strazak.pl Ratowniczy Bank Wiedzy
Służba => Forum ochotników => Wątek zaczęty przez: Pedros w Wrzesień 12, 2005, 18:57:16
-
Co zrobić jeśli nasz Komendant Gminny organizuje szkolenia na szeregowych ratowników OSP co 2-3 lata? I to dopiero po wielu namowach i przypomnieniach...
Sytuacja wygląda tak, że ok 10 strażaków z mojej OSP którzy zapowiadają się na naprawdę dobrych strażaków nie mogą jeździć do akcji. Od 12 roku życia byli w MDP. Przekazałem im na szkoleniach prowadzonych przeze mnie wszystko to co powinni wiedzieć a nawet więcej, ćwiczę z nimi różne rzeczy i widzę że są dobrzy. Najbliższe szkolenie Komendant przewidział na połowę 2006 roku...
Myslę sobie czasem, że w ustawie mogłoby być napisane, żeby do akcji oprócz badń i ubezpieczenia wystarczyło by szkolenie przeprowadzone przez naczelnika.
Bo PSP nie chce przyjechać na szkolenie jeśli jest mniej niż 20 osób.
Co o tym sądzicie?
-
Komendant szkoleń nie robi tylko PSP. Komendanta zadaniem jest w tym przypadku zebranie ze wszystkich jednostek nieprzeszkolonych strażaków i zoorganizowanie szkolenia. W pełni rozumiem Komendę, szkoda im czasu na 5 czy 10 strażaków, najlepiej jak jest ich dużo. Moim zdaniem Komenda mimo to powinna prowadzić kurs szeregowych co najmniej raz w roku, u mnie tak właśnie jest. Jest to kurs bezpłatny, PSP nie bierze za to nic, jedyna kwestia to dojazd i ewentualnie ekwiwalent, ale z tego drugiego można przecież zrezygnować. Szkolenie o ktorym piszesz prowadzone przez naczelnika by się przydało, popieram w 100%.
Kończąc - podejrzewam że u was też komenda robi taki kurs częściej, odwiędzaj więc wydział operacyjno-szkoleniowy w komendzie i się pytaj. Popytaj się w innych jednostkach, jak znajdzie sie spora grupa to może nawet z komendy przyjadą do was.
Ja jakbym miał liczyć na komendanta gminnego to nikt by nie został u mnie przeszkolony w zakresie kursu szeregowych.
-
jedyne wyjście to zmienić komendanta .- już za rok okazja
-
U nas praktyka jest taka, że pytamy w KP kiedy jest najbliższy kurs z danej specjalności i naczelnik sporzadza skierowanie. Komendant nie ma żadnego powodu żeby skierowania nie podpisać. Komenda co wiosnę zbiera zapotrzebowanie na poszczególne kursy. Jeżeli mamy dużo chętnych na kurs szeregowców (tak było w zeszłym roku) to kurs organizujemy u siebie w gminie. Też uważam, że powinno być jakieś wyjście żeby nowi w OSP mogli być dopuszczeni do wyjazdów od razu, to jest po badaniu, ubezpieczeniu i jakimś wstępnym szkoleniu. Np. pod warunkiem, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy ukończy się porządny kurs.
-
U nas na szeregowych szkolenie przeprowadzamy sami a egzamin można umówić w KP PSP lub egzaminują jak przyjeżdżają na przegląd.
Pozdro
-
My odbywamy szkolenia, które trwają pare dni w Słupsku. Oczywiście wysyłają tych, którzy naprawdę się starają we wszystkim, czyli zasłużonych.
-
My odbywamy szkolenia, które trwają pare dni w Słupsku. Oczywiście wysyłają tych, którzy naprawdę się starają we wszystkim, czyli zasłużonych.
A jak można zostać zasłuzonym bez kursu szeregowych?
-
Jeżeli uważasz że nie można być zasłużonym bez tego kursu to się mylisz. Też mam takiego strażaka który jeżdżąc do akcji często uważa on że jest zasłużonym. Na wyjazd na kurs szeregowych, zasługują Ci co widać że chcą się szkolić, chcą zdobywać wiedzę i doświadczenie a nie tylko papierek.
Ja wychodzę z takiego założenia:
1. Ci co jeżdżą do pożarów są zasłużeni nie dla jednostki OSP ale dla ludzi, ofiar.
2. Ci co pracują społecznie dla straży, np. pomalują okna, posprzątają, pójdą do kościoła itp, są zasłużeni dla jednostki OSP.
A więc można być zasłużonym bez kursu.
-
Zgadzam się z Toba Sensey!!!
-
I ja się zgadzam
-
co tam się u was dzieje? precz z takim komendantem, jak tak dale pójdzie to dziadkowie z waszej jednostki, którzy teraz jeżdżą do akcji przejdą na emeryturę, a straż trzeba będzie rozwiązać, bo nie będzie miał kto jeżdzić. weżcie sprawy w swoje łapy i pogadajcie z tym wielkim komendantem, albo za frak i wypad, już wkrótce wybory
-
Czytając waszze posty jestem szczęśliwy, że mam takiego komendanta gminnego. Dzięki niemu zrobiłem kurs szeregowych w wieku 18 lat :)
Co do wypowiedzi SenseY-a to jak najbardziej się zgadzam
-
moim zdaniem szkolenie powinien przechodzic kazdy czynny czlonek OSP za darmo.
przeciez to jest w ich obowiazkach.
pozdrowionka
-
Ja zrobiłem kurs szeregowych w wieku 17 lat, odebrałem papierek wówczas, gdy skończyłem 18 - dopiero wtedy mogłem jeździć na jakąkolwiek akcje.
-
Zmienic Komendata na takiego ktoremu zalezy na waszej jednostce! Zycze powodzenia
-
Nie wiem czy mówie prawde, ale naczelnik ma prawpo przeprowadzać szkolenia podstawowe i chłopaków z PSP można zawołać na sam egzamin i po zdanym egzaminie wystawią świadectwo! Nie trzeba w ogóle czekac na Komendanta gminnego!
-
Może i racja nikomu sie niechce jeździc do 2-3 przyszłych strażaków....ale Moim zdaniem chodź bym mniał jechac do jednego takiego delikfenta to bym sie pofatygował.... ZAwsze jeden nas więcej.......POZDRAWIAM.
-
umnie jest 6 jednostek w gminie w czym jedna jest w KSRG.Jest organizowany kurs szeregowców na 20 członków bo na wiecej niema kasy,ale nie w tym zecz.
Mianowicie chodzi oto,ze niema chetnych na ten kurs bo nikt niema czasu.Dalismy propozycje ,ze jezeli tam nikt w to nie wchodzi to mozna bylo by zrobic dla członków z naszej OSP,ale gmina sie na to nie zgadza bo twierdi ze to jest nie oplacalne.I JAKA TU SPRAWIEDLIWOŚĆ????
NIECH ŻYJE STRAŻ
-
U nas za niedlugo bedzie szkolenie w ktorym sam wezme udzial. w zeszlym roku, tez mialo sie odbyc ale chetni byli tylko z naszejjednostki i dlaego nie odbylo sie- uznali ze nie beda przyjezdzac tylko do 1 OSP. Co mnie obchodzi ze innym nie zalezy??? Ale juz niedlugo wkoncu sie odbedzie!! nareszcie ^_^
-
No no masz racje to wszystko to jest jeden spisek(((bo nam sie nie oplaca hehe)))