strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Związki Zawodowe => Wątek zaczęty przez: huncio w Listopad 02, 2007, 23:08:15
-
w mojej KP sa 2 ZZ. Komendant zawsze uzgadnia z nami podział nagród. Teraz przy ustalaniu (zwiekszaniu) dodatkow wogle nie zapytał nas o zdanie. Z tego co widze brak uzgodnien z ZZ od razu jest zauwazalny w kasie. Biurowcy podzielili pieniaadze " po polowie" Polowa dla nas ( 6 osób) - połóowa dla reszty...
Naczelnicy , kadrowcy i dowodcy JRG wzieli sobie po 400 zl a dla reszty dali po 50 zl, dyzurni PSK wcale nie dostali :(.
Wobec powyzszego mam dwa pytania:
1. czy podział dodatków musi być uzgadniany z ZZ?
2. CZy Dyzurni PSK moga miec dyzury "grupy operacyjnej" bez zwikszenia uposażenia, czy wogle moga mieć takie dyżury? ( pracujemy pojedynczo w systemie 12 godzinnym)
-
Wobec powyzszego mam dwa pytania:
1. czy podział dodatków musi być uzgadniany z ZZ?
2. CZy Dyzurni PSK moga miec dyzury "grupy operacyjnej" bez zwikszenia uposażenia, czy wogle moga mieć takie dyżury? ( pracujemy pojedynczo w systemie 12 godzinnym)
Co do pkt 1. to nie ma takiego obowiązku i dlatego jest, jak jest.
Pkt 2. A co to cholera za twór i co ma do tego SK?
-
No niestety na podział dodatków nigdy nie będzie lekarstwa, w firmie to chociaż zysk może być kryterium a u nas się nie da. A wydaje Wam się, że jak związki miałyby duży wpływ na dodatki to by rozwiązało problem. W jednym miejscu tak a w innym całkiem przeciwnie. W wielu przypadkach czasem słusznie a czasem nie byłoby narzekanie, że związkowcy i ich znajomi mają więcej.