatory aerozolu mogą być (po uprzednich badaniach) stosowane do:
- gaszenia izolacji  przewodów  elektrycznych  PCV  (pod warunkiem odłączenia od zasilania),
- kontrolowania pożarów tkanin
- aerozol gasi płomienie i zapobiega  rozwojowi  jednak  po  wywietrzeniu  może nastąpić  powrót  spalania  dlatego  wymagane  jest dogaszanie),
- kontrolowania pożarów  z  drewnem, materiałami drewnopochodnymii papierem (pod warunkiem wczesnego rozpoczęcia gaszenia)
- gaszenia  i  kontrolowania niektórych materiałów drewnopochodnych: sklejka, płyta okleinowa, MDF wymienionych w prEN 15276-1
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Columbus w Marzec 10, 2021, 09:49:11
Już w marcu 2018 r. krakowscy urzędnicy otrzymali ostrzeżenie, że jeśli w archiwum miasta dojdzie do pożaru, to system przeciwpożarowy może nie zadziałać prawidłowo. Zostało zignorowane. Lista urzędniczych grzechów jest jednak znacznie dłuższa.
Dawid Serafin
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/krakow-duze-straty-po-pozarze-archiwum-dwa-lata-temu-zignorowano-ostrzezenie/v6bpp4r,79cfc278

Artykuł daje wiele do myślenia.  Liczba zmian w stosunku do zatwierdzonego projektu jest porażająca.
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: gorexpl w Marzec 23, 2021, 20:27:12
Ciężko przez te wiadomości przebrnąć.

Czy ktoś próbował podać pianę?

Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: gorexpl w Kwiecień 15, 2021, 21:52:09
Podbijam.
Czy ktoś wie czy w trakcie gaszenia podawano pianę gaśniczą?
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Kapi937 w Kwiecień 15, 2021, 22:18:33
Podawano
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Strażak wro w Kwiecień 25, 2021, 21:15:35
krzyczeliście na mnie - ugasiliście szybciej? wiecie dlaczego? co poszło nie tak? A może było zgodnie ze sztuką, tylko zabezpieczenia nie zagrały?
Trochę czasu minęło...
Tytuł: Odp: Pożar archiwum w Krakowie
Wiadomość wysłana przez: Mroovka w Styczeń 31, 2023, 04:09:02
No i są już postawione pierwsze zarzuty. I nie ostatnie:
https://www.rmf24.pl/regiony/krakow/news-pozar-miejskiego-archiwum-w-krakowie-pierwsze-cztery-osoby-z,nId,6566430#crp_state=1